/ikc_1914_251_0001.djvu

			!LUSTROWANY |FM*S??WINTY*K!i-5q1 
KUflER anzEMT 
Prenumerata: 
I f KraKowie miesi??cznie K. 1*??? kwartalnie K. 3. 
orowincyi i W KraHowie z przesy??k?? do domu 
mie??. K. 1*50, kwartalnie K. 4 50. 
la dranic??* Mrk. 1*50, Prk. 2*48, Doi. 0.50 mies. 
Za zmian?? adres a dop??aca si?? 40 ka??. 
Najwi??kszy notaryalnie stwierdzony nak??ad w Sailoyi. 
Naczslny redaktor 1wydawca: Maryan O??browsK?? 
RedaScya, Admiaistr acya i EKpedycya: 
w Krakowie uL Wolska 1. 19 a. 
??? 
Telefon 1198 
Konto czekowe Nr. 80.279. 
ttg??o* senia: 
Wier** petitowy jednosspaltowy. . K . 
-	
			

/ikc_1914_251_0002.djvu

			???IL USTROWANY KURYER GODZIENNY??? 5= Nr. 251 ??? 22 pa??dziernika 191*. 
prze??o??onych, co dla oddzia??u by??o bardzo 
wa??n?? spraw??, gdy?? w korpusie oficerskim 
przewa??ali urz??dnicy. V. Wreszcie iuue niepo?? 
my??lne sprawy jak to, ??e w??a??nie w chwili, gdy 
decydowa??a si?? sprawa legion??w, postanowio?? 
no, ??e Legion ma by?? u??yty jago za??oga Kra?? 
kowa. 
Te przyczyny sprawi??y, ??e m??odzie?? wola??a 
broni?? kraju i pa??stwa w pospo??item ruszeniu 
i przewa??nie zg??osi??a si?? do tej s??u??by, cz?????? 
za?? wst??pi??a do Legionu, tworz??c zawi??zek 
Ill-go pu??ku, reszta wreszcie rozesz??a si??. 
Po tem sprawozdaniu wywi??za??a si?? dysku- 
sya, w kt??rej postawiona zosta??a nast??puj??ca 
rezolucya: 
Z uwagi, ??e 1. Uchwa??a sekcyi wschodniej, 
powzi??ta jeszcze we Lwowie, ??e m aj?? by?? znie?? 
sione w Legionie osobne organtaacye dru??yn 
Strzeleckich, Sokolich i Bartoszowych, nie zo?? 
sta??a wykonan??, a wskutek tego karno???? w Le?? 
gionie zosta??a z g??ry podkopana, de 2. cz??onko?? 
wie sekcyi wschodniej obecni w Krakowie do 
dnia 16 wrze??nia b. r. napr????no domagali si?? 
zwo??ania posiedzenia tej Sekcyi, mimo ??o na 
ostatniem posiedzeniu tej sekcyi we Lwowie za?? 
powiedziano przeniesienie jej do Krakow a, ??e 
3. uchw a??a tej sekcyi, zebranej nareszcie dnia 
16 wrze??nia ???wezwa?? legionist??w do z??o??enia 
4, wydzia?? wojskowy przypisa?? sobie wy????czne 
prawo rozporz??dzania Logionami i przyst??pi?? 
do rozwi??zania Legionu bez wiedzy i woli se?? 
kcy i wschodniej, ??e 5. n a posiedzenie wydzia??u 
wojskowego nie wzyw ano zast??pcy przewodni?? 
cz??cego tego wydzia??u, ??e 6. rozwi??zanie Legio?? 
nu sprzeczne jest z zasadnicz?? uchwa???? Ko??a 
polskiego z dnia 16 siorpnia 1914, ??e zarz??dzi??o 
szkod?? sprawie narodowej, zmarnowa??o ludzi i 
ofiary niesione przez spo??ecze??stwo, ??e narazi- 
??o w skutkach swoich wielu m??odych ludzi na 
tu??aczk??, g????d i aresztowanie, ??e poda??o nawet 
w pogard?? mundur legionisty, 
o??wiadczamy, ??e nie mo??emy przyj???? ??adnej 
odpowiedzialno??ci za losy Legionu wschodnie?? 
go od jego wymarszu ze Lwowa i za ??ozwi%- 
zanio tego Legionu. 
W Krakowie, dnia 19 pa??dziernika 1V??14. 
Zarazem po stawiony zosta?? wniosek, aby 
sprawozdania przewodnicz??cego wydzia??u woj?? 
skowego nie przyj???? do wiadomo??ci. 
Obecni byli: pp. T . Cie??ski, przewodnicz??cy, 
W. ks. Czartoryski, dr L. German, J . Hudec, dr 
Al. hr. Skarbek, H. ??liwi??ski, I . Steinhaus, dr 
A. Vogel. 
Nieobecni byli trzej uprawnieni do g??osowa?? 
nia. 
Rezolucy?? i wniosek powy??szy uchwalono 
przysi??gi", nie zosta??a wykonana, owszem, ??e \g??osami pp. dr Germana, Hudeca, ??liwi??skiego, 
zarz??dzono dowolnie pozostawienie legionistom i i Steinhausa, 
swobody z??o??enia lub niez??o??enia przysi??gi, ??e j 
Stan zdrowotny nasiej armii. 
__2 
Wywiad z obro??c?? 
przemy??la. 
Gen. Kusm an ek udzieli?? sprawozdawcy ??A1- 
totm any??? nast??puj??cych inforraacyj: 
Obl????enie trwa??o 21 dni od 18 wrze??nia do 8 
pa??dziernika. D nia 2 pa??d?iernka przyszed?? par- 
lamentaryusz. 4 pa??dziernika przyszed?? telegram 
cesarza, 3-go obl????enie sta??o si?? si??niejzse, 7-go 
dosz??o do szczytu, 8-go os??abi??o si??. Najgwa???? 
towniejsze w a??ki by??y od wschodu. Szrapnele 
wlatywa??y do miasta. Jeden nadporucznik rosyj?? 
ski o??wiadczy??: ???Przemy??l w 2???4 dniach do 
nas nale??e?? b??dzie??? ... 
Te??hnika nieprzyjaciela jest kolosalna. Pie?? 
chota zdaje si?? by?? specyalnie wyszkolon?? do 
wojny obl????niczej, Artylerya strzela wzorowo, 
co przemawia bardzo na korzy???? rosyjskiego 
ataku, ale jeszcze badziej na korzy???? opncerze- 
n ia naszej twierdzy, poniewa?? na jednym tylko 
forcie skonstatowali??my 300 zupe??nie celnych 
strza????w. 
Nastr??j naszych wojsk by?? cudowny. Zas??u?? 
??yli w pe??ni na pochwa???? Naj. Pana. Cho?? po?? 
wa??ne by??o po??o??enie, nigdy nie w??tpi??em w 
wynik. 
Szczeg????y obl????enia Przemy??la. 
Gen. Kusmanek nie przyj???? nawet parlamen- 
taryusza podpu??kow. Vandamma, kt??ry przy?? 
wi??z?? list Dimitriewa. Z zawi??zanemi oczyma 
wyprowadzono go z twierdzy. Gdy przy po??e?? 
gnaniu Vandamm powiedzia?? ???do widzenia1*, je?? 
den z oficer??w austr. odrzek??: Ch??tnie pan a zo?? 
bacz??, jako je??ca??? ... 
Dnia 4 pa??dziernika rozpocz???? si?? 72-godzin- 
??? y szturm na Przemy??l ze wszystkich stron. R o?? 
syanie gromadnie p??dzili z no??ycami do przeci?? 
nania drut??w i r??cznemi bombami, p??dzeni z ty?? 
