/kronika_chrzanowska01_0001.djvu

			W NUMERZE: Znacie? No to pos¥uchojcie.. Ucieczko 
Sikorskiego przed Moskalami.. T o już rok.. A gdtfbtf tok 
koktustf?.. Komu piqtkt:?.. Horoskop 


NOWY SEKRETARZ... 


l 'chwa/ą nr 315 z dnia 25 maja br 
Rada Miejska powolala na dotąd 
n icob\adzone stanowisko sekretarza 
(
.t mgr liJlię Makiela - 

czasowego Naczelnika W ydzialu 
.łr;pratł Obywatelskich UM w 
('hr.lanowie. Po blisko miesiącu od 
objęcia funkcji postanowiliśmy zadać 
Sekretarzowi kilka pytań, na które 
udzcJone odpowiedzi sądzimy - mogą 
zainteresować Czytelników. Z nowym 
Sekretarzem Gminy rozmawia "Kronika 
("hrzanowska" 
Posiada pani wykształcenie prawnicze, 
aplikację radcowską. Czy pani 
wykształcenie pomaga w wykonywaniu 
nowych obowiązków? 
Oczywiście. Moj
 przygotowanie 
prawnIcze ogromnIe pomaga w 
sprawowaniu funkcji zarówno 
Naczelnika WSO, jak i Sekretarza. 
"ymóg posiadania tego typu 
wykształcenia postawiono przy 
ogłaszaniu konkursu na to stanowisko. 
Tego "odkrycia" Pani dokonano po 
trzech latach poszukiwań. Dlaczego tak 
późno? 
_. Objęcie stanowiska sekretarza 

 . . )nowano mi już wcześniej, ale 
d\;rf.:;ero teraz zdecydowałam się je 
przyj"ć. 
Po okresie spokojnej "kariery urzędnika" 
przeszła Pani na stanowisko, które należy 
do tych na "cenzurowanym". Czy 
ie 
obawia się Pani, że popełniła błąd? Ze 
Pani kariera będzie krótkotrwała? 
Podjęłam tę decyzję w pełni świadoma, 
zdając sobie sprawę, że funkcję mogę 
pełnić tylko do końca kadencji obecnej 
Rady. Nie mniej nie wykluczam 


9 \e; 
;
: 
. . .... .:' . . 
SŁOl\ECZNl)CH, 
WSPAl'JAŁl)CH 
WAKACJ Źl)CZl) 
CZl)T
Ll'JKOM 
R
DAKCJA 


możliwości, iż nowa Rada zaakceptuje 
moj" osobę na tym stanowisku. 
Dłuższy czas stanowisko Sekretarza nie 
było obsadzone. Urząd pracował. Czyżby 
nie było ono n iezbędne do jego 
poprawnego funkcjonowania? Jakie są 
zadania Sekretarza Gminy? 
Zadaniem Sekretarza jest czuwanie nad 
sprawnym funkcjonowaniem Urzędu. 
Zajmuje się sprawami jego organizacji, 
kieruje polityką kadrową i szkoleniem 
pracowników, czuwa nad 
przestrzeganiem regulaminu i 
dyscypliny pracy oraz sprawuje 
bezpośredni nadzór nad Wydziałem 
Organizacyjnym, Spraw Obywatelskich 
i Biurem Rady Miejskiej. Za swoje 
poczynania odpowiada bezpośrdnio 
przed Burmistrzem. Koordynuje 
działalność poszczególnych ""działów. 
Współpracuje z Radą Miejską. Pełni 
nadzór nad wykonywaniem uchwał 
Rady i Zarządu Miejskiego. 
Sekretarz powinien czuwać przede 
wszystkim, by ten Urząd funkcjonował 
właściwie służąc obywa!elom. 'lak to 
powinno wyglądać. Nie mogę 
powiedzieć, że tak jest w istocie i 
wszystkie z tych funkcji w tej chwili 
realizuję. S" to jednak początki mojej 
pracy. Mam nadzieję, że uda mi się coś 
pożytecznego zrobić. Obecnie 
pracujemy nad nowym regulaminem 
organizacyjnym Urzędu. Projekt tego 
nowego regulaminu jest przedmiotem 
prac komisji Statutów i Regulaminów i 
po zaopiniowaniu zostanie 
przedstawiony Radzie. 
Czy sądzi Pani, że w Urzędzie są 
przerosty kadrowe? 


Nie, absolutnie nie. Obecny stan 
zatrudnienia jest konieczny z uwagi na 
ilość i różnorodność problemów oraz 
spraw prowadzonych przez Urząd. 
A fachowość? 
. Przy jmuj" c pracowników preferujemy 
ludzi z wyższym wykształceniem. 
Chętnych jest wielu, więc jest 
możliwośc wyboru kadry. Decyduje 
dodatkowo praktyka kandydatów. 
W prasie lokalnej i ponadlokalnej pojawił 
się jednobrzmiący ton, wiążący Pani 
osobę z funkcją rzecznika prasowego i z 
nadziejami na dobrą, rzetelną informację 
dla pras
 Czy te rachuby nie zawiodą? 
Zgodnie z decyzją Burmistrza funkcję 
rzecznika nadal sprawuje Naczelnik 
Edward Rejdych. 
Czy planuje się jakieś udogodnienia dla 
petentów Urzędu w rodzaju - informacja? 
Tak, oczywiście. Planujemy utworzenie 
stanowiska, którego zadaniem byłoby 
udzielanie stronom informacji 
pozwalających dotrzeć do 
kompetentnego urzędnika bez 
"błądzenia" po budynku. 
Czy może coś Pani powiedzieć o sobie 
prywatnie? 
Jestem mężatk", mam syna. Mieszkam 
na Os. Młodości. W Urzędzie pracuję od 
1985 roku. Początkowo w ""dziale 
Zdrowia, następnie w Wydziale 
Gospodarki Komunalnej i 
Mieszkaniowej, potem w Wydziale 
Oświaty. W styczniu 1991 roIru zostałam 
Naczelnikiem WSO, a od 26 maja br. 
dodatkowo wykonuję obowiązki 
Sekretarza Gminy. 
Dziękujemy za rozmowę. 
Wywiad autoryzowany. 


TARGOWIJHO 


Podczas XLI Sesji Rady Miejskiej 
radni odstąpili od głosowania trzech 
uchwal związanych z organizacją 
handlu targowiskowego w 
mieście. Uchwalenie skorygowanych 
projektów uchwał odbędzie się na 
następnej zwyczajnej Sesji Rady. 
Szerzej o tym wewnątrz numeru w 
materiałach z Sesji (str. 2). 
. . . 


Burmistrz Aleksander Grzybowski 
poproszony o komentarz do faktu 
odstąpienia od uchwał w sprawie 
targowiska stwierdził m.in.: Cieszy mnie 


że toczy się poważna dyskusja, używa się 
argumentów. Uważam, że rozwiązania 
problemu targowiska możemy dokonać 
tylko w porozumieniu z wszystkimi 
zainteresowanymi stronami. Jestem 
przeciwny rozwiązaniom "siłowym". 
Wyrażam podziękowanie 
przedstawicielom targowiska za przyjętą 
formę protestu przeciwko 
nieakceptowanym rozwiązaniom Mam 
nadzieję, że utrzymując tę formułę 
doprowadzimy wspólnie do 
satysfakcjonujących rozwiązań. 


... 


I KOMISJA 


Niedawno Rada Miejska uchwal
 nr 
313 powołała nową, stał
 komis-K - 
Inwestycji i Rozw
ju Miasta, ktorej 
p_
zewodnicz)' mgr Maciej Strosznajder. 
W skład komisji wchodzą ponadto 
radni: A. Grzybowski, A. Niewieńcz, 
1 
Romanowski, 
 Stec oraz B. 
Zastawnik. Potrzebę istnienia takiej 
komisji zgłaszało wielu radnych. 
Na temat planu pracr i zadań komisji 
obszernych informacji udzielił naszej 
gazecie przewodniczący Komisji - 

ciej Strosznajder. 
Podczas swo
o pierwszego posiedzenia 
komisja ustaliła pewną hierarchię i 
porządek rozpatrywania poszczególriych 
problemów. Swoją pracę rozpocznie od 
oceny ogólnego planu z
ospooarowania 
przestrzennego naszego nuasta. 
Należałoby jednak zacząć od przyczyny 
powołania komisji. Radni, ktorzy 
zainicjowali jej. powołanie są Zdani
 że 
nie można _ skutecznie i racjonalnie 
rozwiązywać istotnych problemów miasta 
bez spojrzenia Eerspektywicznego i 
ustalenia hierarcnli ważności zadań. 
Dają
e się 
auważyć. próby doraźne.go 
rozwIązywanIa powstaJł}Cycłi problemow, 
mogą nie przyniesc oczekiwanych 
rezultatów bez jasnego określenia celów, 
j,!kie chce- się osiągnąć i dróg dojścia do 
nich. 
Do podstawowych zadań komisji należy 
nakreślenie prowadzonej w gmime 
polit
 inwestycyjnej tj. ..wsl(
ąnie 
strategu rozwOJU. Na].stctnlejsze 
z
adnienia, do których komisja powinna 
się ustosunkować to: rozwój 
infrastruktury miejskiej, w szczególnoścI 
kanalizacja, ucieprownienie, czy też 
gazyfikacja. Jak wiemy do tej pory 
problemy te nie są rozwiązane - istniejące 
kotłownIe w śródmieści
 c
 też 6rak 
kanalizacji w już istniejących osiedlach. 
W tych podstawowych zagadnieniach 
winny byc . jasno określone kierunki 
działania gmIny, gdyż są to zadania 
wymagające wielomilionowych 
nakładów, a jt;dnocześnie należą do 
podstawowych funkcji, jakie powinno 
spełniać miasto. Ponadto uzbrojenie 
terenów i wyposażenie ich w media może 
stanowić atrakcyjną ofertę dla istniejących 

 potencjalnych środowisk b!znesu pr
 
jednoczesnym. wypracowan
u pohtylil 
gospodarowanIa gruntamI - w 
szczególności zasad ich zb
ania i 
wielol
tnich . ..d
ierżaw. KoleinyJP. 
zadanIem komlSJ1 jest ustosunkowanie SIę 
do polityki podatkowej w gminie. 
Decyzja o powołaniu komisji 
mC?tywowana była 
y.m, że dot'ychcza
 
probowano doraznle rozwlą-zywac 
Incydentalnie pojawiające się problemy, 

dnak jak się w
aje nie można 
skutecznie i racjonalnie rozwiązywać 
istotnych problemów bez 
o.J1"zenia 
perspektywicznego i ustalenia łiierarchii 
WażnOŚCI zadań. 
Mam nadziejęt że te i inne zadania 
powierzone konusji uda się zrealizować. 
Iwona Firek 


Tekst autoryzowany.
		

/kronika_chrzanowska02_0001.djvu

			KRONIKA 2 


£E£JA QADY 


29 czerwca odbyła się kolejna XLI Sesja 
Rady Miejskiej w Chrzanowie. Obszerny 
porządek obrad zawierał lO projektów 
u
hwał. W tym dwa tematy najbarilziej z 
nich kontrowersyjne a mianowicie 
Uchwałę nr 317 w sprawie wyznaczenia 
liczby punktów sprzedaży alkoholu na 
terenie miasta i gminy, a także trzy 
uchwały w sprawach or
anizacji handlu 
targowiskowego na tereme miasta. Były 
to: uchwam wyznaczająca tereny 
przeznaczone do targowama, uchwała 
aotycząca zakazu prowadzenia handlu 
typu targowi
kowego poza terenami 
wyznaczonymi przez uchwałę 
poprzednią, oraz uchwała dotycząca opłat 
targowych. Sesja po stwierdzeniu 
prawomocności i pozostałych 
czynnościach regulaminowych 
rozpoc
ła si
 od przedstawienia przez 
Sk
bntJia Gminy Irenę Rodziewicz 
zmian w uchwale budżetowej. 
Przegłosowano uchwałę nr 315 w sprawie 
zwiększenie dochodów o 500 mln zł w 
dziale różne dochody - Wydział Ekologii 
Urzędu Wojewódzkiego przekazał 500 
mln 
 n
 ąokończenie kanalizacji na 
Koloml Lesnej oraz 1 458 800 zł - dotacja 
z UW do PKM Dokonano również 
przesunięć między działami i rozdziałami 
uchwa
 budżetowej (z uwagi na zmiany 
w. . klasy fi kag zgodnie z pismem 
Ministerstwa Finansow). 
Następnie Sekretarz Gminy Zofia Makieła 
przedstawiła projekt uchwa
 w sprawie 

}'Z!1aczenia ilości punktów sprzedaży 
alkohol
. Przypomnijmy, że w związku 
ze 
ml
ąą Ustawy o 
ychowani
 w 
trzezwoscl, na gmmę nałozono 
obowi
k 
odjęcia uchwały regul
jącej te 
spra,!
 P
n} sekret

 przeąstawlła przy 
okazj1 oplnl
 KomiSJI Bezpieczeństwa i 
Przestrzegania Prawa w tej sprawie 
akcentując jej pozytywną opinię 
dotycz
ą proponowanej uchwa
 
NaS!ępnie rozpoc
ła się, dyskusja i jak 
mozna było przewldywac zarysowały się 
generaJne. dwi
 opcje,. tych którzy 
uwazają, ze zWiększenie hczby punktów 
sprzed
 zwię
sza spoży
ie alkoholu i 
wywołuje s
ut
{1 sp
cznle negatywne 
(Vide oswladczenle Dele.gatury 
Solidarności) oraz tych, którzy widzą w 
z,!iększeniu liczby punktów sprzedaży 
wiele ." pozytywó'Y. Wśród głosów 
wyr
scle. przecIwpych uchwale i 
powiększeniu liczby sklepów 
pro
adzących . te
, I typ asortyment.u 
mozemy wymienic,. radnego Andrzeja 
Strąc;zka, ktpry ,najpierw . zaąał s
reg 
pytan In. In dotyczących konsultacji 
społecznych w tej sprawie a nastc(pnie nie 
usatysfaKcjonowany odpowiedziami 
Sekretarza Gminy odczytał oświadczenie 
Del
atury w powyższej sprawie. Radny 
Wojciech Sala zapytywał czy napraw
 

ak znaczący wzrost punktów sprzedaży 
jest uzasadniony oczekiwaniami 
sp
cznymi? Czy były głosy 
nneszkańców dotyczące powiększenia ich 
il
ści? ,Cz:y jeąen punkt na 350 
nneszkancow to nie przesada? Postulował.. 

ozostawienie 32 p
nktów sprzedaż
 
Zgłoszone poprawki dotyczyły tez 
odległości skfepów od obiektów kultury, 
kultu religijnego itp. Głosowanie 
l!()prawek nie zmieniło sytuacji. 
Wszyst
ie zostały odrzucone i uchwała 
pozostając w proponowanym brzmieniu 
została przyjęta 17 głosami za. Wniosek 
radnego Mariana Romanowskiego 
dotyczący wydawania tylko jednego 
zezwolenia 
ónej osobie fizycznej nie był 
głosowany jako niezgodny z Ustawą. 
Reasumując w Chrzanowie może powstać 
ISO sklepów prowadzących sprzedaż 
alkoholu jeśli 
dzie tyle zgłoszeń (do 
chwili obecnej jest ich 120). Nie ma 
obostrzeń dotyczących odległOści sklepów 
od pl.acówek Kultur
 .Dotyczą one jedynie 
lokali gastrononncznych, których 
odległość musi być większa niż 50 m. od 
te&o ty{Ju 
lacówek. 
Po przerwie pr
stąpiono do "drażliwego" 
punktu porządku obrad, który miał być 
omawiany w dalszej kolejności lecz z 
uwagi na obecność oczekujących 
reprezentantów handlujących na placu 
targowym, którzy w liczbie 
kilkudiieslęciu. osób przybyli na sesję, 
został {!rzesunlęty do punktu 3 porządku 
obrad. Burmistrz Aleksander Grzybowski 
)?rzedstawił projekty trzech uchwa
 które 
jak zaznaczył nalezy rozpatrywać łącznie 
a dotyczące organlzacj handlu 
targowiskowego w mieście. Sprawę 
przedstawił starając się ukazać wszystkie 
a
ek.tY problemu poczynając od 
kilkuletnicn dyskusji i nieudanych 
przedsięwzięć w tej materii a kończąc na 


kwestii. przestępczości i innych 
patologicznych zjawiskach w tym rejonie 
mia
a. S.twierdził, że jest .to próba 
rozwlązapla tego nabrzmlabo i 
wymagającego konkretnych Oziałań 
problemu. Ponieważ atmosfera na sali 
obr
 była już od p.oczątku sesji bardzo 
napięta, Rada odstąpiła w drodze wyj¥ku 
na wniosek radnego Marcina Foryckiego 
O? sw.ego regulamin
 z
zwala1ąc na 10- 
CIO nnnutowe wystąpienie przedstawiciela 
handlujących. Po odczytaniu przez 
radn
o Stanisława Duszę oświadczenia 
handlujących,- w którym ostro 
zapr
test0'Yah przeci,,: proponowanym 
rozwiązaniom (wszelkie legalne środki 
protest
. do odw

a Rady Mieiskiej 
wbJcznle), wystąpIł Ich przedstawiciel 
mowiąc o mot
ach takiego. ich 
stano
isJca,. podkreślając, ż
 decyzja o 
pr
n!eSle
l1U placu uczyni z wielu 

osród. 
ch. osoby .bezrobotne. Mówił o 
lÓlkudzlesujcloletnlej tradycji 
ha.nglowanla i .kupowania 
łaśnie w tym 
nneJscu, a także o potrzebie rozwiązania 
problemu handlujących "gości zza Buga" 
o braku urz
en sanitarnych na placu 
 
nieuąolności. władz miejskich ' w 
rozwiązywaniu spraw 
lacu targowego. 
Na
ępnle. występowali ze swymi 
wnioskami radni. Radny Andrzej 
Strączek podkreślał potrzeb
 consensusu 
przy podejmowani
 takicn decyzj
 : 
consensusu pomiędzy _ wszystklnn 
stronami. Radny Wojciech Sala 
przedstawi.ał stanowisko Raay Osiedlowej 
ze . Sr
mieścia. proponujące 
pozostawienie sprzedazy warzyw na 
, placu przy Sądowej i urządzenie 
targowiska towarów u przemysłowych na 
Plac
 Jy
iąc!ecia. Występowali i inni 
radni. Mowlli o placu za MOKSiR-em 
jako nadającym się do handlu. 
Szc
gólnie gor:ącą atmosfera powstała w 
czasie wystąpienia radnego Mariana 
Romanowskiego, któremu kilkakrotnie 
prze:wano wypowiedź. Następnie po raz 
kolejny wy
ąpił jJI'zedstawiciel 
handlujących. Następnie Burmistrz A. 
Grzy!:?owski ,odcz)1ał stanowisko Radj' 
Osiedlowej "Sródmieście" oraz MOKSiR 
- u wo!>ec omawianych probl
mów. W tej 
gorącej 
m!Jsferze zaczął sl9 wyłaniac 
obraz . teJ. nlez'!ykle zło
on
j sprawy i 
stak? 
lę jasn
, ze Jłada nl
 jest w stanie 
podjąc na tej SesJI wywazonych decyzji 
satysfakcjonujących wszystkie strony, a na 
pe,!no uc
wał p
ygotow!lnych na t
 
Ses.łę. W tej sytuacji na wniosek radnycłi 
WOj
iecha Sali l Andrzeja Strączka 
przYJ.ęto, po 'przegłoso
aniu wniosku, że 
podejIl!0
anle de
yzJI w . sprawach 
targowiska zostanie - przełożo-ne na 
następną sesję zwyczajną Rad
 
Zobowiązano Zarząd Miejski do 
przędst
wienia na niej skorygowanych 
projektow uchwał. 
Po kolejnej przerwie przystąpiono do 
dalszych pkt. porządku oorad i uchwalono 
następujące uchwały: 
Ucłiwała 315 przeznaczyła dodatkowe 
250 mln zł na wykonanie stacji ochrony 
katodowej rurociągu SUW Kąt
 
Uchwała 318 w sprawie utworzenia 
Zakładu Budżetowego, pod nazwą Złobek 
Miejski z dniem 1 wrzesnia. 
U
hwała nr 319 dotycząca nabycia przez 
najemców garaży na własność przy ulicy 
Kubus
a Puchatk
. Wysąkosć o{Jłaty 
roczneJ .z tytuhI uzytkowanla wynosI 5 0 /0 
wartosCI gruntu. 
Uchwal
 ,320 dotyczy .tych samy,:h 
postanowlen w odniesIenIu do garazu 
pr
y ulicy Broniewskiego. 
Uchwała 321 w sprawie oddania w 
wieloletnią dzierżawę w drodze 
bezprzetargowej nieruchomości przy 
ulicy. Oświ
cimskiej na cel parkingu 
strzezonego {na 10 lat). 
Uchwał
 322 - 'Yszczęc
e postępowania 
w sprawie ustalenia granic gruntów pod 
skoncentrowane budownictwo 
mieszkaniowe. jednorod.zinne na 
grl11'ltAcn 'f)No'Zon-ytn. 'W \\
'Zle. 
Uchwała 323 dotyczy. ulg dla najemców 
garaży będących inwalidami w 
wysoKości 5 Ob/o i zmian brzmienia 
paragrafu 6 (drobna korekta). 
Ucowała 324 w sprawie podwyżek diet 
dla radnych. rraci moc uchwała z marca 
1990 roku. Od tej pory radni będą 
otrzymywać za udział w sesji bądz 
posiedzeniu komisji 150.000 zł. 
Przewodniczący komisji lub zastępca 
prowadzący posiedzenie otrzyma 
200.000. zł. Dieta . miesię
ząa 
przewodniczącego rady będzie wynloslć 
2.200.000 zł, a zastępców 1.100.000 zł. 
Marek Szymaszkiewicz 


ST ANO WISK O 
DELEGATURY ZR NSZZ 
"SOLIDARNOŚĆ " 


Delegatura ZR NSZZ "S" w Chrzanowie 
przedstawia stanowisko Komisji 
Koordynacyjnej NSZZ "S" w 
Chrzanowie w sprawie projektu uchwały 
RM w Chrzanowie w sprawie ustalenia 
liczby punktów sprzedaży oraz zasad 
usytuowania na terenie Gminy Chrzanów 
miejsc sprzedaży napojów alkoholowych. 
Projekt ustalenia 150 punktów sprzedaży 
al
oholu na terenie Gminy Chrzanów jest 
razącym naruszeniem intencji 
ustawodawcy, który określa, iż liczba 
punktów sprzedaży powinna być 
dostosowana do potrzeb ograniczania 
dostępności alkoholu. 
Statut N;ZZ "S"określa w: 

 6 -. Celem 
wiązku jest między 
Inn
 ochrona 
nteresów zdrowotnych, 
matenal
ych, socjalnych członków oraz 
ich rodzin, umacnianie rodziny oraz 
ochrona życia poczętego. 

