/kronika_chrzanowska01_0001.djvu

			. 
W NUMERZE: Slubowanie.. Znani i uznani.. Sukces 
biblioteki.. Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja.. 
Z wizlftq w Szkole Muzlfcznej.. Horoskop 


rok II . listopad 1993 cena 3000 


"PREZENTACJE 93" 


-/- 
;"';
i informowaliśmy w .dniach 20, - 23 J!aidziernika., odbyły si! w 
atowicach, 
n
h przy "Spodku", tar
l 
mln Gorne
o Sląskap.t 'PrezentacJe 93 . Wystawa 
odbyla się pod haslem promocji ofert inwestycyjnych 
min. 


Chrzanów, obok innych 16 gmin, wśród 
których zabrakło Trzebini, Libiąża, Babic, 
Jaworzna (wymieniamy te najbliżej 
położone) na stosunkowo niewielkiej 
powierzchni próbował zainteresować 
ofertą Fabloku, Stelli i Energokomu oraz 
materiałami informacyjnymi 
przygotowanym przez te firmy oraz 
. gminę. Nasze "stoisko" nie wyglądało 
szczególnie okazale w porownaniu z 
innymi, ale trzeba pamiętać, że każdy 
metr kwadratowy omaczał dodatkowe 
kos
 Tak więc pokazaliśmy się na 
mniejszej powierzchni, co nie znaczy 
. 
gorzej. 
Przedmiotem promocji gmin nie były 
tow
 ale oferty możliwości i szans, 
jakie gmina wskazuje potencjalnym 
inwestorom, czy to krajowym czy 
zagranicznym. Całe przedsięwzięcie nie 
miało na celu doraźnych korzyści, choć 
ich nie wykluczało, lecz raczej dążyło do 
pokazania potencjalnych możliwości 
tkwi
ych w samorządnych gminach, 
rozumianych jako gospodarzy swojego 
terenu, z wszystkimi tego 
konsekwencjami. Promocja nie jest 
jedynie domeną firm,. lecz także 
obowiązkiem gmin
 Poprzez gminy 


Fot. M. Szymaszkiewicz 


, prezentował się również region. To drugi 
strategiczny cel targów. . 
Nieco rozczarowała zorganizowana 
konferencja prasowa, a to ze względu na 
dość "zaściankowe" spojrzenie 
burmistrzów i prezydentów udzielających 
odpowiedzi na stawiane pytania i 
starających 'się za wszelką c
nę 
promować własne miasto czy gminę, 
nawet kosztem odpowiadania zupełn
e 
nie w związku z zadanym pytaniem. 
Rozgrzesza ich jednak fakt, że chcieli dla 
swych ośrodków jak najlepiej - pokazać 
się jak z najlepszej strony 
przedstawiając swoje dokonania i sukcesy: 
Tak więc byliśmy tam gdzie była 
potencjalna szansa znalezienia 
poważnych kontrahentów dla naszego 
cierpiącego na "zadyszkę" finansową 
przemysłu i ewentualnych inwestorów, 
którzy mogliby rozkręcić koniunkturę 
gospodarczą naszęj gminy: Czy tak się 
stanie? Ano, pożyjem
 zobaczym
 
Obok boksu chrzanowskiego prezentował 
swoje WYrOOy - wkładki - Pan Kazimierz 
Piotrowicz z Chrzanowa przyciągając 
licznych zainteresowanych. 


M.S. 


BĘDĄ 
PIENIĄDZE 


Lekarz Wojewódzki Adam 
Sośnierz poinformowal Burmistrza 
Aleksandra Grzybowskiego o 
wpłynięciu, od Ministerstwa 
Zdrowia i Opieki Społecznej, 8 mld 
zlotych na rzecz budowy nowego 
szpitala w Chrzanowie. Środki 
pochodzą z rezerwy budżetowej tego 
resortu. Fakt ten stanowi uwieńczenie 
starań o uruchomienie środków z budżetu 
centralnego na tę inwestycję przerastającą 
możliwości lokalnego budżetu i funduszy 
pozyskiwanych przez Społeczny Komitet 
i Fundację Budowy Szpitala. O staraniach 
tych pisaliśmy już wielokrotnie. 
Burmistrz otrzymał również 
upoważnienie do decyzji wykonawczych 
w odniesieniu do tych środków. Pieniądze 
nadejdą w dwóch ratach: na początku 
listopada i na początku grudnia. 
Rozpoczęto także starania o dalsze 50 
mld złotych na kontynuowanie budowy w 
przyszlym roku. 


M.S. 


"Tęsknota za zmarłymi jest 
dotkliwsza 
od tęsknoty za żywymi. 
Dla zmarłych mamy znacznie 
więcej uczucia. 
Mamy dla nich wszystko, 
czego nie umieliśmy dać za życia" 
Henryk Grynberg 
Jesienią wszystko staje się bardziej 
zamglone. Liście, jakby nie 
napisane do końca listy ścielą się 
pod nogami. Cały świat zamyśla się 
w stukocie deszczu i skłania do 
refleksji nad tymi, którzy już nie 
powrócą. Odchodzą, lecz w naszej 
pamięci wciąż żyją. Na codzień nie 
doceniamy wartości najbliższych. 
Dopiero gdy czujem
 że powoli 
odchodzą, zwracamy uwagę na 
każde słowo, 'każdy ich uśmiech. 
W jednym dniu łączymy się, by 
wspominać tych, których już z 
nami nie ma. Zapalamy znicz, 
znak łącmości życia ze śmiercią, 
mak pamięci, która wciąż trwa w 
myślach. Zamyślamy się, 
wpatrujemy w płomień światła i 
,przez chwilę zastanawiamy się nad 
sobą, nad bytem, jego sensem. 
Zostawiamy światełko 
i odchodzimy pośpiesznie. 


Katarzyna Miarczyńska 


PODZIĘKOWANIE 


Szanowni mieszkańcJ Chrzanowa 
Chciałbym! za pośrednictwem Kroniki 
Chrzanowskiej bardzo gorąco podziękować 
tym wszystkim, którzy zaufmi mi i w 
minionych wyborach parlamentarnych oddmi 
swoje głosy na moją osobę. 
Jest dla mnie wielkim zaszczytem i honorem 
cieszyć się Waszym poparciem. 
Głęboko wierzę, że Polska zwycięży, a nasz 
naród ducha nie straci. 
Kazimierz Poznański
		

/kronika_chrzanowska02_0001.djvu

			KRONIKA 2 


SESJA RADY 


Podczas XLIV Sesji Rady Miejskiej w Chrzanowie, która 
odbyła się 21 października przegłosowono i uchwalono 9 
uchwał. 
Tworzyły one w zasadzie trzy podstawowe bloki 
tematycme. Uchwały nr: 341, 342, 343 i 344 dotyczyły 
planu zagospodarowania przestrzennego miasta. 
Przegłosowano również uchwałę nr 345 wprowadzającą 
zmiany w budżecie i zadaniach inwestycyjnych na 1993 
r.(nr 345) oraz bardzo istotną uchwałę powołująca Zarząd 
Szkół i Przedszkoli w Chrzanowie nr 349. Podjęto 
również uchwałę dotyczącą nabycia nieruchomości 
gruntowych z przemaczeniem na rozbudowę cmentarza. 
Odnośnie uchwał dotyczących planu zagospodarowania, 
uchwała 341 dotyczy uproszczonego planu 
zagospodarowania przestrzennego osiedla Stara - Huta 
Wygoda, który na mocy tej uchwały został przyjęty jako 
załącmik do plZedmiotoWe.J uchwały w postaci rysunku i 
tekstu planu. Plan ten stanowI podstawę procesu 
scaleniowego w ramach skoncentrowanego budownictwa 
mieszkaniowego. Pisaliśml o 
 Eroblemie w jednym z 
poprzednich numerów KronikI". Uchwała nr 343 
dotyczy zmiany przeznaczenia gruntów z rolnych na cele 
budownictwa mieszkaniowego. Obszar objęty uchwałą 
wynosi 1,72 ha. Uchwała nr 342 dotyczy oceny 
aktualności planu ogólnego zagospodarowania 
przestrzennego oraz wynikającego z niej uchylenia 
miejscowych planów szcz
ółowych zagospodarowania 
przestrzennego osiedla Koscielec KBM -7 l Miejskiego 
Ośrodka Sportu i Rekreacji w dolinie Chechła . Następna 
uchwała nr 344 dokonała zmian w planie 
zagospodarowania wymienionych fragmentów miasta. 
Do proponowanych wyżej uchwał, szereg propozycji 
zmian niektórych sformułowań, wnosił radny A Kluz . 
W zwi
 z tym,. dodatkowych wyjaśnień udzielał 
Naczelnik Wydziału Architektury: Ostatecmie, po 


niewielkich korektach, uchwały powyższe przegłosowano. 
Uchwała nr 345, któł-ej projekt przedstawiliśmy w 
poprzednim numelZe "Kroniki" w tekście "Zmiany w 
budżecie", spotkała się z szeregiem I.'ropozycji zmian 
przedstawionych przez PrzewodnIczą
 _ Komisji 
Rewizyjnej R
 - radną Janinę Szczurek. W
ołało to 
ŻYWą dyskusje, w której głos zabierali m.in z-ca 
Burmistrza Krzysztof Kłos, Burmistrz Aleksander 
Grzybowski, przedstawiciele stałych Komisji Rady a 
takze poproszony o głoś 
rektor OPS - Józef Gąsior: Po 
wyjaśnieniach, óyskusJi, oraz apelu Burmistrza 
Grzybowskiego o przyjęcie uchwały bez poprawek, Rada 
w glosowaniu przyjęła uchwałę w kształcie 
zaproponowanym przez Zarząd. 
Nie przedstawiam
 zmian odsyłając do nr 26 "Kroniki" 
gdzie opublikowaliśmy szczególowo projekt uchw
 
Bardzo istotną sprawą jest uchwalenie uchwały nr 349 
powołującej Zarząd Szkół i Przedszkoli w Chrzanowie i 
nadającej statut tej instytucji, stanowiący załącmik do 
uchw
 Uchwała stanowi podstawę prawną dla 
stworzenia jednostki organizacyjnej ąmin
 która 
zajmować się będzie obsługą administracY]no-fmansową 
placówek szkolnych i przedszkolnych, z chwilą przejęcia 
tych pierwszych przez samorząd. Abstrahując od te.80 
czy do pr
ęcia szkół dojdzie wcześniej czy później, 
gmina musi być przygotowana organizacyjnie do tego 
przedsięwzięcia. Temu sll1ŻY powołanie Zarządu. Osobną 
kwestią jest kiedy zacznie on praktycznie funkcjonować. 
Ramy organizacyjne w każdym razie zostały stworzone. 
W świetle statutu nadzór nad Za
m sprawować 
będzie Wydział Oświat
 Kultury i Sportu U.M.. 
Dyrektora, 
nionego w drodze konkursu, powoła 
Zarząd Miejski 
M. Szymaszkiewicz 


. 
KROTKO 


23.1X.93' r. został powołany 7-osobowy zespół, do 
kompleksowej analizy propozycji "Fabloku" i "Stelli", w 
zakresie rekompensaty zobowiązań podatkowych i 
odsetek w fonme innych świadczeń w uzgodnieniu z 
przedstawicielstwami zainteresowanych obu stron. 
19.x.93r. odbyło się posiedzenie Komisji Budownictwa i 
Gospodarki Komunalnej. Obecnych b
 osiem osób. 
Komisja wniosnge o: rozważenie możliwości zmiany 
lokalizacji zakładu "BITUMlK", ze względu na dużą 
uciążliwość i zanieczyszczenie środowiska, przystąpienie 
do realizacji kanalizacji osiedla Wrzosowa, podjęcie 
działań zmierzających do opracowania proJektu 
technicmego kanalJ.ZaCji zachodniej części miasta. 
Komisja pozytywnie zaopiniowała projekty Uchwał Rady 
MiejSkIej dotyczących: oceny aktualności miejscowego 
. planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego 
miasta, wyrażenia zgody na przeznaczenie gruntów 
stanowiących użytki rolne dla realizacji budownictwa 
mieszkaniowego, zmian miejscowego planu ogólnego 
zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy 
Chrzanów oraz nabycia nieruchomości położonych w 
Chrzanowie z przeznaczeniem na rozbudowę cmentarza. 
Komisja także pozytywnie zaopiniowała wniosek 
Górnośląskiego Okręgowego Zakładu Gazownictwa w 
Zabrzu o zmianę okresu użytkowania terenu w 
Luszowicach, zabudowanego stacją redukcyjno - 
pomiarową gazu z czasu nieokreślonego na okres 30 lat 
poprzez aneks do wcześniejszej umowy dzierżaw
 
20.x..93r. odbyło się posiedzenie. Komisji Zdrowia i 
Opieki Społecznej Rady Miejskiej w Chrzanowie. 
Przedstawiono aktualną sytuaCję i problemy Domu 
Pomocy Społecznej w Płazie, a następnie dyr. OPS mgr 


Józef Gąsior, przedstawił sprawozdanie finansowe za I, II, 
m kwartał 1993 roku. Komisja p
ie zaopiniowała 
projekt uchw
 R
 Miejskiej w sprawie kore
 
podziału budżetu miasta na 1993 rok. Równocześnie 
komisja wnioskuje, aby w razie wystąpienia nadwyżki 
budżetowej, przemaczyć ją na bieżące potrzeby szpitala. 
D.Z. 


* * * 


22 października Dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki 
Publicmej w Katowicach wręczył na ręce Burmistrza list 
gratulacYJny Podsekretarza Stanu w Ministerstwie 
Kultury i Sztuki - Pana Ryszarda Czarneckiego z 
podziękowaniami za stworzenie Miejskiej Bibliotece 
Publiczn
 w Chrzanowie warunków organizacyjnych do 
jej wyrómiającej działalności w dziedzinie kultury i 
oświat
 Równocześnie przekazallo szere
 pozycji 
wydanych przez Wydawnictwo Artystycme I Fllmowe 
przeznaczonych do zbiorów naszej MIeJskiej Biblioteki. 
Szerzej o tym w tekście "Sukces Biblioteki". 
23 października odbyła się uroczysta se
a Rady Miejskiej 
w Krzeszowicach związana z 60 rocznicą nadania praw 
miejskich temu miastu. 
W sesji uczestniczyli zaproszeni soście, a wśród nich 
Wojewoda Krakowski - Jerzy Mller, Rektor Wyższej 
Szkoły Pedagogicznej - prof. Kiryk. Obecny był także 
Burmistrz Chrzanowa Aleksander Grzybowski. Aby 
uczcić to wydarzenie zamieszczamy w !F numerze 
felieton pt. "Słynni goście w Krzeszowicach . 
M.S. 


ZMIANY W URZEDZIE 


W konsekwencji wprowadzania nowego regulaminu organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Chrzanowie, uchwalonego na 
XLllI sesji Rady Miejskiej, nastąpiły zmiany w zakresie istniejących wydziałów urzędu. W miejsce Wydziałów: 
Ogólnego i Gospodarczego powstały: 
Wydział Organizacyjn
 który powierzono mgr Edwardowi Rejdychowi dotychczasowemu Naczelnikowi Wydziału 
.ogólnego. 
Wydział OświQ
 Kultury i Sportu, którym tymczasowo zajmuje się również mgr Edward Rejdych. 
Wydział Inwestycji i Rozwoju Miasta, którego Naczelnikiem została mgr Zofia Zając - dotychczasowy Naczelnik 
Wydziału Gospodarczego Urzędu 
oraz Wydział. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, na którego Naczelnika Burmistrza zamierza zatwierdzić 
mgr inż. Marię Górę. 
Zmiany te powinny usprawnić pracę Urzędu, ukonkretniając kompetencje poszczególnych wydziałów i dostosowując 
je do wymogów aktualnych i planowanych zakresów rzeczowych zadań urzędu. 
M.S. 


22 października 1993 roku w Miejskiej Bibliotece 
Publicznej w Chnanowie zlożyli wizytę 
pnedstawfciele Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej: 

 A. Sroga i pani M. Gutowska w celu 
przekazania tej placówce listu pochwalnego z 
Ministerstwa Kultury i Sztuki za wyróżniającą się 
dzialalność merytoryczną, List ten zostal zlożony na 
ręce burmistrza A. Gnybowskiego i dyr. L.Kumali, a 
bibliotece, uznanej przez Ministerstwo Kultury i 
Sztuki za wymagającą dofinansowania, pnekazano 
jako dar wybrane pozycje z dorobku Wydawnictw 
Artystycznych i Filmowych. 