??u przez oficer??w szpicrutami. Je?? cy opowiadali 
potem, ??e car nakaza?? do 8 pa??dziernika zdoby?? 
Przemy??l, w przeciwnym razie armia rosyjska 
b??dzie zgubiona. Rosyanie padali stosami pod 
ogniem naszej artyleryi. 
??? 
Okropno??ci tych dni 
nie m aj?? r??wnych w history!. 
SStraty za??ogi przemyskiej wynosz?? 600 ludzi. 
; 1-a 
.- 
*. 
* 
??; 
Korespondent ???Az Est??? , kt??ry przez czas obl???? 
??enia bawi?? w Przemy??lu, donosi co nast??puje: 
W nocy z 6 na 7 pa??dziernika przypu??cili Ro?? 
syanie rozpaczliwy szturm do twierdzy, sk??oni?? 
??a ich do tego z jednej strony wiadomo???? ??e ar?? 
m ia Boroewicza idzie z odsiecz??, z drugiej za?? 
wyra??ny rozkaz cara, wydany 6 b. m., ??e naza?? 
jutr z Przemy??l musi by?? w r??kach rosyjskich. 
Atak skierowany by?? na fortyfikacye ko??o Sie?? 
dlisk, kt??re zarzucono granatami, zreszt?? bez 
skutku. Nad ranem nast??pi?? szalony atak pie?? 
choty i wywi??za??a si?? walka wr??cz, w kt??rej 
za??oga fort??w wpodziwu godny spos??b odpar??a 
wroga. Do jednego z fort??w wtargn????o nawet 
kilkuset Moskali lecz po zaci??tej walce zostali 
wyparci, przyczem 200 z nich dosta??o si?? do nie?? 
woli. Przed fortami jak okiem si??gn???? wida?? 
by??o stosy trup??w rosyjskich; do pi??tku, kiedy 
wyje??d??a??em z Przemy??la, nie zdo??ano ich jesz?? 
cze pogrzeba??. 
Losy Legionu wschodniego. 
Otrzymujemy nast??puj??cy komunikat: 
Dn ia 19 b. m . odby??o si?? posiedzenie sekcyi 
wschodniej N. K . N. Przewodnicz??cy wydzia??u 
wojskowego hr. Skarbek z??o??y?? sprawozdanie 
o oddziale wschodnim, wyja??niaj??c przyczyny, 
kt??re sprawi??y, ??e tworzenie Legionu w hod- 
niego, rozpocz??te przez sekcy?? nie dosz??o do 
takich rezultat??w, jakich si?? pragn????o 
Przyczyny te by??y nast??puj??ce: 
I, W edle powzi??tej dnia 27. sierpnia uchwa??y 
jednomy??lnej wsp??lnego komitetu wykonawcze?? 
go N. K . N., z??o??onego z prezydy??w obu sek?? 
cyi, m ia?? by?? do przysi??gi pospolitego ruszenia 
do????czony dodatek o walce za wolno???? Polski, 
czego nie osi??gni??to, a co dla m??dzie??y zebra?? 
nej w ddziale by??o spraw?? zasadnicz??. II . Wbrew 
uchwale z dnia 16 sierpnia tworz??cej Legiony, 
dopuszczono do uzbrojenia cz????ci legionist??w 
w karabiny Wendla. III . Nie zapewniono w??w- 
- czas jeszcze praw kombatant??w legionistom, 
co r??wnie?? by??o uznane w uchlale z dnia 16. 
sierpnia za nieodzowny warunek. IV . W??adza 
, zarz??dzi??y, aby urz??dnicy, znajduj??cy si?? w 
; Legionie, stawili si?? do rozporz??dzenia swych 
Z g????wnej kwatery praswej otrzymuje?? 
my od naszego korespondenta p. Petricza, nast???? 
puj??c?? depesz??: Mimo wielkich niewyg??d i nie?? 
pogody stan sanitarny naszej arm ii przedstawia 
si?? pomy??lnie. Co do chor??b, niema w ca??em 
wojsku ??adnej gro??niejszej epidemii, dzi??ki 
szczepieniom podj??tym w ca??ej armii. Jest rze?? 
cz?? jasn??, ??e ta okoliczno???? bardzo dodatnio 
wp??ywa na og??lne usposobienie ??o??nierzy 
???,,,.........??? ??? 
Zwyci??ski poch??d w o jsk 
austryackich na wsch??d Galicyi. 
O. k. Biuro korespondencyjne donosi: 
W ied e?? , 20 pa??dziernika. 
Urz??dowo og??aszaj?? dnia 20 pa??dziernika w po??udnie: 
Bitwa w Galicyi ??rodkowej, zw??aszcza na p????noc od r z e k i Str w i????, 
przybra??a jeszcze na gwa??towno??ci. 
Atak nasz ci??gle zyskuje na terenie w kierunku na wsch??d. 
O 
niekt??re, szczeg??lnie wa??ne wzg??rza, z obu stron walczono z jak 
najwi??ksz?? zaci??to??ci??. 
Wszystkie usi??owania nieprzyjaciela, aby nam zn??w odebra?? wzg??rze 
Magier??,,rozbi??y si??. 
Natomiast wojska nasze zdoby??y ???Wzg??rze lesiste" na p????nocny wsch??d 
od Tyszkowie, o kt??re d??ugo i zaci??cie walczono. 
Na p????noc od wzg??rza Magiery, nieprzyjaciel zosta?? z k ilk u miejsco?? 
wo??ci wyparty. 
W walkach tych, wielu Rosyan, mi??dzy nimi jeden genera??, dosta??o si?? 
do niewoli. Zdobyli??my tak??e karabiny maszynowe. 
Je??cy opowiadaj?? o strasznych skutkach ognia naszej artyleryi. 
Na po??udnie od rzeki Strwi????, gdzie nasz fronJ 1 
* j przez Stary 
Sambor, bitwa si?? toczy. 
OdzyslisiiisStryja,Bor??smezaiSeretu 
Stryj, Kdrdsmez?? i Seret zosta??y przez w ojska nasz?? 
zaj??te po w yp??dzeniu nieprzyjaciela. 
ko??o 
IFOsfcro. 
O wypadkach, nad Adryatykiem doniesiono armii: 
Nad ranem dnia17b, m, odby??a si?? potyczka ko??o przyl??dka D???Ostro 
mi??dzy kilkoma torpedowcami, ??odziami podwodnemi ji jednym balonem 
a francuskim kr????ownikiem ???W aldek Rousseau". 
Mimo ??e kr????ownik 
ostrzeliw a?? gwa??townie nasze okr??ty, wjecha??y one zupe??nie nieuszkodzone 
od portu. 
Latarnia morska na przyl??dku D ???Ostro by??a r??wnie?? ostrzeliwan?? przez kr????o?? 
w nik francuski, ale tylko na galeryi zosta??a nieznacznie uszkodzon??. 
Gros francuskich okr??t??w, kt??re znajdowa??y si?? nieco dalej, opu??ci??o nasze wody 
po spostrze??eniu ??odzi podwodnych. 
Torpedowce gustryackie bombarduj?? Antivari. 
Nasze torpedowce przedsi??wzi????y nad ranem dnia S8 b. m. wycieczk?? 
na port An??iwari i zniszczy??y ogniem armatnim z bezpo??redniej blizko??ci 
kilka magazyn??w i na??adowane wagony. 
Zast??pca szefa sztabu jeneralaego, von Heefer, genera??-major.
		

/ikc_1914_251_0003.djvu

			yn'ksi. ] ;> 
Armia sprzymierzona pod muram! 
