Gazeta

Mirador - viewer

Gazeta Krakowska :

Adnotacje

Wyświetlanie 484 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

GAZ ETA*KRAKOWS K A

Dziennik Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ISSN0208-7693

Kraków . Nowy Sącz • Tarnów ® Wtorek, 5 IV 1983 r. H Nr 79 (10648) S Rok XXXV ■ Cena 5 zł ■ Wyd. A,

Konferencja prasowa Andrieja Gromyki

Zatrzymać szaleńczy

wyścig zbrojeń!

MOSKWA (PAP). W sobotę odbyła się w Mo

skwie konferencja prasowa dla dziennikarzy ra

dzieckich i zagranicznych, na której wystąpił

członek Biura Politycznego KC KPZR, pierwszy

zastępca przewodniczącego Rady Ministrów

ZSRR, minister spraw zagranicznych ZSRR, An

driej Gromyko.

Andriej Gromyko złożył na niej następujące

oświadczenie, które podajemy za agencją TASS:

Chciałbym wypowiedzieć się

na temat niektórych aspektów sytuacji międzynarodo

wej oraz polityki zagranicznej

Związku Radzieckiego.

Niejako przyczyną zwołania

tej konferencji są wystąpie

nia prezydenta USA, a przede

wszystkim te ostatnie. Poru

szył on w nich szereg waż

nych problemów. sytuacjimiędzynarodowej, polityki Sta

nów Zjednoczonych oraz po

lityki Związku Radzieckiego

Prezydent niemal w żad

nym swoim wystąpieniu nie

może obejść się bez mówie

nia o polityce Związku Ra

dzieckiego. Nagromadziło sit

także szereg innych spraw

które wymagają wyjaśnienia

Co przede wszystkim zwra

ca uwagę w ostatnich wystą

pieniach prezydenta amery

kańskiego i w jego oświad

czeniu z 30 marca oraz, w

wystąpieniu które, licząc we

dług czasu europejskiego, na

zwałbym pierwszokwietnio

wym? Prezydent mówił o

tym, że w swej polityce za

granicznej USA, a dokładniej

obecna administracja amery

kańska, kieruje się wysokimi

wartościami moralnymi, ma

na celu ochronę i obronę

praw narodów, należytą

obronę interesów Stanów

Zjednoczonych, w jakimkol

wiek zakątku świata interesy

te by nie występowały.

Jednakże jest oczywiste, że

prezydent USA po swojemu

pojmował i pojmuje i to, i

drugie, i trzecie. Wysokich

wartości moralnych nie może

bronić państwo, które jest

zajęte przygotowaniami do

wojny, przede wszystkim do

wojny jądrowej. Jeśli zapy

tać: czy można bronić wysokich wartości moralnych i je

dnocześnie zajmować się przy

gotowaniem do wojny jądro

wej, w której ogniu spłonęłyby setki milionów ludzi,

każdy uczciwy człowiek od

powie — nie.

Nie ma prawa mówić o

obronie wysokich wartości

moralnych w związku ze swo

ją polityką zagraniczną rząd

zajęty przygotowaniami do

wojny jądrowej, która — jak

to słusznie zauważa wielu

polityków i prawie wszyscy

uczeni — byłaby katastrofą

dla cywilizacji ziemskiej.

(DOKOŃCZENIE NA STR. 3)

Święta w wiosennym słońcu

i rodzinnym nastroju

KRAKÓW: lany poniedziałek i „Emaus” uciechą nie tylko

dla najmłodszych

(Inf. wł.) Dwa dni Świąt

Wielkanocnych w Krakowie

upłynęły jak nas zapewnił le

karz dyżurny Pogotowia Ra

tunkowego wyjątkowo spokoj

nie. W tym roku nie było ob

żartuchów i nadużywającychalkoholu. Pierwszy dzień Świąt

krakowianie spędzili trady

cyjnie już w gronie najbliż

szej rodziny i przyjaciół. Cie

płe wiosenne słońce zachęcało

do długich spacerów za miasto Zaroiły się alejk’ Lasku

Wolskiego, parków i Plant. W

poniedziałek większość miesz

kańców podwawelskiego gro

du spotkała się ia ludowymjarmarku zwanym „Emausem”.

1 w tym roku przy ul. Koś

ciuszki obok kościoła Norber

tanek rozłożyli swoje kramy

jarmarczni kupcy. Czegóż tu

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

Protesty antynuklearne w Europie

BONN, LONDYN, AMSTERDAM (PAP). Od piątku

przez cztery kolejne dni dziesiątki tysięcy osób uczestni

czyło w RFN w zakrojonych na dużą skalę tzw. marszachwielkanocnych. We wszystkich większych miastach Repu

bliki Federalnej — w Monachium, w Frankfurcie, Dor

tmundzie, Miśni i wielu innych, zwolennicy pokoju i roz

brojenia zorganizowali demonstracje na rzecz zaprzesta

nia wyścigu zbrojeń i niedopuszczenia do rozmieszczenia

w RFN nowych, amerykańskich rakiet nuklearnych śred

niego zasięgu.Podobne demonstracje odbywały się w Wielkiej Bryta

nii. Ich uczestnicy protestowali przeciwko militarystycz

nej polityce Margaret Thatcher i dysklokacji rakiet USA

w Europie ZachodniejW Holandii ponad 1000 osób zaprotestowało w niedzielę

przed zakładem wzbogacania uranu w Almelo. Uran ten

ma być wykorzystany do produkcji broni nuklearnej.

Wielkanocne orędzie papieża

RZYM (PAP). Mimo złej pogody około 250 tysięcy osóbzebrało się w niedzielę na placu Świętego Piotra w Waty

kanie aby wysłuchać uroczystej mszy celebrowanej zokazji Świąt Wielkanocnych przez papieża Jana Pawła II.

Papież wygłosił także tradycyjne orędzie „do miasta i

świata” w którym modlił się za ofiary terroru i przemocy

na świecie. Na zakończenie Jan Paweł TI przekazał ze

branym świąteczne życzenia w 44 językach, m. in. włos

kim, hebrajskim i polskim.

RZYM (PAP). Jak podał w niedzielę londyński „SundayTimes” jeszcze przed Wielkanocą 1984 roku ma nastąpić

beatyfikacja papieża Jana XXIII. Rzymski korespondent

brytyjskiego tygodnika powołał się na informacje ojca

prałata Antonio Cairoliego, który otrzymał misję zgro

madzenia dossier o tym wielkim papieżu II Soboru Wa

tykańskiego.

S. Olszowski złoży wizyty oficjalne

w Nigerii, Beninie i Angoli

WARSZAWA (PAP). W pierwszej połowie kwietnia br.

minister spraw zagranicznych PRL, Stefan Olszowski,złoży oficjalne wizyty w Federacyjnej Republice Nigerii,

Ludowej Republice Beninu i Arigolskiej Republice Lu

dowej.

Wznowienie pracy agencji

PAP w Waszyngtonie i UPI w Warszawie

WARSZAWA (PAP). Z dniem 1 bm. wznowiło swoją

pracę w Waszyngtonie biuro Polskiej Agencji Prasowej.

Nowym korespondentem waszyngtońskiego PAP jest Je

rzy Górski, dotychczasowy przedstawiciel PAP przy ONZ

w Nowym Jorku.

Równocześnie uruchomione zostało ponownie biuro

amerykańskiej agencji prasowej — UPI w WarszawiePlacówkę tę objął Walter Wiśniewski, dotychczasowy ko

respondent UPI w Moskwie.

Kanclerz RFN zaproszony

do Waszyngtonu i Moskwy

BONN (PAP). Jak poinformował w poniedziałek rzecz

nik rządu RFN, kanclerz Helmut Kohl otrzymał oficjalne

zaproszenie do złożenia wizyt w Stanach Zjednoczonych iw Związku Radzieckim. Daty tych wizyt nie zostały je

szcze ustalone. Agencja France Presse, powołując się na

koła dobrze poinformowane w Bonn, twierdzi, że do wi

-M7 }Vasz^®,tonie dojdzie w najbliższej przyszłości. Do Moskwy Kohl miałby się udać w drugiej po

łowie roku.

Start „Challengera"

NOWY JORK (PAP). Drugi po „Columbii” amerykań

ski wahadłowiec kosmiczny — „Ćhallengesr” wystarto

wał w poniedziałek o godz. 18.30 GMT z przylądka Ca

naverał na Florydzie i w 21 minut później został wpro

°rblłtę ,tkoł<)w^ na wysokość 298 km nadZiemią Start nastąpił zgodnie z harmonogramem z o

statnich dna aczkolwiek z 10-tygodniowym opóźnieniem

w stosunku do założeń — początkowo lot był planowanyna 20 stycznia br. J

Na pokładzie znajduje się 4-osobowa załoga: 50-Ietai

dowódca Paul Weitz, 45-letai pilot, płk Karol Bobko oraz

dwóch naukowców - 47-letni lekarz Story Musgrave i

49-letni inżynier Donald Peterson.

Lot „Challangera”, który zabrał w kosmos 18 ton ła

dunku ma trwać 5 dni i 19 minut. ■

Zmarł Aleksander Ścibor-Rylski

WARSZAWA (PAP). 3 bm. w wieku 55 lat zmarł nagle

w Warszawie Aleksander Scibor-Rylski, prozaik, scena

dramaturg i reżyser filmowy, autor m. in. powie

ści „Węgiel (1950). Od 1951 roku związany z kinemato

grafią. W latach 1972—78 był kierownikiem artystycznym

zespołu „Pryzmat”. Na podstawie jego scenariuszy zostało

zrealizowanych ponad 20 filmów. Są to m. in. „Cień”,

„Popioły , „Trąd , „Rok pierwszy”, „Gniazdo”, „Człowiek

z marmuru , „Człowiek z żelaza”; sam reżyserował „Ich

dzień powszedni”, „Późne popołudnie”, „Jutro Meksyk”,

„Morderca zostawia ślad”, „Wilcze echa”, „Sąsiedzi”. Lau

reat Nagrody Państwowej za powieść „Węgiel” (1951), od

znaczony m. in. Krzyżem Komandorskim Orderu Od

rodzenia Polski, Krzyżem Walecznych za udział w Po

wstaniu Warszawskim.

Adresowane naczelnikom pin

Wysypiska śmieci przy szosach S O nawierzchnię jezdni nikt nie

dba II W Dobczycach — krokusy wśród papierów El W centrum

Gdowa pozatykane kratki ściekowe — brud i błoto

Gdów. Fot. W. Klag

(Inf. wł.) W przedświątecz

nym tygodniu reporterzy „Ga

zety” zajęli się penetracją po

szczególnych dzielnic Krako

wa. Dużo do życzenia pozos

tawiają wiosenne porządki w

mieście. Wypunktowaliśmy

najbrudniejsze miejsca, te

które najbardziej rażą przechodnia swoim wyglądem i

które powinny jak najszybciej

zniknąć. Nasze materiały ad

resowaliśmy do wszystkich.

Tak się składa, że za czystość

Krakowa jesteśmy odpowie

dzialni wszyscy i sądzimy, że

w tym tygodniu po ponow

nych odwiedzinach dzielnic

Krakowa nie zastaniemy już

brudu, śmieci i dzikich wysy

pisk.

W ostatni piątek nasi reporterzy wybrali się poza Kra

(DOKONCZENIE NA STR 2)

Operacja

„Posesja"

WARSZAWA (PAP). Dziś

rozpoczyna się ogólnokrajo

wa akcja pn. „Posesja”, za

powiedziana przed kilkoma

tygodniami przez milicję.

Celem jest poprawa stanusanitarno - .porządkowego

miast i wsi, szczególnie w

osiedlach mieszkaniowych,

prywatnych posesjach, za

kładach pracy oraz na uli

cach, w parkach i w innych

miejscach publicznych.

Z milicyjnych obserwacji

wynika, że z tymi elemen

tami porządku publicznegonie jest najlepiej. Świad

czą o tym liczne w ostat

nich latach mandaty i

wnioski do kolegiów ds.

wykroczeńCelem akcji „Posesja”

jest zmobilizowanie organów administracji, dyrek

cji przedsiębiorstw i ludzi

odpowiedzialnych za porzą

dek w kraju do usunięcia

bałaganu i nieprawidłowo

ści. Akcja potrwa do 14

kwietnia.

Jakie będą korzyści

Otwartego?

MOSKWA (PAP). Astrono

mowie całego świata — spec

jaliści i amatorzy — z nie

cierpliwością oczekują poja

wienia się po raz kolejny słyn

nej komety Halleya.

W 1682 roku młody astro

nom angielski Edmund Halley

odkrył kometę, której sądzone

było odegrać dużą rolę w his

torii astronomii. Obliczył jej

orbitę i po raz pierwszy do

wiódł, że w przeszłości, co 75

lat nieznajoma przybliżała siędo Ziemi. Halley przewidział

kolejne pojawienie się jej w

1759 roku, do którego sam niedożył. Prognoza naukowca

sprawdziła się i stała siętryumfem astronomii.

Co dziś wiemy o tej kome

cie? Wiadomo, że oddala się

od Słońca na odległość 35 razy

większą, niż odległa jest od

niego nasza planeta. Dociera

daleko za orbitę Neptuna, zaś

zbliżając się do Słońca, wcho—

Na spotkanie słynnej

komety Halleya

Naukowcy polscy i radzieccy przygotowują się

do obserwacji i badań

dzi wewnątrz orbity Wenus.Gołym okiem jest ona widocz

na tylko w ciągu kilku miesię

cy.Za pamięci ludzkości kome

ta Halleya wracała do nas 29razy, poczynając od 240 roku

pne. Ostatnie jej pojawienienastąpiło w 1910 roku. Wów

czas to wędrowniczkę, wszechświata 'szczegółowo zbadano i

pó raz pierwszy sfotografowa

no. Teraz jej wizyta oczekiwa

na jest w marcu 1986 roku.

Kometa Halleya, podobnie

jak wszystkie pozostałe, skła

dać do atmosfery Ziemi i

prędkością ok. 70 km/sek. i

rozbłyskiwać jako „spadającegwiazdy”.

Tak więc, niebawem bę

dziemy obserwować wiosenne

pojawienie się roju meteory

tów, stworzonego przez kome

tę Halleya. Jest to ważne dla

nauki, gdyż nie jest wykluczo

ne, że zaledwie kilkaset lat te

mu cząsteczki pyłu stanowiły

część jądra komety.

Strumienie meteorytów będą

obserwowane w wielu obser

watoriach świata przy pomocy

metod optycznych i radioloka

cyjnych.

Trwają jednocześnie inten

sywne przygotowania do realizacji projektu „Wega” opra

cowanego w ramach „Inter

kosmosu”. Projekt ten prze

widuje połączenie badań ko

da się głównie ze zwykłego

lodu, co prawda mocno zanie

czyszczonego kamienistym py

łem.

W pobliżu Słońca lód kome

ty powoli topnieje i wyparo

wuje, zaś gazy rozpraszają się

w przestrzeni. Duże cząstki

pyłowe nadal poruszają się

praktycznie po dotychczaso

wej orbicie tworząc rój meteo

rytów. Dwukrotnie w ciągu

roku: 2—4 maja i 21—23 paź

dziernika przez rój ten przej- mety Halleya z lotem między

dzie nasza planeta. Miliony planetarnego aparatu auto-kosmicznych pyłów będą wpa- (DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

WARSZAWA (PAP). Orga

nizowany w Polsce z inicjaty

wy Towarzystwa Wiedzy Po

wszechnej — Uniwersytet O

twarty będzie, jak się prze

widuje jakościowo nową placówką w naszym systemie

oświatowym. Od miesiąc;

działa już komitet organiza

cyjny tej uczelni. Stworzy ona

możliwość zdobywania wykształcenia wyższego w spo

sób określany jako „bezintere

sowny”, a więc nie z chęcią

uzyskania tytułów naukowych

lecz rozwoju osobistego, a

przez to szerszego udziału w

kulturze. Inicjatywa powołania Uniwersytetu Otwartego

zyskała poparcie grona pracowników nauki, działaczy

społecznych i twórców kultu

ry.Co sądzą na temat celowoś

ci utworzenia tej uczelni

przedstawiciele środowiskanaukowego? Czy istnieje za

potrzebowanie na taką formę

edukacji i czy w obecńej sy

tuacji jest to inicjatywa „wporę”? Potrzeby oświatowe

bada się m. in. w InstytucieFilozofii i Socjologii PAN.

Zdaniem prof. Władysława A

damskiego z tej placówki, o

statnie ustalenia wskazują, że

nadal, mimo niewielkiegospadku, istnieje silne zapo

trzebowanie na poszarzanie

wiedzy w tzw. formach po

zaszkolnych. Dotyczy to

szczególnie młodego pokolenia. Przedmiotem zaintereso

wania organizatorów takiego

uniwersytetu powinno być

zwłaszcza środowisko robotni

cze.

— Myśl powołania Uniwer

sytetu Otwartego jest zasadna— twierdzi prof. Józef Giero

wski, rektor Uniwersytetu Ja

giellońskiego. UJ i naukowe

środowisko krakowskie są go

towe współdziałać w organi

(DOKOŃCZENIE NA STR 2)

Postscriptum

Przy okazji dyskusji o lepszy zbiór jednostek wyda

przyszłości Związku Litera- je częstokroć całkiem niezłe

tów Polskich przeczytaliśmy efekty twórcze, znaczące tak

ostatnio w jednym z tygod- że dla historii, cybernetyki, a

ników, że ludzie pióra nie nawet futurologa. I na tym

są „lepiej wykształceni i bar- być może polega właśnie dzie

dziej światli niż na przykład jowy fenomen literatury,

historycy, czy cybernetycy Bliższe określenie, czy bodaj

mimo, że częstokroć sami li- przywołanie na pamięć tych

teraci przybierają takie pozy” ogólnych a zasadniczych prze—

Trużzm ten można by uzupeł cięż funkcji zajwiska zwane

nić paroma innymi ułomno- go literaturą mogłoby stano

ściami ludzi zajmujących się wić punkt wyjścia do bardziej

pisarstwem tak ze sfery ich spokojnych, nieemocjonal

ducha jak i ciała, z czego nych rozważań szczegóło

jednakże trudno byłoby wy- wych, w tym także dotyczą

ciągnąć jakieś ogólniejsze cych form zrzeszania się lu

wnioski, jak choćby co do dzi pióra. Literatura bowiem

roli kulturotwórczej i spo- — bez względu na to jaka

łecznej funkcji literatury ja- by nie była — jest z punktu

ko zjawiska. Tak się bowiemjakoś składa, że ten nie naj- (DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

PARTIA - SPOŁECZEŃSTWO — PAŃSTWO

Partia musi konsekwentnie odnawiać

pełnomocnictwa klasy robotniczej

Dyskusja przed XII Plenum KC PZPR

Przy okrągłym stole Ośrodka Badań i Kształcenia Ideologicznego KK

PZPR zasiedli: ANDRZEJ CZYŻ — zastępca kierownika Wydziału Ideo

logicznego KC PZPR, ANTONI HAJDECKI — przewodniczący Krakow

skiej Komisji Rewizyjnej, WŁADYSŁAW LORANC — kierownik Wy

działu Ideologicznego KC PZPR, WŁADYSŁAW MACHEJEK — redak

tor naczelny „Życia Literackiego”, WACŁAW MORAWSKI — członek

Egzekutywy KK, sekretarz KZ PZPR Zakładu Stalowniczego HiL, JU—

LIAN WIELGOSZ — kierownik Ośrodka, TADEUSZ WROŃSKI — I se

kretarz KD PZPR Krowodrza. — Dyskusją prowadzoną przez WITOL—

DA WASNIEWSKIEGO, wicedyrektora Instytutu Nauk Politycznych

UJ — inaugurujemy pierwsze ze spotkań w ramach konwersatorium ide

ologicznego, z której skrócony, autoryzowany zapis prezentujemy poniżej.

„Wychodzimy z założenia, że istnieje potrzeba zwiększenia intensyw

ności pracy ideologicznej, konieczność poprawy kondycji ideowej partii.

Kierując się tym przekonaniem uważamy, że aktyw krakowskiej organi

zacji winien podjąć szersze dyskusje ideowe, które dawałyby odpowiedź

na pytania, wątpliwości, związane z tymi sytuacjami dzisiejszymi, które

obligują do odczytywania nowych znaków czasu, zamierzamy nasze dy

skusje maksymalnie zbliżyć do praktyki politycznej partii” — tak po

krótce można przedstawić intencje organizatorów.

W. WASNIEWSKI — Chcie

libyśmy w trakcie dzisiejszej

dyskusji, zatytułowanej PARTIA — SPOŁECZEŃSTWO —

PAŃSTWO uzyskać odpo

wiedź na dwa pytania: jaka

dzisiaj jest partia? Co w par

tii powinno się zmienić i w

jakim kierunku, aby była

jednolitą ideologicznie, aktyw

ną politycznie, skuteczną w

politycznym działaniu?.

Następny kompleks dysku

towanych zagadnień mianowi

cie „partia a społeczeństwo”

wymaga znalezienia odpowie

dzi na kilka pytań: co to

znaczy, że PZPR jest partią

robotniczą? Co powinno ozna

czać, że partia jest przewod

nią siłą społeczeństwa? Na

czym to powinno polegać, ko

mu ma ona przewodzić, czyje

interesy reprezentować, z kim

wchodzić w sojusze? Jak ten

kompleks zagadnień można

realizować w warunkach aktu

alnego stanu świadomościspołecznej?

J. WIELGOSZ — co znaczy

pytanie — jaka jest partia

dzisiaj? Dziś, czyli — jak to

rozumiem — jaka jest nasza

partia po Sierpniu, po IXZjeździe, pó 13 grudnia. Jaka

więc ona jest w konsekwen

cji u progu lat 80.

Zacznę od stanu ilościowe-'

go partii, a więc innymi sło

wy: czy prawdą jest, że par

tia, w wyniku ostrej walki

politycznej, której jesteśmy

uczestnikami od prawie trzech

lat, poniosła ciężkie straty? W

pewnych środowiskach poglą

dy na ten temat są daleko

idące i sugerujące, że partiaostała się w formie szczątko

wej. Fakty nie potwierdzają

tego poglądu. Według danych

Wydziału Organizacyjnego KC

partia liczy 2.340.000 człon

ków. Przyjmując, iż w okresie VIII Zjazdu liczebność

partii sięgała granicy 3 min.

— notujemy duży ubytek.

Natomiast w kategoriach moż

liwości działania uważam, it

blisko dwu i półmilionowapartia jest wystarczająco li

czna, by mogła spełniać swojestatutowe i konstytucyjne

funkcje.Jakie przyczyny zdecydowa

ły o ilościowym zmniejszeniu

stanu partii? Zapewne jest to

wynik normalnego procesu„wychodzenia z partii”, istnie

jącego w każdej dekadzie. Je

śli do tego dodamy brak

wzrostu szeregów partyjnych

na przestrzeni ostatnich dwóch

lat, to zlokalizujemy jedno

źródło, jedną przyczynę ubyt

ku składu osobowego.Kolejną grupę tych, którzy

odeszli z partii stanowi częś£

(DOKOŃCZENIE NA ST*. 5)

1 z 8 • Strona 1

Mirador - viewer

Gazeta Krakowska :

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu