/ikc_1916_119_0001.djvu

			Cena numeru 
w Krakowie i 
na prowincyl 8 h 8^| ILUSTROWANY Cena numeru w 
Kr??lestwie Polsk. 
iwWiedniu.., 
10hal. | 
HKYER CODZIENNI 
Prenumerata: 
W Krakowie miesi??cznie K. 1*30 kwart. K. 3 -90 
na prowincyi i w Krakowie z przesy??k?? do domu 
mies. K . 1*80, ??? kwartalnie K. 5*40 
Prenum. miesi??czna w Kr??l. Poiskiem 2 K. 20 h. 
Za granic?? Mrk. 2*10, Frs. 3'20, Doi. 0*60 mies. 
Za zmian?? adresu dop??aca si?? 40 hal. 
Najwi??kszy nataryalnie stwierdzony nak??ad w fialioyi. 
Naczelny redaktor i wydawca M aryan D??browski. 
Redakcya, Administracya i Ekspedycya: 
w Krakowie, ul. Karmelicka 1. 16. Telefon 1198, 
Konto czekowe Nr. 80 .279. 
R??kopis??w Redakcya nie zwraca. 
Og??oszenia: 
Wiersz petitowy jednoszpaltowy . . K. 
??????30 
Paski (6 wierszy petitowych) od . . ?? 5* 
Drobne og??oszenia po 6 halerzy od wyrazu 
W niedziel?? ceny podw??jne. 
Rok VIL 
Krak??w, poniedzia??ek 1 Maja 1916. 
Nr. 119. 
Sensacyjny dokument. 
Krak??w , 30 kwietnia. 
(xy) Na p????kach ksi??garskich w Wiedniu poja?? 
wi??a si?? w tych dniach niewielka, bo 35 stronic 
??semki licz??ca broszura anonimowego autora, 
kt??rym pono jest jeden z wy??szych urz??dnik??w 
ministeryalnych, maj??cy dost??p do archiw??w dy?? 
plomatycznych, p. t. 
???Das los der Polen in 
Riissland und Oesterreich???. Wien 1916. Verlag 
von Adolf Holzhausen. 
Broszura ta, kt??ra pomna??a bardzo szczup??y 
szereg aktualnych wydawnictw niemieckich w Au- 
stryi, dotykaj??cych kwestyi polskiej *), zawiera 
tre??ciwe przedstawienie po??o??enia Polak??w w za?? 
borze r osyjskim, kt??remu przeciwstawione jest 
szcz????liwe po??o??enie Polak??w w O a - 
1i c y i. Anonimowy autor bardzo trafnie skre??li?? 
w historycznej perspektywie dzieje martyrium 
polskiego pod rz??dami caratu i okaza?? si?? dobrze 
w tej mierze poinformowanym; mniej zadawala 
i b????dami grzeszy przedstawienie sytuacyi w Ga- 
licyi. Ubolewa?? te?? wypada, ??e autor, przytacza?? 
j??c szereg cudzych relacyj i opinii, nie podaje 
zazwyczaj ??r??d??a, z kt??rego je zaczerpn????. By??o?? 
by n. p. ciekawem dowiedzie?? si??, sk??d pocho?? 
dzi d??uga relacya, zredagowana w j??zyku fran?? 
cuskim z roku 1841; domy??la?? si?? tylko trzeba, 
??e jest to jaki?? dyplomatyczny raport, wydobyty 
z archiwum. 
Przewrotn?? polityk?? rz??du rosyjskiego chara?? 
kteryzuje autor przytoczeniem in extenso obszer?? 
nego, a jak s??dzimy zupe??nie nieznanego d ok u ?? 
mentu: memoryalu cenzora warszawskiego 
Goldmana, jaki ten??e przed??o??y?? rz??dowi r o ?? 
syjskiemu w roku 1840. 
Rzeczony G o 1d m a n n (jak nazwisko ??wiad?? 
czy, nie zupe??nie ???istinno russkij cze??awiek'1!) 
by?? autorem dzie??a ???Pentarchia europejska" oraz 
pamfletu o stosunkach polskich, skierowanego 
g????wnie przeciw Austryi. 
W memoryale swoim Goldmann, jako bez?? 
wzgl??dny patryota rosyjski i ??S??owianin" wska?? 
zuje rz??dowi rosyjskiemu szereg sposob??w, (w 
47 punktach), kt??rymi mo??naby celowo przyspie?? 
*) Je??li nas pami???? nie myli, w W iedniu wysz??a 
dotychczas jedna jedyna male??ka niemiecka broszura, 
mianowicie Benziona ???Polen unter Habsburjts Fahne n ???, 
(broszur, wydanych w Wiedniu przez N. K. N. po nie?? 
miecku, nie zaliczamy do niemieckiej produkcyi); zreszt?? 
ca??a do???? obfita literatura broszurowa niemiecka w spra?? 
wiepolskiejma autor??w w cesarstwie i ukazujesi?? 
przewa??nie w B e r l i n i e , jak wog??le tak??e berli??ska 
prasa codzienna i peryodyczna cz??sto zabiera 
w sprawie polskiej (publicy??ci:Harden, V 
Kranz, Grabowsky, Naumann i w. i.). W prasie . 
skiej b. rzadko spotyka si?? artyku?? w sprawie p, 
za sadniczo omawia?? t?? kwesty?? dotychczas w??a??ciwie ??>1- 
ko W??gier: hr. Andraisy na ??amach ,N. Fr. Presse???. 
Zapewne powody wstrzemi????liwo??ci prasy wiede??skiej 
s?? od niej niezale??ne. 
szy?? proces rusyfikacyi narodu polskiego, ode?? 
bra?? mu poczucie samodzielno??ci i wcieli?? go 
??ywcem w o rganizm rosyjski. Niemiecki wydawca 
s??dzi, ??e nigdy jeszcze nikt tak przewrotnego 
planu nie wykoncypowa?? i takich ??rodk??w nie 
pr??bowa??. C o do nas, s??dzimy, ??e ??rodk??w, za?? 
lecanych przez G oldm anna, u??ywa??y i u??ywaj?? 
zwykle bezwzgl??dne pa??stwa, kt??re w imi?? swego 
???pa??stwowego interesu" chc?? s??absze lub niewy?? 
godne narodowo??ci zmusi?? do wyrzeczenia si?? 
swych aspiracyj narodowych i zasymilowa?? je so?? 
bie w my??l zasady, ??e si??a idzie przed prawem.,. 
Ale ??w cenzor Goldmann wiedzie z pewno??ci?? 
prym w cynicznetn sformu??owaniu swych prze?? 
wrotnych rad. I pewne te?? jest, ??e rz??d rosyjski 
wskazania p. Goldmanna wype??nia?? i wy?? 
pe??nia po dzi?? dzie?? wzgl??dem nas z niezwyk???? 
konsekwency??. 
Dlatego dokument rzeczony z roku 1840 po?? 
siada i dzisiaj jeszcze aktualne znaczenie. Za 
broszur?? wiede??sk?? (kt??ra w??a??ciwie wydana zo?? 
sta??a celem opublikowania tego dokumentu), przy?? 
taczamy g????wne wskazania goidmanowsko-rosyj?? 
skie : 
1) Zanim dawniejsze prowineye polskie p rzy ?? 
pad??e Rosyi: Litwa, Wo??y??, Podole, nie b??d?? zu?? 
pe??nie zrusyfikowane, napotka zupe??na inkorpo- 
racya Kr??lestwa na w??tpliwo??ci i niebezpiecze???? 
stwa. Gwa??towno????, z tak?? ze strony Kr??lestwa 
Polskiego domagano si?? przez lat pi??tna??cie ex?? 
pansion in??erieure, jest bardzo powa??nem ostrze?? 
??eniem. Co prawda, nie mog??yby dawniejsze p ro ?? 
wineye uczestniczy?? w konstytucyi. Otrzyma??yby 
one jednak zn??w stolic?? polsk??. Ci????enie ich 
posz??obyzn??w wkierunku zachodnim aniewscha- 
dnitn, a najmniejsz?? szkod?? by??oby to. ??e rusy- 
fikacya utkn????aby przed jej zupe??nem przeprow a?? 
dzeniem. Concordia res parvae crescant. Mia??oby 
to znaczenie tak??e i w duchu antirosyjskim. W o?? 
bec tego, powinno Kr??lestwo kongresowe nadal 
istnie?? w obecnych granicach, oddzielone od 
reszty pa??stwa rosyjskiego. 
2) Kr??lestwo Polskie mia??o zadanie inne, ni?? 
dawniejsze prowineye poi ko-rosyjskie. Te ostat?? 
nie powinny prze??y?? stanowisko rosyjsko -naro- 
dowe, pierwsze stanowisko s??owia??skie na we?? 
wn??trz i na zewn??trz. Duch polsko-narodowy 
musi wprz??d uog??lni?? -ie i rozej???? ws??owia??- 
sko??ci, zanim przemieni si?? w rosyjko-narodo- 
wy. Stanowiska s??owia??skie w Kr??lestwie nale??y 
poj???? przewa??nie, jako antigerma??skie i anti??aei??- 
skie. A wi??c nietylko administracya Kr??lestwa, 
lecz tak??e i jego esprit public ma si?? wyr????nia??. 
Znaczy to, przyzna?? Kr??lestwu wi??cej, ni?? to u- 
czyni??y akty ko??cowe w swoich frazesach. 
3) Charakter s??owia??ski zamanifestuje si?? jako 
antigerma??ski, je??eli b??dzie przenosi?? nadal dz,a" 
??anie nad wiedz??, czyn nad system, s??aw?? nad 
domowe rozkosze, ??o??e ??o??nierskie nad ??????ko. 
??? 
Polacy s?? narodem wojowniczym. Narzucanie im 
tendencyi filisterskich. o z n a c z a doprowadzenie ich 
do zniewie??cia??o??ci. Rosya zyska??aby w??wczas w 
mieszka??cach Kr??lestwa ludzi spokojnych i soli?? 
dnych, kt??rzy pisaliby pami??tniki i uk??adali wier?? 
sze noworoczne, natomiast przeklinali wynalazek 
prochu. By??oby to niew??tpliwie zyskiem. Czy nie 
nale??a??oby jednak przenie???? nad ten zanik, stan 
przypominaj??cy granic?? wojskow?? chorwacko-w??o?? 
sk??, mianowicie zam ieni?? Kr??lestwo w wielkt 
ob??z w ojenny, wszystkie w??adze zorganizowa?? 
po wojskowemu i zamieni?? grunta o ile mo??no?? 
??ci w dzier??awy ??o??nierskie. Cztery komendy ge ?? 
neralne w Kaliszu, Kielcach, L ublinie i P??ocku, 
pod g????wn?? komend?? w Warszawie i pod rad?? 
wojenn??, by??yby w??wczas najwy??szemi w??adzami 
administracyjnemu Administracya taka mia??aby 
swoje w??a??ciwe cechy, jakkolwiek nie odpowia?? 
da??aby gustom kongresu wiede??skiego. Zyska??aby 
ona sympatye Polak??w bardziej ni?? ka??da innt, 
cho??by najlepsza. Spok??j zdo??anoby najlepiej u- 
bezpieczy?? przez wprow adzenie sja??ych s??d??w 
wojskowych 3 sta??ego s anu obl????enia w kraju. 
4) je??eli z jednej strony oka??e si?? korzystnem 
stworzy?? w Kr??lestwie stan uczonych i przy?? 
swoi?? mu, na wz??r Lindego, niemieck?? grunto- 
wno????, to jednak nale??a??oby powa??nie baczy??, 
aby literaci, przy swoich pracach literackich, po?? 
s??ugiwali si?? opr??cz j??zyka s??owia??skiego tylko 
j??zykiem ??aci??skim, nast??pnie, by uczeni n aw i???? 
zywali stosunki literackie tylko w??r??d S??owian i 
ograniczali swoje podr????e tylko na kraje s??o?? 
wia??skie, wreszcie, by nie wolio im by??o nic 
Gen. Petain, obro??ca Verdun. 
Kut-el-Amara zdobyte przez Turk??w.
		

/ikc_1916_119_0002.djvu

			2 
???ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY* - Nr. 119. Poniedzia??ek 1 Maja 1916. 
wysy??a swoje s??ugi, aby m??wiii go??ciom: Oto 
przygotow a??em moj?? uczt??, przyjd??cie n a wesele. 
I powiedzia?? kr??l: Id??cie na ulice i pro??cie na 
wesele ka??dego, kogo spotkacie. A wi??c najpierw 
budowa ko??cio????w i kler nauczaj??cy, potem za?? 
ucz??ca si?? gmina wiernych... 
14) Poniewa?? dyrektorowie i inspektorowie 
szkolni powinni ??wieci?? dobrym przyk??adem, a 
religijno???? jest najwa??niejszym elementem w sz ko?? 
le, wynika z tego postulat, ??e ka??dy dyrektor i 
inspektor polskiego zak??adu naukowego powi?? 
nien by?? i musi by?? szczerym zwolennikiem i 
wyznawc?? Ko??cio??a wschodniego. 
19. Ko??ci???? katolicki w Polsce nie powinien 
??adn?? miar?? sta?? si?? ecclesia pressa (uci??niona), 
poniewa?? ta ostatnia rodzi m??czennik??w; powi?? 
nien jednak i musi zrzec si?? tylko nieomylno??ci, 
aby si?? sta?? mi??kkim, gi??tkim i spo??ecznym, 
W tym celu potrzebnem jest, aby kler ko??cio??a 
katolickiego w Polsce by?? s??abym . W przeciwie???? 
stwie do stanu wojskowego s?? tutaj dusze naj- 
tch??rzliwsze ??? najlepsze. 
45. Artyku?? 39 statutu organicznego orzeka: 
La division, naturelle du Royaume de Pologne 
en Voivodies demeure en viegueur. (Podzia?? na?? 
turalny Kr??lestwa Polskiego na wojew??dztwa po ?? 
zostaje w mocy). Atoli wojew??dztwa zosta??y ska?? 
sowane i zamienione w gubernie. Wa??niejszem 
i konieczniejszern jest zm niejszenie i ??ci??gni??cie 
o??miu guberni! do czterech lub pi??ciu, cz????ci?? 
dlatego, poniewa?? obecna administracya jest dla 
Kr??lestwa za drog??, cz????ci?? za?? dlatego, ponie?? 
wa?? w tej masie urz??dnik??w tkwi obecnie j??dro 
rewolucyjnych nastroj??w . Niezliczeni m??odzi u~ 
rz??dnicy, kt??rzy otrzymali posady na podstawie 
polece?? ??? przewa??nie dam ??? szkodz?? s??u??bie 
wi??cej, ni?? jej pomagaj??. Nale??a??oby ????da?? od 
nich przynajmniej egzaminu kameralnego. Nie 
ka??dy mo??e by?? uwa??any za zdolnego do s??u???? 
by, tylko dlatego, ??e uko??czy?? p???? na p???? szko??y, 
zw??aszcza, ??e idzie tu tylko o wy??udzenie lat s??u?? 
??bowych, a wobec braku uzdolnienia, s??u??ba 
sprawowana jest tylko nominalnie. Nadto trzeba;, 
zwa??y??, ??e m??odzie?? ta nie zachowuje ??adnej ta?? 
jemnicy s??u??bowej, o kt??rej si?? przypadkiem d o ?? 
wie i ??e ona to krytykuje najbardziej zarz??dzenia 
rz??dowe i organizuje prawdziwy spisek przeciw 
rz??dowi, przez spotwarzanie wiernych, uczciwych 
funkcyonaryuszy pa??stwowych. 
Przytoczyli??my kilka ze wskaza?? Goldm an n a,; 
uj??tych w 47 punktach. 
Rz??d rosyjski od stu lat stosuje te zasady wo?? 
bec Polak??w. 
A jednak Oparli??my si?? temu przewrotnemu u- 
ciskowi i nie dali??my si?? wynarodowi??, nie wy?? 
rzekli??my si?? swych idea????w! 
Nowe or??dzie biskupa Slsomyszfiia 
Krak??w, 30 kwietnia. 
Wobec atak??w, z jakiemi spotka??a si?? przepro?? 
wadzona przez bisk. Chomyszyna reform a kalen?? 
darza w jego dyecezyi, ukaza??o si?? obecnie d r u ?? 
gie or??dzie tego?? biskupa, zawieraj??ce odpowied?? 
na zarzuty, czynione reformie ze strony ???Di??a?? 
lwowskiego i ca??ego szeregu t. zw. 
??? patryot??w 
ukrai??skich??. 
??? O r??dzie to ??? pisze biskup Chomyszyn ??? 
napisa??e??m i rozporz??dzenia wyda??em nie dla 
przypodobania si?? komukolwiek, nie pod wp??y?? 
wem albo pod naciskiem postronnych czynnik??w 
i nie powodowa??em si?? zakulisowymi wzgl??dami.. 
Sk??oni??y mnie do tego wy????cznie moje sumienie 
i pobudki ??wi??tej wiary, a tak??e dobro mego na?? 
rodu. To te?? nie spodziewa??em s,?? oporu ze 
strony patryotycznych k???? ukrai??skich, chyba 
od przyczajonych moskalofil??w, albo od ludzi 
ograniczonych i kr??tkowzrocznych. Nie ma??o 
wi??c by??em zdziwiony, kiedy 27 lutego prz yby??a 
do mnie deputacya powiatowego komitetu uk ra i???? 
skiej Rady i prosi??a o, odroczenie zamierzonej 
reformy kalendarza do sposobniejszego czasu". 
Dalej or??dzie pasterskie zbija wszelkie za?? 
rz u ty , czynione reformie kalendarza i twierdzi, 
??e ???bizantyniz n ws:hodni jest t?? tajn?? sil??, 
kt??ra nas (Ukrai??c??w) wi????e z trupem rosyj?? 
skim, ??e wp??yw jego, kt??ry przemkn???? do naszef 
duszy, pokutuje tam dotychczas i opiera si?? 
ka??demu zbli??eniu d o Ko??cio??a katolickiego, cho???? 
by nawet w formie zaprowadzenia nowego ka?? 
lendarza". 
???Ten bizanlynizm przej??li??my ju?? w samym 
zarodku, przyjmuj??c wiar?? Bizancyum, gdzie re- 
ligia by??a ju?? dotkni??ta zaraz?? schyzmy. Ten 
zarodek bizantynizmu przetworzy?? si?? potem w 
jawn?? schyzm??, kt??ra po upadku bizanty??skiego 
pa??stwa znalaz??a nowy wyraz i nowe znaczenie 
w rosyj??kiem prawos??awiu. Przez to Ko??ci????, 
wschodni utraci?? do reszty swoje dostoje??stwo, 
wiara zamar??a, a miejsce jej zaj????a^ pusta i martwa 
wschodnia obrz??dowo????... My za?? jeste??my zro ?? 
dzeni riie z ducha jasnej, ??wiadomej i ??ywej 
wiary katolickiej, ale z bizanty??skiego oryenta- 
iir n u , kt??ry nie da?? nam jasnego zrozumienia 
zasad ??ywej i prawdziwej wiary, a z drugiej stro?? 
ny odsun???? nas od katolickiego Ko??cio??a i nie 
pozwoli?? nam odrodzi?? si?? ??yciem katolickiem i 
nabra?? ducha katolickiego. I chocia?? teraz nie 
pozostajemy w schyzmie, jednak c z u je m y si?? 
obcymi duchowi katolicyzm u. Z tego powodu 
jakby odruchowo bronimy si?? przed wp??ywami 
pisa??, na wypadek, gdyby nie uznali typu ro?? 
syjskiego za prototyp s??owia??ski. Wyj??tki wydarz?? 
si?? zawsze. Nale??y jednak zauwa??y??, ??e wza?? 
jemno???? s??owia??ska, dopiero kie??kuj??ca, musi by?? 
bardzo starannie krzepiona. 
6) Polacy s?? narodem przewa??nie rolniczym 
Ten rodzaj zaj??cia nie przeszkadza charakterowi 
wojskowemu, lecz przeciwnie, go podsyca. Nato?? 
miast przemys?? i handel usuwa si?? sam przez si?? 
na drugi plan i posiada tylko drugorz??dne zna?? 
czenie dla Polski i dla Polak??w. A poniewa?? 
Polska czerpie efektywnie bogactwa swoje be z?? 
po??rednio z ziemi (pszenica i drzewo) zale??nym 
b??dzie ka??dorazowy stan przemys??u i handlu p ol ?? 
skiego mniej lub wi??cej od przypadkowych ok o?? 
liczno??ci. Obecne stosunki tych ga????zi kultury 
przedstawiaj?? si??, p od wzgl??dem politycznym, 
bardzo korzystnie. Przemys?? franeusko-niemiecki 
zosta?? skutkiem rewolucyi w Polsce na zawsze 
zniszczony, przez co sta?? si?? mo??liwy przemys?? 
polsko-rosyjski, powt??re przeszed?? handel przez 
dzier??aw?? ce?? itp. prawie wy????cznie w r??ce b o ?? 
gatych ??yd??w. Ci ??ydowscy bankierzy przedsta?? 
wiaj?? tedy ??ywio?? niemiecki w Polsce i absorbuj?? 
j?? codziennie coraz bardziej. Ko??cowym rezulta?? 
tem tego b??dzie nieomylnie to, ??e handel polski 
dostanie si?? w r??ce kupc??w rosyjskich, gdy?? tyl?? 
ko oni potrafi?? ??yd??w zdusi??. 
8) Elementem ??aci??skim jest nast??pnie Ko??ci???? 
rzymsko-papieski. Nie idzie tu o mniej lub wi???? 
cej prawdziwe i wa??ne dogmaty jego, lecz o 
zgubny, nieprzyjazny wp??yw antys??owia??ski, w y?? 
wierany przeze?? w ci??gu wiek??w na Polsk??. 
??? 
??? 
Przez Ko??ci???? zachodnio-katolicki odpad??a P ol?? 
ska, podobnie jak Czechy, od stowia??stwa, a co 
najz??o??liwsze, zosta??a wysuni??ta przeciw niemu. 
???Divide et impera" ??? szepn???? papie?? i 'o p r a ?? 
wi?? sobie tyar?? na g??owie. 
9) Po zwyci????eniu i zniszczeniu samolubnej 
polityki Polski, pozostaje Rosyi zniszczenie sam o?? 
lub nej religii pa??stwowej Polski w Ko??ciele rzym ?? 
skim, zniszczenie stopniowe, cios za ciosem, z 
wytrwa???? cierpliwo??ci??, atoli nie zapomoc?? eks?? 
kom unik rzymskich i zapomoc?? miecza Bren- 
nusa. 
10) Zwyczajny Polak widzi w Ko??ciele ??aci???? 
skim dw a poj??cia, kt??re mu g????boko utkwi??y: 
nieomylno???? i niezmienno????. Przez wstrz????nienie 
temi poj??ciami odbierze mu si?? wiar?? w Ko?? 
??ci???? papieski, a w??wczas przyjmie on dobro?? 
wolnie, bez przymusu, z rado??ci?? i wdzi??czno?? 
??ci??, nauk?? Ko??cio??a wschodniego. 
11) Poniewa?? Polska jest sk??adow?? cz????ci?? ce?? 
sarstwa rosyjskiego, nie ulega w??tpliwo??ci, ??e 
Ko??ci???? wschodni jest i w Polsce panuj??c?? reli- 
gi?? pa??stwow??. Nale??y jednak do istoty religii 
narodowej, ??e powinna ona, jakkolwiek bez przy?? 
musu, ka??demu by?? podawan??. Albowiem ka??dy 
Ko??ci???? pa??stwowy jest uczt?? kr??lewsk??, a Pan 
Jedna godzina czasu. 
(ski) Dzisiejszej nocy nast??pi?? pewne dziwy. 
Z uderzeniem godziny 11 w nocy na obszarze 
od Ba??tyku do Adryatyku wszystkie zegary na 
scentralizowany rozkaz ujawni?? masowe zbocze?? 
nie, pierwszy raz mo??e zgodn:e od czasu swego 
istnienia. 
Pierwszem nast??pstwem tego b??dzie, ??e doba 
dzisiejsza b??dzie liczy?? tylko 23 godzin ??? fakt 
n a z??o???? Ben Akibie wyj??tkowy ???- 
a dalszem 
nast??pstwem, ??e od jutra pocz??wszy, ??ycie zo r?? 
ganizowane rozpoczyna?? si?? b??dzie o godzin?? 
wcze??niej, z czem ????cz?? si?? najrozmaitsze kom- 
plikacye, przemiany, nieporozumienia i t. d. 
Jak wiadomo, przy wprowadzeniu czasu let?? 
niego chodzi o wyzyskanie dla ??ycia ludzkiego 
jednej godziny ??wiat??a dziennego. 
Naturalnie owa godzina istnia??a ju?? dot??d, 
ale poniewa?? ??yjemy wed??ug zegara, a nie s??o???? 
ca, dot??d up??ywa??a nieproduktywnie. Zapobiedz 
temu w drodze kompromis??w, czy cz????ciowych 
reform pracy, by??o za tru dn o i dlatego ustawo?? 
wo zarz??dzono przesuni??cie dzi?? wszystkich ze?? 
gar??w o godzin??. 
Obaw, w??tpliwo??ci i niech??ci przeciw tej re ?? 
formie nie brak??o. O ile jednak opozycya rze?? 
czowa by??a stosown??, wyka??e to dopiero do?? 
??wiadczenie. Argumenty nieprzejednanych wcho?? 
dzi??y raczej w dziedzin?? humorystyki. 
??? 
Znany 
jest wyw??d lorda angielskiego, ??e krowy nie zgo?? 
dz?? si?? na przyspieszenie czasu podoju. Inny 
zakamienia??y przeciwnik nowego czasu wyst??pi?? 
z powa??nym k??opotem spirytystycznym, ??e dzi?? 
siejszej nocy duchy b??d?? zdezoryentowane, gdy 
bowiem w ed??ug tradycyi wyjd?? o p????nocy t??uc 
si?? po k??tach, zegary wydzwoni?? w??a??nie kryty?? 
czn?? godzin?? pierwsz??. W jaki?? wi??c spos??b du ?? 
chy odt??uk?? swoj?? kar??? ??? Podobny powa??ny 
problem wy??ania si?? na wsiach, mianowicie, jak 
si?? ukszta??tuje stosunek koguta do rolnika. 
Analogicznych zawik??a ?? mo??naby wyliczy?? je ?? 
szcze wiele; zw??aszcza nocy dzisiejszej dzia?? si?? 
b??dzie du??o niespodzianek i ???cud??w11, Np. po?? 
ci??g pospieszny, kt??r/ wyruszy dzi?? o godzi?? 
nie 1i w nocy, za godzin?? nic nie ujedzie ??? 
godzina policyjna dla kawiar?? sprawi dzi?? nie?? 
jeden cud familijny it.d. A od jutra pocz??wszy, 
rozpoczn?? si?? lamenty biurowc??w, zmuszonych 
wstawa?? o godzin?? wcze??niej. Os??od?? jednak mo?? 
??e im by?? nadzieja, ??e ostatniego wrze??nia po?? 
wr??ci ???stary" czas ??rodkowo-europejski i b??d?? 
mogli znowu godzin?? d??u??ej pozostawa?? w 
??????ku... 
Korzy??ci wprowadzenia czasu letniego by??y 
ju?? omawiane. Zaoszcz??dzenie setek milion??w na 
o??wietleniu, pozyskanie 153 godzin ??wiat??a i cie?? 
p??a s??onecznego dla ??yda, zaoszcz??dzenie zd ro ?? 
wia przez wcze??niejsze udawanie si?? na spoczy?? 
nek, nie licz??c ju?? dochod??w z energii ludzkiej, 
wyprodukowanej przez pi???? miesi??cy zwi??kszo?? 
nego dnia ??? wszystko to szczeg????y nader wy?? 
mowne. I ten olbrzymi zysk osi??ga si?? przez co?? 
w rodzaju jajka Kolumba: przez najzwyklejsze 
posuni??cie wskaz??wki zegara, przez jakby sfa???? 
szowanie czasu. 
Czy jednak w istocie sfa??szowanie? Nie, bo 
s??o??ce i zegar nie zgadzaj?? si?? z sob??, bo s??o???? 
ce ka??dej chwili opanowuje czas zegarowy w gra?? 
nicach 12 godzin, bo s??o??ce nie jest regulatorem 
zegara. 
'[ tutaj owo przesuni??cie zegara w stosunku 
do czasu prowadzi do pewnych przyrodniczych 
refleksyi. Odno??nie do ??wiata, cz??owiek opano?? 
wa?? zdo??a?? dot??d tylko przestrze??, o ile chodzi 
0 ziemi??, czas natomiast pozostawa?? poza g ra n i?? 
cami wp??yw??w ludzkich, cz??owiek by?? wobec n ie ?? 
go bezsilnym, by?? jego niewolnikiem. Nie mo??na 
przesun???? ??witu czy zmroku, trzeba biernie cze?? 
ka?? na ich nadej??cie i odpowiednio do nieza-; 
chwianych okres??w panowania ??wiat??a i nocy, re- 
gulowa?? swe czynno??ci. 
A jednak obecnie znalaz??a si?? mo??no???? pe?? 
wnego wp??ywu n a wi??ksze wyzyskanie czasu, a 
to dzi??ki prawu przyczynowo??ci. Ten regulator 
naszego stosunku do ??wiata rz??dzi przewa??nie 
nami w formie przypadkowo??ci czy t. zw. prze?? 
znacze??, ale po cz????ci jest ju?? od nas zale??ny 
przez nasz?? wol??, nasz?? technik?? i dzia??anie. 
??? 
j 
1 on to w??a??nie umo??liwia nam ??w czas, niepo- 
konalny i nieokie??zany, zrobi?? wi??cej u??ytecz?? 
nym, opanowa?? w pewnej mierze, wykra???? mu 
jedn?? godzin??. 
A wszystko to dzieje si?? przez proste przesu?? 
ni??cie wskaz??wki na zegarze.
		

/ikc_1916_119_0003.djvu

			, ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY* ??? Nr. 119. Poniedzia??ek, 1 Maja 1916. 
3 
katolickiemi i ka??de nawet najdrobniejsze zbli???? ??? 
nie do katolickiego Ko??cio??a, wywo??uje u nas 
r????ne podejrzenia i obawy. 
???W padli??my zatem w b????dne ko??o, z kt??rego 
nie widzimy wyj??cia. Jakby pod wp??ywem ma?? 
gicznym porwani w wir, obracamy si?? jak sateli?? 
ci w oko??o ciemnego rosyjskiego molocha. Je?? 
ste??my jak niewolnicy wzro??li w niewoli. Czuje?? 
my nad sob?? jego ci????ki knut, bronimy si?? przed 
nim, a jednak trudno nam zerwa?? z nim zupe???? 
nie*. Podnosi dalej ks, biskup, ??e pusta i martwa 
obrz??dowo???? cerkwi prawos??awnej przyt??umi??a 
ducha wiary i to samo sta??o si?? w??r??d Ukrai???? 
c??w. St??d pochodzi, ??e m oskalofilskie i libe- 
ralno-radykalne pr??dy znalaz??y u nich po?? 
datne pole. 
Wykazawszy ca??y szereg fakt??w kroczenia U- 
krai??c??w zgodnie z moskalofilami w jednym, 
wrogim dla katolicyzmu, a sprzyjaj??cym bizanty- 
nizmowi kierunku, biskup Chomyszyn stwierdza, 
i?? nieprawdziw?? jest og??oszona w ???Dile" no?? 
tatka jakoby hr. Meranu i ks. Lich enstein pro?? 
testowali przeciw reformie kalendarza i jako?? 
by czynniki pa??stwowe by??y z reformy niezado?? 
wolone. 
W ko??cu ks. biskup Chomyszyn o??wiadcza, i?? 
jest zdecydowany mimo wszystko nie cofn???? swych 
postanowie?? i wyra??a przekonanie, ??e ???ducho?? 
wie??stwo poka??e, i?? Ko??ci???? prowadz?? nie r e ?? 
daktorzy dziennik??w, nie komitety ??wieckie, nie 
nieiumienni agitatorzy, ale kap??ani" oraz ??e 
duchowie??stwo ???zrozumie i odczuje niegodny 
faryzeizm niepowo??anych protektor??w ". 
W ko??cu zarz??dza ks. biskup, aby proboszczo- 
wfe wyg??osili wsz??dzie kazanie na temat: ???Na?? 
r??d i jego niepowo??ani przewodnicy" 
i aby w niem ostrzegli wiernych przed przepa?? 
??ci??, nad kt??r?? obecnie stan??li. 
fflAPES??AWE. 
Chcia??em dowie???? i dowiod??em ??e d,??ana reklama 
nie zast??pi nigdy towaru niezr??wnanej dobroci. 
Tutka mojego wyrobu: 
???MORWITAN* 
z najdelikatniejszych w????kien li??ci morwowych 
zdoby??a w przeci??gu kr??tkiego czasu tak?? wzi??- 
to???? w??r??d szerokich k???? palaczy, i?? ??mia??o rzec 
mo??na : 
Tutka ???Morwitan" jest dzisiaj najpopularniejsz?? ze 
wszystkich wyrob??w tego rodzaju. 
Swe powodzenie zawdzi??cza tutka ,,M orwitan??? 
nast??puj??cym zaletom : 
Pali si?? r??wno, daje przytem dym nadzwyczaj 
ch??odny, Jest w smaku bardzo ??agodna i przy 
jemna. uszlachetnia wszelkie gatunki tytoniu, 
wreszcie wyrabia si?? maszynowo, nie r??cznie. Ten 
spos??b wyrobu jest jedynie hygieniczny. W szyst?? 
kie powy??sze zalety uzupe??nia antynikotynowa 
???wata ???V ital???% usuwaj??ca szkodliwe dla zdrowia 
sk??adniki. 
Stanis??aw W o??oszy??ski. 
fabryka tutek w Krakowie. 
h i Ir. OIIIELU 
Krak??w, Rynek A-B I. 37, 
urz??duje od 8-mej???1 -szeJ przed i od 3???6 -tej 
popo??udniu. 
Co dzie?? niesie I 
Krak??w, 30 kwietnia. 
Trzeci maja 
w Kr??lestwie Po9skiem, 
Jak dowiadujemy si??, trzeci maja nie b??dzie 
obchodzony jednakowo w Kr??lestwie Polskiem 
W ca??ym obszarze okupowanym przez w??adze 
niemieckie, zar??wno w Warszawie jak i na pro- 
wincyi, b??d?? urz??dzone wszelkiego rodzaju wie?? 
czorki, odczyty i przedstawienia. G????wn?? jednak 
wag??, rzecz naturalna, po??o??y??y komitety miej?? 
scowe na urz??dzenie narodowych pochod??w z go?? 
d??ami, chor??gwiami i ??piewami. 
n 
* 
* 
* 
??? K uryer warszawski" przypominaj??c, jak to 
dzia??o si?? dawniej w Warszawie, kiedy zbli??a?? 
si?? dzie?? 3 maja, pisze: 
Przez d??ugie lata dzie?? ???3 m aja'1, stanowi??cy 
rocznic?? jednej z najpi??kniejszych naszych k art 
dziejowych, dzie?? zaprzysi????enia r. 1791 nowej 
konstytucyi przez kr??la Stanis??awa Augusta i po?? 
s????w w sali sejmowej w zamku kr??lewskim, z?????? 
czony by?? ze wzmo??onemi aresztowaniami w sto?? 
licy... 
W dniu wczorajszym dokona??a si?? w Krako?? 
wie konsolidacya stronnictw polskich i wzmo?? 
cnion?? zosta??a reprezentacya polskich cia?? polity?? 
cznych. 
W szeregu rzeczowych artyku????w omawiali??my 
ju?? znaczenie tego faktu, wobec czego dzi?? mo?? 
??emy ograniczy?? si?? na ??ci??le sprawozdawczem 
przedstawieniu toku wczorajszych obrad. 
Pi??kna sala posiedze?? Rady miasta Krakowa 
by??a widowni?? tego historycznego zjazdu polity?? 
cznego pos????w sejmowych, parlamentarnych, cz??on?? 
k??w Izby Pan??w, przedstawicieli stronnictw oraz 
reprezentant??w N. K . N . 
W zebraniu wzi????o udzia?? 120 cz??onk??w, w??r??d 
kt??rych o??miu przyby??o w mundurach polowych. 
Wszystkie miejsca na sali by??y zaj??te. Na gale- 
ryi zasiedli dziennikarze z Krakowa i Kr??lestwa. 
Na sali by??a tak??e obecna przedstawicielka Ligi 
kobiet. 
O godz. 11 *45 wszed?? na sal?? prezes Kola 
polskiego dr. Leon Bili??ski w towarzystwie se?? 
kretarza Ko??a pos??a Jab??o??skiego i zaj???? miejsce 
na trybunie prezydyalnej, z kt??rej te?? wkr??tce 
z??o??y?? nast??puj??ce o??wiadczenie. 
Przem??wienie prezesa Bili??skiego. 
M??wca, wskazuj??c na rozd??wi??k, jaki zapano?? 
wa?? w??r??d zjednoczonych tu?? po wybuchu wojny 
stronnictw polskich, o??wiadczy??, i?? dzi?? mamy 
stwierdzi?? uroczy??cie przywr??cenie jedno??ci i 
zapomnie?? uraz wzajemnych i stan???? w szere?? 
gu dla jednej, jedynej wielkiej sprawy, dla sp r a ?? 
wy polskiej. 
???Sto pi????dziesi??t lat ??? m??wi?? ??? czekali??my 
na chwil?? dzisiejsz??, w kt??rej z morza krw i ??ez 
wy??ania si?? nadzieja odzyskania ojczyzny naszej. 
Nam nie by??o danem walczy?? o Ni?? bezpo??re?? 
dnio jako strona wojuj??ca, mocarstwa za?? cen?? 
tralne walcz?? w ??wietnym pochodzie zwyci??skim 
nie za Ni?? i nie dla nas. Ale sprawiedliwo???? 
dziejowa przezwyci????a wszelkie przeszkody, a kan ?? 
clerz Rzeszy niemieckiej o??wiadcza w parlamen?? 
cie, i?? mocarstwa centralne rozwi?????? wsp??lnie 
spraw?? polsk??. 
???Nar??d polski po do??wiadczeniach przesz??o 
stuletniego m??cze??stwa oceni niezawodnie trze?? 
??wo postawiony przez kanclerza problemat. Oj?? 
czyzn?? nasz?? wskrzesz?? mocarstwa przede- 
wszystkiem dla siebie, ale Ona spe??ni pos??an?? 
nictwo europejskie tylko wtedy, je??eli nar??d 
nasz b??dzie zadowolony i szcz????liwy. 
???Zrz??dzeniem Bo??em zesooli??y si?? losy nasze 
z panowaniem M onarchy najszlachetniejszego, kt???? 
ry od p???? wieku otacza nas swoj?? opiek??, a dzi?? 
majestatem swej osoby umacnia ufno???? i wiar?? 
nasz?? w spe??nienie uprawnionych naszych ????da??. 
(Zebrani powstaj??). 
Pod tem wra??eniem winni??my z????czy?? obo?? 
wi??zek wdzi??czno??ci z rozumem stanu, sk??adaj??c 
w dzisiejszej ci????kiej dobie uroczy??cie wobec ca?? 
??ego ??wiata ho??d dla Cesarza i Kr??la naszego. 
Prosz?? szanowne zgromadzenie o upowa??nienie 
wys??ania telegramu ho??downiczego do Tronu. 
Wniosek ten zebranie przyj????o oklaskami. 
Depesza ho??downicza do cesarza. 
Depesza ho??downicza, wys??ana przez wczoraj?? 
sze zgromadzenie do cesarza, brzmi, jak nast?? 
puje: 
???Zebrani dzisiaj w Krakowie polscy cz??onko- 
W pierwszych dniach maja w Warszawie ci?? 
che pytanie ???kogo aresztowano" cisn????o si?? na 
usta we wszystkich niemal domach. M??odzie?? 
szkolna i uniwersytecka, z ni?? za?? ci z po??r??d 
inteligencyi, kt??rzy w najspokojniejszej formie 
pragn??li przypomnie?? dzieciom i m??odzie??y wie?? 
kopomn?? uchwa???? konstytucyjn??, nape??niali kaza?? 
maty cytadeli i wi??zienia. 
Z trwog?? te?? witali??my pier.vsze dni majowe 
w Warszawie. 
Zmieni??y si?? jednak warunki. Pami??tny dzie?? 
b??dzie ??wi??cony uroczy??cie, powszechnie. Zawi???? 
za?? si?? komitet, kt??ry od tygodnia uk??ada p r o ?? 
gram uroczysto??ci. Do udzia??u zaproszono blisko 
100 organizacyi spo??ecznych, naukowych i poli ?? 
tycznych, bez wzgl??du na barw??. 
wie Izby pan??w, pos??owie do Rady pa??stwa i n a 
Sejm krajowy, tudzie?? cz??onkowie Naczelnego 
Komitetu Narodowego, postanowili jednomy??lnie 
w patryotycznej manifestacyi z??o??y?? ponownie u 
st??p Waszej Cesarskiej i Kr??lewskiej Mo??ci, N a?? 
szego Naj??askawszego Pana, imieniem ca??ego ze?? 
spolonego narodu polskiego uczucia najwy??szej 
czci i najg????bszej wdzi??czno??ci. Pok??adaj??c siln?? 
i niewzruszon?? ufno???? w u??wi??conej Osobie W a?? 
szej Cesarskiej i Kr??lewskiej Ma??ci, Najszlachet?? 
niejszego Opiekuna narodu polskiego, patrzy my 
bez trwogi w nasz?? przysz??o????, kt??ra nam, ja?? 
ko wynik narzuconej monarchii wojny, przynie???? 
ma spe??nienie naszych uzasadnionych pragnie?? i 
????da?? pod s??awnem Waszej Cesarskiej i Kr??lew?? 
skiej Mo??ci ber??em. Oby B??g Wszechmocny po?? 
zwoli?? Waszej Cesarskiej i Kr??lewskiej Mo??ci, 
po odniesieniu zwyci??stwa w tej wojnie ??wiato?? 
wej, powi??kszy?? Swoje dziedziny, na kt??rych 
kresach nar??d polski, w ustroju paustwowym 
zjednoczony, z pe??n?? ofiarno??ci?? podejmie 
znowu sw?? tradycyjn?? misy?? wa??u obronnego. 
Bili??ski, prezes Ko??a polskiego 
Po przem??wieniu ekscel. Bili??skiego dr Leo 
zaproponowa?? wyb??r prezesa Ko??a polskiego, dra 
Leona Bili??skiego, prezesem N. K. N . Wyboru 
dokonano przez aklamacy??, poczem nast??pi??o 
Przem??wienie prof. Jaworskiego, 
kt??rego przez aklamacy??, na wniosek dra Ger- 
mana, obrano wiceprezesem N. K . N. 
Prof. Jaworski w przem??wieniu swem wspo?? 
mnia?? w kr??tko??ci o pracy, podj??tej przez N. K . 
N., obiecuj??c kiedyindziej z??o??y?? obszerniejsze 
w tym wzgl??dzie sprawozdanie. 
???Mam nadziej?? 
??? 
m??wi?? ??? ??e sposobno???? nadarzy si?? do tego 
pr??dko". 
Po przem??wieniu prof. Jaworskiego imieniem 
Prawicy Narodowej zabra?? g??os JE. Stanis??aw hr. 
Tarnowski. 
O??wiadczenie hr. S. Tarnowskiego 
wzra??a??o w pierwszym rz??dzie rado???? z dokona?? 
nego porozumienia i zjednoczenia. 
??? Gdy ostatnia chwila zgon w ??ycie prze?? 
sila najsro??szy b??l" ??? m??wi poeta. 
??? 
???B??l ca??ej Polski dzi?? jest strasznie s r o g i; ale 
chodzi o to, by nast??pi??o przesilenie zgonu w ??y?? 
cie, nie za?? Bo??e b ro?? - przemienienie resztek 
??ycia w gor??cy zgon". 
Dobr?? drog?? nazwa?? m??wca drog?? zjednocze?? 
nia. Dobr?? drog?? nazwa?? mi??dzy innemi i to, ??e 
polityczny kierunek sprawy znalaz?? si?? w r??ku 
Ko??a polskiego. 
Mowa pos??a Daszy??skiego, 
kt??ry bezpo??rednio po hr. Tarnowskim zabra?? 
g??os, wyg??oszona by??a w imieniu lewicy N. K. N . 
M??wca zwr??ci?? uwag?? na wp??yw, jakim, jego zda?? 
niem, dokonany w Galicyi czyn zjednoc??fenia, 
odbi?? si?? musi w Kr??lestwie polskiem, o celach 
za?? narodu zastrzeg?? sobie wypowiedzenie si?? na 
posiedzeniu Ko??a polskiego, 
/ 
Nast??pnie imieniem polskiego stronnictwa d e ?? 
mokratycznego przem??wi?? dr Ludwik German. 
Mowa pos??a Germana 
podkre??li??a r??wnie?? znaczenie dokonanego zjedno?? 
czenia stronnictw galicyjskich i zwr??ci??a uwag?? 
Zjazd polityczny w Krakowie.
		