Warszawy. 
Odwr??t Moskali na prawy brzeg Wis??y. 
r Z Radomia nadesz??a do Krakowa wiadomo????, ??? 
i ]0tnlcy niemieccy stwierdzili ju?? pospieszn?? 
Zeprawe wojsk rosyjskich przez mosty war- 
-laffskle na prawy brzeg Wis??y. 
P on a d t o donosz??, ??e stacya kolei warszawsko- 
wJede??skiej, Pruszk??w, b??d??ca osad?? fabryczn??, 
oddalon?? od samej Warszawy zaledwie o 12???15 
kilometr??w, zaj??ta ju?? zosta??a przez wojska 
sprzymierzone" 
Wiadomo??ci powy??sze, o ile s?? ??cis??e, ??wiad- 
czy!yby, i?? pier??cie?? wojsk sprzymierzonych, 
id??cych na Warszaw?? zacie??nia si?? coraz bar?? 
dziej, id^c od po??udnia (Gr??jec), od po??udnio- 
zachodu wzd??u?? linii kolei warsz.-wied. (Gro- 
dziSi??_]Pruszk??w) i od zachodu (Sochaczew). W 
??en cernowanie Warszawy przez wojska sprzy?? 
mierzone od po??udnia l zachodu nale??a??oby u- 
tna?? za fakt dokonany. 
Pospieszna przeprawa wojsk rosyjskich na 
prawy brzeg Wis??y ??wiadczy, i?? kierownictwo 
armii rosyjskiej okr??gu warszawskiego uznaje 
obron?? Warszawy przez czas d??u??szy za niewy?? 
konaln??, woli przeto zgrupowa?? swe si??y pod 
os??on?? fortecy Modlina (Nowogieorgiewska) od?? 
leg??ej od Warszawy o 3 mile, a le????cej po pra?? 
wym brzegu Wis??y w kierunku p????nocno-zacho?? 
dnim od stolicy Kr??lestwa. 
Wobec tego, ??e prawy brzeg Wis??y od Modli?? 
na w g??r?? rzeki poza Prag?? i Mi??osn?? jest zao?? 
patrzony w silne forty nowoczesne, b??d?? w sta?? 
nie broni?? armiom sprzymierzonym po wysadze?? 
niu czterech most??w ??elaznych w powietrze, 
przeprawy przez Wis????, maj??c?? w tym pasie 
miejscami do 1000 metr??w szeroko??ci, przyczem 
u??yj?? do tego celu niezawodnie opancerzonych 
??wie??o statk??w parowych. 
Biuro "Wolffa og??asza: 
Berlin, 20 pa??dziernika. 
Z wielkiej g????wnej kwatery donosz?? dn. 20 pa??dziernika przed po??ndniem: 
Niemieckie w ojska, ruszaj??ce naprz??d z Ostendy! wzd??u?? wybrze??a, natrafi??y 
ko??o Nieuport na si??y nieprzyjacielskie, z kt??remi od przedwczoraj tocz?? 
walk??. 
Tak??e wczoraj zosta??y odparte ataki przeciwnika na zach??d od Lille, 
w??r??d wielkich dla niego strat. 
Na wschodnim placu boju nie zasz??o nic wc??niejszego. 
Berlin, 21 pa??dziernika. 
(B. kor.) ???Lokalanzeiger??? donosi z Kopenhagi: Pod Dunkierk?? s??ycha?? od 
wczoraj r a n a wielki huk dzia??. Podobno od strony kana??u bior?? udzia?? 
??odzie torpedowe i ??odzie kanonierskie. 
Zdolny i zaufania godny 
b??d??cy w stanie z??o??enia miernej kaucyi, a dobrz# 
miasta znaj??cy, zostanie pod dogodnymi warunkami 
dla Krakowa i Podg??rza przyj??ty. 
Oferty uprasza si?? zasy??a?? najp????niej do 28-gO 
pa??dziernika b. r. do: 
Filii 
akc. Towarzystwa ubezpiecze?? na ??ycie 
1 renty we Wiedniu 
Bielsko, ul. G????wna 6. 
4225 
Kierownictwo Filii. 
POMOCNIK z dzia??u farbowego znajdzie zaraz 
zaj??cie. Reflektuje na pierwszorz??dne si??y. Lenert, 
Krak??w, S??awkowska 6. 
4185 
POSZUKUJE dwie uzdolnione panny do eks- 
pedycyi, dw??ch zamiejscowych ros??ych ch??op?? 
c??w do praktyki i jednego wo??nic??. Fabryka w???? 
dlin Stefana Sieczkowskiego, Krak??w, S??awkow?? 
ska 11. 
4201 
Mo??liwo???? zimow??j wypraw y do Rosyi. 
Mo??liwo???? zim owej wyprawy wojennej w 
g????b Rosyi omawia obszernie w ???Berliner Bor- 
sen Courier" w ybitny znawca stosunk??w rosyj?? 
skich progf. Ballod, nie wykluczaj??c jej praw?? 
dopodobie??stwa i przyznaj??c jej wszelkie wido?? 
ki powodzenia. Kl??sk?? Napoleona spowodowa?? 
w pierwszej linii ??? jak wiadomo ??? brak ??yw?? 
no??ci, p????niej dopiero zimno i niepowodzenia 
na polu bitwy. Zamiast starej drogi Napoleona, 
prowadz??cej przez Kowno do Moskwy i drogi 
przez Petersburg do Moskwy, zaleca Ballod zna?? 
cznie wygodniejsz?? i wa??niejsz?? pod wzgl??dem 
ekonomiczno-gospodarczym, drog?? wmarszu do 
Rosyi, prowadz??c?? przez Galicy?? i Kij??w a st??d 
oko??o Dniepru do Jekaterynoslawia, dalej przez 
Po??taw?? i Chark??w do Carycyna. Na tej dro?? 
dze bowiem le???? kopalnie w??gla i fabryki ??ela?? 
za, na po??udnie od niej bardzo urodzajne ob?? 
szary Rosyi, kt??re w normalnie urodzajnych 
latach dostarczaj?? do wywozu 10 milion??w ton 
zbo??a. Spustoszenia ca??ego tego obszaru zale?? 
dwie i z ogromnym trudem da??oby si?? Rosya- 
nom dokona??; by??by on niewyczerpanym nigdy 
spichlerzem d l a milionowej armii. Odleg??o???? ze 
Lwowa do Carycyna wynosi 1500 kim., z tego 
dfogie przestrzenie pod ??niegiem. 
Dobre wyekwipowanie wojska zaradzi??oby 
z??emu i przezwyci????y??oby wszelkie trudno??ci. 
??o??nierzom, kt??rzy biwakowaliby pod go??em 
niebem, trzebaby da?? ko??uszki owcze, basz??y?? 
ki i specyalne obuwie zimowe. 
W sprawie zaopatrzenia si?? w dostateczne 
zapasy ??ywno??ci, aby unikn???? konieczno??ci ci???? 
gni??cia z asob?? niesko??czenie d??ugich tabor??w 
trenu, nale??a??oby, aby piechota, wioz??a ze so- 
N na r??cznych ma??ych sankach zapasy na cale 
dni 60. Na sankach takich r??wnie?? mo??naby 
wie???? ze sob?? amunicy??, bro?? zapasow?? i u- 
branie, przez co arm ia ogromnie zyskiwa??aby 
Ea ??atwo??ci posuwania si?? naprz??d. Ca??y ci??- 
^ar zapas??w, wiezionych na jednych sankach, 
??Wicza prof. Ballod na 842 kg. Nie jest to zbyt 
^ ele, przyjmuj??c, ??e jednodniowy marsz woj?? 
ska, wliczaj??c >v to ju?? odpoczynek i dnie sp???? 
dzone w bitwie, wyniesie 12 km . O ile projekt 
sanek nie zyska??by przyj??cia i ca??y dow??z ??yw?? 
no??ci za??atwia?? trenem, to trzebaby o 150.000 
sonj wi??cej, jak dotychczas, kt??rych liczba nor- 
I malna i tak ju?? ze wzgl??du na artylery?? zwi??k?? 
szy?? musianoby od pocz??tku o 120.000 koni. 
Rozumie si??, ??e ogromnem u??atwieniem w tej 
mierze by??oby systematyczne budowanie n a 
ty??ach armii linii kolejowych. Wreszcie, powo?? 
??uj??c si?? na bardzo bogate techniczne zasoby 
Niemiec, prof. Ballod wypraw?? zim ow?? Niem?? 
c??w do Rosyi wcale nie uwa??a za tak ryzykow?? 
ne przedsi??wzi??cie, jak to z uporem przedsta?? 
wia sztab wojskowy i prasa rosyjska. 
riHOES??llE, 
USTREDNIBANKA 
CESKYCH SPORSTELESSI 
(Centralny bank czeskich kas 
oszcz??dno??ci) filia w Krakowi?? 
jak r??wnie?? tymczasowyJsJOdeSzla??ws W ied niu 
przy Sehottenrlng ???? I 
przyjmuje now?? wkSs.dk! oszcz??dno??ci 
z oprocentowaniem jaknajkorzyst.niejszem i wyp??aca 
z nich a?? do odwo??ania: od K 1.000-??? 
bez wy?? 
powiedzenia, do K 5.000-??? 
z wypowiedzeniem 
5-cio dniowem, do K 10000-??? 
z wypowiedzeniem 
10-cio dniowem, do K 60.000-??? 
z wypowiedzeniem 
f$0-to dniowem, ponad K 50.000 ??? z wypowiedze?? 
niem 60-cio dniowem, zastosowuj??c si?? o ile m o?? 
??no??ci te?? do poszczeg??lnych ??ycze?? P. T. wk??ad- 
kuj??cych. 
Najkorzystniej mo??na przekazywa?? bankowi pie?? 
ni??dze za po??rednictwem czek??w P. K . O., kt??rych 
potrzebn??, ilo???? ka??demu na ??yczenie za darmo si?? 
po??le. 
4224 
KiauM, pompy, w????e 
aparaty deifiifekcfJto 
wozy do czyszczenia kEoak 
posiada w znacznej Ilo??ci 
r	
			

/ikc_1914_251_0004.djvu

			, IL USTROWANY KURYER CODZIENNY,, nr- 251 ??? 22 pa??dziernika 1914. 
....... .... 
i?? 
i 
Co dzSeA niesie! 
Krak??w , 2 1 pa??dziernika. 
NAUCZYCIELE A WOJNA. W 
ostatnich 
dni&oh powsta?? w Krakowie ???Komitet kole??e???? 
skiej pomocy dla nauczycielstwa w Galicyi*1. 
Zawi??za??y go organizacye nauczycielskie, 
kt??ra ju?? od d??u??szego ozaau zajm uj?? si?? losem 
nauczycielstwa z powiat??w obj??tych wojn??. 
??? 
Celem jego jest rozwini??cie jak najdalej id??cej 
akoyi pomocnej w??r??d nauczycieli i nauczycie?? 
lek, zmuszonych wypadkami wojennymi do cza?? 
sowego opuszczenia siedzib, a rozproszonych 
obecnie w Galicyi zachodniej i innych prowin- 
cyach monarchii. Wielu z nich, porzucaj??c miej?? 
sca zamieszkania w ostatniej prawie chwili przed 
najazdem wroga, pozostawi?? ca??e swoje mienie 
na pastw?? rabunku i po??ogi, dzisiaj za?? walczy 
na og???? z niedostatkiem, niejednokrotnie nawet 
z n??dz??. 
' 
Uchwalono uprosi?? na protektor??w komitetu 
wiceprezydenta R ady szkolnej krajowej p. dr. 
Ignacego Dembowskiego i p. dr. Ludwika ??wi?? 
kli??skiego, szefa sekcyi ministerstwa o??wiaty. 
W sk??ad komitetu wchodzi wielu nauczycieli 
i nauczycielek ca??ej Galicyi. 
Praca komitetu odbywa?? si?? b??dzie w pi??ciu 
sekcyach: informacyjnej, finansowej, kwaterun?? 
kowej, w sekcyi dostarczania odzie??y, tudzie?? 
w sekcyi po??rednictwa pracy. 
CHOLERA. Departament sanitarny minister?? 
stwa spraw wewn??trznych donosi: W dniu 20. 
b. m . swierdzono 2 wypadki cholery azyatyc- 
kiej w Wiedniu, 1 w Bernie, 1 w Kromiery??u, 
1 w Wilkowicach na Morawach, 1 w Cieszynie. 
W jednym wypadku w Wiedniu chorym jest 
przybysz z Galicyi, kt??ry dotychczas bawi?? w 
Wolfsberg w Karyntyi, w innych wypadkach 
osoby wojskowe z p????nocnego terenu wojny. 
??? 
Pod??ug sprawozda?? nadesz??ych z Galicyi, zasz??o 
76 wypadk??w cholery u os??b wojskowych w 
Gorlicach i 14 w Uhercu (pow. Lisko). 
ZMIANA TARYFY ??YWNO??CIOWEJ. Ko- 
misya aprowizacyjna Rady miasta na odbytem 
wczoraj posiedzeniu pod przewodnictwem II . 
wiceprezydenta miasta' Sarego uchwali??a po 
przeprowadzeniu dyskusyi wobec znacznego 
podro??enia ceu m ??ki przez m??yny w??gierskie i 
aastryackie zmieni?? taryf?? maksymaln?? w ten 
spos??m, ??e waga bu??ki polskiej zwyczajnej za- 
20 gram??w, wynosi?? ma 45 gram??w, za?? 
cena chleba ??ytniego za 1 kg zamiast 50 hal. 
??? 
52 hal. 
Z GIMNAZYUM ??W. ANNY. Uczniowie, za?? 
pisani w bie????cym roku szkolnym do gimna- 
zyum ??w. Anny, zgromadz?? si?? w niedziel??, 
dnia 25 pa??dziernika b. r. o godzinie 11 przed 
po??udniem na II p. w Collegium Medicum (uli?? 
ca Grzeg??rzecka 16, schodami od g????wnego 
wej??cia n a lewo). 
ZAKAZ P??ACENIA. 
???Dziennik ustaw pa??- 
stwa??? og??asza rozporz??dzenie, wed??ug kt??rego 
zakaz p??acenia A nglii rozci??ga si?? tak??e na 
francuskie kolonie, tudzie?? zagraniczne posia?? 
d??o??ci Francyi. 
ODZNACZENIA ZA WALECZNO????. Z wo?? 
jennej kwatery prasowej donosz??: 
Dwaj oficerzy 14 pu??ku strzelc??w polnych 
otrzymali za wybitne swoje zachowanie si?? 
przed nieprzyjacielem najwy??sze odznaczenia. 
Kapitan Neumann swojem walecznem zacho?? 
waniem si?? z kierownictwem m ia?? ten sukces, 
??e cz????ci jeko kompanii, oddzia?? karabin??w m a?? 
szynowych, jego batalionu i cz????ci innych wojsk 
zdoby??y nieprzyjacielski szaniec i wzi????y przy- 
tem 18 armat i 9 woz??w amunicyjnych. 