 7 - Związek realizuje swoje cele przez 
m.in.: przeciwdziałanie przejawom 
patologii społecznej. 
W związku z tym stwierdzam
 iż na 


terenie . Gm
ny Chrzanów jest 
wystarczająca hczba punktów sprzedaży 

kohol
. Nie może być prymatu 
lnteresow handlowców nad 
uwarunkowaniami społecznymi. Nie 
b
d
iemy w Europie poprzez prawie 
pIęciokrotny wzrost ilości punktów 
sprzedaży alkoholu. 
B
zrobocie w Chrzanowie jest bardzo 
duze, brak perspektyw na zdobycie 
zatrud nienia, poczucie beznadziei nie 
moż
 .zn.ale
ć rozwiązania - propozycja 
umozhWlenla zakupu alkoholu nie jest 
tym czego oczekuje społeczeństwo. 

tan b 
zpieczeńst
a w .Chrzanowie jest 
nlepokojąc
 to tez zWIększanie liczby 
punktów ."zapalnych" spowoduje jego 
pogorszenie. 
Radni . powinni r
wnież kierować się 
zasadami moralnymI, w tym roztropnie 
służąc mieszkańcom. 
Przewodniczący Delegatury ZR 
w Chrzanowie 
AndrzeJ Strączek 


11. 06. 93. 
Zarząd przyjął trzy projekty uchwał 
dotyczących handlu targowiskowego na 
terenie miasta. 
Zarząd przyjął uchwałę w sprawIe 
przeprowadzenia konkursu na najlepiej 
urządzone i zagospodarowane osiedle 
zieleniec, obiekt użyteczności publicznej: 
zakład prac
 sołectwo ( regulamin 
konkursu w numerze). 
Przygotowano kosztorys na budowę dróg 
w kompleksie scaleniowym Balin - 
"Dołki " 
Zarząd przyjął projekt uchwały w sprawie 
przeniesienia kredytów budżetowych w 
budżecie na 1993 r. 
Zarząd postanowił odroczyć wpłaty 
podatku przez Zakład Wapienniczy w 
Płazie do 21. lO br. 
Zarząd zaakceptował skład osobowy 
powołanego w Urzędzie Miejskim 
Zespołu d/s Wyborów Parlamentarnych. 
18. 06. 93. 
Przyjęto projekt uchwały w sprawie 
nabycia garaż
 
Przyjęto projekt uchwały w sprawie 150 
punktów sprzedaży alkoholu. 
Zarząd wyraził zgodę na pokrycie 
kosztów podróży zawodnika na 
Mistrzostwa Swiata Modeli Latających. 
Zarząd zapoznał się z wnioskiem Urzędu 
Skatbowego w sprawie nabycia budynku 
przy ul. Garncarskiej 9. 
Zespół do opracowania formy 
skomunalizowania na rzecz gminy, PPUB 
Kroczymiech umał, że nie należy 
komunalizować tego obiektu. Proponuje 
się przekazanie obiektu na rzecz Związku 

 Komunikacja MięOzygminna 
 na 
zajezdnię autobusową. Zarzad nie wniósl 
uwag do tej propozycji. 
25. 06. 93. 
Zarząd przyjął projekt uchwały R.M. w 
sprawie zmiany Uchwały Budżetowej z 
dnia 16. 03. 93. wprowadzający: 
- nowe zadanie inwestycyjne - budowa 
wodociągu od SUW Kąty do oczyszczalni 
ścieków - Stacja Ochrony Katodowej 
- zmianę w załączniku Nrl do Uchwały 
Budżetowej, polegający na przeniesieniu 
środków między paragrafami i 
rozdziałami. 


Zarząd upoważnił dyrektorów placówek 
kultury do dokonania podwyżek płac do 
pozi0!11u. minimum, 2'4Jodnie z 
obowiązującą tabelą i równocześnie do 
przygotowania wniosków o korektę 
budżetu na 1993 r. 
Zarząd wyraził zgodę na zorganizowanie 
obchodów " Dni Chrzanowa " i 
przeznaczył na ten cel 200 mln zł. 
Zarząd postanowił dołożyć wszelkich 
starań, aby basen w Ośrodku 
Rekreacyjnym Kąty był czynny od l. 07. 
93. 
Zarzad uzależnił przekazanie kwoty 35 
mln zł na remont instalacji elektrycznej 
w b

ynku Straży Po
rnej przy ul. 
Sląsklej od powrotu Rejonowej Straży 
Pożarnej do Chrzanowa. 
Zarząd przyjął treść oświadczenia 
przygotowanego przez Sekretarza Gminy 
do Przewodniczącego Sejmiku 
Samorządowego w sprawie _atu 
chrzanowskiego. ., 


. 
KRaTKO 


9 cz
rwca uruchomiono nowy gazociag 
w Z rebc ach, który dofinansowywał 
Urząd Miasta w Chrzanowie. Łącmy 
koszt inwestycji - 440 mln zł. 


7 czer
ca w Urzędzie Rady Ministrów 
odsłonięto mapę powiatów. Chrzanów 
wed
g tego p
jektu ma być siedzibą 
powIatu ziemskiego obejmującego: 
Alwernię, Babice, Krzeszowice, LibiąŻ, 
'In
a
A1\\
 \ C\\n:M\6
. 


Po długim okresie poszukiwań 
kontrahenta, budynek przy ul. 
Sienk.iewicza 11 został. ostatecznie 
sprzedany firmie" Stabil" za przeszło 1,3 
mld zł. 


24 czerwca odbyto się spotkanie władz 
samorządowych Chrzanowa, Trzebini, 
Krzeszowic, Babic, Libiąża i Alwerni 
dotyczące reformy powiatowej kraju.
		

/kronika_chrzanowska03_0001.djvu

			KRONIKA 3 
POŻEGNANIE 
WSP5 


TO JUŻ ROK! 


Są wydarzenia, które w szczególny sposób uświadamiają 
upływ czasu. Takim zdarzeniem była obchodzona 23 
czerwca pierwsza rocmica śmierci Księdza Prałata 
Zbigniewa Mońki. Mszę św. za spokój duszy Zmarłego, 
prowadził ks. biskup Jan Szkodoń z udziałem prawie 
wszystkich księży z chrzanowskich i sąsiednich parafii. 
Homilię wygłosił siostrzeniec Zmarłego - Ojciec 
Stanisław Mól - jezuita. W krótkim wystąpieniu 
kaznodzieja mówił o grobach, nad którymi nie należy 
płakać, gdyż są zachętą do naśladowania i do działania. 
Mówił również o żarliwości Zmarłego nie tylko w 
modlitwie, ale i w czynieniu dobra w środowisku, w 
parafii. 
Ta rocznica skłania również do osobistej refleksji. W 
oparciu o wieloletnie kontakty z Ks. Prałatem 
Zbigniewem Mońko muszę podkreślić, iż był 
człowiekie
 który dostrzegał nieprzemijające wartości 
dóbr kultury i był przekonany; że kultura podobnie jak 
religia jest spoiwem narodowym. Był z nami.i radował 
się oddaniem do użytku każdego obiektu zabytkowego w 
Skansenie. Napełniało go radością przywracanie 
zabytkowej substancji miasta i regionu - zarówno 
sak ralnej jak i świeckiej. 


Jerzy Motyka 


SPOTKANIE 
"ZA MIEDZĄ 


" 


. ramach tzw. Dni Jaworzna odbyło się w MCK w 
Jaworznie spotkanie przedstawicieli okolicznych miast i 
gmin. Przybyli m.in. na zaproszenie prezydenta Andrzeja 
Węglarza - prezydent Tych, burmistrzowie Sławkowa, 
Bukowna, a władze Chrzanowa reprezentował z-ca 
Burmistrza Czesław Tomaszkiewicz. Spotkanie miało 
wybitnie kameralny charakter już to z uwagi na 
niewielką ilość osób, już to ze względu na formułę - w 
zasadzie "towarzyskiej rozmowy" przy stoliczkach z 
kawą, herbatą i paluszkami. Do wspólnego stolu usiedli 
także przedstawiciele prasy;. Swobodne dyskusje dotyczyły 
problemów, które jak się okazało są wspólne dla wielu 
samorządów. Duży rozrzut tematyczny zahaczający 
nieraz o problemy "wielkiej polityki" realizowanej przez 
Warszawę, nie umożliwia zrelacjonowania dyskusji w 
kilku słowach. Mówiło się o reformie powiatowej i o 
komunikacji, a także o zbliżających się wyborach. Na 
plus spotkania można zapisać niekonwencjonalną 
atmosferę daleką od stereotypu "oficjalnych i 
uroczystych", a także smaczny barszcz i paszteciki 
podane przy końcu spotkania. 


MS 


-WSPOMNIENIE 
O AMALII FIDYK 


17 czerwca b. r. pożegnaliśmy artystkę - hafciarkę z 
Jaworzna, p. Amalię Fidyk. Od kilkunastu lat związana 
była z Muzeum w Chrzanowie, działała pod jego 
patronatem, wystawiała w kraju i zagranicą. Często 
przyjeżdżała do Muzeum, była nam bliska i sądzę, że my 
także Jej. Haftowała maszyną do szycia na lnianym 
płótnie obrazy: pejzaże i kwiaty; kolorowe, w naturalnych 
barwach, w kolorycie wszystkich pór roku. Technika 
taka nazywa się acupikturą i Zmarła była mistrzynią w 
jej stosowaniu. Jeden obraz wykonywała czasem kilka 
miesięcy; cierpliwie bardzo starą "singerówką", ścieg na 
ściegu, kolor na kolorze, "drzewo przy drzewie", obok 
np. kapliczka, domek a nawet blok z oświetlonymi 
oknami. Ukochała - z drzew - szczególnie ł;>ardzo polskie 
sosny i haftowała je w nieskończoność, w różnych 
kolorach. Robiłam jej wystawy indywidualne (także w 
Krakowie) oraz zbiorowe, m. in. w Warszawie, we Francji 
i wiem jak bardzo ludzie zachwycali się tymi obrazami. 
Dostawała wiele nagród (zawsze pierwsze), wyróżnień i 
dyplomów, tylko . nie miała odmaczeń. Byla bowiem 
bardzo skromna, serdecma dla ludzi i dlatego 
pracownicy Muzeum doceniając JeJ wielkie zalety ducha, 
ciepło Ją wspominają i Rodzinie składają serdeczne i 
szczere wyrazy współczucia. 


Wiktoria Hadyś 


W serdecznej i ciepłej, aczkolwiek nie pozbawionej 
melancholii atmosferze odbyło się uroczyste pożegnanie 
absolwentów w szkole podstawoweJ nr 5 w Chrzanowie. 
Przy tej okazji uczniowie mieli okazję już po raz drugi w 
tym roku gościć Burmistrza Aleksandra Grzybowskiego. 
Owa uroczystość odbyła się w Domu Kultury w Fabloku 
i zgromadziło liczną rzeszę gości, rodziców i młodzie
 
Podczas ceremonii rozdania świadectw i nagród dla 
wyróżniających się ucmiów w niejednych oczach 
pojawiły się łz
 Nie łatwo było opuszczać szkolne mury; 
nauczycieli, do których się przywykło i kolegów ze 
szkolnej ław
 Wzruszenie dosięgnęło wszystkich 
obecnych na sali i towarzyszyło już do końca 
uroczys tości. 
Nie zabrakło jednak i wesołych akcentów. Był nim 
niewątpliwie bardzo dowcipny i barwny program 
artystyczny; przygotowany przez uczniów klasy VII dla 
opuszczających szkołę podstawową kolegów. Występom 
"aktorów" towarzyszyły przez cały czas salwy śmiechu i 
oklaski. Z pewnością wiele pracy włożyli uczniowie klasy 
VII wraz ze swą wychowawczynią Renatą Tyrak w 
przygotowanie tego występu, ale za to efekt był "na 
piątkę" . 
Oprócz nagród książkowych i kwiatów, absolwenci 
otrzymali także od sponsora - pani G. Głowacz 
pamiątkowe maskotki. Wielu z nich opuścjło szkołę ze 
świadectwem z "czerwonym paskiem". Zyczymy im 
dalszych sukcesów w nauce i życiu. Dwa dni później - 25 
czerwca - pożegnali miniony rok szkolny także pozostali 
uczniowie. Rozpoczęły się wakacje. Te dzieci, które nie 
będą miały możliwości wyjechać na wakacyjne szlaki i 
pozostaną w mieście, będą mogły skorzystać z bogatej i 
różnorodnej oferty MOKSiR w ramach rozpoczynającej 
się akcji letniej. 
Jednakże bez względu, gdzie będziemy wypoczywać 
pamiętajmy zawsze o zachowaniu rozwagi. 


I. Firek 


PODZIĘKOW ANIE 


. Komitet Organizacyjny Obchodów 40 - lecia 
Międzyszkolnego Klubu Sportowego w Chrzanowie 
składa najgorętsze podziękowania za życzliwą 
pomoc, wsparcie i zaangażowanie w organizację 
obchodów 40-lecia MKS instytucjom i spnsorom: 
Urzędowi Miejskiemu w Chrzanowie na czele z 
Burmistrzem Miasta Aleksandrem Grzybowskim, 
Muzeum w Chrzanowie, Bibliotece Miejskiej, 
Miejskiemu Ośrodkowi Kultury; Sportu i Rekreacji, 
Sp. z 0.0 "Bitumik" w Chrzanowie, Firmie Agfa 
Star Print - Foto Expres Pana Andrzeja Ptaka, 
Towarzystwu Sportowemu "Fablok" , Firmie "Belfer 
- Sport" w Chrzanowie oraz prasie lokalnej i 
regionalnej za rozpropagowanie na łamach gazet 
informacji o obchodach, historii i dniu dzisiejszym 
klubu. 
Serdeczne podziękowania składamy wszystkim 
byłym i obecnym zawodnikom MKS-u, którzy 
uczestniczyli w uroczystościach. 
Komitet Organizacyjny 


KONIEC ROKU 


25 czerwca zakończył się rok szkoln
 W szkołach 
odbyły się uroczyste zakończenia roku. Uczniowie 
opuścili na dwa miesiące mury szkół. W zakończeniach 
często uczestniczyli zaproszeni goście. Tak było np. w I 
Liceum im. Staszica , ktore odwiedził Burmistrz A. 
Grzybowski. 
Był to rok bardzo trudny dla nauczycieli. Następny; 
który rozpocznie się po przerwie wakacyjnej zapowiada 
się jako jeszcze trudniejs
 Wszyscy wiemy, że od l 
stycznia 1994 r. szkoły mają przejść na finansowanie z 
budżetu samorządu. Potrzebnych jest wiele przedsięwzięć 
organizacyjnych, aby przygotować tę reformę. 
Równocześnie w szkołach panuje napięta atmosfera. 
Mieliśmy w tym roku strajki szkolne. Status 
ekonomiczl}.y szkół i nauczycieli pozostawia wiele do 
życzenia. Zyczymy więc nauczycielom by ich problemy; 
które są naszymi problemami, zostały pozytywnie 
rozwiązane. 


M.S. 


RADA POMOCY 


9 czerwca w budynku Urzędu Miasta obradowała w 
obecności przedstawicieli władz miejskich Rada Pomocy 
Społecznej działająca przy OPS w Chrzanowie. Spotkanie 
było zasadniczo poświęcone omówieniu i zapoznaniu 
członków Rady z Ustawą o opiece społecmej z 29 
listopada 1990 roku, ze szczególnym uwzględnieniem 
obowiązków w tym zakresie ciążących na samorządzie 
gminnym. Kwestie te szczegółowo omawiał dyrektor 
OPS Józef Gąsior zwracając uwagę na szeroki ich zakres 
oraz kierunki działania instytucji przez siebie kierowanej 
a także wysiłki władz miejskich zmierzające do 
wywiązania się z obowiązków nałożonych przez 
ustawodawcę. Jednym z kierunków realizacji jest 
organizowany Dom Dziennego Pobytu przy ul. Kubusia 
Puchatka, które w zamyśle pełni szerokie funkcje 
skierowane na zaspokojenie coraz większych potrzeb 
związanych ze sferą ubóstwa w naszym mieście. Mimo, 
ze pisaliśmy już o tym przedsięwzięciu przypomnijmy; 
że jest mowa o jadłodajni (tu pozytywne przykłady z 
Jaworzna), świetlicy; węźle sanitarnym z pralnią (a więc 
możliwość umycia się i wyprania swoich rzeczy) a także 
pracowni rehabilitacji oraz warsztatach zatrudniających 
fachowców dokonujących drobnych napraw w domach 
potrzebujących. Kierunek działania zmierza do tego by 
oferta pomocy OPS nie ograniczała się do wypłacania 
zasiłków (co oczywiście nadal będzie miało miejsce) lecz 
wychodziła w kierunku konkretnej pomocy skierowanej 
w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkańców 
majdujących się w bardzo trudnych nieraz warunkach 
finansowych i środowiskowych. Stąd również pomysł 
otworzenia wespół z Poradnią Wychowawczo 
Zawodową świetlicy dla dzieci ze środowisk trudnych 
(zagrożonych np. alkoholizmem). Stworzenie im 
możliwości do spędzenia wolnego czasu w sposób 
alternatywny. Mówiąc wprost aby dzieci te nie 
wychowywały się na ulic
 Wątpliwości dyskutantów 
wzbudziła kwestia łączenia dzieci z ludźmi starszymi. 
Jak jednak twierdzi Józef Gąsior nie widzi on tu 
szczególnych zagrożeń, wręcz przeciwnie - oczekuje 
pozytywnych skutków takiego wielokierunkowego 
działania. Należy życzyć Dyrektorowi spełnienia 
oczekiwań wiązanych z funkcjonowaniem iłowej 
placówki. 
Osobnym wątkiem spotkania była kwestia Domu dla 
osób starszych, o którego otwarcie czyni od ,dłuższego 
czasu starania pani dr M. Józewicz. wraz ze Społecmym 
Komitetem. Sprawa ta pojawiła się w toku dyskusji i stała 
się osią sJ'Oru między rzecmikami utworzenia tej 
placówki a pozostałymi uczestnikami spotkania. Na 
szczęscie spór został zażegnany na sali obrad, gdy 
wzajemna wymiana poglądów uzmysłowiła zebranym, 
ze nie mogą to być przedsięwzięcia konkurencyjne 
ponieważ mają zupełnie inny charakter. Zresztą co 
zgodnie podkreślały obie strony - celem nadrzędnym jest 
dobro ludzi ubogich, często chorych i starych - i cel ten 
jest jednoznaczny dla wszystkich. Różnią się natomiast 
poglądy na sposoby realizacji celów. Istotne było w tej 
sprawie stanowisko przedstawione przez z-cę Burmistrza 
Krzysztofa Kłosa. Konkretne i rzeczowe, wskazało na 
sposoby działania, które mogą najskuteczniej 
doprowadzić do szybkiego otwarcia placówki pani dr 
Józewicz. Stwierdził, że droga komunalizacji przez 
gminę wskazywanego obiektu przerasta możliwości 
finansowe gmin
 Inną możliwość stworzy przejęcie 
obiektu przez Stowarzyszenie Domu Mężczyzn, a Rada 
Miejska i Zarząd nie pozostaną obojętni na potrzeby 
organizowanej placówki i na pewno w jakiejś formie 
pomogą. Dużo jednak zależy od możliwości 
budżetowych, które jak wiadomo są ograniczone. Trudno 
więc mówić o konkretnych kwotach, czy formach tej 
pomoc
 Burmistrz K. Kłos zachęcał do szybkiego 
działania w kierunku przejęcia przez Stowarzyszenie tzw. 
hotelu pielęgniarek. Konkretnie do wystąpienia do 
wojewody katowickiego o przekazanie obiektu na rzecz 
Stowarzyszenia. 


M. Szymaszkiewicz 


BASEN 


W czwartek 1 lipca został otwarty, na kolejny sezon, letni 
basen kąpielowy na Kątach. W otwarciu uczestniczyli 
przedstawiciele władz miejskich. Basen był przed 
sezonem remontowany i mamy nadzieję, że będzie 
dobrze służył w okresie wakacji wszystkim pozostającym 
w mieście, szczególnie młodzież
 
M.S.
		

/kronika_chrzanowska04_0001.djvu

			KRONIKA 4 
LISTY DO REDAKCJI 


Do Redaktora Naczelnego "Kroniki 
Chrzanowskiej" 
W 22 numerze "Kroniki Chrzanowskiej" 
zamieścił Pan artykuł zatytułowany 
"Występujemy ze związku". Ponieważ 
podane przez Pana fakty bardzo daleko 
odbiegają od praw
 a ponadto - mimo 
zapowiedzi na wstępie - nie podał Pan 
pełnego ,oficjalnego uzasadnienia podjętej 
przez Radę Miejską uchwały nr 299 o 
wystąpieniu Chrzanowa z 
Międzygminnego Związku "Ciepłownie 
Komunalne" w Chrzanowie, czuję się 
zobowiązany prosić Pana o 
zamieszczenie stosownego sprostowania. 
Artykuł rozpoczyna Pan 
przypomnieniem Czytelnikom,że "w 
chwili obecnej wykorzystanie mocy 
produkcyjnej energii cieplnej wynosi ok. 
500/0. Jest to zupełnie błędna informacja. 
Niemożliwe jest przedstawienie bilansu 
cieplnego miasta w kilku zdaniach. 
Proszę wybaczyć, że ze względu na jego 
objętość oraz konieczność obszernego 
komentarza nie przytaczam go w tym 
piśmie. Można jednak zapomać się z 
nim w Przedsiębiorstwie Energetyki 
Cieplnej. 
Stwierdzam natomiast autorytatywnie, , 
że niewielka nadwyżka mocy cieplnej 
wynika głównie z poważnego 
ograniczenia odbiorców przemysłowych 
(Fablok, SteUa, Energokam) oraz celowo 
stworzonej rezerwy dla budowanego 


UZASADNIENIE DO PROJEKTU 
UCHWAŁY W SPRAWIE WYSTĄPIENIA 
ZE ZWIĄZKU KOMUNALNEGO 
-CIEPŁOWNIE KOMUNALNE" W 
CHRZANOWI E 
l. W dniu 24 marca 1993 r. odbyło się 
Zgromadzenie Zw{ązku "Ciepłownie 
Komunalne" w Chrzanowie, na którym 
dyrekcja PEC w Chrzanowie 
poinformowała o zawarciu umów z 
wykonawcami robót o dokończenie 
budowy Ciepłowni w Trzebini za cenę ok. 
30 mld zł. Pieniądze te mają pochodzić 
od "kredytu udzielonego przez 
wykonawców robót, kilka mld. na 
pochodzić z dotacji z FOŚr. na instalację 
odsiarczania, a 2,5 mld zł dyrekcja PEC 
planuje przesunąć z Kotłowni przy ul. 
Śląskiej w Chrzanowie, które otrzymała 
tytułem dotacji na instalację odsiarczania 
tejże kotłowni. 
Na tym samym Zgromadzeniu 
czlonkowie Zarządu M i G Trzebini 
poinformowali, że w ich budżecie na 1993 
r., mimo zaplanowania zakończenia 
budowy Ciepłowni w Trzebini jeszcze w 
1993 roku, nie przewidują w zasadzie 
żadnych środków finansowych na tę 
budowę, gdyż nie uważają jej za 
inwestycję gmin
 
2. W dniu 22 kwietnia 1993 roku 
Wojewoda Katowicki wydał decyzję o 
komunalizacji majątku składającego się 
PEC w Chrzanowie, która z nie 
wyjaśnionych dotąd przyczyn nie 
obejmuje nieruchomości zajętych pod 
istniejące kotłownie w Trzebini (ogranicza 
się tylko do skomunalizowania 
nieruchomości w Chrzanowie oraz 
środków trwałych). 
3. Według Statutu Związku, gminy 
wpłacają swoje subwencje na jego rzecz 
proporcjonalnie do ilości KJ ciepła 
dostarczonego dla mieszkańców gmin. 
4. W konsekwencji, po uprawomocnieniu 


szpitala, jak również realizacji programu 
likwidacji kotłowni lokalnych. Pozorny 
"komfort bilansowy" zawdzięczać należy 
bardzo łagodnym w ostatnich latach 
Zlmom. 
Jeżeli miasto chce realizować plany 
budownictwa, musi już w chwili obecnej 
myśleć o rozbudowie swych ciepłowni 
lub zabezpieczeniu sobie innego źródła 
energii cieplnej. 
Uważam również, że należy podać 
Czytelnikom faktyczny powód 
wystąpienia Chrzanowa ze związku, 
bowiem z artykułu Pana można 
wniosować, że to koniecmość działań 
proekologicznych była powodem tej 
kontrowersyjnej decyzji. 
Do podanego oficjalnie uzasadnienia 
uchwały nr 299 ustosunkowałem się 
obszernie w nr 21 (80) Przełomu - 
polecam lekturę mojego artykułu. 
W dalszej części pisze Pan o działaniach 
z zakresu ochrony środowiska. Pragnę 
Pana poinformować, że wszystko co w 
tym temacie zostało dla miasta zrobione 
miało swe żródło w mojej inwencji, a 
zrealizowane zostało staraniem i 
działaniem kierowanego przeze mnie 
Przedsiębiorstwa .Energetyki Cieplnej. 
Wybudowane w. ciepłowni "Południe" 
wysokosprawne instalacje osiarczania 
spalin pochłonęły nakłady 15 mld zł. 
Obyło się to bez udziału miasta. Pragnę 
przy pomnieć, że w jednym z numerów 
"Kroniki Chrzanowskiej" o instalacjach 
się decyzji komunalizacyjnej, 
nieruchomości położone na terenie 
gminy Chrzanów staną się własnością 
Związku a gmina Chrzanów bedzie 
zmuszona wnieść swój udział w budowę 
Ciepłowni w Trzebini, wynoszący okołó 
2/3 ogólnej kwoty nakładów 
(pomniejszonych o dotacje, które 
podobno wynoszą tylko 3 mld). 
Pieniądze te w kwocie ok. 20 mld zł 
będą musiały być wpłacone w okresie i 
na warunkach przewidzianych w 
umowach z wykonawcami, na które to 
umowy gmina nie miała dotąd żadnego 
wpływu - umowy zawarto bez wiedzy i 
uchwały Zgromadzenia Związku. Gmina 
Chrzanów prawdopodobnie nie będzie w 
stanie wydatkować tak dużej sumy nawet 
w okresie dwu lat a przecież dojdzie 
jeszcze do niej oprocentowanie. 
5. Według stanowiska Komisji Jednostek 
Pomocniczych, Związków i Porozumień 
Komunalnych zajętego w dniu 25 
kwietnia 1993 r. należy zapobiec 
uprawomocnieniu się decyzji 
komunalizacyjnej w powołaniu się na 
Uchwałę Rady Miejskiej w Chrzanowie o 
wystąpieniu ze Związku i wystąpienie o 
komunalizację na rzecz gminy 
Chrzanów. 
Chrzanów - zdaniem Komisji - mógłby 
pozostać w Związku, gdyby zasady 
partycypacji gmin w subwencjach 
odnosiły się wyłącmie do kosztów 
eksploatacji i nie obejmowały kosztów 
inwestycji, na które naszej gminy nie 
stać. Ponieważ nie ma innego sposobu na 
zapobiegnięcie, w obecnej chwili, w toku 
okresu 14 dniowego uprawomacniania się 
decyzji Wojewody, Komisja wnioskuje 
podjęcie stosownej uchwały bez 
poprzedzenia jej normalnymi 
konsultacjami w innych Komisjach rady: 
Przewodniczący Komisji Jednostek 
Pomocniczych, Związków i Porozumień 
Komunalnych 


Antoni Kluz - radny 


tych pisała Pani Iwona Firek. 
W imię sprawiedliwości i rzetelnej 
informacji należy czytelnikom 
powiedzieć, że do 1992 roku z kasy 
miejskiej na rozwój lub modernizację 
systemów ciepłowniczych wyasygnowano 
jedynie kwotę 150 mln . zł jako 
współudział w podłączeniu do sieci 
cieplnej Szkoły Podstawowej w Kościelcu. 
Zadanie to w całości zrealizował PEC, 
przeznaczając na ten cel ze swych 
środków kwotę 150 mln zł. 
W br. w budżecie miasta przeznaczono l 
770 mln zł na budowę sieci cieplnej od ul. 
Ks. Popiełuszki do ul. 29 Listopada, a 
następnie do ul. Świętokrzyskiej i 
Kadłubka. Kwota ta starczy zaledwie na 
zakup części rur. Realizacja I etapu (do ul. 
29 Listopada) pochłonie 8,0 mld zł. 
I znów zapomniano powiedzieć, że 
zarówno projekt techniczn
 jak i 
prowadzenie oraz sfinansowanie zadania 
przyjęło na siebie Przedsiębiorstwo 
Energetyki Cieplnej. 
Nie byłoby to może tak ważne, gdyby 
nie fakt, że rozbicie związku 
ciepłowniczego zagraża bezpośrednio 
przedsiębiorstwu, które staje wobec 
realnej groźby podziału. Może więc 
zdarzyć się, że nie będzie miał kto 
zrealizować tych "szczytnych 
proekologicznych celów", o których była 
mowa na sesji Rady Miejskiej. 
W przedstawionych radnym materiałach 


W ODPOWIEDZI 


Czyniąc zadość postulatowi zawartemu 
w korespondencji Dyrektora PEC w 
Chrzanowie mgr inż. Andrzeja Smółki, a 
dotyczącemu niedosytu z powodu nie 
zamieszczenia oficjalnego uzasadnienia 
Uchwały nr 299 Rady Miejskiej 
Chrzanowa w sprawie wystąpienia ze 
związku komunalnego "Ciepłownie 
Komunalne", zamieszczamy obok pełny 
tekst rzeczonego uzasadnienia. 
Odnośnie pozostałych zawartych w 
piśmie zarzutów i sformułowań należy 
dokonać rozdziału tych, które dotyczą 
samej kwestii wystąpienia ze związku 
komunalnego i merytorycmej oceny tego 
posunięcia Rady Miejskiej i tych, które 
dotyczą innych kwestii t.j. np. oceny 
stopnia zaangażowania władz miejskich 
w problemy ekologicme miasta, czy też 
uczestnictwa finansowego w 
przedsięwzięciach związanych z 
ciepłownictwe
 od tych, które odnoszą 
się konkretnie do mojego przedstawienia 
problemu w publikowanym artykule. Być 
może niefortunnemu. Wydaje mi się 
jednak, mimo że fakt finansowania 
przez PEC stosownych urządzeń 
zabezpieczających jest godzien pochwały 
(pisałem o tym w nr 18 "Kroniki" w 
tekście "Eko - problemy"), jednakże jest 
czymś bardzo naturalnym, iż 
przedsiębiorstwo emitujące do atmosfery 
zanieczyszczenia inwestuje w instalacje 
oczyszczające. Na temat bilansu 
cieplnego miasta rzeczywiście trudno mi 
zabierać głos. W artykule oparliśmy się 
na informacjach pochodzących z dyskUsji 
podczas jednego z posiedzeń Komisji 
Rolnictwa i Ochrony Środowiska. 
Symptomatyczne, że dane te przytoczył 
również Burmistrz A. Grzybowski w 
wypowiedzi dla tygodnika "Przełom" (nr 
22/81) komentując podjęcie decyzji. Tym 
niemniej nie było moją intencją tworzenie 
fałszywego stanu świadomości w tym 
zakresie. . 
Marek Szymaszkiewicz 


wyolbrzymiono sprawę "zagrożenia" 
wynikającego z pozostania miasta w 
związku, nie zastanawiając się zupełnie 
nad skutkami wystąpienia z niego. 
Najważniejszym z nich jest rozkład 
ciepłownictwa w mieście rozpoczynający 
się od podziału PEC. 
Odnośnie budowy ciepłowni w Trzebini 
wprowadził Pan czytelników w błąd 
przekazując informację o uczestnictwie w 
jej budowie miasta Chrzanowa. 
Oświadczam, że nigdy nie było mowy o 
takiej koncepcji. Jest to wyimaginowane, 
bezpodstawne "zagrożenie". 
" Zarząd musi reprezentować 
uzasadniony interes mieszkańców..." - 
pisze Pan w zakończeniu. Czy naprawdę 
podział przedsiębiorstwa, które dobrze 
służy miastu oraz zniweczenie 
wieloletniego, mozolnego dorobku 
organizacyjnego miałoby być tym 
uzasadnionym interesem? 
Panie Redaktorze proszę o 
opublikowanie niniejszego listu, bowiem 
- w moim przekonaniu - wymaga tego 
etyka dziennikarska, a rzetelne 
przekazywanie informacji, zwłaszcza w 
tak ważnych sprawach leży w interesie 
Czytelników i Redakcji 


Z poważaniem 
mgr inż. Andrz
 s4 
Dyrektor Przedsiębiorstwa Energetyki 
Cieplnej w Chrzanowie 


Do Redakcji 
Dziura ozonowa najwyraźniej szkodzi 
ludziom i chochlikom drukarskim, 
które np. zmieniają język włoski na 
język rosyjski (!) - w felietonie 
"Chrzanów - City" cz.II mowa o 
folderze(!). Przy okazji autora listu - 
"KOS" - a dotyczącego "Chrzanów - 
City" cz.I informuję, że felieton rządzi 
się określonymi regułami - m.in. jak 
ironia właściwie dozowana i 
odczytywana! Dalej tego uczy się w 
Wydziałach Dziennikarskich różnych 
uniwersytetów m.in. UJ. i U
 tak 
samo jak 43 lata temu (!). 
Zainteresowanych civis chrzanovienslS 
genezą: calculatora, computera, cabado 
(to słówko pochodzi z brazylijskie
o 
plemienia Indian - posługujących 
językiem TOPI) czambu
 estakad 
metafor - odsyłam do słownIków 
y!yrazów obcych M.Arcta i 
W.Kopalińskiego (zawsze to poszerza 
horyzonty i ożywia życie towarzyskie) 
mgr dziennikarstwa UW. z 1956 roku - 
Krystyna Tyszkiewicz 


()d Redakcji 
W tym numerze nie zamieszczamy 
obiecanych rozrywek umysłowych z 
braku miejsca. Na pewno zdążymy 
przygotować ciekawą ofertę do numeru 
wrześniowego - 25 - jubileuszowego, 
który ukaże się po przerwie 
wakacyjnej. 
Nagrodę za rozwiązanie krzyżówki dla 
dzieci z numeru 22 wylosował Artur 
Kłeczek, ul. Trzebińska 9/6, Chrzanów. 
Do odbioru w redakcji. 
W numerze 23 w artykule "Sesja 
Rady" podaliśmy niewłaściwy numer 
kolejny sesji - XXX Ta sesja rady była 
XL 
 posiedzeniem Rady Miejskiej. 
ProstUJem
 
W nr 23 Kroniki w 
rtykule 
dotyczącym Ruchu "Wiara i SWlatło" 
podając nazwisko kapelana wspólnoty 
chrzanowskiej omyłkowo )'odaliśmy 
nazwisko ks. Mateusza RysIa zamiast 
tak jak jest w istocie ks. Pawła Zięb
 
Obu zainteresowanych przepraszam
		

/kronika_chrzanowska05_0001.djvu

			KRONIKA 5 


PA.'.7A.Y CI. DRUHU PROP..ORZ. "'"" 


ucząc dzieci i 
J$ , '}:;";'
 '
: , młodzież zakazanych 
.I:..:....:.
. 
 w tym czasie 
.::......::; .)(" ..;..:.' . ..,....: przedmiotów: języka 
i';'\
'" 

::fli.' 
:
uj
 
,.
.:#

 :':: . 1 
 . :: . : .,

 1I .....
;::f.:..
;.:.;..:.:. kontakt z 
.1 

. 9 : . .;....::i;;;
:
:;:
:
:
:;:*-::::: .... nauczycielem w 
.. - . ;: . :, - . :
 . ' . "
:: : . . 
:: . :
 . :: . ;: . :. . ;i;::::' . ? .:. . .:
 .- . : ......:::.. . ... . . - 
::t::::::
::i.):,,;:;::::
!I

 }::; .I::{ Wl{ii£K:
:w,j ft:
nej p. RY
 
jt::f:::
Wl:
:: .:':
.
., . .
.:'..:.\ii:;i:0:J:


_ komend
em · 
...................................
..:-..xx.....-:.... . .. ........ 
.
. . ............................. obwodu Pogranicze 
:

j
i





HI
 i..t 










!




it;*i:::;:
1
j;1;
1;



:::

tt
j 
 
j::: 





 

 






















;

t?::

;;;;. . ;:


;;




;J


11















I



: Z WZ - Krzes zo wice" . 
Krawczyński w drodze na Nordkap. Praca peda
og
czna 
w Karnlowlcach 


, 
. .....;. .. .' 
..:..... 
.. ' 


Wrzesień 1939 roku wrył się głęboko w 
świadomość narodową. Dla 
Krawczyńskiego, który wyniósł z wojny 
światowej osobistą tragedię, wrze ś n i owe 
wydarzenia niosły ze sobą oderwanie od 
szkolnych zajęć dorosłej młodzieży 
mobilizowanej do wojska. Każdy wie 
jakie spustoszenie edukacyjne i moralne 
niesie wojna. Rzeczywistość okazała się 
jeszcze bardziej brutalna. 
Już pierwsze miesiące okupacji 
hitlerowskiej przynoszą dyskryminację 
inteligencji, a zwłaszcza nauczycieli. 
Wzmagają one czujność Krawczyńskiego. 
Często jest nieobecny we własnym 
mieszkaniu i stara się usunąć z niego 
zagrożone materiały. Przeczucie Go nie 

 , zeza. Zagrożenie aresztowaniem 
. się rzeczywistością. W tej 
niepewności wędruje i odwiedza swoich 
znajomych, prowadzi wieczory literackie. 
Ostrzeżenie przed aresztowaniem 
przychodzi w samą porę, by na czas 
opuścić Chrzanów. W całym powiecie ma 
dziesiątki uczniów i przyjaciół, gdzie 
może znaleźć schronienie. Wybiera 
Karniowice, bliskie zielonej granicy z 
Gubernią. Z lewymi papierami drwala 
leśnego penetruje lasy, wybierając 
dogodne i bezpieczne przejścia przez 
granicę. Sam myśli o przejściu na Węgry, 
lecz z myśli tej rezygnuje czując się 
bardziej potrzebnym na tym terenie. 
Nawiązuje ścisłą współpracę z tajną 
organizacją o kryptonimie "Rodzina 
Gadów", działającą na terenie Krakowa. 
Pomimo kilku kursów przez Tatry na 
Słowację, przekonany o potrzebie służeniu 
dla zagrożonych aresztowaniem jako 
przewodnik do Guberni, pozostaje w 
Karniowicach. Tu realizuje swoje 
powołanie, organizując tajne komplety, 


zaowocowałą przgotowaniem dzieci do I 
Komunii Swiętej. Z tego okresu 
zachowało się sporo zdjęć wykonanych 
przez Mieczysława Tomaszkiewicza. 
Dla potrzeb tej młodzieży zaczął 
wierszować katechizm, który ukończył w 
1953 roku. Sympatia i ochrona jaką 
otaczała Krawczyńskiego w 
Karn iowicach ludność tej dużej 
miejscowości, pozwalały na w miarę 
bezpieczne bytowanie. Przeprowadzanie 
przez granicę stwarzało jednak stałe 
zagrożenie aresztowaniem. I takie 
niebezpieczeństwo zaistniało w 1943 
roku, kiedy aresztowany został w 
Krakowie przeprowadzony, przez 
Krawczyńskiego uciekinier ze Sląska. Na 
skutek tortur wskazuje gestapowcom 
miesce przejścia przez granicę i podaje 
personalia Krawczyńskiego. 
Błyskawiczna akcja ostrzegawcza 
pozwala Krawczyńskiemu opuścić 
Karniowice. Wraca do Chrzanowa do 
domu państwa Dziechciarczyków, gdzie 
pozostawia dwa aparaty fotograficme i 
dwie paczki klisz. 
Sobie znanymi ścieżkami leśnymi 
przechodzi do Czernej, a potem przenosi 
się do Doliny Prądnika, osiadając w 
majątku Rusków w Przybysławicach. 
Aby uniknąć zdekonspirowania przenosi 
się z wioski do wioski, gdzie prowadzi 
tajne komplet
 Zamieszkuje w Skale, 
Wierzchowicach, Białym Kościele, 
Prądniku Korzkiewskim. 
Oprócz tajnego nauczania pisze dowcip
 
wiersze i artykuły do prasy podziemnej i 
nawiązuje kontakty z batalionem 
"S kała" . 
Przeczytajmy wiersz "Orła Skalnego", 
który ukazał się w podziemnej prasie. 
Wiersz jest odpowiedzią na ucztę 


e 


DZIESIECIOLECIE 


: lO-lecie pracy duszpasterskiej obchodzi 
ks. Adam Ogiegło z parafii św. Mikołaja 
w Chrzanowie, nauczyciel religii w I 
Liceum Ogólnokształcącym. Ks. Adam 
urodził się 3 września 1957 roku w 
Wadowicach. Dzieciństwo spędził z 
rodzicami (Feliks i Anna) i rodzeństwem 
(brat Kazimierz i siostra Janina) w 
Frydrychowicach. 
Podstawową szkołę ukończył w 
Frydrychowicach, a liceum w 
Wadowicach w 1977 roku, oczywiście z 
wynikiem bardzo dobrym. Zamierzał 


zostać lekarzem weterynarii. Po maturze 
udał się do Wrocławia i zdał egzaminy na 
wydział weterynarii Uniwersytetu 
Wrocławskiego. 
Był dokładnie 6 lipca 1977 roku, kiedy 
wracając z Uniwersytetu wstąpił do 
wrocławkiej katedry na modlitwę. Usiadł 
na ławeczce w bocmej kaplicy i nagle 
zadał sobie pytanie - co ja tu robię? 
Na drugi dzień, 7 lipca pojechał prosto 
do Krakowa i udał się do Krakowskiego 
Seminarium Duchownego przy ul. 
Podzamcze 8. I tak wszedł na drogę 
kapłaństwa. 
Pierwszą jego parafią była Płaza, potem 
Jaworzno - Podłęże, a następnie w 1989 
roku Chrzanów - parafia św. Mikołaja. 
Od początku kapłaństwa opiekuje się 
młodzieżą oazową. Uwielbia góry i 
turystykę górską, lubi muzykę klasyczną 
i elektroniczną. Cieszy się sympatią 
młodzie
 Uczniowie nazywają go 
"uśmiechniętym księdzem Adamem" i 
uwielbiają dyskusje z nim. 


MR 


wydaną przez gubernatora Hansa Franka 
dla polskich robotników budowlanych po 
ukończeniu pracy na Wawelu. W tym 
samym czasie rozstrzelano na Placu 
Wolnicy 40 Polaków. 
Na młwelu ucztują polscy robotnicy, 
A krew ich braci leje się w ulicy... 
W krużgankach zamku nagle się 
pojawia 
"Gościnny Gospodarz" - sam ów król 
bezprawia, 
Ale praw doktór i ucztę zastawia. 
Od wódki i jadła zakwitły policzki, 
Gra pieśń ludową orkiestra z Wieliczki, 
Roznoszą napoje, roznoszą potrawy 
A w miasta ulicach zastęp zbirów 
krwawy 
Poluje na ludzi, urządza obławy. 
Na zamku wawelskim smok otwiera 


paszcze, 
Roznoszą potrawy i roznoszą trunki, 
Złodziejska ręka sypie podarunki. 
Przygrywa, przygrywa orkiestra z 
Wieliczki 
- Pan Gubernator amator muzyczki - 
Przemawia do ludzi, uśmiecha się 
żmija, 
Co jednych gości, a drugich zabija! 
Przy stołach z musu siedzą robotnicy, 
A rozstrzelani leżą na ulicy. 
Pan Frank dziękuje za dobrą robotę, 
Wódką zalewa tę "polską hołotę" 
Muzyki słucha muzykalna świnia 
A w mieście zbrodnia na. miarę 
Katynia! 
as. 


Andrzej Michalik 


CZERWCOWE WIECZORY 


W czerwcu br.- w każdą niedzielę o godz. 17.00, w Nadwiślańskim Parku 
Etnograficznym, w kościółku z Ryczowa - odbywały się Wieczory Poezji i Muzyki. 
Autorzy poezji _ pani Lucyna Szubel, Helena Chłopek, Danuta Zimoląg i pan Rafał) 
Nadzieja recytowali swoje utwor
 Przy okazji można było nabyć wydawnictwa z 
dedykacją od autora. 
Autorom poezji akompaniowała młodzież Państwowej Szkoły Muzycmej I stopnia w 
Chrzanowie. 
I tutaj należy się szczególne uznanie dla Grona Nauczycielskiego za przygotowanie 
programu muzycznego, a młodzieży za staranne wykonanie utworów muzycznych 
zwłaszcza, że młodzi artyści nie przekraczali czternastego roku życia. 
Wieczory zdobyły wśród publiczności bardzo duże umanie. 


Hanna Oczkowska 


SPOTKANIE W MBP 


23 czerwca br w Miejskiej Bibliotece 
Publicznej odbyło się spotkanie z 
Bolesławem Wysockim. Oprócz 
zaproszonych gości wzięli w nim udział 
takie przedstawiciele władz miejskich 
wraz z Burmistrzem Aleksandrem 
Grzybowskim. 
Bolesław Wysocki urodził się 10 czerwca 
1912 roku w Chrzanowie w rodzinie 
kolejarza. Po ukończeniu szkoły średniej 
w Thmowskich Górach, studiował prawo 
i filozofię na Uniwersytecie 
Jagiellońskim. Zmobilizowany do wojska 
w 1939 roku wziął udział w walkach z 
Niemcami, przeszedł granicę francusko - 
hiszpańską. Po różnych przejściach został 
osadzony w obozie koncentracyjnym w 
Miranda de Ebro, w którym był więziony 
do wiosny 1943 roku. 
Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii na 
własną prośbę został sklerowany do 
formacji "cichociemnych" w Szkocji. 
Jednakże w związku z dużym 
zapotrzebowaniem na psychologów 
wojskowych, dowództwo 
odkomenderowuje go na studia na 
Uniwersytecie w Edynburgu. Należy do 
grupy 17 Polaków, którzy po złożeniu 
egzaminu konkursowego zostali spośród 
trzystu kandydatów przyjęci do uczelni. 


Uzyskuje stopień magistra psychologii, 
po czym doktor
e się na 
Uniwersytecie Londyńskim. Trudności w 
otrzymaniu pracy w wyuczonym 
zawodzie powodują, iż w 1952 roku 
wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych 
Ameryki Północnej. W latach 19)2 - 55 
wykłada psychologię na. uniwersytecie w 
Wisconsin. Od 1955 aż do chwili obecn
 
jest profesorem zwrczajnym psychologii 
na Uniwersytecie Harvard w 
miejscowości Cambridge, Massachusetts. 
Ogłasza liczne prace fachowe w 
periodykach amerykańskich zajmujących 
się tą dziedziną wied
 Publikuje 
również artykuły poświęcone n wojnie 
światowej, a zwłaszcza pobytowi w 
obozie w Hiszpanii. 
Pozostaje nadal silnie związany 
uczuciowo z Polską. W 1977 roku Rada 
Państwa PRL nadała mu Złotą Odznak
 
Orderu Zasługi za działalność społeczną l 
kulturalno - oświatową wśród żołnierzy 
polskich w obozie koncentracyjnym 
Miranda de Ebro. 
Bolesław Wysocki z radością przytął 
zaproszenie na spotkanie w swoJej 
rodzinnej miejscowości. Przebiegało ono 
w miłej atmosferze. 


Iwona Firek 


A 
 1Af( #( 


O podejmowaniu coraz większych 
wysiłków w kierunku upi
kszania 
otoczenia człowieka świadczą nie tylko 
przydomowe ogródki, działki, okna czy 
ba1kon
 ale również parki i inne 
publicme teren¥ zieleni. Raczej wszyscy 
lubimy jak Jest czysto, zielono i 
kwitnąco, lecz czy zawsze to szanujemy? 
Niestety, dobitnym przykładem 7lego 
traktowania kwiatów w miejscach 
publicmych przez niektórych 
chrzanowian jest pas kwietnika przy 
fontannie w centrum miasta, gdzie 
ostatnio kolejny już raz zostały posadzone 
piękne, dorodne sadzonki roślin 
ozdobnych ( kana ). Miały upiększyć ten 
teren, tak często odwiedzany przez 
mieszkańców Chrzanowa. Od pewnego 
czasu czekamy z niecierpliwością na 


pierwszy kwiat, który zaczyą.a rozkwitać 
rano, w)1'uszczając niesm.lało czerwone 
płatki. Niestety już po południu dwaj 
wielbiciele mocnych trunków zgrabnie 
likwidują ledwo co rozkwitłą roślinkę. 
Taki też lub podobny los spotyka 
wszystkie następne nieszczęsne kwlat
 
Czy któremuś z nich uda się wreszCle 
rozłożyć płatki? 
Możliwość spojrzenia zmęczonymi 
oczami na barwny kwietnik maczy 
wiele dla człowieka mużonego 
całodzienną pracą, zwłaszcza żyjącego w 
mieście gdzie jeszcze ciągle jest tak mało 
zieleni. Stare słowackie przysłowie mówi, 
że tam, gdzie kwitną kwiat
 na pewno 
mieszkają dobrzy ludzie. 
A może następnym razem posadzić coś 
. kłującego? 
Jadwiga Szymaszkiewicz
		

/kronika_chrzanowska06_0001.djvu

			KRONIKA 6 
KART HI£T 


3 


I 


znak twój - Orzeł Biały itd. Po tym 
hymn zaintonował profesor. 
Odśpiewaliśmy go ze wzruszeniem 
wszysc
 Dzieci z profesorem na czele 
wręczyły porucznikowi osadzony na 
drzewcu "sztandar" - tak to nazw
 Na 
biało - czerwonej fladze wyszyty orzeł, a 
na drugiej stronie Matka Boska i 
wypisana złotymi nićmi sentencja 
"Królowo Polski wspieraj" (sztandar ten 
zachował się po dzień dziesiejszy). 
Dziewczęta i panie obdarowały 
partyzantów kwiatami, czułymi 
spojrzeniami i pocałunkami. Koszyki 
wziął pod opiekę nasz kucharz "Szpasik" . 
Były tam różności; razowy chleb, 
kiełbasa, słonina, masło, biały ser, jajka. 
Znalazł się także "chleb w płynie" - 
swojskiego wyrobu umieszczony we 
flaszce z napisem "Lekarstwo". Trafił do 
zapasów aptecznych sanitariuszki 
"Lucyny" . 
Szpasik cieszył się i oznajmił, że 
wszystko jest pod wartowników i jego 
opieką obdzieli wszystkich 
sprawiedliwie. Dowództwo wzmocniło 
ubezpieczenie, patrole "terenówki" 
penetrowały teren - obsadzone były drogi 
i wszelkie dojścia w dolinę, w której 
kwaterował batalion. Jak się później 
dowiedzieliśmy spotkanie to było 
zaplanowane i u
odnione z 
dowództwem terenu i naszym. 
Utworzyły się grup
 Młodzież a również 
i starsi interesowali się bronią jaką 
partyzanci posiadali. Koledzy objaśniali 


koszuli z wyłożonym kołnierzykiem 
"Słowackiego" . 
Ku mojemu zdziwieniu rozpoznałem 
mojego profesora z chrzanowskiego 
gimnazjum dr Zdzisława 
Krawczyńskiego. Podszedłem do niego. 
Serdeczne uściski dłoni chwila 
milczenia. Zapytałem - Co Pan profesor 
tutaj robi? W odpowiedzi usłyszałem - A 
co ty tutaj robisz? Jak Pan widzi 
profesorze bijemy Niemców - czasem 
oni nas - i wskazałem na automat 
przewieszony na piersiach. Profesor rzekł 
z uśmiechem - Ja robię wraz z moimi 
koleżankami i kolegami pedagogami 
jak widzisz to samo- tylko w inny 
sposób. Nie pozwalamy zapomnieć o 
Polsce, wpajamy młodym patriotyzm, a 
wraz z całą gromadą wspieramy was 
jak możemy - i wskazał na koszyki. 
Szliśmy gromadą. Dzieciaki spoglądały 
na nas z podziwem i radością. 
Przedstawialiśmy się za pomocą imion i 
pseudonimów. Gdy weszliśmy na 
podwórko, koledzy stali na zbiórce w 
pełnym uzbrojeniu (była okazja do 
przećwiczenia alarmu). Gromadka 
stanęła półkolem przed szeregiem. 
Przybyłyeh powitał por. Dewajtis. 
Jesteście milymi gośćmi Kompanii 
'PartyzancJpej. "Błyskawicą" która 
wchodzi w skład' batalionu Armii 
Krajowej "Skala" Zapraszamy na nasz 
biwak. Z gromadki wystąpił chłopczyk w 
krakowskim ubraniu i deklamował 
wierszyk Kto ty jesteś- Polak mały, Jaki 


działanie: karabińów, pistoletów 
maszynowych, lekkich karabinów 
maszynowych, ciężkiego karabinu 
maszynowego oraz granatów. Szczegółne 
zainteresowanie wzbudziły Breny; Steny i 
Tomigany oraz krótkie pistolety Colty; 
które pochodziły ze zrzutów. To 
wszystko służy do zabijania ludzi, ale 
niestety w takich żyjemy czasach, że 
musimy z bronią w ręku strzec Polski 
honoru - powiedział do młodzieży 
profesor. 
Koledzy opowiadali rownlez o 
fragmentach walk z Niemcami i ich 
wynikach. Pytaniom nie było końca. 
Z profesorem usiadłem na stercie desek 
obok stod
 
cdn. 


Pr4d!ńł Korzkiewskj,_l!
ziernił 1944 r., od 
lewej: d-ca terenówki 'Piotr" NN, profesor Z. 
Krawczy

 "Słowik" Stefan Jur
 stoi ppor. 
"'MlS'" Czeslaw Szygalski. 


Byłem z kolegami nad potokiem - 
kończyliśmy porządkowanie odzieży. i 
toaletę z moczeniem sfatygowanych nóg 
włącznie. Podszedł do mnie por. Dewajtis 
- Słowik - ubierajcie się szybko mamy 
gości, trzeba ich godnie przywitać. 
Zarządziłem zbiórkę drużyn
 Zeszliśmy 
uzbrojeni z pagórka na drogę. Przez 
chwilę pomyślałem - czy to nie podstęp 
Niemców? Dlatego zachowaliśmy pełną 
czujność - partyzancki nawyk. 
W odległości około 50 m od nas, z za 
zakrętu drogi, wyłoniła się grupa 
maszerująca czwórkami. Na jej czele 
dorastający chłopiec, który w rękach niósł 
drzewce z biało - czerwoną flagą. Obok 
niego dwie dziewczyny w krakowskich 
strojach z dutymi bukietami kwiatów. 
Starsze osoby niosły w rękach koszyki 
Nieco z boku grupy (jak dowódca) szedł 
mężczyna w ciemnym ubraniu, białej 


Stefan Jura 


Prądnik KorzJdcwski, październik 1944 rA 
"Piotr,"'Lucyna" - sanitanuszka Łucja Mar
 
NN, prol Z Krawczyński oraz działacze 
terenowi opiekujący się profesorem. 


Z ARCHIWÓW 
pRZYŁĄ.CZENIE KĄT 
l KOSCIELCA DO CHRZANOWA 


UCIECZKA SIKORSKIEGO 
PRZED MOSKALAMI 


W 1920 roku (73 lata temu) w 
pomieszczeniach pałacu zatorskiego 
zamieszkała żona gen. Władysława 
Sikorskiego - Helena wraz z córką Zofią. 
Zamek Potockich był wówczas 
opuszczony i Sikorski umieścił w nim 
swoją najbliższą rodzinę, aby stworzyć jej 
bezpieczne warunki w chwili zbliżania 
się działań wojennych do Warszawy. 
Ówczesny gen. dywizji, a w przyszłości 
premier rządu polskiego i Naczelny 
Wódź, pozostawił wśród mieszkańców 
dawnej stolicy odrębnego księstwa - 
wrażenie człowieka bardzo życzliwego i 
skromnego. Dewizą generała było 
"Wszystko dla Polski" - hasło, którym 
kierował się w życiu. Wolne chwile 
poświęcał rodzinie. Innego życia nie miał 
i nie znał. 
W literaturze światowej postać generała 
Sikorskiego przedstawiano w sposób 
kontrowersyjny. Spory powodował sposób 
przejęcia przez niego władzy na emigracji 
we Francji, jesienią 1939 roku, po 
przegranej bitwie wrześniowej. Nasilały 
się one przy ocenie poszczególnych 
etapów drogi, która zaprowadziła go 
ostatecznie do katastrofy w Giblartarze 
(do dziś nie wyjaśnionej), która miała 
miejsce 4 lipcą 1943 roku (czyli dokładnie 
50 lat temu). Ow tragiczny epilog stał się 
przedmiotem największych dyskusji, a 
ich ostrości nie złagodził bynajmniej 
upływ czasu. Jako mąż stanu Sikorski 
niespodziewanie znalazł się na 
największej scenie, zaś wydarzenia 
zmusiły go do odegrania najtrudniejszej 
roli jego życia. Wśród kłód rzucanych 
mu pod nogi - stanął pośród kłębowiska 
interesów, gdzie obowiązywały wszelkie 
metody "gry"... Był w tym świecie 
zagubiony; nie czuł się sWOJO. Co miał 
bowiem do przeciwstawienia? To, co 
mógł przeciwstawić typowy polski 
szlachcic o "na zagrodzie równy 
wojewodzie" - jak pisze Kubiel. Miał też 
atut o ogromnej sile. Była to pozycja 
moralna. Miał odwagę, był lojalny; 
posiadał poczucie godności narodowej 
traktowanej jako największa świętość. 


Był bezinteresowny i co typowe dla niego 
wielkoduszn)Z Był człowiekiem honoru. 
Miał te cechy charakteru, które już 
traciły swoją cenę. 
Generał Sikorski brał czynny i 
intensywny udział w próbie odzyskania 
jeńców polskich deportowanych do 
Związku Radzieckiego w okolice 
Kozielska, Katynia i sąsiednich obozów. I 
tak: 
L wrzesień - październik 1941 r. - służba 
wywiadowcza Polski Walczącej 
poszukuje w Kraju Rad na rozkaz gen. 
Sikorskiego zaginionych jeńców z 
Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa, 
którzy wg oświadczeń radzieckich zostali 
rzekomo zwolnieni do krA 
Poszukiwania dały negatywny wyllW 
Nie odnaleziono żadnego z jeńców ani w 
domach, ani w niemieckich oflagach. 
2. 15 października 1941 r. - specjalna nota 
generała Sikorskiego do radzieckiego 
ambasadora przy Rządzie Polskim - 
Bogomołowa w sprawie zaginionych 
jeńców z Kozielska, Starobielska, 
Ostaszko,*a, która pozostała bez 
odpowiedzi. 
3. 3 grudnia 1941 r. - rozmowa 
Sikorskiego ze Stalinem na Kremlu w 
obecności gen. Andersa i Komisarza 
Mołotowa. Interwencja w sprawie 
zaginionych. Stalin oświadcza, że 
zaginiem "uciekli do Mandżurii". 
Sikorski wręczył wówczas Stalinowi 
drugą listę zaginionych, składających się 
z czterech tysięcy nazwisk, lecz również . 
bez skutku. 
Oto niektóre fakty z życia g
n. 
Władysława Sikorskiego. Obecnie 
prowadzone są nadal badania na jego" 
temat lc:&z nie całościowe, gdyż archiwa 
angielskie dalej milczą - są zamknięte dla 
historyków. Wyeksponowałem fakt starań 
Sikorskiego o polskich jeńców na 
Wschodzie, lecz był to zaledwie fragment 
działań generała. W związku z 50-tą 
rocmicą katastrofy giblartarskiej, pragnę 
pozostawić ten drobny ślad pisany 
dotyczący jego osobowości. 
Zygmunt Łabza 


Sprawa przyłączenia Gminy Kąty i 
Kościelec nie była szerzej omawfana w 
opracowaniach 
 historycznych. 
Zachowane w zespole akt Starostwa 
Powiatu Chrzanowskiego (Archiwum 
Państwowe w Krakowie) akta sprawy 
przyłączenia pozwalają poznać jego 
mo
 Domniemywać należy; że 
sprawa ta była omawiana w Ministerstwie 
Spraw Wewnętrznych w Warszawie. Nie 
przeprowadzałem kwerendy w tymże 
zespole akt, przechowywanych w 
Archiwum Akt Nowych w Warszawie. 
Uchwałę o przyłączeniu gminy Kąty i 
Kościelec do miasta Chrzanowa podjął 5 
lutego 1923 roku Wydział Rady 
Powiatowej. Połączenie uzasadniono 
względami gospodarczymi. Gminy te 
bowiem łączyły się ulicami bezpośrednio 
z Chrzanowem i wykazywały charakter 
miejski, zamieszkałe były przez ludność 
robotniczą, zatrudnioną w okolicznych 
zakładach przemysłowych i gospodarczo 
ściśle z Chrzanowem związane. Obok 
względów gospodarczych, połączenie 
miało na celu - jak to wynika z pisma 
Starosty Powiatu Chrzanowskiego do 
Wojewody Krakowskiego z dnia 6 
października 1924 roku "powiększenie 
stanu liczebnego ludności 
chrześcijańskiej będącej w mniejszości" 
W 1923 roku na ogólną liczbę 11 499 
mieszkańców, przypadało na ludność 
wyznania mojżeszowego 6 200. 
Natomiast w tym samym roku w gminie 
Kościelec na 1050 mieszkańców. było 
jedynie 25 Żydów, zaś w Gminie Kąty na 
718 mieszkańców jedynie 8 Żydów. 
Przeciw połączeniu z miastem 
wypowiedziały się Gminy Kąty i 
Koście1ec, wysuwając jednocześnie 
określone warunki do spełnienia. I tak 
Gmina Kąty uchwałą z dnia 16 czerwca 
1923 roku domagała się prawa 


zakupywania nawozu, wspólnej straży 
ogniowej, opieki nad ubogimi, 
nieobciążanie podatkami miejskimi, 
wspólnego stróża nocnego, polnego, 
leśnego, a w Radzie Miejskiej Chrzanowa 
miało zasiadać 6 radnych z Kątów. 
Komisja w sprawie zezwoleń na budowę 
miała pozostać w dzielnicy Ką
 Miasto 
Chrzanów zaś domagało się, aby majątek 
miejski oraz gmin podmiejskich stanowił 
wspólną własność Chrzanowa, zaś 
uŻYWane pastwiska · każdej dzielnicy 
miały służyć obywatelom zamieszkałym 
w danej dzielnicy bez różnicy wyznania. 
Również większość radnych była 
przeciw przyłączeniu. Na posiedzeniu 
Rady Miejskiej 14 lutego 1923 roku za 
przyłączeniem głosowało 25 radnych, 
przeciwko zaś przyłączeniu 30 radnych. 
Przez długi okres czasu przedstawiciele 
miasta i gmin podmiejskich nie mogli 
uzgodnić swego stanowiska w sprawach 
przyłączenia (kwestie gospodarcze). 
Rozporządzeniem Rady Ministrów z 
dnia 4 marca 1925 roku o rozszerzeniu 
gminy miejskiej "Chrzanów" gminy te 
włączono do miasta (Dz.U. nr 26, poz. 
179). Obowiązywało to od l lipca 1925 
roku. Jeszcze 28 lipca 1925 roku gmina 
Kościelec uchwaliła zatrzymać cały 
majątek w rękach ludności 
chrześcijańskiej, domagała się 
elektryczności, wspólnej straży ogniowej, 
opieki nad ubogimi oraz prawa zakupu 
nawozów. 
Przedstawiona w zarysie sprawą 
przyłączenia tych gmin do Chrzanowa 
będzie zapewne gruntownie 
przedstawiona w jednym z rozdziałów 
przyszłej monografii Chrzanowa. 
Szczepan Świątek
		

/kronika_chrzanowska07_0001.djvu

			.... 
.--. 


KRONIKA 
7 
POTRZEBNA, CZY NIE? 


Lata 50. to początek działalności 
Liceum Ogólnokształcącego dla 
Pracujących w Chrzanowie. 
Powstało ono dla umożliwienia 
młodym ludziom kontynuowania 
bądź ukończenia nauki w zakresie 
szkoły średniej. n wojna światowa 
pozbawila wielu z nich takiej 
możliwości. 
Od początku siedzibą naszej szkoły był 
budynek LO im. St. Staszica. Stąd też 
zawsze rekrutowała się zdecydowana 
większość kadry pedagogicmej. Pomimo 
zmieniającej się z każdym rokiem 
sytuacji w kraju, życie dowiodło, że 
zapotrzebowanie na tę formę kształcenia 
jest w dalszym ciągu duże i szkoła 
utworzona na czas określon
 na moment 
przejściow
 funkcjonuje nadal, od ponad 
40 lat. Dzisiaj nasi słuchacze, to 
absolwenci zasadniczych szkół 
zawodowych, bądź ucmiowie, którzy z 
jakichś powodów przerwali naukę w 
szkołach dziennych i pragną ją 
dokończyć. 
Tak więc nauka realizowana jest w 
dwóch formach: 3-letniej - na podbudowie 
szkoły zawodowej i 4-letniej - na 
podbudowie szkoły podstawowej. Nasi 
słuchacze rekrutują się nie tylko z 
Chrzanowa i okolic lecz również z 
Jaworzna, Krzeszowic, Oświęcimia, 
łt reszcz . 
. . na zatem powiedzieć, że nasze 
realizuje funkcje rejonowe w 
zakresie kształcenia dorosłych. 
Istnienie szkoły pomaga młodym 
ludziom w odnalezieniu siebie, na 
realizację swoich ambicji zawodowych i 
życiowych. Chociaż taki rodzaj szkół jak 


licea dla dorosłych kojarzy się z pewną 
powagą, "sztywnością" i brakiem 
zangażowania się słuchaczy w jej życie, 
to nasza jest tego całkowitym 
zaprzeczeniem. Tętni życiem i młodością. 
Jest tak za sprawą uczącej w niej kadry 
pedagogicmej, jak również samej 
młodzie
 Prowdzone są różne formy 
życia pozalekcyjnego. Mamy Klub 
Dyskusyjn
 sekcję turystycmą, 
wydawana jest gazeta szkolna 
" A-ku - ku". Prężnie działa kabaret 
szkoln
 Młodzież wyjeżdża do teatru, 
oper
 muzeów. Organizowane są 
wycieczki krajowe i zagranicme. 
Dwukrotnie miała możność zwiedzić 
Czechy i Wiedeń. Część słuchaczy 
powitała nowy 1993 rok na Sylwestrze w 
Słowacji. 
O zaangażowaniu młodzieży w życie 
codzienne szkoły może świadczyć fakt, iż 
z własnych pieniędzy został zakupiony 
telewizor, magnetowid, liczne pomoce 
dydaktycme, w tym kasety wideo z 
nagranymi lekturami szkolnymi oraz 
filmami dydaktycznymi z 
poszczególnych przedmiotów. Nasi 
słuchacze przyczynili się również do 
estetyzacji POnUeszczeń szkolnych. 
Zostały wymalowane dwie sale lekcyjne, 
odnowione stare szafy szkolne, uszyte 
przez nasze uczennice '(absolwentki 
szkoły krawieckiej) zasłony i firany do 
trzech sal lekcyjnych. 10 mln złotych ze 
składek samorządu szkolnego 
przeznaczono na malowanie korytarzy 
szkolnych. 
Również w proces dydaktyczno - 
wychowawczy kadra nauczycieli stara się 
wnosić nowoczesne formy i techniki 
nauczania. Wiele uwagi poświęca się 


kształtowaniu umiejętności 
samokształcenia kierowanego, pracy nad 
samodoskonaleniem, kulturą współżycia 
w grupie, w środowisku, tolerancją oraz 
rozbudzeniem zainteresowań 
pozalekcyjnych, nadobowiązkowych. 
Jedną z takich metod jest tradycja 
wspólnych poetyckich wieczorów 
wigilijnych, organizowanie wspólnych 
spotkań, uroczystości szkolnych, zabaw i 
konkursów (plastyczne, ortograficzne), 
które integrują i wiążą uczuciowo ze 
szkołą naszą młodzież. 
Sekcja socjalna pomaga rozwiązywać ich 
szkolne, osobiste i rodzinne problem
 
Mimo, że większość naszej młodzieży 
jest w trudnych warunkach materialnych 
(bezrobotni, matki samotnie 
wychowujące dzieci), cechuje ją 
wrażliwość i chęć pomocy biedniejszym. 
Wyrazem tej niezwykle pięknej i 
humanitarnej postawy jest nawiązanie 
kontaktu z Domem Dziecka w 
Krzeszowicach, w którym gościła nasza 
młodzież z koncertem, słodyczami i 
książkami do biblioteki z okazji Dnia 
Dziecka oraz z Towarzystwem im. Brata 
Alberta w Chrzanówie dla którego 
zorganizowana została zbiórka wełny do 
wyrobu makatek. 
Nie sposób przedstawić wszystkich 
działań jakie podejmowane są przez 
młodzież przy pełnej akceptacji grona 
pedagogicmego. Nie można też ująć w 
jakieś sztywne ramy form i metod pracy 
dydaktycmo wychowawczej 
nauczycieli. 
Specyfika pracy w szkole wymaga od 
uczących indywidualizacji procesu 
nauczania szczególnej znajomości 
warunków życia ucmiów, ich problemów 


osobistych, rodzinnych, bo przeclez z 
takimi rozpoczynają bądź kontynuują 
naukę w naszej szkole. Każdy z nich 
może liczyć na serdeczność, zrozumienie 
i pomoc. Iluż z nich było o krok od 
złamania prawa, iluż przestało wierzyć 
we własne możliwości, a ilu potem 
powiedziało - dopiero tutaj przestałem 
bać się szkoły. Daliśmy im szansę na 
przetrwanie wewnętrznego kryzysu, na 
uwierzenie w siebie, na zrealizowanie 
ukrytych dotąd ambicji i planów, na 
odzyskanie własnej godności. Znaczna 
część naszych absolwentów kontynuuje 
naukę w szkołach ponadmaturalnych, a 
niemała liczba co roku zdajepmyślnie 
egzaminy na wyższe uczelnie i kończy je 
z powodzeniem. 
Nie byliśmy nigdy rozpieszczani przez 
władze. Była nawet propozycja likwidacji 
naszej szk
 Ocaliło ją zdeterminowanie 
nauczycieli i przychylny do niej stosunek 
władz miasta. Postanowiono iż dotąd, 
dopóki będzie istniało zapotrzebowanie 
społecme na funkcjonowanie takiej 
placówki, będzie ona trwać. 
Zapraszamy zatem w nasze progi 
wszystkich, którym się kiedyś nie 
powiodło, którzy pragną zdobyć średnie 
wykształcenie, bez w
lędu na wiek i 
zawód. Spróbujcie swoich sił i 
możliwości, gdyż posiadacie ich bardzo 
wiele. To przecież dzięki wam nasza 
szkoła trwa prawie pół wieku i stara się 
"wzlatywać". Dzieje się tak dzięki waszej 
sile, chęciom i sercu, zaangażowaniu 
ponad sztywne ramki w jakie szkoła 
została zaklasyfikowana. 
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego 
dla Pracujących w Chrzanowie 
mgr Lucyna Kozub 


SIEDEM R,Ó2NYCH KWESTII 2YDOWSKICH (IV) 
STATUT GMINY IZRAELICKIEJ W CHRZANOWI E 


17 sierpnia 1901 r. zatwierdzono 
reskryPtem Wys. c. k. Namiestnictwa 
statut Izraelickiej gminy wyznaniowej w 
Chrzanowie. Siedzibę swoją miała mieć 
w tym mieście i obejmować następuj
ce 
miejscowości: Alwernię, Babice, Balin, 
Bobrek, Bolęcin, Brodła, Brzezinkę, 
Byc
nę, Ciężkowice, Czerną, 
Czyżówkę, Chełmek, Chrzanów, Dąb, 
Dąbrowę, Długoszyn, D ulową, 
G . E.. i . p . owice, Górkę, Gorzów, Gromiec, 
. Luszowskie, Jankowice, Jaworzno, 
. liska, Jeleń, Karniowice, 
w Iłę, Libiąż, Luszowice, Mętków, 

nkę, Nieporaz, Nawojową Górę, 
Olszyn
 
łazę, Płoki, Piłę, Pogorzyce, 
Porębę - Zegot
 Regulice, Rozkochów, 
Sierszę, Szczakową, Tenczynek, Wodną, 
Wolę Ęilipows
ą, Wygiełzów, Zagórze, 
Zalas, Zarki i Zródła. 
Zadaniem gminy wymaniowej było 
starać się w granicach ustawami 
państwowymi określonych o zaspokojenie 
potrzeb religijnych jej członków i 
potrzebne , d!> tego, celu zakł
dy 
utrzymywac l wspierac, przestrzegając 
istniejących przepisów rytualnych. 
Każdy Izraelita, który ma stałe miejsce 
zamieszkania w okręgu gmin
 jest 
członkiem gminy wyznaniowej. Celem 
utrzymywania ewidencji członków, ma 
być prowadzony ich spis. Gmina 
wyznaniowa zarządzać ma swoimi 

rawami 
rzez następujące organa: 
Zwierzchnosć Wymaniową, Przełożonego 
Wymaniowego, Wydzi
 By nie starać 
się za wszelką cenę o te urzęd
 były one . 
honorowe, bezpłatne. Ojciec, syn, teść, 
zięć, bracia i szwagrowie, nie mogą być 
równocześnie członkami Zwierzchnosci 
Wymaniowej i nie wolno im brać udziału 
w obradach i uchwałach, które dotyczą 
ich interesów, ich krewnych lub 
powinowatych. 
Zwierzchność Wyznaniowa składa si
 z 
12 członków wybranych przez wszystkich 
do tego uprawnionych oraz 6 zastępców 


na okres trzech lat. Ma swego 
przełożonego i zastępcę. . Jest organem 
uchwalającym i zarądzającym gmin
 
W swej kompetencji ma posiadać: 
przegląd i kontrolę nad czynnościami 
urzędowymi wszystkich organów' gmin
 
zarządzać majątkiem gminy, ustalać 
preliminarz dochodów i wydatków, 
uchwalać opłat
 nabywać ruchomy i 
nieruchom y majątek, mianować, 
pensjonować i udzielać urlopów rabinom, 
asesorom rabinackim i innym 
funkcjonariuszom gminy oraz zawieszać 
w urzędowaniu rabinów, rozstrzygać 
zażalenia przeciw zarządzeniom 
przełożonego gmin
 udzielać zezwoleń 
na urządzanie prywatnych domów 
modlitwy i rytualnych zakładów 
dobroczynnych lub naukowych. Na 
każde posiedzenie . ZWierzchności 
Wymaniowej (z reguły raz na miesiąc) 
zaproszeni być muszą wszys
y 
członkowie gminy. Gdyby obecni 
przeszkadzali obradom, Przewodnicz
y 
ma prawo i obowiązek nawet wszystkich 
słuchaczy wydalić z sali obrad. Uchwały 
zapadają absolutną większością głosów. 
Członkowie Zwierzchności Wyznaniowej, 
którzy bez bardzo ważnych powodów 
(choroba) opuszczą 3 po sobie następujące 

osiedzenia, mogą być przez 
Zwierzchność Wyznaniową p,uzbawieni 
urzędu. 
Org
e
 wykonawczym gminy 
wyznaniOWej jest Przełożony. Ma on 
obowiązek przygotowywać sprawy 
J!
zeznaczone do obrad Zwierzchności 
Wymaniowej, przewodniczyć tym 
obradom, prowadzić ewidencję członków 
gminy i inwentarza majątku, załatwiać 
sprawy bieżące, udzielać urlopów, 
układać listy wyborcze dla przyszłych 
władz gnnn
 kierować kancelarią, 
wydawać listy i nakazy płatnicze. Ma 
uzywać pieczęci z napisem "Przełożony 
izraelickiej gminy wyznaniowej w 


Chrzanowie" . 
Celem zarządzania i nadzorowania 
majdujących się w obrębie gminy 
zakładów, mogą by
 ustanowione osobne 
Wydział): Np. Wydział do. zarządu 
synagogami i innymi domami modlitwy 
może być obsadzony tymi, którzy na te 
domy mogą dać rocznie dwie korony 
(austriackie). Wszystkie Wydzi
 mają 
się bardzo dokładnie rozliczać z 
dochodów i wydatków. Z tym jednak 
różnie bywało. W Muzeum w 
Chrzanowie jest dużo dokumentów 
dotyczących wzajemnych oskarżeń, 
kłótni, a także szukania pomocy u 
instytucji katolickich oraz... księdza 
proboszcza K amieńs kiego. Dotyczy to 
szczególnie okresu międzywojennego i 
jest nagminne. 
Sługami duchowymi mogą być tylko 
obywatele państwa austriackiego (w 
czasie gdy ten statut został ułożony 1900 
i zatwIerdzony 1901 r. przez 
Namiestnictwo we Lwowie ł 
namiestnikiem był wówczas hr. Andrzej 
Potocki z Krzeszowic, zamordowany 
później przez ukraińskiego nacjonalistę) 
zamieszkali w ChrzanowIe. By 
sprawować urząd rabina (rebe, reb - hebr. 
uczon
 pobożny) potrzebny był dowód 
ogólnego wykształcenia (co najmniej 
świadectwo szkoły średniej) dowód 
talmudyczny (zaświadczenie o 
majomości Talmudu) oraz wykazanie się 
wzorową religijnością i nieskazitelną 
moralnością. Ustanowienie rabina 
następuje najpierw na trzy lata, na próbę, 
a gdy Zwierzchność nie ma do niego 
zastrzeżeń t pozostaje na urzędzie do 
końca życIa. Obsadzenie posady rabina 
następuję na posiedzeniu Zwierzchności 
Wyznaniowej za zgodą dwóch trzecich jej 
członków. 
Gmina obowiązana jest mianować 
przynajmniej jednego rabina. Ma, on 


kierować nabożeństwem w {'orozumieniu 
. ze Zwierzchnością Wymaniową, miewać 
kazania i inne' relig
i1e. odczyty w dni 
szabasu, w święta l przy uroczystych 
obchodach np. świąt państwowych, 
wydawać bezpłatnie na żądanie członków 
gminy rytualne orzeczenia w myśl 
przepisów religii mojżeszowej, ogłaszać 
zapowiedzi przedślubne, udzielać ślubów, 
rozwodów (sic!), nadzorować ubój mięsa 
koszernego (rytualnie czystego, bez 
krwi). Pensję rabinowi wypłacała gmin
 
podobnie jak jego zastępcy asesorowi l 
rzezakowi i nie mógł on brać od nikogo 
żadnej zapłaty za posługi religijne. 
Członkowie gminy izraelickiej mieli 
prawo korzystania wraz z rodzinami ze 
wszystkch zakładów rel
ijnych, 
rytualnych, naukowych, zakładow dla 
chorych oraz dobroczynnych, czynne i 
bierne prawo wyboru (męcz
ni po 30. 
roku zycia), do reprezentacji gminy 
wyznaniOWej. 
Gmina wymaniowa ma obowi
k 
starać się o naukę religii, nie naruszając 
praw przysługujących władzy państwowej 
oraz utrzymanie publicznych synagog, 
cmentarz
 mikwy (łaźni rytualnej). 
Przełożony gminy utrzymywać ma za 
pomocą dokładnego inwentarza 
ewidencję całe80 ruchomego i 
nieruchomego majątku gmin
 W r. 1901, 
gdy ten statut został zatwierdzon
 
przełożonymi gminy_ _ byli Mojżesz 
- Schonberg i Abraham Wexneł; a zastępcą 
rabina Mojże
 Halberstam. 
Statut ten ułożony (przez kogo?) i 
zatwierdzony dla Chrzanowa, nie róznił 
się zapewne od innych w Gali
i i 
potwierdza, mimo pozorów jakiego 
takiego wsp
ycia polsko - izraelskiego, 
odrębność Zydów od Polaków we 
wszystkich dZiedzinach życia. 
cdn 


Wiktoria Hadyś
		

/kronika_chrzanowska08_0001.djvu

			Łatwiej jest oceniać kogoś niż siebie, bo 
to i błędy i wady cudze widzi się 
wyraźniej niż swoje. Ja też nie jestem 
lepszy i chętka na oceny przyszła mi na 
myśl, kiedy przypomniałem sobie, że 
mam miłych sojusmików w Redakcji 
"Kroniki Chrzanowskiej", która być może 
w przyjazny sposób usprawiedliwi moje 
ocen
 
Pomijam motywy podsumowania z 
mego półrocza, ale przyznam się, że te o 
których tu wspomnę mocno zarysowały 
się w mej pamięci i skłoniły mnie do tego 
listu. Spraw do oceny znalazłbym 
mnóstwo, ale ograniczę się do pięciu. 
Idąc na pomoc mym słabostkom wiosną 
udałem się na otwartą lekcję gry na 
gitarze w miejscowej szkole muzycznej. 
Pamiętam, że występ rozpoczęła 
uczennica Monika Mrożkiewicz, która 
odkrywając sekrety dźwięków swej gitary, 
narzuciła nam słuchaczom nastrój 
błogiego kontaktu ze światem nut, które 
są także językiem serc. Następni po niej 
wykonawcy utrwalili ten nastrój, a ja 
ukradkiem zauważyłem na twarzach 
zebranych jakiś tajemniczy, serdecmy 
kontakt z grającymi. Boję się komentować 
wyniku mych odczuć, które chcąc 
określić, nie pomieściłbym w tomach 
wyznań. Opuściłem salę wracając do 
szarej reczywistości. W powrotnej drodze 
do domu myślałem tylko wciąż o tym, że 
i ci nauczyciele inwestują w umysłach 
tych dzieci tak cenne wartości, które nie 
mają równowartości w żadnej walucie. 
Po tych wrażeniach wkrótce sam 
przysporzyłem sobie kłopotu, ale już 
pożytecznego. 'Udałem się bowiem do 
Domu Kultury na imprezę z okazji Dnia 
Matki. Że słowo matka - mama - budzi w 
sercach najpiękniejsze uczucia i czyni 
cuda, przekonałem się widząc występujce 
na scenie maleństwa z przedszkola, chór 
ze szkoły muzycmej i młodzieżowe pary 
taneczne. Zadbałem tylko, by nikt nie 
zauważył mych spadających łez, które 
dyskretnie ocierałem. I pomyśleć tylko, 
czy istnieje jakaś wartość materialna, 
która zastąpiłaby wartość włożoną w 
serduszka tych małych aktorów przez 
swych wychowawców. 
Nie upłynęło wiele czasu, a mój duch 
jurorski znów stanął przed powinnością 
ocen
 Uczestniczyłem bowiem w 
szczególnie miłej uroczystości z okazji 10- 
tej rocznicy istnienia Grupy Twórczej 
CUMULUS. Opis mych wrażeń 


KRONIKA 8 


szkolnego przez szkołę nr l I 
okolicznościowym pożegnaniu 
dyrektorki tejże szk
 I tu ponownie 
dziecięcy chór szkoły muzycmej nie 
tylko głosem ale i swą miłą prezentacją 
dopełniał uroku tej uroczystości. 
Wyobrażałem sobie jak wielki bagaż 
satysfakcji i zadowolenia zabrała ze sobą 
pani Dyrektor idąc odpocząć po 
spełnieniu swej wielkiej misji. 
Reasumując me notowania i wracając do 


tytułu mego listu z radością sięgam po 
długopis i wszystkim moim bohaterom 
wpisuję piątki. 
W moim odczuciu wszyscy spod znaku 
"budżetówki" uczestniczący w tym 
historycmym balu winni stanowić 
pierwszą parę począwszy od 
wynagrodzenia a kończywszy na 
symbolach wdzięczności. 
Redakcji "Kroniki Chrzanowskiej" 
pozostanę bardzo wdzięczny za 
ewentualną aprobatę mego bilansu za I 
półrocze. 
Łączę serdeczne pozdrowienia 
Wasz stały czytelnik 
Tadeusz Kula 


KOMU PIĄTKĘ? 


wymagałby oddzielnego listu. Nadmienię 
tylko, że bez naocznych doznań nie 
uwierzyłbym, że urzędowi i społeczni 
przyjaciele tej Grupy Twórczęj wykażą 
tyle dobrej woli i przyjaźni dla twórców 
poezji i ,to na czele z panem 
Burmistrzem Miasta. 
Po tej uroczystości pojawił się nowy 
problem w moim podsumowaniu 
półrocza. Sprawiły go czerwcowo - 
niedzielne wieczory autorskie poetów 
właśnie z Grupy CUMULUS. Odbywały 
się w zabykowym kościółku na terenie 
skansenu w Wygiełzowie. Już pierwszy 
wieczór poetki pani Lucyny Szubel 
sprowokował mnie od obecności na 
następnych. Pani Szubel pozornie czytała 
swe wiersze z kąrtek. Właściwy głos 
płynął z jej serca. Sliczna pogoda i liczne 
audytorium towarzyszyło pani Helenie 
Chłopkowej na jej wieczorze. Ta 
popularna poetka jak widać, pisze swe 
wiersze pod dyktando serca i miłości 
Boga. Dodać muszę, że w czasie 
ostatniego spotkania niedzielnego mimo 
roszącego deszczu i silnego 
zachmurzenia pani Danuta Zimoląg 
potrafiła rozjaśnić twarze słuchaczy 
zajmujących wszystkie dostępne miejsca 
w kościółku. Czytając swe wiersze 
wezwała wszystkich ich treścią do 
zadumy i myślenia. Na nic zdały się 
ulewy deszczu, silniejsze były strofy jej 
wiersz
 Nie wolno mi pominąć takiego 
mego spostrzeżenia, że Dyrektor - 
opiekun skansenu wykazał najwyraźniej 
swe szczere oman gościnności i 
przychylności dla wszystkich 
sympatyków poezji. Takąż i jakże miłą 
sympatię dla swych gości zdradzała 
najwyraźniej i służba skansenu. 
Szczególne uznanie i gorące brawa 
należą się też dla uczniów szkoły 
muzycmej, którzy swymi występami w 
przerwach tak uroczyście wypełniali 
czas. 
Przez 3 niedziele byłem w Wygiełzowie, 
stwarzając' sam sobie wielkie zadowolenie 
i niezapomniane wrażenia. 
Podsumowanie mego półrocza czynię po 
środowym uczestniczeniu (23.06.br) na 
imprezie uroczystego zakończenia roku 


WYSTAWA W MOK SIR 


W czerwcu w MOKSiR w Chrzanowie 
prezentowana była wystawa 
podopiecmych Państwowego Domu 
Opieki Społecznej w Płazie. Na wystawie 
w niewielkim pomieszczeniu 
zgromadzono kilkadziesiąt prac 
rękodzieła artystycznego w tym 
szczególnie zwracające uwagę lalki w 
strojach ludowych, wykonane z dużą 
maestrią. Na uwagę zasługiwało też wiele 
pięknie wykonanych przez 
pensjonariuszki Domu przedmiotów 
takich jak: poduszki, pantofle, obrus
 


beciki i inne. Wiele z nich jest 
sprzedawanych, a pieniądze zasilają kasę 
Domu. Wykonywanie tego typu prac 
stanowi doskonałą terapię zajęciową dla 
podopiecmych. W DPS w Płazie 
przebywa przeszło 120 osób, głównie 
kobi
 Pracują w ogrodzie, przy domu, 
prowadzą gospodarstwo rolne. 
Prezentowane na wystawie wyroby będą 
jeszcze pokazywane na wystawie 
wojewódzkiej. 


M.S. 


Podopieczne Domu w Płazie przy pracy. 



 
SŁOW KILKA 
O MUZYCZNEJ SZKOLE 


Orkiestra PSM w Chrzanowie 


fot. K. Mroziewski 


w tym numerze 
"Kroniki"zamieściliśmy dwa artyku
 w 
których bardzo serdecme słowa 
skierowano pod adresem Państwowej 
Szkoły Muzycmej I stopnia w 
Chrzanowie. Pisze o tym zarówno 
Tadeusz Kula w artykule "Komu piątkę" 
jak i Hanna Oczkowska w notatce 
"Czerwcowe wieczory". Prócz tego z 
wielu stron docierają do Redakcji sygnały 
o bardzo pozytywnym odbiorze 
wszystkich występów organizowanych 
przez Szkołę Muzyczną jak i tych, w 
których uczniowie tej szkoły uczestniczą. 
Nic nie dzieje się bez przyczyn
 Szkoła 
jest widoczna w mieście i zapewne 
niemała w tym zasługa Dyrekcji Szkoły, 


choć słowa pochwały należą SIę 
wszystkim - pedagogom i uczniom. 
Ciesz
 że placówka nie tylko żyje 
swoimi wewnętrznymi problemami ale i 
wychodzi z szeroką ofertą na zewnątrz. 
Po wakacjach Redakcja ma szczery 
zamiar spotkać się, z Dyrektorem Szkoły 
Panią Haliną Pst rucha i osobiście 
pogratulować sukcesów. Na razie 
czynimy to na łamach gazet
 życząc 
wielu sukcesów na ni
 
upowszechniania kultury muzyr.. 
kształcenia młodych t
w. 
Publikujemy również dwa zdjęcia z 
audycji muzycznej dla szkół 
podstawowych. 


Marek Szymaszkiewicz 


Prezentacja instrumentów. Druga od lewej dyr. H. Pstrucha 


fot K. Mroziewski
		

/kronika_chrzanowska09_0001.djvu

			KRONIKA 9 
WYSTAWA 
W MDK 

 ... . ..... ,.. . ....'0(1('. . ? . 
... .:<...... '. ......-. . .. 
.:.:-:...... ;. . .. ; ; 
 . 
. ... ...( . . u ' . 
(. ........ ,. ::::. -; -:". 
. .... . . to . _ .'Ił ...... a._ 
Orkiestra p.w. św. Mikołaja jest studenckim zespołem ". .:.....H . 
artystycznym. Powstała wiosną 1988 roku jako skutek 
inspiracji zaczerpniętych z folkloru zapomnianych kultur 
Łemków, Bojków i Hucułów. Szybko stał się i pozostaje 
do dziś najbardziej manym zespołem wykonującym tego 
typu muzykę w Polsce. Swiadczą o tym recenzje prasowe 
i ogromna popularność również wśród tak '" .. .' 
hermetycznych, choć licznych środowisk, jak "< 

:.
;
./. .,' r'
.. 
mniejszość ukraińska i łemkowska w Polsce. ' .. .,'. .J.... 
Jednak Orkiestra św. Mikołaja to nie tylko egzotyka 
muzyki karpackiej, jest coś, czego dokonała i co jest 
znacznie cenniejsze od popularyzacji niemanej muzyki 
górskiej. Niepodważalnie największym sukcesem 
Orkiestry jest stworzenie nowego spojrzenia na folklor i 
jego prezentację. To fenome
 który sprawia, że okutana 
w cepeliowski schemat kultura zaczyna żyć na nowo i 
jest entuzjastycznie przyjmowana (co ciekawe i cenne) 
przede wszystkim przez młodzież. 
Rosnąca popularność zespołu, który nie jest tylko tym, 
co widzimy na scenie, ale kilkudziesięcioosobowym 
środowiskiem podejmującym również próby plastyczne i 
teatralne oraz prowadzącym własny impresariat, 
promujący także wiele innych zespołów foJ.kowych, 
pozwala na postawienie tez
 że Orkiestra św. Mikołaja 
stanie się wkrótce ważnym i uznanym elementem życia 
kulturalnego w Polsce 
Zespół wystąpi 20 lipca o godz. 15.00 przed MOK SiR - 
em i o 17.00 na basenie "Kont y", gdzie odbywać się 
będzie również zabawa i ognisko. 


ORKIESTRA 
ŚW. MIKOŁAJA 


RONDO 
€ MOK S IR-e m? 


Na 15 sierpnia planuje się wspólną imprezę MOKSiR -u i 
Prywatnej Telewizji "Rondo" połączoną m.in. z 
wyborami Miss. 


ROZSTRZYGNIĘCIE 
KONKURSU 


5 czerwca br. w filii nr 2 MBP przy Al. Henryka 
rozstrzygnięto konkurs ogłoszony przez Bibliotekę 
Wojewódzką w Katowicach w ramach XI Dni 
Literatury Dziecięcej i Młodzieżowej, pod hasłem 
"'Przyroda wokół nas"'. 
Do konkursu przystąpiło 25 osób. Odbywał się on w 
dwóch etapach. Prace napływały już od 2 maja br. 
Pierwszy etap został zorganizowany przez bibliotekę 
. . 
ięcą, a zatytułowano go "Kochajmy przyrodę". 
i biorące udział w tym konkursie przedstawiły 
ba zo ciekawe prace plastyczne: plak
 rzeźb
 hafty, 
atlasy przyrodnicze, rysunki, mini - ogrody i inne. 
Dodatkowym zadaniem w konkursie było samodzielne 
wypełnienie testu, przygotowanego przez pracowników 
biblioteki. Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowano 
jedenaścioro dzieci. Uczestnicy odpowiadali tym razem 
na pytania przygotowane przez pracowników Biblioteki 
Wojewódzkiej. Na zakończenie wyłoniono laureatów 
konkursu, którymi zostały uczennice ze szkół 
chrzanowskich: 
Katarzyna Mucha SP 8 
Sylwia Kędziora SP 6 
Ewelina Kazimierska SP 2 
Aneta Więcław SP 3 
Zwyciężczynie konkursu otrzymały nagrody książkowe 
ufundowane przez MBP w Chrzanowie oraz inne 
upominki. 


REPERTUAR KINA 

,

, 
lipiec, sierpień 1993 


NIECZYNNE 


17 czerwca br. w MDK w Trzebini otwarto _,!y
t

ę- 
fotograficzną krakowskiej grupy CENTRUM 
zatytułowanej MASKA. Otwarcia dokonał jeden z 
członków nielstni
ącej obecnie już grupy fotograficmej - 
Karol Mroziewski. 
CJfupa CENTRUM działała w Krakowie w latach 1978- 
1984 i sk
iała kilka osób o podobnych poglądach na 
temat możliwości twórczych foto,grafii. Prezentowana 
wystawa MASKA to częśc z artystycmego 
przedsięwzięcia grupowego. Dotyczy ona akcji 
przeprowadzonej na ulicach Krakowa, a utrwalonęj na 
stałe w kadrze. Celem obserwacji i późniejszej reflek
i 
były różnego typu reakcje l zachowania ludzkie 
wywołane widokiem człowieka, którego twarz ukr)1a 
była pod maską - w dosłown
 i PrZenośnym znaczeniu 


go słowa. Gr
pa 
Qdjeła także inne ek
erY!!lenty - 
GODZINA O, PRZEJSCIE PODZIEMNE, SPL01: 
Po wydarzeniach 1982 roku grupa uległa przekształceniu 
w zmniejszon
 składzie w formację EGO, która poza 
indywidualnymi działaniami heppeningow
 oraz 
performance nie zdołała zaprezentować swoich osiągnięć. 
Iwona Firek 


KASETA 


"SZTYWNEGO " 


........-- ..., 
0'- ....._. . - .,.. 
...0.0.._._..... .,.. 
.. . .... .. . . . .. , . . . , , ' . . . . 


AKCJA LATO 


Program zajęć w ramach " Akcji Lato'93" 
organizowany
h przez Mj
ski Ośrodek Kultur
 Sportu i 
Rek
i w Chrzanowie VII - VIIII93 r. 
l. Zaj
la sportowo - rekreacyjne - Ośrodek Rekreacyjny 
Basen Kąty - 3 x w ty
odniu (poniedziałki, środ
 piątki) 
w razie deszczu Hala Sportowa lub Dom Kultury 
2. Kino letnie - VIII/93 - wtorki, czwartki - projekcje 
przed południowe 
3. Zajęcia świetlicowe w klubie MOKSiR - gry 
stolikowe, Pł:ogram TV, wideo, konkursy z nagrodann, 
otwarte zajęcia plastyczne, taneczne, teatralne 
prowadzone przez instruktorów MOKSiR 
4. Zwiedzanie ciekawych obiektów kuhura1nych w 
najbliższej okolicy (Muzeum, Skansen, MBP itp.) 
5. Wycieczki autokarowe turystyczno - krajoznawcze - 3 
x w mie
iącu wtorki (m.in. Tarnowskie Gór
 ZOO 
Chorzó\V, Wesołe Miasteczko, Ojców, Pszczyna i okolice, 
Beskid Zywiecki) 
6. Spacery po okolicach Chrzanowa - pOBadanki z 
zakresu botaniki, zoologii, ekologii, ochrony sfodowiska 
- przy współpracy z Muzeum 
7. Konkursy tematyczne z różnych dziedzin - plasty

ne, 
muzycme, tańca, wiedz
 czytelnicze - wspólnie z MBP 
8. Zajęcia sportowo - rekreacyjne w Hali SportoweJ - 
mecze, zawo
 konkursy sprawnościowe. 


Jan Smółka 


1IIIIIIIIIIIIIIIt___,1 


Muzeum w Chrzanowie (ul. Mickiewicza 13, 351 - 73) - 
Codziennie w godzinach otwarcia Muzeum, oglądać 
można wystawy stałe poświęcone historii i kulturze 
regionu oraz przyrodzie i ochronie środowiska. A wśród 
nich: Pradzieje ziemi chrzanowskiej, Zbiorowiska flory i 
fauny regionu chrzanowskiego, Salonik biedermeirowski 
(z piękną kolekcją szkła biedermeier), Zdobnictwo stroju 
ludowego Krakowiaków Zachodnich (z cennym 
zespołem biżuterii krakowskiej). Wielu zainteresuje 
kolekcja judaiców, jedna z ciek
wszych w Polsce, 
przedstawiająca rzemiosło kultowe Zydów. 
, W Domu Urbańczyka (odz. Muzeum, Al. Henryka 16, 
tel. 343 - 07) od czerwca do września zapraszamy na 
wystawy: 
- Koronkowe _ obrazy Danuty Ireny Przybylskiej 
(kilkadziesiąt collage' ów wykonanych ze starych 
koronek, tiulu, gipiu
 markizet
 atłasu i jedwabiu. 
Dominują kwiaty i przedstawienia religijne) - do 10.07.br. 
- Rodzina artystów. Malarstwo i rzeźba Teodory. 
Józefa i Wieczyslawa Stasiaków (współczesna sztuka 
artystów należących do krakowskiej Grupy Twórczej 
POSTAW
 działającej pod patronatem Muzeum w 

owie) - od 15.07 do 30.08.br. 
Do 15 sierpnia oglądać można wystawę 
okolicznościową "4 O-lecie Międzyszkolnego Klubu 
Sportowego" ze zbiorów (zdjęcia, trofea, pamiątkowe 
proporczyki i plakietki, dokumenty) należących do 
Klubu i do osób prywatnych 
Nadwiślański Park Etnograficzny i Zamek w 
Lipowcu (tel. Babice 62) zaprasza do obejrzenia 21 
obiektów prezentujących architekturę i kulturę ludową 
wsi nadwiślańskiej (zagrody chłopskie, kompleks 
małomiasteczkow
 zespól sakraln
 obiekty związane z 
wiejską produkcją rzemieślniczą). 
Na zamku czynna jest wystawa obrazująca historię tej 
średniowiecznej warowni. Po trudach zwiedzania można 
odpocząć i posilić się w karczmie. Latem skansen 
czynny jest od 8.30 do 18.00 
Ponadto na prośbę zainteresowanych grup kolonijnych 
i wycieczek możem
 powiadomieni na dwa dni przed 
terminem, telefonicznię lub osobiście, zorganizować: 
- spotkanie w bibliotece muzealnej pt. "Przygoda z 
kiążką o regionie" . 
- wycieczki florystyczne (sporządzanie zielników, 
rozpoznawanie drzew i krzewów, zapomawanie z 
metodami pracy przyrodnika w terenie) 
-. wycieczki naukowe na stanowiska archeologicme w 
Zarkach - Ziajkach, Górkach Luszowskich, VI Jaworznie 
- połączone z prelekcjami na temat prac badawczych 
- spacery po Chrzanowie - pomawanie starych założeń 
miejskich, zabytkowych budynków, pomników, 
cmenta
 
- 
onkursy na tematy dotyczące historii' i przyrody 
regionu 
- zajęcia plastyczne w salach wystawowych 


Ewa Jeleń 


fot. K. Mroziewsłi 
Jedna z rzeżĄ które będ4 prezentowane na 
najbliższej wystawie w Muzeum.
		

/kronika_chrzanowska10_0001.djvu

			KRONIKA 10 


ZNACIE? NO TO POSt UCIIAJCIE 


,', ,". ..' f ku 
.' .. . ......... 
. ..... ..' "" o....". . . 
o'" ...... '.' ... 0.0 .... .. 
. .-:..:::.:;;:::::\::;:::<.;::::::::::t::;::::::::::::::.: rancus . 
. . :-:-:'. :.:.:.;,:-'.;.:.;.:.:.::.:-:.:.:.:.;.:,:.:.;.:.' Wychowania 
"dawnego" , które 
otrzymał, widocznie nie 
pochwalał, skoro w 1818 
roku ogłosił 
bezimiennie drukiem 
rozprawę pt: "Rzut oka 
na teraźniejsze 
wychowanie 
młodzieży", proponując 
utrzymywanie szkół i 
. nadzór nad nimi 
towarzystwom 
udziałowym. 
Dzieciństwo i młodość 
pisarza jest ciągle 
jednak pełna tajemnic i 
niedopowiedzeń. 
W 1809 r. zaciągnął się 
do armii Księstwa 
Warszawskiego i brał 
udział jako 
podporucznik (miał 
wtedy 16 lub 18 lat) 11 
pułku ułanów pod 
wodzą ks. Józefa 
Poniatowskiego w 
kampanii Napoleońskiej. 
W 1912 roku jest już 
kapitanem 5 pułku 
strzelców konnych i 
uczestniczy w wyprawie 
na Moskwę. 
Przeżył odwrót wojsk, 
potem tyfus w Wilnie, 
niewolę i ucieczkę do 
Lwowa. W Dreźnie 
odmaczony został za kampanię 
moskiewską krzyżem Virtuti Militari, a 
w 1914 roku po raz drugi Krzyżem Legii 
Honorowej. Powrócił do domu, 
początkowo przebywał z ojcem w 
Jatwięgach, pilnie gospodarzył i czynił 
częste wyprawy do Lwowa. 
Miłością do teatru zaraził go J. 
Kamiński, działający we lwowskim 
teatrze w latach 1800-42. 
Najlepsze komedie pana Aleksandra 
powstają w latach od 1818-1830, a 
inspiracji należy oczywiście szukać w 
miłości. 
Początkowo kochał się w Karolinie 
Potockiej, ale dumna rodzina szybko 
"pozbyła się kandydata do ręki". 
Wkrótce ogarnął go nowy potężny 
płomień miłości, tym razem do Zofii z 
Jabłonowskich Skarbkowej, którą poznał 
prawdopodobnie w 1819 roku. 
Fredro umiał pięknie opowiadać, 
błyszczeć dowcipem, trzymał wojskowy 
szyk, tym zdobywał powodzenie u płci 
pięknej, chciaż urodziwy zbytnio nie był. 
Pani Zofia, o 25 lat młodsza od swego 
męża (małżeństwo było niedobrane i 
bezdzietne) zachwyciła go delikatną 
urodą. Była bardzo piękna. Kochał się w 
niej tak, że nawt myślał o samobójstwie. 
Była mu wzajemną, więc czekali. O 
unieważnienie małżeństwa było bardzo 
trudno. Ich miłość stała się tematem 
plotek i zgorszenia. Wreszcie w marcu 
1818 roku hr. Skarbek zdecydował się na 
rozwód i w kościele korczyńskim 8 
listopada odbył się ich ślub. W tym 
samym dniu umarł ojciec pisarza a jego 
wkrótce zaczęła męczyć podagra. 
Komedie: 
Pan Geldhab", "Intryga na 
prędce", "Sluby panieńskie", "Zemsta", 
"Dożywocie", "Pan Jowialskj", - święcą 
triumfy na deskach teatru lwowskiego i 
warszawskiego. Są to lata 1832-35. Pisarz 
jest szcześliw
 żona obdarzyła go 
synem, któremu dano na imię Jan 
Aleksander. W 1833 roku jako 
przedstawiciel stanu magnackiego został 
wybrany deputowanym do Sejmu 
Stanowego i obejmuje referat naukowy w 
Wydziale Stanowym. Opromienia 
wówczas jego życie szczęśliwa gwiazda, 
ale wkrótce zasnuły ją ciemne chmur
 
Niechętna krytyka (zwłaszcza napastliwa, 
wyrażona w 
Nowej epoki poezji 
polskiej" pióra Seweryna 


"Znacie tę bajeczkę? 
nacie? 
No to posłuchajcie!" 
A. Fredro "Pan Jowialski". 


20 czerwca br mija dwusetna rocznica 
urodzin wielkiego komediopisarza 
polskiego. 
Urodził się 20 czerwca 1793 roku w 
Suchorowie koło Jaroslawia1 Dzieje jego 
przypominają rzeczywiście piękną, 
romantyczną i patriotyczną "baśń", 
Był komediopisarzem ale nie tylko. 
Uprawiał także prozę. Znane są przecież 
jego pamiętniki (czy raczej 
antypamiętniki?) "Trzy po trzy" 
stanowiące zapis legionowej przyszłości 
przy boku Napoleona, będące 
jednocześnie pysznym źródłem 
informacji o barwnym życiu, albo cykl 
aforyzmów "Zapiski starucha". Ba, 
napisał nawet dramat "Obrona Olsztyna". 
Z jakiego rodu się wywodził? Jakie miał 
usposobienie? Sam o sobie pisał: 
"Usposobienie mam ciche, spokojne, 
niemal poważne; umysł więcej do 
smutnych dumań, niż do pustej wesołości 
skłonn
 zyskał mi w rodzinie 
przydomek "młodego staruszka". 
Przodkowie jego pochodzili ze starej 
podupadłej rodziny szlacheckiej 
pieczętującej się herbem Bończa, osiadłej 
na Mazowszu (czyżby stąd krewki 
temperament?). Dziadek pisarza mieszkał 
już w ziemi przemyskiej, miał wieś 
Hoczew. Ojciec, Jacek Fredro, w Cisnach 
założył manufakturę żelaza .i dzierżawił 
kilka wsi. Wzbogacił się znacznie, 
majątek powiększył i pomimo licznej 
rodziny (6-u synów i 3 córki), stał się 
właścicielem "klucza rudeckiego" 
obejmującego Rudki, Benkową Wisznię i 
4 wsie. Ojciec posiadał już wtedy tytuł 
hrabiego. Pałac w Benkowej Wiszni stał 
się wielkopańską rezydencją. 
Komediopisarz pamiętał, że w czasach 
jego chłopięctwa przy stole w pałacu 
zawsze siedziało "światłe towarzystwo", 
chętnie dyskutujący i politykujący 
rezydenci i szlachta. 
Matka jego, Marianna z Dębińskich, 
odumarła go gdy był dzieckiem. To ona 
dbała, by płynnie mówił i pisał po 
francusku, nawet życzyła sobie, by dla 
wpra
 korespondował z nią po 


Goszczyńskiego) zarzucała Fredrze, że 
"wojuje" (patrz "Sekrety fredrowskie" W. 
Natansona) ze szlachetnymi 
umiesieniami, a jego utwory są 
"niemoralne" . 
Goszczyński miał osobiste zatargi z 
pisarzem. Potem do opluwania go zabrał 
się Leszek Dunin- Borkowski i inni, 
którzy zarzucali mu brak oryginalności i 
naśladownictwo francuskie. Rozżalony 
Fredro "zamilkł", jak sam napisał w 
wierszu "Pro memoria" z 1872' roku, na 
lat piętnaście. 
Ale wróćmy do lat wcześniejszych. W 
1848 roku pisarz brał udział w 
wydarzeniach Wiosny Ludów we 
Lwowie. został wybrany prezesem Rady 
Narodowej w miasteczku Rudki. 
Wygłosił na wiecu mowę przeciw 
biurokracji austriackiej cyt. frag. "Należy 
przepędzić diabła w stosownym 
kapeluszu". W tym samym czasie jego 
19-1etni syn Jan Aleksander walczy na 
Węgrzech w oddziałach powstańczych. 
W 1850 roku wraz z korpusem gen. 
Dębińskiego przekracza granicę turecką i 
przedostaje się do Paryża. Pisarz, jako 
ojciec skazanego przez Austriaków 
"buntownika", jest podejrzanym numer 
jeden. W tym samym roku wraz z żoną 
wyjeżdża także do Paryża, by zobaczyć 
się z synem. Tam poznaje A. 
Mickiewicza i 1: Lenartowicza. 
A w kraju doczekał się procesu za zdradę 
kraju w latach 1852-54. Austriacy 
przypomnieli sobie bowiem jego mowę 
w Rudkach. Dzięki interwencji hr. 
Agenora Gołuchowskiego, ówczesnego 


namiestnika Galicji, proces umorzono. 
Cieszy się uznaniem. Dowodem jest fakt 
wybrania go na posła ziemi samborskiej 
do Sejmu Krajowego w Galicji, a w 
cztery lata później otrzymuje honorowe 
obywatelstwo Lwowa i zostaje powołany 
do grona Akademii Umiejętności w 
Krakowie. To duży zaszczyt! 
Ostatnią komedię w życiu napisał w 1867 
roku pt: "Ostatnia wola".Zmarł 15 lipca 
1876 roku we Lwowie, a pochowany w 
rodzinnym grobowcu w Rudkach. Do 
dziś znajdują się w metalowej trumnie 
doczesne szczątki pisarza. Kazał się 
pochować po staropolsku, w kontuszu i z 
karabelą. (Zmumifikowane szczątki 
pisarza badała ekipa naukowców, stąd 
wiadomość, że pochowany był w 
kontuszu). Niestety, dziś Rudki nie należą 
do Polski, a kaplica rodowa Fredrów jest 
mocno zjedzona zębem czasu. 
Pisarz nigdy nie był epigonem Molier
 
chociaż często z jego trików 
komediowych korzystał. Cały urok jego 
komedii i fars (jak chociażby 
niezapomniany "Dyliżans") tkwi w 
niezwykłej prostocie, niepowtarzalnym 
uroku polskiego dworku i jego tradycji, 
doskonałym humorze, cudownej wręcz 
umiejętności przelewania na papier 
ludzkich słabostek. Jest mistrzem 
łączenia humoru z subtelnym liryzmem. 
Jego sztuki tkwią w realiach życia 
szlacheckiego, ludzkich zwyczaj,. 
sprawach, a język utworów jest wz
 
pięknej polszczyzn
 


M. Radym 


MYŚLI NIE PRZEDAWNIONE 
Z DZIEJÓW ESTETYZACJI 
CHRZANOWA 


Realizując zalecenia Ministerstwa Spraw 
Wewnętrzny_ch z 3 września 1928 roku 
Wojewoda Krakowski wydał 14 stycznia 
1929 roku okdnik zalecający 
powoływanie towarzystw upiększania 
miast. W ramowym statucie określono 
cel Towarzystwa - rozwój i podnoszenie 
miasta... pod względem zdrowotnym i 
estetycznym oraz wspąłdziałanie w tx m 
kierunku z władzami państwowymi i 
samorządowymi. Cel miał być 
realizowany przez: 
1. "Pa
nle drogą odpowiedniej 
propagandy zamiłowania do czYStośCl, 
estetyki i higieny wśród mieszkańców 
miasta oraz uśwIadamianie ludności, że 
jest moralnym obowiązkiem każdego w 
Zl!-kresie sw.ei mo
liw9ści przyczypia.ć 
Slę do uplększanla l uzdrowotnlenla 
warunków bytu swego i swych 
współobywateli. 
2. Rozwijanie akcji skierowanej 
bezpośrednIo ku upiększaniu miasta, w 
szczególności plantacji oraz 
]J9dejmowania inicjatywy w kierunku 
obsaazania ulic drzewami. 
3. Propagandę ozdabiania okien, 


balkonów i podwórza kwiatami 1 
roślinami. 
4. Propagandę i popieranie estetycznego 
urządzania . wystaw sklepowych, 
szyldów, reklam swietlny,ch itp. 
5. Przedstawienie wlaściwym władzom 
państwowym i samorządowym potrzeb 
miasta pod względem zdrowotnym i 
estetycznym oraz współdziałanie z 
władzaml w wszelkiej akcji 
zmierzającej ku uzdrowieniu i 
uRiększeniu miasta. 
Zadaniem towarzystwa było również 
ulatwianie obcym zwiedzenie miasta i 
udzielanie im informacji o rzeczach 
godnych zwiedzania. Organami 
towarzystwa było walne zg

maaz"'. 
zarząd, komisja rewizyjna. Miał się ł- 
opiekować Protektor, osoba gwarantująca 
z racji swego stanowiska urzędowego 
lub stanowiska w społeczeństwie 
pąparcie zadań Towarzystwa. W 
Chrzanowie taką postacią był 
f. 
Pęckowski. Nie zachowałY się pełne 
materiały o działalności tych towarzystw 
na terenIe powiatu chrzanowskiegQ. 
Szczepan Swiątek 


REFLEKSJE HISTORYKA I ARCHIWISTY 


NADA2AJAC ZA PRZEMIANAMI 


Zachodzące od 1989 roku tempo 
przemian społeczno - ,gospodarczych 
oraz kuhurow}:ch, ktore kształtują 
"pluralizm" i geografię s
ołeczno - 
kUlturową" regionów i miejscowości 
zmusza do refleksji nad znaczeniem 
masowej dokumentacji wspólczesnej1 
określanej w terminologii bibliotecznej 
"dokumentami życia społecznego" (w 
archiwalnej "drukami ulotnymi"), a 
które uzupełnia j
 procesy hIstoryczne 
zachodzące w regIonIe. 
Historyczn
 wartość dokumentacyjną 
posiadac będą następujące "dokumenty 
zycia społecznego": drukowane statut
 
programy, sp
awozgania z.. wszyst
ch 
Jednostek l InstytucJI, afIsze, 
Obwieszczenia, wybrane zaproszeni
 
pocztówki regiona1ne, opracowania l 
Qruki z obchOdów jubileuszowych lub 
okolicznościowych (w tym 


promocyjnych), różne informator}i 
katalogi flqI1, prospekty reklamowe l 
inne druki promOCyjne 
robów, 
katalogi wyrobów. W większości są ściśle 
zwi
e z aktami spraw prowadzonych 
w rożnych i masowych jeonostkach. W 
praktyce administracyjnej (zwłaszcza w 
Jednostkach gospOdarczych) nie 
przywiązuje" się więkzej uwagi do 
wytworzonych "dokumentów życia 
spOłecmego" . 
W przyszłych badaniach lokalnych 
wzrośnIe znaczenie zespołów akt 
Redakcji bardzo zróżnicowanej prasy 
10ka1n
 oraz drukarń regionalnych. 
Ooecnie każdy region jest 
instytucjonalnie przygotowany do 
gromadzenia i opracowania tych 
materiałów źródłowych. , . 
Szczepan SWIątek
		

/kronika_chrzanowska11_0001.djvu

			KRONIKA 11 
PRZYRODA WOK 


Na początek dobra wiadomość dla 
miłośników ptaków. W Chrzanowie miał 
miejsce lęg krogulca. Dowód w postaci 
zdjęcia młodego ptaka, wykonany 
30.05.1993 r. przechowywany jest w 
Muzeum w Chrzanowie. Ptak został 
znaleziony w parku miejskim, kiedy 
zmęczony odpoczywał na ziemi. Po 
sfotografowaniu ptak odleciał w kierunku 
osiedla przy ul.Jordana. 
. . . 


Trwa postępowanie o um anie za pomnik 
przyrody okazałej lipy rosnącej w Płazie. 
Cieszy nas inicjatywa właścicielki 
drzewa, na której wniosek się to dzieje. 
Lipa ma około 108 lat i ponad 220 cm 
obwodu. Bliższe szczegóły po 
pozytywnym finale. 
Zazwyczaj uznanie określonego obiektu 
za pomnik przyrody odbywa się wbrew 
woli właścicieli, o czym 
świadczy historia konfliktów 
zapisana na łamach takich 
czasopism jak "Przyroda 
Polska" czy "Chrońmy 
Przyrodę Ojczystą". 
. . . 


. . - ............. ........................ 
........................... 
. . . . ............ ............ ........... 
. . . . .... .. .... ............ ...... ...... 
. .. .. - .. ...... .............. .............. 
. .. .... .. ..... .. .......................... 
. .. .. .. .. .... ................ .......... 
.. .. .. .... .. .... .... .................. 
.. . .. .. .... .... .... ...... ............ 
. . .. .. .. .. . .. .... ...... ............ 
. ............................... 
................... 
.................................... .. 
.............. 
............ 


Lipa w Płazie 


fot. K Mroziewski 


Potoczna i naukowa nazwa 
rośliny często jest do siebie 
podobna, chociaż kryją się 
pod nią diametralnie różne z 
punktu widzenia botaniki 
gatunki. Jest to źródłem wielu 
zabawnych nieporozumień. 
Pani Krystyna Tyszkiewicz 
ubolewa nad eksterminacją 
jaśminów w dolinie Chechła. 
Tymczasem w Polsce, w 
gruncie, prawdopodobnie nie 
spotyka się tych 
subtropikalnych roślin 
występujących w strefie 
międzyzwrotnikowej i 
podzwrotnikowej, także w 
Arabii Szczęśliwej. Rodzaj 
jaśmin należy do rodziny 
oliwkowatych, liczy ok. 200 
gatunków krzewów i pnączy: 
W Polsce natomiast są 
powszechnie uprawiane 
jaśminowce. Rodzaj ten liczy 
ok
 70 gatunków 
występujących w Euroazji i 


-ł- 


NAS 


Ameryce Północnej. Należ) do rodziny 
skalnicowatych. Błędnie bywa nazywany 
jaśminem. Wątpliwości wyjaśnia każda 
popularna encyklopedia. 
. . . 


lokalną i zaproponowaniem zrmany 
zagospodarowania zieleni w pobliżu 
uszczęśliwionego topolami obiektu. 
. . . 


Nawiązując do dalszej CZęsCl 
wypowiedzi panl Tyszkiewicz 
wyjaśniam, że dekapitacja, chociaż nie 
jest najlepszą formą odmłodzenia w 
odniesieniu do ludzi i zwierząt 
znakomicie sprawdza się w przypadku 
drzew i krzewów. O ile nie towarzyszy jej 
zniszczenie części podziemnej, jest 
rutynowym zabiegiem ogrodniczym. 
Popieram działania autorki w tropieniu 
przejawów wandalizmu. Powyższe uwagi 
mają na celu poinformowanie 
czytelników o naukowych aspektach 
problem
 


W trwającej kampanii wyborczej do 
sejmu i senatu kandydaci często szermują 
sformułowaniami ekologia, ekologicmy: 
Oceniając efekty działań posłów 
minionej kadencji zwracam uwagę 
wyborców na to, że ekologia w 
rozumieniu naukowców i polityków są do 
siebie podobne jak grabarz do 
kominiarza, mimo, że obaj są czarni. 
Proszę aby przedstawiciele wyżej 
wymienionych zawodów nie obrażali się 
na mnie, gdyż porównanie to zostało już 
kiedyś użyte dla określenia podobieństw 
pomiędzy polonezami autorstwa różnych 
kompozytorów. 
Piotr Grzegorzek 


. . . 


Propozycja 
"referendum" w 
sprawie wycięcia 
topól lub 
wyburzenia hali 
MOK SiR przy ul. 
Kusocińskiego nie' 
spotkała się z 
dużym . 
zainteresowaniem. ; 
Mam nadzieję, że 
 
nikt nie będzie j 
protestował, kiedy 
 
jesienią drwale 
 
zaczną czynić : 
swoją powinność. 
Przypominam 
zarazem, ze 
każdorazowa 
decyzja o wycięciu 
topól jest 
poprzedzana wizją 


Krogulec w ręku autora tekstu 


CO ZWIEDZAĆ W CZASIE WAKACJI lUB URLOPU 
CZARNY DEBNICKI MARMUR 


Niedaleko Krzeszowic i Czernej, w łomy czarnego marmuru. Są rzadkością 
dawnym powiecie chrzanowskim, woj. na skalę ogdnopolską a nawet europejską. 
krakowskim, we wsi Dębnik, znajdują się Poza Polską majduję się jeszcze w Belgii, 

lli:: 1::::
::: .I
[l i
:
i'ł
.i
j

J

: . 

::.dnitt c
: 
Ij

llf l 
 I $;*lłlii:

=
'::'" 


r ww::rd y n
 
. ..::::
:
:
:
:

 .: . ;:
:
:
:
:
:
:

:
:: .;:
:
:
:
::;:;:
:
:
;. 
 . 
..::::::
 ..
 :.. :::
:::::::::::::. :::::::::::::::::::': tektonicznych 
..:.:.:.:.:.:
:.:....::::....:....::;:;:;:: .::::;:;::::::::.::::.:: zaburzeń w rejonie 
"ill'lllillilłlliji:::
 WyŻ'!nr Krakowski
: 
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::-:.:..... Waplenle te są dos c 
::::
:
:
:



;




t




tI
r
jjj?- silnie zróżnicowane. 
..................... . . . . 
.:.:



tt
t\/: . Bywają odmiany 
-.............................. .. . . 
.::
:











rt:«(: ClemnlejSZe l 
.::::::::::::::::::::::::- jaś ni ejsze 
.i















;

 
 

\:i. 
 p oprzeci
an e 
.':::::::::::::::::::::::::;;;::::::- drobnymi żyłkami 

:;;i rnl:J:'.j!;!!!
!
!:!:! !5 



ałe
cytu. 


 
t
:
:
:
:
:
:
:}}}>
:):<:
;>}>.:... . dostępnym ze w
lędu 
:

lilł"l
i:
::!i



I
:II:::::':':::!,!!: 
 na ?o
od
y transp

. 
:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:.:-:.:-:.: .' : ... majdują Slę w pobhzu 
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::}::::::::::{;':' K ak . pł . 
:
I'lł;lllrll.
1111!!!iłl
i!!::!:::'. 6
:w
:Żm:
:r
 
....................................... ...... '.' .... epoce Wazow. 





@
@
@










@
@
@@
ri!
: . . 
 
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: :;:: kontrreformacj l l 
.:::::::


::::::::::::::::::::::::::::::::}.._. baroku m i ała duz . ą 
. .$:::
:

:




:
:;:
:
:;:
:
:
:
:;:
:" , 
..... .:.:.:;:::;:::::t



: siłę atrakcyjną, zaczęto 
go więc wydobywać 
na ogromną skalę, stąd 
.. .. też i zabytków z niego 
o;;::':'.::f'::';';o>" zachowało się bardzo 
..........: 

_ . ... . 
. . . . . .................... ... duzo. Ponlewaz zbhza 
XVII-wieczna chrzcielnica z czarnego marmuru w kościele się okres kaniku
 
parafialnym w Chrza.nowie ' 


wyjazdów, zwiedzania, przede wszystkim 
kościołów, warto być może zainteresować 
się tym, że w kościołach starszych, 
zabytkowych, w całej Polsce, a także 
częściowo, w Niemczech, w Czechach, 
na Węgrzech i w Austrii, na Litwie, 
Ukrainie, dużo jest obiektów 
wykonanych z czarnego dębnickiego 
marmuru. Są to zwykle wyroby proste: 
posadzki, gradusy (stopnie), kropielnice, 
chrzcielnice, ołtarze, portale, lawaterze 
(małe umywalnie do rąk w zakrystii dla 
kapłana), pomniki grobowe, tablice 
epitafijne, balustrad
 świecmiki, 
antependia (podstawy ołtarzy), kominki, 
relikwiarze, zegar słoneczny (Rudawa), 
ryty obraz Matki Boskiej (Paczółtowic
, 
tabernakulum (Czerna). 
Gdybyśmy alfabetycznie, w 
największym skrócie chcieli wymienić 
miejscowości gdzie znajduje się dużo 
zabytków z czarnego marmuru, to na 
pierwszym miejscu malulaby się 
Czerna, bardzo obecnie przez wiernych i 
turystów tłumnie odwiedzana, gdzie w 
kościele i klasztorze karmelitów bosych, 
z czarnego marmuru wykonane są: 
brama główna, portale (obramienia 
drzwi), ołtarze, balustrada, parapet 
okienny (w klasztorze i tamże kominek), 
lawaterze, lichtarze, nisze w prezbiterium, 
tabernakulum, relikwiarze, kropielniczki, 
tablice pamiątkowe i nagrobne, kapliczka 
św. Teresy na cmentarzu klasztornym. 
Następnie Alwernia, gdzie w kościele p.w. 
Stygmatów św. Franciszka i klasztorze 
bernardynów znajdujemy portal, ołtarz, 


nagrobki, epitafia (tablice z napisami dot. 
zmarłych), tablice nagrobne, wreszcie 
Paczółtowice, Nowa Góra i Chrzanów. 
Ponieważ tu mieszkam
 wymienię 
elementy wyposażenia kościoła 
parafialnego p. w. św. Mikołaja z 
czarnego dębickiego marmuru (te 
elementy wyposażenia nazywa się "małą 
architekturą"): ołtarz boczny św. 
Stanisława, barokow
 chrzcielnica 
barokowa, dwie nowsze, bliźniacze 
kropielniczki, epitafium jednego z 
wlaścicieli Chrzanowa, Andrzeja Samuela 
Dębińskiego, epitafium Róży 
LoewenfeldoweJ i tablica na bramie 
cmentarnej. Zabytki z czarnego 
marmuru stanowią w sztuce Krakowa 
bardzo silną pozycję. Krakowskie 
kościoły mają dużo marmurowych 
"dębnickich " ołtarzy i innych detali 
wyposażenia. Najwięcej Wawel: oba 
portale do kated
 cała posadzka, 
wszystkie ołtarze do kaplic, z wyjątkiem 
ZygmuntowskieJ, wejście do skarbca, 
wszystkie ołtaae z wyjątkiem wielkiego 
Zygmuntowskiego, chór muzyczn
 
ściany 4 kaplic, mauzoleum św. 
Stanisława, grób bł. królowej Jadwigi, 
prawie wszystkie pomniki. Kościół 
Mariacki z czarnego marmuru ma 4 
portale, 23 ołtarze, 6 bramek do kaplic, 4 
balustrady i mnóstwo nagrobków. W obu 
w. w. świątyniach dominuje czarny kolor 
dębnickiego marmuru. Czarnym 
marmurem wyłożony jest Tyniec, 
Bielan
 kościół ka_rme1itów i inne. 
Wiktoria Hadyś
		

/kronika_chrzanowska12_0001.djvu

			KRONIKA 12 


Podaje się do publicznej wiadomości. że w dniach od 8 lipca do 21 lipca 
1993 roku w lokalu Urzędu Miejskiego w Chrzanowie pokój nr 28 
zostanie wyłożony do publicznego wglądu "Uproszczony Miejscowy 
Plan Szczegółowy Stara Huta - Wygoda w Chrzanowie". 
W okresie wyłożenia można zapoznać się z projektem planu oraz 
zgłaszać uwagi i wnioski do przedstawionego opracowania. 
Burmistrz 
mgr inZ. Aleksander Grzybowski 


OBWIESZCZENIE BURMISTRZA MIASTA CBRZANOW'A 
z DNIA 11 CZERWCA 1993 R. 
Burmistrz Miasta Clllzanowa, działając na podstawie arŁ 30 ust. 1 i 2 w związku z 
arŁ 34 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 12 lipca 1984 r. o planowaniu przestrzennym (Oz.U. 
1989 r. nr 17, poz. 99 z póiniejszymi zmianami) zawiadamia o wyłożeniu do 
publicznego wglądu IPProjektu zmian fragmentów miejscowego planu ogólnego 
zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy O1rzan6w lP. 
Wprowadzenie tych zmian następuje w wyniku oceny u.
niosków zgłoszonych 
głównie w celu realizacji zabudowy mieszkaniowej, miejskich placów targowych, 
anentarza w Pogorzycach i gazociągu średnioprężnego Luszowice - Chrzanów, na 
terenach które w ustaleniach planu ogólnego przeznaczone są na inne cele. 
Projekt zmian zostanie wyłożony w dniach od 24 czerwca do 16 lipca 1993 roku w 
Urzędzie Miejskim w Chrzanowie. Zainteresowane organy administracji państwowej, 
jednostki organizacyjne i osoby fizyczne mogą w tym czasie zgłaszać uwagi i wnioski 
dotyczące projektowanych zmian poprzez dokonanie wpisu do wyłożonej w tym 
samym czasie i miejscu "'Książki uwag i wniosków lP. 
Dodatkowe informacje oraz wyjaśnienia dotyczące wnoszonych zmian planu 
zostaną udzielone przez jednostkę projektoWą na spotkaniu w dni
 8 lipca br. od 
godz.l2.00 


Burmistrz 
mgr inż. Aleksander Grzybowki 


---------------------------------------- 


Zakład Usług Poligraficznych 
32-510 Jaworzno, ul. Górnicza 19, tel. (035) 620-01 
Zopraszamtf do Wspó¥prOCtf W zakresie ch«u 


- gazet 
- Plakatów 
- reJdamówek 
- wa'(tÓUIek 
- et\4kjet 
- metek 
- akafdensóUI 
- dM:ÓUI flNnOW\łCh
 okolcznościOUl\łCh 
oraz ozdobR4ch 
- także na papierach samokopi ujqclfCh 
i samopr%
d\ 


..... " 
...... . 
......... .. 
..' .... .. 
i
,,7.
 ::iiii: .::;;::::
:
:::::;::. 
.::
:.:.
.' 


W'łkooojem\ł również 
opakowania kartonoWe z nadNóem 


Lekarz med. Witold Siwiński 
- Specjalista Położnictwa i Ginekologii, Cytolog 
uprzejmie informuje, że przyjmuje w gabinecie w Chrzanowie, ul. 
Pogorska 8 
we wtorki i czwartki w godz. 17.30. 18.30. 
Rejestracja teleroQiczQa 338 - ;)9. 
Gabinet pro""adzi m.in. badania okresowe 
pra""id.lo""ego przebiegu ciąży 
oraz profilaktykę no""otworową chor6b kobiecych. 


OD DZiŚ NIE MUSISZ 
JECHAĆ DO KATOWIC! 
Biuro ogłoszeii gazet: 

 
l1IT11111 


j
* 

:
 
:-:-:. 
':i 
m 






 
:.:.:. 


t 


o 



 


...........***... 
EK.,BAN' 


s..,,, 


S6a'il 


jest jui w Jaworzaie. 
Redakcja "Co 'łYdzieIi" , 
ul. Gruawaldzka 52, 
tel. 628 - S6 prz)1muje ogłoszeaia. 
Pn)idź - zadzwoli. 
M
 załatwim
 resztę. 


KONKURS 
Zarzqd Miejski w Chrzanowie w dniu 11 czerwca 1993 roku podjqł 
uchwałę o ogłoszeniu konkursu na najlepiej UrZqdZon 
 . 
zagospodarowane osiedle mieszkaniowe, zieleniec, ot.' 
użyteczności publicznej, zakład pracy, sołectwo. Waru i 
uczestnictwa w konkursie zawarte zostały w regulaminie 
konkursu stanowiqcym załqcznik do Uchwały. 
Ręgulamin wywieszony jest w gablocie przed budynkiem 
Urzędu Miejskiego w Chrzanowie. 
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie. 


REGUlAmin 
konkursu na najlepiej urządzone i zagospodarowane osiedle mieszkaniowe. 
zieleniec. obiekty użyteczności, zakłady pracy, sołectwa. 
1. Celem konkursu jest podniesienie stanu sanitarno - porzQdkowego i 
estetycznego gminy miejskiej Chrzanów 
2. Konkurs trwać będzie od 1 lipca do 30 września 1993 r. 
3. W konkursie uczestniczyć mogQ: 
- organizacje zawodowe, młodzieżowe, kulturalne, zakłady pracy. placówki 
zdrowia i oświaty, osoby prywatne. 
- Rady Osiedlowe 
- Sołectwa 
4. PrzeglQd konkursowy odbędzie się w 4 etapach, i tak: 
I grupa - osiedla mieszkaniowe - kompleksowo 
II grupa - placówki oświaty, zdrowia, zakłady pracy itp. 
III grupa - sołectwa -kompleksowo .. 
IV grupa -indywidualne posesje prywatne ., 
5. Deklarację przystąpienia do konkursu należy przesłać na dołQczonej 
karcie zgłoszenia w terminie do 1 lipca 1993 roku do Urzędu Miejskiego. 
Wydział Gospodarczy 
6. Oceny dokonywać się będzie wg. ustalonych kryteriów 
7. Kryteria oceny obejmujQ m.in. 
- wartość prac wykonanych w przeliczeniu na jednego uczestnika konkursu 
zgłaszanego osiedla. posesji. sołectwa. zakładu pracy, innych obiektów 
- ogólny stan estetycznego utrzymania zgłaszanego obiektu oraz stan 
sanitarno - porzQdkowy, wynikający z dbałości o
ieżące jego utrzymanie 
przez uczestników konkursu jw. 
8. PrzeglQdu realizacji zadań konkursowych dokonajQ powołane zespoły 
kontrolne w 2 etapach: 
- letnim 
- jesiennym 
9. Za wybitne osiQgnięcia w tej dziedzinie dotyczQce przede wszystkim 
poprawy zieleni i estetyki gminy miejskiej przyznawane będQ nagrody 
rzeczowe wartości od 1 mln do 10 miln zł. 
10. Propozycję nagród zatwierdził Zarzqd Miejski 


TANiO SPRZEDAM UŻYWANA PRALK
 
AUTOMATYCZNA PROD. POLSKiEJ. 
Tel. 151-58 


ZAPRASZAMY DO REKLAMY W "KRONICE CHRZANOWSKIEJ" CENY KONKURENCYJNE. 
Ogłoszenia drobne: do 20 słów - 1.800 zł. za słowo, za każde następne - 2.500 zł., 
umieszczenie ogłoszenia w ramce 15.000 zł. 
O łoszenia wierzchniowe: minimalna wielkość 18 cm 2 o łała za 1 cm 2 - 3.500 zł.
		

/kronika_chrzanowska13_0001.djvu

			KRONIKA 13 


.. 



 
 ,,
 
....
... .... 
'/
 69 
Horoskop dla urodzonych w lipcu 
Bak - znak zodiaku 
Księżyc - planeta opiekulicza 
Ludzie urodzeni 22.06 - 21.07 są spod znaku Raka. 
Cechują się czarem i wdziękiem osobistym, ale też 
nieufnością i powściągliwością. Do żyda podchodzą 
nieraz z przesadną bojaźnią, wszędzie wietrząc 
* podstęp i trudn
 do pokonania których są zawsze 
gotowi. Księży
 planeta władająca tym znakiem, 
obdarza ich marzycielstwem, skłonnością do 
melancholii, ale też sztuką głębokiej refleksji. 
RAK - to osobowość bardzo wrażliwa. Pod 
zewnętrzną skorupą kryje głębię uczucia, derpliwo
 
łagodność.. Ceni dom, żyde rodzinne, przyjadół, 
potrafi poświęcić się dla najbliższych Ma doskonałą 
pami
 i dar przeczuwania, często miewa prorocze 
sny. Lubi prezentować się okazale, elegancko ubierać, 
przebywać w otoczeniu intelektualistów. Kocha 
malarstwo i literaturę, nierzadko sam posiada talent poetycki lu b malarski. 
Baki - to doskonali dyplomaci. Pod pozorami uległości i nieśmiałości kryją 
mocną osobowość, niezależność i poczude własnej wartości Mają silną 
potrzebę uznania i błyszczenia w środowisklL Osiągają zazwyczaj du2ą 
popularność dzięki swej umiejętności dyplomacji i urokowi osobistemu. 
Sumienni w pracy, bardzo punktualni, dbają o to, by powierzona im praca 
była wykonana bez zarzutu. 
Rak zdolny jest do heroizmu, ale też i do egoizmtL Jest zręczny i praktyczny, 
często uzdolniony artystycznie, lubi jednak wygody życia i mocno stąpa po 
ziemi Współżyde z nim jest jednak bardzo trudne, często bowiem ulega 
wpływom innych i zmienia gwałtownie zdanie. Posiada duży temperament, 
chociaż skrywa go pod maską obojętności. 
Księąc, planeta opiekuńcza obdarza go silnym poczuciem 
sprawiedliwości, piękna, ale też pewną chwiejnością, oscylowaniem pomiędzy 
zachwytem a rozczarowaniem, wdzięcznością a małostkowością. 
I dekada - (ur. 22.06 - 1.07) - umysł aktywny, duża wrażliwość, brak 
zdecydowania; lubi podrÓŻe i zmiany, często małostkowy i niezdecydowany. 
II dekada (ur. 2.07 - 12.07 ) - odporny na trudy życia, wywiera dodatni 
wpływ na innych, szlachetny, ale dumny i drażliwy, posiada duże zdolności 


Qak
 


Lew 


Ił 


Horosk.op dla urodzonych w sierpniu 
Lew - znak zodiaku 
Słolice - plaaeta opiekulicza 
Ludzie urodzeni 22.07 - 21.08 są spod znaku lwa. Cechują się silną wolą, 
dążnością do zdobycia władzy, potęgi, autorytetu. Lubią pochwałę, poklask, 
uznanie. Są ambitni, o potężnej osobow
 prawdomówni, sprawiedliwi, 
lubią być 
awsze jak "Słońce" w centrum uwagi. Posiadają często 
nadmierne wyobrażenie o własnej war ości i nieomyln
 są niecierpliwi i 
porywczy z natury, ale też chętnie pomagają słabszym, są odważni i lojalni 
gdy idzie o obronę idei Lwy są ruchliwe, energiczne, o dużym 
temperamencie, posiadają talent organizatorski i doskonałą intuicję, toteż 
osiągają sukcesy zawodowe częściej niż inne znaki zodiaktL Działają 
najczęściej impulsywnie, intelekt nie jest ich najmomiejszą stroną, często 
bywają uparci, wręcz bezwzględni. Bywają pośród nich osobnicy niezwykle 
lojalni i szlachetni, niezdolni do zdrady i podłości. Kochają lu b nienawidzą 
bez reszty, nie działają połowicznie. 
LW7' lubią być adorowane, kochają przepych, wystawność, komplementy. 
Nigdy nie ustępują w sporach Z natury są "promienne" jak ich planeta 
opiekuńcza, która ich obdarza pogodą ducha. Są dobrymi szefami, ale w 
podwładnych cenią uległość. W miłości bywają bardzo zazdrośni 
I dekada - (ur. 23.07 - 2.08 ) zdecydowany, nieugięty, pewny siebie, nieco 
dumny, nierzadko egoistyczny, nadmiernie pragnie sławy, zaszczytów. 
Pełem temperamentu, ambitny, skory też do nieobliczalnych ekscesów. 
Cechuje do zdrowie i odporność psychiczna, lubi ryzyko zawodowe, nieraz 
hazard 
II dekada - (ur. 3.08 - 12.08 ) cechuje się skrajnym usposobieniem, często 
chwiejny i niepewny, zmienny w nastrojach; raz bezwzględny i okrutny, to 
znow lękliwy i popadający w depresję; często też zmienia zdanie. Posiada 
delikatniejszą naturę niż inne osoby spod tego znaku; jest często uzdolniony 
artystycznie, zdradza skłonność do filozofii i fUantropii, jest często 
"szczęściarzem życiowym " 


łIOR08ROP 


CZYLI USMlECII GWIAZD 


aktorskie i malarskie 
III dekada - (ur. 13.07 - 22.07 ) - nadmiernie wrażliwy, wręcz 
przeczulony, trudno adaptuje się w nowym środowisku, trochę 
agresywny, gdy trzeba się bronić; czuły i sentymentalny, cechuje go 
bardzo duży temperament i jednocześnie marzenie o idylicznej 
miłości. 
Wg. horoskopu galijskiego (patrz "Magazyn Polski 1982) 
symbolem urodzonych 14.06 - 23.06 jest FIGA - sentymentalna, o 
silnej osobow
 ale dziwna, nie każdego urzeknie. Odczuwa sUną 
potrzebę kochania i bezpieczeństwa. Niezależna w sądach, nie znosi 
sprzeciwu, jeśli się nie boi - niszczy bezwzględnie przeciwników. 
Kocha życie rodzinne, ale sama jest niestała w uczuciach i ma przez 
to kłopoty. Lubi żyde towarzyskie, ma poczucie humoru. 
BRZOZA - symbol urodzonych 24.06, w dniu przesilenia letniego. 
Piękna, delikatna, efektowna, lubiana w towarzystwie, sympatyczna, 
kochająca życie na łonie natury. Stała i wierna w uczuciach, łączy 
du2ą inteligencję z wyobraźnią. Kocha dom, dobre książki.. Wytwarza 
wokól siebie atmosferę spokoju i poczucie szczęścia. Dużo i chętnie 
pracuje, poświęca się dla innych 
. 
JASŁON - symbol urodzonych 25.06 - 4.07, delikatna o pięknym 
.wyglądzie, cieszy się powodzeniem do późnej star
 chce być 
kochaną i kocha; skora do flirtów, które nie zawsze się dla niej 
dobrze kończą, ma naturę namiętną i romantyczną zarazem, pomimo 
to jest wiernym partnerem. Wielkoduszna, nigdy nie wyrachowana, 
często roztargniona, lubi filizofować i fantazjować. Gdy natrafi na 
odpowiednie warunki, może dojŚĆ do tytułów i zaszczytów. 
JODIA - symbol urodzonych 5.07 - 14.07, surowa, chłodna, ale 
zawsze elegancka i oryginalna. Kocha biżuterię, piękne meble, śliczne 
bibeloty. Oeszy się długowiecznością pomimo różnych dolegliwości. 
Ma skłonność do egoizmu, którego często sobie nie uświadamia, 
nieraz kapryśna i uparta. W miłości, jeśli trafi na swój typ , wierna po 
gróh Zdolna i pracowita, o wybitnej inteligencji Ma zaciekłych 
wrogów, ale też niezawodnych przyjaciół. 
WIĄZ - symbol ur. 15.07 - 22.07, dorodny, wytworny, zawsze 
gustownie ubrany, spokojny i opanowany. Dużo wymaga od siebie i 
nie rozumie, dlaczego inni mają wady. Szlachetny i uczynny, cechuje 
się niepospolitym umysłem i zdolnościami manualnymi, rozsądkiem 
w planowaniu życia; ceni rodzinę i dom. Jest spokojny i opanowany 
w pracy, budzi ufność, cieszy się uznaniem. 


Gra - ma 


III dekada - (ur. 13.08 - 22.08) praktyczRY, samodzielny, 
niezwykle aktywny i przedsiębiorczy, nieraz w realizacjach swych 
planów wręcz agresywny; lubi i potrafi rządzić, dba wielce o swą 
godność. Na ogół cieszy się dużym autorytetem w swym... 
otoczeniu, na które wywiera wielki wpływ. 
Wg. horoskopu galijskiego i celtyckiego symbolem ur. 22 - 25.07 
jest WIĄZ (patrz horoskop galijski na m-c lipiec) 
CYPRYS (ur. 26.07 - 4.08 ) mocny, solidny, dobrze zbudowany, 
niewiele wymaga od żyda, cieszy się wygodną codziennością, 
zawsze, w każdych warunkach i sytuacji jest zadowolony i pełen 
pogody. jego tajemnica wiecznej młodości tkwi w optymizmie. 
Dąży do pieniędzy i sławy, reszta go nie interesuje. Lubi być 
otoczony przyjaciółmi i bliskimi, chce być przez nich uwielbiany. 
Z natury jest nieco apodyktyczny, nieraz gwałtowny, nie cierpi 
dyskusji, ale sam lubi mówić i nie zawsze jest taktowny. 
Inteligentny, w miłości namiętny. Jego piękną cechą jest wierność 
w przyjaźni 
TOPOlA (ur. 5.08 - 13.08 ) wybredna w doborze partnera, całe 
życie szuka tego "jedynego" i nigdy go nie znajduje. Jest 
ruchliwa, uwielbia przygody, często uzdolniona muzycznie. Ma 
talent wodzowski, ro przy miłej powierzchności i optymizmie
 
zjednuje jej wielbicieli -r 
CEDR (ur. 14.08 - 23.08 ) solidny i rosły, o rzadkiej i oryginalnej 
urodzie. Latwo przystosowuje się do nowych warunków, skłonny 
do zarozumialstwa, na świat lubi spoglądać z góry. Obdarzony 
dobrym zdrowiem, wytrzymuje przeciwności zyciowe. Jest pewny 
siebie, lubi imponować' Zdolny, pewny siebie ale i pracowity, 
osiąga zawsze zamierzony cel, nie zniechęcają go niepowodzenia. 
Gra - ma 


.. 


¥-
		

/kronika_chrzanowska14_0001.djvu

			KRONIKA 
TURNIEJ 
SIATKÓWKI 
19 czerwca br. odbył się w szkole 
podstawowej nr 8 corocmy Turniej Piłki 
Siatkowej Ognisk TKKF i Klubów Piłki 
Siatkowej Nauczycieli i Sympatyków 
zorganizowany przez Ognis
o TKKF 
Nauczycieli i Sympatyków " O semka " i 
Urząd Miejski w Chrzanowie. 
Wzięły w nim udział cztery drużyny 
siatkarzy: 
- TKKF "Ósemka" - Chrzanów 
- TKKF Nauczycieli i Sympatyków przy 
LO - Chrzanów 
- Klub Piłki Siatkowej "Grupa 53" - 
Chrzanów 
- Klub Piłki Siatkowej Nauczycieli - 
Jaworzno 
Po emocjonującej, stojącej na wysokim 
poziomie grze uzyskano wyniki: 
- TKKF "Ósemka" - Jaworzno 2:0 
- TKKF LO - Grupa 53 1:2 
- Jaworzno - TKKF LO 1:2 
- TKKF "Ósemka" - TKKF LO 2:0 
- Jaworzno - Grupa 53 2:0 
- TKKF "Ósemka" - Grzpa 53 1:2 
Tak więc kolejność drużyn po rozegraniu 
wszystkich spotkań (grano systemem 
każdy z każdym) wyglądała następująco: 
I - TKKF "Ósemka" 
II - Grupa 53 
III - Klub Nauczycieli Jaworzno 
N - TKKF LO 
Zwycięska drużyna Ogniska TKKF 
"Ósemka" wystąpiła w składzie: G. 
Malczewska, K. Tomaszewski, W. 
Latkowski, '[ Fudała, 1. Szpytma, D. 
Stryjniak, St. Malczewski, M. 
Gielarowski, St. Jamrozik, K. Skrzypek. 
Uroczyste zakończenie Turnieju 
połączone z wręczeniem pucharów i 
nagród rzeczowych uświetnili swoją 
obecnością zaproszeni goście: Burmistrz 
Chrzanowa Aleksander Grzybowski i dyr. 
SP 8 Anna Głownia. 
W trakcie całego turnieju dominowała 
idea "czystego sportu", szlachetnej 
rywalizacji i przyjaźni wszystkich 
uczestników. Tradycyjne okrzyki i hasło 
"do zobaczenia na następnym Turnieju" 
zakończyły tę ze wszech miar udaną 
imprezę. 
Organizatorzy serdecznie dziękują: 
- Dyrekcji SP 8 - za nieodpłatne 
udostępnienie sali gimnastycmej 
- Urzędowi Miejskiemu w Chrzanowie - 
za pomoc finansową udzieloną 
organizatorom turnieju. 
Krzysztof Skrzypek 


SPOTKANIE 
W KLUBIE 
TS FABLOK 


8 czerwca br. w budynku klubowym na 
stadionie TS Fablok odbyło się zebranie 
sprawozdawczo - uzupełniające, którego 
gościem honorowym był Burmistrz 
Aleksander Grzybowski. W zebraniu 
uczestniczyli członkowie Zarządu TS 
Fablok oraz licznie przybyli sportowcy i 
sympatycy klubu. 
Zebranie otworzył prezes TS Fablok 
witając wszystkich gości i sportowców, a 
następnie . złożył wyczerpujące 
sprawozdanie z działalności Zarządu za 
rok 1992. Liczy on obecnie 13 osób. W 
sprawozdaniu uwzględniono przede 
wszystkim interesujące inicjatywy 
gospodarcze podjęte przez Zarząd w celu 
pozyskania dodatkowych środków 
finansowych dla Towarzystwa, które jak 
wiadomo boryka się obecnie z dużymi 
trudnościami. 
Między innymi zawodnicy podjęli pracę 
zarobkową, a treningi odbywają się po jej 
zakończeniu. Zaprzestano zakupu sprzętu 
sportowego, wyjazdy na zawody 
odbywały się w dniu r02'4Jrywek w celu 
uniknięcia dodatkowych opłat, 
wstrzymano również dotacje dla 
najbardziej utalentowanych sportowców. 
Te i inne działania podjęto w celu 
uzyskania dodatkowych oszczędności i 
poratowania mocno nadwątlonych 
finansów klubu, zwłaszcza od momentu 
gdy Bumar - Fablok zaprzestał jego 
utrzymywania. W roku ubiegłym 
wydatki znacmie przewyższyły dochod
 
Obecnie zasoby finansowe klubu 
wynoszą ok. 150 mln zł. 
W dalszej części spotkania prezesi 
poszczególnych sekcji sportowych złożyli 
szczegółowe sprawozdania z ich 
działalności, akcentując zwłaszcza 
problemy i potrzeby tych sekcji oraz ich 
dalsze perspektywy sPortowe. 
Złożono sprawozdanie z działalności 
sekcji piłki ręcznej, piłki nożnej, sekcji 
szachowej, sekcji tenisa ziemnego. 
Księgowa TS Fablok złożyła 
sprawozdanie z działalnOści finansowej 
klubu. Następnie swoje sprawozdania 
przedstawiły również komisje rewizyjna i 
mandatowa. Z kolei głos zabrał 
Burmistrz Aleksander Grzybowski, który 
podkreślił rozszerzanie się niepokojącego 
zjawiska odsuwania się młodzieży od 
sportu i malejące zainteresowanie 
czynnym uprawianiem dyscyplin 
sportowych. 
Burmistrz poparł również wysuniętą 
wcześniej propozycję utworzenia jakiejś 
organizacji czy rady, która 
reprezentowałaby kluby sportowe z 
terenu całego miasta i gminy i 
przedstawiałaby na bieżąco ich potrzeb
 
Sportowcy podjęli dyskusję na ten i inne 
tematy związane z klubem oraz ze 
sprawami sportu w naszym mieście w 
ogde. 
Zebranie przebiegało w rzeczowej 
atmosferze. Uzmysłowiło ono wszystkim, 
że sportowcy TS Fablok nie oczekują 
przysłowiowej "manny z nieba", lecz 
sami podejmują konretne działania w 
celu poprawienia sytuacji swojego klubu. 
Iwona Firek 


MOS 


o PUCHAR 
MAJOWY 


Dnia 30 V 1993 roku rozegrane zostały 
gry play off w kategorii młodziczek 
KOZ Kosz o Puchar Majowy (rocznik 
1979). Dziewczęta chrzanowskiego 
Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego 
trenowane przez mgr Adama Filipka 
zajęły w tych rozrywkach V miejsce. 
Wszystkie mecze ligowe od września do 
czerwca rozegrane zostały dzięki 
uprzejmości dyr. technikum 
M echanicmo - Elektrycznego pana 
Mariusza Wacławka, który udostępnił 
nieodpłatnie salę gimnastyczną oraz 
osobistemu zaangażowaniu nauczyciela 
wf z tejże szkoły pana mgr Mariana 
Mierzw
 
Można tylko żałować, że szeroka 
publicmość chrzanowska zainteresowana 
koszykówką nie mogła z przyczyn 
organizacyjnych (brak możliwości 
wpuszczenia pubhcmości) obejrzeć 
takich zesporow koszykarskich jak: Wisła 
Kraków, Hutnik Kraków, Glinik Gorlice, 
Korona Kraków i PM Tarnów... 
Propagandowo ten sezon został 
zaprzepaszczon
 


Adam Filipek 


Z ŻYCIA 
MIĘDZYSZKOLNEGO 
OŚRODKA 
SPORTOWEGO 


W dniach 20 - 23 V br. odbył się XV 
Międzynarodowy Turniej 
Minikoszykówki dziewcząt i chłopców 
rocmika 1981 w Krakowie. 
Organizatorem turnieju był członek 
Krajowego Komitetu Minikoszykówki p. 
Krzysztof Książek. Po raz trzeci z rzędu 
druzyna z Chrzanowa została zaproszona 
do udziału w tych zawodach. Dziewczęta 
trenowane przez p.Bożenę Piekarczyk 
zajęły VI miejsce na 12 startujących 
zespołów. Dzięki wcześniejszym 
kontaktom udało się 
łosić drużynę 
chłopców trenowanych przez p.Mariana 
Sadzikowski
o z SP 8 w Chrzanowie, 
którzy w kapitalnym stylu wy
rali grupę 
eliminacyjną i ostatecznie zajęli 
doskonałe N miejsce. 
Oba zespoły wróciły z liczn
 
nagrodami indywidualnymi (ze
arki, 
koszulki, słodycze, kasety, kSiążki, 
maskotki). Dodatkowo oble drużyny 
zostały wyróżnione specjalną nagrodą 
duńskiego sponsora "Select" 
kompletami piłek koszykarskich za 
bardzo dobrą postawę podczas 
nowohuckiego turnieju. 


Adam Filipek 


TURNIEJ 
"MAŁA SAWA" 


W dniach 27 V - l VI 1993 r. 
rozgrywany był V OGÓLNOPOLSKI 
TURNIEJ "Mała Sawa" w stołecznym 
mieście Warszawa. Ta jedna z najbardziej 
prestiżowych imprez koszykówki 
dziewcząt w Polsce zgromadziła 23 
drużyny w dwóch rocznikach 1981 i 
1980. 
I tym razem ogromnym wysiłkiem 
organizacyjnym i finansowym nasze 
miasto reprezentowały dziewczęta MOS- 
u w Chrzanowie. W tym. maratonie 
koszykarskim uczestniczyło 0010 250 
zawodniczek. 
Po sześciogodzinnych zmaganiach 
dziewczęta z klas VI. zajęły V miejsce, 
potwierdzając wysoką pozycję naszej 
drużyny w rankingu ogólnopolskim. 
Młodsze dziewczęta będące w trakcie 
budowania zespołu, nie wytrzymały 
presji tak poważnych zawodów, pechowo 
przegrywając wejście do najlepszej 
ósemki i ostatecznie uplasowały się na 
dziewiątym miejscu na 13 startujących 
reprezentacji. 
Wzorowo przeprowadzona im.e, 
której głównym pomysłodawcą był mgr 
Andrzej Paraszczak z klubu GOCŁAW 
zdopingowała nasze dziewczęta do dalszej 
pracy i podnoszenia poziomu 
sportowego. 
Jak zawsze dzięk i spon sorom, k torymi 
byli przede wszystkim Urząd Miasta, 
Praga Południe, spółka Pruszyński i inni, 
dziewczęta i trenerzy wrócili z miłymi 
pamiątkami i upominkami. 
Zawodniczka MOS Chrzanów Monika 
Bromboszcz została wybrana do 
najlepszej piątki turnieju w roczniku 
1980. 
Dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka 
Sportowego w Chrzanowie liczy na 
dalszą możliwość wyjazdów na turnieje 
organizowane w całej Polsce. Pozostaje 
kwestia kiedy najlepsze drużyny 
koszykarskie dziewcząt będą mogły 
zaprezentować swoje umiejętności na 
parkiecie chrzanowskiej hali 
widowiskowo - sportowej. Będzie to 
możliwe po zakupie koszy i zegar
 
Hali MOKSiR na co gorąco 
 
młodzież sportowa naszej gmin
 
Adam Filipek 


4' 


TURNIEJ KOSZYKÓWKI 


W dniach 20 - 23 V br odbył się w Polkowicach III Ogólnopolski Turniej Koszykówki 
Dziewcząt w roczniku 1980. Międzyszkolny Ośrodek Sportowy reprezentowała drużyna 
trenowana przez pana mgr Macieja Zimonia. Liczne wcześniejsze kontakty 
ogólnopolskie, duża ilość rozegranych mecz
 podczas rozgrywek ligowych i 
Spartakiady Młodzieży Szkolnej pozwoliły na odniesienie znaczącego sukcesu w postaci 
zajęcia III miejsca. Dwie pierwsze drużyny to reprezentacje Kutna i Polkowic. W 
pobitym. polu pozostały reprezentacje z Warszawy, Sosnowca (małe derby z sąsiadami 
zza miedzy 49:29) i Swarzędza. 
Czterodniowy turniej przyniósł wiele satysfakcji naszym zawodniczkom, które oprócz 
pucharu przyniosły pami
tkowe koszulki i maskotki. Trenerzy drużyny oraz dyrektor 
MOS Adam Fil!pek zostali wyróżnieni nagrodą specjalną w :postaci okazałego obrazu z 
miedzi nawiązab w treści do górniczych tradycji regionu legmckiego. 


Adam Filipek 


"Kronika Chrzanowska" - pismo lokalne mieszkańców Chrzanowa 
. Redaktor naczelny: Marek Szymaszkiewicz 
Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4/MOKSiR4 pok. nr 1, tel. 330-86, we
 35. Dyżury poniedziałek i czwartek w godz. 14.00 do 16.00 
""dawca: Urząd Miejski w Chrzanowie, Al. Henryka 20. 
Skład komputerowy: spółka jawna "KOMA" - M. Matysik i S-ka, Jaworzno ul. Grunwaldzka 52 tel/fax 628-56 
Druk: Zakład Usług Poligraficznych Gałecki & Gałecki, Jaworzno ul. Górnicza 1!J, tel. 620 - 01