SUKCES 
BIBLIOTEKI 


MieJska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie znalazła się 
wśród najlepszych w Polsce i tylko jeszcze jedna 
biblioteka w województwie katowickim może pochwalić 
się takim wyróŻnieniem. 
Biblioteka chrzanowska ma swoją siedzibę centralną przy 
ulicy Oświęcimskiej 3 i tam znajdują się: Wypożyczalnia 
główna, Dział muzyczny i Czytelnia. W skład sieci MBP 
wchodzą 4 filie osiedlowe (K
 Południe, Północ, Oś. 
Krakowskie), 4 . filie wiejskie (Balirt, Luszowice, Płaza, 
Pogorzyce) oraz punkt bibliotecmy w Kościelcu. 
Aby unaocznić jak ważną funkcję społeczną odgrywa w 
życiu społeczeństwa biblioteka należy przytoczyć kilka 
cyfr. Od początku roku 1993 do września we wszystkich 
oddziałach i filiach zarejestrowano 10 800 czytelników, 
którzy odwiedzili nasze placówki około 87 tys. razy, 
pożyczając średnio po 3 wol. co daje 198 tys. wypożyczeń 
książek, 2.5 tys. wypożyczeń płyt i okole 7.6 tys. 
wypożyczeń kaset co przy ogólnej liczbie 175 tys. w 
zbiorach (w tym 2,5 tys. kaset magnetofonowych, MiIIIłII 
płyt i prawie 3 tys. kaset z książkami mówionynu. 
niewidomych, na których znajduje się 248 tytułów 
książek) stanowi o dobrym wykorzystaniu księgozbioru. 
W zbiorze kaset video (112 tytułów) większość stanowią 
bajki dla dzieci i cieszące się dużym zainteresowaniem 
lektury szkolne. 
Przytoczone dane statystyczne obrazują jak duża jest 
popularność placówki, której działalność została 
zauważona przez MKiSz i doceniona, że działa tak 
prężnie mimo braku wystarczających środków 
finansowych na zakup nowych zbiorów (wskaźnik 
zakupów na 1000 mieszkańców wynosi 3,6 książek w 
roku). Szczególnie wysoką frekwencję notuje Czytelnia i 
kąciki czytelnicze w filiach. Ze zbioru podręcznego i 
prasy korzystano 12 tys. raz
 czytelnikom udostępniono 
8 tys. wol. i udzielono 11 tys. informacji. Czytelnię 
główną odwiedza dziennie ok. 50 osób, które mają do 
dyspozycji 57 tytułów dzienników i czasopism. Można 
tam przeczytać Time' a w oryginale, a także skorzystać z 
Monitora Polskiego i Dzienników Ustaw. Dodatkowym 
atutem jest możliwość odbicia na kserokopiarce 
wybranych tekstów ze zbiorów udostępnianych tylko na 
miejscu. W czytelni organizowane są imprezy kulturalne 
(wysta
 spotkania z ciekawymi ludźmi) i . 
bibliotecme. ' 
Biblioteka udostępnia swoje zbiory bezpłatnie (wyjątek 
stanowią kasety video) i główne źródło finansowania jej 
działalności stanowią dotacje. Niewielkie kwoty jakie 
przynoszą organizowane kiermasze książek 
przeznaczone są na zakup nowych pozycji, ale nie 
przyczyniają się do znacznego powiększania zbiorów. O 
wiele bardziej znaczącą pozycję stanowią dary książkowe 
od czytelników. Szczególne podziękowania należą się: K. 
Rożnieckiej, ADudzie, K. . Bromboszcz, AWoźniak, 
Z.Palce, A. Kucharzowi, 1. Gradus, B. Bartosik, H. 
Trębacz, W. Strycharczyk, ;którzy przekazali bibliotece 
około 60 wol. chętnie czytanej beletrystyki. Serdeczne 
podziękowania chcieliśmy przekazać dzieciom, które 
oddają do biblioteki przeczytane bajki i komiks): Zbiór 
biblioteki zasiliło też wydawnictwo Harlequin, do którego 
zwróciliśmy się z prośbą o ich wydawnictwa. 
Niestety nie wszyscy czytelnicy są sumienni, wiele 
książek wraca do wypożyczalni zniszczonych, nie 
wszyscy też pamiętają o terminowym (1 miesiąc) zwrocie 
pożyczonych książek. W jednęj tylko WypOŻYCzalni 
głównej w br. wysłano 740 upomnień, do osób 
przetrzymujących książki z 1992 i 1993 r., z czego 86 
czytelników nie zareagowało na pierwsze upomnienie i 
trzeba było wysłać ponownie wezwanie.. do zwrotu 
książek. 
Biblioteka orgnizuje też okolicznościowe imprezy 
kulturalne, o których informacje zamieszczane'; są w 
Kronice Chrzanowskiej i na plakatach. 


na podstawie danych statystycznych od stycmia do 
wrzeinia 1993 opracowała Lidia Kurnik
		

/kronika_chrzanowska03_0001.djvu

			KRONIKA 3 


COLLEGE 
W OŚWIĘCIMIU 


22 października zainaugurowała działalność Społeczna Szk
a 
rządzania i Handlu 
w Oświęcimiu. Jest to niepubliczna szkoła pomaturalna załozona l prowadzona przez 
Stowarzyszenie na rzecz SZiR w Oświęcimiu. 
Nowa placówka powstała na bazie współpracy miasta Oświęcimia, W
ewody Bi
skie
o, 
uczelni patronackich: Akademii. Ekonomicznej w Krakowie, Akademll EkonOIDlCmej w 
Katowicach i Politec
niki Łód
i
, . sk
 
r
ztą rekr
je się większość kadry 
wykładowców. Powstanie szkoły Wląze SIę rownlez z pomocą finansową EWG w ramach 
programu TEMPUS, w ramach której zakupi?no sprzęt i ł'?zpoczęto dZla
n?ść... .. 
Program szkoły jest kierowany do osób zarządzających mały11?-1 l srednl
1 
przedsiębiorstwami, kadry kierowniczeJ średni
o szc
l
 z
zan!a I do 
SzrstklCh 
chcących podjąć dział
ność g0S\'oc!arczą bądz podnl
c 
waliflk
CJe. ObejmUje trzy 
specjalności: zarządzanie przedsiębIorstwem, marketing l badania. 
ynku, systemy 
dystrybucji towarowej i tech,ni
i sp
edaż
. Nauka trwa dwa l
ta I jest odpłatna w 
wysokoścI 800 tys. złotych mieSIęcmle, czyli 8 mln złotych roąznIe.. . .. 
Szkoła Eosiada filię zamiejscową w Bielsku - Białej oraz być moze uruchomi f Ihę w 
Trzebinli (sic!). 
Może ta oferta zainteresuje tegorocmych absolwentów szkół średnich z Chrzanowa? 
Przyjęcie do szkoły następuje po zdaniu testów i rozmowie kwalifikacyjnej. 
M. S. 


SPOTKANIE ŚWIADKÓW JEHOWY 


W sobotę i niedzielę, 30 - 31 października w. Hali Sportowej MOKSiR w 
Chrzanowie odbyło się Zgromadzenie Specjalne Swiadków Jehowy, w którym 
uczestniczyło około tysiąca pięciuset wyznawców z terenu Chrzanowa i okolic, a 
także z różnych rejonów Polski. 
Myśl przewodnią spotkania stanowiły słowa: "Ści
le. n
śladuje
y naszego wielk}e
o 
Wzorod3: wc ę" (1 PiC?tra 2 : 21). PodcZ;'lS 
ro
adzenl!l S
ladkC;>
le !ehowy 
dawall Się 
modlitwie spędzah czas na rozwazanlach I zgłębianiu trescI Pisma SWlętego oraz 
śpiewaniu' pięknych pieśni religijnych. Jedny
 .z 
ażni

zrch punktó
 s
otkan!a był 
uroczysty obrzęd chrztu, do ktorego przysł,PI,h dC?jrzall jUZ członkowie t!1. w
olnot
 
Większość nauk kierowano do młodych ludzI, hcznle zgromadzonych na sah I biorących 

ny udział w spotkaniu 

ano analizie także wydawnlct
a religijne, t.akie jak n
. " Str
ni.ca. ": Podczas 
zgromadzenia panował wzorowy ład l porządek, a Jego uczestnicy wyromlah Się wysoką 
kulturą osobistą. 
I.E 


BLOK IMPREZ KULTURALNO - SPORTOWYCH Z 
OKAZJI NARODOWEGO ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI 
PROGRAm UROCZYITO;CI 
9. XI. 93 r. godz. 1
.ąO - Miejska BibliC?teka Publ
c

a, Chrzanów
 u
. Oświęcimska 3 
I?relekcja dla młodzleu " Droga do nl
odległoscl - mgr Kazimierz Palka, członek 
Swiatowego Związku Zołnierzy Armii Krajowej. 
II. XI. 83 r. godz. 13. 30. MBP 
Otwarcie wystaVfY ekslibrisów" Motyw Orła ". Wystawa czynna do 30. XI. 1993 r. W 
czytelni będzie do nabycia katalog wystaw
 
II. XI. 93 r. godz. 17. 00. - MBP 
Z cyklu " Ciekawi ludzie Ziemi Chrzanowskiej " - spotkanie z I1)gr Mieczysławem 
Mazarakim. M. Mazaraki absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, nauczyciel, 
długoletni dyrektor Muzeum, animator kuhur
 publicysta. 
10. XI. 113 r. godz. 10.00. - Dom Kultury - Chrzanów, ul. Broniewskiego 4 
Widowisko historyczne pt. " Ta co nie zginęła" - w wykonaniu uczniów Szkoły 
Podstawowej Nr l w Chrzanowie. .. 
Główne uroczystości obchodów Narodowego Swięta Niepodległości odbędą się w Domu 
Urbańczyka - Oddz: 
uzeum - Chrzanów, Al. Henryka 16 
. am uroczystoscI: . 
, Ił 113 
 godz. 16.00. .. 
SLa Swięta za ojczyznę w kościele p.w. Sw. Mikołaja w Chrzanowie 
11. XI. 113 
 godz. 17.00. - Dom UrQańc
a 
Uroczyste otwarcie 
s 
lłi t. " Zołnierze Armii Krajowej Ziemi Chrzanowski
 w 
walce o niepodległość . ie wyższych stopni wojskówych byłym żołnierzom AK. . 
11. XI. 113 
 godz. 18.00. - Dom Urbańczyka 
" Ojc
na jest moim domem " - recital Janusza Zakrzeńskiego. Janusz Zakrzeński, 
aktor Teatru Polskiegą w Warszawie, odtwórca ról filmowych i tatralnych. Występował 
w takich filmach jak " Nad Niemnem ", " Popioły". 
ImPREZY 'PORTOWE 
8. XI. 113 J:, godz. 13.30. - Stadion Fablok Chrzanów 
Mecz piłki nożneJ Fablok Chrzanów - Pilica Wierbka - klasa okręgowa 
8. XI. 83 J:, godz. 17.00. - Hala Sportowa - ul. Kusocińskiego 4 
Mecz piłki ręczneJ Fablok Chrzanów - Gwardia O:pole II liga 
10. XI. 83 r. godz.9.00 - Dom Kultury - ul. Bromewskiego 4 
Ogólnodostępny turniej szacho
 
10. XI. 83 r. godz. 15.00. - Hala Sportowa 
Turniej piłki ręcznej - MKS Chrzaiiów. 
11. XI. 113 
 godz. 9.00. - 14.00. - Hala Sportowa 
Turnięj Piłki Siatkowej - " Memoriał (Franciszka Mąsiora ". 
11.XI.II3 r. godz. 11. 30. - Płaza - Boisko 
portowe 
Mecz piłki nożnej LZS " Tempo" Płaza - K.S. " Promień " przeginia 
11. XI. 83 
 godz. 9.00 -13.00. 
Hotel Miejskiego Ośrodka Kuhur
 S
ortu i Rekreacji - ul. Sokoła 24 
Turnie! ko
lCówki - Martyński Zdrój, Absolwenci L.O. i ZSZME 
- Fablok, Pofudnie Chrzanow 
11. XI. 113 
 
odz. 13.00. - Luszowice - boisko sportowe 
Mecz piłki nomeJ LZS " Polonia " Luszowice - Ochotnicza Straż Pożarna. 
11. XI. 83 
 godz.14.00. -19.00. - Hala Sportowa 
Turniej piątek piłkarskich - Liga Chrzanowsko - Trzebińska. 
12 - 14.XI. 113 r. - Szkoła Podstawowa Nr 10 w Chrzanowie - 
(rozpoc
ie turnieju 12. XI. godz. 10.00.). 
Turnig koszykówki dziwecząt o Puchar Burmistrza Miasta Chrzanowa 
w dwoch kategoriach wiekowych ( 1980 r., 1981 r. ). 
13. XI. 113 r. godz. 13.00. - Stadion Fablok Chrzanów 
Mecz piłki nomej Fablok Chrzanów - Czarni Sosnowiec - kI. okręgowa. 


dziedzic Poręby Żegot
 W roku 1796 ,,- 
nawiązując do przywileju króla 
Stanisława Augusta, zezwalającego na 
odbywanie w Alwerni jarmarków - nadał 
tej mieJsCowości prawa miejskie. Pod 
względem prawnym charakter miejski 
. 
ALWERNIA ZNOW 
MIASTEM 


7 października br. w Urzędzie Rady 
Ministrów odbyło' się posiedzenie 
Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu 
Terytorialnego. W czasie sesji premier 
Hanna Suchocka wręczyła akty nadania 
statusu pięciu nowym miastom. 


Wśród nich znalazła się także Alwernia 
(należąca dawniej do powiatu 
chrzanowskiego). Alwernia leży przy 
szosie Kraków - Oświęcim. Liczy 3150 
mieszkańców, powierzchnia gminy 
wynosi 887 ha. 99% ludności utrzymuje 
się z pracy poza rolnictwem. Zakłady 
Chemiczne SA "Alwernia" zatrudniają 
około 1000 pracowników. Produkują 
między innymi komponenty do 
proszków do prania oraz środki do 
garbowania skór. Na terenie miasta działa 
pięć prywatnych firm produkcyjnych 
oraz ponad 50 usługowych. 
W 1654 roku w Alwerni był już 
murowany kościół, pracowała cegielnia i 
browar. Ożywiony ruch pątniczy do 
alwerniańskiego cudownego obrazu Pana 
Jezusa "Ecce Homo", był jedną z 
przyczyn, dla których na szczycie 
wzgórza powstała przyklasztorna osada. 
Początkowo - górę, na której założono 
klasztor, nazywano "Podskale", jednakże 
w 1627 roku Koryciński w przywileju 
erekcyjnym klasztoru nazywa ją 
Alwernią - Górą Pańską. Tak nazywa się 
pustynia i góra w Toskanii, na której żył 
niegdyś św. Franciszek z Asyżu. 
K'oryciński był w Toskanii i zadziwiło go 
podobieństwo widoku, jaki rozlega się z 
toskańskiej Alwerni do tego, jaki znał ze 
swych dóbr rodowych Aleksander 
Szembek - szambelan królewski i 


Alwerni nie był jasn
 Stąd też w XIX 
wieku mieszkańcy Alwerni usilnie 
zabiegali u władz galicyjskich o nadanie 
ich miejscowości praw miejskich. Ich 
starania zostały uwieńczone sukcesem 
dopiero w 1903 roku. Niestety w 1933 
roku Alwernia znów utraciła swe prawa. 
Zbudowane w 1923 roku Zakłady 
Chemiczne " Alwernia" stają się 
czynnikiem prawdziwie 
"miastotwórczym". Rozwija się typowa 
miejska infrastruktura, powstaje osiedle 
mieszkaniowe, stadion sporto
 
budynek administr
yjn
 Powstaje 
również w Ąlwerni Muzeum 
Pożarnictwa, którego prekursorem był 
nieżyjący już mgr Gęsikowski 
mieJscowy aptekarz. Wniosek z tego, że 
dopiero po pięćdziesięciu latach i długich 
staraniach Alwernia uzyskała prawa 
miejskie, które faktycmie jej się nale
 
Burmistrz Alwemi Stanisław Papież, tak 
skomentował ten przywilej: "To wielkie 
święto naszej miejscowości. Oprócz 
czysto prestiżowego charakteru, jest to 
również forma promocji Alwemi, która 
może mieć wymiar ekonomiczn
 Ale 
być miastem, to nie znaczy same 
przywileje. To maczy rozwijać się, by 
mieszkańcy całej gminy mieli z tego 
pożytek. Tak więc jest to również wielkie 
zobowiązanie" . 


Zygmunt Łabza 


Listopad jest miesiącem, w którym nastrój zadumy towarzyszy nam na każdym kroku. 
Rozpoczyna się Świętem Zmarłych, natomiast 11 listopada obchodzimy Święto 
Niepodległosci, ktore również stanowi okazję do snucia wspomnień i rozpamiętywania 
trudnych zakrętów historii naszej Ojczyzn
 
Ten releksyjny okres zachęca do umieszczenia w gazecie szeregu tekstów o charakterze 
historycmym. Tak też się stało w bieżącym listopadowym wydaniu "Kroniki". 
Czy mamy rację rozpamiętując dawne spraw
 kiedy równocześnie rzeczywistość wokół 
niemalże "kipi" wydarzeniami o randze ogólnopol
kieJ i ogólnoświatowej? 
Mamy przeświadczenie, że czynimy jednak słusznie. Nie ma bowiem możliwości oceny 
współczesności bez głębszej refleksji historycznej. Czytelnic
 którzy "atakowani" są 
zewsząd przez codzienne wydarzenia, myślim
 że z przyjemnością przeczytają teks
 
które mimo że nie dotyczą bieżących spraw, mogą dać podstawę do innego spojrzenia na 
tzw. "skrzeczącą codzienność". 
Być może mylimy się w ocenie oczekiwań Czytelników. Jeśli tak jest, to jeszcze raz, 
prosimy o listy lub inna formę kontaktu z 'redakcją i zaproponowanie takiej formuły 
pisma, bądź konkretnych jego działów, aby gazeta miejska zadowoliła mieszkańców 
Chrzanowa. 


REDAKCJA 


tJł- 
SLUBOWANIE 


15 października br. w Szkole Podstawowej nr 10 w Chrzanowie o,dbyla się 
uroczystość ślubowania uczniów klas pierwszych. Jest to z pewnością jedna 
z tych chwil spędzonych w szkole, o których się nie zapomina. 
Pomimo tremy i zdenerwowania pierwszaki przedstawiły wspani
 urozmaicony 
program artystyczny przygotowany pod kierunkiem swych wychowawczyń: Aliny 
Pyzio, Batbary Gwóźdź i Joanny Majcherczyk - Gancarz. 
Najważniejszym momentem uroczystości było złożenie przyrzeczenia przez uczniów 
klas pierwszych. Dzieci ślubowały na sztandar szkol); że będą dobrymi kolegami, 
solidnymi uczniami przynoszącymi chlubę swojej szkole i rodzicom, a w przys7lości 
także swojej ojczyźnie. 
Następnie dyrektor szkoły - Jadwiga Klesyk, przy pomocy elementarza, pasowała każde 
dziecko na pełnoprawnego ucznia klasy pierwszej. Przy teJ okazji starsi koledzy złożyli 
pierwszakom serdeczne ŻYCzenia i obdarowali ich skromnymi upominkami oraz 
słodyczami. Uroczystość ta zgromadziła licmą rzeszę rodziców, rodzeństwo i starszych 
kolegów. Wykonano pamiątkowe fotografie i nagrania video. 
Działająca przy szkole Rada Rodziców, złożyła wszystkim nauczycielom serdeczne 
podziękowania za trud wychowawczy i dydaktycm
 


I. Firek
		

/kronika_chrzanowska04_0001.djvu

			KRONIKA 4 


Z WIZYTA W SZKOLE MUZYCZNEJ 


o Państwowej Szkole Muzycznej I 
Stopnia w Chrzanowie pisaliśmy już 
niejednokrotnie na łamach naszej 
gazety. Dziś nieco szerzej na ten temat, 
jako że placówka ta obchodzi w 
bieżącym roku XXX - lecie swego 
istnienia. W ciągu tego okresu szkoła 
"przeszła" długą drogę do sukcesu i 
wiele zmian. Dziś może się poszczycić 
wieloma osiągnięciami i naprawdę dobrą 
renomą. 
Powstała w 1964 roku jako filia 
Państwowq Szko!'Y Muzycznej I stopnia w 
Oświęcimiu z inicjatywy Stefana Kyrcza, 
dyrektora tejże szk
 
Jako samodzielna placówka została 
powołana do życia w roku szkoln
 
1969/70. Podlegała wówczas Wydziałowi 
Kultury w Krakowie, a siedzibą szkoły 
były wydzielone klasy Szkoły 
POdstawowej nr 1 w Chrzanowie. 
Dyrektorem placówki została Zofia 
Tomaszkiewicz. Prowadzono dwa 
oddziały: dziecięcy i młodzieżow
 
Pierwsze grono nauczycielskie liczyło 5 
osób. 
We wrześniu 1970 roku szkoła otrzymała 
budynek przy ulicy Mickiewicza 12, w 
którym po adaptacji i remoncie 
funkcjonuje do dzisiaj. Równocześnie 
działa Społeczne Ognisko Muzyczne. 
Powiększa się grono uczniów i 
ped
o
ów. W roku szkolnym 1987/88 po 
przejSCIU na emeryturę dyrektora Zofii 
Tomaszkiewicz 

powołano na to 
stanowisko Annę Warzechę. Od 1991 roku 
szkoła podlega bezpośrednio 
Ministerstwu Kultury i Sztuki w 
Warszawie. Obecnie grono pedagogiczne 
liczy 25 osób z czego połowę stanowią jej 
absolwenci. NowYID: dyrektorem, 
powołan
 w roku ubie2łYm w drodze 
konkursu jest mgr Halina -Pst rucha. 
Obecnie szkoła prowadzi naukę na 
wydziale dziecięcym i młodzieżow
 
ksztalcąc ogółem 176 osób. Nadal dZiała 
też Społeczne Ognisko Muzyczne. 
Szkoła uczestniczyła wielokrotnie w 
różnego rodzaju przesłuchaniach, 
konkursach wojewódzkich,. regionalnych, 
ogólnopolskich i międzynarodowych, 
zajm1!iąc w nich znaczące miejsca i 
wyróznienia. Systematycznie organizuje 
także koncerty dla miasta i środowiska. 
Co roku, w kwietniu organizowane są 
koncerty środowiskowe dla szkół. W 
murach tej szkoły gościło już wielu 
znanych artystów m. in.: B. Hesse - 
Bukowska, H. Czerny - Stefańsk
 C. 
Kenuer, R. Smendzianka, A. Jasiński, H. 
Januszewska i inni. 
Działalność Państwowej Szkoły 
Muzycznej widoczna jest w naszym 
mieście. 26 października nasza redakcja 
gościła w jej murach, korzystając z 

roszenia dyr. Haliny Pstruch
 
Mieliśmy okazję nie tylko porozmawiać z 
niezwykle sympatyczną i gościnną Panią 
Dyrektor, ale i zwiedzić szkołę, obejrzeć 
klas)'i Zf?baczyć zajęcia prowadzone z 
uczniami. 
Dyrektor Halina Pstrucha udzieliła naszej 
gazecie wywiadu. 
I.F. Proszę przybliżyć naszym 
Czytelnikom swojq sylwetkę jako 


dyrektora Szkoły Muzycznej i 
powiedzieć nam jak czuje się Pani w 
tej roli? 
H.E Zajmuję to stanowisko niedłu
i okres 
i jestem pełna zapału. Najwięcej czasu 
pochłaniają sprawy gospodarcze szk
 
którypti zajęłam się n
hmiast po 
objęciu tego stanowiska. Zakończono 
remont stropów, sfinalizowałam pilną 
sprawę ogrzewania szkoły tzn. wykonano 
wreszcie instalacje centralnego 
ogrzewania, gdyż do tej pory byliśmy 
jedyną szkoła w województwie, która 
miała opalanie piecowe. Brakowało także 
zaplecza s09alnego dla nauczycieli. 
Zorganizowaliśmy przytulny pokój 
nauczycielski. 
Ogólnie nie wiedzie nam się źle. 
Poprawiamy standard szkoły w miarę 
środków i możliwości. 
Chciałabym, przy tej sposobności 
serdecznIe podziękować władzom 
naszego miasta za duże wsparcie 
finansowe i moralne dla naszg szk
 za 
okazywaną nam życzhwość i 
zainteresowanie. 
Podziękowanie składam także dyrekcji 
MOKSiR - u za możliwość korzystania z 
gościnności. Zawsze jesteśmy tam mile 
widziani. 
I.F. Jak ocenia Pani grono 
na uczycielskie, z którym Pa ni 
współpracuje? 
RE Obecna sytuacja w szkołach 
artystycznych jest tragiczna. Nam także 
nie jest łatwo. Nauczyciele, jak ws
zie, 
są rozgoryczeni. Mimo to wkładają w 
swoją pracę wiele wysiłku. Jest to praca 
bardzo trudna, odpowiedzialna. Od 
pedagoga zależ
 czy dotrze on do 
wnętrza dziecka, czy rozwinie jego 
zdolności. artystycme, czy zachęci do 
prac
 
I.F. Które klasy zasługujq Pani zdaniem 
na wyróżnienie? 
H.E Duże osiągnięcia mamy w sekcji 
instrumentów d!(tych - dokładnie 
akordeonu. Są to hczące si
 miejsca na 
konkursie ogólnopolskim. Na 
wyróżnienie zasługuje A także wiolonczela 
oraz sekcja skrzypcowa. 
I.F. Jak ocenia Pani bazę dydaktycznq 
i lokalowq szkoły? 
H.E Sam budynek nie ma standardu 
szkoły muzycznej. Nie pozwala to na jej 
rozwój. Możemy w tych warunkach 
przyjąć rpaksimum. 200 uczni
w. 
Zaopatrzenie w Instrumenty 
est 
wystarczające, z tym, że wiele z nich jest 
starych i powinno się je wymienić. 
Marzę np. o dobrym pianinie 
koncertowym. 
I.F. Na jakich zasadach odbywa się 
rekrutacja uczniów do szkoły 
muzycznej? 
H.E Jest to pewien rodzaj egzaminu 
konkursowego, podczas którego sprawdza 
się przydatność dziecka do pełnienia 
zawodu artyst
 Szkoła ta bowiem daje 
uprawnienia do dalszego kształcenia w 
tym kierunku. Mamy co roku bardzo 
wielu chętnych. Opracowaliśmy wspólnie 
regulamin, aby przy jego pomocy 
wyszukać dzieci najzdolniCjsze. Należy 


przede wszystkim pamiętać, że nasz 
zawód jest bardzo specyficzn
 Tu liczą 
się nie tylko zdolności, ale i odporność 
psychiczna, umiejętność pokonywania 
stresu i trem
 Dziecko musi umieć 
zaprezentować publicznie to, cz
o się 
naucz
 Podczas egzamin
 składającego 
się z dwóch części, badamy słuch 
dziecka, poczucie tonalności, pami
 
muzyczną oraz ogólną inteligencję 
kandydata. Zwracamy także szczesólną 
uwagę na to, w jaki sposób dZIecko 
zachowuje się w sytuacjach 
"niezwyczajnych", czego wymaga 
specyfika naszego zawodu. 
I.F. Zdarza się na pewno, że w toku 
nauki w szkole zostaje odkryty jakiś 
wybitny talent muzyczny. Jak 
przebiega praca z takim uczniem? 
H.E Zdarzają się takie przypadki. 
Możemy wtedy zwiększyć ilość godzin 
nauczania. Na nasz wniosek dzieci takie 
mogą się ubiegać o stypendia 
artysty
zne. P

a tym otaczamy je 
szczególną opieką l pomagamy w 
osiągnięciu sukcesu. Po o{Juszczeniu 
murów naszej szkoły nadal tez śledzimy 
ich dalsze losy. 
I.F. Czy napotykacie Państwo także na 
trudności dydaktyczne? 
H.E Są to niezmiernie rzadkie przypadki. 
Próbujemy wtedy zachęcić dziecko do 


prac
 Utrzymujemy także ścisły kontakt 
z rodzicami, ktorych rola w tym 
przypadku jest ogromna. Takie momenty 
kryzysu psychicznego obserwujemy u 
dZieci w wieku 11, 12 lat. Dzieci chcą 
wtedy rezygnować z nauki, są 
przeciążone pracą. Przyjmuj
my te 
rezygnacje z prawdziwym smutkiem. 
I.F. Czego życzyłaby Pani sobie.. 
dalszej pracy pedagogicznej? . 
RE Przede wszystkim polepszenla 
warunków finansowych. Aby wszystkie 
plany i zamierzenia były realizowane we 
właściwy sposób. Chciałabym także 
zrealizować swoje ambicje zawodowe. 
Pragnę stworzyć więceJ duzych zespołów 
artystycmych, które cieszą się szczególną 
populamoscią- Chciałabym również 
nadal utrzymać wspaniałą współpracę z 
rodzicami, którzy naprawdę interesuj, się 
sprawami szkoły i pomagają na rożne 
sposob
 Wysoko cenię sobie także 
wsparcie udzielone nam przez 'sponsorów. 
I.F. Uprzejmie dziękuję za rozmowę, za 
zwiedzenie szkoły i gościnne 
przyjęcie. 
Rozmowę przeprowadziła Iwona Firek 


INFORMACJA . 
10 grudnja 
r. w MOKS
 od
ędą si
 
obchody Jubileuszu 30 - lecia PanstwowCj 
Szkoły Muzycmej I stopnia w 
Chrzanowie. 


£POTKANIE - 
Z PEDAGOGAMI 


W dniu 19 października 1993 r. w 
Urzędzie Miasta odbyło się uroczyste 
spotkanie władz miasta z pedagogami z 
okazji wręczenia odznaczeń. Obecni byli: 
dyrektor Delegatury Kuratorium 
Oświaty i Wychowania mgr inż. Tadeusz 
Proksa, Przewodniczący Rady Miejskiej 
w Chrzanowie Stanisław Rejdych, 
burmistrz Aleksander Grzybowski oraz v 
- ce burmistrz Krzysztof Kłos. 
Obecni byli także zaproszeni goście : 
przewodniczący NSZZ " Solidarność " 
mgr Zdzisława Wiśniewska, prezes ZNP 
mgr Julian Zdunek oraz dyrektor I L.O. 
mgr Wanda Budek. 
Złote Krzyże Zasługi, które wręczył z 
gratulacjami burmistrz A. Grzybowski, 
otrzymali : 
nauczyciele I L.O. w Chrzanowie : mgr 
Jan Gało, mgr Teresa Likul, mgr Halina 
Łabuzek, mBr ElŻbieta Niechwiej, mgr 
Oabrwła Zltm1ł
k. 

ffidę Mlfiistfa Eduka
jl f!dultooji 


Narodowej otrzymała mgr Maria 
Radym. 
Ponadto wręczono Nagrody Kuratora 
Oświaty i Wychowania. Otrzymali je : 
mgr Elżbieta Domagała - SP Nr 8, mgr 
Bronisława Flaga - dyrektor SP Nr 4, 
mgr Areta Jaracz - I L.O., mgr 
Małgorzata klimczak - I L.O., mgr 
Genowefa Kopeć - SP Jankowice, mgr 
Krystyna Michańków - dyrektor SP Nr 
10, mgr Wanda Potoczek - SP Balin, mgr 
Teresa Szczurek - SP 
r 3 Libiąż. 
W imieniu wszystkich odznaczonych 
podziękowała mgr Maria Radym, 
podkreślając, iż po raz pierwszy 
nauczyciele zostali zaproszeni przez 
burmistrza do jego siedzib
 Następnie 
głos zabrał burmistrz A. Grzybowski 
gratulując odznaczeń. Podziękował także 
nauczycielom za ich trud w wychowaniu 
i nauczaniu młodzieży: Spotkanie odbyło 
8ię w miłej ałmalferze; prlY filiŻAnce 
ttAw
 Wf
Z(JfiO kwiaty i .
empłA
d " 
KfOOiki ehftaft6W81ti
H ó 
fi6fbta 
ajkaw9ka
		

/kronika_chrzanowska05_0001.djvu

			KRONIKA 5 


GAZ 
W LUSZOWICACH 


Mieszkańcy Luszowic mogą już w pełni korzystać 
w swoich domach z gazu. 28 października br.. 
uroczyście zapalono symboliczny znicz gazowy, 
będący uwieńczeniem prawie dwuletniego okresu prac 
związanych z budową instalacji gazowej w tej 
miejscowości. 
Decyzję o rozpoczęciu inwestycji podjęto w lutym 1991 r. 
na zebraniu Rady Sołeckiej. Utworzono specjalny komitet 
w skład którego weszli mieszkańcy Luszowic. 
Przewooniczącym tego komitetu został Władysław 
Jagódka. W pracy pomagali mu ponadto: E. Gancarz, A. 
Palka, M. Dym, A. Jamrozik, W. Zielazn
 E Dudek. 
Członkowie Społecznego Komitetu Budowy Gazociągu w 
Luszowicach od początku zabrali się solidnie do prac
 
starając się zaangażować wszystkich mieszkańców wsi, 
choć zdarzało się, że w niektórych przypadkach 
natrafiali na sprzeciw z ich stron
 Większość jednak 
doskonale zdawała sobie sprawę z dobrodziejstw 
gazyfikacji i solidnie pomagała w prowadzonych 
pracach. Przewodniczący Komitetu, W. Jagódka 
poświęcił wiele własnego czasu i energii, aby sprawę tę 
sfinalizować. Już po trzech miesiącach od podjęcia 
decyzji o gazyfikacji przedstawiono mieszkańcom 
wstępną dokumentację. Realizację planu rozpoczęto w 
lipcu 1992 r. W ciągu roku wykonano ponad 20 
kilometrów instalacji gazowej. Dużą pomoc i poparcie 
okazał mieszkańcom wsi Urząd Miasta w Chrzanowie, 
przekazując na ten cel znaczne dotacje pieniężne. 
Gazyfikacja spotkała się również z zainteresowaniem ze 
strony władz miejskich Trzebini oraz mieszkańców 
o*nych miejscowości. Łąc . zny .. koszt gazyfikacji 
wWSł około 2 mld 350 ji
:: 
:1'. Kwota ta została 
przewidziana w kosztorysie. 
Uroczystość zapalenia znicza gazowego zgromadziła 
liczną grupę mieszkańców Luszowic oraz zaproszonych 
gości. Obecni byli m in.: Przewodniczący Rady Miejskiej 
- S. Rej dych, Burmistrz A. Grzybowski, Z-ca 
Burmistrza K. Kłos, Naczelnik Wydziału Gospodarczego 
- Z. Zając, Inspektor Wydziału Gospodarczego - L. 


Głowacka, przedstawiciele Rejonu Katowice 
Górnośląskiego Okręgu Gazownictwa, Kierownik 
Rozdzielni Gazu w Chrzanowie - M. Straszak, projektant 
sieci gazowej - 1. Pacut, inspektor nadzoru - L. 
Uszpalewicz, przedstawiciele wykonawców - PE. Hydro - 
Gaz w Dąbrowie Górniczej: A. Kozłowska i E Stanek, 
Naczelny Inżynier ZG Trzebionka - A. Drożdż i inni. 
Przewooniczący Społecznego Komitetu Budowy 
Gazociągu - W. Jagódka złożył wszystkim serdeczne 
podziękowanie za współpracę, pomoc i wsparcie 
finansowe tęj ważnej i pożytecznej inwestycji w imieniu 
Komitetu oraz mieszkańców Luszowic. Wzniesiono 
również toast symboliczną lampką szampana. 


Iwona Firek 


PODZIĘKO W ANIE 


Społeczny Komitet Budowy Gazociągu w 
Luszowicach składa serdeczne podziękowanie 
za współpracę Urzędowi Miasta w 
Chrzanowie. Urzędowi Miasta w Trzebini, 
wykonawcom - PE. Hydro - Gaz w Dąbrowie' 
Górniczej, a szczególnie dr inż. Pawłowi 
Stankowi i mgr Annie Kozłowskiej. projektantowi 
- mgr inż. Januszowi Pacucie, nadzo
owi 
technicznemu - Henrykowi Noconiowi, inż. 
Mieczysławowi Straszakowi, inż. Leszkowi 
Uszpalewiczowi, Dyrekcji ZG " Trzebionka" SA 
- mgr inż. Adamowi Drożdżowi oraz wszystkim 
mieszkańcom Luszowic, którzy wzięli czynny 
udział w budowie gazociągu. 


. 
Zaws
 z zainteresowaniem przeglądam rubrykę "Plotki 
na marginesie" publikowaną w tygodniku "Przełom" , 
nie różniąc się tym samym od wielu innych czytelników, 
którzy chętnie zaglądają do niej. Uśmiech jest przecież 
tak potrzebny nam wszystkim. Czynię to z tym większą 
uwagą gdy zauważam nazwę "Kroniki Chrzanowskiej" , 
która stanowi wdzięczny materiał do szeregu notatek 
zamieszczanych w tej rubryce. Cieszy mnie gdy zawarta 
tam plotka podbarwiona jest uczuciem sympatii; martwi 
gdy wyczuwam nichęĆ. Myślę, że taki odbiór jest czymś 
, 
DO PRZYJACIOŁ 
... Z "PRZEŁOMU" 


normalnym. Nigdy też nie uważałem, że należy 
prostować zawarte w plotkach informacje, bo plotka jest 
plotką, może być prawdziwa, częściowo prawdziwa lub 
zgoła nieprawdziwa. Ponieważ jednak powtarzana 
informacja zaczyna żyć własnym życiem i może w 
pewnym momencie zostać powszechnie uznana za 
prawdziwą wyjaśniam co następuje: 
W zamieszczonej w numerze 43 "Przełomu" plotce o 
rzekomym wydaniu nr 26 "Kroniki" na papierze 
półkredowym niewiele jest prawd
 Kilkanaście 
egzemplarzy gazety wydrukowanych ponad nakład przez 
drukarnię posiadało jeden arkusz, wykonany na papierze 
półkredowym. Były to egzemplarze próbn(\ wykonywane 
każdorazowo przed rozpoczęciem druku, dla 
sprawdzenia ustawienia maszyn. Zostały dołaczone do 
nakładu jako tzw. nadbitka. Jakimi drogami Czytelnik 
"Przełomu" wszedł w posiadanie "startowego" numeru 
gazety tego nie wiem. Podkreślam, że całość nakładu 
została zrealizowana na standardowym papierze, a cena 
wydania nr 26 była taka sama jak i poprzednich 
numerów "Kroniki". 
Swoją drogą dziwię się kolegom z Przełomu, że w ogóle 
dotykają sprawy papieru gazetowego, ponieważ ten, na 
którym wydawana jest ich gazeta, można określić 
podobnie jak w cytowanej plotc(\ z tym, że nie mógłby 
on słuzyc do wanny l
z co najwyżej do innego użycia w 
łazience. Jest to oczywiście żart, ale jego poziom jest 
zbliżony do tego jaki zaproponowali w tym konkretnym 
przypadku, nie znani z nazwiska redaktorzy rubryki. 
Łaczę koleżeńskie pozdrowienia i gratulacje z okazji 
wydania setnego numeru " Przełomu" . 
I Marek Szymaszkiewicz 


z 


KAQT II I£T OQlI 5 


Profesor Zdzisław Krawczyński znał 
doskonale przejścia przez zieloną 
granice między tzw. "Reichem" i 
Gubernią. Były to okolice zalesione: 
Myślachowice, Psary, Kamiowice, 
Nowa Góra. Punkt kontaktowy mieścił 
się w Czernej koło Krzeszowic. Profesor 

ał_ wielu ludzi, z którymi 
--łrlziałał. Koniecznym było 
"fII!trowanie terenu w celu ustalenia 
miejca posterunków niemieckich, dróg, 
patroli, punktów obserwacyjnych. Na 
podstawie szczegółowego rozeznania 
ustalano przejścia, które obsługiwali 
zaufani łącznic
 przekazując 
uciekinierów już za granicą innym, 
którzy doprowadzali ich do Czernej, 
(trasa ta wynosiła około 15 km i można 
było ją przejść w ciągu jednego dnia). 
Inne, dwuetapowe przejście przez 
granicę znane mi było pod koniec 1941 
roku. Trasa ucieczki prowadziła przez 
Piłę Kościelecką, Rudno, Tenczynek do 
Krzeszowic. Tą trasą uciekałem w 
czerwcu w 1942 roku (z noclegiem w 
Rudnie). Odcinkiem tym kierował 
Stanisław Stojak pseud. " Alf" 
mieszkający w Chrzanowie przy ulicy 
Szpitalnej. W jego mieszkaniu' · 
organizowaliśmy słuchanie radia oraz 
powielaliśmy na prymitywnym 
przyrządzie usłyszane wiadomości w 
celu ich kolportażu. W Krzeszowicach 
w mieszkaniu Stanisława Wałka ludzie 
przekazani przez organizację 
konspiracyjną zaopatrywali się w 
dowody rozpoznawcze tzw. kennkart
 
dostarczane do tej placówki z Krakowa. 
Z Krzeszowic, już pociągiem 
uciekinierzy udawali się do Rudawy lub 


Zabierzowa, a stamtąd wędrowali 
stosunkowo bezpiecznie w okolice Ska
 
ewentualnie dalej przez punkt 
kontaktowy w Przybysławicach do 
"Rzeczpospolitej Miechowskiej". 
Wracam wspomnieniami do Prądnika 
Korzkiewskiego. Profesor powiedział: "A 
teraz radbym posłuchać o waszym 
partyzanckim życiu". Spojrzeliśmy po 
'sobie. Kto zacznie? Powiedziałem: 
""Rybka" Ty byłeś jednym z 
pierwszych, którzy tworzyli najstarszy 
stażem oddział partyzancki 
"Błyskawica "". Marek Spyt poczesał 
włosy rękami chwilę się zastanowił i 
rozpoczął opowieść: ""Błyskawica" 
pochodzi z Zabierzowa. Nazwa wywodzi 
się od jego założyciela Mietka Pogana. 
Zaczęło się to w czerwcu 1942 roku, 
kiedy wynieśliśmy ze zbrojowni przy 
ulicy Rakowickiej w Krakowie pięĆ 
karabinów i pięĆ pistoletów 
maszynowych, a nocą przenieśliśmy je 
do Zabierzowa chowając w szopie obok 
domu. Akcję ponowiliśmy w maju '1943 
roku - tym razem było to trzydzieści 
karabinów. Mietek pracował w zbrojowni. 
On też przygotował akcję i dowodził nią- 
Niemcy za pomocą "kapusiów" 
rozszyfrowali Mietka, a następnie 
aresztowali i wywieźli do Oświęcimia. 
Nasza grupa (około 7 osób) ruszyła na 
południe zabrawszy ukrytą broń. 
Nawiązano kontakt z dowództwem 
Krakowskiego Kedywu. Zamieszkaliśmy 
w lesie. Bazą stało się wzgórze 
Kamiennik niedaleko Myślenic. Mietek 
uciekł z Oświęcimia i wrócił do swojej 
"Błyskawicy". Niestety zginął pod 


Tymbarkiem. Po tych słowach nastąpiła 
chwila milczenia i zadumy: 
Trzymając w ręku miniaturowy 
kalendarzyk ja także opowiedziałem 
swoje losy związane z "Błyskawicą", do 
której dołączyłem wraz ze Staszkiem 
Lasierem pseud. "Kania" w dniu 2 
października 1943 roku. W styczniu 1944 
roku braliśmy udział w osłonie patrolu 
dywersyjnego, który wysadził pod 
Grodkowicami pociąg. Jechali w nim 
gubernator Frank oraz Koppe. Profesor 
był podekscytowany naszymi 
. opowieściami. Powiedział wtedy: 
"Czytałem o tym w waszej prasie. Nie 


------....... 

:
:f 

;
.:..
:-
.
-
:::

.:;jz.::.t..: J - , 


otłHII.." 1'0 I
t ,.", -'. .. ..' 0...._ O
 ,'" .
..r.:.._.I!1;..Q. .w........, 
_'::":_ " w':' 

.
. . 
_ 'ritr . _ .' '.. ... . _ 

.;r


7m,łr -'"::
:.:

..
.....
.L.
 .
 .b1 

,................:.............. , , 

..:._.:. ';(Pł)i n.'ł:,'C:r.J . :._____
_--_------- 


(:e'\c'nier.... K4
nl:.lch.11 .' ';..
. .(:.......... 

 ..
.::r:.\IH.: Z11!',J JO
potnł'y.c:t.
:................"........ ..............;......... ........ 


ł_._____... ._..'.'._.___________________ 


wiedziałem, że spotkam się ze 
śmiałkami, którzy tego dokonali." 
W kwietniu 1944 roku, tuż przed 
Świętami Wielkanocnymi zapobiegliśmy 
pacyfikacji Sułkowic likwidując z 
zasadzki ekipę gestapowską wraz z 
"polakożercą" Dreierem na czele. 
Zdobyliśmy także mnóstwo broni, a 
mnie została na pamiątkę przestrzelona 
furażerka, którą pokazałem profesorowi. 
A on uśmiechnął się i rzekł: "Miałeś 
szczęście" . 
c.d.n. 


Stefan Jura - "Słowik" 


I 


r
1 


I ..-.....:.--------- 


. .. 
... 
ol 
= 
to. 
:r 
. to 
N 


'" 
... 

 


1'0..1,.;. po ;IEhloc toll "-sny r "
I'O"av, neJ 
2 t. I:', 1942. 


łnel. rt!! d.u .
lło:..,Ii..oI,iG...ji_.:
.=
ł
 
")I: I' is E;,,)ti 6( l
 j.l u 
:(t tlll
ir,i. 
 


Fałszywa kennkarta S1efana Jury - "Słowika" 


-----------------------.---. .
		

/kronika_chrzanowska06_0001.djvu

			KRONIKA 6 
'ZNANI I UZNANI 
DARIUSZ GORCZYCA 
"" 
\ 


Da
iusz Gorczyca za
edykował Czytelnikom "Kroniki Chrzano kief' swoją ostatnią publikację 
Z zdj 

nąze spektaklem pt "Imperium cienia". Ta pęknie wydana pozycja zawiera teksty, rysunki i 
ęaa. 


W dniach: 21. X. 93 r. w pr. II Polskiej 
Telewizji był emitowany film Krzysztofa 
Miklaszewskiego pt. "Imperium zmysłów 
. al " 
l ... tentu . 
27. X. 93 r. w pr. I Polskiej Telewizji był 
emitowany film Andrzeja Matynii pt. 
"Teatr Sytuacji". 
Obydwa fi
y dotyczyły teatru Dariusza 
Gorczycy z Chrzanowa. 
DARIUSZ GORCZYCA - urodzony l. IV: 
1966 r. w Chrzanowie. Od 1986 roku 
studiował w krakowskiej ASP na Wydziale 
Grafiki. Od 1989 roku realizuje na kilku 
wydziałach indywidualny tok studiów 
obęjmujący: malarstwo, rzeźbę, rysunek, 
grafikę, obiekty sceniczne. W 1991 roku 
kończy go specjalnym dyplomem 
interdyscyplinarnym obejmującym w/w 
dziedziny sztuki. Od 1987 roku jest. 
założycielem Teatru Sytuacji w Krakowie. 
Zrealizował do tej pory takie spektakle: 
"Upadek Ikara" Kraków 1988, 
"Performance holenderski" - Den Helder 
1989, "Rytuał Przemian" - Kraków 1990, 
"Cztery Figury Kadryla" - Dietzenbach 
1992, "Imperium Cienia" - Kraków 1993. 
Ma także na swoim koncie siedem wystaw 
indywidualnych (w tym we Francji i 
Niemczech). 


Józef Baran: Autorem jednego z filmów 
o Teatrze Sytuacji jest Krzysztof 
Miklaszewski, który był świadkiem 
powstawania wielu spektakli Kantora, był 
aktorem w jego teatrze. I stąd moje 
przypuszczenie, że zwrócił się do was 
dlatego, że widzi pewną analogię, 
odniesienie do teatru Kantora. Czy Kantor 
jest dla Pana kimś znaczącym, czy też 
postacią obojętna? 
Da riusz Gorczyca: Jest dla mnie 
największym polskim artystą, którego 
historia . będzie jeszcze bardziej 
potęgować. Zdarzyło mi się kilka razy 
rozmawiać z Kantorem. Raz 
przyszedłem do niego z dokumentacją, 
zdjęciami, rysunkami, tekstami 
teoretycznymi do spektaklu "Rytuał 
przemian" Kantor oglądnął wszystkie 
materiały, rozmawialiśmy, a na koniec 
stwierdził, że teksty są interesujące, 
rysunki - bardzo dobre. Nic nie 
obiecywałem sobie po tym spotkaniu, 
bowiem Kantor był wyjątkowo 
perfidnym człowiekiem. On był 
zainteresowany tylko własnym teatrem, 
doceniajllcym w/asn4 sztukę. Moja 
fascynacja Kantorem polega przede 
w,zyltkim n. dottrzeżenJu tel wielkiel 
tJ, tJb t?WtJID1 J . ktdm JeM ml tej w JakI! 
jpolitJb . bll,ł/; "ZnSMIj . 
 
M'te 
pJ8fWSMj fflłftjtJWf jJtjwletllli1Ńlf1; 
 


mamy wiele wspólnego: też jestem 
spod znaku Barana, też jestem 
studentem ASP i prowadzę własny teatr, 
. nazwisko mojej babci brzmi: Kantor. To 
mu się spodobało i tak zaczął się nasz 
kontakt. Jedno mogę stwierdzić, że po 
śmierci Kantora wytworzyła się pewna 
luka, którą różnie ludzie starają się 
"zalepić" FUrma, jaką prezentuje Teatr 
Sytuacji choćby przez siłę wizji, czy 
związek z maszyną, jest przez 
niektórych porównywany do teatru 
Kantora. Jeśli coś takiego słyszę, to już 
wiem, co dana osoba może wiedzieć o 
Kantorze. 
J. B. Czy trop jest słuszny? 
D. G. Częściowo słuszny, ale mój 
początek pracy w teatrze zaczął się 
jeszcze w Chrzanowie. A wtedy nie 
znałem działalności Kantora i to nie 
mogło być dla mnie bodźcem. 
J. B. A gdzie Pan zaczynał swoją 
działalność? 
D. G. Najpierw w Liceum im. Staszica, 
a potem w MOKSiR zrealizowałem 
spektakl z Bogdanem Zakordońcem pl. 
""",spa" Następnie prowadziłem własną 
grupę w ZDK CHPB, gdzie przez rok 
pracowałem jako plastyk. Kiedy 
dostałem się na studia, wiedziałem, że 
na pewno .będę tworzył swój teatr. W 
ogóle mój wybór pójścia na studia 
plastyczne "urodził" się dopiero w 
klasie maturalnej. Byłem przez cztery 
lata w klasie o profilu biologiczno - 
chemicznym, pod bardzo dobrą obsadą 
nauczycielską. "ychowawcą był prol 
Bartula. Na I roku studiów odsunąłem 
teatr, ale tylko na rok. Kiedy wróciłem, 
zacząłem realizować spektakl "Upadek 
Ikara" z 15 - osobową grupą znajomych 
z AS
 w klubie studenckim "Rotunda" 
J. B. Ogólnie ujmując, jest to teatr 
awangardowy, eksperymentaln
 
"zrywający" z teatrem klasycznym. I 
można by dodać, że jest jeszcze bardziej 
eksperymentalny od Kantora, bo tam 
słowo odgrywało jakby ważniejszą rolę. 
D. G. Tak. Jest zapewne bardziej 
bezkompromisowy chociażby w ujęciu 
samych scen. 
J. B. Ekscesów! 
D. G. 'lak, nawet ekscesów. 
J. B. A jak kształtuje się sytuacja z 
publicmością? Dzisiaj, kiedy trudno 
znaleźć widza w teatrze klasycznym, nie 
odczuwa Pan braku? 
D. ca, N1M ma na ..11 Mbyt dum rZfddw J 

Jf
 u na, łatw./ej j,lJt J4 IIlpełl1J4 
(śmleeb)
 A WhJMlil
 tfó fRelYWI6to6fl ł 
ta ełiJBf 54 ttut{lJ!j ile Mltii . 


teatru jest tak specyficzna, że nie 
można znaleźć drugiego takiego w 
Krakowie i kto będzie nas szukał, to na 
pewno znajdzie. Na tym polega siła 
tego teatru, że jest on jedyny w swoim 
rodzaju i to na skalę nie tylko 
europejskll. Najbardziej otwara, gruPII 
na te formy jest jednak środowisko 
studenckie. Sporo jest także gości 
zagranicznych, bowiem nikomu nie 
trzeba nic tłumaczyć i to także jest siłll 
tego teatru. 
J. B. Dlaczego plastyk tworzy teatr? 
D. G. Większość grup amatorskich 
realizuje swoją wizję teatraln4 za 
pomocą formy wypowiedzi. Zawsze 
brakowało mi kontaktu z ludźmi w 
rysowaniu, malowaniu. A konkretnie 
tego momentu, że to co. robię 
oddziaływuje, że mogę widzem 
manipulować, tworzyć takie sytuacje, 
które narzucą mu pewne skojarzenia, 
reakcje. Wiadomo, że sztuka jak: obraz, 
grnflka, rysune
 jest czymś 
zamkniętym. Natomiast teatr, 
obezwładnia. Jest to jedyne miejsce na 
żywe emocje. Chciałem też widza 
wciągnąć w mój świat, uruchomić, czy 
pobudzić jego psychikę. 
J. B. Czy przyjechałby Pan ze swoją 
sztuką do Chrzanowa? 
D. G. Nie zastanawiałem się nad tym. 
J. B. A gdyby Pan dostał specjalne 
zaproszenie od burmistrza Chrzanowa? 
D. G. Ouywuci
 u puyja
 Nk 
wiem czy akurat z tym najnowszym 
spektaklem, bo to jest spore 
przedsięwzięcie. Ale byłoby mi miło. W 
końcu to moje rodziI;lne miasto. Tam się 
wychowałem i lubię tam jechać - co 
prawda robię to rzadko - ale zawsze tam 
wypoczywam. 
J. B. Jakie jest przesłanie, co Pan chce 
powiedzieć światu przez swój teatr? 
D. G. Każdy spektakl ma swoje 
przesłanie, ma swój świat, który rządzi 
się konkretnymi zasadami i czemuś 
służy. Chciałbym, żeby widz w moim 
spektaklu przeglądnął się i zdziwił 
swoim odbiciem. To znaczy, żeby 
dowiedział się czegoś więcej o sobie niż 
do tej pory wiedział. Chodzi mi o 
rozbicie pewnego schematu, stanu 
ułagodzenia, pogodzenia się z sytuacją, 
że "dobrze jest jak jest"O zastanowienie 
się na nowo i dojście do tego, że nic nie 
jest w życiu pewne, ustalone. WSzystko 
jest otwarte i niczego nie można 
generalizować. Czyli krótko ujmując: 


cała moja sztuka jest związana z 
człowiekiem, z kolizjami jakie spotyka. 
Moja dramaturgia na scenie polega na 
momencie przemiany, czyli coś, co. 
widzowi wydaje się OczYWIste, zmienia 
się diametralnie. 
J. B. Jak Pan "rozbije" te wszystkie 
istniejące schemą stereotypy i zobaczy 
jedno wielkie gruzowisko, to co wtedy? 
D. G. Prawdziwe idee, wartości są nie do 
podważenia. Wiara, miłość nie 
potrzebują deklaracji. Każdy ma swoją 
rolę, funkcję do odegrnnia w tym życiu 
i nie powinien poza to wybiegać. 
Ksiądz nie może być ważniejszy od 
Boga, tak jak szatniarz od reżysera. 
J. B. Jak Pan daje sobie radę z szarą prozą 
życia. Mianowicie chodzi mi o finanse, 
bo przecież żeby istnieć, musi mieć Pan 
jakieś pieniądze. Czy ma Pan jakiegoś 
sponsora? 
D. G. Pieniądze są niezbędne. Pomaga 
nam \Wdział Kultury i Sztuki miasta 
Krakowa oraz sponsor: Bank 
Przemysłowo - Handlowy w Krakowie. 
Zainteresowało się nami teraz 
Ministerstwo Kultury i Sztuki, na 
którego wsparcie liczę przy najnowszej 
realizacji spektaklu. Przedtem było 
jeszcze ASI? Klub "Pod Jaszczurami" 
także mi pomaga, bo nie muszę płacić 
za lokum, energię. Jest to dla . . .e 
komfortowa sytuacja. Brakuje 
pieniędzy na opłacanie honorariu a 
aktorów. Ale to chyba nie jest naszym 
największym problemem, bo fakty 
mówią same za siebie. Istniejemy. 
rozmawiał: Józef Baran. 


Józef Baran - poeta i dziennikarz. Autor 
kilkunastu książek (poetyckich i 
publicystycznych), za które otrzymał 
szereg nagród. Między innymi: Nagrodę 
im. St. Piętaka (1976), Nagrodę Fundacji 
Kościeiskich w Genewie (1980), Nagrodę 
Artystycmą m. Krakowa za rok 1992. 
Od czterech lat nazwisko Józefa Barana 
figuruje w programie szkolnym języka 
polskiego klas maturalnych, wśród 
kilkunastu współczesnych, żyjących 
poetów. Tłumaczony na wiele języków: 
niemiecki, rosyjski, hebrajski, czeski, 
włoski. W latach 80 - tych spotykał się 
kilkakrotnie z miłośnikami literatury na 
Ziemi Chrzanowskiej dlatego chętnie 
zgodził się, gdy mu zaproponował;un 
współpracę dziennikarską z "Krpniką 
Chrzanowską". _ 
Przygotowanie w całości tekstu do d_: 
Dorota .Zajkowska - 


WYSTAWA W MUZEUM 


W sobotni wieczór 23 października w Oddziale Muzeum w Chrzanowie "Dom 
Urbańczyka" otwarto wystawę z okazji setnej rocznicy urodzin dr. Zdzisława 
I\raw
zy
skiego, profes
r
. chrzanowskiego gimnazjum. Doktor filozofii wykładał 
historię l geografię, Za
nlCjOwał czynną formę wypoczynku młodzieży na trasach 
turystycznych. Prowadził ku szczytom, uczulając na piękno krajobrazu ojczystego 
pop
zez gawędy przy 
gn
sku i recytacje utworów poezji polskiej. Sam tworzył piosenki 
l 
l
rsz"e, a prz

yslenla dotyczą
e kształtowania młodych charakterów zawarł w 
kSlązce Z rozwazan nad wychowaniem nowego człowieka". 
Celem wystawy jest nie tylko uczczenie setnej rocznicy urodzin nauczyciela i 
wychowawcy lecz przybliżenie sylwetki profesora młodym pokoleniom. 
IM. 
NOWE CZASOPISMO? 


29 paź
ziernika w Don
.u. Kultury" S.okół " w.Trzeb.ini, na zaproszenie dyrektora 
MGOKSIR Janusza Szczesnlaka odbyło Się spotkanie mające na celu doprowadzenie do 
ewen
ualnegC? powstania czasopisma kulturalnego - miesięcmika - o szerokim zasięgu 
oddziaływania ( Polska Południowa) będącego efektem współpracy szeregu ośrodków w 
naszym regionie ( m. in. oprócz tzw. Trójmiasta, również Jaworzna, Olkusza i Mysłowic 
). Nie wyrokując o zasadności teJ inicjatywy trzeba podkreślić, że spotkanie nie 
doprowadziło do podjęcia konkretniejlzych uataleń i trudno na tym etapie okrei1ić. czy 

milr mi IlU.. p()Wodllni
 I
Zlłłółn
1, ie wymq
 
orego l
dowaniA 
jmdłów rłlilft
ow
h 
 8t
y PO
lOgedłliYoh 8
ó Cw pokde, o
y t.m 
@łtWał@bfiY Mmłif uda się 
fMłłZOWltt 


M; 8;
		

/kronika_chrzanowska07_0001.djvu

			KRONIKA 7 


! 


POLSKIE ZOO 


Udanym przedsięwzięciem okazal się występ 
POLSKIEGO ZOO, 25 października w sali 
teatralnej MOK SiR, w swoim stalym skladzie - 
Andrzej Zaorski, Jerzy Kryszak, Jolanta Zykun 
oraz autor tekstów - Marcin Wolski. 
Publiczność szczelnie wypełniła widownię, a nie 
milknące wybuchy śmiechu i. ciągłe brawa bm 
najlepszym dowodem na to, jak wspaniale bawiono się 
pooczas prawie dwugodzinnego show. Aktorzy 
zaprezentowali 
wnie teksty ze swojego starego 
repertuaru, ale Ich aktualność wcale nie przeminęła, 
wręcz przeciwnie, bowiem humor i satyra polityczna 
wcale Się w naszym kraju nie starzeją. Zdecydowanym 
faworytem publiczności był oczywiście Jerzy Kryszak, 
który nie tylko bawił wszystkich, ale i sam aktywnie 
włączył się do tej zaba
 Jego niezwykła swoboda i 
sceniczny luz pozwalają mu na całkowicie bezpośredni 
kontakt z publicznością i budzą natychmiastową 
sympatię do aktora. Na uwagę zasługują oczywiście 
świetne teksty Marcina Wolskiego, dzięki którym Polskie 
ZOO zdobyło taką duża popularność. Słowem wieczór 
kabaretowy należał do udanych. 
I. E 


GALERIA W MDK 


26 października w Galerii FOTO - EXPO - ART 
Młodzieżowego Domu Kultury otwarto wystawę pt. 
"MINIATURA FOTOFRAFICZNA". Na wystawie 
zgromadzono serię fotogramów o bardzo zróżnicowanej 
tematyce. Cechą wspólną prac jest ich niewielki format. 
Największe z nich posiadają wielkość pocztówki. Autorzy 
- Małgorzata Bereza, Agnieszka Godyń, Jerzy Grabania, 
Karol Mroziewski, Krzysztof Pietrzyk i Robert Rejdych 
próbowali odpowiedziec sobie na pytanie, czy miniatura 
fotograficzna jest samoistną formą wyrazu artystycznego 
i czy może zaistnieć jako samodzielna dyscyplina 
ek . -i fotograficmej. Do odpowiedzi na te pytania 
zac y ewentualnych 
.
:. 1_ iw, którzy zechcą 
o
 ić wystawę. 
M.S. 


a.r
 JI :'>f__'. 
:-:0:::':::-:':':::-:0:':':':':':':':':':':::::':':':-:':-:':':':.:-.0:,:,:,:,
,:,:::::,:;:",=-=",,'.:7.':::;::-..:0:0:.Z::7.-:0:.:z.:.:.:.:.:.:...:.:.:...:.:.:.:.:.;.:.;.:.:.;.;.;.;.:.:.:.;.:.;.;.;.; 


24.11.93 r. - w MOKSiR odbędzie się koncert gwiazdy 
muzyki rozrywkowej Maryli Rooowicz. Bilety w cenie 
90.000 zł są w sprzedaży w Dziale Organizacji Imprez. 
24.11.93 r. - MOK SiR wspólnie z Klubem Spółdzielni 
Mieszkaniowej organizuje wieczór dla seniorów. W 
programie przewidziane są występy artystów scen 
krakowskich, grupy śpiewaczej KGW z Płazy oraz 
zespołu . m?zycznego MOK SiR -u. Wstęp za 
zaproszenlaIDl. 
25.11.93 r. - o godz. 9.00 w MOKSiR będzie 
wystawiona bajka dla dzieci pt: "Perypetie smoka, czyli 
bajka dla opak": Cena biletu 10.000 zł. 
30.11.93 r. - o godz. 8.40 i 10.00, odbędą się spektakle 
teatralne dla najmłodszych widzów naszego miasta, pt: 
"Tańcząca choinka". Bilety do kupienia w Dziale 
Organizacji Imprez w cenie 15.000 zł (parter), 10.000 zł 
(b . 
. 
. iu 13 i 20.11.93 r. organizatorzy Mini Listy 
Prz ojów zapraszają dzieci i młodzież do eliminacji. 
Wielki finał (z nagrodami) odbędzie się 5.12.93 r. o godz. 
15.00. Informacje z zgłoszenia przyjmuje Dział 
Programowania Imprez w MOKSiR. 
MOKSiR zaprasza wszystkich chętnych na kurs obsługi 
komputera IBM. Zgłoszenia przyjmowane są w Dziale 
Organizacji Imprez MOKSiR (pokój nr l). 
ZAPRASZAMY! 


Marcin Daniec 
- gwiazdą kabaretu 


24 października br. w sali teatralnej MOKSiR wystąpił 
wspaniały jak zawsze Marcin Daniec, któremu 
towarzyszyła Marta Zwierżańska. Program kabaretowy 
został przyjęty entuzjastycznie przez ch1'ZaJlowską 
publiczność. Marcin Daniec rozśmieszał aż do łez przez 
około półtorej godzin
 Przedstawił nie tylko znane już 
kapitalne monologi, ale także kilka świetnych pozycji ze 
swojego nowego repertuaru. 
Marta Zwierżańska wykonała również kilka ciekawych 
nastrojowych utworów przy akompaniamencie. 
fortepianu. 
Marcin Daniec jeszcze raz potwierdził' IWoj, 
niekweationowan_ przyna1eźnoić do poliklej eU
 
kAbaretow
i Jego wy
ttpom 
u c
 cw tOWArzYII* 
salwy jmłiohu ł @kłukI ptibłłUfiojdł. NI Mko
gfiłł 
IJfOMfiftlU był ltUltOfOtfii@ WywoływifiY fil soefi'. 
t
 
Wywiad ! Mifiiliti fiilieefti tJł-.łiWiiffiY 686k; 


ALE WKOŁO 
JEST WESOŁO 


Bezpośrednio po występie udało si, przeprowadzić 
wywiad z Marcinem Dańcem. 
D. Z. - Co skłoniło Pana do działania w tak trudnej 
dziedzinie jakq jest satyra? 
M. D. Natura. Ja całe życie marzyłem o tytĄ żeby 
rozśmieszać ludzi, żeby ich krytykować i w zabawnej 
formie pokazywać to, co robimy źle. Marzyłem o tym od 
dziecka. 
D. Z. - Jak wyglqdała Pana droga artystyczna? 
M. D. Miałem wiele różnych zaj
. Już jako młody 
chłopa}c garnąłem się na scenę. Spiewałem piosenki, 
grałem w teatrach, w jasełkach, tańczyłem w zespole 
tańca ludowego. Robiłem wszystko to, aby móc się 
realizować. Tych form było kilkanaście, ale zawsze 
dominującą był kabaret. Już w szkole podstawowej byłem 
w kilku kabaretach, w szkole średniej także. Po zdaniu 
matury byłem słuchaczem dwuletniego studium 
teatralnego, a potem przewrotnie dostałem się na AWF i 
nie żahIję tego, bowiem zawsze miałem dwa marzenia: 
teatr
 czyli scena oraz sport. I dzisiaj widzę, że ta 
sprawność fizyczna mi się przydaje, choć już po trzecim 
roku studiów wiedziałem, że w sporcie nie będę 
pracował. I w taki to sposób wygrała scena. 
D. Z. - Kiedy przygoda z kabaretem zaistniała już -na 
serio.? 
M. D. Moja kabaretowa droga zaczęła się w małym domu 
kultury, ale już wtedy pisałem własne tekst
 Pamiętam 
do dziś, że sekretarze partii, naczelnicy miast niekiedy 
byli zaniepokojeni tym, co też będę krytykował ze 
swoim zespołem na tych gościnnych występach. Ja 
"doczepiałem się" do wystroju poszczególnych miast. 
Niekiedy przyjeżdżałem dwie godziny przed występem, 
chodziłem po mieście i " a vista" przygotowywałem 
jeden numer o danym mieście. Teraz już nie jestem taki 
ambitny, ale staram się stworzyć kabaret bardziej 
dojrzały, profesjonaln
 a wtedy były to występy młodego, 
zapalonego artyst
 Patrząc na to z perspektywy lat, 
wcale się tego nie wstydzę, a nawet wspominam z 
sentymentem. 
D. Z. - W jakim mieście był ten dom kultury? 
M. D. Było to kantorowe Wielopole. 
D. Z. - Co Pa n uważa za swoje n
jważniejsze 
osiqg n ięcia a rtystycz ne? 
M. D. Taką "śmietaneczkę" zebrałem po piętnastu latach, 
to chcę podkreślić, na jubileuszowym kabaretonie w 
Opolu w tym roku. To uważam za swój największy 
sukces. Tam właśnie satysfakcję sprawiła mi reakcja 
publiczności oraz krytyków. Była to dla mnie podwójna 
nagroda. Wcześniej otrzymałem nagrodę aktorską na 
Nieprofesjonalnym Turnieju Kabaretów w Zakopanem. 
Było to dziesięć lat temu, a dzisiaj już tych imprez nie 
ma. A szkoda. W jury byli wtedy dla mnie wspaniali 
satyrycy: Jacek Federowicz, Jan Kaczmarek, Bogdan 
Smoleń. 
D. Z. - Kogo uważa Pan za klasyka polskiej satyry? 
M. D. Jest ich kilkunastu i w różnych specjalnościach. 
Zawsze imponował mi "Dudek" za to, że nie miał ani 
grarp.a polityki, a rozbawiał mnie do łez. Jan Pietrzak, za 
swoją odwagę, chociaż różnie to dzisiaj ludzie komentują 
oraz Jan Kaczmarek, za taki inteligentny humor, nie 
podawany odbiorcy wprost. I to są właśnie te trzy osob
 
które najbardziej cenię. 
D. Z. - Jak często zmienia Pan swój program? 
M. D. Nie mam zwyczaju wymyślać programu od "dzień 
dobry" do "do widzenia". Od pewnego czasu w moim 
kabarecie, oprócz tekstów śmiesznych, znalazł się nurt 
refleksyjn
 Właśnie w nim znalazła się Marta 
Zwierżańska. Spiewa teksty poetów krakowskich, m.in. 
Włodzimierza Dulemby oraz piosenki Andrzeja 
Sikorowskiego. Najbardziej - i to chciałbym podkreślić - 
cieszy mnie fakt, że w tym kabarecie znalazły się 
kompozycje wspaniałego muzyka Jana Kantego 
Pawluśkiewicza. Jest więc pewna równowaga pomiędzy 
tekstami śmiesznymi, a refleksyjnymi. 
D. Z. - Jak Pan ocenia poczucie /humoru 
chrzanowian? 
M. D. Świetnie. Sama Pani widziała, że cał 
się bawiła. A przecież o to chodzi. 
D. Z. - Czy chciałby pan coś ólnego 
powiedzieć CZytelnikom -Kroniki ChrzanoWskIer? 
M. D. Dzitkuj, za zainteresowanie lię mojĄ olobą, że 
wlzYltkich p
rawiam i przyjadę tu jl.zcze, jeiU mnie 
DPfOIIwłli Nil znAm tlgo pIsma ale csh.łnłl go 
pttAICjzytlm . ł. lidy pttysłe mi. lm! J;lts _ fiUfi1lt. I iyę
, 
W8!Yst . tktm Ptytt1 . .' łt1ikQtt1, aby ttii . eH w film tiWs!ł! taklI 
ifłyłUł)\ łt6t1! by łeh ił1tł!t
6W
 
tbztt1iwlała: Dbtbta ZtjktjWska 




'ft 
I

IIVA.II

I 


. Oddział Muzeum -Dom Urbańczyka- 
Do 30 listopada czynna wystawa poświęcona 
Zdzisławowi Krawczyńskiemu profesorowi 
Gimnazjum w Chrzanowie. . 
Od 11 listopada czynna wystawa pt. "Żołnierze Armii 
Krajowej Ziemi Chrzanowskiej w walce o 
. niepodległość". 
Budynek przy ul. Mickiewicza 13 
Wystawy stałe obrazujące historię i kulturę regionu. 
Skansen w Wyg i ełzowi e i Zamek -Upowiec- 
Prezentacja kultury ludowej i architektury Krakowiaków 
Zachodnich. 
Zamek i Skansen dostępny do zwiedzania cooziennie. 


RAPSODYCZNY 
TEATR 
EKSPRESJI 


Miejskiego Ośrodka Kultury 
w Chrzanowie 
premiera 27 
"HENRYK IV" 
według powieści Henryka Manna 
Grają: Piotr Gryner, Katarzyna Niewieńcz, Agnieszka 
Warzecha, Robert Trojanowski, Grzegorz Gancarz, 
Katarzyna Miarczyńska, Aleksandra Smiałek, Grzegorz 
Łach, Luiza Gabryś, Iwona Sleboda, Andrzej Pisarek. 
Reżyseria: Andrzej Pisarek 
Hanryk Mann to starszy brat Tomasza Manna, laureata 
Nagrody Nobla. Faszyści usunęli go z Akademii 
Literatury a jego dzieła niszczono. Od roku 1933 
przebywał na emigracji. 
Jest autorem tak znakomitych powieści jak "w krainie 
pieczonych gołąbków", "Profesor" Unrat". 
Henryk IV, wielkie dzieło historyczne, którego 
opracowanie dramaturgiczne.. prezentujemy, zostało 
napisane w roku 1935 a wydanie polskie ukazało się w 
roku 1936. 
Henryk IV to największy król Francji. Ocalał z masakry 
nocy św. Bartłomieja, odniósł wiele zwycięstw ale 
pokonanie opozycji umożliwiło mu dopiero przejście na 
katolicyzm. 
W roku 1598 wydał edykt tolerancyjny w Nantes, co 
zakończyło 30 letnią wojnę domową we Francji. Podniósł 
też gospodarkę Francji. 
Książka Manna jest zdumiewająco aktualna poprzez 
odniesienie do konfliktów naszych czasów. 
Postać 
enryka uważana przez swoich współczesnych za 
heretyka urosła w symbol króla, który chce zmienić 
świat na lepsze, aby jak się król wyraził "każdy miał 
kurę w garnku na niedzielę". 
Wielki król ożeniony z księżniczką Margot, przeżywa 
następnie wielką i tragiczną miłość do szlachcianki 
Gabrieli i mimo swych zasług dla kraju - ginie z ręki 
fanatycznego mnicha. 
Premiera 18.11.1993 f., gooz. 11.00 i 13.00. Spektakl w sali 
kameralnej nr 11 MOKSiR w Chrzanowie. 
Wstęp za zaproszeniami, które można odebrać w pokoju 
nr l - MOKSiR. 
Zapraszamy! 


REPERTUAR KINA 



 
listopad 1993 


Q


dFt.
 
!I!I Park Jurajski!l!l 
USA. od 12 lat 


 

 
 
!I!I Ni...mowit. AfcCoy!l!l 
USA od 15 lat 
W
aam.

 
JJ "..
f
wlf.Jł 
UlA id 11 lit
		

/kronika_chrzanowska08_0001.djvu

			KRONIKA 8 


S£YNNI. GOŚCIE W KRZESZOWICACH 


W dniach od 29 czerwca do 3 lipca 1787 
roku przebywał w Krzeszowicach król 
Stanisław August Poniatowski w czasie 
podróży "na Ukrainę i do ówczesnych 
Ziem Koronnych". Królowi towarzyszył 
historyk -: Adam Naruszewicz, który 
upamiętnił to wydarzenie w. "Dzienniku 
podróży Króla Jegomości...". Król 
codziennie zwiedzał konno okolicę. Był w 
Czernej, Dębniku, a wreszcie przez :Nową 
Górę udał się do Olkusza. Stanisław 
August polecił swojemu rysownikowi i 
akwareliście - Zygmuntowi Voglowi 
sporządzanie rysunków z Krzeszowic i 
okolic, które ten wykonał pod koniec 
XVIII wieku. 
Późną jesienią 1790 roku podczas 
wycieczki z Wrocławia do Krakowa i 
Wieliczki przejeżdżał przez Krzeszowice i 
równocześnie tam nocował Johann 
Wolfgang Goethe. W lecie 1809 roku 
przebywał tu na leczeniu Jan Henryk 
Dąbrowski. Podczas odwrotu spod 
Moskwy w 1813 r. wiele dni spędził na 
kwaterze prywatnej w Krzeszowicach 
książę Józef Poniatowski. W 1811 roku 
odbył do Krzeszowic i ich okolic jedną ze 
swych podróży historycznych polityk, 
pisarz i publicysta - Julian Ursyn 
Niemcewicz. Wspominał ją później w 
swoich notatkach :..."Krzeszowice leżą w 
najprzyjemniejszym położeniu...: W 
miejscu przeznaćzonym do kąpieli gęsto 
zasadzone drzewa użyczają już i cienia i 
chłodu". W analogicznym okresie swe 
wrażenia z Krzeszowic zamieścił w 
poemacie "Okolice Krakowa" Franciszek 
Wężyk, a opis ten rozpoczął następująco: 
"... szczęśliwy kogo widok tych wdzięków 
zachwyca, z których słynie Krzeszowic 
pyszna okolica". 
Wężyk przyjaźnił się z Potockimi i 
przyjeżdżał często do Krzeszowic wraz ze 
swymi córkami, Teklą i Apolonią. Z 
Adamem Potockim i jego żoną przyjaźnił 
się również i całymi letnimi miesiącami 
przebywał w Krzeszowicach generał 
Józef Chłopicki, który po śmierci w 1854 
r. spoczął na tutejszym cmentarzu. 


Z chłopskiej rodziny Buzdyganów, 
pochodzącej z Lipowca koło Babic, a 
osiadłej w Krzeszowicach, wywodził się 
Florian Buzdygan uczestnik 
rewolucyjnych wydarzeń Powstania 
Krakowskiego w 1846 r. i Powstania 
Styczniowego, a od sierpnia 1863r. 
naczelnik tego powstania na powiat 
krakowski 
Grób rodzinny Buzdyganów znajduje się 
na cmentarzu w Krzeszowicach. 
Częstym gościem w pałacu 
krzeszowickim, jako przyjaciel domu, 
bywał Jan Matejko, który niejednokrotnie 
tu wypoczywał, czasem malował (np. w 
1893r. kończył tu portret Spiesa). Mile też 
wspomina w listach swój pobyt w 
Krzeszowicach Eliza Orzeszkowa. Pod 
koniec XIX w. przez kilkanaście lat 
prowadził w Krzeszowicach kancelarię 
adwokacką Klemens Bąkowski, autor 
wielu prac historycznych o Krakowie, 
współzałożyciel Towarzystwa Miłośników 
Zabytków Krakowa. Nieco wcześniej w 
krzeszowickim sądzie powiatowym 
pracował Józef Wawel Louis - autor wielu 
rozpraw i ksiąŻek z zakresu prawa. 
Oddawał się on z zamiłowaniem badaniu 
przeszlości Krakowa i jego okolic, czemu 
poświęcił szereg wnikliwych i 
wszechstronnych prac, w tym znane 
szeroko "Przechadzki kronikarza po 
Rynku Krakowskim", a z terenów wydał 
monografię "Wieś Paczołtowice" i 
"Ułańskie zdrowie. Wspomnienia 
historyczne". W Krzeszowicach urodziła 
się w r. 1888 Olga Drahonowska - 
twórczyni polskiego harcerstwa. Mając 
niespełna 20 lat dostosowała ona melodię 
pieśni rewolucyjnej "Na barykady ludu 
roboczy" do wiersza Ignacego 
Kozielewskiego, "Wszystko co nasze 
Polsce oddamy", a następnie dopisała do 
niego własny refren rozpoczynający się 
słowami "Ramię pręż...", tworząc w ten 
sposób przyszły hymn harcerski. Przed I 
wojną światową założyła pierwszą polską 
drużynę skautek i była jej drużynową. 
Zmarła w 1979 r. w Zakopanem pod 


Kościół parafialny w Krzeszowicach 


Chłopicki m.in. był ojcem chrzestnym 
dwojga dzieci Potockich - Artura i Zofii. 
Wieloletnie, przyjacielskie stosunki 
łączyły Adama Potockiego z Zygmuntem 
Krasińskim (zostali oni później dla siebie 
. szwagrami). Z listu Krasińskiego 
pisanego w., 1857 r. do' Katarzyny 
Potockiej wynika, że w sierpniu tego 
roku żegnał się z nią na stacji kolejowej w 
Szczakowej. 


nazwiskiem męża Andrzeja 
Małkowskiego również twórcy harcerstwa 
w 1913 roku. 
W okresie międzywojennym aktywnym 
działaczem społecmym w Krzeszowicach 
był lekarz Jan Walkowski. Był on też 
współtwórcą i wieloletnim prezesem 
Towarzystwa Miłośników Krzeszowic i 
Okolic
 zwanego także Towarzystwem 
Upiększania Krzeszowic. Towarzystwo to 


było prekursorem powstałego w 1978r. 
Stowarzyszenia Miłośników Ziemi 
Krzeszowickiej. 
W czasie II wojny światowej pałac w 
Krzeszowicach stanowił letnią rezydencję 
gubernatora Hansa Franka, który m.in. 
gościł tu kanclerza ID Rzeszy - Adolfa 
Hitlera. Gubernator zgermanizował 
nazwę Krzeszowic na Kressendorf, co 
oznacza - Rzeżuchowo. W okresie 
okupacji niemieckiej, latem 1941 roku w 
gościnie u Kazimierza Wyki przebywał 
młody wówczas, ale już znany poeta - 
Czesław Miłosz. Wizytę tę wspomniał po 
latach w artykule "Dwa pożegnania" 
zamieszczonym w . "Tygodniku 
Powszechnym". Pisał w nim 
"Krzeszowice, gdzie spędziliśmy z 
Jerzym Andrzejewskim kilka dni u 


zamieszkał ponownie w wilii przy ulicy 
A.Stopki i przebywał tam do 1945 
ku. 
O latach tych pisał w książce pt. "Zycie 
na niby" "w Krzeszowicach 
mieszkałem przy uliczce ogrodów, a 
liczącej wszystkiego dwa budynki. 
Uliczka zamykała się od wschodu 
wciśniętą pomiędzy dalsze budynki i 
ogrody parcelą budowlaną o niewielkim 
od lat, lecz podstawowym płodozmianie: 
żyto - kartofle, żyto - kartofle...". 
Kazimierz Wyka - wybitny polonista, 
profesor i prorektor UJ w Krakowie, 
dyrektor Instytutu Badań Literackich 
PAN, zmarł w 1975 roku. 
Z Krzeszowic pochodził także Wincenty 
Danek, również wybitny polonista, w 
okresie okupacji niemieckiej 


Pałac Potockich w Krzeszowicach w okresie II wojny 


Kazimierza Wyki omawiając sprawy 
podziemnego ruchu wydawniczego, 
wydawały mi się idylliczne, choć tam 
gubernator Frank miał swoją siedzibę". 
Kazimierz Wyka urodził się w 1910 r. w 
Krzeszowicach jako syn właściciela 
niewielkiego tartaku. Tam też spędził 
dzieciństwo. W czerwcu 1939 roku 


współorganizator tajnej oświaty w 
okolicach Krzeszowic, a w latach 1956 - 
1972 rektor WSP w Krakowie. 
Jak widać niewielkie Krzeszowice mogą 
się poszczycić wieloma manymi 
nazwiskami i bogatą historią. 


LISTY DO REDAKCJI 


Zygmunt Łabza 


' . 
..... 
EPITAFIUM NA CZESC 
KOSCIELCA 


Przez ponad 40 lat po wojnie polskie 
władze zrujnowały około 4000 
zabytkowych pałaców i dworków, oddając 
te niechciane dzieci przeważnie pod 
zarząd PGR -ów, pod którym to 
"zarządem" przeważnie niszcz
 
adaptowane na bloki mieszkalne, 
magazyny; składy; szk
 przedszkola i 
inne, podobne. Tak było i w dzielnicy 
Chrzanowa - Kościelcu, gdzie znajdował 
się pałac klasycystyczny z końca XVIII 
wieku, przebudowany w końcu XIX 
wieku przez architekta Zygmunta Hendla. 
Pałac ten po pożarze w roku 1945 
znajdował się w runie. Otoczony był 
ogrodem krajobrazowym, założonym na 
pochyłości wzgórza i usytuowany w 
najwyższym jego punkcie. Park i pałac 
zamykała zadrzewiona droga obwodowa, 
stanowiąca zamknięcie przestrzenne dla 
trawników. Ruiny pałacu niszczały 
latami, aż wreszcie został rozebrany pod 
koniec lat siedemdziesiątych. 


Pozostał bardzo zniszczony park z 
częścią drzewostanu oraz zabudowania 
gospodarcze - u podnóża wzniesienia 
mauzoleum żołnierzy radzieckich, 
poległych w ostatniej wojnie na tych 
terenach. . 
Wiadomo, że pałacu się nie odbuduje, bo 
go już nie ma, ale może by obecne i 
przyszłe władze miasta pomyślały o tym 
miejscu, jako o rekreacyjnym na 
przyszlość. Jest położone poza ruchliwym 
centrum, w parku jest jeszcze sporo 
drzew i pozostały zabudowania 
gospodarskie, co w sumie po remoncie i 
modernizacji (oraz upewnieniu się czy nie 
ma spadkobierców: Szembeków, 
Starzeńskich i Wodzickich) może bardzo 
dobrze nadawać się do tego celu. Potrzeba 
tylko dobrej woli, pieniędzy i 
umiejętności, aby to wszystko. 
zrealizować. '. 
Wacław Janicki
		

/kronika_chrzanowska09_0001.djvu

			KRONIKA 9 
PRZYRODA WOR 


Z przy.iemnością zauw
łe
 że 
KronilCa Chrzanowska nie jest jedyną 
g
e!ą, 
tóra "grzebit: się" w śmieci
ch. 
NaWiązUjąc do przypISU z poprzednl
o 
numeru, wyjaśniam
 że przeCistawiciele 
władz nie mogą kontrolować prywatnych 
posesji, ani narzucać wszystkim 
mieszkańcom ogólnych programów 
zagospodarowania Odpadów, nawet 
najbardziej proekologicmych. Burmistrz 
jednego ze śląskicli miast na prośbę 
przyrOdników o wybudowanie wysypiska 
komunalnego stwlerdził t że z powodu 
braku środKów nikt go nIe zmusi do tego 
i pol
ił j?ozbywać się śmieci wedłąg 
umanla. Uw
a, owa luka prawna nIe 
zwalnia stróżow porządku Od robienia 
zasadzek w okohcy dzikich wysypisk 
śmieci i łapania sprawców na gorącym 
uczynku. 
. . . 


Kolejnym problemem środowiskowym 
jest spł;:awa ptaków na Alei Henryka, 
takŻe nie rozwiązana od wielu lat. Proszę 
zauważyć, że grupują si
 one na 
drzewach 2łównle w pobliżu Urzedu 
Mias
 i sikoJy nr 3, czyli tam, gdzie 
fu
-.ną.lolCalne kotło
ni
, 

7
 
oże 
uCI
nle starego miasta ognunczy 
ten problem. OO
nie możliwe są 


następujące rozwiązania! które należy 
p
traktować 
 przymruzeniem oką. 
o 
pierwsze WYCI
 drzewa, aby ptaki nie 
miały gdzie siadać. Po drugie, tak 
usprawnIć gospodarke; Odpadami, aby w 
fileście i jego okohcy og!aniczyć. i
h 
bazę ppkarmową. Pą tr:zecle, w rejOnl
 
szczegolnego zagrozenla na pewnej 
wysokości zainstalo
ać "kałochrony". Po 
czwarte, proponuję oper
nemu 
c7lowiekowi zorganizować sieć 
wypożycz
ąi parasoli wzdłuż Alei oraz 
w parkU miejskim. 
. . . 


Od czasu do czasu w telewizji prezentuje 
się owocniki gigantyczne.i purcliawki. Jest 
to przedstawIciel chronIonego gatunku 
grzYba, purchawica olbrzymia, 
Lan&ermania gigantea. Jest to jeden z 
najwlę
s.zych grzybó
 świ.ata. . Jego 
owocniki mqgą osl
ac przec
ę!nle 10 - 
70 cm średnicy i 20 kg wagi. Niektóre z 
nich czasami przekraczają 2 m obwodu. 
Ten interesuj
cy gatunek grzyba został 
przeze mnie znaleziony w toku 
tegoroczID'ch badan terenowych na 
stokach Kamionki Wielkiej k1Kwaczały. 
. . . 


Drugim równie okazałym gatunkiem 
g

a jest flagowiec olorzymi - 
Meripilus giganteus. Tworzy on owocniki 
o masi
 często p
ekr:aczaiącej 8 kg. 
Występuje na obumierających drzewach 
liściastych, głównie kasztanowcach oraz 
pozostałych po nich pniakach, do 
wyczerpania oazy pokarmowej. On też 
pOdlega ochronie prawnej. Jego okazałe 
owocniki obserwowałem w parku 
miejskim od 1984 roku. W tym roku 
prawdopodobnie zaniknął. 


-ł- 


. . . 


Pozostając w kręgu temat
i 
mikologicmej inform1!ię, że 
}?rzewazająca liczba gatunkow, tj. około 
75 % to gfZvb
 których na pierwszy rzut 
oka nie widac l chY!)a że przy masowych 
pojawach. Dalsze 200/0 gatunków osiąg
 
rozmiary od l - 10 mm. Kolejne 4% 
gatunków osiąga od l - 15 cm, a zaledwie 
1 % tworzy owocniki tak duże", że można 
się o. nie potknąć jeśli Się ich nie 
zauwaz
 


. . . 


Na zakończenie garść informacji o 
tworzonym przy Domu Urbańczyka 
Muzeum geologicznym pod otwartym 
niebem. Jest to nowa tendencja w 
muzealnictwie przyrodniczym i według 
informacji udzielonej fil przez dr 
Mariana Piotra Kuąa, inicjatora i 
głównego sponsora t
 ekspozycji, na 
swiecie funkcjonuje oKoło 30 placówek 
tego typu. Dlatego Chrzanów powinien 
posiadac tego rodzaju ekspozycję. 
Wiele regionów Polski dopracowało się 
legend tłumaczących ich niesprzyjającą 
bUdowę geologiczną interwenCją (liabła, 
który nieUdolnie naśladował Boga. Mają 
takie legendy także inne narod
 nie ma 
ich Ziemia Chrzanowska. A przecież 
występuje tu ponad 60 rodzajów skał i 
właścIwie nie ma drugiego takiego 
małego obszaru Polski o tak 
zróżnicowanej budowie geologicznej. Nie 
obrażając uczuć osób wierzących i 
geologów, można przyjąć, że jestesmj7 w 
pewnym sensie lamusem skalnym Pana 
Bog
. To bogactwo ma prezentowąć 
rozwljan
 . wystawa. Łamy tej g!łZCty Ipe 
są ID1ejscem do przepisywania, 


6. 


NAS 


podręczników geol
ii. Lepiej zrobili to 
autorzy Pracy zbIOroWej "Ziemia 
Chrzanowska. i Jaworzno". Wystawę 
należy traktować jako barwne ilUstracje 
do tej książki. Szczególną uwagę 
p
ponuj
 poświęcić araUkaryto
 
kluczowej pozycji tego Muzeum. Wśród 
nich majduje Się przY'!ieziony z Zagórza 
fragment pni
 wyCłobyty p
 okazji 
budo
y kościoła. To Kamień węgielriy 
tego Muzeum.Znajdują się na nim ślady 
spękań powsąłych podczas ruchów 
górotwórczycł!, które wyniosły Kal}).
.a 
p'
zy OKaZJI poruszyły: ZieIDlę 
Chrzanowską- 
9 
dpornośc! araukarytów ąa 4 e g rada cję 
SWladcZY proba oczyszczenIa jednego z 
okazów przeprowadzona w Pabloku. Okaz 
był bombariiowany przez kilka godzin 
śrutem stalowym, w celu odbicia sl(or:upy 
krzemionkowej okrywającą jego 
powie
chnię. Zazwy
zaj olachy po. tej 
operaCJI przypomlnaj
 plastehnę. 
Araukaryt został zaledWie zarysowan
 
Jest to po prostu dobra permokarbońska 
robota. 
Inn
 ciekawymi skałami są zlepieńce 
p_owstałe z prastarych gór tzw. 
Krakowidów, które zos
 skruszone 

rzed okresem . permokarbońskim. 
Tworzą one arkozę kWaczalską, zlepieńce 
myślachowickie, piaskowce jury 
brunatnej, w zależności od lepiszcza 
spajającego otoczaki. Jura brunatna, 
oarozo bogata w skamieliny jest 
historycmie rzecz biorąc jedną z 
naj starszych ząpraw piasKowo - 
wapiennych, trwającą od około 150 mln 
lat. W 'porównanIu z ni
 działalność 
naszych budowlańców jest lichą imitacją- 
Piotr Grzegorzak 


KOSCIÓt POD WEZWANIEM SW. MIKOt AJ A W CHRZANOWI E 


Ponieważ zbliża się dzień św. Mikołaja, a 
zarazem odpust w kościele parafialnym 
pod wezwaniem tego świętego, pragnę o 
. k
ściele . pa!afialnym w Chrzanowie 
nieco napisac. 
W średniowieczu to miasto - osada było 
kasztelanią (XII w.y, o czym są 
wzmianki w źródłach. Za Kazimierza 
Wielkiego osada otrzymała prawa 
miejskie, magdeburskie. Od XIV wieku 
jako miasto prywatne, aż do roku 1640 
znajdowało się w posiadaniu rodu 
Ligęzów z Bobrku. W latach 1640 - 1654 
należało do D
ińskich, później 
Grudzińskich, Stadnickich, Ossolińskich, 
Mieroszewskich i innych. Do roku 1975 
funkcjonowało jako powiat i należało do 
woj. Rakowskiego. Nie jest moim celem 
piS'A!tistorii Chrzanowa, bo zrobił to 
bał..łtobrze dr Jan Pęckowski w swojej 
monografii "Chrzanów - miasto 
powiatowe w województwie 
krakowskiem. Monografia".2 
Samo miasto (jak każde średniowieczne) 
zachowało rynek w kształcie kwadratu z 
7. ulicami 1 wychod
cymi pod kątem 
prostY!ll z Jego narożników. Kościół farny 
(parafialny) wraz z pierwotnym 
cmentarzem wokół niego, usytuowany 
jest w narożniku północnej i zachodniej 
pierzei 3 Rynku, wokół którego stolą domy 
murowane, jedno lub dWUpIętrowe, 
przeważnie z początku naszego wieku, 
bez specjalnCJ wartości artystycznej! 
niektóre z wIelokrotnie przerablanYID1 
oknami, balkonami lub Całymi ścianami 
frontowymi, tak, że zatraciły wszelkie 
cechy stylowe, np. seceSYJne. Kilka 
domów z końca ubieg

o wieku oraz 
j
den dom z wieku XVIII przy ulicy 
Krakowskiej, dwa drewniane domy z tego 
samego czasu przy ulicy Balinskiej i 
jeden dom również z XVIII wieku przy 
ul. 3 Maja (dziś hala targowa), który 
ni
dyś służył Zydom jako dom uboju 
mięsa koszernegot potem jako dom 
modlitw
 nie czynią wyłomu w niiakości 
miasta, którego domy w Rynku 
odnawiane były jeszcze w połowie lat 82.1 
a wi
 blisKO dziesięć lat temu. w 
ostatnich 4. latach w bliskoici rynku 
przybyłe pełno prYWatnych bud, bild
 
krain6w, krAinIk6w, drIWnłan
 
blA8zAflyQł\, MUfUWanYoh, budowuyąłi 
szyb.
 bot 'kdnqo łidu 
arełiit@ktooi@
ntł1tt OłłOOtT
 jtKtnn 


trzeba przyznać, że w tych ostatnich 4. 
latach rozwija się w mieście 
budownictwo prywatne domków, w wielu 
przypadkach ciekawe, często wzorowane 
na zachodnich przykładach. Spotyka się 
je przeważnie na obrzeżach Chrzanowa. 
Pierwsza wzmianka o kościele św. 
Mikołaja pochodzi z lat 1325 - 1327. 
Budowla wzniesiona jest częściowo z 
nieregularnych brył piaskowca, a więc z 
materiału, jaki był na miejscu, jest 
orientowana · na planie mogącym 
przypominać krzyz łacińskI, z 
ramionami o nierównej szerokości. Do 
nawy głównej od południa i od północy 
przylegają dwie kaplice. Południowa jest 
prawie dwa razy szersza od północnej i 
obie posiadają jeszcze niskie przedsionki. 
Poza tym kościół otaczają również 
mniejsze przybudówki, co razem tworzy 
całość bardzo mało czytelną i niespójną. 
Najstarszą częścią kościoła jest 
pochodzące z przełomu XIV i XV wieku 
prezbiterium, oszkarpowane, krótkie, 
zamknięte trójbocznie, posiadające 4 
ostrołukowe okna. Trzy z nich 
umieszczone są od południowej stronr 
Kaplica północna pod wezwaniem św. 
Stanisława, biskupa, kwadratowa, 
zbudowana również jak prezbiterium z 
nieregularnych brył piaskowca w roku 
1641 1 z fundacji Samuela Andrzeja 
D ęłnń s kiego, kasztelana bieckiego, 
posiada trzy okna, jedno ostrołukowe od 
zachodu oraz dwa mniejsze, zamknięte 
półkoliście od strony północnej i 
wykazuje pewne cechy renesansu. 
Pozostałe części dawne&o kościoła uległy 
całkowitemu zniszczeniu. Toteż nawę, 
nawę boczną (wymienioną już kaplicę od 
'I strony południowej) i resztę przybudówek 
wzniesiono w latach 1912 - 1914, według 
planu architekta Stanisława Oszacki
o z 
Chrzanowa. Przy ich budowie posłuzono 
się tym samym materiałem, z którego 
zbudowano prezbiterium, potem kaplicę 
św. Stanisław
 czyli ciosami {'iaskowca t 
ale bardziej regularnymI, lepiej 
ociosan
i. Architekt ząpewne chciał w 
ten sposób stworzyć Jednolitą całość 
budowli. W latach dwudziestych nuzl80 
wieku dobudowano do koicioła z celły 
krucht, przy. wejściu 
nym, 
1'_810011 1ttłpHoy połudnJowlj OtU 
kłltlt, !lt!łwd6Wii [jd półfitJefitJ - 


zachodniej stronr Nawa kościoła (główn
 
podzielona jest na cztery przęsła t 
zaznaczone od zewnątrz wysokiID1 
ślepymi wn
Kami, widocznymi między 
szkarpami. We wnękach tych mieszczą 
się okna, w trzech Eierwszych przęsłach 
zamknięte półkohście, w czterech 
okrągłe. Dachy wszystkich części kościoła 
kr:Y.te są dachówką. Szczy!y_ mają proste, 
trojkątne zamknięcia. W szczytach: 
zachodnim i południowym wycięto pięć 
wąskich prostokątnych prześwitów. 
Szczyt południowy zachował pierwotny 
charakter. Tak przez bryłę kościoła jak i 
przez dach kościół zatracił wszelką 
regularność. 
W mi
scu gdzie nawa łączy się z 
kaplicami, wznosi się sygnaturka, 
zbudowana z trzech segmentów; 
czworokątnej podstaw
 ośmiobocmego 
b
na i podzielonego arkadami 
osmioboku, zwieńczonego 
ostrosłupowym hełmem, dwoma kulami, 
jedna na drugiej i na nich krzyżem. 
Ostatnie przęsło zajmuje chór muzyczn
 
wsparty dwoma wolno stojącymi 
kolumnami i dwoma wtoJ?ionymi w mur 
półkolumnami. PrezJnterium ma 
sklepienie kolebkowe z lunetami 6 i okna 
ostrołukowe. Nawa główna posiada 
sklepienie krzyżowe, wsparte na gurtach 
7. Kaplica św. Stanisława ma sk!
ienie 
kolebkowe z lunetami. Kaplica 
południowa jest prostokątna z o dwóch 
przęsłach i sklCJneniu krzyzowym. W 
oknach jej majdują się dwa witraże, z 
tego samego okresu co kaplica, 
fundowane przez mieszczan 
chrzanowskich. Jeden (z Matką Boską 
CZ9stochowską otoczoną liliami) 
w
onany jest prawdopodobnie wg. 
projektu artysty malarza i rzeźbiarza, 
amatora Stanisława Jaśki z Trzebini. 
Ołtarz w kaplicy św. Stanisława 
wykonany jest z czarnego dębnickiego 
marmuru, banDkovv
 z rytym 
antependium I, z pewności, przez 
któregoś z Zielaskich . Do 
naj cenniej szych przedmiotów w kościele 
należą: monstrancja z 2 połowy XV 
wieku (uzupełniana później), 2 klelich Y l " 
pótnor.nelanl()w
 zokołó 1600 roku 
wctunobarokowy z 1647 mkt!J}Viecznik 
WQtUfitftnl8M8OWY 
 2 uw. }\ v t wit'-k:u 
payfiltlł la 
@ 8tOPĄ i nOOU8@m 
ffljt1@;;;i 
jJ6MOOaffikOWYffi i ! p6e!i\tiU xvIft 


wieku, kadzielnica z około 1700 roku, 
łódka na kadzidło z połowy XVII wieku, 
ze znacżkiem mie.]skim krakowskim! 
cechą imienną złotnika oraz z herbem l 
inicjałami Andrzeja Samuela 
Dębińskiego, lampa wieczna 
wczesnobarokowa z połowy XVII wieku 
(z tego samego czasu kociołek na wodę 
swięconą), barokowa chrzcielnica z 
czarnego marmuru z końca XVII wieku. 
W kaplicy św. Stanisława na uwagę 
zasługuje epitafium z czarnego marmuru 
z wieku XVII poświęcone A.S. 
Dębińskiemu, w postaci prostokątnej 
płyty na ścianie 11 i obraz św. Stanisława 
malowany . przez Michała Stachowicza 
(1768 - 1825). O innych epitafiach nie 
wspominam, bo pisał o nich we 
wcześni
szych numerach "Kroniki" M. 
Mazarakl (ani też o nowszych ołtarzach i 
obrazach). W pobliżu prezbiterium 
wznosi się dzwonnica, gotycka, 
zbudowana również z brył piaskowca. 
Wiktoria Hadyś 
Przypisy: 
!. 1. Motyka "Kasztelania chrzanowska" i 
Inne 
2. 1. Pęckowski "Chrzanów - miasto 
powiatowe w województwie 
krakowskiem". Mieszkańców naszego 
miasta zapewne ucieszyłoby nowe jej 
wydanie. . 
3. Ciąg elewacji frontowych domów 
stojących w jednej linii, zamykających 
jedną stronę placu lub ulicy 
4. Prezbiterium zwrócone ku wschodowi 
(Ziemia Święta) 
5. Wyodrębniona część kościoła 
6. Odcinek sklepienia mieszczący otwór 
okienny lub drzwiowy . 
7. Łuk sklepieniowy 
8. Zakrycie podstawy stałego ołtarza 
9. Rodzina artystów kamieniarzy - 
rytowników z Dębnika, czynna w XVII i 
XVIII w. 
Ołtarz sprowadzony w roku 1824 z 
Czernej 
10. Relikwiarz, najczęściej w kształcie 
t k t rzY I ża k . ł ". · .. 
. ns rypcJa po . &e1n1e, n1eco J UZ 
zatarta. Antłrzej Samuel Dębińlld był ak: 
na IWół ozal pOltAclł} bardzo barwnĄ. 
pisał Wrlt8


_posłowAł 
 fAmhłfiła ltt6ł" 
With1!ył ! Thfl:iłmi
 tył biftłt6 długtJ
		

/kronika_chrzanowska10_0001.djvu

			KRONIKA 10 


NIE MUSISZ 
. 
JECBAC DO KATOWIC! 
Biuro ogłoszeń gazet: 


11,. 


jest jui 
 Ja
orzDie. 
Redakcja "Co Tydzieli", 
ul.. GrulrWaldzka 52, 
tel. 628 - 56 przYIDlule ogłoszenia. 
Przyjdź - zadrwoli. My załahriDlY resztę. 


0'0 0.0 ....... ....... . ......... .... 0'0 .. .................. .. ....................... .... .......... . ......................... ................. 
........... ............. ...................... ........................................... .. . ............. . ......... ............ .................. 
........ ................ ............. ..... ..... .................. ........................ .. 0'0 .......... . 0.0 ......... 0.0 ........... ................ 
............... . ....... .......... ...... ........ ............... .......... ................ ... ...... .. .. ............ ............. ................ 
'4'" .......... .................. .... .................. ... ... ..................... ... ...... . ". .... .... . ..... .. ..... .. .... 
... . . .. ... .... .... . ..... " ..... . . ..... 


POSZUKUJĘ POKOJU DO 
WYNAJĘCIA W CHRZANO.WIE 
Tel. 34.-62 
(po południu) 


. . 
. ... . ..................... ................. . ...... . ............. ...... . ..... .., ... .. . .. . ... ..... .................... 
........................................................... ............ ............. .... ...... ........ .., ... ....... .................... ... ........ 
. .......................................................................... ... ..... ........... ... ..... .. ........ .. ... ............................ 
. . .................. ............................................... ...... . .... . . . .. ... ..... .. . .... ..... .... ..... .. ... ....... 
. .. ... ... ...... ..... .... .......... . .. .... ..... .... ... ............ ....... . .... . ......... . . ...... ....... 


Zakład Usług Poligraficznych 
32-510 Jaworzno, ul. Górnicza 19, tel. (035) 620-01 
ZoprasZOInlf do UlSPÓ¥prOClf Ul zakresie dN	
			

/kronika_chrzanowska11_0001.djvu

			KRONIKA 11 


* 


£korpioo 


RORO.atOP dla urodzoa,.eb w listopadzie. 
* 8korploD - znak zodiaku 
PlutOD - planeta opiekuńcza . 
Ludzie urodzeni 24. X. - 22. XI. są spod znaku Skorpiona. 
Pluton. tajemnicza planeta obdarza ludzi spod tego znaku 
tajemniczym blaskiem oczu, pochmurną, ale oryginalną, 
przyciągającą urodą, która gwarantuje im powodzenie u 
ludzi z najbliższego otoczenia. Skorpiony są bardzo 
wytrwale, o niezwykłej sile woli, a ich ognisty władca 
obdarzył ich też ognistym temperamentem. Mają niezwykłą odwagę, 
ogromne poczucie niezależności, ale tez nieposkromione 2ądze seksualne. 
Są namiętnymi kochankami, nie mniej silnie angażują się w liczne działania 
w pracy, czy na polu naukowym. 
Mężczyźni spod tego znaku często bywają bardzo zazdrośni, okrutni i 
nieprzejednanL Przedwnik6w i przeszkody niszczą bez skrupuł6w, nie 
znoszą sytuacji, w której znajdują się na drugim planie. Często, jeśli przyszli 
na 
at, gdy w transcedencie był Mars, nadużywają seksu i wszelkich 
UŻYWek, porywają się na karkołomne przedsięwzięcia i zawsze z 
powodzeniem je realizują, cechują się bowiem wyjątkową wytrwałokią. 
Skorpiony to ludzie o wyjątkowej indywidualnołd, obdarzeni wręcz 
intuicyjna zdolnokią przenikania cudzych m
 i zamialÓW. Wypełnia je 
poczucie własnej potęgi, wielko
 i niezależności. " 
Kobieta Skorpion jest IÓWnie namiętna, co rzadko szc
iwa w miłości. Jak 
modliszka lubi poniżać i oRoieszać partnera. Ma dar obserwacji otoczenia, 
przeszkody i trudnotjci mobilizują ją tylko do zwycięskich działań. 

znanych upokoJ?et1 nie przebacza nigdy. 

dzie spod tego znakU są zdolni, czasem wybitnie zdolni i to w różnych 
dziedzinach naraz, często różniących się krańcowo, np. genialni matematycy 
i wspaniali plastycy, cudowni konstruktorzy i uduchowieni mistrzowie 
muzykL Są doskonałymi organizatorami i świe,tnymi st
ategam
 Zda.rz.a 
ę, 
że urodzeni pod tym znakiem w aspekcie Stonca w dniu urodzIn, różnią SIę 
zasadniczo od innych ludzi spod tego znaktL 
Są delikatni tajemniczy, pociąga ich wszystko co nieznane. Cechują się 
uprzejmością, ale nigdy nie po
ęcą godności osobistej. Jako przyjaciel są 
wierni, doznane urazy szybko wybaczają. Potrafią po
ęcić się dla 
wybranych przez siebie ideałów i walczyć o nie sł«?w
m, czynem piórem. . 
Często kłócą ,się w nim dwie natury, szlachetna I msk.a; raz są to alt
 
pełni samozaparcia idealiści, drugi raz - to bezwzględm Kopacze dołkow 
pod innymi, ferujący bezpodstaw
 sądy. . , 
Która natura weźmie górą, decyduje aspekt do ascedentu I Stonca. 
I dekada - (ur. 24X - 2.X1.) - urodzeni w tej dekadzie odznacza
ą się 
wielką ambicją i niespożytą energią, wrażliwością na wpływy otoczema. W 
młodości są nieśmiali, potem odważni aż do agresywnoścL Lubią kierować 
innymi, posiadają dobry zmysł organizacyjny, sUnie manifestują poczucie 
własnej godnoścL 
II dekada - (3.XI. - 12.XI. ) - mUi, gościnni, serdeczni, niezwykle wrażliwi, 
często cechują się brakiem silnej woli i lubią poleniuchować Chętnie 


ZYŻÓWKA 


l 


2 


POZIOMO: 
1. znak 
3. sierść 
5. świński podrostek 
7. mówił dziad do niego 
9. lekarz 
10. izotop wodoru 
11. skrzyżowanie lub utwór muzyczny 
12. moralne lub w butelce 
13. wodospad w Ameryce Pn. 
15 np: Issy 
17. wulkan w północnej części Ameryki Pd. 
19. autor HKwiatów Polskich H 
20. do rycia w drewnie 
22. krzywy, nieforemny 
23. siostra melona 


9 


11 


12 


15 


PIONOWO: 
1. hojność 
2. do cięcia 
3. ...kołem się toczy 
4. nalot 
6. szpaler 
8. zbiera zioła 
12. uzupełnienie 
14. miasto na Alasce 
16. rusałka 
18. pakt. 
21. na leianie 


19 


łIOR08ROP 
CZYLI USMIECII GWIAZD 


pomagają potrzebującym. Są wspaniałymi kochankamL Pomimo słabego 
charakteru, jeśli wykażą trochę inwencji, osiągają z łatwością powodzenie i 
sławę. 
m dekada - (13XI. - 22XI. ) - trochę kap
ni, lubią politykę i działalność 
społeczną, ale nade wszystko kochają rodzinę i potrafią jak nikt spod tego 
znaku spędzać czas z domownikamL Rozdrażnieni jednak potrafią z miłych 
przedzierzgnąć się błyskawicznie w demon6w, jeśli ktoś ugodzi w ich 
godność osobistą. 
Według horoskopu galijskiego (patrz: "Magazyn Polski "1982) 
24X - 2XI. - symbolem jest orzech, czyli namiętny. Pełen kontrastów, 
dziwny, uparty, często niezrozumały dla innych. Nie danno stare 
porzekadło mówi: "twardy orzech do zgryzienia". Często jest 
bezwzględnym egoistą, drażni otoczenie swą pedanteria i zarozumialstwem. 
Nie zawsze można na niego liczyć w sprawach ważnych, bo pełen jest 
rozterek i sprzecznoścL Lubi kaprysić i wtedy trudny jest dla otoczenia, ale 
gdy obdarzy kogoś zaufaniem jest mu całkowicie oddany i koldeńskL Życie 
planuje realnie i nigdy nie chybia. 
Ceni swą odrębno
 rzadko ulega sugestiom innych, rzadko bywa czuły, za 
to potrafi być obsesyjnie zazdrosny. Zycie nie jest z nim łatwe. 
3XI -11XI. - symbolem jest jaśmin, co oznacza w jęz. galijskim towarzyski. 
Jest ruchliwy, życzliwy, towarzyski, lubi podJóźe, na ogół rzadko długo 
zagrzeje miejsce, chętnie zmienia pra
 Poz
rnie niefra.so
liwy i w
oł!!, w 
istocie nadwrażliwy, głęboko przezywa meporozUIDlema. Ogólme Jest 
lubiany, bo niezły z niego dyplomata. Nie lubi przyjmować na siebie 
ob owiązk6w, a jeśli się podejmie czegoś, rzetelnie wypełni .do końca. Ma 
szczęś:ie do pieniędzy. Jest dobrym ojcem, mniej dobrym męzem. 
Kobiety lubią szaleństwa 
sualne i często zmieniają partnerow. 
12.X1. - 21XI. - symbolem jest kasztan, co w jęz. galijskim oznacza 
sprawiedliwy. . 
Urodziwy, oryginalny, z pozoru szorstki nie zabiega o względy innych. Ma 
silne poczucie sprawiedliwości, dar dyplomacji i rozwiązywania trudnych 
sytuacji, potrafi walczyć zaciekle o jakąś sprawę w imię sprawiedliwoś:i. 
Bardzo inteligentny, potrafi z obserwacji wyciągąąć właś:iwe wnioski. 
Bardzo wymagający w miłości. Jeśli kocha to tylko raz. W towarzystwie 
często nieśmiały, brak mu poczucia pewnoścL Przybiera często maskę 
obojętności lub pozę wyniosłości, zwłaszcza, gdy cierpi i jest 
niezrozumiany. 
Zaradny życiowo i rozsądny, jego rodzinie nigdy nie grozi niedostatek. 
22XI. - symbolem jest jesion. w jęz. galijskim oznacza ambitny. 
Miły, ujmujący, lubiany przez otoczenie. Potrafi być jednak egoistą i 
naginać do swej wolL Charakter ma żywy, impulsywny, zbyt wiele wymaga 
od samego siebie. Niezwykle ambitny. Znany z krytycznych i złośliwych 
uwag. uważa że jest ponad nimL Wielkie cele osiąga łatwo, ale gdy napotka 
na trudności i nie osiągnie go, odsuwa się od 
ata, nawet w zacisze 
klasztorne. 
Jesion to natura nieprzeciętna, można mu ufać i liczyć na niego. W miłości 
wiemy i rozważny, chociaż o małżeństwie decyduje u niego bardziej 
rozsądek niż uczucie. Wybrani przezeń winni czuć się usatysfakcjonowani, 
nigdy nie będzie im z nim źle, nawet w burze i niepogody. 


Gra - ma 















11
1 


4 

















 





1
1
1


1


1
 


14 



 



.:::
;
.::
:
::;:;
:;:::::::
:::::: 


Rozwiqzania krzyżówki wraz z 
kuponem prosimy przesyłać 
pod adresem Redakcji do 
końca listopada. 
Nagdodę książkową za 
prawidłowe rozwiązanie 
krzyŻÓwki z nr 26 otrzymuje: 
Stefan Janie 
ul. Niepodleglołcll0/10 
Chrzanów. 
Nagroda do odebrania w 
Redakcji.
		

/kronika_chrzanowska12_0001.djvu

			SZARE SZEREGI 



 


Dobiegała końca bohaterska obrona 
Wanzawy, gdy 27 września 1939 roku 

adła decYZJa 2 że Związek Harcerstwa 
Polskiego w
dzie do kOI!
iracji. 
Zorganizowanit; , . .Głównej . Kwatery 
P9wlerzono poznlr:Jszemu PIerwszemu 
Naczelnikowi; florIanowi Marciniakowi 
"Szaremu", narcmistrzowi z Poznania. 
Aresztowany 6. maja 1943 roku, zginął w 
obozie koncentracyjnym w Grass - Rosen 
21. lutego 1944 roIru. 
Drugim Naczelnikiem został hm 
StanIsław Broniewski "Witold" 
legendarny "Orsza", dowódca akcji 
odbicia wieźniów pod. Arsenałem w 
Warszawie (26.03.1943r.). 
W zorganizowaniu Szarych Szere,gów 
W
ółdZlałał hm Aleksanaer Kaminski, 
pózniejszy autor "Kamieni na szaniec", 
który stworz
 QrEanizację młodzieżowo - 
harcerską "Wawer" i był jej 
komenaantem 
rzez c
 okupację pod ps 
"Kazimierczyk i "Hubert". 
Po upadku Powstania Warszawskiego 
naczelnik St. Broniewski 3.10.1944 r. 
poszedł do niewoli ,niemieckiej, a trzecim 
l ostatnim naczelnikiem został Leon 
Marszałek "Jan", który otworzył Główną 
Kwaterę w Częstochowie i w Krakowie. 
Po ruszeniu ofensywy Armii Czerwonej 
17.01.1945 r. właśnIe w Krakowie zapadła 
decyzja Głównej Kwatery o rozwiązaniu 
Szarycli Szeregowo 
Szare SzeregI to wojenny kryptonim 
Zwi
ku Harcerstwa Polski
go, który 
dziehł się na Organizacje; Harcerzy i 
Organizacje; Harcerek. Przyjęło się jednak 
powszechnIe odnosić nazwę Szarych 
Szeregów do Organizacji Harcerz
 
Organizacja Harcerek 1 która weszła do 
wOjny w aobrze działającym Pogotowiu 
Wojennym Harcerek używała 
kryptonimów: OH - OrganIzacja 
Harcerek, ZK - Związek Koniczyn, a ód 
1943 r. BG - Bądź Gotów. 
Celem działalności Szarych Szeregów 
było wychowanie MłodzIeży tak, jak 
przed wojną w ZąE W czasie wojny było 
to wychowanIe przez pełne 
zaangażowanie się w walkę. Dlatego 
Przyrzeczenie Harcerskie: "Mam szczerą 
wole całym życiem pełnić służbe B
u l 
Polsce, ńicść ćhętną pomoc bliźnim i ""być 
poshJszny Prawu Szarych Szeregów" 
ZQstało uzupełnione ślubowaniem: 
"Slubuję na Twoje r
e pełnić służbę w 
Szarych Szeregach, tajemnic służb0'Yyc!I 
Qochować, nie cofnąć się przed OFIAKĄ 
ZYCIA" . 
Ostateczna redakcja 
ogramu Szarych 
Szer
ów (1941) miesciła się w hasłach 
"Dzis - jutro - pojutrze". "Dziś" to walka 
toczona w czasIe okupacji, "Jutro" to 
walka jawna w szeregach odradzającej si
 
armii (Powstanie narodowe), "Pojutrze 
to odbudowa Rzeczypospolitej i 
przysposobienie się do jej odbudow
 
m.in. przez kształcenie (tajne nauczanie). 
W Szarych Szeregach przygotowywano 
się do Odbudowy ZHP po wojnie. Stąd 
szkolenie kadr instruktorskich na kursach 
drużynowych, kursach 
podharcmistrzowskich, zwanych "Szkołą 
za lasem" i kursach harcJIlistrzowskich, 
noszących nazwę "Kursy 
Charyzmatyczne" . 
Od 1942 r. wprowadzono podział 
organizacyjny na "Zawiszę", "BS" 
(Bojowe Szkoły) i "GS" (Grupy 
Szturmowe). 
"Zawisza" obejmowała młodzież od 11 do 
14 lat. Pracę harcerską prowadzono w 
zastępie, w drużynie, a działalność 
wojenna obejmowała akcie 
propągandowe, kolportaż, mały sabotaz, 
wywiad (obserwacje) oraz przygotowanie 
do służb. pozafrontowych: łączność 
pomiędzy urzędami, obsługę poczty
 
pomoc przy naprawach liniI łącznoścI, 
rozlepianie afisz
 zwiad informacyjn
 
regufację ruchu, OPL, dozór i zadanIa 
dorywcze. Te przygotowania mieściły się 
w kryptonimie "Mafeking". 
"BS" - Bojowe Szkoły 
 obejmowały 


młodzież w wieku od 14 do 17 lat. 
Program obejmował szkolenie wojskowe 
na poziomie strzelca, kursy 
podoficerskie, mały sabotaż, wywiad, 
szkolenia specjalistyczne np. 
samochodowe, łącznoścI, 
terenomawstwo, współdziałania w akCjI 
"N" . 
"GS" - Gru
 Szturmowe to młodzież 
powyżej 17. roku życi al która 
otrz

ała przydziały woj,sKowe do 
plutonów i kompanii, przechoaziła kursy 
podchor
h. Niektórzy _
echodzili 
kursy wielkiej dywersjI WD. Pewne 
drużyny i pluton)t7najczęściej ochotniczol 

rzechooz1łY do 1\.ierownictwa DywersjI 
Ked
", jednakże pozostawałv dalej 
podległe Szarym Szeregom, chodziłó 
bowiem o zapewnienie ciągłości 
wJJ!ywów wychowawczych. W koncowej 
fazie GS podejmow
 zbrojną walkę z 
okupantem w swoim terenie lub l!0 

rzejściu do oddziałów partyzanckich OE 
Szare Szeregi stanowiłY element Państwa 
Podziemnego, były > powi
e z 
Delegaturą rządu na Kraj, a w 
szczęgólności z jęj Departamentem 
Oświa
 Ponadto nawiąuąla była bardzo 
ścisła współpraca z Armią Krajową na 
wszystkich szczeblach dowodzenia. 
Komendant Główny AK rozkazem nr 56 
z 1941 r. powtórzonym w rozkazie nr 129 
z 16.03.1942r. oraz w rozkazie nr 495/1 z 
20.03.l944r. ,postanowił,. że "Członkowie 
Szarych Szeregów, którzy wejdą do 
zespółów konspIracyjnych, będą uważani 
bez w?ględu na wiek za żołnierzy". 
Naczelny Wódz, Władysław Sikorski, tuż 
przed swoją tragiczną śmiercią w 

ecjaln
 rozkazie powiedział: 
"DZlękUję Harcerstwu za dotychczasowa 
postawe; i pozytywne wyniki }?rac
 
Aprobuję zamierzenia pogłębiania i 
rozbudowy tc:i prac
 Ufam, ze wierni 
harcerskim Ideałom będziecie umieli 
zawsze odnaleźć właściwą dr.og
 służby i 
ofiary dla.. dobra Najj aś niej szj 
Rzeczypospohtej" . 
W 
Szarych Szeregach 
rzyjęto 
następujące 
yptonimy: Główna Kwatera 
- "Pasieka", Cliorągiew - "UI", Hufiec - 

Rój", pr:użyna - "Rodzina", Zastęp - 
77 Pszczoła 77 . 
Stan na l maja 1944 r. wynosił 8. 359 
harcerzy w Szarych Szeregach. Szare 
Szeręgi były jedyną organizacJą skautową 
w olfupowanej EuropIe, ktora podjęła 
p9dziemną'" działalność i walkę z 
Niemcami. Ciekawy jest fakt, że to nie 
organizacja Szarych Szeregów szukała 
członków, ale chętni szukali dojścia do 
organiza9i. A jeśli już patrzeć na Szare 
Szeregi jak na wOjsko, to nie było to 
wojsko jakiegoś stronnictwa 
politycznego. Było to wojsko ochotnicze, 
bez stypendiów i płatnych etatów. Było 
Ich niespełna 9.000. Trwało to 5 lat l 4 
miesiące. A weszli do Historii i 
pozostawili wspaniałą legendę ludzi i 
c
nów Szarycli Szeregów. 
Gen.d
. Tadeusz Bór - Komorowski do 
harcerek i harcerzy w Polsce: 
"Ile razy myślę o pracy harcerek i 
harcerzy w Polsce myśJ
_ o niej z 
najwiC(ks
 uznaniem. Wykonali oni 
nie tytko dobrze swą robotę na odcinku 
organizacyjno - wychowawczym wśród 
polskiej młodzieży oraz w zakresie 
służby sanitarnej, łącmościowe, 
kolportażu prasy podziemnej i małego 
sabotażu antynIemieckiego, ale zdobj!i 
sobie piękną kartę w dzi
ach 
organizowania Armii Krajowej i jej 
walkach. Ich pomocy. zawdzIęczamy 
dotarcie do niektórych ziem zachodnich 
na najci
ższ]'
h do przebycia szlakach. W 
PowstanIu Warszawskim wzi
 udział 
harcerskie oddziały i biły się doskonale. 
Stwierdzam, że harcerze dobrze zasłużyli 
się rzeczypospolit9. Ich ideolf.?gia oparta 
o zasady chrześcijańskie, służb C( Bogu i 
Ojczyźnie oraz najszlachetniej pojęta 
rycerskość jak i metoda wychowawcza 
organizacji harcerskiej zdały egzamin 
wIelkiej próby". 


HARCERSKIE ODDZIAłY BOJOWE 
W . okręsi
 popp;edzającym, wybuch I
 
wOjny sWlatoWej zgQdnle z owczesnyml 
zarządzeniami Komenda Obrony 
Narodowej wspólnie z OrganizaCją 
Pogotowia Wojskowego Kobiet aokonała 
zaCIągU do pomocnicz
 służby wojskoWg 
kobiet, dziewcząt z hufców licealnych PW 
i WE Wśród nIch było wiele starszych 
harcerek. Utworzono z nich 
kilkunastoosobowe zespoły pełniące 
służbę zmianową na poczcie przy 
obsłudze telefonów wojskowych l w 
punktach sanitarnych. Rozkazem 
komendanta KrakowsJf!ęi Chorąg)Vi ZHP 
J!C?wołano Pogotowie Wojenne Harcerz
 
W.Chrzanowle WPH 06j9l0 5 DH im. 
Jana III Sobieskiego działającą przy PKP 
Chrzanów. OpieKy' nad tym zespołem 
sprawował Feliks Klimkiewicz. Zarówno 
liarcerki z OPWK jak i harcerze z WPH 
w okresie przed wyi?uchem jak i w 
pierwszych aniach wojny brali Udział w 
budowie schronów przeciwlotniczych, 
umocnień wojskowych\ uczestniczyb w 
wartach z bronią w 
KU przy ocłironie 
poczty i stacji kolejowejt w pracach" 
punftów. sanitarnych '!I SZPItalU, na stacji 
kolejowej na terenIe mIasta. 
Niestety już trzeciego września drużyny 
WPH została ewakUowana, a czwartego 
września Chrzanów zajęły wojska 
niemieckie. Szlak bojowy harce
 
prowadził przez Krakow, Tarnów do 
Lwowa. 
W dniu 15. listopada -1939 r. w czasie 

potkania starszyzny harcerskiej w 
Krakowie, zadecydowano podiąć prace 
konspiracyjne. Powołano Komendę 
Chorągwi", podzielono teren na rejon
 
postanowIono działalnością obęjmować 
tylko starszą młodzież harcerską. 
Instruktorem dla rejonu Chrzanowa 
zostaje z ramienia Komendy: Chorągwi 
p_hm Zenon Zwarycz. Działalność 
Krakowskiej Komendy Chorągwi 
powstała , z . wł
sneJ inicjatywy 
lnstruktorow l nIe by ta jeszcze 
P.C?wiązana z Główną 'Kwaterą w 
warszawie. Dopiero w styczniu 1940 r. 
przybył do Krakowa Naczelnik Szarych 
Szeregów i Chorągiew Krakowska 
formalnie podporządkowała się Głównej 
Kwaterze Szarych Szeregów. 
Starsi harcerze po powrocie z wojenn
 
tułaczki samodzIelnI tworzą Harcerskie 
Oddziały Bojowe w Chrzanowie. Brak 
było kontaktów z Chorągwi
. Krakowską 
(jest oddzielona granicą GG), brak jest 
Kontaktów z Chorągwią sląską - po prostu 
chrzanowskie jest dla. nich nowym 
terenem, nie mągą nawi
ć kontaktów z 
nowo powstałą Chorągwią Zagłębiowską i 
to właśnie podyktowało samodzielnosć 
działania. 
Powstałą w ten sposób pierws
 "piątkę" 
Władysław CZak skontaktował z 
Placówką AK Regulice -AIwernia. 
FormalnIe podporządkowani zostają 
dowódc
 Placówki. Janowi Jaśko ps. 
"Karskl i Stanisławowi ps. "Sobota", ale 
działali na terenie Chrzanowa i okolic
 
Łącznikiem z dowództwem był Józef 
S
pila. W pierwszym okresie do arużyny 
"HOB" kierowanej przez Tadeusza 
Pachowicza należeli Stanisław 
Kluszczy
ski, Lech Han, Marian 
Kopciński, Wacław Grzyi?owski, Marian 
Khch, Edward Martynowicz. W krótkim 
czasie Pachowicz nawiązuje kontakt z 
harcerzami I DH przy LO w Chrzanowie 


i powstaje druga piątka w składzie: 
Mieczysław Olszowski, Edward 
Koltonski. Tadeusz Szuster, Kazimierz 
Kliszcz, . Zb
iew Filip
 oraz trzecia 
pJ¥ka z 5 DH w składzie: Tadeusz 
Kbmkiewicz, E
eniusz Walczyk, 
Stanisław Jeleń, CZesław Baranowslci, 
HenrY!c Biśta. . 
Działalność drużyny "HOB" w tym 
okresie to m.in. gromadzenie spr
tu 
wojskowego, a przeważnie broni i 
amunigi porzuconej lub schowanł:i w 
różnycli miejs . ciach, rozpowszechnIanie 
wiadomości. .z. nasłuchu' radio
ego, 
!colportowanle BIuletynu Inf0I1I!acYJnego 
l Innych wydawnIctw podzIemnych, 
gromaazenie lekarstw dla 00 ozu 
oświęcimskiego, organizowanie pomocy 

la' rodzJ.n po
koaowanych,. m.ier
ie 
InformacJI o jednostkacli numl1eckich 
st
onujących w Chrzanowie,. i. okolicy 
lub PrZemieszczaj
cych się' przez 
Ch . rzanó']!. Informage przekazywano do 
dowództwa w Reguhcacl1. 
Inną formą działalności było szkolenie 
wojskowe wewnątrz drużyn
 a nast
nie 
na kursie' podoficerskIm. Niektor
 
. skierowani zostali na kurs podcho,rąŻych. 
Trzecią formą, działalności 
konspiracyjpej, ,
ył .obo,!iązek 
uc
szczanl na tajne nauczanIe w 
zakresie gipm
um. Szcz
płe ramy tego 
opracowanIa nIe pozwalalą na szersze 
przedstawienie . dZIałalnoścI harcerzy w 


ie o
acji. Wierzymy jeąnak; że 

YJący. leszcze hąrc
rze -. zołnlerze 
HarcerskIch - OddzIałów . BOjowych - 
postarają się o własną, pełną historię 
swojej d
iała!n
ści, nie tylko by utrwalic 
s
oJe C?SI
lęclą, ale by sprostować fałsz 
plęcdzleslęclolecla. 
Rozkaz o rozwiązaniu Armii Krajowej 
'był rów . nież -.Podst
 . awC} do roz
 . ' . 'nia 
drużyny HarcerskIch 
 . uów 
Bojowych, działającxch przeCież w 
ramach struktur ArmIi Kraiowej. 
W początkach lute
o 1945 r. drużyna 
została rozwi
a. Działalność "piątek" 
i . drużYIlJ "HOB" uznana została za 
działalnosć szaroszeresową. 
Na przełomie lutego l marca 1945 r. w 
oparciu o kadrę "HOB" powołano 
tymczasową Komendę Hufca w 
Chrzanowie, na czele ktorej . stanął phm 
Zenon Zwaryc
 a w skład Rady weszli 
m.in. p!Of. Zdzisław Krawczyński, 
Tądeusz Ęula, Paweł Lubasz, Mieczysław 
UlszowskI. 
18. maja 1945 r. nastąpi
 zmiany w 
Komenazie Hufca. Prawdziwie harcerska 
działalność prowadzona była do roku 
1948 1 a potem. niestety harcerstw:o 
przeKształciło SIę "w organIzaCję 
młodzieżow
 W roku 1956 włączone 
zostało do Zwi
ku Młodzieży Polski
 
tracąc swoją samódzielnośc 
organizacyjną. 
Obecnie, w wyniku zmian jakie 
nastąpiły w Polsce harcerstwo powoli 
odradza siC( i choć idzie to trudno, 
należy wIerzyć, że już niedługo 
harcerstwo oorodzi. SIę can: . '. e 
nawiązuląc do swojej . c
. 
przeszło
ci, .do przedwojennych tr CJI 
harcerskIch l szaroszeregowych. 
Od Redakcji: W związku z 
przygotowywaną wystąwą w Muzeum 
w Chrzanowie p1. "Zołnierze Armii 
Krajowej Ziemi Chrzanowskiej" 
erzedrukowujemy dwa artykuły z 
. Echa Chełmka" nr 18 z 25.09.1990 r. 


. 
SIATKOWKA NAUCZYCIELI 


. w. dniu 24. X. 93 r. odbył się tradycyjny turniej nauczycieli zorganizowany z 
InlCjatY'YY mgr Janusza Makucha. 
Uczestniczyło pięć drużyn r
rezentujących Szk.ENr 3, Szk.ENr 8, LO I, TKKF 
Nauczycieh i Sympatyków przy LO I i druzyna "Reszty Świata". 
Po stOjącej na wysokIm poziomie grze w scis!Ym finale spotk
 się druż)'llY LO I - 
Szk.
 
r 3 - po wyrównanej grze wygrali "profesorowie" z LO I, zajmując ITI miejsce w 
turnIeju. 
W meczu o pjerwsze miejsce " Rycząc e czterdziestki" czyli druż
na TKKF 
Sym}?atyków i Nauczycieli LO I spotkała siC; z drużyną Szl(.
 Nr 8. Tym razem 
doświ
czenie w
i.ęło _gÓI"ct nad młodością l zwycięzcą turnieju została drużyna 
organIzatora turnIejU TKKF LO I. 
Nagrodą jak na nauczycieli przystało były dyplomy i podziękowania za udział. 
Adam Ptasiński 


"Kronika Chrzanowska" - pismo lokalne mieszkańców Chrzanowa 
Redaktor naczelny: Marek Szymaszkiewicz 
Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4/MOKSiR
 pok. nr 1, tel. 330-86, we
 35. Dyżury poniedziałek i czwartek w godz. 14.00 do 16.00 
"ydawca: Urząd Miejski w Chrzan owi e, Al. Henryka 20. 
Skład komputerowy: Marek Siewior, spółka jawna "KOMA" - M. Matysik i S-ka, Jaworzno ul. Grunwaldzka 52 tel/fax 628-56 
Druk: Zakład Usług Poligraficznych Gałecki & Gałecki, Jaworzno ul. Górnicza 1
 tel. 620 - 01 


"i-....:;.,