/ikc_1916_119_0004.djvu

			. I LUSTROWANY KURYfcK COO&IENNY- - N-. 
i 10 Poniedzia??ek, 1 Maja 1916. 
Bi Wielk?? odpowiedzialno???? tych czynnik??w, 
kt??re powo??a??y do ??ycia legiony, 
i 
???Czujemy to wszyscy ??? m??wi?? ??? ??e musi?? 
my wyt????y?? wszystkie si??y naszej duszy, wszyst?? 
kie^ ponie???? ofiary, by sprosta?? tej odpowiedzial?? 
no??ci. Musimy sta?? si?? godnymi tych naszych 
bohaterskich legon6w, kt??re pchn??li??my do 
walki. Musimy wszystko uczyni??, aby ich krew 
ofiarna nie p??yn????a na marne??? . 
O??wiadczenie posJa Witosa, 
z??o??one imieniem stronnictwa ludowego, brzmia??o 
jak nast??puje: 
Czcigodni panow ie! Po przesz??o p???? wieku u- 
cisku i cierpie??, jakie przechodzi?? nieszcz????liwy 
nar??d polski, po latach walki, nadziei i zw??tpie?? 
nia, nadesz??a chwila nadziei, k t?? ra ???wierzymy??? 
da??a pewno????, ??e niedola wiekowa si?? ko??czy, ??e 
wolno???? ??wita, ??e nie jest daleko. 
Dzielnica nasza, kt?? ra si?? cieszy??a wzgl??dn?? 
wolno??ci?? i mo??no??ci?? narodowego rozwoju, zro ?? 
zumia??a i spe??ni??a sw??j wobec M onarchy i pa?? ?? 
stwa obowi??zek i syn??w swoich wys??a??a ochotnie 
na pole walki, w szeregi Legion??w i armii, w tej 
nadziei i przekonaniu, ??e z tej walki bezprzy?? 
k??adnej, z tego potopu krwi i ogromu zniszcze?? 
nia, wolna samoistna Polska powstanie. Z rozu?? 
miano, ??e to sta?? si?? musi wszelkiemi ofiarami, 
na jakie tylko sta?? ka??dego Polaka z osobna 
i wszystkich razem. Zrozumiano, ??e musi nast???? 
pi?? ujednostajnienie my??li i d????e?? polskich. 
Stronnictwa polityczne polskie, stawiaj??ce wy?? 
??ej interes narodowy ponad interesa partyjne i 
ambicy??, robi??c ci????k?? ofiar?? ze swoich przeko?? 
na?? i program??w, okaza??y to czynem, ??e s?? zdol?? 
ne do wszelkich ofiar na o??tarzu ojczyzny z??o??o?? 
nych. Wyrazem tego jest po????czenie si?? wszyst?? 
kich politycznych partyi polskich w jeden ob??z ?????? 
ob??z polski. 
Witaj??c imieniem stronnictwa ludowego ten 
wielki i radosny objaw, cho?? zupe??nie naturalny, 
mamy t?? nadziej??, ??e b??dzie on fundamentem, 
na kt??rym wolno???? ojczyzny zbudowana zosta?? 
nie. 
Z po??r??d przedstawicieli ??l??ska na wczoraj- 
szetn zgromadzeniu obecni byli: pose?? dr. Jan 
Michejda, jako cz??onek Ko??a polskiego oraz 
dr. Henryk Kuszy??ski, prezes ??l??skiego N. 
K.N. 
Z-yezenla W arsuawy. 
Prezydyum Naczelnego Komitetu Narodowego 
otrzyma??o od warszawskiej gru py zwolennik??w 
N. K. N . depesz?? nast??puj??c??: 
???Zgromadzonym na zje??dzie przedstawicielom 
polityki polskiej przesy??amy najserdeczniejsze ??y?? 
czenia, aby dalsza praca wasza nad wsp??ln?? n a ?? 
sz?? spraw?? ogarn????a wszystkie ziemie polskie, u- 
wolnione od najazdu rosyjskiego i zespoli??a je z 
Wami w jedn?? ca??o???? w??z??ami tak nierozerwal?? 
nej solidarno??ci i tak g????bokiego duchowego zje?? 
dnoczenia, jak to, kt??re ????czy??o dotychczas ni??ej 
podpisanych z Naczelnym Komitetem Narodowym 
z jego Szanownem Prezydyum, z wszystkiemi o- 
gniskami jego dzia??alno??ci, a z Departamentem 
Wojskowym, jego kierownictwem i jeg o prac?? w 
naszej dzielnicy w szczeg??lno??ci. 
Pos. Micha?? tem pie ki, adwokat Stefan 
Dziewulski, adwokat Zygmunt Chmiele?? 
wski, redaktor Gustaw Simon, redaktor Stan. 
Garlicki, prof. Maryan Grotowski, dr. Rafael 
Radziwi????owicz, in??. Ant. Ponikowski, ks. Stan. 
Weso??owski, prof. M arceli Handelsmann, red. 
.udwik Abramowicz, dr. Ludwik Zieli??ski, adw. 
an Rzymowski, red. Ignacy Peszke, adw. Ma 
ryan Krzesimowski. 
Hani. 
Ukonstytuowanie N. K. f i 
Po deklaracyi przedstawicieli stronnictw oznaj 
mi?? prezes d r Bili??ski, ??e w niedziel??, o godz. 4 
popo??udniu, odb??dzie si?? celem ukonstytuowania 
s:?? posiedzenie Naczelnego Komitetu Narodowego. 
Wyb??r M, K. N. 
Sekretarz Kola pose?? Jab??o??ski, odczyta?? list?? 
nowo proponowanych cz??onk??w N. K. N. kt??r?? 
zebrani zatwierdzili przez aklamacy??. Sk??ad ob e?? 
cny Naczelnego Komitetu Narodowego jest na- 
st??ouj??cy: 
Klaudyusz Angerman, prof, d r Oswald Balzer, 
dr Franciszek Bardel, JE. d r Leon Bili??ski, d r 
Emil Bobrowski, Mieczys??aw Burzy??ski, prof. 
Marceli Chlamtacz, W??adys??aw Czaykowski, Igna?? 
cy Daszy??sk;, Aleksander D??bski, d r Herm an 
Diamand, JE. W??adys??aw D???ugosz, in??. Stanis??aw 
Downarowicz, Stanis??aw Dydy??ski, hr. W??adys??aw 
Dzieduszycki, Jan Kanty Federowicz, Micha?? G a- 
rapich, dr Ludomir German, dr W??odzimierz Go?? 
dlewski, d r Ernest Habicht, in??. Artur Hausner, 
dr Jan Hupka, prof, dr Whdys??aw Leopold Ja?? 
worski, JE. bar. jan Konopka, Piotr Kosobudzki, 
hr. Agust Krasicki, Roman Krogulski, d r Tade?? 
usz Kupczy??ski, Bronis??aw Laskownicki, Kazi?? 
mierz Laskowski, JE. d r Juliusz Leo, d r Ale?? 
ksander Lisiewicz, ks. Aidrzsj Lubomirski, dr 
Zygmunt Marek, in??. Andrzej Moraczewski, hr. 
Edward A1yciels'u, Fefdynad Ohly, d r Bronis??aw 
Padlewski, hr. Jan Potocki, J??zef R??czkowski, 
in??. J??zef Sare, W??adys??aw Ser vatowski, in??. W??a?? 
dys??aw Sikorski, Hipilit ??liwi??ski, d r Zdzis??aw 
Siuszkiewicz, d r Micha?? Sokolnicki, Andrzej ??re ?? 
dnia wski, Konstanty Srokowski, R udolf Starzew- 
ski, d r Tadeusz Starzewski. 
Wczoraj wieczorem odby?? si?? w salonach pre?? 
zydenta miasta ekscel. d ra Leo raut, wydany na 
cze???? go??ci i pos????w, uczestnicz??cych w o b r a ?? 
dach politycznych w Krakowie. W raucie tym 
wzi??li udzia?? pr??cz uczestnik??w Zjazdu politycz?? 
nego reprezentanci uniwersytetu krakowskiego, 
prezydyum miasta, przedstawiciele instytucyi fi?? 
nansowych, reprezentanci miejscowej prasy oraz 
grono wybitnych obywateli. 
Raut, kt??ry przeci??gn???? si?? do p????nej nocy, 
pozostawi?? mi??e wra??enie na jego uczestnikach. 
jKalendarayk Zjazdu politycznego. 
Dzisiaj o godz. 4 po po??udniu odb??dzie si?? 
w gmachu N. K . N. przy ulicy Go????biej I. 20 
ukonstytuowanie Naczelnego Komitetu N a ro d o ?? 
wego. 
W poniedzia??ek toczy?? si?? b??d?? w dalszym 
ci??gu w sali magistratu obrady Ko??a sejmo?? 
wego. 
We wtorek posiedzenie pe??nego komitetu N. 
K. N. 
________ 
Czas letni w Krakowie. 
Z Magistratu komunikuj?? nam: 
W my??l rozporz??dzenia ca??ego Ministerstwa z 
21 kwietnia 1915 Nr 111 Dz. u. p. b??dzie w 
Austryi, podobnie jak to ju?? zarz??dzono na W???? 
grzech i w Niemczech, obowi??zywa?? w czas;e od 
1 maja do 30 wrze??nia 1916 r. ??? czas letni'* t. 
zn., ??e zegary zostan?? przesuni??te o 1 godzin?? 
w prz??d. 
Stosownie do tego rozporz??dzenia dzie?? 1 
maja 1916 rozpoczyna si?? W nocy o godzinie 11, 
w dniu 30 kwietnia br., o tej wi??c godzinie n a ?? 
le??y zegary nastawi?? na godzin?? 12-t??. 
Zamierzone przez to lepsze wyzyskanie ??wiat??a 
dziennego i zaoszcz??dzenie na sztucznem o??wie?? 
tleniu da si?? tylko wtedy osi??gn????, je??li ca??y 
tryb ??ycia ludno??ci dostosuje si?? do nowego 
sposobu liczenia czasu i nie tylko zegar, lecz 
tak??2 ka??da wedle niego regulowana czynno???? 
zostanie przyspieszona o jedn?? godzin??. Czynno?? 
??ci w handlu, przemy??le, urz??dach, szko??ach, pra?? 
ca i odpoczynek winny si?? rozpoczyna?? i ko???? 
czy?? wprawdzie o tej samej co dotychczas go?? 
dzinie, faktycznie jednak o godzin?? wcze??niej. 
Czasokres powy??szy uko??czy si?? o godzinie 
1-ej po p????nocy w dniu 30 wrze??nia na 1-go 
pa??dziernika b. r .. w kt??rej to chwili nale??y zn??w 
zegary cofn???? o godzin??. 
Niniejszem zwraca si?? uwag?? ludno??ci na p o ?? 
wy??szy przepis z nadmienieniem, ??e jego p rz e?? 
strzeganie le??y w interesie powszechnego po??ytku 
i ??e w??adze b??d?? stanowczo zapobiega??y wszel?? 
kim pr??bom obej??cia tego przepisu. 
Tydzie?? Czerwonego Krzy??a. 
W dniu dzisiejszym rozpoczyna si?? tydzie?? 
Czerwonego Krzy??a w ca??ej monarchii. Poniewa?? 
z wielu stron m p??ywaj?? zapytania, na jakie cele 
b??d?? u??yte fundusze zebrane w tym tygodniu w 
Galicyi, biuro prezydya??ne Czerwonego Krzy??a 
podaje do wiadomo??ci co nast??puje: Pieni???? 
dze zebrane w G alicy i zostan?? u??yte 
wy????cznie na cele krajowe, a to w dw??ch 
cz????ciach na Czerwony Krzy??, w jednej trzeciej 
za?? zostan?? u??yte na rzecz opieki nad dzie??mi. 
Ponadto w czasie pobytu arcyksi??cia Franciszka 
Salwatora w Galicyi, bawi??cy u nas h r. T ra un 
o??wiadczy??, ??e tak??e pewn?? cz?????? zebranych fun?? 
dusz??w w ca??ej monarchii zostanie przelana na 
rzecz opieki nad galicyjskimi sierotami. 
?? 
* 
* 
Sekcya zbi??rki publicznej Komitetu tyg. Czerw. 
	
			

/ikc_1916_119_0005.djvu

			???ILUSTROWA?? KDRYER CODZIENNY* ??? Nr. 119. Poniedzia??ek, I Maja 1915. 
5 
Pokojowa inwazya lekarzy 
niemieckich. 
wKongres niemiecki dla medycyny wewn??trz?? 
nej" ??? pod takim nag????wkiem ???Deutsche War- 
schauer Ztg" zamie??ci??a obszerny feljeton, napi?? 
sany przez prof. Friedlandera, obecnie lekarza 
garnizonowego w Warszawie. Kongresy niemie?? 
ckie dla medycyny wewn??trznej, kt??rych odby??o 
si?? dotychczas 31, obradowa??y zawsze we Wies- 
badenie. Wojna przerwa??a te zjazdy, ostatni od?? 
by?? si?? przed dwoma laty; obecnie postanowiono 
je wznowi??: najbli??szy obradowa?? b??dzie po raz 
pierwszy nie we Wiesbadenie, lecz w Warszawie, 
wdniach1i2majar.b. 
Profesor Friediander, pisz??c o tem, powiada: 
???Miasto le????ce w najbli??szem s??siedztwie Renu, 
zamienia si?? po raz pierwszy, jako miejsce zbor?? 
ne dla niemieckiego kongresu medycyny we?? 
wn??trznej, z miastem nad Wis????, o kt??re zaci???? 
cie walczono. Warszawa, kt??rej inteiigencya kul?? 
turalna nie pragn????a niczego bardziej, jak m??dz 
stworzy?? z umi??owanego swego miasta o??rodek 
nauki i sztuki, prze??ywa w dziewi???? miesi??cy po 
wkroczeniu wojownik??w niemieckich pokojow?? 
inwazy?? lek arzy niemieckich. Mo??e posiu???? 
pierwsze obrady niemieckiego kongresu na pol?? 
skiej ziemi na to, aby tym, kt??rzy na chara?? 
kter niemiecki 1 na niemieckie usposobienie 
spogl??daj?? rosyjskiemi i franeuskleml oczyma, 
wzrok zaostrzy??^. 
Uczestnicy kongresu pozostan?? w Warszawie 
od 30 kwietnia do 3 maja; obrady naukowe to?? 
czy?? si?? b??d?? tylko przez dwa dni: 1 i 2 maja. 
Dzie?? poprzedzaj??cy kongres oraz dzie?? ostatni 
przeznaczono na zwiedzanie urz??dze?? zdrowo?? 
tnych miasta: lazaret??w, wodoci??g??w i kanaliza- 
cyi. Otwarcie kongresu odb??dzie si?? w ponie?? 
dzia??ek o godz. 9% przed po??udniem w poli?? 
technice, w kt??rej znajduje si?? obecnie lazaret. 
Sukcesy czwarte] po??yczki wojennej. Sub- 
skrypcya na czwart?? po??yczk?? wojenn?? z ka??dym 
dniem pot????nieje. Cesarz Franciszek J??zef prze?? 
znaczy?? na ten cel 10 .milion??w koron z w??asnej 
szkatu??y. Gmina miasta Wiednia, kt??ra w poprze- 
. 
dnich po??yczkach bra??a udzia?? kwot?? 116.6 mil. 
obecnie subskrybowa??a kwot?? 50 milion??w koron. 
Wszystkie banki austiyackie ofiarowuj?? olbrzymie 
kapita??y, rozwijaj??c r??wnocze??nie skuteczn?? agita- 
cy??. Tak??e i w P radze szerokie ko??a ludno??ci ??y?? 
wy bior?? udzia?? w po??yczce. Burmistrz Pragi p. 
Grosz, wystosowa?? do ludno??ci odezw??, w kt??rej 
powiada: ??wi??ty zwi??zek mi??dzy ukochanym na?? 
szym M onarch?? a wiernymi Mu narodami, obja?? 
wi?? si?? w niezliczonych czynach, pozosta?? w naj?? 
wi??kszych burzach niewzruszony i jest gwarancy?? 
szcz????liwej przysz??o??ci. Obecnie potrzebne s?? 
??rodki, aby zwyci??ska walka doprowadzon?? zo?? 
sta??a do pomy??lnego ko??ca i w tym celu rozpi?? 
sano czwart?? po??yczk?? wojenn??". Burmistrz k o???? 
czy gor??cym apelem, wzywaj??cym do t??umnego 
brania udzia??u w po??yczce. 
S???da pogrzabie ks. dr. Stefana Pawlickiego b???? 
dzie uniwersytet lwowski reprezentowany przez 
ks. prorektora prof. dr. Jaszowskiego i przez 
dziekana wydzia??u filozoficznego, prof. Stanis??awa 
To????oczk??. 
Nie b??dzie podwy??szenia Cen tytoniu. W o- 
statnich dniach pojawi??y si?? pog??oski, jakoby w 
najbli??szym czasie mia??y by?? znacznie podwy???? 
szone ceny tytoniu i cygar. Jak si?? dowiadujemy, 
pog??oski te s?? nieuzasadnione, gdy?? podwy??ka 
cen tytoniu nie jest obecnie zamierzona. Istnia?? 
wprawdzie projekt podwy??ki cen tytoniu, atoli 
rz??d postanowi?? go na razie nie wprowadza??. 
Losowanie oohgacyj m. Krakowa. W dniu 1 
maja o godz. 11 rano, odb??dzie si?? w magistra?? 
cie czternaste losowanie 4 proc. obligacyj gminy 
m. Krakowa podzielonych na 5 seryj, w nomi?? 
nalnej warto??ci 23,600.000 K. 
Wed??ug planu amortyzacyjnego wylosowane 
zostan??: dla seryi A sztuk oblig. 13 po 200 K 
2600 K, dla seryi B sztuk oblig. 7 po 1000 K 
7000 K, dla seryi C sztuk oblig. 9 po 2000 K 
18.000 K, dla seryi D sztuk oblig. 3 po 5000 K 
20.000 K. Og????em nom. warto??ci 62600 K. 
Sprzeda?? cukru lodowatego i syropu cukro?? 
wego (melasy) nie podpada pod przepisy rozpo?? 
rz??dzenia ministeryalnego z dnia 4 marca 19i6 
D??. pp . N r. 61 o obrocie cukrem opodatkowa?? 
nym, zatem odbywa?? si?? mo??e bez kart Jdla 
kontroli spo??ycia cukru, wzgl??dnie bez zezwole?? 
na pob??r cukru. 
Hekwizycya starago ??elaza. C. i k. Minister?? 
stwo wojny utworzy??o w Krakowie stacy?? zbior?? 
cz?? d!a wykupna starego ??elaza i wszelkie d o ?? 
stawy starego ??elaza, nale??y odt??d tutaj kierowa??- 
Wysy??k?? z okolic poza Krakowem le????cych na) 
le??y oznacza?? jak o w??asno???? wojskow?? (Militargut) 
i wysy??a?? otwartymi wozami kolejowymi. 
Adres nadawczy opiewa: Wojskowa stacya dla 
wykupu starego ??elaza w Krakowie ??? stacya 
D??bie??? Piaski (tor boczny) Militarische Aiteisen- 
sammelstelle Krakau, Station D??bie-Piaski (Benzin- 
depot Anschlussgeleise. 
Z teatr u m iejskiego. Dzisiaj wznowienie ??Ca?? 
ra Samozwa??ca" A. Nowaczynskiego z dyr. Sol?? 
skim w roli tytu??owej. Dzi??ki go??cinie dyr. Sol?? 
skiego o??yje zn??w na naszej scenie ta wielka jego 
kreacya Dymitra Joannowicza, s??awna ju?? obecnie 
w ca??ej Polsce. Dawno nie wystawiany ???C ar Sa?? 
mozwaniec* oraz nowa obsada czyni?? z dzisiej?? 
szej premiery atrakcy??, nawet dla tych, kt??rzy 
widzieli go ju?? w sezonach poprzednich. 
W niedziel?? po po??udniu ???Zemsta Kasznura??? 
bajka ze ??piewami i ta??cami Z. Rogosz??wny, 
wieczorem ???Car Samozwaniec", kt??ry powt??rzony 
b??dzie jeszcze we wtorek, d . 2 maja i we czwar?? 
tek 4 maja. 
W poniedzia??ek przedstawienie operowe na 
doch??d Czerwonego Krzy??a. 
O d poniedzia??ku, 1 maja, rozpoczynaj?? si?? 
przedstawienia wieczorne o godz. 7 i p????. 
Z teatru ludowego. Dzi?? popo??udniu b??dzie 
grany weso??y wodewil Krum??ows&iego ???K r??low a 
Przedmie??cia" z p. Czechowsk?? w roli g????wnej. 
Wieczorem wraca na repertuar doskona??y .P ta ?? 
sznik z Tyrolu". 
Atlas gospodarczy Ga??icyi. Wystawa Atlasu 
gospodarczego Galicyi, odbywaj??ca si?? staraniem 
Akademii handlowej w Krakowie w biurach tu?? 
tejszej Izby handlowej i przemys??owej, cieszy si?? 
znaczn?? frekwency??. Wczoraj zwiedzi??o wystaw?? 
prezydyum Izby wraz z cz??onkami tej instytucyi. 
Zwiedzaj??cym udziela?? szczeg????owych obja??nie?? 
prof, dr ??ozi??ski. Ze wzgl??du na wielkie zainte?? 
resowanie, jakie obudzi??a praca Akademii h an?? 
dlowej w ko??ach fachowych, postanowi??a dyre- 
kcya Akademii przed??u??y?? termin zamkni??cia wy?? 
stawy do dnia 4 maja b. r. 
Kursa litarackio (ul. ??w. Anny 1. 2) dnia 
I b. m. rozpoczynaj?? ci??g dalszy wyk??ad??w pre- 
lekcy?? dr. Feliksa Kopery p o i ty?? ???Architektura 
ko??cio????w w Polsce". 
Ukaza! si?? ju?? pierwszy nr, ???Zwierslad??a", 
tygodnika art.-l iterackiego, po??wi??conego hum o?? 
rowi i sztuce. Nowe wydawnictwo przedstawia 
si?? na zewn??trz b. mile. Tre???? doborowa oraz 
znakomite rysunki wykonane przez artyst?? A. 
Birkenmayera sk??adaj?? si?? na rzeazywi??cie arty?? 
styczn?? ca??o????. Prawdziwym ewenementem jest 
wprowadzona nowo???? w postaci oddzielnej r u ?? 
bryki, po??wi??conej wy????cznie hum orowi w oko?? 
pach p. t. ???Reluto??skie Figliki" . Tygodnik p r o ?? 
wadzony jest przez m??odego literata p. Piotra Ry- 
siewicza. 
Loterya klasowa. 20.000 K wygra?? nr. 90 .866 . 
Odrzucenie skargi z powodu wydalenia. Z Wie?? 
dnia donosz??, ??e Trybuna?? pa??stwowy odrzuci?? 
skarg?? Maryi Kl??bkowskiej, ??ony adwokata k ra?? 
jowego w Krakowie, przeciw ministerstwu spraw 
wewn??trznych o naruszenie zagwarantowanego 
ustawami zasadniczemi prawa wolnego przesiedla?? 
nia si??, co nast??pi??o przez postanowienie m ini?? 
sterstwa spraw wewn??trznych wydalenia jej z za?? 
gro??eniem przymusowego usuni??cia. Odrzucenie 
nast??pi??o z braku dowodu, ??e sprawa zosta??a w 
ustawowo przepisanym administracyjnym toku 
instancyi przeprowadzon??. 
Zagadkowa ??mier?? ??o??nierza. W podw??rzu 
elektrowni kolei P????nocnej w Przywozie, opodal 
koksowni szybu Franciszka, znaleziono ubranie 
m??skie i kapelusz z papierami wojskowymi i bi?? 
letem kolejowym: Tryest-Wiede??-Srak??w. O za?? 
gadkowym wypadku powiadom ono ??andarmery??, 
kt??ra przy pomocy robotnik??w przeszuka??a p o ?? 
blisk?? 6 m. g????bok?? kad?? na w od?? (stawek), wy?? 
dobywszy stamt??d zw??oki ros??ego m????czyzny, we?? 
d??ug papier??w 37 letniego J. Go????ba. Zw??oki 
przeniesiono do elektrowni do nadej??cia komisyi. 
Sprawa ??mierci G o????ba jest do tej pory zagad?? 
kow??. Mo??na wnioskowa?? tak i o w ak < samob??j?? 
stwo, lub ??mier?? nag??a przy k??paniu, Do k??pa?? 
nia jednak pora za wczesna, by si?? za?? samo?? 
b??jca rozbiera?? ??? o tem rzadko si?? s??yszy; chy?? 
ba,^ ??e to si?? dzieje w przyst??pie jakiego?? sza??u. 
??mier?? wybitnego uczonego. Profesor litera?? 
tury na uniwersytecie fryburskim (Szwajcarya), 
Maurice Masson, znalaz?? ??mier??, jak do nosz?? te?? 
legraficznie d o Berna, na froncie francuskim. 
Zabi?? go od??amek pocisku armatniego. Zajmowa?? 
on w armii stanowisko porucznika. Masson ws??a?? 
wi?? si?? swojemi dzie??ami o Lamartinie i J.. J . 
Rousseau. 
Kr??lowa o wojnie. W czasopi??mie rumu??- 
skiem, ??wie??o za??o??onem przez Fiiipescu, zamie?? 
??ci??a kr??lowa Marya nast??puj??c?? przedmow??: 
??? W obecnej wojnie maszyna m??ci si?? na cz}o 
wieku. Cz??owiek pyszni?? si?? jako pan ??wiata. 
- 
Wtedy podnios??y si?? przeciw niemu jego w??asn r. 
wynalazki, aby mu jeszcze raz pokaza??, jak m - 
??ym jest w rzeczywisto??ci wobec pot??g, kt??re sani 
rozp??ta?? i kt??rych teraz nie mo??e opanowa??. N c 
ma takiego cz??owieka z cia??a i krwi, cho??by b /i 
wielkim bohaterem, aby si?? m??g?? mierzy?? z tein, 
co umys?? ludzki stworzy??, by niszczy?? bli??nich. 
}ego w??asne dzie??o podnosi si?? przeciw niem u i 
wyrywa mu z r??ki zwyci??stwo. Cz??owiek wyni- 
laz?? rzeczy, kt??re s?? silniejsze od jego w??asn .'! 
mocy. Dzi?? uczy si?? cz??owiek poznawa?? praw 
??e jego si??a jest ograniczon??". 
Repertuar teatru raiejskisp. 
W niedziel?? 30 bm. pop.: ???Zemsta Kasznura*, wieczo?? 
rem ???Car Sam ozwanie c1 ??? wyst??p dyr. Solskiego. 
W poniedzia??ek 1 m aja: Przedstawienie operowe na 
doch??d ???Czerwonego Krzy??a". 
We wtorek 2 maja: ???Gar Samozwaniec1 wyst??p dyr. 
Solskiego. 
Repertuar teatru miejskiego ludowego. 
W niedziel?? 30 b. m . o godz. 3 V, popol. 
???Kr??lowa 
Przedmie??cia* wiecz. o 71[3 ???Ptasznik z Tyrolu*. 
W poniedzia??ek 1 m aja: ???Gejsza*. 
We wtorek 2 maja: ???Sen nocy letniej???. 
We ??rod?? 3 m aja: ???Tamten* ??? na doch??d ???Czerwo?? 
nego Krzy??a???. 
Kronika wiede??ska. 
Sshronitko b. legionist??w w Wiedniu, b??d??ce 
pod zarz??dem Stanis??awa Lewandowskiego, urz???? 
dza we ??rod?? o godz. 10 i p???? rano uroczyste 
nabo??e??stwo ku czci pami??ci Konstytucyi pol?? 
skiej. Kapitu??a ko??cio??a ??w. Micha??a (Michaeler- 
platz) udzieli??a Schronisku bezinteresownie na 
ten cel nie tylko ko??ci????, ale pozwoli??a kwesto?? 
wa?? na cele utrzymania Schroniska, pozostaj??cego1??? 
ju?? od kilku miesi??cy bez ??adnych subwencyi z??, 
strony N. K . N . i Nar. Kom. Opieki dla Le-??? 
gionist??w. Ks. biskup Bandurski, pe??en po??wi??c??-:, 
nia i oddania si?? podnoszeniu ducha Le-1 
gion??w polskich, celebrowa?? b??dzie msz?? ??w . 
oraz wyg??osi kazanie o znaczeniu konstytucyi.; 
Cz?????? muzykalna spoczywa w r??ku prof. Nie-ii 
wiadomskiego ze wsp????udzia??em ch??ru oraz ??pie??] 
waczki pani Uranowicz-Katy??skiej i skrzypka p.: 
Neumanna. Komitet Schroniska zaprasza serde-j 
cznie Rodak??w na przybycie do ko??cio??a na taj 
uroczyste nabo??e??stwo. 
Mimo ???Tygodnia Czerwonego Krzy??a", otrzy-j 
ma??o Schronisko pozwolenie na kwest?? dla zasi-? 
lenia swojej kasy, wobec czego zarz??d uchwali?? 
trzeci?? cz?????? przypuszczalnej kwoty odda?? naj 
biedne dzieci galicyjskie, w my??l akcyi ???Czerwo?? 
nego Krzy??a". 
Kronika warszawska. 
???Wieika W arszaw a" . Rozporz??dzenie, dotycz??-i 
ce rozszerzenia obwodu miejskiego W arszawy,*1 
zawiera jak donosi ???D . Warsch. Ztg." , szczeg??-j 
??owe przepisy co do planu zabudowania nowo i 
przy????czonych do Warszawy obszar??w. Plan ten i 
ma by?? opracowany przez zarz??d miejski i tym - ??? 
czasowo ustalony przez p. prezydenta policy;. w 
porozumieniu z zarz??dem gubernialnym. Nast???? 
pnie plan ma by?? wystawiony na widok publi?? 
czny na 4 tygodnie. Po ostatecznem zatwierdze?? 
niu planu otrzyma zarz??d miejski prawo wyw??a?? 
szczania za odszkodowaniem obszar??w, przewi?? 
dzianych i przeznaczonych n a przeprowadzenie? 
nowych ulic lub urz??dzenie plac??w. 
Zarz??d miejski otrzyma?? ju?? od magistratu m j 
Krakowa obszerny materya?? i r????norodne dane 
w sprawie rozszerzenia granic Krakowa. Materya?? 
ten pos??u??y za wskaz??wk?? przy regulowaniu tych 
spraw w W arszawie.
		

/ikc_1916_119_0006.djvu

			???ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY* ??? Nr. 119. Poniedzia??ek, 1 Maja 1916. 
J. E. ks. Teodorowisz, arcybiskup ormia??sko- 
katolicki, opu??ci?? Warszaw??, udaj??c si?? sam ocho?? 
dem d o Cz??stochowy. 
Redukeya nauki j??zyka rosyjskiego w W ar?? 
szaw ie. Wyk??ady j??zyka rosyjskiego w szko??ach 
??rednich uznane przez wydzia?? o??wiecenia z po?? 
cz??tkiem roku szkolnego za nieobowi??zkowe, ule- 
BerJiti. (B. kor.) . Wielka g????wna kw ate ra : 
Zamkni??te w Kut-el-Amara si??y zbrojne an?? 
gielskie m usia??y si?? podda?? dzielnymi tureckim 
wojskom obl????niczym. Przesz??o 13.000 ludzi 
dosta??o si?? do niewoli. 
Naczelne kierownictwo armii. 
Ostatnia pr??ba uratowa?? 
nia twierdzy. 
Londyn. (B. kor.) . Urz??d wojenny donosi, ??e 
w nocy na 24 b. m. podj??to pr??b?? wys??ania 
do Kut-el-Amary okr??tu z ??rodkami ??ywno?? 
??ci, leez pr??ba ta mimo wielkiego bohaterstwa 
nie ud a??a si??. Samoloty stwierdzi??y, ??e okr??t o 5 
Urz??dowy komtmikat austryacki. 
Wiede??. (B. kor.) . Urz??dowo og??aszaj?? d. 29 
kwietnia: 
Rosyjski teren wojenny. 
Na p????noc od M??ynowa, nad Ikw??, oddzia??y 
armii arcyksi??cia J??zefa Ferdynanda wyrzu?? 
ci??y nieprzyiac ela z jego przednich pozycyi. 
Jeden rosyjski oficer oraz 180 ??o??nierzy do?? 
sta??o si?? do niewoli i zdobyto jeden karabin 
maszynowy. 
Zreszt?? zwyk??e walki dzia??owe. 
W??oski teren wojenny. 
Wczoraj po po??udniu zwr??ci?? nieprzyjaciel 
??ywy ogie?? dzia??owy na p??askowzg??rze Do- 
Urz??dowy komunikat niemiecki. 
Berlm . (B. kor.) . Biuro Wolffa. G????wna kwa?? 
tera d 29 bm. og??asza: 
Zachodni teren wojenny. 
Na froncie mi??dzy kana??em La Ba$see i 
Arras trwa dalej ??ywa, a dla nas skuteczna 
walka minowa. 
W okolicy Civenchy en Gohelle poczyni?? 
li??my nowe post??py i odparli??my krwawo wy?? 
konane tam silne angielskie ataki granatami 
r??cznymi. 
W okolicy Mozy rozbi??y si?? ponownie fran?? 
cuskie kontrataki na wzg??rze ???Mort Homme??? 
i na wsch??d stamt??d. 
Nasze dzia??a obronne ??ci??gn????y na d???? fran?? 
cuski dwup??aszczyznowiec na po??udnie od Mo?? 
ron Vsllieres (Szampania). Jad??cy nim zgi?? 
n??li. 
Nadporucznik Boelke zestrzeli?? na po??udnie 
Vaux czternasty nieprzyjacielski samolot. 
Rosyjski teren wojenny. 
Na po??udnie od jeziora Narocz wykona??y 
Komunikat admiralicyi niemieckiej. 
Londyn. (B. kor.). Marsza??ek polny French 
donosi: Wojskowe operacye celem st??umienia po?? 
wstania w Dublinie czyni?? zadowalaj??ce post??py. 
Powsta??cy maj?? w r??ku jeszcze tylko kilka 
plac?? w , przedewszystkiem okolice ulicy Sack- 
wille, wraz z gmachem pocztowym, jako swo?? 
j?? g????wn?? kwater??. Okolica ta zosta??a zamkni???? 
ta liniami wojsk. Rebelianci s?? tu osza??cowa- 
gaj?? obecnie dalszej redukcyi. Od wakacyj wiel?? 
kanocnych znosi si?? wyk??ad j??zyka rosyjskiego 
w klasach I, II i III. W ten spos??b j??zyk ten. 
kt??rego odt??d maj?? si?? uczy?? dopiero od klasy 
IV ??ycz??cy sobie tej nauki, spada do w??a??ciwej 
roli nowo??ytnego j??zyka. 
mil angielskich na wsch??d od Kut-el-Amary o- 
siad?? na mieli??nie. 
Warunki kapltulacyl. 
Konstantynopol. (B. kor.). Genera?? Towns- 
hend ofiarowa?? poddanie Kut-el-Amary wraz 
z wazysikiemi znajduj??cemi si?? w mie??cie 
dzia??ami oraz zap??acenie jednego miliona fun?? 
t??w za wolny wymarsz swych wojsk. Propo- 
zycy?? t?? odrzucono. 
* 
* 
* 
Kut-el-Amara, twierdza, le??y nad Tygrysem 
w Mezopotamii. Obl????enie tej twierdzy trwa??o 
ju?? pi???? miesi??cy. Bezpo??redni?? przyczyn?? kapi?? 
tulacyi by?? g????d. 
berdo oraz na przycz????ek mostowy Gorycyi, 
jak i na poszczeg??lne miejscowo??ci za fron?? 
tem. 
Nasi lotnicy obrzucili ci????kiemi bom bam i 
dworce w Cormons i San Giovanni di Man- 
zano. 
Tak??e na froncie Dolomit??w walka dzia??o?? 
wa by??a miejscami do???? gwa??towna. 
Na Col di Lana odparli??my ponowny nie?? 
przyjacielski atak na nasz punkt oparcia na 
grzbiecie. 
Ba??ka??ski teren wojenny. 
Po??o??enie niezmienione. 
Zast. szefa szt. gen. von H&ter, m. polny p. 
nasze wojska wczoraj wypad celem dalszego 
ulepszenia odzyskanych d. 26 lutego pozycyj 
obserwacyjnych, poza trzymanemi przez nas 
przed 20 lutego okopami. Rosyjskie pozycye 
m i??dzy Stanaroczami a dobrami Stachowce zo?? 
sta??y wzi??te. 5800 je??c??w wraz z 56 oficera?? 
mi, w tem czterech oficer??w sztabowych oraz 
jedno dzia??o, 28 karabin??w maszynowych i 
dziesi???? miotaczy min wpad??o w nasze r??ce. 
Rosyanie ponie??li nadto ci????kie i krwawe stra?? 
ty, kt??re przy nocnym, w g??stych masach wy?? 
konanym kontrataku, jeszcze si?? znacznie 
zwi??kszy??y. Nieprzyjaciel nie zdo??a?? nic stra?? 
conego terenu odzyska??. 
Nasze okr??ty powietrzne zaatakowa??y urz???? 
dzenia kolejowe ko??o Wenden i na linii 
D??wi??sk-Rje??yee. 
Ba??ka??ski teren wojenny. 
Po??o??enie niezmienione. 
Naczelne kierownictwo armii. 
ni barykadami. St??d i z r????nych innych cz????ci 
miasta trwa jeszcze wci???? strzelanina, g????wnie 
na p????nocny zach??d od gmachu s??dowego, kt??ry 
jest jeszcze wci???? obsadzony przez rebeliant??w. 
Oczyszczenie tych okolic jest kwesty?? czasu. 
??? 
Po??ary zrz??dzi??y znaczn?? szkod??. G????wnemi 
ogniskami ruchu w innych okolicach Irlandyi 
s?? hrabstwa Galway i Enniscorthy, tak??e z Kil- 
larney, z Cloumel i Gorey donosz?? o rozruchach. 
W reszcie Irlandyi panuj?? uporz??dkowane sto?? 
sunki. Niepokoje maj?? widocznie lokalny charakter. 
Powstanie si?? rozszerza. 
Berlin. (Tel. w??.). Jak donosi ???D . Tagesztg." 
z Rotterdamu, wed??ug ostatnich relacyi z D ubli?? 
na, rewolucyoni??ci ci??gle jeszcze zajm uj?? pi???? 
dzielnic m iasta. Uwi??zili oni szereg oficer??w 
angielskich. Powstanie rozszerza si?? coraz bar?? 
dziej, wsz??dzie przychodzi do wybuch??w, a w 
Dublinie walki uliczne trwaj?? dalej. Onegdaj 
wieczorem w??r??d wojska by??o 15 zabitych i 21 
rannych. 
Londyn. (B. kor.). Reuter: Ostatnie urz??dowe 
doniesienia z Dublinu z czwartku powiadaj??, ??e 
Hala Wolno??ci zosia??a zniszszona strza??ami 
kanonierki. W ojska sp??dzi??y powsta??c??w bom?? 
bami i karabinami maszynowymi, ustawionymi 
na dachach pewnego hotelu i klubu, z ich u- 
mocnionego stanowiska na placu St. Stephan 
Green. Rebelianci s?? jeszcze wci???? w posiada- 
nin wielkiej fabryki biszkopt??w Jakobsa, kt??r?? 
wojska ostrzejiwuj?? z dw??ch armat, w posia?? 
daniu gm achu s??dowego i pocztowego tudziei 
jednej stacyi kolejow ej. Jak s??ycha??, wojska 
tymczasem zaj????y gmach pocztowy, przyczem 
pos??ugiwa??y si?? bombam i. T??um w poniedzia??ek 
podczas star?? spl??drow a?? g????wne sklepy. 
Gdyby w??os spad?? z s??owy 
Casemenfa. 
Genewa. (Tel. w??.). Pisma radykalne paryskie 
donosz??: Gdyby w??os spad?? z g??owy Roberta 
Casement???a, to ??? wed??ug informacyi z N. Jor?? 
ku ??? trzy miliony Irlandczyk??w w Ameryce 
przy????cz?? si?? natychmiast do partyi niemie?? 
ckiej. 
Berlin. (Tel. w??.). ???Lok. Anz.??? donosi z Rot- i 
terdamu, ??e wed??ug depeszy Reutera, angielski 
ambasador w Waszyngtonie otrzyma?? list anoni- 
mowy z pogr????k?? ??mierci, gdyby Robert Case?? 
ment nie by?? traktowany jako jeniec wojenny. 
Ameryka a ruch irlandzki. 
Amsterdam, (B. kor.). ???Times" donosz?? z Wa- .. 
szyngtonu, ??e Ameryka ??ledzi rozruchy irlan?? 
dzkie z wielkiem napr????eniem, lecz ??e opinia 
publiczna bynajmniej nie sympatyzuje z powsta???? 
cami. 
Briand odpowie kanclerzowi 
Niemiec. 
Lugano. (Tel. w??.). ,.SecoIo??? donosi z Pary??a, : 
??e po otwarciu Izby deputowanych Briand wy- \ 
st??pi z odpowiedzi?? n a mow?? kanclerza niem ie- j 
ckiego i jego projektom co do przysz??ego ukszta??- j 
towania Europy przeciwstawi idea??y koalieyi, ??? 
d??????cej do ochrony uci??nionych narod??w. 
! 
Wydalania uchod??c??w galicyjskich 
z W??gier. 
Budapeszt. (Tel. w??.) . Pisma donosz??, ??e przed?? 
wczoraj opu??ci??o Budapeszt oko??o 2000 uchod???? 
c??w galicyjskich, a reszta ma wyjecha?? do 1-go 
m aja, od tego dnia bowiem nast??pi przymuso?? 
we wydalanie. Wyj??tkowo b??d?? mogli pozosta?? 
dalej w Budapeszcie tylko uchod??cy z okolic za?? 
j??tych jeszcze przez Rosyan, oraz ci, kt??rzy mie?? 
b??d?? specyalne zezwolenie ministra spraw wewn. 
na dalszy pobyt. 
Gro??ny konflikt Grecyl 
z koallcya. 
Medyolan. (B. kor.) Tutejsze dzienniki donosz?? 
z Aten: Znika nadzieja za??atwienia konfliktu 
przez wzajemne ust??pstwa. Rz??d grecki jest 
bezwarunkowo zdecydowanym odrzuci?? tak??e 
nowe propozycye, wed??ug kt??rych wojska serb?? 
skie mianoby przewie???? nie drog?? na Pireus i 
Ateny, lecz z pewnej miejscowo??ci na p????noc od 
zatoki Korynckiej. Serbski pose?? przedstawi?? to 
jeszcze raz Skuludisowi w spos??b nagl??cy, lecz 
Sku??udis o??wiadczy??, ??e jego odmowa jest nie?? 
odw o??aln?? i doda??, ??e Grecya ewentualnie w y ?? 
Upadek Kut-el-Amara. 
Storpedowanie niemieckie! ??o d z i 
podwodnej. 
Beriiu. (B. kor.). Biuro Wolffa donosi: Jego 
Ces. Mo??ci ????d?? podwodna U. C. 5 nie powr???? 
ci??a ze swej ostatniej wyprawy. Wed??ug urz???? 
dowego komunikatu angielskiej admiralicyi 
zosta??a ta ????d?? 27 kwietnia zniszczona, a za?? 
??oga w zi??ta do niewoli. 
Szef sztabu admiralicyi marynarki. 
irlandya w walce o niepodleg??o????.
		

/ikc_1916_119_0007.djvu

			^???ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY- - Nr. 119. Poniedzia??ek, 1 Maja 1916. 
7 
sadzi w powietrze mosty i tunele. Pose?? fran?? 
cuski o??wiadczy?? tak??e wobec kr??la Konstan?? 
tyna, ??e obstaje przy ????daniu transportu wojsk 
serbskich przez Grecy??. We wtorek pose?? ro?? 
syjski, a w ??rod?? pose?? w??oski poparli u Sku- 
??ydisa ????danie serbsko-francusko-angiebkic. ??? 
Skuludis o??wiadczy?? im, ??e transport drog?? l??do?? 
w ?? jest wykluczony. Ministeryalne dzienniki i par- 
% s?? bardzo wzburzone i broni?? zapatrywania, 
??e' transport wojsk serbskich jest tylko zama?? 
skowaniem zamiaru obsadzenia na czas wojny 
g????wnych punkt??w Grecy! i podsycania w e?? 
wn??trznych niepokoj??w na rzecz koalicy?. 
- 
Prasa venizelistyczna zachowuje rezerw??. 
W kilku miastach odby??y si?? zgromadzenia 
ludowe, na kt??rych wezwano kr??li i rz??d, by 
przeszkodzili przej??ciu Serb??w. 
O poprawy bytu 
dychowi@rtstwaB 
- W iede??. (B. kor.) W my??l uchwa?? ostatniego 
pe??nego zgromadzenia chrze??cija??sko-socyalnego 
zwi??zku niemieckich pos????w zjawili si?? wczoraj 
pos??owie d r Baechle, d r Gessmann i prezydent 
Scbraffl u prezydenta ministr??w hr. Stuergkha, 
celem om??wienia kwesty! polepszenia materyal* 
liego bytu kleru. 
Deputacya przedstawi??a szefowi gabinetu c i?????? 
kie ekonomiczne po??o??enie katolick ego ducho?? 
wie??stwa. 
H r. Stuergkh uzna?? wa??no???? tych argument??w 
i zawiadomi??, ??e rada gabinetowa zajmowa??a si?? 
jif?? pomoc?? dla duchowie??stwa z powodu d r o ?? 
?? y n y { wskaza??, ??e pogorszenie si?? tego po??o- 
??eftia spowodowa??o w my??l uchwa??y rady mini?? 
str??w zarz??dzenia rz??ciu. 
- Co si?? tyczy rodzaju pomocy, to wobec rozmai- 
to??ci stosunk??w w rozmaitych kr??lestwach nie 
mo??e ona by?? jedno!.t??. Premier zaleci?? depu- 
tacyi udanie si?? te?? do ministerstwa wyzna?? i o* 
??wiaty i zwr??cenie tam uwagi na szczeg??lne sto?? 
sunki w poszczeg??lnych dyecezya??h. W skutek te?? 
go uda si?? deputacya w najbli??szym czasie do 
ministra wyzna?? i o??wiaty. 
iJoM taiifel 13 pu??ku. 
/Pisz?? nam z frontu: Footbali??ci krakowscy 
i w- polu nie zapomnieli o sivym ulubionym 
sporcie i korzystaj??c z pobytu w rezerwie, roze?? 
grali w niedziel?? 23.4 . match" z chorwackim 53 
p. p., kt??rego gracze sk??adali si?? z cz??onk??w 
???Akad. KI . Sp. ??? w Zagrzebiu. Przy pi??knej po?? 
godzie w obecno??ci brygadyera, pu??kownika 
i wszystkich oficer??w w??r??d d??wi??k??w muzyki 
pubow ej wysz??y ???Dzieci Krakowskie* na boi?? 
sko, by rozegra?? interesuj??cy math. 
Po stronie 13 p. p. grali: kadet Popiel (Cra- 
CQvia), chor. Godek (Cracovia), chor. Jache?? (Spar?? 
ta), p!ui. Radecki (Tropp. Sp. V.), jednor. och. 
??abza (Cracovia), feldw. Gawlik (W. Sp.), chor. 
Moroz (Crac.), jedn. och G ross (Sparta), plut. 
Przystawski (Wis??a), por. W y??yna (Pogo??), ka?? 
det Schneider (Macabia). 
Gra sko??czy??a si?? zwyci??stwem ???13-stki" w sto?? 
sunku. 5 :1 . Mimo braku treningu gracze nasi 
mgj??o zapomnieli i prowadzili gr?? pi??kn??, pe??n?? 
kojnbinacyi i werwy. 
???-z 
Przebieg matchu. 
-Rozpocz??ta gra toczy si?? na ??rodku boisVa; 
gracze zdaj?? si?? dopiero zapoznawa?? z pi??k??. 
Nted??ugo potem ??adnie przeprowadzony atak pr. 
????c??nika i lewego skrzyd??a uwie??czony zostaje 
???goalem??? (Schneider). Nasi, zach??ceni oklaskami 
oficer??w, a m o??e pod wp??ywem d??wi??k??w mu?? 
zyki ???nacieraj??" energicznie na bram k?? przeci?? 
wnika. Znakomity bram karz chorwacki broni si?? 
dzielnie. Nasi szturmuj?? dalej i uzyskuj?? dru g?? 
bramk?? (Przystawski). 
- 'f f??sz ???-s??ynny Sulim a-Popiel chwyta pi??k?? za 
pi??k??. G ra przybiera coraz ??ywsze tempo. 
??? 53??? 
uzyskuje jedyny i ostatni ???goal" . Nasi s?? teraz 
panami sytuacyi. Bramka strze??ona przez pr. ?????? 
cznika nie zostaje uznan??. Tu?? przed pauz?? pod?? 
nosi Przystawski liczb?? bramek na 3. 
Po pauzie gramy za wiatrem. Nad nami szy?? 
buj?? austr. aeroplany, ana?? i lotnik??w zaciekawi?? 
match w polu. ??? 53??? przyszed?? do og??lnej de- 
fenzywy. Bramka Chorwat??w formalnie bombar?? 
dowana. Wiem _u4aje, si?? n^.pjosscwi przebi?? 
przez znakomitego ???backa??? Chorwat??w i uzy?? 
ska?? czwarty punkt. T u i przed ko??cem strzela 
p. Przystawski pi??ty. Gr?? prowadzi?? lekarz pu??- 
kbwy p . Szarlo. 
;?////??wkikrakowskie. 
???Czas letni nie przyjmie si??! 
P????ne wracanie pana Walentego do domu, 
zw??aszcza 15 i 30 ka??dego miesi??ca po otrzyma?? 
niu pensyi, sta??o si?? tradycy?? rodzinn??. 
Nie dziwi??a si?? te?? pani Honorata, ??e dnia 
30 kwietnia jej m???? nie wr??ci?? do domu o tej 
porze, w kt??rej ka??dy skanuj??cy si?? Krakowianin 
spoczywa ju?? w obj??ciach Morfeusza. Pani Ho?? 
norata uda??a si?? na spoczynek, bezsilna wobec... 
tradycyi rodzinnych. 
Pan Walenty tymczasem mile sp??dzi?? wiecz??r 
w towarzystwie koleg??w biurowych, twierdz??c, 
kategorycznie, ??e ???czas letni" ... nie przyjmie 
si??. 
??? 
Dlaczego ? 
??? 
Powiadam wam, ??e wynikn?? wskutek tego 
takie nieporozumienia i zamieszanie, ??e naprawd?? 
nie b??dzie wiadomo, kt??ra jest godzina! 
Oko??o godziny 2 w nocy (wed??ug ???czasu let?? 
niego") pan Walenty przest??pi?? pr??g swego mie?? 
szkania, w kt??rem panowa??a zupe??na cisza. Przy 
??wietle zapa??ki pan Walenty wszed?? na krzes??o 
i z ca??ym pietyzmem przesun???? wskaz??wki zegara 
o godzin?? naprz??d. 
??? 
Ale to si?? i tak nie przyjmie! B??d?? nie?? 
porozumienia i zamieszanie! ??? m??wi?? w d u ?? 
chu, reguluj??c sw??j zegarek kieszonkowy wed??ug 
??ciennego zegaru. 
Nazajutrz rano pan Walenty uda?? si?? *do biu?? 
ra. Dzie?? dopiero zacz???? si??, na ulicach niewie?? 
le by??o os??b. 
??? 
Przepraszam, kt??ra u pana godzina? ??? 
zapyta?? pan Walenty jednego z przechodni??w. 
??? 
??sm a! 
??? 
U mnie jest dziewi??ta! Nie posun???? pan 
widocznie swego zegarka 1 
??? 
Ale??, posun????em! 
Pan Walenty szed?? dalej z tryumfuj??c?? min??. 
??? 
M??wi??em, ??e b??dzie zamieszanie! O n p o?? 
sun???? i ja te?? posun????em! U mnie dziewi??ta, a 
u niego ??sma!... To si?? nie przyjmie. 
W biurze pan Walenty nie zasta?? nikogo. 
??? 
Zn??w nieporozumienie! O, tak, to stano?? 
wczo si?? nie przyjmie! 
Gdy zegarek pana Walentego wskazywa?? dzie?? 
si??t??, pocz??li si?? schodzi?? koledzy biuro w i. 
t Nie m??wi??em wam, ??e z tego wyniknie 
zamieszanie? No, panowie, kt??ra u was g o?? 
dzina? 
??? 
Dzie wi??ta! 
??? 
Taak... a u mnie dziesi??ta! Widzicie... 
Pan W alenty zwyk??e przychodzi?? na obiad o 
godzinie 1-szej. Dnia tego ( 1 maja) przyszed?? do 
domu, gdy zegarki jego koleg??w wskazywa??y 
godzin?? pierwsz??, a u niego by??a ju?? druga. 
Pani Honorata czeka??a od godziny z obia?? 
dem. 
??? 
Walusiu! musia??e?? nie posun???? swego ze?? 
garka, przecie?? druga godzina; obiad zupe??nie 
wystyg??! 
??? 
Tak, tak! oto masz fatalne skutki ???letniego 
czasu??? . A przecie?? w??asnor??cznie posun????em ze?? 
gar w sto??owym pokoju! 
??? 
Co? posun????e?? go? ??? zawo??a??a pani Ho 
norata. 
??? 
Ale?? ja go ju?? posun????am wieczorem. 
Grab, 
Usta poleg??ych profesor??w. 
???M uzeum" w zeszycie za kwiecie?? podaje na?? 
st??puj??c?? list?? profesor??w-Polak??w, poleg??ych na 
polach bitew: Ch??ap Antoni, prof. gimn. w Bo?? 
chni, pod porucznik; Dragan Hugo, z. naucz, g 
I. w Rzeszowie, por., poleg?? w S erbii; Dubanik 
Aleksander, z. naucz. pryw. gimn. w Kolbuszo?? 
wej, poleg?? we wrze??niu 1914 r .; Dutkiewicz A- 
dam, z. naucz. gimn. V. we Lwowie, chor????y; 
Dziubek Ignacy, naucz, szko??y kupieckiej w P rze?? 
my??lu, porucznik, poleg?? w lipcu 1915 r.; Fa- 
czy??ski Julian, z. naucz. gimn. w Trembowli; 
Gawry?? Tadeusz, z. naucz. gimn. w D??bicy, pod- 
por. Legion??w; Janicki Aleksander, z. naucz, 
gimn. w Trembowli; J??drzejowski Jan Kazimierz, 
nek zarz??du g????wnego Tow. nauczycieli szk????' 
wy??szych, porucznik, poleg?? w grudniu 1914 r. 
pod Bardyowem; Klimaszewski Augustyn, prof, 
gimn. w Jaros??awiu; Ko??odziejczyk Edm und z. 
naucz. gimn. IV. w Krakowie, chor????y, po?? 
leg?? w dniu 24 maja 1915 pod Radymnem; Ko?? 
pacz W??adys??aw, prof. Akademii handlowej we 
Lwowie; Koszykowski Jan, z. naucz, w gimn. I. 
w Stanis??awowie; Krajewski Marcelin, z\ naucz, 
gimn. V. we Lwowie; Kulczycki Jak??b, z. naucz, 
pryw. gimn. w Horodence; Maluty Stanis??aw, z. 
naucz. gimn. IV. w Krakowie, chor????y, po ?? 
leg?? w pa??dzierniku 1915 na W o??yniu; Matus 
Wojciech, prof. gimn. II poi. w Tarnopolu; Mi?? 
chalski Tadeusz, z. naucz. gimn. w Gorlicach, 
chor????y, poleg?? w grudniu 1914; Nowak Stani?? 
s??aw, z. naucz. gimn. V w Krakowie; Puk 
Zenon, z. naucz. gimn. IV w Krakowie, p o ?? 
leg?? w sierpniu 1914 pod Kra??nikiem; Rudnicki 
Tomasz, z. naucz, w Przemy??lu (Zasanie); S??o?? 
nina Jan, z. naucz.ygimn. w Ko??omyi, poleg?? w 
listopadzie 1914; Szysz??owski Miko??aj, z. naucz, 
gimn, I i V w Krakowie, porucznik Legio?? 
n??w, poleg?? w maju 1915; Weinert Czes??aw, z. 
naucz. gimn. I w Stanis??awowie; Ziemski J??zef, 
prof. gimn. I w Tarnowie, podporucznik, zmar?? 
(z ran) jako jeniec w Moskwie 19 sierpnia 1915. 
yfiele Jest gatunk??w zwierz??t? 
Nowoczesny Noe mia??by zapewne sporo k??o?? 
potu, gdyby pragn???? dzisiaj umie??ci?? w swojej 
arce tylko po jednej parze z ka??dego gatunku 
zwierz??t. Najwi??kszy ok r??t angielski wystarczy??by 
zaledwie n a pomieszczenie tysi??cznej ich cz????ci. 
W dziesi??tem wydaniu znanego dzie??a Linneusza: 
???Systems naturae?? (175S)]wyliczonych zosta??o 312 
najrozmaitszych gatunk??w zwierz??t. Gdy Ludwik 
Agassiz zajmowa?? si?? swem dzie??em naukowem, 
kt??re ukaza??o si?? w kilku wydaniach mi??dzy la?? 
tami 1842-1846 pod tytu??em: ???Nomenclator 
zoologicusK, okre??li?? on liczb?? znanych mu w??w?? 
czas gatunk??w zwierz??cych cyfr?? 30.000 . W o- 
kresie od roku 1846 do 1868 doda?? Marschal?? 
nowych 20.000 gatunk??w, a Samuel S endder i 
Ch. W aterhouse w swej wsp??lnej pracy wyliczyli 
nast??pne 120.000 . Gdy zoolog Franciszek Schulze 
rozpocz???? krytyczny przegl??d literatury zoologi?? 
cznej, wykry?? on znaczne braki w dotychczaso?? 
wej nomenklaturze. Stwierdzi?? on, ??e w ka??dym 
razie ilo???? gatunk??w zwierz??cych przekracza liczb?? 
200.000. 
Od roku 1911 wydaje berli??ska Akademia 
nauk obok ???Pa??stwa zwierz??cego", ???Ksi??g?? adre?? 
sow?? ??wiata zwierz??cego", opracowywane pod 
kierunkiem Franciszka Schulzego. Olbrzymi ma- 
terya?? naukowy podzielono mi??dzy znanych ba?? 
daczy i uczonych. Jakkolwiek przy ka??dej nazwie 
jest umieszczona tylko kr??tka notatka, najwy??ej 
na pi???? linijek, ka??da za?? strona dzie??a jest nor?? 
malnego formatu encyklopedycznego i posiada 3 
szpalty, dzie??o ca??e obliczono na 200 kartek 
druku. 
= 
Z Szdebnika. 
M??ody gospodarz, Andrzej Froszt??ga, ojciec 
dwojga dziatek, pe??ni??cy od roku s??u??b?? woj?? 
skow??, przyby?? przed sameini ??wi??tami Wielka?? 
nocnemu na urlop. Cieszy?? si?? bardzo z urlopu 
i dzieci radowa??y si?? i ??ona by??a szcz????liwa ??? 
ale rado???? by??a kr??tka, bo nast??pnego dnia s??- 
siedzi, kt??rzy przybyli odwiedzi?? Froszt??g??, zn a?? 
le??li jego ??on?? nieprzytomn?? pod progiem izby 
a jego samego le????cego w ??????ku bez znaku ??y?? 
cia. W pierwszej chwili nie wiedziano co zasz??o 
w domu Froszt??g??w, pospieszono jednak natych?? 
miast na ratunek. Zawiadomiona o wypadku d y - 1 
rektorowa dworu Arcyksi??????cego pani Mi??kowa, 
przyby??a r??wnie?? z pomoc?? i dzi??ki jej zabie?? 
gom, przywr??cono do przytomno??ci Froszt??gow??. 
Wszelkie jednak wysi??ki i zabiegi umiej??tnie sto?? 
sowane przez dyicktorow?? Mi??kow??, aby przy?? 
wr??ci?? Froszt??g?? do przytomno??ci, okaza??y si?? 
???bezskuteczne. Przyby??y nied??ugo lekarz stwier?? 
dzi??, ??e Froszt??ga umar?? przed 5 godzinami z 
powedu zaczadzenia. Nieszcz????liwy wypadek spo-< 
wodowa??o to, ??e Froszt??gowie przed udaniem 
si?? na spoczynek zapalili ostro w??glami i- w n o -i 
cy za??sjdzeli. ??ona, obudziwszy si??, mia??a*ty!e> 
jeszcze przytomno??ci, ??e zwlok??a si?? z ??????ka i;| 
dope??z??a do drzwi^ale nie m??gja, ich otworzy??,j 
i
		

/ikc_1916_119_0008.djvu

			8 
???ILUSTROWANY KCJRYER CODZIENNY?? ??? Nr. 110 Poniedzia??ek 1 Maja 1916 r. 
Ucze?? 
z zami??owaniem do 
mechaniki 
znajdzie umieszczenie 
Zg??oszenia W Schindler 
Krak??w, Powi??le L. 5. 
Praktykanta 
z dobreg-o domu przyjmie 
firma: Zaj??czek i Lankosz 
Krak??w, Rynek A???B 46. 
464 
Kilkana??cie 
dziewcz??tc 
znajdzie stal?? robot?? 
w ogrodzie przy ulicy 
Grzeg??rzeckiej na grun 
??ach Katarzy??skich. 
??? 
Wiadomo???? na miei-??eu 
922 
S??u????cego 
przyjmiefirm a Zaj??czek 
i Lankosz Krak??w, By 
nek A???B 46. 
465 
Stra??ostwa 
ootrzeba od 1 czerwca b. 
r. Wiadomo???? u wla?? 
eicielki ul. Czysta 1. 11 
mi??dzy 1???2 pop. 913 
Kamienica nowa 
2 pi??tr w dzielnicy III 
do sprzedania. W iad.: 
w Administr. Kuryera. 
M??oda krowa 
czystej polskiej rasy 
jest do sprzedania. 
??? 
Wiadomo???? u w??a??cicie?? 
la Krak??w, Grzeg??rzki 
ul. Hetmana ??????kiew?? 
skiego 1. 54. 
919 
PARKSTRASSE. 
KARLSBAD 
WESTEND. 
k DOM ???BRITISCH" 
HOTEL 
PENSION 
WANDA 
Pensyonat dyetetyczuy, 
WANDY 
MARCHLEWSKIE J- 
MOSER, 
gdzie pacyent mo??e 
przeprowadzi?? kura- 
cy?? pod ??cis??ym do?? 
zorem wybranego 
przez siebie lekarza. 
Us??uga, 
??? 
kuchnia 
polska. 
931 
Sklepik 
od szesnastu lat prowa?? 
dzony bardzo dobrze si?? 
rentuj??cy jest do sprze?? 
dania. W iad.: w Admin. 
Kuryera. 
930 
SPBZEDAIUS 
garderob?? damsk?? idzie?? 
cinn?? ??? Ko??????taja II. 
I p. na prawo wprost. 
929 
Poi im??fg 
jak??te?? poc??ce si?? r???? 
ce i pachy usuwa 
natychmiast nasz 
najnowszy ??rodek 
,,Fussol??? . S??oik ory?? 
ginalny kosztuje K. 
3-??? . 
????da?? natych?? 
m iast. Sk??ad Pussolu 
M. Korn (Bia??a Galie.) 
Samotna wdowa zawrze 
znajomo???? z m????czyzn?? 
starszym prawego harakte- 
ru. Zg??oszenia z wymie?? 
nieniem lat i zawodu ???Sza?? 
fir 555??? Adm. Kuryera. 
910 
Sok malinowy 
pod gwarancy?? n??turaj- 
ny w I rafinadzie sma 
??ony, 
??? 
pakiet 5 klg 
K. 11*??? oplatnie za za ?? 
liczk??wysy??a ??? A. 
Tosek. Praga Kral. Vi- 
nohrady 1274/1 
Marki warszawskie 
pierwszego wydania ??? 
z oryginalnemi stempla 
mi, s?? jeszcze do na?? 
bycia w Bazarze marek, 
ul Szewska 4. Wysy??ka 
za pobraniem. 
924 
Suczk?? szczeniaka, 
rasowych wy??????w g??ad?? 
kich kupi??. J . S. 294. 
??wi??tniki g??rne. 
902 
OM??S@??MHUn 
iMaterye 
??? 
m??skie 
|i damskie 
od 
K. 4-50 
za 1 metr polecaj?? < 
ZAJ??CZEKi LANKOSZ! 
i Krak??w, Rynek 46. 
Lw??w, 
703 
Rutowskiego 3. 
* 
)NBNMNt??UH 
I 
Po otrzymaniu fi . 1 *36 wysy??a Ksi??garnia 
Katolicka D r Mi??kowskiego w Krakowie 
5 egz. ksi????eczki 
Na??io??eAslwo na Bois 
Cia??o i ca??a oktaw*- 
Pierwsza konc. przez c. k . Namiestnictwo 
WYZSZA SZKO??A KROJU i SZYCIA 
J??zefy ZABIELSKIEJ ??? ul. ??w. Krzy??a 7. 
otwiera dnia 2-go maja na zni??onych 
warunkach dla pa?? i panienek szy?? umiej??cych, 
1 miesi??czny kurs kroju, za?? dla nieumiej??cych 
szy?? 3-ch mies. kurs kroju ! szycia, Zg??oszenia 
i wpisy przyjmuje si?? codziennie od 10 rano 
do 12i od3pop.do 6-ej. 
896 
f^P Ju?? na wyczerpaniu ???HS?? 
Z nak??adu 30.000 pozosta??o tylko 
par?? set egzemplarzy. 
WOJENNY 
KALENDARZ 
ALBUMOWY 
???IL. KURYERA CODZIENNEGO**, 
zaw ieraj??cy 150 ilustracyi (fotografii), 
100 portret??w i bogat?? tre???? powie?? 
??ciow?? i informacyjn??. F o rm a t 
albumu (in quarto); ok??adk?? kolorow?? 
rysowa?? W??ODZIMIERZ TETMAJER. 
WYDANIE WYTWORNE. 
Cena zupe??nie zni??ona K. 1. 
Szan. Agencye zechc??jak najrychlej 
zg??asza?? dodatkowe zam??wienia 
wzgl??dnie przed??o??y?? obrachunki za 
sprzedane egzemplarze. 
??? Rz??dowe upowa??niona SZKO??A BUCHALTE- 
jg BYI, RACHUNKOWO??CI PA??STWOWEJ 
i pisania na maszynach 
S STANIS??AWA BURNATOWICZA 
9 w Krakowie, Florya??ska I. 55 (obok Bramy). 
??? Nowe kursa rozpocz. 9 maja br. 
jg Kurs steaografii prowodzi lektor Uniwersytetu 
gg p. H. Nennel. 
??? 
J??zyka niemieckiego ucz?? si??y 
g nauczycielskie Instytutu obcych j??zyk??w ???Anso- 
m 
na???. 
??? 
Wpisy codziennie. 
sukien damskfeh 
Srojn i szycia 
wyuczam najdok??adniej i najtaniej uawet 
Panie zupe??nie z szyciem nie obeznane. 
Kar? obejmuj??cy rysowanie i modelowanie, 
nast??pnie nauk?? szycia rozpocznie si?? 
w pierwszych dniach maja. 
??? 
Wpisy co?? 
dziennie w Szkole Kroju i szycia 
???J??ZEFINA" ulica D??uga I. 11. 
SK??AD OOSKONA??YCH 
MASZYN 00 SZYCIA 
I TAK??E CEROWANIA BIELIZNY 
Rower??w drogowych i wy??ci?? 
gowych????????? 
Patefoa??w 1wielki wyb??r pi/t 
Cz????ci sk??adowych do masiyu 
1rower??w ??? ??? ??? 
Latarki karbidowe i elektry?? 
czne????????? 
- 
Dobra oliwa do maszyn do 
szycia i maszyn rolniczych 
do naby??ia na wag?? 
J??zef KukulskiwJa??le ul. Ko??ciuszki 
(Na maszyny do szycia udziela kilkuletniej gwa- 
rancyi.) 
813 
M 
?? 
R 
A 
N 
fi 
KREM 
boro-glicerynowo-ianolinowy, j e- 
dynie skuteczny ??rodek do ra- 
cyonalnej piel??gnacyi twarzy i r??k 
polecony i uznany przez Sw. 
Tow. Lerkaskie w Krakowie ??? 
do nabycia w tubkach po 80 ha?? 
lerzy w aptekach i drogueryach. 
SK??AD G????WNY ss 
Apteka Pod???S??OfiCEHM 
Krak??w, Linia A-B. 
Wysy??ka na prowincy??. 
Sensacyjny wypadek XX. wieku! 
Zwracam na to uwag??, ??e nie chc?? nikomu 
zrobi?? p??atnej reklamy, jak to si?? bardzo cz???? 
sto dzieje w podobnych wypadkach, lecz donosz?? 
ka??demu ca??kiem zadarmo, jak moje d??u?? 
goletnie cie??kie 
741 
CIERPIENIE P??UC 
astm?? i krztusiec zupe??nie wyleczy??am. 
??? 
Ten ??rodek domowy mo??e ka??dy naby?? bardzo 
tanio. 
??? 
Prosz?? nades??a?? op??acon?? kopert?? na 
odpowied??. 
??? 
B. KoleAska, Wrschowitz 
obokPragi, Czechy. 
2 0 0 0 pism dzi??kczynnych 
Tydzie?? jak za??ywam a ju?? ul??y??o mi w do?? 
kuczliwym cierpieniu, kaszel z m niejszy?? si??, 
ci????ki oddech ust??puje i zapominam ??e by??em 
chory. Sk??adam Pani sardeczne ???B??g zapia??* 
a r??wnocze??nie b??d?? wszystkim cierpi??cym 
poleca?? by korzystali z tak dobrego i skutecz?? 
nego ??rodka i t.d . ??migr??d. Ad. Melbechowski 
Ul 
Ksi??garnia I. Buchsbaumaw Przywozie 
(obok Morawskiej Ostrawy). 
Samouczek iezyka 
niemieckiego 
wed??ug najnowszej metody i do??wiadcze?? pe?? 
dagogicznych, czyli: jak mo??na w kr??tkim 
czasie nauczy?? si?? m??wi?? i pisa?? po niemiecku; 
opracowa?? B. K o tu la , profesor j??zyka niemie?? 
ckiego K. 4'80, za zas??aniem kwoty z g??ry 
K. 5'10, za zaliczk?? K. 5???52. 
K??usa S??ownik kieszonkowy polsko-nie?? 
miecki i niemiecko-polski. Zawiera wszystkie 
niemieckie i polskie wyrazy w alfabetycznym 
porz??dku, tak, ??e ka??dy wyraz z t????maczeniem 
??atwo znale????. Wa??ne dla samouk??w 1200 stron 
K. 4??????, za zas??aniem kwoty z g??ry K. 4 -30, 
za zaliczk?? K. 4'75. 
??? Do nabycia w Ksi??garni 
wysy??kowej 
814 
I. BUCHSBAUMA 
I 
I 
W PRZYWOZIE 
(obok Morawskiej Ostrawy). 
WA??HE DLA ZBIERACZY 
enAREK! 
79S 
Ju?? nadszed?? nowy transport marek pol?? 
skich m. Warszawy 1 Sosnowiec ??? do 
nabycia w pierwszym krajowym sk??adzie 
gramofon??w J??ZEFA WEKSLERA Krak??w, 
Florya??ska 25. 
??? 
Lw??w, Sykstuska 2. 
\ 
JOZEF NEKVAPIL 
OPTYK i MECHANIK 
1 w Nowym S??czu przy ui. Jagiello??skiej 
wykonuje wszelkie zam??wienia ! repe- 
??? 
racye w zakres optyki wchodz??ce. 
??? 
/wwyyyyyyvwwyyywwyyyyww 
Wa??ne 
dla P.T.Kupc??w 
a w szczeg??lno??ci 
dla Handli papieru i Trafik! 
NOWO????! 
N0W0SC! 
1915-1916. 
P????kue kartki kolor ow 
malarzy polskich. 
JAN SKOTNICKI 
??P od Tzvoja obron?? * 
JULIUSZ MAKAREWICZ 
??U??an?? 
SWIRYSZ RYSZKIEWICZ 
??Nasza wiosna;?? 
= 
??WIETNE WYKONANIE ??? 
w typografii wiede??skiej. 
Do nabycia wy????cznie wAdministracyi 
Kuryera 100 sztuk K. 6 , 300 sztuk 
K. 15, 1000 sztuk K. 50 . 
W ysy??ka na prowincy?? odwrotnie. 
Naczelny redaktor i 
Czcionkami drukarni 
1 
........ 
1 
I .. III.III 1, 
...........??? 
I ???M???|.|||.| ??? ??? 
?????? ?????? 
????? mmmmu mmmmmm. 11- 
, 
??? 
, 
u, 
wydawca: Maryan D??browski. Odp. red. Dr. Tadeusz Konczy??ski. 
Eug. i Dr. Kaz. Kozia??skich w Krakowie, Karmelicka 16. Te??. 315-