Ks. ARSEN KARAGEORGIEWICZ W AR?? 
MII ROSYJSKIEJ. Wczoraj przed po??udniem 
przyby?? do Petersburga ks. Arsen Karageorgie- 
wicz, aby wst??pi?? w szeregi armii rosyjskiej. 
???WSZYSTKO ROZDZIELA NIENAWI???? 
NAROD??W" . Do czego dochodzi nienawi????, 
wywo??ana wojn?? obecn??, dowodzi agitacya 
dziennik??w w??oskich przeciw wystawianiu ???Par- 
sifala** w operach w Neapolu i Medyolanu. A 
wi??c nawet w dziedzinie sztuki daje si?? uczuwa?? 
barbarzy??ski wp??yw wojny. Nie dziwi nas wo?? 
bec tego ????danie literata. San Peladana, by z 
Francyi usun???? bony i guwernantki niemieckie 
i bojkotowa?? j??zyk niemiecki, gdy?? ???do Niem?? 
c??w m o??na przemawia?? tylko ??elazem**... 
ZE STOWARZYSZEN5A DROBNYCH KUP?? 
C??W. Dnia 25-go b. m. t. j. w niedziel?? o go?? 
dzinie 3-ciej po po??udniu w lokalu Stowarzysze?? 
nia kupc??w i m??odzie??y handlowej, Wolska 14, 
odb??dzie si?? Nadzwyczajne W alne Zgromadze?? 
nie cz??onk??w Stowarzyszenia drobnych kup?? 
c??w, na kt??rem b??d?? podnoszone wa??ne spra?? 
wy tycz??ce si?? drobnego kupiectwa, szczeg??l?? 
niej sprawa taryfy maksymalnej, zabronienie 
sprzeda??y owoc??w po drobnych handlach i 
ignorowanie ????da?? Prze??o??e??stwa Stowarzysze?? 
nia. Na zgromadzenie to powinni przyj???? wszy?? 
scy cz??onkowie Stowarzyszenia, gdy?? tu idzie 
o ich byt i sk??r??. 
DO WIADOMO??CI W??ADZ. W mleczami 
Freiwalda przy ulicy Stradom r??g ??w. Agnie?? 
szki, za????da??a pewna pani mleka dla chorego 
dziecka, a gdy w??a??cicielka mleczarni odm???? 
wi??a sprzeda??y chocia?? posiada??a mleko w spo?? 
rej ilo??ci, prosi??a przynajmniej o szklank?? i to 
za ka??d?? cen??. Mleczarka jednak by??a tak nie?? 
ludzk??, ??e za ??adn?? cen?? szklanki mleka sprze?? 
da?? nie chcia??a, dlatego, ??e pani ta u niej sta?? 
le nie kupuje. 
Podajemy ten wypadek do wiadomo??ci 
wdadz. 
Nowe powo??anie 
pospolitego ruszenia. 
Namiestnictwo dolno-austryackie og??asza po?? 
stanowienia, dotycz??ce powo??ania pospolitego ru?? 
szenia z lat urodzenia 1878 do 1890. Mi??dzy in- 
nemi og??asza: Komisye badaj??ce zdolno???? do 
noszenia broni (Landsturmmusterungskommissio- 
nen) b??d?? urz??dowa??y od 16 listopada do 31 gru?? 
dnia 1914 roku. 
Powo??anie pospolltak??w, kt??rzy b??d?? przez ko?? 
misye uznani jako zdolni do noszenia broni, na?? 
st??pi p????niej. Uznani za zdolnych, dowiedz?? si?? 
przy popisie przed komisy??, gdzie maj?? si?? 
zg??osi?? w razie powo??ania. 
Nie maj?? zg??osi?? si?? do popisu: 1. Wszyscy, 
kt??rzy ju?? teraz pe??ni?? s??u??b?? pospolitak??w; z 
broni?? czy bez broni, albo inn?? czynn?? s??u??b?? 
wojskow??. 2. Lekarze (doktorzy medycyny). 3. 
Ga??y??ci wojskowi w stanie spoczynku i w sto?? 
sunku pozas??u??bowym, nast??pnie wszyscy,-kt??rzy 
s??u??yli w wojsku i korzystaj?? z zaopatrzenia 
przez pa??stwo. 4. Uwolnieni od wszelkiej wog??- 
le su??by w pospolitem ruszeniu z powodu kale?? 
ctwa, kt??re czyni niezdolnym do jakiejkolwiek 
s??u??by ??? a to: je??eli posiadaj?? abszyd pospoli?? 
tego ruszenia, lub te?? certyfikat uwolnienia od 
s??u??by w pospolitem ruszeniu, lub te?? gdy W 
swoim czasie zostali wymazani z listy stawien- 
niczej. 5. Ci, kt??rzy ju?? podczas obowi??zku do 
s??u??by w' pospolitem ruszeniu zostali uznani za 
niezdolnych do noszenia broni. 6. Osoby, pozba- 
wine r??ki albo nogi, ??iepi na oboje oczu, g??ucho?? 
niemi, kretyni, s??downie uznani za ob ????kany ch 
albo g??upowatych, o ile dotychczas nie uwolnio?? 
no od stn??by w pospolitem ruszeniu, dalej wsz1'" 
??digitslizscjs! mbc.malopolsk3.pl 
??? 
s.V 
??? 
???,??? 
??? 
	
			

/ikc_1914_251_0005.djvu

			chorzy umys??owo i epileptycy, je??eli przy 
- V ^USTROWAn Y KURYER CODZIENNY??? - 
Nr. 251 - 22 pa??dziernika 1914. 
znajdzie si?? odno??ne do nich po??wiad-1 
Poselstwa rosyjskie spuszcza Ksnstartpps?. 
scy 
popisie 
czenie (wer,n ein beziiglicher Nachweis bci der i 
Musterung vorlicgt). 7. Wy??wi??ceni ksi????a, oso- ! 
^ f l A G A . 21. X. Pisma tutejsze donosz??; bardzo zaostrzonego stosunku dyplomatycznego 
by pe??ni??ce s??u??b?? duszpasterska i duchown??, z z/m ze znaczna cz?????? poselstwa rosyj- i mi??dzy Turcy?? i Rosy??. P r zyj), re d.) . 
kandydat stanu duchownego wszelkich prawnie i bKle2?? i???? opu??ci??a Konstantynopol. (To znak , 
uznanych ko??cio????w i zwi??zk??w religijnych, nie 
U pocU*??n?? do s??u??by z broai, w r??ku, m ain; 
felfWa 
m??fZlI CZarS1@H*. 
jednak stawie si??dopopisuiprzynie???? z^ oob??| ^ 
Budapeszt, 21 pa??dziernika. | w nik a n i niemieckimi ???G oeben??? i ???Breslati", 
kt??re w????czono do floty tureckiej. W ^n ik nie?? 
wiadomy. 
dokumenty, dla wykazania tego swojego chara-j Pester LIoyd??? d o n o s i ^ L o ?? d ^ i e wed??ug 
Ieteru* 
. 
. 
i??? 
Mail stoczona zosta??a, walka morska 
Pospolitacy, kt??rzy w sworn czas,e przy sta- ra.??dzy rosyjsk?? eskadr?? a dawniejszymi kr????o- 
v/iennictwie wykazali si?? uprawnieniem do sluz- 
__???J, 
. .... 
by jednorocznej, albo te?? wyka???? je przy obe- i 
^ 
^ 
~ 
~ 
cnyfflpopisie, b??da mieli prawo noszenia odznak 
ROSyjSKIO 
W B11fiIIjIIa 
jjdnoroczniackich w czasie obecnej s??u??by w 
pospolitem ruszeniu. 
Powo??anym przyznaje pa??stwo wolny bilet na j 
???Siidslawische Korrespondenz??? donosi na 
kolejach i parowcach do miejsc asenterunku i z podstawie wiadomo??ci zaczerpni??tych z pism ru 
TY1ll??c?Iri nT-. 
???! 
??? 
Z???3________ i . . 
??? 
< 
Wiede??, 21 pa??dziernika. 
powrotem. Staraj??cy si?? o woln?? jazd?? ma zg??o?? 
si?? si?? w urz??dzie gminnym lub magistracie a?? 
do 31 pa??dziernika 1914 r. 
Pospolitacy, kt??rzy mieszkaj?? w innej gminie, 
I z innej pochodz??, maj?? si?? zg??osi?? w urz??dzie 
gminy, w kt??rej mieszkaj?? najp????niej do 31 pa???? 
dziernika 1914. Obowi??zani s?? przynie???? wszyst?? 
kie dokumenty, gdzie otrzymaj?? legitymacyc 
pospolitego ruszenia, kt??r?? nale??y zachowa??. 
Ci pospolitacy, kt??rzy z powodu uzasadnio?? 
nych przeszk??d nie mog?? si?? w wy??ej oznaczo?? 
nym terminie zg??osi??, maj?? stan???? przed dodat?? 
kowa komisya. 
* 
* 
* 
Jak wiadomo, odby?? si?? w dniach od 1 do 20 
pa??dziernika b. r. przegl??d pospolitego ruszenia 
lat 1892, 93 i 94. 
Ci, kt??rzy zostali uznani za zdolnych do s??u???? 
by w pospolitem ruszeniu, maj?? dnia 26 pa???? 
dziernika wst??pi?? do s??u??by. W e w??asnym ich in?? 
teresie le??y, ??eby zabrali z sob??: jedna par?? sil?? 
nych, dobrze le????cych trzewik??w, wzgl??dnie bu?? 
t??w, berlacze, ciep???? we??nian?? bielizn??, ciep???? 
odzie??, jakoto: we??nian?? kamizelk?? z r??kawami, 
we??niany kaftanik, sweater, futra, gruby p??aszcz 
zimowy, po??czochy we??niane albo we??niane onu- 
cki, r??kawiczki weniane, kominiarka, sztuclc 
(Pulswaermer), koc ciep??y i ruksak, oraz na 
wszelki wypadek ??y??k??, n???? i widelec, tudzie?? 
naczynia. Je??eli te przedmioty zostan?? uznane 
za nadaj??ce si?? do zastosowania w s??u??bie woj?? 
skowej, zarz??d wojskowy wyp??aci odpowiednie 
d ich warto??ci odszkodowanie. 
Bili??skich, i?? niedawno temu przejecha?? do Ser?? 
bii lazaret rosyjski lini?? Jassy??? Ungheni. Tych, 
kt??rzy wiedz??, ??e opieka rannych rosyjskich 
jest niedostateczna, musia??a dziwi?? gotowo???? 
Rosyan do wys??ania lazaretu do Serbii. Dopiero 
po przybyciu rzekomego sanitarnego oddzia??u 
n a miejsce przeznaczenia okaza??o si??. ??e to byli 
przebrani rosyjscy saperzy, kt??rzy za??o??yli mi?? 
ny w Dunaju pomi??dzy Turnseverin, Kledow?? i 
Orsow??. 
Nadu??ycie mi??dzynarodowej konwencyi wo?? 
jennej przez Rosyan wyw o??a??o silne oburzenie 
jw Rumunii. 
Rosyjskie pole ??mierci pod Przemy??lem. 
Wiede??. (Te??. w??.) ???Reichspost11 donosi o ro?? 
botach oko??o oczyszczenia Przemy??la z trup??w 
rosyjskich. Korespondent jej donosi, ??e niezli?? 
czone masy Moskali pad??y pod Przemy??lem. 
Widzia?? olbrzymie groby, w kt??rych chowano 
Rosyan, mimo to jeszcze wiele tysi??cy jest nie- 
pogrzebanych. 
Trupy le???? po polach. J a k tylko okiem si???? 
gn????, to trupy ludzkie i ko??skie. 
Rosjanie padali jak muchy pod Przemy??lem; 
gardzili ??mierci?? byle tylko zdoby?? t?? twier?? 
dz??. 
O??m razy z niezwyk???? gwa??towno??ci?? sztur?? 
mowali do twierdzy, o??m razy ??am a?? si?? ich im ?? 
pet pod ogniem na3zej artyleryi. 
127 pu??k piechoty zosta?? w zupe??no??ci wy?? 
bity pod muram i Przemy??la. 
Zatoni??cie kr????ownika 
japo??skiego. 
Londyn. (B. kor.) . Biuro Reutera donosi z 
Tokio: W ed??ug urz??dowego japo??skiego donie?? 
sienia, kr????ownik ???Takacziho??? dnia 17 pa??dzier?? 
nika najecha?? w zatoce Kiaoczau na min?? i za?? 
ton????. Z za??ogi, wynosz??cej 264 ludzi, 1 oficer 
i 9 mrynarzy wyratowanych. 
Bu??garya musi spe??ni?? obowi??zek. 
Zofia. (Tel. w??.) . Ajencya bu??garska donosi: 
Pose?? bu??garski w Niszu, kt??ry w ostatnich 
dniach mia?? kilkakro tnie konferency?? z kierow?? 
nikiem ministerstwa spraw zagranicznych w 
sprawie ci??gle pogarszaj??cego si?? po??o??enia 
Bu??gar??w w Nowej Serbii, zaproponowa??, by 
Wybrano mieszan?? komisy?? burgarsko-serbsk?? w 
apartamencie Strum icy dla zbadania za??ale?? 
bu??garskich. 
Rz??d serbski t?? propozycy?? odrzuci??, co cha?? 
rakteryzuje dostatecznie inteneye rz??du serb?? 
skiego. Organ ??ocyalistyczny ???Narod??? donosi, 
??e obchodzenie si?? w??adz serbskich z ludno??ci?? 
bu??garsk?? w Macedonii wym aga od rz??du spe??- 
Bienia obowi??zku w obronie Macedo??czyk??w. 
- w pienie angielskiej 
??odzi podwodnej. 
Berlin. (B. kor.) J a k donosz?? ze strony poin- 
??rmowanej, Niemcy przy zniszczeniu angiel- 
??odzi podwodnej ???E 3??? nie mieli ??adnych 
Ci??cie 1200 francuskich rekrut??w. 
Berlin. (Tel. w??.) . ???Yossische Ztg.??? donosi: 
. j j y zaj??ciu Lille wpad??o Niemcom do r??k 
???w rekrut??w francuskich, kt??rzy stali w po- 
B^r?? W.'u w i edneJ z kasar?? jeszcze w cywilrve???i 
Przygotowania do ostrzeliwania 
twierdzy warszawskiej uko??czone. 
Wiede??, 21 pa??dziernika, j py, i?? uko??czono ju?? wszelkie przygotowanir 
???Reichspost11 otrzymuje wiadomo???? z Berlina, \celem ostrzeliwania fort??w warszawskich, 
??e walki pod Warszaw??, poczyni??y takie poste-1 
Operacje niemiecko-austryackie w Kr??lestwie 
Rotterdam.. (W??.) .Z Londynu donosz??, ??e ro?? 
syjscy znawcy wojskowi uwa??aj?? pr??b?? przej?? 
??cia Wis??y Niemc??w i A astrak??w w kierunku 
Lublina, jako operacye na bokach dla przygo?? 
towania ataku z frontu a a Warszw??. Je??liby 
Moskale o bitwie pod Warszaw??. 
jednak Niemcy z Prus Ksi??????cych nie podj??li 
znowu marszu w g????b Kr??lestwa, zaatakowanie 
Warszawy jest nieprawdopodobnem. Rosyjskie 
plany trzyma si?? w g????bokiej tajemnicy. 
AMSTERDAM, (w??.) Korespondent petersbur?? 
ski londy??skiej ???Daily Telegrapf??? pisze pod da?? 
t?? 17 bm. o bitwie, rozgrywaj??cej si?? obecnie 
pomi??dzy Moskalami, a sprzymierzonemi armiami 
niemieck?? i austryack??, co nast??puje: 
Pocz??tkowo oczekiwano, ??e Krak??w stanowi?? 
b??dzie centrum bitwy, ale Niemcy posun??li si?? 
nprz??d, wobec czego teraz Wis??a, nie za?? Warta 
stanowi?? b??dzie lini?? obronn??, a bitwa rozegra 
si?? nie pod Krakowem, lecz pod Warszaw??. 
Prawdopodobnie Niemcy ch??tnie walczy??y na 
w??asnem terytoryum (?), gdzie mog??yby uczy- 
! ni?? dla transport??w u??ytek ze swej sieci kolejo- 
I wej. Dlatego pole bitwy jest korzystniejsze dli 
j Rosyi (?). Jedynem agresywnem posuni??ciem 
Rosyan w dniach ostatnich by?? marsz Rennen- 
kampfa w Prusach wschodnich w celu os??abie?? 
nia nacisku wojsk niemieckich na Francy??. Za?? 
miar ten, zdaje si?? osi??gn???? powodzenie zupe???? 
ne (???powodzenie" to polega zapewne na pora???? 
ce armii Rennenkampfa? P rzy p . red..). Strategie 
rosyjska d????y do tego, a??eby zmusi?? Niemc??w 
do bitwy w warunkach dla nich niekorzystnych. 
Zdobycze wojenne Niemc??w. 
Amsterdam. (B. kor.) ???H et Nieuwe van den 
Dag??? donosi z Sas van Gent, pod dat?? dnia 19 
b. m.: W Blankenbergh znajdowa??o si?? 3.000 
??o??nierzy belgijskich i 2.000 stra??y obywatel?? 
skiej. Oddzia??y te zosta??y zaskoczone zupe??nie 
przez wkraczaj??cych do miasta Niemc??w i nie 
mog??yuciec. 
______________ 
_________ 
Po bitwie na morzu po??nocnem. 
Londyn. (B. kor.). Kr????ownik ???Undauted???, 
kt??ry wraz z czterema kontrtorpedowcami przy?? 
by?? "dnia 18 pa??dziernika do Harwich donosi o 
walce n a Morzu P????nocnem co nast??puje. W so?? 
bot?? wyjechali??my z Harwich, aby pe??ni?? s??u??b?? 
patrolow?? . Uda??o nam si?? zmusi?? niemieckie 
okr??ty do walk. Okr??ty te walczy??y m????nie wo?? 
bec przemocy. Wielkie dzia??a kr????ownika ???Un- 
daudet??? otworzy??y ogie?? z odleg??o??ci 5 mil. 
Kr????ownik, chroniony przez dwie ??odzie podwo?? 
dne przeciw atakowi torpedowemu, zwr??ci?? sw??j 
ogie?? na dwie nieprzyjacielskie ??odzie torpedo?? 
we, podczas gdy angielskie kontrtorpedowce 
zaj????y si?? innemi ??odziami torpedowemi. Nie?? 
mieckie ??odzie torpedowe zaton????y jedn a po 
drugiej, walcz??c m????ni? do ko??ca. W alka trwa??a 
p??lioiej gcujzijry, 
Rotterdam. (B. kor.). ???Rott. Courant11 donosi, 
??e kapitan okr??tu norweskiego ???Drettnig Se- 
phia??? , kt??ry by?? ??wiadkiem walki na morzu, 
widzia?? wyra??nie, jak jeden angielski kontrtor 
pedowiec trafiony zosta?? torped??. Z kontrtorpe- 
dowca tego wzni??s?? si?? s??up dymu, z czego ka?? 
pitan wnosi, ??e nast??pi?? wybuch kot??a. 
Dwa angielskie statki do 
wy??awiania min zagrz??zly. 
Wiede??, 21 pa??dziernika. 
???Neue Wiener Journal11 donosi z Londynu, 
??e 2 statki do wy??awiania min zagin????y. (Zosta?? 
??y widocznie zatopione lub pad??y ofiar?? min 
niemieckich. 
??? 
Przyp. Red.) . 
Zburzenie dw??ch fort??w 
w Czingtau. 
Berlin, 21 pa??dziernika. 
???Berliner Localanzeiger??? zamieszcza cenzu- 
raln?? depesz?? londy??skiego biura Reutera z To?? 
kio: W ??rod?? rano zosta??y zburzone dwa forty 
- 
.v Czingtau a mianowicie Iltis i Kaiser przei 
wojska angielsko-japo??skie. Straty Anglik??w 
m ia??y by?? bardzo ma??e, 
- 
^^
		

/ikc_1914_251_0006.djvu

			???ILUSTROWANY. KURYER CODZIENNY" ??? 
Nr. *51 ??? V2 pa??dzieraikaj^l^ 
WIADOMO??CI O ZAGINIONYCH 
(ZA OG??OSZENIE W TYM DZIALE NALE??Y PRZES??A?? 2 KORONY) 
.. ........... m i m .........iiih ??? imumiin??? 
K T O B Y posiada?? jakieliolwiek wiado?? 
mo??ci o p. Konstantym Kram??owsklm, kt???? 
ry przed p????tora tygodniem wyjecha?? z 
Krakowa w niewiadomym kierunku, zech?? 
ce poda?? bli??sze o nim szczeg????y do Re- 
dakcyi ???II. Kuryera Codz,.???, Krak??w, W ol?? 
ska 19. 
KTO ma wiadomo???? o pobycie Jana Mojsco- 
wicza z Grzyma??owa wraz z ??on?? i dwojga dzie?? 
??mi, prosz?? mi donie???? pod ni??ej podanym adre?? 
sem. Ostatnia wiadomo???? od nich byfa z Soko?? 
??owa koto Stryja z pocz??tkiem wrze??nia. Zyg?? 
munt Jarmarkowski, Eben in Pongau (Salzburg) 
4243 
JULIAN ??UCHORSKI poszukuje swej ??ony Ma?? 
ryi z dwojga dzie??mi z Winnik kolo Lwowa. ??a?? 
skawe informaeye pod adresem: C. k. fabryka ty?? 
toniu w Krakowie. 
KTOBY miat jakiekolwiek wiadomo??ci o J??ze?? 
fie Galiszklewiczu z 16 pu??ku obrony kraj., 
11 
komp. 
??? 
zechce udzieli?? ich pod adresem: Br, 
Shmidt, Krak??w, Plac Maryacki 3. 
'JAN LEDWO??YW, wachmistrz ??andarmeryi z ??o?? 
ziny kolo Janowa zechce poda?? sw??j adres ??onie 
Helenie Ledwo??yw, znajduj??cej si?? obecnie w Kra?? 
kowie, ul. Bosacka Nr. 28 u Wp. Hausnera. PP. 
??andarm??w, z oddzia??u gr??deckiego i wog??le tych, 
kt??rzyby o pobycie mego m????a posiadali jakiekol?? 
wiek wiadomo??ci, prosz?? uprzejmie o zakomuniko' 
jwanie m????owi o tej notatce wzgl??dnie o nades??a?? 
nie mi pod adresem powy??szym szczeg??????w o m????u 
SELDY STRASSBERG ze Lwowa (Klepar??w) 
.wraz z 3 dzieci poszukuje m????. O wiadomo???? prosi 
Oser Preis recte Strassberg, 33. Landwehr-Er- 
satz-Baon per Adresse Dr Josef Silberstein, 
Assistenziarzt in Tarczad bei Tokaj, Ungarn. 
PETZOWA [JANINA, Czarny Dunajec u p. 
Dr D??browskiego ??? poszukuje m????a swego Leo?? 
polda Petza, chor????ego przy 35 pu??ku, IV bata?? 
lion (Feldpost 159). 
4100 
PROSZ?? TYCH, kt??rzyby wiedzieli o miejscu 
pobytu Rodziny Jocz??w o ??askaw?? wiadomo????. 
??ywiec poste restante 333. 
4165 
ANNA KOSTELNICKA z Birczy, zamieszka??a 
w Lipniku 38, Bia??a-Bielitz ??? poszukuje swego 
m????a J??zefa, wice-wachm. ??andarm., oraz rodzi?? 
c??w swych Adolfa i Felicyl Osi??skich z dzie??mi. 
Ayerschowa znajdzie swego m????a w Bochni, ko?? 
szary huzar??w. 
4187 
MICHAEL AMSTER, 90 reg., 15 comp., poszu?? 
kuje swoj?? ??on?? Laur?? Amster, z domu Heisztein 
z dzieckiem, kt??ra odjecha??a z Radymna dnia 13 
wrze??nia i do dnia dzisiejszego nie znam jej miej?? 
sca pobytu. Prosz?? zatem ??askawiej je??eliby ktoi-i 
kolwiek wiedzia?? co?? o poszukiwanej, doni??s?? mi 
pod adresem: Salomon Amster,. Oderfurt, Ostra- 
uergasse 585, Mahren. 
4188 
R??ZI?? WEIDENBAUM z Krosna u adwokata 
dra Berkowicza, kt??ra mieszka??a u pp. Diakowo- 
w??w ??? poszukuje i prosi o natychmiastowa wia?? 
domo???? jej brat. Poste-restante, Morawska Ostra?? 
wa. 
4197 
IN??YNIERA Brunsia Greka 1 Ann?? Szudeck?? 
ze Lwowa poszukuje szwagier Edward Jakubow?? 
ski. c. k. kom. powiatowy, obecnie na W??grzech 
w Varanno, bei Korol Kehmany. 
4203 
ADOLF GATNIKIEWICZ, c. k. s??dzia ze 
Szczerca w Galicyi, rezerw, porucz. 9 pu??ku pie?? 
choty ,kt??ry do ko??ca sierpnia 1914 pe??ni?? s??u??b?? 
przy Briickenschutzwache nr. 3 w Borodczycach 
obok ??ydaczowa (Galicya) ??? zgin???? bez wie??ci. 
Ktoby z jego koleg??w lub znajomych mia?? o nim 
jak?? wiadomo????, zechce nades??a?? j?? na r??ce mat?? 
ki Ant??niny Gatnikiewicz lub szwagra dra J??ze?? 
fa Jab??o??skiego (ze Sambora) obecnie we Fry- 
sztacie na ??l??sku austr. 
4205 
USCHER FLEISCHER, Ers. Reser. Landwehr 
Infant. Reg. nr. 17, 4 Esr. Komp. in Csorna bei 
Sopron, Ungarn, poszukuje swej ??ony Itty Flei?? 
scher z Bork??w i swoich rodzic??w Leib i Freida 
Fleischer z Tarnobrzegu. 
4242 
MACZKA JAN z Tarnobrzegu poszukuje za 
adresem swej Rodziny. Adres: Jan M??czka 1/40 
Ersatzkompagnie, 5 Zug, Moson (W??gry). 
4240 
STEFAN WARSCH, komendant post. ??and. w 
Adam??wce, raczy si?? zg??osi?? pod adresem: Adolf 
Skwierczy??ski wraz z famili?? w Althien, Ober 
Oesterrelch, Unterbeamte, von k. k. Staatsbahn 
4239 
KTO ZNA miejsce pobytu 
N??dzowskiej z c??rkami, oraz 
rza Wajc??owskiego z rodzin?? 
czy mi go ??askawie poda?? pod 
dzowski, urz??dnik Wydzia??u 
pane, ul. Ko??cieliska 1. 15, u p. 
mojej matki Julii 
szwagra Kazimie- 
ze Lwowa ??? ra- 
adresem: Jan N?? 
krajowego, Zako- 
Sosina. 
4228 
KTOBY wiedzia?? o miejscu pobytu rodziny 
Eder??w z Podd??biec, ????ltanieckich i Vrabetz??w 
ze ??????kwi, prosz?? uprzejmie donie???? pod adr. Z. 
Eder, Zakopane, ul. Ko??cieliska droga do Koj??w 
1. 7. 
4237 
MARYA EBERHARDT z rodzin?? Schmidt, 
znajduj??ca si?? w Chrzanowie, ul. Bali??ska u W o j?? 
ciecha Starzyckiego, prosi o jak??kolwiek wiado?? 
mo???? o m????u Wilhelmie Eberhardzie, kt??ry wy?? 
jecha?? z Gr??dka Jagiello??skiego do s??u??by woj?? 
skowej, jako zugsfiihrer 3 wrze??nia do kadry 89 
regmt. do Przemy??la i o kt??,rym dotychczas nie 
ma ??adnej wiadomo??ci. 
4236 
KTOBY wiedzia?? o miejscu pobytu p. Jadwigi 
Ozi??b??owskiej, kt??ra dnia 4 wrze??nia z jedn?? pa?? 
ni?? i jedn?? dziewczynk?? ze Lwowa uda??a si?? w 
stron?? Sambora, zechce ??askawie poda?? wiado?? 
mo????. A. Pick, Podg??rze, ul.. Targowa 14. 4233 
CIUPKA J??ZEF wzywa dzieci swoje: Iren?? I. 
17, Wac??awa 1. 15, Janin?? 1. 13 i Ew?? I. 7, kt??re 
przed czteroma tygodniami wyjecha??y ostatnim 
poci??giem do Gliwutz na ??l??sk austr., by powr???? 
ci??y zaraz do domu, poniewa?? niebezpiecze??stwo 
??adne nie zagra??a. O wiadomo???? o nich prosz??: 
Ciupka J??zef, W r??blik szlachecki ad Ryman??w. 
4232 
JULIA TRUCHANOWICZ z S??d. Wiszni, obe?? 
cnie w ??ywcu-Zab??ociu 70, prosi znajomych o 
??askawe podanie adresu jej syna Leopolda Tru- 
chanowicza, absol. sem. lub jakiejkolwiek wiado?? 
mo??ci, oraz o adres p. Urba??skich, Balkowskich 
z Rudek i p. Ant. Truchanowicza z S??d. Wiszni. 
_ ______________________ 
4274 
KTOBY wiedzia?? o obecnym miejscu pobytu 
Ignacego Goldbergera, stacyomistrza ze Stryja, 
oraz Genowefy Goldberger??wny, nauczycielki z 
??ulina ad Stryj ??? raczy ??askawie donie???? lub 
sami niech si?? zg??osz?? pod adresem: L. Siewier?? 
ski, Podg??rze, Cukiernia Lwowska. 
4261 
PANCZYK J??ZEF, k. u. k. Inf. