/kronika_chrzanowska01_0001.djvu
W NUMERZE: Znacie? No to pos¥uchojcie.. Ucieczko
Sikorskiego przed Moskalami.. T o już rok.. A gdtfbtf tok
koktustf?.. Komu piqtkt:?.. Horoskop
NOWY SEKRETARZ...
l 'chwa/ą nr 315 z dnia 25 maja br
Rada Miejska powolala na dotąd
n icob\adzone stanowisko sekretarza
(
.t mgr liJlię Makiela -
czasowego Naczelnika W ydzialu
.łr;pratł Obywatelskich UM w
('hr.lanowie. Po blisko miesiącu od
objęcia funkcji postanowiliśmy zadać
Sekretarzowi kilka pytań, na które
udzcJone odpowiedzi sądzimy - mogą
zainteresować Czytelników. Z nowym
Sekretarzem Gminy rozmawia "Kronika
("hrzanowska"
Posiada pani wykształcenie prawnicze,
aplikację radcowską. Czy pani
wykształcenie pomaga w wykonywaniu
nowych obowiązków?
Oczywiście. Moj
przygotowanie
prawnIcze ogromnIe pomaga w
sprawowaniu funkcji zarówno
Naczelnika WSO, jak i Sekretarza.
"ymóg posiadania tego typu
wykształcenia postawiono przy
ogłaszaniu konkursu na to stanowisko.
Tego "odkrycia" Pani dokonano po
trzech latach poszukiwań. Dlaczego tak
późno?
_. Objęcie stanowiska sekretarza
. . )nowano mi już wcześniej, ale
d\;rf.:;ero teraz zdecydowałam się je
przyj"ć.
Po okresie spokojnej "kariery urzędnika"
przeszła Pani na stanowisko, które należy
do tych na "cenzurowanym". Czy
ie
obawia się Pani, że popełniła błąd? Ze
Pani kariera będzie krótkotrwała?
Podjęłam tę decyzję w pełni świadoma,
zdając sobie sprawę, że funkcję mogę
pełnić tylko do końca kadencji obecnej
Rady. Nie mniej nie wykluczam
9 \e;
;
:
. . .... .:' . .
SŁOl\ECZNl)CH,
WSPAl'JAŁl)CH
WAKACJ Źl)CZl)
CZl)T
Ll'JKOM
R
DAKCJA
możliwości, iż nowa Rada zaakceptuje
moj" osobę na tym stanowisku.
Dłuższy czas stanowisko Sekretarza nie
było obsadzone. Urząd pracował. Czyżby
nie było ono n iezbędne do jego
poprawnego funkcjonowania? Jakie są
zadania Sekretarza Gminy?
Zadaniem Sekretarza jest czuwanie nad
sprawnym funkcjonowaniem Urzędu.
Zajmuje się sprawami jego organizacji,
kieruje polityką kadrową i szkoleniem
pracowników, czuwa nad
przestrzeganiem regulaminu i
dyscypliny pracy oraz sprawuje
bezpośredni nadzór nad Wydziałem
Organizacyjnym, Spraw Obywatelskich
i Biurem Rady Miejskiej. Za swoje
poczynania odpowiada bezpośrdnio
przed Burmistrzem. Koordynuje
działalność poszczególnych ""działów.
Współpracuje z Radą Miejską. Pełni
nadzór nad wykonywaniem uchwał
Rady i Zarządu Miejskiego.
Sekretarz powinien czuwać przede
wszystkim, by ten Urząd funkcjonował
właściwie służąc obywa!elom. 'lak to
powinno wyglądać. Nie mogę
powiedzieć, że tak jest w istocie i
wszystkie z tych funkcji w tej chwili
realizuję. S" to jednak początki mojej
pracy. Mam nadzieję, że uda mi się coś
pożytecznego zrobić. Obecnie
pracujemy nad nowym regulaminem
organizacyjnym Urzędu. Projekt tego
nowego regulaminu jest przedmiotem
prac komisji Statutów i Regulaminów i
po zaopiniowaniu zostanie
przedstawiony Radzie.
Czy sądzi Pani, że w Urzędzie są
przerosty kadrowe?
Nie, absolutnie nie. Obecny stan
zatrudnienia jest konieczny z uwagi na
ilość i różnorodność problemów oraz
spraw prowadzonych przez Urząd.
A fachowość?
. Przy jmuj" c pracowników preferujemy
ludzi z wyższym wykształceniem.
Chętnych jest wielu, więc jest
możliwośc wyboru kadry. Decyduje
dodatkowo praktyka kandydatów.
W prasie lokalnej i ponadlokalnej pojawił
się jednobrzmiący ton, wiążący Pani
osobę z funkcją rzecznika prasowego i z
nadziejami na dobrą, rzetelną informację
dla pras
Czy te rachuby nie zawiodą?
Zgodnie z decyzją Burmistrza funkcję
rzecznika nadal sprawuje Naczelnik
Edward Rejdych.
Czy planuje się jakieś udogodnienia dla
petentów Urzędu w rodzaju - informacja?
Tak, oczywiście. Planujemy utworzenie
stanowiska, którego zadaniem byłoby
udzielanie stronom informacji
pozwalających dotrzeć do
kompetentnego urzędnika bez
"błądzenia" po budynku.
Czy może coś Pani powiedzieć o sobie
prywatnie?
Jestem mężatk", mam syna. Mieszkam
na Os. Młodości. W Urzędzie pracuję od
1985 roku. Początkowo w ""dziale
Zdrowia, następnie w Wydziale
Gospodarki Komunalnej i
Mieszkaniowej, potem w Wydziale
Oświaty. W styczniu 1991 roIru zostałam
Naczelnikiem WSO, a od 26 maja br.
dodatkowo wykonuję obowiązki
Sekretarza Gminy.
Dziękujemy za rozmowę.
Wywiad autoryzowany.
TARGOWIJHO
Podczas XLI Sesji Rady Miejskiej
radni odstąpili od głosowania trzech
uchwal związanych z organizacją
handlu targowiskowego w
mieście. Uchwalenie skorygowanych
projektów uchwał odbędzie się na
następnej zwyczajnej Sesji Rady.
Szerzej o tym wewnątrz numeru w
materiałach z Sesji (str. 2).
. . .
Burmistrz Aleksander Grzybowski
poproszony o komentarz do faktu
odstąpienia od uchwał w sprawie
targowiska stwierdził m.in.: Cieszy mnie
że toczy się poważna dyskusja, używa się
argumentów. Uważam, że rozwiązania
problemu targowiska możemy dokonać
tylko w porozumieniu z wszystkimi
zainteresowanymi stronami. Jestem
przeciwny rozwiązaniom "siłowym".
Wyrażam podziękowanie
przedstawicielom targowiska za przyjętą
formę protestu przeciwko
nieakceptowanym rozwiązaniom Mam
nadzieję, że utrzymując tę formułę
doprowadzimy wspólnie do
satysfakcjonujących rozwiązań.
...
I KOMISJA
Niedawno Rada Miejska uchwal
nr
313 powołała nową, stał
komis-K -
Inwestycji i Rozw
ju Miasta, ktorej
p_
zewodnicz)' mgr Maciej Strosznajder.
W skład komisji wchodzą ponadto
radni: A. Grzybowski, A. Niewieńcz,
1
Romanowski,
Stec oraz B.
Zastawnik. Potrzebę istnienia takiej
komisji zgłaszało wielu radnych.
Na temat planu pracr i zadań komisji
obszernych informacji udzielił naszej
gazecie przewodniczący Komisji -
ciej Strosznajder.
Podczas swo
o pierwszego posiedzenia
komisja ustaliła pewną hierarchię i
porządek rozpatrywania poszczególriych
problemów. Swoją pracę rozpocznie od
oceny ogólnego planu z
ospooarowania
przestrzennego naszego nuasta.
Należałoby jednak zacząć od przyczyny
powołania komisji. Radni, ktorzy
zainicjowali jej. powołanie są Zdani
że
nie można _ skutecznie i racjonalnie
rozwiązywać istotnych problemów miasta
bez spojrzenia Eerspektywicznego i
ustalenia hierarcnli ważności zadań.
Dają
e się
auważyć. próby doraźne.go
rozwIązywanIa powstaJł}Cycłi problemow,
mogą nie przyniesc oczekiwanych
rezultatów bez jasnego określenia celów,
j,!kie chce- się osiągnąć i dróg dojścia do
nich.
Do podstawowych zadań komisji należy
nakreślenie prowadzonej w gmime
polit
inwestycyjnej tj. ..wsl(
ąnie
strategu rozwOJU. Na].stctnlejsze
z
adnienia, do których komisja powinna
się ustosunkować to: rozwój
infrastruktury miejskiej, w szczególnoścI
kanalizacja, ucieprownienie, czy też
gazyfikacja. Jak wiemy do tej pory
problemy te nie są rozwiązane - istniejące
kotłownIe w śródmieści
c
też 6rak
kanalizacji w już istniejących osiedlach.
W tych podstawowych zagadnieniach
winny byc . jasno określone kierunki
działania gmIny, gdyż są to zadania
wymagające wielomilionowych
nakładów, a jt;dnocześnie należą do
podstawowych funkcji, jakie powinno
spełniać miasto. Ponadto uzbrojenie
terenów i wyposażenie ich w media może
stanowić atrakcyjną ofertę dla istniejących
potencjalnych środowisk b!znesu pr
jednoczesnym. wypracowan
u pohtylil
gospodarowanIa gruntamI - w
szczególności zasad ich zb
ania i
wielol
tnich . ..d
ierżaw. KoleinyJP.
zadanIem komlSJ1 jest ustosunkowanie SIę
do polityki podatkowej w gminie.
Decyzja o powołaniu komisji
mC?tywowana była
y.m, że dot'ychcza
probowano doraznle rozwlą-zywac
Incydentalnie pojawiające się problemy,
dnak jak się w
aje nie można
skutecznie i racjonalnie rozwiązywać
istotnych problemów bez
o.J1"zenia
perspektywicznego i ustalenia łiierarchii
WażnOŚCI zadań.
Mam nadziejęt że te i inne zadania
powierzone konusji uda się zrealizować.
Iwona Firek
Tekst autoryzowany.
/kronika_chrzanowska02_0001.djvu
KRONIKA 2
£E£JA QADY
29 czerwca odbyła się kolejna XLI Sesja
Rady Miejskiej w Chrzanowie. Obszerny
porządek obrad zawierał lO projektów
u
hwał. W tym dwa tematy najbarilziej z
nich kontrowersyjne a mianowicie
Uchwałę nr 317 w sprawie wyznaczenia
liczby punktów sprzedaży alkoholu na
terenie miasta i gminy, a także trzy
uchwały w sprawach or
anizacji handlu
targowiskowego na tereme miasta. Były
to: uchwam wyznaczająca tereny
przeznaczone do targowama, uchwała
aotycząca zakazu prowadzenia handlu
typu targowi
kowego poza terenami
wyznaczonymi przez uchwałę
poprzednią, oraz uchwała dotycząca opłat
targowych. Sesja po stwierdzeniu
prawomocności i pozostałych
czynnościach regulaminowych
rozpoc
ła si
od przedstawienia przez
Sk
bntJia Gminy Irenę Rodziewicz
zmian w uchwale budżetowej.
Przegłosowano uchwałę nr 315 w sprawie
zwiększenie dochodów o 500 mln zł w
dziale różne dochody - Wydział Ekologii
Urzędu Wojewódzkiego przekazał 500
mln
n
ąokończenie kanalizacji na
Koloml Lesnej oraz 1 458 800 zł - dotacja
z UW do PKM Dokonano również
przesunięć między działami i rozdziałami
uchwa
budżetowej (z uwagi na zmiany
w. . klasy fi kag zgodnie z pismem
Ministerstwa Finansow).
Następnie Sekretarz Gminy Zofia Makieła
przedstawiła projekt uchwa
w sprawie
}'Z!1aczenia ilości punktów sprzedaży
alkohol
. Przypomnijmy, że w związku
ze
ml
ąą Ustawy o
ychowani
w
trzezwoscl, na gmmę nałozono
obowi
k
odjęcia uchwały regul
jącej te
spra,!
P
n} sekret
przeąstawlła przy
okazj1 oplnl
KomiSJI Bezpieczeństwa i
Przestrzegania Prawa w tej sprawie
akcentując jej pozytywną opinię
dotycz
ą proponowanej uchwa
NaS!ępnie rozpoc
ła się, dyskusja i jak
mozna było przewldywac zarysowały się
generaJne. dwi
opcje,. tych którzy
uwazają, ze zWiększenie hczby punktów
sprzed
zwię
sza spoży
ie alkoholu i
wywołuje s
ut
{1 sp
cznle negatywne
(Vide oswladczenle Dele.gatury
Solidarności) oraz tych, którzy widzą w
z,!iększeniu liczby punktów sprzedaży
wiele ." pozytywó'Y. Wśród głosów
wyr
scle. przecIwpych uchwale i
powiększeniu liczby sklepów
pro
adzących . te
, I typ asortyment.u
mozemy wymienic,. radnego Andrzeja
Strąc;zka, ktpry ,najpierw . zaąał s
reg
pytan In. In dotyczących konsultacji
społecznych w tej sprawie a nastc(pnie nie
usatysfaKcjonowany odpowiedziami
Sekretarza Gminy odczytał oświadczenie
Del
atury w powyższej sprawie. Radny
Wojciech Sala zapytywał czy napraw
ak znaczący wzrost punktów sprzedaży
jest uzasadniony oczekiwaniami
sp
cznymi? Czy były głosy
nneszkańców dotyczące powiększenia ich
il
ści? ,Cz:y jeąen punkt na 350
nneszkancow to nie przesada? Postulował..
ozostawienie 32 p
nktów sprzedaż
Zgłoszone poprawki dotyczyły tez
odległości skfepów od obiektów kultury,
kultu religijnego itp. Głosowanie
l!()prawek nie zmieniło sytuacji.
Wszyst
ie zostały odrzucone i uchwała
pozostając w proponowanym brzmieniu
została przyjęta 17 głosami za. Wniosek
radnego Mariana Romanowskiego
dotyczący wydawania tylko jednego
zezwolenia
ónej osobie fizycznej nie był
głosowany jako niezgodny z Ustawą.
Reasumując w Chrzanowie może powstać
ISO sklepów prowadzących sprzedaż
alkoholu jeśli
dzie tyle zgłoszeń (do
chwili obecnej jest ich 120). Nie ma
obostrzeń dotyczących odległOści sklepów
od pl.acówek Kultur
.Dotyczą one jedynie
lokali gastrononncznych, których
odległość musi być większa niż 50 m. od
te&o ty{Ju
lacówek.
Po przerwie pr
stąpiono do "drażliwego"
punktu porządku obrad, który miał być
omawiany w dalszej kolejności lecz z
uwagi na obecność oczekujących
reprezentantów handlujących na placu
targowym, którzy w liczbie
kilkudiieslęciu. osób przybyli na sesję,
został {!rzesunlęty do punktu 3 porządku
obrad. Burmistrz Aleksander Grzybowski
)?rzedstawił projekty trzech uchwa
które
jak zaznaczył nalezy rozpatrywać łącznie
a dotyczące organlzacj handlu
targowiskowego w mieście. Sprawę
przedstawił starając się ukazać wszystkie
a
ek.tY problemu poczynając od
kilkuletnicn dyskusji i nieudanych
przedsięwzięć w tej materii a kończąc na
kwestii. przestępczości i innych
patologicznych zjawiskach w tym rejonie
mia
a. S.twierdził, że jest .to próba
rozwlązapla tego nabrzmlabo i
wymagającego konkretnych Oziałań
problemu. Ponieważ atmosfera na sali
obr
była już od p.oczątku sesji bardzo
napięta, Rada odstąpiła w drodze wyj¥ku
na wniosek radnego Marcina Foryckiego
O? sw.ego regulamin
z
zwala1ąc na 10-
CIO nnnutowe wystąpienie przedstawiciela
handlujących. Po odczytaniu przez
radn
o Stanisława Duszę oświadczenia
handlujących,- w którym ostro
zapr
test0'Yah przeci,,: proponowanym
rozwiązaniom (wszelkie legalne środki
protest
. do odw
a Rady Mieiskiej
wbJcznle), wystąpIł Ich przedstawiciel
mowiąc o mot
ach takiego. ich
stano
isJca,. podkreślając, ż
decyzja o
pr
n!eSle
l1U placu uczyni z wielu
osród.
ch. osoby .bezrobotne. Mówił o
lÓlkudzlesujcloletnlej tradycji
ha.nglowanla i .kupowania
łaśnie w tym
nneJscu, a także o potrzebie rozwiązania
problemu handlujących "gości zza Buga"
o braku urz
en sanitarnych na placu
nieuąolności. władz miejskich ' w
rozwiązywaniu spraw
lacu targowego.
Na
ępnle. występowali ze swymi
wnioskami radni. Radny Andrzej
Strączek podkreślał potrzeb
consensusu
przy podejmowani
takicn decyzj
:
consensusu pomiędzy _ wszystklnn
stronami. Radny Wojciech Sala
przedstawi.ał stanowisko Raay Osiedlowej
ze . Sr
mieścia. proponujące
pozostawienie sprzedazy warzyw na
, placu przy Sądowej i urządzenie
targowiska towarów u przemysłowych na
Plac
Jy
iąc!ecia. Występowali i inni
radni. Mowlli o placu za MOKSiR-em
jako nadającym się do handlu.
Szc
gólnie gor:ącą atmosfera powstała w
czasie wystąpienia radnego Mariana
Romanowskiego, któremu kilkakrotnie
prze:wano wypowiedź. Następnie po raz
kolejny wy
ąpił jJI'zedstawiciel
handlujących. Następnie Burmistrz A.
Grzy!:?owski ,odcz)1ał stanowisko Radj'
Osiedlowej "Sródmieście" oraz MOKSiR
- u wo!>ec omawianych probl
mów. W tej
gorącej
m!Jsferze zaczął sl9 wyłaniac
obraz . teJ. nlez'!ykle zło
on
j sprawy i
stak?
lę jasn
, ze Jłada nl
jest w stanie
podjąc na tej SesJI wywazonych decyzji
satysfakcjonujących wszystkie strony, a na
pe,!no uc
wał p
ygotow!lnych na t
Ses.łę. W tej sytuacji na wniosek radnycłi
WOj
iecha Sali l Andrzeja Strączka
przYJ.ęto, po 'przegłoso
aniu wniosku, że
podejIl!0
anle de
yzJI w . sprawach
targowiska zostanie - przełożo-ne na
następną sesję zwyczajną Rad
Zobowiązano Zarząd Miejski do
przędst
wienia na niej skorygowanych
projektow uchwał.
Po kolejnej przerwie przystąpiono do
dalszych pkt. porządku oorad i uchwalono
następujące uchwały:
Ucłiwała 315 przeznaczyła dodatkowe
250 mln zł na wykonanie stacji ochrony
katodowej rurociągu SUW Kąt
Uchwała 318 w sprawie utworzenia
Zakładu Budżetowego, pod nazwą Złobek
Miejski z dniem 1 wrzesnia.
U
hwała nr 319 dotycząca nabycia przez
najemców garaży na własność przy ulicy
Kubus
a Puchatk
. Wysąkosć o{Jłaty
roczneJ .z tytuhI uzytkowanla wynosI 5 0 /0
wartosCI gruntu.
Uchwal
,320 dotyczy .tych samy,:h
postanowlen w odniesIenIu do garazu
pr
y ulicy Broniewskiego.
Uchwała 321 w sprawie oddania w
wieloletnią dzierżawę w drodze
bezprzetargowej nieruchomości przy
ulicy. Oświ
cimskiej na cel parkingu
strzezonego {na 10 lat).
Uchwał
322 - 'Yszczęc
e postępowania
w sprawie ustalenia granic gruntów pod
skoncentrowane budownictwo
mieszkaniowe. jednorod.zinne na
grl11'ltAcn 'f)No'Zon-ytn. 'W \\
'Zle.
Uchwała 323 dotyczy. ulg dla najemców
garaży będących inwalidami w
wysoKości 5 Ob/o i zmian brzmienia
paragrafu 6 (drobna korekta).
Ucowała 324 w sprawie podwyżek diet
dla radnych. rraci moc uchwała z marca
1990 roku. Od tej pory radni będą
otrzymywać za udział w sesji bądz
posiedzeniu komisji 150.000 zł.
Przewodniczący komisji lub zastępca
prowadzący posiedzenie otrzyma
200.000. zł. Dieta . miesię
ząa
przewodniczącego rady będzie wynloslć
2.200.000 zł, a zastępców 1.100.000 zł.
Marek Szymaszkiewicz
ST ANO WISK O
DELEGATURY ZR NSZZ
"SOLIDARNOŚĆ "
Delegatura ZR NSZZ "S" w Chrzanowie
przedstawia stanowisko Komisji
Koordynacyjnej NSZZ "S" w
Chrzanowie w sprawie projektu uchwały
RM w Chrzanowie w sprawie ustalenia
liczby punktów sprzedaży oraz zasad
usytuowania na terenie Gminy Chrzanów
miejsc sprzedaży napojów alkoholowych.
Projekt ustalenia 150 punktów sprzedaży
al
oholu na terenie Gminy Chrzanów jest
razącym naruszeniem intencji
ustawodawcy, który określa, iż liczba
punktów sprzedaży powinna być
dostosowana do potrzeb ograniczania
dostępności alkoholu.
Statut N;ZZ "S"określa w:
6 -. Celem
wiązku jest między
Inn
ochrona
nteresów zdrowotnych,
matenal
ych, socjalnych członków oraz
ich rodzin, umacnianie rodziny oraz
ochrona życia poczętego.
7 - Związek realizuje swoje cele przez
m.in.: przeciwdziałanie przejawom
patologii społecznej.
W związku z tym stwierdzam
iż na
terenie . Gm
ny Chrzanów jest
wystarczająca hczba punktów sprzedaży
kohol
. Nie może być prymatu
lnteresow handlowców nad
uwarunkowaniami społecznymi. Nie
b
d
iemy w Europie poprzez prawie
pIęciokrotny wzrost ilości punktów
sprzedaży alkoholu.
B
zrobocie w Chrzanowie jest bardzo
duze, brak perspektyw na zdobycie
zatrud nienia, poczucie beznadziei nie
moż
.zn.ale
ć rozwiązania - propozycja
umozhWlenla zakupu alkoholu nie jest
tym czego oczekuje społeczeństwo.
tan b
zpieczeńst
a w .Chrzanowie jest
nlepokojąc
to tez zWIększanie liczby
punktów ."zapalnych" spowoduje jego
pogorszenie.
Radni . powinni r
wnież kierować się
zasadami moralnymI, w tym roztropnie
służąc mieszkańcom.
Przewodniczący Delegatury ZR
w Chrzanowie
AndrzeJ Strączek
11. 06. 93.
Zarząd przyjął trzy projekty uchwał
dotyczących handlu targowiskowego na
terenie miasta.
Zarząd przyjął uchwałę w sprawIe
przeprowadzenia konkursu na najlepiej
urządzone i zagospodarowane osiedle
zieleniec, obiekt użyteczności publicznej:
zakład prac
sołectwo ( regulamin
konkursu w numerze).
Przygotowano kosztorys na budowę dróg
w kompleksie scaleniowym Balin -
"Dołki "
Zarząd przyjął projekt uchwały w sprawie
przeniesienia kredytów budżetowych w
budżecie na 1993 r.
Zarząd postanowił odroczyć wpłaty
podatku przez Zakład Wapienniczy w
Płazie do 21. lO br.
Zarząd zaakceptował skład osobowy
powołanego w Urzędzie Miejskim
Zespołu d/s Wyborów Parlamentarnych.
18. 06. 93.
Przyjęto projekt uchwały w sprawie
nabycia garaż
Przyjęto projekt uchwały w sprawie 150
punktów sprzedaży alkoholu.
Zarząd wyraził zgodę na pokrycie
kosztów podróży zawodnika na
Mistrzostwa Swiata Modeli Latających.
Zarząd zapoznał się z wnioskiem Urzędu
Skatbowego w sprawie nabycia budynku
przy ul. Garncarskiej 9.
Zespół do opracowania formy
skomunalizowania na rzecz gminy, PPUB
Kroczymiech umał, że nie należy
komunalizować tego obiektu. Proponuje
się przekazanie obiektu na rzecz Związku
Komunikacja MięOzygminna
na
zajezdnię autobusową. Zarzad nie wniósl
uwag do tej propozycji.
25. 06. 93.
Zarząd przyjął projekt uchwały R.M. w
sprawie zmiany Uchwały Budżetowej z
dnia 16. 03. 93. wprowadzający:
- nowe zadanie inwestycyjne - budowa
wodociągu od SUW Kąty do oczyszczalni
ścieków - Stacja Ochrony Katodowej
- zmianę w załączniku Nrl do Uchwały
Budżetowej, polegający na przeniesieniu
środków między paragrafami i
rozdziałami.
Zarząd upoważnił dyrektorów placówek
kultury do dokonania podwyżek płac do
pozi0!11u. minimum, 2'4Jodnie z
obowiązującą tabelą i równocześnie do
przygotowania wniosków o korektę
budżetu na 1993 r.
Zarząd wyraził zgodę na zorganizowanie
obchodów " Dni Chrzanowa " i
przeznaczył na ten cel 200 mln zł.
Zarząd postanowił dołożyć wszelkich
starań, aby basen w Ośrodku
Rekreacyjnym Kąty był czynny od l. 07.
93.
Zarzad uzależnił przekazanie kwoty 35
mln zł na remont instalacji elektrycznej
w b
ynku Straży Po
rnej przy ul.
Sląsklej od powrotu Rejonowej Straży
Pożarnej do Chrzanowa.
Zarząd przyjął treść oświadczenia
przygotowanego przez Sekretarza Gminy
do Przewodniczącego Sejmiku
Samorządowego w sprawie _atu
chrzanowskiego. .,
.
KRaTKO
9 cz
rwca uruchomiono nowy gazociag
w Z rebc ach, który dofinansowywał
Urząd Miasta w Chrzanowie. Łącmy
koszt inwestycji - 440 mln zł.
7 czer
ca w Urzędzie Rady Ministrów
odsłonięto mapę powiatów. Chrzanów
wed
g tego p
jektu ma być siedzibą
powIatu ziemskiego obejmującego:
Alwernię, Babice, Krzeszowice, LibiąŻ,
'In
a
A1\\
\ C\\n:M\6
.
Po długim okresie poszukiwań
kontrahenta, budynek przy ul.
Sienk.iewicza 11 został. ostatecznie
sprzedany firmie" Stabil" za przeszło 1,3
mld zł.
24 czerwca odbyto się spotkanie władz
samorządowych Chrzanowa, Trzebini,
Krzeszowic, Babic, Libiąża i Alwerni
dotyczące reformy powiatowej kraju.
/kronika_chrzanowska03_0001.djvu
KRONIKA 3
POŻEGNANIE
WSP5
TO JUŻ ROK!
Są wydarzenia, które w szczególny sposób uświadamiają
upływ czasu. Takim zdarzeniem była obchodzona 23
czerwca pierwsza rocmica śmierci Księdza Prałata
Zbigniewa Mońki. Mszę św. za spokój duszy Zmarłego,
prowadził ks. biskup Jan Szkodoń z udziałem prawie
wszystkich księży z chrzanowskich i sąsiednich parafii.
Homilię wygłosił siostrzeniec Zmarłego - Ojciec
Stanisław Mól - jezuita. W krótkim wystąpieniu
kaznodzieja mówił o grobach, nad którymi nie należy
płakać, gdyż są zachętą do naśladowania i do działania.
Mówił również o żarliwości Zmarłego nie tylko w
modlitwie, ale i w czynieniu dobra w środowisku, w
parafii.
Ta rocznica skłania również do osobistej refleksji. W
oparciu o wieloletnie kontakty z Ks. Prałatem
Zbigniewem Mońko muszę podkreślić, iż był
człowiekie
który dostrzegał nieprzemijające wartości
dóbr kultury i był przekonany; że kultura podobnie jak
religia jest spoiwem narodowym. Był z nami.i radował
się oddaniem do użytku każdego obiektu zabytkowego w
Skansenie. Napełniało go radością przywracanie
zabytkowej substancji miasta i regionu - zarówno
sak ralnej jak i świeckiej.
Jerzy Motyka
SPOTKANIE
"ZA MIEDZĄ
"
. ramach tzw. Dni Jaworzna odbyło się w MCK w
Jaworznie spotkanie przedstawicieli okolicznych miast i
gmin. Przybyli m.in. na zaproszenie prezydenta Andrzeja
Węglarza - prezydent Tych, burmistrzowie Sławkowa,
Bukowna, a władze Chrzanowa reprezentował z-ca
Burmistrza Czesław Tomaszkiewicz. Spotkanie miało
wybitnie kameralny charakter już to z uwagi na
niewielką ilość osób, już to ze względu na formułę - w
zasadzie "towarzyskiej rozmowy" przy stoliczkach z
kawą, herbatą i paluszkami. Do wspólnego stolu usiedli
także przedstawiciele prasy;. Swobodne dyskusje dotyczyły
problemów, które jak się okazało są wspólne dla wielu
samorządów. Duży rozrzut tematyczny zahaczający
nieraz o problemy "wielkiej polityki" realizowanej przez
Warszawę, nie umożliwia zrelacjonowania dyskusji w
kilku słowach. Mówiło się o reformie powiatowej i o
komunikacji, a także o zbliżających się wyborach. Na
plus spotkania można zapisać niekonwencjonalną
atmosferę daleką od stereotypu "oficjalnych i
uroczystych", a także smaczny barszcz i paszteciki
podane przy końcu spotkania.
MS
-WSPOMNIENIE
O AMALII FIDYK
17 czerwca b. r. pożegnaliśmy artystkę - hafciarkę z
Jaworzna, p. Amalię Fidyk. Od kilkunastu lat związana
była z Muzeum w Chrzanowie, działała pod jego
patronatem, wystawiała w kraju i zagranicą. Często
przyjeżdżała do Muzeum, była nam bliska i sądzę, że my
także Jej. Haftowała maszyną do szycia na lnianym
płótnie obrazy: pejzaże i kwiaty; kolorowe, w naturalnych
barwach, w kolorycie wszystkich pór roku. Technika
taka nazywa się acupikturą i Zmarła była mistrzynią w
jej stosowaniu. Jeden obraz wykonywała czasem kilka
miesięcy; cierpliwie bardzo starą "singerówką", ścieg na
ściegu, kolor na kolorze, "drzewo przy drzewie", obok
np. kapliczka, domek a nawet blok z oświetlonymi
oknami. Ukochała - z drzew - szczególnie ł;>ardzo polskie
sosny i haftowała je w nieskończoność, w różnych
kolorach. Robiłam jej wystawy indywidualne (także w
Krakowie) oraz zbiorowe, m. in. w Warszawie, we Francji
i wiem jak bardzo ludzie zachwycali się tymi obrazami.
Dostawała wiele nagród (zawsze pierwsze), wyróżnień i
dyplomów, tylko . nie miała odmaczeń. Byla bowiem
bardzo skromna, serdecma dla ludzi i dlatego
pracownicy Muzeum doceniając JeJ wielkie zalety ducha,
ciepło Ją wspominają i Rodzinie składają serdeczne i
szczere wyrazy współczucia.
Wiktoria Hadyś
W serdecznej i ciepłej, aczkolwiek nie pozbawionej
melancholii atmosferze odbyło się uroczyste pożegnanie
absolwentów w szkole podstawoweJ nr 5 w Chrzanowie.
Przy tej okazji uczniowie mieli okazję już po raz drugi w
tym roku gościć Burmistrza Aleksandra Grzybowskiego.
Owa uroczystość odbyła się w Domu Kultury w Fabloku
i zgromadziło liczną rzeszę gości, rodziców i młodzie
Podczas ceremonii rozdania świadectw i nagród dla
wyróżniających się ucmiów w niejednych oczach
pojawiły się łz
Nie łatwo było opuszczać szkolne mury;
nauczycieli, do których się przywykło i kolegów ze
szkolnej ław
Wzruszenie dosięgnęło wszystkich
obecnych na sali i towarzyszyło już do końca
uroczys tości.
Nie zabrakło jednak i wesołych akcentów. Był nim
niewątpliwie bardzo dowcipny i barwny program
artystyczny; przygotowany przez uczniów klasy VII dla
opuszczających szkołę podstawową kolegów. Występom
"aktorów" towarzyszyły przez cały czas salwy śmiechu i
oklaski. Z pewnością wiele pracy włożyli uczniowie klasy
VII wraz ze swą wychowawczynią Renatą Tyrak w
przygotowanie tego występu, ale za to efekt był "na
piątkę" .
Oprócz nagród książkowych i kwiatów, absolwenci
otrzymali także od sponsora - pani G. Głowacz
pamiątkowe maskotki. Wielu z nich opuścjło szkołę ze
świadectwem z "czerwonym paskiem". Zyczymy im
dalszych sukcesów w nauce i życiu. Dwa dni później - 25
czerwca - pożegnali miniony rok szkolny także pozostali
uczniowie. Rozpoczęły się wakacje. Te dzieci, które nie
będą miały możliwości wyjechać na wakacyjne szlaki i
pozostaną w mieście, będą mogły skorzystać z bogatej i
różnorodnej oferty MOKSiR w ramach rozpoczynającej
się akcji letniej.
Jednakże bez względu, gdzie będziemy wypoczywać
pamiętajmy zawsze o zachowaniu rozwagi.
I. Firek
PODZIĘKOW ANIE
. Komitet Organizacyjny Obchodów 40 - lecia
Międzyszkolnego Klubu Sportowego w Chrzanowie
składa najgorętsze podziękowania za życzliwą
pomoc, wsparcie i zaangażowanie w organizację
obchodów 40-lecia MKS instytucjom i spnsorom:
Urzędowi Miejskiemu w Chrzanowie na czele z
Burmistrzem Miasta Aleksandrem Grzybowskim,
Muzeum w Chrzanowie, Bibliotece Miejskiej,
Miejskiemu Ośrodkowi Kultury; Sportu i Rekreacji,
Sp. z 0.0 "Bitumik" w Chrzanowie, Firmie Agfa
Star Print - Foto Expres Pana Andrzeja Ptaka,
Towarzystwu Sportowemu "Fablok" , Firmie "Belfer
- Sport" w Chrzanowie oraz prasie lokalnej i
regionalnej za rozpropagowanie na łamach gazet
informacji o obchodach, historii i dniu dzisiejszym
klubu.
Serdeczne podziękowania składamy wszystkim
byłym i obecnym zawodnikom MKS-u, którzy
uczestniczyli w uroczystościach.
Komitet Organizacyjny
KONIEC ROKU
25 czerwca zakończył się rok szkoln
W szkołach
odbyły się uroczyste zakończenia roku. Uczniowie
opuścili na dwa miesiące mury szkół. W zakończeniach
często uczestniczyli zaproszeni goście. Tak było np. w I
Liceum im. Staszica , ktore odwiedził Burmistrz A.
Grzybowski.
Był to rok bardzo trudny dla nauczycieli. Następny;
który rozpocznie się po przerwie wakacyjnej zapowiada
się jako jeszcze trudniejs
Wszyscy wiemy, że od l
stycznia 1994 r. szkoły mają przejść na finansowanie z
budżetu samorządu. Potrzebnych jest wiele przedsięwzięć
organizacyjnych, aby przygotować tę reformę.
Równocześnie w szkołach panuje napięta atmosfera.
Mieliśmy w tym roku strajki szkolne. Status
ekonomiczl}.y szkół i nauczycieli pozostawia wiele do
życzenia. Zyczymy więc nauczycielom by ich problemy;
które są naszymi problemami, zostały pozytywnie
rozwiązane.
M.S.
RADA POMOCY
9 czerwca w budynku Urzędu Miasta obradowała w
obecności przedstawicieli władz miejskich Rada Pomocy
Społecznej działająca przy OPS w Chrzanowie. Spotkanie
było zasadniczo poświęcone omówieniu i zapoznaniu
członków Rady z Ustawą o opiece społecmej z 29
listopada 1990 roku, ze szczególnym uwzględnieniem
obowiązków w tym zakresie ciążących na samorządzie
gminnym. Kwestie te szczegółowo omawiał dyrektor
OPS Józef Gąsior zwracając uwagę na szeroki ich zakres
oraz kierunki działania instytucji przez siebie kierowanej
a także wysiłki władz miejskich zmierzające do
wywiązania się z obowiązków nałożonych przez
ustawodawcę. Jednym z kierunków realizacji jest
organizowany Dom Dziennego Pobytu przy ul. Kubusia
Puchatka, które w zamyśle pełni szerokie funkcje
skierowane na zaspokojenie coraz większych potrzeb
związanych ze sferą ubóstwa w naszym mieście. Mimo,
ze pisaliśmy już o tym przedsięwzięciu przypomnijmy;
że jest mowa o jadłodajni (tu pozytywne przykłady z
Jaworzna), świetlicy; węźle sanitarnym z pralnią (a więc
możliwość umycia się i wyprania swoich rzeczy) a także
pracowni rehabilitacji oraz warsztatach zatrudniających
fachowców dokonujących drobnych napraw w domach
potrzebujących. Kierunek działania zmierza do tego by
oferta pomocy OPS nie ograniczała się do wypłacania
zasiłków (co oczywiście nadal będzie miało miejsce) lecz
wychodziła w kierunku konkretnej pomocy skierowanej
w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkańców
majdujących się w bardzo trudnych nieraz warunkach
finansowych i środowiskowych. Stąd również pomysł
otworzenia wespół z Poradnią Wychowawczo
Zawodową świetlicy dla dzieci ze środowisk trudnych
(zagrożonych np. alkoholizmem). Stworzenie im
możliwości do spędzenia wolnego czasu w sposób
alternatywny. Mówiąc wprost aby dzieci te nie
wychowywały się na ulic
Wątpliwości dyskutantów
wzbudziła kwestia łączenia dzieci z ludźmi starszymi.
Jak jednak twierdzi Józef Gąsior nie widzi on tu
szczególnych zagrożeń, wręcz przeciwnie - oczekuje
pozytywnych skutków takiego wielokierunkowego
działania. Należy życzyć Dyrektorowi spełnienia
oczekiwań wiązanych z funkcjonowaniem iłowej
placówki.
Osobnym wątkiem spotkania była kwestia Domu dla
osób starszych, o którego otwarcie czyni od ,dłuższego
czasu starania pani dr M. Józewicz. wraz ze Społecmym
Komitetem. Sprawa ta pojawiła się w toku dyskusji i stała
się osią sJ'Oru między rzecmikami utworzenia tej
placówki a pozostałymi uczestnikami spotkania. Na
szczęscie spór został zażegnany na sali obrad, gdy
wzajemna wymiana poglądów uzmysłowiła zebranym,
ze nie mogą to być przedsięwzięcia konkurencyjne
ponieważ mają zupełnie inny charakter. Zresztą co
zgodnie podkreślały obie strony - celem nadrzędnym jest
dobro ludzi ubogich, często chorych i starych - i cel ten
jest jednoznaczny dla wszystkich. Różnią się natomiast
poglądy na sposoby realizacji celów. Istotne było w tej
sprawie stanowisko przedstawione przez z-cę Burmistrza
Krzysztofa Kłosa. Konkretne i rzeczowe, wskazało na
sposoby działania, które mogą najskuteczniej
doprowadzić do szybkiego otwarcia placówki pani dr
Józewicz. Stwierdził, że droga komunalizacji przez
gminę wskazywanego obiektu przerasta możliwości
finansowe gmin
Inną możliwość stworzy przejęcie
obiektu przez Stowarzyszenie Domu Mężczyzn, a Rada
Miejska i Zarząd nie pozostaną obojętni na potrzeby
organizowanej placówki i na pewno w jakiejś formie
pomogą. Dużo jednak zależy od możliwości
budżetowych, które jak wiadomo są ograniczone. Trudno
więc mówić o konkretnych kwotach, czy formach tej
pomoc
Burmistrz K. Kłos zachęcał do szybkiego
działania w kierunku przejęcia przez Stowarzyszenie tzw.
hotelu pielęgniarek. Konkretnie do wystąpienia do
wojewody katowickiego o przekazanie obiektu na rzecz
Stowarzyszenia.
M. Szymaszkiewicz
BASEN
W czwartek 1 lipca został otwarty, na kolejny sezon, letni
basen kąpielowy na Kątach. W otwarciu uczestniczyli
przedstawiciele władz miejskich. Basen był przed
sezonem remontowany i mamy nadzieję, że będzie
dobrze służył w okresie wakacji wszystkim pozostającym
w mieście, szczególnie młodzież
M.S.
/kronika_chrzanowska04_0001.djvu
KRONIKA 4
LISTY DO REDAKCJI
Do Redaktora Naczelnego "Kroniki
Chrzanowskiej"
W 22 numerze "Kroniki Chrzanowskiej"
zamieścił Pan artykuł zatytułowany
"Występujemy ze związku". Ponieważ
podane przez Pana fakty bardzo daleko
odbiegają od praw
a ponadto - mimo
zapowiedzi na wstępie - nie podał Pan
pełnego ,oficjalnego uzasadnienia podjętej
przez Radę Miejską uchwały nr 299 o
wystąpieniu Chrzanowa z
Międzygminnego Związku "Ciepłownie
Komunalne" w Chrzanowie, czuję się
zobowiązany prosić Pana o
zamieszczenie stosownego sprostowania.
Artykuł rozpoczyna Pan
przypomnieniem Czytelnikom,że "w
chwili obecnej wykorzystanie mocy
produkcyjnej energii cieplnej wynosi ok.
500/0. Jest to zupełnie błędna informacja.
Niemożliwe jest przedstawienie bilansu
cieplnego miasta w kilku zdaniach.
Proszę wybaczyć, że ze względu na jego
objętość oraz konieczność obszernego
komentarza nie przytaczam go w tym
piśmie. Można jednak zapomać się z
nim w Przedsiębiorstwie Energetyki
Cieplnej.
Stwierdzam natomiast autorytatywnie, ,
że niewielka nadwyżka mocy cieplnej
wynika głównie z poważnego
ograniczenia odbiorców przemysłowych
(Fablok, SteUa, Energokam) oraz celowo
stworzonej rezerwy dla budowanego
UZASADNIENIE DO PROJEKTU
UCHWAŁY W SPRAWIE WYSTĄPIENIA
ZE ZWIĄZKU KOMUNALNEGO
-CIEPŁOWNIE KOMUNALNE" W
CHRZANOWI E
l. W dniu 24 marca 1993 r. odbyło się
Zgromadzenie Zw{ązku "Ciepłownie
Komunalne" w Chrzanowie, na którym
dyrekcja PEC w Chrzanowie
poinformowała o zawarciu umów z
wykonawcami robót o dokończenie
budowy Ciepłowni w Trzebini za cenę ok.
30 mld zł. Pieniądze te mają pochodzić
od "kredytu udzielonego przez
wykonawców robót, kilka mld. na
pochodzić z dotacji z FOŚr. na instalację
odsiarczania, a 2,5 mld zł dyrekcja PEC
planuje przesunąć z Kotłowni przy ul.
Śląskiej w Chrzanowie, które otrzymała
tytułem dotacji na instalację odsiarczania
tejże kotłowni.
Na tym samym Zgromadzeniu
czlonkowie Zarządu M i G Trzebini
poinformowali, że w ich budżecie na 1993
r., mimo zaplanowania zakończenia
budowy Ciepłowni w Trzebini jeszcze w
1993 roku, nie przewidują w zasadzie
żadnych środków finansowych na tę
budowę, gdyż nie uważają jej za
inwestycję gmin
2. W dniu 22 kwietnia 1993 roku
Wojewoda Katowicki wydał decyzję o
komunalizacji majątku składającego się
PEC w Chrzanowie, która z nie
wyjaśnionych dotąd przyczyn nie
obejmuje nieruchomości zajętych pod
istniejące kotłownie w Trzebini (ogranicza
się tylko do skomunalizowania
nieruchomości w Chrzanowie oraz
środków trwałych).
3. Według Statutu Związku, gminy
wpłacają swoje subwencje na jego rzecz
proporcjonalnie do ilości KJ ciepła
dostarczonego dla mieszkańców gmin.
4. W konsekwencji, po uprawomocnieniu
szpitala, jak również realizacji programu
likwidacji kotłowni lokalnych. Pozorny
"komfort bilansowy" zawdzięczać należy
bardzo łagodnym w ostatnich latach
Zlmom.
Jeżeli miasto chce realizować plany
budownictwa, musi już w chwili obecnej
myśleć o rozbudowie swych ciepłowni
lub zabezpieczeniu sobie innego źródła
energii cieplnej.
Uważam również, że należy podać
Czytelnikom faktyczny powód
wystąpienia Chrzanowa ze związku,
bowiem z artykułu Pana można
wniosować, że to koniecmość działań
proekologicznych była powodem tej
kontrowersyjnej decyzji.
Do podanego oficjalnie uzasadnienia
uchwały nr 299 ustosunkowałem się
obszernie w nr 21 (80) Przełomu -
polecam lekturę mojego artykułu.
W dalszej części pisze Pan o działaniach
z zakresu ochrony środowiska. Pragnę
Pana poinformować, że wszystko co w
tym temacie zostało dla miasta zrobione
miało swe żródło w mojej inwencji, a
zrealizowane zostało staraniem i
działaniem kierowanego przeze mnie
Przedsiębiorstwa .Energetyki Cieplnej.
Wybudowane w. ciepłowni "Południe"
wysokosprawne instalacje osiarczania
spalin pochłonęły nakłady 15 mld zł.
Obyło się to bez udziału miasta. Pragnę
przy pomnieć, że w jednym z numerów
"Kroniki Chrzanowskiej" o instalacjach
się decyzji komunalizacyjnej,
nieruchomości położone na terenie
gminy Chrzanów staną się własnością
Związku a gmina Chrzanów bedzie
zmuszona wnieść swój udział w budowę
Ciepłowni w Trzebini, wynoszący okołó
2/3 ogólnej kwoty nakładów
(pomniejszonych o dotacje, które
podobno wynoszą tylko 3 mld).
Pieniądze te w kwocie ok. 20 mld zł
będą musiały być wpłacone w okresie i
na warunkach przewidzianych w
umowach z wykonawcami, na które to
umowy gmina nie miała dotąd żadnego
wpływu - umowy zawarto bez wiedzy i
uchwały Zgromadzenia Związku. Gmina
Chrzanów prawdopodobnie nie będzie w
stanie wydatkować tak dużej sumy nawet
w okresie dwu lat a przecież dojdzie
jeszcze do niej oprocentowanie.
5. Według stanowiska Komisji Jednostek
Pomocniczych, Związków i Porozumień
Komunalnych zajętego w dniu 25
kwietnia 1993 r. należy zapobiec
uprawomocnieniu się decyzji
komunalizacyjnej w powołaniu się na
Uchwałę Rady Miejskiej w Chrzanowie o
wystąpieniu ze Związku i wystąpienie o
komunalizację na rzecz gminy
Chrzanów.
Chrzanów - zdaniem Komisji - mógłby
pozostać w Związku, gdyby zasady
partycypacji gmin w subwencjach
odnosiły się wyłącmie do kosztów
eksploatacji i nie obejmowały kosztów
inwestycji, na które naszej gminy nie
stać. Ponieważ nie ma innego sposobu na
zapobiegnięcie, w obecnej chwili, w toku
okresu 14 dniowego uprawomacniania się
decyzji Wojewody, Komisja wnioskuje
podjęcie stosownej uchwały bez
poprzedzenia jej normalnymi
konsultacjami w innych Komisjach rady:
Przewodniczący Komisji Jednostek
Pomocniczych, Związków i Porozumień
Komunalnych
Antoni Kluz - radny
tych pisała Pani Iwona Firek.
W imię sprawiedliwości i rzetelnej
informacji należy czytelnikom
powiedzieć, że do 1992 roku z kasy
miejskiej na rozwój lub modernizację
systemów ciepłowniczych wyasygnowano
jedynie kwotę 150 mln . zł jako
współudział w podłączeniu do sieci
cieplnej Szkoły Podstawowej w Kościelcu.
Zadanie to w całości zrealizował PEC,
przeznaczając na ten cel ze swych
środków kwotę 150 mln zł.
W br. w budżecie miasta przeznaczono l
770 mln zł na budowę sieci cieplnej od ul.
Ks. Popiełuszki do ul. 29 Listopada, a
następnie do ul. Świętokrzyskiej i
Kadłubka. Kwota ta starczy zaledwie na
zakup części rur. Realizacja I etapu (do ul.
29 Listopada) pochłonie 8,0 mld zł.
I znów zapomniano powiedzieć, że
zarówno projekt techniczn
jak i
prowadzenie oraz sfinansowanie zadania
przyjęło na siebie Przedsiębiorstwo
Energetyki Cieplnej.
Nie byłoby to może tak ważne, gdyby
nie fakt, że rozbicie związku
ciepłowniczego zagraża bezpośrednio
przedsiębiorstwu, które staje wobec
realnej groźby podziału. Może więc
zdarzyć się, że nie będzie miał kto
zrealizować tych "szczytnych
proekologicznych celów", o których była
mowa na sesji Rady Miejskiej.
W przedstawionych radnym materiałach
W ODPOWIEDZI
Czyniąc zadość postulatowi zawartemu
w korespondencji Dyrektora PEC w
Chrzanowie mgr inż. Andrzeja Smółki, a
dotyczącemu niedosytu z powodu nie
zamieszczenia oficjalnego uzasadnienia
Uchwały nr 299 Rady Miejskiej
Chrzanowa w sprawie wystąpienia ze
związku komunalnego "Ciepłownie
Komunalne", zamieszczamy obok pełny
tekst rzeczonego uzasadnienia.
Odnośnie pozostałych zawartych w
piśmie zarzutów i sformułowań należy
dokonać rozdziału tych, które dotyczą
samej kwestii wystąpienia ze związku
komunalnego i merytorycmej oceny tego
posunięcia Rady Miejskiej i tych, które
dotyczą innych kwestii t.j. np. oceny
stopnia zaangażowania władz miejskich
w problemy ekologicme miasta, czy też
uczestnictwa finansowego w
przedsięwzięciach związanych z
ciepłownictwe
od tych, które odnoszą
się konkretnie do mojego przedstawienia
problemu w publikowanym artykule. Być
może niefortunnemu. Wydaje mi się
jednak, mimo że fakt finansowania
przez PEC stosownych urządzeń
zabezpieczających jest godzien pochwały
(pisałem o tym w nr 18 "Kroniki" w
tekście "Eko - problemy"), jednakże jest
czymś bardzo naturalnym, iż
przedsiębiorstwo emitujące do atmosfery
zanieczyszczenia inwestuje w instalacje
oczyszczające. Na temat bilansu
cieplnego miasta rzeczywiście trudno mi
zabierać głos. W artykule oparliśmy się
na informacjach pochodzących z dyskUsji
podczas jednego z posiedzeń Komisji
Rolnictwa i Ochrony Środowiska.
Symptomatyczne, że dane te przytoczył
również Burmistrz A. Grzybowski w
wypowiedzi dla tygodnika "Przełom" (nr
22/81) komentując podjęcie decyzji. Tym
niemniej nie było moją intencją tworzenie
fałszywego stanu świadomości w tym
zakresie. .
Marek Szymaszkiewicz
wyolbrzymiono sprawę "zagrożenia"
wynikającego z pozostania miasta w
związku, nie zastanawiając się zupełnie
nad skutkami wystąpienia z niego.
Najważniejszym z nich jest rozkład
ciepłownictwa w mieście rozpoczynający
się od podziału PEC.
Odnośnie budowy ciepłowni w Trzebini
wprowadził Pan czytelników w błąd
przekazując informację o uczestnictwie w
jej budowie miasta Chrzanowa.
Oświadczam, że nigdy nie było mowy o
takiej koncepcji. Jest to wyimaginowane,
bezpodstawne "zagrożenie".
" Zarząd musi reprezentować
uzasadniony interes mieszkańców..." -
pisze Pan w zakończeniu. Czy naprawdę
podział przedsiębiorstwa, które dobrze
służy miastu oraz zniweczenie
wieloletniego, mozolnego dorobku
organizacyjnego miałoby być tym
uzasadnionym interesem?
Panie Redaktorze proszę o
opublikowanie niniejszego listu, bowiem
- w moim przekonaniu - wymaga tego
etyka dziennikarska, a rzetelne
przekazywanie informacji, zwłaszcza w
tak ważnych sprawach leży w interesie
Czytelników i Redakcji
Z poważaniem
mgr inż. Andrz
s4
Dyrektor Przedsiębiorstwa Energetyki
Cieplnej w Chrzanowie
Do Redakcji
Dziura ozonowa najwyraźniej szkodzi
ludziom i chochlikom drukarskim,
które np. zmieniają język włoski na
język rosyjski (!) - w felietonie
"Chrzanów - City" cz.II mowa o
folderze(!). Przy okazji autora listu -
"KOS" - a dotyczącego "Chrzanów -
City" cz.I informuję, że felieton rządzi
się określonymi regułami - m.in. jak
ironia właściwie dozowana i
odczytywana! Dalej tego uczy się w
Wydziałach Dziennikarskich różnych
uniwersytetów m.in. UJ. i U
tak
samo jak 43 lata temu (!).
Zainteresowanych civis chrzanovienslS
genezą: calculatora, computera, cabado
(to słówko pochodzi z brazylijskie
o
plemienia Indian - posługujących
językiem TOPI) czambu
estakad
metafor - odsyłam do słownIków
y!yrazów obcych M.Arcta i
W.Kopalińskiego (zawsze to poszerza
horyzonty i ożywia życie towarzyskie)
mgr dziennikarstwa UW. z 1956 roku -
Krystyna Tyszkiewicz
()d Redakcji
W tym numerze nie zamieszczamy
obiecanych rozrywek umysłowych z
braku miejsca. Na pewno zdążymy
przygotować ciekawą ofertę do numeru
wrześniowego - 25 - jubileuszowego,
który ukaże się po przerwie
wakacyjnej.
Nagrodę za rozwiązanie krzyżówki dla
dzieci z numeru 22 wylosował Artur
Kłeczek, ul. Trzebińska 9/6, Chrzanów.
Do odbioru w redakcji.
W numerze 23 w artykule "Sesja
Rady" podaliśmy niewłaściwy numer
kolejny sesji - XXX Ta sesja rady była
XL
posiedzeniem Rady Miejskiej.
ProstUJem
W nr 23 Kroniki w
rtykule
dotyczącym Ruchu "Wiara i SWlatło"
podając nazwisko kapelana wspólnoty
chrzanowskiej omyłkowo )'odaliśmy
nazwisko ks. Mateusza RysIa zamiast
tak jak jest w istocie ks. Pawła Zięb
Obu zainteresowanych przepraszam
/kronika_chrzanowska05_0001.djvu
KRONIKA 5
PA.'.7A.Y CI. DRUHU PROP..ORZ. "'""
ucząc dzieci i
J$ , '}:;";'
'
: , młodzież zakazanych
.I:..:....:.
.
w tym czasie
.::......::; .)(" ..;..:.' . ..,....: przedmiotów: języka
i';'\
'"
::fli.'
:
uj
,.
.:#
:':: . 1
. :: . : .,
1I .....
;::f.:..
;.:.;..:.:. kontakt z
.1
. 9 : . .;....::i;;;
:
:;:
:
:
:;:*-::::: .... nauczycielem w
.. - . ;: . :, - . :
. ' . "
:: : . .
:: . :
. :: . ;: . :. . ;i;::::' . ? .:. . .:
.- . : ......:::.. . ... . . -
::t::::::
::i.):,,;:;::::
!I
}::; .I::{ Wl{ii£K:
:w,j ft:
nej p. RY
jt::f:::
Wl:
:: .:':
.
., . .
.:'..:.\ii:;i:0:J:
_ komend
em ·
...................................
..:-..xx.....-:.... . .. ........
.
. . ............................. obwodu Pogranicze
:
j
i
HI
i..t
!
it;*i:::;:
1
j;1;
1;
:::
tt
j
j:::
;
t?::
;;;;. . ;:
;;
;J
11
I
: Z WZ - Krzes zo wice" .
Krawczyński w drodze na Nordkap. Praca peda
og
czna
w Karnlowlcach
,
. .....;. .. .'
..:.....
.. '
Wrzesień 1939 roku wrył się głęboko w
świadomość narodową. Dla
Krawczyńskiego, który wyniósł z wojny
światowej osobistą tragedię, wrze ś n i owe
wydarzenia niosły ze sobą oderwanie od
szkolnych zajęć dorosłej młodzieży
mobilizowanej do wojska. Każdy wie
jakie spustoszenie edukacyjne i moralne
niesie wojna. Rzeczywistość okazała się
jeszcze bardziej brutalna.
Już pierwsze miesiące okupacji
hitlerowskiej przynoszą dyskryminację
inteligencji, a zwłaszcza nauczycieli.
Wzmagają one czujność Krawczyńskiego.
Często jest nieobecny we własnym
mieszkaniu i stara się usunąć z niego
zagrożone materiały. Przeczucie Go nie
, zeza. Zagrożenie aresztowaniem
. się rzeczywistością. W tej
niepewności wędruje i odwiedza swoich
znajomych, prowadzi wieczory literackie.
Ostrzeżenie przed aresztowaniem
przychodzi w samą porę, by na czas
opuścić Chrzanów. W całym powiecie ma
dziesiątki uczniów i przyjaciół, gdzie
może znaleźć schronienie. Wybiera
Karniowice, bliskie zielonej granicy z
Gubernią. Z lewymi papierami drwala
leśnego penetruje lasy, wybierając
dogodne i bezpieczne przejścia przez
granicę. Sam myśli o przejściu na Węgry,
lecz z myśli tej rezygnuje czując się
bardziej potrzebnym na tym terenie.
Nawiązuje ścisłą współpracę z tajną
organizacją o kryptonimie "Rodzina
Gadów", działającą na terenie Krakowa.
Pomimo kilku kursów przez Tatry na
Słowację, przekonany o potrzebie służeniu
dla zagrożonych aresztowaniem jako
przewodnik do Guberni, pozostaje w
Karniowicach. Tu realizuje swoje
powołanie, organizując tajne komplety,
zaowocowałą przgotowaniem dzieci do I
Komunii Swiętej. Z tego okresu
zachowało się sporo zdjęć wykonanych
przez Mieczysława Tomaszkiewicza.
Dla potrzeb tej młodzieży zaczął
wierszować katechizm, który ukończył w
1953 roku. Sympatia i ochrona jaką
otaczała Krawczyńskiego w
Karn iowicach ludność tej dużej
miejscowości, pozwalały na w miarę
bezpieczne bytowanie. Przeprowadzanie
przez granicę stwarzało jednak stałe
zagrożenie aresztowaniem. I takie
niebezpieczeństwo zaistniało w 1943
roku, kiedy aresztowany został w
Krakowie przeprowadzony, przez
Krawczyńskiego uciekinier ze Sląska. Na
skutek tortur wskazuje gestapowcom
miesce przejścia przez granicę i podaje
personalia Krawczyńskiego.
Błyskawiczna akcja ostrzegawcza
pozwala Krawczyńskiemu opuścić
Karniowice. Wraca do Chrzanowa do
domu państwa Dziechciarczyków, gdzie
pozostawia dwa aparaty fotograficme i
dwie paczki klisz.
Sobie znanymi ścieżkami leśnymi
przechodzi do Czernej, a potem przenosi
się do Doliny Prądnika, osiadając w
majątku Rusków w Przybysławicach.
Aby uniknąć zdekonspirowania przenosi
się z wioski do wioski, gdzie prowadzi
tajne komplet
Zamieszkuje w Skale,
Wierzchowicach, Białym Kościele,
Prądniku Korzkiewskim.
Oprócz tajnego nauczania pisze dowcip
wiersze i artykuły do prasy podziemnej i
nawiązuje kontakty z batalionem
"S kała" .
Przeczytajmy wiersz "Orła Skalnego",
który ukazał się w podziemnej prasie.
Wiersz jest odpowiedzią na ucztę
e
DZIESIECIOLECIE
: lO-lecie pracy duszpasterskiej obchodzi
ks. Adam Ogiegło z parafii św. Mikołaja
w Chrzanowie, nauczyciel religii w I
Liceum Ogólnokształcącym. Ks. Adam
urodził się 3 września 1957 roku w
Wadowicach. Dzieciństwo spędził z
rodzicami (Feliks i Anna) i rodzeństwem
(brat Kazimierz i siostra Janina) w
Frydrychowicach.
Podstawową szkołę ukończył w
Frydrychowicach, a liceum w
Wadowicach w 1977 roku, oczywiście z
wynikiem bardzo dobrym. Zamierzał
zostać lekarzem weterynarii. Po maturze
udał się do Wrocławia i zdał egzaminy na
wydział weterynarii Uniwersytetu
Wrocławskiego.
Był dokładnie 6 lipca 1977 roku, kiedy
wracając z Uniwersytetu wstąpił do
wrocławkiej katedry na modlitwę. Usiadł
na ławeczce w bocmej kaplicy i nagle
zadał sobie pytanie - co ja tu robię?
Na drugi dzień, 7 lipca pojechał prosto
do Krakowa i udał się do Krakowskiego
Seminarium Duchownego przy ul.
Podzamcze 8. I tak wszedł na drogę
kapłaństwa.
Pierwszą jego parafią była Płaza, potem
Jaworzno - Podłęże, a następnie w 1989
roku Chrzanów - parafia św. Mikołaja.
Od początku kapłaństwa opiekuje się
młodzieżą oazową. Uwielbia góry i
turystykę górską, lubi muzykę klasyczną
i elektroniczną. Cieszy się sympatią
młodzie
Uczniowie nazywają go
"uśmiechniętym księdzem Adamem" i
uwielbiają dyskusje z nim.
MR
wydaną przez gubernatora Hansa Franka
dla polskich robotników budowlanych po
ukończeniu pracy na Wawelu. W tym
samym czasie rozstrzelano na Placu
Wolnicy 40 Polaków.
Na młwelu ucztują polscy robotnicy,
A krew ich braci leje się w ulicy...
W krużgankach zamku nagle się
pojawia
"Gościnny Gospodarz" - sam ów król
bezprawia,
Ale praw doktór i ucztę zastawia.
Od wódki i jadła zakwitły policzki,
Gra pieśń ludową orkiestra z Wieliczki,
Roznoszą napoje, roznoszą potrawy
A w miasta ulicach zastęp zbirów
krwawy
Poluje na ludzi, urządza obławy.
Na zamku wawelskim smok otwiera
paszcze,
Roznoszą potrawy i roznoszą trunki,
Złodziejska ręka sypie podarunki.
Przygrywa, przygrywa orkiestra z
Wieliczki
- Pan Gubernator amator muzyczki -
Przemawia do ludzi, uśmiecha się
żmija,
Co jednych gości, a drugich zabija!
Przy stołach z musu siedzą robotnicy,
A rozstrzelani leżą na ulicy.
Pan Frank dziękuje za dobrą robotę,
Wódką zalewa tę "polską hołotę"
Muzyki słucha muzykalna świnia
A w mieście zbrodnia na. miarę
Katynia!
as.
Andrzej Michalik
CZERWCOWE WIECZORY
W czerwcu br.- w każdą niedzielę o godz. 17.00, w Nadwiślańskim Parku
Etnograficznym, w kościółku z Ryczowa - odbywały się Wieczory Poezji i Muzyki.
Autorzy poezji _ pani Lucyna Szubel, Helena Chłopek, Danuta Zimoląg i pan Rafał)
Nadzieja recytowali swoje utwor
Przy okazji można było nabyć wydawnictwa z
dedykacją od autora.
Autorom poezji akompaniowała młodzież Państwowej Szkoły Muzycmej I stopnia w
Chrzanowie.
I tutaj należy się szczególne uznanie dla Grona Nauczycielskiego za przygotowanie
programu muzycznego, a młodzieży za staranne wykonanie utworów muzycznych
zwłaszcza, że młodzi artyści nie przekraczali czternastego roku życia.
Wieczory zdobyły wśród publiczności bardzo duże umanie.
Hanna Oczkowska
SPOTKANIE W MBP
23 czerwca br w Miejskiej Bibliotece
Publicznej odbyło się spotkanie z
Bolesławem Wysockim. Oprócz
zaproszonych gości wzięli w nim udział
takie przedstawiciele władz miejskich
wraz z Burmistrzem Aleksandrem
Grzybowskim.
Bolesław Wysocki urodził się 10 czerwca
1912 roku w Chrzanowie w rodzinie
kolejarza. Po ukończeniu szkoły średniej
w Thmowskich Górach, studiował prawo
i filozofię na Uniwersytecie
Jagiellońskim. Zmobilizowany do wojska
w 1939 roku wziął udział w walkach z
Niemcami, przeszedł granicę francusko -
hiszpańską. Po różnych przejściach został
osadzony w obozie koncentracyjnym w
Miranda de Ebro, w którym był więziony
do wiosny 1943 roku.
Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii na
własną prośbę został sklerowany do
formacji "cichociemnych" w Szkocji.
Jednakże w związku z dużym
zapotrzebowaniem na psychologów
wojskowych, dowództwo
odkomenderowuje go na studia na
Uniwersytecie w Edynburgu. Należy do
grupy 17 Polaków, którzy po złożeniu
egzaminu konkursowego zostali spośród
trzystu kandydatów przyjęci do uczelni.
Uzyskuje stopień magistra psychologii,
po czym doktor
e się na
Uniwersytecie Londyńskim. Trudności w
otrzymaniu pracy w wyuczonym
zawodzie powodują, iż w 1952 roku
wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych
Ameryki Północnej. W latach 19)2 - 55
wykłada psychologię na. uniwersytecie w
Wisconsin. Od 1955 aż do chwili obecn
jest profesorem zwrczajnym psychologii
na Uniwersytecie Harvard w
miejscowości Cambridge, Massachusetts.
Ogłasza liczne prace fachowe w
periodykach amerykańskich zajmujących
się tą dziedziną wied
Publikuje
również artykuły poświęcone n wojnie
światowej, a zwłaszcza pobytowi w
obozie w Hiszpanii.
Pozostaje nadal silnie związany
uczuciowo z Polską. W 1977 roku Rada
Państwa PRL nadała mu Złotą Odznak
Orderu Zasługi za działalność społeczną l
kulturalno - oświatową wśród żołnierzy
polskich w obozie koncentracyjnym
Miranda de Ebro.
Bolesław Wysocki z radością przytął
zaproszenie na spotkanie w swoJej
rodzinnej miejscowości. Przebiegało ono
w miłej atmosferze.
Iwona Firek
A
1Af( #(
O podejmowaniu coraz większych
wysiłków w kierunku upi
kszania
otoczenia człowieka świadczą nie tylko
przydomowe ogródki, działki, okna czy
ba1kon
ale również parki i inne
publicme teren¥ zieleni. Raczej wszyscy
lubimy jak Jest czysto, zielono i
kwitnąco, lecz czy zawsze to szanujemy?
Niestety, dobitnym przykładem 7lego
traktowania kwiatów w miejscach
publicmych przez niektórych
chrzanowian jest pas kwietnika przy
fontannie w centrum miasta, gdzie
ostatnio kolejny już raz zostały posadzone
piękne, dorodne sadzonki roślin
ozdobnych ( kana ). Miały upiększyć ten
teren, tak często odwiedzany przez
mieszkańców Chrzanowa. Od pewnego
czasu czekamy z niecierpliwością na
pierwszy kwiat, który zaczyą.a rozkwitać
rano, w)1'uszczając niesm.lało czerwone
płatki. Niestety już po południu dwaj
wielbiciele mocnych trunków zgrabnie
likwidują ledwo co rozkwitłą roślinkę.
Taki też lub podobny los spotyka
wszystkie następne nieszczęsne kwlat
Czy któremuś z nich uda się wreszCle
rozłożyć płatki?
Możliwość spojrzenia zmęczonymi
oczami na barwny kwietnik maczy
wiele dla człowieka mużonego
całodzienną pracą, zwłaszcza żyjącego w
mieście gdzie jeszcze ciągle jest tak mało
zieleni. Stare słowackie przysłowie mówi,
że tam, gdzie kwitną kwiat
na pewno
mieszkają dobrzy ludzie.
A może następnym razem posadzić coś
. kłującego?
Jadwiga Szymaszkiewicz
/kronika_chrzanowska06_0001.djvu
KRONIKA 6
KART HI£T
3
I
znak twój - Orzeł Biały itd. Po tym
hymn zaintonował profesor.
Odśpiewaliśmy go ze wzruszeniem
wszysc
Dzieci z profesorem na czele
wręczyły porucznikowi osadzony na
drzewcu "sztandar" - tak to nazw
Na
biało - czerwonej fladze wyszyty orzeł, a
na drugiej stronie Matka Boska i
wypisana złotymi nićmi sentencja
"Królowo Polski wspieraj" (sztandar ten
zachował się po dzień dziesiejszy).
Dziewczęta i panie obdarowały
partyzantów kwiatami, czułymi
spojrzeniami i pocałunkami. Koszyki
wziął pod opiekę nasz kucharz "Szpasik" .
Były tam różności; razowy chleb,
kiełbasa, słonina, masło, biały ser, jajka.
Znalazł się także "chleb w płynie" -
swojskiego wyrobu umieszczony we
flaszce z napisem "Lekarstwo". Trafił do
zapasów aptecznych sanitariuszki
"Lucyny" .
Szpasik cieszył się i oznajmił, że
wszystko jest pod wartowników i jego
opieką obdzieli wszystkich
sprawiedliwie. Dowództwo wzmocniło
ubezpieczenie, patrole "terenówki"
penetrowały teren - obsadzone były drogi
i wszelkie dojścia w dolinę, w której
kwaterował batalion. Jak się później
dowiedzieliśmy spotkanie to było
zaplanowane i u
odnione z
dowództwem terenu i naszym.
Utworzyły się grup
Młodzież a również
i starsi interesowali się bronią jaką
partyzanci posiadali. Koledzy objaśniali
koszuli z wyłożonym kołnierzykiem
"Słowackiego" .
Ku mojemu zdziwieniu rozpoznałem
mojego profesora z chrzanowskiego
gimnazjum dr Zdzisława
Krawczyńskiego. Podszedłem do niego.
Serdeczne uściski dłoni chwila
milczenia. Zapytałem - Co Pan profesor
tutaj robi? W odpowiedzi usłyszałem - A
co ty tutaj robisz? Jak Pan widzi
profesorze bijemy Niemców - czasem
oni nas - i wskazałem na automat
przewieszony na piersiach. Profesor rzekł
z uśmiechem - Ja robię wraz z moimi
koleżankami i kolegami pedagogami
jak widzisz to samo- tylko w inny
sposób. Nie pozwalamy zapomnieć o
Polsce, wpajamy młodym patriotyzm, a
wraz z całą gromadą wspieramy was
jak możemy - i wskazał na koszyki.
Szliśmy gromadą. Dzieciaki spoglądały
na nas z podziwem i radością.
Przedstawialiśmy się za pomocą imion i
pseudonimów. Gdy weszliśmy na
podwórko, koledzy stali na zbiórce w
pełnym uzbrojeniu (była okazja do
przećwiczenia alarmu). Gromadka
stanęła półkolem przed szeregiem.
Przybyłyeh powitał por. Dewajtis.
Jesteście milymi gośćmi Kompanii
'PartyzancJpej. "Błyskawicą" która
wchodzi w skład' batalionu Armii
Krajowej "Skala" Zapraszamy na nasz
biwak. Z gromadki wystąpił chłopczyk w
krakowskim ubraniu i deklamował
wierszyk Kto ty jesteś- Polak mały, Jaki
działanie: karabińów, pistoletów
maszynowych, lekkich karabinów
maszynowych, ciężkiego karabinu
maszynowego oraz granatów. Szczegółne
zainteresowanie wzbudziły Breny; Steny i
Tomigany oraz krótkie pistolety Colty;
które pochodziły ze zrzutów. To
wszystko służy do zabijania ludzi, ale
niestety w takich żyjemy czasach, że
musimy z bronią w ręku strzec Polski
honoru - powiedział do młodzieży
profesor.
Koledzy opowiadali rownlez o
fragmentach walk z Niemcami i ich
wynikach. Pytaniom nie było końca.
Z profesorem usiadłem na stercie desek
obok stod
cdn.
Pr4d!ńł Korzkiewskj,_l!
ziernił 1944 r., od
lewej: d-ca terenówki 'Piotr" NN, profesor Z.
Krawczy
"Słowik" Stefan Jur
stoi ppor.
"'MlS'" Czeslaw Szygalski.
Byłem z kolegami nad potokiem -
kończyliśmy porządkowanie odzieży. i
toaletę z moczeniem sfatygowanych nóg
włącznie. Podszedł do mnie por. Dewajtis
- Słowik - ubierajcie się szybko mamy
gości, trzeba ich godnie przywitać.
Zarządziłem zbiórkę drużyn
Zeszliśmy
uzbrojeni z pagórka na drogę. Przez
chwilę pomyślałem - czy to nie podstęp
Niemców? Dlatego zachowaliśmy pełną
czujność - partyzancki nawyk.
W odległości około 50 m od nas, z za
zakrętu drogi, wyłoniła się grupa
maszerująca czwórkami. Na jej czele
dorastający chłopiec, który w rękach niósł
drzewce z biało - czerwoną flagą. Obok
niego dwie dziewczyny w krakowskich
strojach z dutymi bukietami kwiatów.
Starsze osoby niosły w rękach koszyki
Nieco z boku grupy (jak dowódca) szedł
mężczyna w ciemnym ubraniu, białej
Stefan Jura
Prądnik KorzJdcwski, październik 1944 rA
"Piotr,"'Lucyna" - sanitanuszka Łucja Mar
NN, prol Z Krawczyński oraz działacze
terenowi opiekujący się profesorem.
Z ARCHIWÓW
pRZYŁĄ.CZENIE KĄT
l KOSCIELCA DO CHRZANOWA
UCIECZKA SIKORSKIEGO
PRZED MOSKALAMI
W 1920 roku (73 lata temu) w
pomieszczeniach pałacu zatorskiego
zamieszkała żona gen. Władysława
Sikorskiego - Helena wraz z córką Zofią.
Zamek Potockich był wówczas
opuszczony i Sikorski umieścił w nim
swoją najbliższą rodzinę, aby stworzyć jej
bezpieczne warunki w chwili zbliżania
się działań wojennych do Warszawy.
Ówczesny gen. dywizji, a w przyszłości
premier rządu polskiego i Naczelny
Wódź, pozostawił wśród mieszkańców
dawnej stolicy odrębnego księstwa -
wrażenie człowieka bardzo życzliwego i
skromnego. Dewizą generała było
"Wszystko dla Polski" - hasło, którym
kierował się w życiu. Wolne chwile
poświęcał rodzinie. Innego życia nie miał
i nie znał.
W literaturze światowej postać generała
Sikorskiego przedstawiano w sposób
kontrowersyjny. Spory powodował sposób
przejęcia przez niego władzy na emigracji
we Francji, jesienią 1939 roku, po
przegranej bitwie wrześniowej. Nasilały
się one przy ocenie poszczególnych
etapów drogi, która zaprowadziła go
ostatecznie do katastrofy w Giblartarze
(do dziś nie wyjaśnionej), która miała
miejsce 4 lipcą 1943 roku (czyli dokładnie
50 lat temu). Ow tragiczny epilog stał się
przedmiotem największych dyskusji, a
ich ostrości nie złagodził bynajmniej
upływ czasu. Jako mąż stanu Sikorski
niespodziewanie znalazł się na
największej scenie, zaś wydarzenia
zmusiły go do odegrania najtrudniejszej
roli jego życia. Wśród kłód rzucanych
mu pod nogi - stanął pośród kłębowiska
interesów, gdzie obowiązywały wszelkie
metody "gry"... Był w tym świecie
zagubiony; nie czuł się sWOJO. Co miał
bowiem do przeciwstawienia? To, co
mógł przeciwstawić typowy polski
szlachcic o "na zagrodzie równy
wojewodzie" - jak pisze Kubiel. Miał też
atut o ogromnej sile. Była to pozycja
moralna. Miał odwagę, był lojalny;
posiadał poczucie godności narodowej
traktowanej jako największa świętość.
Był bezinteresowny i co typowe dla niego
wielkoduszn)Z Był człowiekiem honoru.
Miał te cechy charakteru, które już
traciły swoją cenę.
Generał Sikorski brał czynny i
intensywny udział w próbie odzyskania
jeńców polskich deportowanych do
Związku Radzieckiego w okolice
Kozielska, Katynia i sąsiednich obozów. I
tak:
L wrzesień - październik 1941 r. - służba
wywiadowcza Polski Walczącej
poszukuje w Kraju Rad na rozkaz gen.
Sikorskiego zaginionych jeńców z
Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa,
którzy wg oświadczeń radzieckich zostali
rzekomo zwolnieni do krA
Poszukiwania dały negatywny wyllW
Nie odnaleziono żadnego z jeńców ani w
domach, ani w niemieckich oflagach.
2. 15 października 1941 r. - specjalna nota
generała Sikorskiego do radzieckiego
ambasadora przy Rządzie Polskim -
Bogomołowa w sprawie zaginionych
jeńców z Kozielska, Starobielska,
Ostaszko,*a, która pozostała bez
odpowiedzi.
3. 3 grudnia 1941 r. - rozmowa
Sikorskiego ze Stalinem na Kremlu w
obecności gen. Andersa i Komisarza
Mołotowa. Interwencja w sprawie
zaginionych. Stalin oświadcza, że
zaginiem "uciekli do Mandżurii".
Sikorski wręczył wówczas Stalinowi
drugą listę zaginionych, składających się
z czterech tysięcy nazwisk, lecz również .
bez skutku.
Oto niektóre fakty z życia g
n.
Władysława Sikorskiego. Obecnie
prowadzone są nadal badania na jego"
temat lc:&z nie całościowe, gdyż archiwa
angielskie dalej milczą - są zamknięte dla
historyków. Wyeksponowałem fakt starań
Sikorskiego o polskich jeńców na
Wschodzie, lecz był to zaledwie fragment
działań generała. W związku z 50-tą
rocmicą katastrofy giblartarskiej, pragnę
pozostawić ten drobny ślad pisany
dotyczący jego osobowości.
Zygmunt Łabza
Sprawa przyłączenia Gminy Kąty i
Kościelec nie była szerzej omawfana w
opracowaniach
historycznych.
Zachowane w zespole akt Starostwa
Powiatu Chrzanowskiego (Archiwum
Państwowe w Krakowie) akta sprawy
przyłączenia pozwalają poznać jego
mo
Domniemywać należy; że
sprawa ta była omawiana w Ministerstwie
Spraw Wewnętrznych w Warszawie. Nie
przeprowadzałem kwerendy w tymże
zespole akt, przechowywanych w
Archiwum Akt Nowych w Warszawie.
Uchwałę o przyłączeniu gminy Kąty i
Kościelec do miasta Chrzanowa podjął 5
lutego 1923 roku Wydział Rady
Powiatowej. Połączenie uzasadniono
względami gospodarczymi. Gminy te
bowiem łączyły się ulicami bezpośrednio
z Chrzanowem i wykazywały charakter
miejski, zamieszkałe były przez ludność
robotniczą, zatrudnioną w okolicznych
zakładach przemysłowych i gospodarczo
ściśle z Chrzanowem związane. Obok
względów gospodarczych, połączenie
miało na celu - jak to wynika z pisma
Starosty Powiatu Chrzanowskiego do
Wojewody Krakowskiego z dnia 6
października 1924 roku "powiększenie
stanu liczebnego ludności
chrześcijańskiej będącej w mniejszości"
W 1923 roku na ogólną liczbę 11 499
mieszkańców, przypadało na ludność
wyznania mojżeszowego 6 200.
Natomiast w tym samym roku w gminie
Kościelec na 1050 mieszkańców. było
jedynie 25 Żydów, zaś w Gminie Kąty na
718 mieszkańców jedynie 8 Żydów.
Przeciw połączeniu z miastem
wypowiedziały się Gminy Kąty i
Koście1ec, wysuwając jednocześnie
określone warunki do spełnienia. I tak
Gmina Kąty uchwałą z dnia 16 czerwca
1923 roku domagała się prawa
zakupywania nawozu, wspólnej straży
ogniowej, opieki nad ubogimi,
nieobciążanie podatkami miejskimi,
wspólnego stróża nocnego, polnego,
leśnego, a w Radzie Miejskiej Chrzanowa
miało zasiadać 6 radnych z Kątów.
Komisja w sprawie zezwoleń na budowę
miała pozostać w dzielnicy Ką
Miasto
Chrzanów zaś domagało się, aby majątek
miejski oraz gmin podmiejskich stanowił
wspólną własność Chrzanowa, zaś
uŻYWane pastwiska · każdej dzielnicy
miały służyć obywatelom zamieszkałym
w danej dzielnicy bez różnicy wyznania.
Również większość radnych była
przeciw przyłączeniu. Na posiedzeniu
Rady Miejskiej 14 lutego 1923 roku za
przyłączeniem głosowało 25 radnych,
przeciwko zaś przyłączeniu 30 radnych.
Przez długi okres czasu przedstawiciele
miasta i gmin podmiejskich nie mogli
uzgodnić swego stanowiska w sprawach
przyłączenia (kwestie gospodarcze).
Rozporządzeniem Rady Ministrów z
dnia 4 marca 1925 roku o rozszerzeniu
gminy miejskiej "Chrzanów" gminy te
włączono do miasta (Dz.U. nr 26, poz.
179). Obowiązywało to od l lipca 1925
roku. Jeszcze 28 lipca 1925 roku gmina
Kościelec uchwaliła zatrzymać cały
majątek w rękach ludności
chrześcijańskiej, domagała się
elektryczności, wspólnej straży ogniowej,
opieki nad ubogimi oraz prawa zakupu
nawozów.
Przedstawiona w zarysie sprawą
przyłączenia tych gmin do Chrzanowa
będzie zapewne gruntownie
przedstawiona w jednym z rozdziałów
przyszłej monografii Chrzanowa.
Szczepan Świątek
/kronika_chrzanowska07_0001.djvu
....
.--.
KRONIKA
7
POTRZEBNA, CZY NIE?
Lata 50. to początek działalności
Liceum Ogólnokształcącego dla
Pracujących w Chrzanowie.
Powstało ono dla umożliwienia
młodym ludziom kontynuowania
bądź ukończenia nauki w zakresie
szkoły średniej. n wojna światowa
pozbawila wielu z nich takiej
możliwości.
Od początku siedzibą naszej szkoły był
budynek LO im. St. Staszica. Stąd też
zawsze rekrutowała się zdecydowana
większość kadry pedagogicmej. Pomimo
zmieniającej się z każdym rokiem
sytuacji w kraju, życie dowiodło, że
zapotrzebowanie na tę formę kształcenia
jest w dalszym ciągu duże i szkoła
utworzona na czas określon
na moment
przejściow
funkcjonuje nadal, od ponad
40 lat. Dzisiaj nasi słuchacze, to
absolwenci zasadniczych szkół
zawodowych, bądź ucmiowie, którzy z
jakichś powodów przerwali naukę w
szkołach dziennych i pragną ją
dokończyć.
Tak więc nauka realizowana jest w
dwóch formach: 3-letniej - na podbudowie
szkoły zawodowej i 4-letniej - na
podbudowie szkoły podstawowej. Nasi
słuchacze rekrutują się nie tylko z
Chrzanowa i okolic lecz również z
Jaworzna, Krzeszowic, Oświęcimia,
łt reszcz .
. . na zatem powiedzieć, że nasze
realizuje funkcje rejonowe w
zakresie kształcenia dorosłych.
Istnienie szkoły pomaga młodym
ludziom w odnalezieniu siebie, na
realizację swoich ambicji zawodowych i
życiowych. Chociaż taki rodzaj szkół jak
licea dla dorosłych kojarzy się z pewną
powagą, "sztywnością" i brakiem
zangażowania się słuchaczy w jej życie,
to nasza jest tego całkowitym
zaprzeczeniem. Tętni życiem i młodością.
Jest tak za sprawą uczącej w niej kadry
pedagogicmej, jak również samej
młodzie
Prowdzone są różne formy
życia pozalekcyjnego. Mamy Klub
Dyskusyjn
sekcję turystycmą,
wydawana jest gazeta szkolna
" A-ku - ku". Prężnie działa kabaret
szkoln
Młodzież wyjeżdża do teatru,
oper
muzeów. Organizowane są
wycieczki krajowe i zagranicme.
Dwukrotnie miała możność zwiedzić
Czechy i Wiedeń. Część słuchaczy
powitała nowy 1993 rok na Sylwestrze w
Słowacji.
O zaangażowaniu młodzieży w życie
codzienne szkoły może świadczyć fakt, iż
z własnych pieniędzy został zakupiony
telewizor, magnetowid, liczne pomoce
dydaktycme, w tym kasety wideo z
nagranymi lekturami szkolnymi oraz
filmami dydaktycznymi z
poszczególnych przedmiotów. Nasi
słuchacze przyczynili się również do
estetyzacji POnUeszczeń szkolnych.
Zostały wymalowane dwie sale lekcyjne,
odnowione stare szafy szkolne, uszyte
przez nasze uczennice '(absolwentki
szkoły krawieckiej) zasłony i firany do
trzech sal lekcyjnych. 10 mln złotych ze
składek samorządu szkolnego
przeznaczono na malowanie korytarzy
szkolnych.
Również w proces dydaktyczno -
wychowawczy kadra nauczycieli stara się
wnosić nowoczesne formy i techniki
nauczania. Wiele uwagi poświęca się
kształtowaniu umiejętności
samokształcenia kierowanego, pracy nad
samodoskonaleniem, kulturą współżycia
w grupie, w środowisku, tolerancją oraz
rozbudzeniem zainteresowań
pozalekcyjnych, nadobowiązkowych.
Jedną z takich metod jest tradycja
wspólnych poetyckich wieczorów
wigilijnych, organizowanie wspólnych
spotkań, uroczystości szkolnych, zabaw i
konkursów (plastyczne, ortograficzne),
które integrują i wiążą uczuciowo ze
szkołą naszą młodzież.
Sekcja socjalna pomaga rozwiązywać ich
szkolne, osobiste i rodzinne problem
Mimo, że większość naszej młodzieży
jest w trudnych warunkach materialnych
(bezrobotni, matki samotnie
wychowujące dzieci), cechuje ją
wrażliwość i chęć pomocy biedniejszym.
Wyrazem tej niezwykle pięknej i
humanitarnej postawy jest nawiązanie
kontaktu z Domem Dziecka w
Krzeszowicach, w którym gościła nasza
młodzież z koncertem, słodyczami i
książkami do biblioteki z okazji Dnia
Dziecka oraz z Towarzystwem im. Brata
Alberta w Chrzanówie dla którego
zorganizowana została zbiórka wełny do
wyrobu makatek.
Nie sposób przedstawić wszystkich
działań jakie podejmowane są przez
młodzież przy pełnej akceptacji grona
pedagogicmego. Nie można też ująć w
jakieś sztywne ramy form i metod pracy
dydaktycmo wychowawczej
nauczycieli.
Specyfika pracy w szkole wymaga od
uczących indywidualizacji procesu
nauczania szczególnej znajomości
warunków życia ucmiów, ich problemów
osobistych, rodzinnych, bo przeclez z
takimi rozpoczynają bądź kontynuują
naukę w naszej szkole. Każdy z nich
może liczyć na serdeczność, zrozumienie
i pomoc. Iluż z nich było o krok od
złamania prawa, iluż przestało wierzyć
we własne możliwości, a ilu potem
powiedziało - dopiero tutaj przestałem
bać się szkoły. Daliśmy im szansę na
przetrwanie wewnętrznego kryzysu, na
uwierzenie w siebie, na zrealizowanie
ukrytych dotąd ambicji i planów, na
odzyskanie własnej godności. Znaczna
część naszych absolwentów kontynuuje
naukę w szkołach ponadmaturalnych, a
niemała liczba co roku zdajepmyślnie
egzaminy na wyższe uczelnie i kończy je
z powodzeniem.
Nie byliśmy nigdy rozpieszczani przez
władze. Była nawet propozycja likwidacji
naszej szk
Ocaliło ją zdeterminowanie
nauczycieli i przychylny do niej stosunek
władz miasta. Postanowiono iż dotąd,
dopóki będzie istniało zapotrzebowanie
społecme na funkcjonowanie takiej
placówki, będzie ona trwać.
Zapraszamy zatem w nasze progi
wszystkich, którym się kiedyś nie
powiodło, którzy pragną zdobyć średnie
wykształcenie, bez w
lędu na wiek i
zawód. Spróbujcie swoich sił i
możliwości, gdyż posiadacie ich bardzo
wiele. To przecież dzięki wam nasza
szkoła trwa prawie pół wieku i stara się
"wzlatywać". Dzieje się tak dzięki waszej
sile, chęciom i sercu, zaangażowaniu
ponad sztywne ramki w jakie szkoła
została zaklasyfikowana.
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego
dla Pracujących w Chrzanowie
mgr Lucyna Kozub
SIEDEM R,Ó2NYCH KWESTII 2YDOWSKICH (IV)
STATUT GMINY IZRAELICKIEJ W CHRZANOWI E
17 sierpnia 1901 r. zatwierdzono
reskryPtem Wys. c. k. Namiestnictwa
statut Izraelickiej gminy wyznaniowej w
Chrzanowie. Siedzibę swoją miała mieć
w tym mieście i obejmować następuj
ce
miejscowości: Alwernię, Babice, Balin,
Bobrek, Bolęcin, Brodła, Brzezinkę,
Byc
nę, Ciężkowice, Czerną,
Czyżówkę, Chełmek, Chrzanów, Dąb,
Dąbrowę, Długoszyn, D ulową,
G . E.. i . p . owice, Górkę, Gorzów, Gromiec,
. Luszowskie, Jankowice, Jaworzno,
. liska, Jeleń, Karniowice,
w Iłę, Libiąż, Luszowice, Mętków,
nkę, Nieporaz, Nawojową Górę,
Olszyn
łazę, Płoki, Piłę, Pogorzyce,
Porębę - Zegot
Regulice, Rozkochów,
Sierszę, Szczakową, Tenczynek, Wodną,
Wolę Ęilipows
ą, Wygiełzów, Zagórze,
Zalas, Zarki i Zródła.
Zadaniem gminy wymaniowej było
starać się w granicach ustawami
państwowymi określonych o zaspokojenie
potrzeb religijnych jej członków i
potrzebne , d!> tego, celu zakł
dy
utrzymywac l wspierac, przestrzegając
istniejących przepisów rytualnych.
Każdy Izraelita, który ma stałe miejsce
zamieszkania w okręgu gmin
jest
członkiem gminy wyznaniowej. Celem
utrzymywania ewidencji członków, ma
być prowadzony ich spis. Gmina
wyznaniowa zarządzać ma swoimi
rawami
rzez następujące organa:
Zwierzchnosć Wymaniową, Przełożonego
Wymaniowego, Wydzi
By nie starać
się za wszelką cenę o te urzęd
były one .
honorowe, bezpłatne. Ojciec, syn, teść,
zięć, bracia i szwagrowie, nie mogą być
równocześnie członkami Zwierzchnosci
Wymaniowej i nie wolno im brać udziału
w obradach i uchwałach, które dotyczą
ich interesów, ich krewnych lub
powinowatych.
Zwierzchność Wyznaniowa składa si
z
12 członków wybranych przez wszystkich
do tego uprawnionych oraz 6 zastępców
na okres trzech lat. Ma swego
przełożonego i zastępcę. . Jest organem
uchwalającym i zarądzającym gmin
W swej kompetencji ma posiadać:
przegląd i kontrolę nad czynnościami
urzędowymi wszystkich organów' gmin
zarządzać majątkiem gminy, ustalać
preliminarz dochodów i wydatków,
uchwalać opłat
nabywać ruchomy i
nieruchom y majątek, mianować,
pensjonować i udzielać urlopów rabinom,
asesorom rabinackim i innym
funkcjonariuszom gminy oraz zawieszać
w urzędowaniu rabinów, rozstrzygać
zażalenia przeciw zarządzeniom
przełożonego gmin
udzielać zezwoleń
na urządzanie prywatnych domów
modlitwy i rytualnych zakładów
dobroczynnych lub naukowych. Na
każde posiedzenie . ZWierzchności
Wymaniowej (z reguły raz na miesiąc)
zaproszeni być muszą wszys
y
członkowie gminy. Gdyby obecni
przeszkadzali obradom, Przewodnicz
y
ma prawo i obowiązek nawet wszystkich
słuchaczy wydalić z sali obrad. Uchwały
zapadają absolutną większością głosów.
Członkowie Zwierzchności Wyznaniowej,
którzy bez bardzo ważnych powodów
(choroba) opuszczą 3 po sobie następujące
osiedzenia, mogą być przez
Zwierzchność Wyznaniową p,uzbawieni
urzędu.
Org
e
wykonawczym gminy
wyznaniOWej jest Przełożony. Ma on
obowiązek przygotowywać sprawy
J!
zeznaczone do obrad Zwierzchności
Wymaniowej, przewodniczyć tym
obradom, prowadzić ewidencję członków
gminy i inwentarza majątku, załatwiać
sprawy bieżące, udzielać urlopów,
układać listy wyborcze dla przyszłych
władz gnnn
kierować kancelarią,
wydawać listy i nakazy płatnicze. Ma
uzywać pieczęci z napisem "Przełożony
izraelickiej gminy wyznaniowej w
Chrzanowie" .
Celem zarządzania i nadzorowania
majdujących się w obrębie gminy
zakładów, mogą by
ustanowione osobne
Wydział): Np. Wydział do. zarządu
synagogami i innymi domami modlitwy
może być obsadzony tymi, którzy na te
domy mogą dać rocznie dwie korony
(austriackie). Wszystkie Wydzi
mają
się bardzo dokładnie rozliczać z
dochodów i wydatków. Z tym jednak
różnie bywało. W Muzeum w
Chrzanowie jest dużo dokumentów
dotyczących wzajemnych oskarżeń,
kłótni, a także szukania pomocy u
instytucji katolickich oraz... księdza
proboszcza K amieńs kiego. Dotyczy to
szczególnie okresu międzywojennego i
jest nagminne.
Sługami duchowymi mogą być tylko
obywatele państwa austriackiego (w
czasie gdy ten statut został ułożony 1900
i zatwIerdzony 1901 r. przez
Namiestnictwo we Lwowie ł
namiestnikiem był wówczas hr. Andrzej
Potocki z Krzeszowic, zamordowany
później przez ukraińskiego nacjonalistę)
zamieszkali w ChrzanowIe. By
sprawować urząd rabina (rebe, reb - hebr.
uczon
pobożny) potrzebny był dowód
ogólnego wykształcenia (co najmniej
świadectwo szkoły średniej) dowód
talmudyczny (zaświadczenie o
majomości Talmudu) oraz wykazanie się
wzorową religijnością i nieskazitelną
moralnością. Ustanowienie rabina
następuje najpierw na trzy lata, na próbę,
a gdy Zwierzchność nie ma do niego
zastrzeżeń t pozostaje na urzędzie do
końca życIa. Obsadzenie posady rabina
następuję na posiedzeniu Zwierzchności
Wyznaniowej za zgodą dwóch trzecich jej
członków.
Gmina obowiązana jest mianować
przynajmniej jednego rabina. Ma, on
kierować nabożeństwem w {'orozumieniu
. ze Zwierzchnością Wymaniową, miewać
kazania i inne' relig
i1e. odczyty w dni
szabasu, w święta l przy uroczystych
obchodach np. świąt państwowych,
wydawać bezpłatnie na żądanie członków
gminy rytualne orzeczenia w myśl
przepisów religii mojżeszowej, ogłaszać
zapowiedzi przedślubne, udzielać ślubów,
rozwodów (sic!), nadzorować ubój mięsa
koszernego (rytualnie czystego, bez
krwi). Pensję rabinowi wypłacała gmin
podobnie jak jego zastępcy asesorowi l
rzezakowi i nie mógł on brać od nikogo
żadnej zapłaty za posługi religijne.
Członkowie gminy izraelickiej mieli
prawo korzystania wraz z rodzinami ze
wszystkch zakładów rel
ijnych,
rytualnych, naukowych, zakładow dla
chorych oraz dobroczynnych, czynne i
bierne prawo wyboru (męcz
ni po 30.
roku zycia), do reprezentacji gminy
wyznaniOWej.
Gmina wymaniowa ma obowi
k
starać się o naukę religii, nie naruszając
praw przysługujących władzy państwowej
oraz utrzymanie publicznych synagog,
cmentarz
mikwy (łaźni rytualnej).
Przełożony gminy utrzymywać ma za
pomocą dokładnego inwentarza
ewidencję całe80 ruchomego i
nieruchomego majątku gmin
W r. 1901,
gdy ten statut został zatwierdzon
przełożonymi gminy_ _ byli Mojżesz
- Schonberg i Abraham Wexneł; a zastępcą
rabina Mojże
Halberstam.
Statut ten ułożony (przez kogo?) i
zatwierdzony dla Chrzanowa, nie róznił
się zapewne od innych w Gali
i i
potwierdza, mimo pozorów jakiego
takiego wsp
ycia polsko - izraelskiego,
odrębność Zydów od Polaków we
wszystkich dZiedzinach życia.
cdn
Wiktoria Hadyś
/kronika_chrzanowska08_0001.djvu
Łatwiej jest oceniać kogoś niż siebie, bo
to i błędy i wady cudze widzi się
wyraźniej niż swoje. Ja też nie jestem
lepszy i chętka na oceny przyszła mi na
myśl, kiedy przypomniałem sobie, że
mam miłych sojusmików w Redakcji
"Kroniki Chrzanowskiej", która być może
w przyjazny sposób usprawiedliwi moje
ocen
Pomijam motywy podsumowania z
mego półrocza, ale przyznam się, że te o
których tu wspomnę mocno zarysowały
się w mej pamięci i skłoniły mnie do tego
listu. Spraw do oceny znalazłbym
mnóstwo, ale ograniczę się do pięciu.
Idąc na pomoc mym słabostkom wiosną
udałem się na otwartą lekcję gry na
gitarze w miejscowej szkole muzycznej.
Pamiętam, że występ rozpoczęła
uczennica Monika Mrożkiewicz, która
odkrywając sekrety dźwięków swej gitary,
narzuciła nam słuchaczom nastrój
błogiego kontaktu ze światem nut, które
są także językiem serc. Następni po niej
wykonawcy utrwalili ten nastrój, a ja
ukradkiem zauważyłem na twarzach
zebranych jakiś tajemniczy, serdecmy
kontakt z grającymi. Boję się komentować
wyniku mych odczuć, które chcąc
określić, nie pomieściłbym w tomach
wyznań. Opuściłem salę wracając do
szarej reczywistości. W powrotnej drodze
do domu myślałem tylko wciąż o tym, że
i ci nauczyciele inwestują w umysłach
tych dzieci tak cenne wartości, które nie
mają równowartości w żadnej walucie.
Po tych wrażeniach wkrótce sam
przysporzyłem sobie kłopotu, ale już
pożytecznego. 'Udałem się bowiem do
Domu Kultury na imprezę z okazji Dnia
Matki. Że słowo matka - mama - budzi w
sercach najpiękniejsze uczucia i czyni
cuda, przekonałem się widząc występujce
na scenie maleństwa z przedszkola, chór
ze szkoły muzycmej i młodzieżowe pary
taneczne. Zadbałem tylko, by nikt nie
zauważył mych spadających łez, które
dyskretnie ocierałem. I pomyśleć tylko,
czy istnieje jakaś wartość materialna,
która zastąpiłaby wartość włożoną w
serduszka tych małych aktorów przez
swych wychowawców.
Nie upłynęło wiele czasu, a mój duch
jurorski znów stanął przed powinnością
ocen
Uczestniczyłem bowiem w
szczególnie miłej uroczystości z okazji 10-
tej rocznicy istnienia Grupy Twórczej
CUMULUS. Opis mych wrażeń
KRONIKA 8
szkolnego przez szkołę nr l I
okolicznościowym pożegnaniu
dyrektorki tejże szk
I tu ponownie
dziecięcy chór szkoły muzycmej nie
tylko głosem ale i swą miłą prezentacją
dopełniał uroku tej uroczystości.
Wyobrażałem sobie jak wielki bagaż
satysfakcji i zadowolenia zabrała ze sobą
pani Dyrektor idąc odpocząć po
spełnieniu swej wielkiej misji.
Reasumując me notowania i wracając do
tytułu mego listu z radością sięgam po
długopis i wszystkim moim bohaterom
wpisuję piątki.
W moim odczuciu wszyscy spod znaku
"budżetówki" uczestniczący w tym
historycmym balu winni stanowić
pierwszą parę począwszy od
wynagrodzenia a kończywszy na
symbolach wdzięczności.
Redakcji "Kroniki Chrzanowskiej"
pozostanę bardzo wdzięczny za
ewentualną aprobatę mego bilansu za I
półrocze.
Łączę serdeczne pozdrowienia
Wasz stały czytelnik
Tadeusz Kula
KOMU PIĄTKĘ?
wymagałby oddzielnego listu. Nadmienię
tylko, że bez naocznych doznań nie
uwierzyłbym, że urzędowi i społeczni
przyjaciele tej Grupy Twórczęj wykażą
tyle dobrej woli i przyjaźni dla twórców
poezji i ,to na czele z panem
Burmistrzem Miasta.
Po tej uroczystości pojawił się nowy
problem w moim podsumowaniu
półrocza. Sprawiły go czerwcowo -
niedzielne wieczory autorskie poetów
właśnie z Grupy CUMULUS. Odbywały
się w zabykowym kościółku na terenie
skansenu w Wygiełzowie. Już pierwszy
wieczór poetki pani Lucyny Szubel
sprowokował mnie od obecności na
następnych. Pani Szubel pozornie czytała
swe wiersze z kąrtek. Właściwy głos
płynął z jej serca. Sliczna pogoda i liczne
audytorium towarzyszyło pani Helenie
Chłopkowej na jej wieczorze. Ta
popularna poetka jak widać, pisze swe
wiersze pod dyktando serca i miłości
Boga. Dodać muszę, że w czasie
ostatniego spotkania niedzielnego mimo
roszącego deszczu i silnego
zachmurzenia pani Danuta Zimoląg
potrafiła rozjaśnić twarze słuchaczy
zajmujących wszystkie dostępne miejsca
w kościółku. Czytając swe wiersze
wezwała wszystkich ich treścią do
zadumy i myślenia. Na nic zdały się
ulewy deszczu, silniejsze były strofy jej
wiersz
Nie wolno mi pominąć takiego
mego spostrzeżenia, że Dyrektor -
opiekun skansenu wykazał najwyraźniej
swe szczere oman gościnności i
przychylności dla wszystkich
sympatyków poezji. Takąż i jakże miłą
sympatię dla swych gości zdradzała
najwyraźniej i służba skansenu.
Szczególne uznanie i gorące brawa
należą się też dla uczniów szkoły
muzycmej, którzy swymi występami w
przerwach tak uroczyście wypełniali
czas.
Przez 3 niedziele byłem w Wygiełzowie,
stwarzając' sam sobie wielkie zadowolenie
i niezapomniane wrażenia.
Podsumowanie mego półrocza czynię po
środowym uczestniczeniu (23.06.br) na
imprezie uroczystego zakończenia roku
WYSTAWA W MOK SIR
W czerwcu w MOKSiR w Chrzanowie
prezentowana była wystawa
podopiecmych Państwowego Domu
Opieki Społecznej w Płazie. Na wystawie
w niewielkim pomieszczeniu
zgromadzono kilkadziesiąt prac
rękodzieła artystycznego w tym
szczególnie zwracające uwagę lalki w
strojach ludowych, wykonane z dużą
maestrią. Na uwagę zasługiwało też wiele
pięknie wykonanych przez
pensjonariuszki Domu przedmiotów
takich jak: poduszki, pantofle, obrus
beciki i inne. Wiele z nich jest
sprzedawanych, a pieniądze zasilają kasę
Domu. Wykonywanie tego typu prac
stanowi doskonałą terapię zajęciową dla
podopiecmych. W DPS w Płazie
przebywa przeszło 120 osób, głównie
kobi
Pracują w ogrodzie, przy domu,
prowadzą gospodarstwo rolne.
Prezentowane na wystawie wyroby będą
jeszcze pokazywane na wystawie
wojewódzkiej.
M.S.
Podopieczne Domu w Płazie przy pracy.
SŁOW KILKA
O MUZYCZNEJ SZKOLE
Orkiestra PSM w Chrzanowie
fot. K. Mroziewski
w tym numerze
"Kroniki"zamieściliśmy dwa artyku
w
których bardzo serdecme słowa
skierowano pod adresem Państwowej
Szkoły Muzycmej I stopnia w
Chrzanowie. Pisze o tym zarówno
Tadeusz Kula w artykule "Komu piątkę"
jak i Hanna Oczkowska w notatce
"Czerwcowe wieczory". Prócz tego z
wielu stron docierają do Redakcji sygnały
o bardzo pozytywnym odbiorze
wszystkich występów organizowanych
przez Szkołę Muzyczną jak i tych, w
których uczniowie tej szkoły uczestniczą.
Nic nie dzieje się bez przyczyn
Szkoła
jest widoczna w mieście i zapewne
niemała w tym zasługa Dyrekcji Szkoły,
choć słowa pochwały należą SIę
wszystkim - pedagogom i uczniom.
Ciesz
że placówka nie tylko żyje
swoimi wewnętrznymi problemami ale i
wychodzi z szeroką ofertą na zewnątrz.
Po wakacjach Redakcja ma szczery
zamiar spotkać się, z Dyrektorem Szkoły
Panią Haliną Pst rucha i osobiście
pogratulować sukcesów. Na razie
czynimy to na łamach gazet
życząc
wielu sukcesów na ni
upowszechniania kultury muzyr..
kształcenia młodych t
w.
Publikujemy również dwa zdjęcia z
audycji muzycznej dla szkół
podstawowych.
Marek Szymaszkiewicz
Prezentacja instrumentów. Druga od lewej dyr. H. Pstrucha
fot K. Mroziewski
/kronika_chrzanowska09_0001.djvu
KRONIKA 9
WYSTAWA
W MDK
... . ..... ,.. . ....'0(1('. . ? .
... .:<...... '. ......-. . ..
.:.:-:...... ;. . .. ; ;
.
. ... ...( . . u ' .
(. ........ ,. ::::. -; -:".
. .... . . to . _ .'Ił ...... a._
Orkiestra p.w. św. Mikołaja jest studenckim zespołem ". .:.....H .
artystycznym. Powstała wiosną 1988 roku jako skutek
inspiracji zaczerpniętych z folkloru zapomnianych kultur
Łemków, Bojków i Hucułów. Szybko stał się i pozostaje
do dziś najbardziej manym zespołem wykonującym tego
typu muzykę w Polsce. Swiadczą o tym recenzje prasowe
i ogromna popularność również wśród tak '" .. .'
hermetycznych, choć licznych środowisk, jak "<
:.
;
./. .,' r'
..
mniejszość ukraińska i łemkowska w Polsce. ' .. .,'. .J....
Jednak Orkiestra św. Mikołaja to nie tylko egzotyka
muzyki karpackiej, jest coś, czego dokonała i co jest
znacznie cenniejsze od popularyzacji niemanej muzyki
górskiej. Niepodważalnie największym sukcesem
Orkiestry jest stworzenie nowego spojrzenia na folklor i
jego prezentację. To fenome
który sprawia, że okutana
w cepeliowski schemat kultura zaczyna żyć na nowo i
jest entuzjastycznie przyjmowana (co ciekawe i cenne)
przede wszystkim przez młodzież.
Rosnąca popularność zespołu, który nie jest tylko tym,
co widzimy na scenie, ale kilkudziesięcioosobowym
środowiskiem podejmującym również próby plastyczne i
teatralne oraz prowadzącym własny impresariat,
promujący także wiele innych zespołów foJ.kowych,
pozwala na postawienie tez
że Orkiestra św. Mikołaja
stanie się wkrótce ważnym i uznanym elementem życia
kulturalnego w Polsce
Zespół wystąpi 20 lipca o godz. 15.00 przed MOK SiR -
em i o 17.00 na basenie "Kont y", gdzie odbywać się
będzie również zabawa i ognisko.
ORKIESTRA
ŚW. MIKOŁAJA
RONDO
€ MOK S IR-e m?
Na 15 sierpnia planuje się wspólną imprezę MOKSiR -u i
Prywatnej Telewizji "Rondo" połączoną m.in. z
wyborami Miss.
ROZSTRZYGNIĘCIE
KONKURSU
5 czerwca br. w filii nr 2 MBP przy Al. Henryka
rozstrzygnięto konkurs ogłoszony przez Bibliotekę
Wojewódzką w Katowicach w ramach XI Dni
Literatury Dziecięcej i Młodzieżowej, pod hasłem
"'Przyroda wokół nas"'.
Do konkursu przystąpiło 25 osób. Odbywał się on w
dwóch etapach. Prace napływały już od 2 maja br.
Pierwszy etap został zorganizowany przez bibliotekę
. .
ięcą, a zatytułowano go "Kochajmy przyrodę".
i biorące udział w tym konkursie przedstawiły
ba zo ciekawe prace plastyczne: plak
rzeźb
hafty,
atlasy przyrodnicze, rysunki, mini - ogrody i inne.
Dodatkowym zadaniem w konkursie było samodzielne
wypełnienie testu, przygotowanego przez pracowników
biblioteki. Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowano
jedenaścioro dzieci. Uczestnicy odpowiadali tym razem
na pytania przygotowane przez pracowników Biblioteki
Wojewódzkiej. Na zakończenie wyłoniono laureatów
konkursu, którymi zostały uczennice ze szkół
chrzanowskich:
Katarzyna Mucha SP 8
Sylwia Kędziora SP 6
Ewelina Kazimierska SP 2
Aneta Więcław SP 3
Zwyciężczynie konkursu otrzymały nagrody książkowe
ufundowane przez MBP w Chrzanowie oraz inne
upominki.
REPERTUAR KINA
,
,
lipiec, sierpień 1993
NIECZYNNE
17 czerwca br. w MDK w Trzebini otwarto _,!y
t
ę-
fotograficzną krakowskiej grupy CENTRUM
zatytułowanej MASKA. Otwarcia dokonał jeden z
członków nielstni
ącej obecnie już grupy fotograficmej -
Karol Mroziewski.
CJfupa CENTRUM działała w Krakowie w latach 1978-
1984 i sk
iała kilka osób o podobnych poglądach na
temat możliwości twórczych foto,grafii. Prezentowana
wystawa MASKA to częśc z artystycmego
przedsięwzięcia grupowego. Dotyczy ona akcji
przeprowadzonej na ulicach Krakowa, a utrwalonęj na
stałe w kadrze. Celem obserwacji i późniejszej reflek
i
były różnego typu reakcje l zachowania ludzkie
wywołane widokiem człowieka, którego twarz ukr)1a
była pod maską - w dosłown
i PrZenośnym znaczeniu
go słowa. Gr
pa
Qdjeła także inne ek
erY!!lenty -
GODZINA O, PRZEJSCIE PODZIEMNE, SPL01:
Po wydarzeniach 1982 roku grupa uległa przekształceniu
w zmniejszon
składzie w formację EGO, która poza
indywidualnymi działaniami heppeningow
oraz
performance nie zdołała zaprezentować swoich osiągnięć.
Iwona Firek
KASETA
"SZTYWNEGO "
........-- ...,
0'- ....._. . - .,..
...0.0.._._..... .,..
.. . .... .. . . . .. , . . . , , ' . . . .
AKCJA LATO
Program zajęć w ramach " Akcji Lato'93"
organizowany
h przez Mj
ski Ośrodek Kultur
Sportu i
Rek
i w Chrzanowie VII - VIIII93 r.
l. Zaj
la sportowo - rekreacyjne - Ośrodek Rekreacyjny
Basen Kąty - 3 x w ty
odniu (poniedziałki, środ
piątki)
w razie deszczu Hala Sportowa lub Dom Kultury
2. Kino letnie - VIII/93 - wtorki, czwartki - projekcje
przed południowe
3. Zajęcia świetlicowe w klubie MOKSiR - gry
stolikowe, Pł:ogram TV, wideo, konkursy z nagrodann,
otwarte zajęcia plastyczne, taneczne, teatralne
prowadzone przez instruktorów MOKSiR
4. Zwiedzanie ciekawych obiektów kuhura1nych w
najbliższej okolicy (Muzeum, Skansen, MBP itp.)
5. Wycieczki autokarowe turystyczno - krajoznawcze - 3
x w mie
iącu wtorki (m.in. Tarnowskie Gór
ZOO
Chorzó\V, Wesołe Miasteczko, Ojców, Pszczyna i okolice,
Beskid Zywiecki)
6. Spacery po okolicach Chrzanowa - pOBadanki z
zakresu botaniki, zoologii, ekologii, ochrony sfodowiska
- przy współpracy z Muzeum
7. Konkursy tematyczne z różnych dziedzin - plasty
ne,
muzycme, tańca, wiedz
czytelnicze - wspólnie z MBP
8. Zajęcia sportowo - rekreacyjne w Hali SportoweJ -
mecze, zawo
konkursy sprawnościowe.
Jan Smółka
1IIIIIIIIIIIIIIIt___,1
Muzeum w Chrzanowie (ul. Mickiewicza 13, 351 - 73) -
Codziennie w godzinach otwarcia Muzeum, oglądać
można wystawy stałe poświęcone historii i kulturze
regionu oraz przyrodzie i ochronie środowiska. A wśród
nich: Pradzieje ziemi chrzanowskiej, Zbiorowiska flory i
fauny regionu chrzanowskiego, Salonik biedermeirowski
(z piękną kolekcją szkła biedermeier), Zdobnictwo stroju
ludowego Krakowiaków Zachodnich (z cennym
zespołem biżuterii krakowskiej). Wielu zainteresuje
kolekcja judaiców, jedna z ciek
wszych w Polsce,
przedstawiająca rzemiosło kultowe Zydów.
, W Domu Urbańczyka (odz. Muzeum, Al. Henryka 16,
tel. 343 - 07) od czerwca do września zapraszamy na
wystawy:
- Koronkowe _ obrazy Danuty Ireny Przybylskiej
(kilkadziesiąt collage' ów wykonanych ze starych
koronek, tiulu, gipiu
markizet
atłasu i jedwabiu.
Dominują kwiaty i przedstawienia religijne) - do 10.07.br.
- Rodzina artystów. Malarstwo i rzeźba Teodory.
Józefa i Wieczyslawa Stasiaków (współczesna sztuka
artystów należących do krakowskiej Grupy Twórczej
POSTAW
działającej pod patronatem Muzeum w
owie) - od 15.07 do 30.08.br.
Do 15 sierpnia oglądać można wystawę
okolicznościową "4 O-lecie Międzyszkolnego Klubu
Sportowego" ze zbiorów (zdjęcia, trofea, pamiątkowe
proporczyki i plakietki, dokumenty) należących do
Klubu i do osób prywatnych
Nadwiślański Park Etnograficzny i Zamek w
Lipowcu (tel. Babice 62) zaprasza do obejrzenia 21
obiektów prezentujących architekturę i kulturę ludową
wsi nadwiślańskiej (zagrody chłopskie, kompleks
małomiasteczkow
zespól sakraln
obiekty związane z
wiejską produkcją rzemieślniczą).
Na zamku czynna jest wystawa obrazująca historię tej
średniowiecznej warowni. Po trudach zwiedzania można
odpocząć i posilić się w karczmie. Latem skansen
czynny jest od 8.30 do 18.00
Ponadto na prośbę zainteresowanych grup kolonijnych
i wycieczek możem
powiadomieni na dwa dni przed
terminem, telefonicznię lub osobiście, zorganizować:
- spotkanie w bibliotece muzealnej pt. "Przygoda z
kiążką o regionie" .
- wycieczki florystyczne (sporządzanie zielników,
rozpoznawanie drzew i krzewów, zapomawanie z
metodami pracy przyrodnika w terenie)
-. wycieczki naukowe na stanowiska archeologicme w
Zarkach - Ziajkach, Górkach Luszowskich, VI Jaworznie
- połączone z prelekcjami na temat prac badawczych
- spacery po Chrzanowie - pomawanie starych założeń
miejskich, zabytkowych budynków, pomników,
cmenta
-
onkursy na tematy dotyczące historii' i przyrody
regionu
- zajęcia plastyczne w salach wystawowych
Ewa Jeleń
fot. K. Mroziewsłi
Jedna z rzeżĄ które będ4 prezentowane na
najbliższej wystawie w Muzeum.
/kronika_chrzanowska10_0001.djvu
KRONIKA 10
ZNACIE? NO TO POSt UCIIAJCIE
,', ,". ..' f ku
.' .. . .........
. ..... ..' "" o....". . .
o'" ...... '.' ... 0.0 .... ..
. .-:..:::.:;;:::::\::;:::<.;::::::::::t::;::::::::::::::.: rancus .
. . :-:-:'. :.:.:.;,:-'.;.:.;.:.:.::.:-:.:.:.:.;.:,:.:.;.:.' Wychowania
"dawnego" , które
otrzymał, widocznie nie
pochwalał, skoro w 1818
roku ogłosił
bezimiennie drukiem
rozprawę pt: "Rzut oka
na teraźniejsze
wychowanie
młodzieży", proponując
utrzymywanie szkół i
. nadzór nad nimi
towarzystwom
udziałowym.
Dzieciństwo i młodość
pisarza jest ciągle
jednak pełna tajemnic i
niedopowiedzeń.
W 1809 r. zaciągnął się
do armii Księstwa
Warszawskiego i brał
udział jako
podporucznik (miał
wtedy 16 lub 18 lat) 11
pułku ułanów pod
wodzą ks. Józefa
Poniatowskiego w
kampanii Napoleońskiej.
W 1912 roku jest już
kapitanem 5 pułku
strzelców konnych i
uczestniczy w wyprawie
na Moskwę.
Przeżył odwrót wojsk,
potem tyfus w Wilnie,
niewolę i ucieczkę do
Lwowa. W Dreźnie
odmaczony został za kampanię
moskiewską krzyżem Virtuti Militari, a
w 1914 roku po raz drugi Krzyżem Legii
Honorowej. Powrócił do domu,
początkowo przebywał z ojcem w
Jatwięgach, pilnie gospodarzył i czynił
częste wyprawy do Lwowa.
Miłością do teatru zaraził go J.
Kamiński, działający we lwowskim
teatrze w latach 1800-42.
Najlepsze komedie pana Aleksandra
powstają w latach od 1818-1830, a
inspiracji należy oczywiście szukać w
miłości.
Początkowo kochał się w Karolinie
Potockiej, ale dumna rodzina szybko
"pozbyła się kandydata do ręki".
Wkrótce ogarnął go nowy potężny
płomień miłości, tym razem do Zofii z
Jabłonowskich Skarbkowej, którą poznał
prawdopodobnie w 1819 roku.
Fredro umiał pięknie opowiadać,
błyszczeć dowcipem, trzymał wojskowy
szyk, tym zdobywał powodzenie u płci
pięknej, chciaż urodziwy zbytnio nie był.
Pani Zofia, o 25 lat młodsza od swego
męża (małżeństwo było niedobrane i
bezdzietne) zachwyciła go delikatną
urodą. Była bardzo piękna. Kochał się w
niej tak, że nawt myślał o samobójstwie.
Była mu wzajemną, więc czekali. O
unieważnienie małżeństwa było bardzo
trudno. Ich miłość stała się tematem
plotek i zgorszenia. Wreszcie w marcu
1818 roku hr. Skarbek zdecydował się na
rozwód i w kościele korczyńskim 8
listopada odbył się ich ślub. W tym
samym dniu umarł ojciec pisarza a jego
wkrótce zaczęła męczyć podagra.
Komedie:
Pan Geldhab", "Intryga na
prędce", "Sluby panieńskie", "Zemsta",
"Dożywocie", "Pan Jowialskj", - święcą
triumfy na deskach teatru lwowskiego i
warszawskiego. Są to lata 1832-35. Pisarz
jest szcześliw
żona obdarzyła go
synem, któremu dano na imię Jan
Aleksander. W 1833 roku jako
przedstawiciel stanu magnackiego został
wybrany deputowanym do Sejmu
Stanowego i obejmuje referat naukowy w
Wydziale Stanowym. Opromienia
wówczas jego życie szczęśliwa gwiazda,
ale wkrótce zasnuły ją ciemne chmur
Niechętna krytyka (zwłaszcza napastliwa,
wyrażona w
Nowej epoki poezji
polskiej" pióra Seweryna
"Znacie tę bajeczkę?
nacie?
No to posłuchajcie!"
A. Fredro "Pan Jowialski".
20 czerwca br mija dwusetna rocznica
urodzin wielkiego komediopisarza
polskiego.
Urodził się 20 czerwca 1793 roku w
Suchorowie koło Jaroslawia1 Dzieje jego
przypominają rzeczywiście piękną,
romantyczną i patriotyczną "baśń",
Był komediopisarzem ale nie tylko.
Uprawiał także prozę. Znane są przecież
jego pamiętniki (czy raczej
antypamiętniki?) "Trzy po trzy"
stanowiące zapis legionowej przyszłości
przy boku Napoleona, będące
jednocześnie pysznym źródłem
informacji o barwnym życiu, albo cykl
aforyzmów "Zapiski starucha". Ba,
napisał nawet dramat "Obrona Olsztyna".
Z jakiego rodu się wywodził? Jakie miał
usposobienie? Sam o sobie pisał:
"Usposobienie mam ciche, spokojne,
niemal poważne; umysł więcej do
smutnych dumań, niż do pustej wesołości
skłonn
zyskał mi w rodzinie
przydomek "młodego staruszka".
Przodkowie jego pochodzili ze starej
podupadłej rodziny szlacheckiej
pieczętującej się herbem Bończa, osiadłej
na Mazowszu (czyżby stąd krewki
temperament?). Dziadek pisarza mieszkał
już w ziemi przemyskiej, miał wieś
Hoczew. Ojciec, Jacek Fredro, w Cisnach
założył manufakturę żelaza .i dzierżawił
kilka wsi. Wzbogacił się znacznie,
majątek powiększył i pomimo licznej
rodziny (6-u synów i 3 córki), stał się
właścicielem "klucza rudeckiego"
obejmującego Rudki, Benkową Wisznię i
4 wsie. Ojciec posiadał już wtedy tytuł
hrabiego. Pałac w Benkowej Wiszni stał
się wielkopańską rezydencją.
Komediopisarz pamiętał, że w czasach
jego chłopięctwa przy stole w pałacu
zawsze siedziało "światłe towarzystwo",
chętnie dyskutujący i politykujący
rezydenci i szlachta.
Matka jego, Marianna z Dębińskich,
odumarła go gdy był dzieckiem. To ona
dbała, by płynnie mówił i pisał po
francusku, nawet życzyła sobie, by dla
wpra
korespondował z nią po
Goszczyńskiego) zarzucała Fredrze, że
"wojuje" (patrz "Sekrety fredrowskie" W.
Natansona) ze szlachetnymi
umiesieniami, a jego utwory są
"niemoralne" .
Goszczyński miał osobiste zatargi z
pisarzem. Potem do opluwania go zabrał
się Leszek Dunin- Borkowski i inni,
którzy zarzucali mu brak oryginalności i
naśladownictwo francuskie. Rozżalony
Fredro "zamilkł", jak sam napisał w
wierszu "Pro memoria" z 1872' roku, na
lat piętnaście.
Ale wróćmy do lat wcześniejszych. W
1848 roku pisarz brał udział w
wydarzeniach Wiosny Ludów we
Lwowie. został wybrany prezesem Rady
Narodowej w miasteczku Rudki.
Wygłosił na wiecu mowę przeciw
biurokracji austriackiej cyt. frag. "Należy
przepędzić diabła w stosownym
kapeluszu". W tym samym czasie jego
19-1etni syn Jan Aleksander walczy na
Węgrzech w oddziałach powstańczych.
W 1850 roku wraz z korpusem gen.
Dębińskiego przekracza granicę turecką i
przedostaje się do Paryża. Pisarz, jako
ojciec skazanego przez Austriaków
"buntownika", jest podejrzanym numer
jeden. W tym samym roku wraz z żoną
wyjeżdża także do Paryża, by zobaczyć
się z synem. Tam poznaje A.
Mickiewicza i 1: Lenartowicza.
A w kraju doczekał się procesu za zdradę
kraju w latach 1852-54. Austriacy
przypomnieli sobie bowiem jego mowę
w Rudkach. Dzięki interwencji hr.
Agenora Gołuchowskiego, ówczesnego
namiestnika Galicji, proces umorzono.
Cieszy się uznaniem. Dowodem jest fakt
wybrania go na posła ziemi samborskiej
do Sejmu Krajowego w Galicji, a w
cztery lata później otrzymuje honorowe
obywatelstwo Lwowa i zostaje powołany
do grona Akademii Umiejętności w
Krakowie. To duży zaszczyt!
Ostatnią komedię w życiu napisał w 1867
roku pt: "Ostatnia wola".Zmarł 15 lipca
1876 roku we Lwowie, a pochowany w
rodzinnym grobowcu w Rudkach. Do
dziś znajdują się w metalowej trumnie
doczesne szczątki pisarza. Kazał się
pochować po staropolsku, w kontuszu i z
karabelą. (Zmumifikowane szczątki
pisarza badała ekipa naukowców, stąd
wiadomość, że pochowany był w
kontuszu). Niestety, dziś Rudki nie należą
do Polski, a kaplica rodowa Fredrów jest
mocno zjedzona zębem czasu.
Pisarz nigdy nie był epigonem Molier
chociaż często z jego trików
komediowych korzystał. Cały urok jego
komedii i fars (jak chociażby
niezapomniany "Dyliżans") tkwi w
niezwykłej prostocie, niepowtarzalnym
uroku polskiego dworku i jego tradycji,
doskonałym humorze, cudownej wręcz
umiejętności przelewania na papier
ludzkich słabostek. Jest mistrzem
łączenia humoru z subtelnym liryzmem.
Jego sztuki tkwią w realiach życia
szlacheckiego, ludzkich zwyczaj,.
sprawach, a język utworów jest wz
pięknej polszczyzn
M. Radym
MYŚLI NIE PRZEDAWNIONE
Z DZIEJÓW ESTETYZACJI
CHRZANOWA
Realizując zalecenia Ministerstwa Spraw
Wewnętrzny_ch z 3 września 1928 roku
Wojewoda Krakowski wydał 14 stycznia
1929 roku okdnik zalecający
powoływanie towarzystw upiększania
miast. W ramowym statucie określono
cel Towarzystwa - rozwój i podnoszenie
miasta... pod względem zdrowotnym i
estetycznym oraz wspąłdziałanie w tx m
kierunku z władzami państwowymi i
samorządowymi. Cel miał być
realizowany przez:
1. "Pa
nle drogą odpowiedniej
propagandy zamiłowania do czYStośCl,
estetyki i higieny wśród mieszkańców
miasta oraz uśwIadamianie ludności, że
jest moralnym obowiązkiem każdego w
Zl!-kresie sw.ei mo
liw9ści przyczypia.ć
Slę do uplększanla l uzdrowotnlenla
warunków bytu swego i swych
współobywateli.
2. Rozwijanie akcji skierowanej
bezpośrednIo ku upiększaniu miasta, w
szczególności plantacji oraz
]J9dejmowania inicjatywy w kierunku
obsaazania ulic drzewami.
3. Propagandę ozdabiania okien,
balkonów i podwórza kwiatami 1
roślinami.
4. Propagandę i popieranie estetycznego
urządzania . wystaw sklepowych,
szyldów, reklam swietlny,ch itp.
5. Przedstawienie wlaściwym władzom
państwowym i samorządowym potrzeb
miasta pod względem zdrowotnym i
estetycznym oraz współdziałanie z
władzaml w wszelkiej akcji
zmierzającej ku uzdrowieniu i
uRiększeniu miasta.
Zadaniem towarzystwa było również
ulatwianie obcym zwiedzenie miasta i
udzielanie im informacji o rzeczach
godnych zwiedzania. Organami
towarzystwa było walne zg
maaz"'.
zarząd, komisja rewizyjna. Miał się ł-
opiekować Protektor, osoba gwarantująca
z racji swego stanowiska urzędowego
lub stanowiska w społeczeństwie
pąparcie zadań Towarzystwa. W
Chrzanowie taką postacią był
f.
Pęckowski. Nie zachowałY się pełne
materiały o działalności tych towarzystw
na terenIe powiatu chrzanowskiegQ.
Szczepan Swiątek
REFLEKSJE HISTORYKA I ARCHIWISTY
NADA2AJAC ZA PRZEMIANAMI
Zachodzące od 1989 roku tempo
przemian społeczno - ,gospodarczych
oraz kuhurow}:ch, ktore kształtują
"pluralizm" i geografię s
ołeczno -
kUlturową" regionów i miejscowości
zmusza do refleksji nad znaczeniem
masowej dokumentacji wspólczesnej1
określanej w terminologii bibliotecznej
"dokumentami życia społecznego" (w
archiwalnej "drukami ulotnymi"), a
które uzupełnia j
procesy hIstoryczne
zachodzące w regIonIe.
Historyczn
wartość dokumentacyjną
posiadac będą następujące "dokumenty
zycia społecznego": drukowane statut
programy, sp
awozgania z.. wszyst
ch
Jednostek l InstytucJI, afIsze,
Obwieszczenia, wybrane zaproszeni
pocztówki regiona1ne, opracowania l
Qruki z obchOdów jubileuszowych lub
okolicznościowych (w tym
promocyjnych), różne informator}i
katalogi flqI1, prospekty reklamowe l
inne druki promOCyjne
robów,
katalogi wyrobów. W większości są ściśle
zwi
e z aktami spraw prowadzonych
w rożnych i masowych jeonostkach. W
praktyce administracyjnej (zwłaszcza w
Jednostkach gospOdarczych) nie
przywiązuje" się więkzej uwagi do
wytworzonych "dokumentów życia
spOłecmego" .
W przyszłych badaniach lokalnych
wzrośnIe znaczenie zespołów akt
Redakcji bardzo zróżnicowanej prasy
10ka1n
oraz drukarń regionalnych.
Ooecnie każdy region jest
instytucjonalnie przygotowany do
gromadzenia i opracowania tych
materiałów źródłowych. , .
Szczepan SWIątek
/kronika_chrzanowska11_0001.djvu
KRONIKA 11
PRZYRODA WOK
Na początek dobra wiadomość dla
miłośników ptaków. W Chrzanowie miał
miejsce lęg krogulca. Dowód w postaci
zdjęcia młodego ptaka, wykonany
30.05.1993 r. przechowywany jest w
Muzeum w Chrzanowie. Ptak został
znaleziony w parku miejskim, kiedy
zmęczony odpoczywał na ziemi. Po
sfotografowaniu ptak odleciał w kierunku
osiedla przy ul.Jordana.
. . .
Trwa postępowanie o um anie za pomnik
przyrody okazałej lipy rosnącej w Płazie.
Cieszy nas inicjatywa właścicielki
drzewa, na której wniosek się to dzieje.
Lipa ma około 108 lat i ponad 220 cm
obwodu. Bliższe szczegóły po
pozytywnym finale.
Zazwyczaj uznanie określonego obiektu
za pomnik przyrody odbywa się wbrew
woli właścicieli, o czym
świadczy historia konfliktów
zapisana na łamach takich
czasopism jak "Przyroda
Polska" czy "Chrońmy
Przyrodę Ojczystą".
. . .
. . - ............. ........................
...........................
. . . . ............ ............ ...........
. . . . .... .. .... ............ ...... ......
. .. .. - .. ...... .............. ..............
. .. .... .. ..... .. ..........................
. .. .. .. .. .... ................ ..........
.. .. .. .... .. .... .... ..................
.. . .. .. .... .... .... ...... ............
. . .. .. .. .. . .. .... ...... ............
. ...............................
...................
.................................... ..
..............
............
Lipa w Płazie
fot. K Mroziewski
Potoczna i naukowa nazwa
rośliny często jest do siebie
podobna, chociaż kryją się
pod nią diametralnie różne z
punktu widzenia botaniki
gatunki. Jest to źródłem wielu
zabawnych nieporozumień.
Pani Krystyna Tyszkiewicz
ubolewa nad eksterminacją
jaśminów w dolinie Chechła.
Tymczasem w Polsce, w
gruncie, prawdopodobnie nie
spotyka się tych
subtropikalnych roślin
występujących w strefie
międzyzwrotnikowej i
podzwrotnikowej, także w
Arabii Szczęśliwej. Rodzaj
jaśmin należy do rodziny
oliwkowatych, liczy ok. 200
gatunków krzewów i pnączy:
W Polsce natomiast są
powszechnie uprawiane
jaśminowce. Rodzaj ten liczy
ok
70 gatunków
występujących w Euroazji i
-ł-
NAS
Ameryce Północnej. Należ) do rodziny
skalnicowatych. Błędnie bywa nazywany
jaśminem. Wątpliwości wyjaśnia każda
popularna encyklopedia.
. . .
lokalną i zaproponowaniem zrmany
zagospodarowania zieleni w pobliżu
uszczęśliwionego topolami obiektu.
. . .
Nawiązując do dalszej CZęsCl
wypowiedzi panl Tyszkiewicz
wyjaśniam, że dekapitacja, chociaż nie
jest najlepszą formą odmłodzenia w
odniesieniu do ludzi i zwierząt
znakomicie sprawdza się w przypadku
drzew i krzewów. O ile nie towarzyszy jej
zniszczenie części podziemnej, jest
rutynowym zabiegiem ogrodniczym.
Popieram działania autorki w tropieniu
przejawów wandalizmu. Powyższe uwagi
mają na celu poinformowanie
czytelników o naukowych aspektach
problem
W trwającej kampanii wyborczej do
sejmu i senatu kandydaci często szermują
sformułowaniami ekologia, ekologicmy:
Oceniając efekty działań posłów
minionej kadencji zwracam uwagę
wyborców na to, że ekologia w
rozumieniu naukowców i polityków są do
siebie podobne jak grabarz do
kominiarza, mimo, że obaj są czarni.
Proszę aby przedstawiciele wyżej
wymienionych zawodów nie obrażali się
na mnie, gdyż porównanie to zostało już
kiedyś użyte dla określenia podobieństw
pomiędzy polonezami autorstwa różnych
kompozytorów.
Piotr Grzegorzek
. . .
Propozycja
"referendum" w
sprawie wycięcia
topól lub
wyburzenia hali
MOK SiR przy ul.
Kusocińskiego nie'
spotkała się z
dużym .
zainteresowaniem. ;
Mam nadzieję, że
nikt nie będzie j
protestował, kiedy
jesienią drwale
zaczną czynić :
swoją powinność.
Przypominam
zarazem, ze
każdorazowa
decyzja o wycięciu
topól jest
poprzedzana wizją
Krogulec w ręku autora tekstu
CO ZWIEDZAĆ W CZASIE WAKACJI lUB URLOPU
CZARNY DEBNICKI MARMUR
Niedaleko Krzeszowic i Czernej, w łomy czarnego marmuru. Są rzadkością
dawnym powiecie chrzanowskim, woj. na skalę ogdnopolską a nawet europejską.
krakowskim, we wsi Dębnik, znajdują się Poza Polską majduję się jeszcze w Belgii,
lli:: 1::::
::: .I
[l i
:
i'ł
.i
j
J
: .
::.dnitt c
:
Ij
llf l
I $;*lłlii:
=
'::'"
r ww::rd y n
. ..::::
:
:
:
:
.: . ;:
:
:
:
:
:
:
:
:: .;:
:
:
:
::;:;:
:
:
;.
.
..::::::
..
:.. :::
:::::::::::::. :::::::::::::::::::': tektonicznych
..:.:.:.:.:.:
:.:....::::....:....::;:;:;:: .::::;:;::::::::.::::.:: zaburzeń w rejonie
"ill'lllillilłlliji:::
WyŻ'!nr Krakowski
:
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::-:.:..... Waplenle te są dos c
::::
:
:
:
;
t
tI
r
jjj?- silnie zróżnicowane.
..................... . . . .
.:.:
tt
t\/: . Bywają odmiany
-.............................. .. . .
.::
:
rt:«(: ClemnlejSZe l
.::::::::::::::::::::::::- jaś ni ejsze
.i
;
\:i.
p oprzeci
an e
.':::::::::::::::::::::::::;;;::::::- drobnymi żyłkami
:;;i rnl:J:'.j!;!!!
!
!:!:! !5
ałe
cytu.
t
:
:
:
:
:
:
:}}}>
:):<:
;>}>.:... . dostępnym ze w
lędu
:
lilł"l
i:
::!i
I
:II:::::':':::!,!!:
na ?o
od
y transp
.
:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:-:.:-:.: .' : ... majdują Slę w pobhzu
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::}::::::::::{;':' K ak . pł .
:
I'lł;lllrll.
1111!!!iłl
i!!::!:::'. 6
:w
:Żm:
:r
....................................... ...... '.' .... epoce Wazow.
@
@
@
@
@
@@
ri!
: . .
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: :;:: kontrreformacj l l
.:::::::
::::::::::::::::::::::::::::::::}.._. baroku m i ała duz . ą
. .$:::
:
:
:
:;:
:
:;:
:
:
:
:;:
:" ,
..... .:.:.:;:::;:::::t
: siłę atrakcyjną, zaczęto
go więc wydobywać
na ogromną skalę, stąd
.. .. też i zabytków z niego
o;;::':'.::f'::';';o>" zachowało się bardzo
..........:
_ . ... .
. . . . . .................... ... duzo. Ponlewaz zbhza
XVII-wieczna chrzcielnica z czarnego marmuru w kościele się okres kaniku
parafialnym w Chrza.nowie '
wyjazdów, zwiedzania, przede wszystkim
kościołów, warto być może zainteresować
się tym, że w kościołach starszych,
zabytkowych, w całej Polsce, a także
częściowo, w Niemczech, w Czechach,
na Węgrzech i w Austrii, na Litwie,
Ukrainie, dużo jest obiektów
wykonanych z czarnego dębnickiego
marmuru. Są to zwykle wyroby proste:
posadzki, gradusy (stopnie), kropielnice,
chrzcielnice, ołtarze, portale, lawaterze
(małe umywalnie do rąk w zakrystii dla
kapłana), pomniki grobowe, tablice
epitafijne, balustrad
świecmiki,
antependia (podstawy ołtarzy), kominki,
relikwiarze, zegar słoneczny (Rudawa),
ryty obraz Matki Boskiej (Paczółtowic
,
tabernakulum (Czerna).
Gdybyśmy alfabetycznie, w
największym skrócie chcieli wymienić
miejscowości gdzie znajduje się dużo
zabytków z czarnego marmuru, to na
pierwszym miejscu malulaby się
Czerna, bardzo obecnie przez wiernych i
turystów tłumnie odwiedzana, gdzie w
kościele i klasztorze karmelitów bosych,
z czarnego marmuru wykonane są:
brama główna, portale (obramienia
drzwi), ołtarze, balustrada, parapet
okienny (w klasztorze i tamże kominek),
lawaterze, lichtarze, nisze w prezbiterium,
tabernakulum, relikwiarze, kropielniczki,
tablice pamiątkowe i nagrobne, kapliczka
św. Teresy na cmentarzu klasztornym.
Następnie Alwernia, gdzie w kościele p.w.
Stygmatów św. Franciszka i klasztorze
bernardynów znajdujemy portal, ołtarz,
nagrobki, epitafia (tablice z napisami dot.
zmarłych), tablice nagrobne, wreszcie
Paczółtowice, Nowa Góra i Chrzanów.
Ponieważ tu mieszkam
wymienię
elementy wyposażenia kościoła
parafialnego p. w. św. Mikołaja z
czarnego dębickiego marmuru (te
elementy wyposażenia nazywa się "małą
architekturą"): ołtarz boczny św.
Stanisława, barokow
chrzcielnica
barokowa, dwie nowsze, bliźniacze
kropielniczki, epitafium jednego z
wlaścicieli Chrzanowa, Andrzeja Samuela
Dębińskiego, epitafium Róży
LoewenfeldoweJ i tablica na bramie
cmentarnej. Zabytki z czarnego
marmuru stanowią w sztuce Krakowa
bardzo silną pozycję. Krakowskie
kościoły mają dużo marmurowych
"dębnickich " ołtarzy i innych detali
wyposażenia. Najwięcej Wawel: oba
portale do kated
cała posadzka,
wszystkie ołtarze do kaplic, z wyjątkiem
ZygmuntowskieJ, wejście do skarbca,
wszystkie ołtaae z wyjątkiem wielkiego
Zygmuntowskiego, chór muzyczn
ściany 4 kaplic, mauzoleum św.
Stanisława, grób bł. królowej Jadwigi,
prawie wszystkie pomniki. Kościół
Mariacki z czarnego marmuru ma 4
portale, 23 ołtarze, 6 bramek do kaplic, 4
balustrady i mnóstwo nagrobków. W obu
w. w. świątyniach dominuje czarny kolor
dębnickiego marmuru. Czarnym
marmurem wyłożony jest Tyniec,
Bielan
kościół ka_rme1itów i inne.
Wiktoria Hadyś
/kronika_chrzanowska12_0001.djvu
KRONIKA 12
Podaje się do publicznej wiadomości. że w dniach od 8 lipca do 21 lipca
1993 roku w lokalu Urzędu Miejskiego w Chrzanowie pokój nr 28
zostanie wyłożony do publicznego wglądu "Uproszczony Miejscowy
Plan Szczegółowy Stara Huta - Wygoda w Chrzanowie".
W okresie wyłożenia można zapoznać się z projektem planu oraz
zgłaszać uwagi i wnioski do przedstawionego opracowania.
Burmistrz
mgr inZ. Aleksander Grzybowski
OBWIESZCZENIE BURMISTRZA MIASTA CBRZANOW'A
z DNIA 11 CZERWCA 1993 R.
Burmistrz Miasta Clllzanowa, działając na podstawie arŁ 30 ust. 1 i 2 w związku z
arŁ 34 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 12 lipca 1984 r. o planowaniu przestrzennym (Oz.U.
1989 r. nr 17, poz. 99 z póiniejszymi zmianami) zawiadamia o wyłożeniu do
publicznego wglądu IPProjektu zmian fragmentów miejscowego planu ogólnego
zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy O1rzan6w lP.
Wprowadzenie tych zmian następuje w wyniku oceny u.
niosków zgłoszonych
głównie w celu realizacji zabudowy mieszkaniowej, miejskich placów targowych,
anentarza w Pogorzycach i gazociągu średnioprężnego Luszowice - Chrzanów, na
terenach które w ustaleniach planu ogólnego przeznaczone są na inne cele.
Projekt zmian zostanie wyłożony w dniach od 24 czerwca do 16 lipca 1993 roku w
Urzędzie Miejskim w Chrzanowie. Zainteresowane organy administracji państwowej,
jednostki organizacyjne i osoby fizyczne mogą w tym czasie zgłaszać uwagi i wnioski
dotyczące projektowanych zmian poprzez dokonanie wpisu do wyłożonej w tym
samym czasie i miejscu "'Książki uwag i wniosków lP.
Dodatkowe informacje oraz wyjaśnienia dotyczące wnoszonych zmian planu
zostaną udzielone przez jednostkę projektoWą na spotkaniu w dni
8 lipca br. od
godz.l2.00
Burmistrz
mgr inż. Aleksander Grzybowki
----------------------------------------
Zakład Usług Poligraficznych
32-510 Jaworzno, ul. Górnicza 19, tel. (035) 620-01
Zopraszamtf do Wspó¥prOCtf W zakresie ch«u
- gazet
- Plakatów
- reJdamówek
- wa'(tÓUIek
- et\4kjet
- metek
- akafdensóUI
- dM:ÓUI flNnOW\łCh
okolcznościOUl\łCh
oraz ozdobR4ch
- także na papierach samokopi ujqclfCh
i samopr%
d\
..... "
...... .
......... ..
..' .... ..
i
,,7.
::iiii: .::;;::::
:
:::::;::.
.::
:.:.
.'
W'łkooojem\ł również
opakowania kartonoWe z nadNóem
Lekarz med. Witold Siwiński
- Specjalista Położnictwa i Ginekologii, Cytolog
uprzejmie informuje, że przyjmuje w gabinecie w Chrzanowie, ul.
Pogorska 8
we wtorki i czwartki w godz. 17.30. 18.30.
Rejestracja teleroQiczQa 338 - ;)9.
Gabinet pro""adzi m.in. badania okresowe
pra""id.lo""ego przebiegu ciąży
oraz profilaktykę no""otworową chor6b kobiecych.
OD DZiŚ NIE MUSISZ
JECHAĆ DO KATOWIC!
Biuro ogłoszeii gazet:
l1IT11111
j
*
:
:-:-:.
':i
m
:.:.:.
t
o
...........***...
EK.,BAN'
s..,,,
S6a'il
jest jui w Jaworzaie.
Redakcja "Co 'łYdzieIi" ,
ul. Gruawaldzka 52,
tel. 628 - S6 prz)1muje ogłoszeaia.
Pn)idź - zadzwoli.
M
załatwim
resztę.
KONKURS
Zarzqd Miejski w Chrzanowie w dniu 11 czerwca 1993 roku podjqł
uchwałę o ogłoszeniu konkursu na najlepiej UrZqdZon
.
zagospodarowane osiedle mieszkaniowe, zieleniec, ot.'
użyteczności publicznej, zakład pracy, sołectwo. Waru i
uczestnictwa w konkursie zawarte zostały w regulaminie
konkursu stanowiqcym załqcznik do Uchwały.
Ręgulamin wywieszony jest w gablocie przed budynkiem
Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie.
REGUlAmin
konkursu na najlepiej urządzone i zagospodarowane osiedle mieszkaniowe.
zieleniec. obiekty użyteczności, zakłady pracy, sołectwa.
1. Celem konkursu jest podniesienie stanu sanitarno - porzQdkowego i
estetycznego gminy miejskiej Chrzanów
2. Konkurs trwać będzie od 1 lipca do 30 września 1993 r.
3. W konkursie uczestniczyć mogQ:
- organizacje zawodowe, młodzieżowe, kulturalne, zakłady pracy. placówki
zdrowia i oświaty, osoby prywatne.
- Rady Osiedlowe
- Sołectwa
4. PrzeglQd konkursowy odbędzie się w 4 etapach, i tak:
I grupa - osiedla mieszkaniowe - kompleksowo
II grupa - placówki oświaty, zdrowia, zakłady pracy itp.
III grupa - sołectwa -kompleksowo ..
IV grupa -indywidualne posesje prywatne .,
5. Deklarację przystąpienia do konkursu należy przesłać na dołQczonej
karcie zgłoszenia w terminie do 1 lipca 1993 roku do Urzędu Miejskiego.
Wydział Gospodarczy
6. Oceny dokonywać się będzie wg. ustalonych kryteriów
7. Kryteria oceny obejmujQ m.in.
- wartość prac wykonanych w przeliczeniu na jednego uczestnika konkursu
zgłaszanego osiedla. posesji. sołectwa. zakładu pracy, innych obiektów
- ogólny stan estetycznego utrzymania zgłaszanego obiektu oraz stan
sanitarno - porzQdkowy, wynikający z dbałości o
ieżące jego utrzymanie
przez uczestników konkursu jw.
8. PrzeglQdu realizacji zadań konkursowych dokonajQ powołane zespoły
kontrolne w 2 etapach:
- letnim
- jesiennym
9. Za wybitne osiQgnięcia w tej dziedzinie dotyczQce przede wszystkim
poprawy zieleni i estetyki gminy miejskiej przyznawane będQ nagrody
rzeczowe wartości od 1 mln do 10 miln zł.
10. Propozycję nagród zatwierdził Zarzqd Miejski
TANiO SPRZEDAM UŻYWANA PRALK
AUTOMATYCZNA PROD. POLSKiEJ.
Tel. 151-58
ZAPRASZAMY DO REKLAMY W "KRONICE CHRZANOWSKIEJ" CENY KONKURENCYJNE.
Ogłoszenia drobne: do 20 słów - 1.800 zł. za słowo, za każde następne - 2.500 zł.,
umieszczenie ogłoszenia w ramce 15.000 zł.
O łoszenia wierzchniowe: minimalna wielkość 18 cm 2 o łała za 1 cm 2 - 3.500 zł.
/kronika_chrzanowska13_0001.djvu
KRONIKA 13
..
,,
....
... ....
'/
69
Horoskop dla urodzonych w lipcu
Bak - znak zodiaku
Księżyc - planeta opiekulicza
Ludzie urodzeni 22.06 - 21.07 są spod znaku Raka.
Cechują się czarem i wdziękiem osobistym, ale też
nieufnością i powściągliwością. Do żyda podchodzą
nieraz z przesadną bojaźnią, wszędzie wietrząc
* podstęp i trudn
do pokonania których są zawsze
gotowi. Księży
planeta władająca tym znakiem,
obdarza ich marzycielstwem, skłonnością do
melancholii, ale też sztuką głębokiej refleksji.
RAK - to osobowość bardzo wrażliwa. Pod
zewnętrzną skorupą kryje głębię uczucia, derpliwo
łagodność.. Ceni dom, żyde rodzinne, przyjadół,
potrafi poświęcić się dla najbliższych Ma doskonałą
pami
i dar przeczuwania, często miewa prorocze
sny. Lubi prezentować się okazale, elegancko ubierać,
przebywać w otoczeniu intelektualistów. Kocha
malarstwo i literaturę, nierzadko sam posiada talent poetycki lu b malarski.
Baki - to doskonali dyplomaci. Pod pozorami uległości i nieśmiałości kryją
mocną osobowość, niezależność i poczude własnej wartości Mają silną
potrzebę uznania i błyszczenia w środowisklL Osiągają zazwyczaj du2ą
popularność dzięki swej umiejętności dyplomacji i urokowi osobistemu.
Sumienni w pracy, bardzo punktualni, dbają o to, by powierzona im praca
była wykonana bez zarzutu.
Rak zdolny jest do heroizmu, ale też i do egoizmtL Jest zręczny i praktyczny,
często uzdolniony artystycznie, lubi jednak wygody życia i mocno stąpa po
ziemi Współżyde z nim jest jednak bardzo trudne, często bowiem ulega
wpływom innych i zmienia gwałtownie zdanie. Posiada duży temperament,
chociaż skrywa go pod maską obojętności.
Księąc, planeta opiekuńcza obdarza go silnym poczuciem
sprawiedliwości, piękna, ale też pewną chwiejnością, oscylowaniem pomiędzy
zachwytem a rozczarowaniem, wdzięcznością a małostkowością.
I dekada - (ur. 22.06 - 1.07) - umysł aktywny, duża wrażliwość, brak
zdecydowania; lubi podrÓŻe i zmiany, często małostkowy i niezdecydowany.
II dekada (ur. 2.07 - 12.07 ) - odporny na trudy życia, wywiera dodatni
wpływ na innych, szlachetny, ale dumny i drażliwy, posiada duże zdolności
Qak
Lew
Ił
Horosk.op dla urodzonych w sierpniu
Lew - znak zodiaku
Słolice - plaaeta opiekulicza
Ludzie urodzeni 22.07 - 21.08 są spod znaku lwa. Cechują się silną wolą,
dążnością do zdobycia władzy, potęgi, autorytetu. Lubią pochwałę, poklask,
uznanie. Są ambitni, o potężnej osobow
prawdomówni, sprawiedliwi,
lubią być
awsze jak "Słońce" w centrum uwagi. Posiadają często
nadmierne wyobrażenie o własnej war ości i nieomyln
są niecierpliwi i
porywczy z natury, ale też chętnie pomagają słabszym, są odważni i lojalni
gdy idzie o obronę idei Lwy są ruchliwe, energiczne, o dużym
temperamencie, posiadają talent organizatorski i doskonałą intuicję, toteż
osiągają sukcesy zawodowe częściej niż inne znaki zodiaktL Działają
najczęściej impulsywnie, intelekt nie jest ich najmomiejszą stroną, często
bywają uparci, wręcz bezwzględni. Bywają pośród nich osobnicy niezwykle
lojalni i szlachetni, niezdolni do zdrady i podłości. Kochają lu b nienawidzą
bez reszty, nie działają połowicznie.
LW7' lubią być adorowane, kochają przepych, wystawność, komplementy.
Nigdy nie ustępują w sporach Z natury są "promienne" jak ich planeta
opiekuńcza, która ich obdarza pogodą ducha. Są dobrymi szefami, ale w
podwładnych cenią uległość. W miłości bywają bardzo zazdrośni
I dekada - (ur. 23.07 - 2.08 ) zdecydowany, nieugięty, pewny siebie, nieco
dumny, nierzadko egoistyczny, nadmiernie pragnie sławy, zaszczytów.
Pełem temperamentu, ambitny, skory też do nieobliczalnych ekscesów.
Cechuje do zdrowie i odporność psychiczna, lubi ryzyko zawodowe, nieraz
hazard
II dekada - (ur. 3.08 - 12.08 ) cechuje się skrajnym usposobieniem, często
chwiejny i niepewny, zmienny w nastrojach; raz bezwzględny i okrutny, to
znow lękliwy i popadający w depresję; często też zmienia zdanie. Posiada
delikatniejszą naturę niż inne osoby spod tego znaku; jest często uzdolniony
artystycznie, zdradza skłonność do filozofii i fUantropii, jest często
"szczęściarzem życiowym "
łIOR08ROP
CZYLI USMlECII GWIAZD
aktorskie i malarskie
III dekada - (ur. 13.07 - 22.07 ) - nadmiernie wrażliwy, wręcz
przeczulony, trudno adaptuje się w nowym środowisku, trochę
agresywny, gdy trzeba się bronić; czuły i sentymentalny, cechuje go
bardzo duży temperament i jednocześnie marzenie o idylicznej
miłości.
Wg. horoskopu galijskiego (patrz "Magazyn Polski 1982)
symbolem urodzonych 14.06 - 23.06 jest FIGA - sentymentalna, o
silnej osobow
ale dziwna, nie każdego urzeknie. Odczuwa sUną
potrzebę kochania i bezpieczeństwa. Niezależna w sądach, nie znosi
sprzeciwu, jeśli się nie boi - niszczy bezwzględnie przeciwników.
Kocha życie rodzinne, ale sama jest niestała w uczuciach i ma przez
to kłopoty. Lubi żyde towarzyskie, ma poczucie humoru.
BRZOZA - symbol urodzonych 24.06, w dniu przesilenia letniego.
Piękna, delikatna, efektowna, lubiana w towarzystwie, sympatyczna,
kochająca życie na łonie natury. Stała i wierna w uczuciach, łączy
du2ą inteligencję z wyobraźnią. Kocha dom, dobre książki.. Wytwarza
wokól siebie atmosferę spokoju i poczucie szczęścia. Dużo i chętnie
pracuje, poświęca się dla innych
.
JASŁON - symbol urodzonych 25.06 - 4.07, delikatna o pięknym
.wyglądzie, cieszy się powodzeniem do późnej star
chce być
kochaną i kocha; skora do flirtów, które nie zawsze się dla niej
dobrze kończą, ma naturę namiętną i romantyczną zarazem, pomimo
to jest wiernym partnerem. Wielkoduszna, nigdy nie wyrachowana,
często roztargniona, lubi filizofować i fantazjować. Gdy natrafi na
odpowiednie warunki, może dojŚĆ do tytułów i zaszczytów.
JODIA - symbol urodzonych 5.07 - 14.07, surowa, chłodna, ale
zawsze elegancka i oryginalna. Kocha biżuterię, piękne meble, śliczne
bibeloty. Oeszy się długowiecznością pomimo różnych dolegliwości.
Ma skłonność do egoizmu, którego często sobie nie uświadamia,
nieraz kapryśna i uparta. W miłości, jeśli trafi na swój typ , wierna po
gróh Zdolna i pracowita, o wybitnej inteligencji Ma zaciekłych
wrogów, ale też niezawodnych przyjaciół.
WIĄZ - symbol ur. 15.07 - 22.07, dorodny, wytworny, zawsze
gustownie ubrany, spokojny i opanowany. Dużo wymaga od siebie i
nie rozumie, dlaczego inni mają wady. Szlachetny i uczynny, cechuje
się niepospolitym umysłem i zdolnościami manualnymi, rozsądkiem
w planowaniu życia; ceni rodzinę i dom. Jest spokojny i opanowany
w pracy, budzi ufność, cieszy się uznaniem.
Gra - ma
III dekada - (ur. 13.08 - 22.08) praktyczRY, samodzielny,
niezwykle aktywny i przedsiębiorczy, nieraz w realizacjach swych
planów wręcz agresywny; lubi i potrafi rządzić, dba wielce o swą
godność. Na ogół cieszy się dużym autorytetem w swym...
otoczeniu, na które wywiera wielki wpływ.
Wg. horoskopu galijskiego i celtyckiego symbolem ur. 22 - 25.07
jest WIĄZ (patrz horoskop galijski na m-c lipiec)
CYPRYS (ur. 26.07 - 4.08 ) mocny, solidny, dobrze zbudowany,
niewiele wymaga od żyda, cieszy się wygodną codziennością,
zawsze, w każdych warunkach i sytuacji jest zadowolony i pełen
pogody. jego tajemnica wiecznej młodości tkwi w optymizmie.
Dąży do pieniędzy i sławy, reszta go nie interesuje. Lubi być
otoczony przyjaciółmi i bliskimi, chce być przez nich uwielbiany.
Z natury jest nieco apodyktyczny, nieraz gwałtowny, nie cierpi
dyskusji, ale sam lubi mówić i nie zawsze jest taktowny.
Inteligentny, w miłości namiętny. Jego piękną cechą jest wierność
w przyjaźni
TOPOlA (ur. 5.08 - 13.08 ) wybredna w doborze partnera, całe
życie szuka tego "jedynego" i nigdy go nie znajduje. Jest
ruchliwa, uwielbia przygody, często uzdolniona muzycznie. Ma
talent wodzowski, ro przy miłej powierzchności i optymizmie
zjednuje jej wielbicieli -r
CEDR (ur. 14.08 - 23.08 ) solidny i rosły, o rzadkiej i oryginalnej
urodzie. Latwo przystosowuje się do nowych warunków, skłonny
do zarozumialstwa, na świat lubi spoglądać z góry. Obdarzony
dobrym zdrowiem, wytrzymuje przeciwności zyciowe. Jest pewny
siebie, lubi imponować' Zdolny, pewny siebie ale i pracowity,
osiąga zawsze zamierzony cel, nie zniechęcają go niepowodzenia.
Gra - ma
..
¥-
/kronika_chrzanowska14_0001.djvu
KRONIKA
TURNIEJ
SIATKÓWKI
19 czerwca br. odbył się w szkole
podstawowej nr 8 corocmy Turniej Piłki
Siatkowej Ognisk TKKF i Klubów Piłki
Siatkowej Nauczycieli i Sympatyków
zorganizowany przez Ognis
o TKKF
Nauczycieli i Sympatyków " O semka " i
Urząd Miejski w Chrzanowie.
Wzięły w nim udział cztery drużyny
siatkarzy:
- TKKF "Ósemka" - Chrzanów
- TKKF Nauczycieli i Sympatyków przy
LO - Chrzanów
- Klub Piłki Siatkowej "Grupa 53" -
Chrzanów
- Klub Piłki Siatkowej Nauczycieli -
Jaworzno
Po emocjonującej, stojącej na wysokim
poziomie grze uzyskano wyniki:
- TKKF "Ósemka" - Jaworzno 2:0
- TKKF LO - Grupa 53 1:2
- Jaworzno - TKKF LO 1:2
- TKKF "Ósemka" - TKKF LO 2:0
- Jaworzno - Grupa 53 2:0
- TKKF "Ósemka" - Grzpa 53 1:2
Tak więc kolejność drużyn po rozegraniu
wszystkich spotkań (grano systemem
każdy z każdym) wyglądała następująco:
I - TKKF "Ósemka"
II - Grupa 53
III - Klub Nauczycieli Jaworzno
N - TKKF LO
Zwycięska drużyna Ogniska TKKF
"Ósemka" wystąpiła w składzie: G.
Malczewska, K. Tomaszewski, W.
Latkowski, '[ Fudała, 1. Szpytma, D.
Stryjniak, St. Malczewski, M.
Gielarowski, St. Jamrozik, K. Skrzypek.
Uroczyste zakończenie Turnieju
połączone z wręczeniem pucharów i
nagród rzeczowych uświetnili swoją
obecnością zaproszeni goście: Burmistrz
Chrzanowa Aleksander Grzybowski i dyr.
SP 8 Anna Głownia.
W trakcie całego turnieju dominowała
idea "czystego sportu", szlachetnej
rywalizacji i przyjaźni wszystkich
uczestników. Tradycyjne okrzyki i hasło
"do zobaczenia na następnym Turnieju"
zakończyły tę ze wszech miar udaną
imprezę.
Organizatorzy serdecznie dziękują:
- Dyrekcji SP 8 - za nieodpłatne
udostępnienie sali gimnastycmej
- Urzędowi Miejskiemu w Chrzanowie -
za pomoc finansową udzieloną
organizatorom turnieju.
Krzysztof Skrzypek
SPOTKANIE
W KLUBIE
TS FABLOK
8 czerwca br. w budynku klubowym na
stadionie TS Fablok odbyło się zebranie
sprawozdawczo - uzupełniające, którego
gościem honorowym był Burmistrz
Aleksander Grzybowski. W zebraniu
uczestniczyli członkowie Zarządu TS
Fablok oraz licznie przybyli sportowcy i
sympatycy klubu.
Zebranie otworzył prezes TS Fablok
witając wszystkich gości i sportowców, a
następnie . złożył wyczerpujące
sprawozdanie z działalności Zarządu za
rok 1992. Liczy on obecnie 13 osób. W
sprawozdaniu uwzględniono przede
wszystkim interesujące inicjatywy
gospodarcze podjęte przez Zarząd w celu
pozyskania dodatkowych środków
finansowych dla Towarzystwa, które jak
wiadomo boryka się obecnie z dużymi
trudnościami.
Między innymi zawodnicy podjęli pracę
zarobkową, a treningi odbywają się po jej
zakończeniu. Zaprzestano zakupu sprzętu
sportowego, wyjazdy na zawody
odbywały się w dniu r02'4Jrywek w celu
uniknięcia dodatkowych opłat,
wstrzymano również dotacje dla
najbardziej utalentowanych sportowców.
Te i inne działania podjęto w celu
uzyskania dodatkowych oszczędności i
poratowania mocno nadwątlonych
finansów klubu, zwłaszcza od momentu
gdy Bumar - Fablok zaprzestał jego
utrzymywania. W roku ubiegłym
wydatki znacmie przewyższyły dochod
Obecnie zasoby finansowe klubu
wynoszą ok. 150 mln zł.
W dalszej części spotkania prezesi
poszczególnych sekcji sportowych złożyli
szczegółowe sprawozdania z ich
działalności, akcentując zwłaszcza
problemy i potrzeby tych sekcji oraz ich
dalsze perspektywy sPortowe.
Złożono sprawozdanie z działalności
sekcji piłki ręcznej, piłki nożnej, sekcji
szachowej, sekcji tenisa ziemnego.
Księgowa TS Fablok złożyła
sprawozdanie z działalnOści finansowej
klubu. Następnie swoje sprawozdania
przedstawiły również komisje rewizyjna i
mandatowa. Z kolei głos zabrał
Burmistrz Aleksander Grzybowski, który
podkreślił rozszerzanie się niepokojącego
zjawiska odsuwania się młodzieży od
sportu i malejące zainteresowanie
czynnym uprawianiem dyscyplin
sportowych.
Burmistrz poparł również wysuniętą
wcześniej propozycję utworzenia jakiejś
organizacji czy rady, która
reprezentowałaby kluby sportowe z
terenu całego miasta i gminy i
przedstawiałaby na bieżąco ich potrzeb
Sportowcy podjęli dyskusję na ten i inne
tematy związane z klubem oraz ze
sprawami sportu w naszym mieście w
ogde.
Zebranie przebiegało w rzeczowej
atmosferze. Uzmysłowiło ono wszystkim,
że sportowcy TS Fablok nie oczekują
przysłowiowej "manny z nieba", lecz
sami podejmują konretne działania w
celu poprawienia sytuacji swojego klubu.
Iwona Firek
MOS
o PUCHAR
MAJOWY
Dnia 30 V 1993 roku rozegrane zostały
gry play off w kategorii młodziczek
KOZ Kosz o Puchar Majowy (rocznik
1979). Dziewczęta chrzanowskiego
Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego
trenowane przez mgr Adama Filipka
zajęły w tych rozrywkach V miejsce.
Wszystkie mecze ligowe od września do
czerwca rozegrane zostały dzięki
uprzejmości dyr. technikum
M echanicmo - Elektrycznego pana
Mariusza Wacławka, który udostępnił
nieodpłatnie salę gimnastyczną oraz
osobistemu zaangażowaniu nauczyciela
wf z tejże szkoły pana mgr Mariana
Mierzw
Można tylko żałować, że szeroka
publicmość chrzanowska zainteresowana
koszykówką nie mogła z przyczyn
organizacyjnych (brak możliwości
wpuszczenia pubhcmości) obejrzeć
takich zesporow koszykarskich jak: Wisła
Kraków, Hutnik Kraków, Glinik Gorlice,
Korona Kraków i PM Tarnów...
Propagandowo ten sezon został
zaprzepaszczon
Adam Filipek
Z ŻYCIA
MIĘDZYSZKOLNEGO
OŚRODKA
SPORTOWEGO
W dniach 20 - 23 V br. odbył się XV
Międzynarodowy Turniej
Minikoszykówki dziewcząt i chłopców
rocmika 1981 w Krakowie.
Organizatorem turnieju był członek
Krajowego Komitetu Minikoszykówki p.
Krzysztof Książek. Po raz trzeci z rzędu
druzyna z Chrzanowa została zaproszona
do udziału w tych zawodach. Dziewczęta
trenowane przez p.Bożenę Piekarczyk
zajęły VI miejsce na 12 startujących
zespołów. Dzięki wcześniejszym
kontaktom udało się
łosić drużynę
chłopców trenowanych przez p.Mariana
Sadzikowski
o z SP 8 w Chrzanowie,
którzy w kapitalnym stylu wy
rali grupę
eliminacyjną i ostatecznie zajęli
doskonałe N miejsce.
Oba zespoły wróciły z liczn
nagrodami indywidualnymi (ze
arki,
koszulki, słodycze, kasety, kSiążki,
maskotki). Dodatkowo oble drużyny
zostały wyróżnione specjalną nagrodą
duńskiego sponsora "Select"
kompletami piłek koszykarskich za
bardzo dobrą postawę podczas
nowohuckiego turnieju.
Adam Filipek
TURNIEJ
"MAŁA SAWA"
W dniach 27 V - l VI 1993 r.
rozgrywany był V OGÓLNOPOLSKI
TURNIEJ "Mała Sawa" w stołecznym
mieście Warszawa. Ta jedna z najbardziej
prestiżowych imprez koszykówki
dziewcząt w Polsce zgromadziła 23
drużyny w dwóch rocznikach 1981 i
1980.
I tym razem ogromnym wysiłkiem
organizacyjnym i finansowym nasze
miasto reprezentowały dziewczęta MOS-
u w Chrzanowie. W tym. maratonie
koszykarskim uczestniczyło 0010 250
zawodniczek.
Po sześciogodzinnych zmaganiach
dziewczęta z klas VI. zajęły V miejsce,
potwierdzając wysoką pozycję naszej
drużyny w rankingu ogólnopolskim.
Młodsze dziewczęta będące w trakcie
budowania zespołu, nie wytrzymały
presji tak poważnych zawodów, pechowo
przegrywając wejście do najlepszej
ósemki i ostatecznie uplasowały się na
dziewiątym miejscu na 13 startujących
reprezentacji.
Wzorowo przeprowadzona im.e,
której głównym pomysłodawcą był mgr
Andrzej Paraszczak z klubu GOCŁAW
zdopingowała nasze dziewczęta do dalszej
pracy i podnoszenia poziomu
sportowego.
Jak zawsze dzięk i spon sorom, k torymi
byli przede wszystkim Urząd Miasta,
Praga Południe, spółka Pruszyński i inni,
dziewczęta i trenerzy wrócili z miłymi
pamiątkami i upominkami.
Zawodniczka MOS Chrzanów Monika
Bromboszcz została wybrana do
najlepszej piątki turnieju w roczniku
1980.
Dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka
Sportowego w Chrzanowie liczy na
dalszą możliwość wyjazdów na turnieje
organizowane w całej Polsce. Pozostaje
kwestia kiedy najlepsze drużyny
koszykarskie dziewcząt będą mogły
zaprezentować swoje umiejętności na
parkiecie chrzanowskiej hali
widowiskowo - sportowej. Będzie to
możliwe po zakupie koszy i zegar
Hali MOKSiR na co gorąco
młodzież sportowa naszej gmin
Adam Filipek
4'
TURNIEJ KOSZYKÓWKI
W dniach 20 - 23 V br odbył się w Polkowicach III Ogólnopolski Turniej Koszykówki
Dziewcząt w roczniku 1980. Międzyszkolny Ośrodek Sportowy reprezentowała drużyna
trenowana przez pana mgr Macieja Zimonia. Liczne wcześniejsze kontakty
ogólnopolskie, duża ilość rozegranych mecz
podczas rozgrywek ligowych i
Spartakiady Młodzieży Szkolnej pozwoliły na odniesienie znaczącego sukcesu w postaci
zajęcia III miejsca. Dwie pierwsze drużyny to reprezentacje Kutna i Polkowic. W
pobitym. polu pozostały reprezentacje z Warszawy, Sosnowca (małe derby z sąsiadami
zza miedzy 49:29) i Swarzędza.
Czterodniowy turniej przyniósł wiele satysfakcji naszym zawodniczkom, które oprócz
pucharu przyniosły pami
tkowe koszulki i maskotki. Trenerzy drużyny oraz dyrektor
MOS Adam Fil!pek zostali wyróżnieni nagrodą specjalną w :postaci okazałego obrazu z
miedzi nawiązab w treści do górniczych tradycji regionu legmckiego.
Adam Filipek
"Kronika Chrzanowska" - pismo lokalne mieszkańców Chrzanowa
. Redaktor naczelny: Marek Szymaszkiewicz
Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4/MOKSiR4 pok. nr 1, tel. 330-86, we
35. Dyżury poniedziałek i czwartek w godz. 14.00 do 16.00
""dawca: Urząd Miejski w Chrzanowie, Al. Henryka 20.
Skład komputerowy: spółka jawna "KOMA" - M. Matysik i S-ka, Jaworzno ul. Grunwaldzka 52 tel/fax 628-56
Druk: Zakład Usług Poligraficznych Gałecki & Gałecki, Jaworzno ul. Górnicza 1!J, tel. 620 - 01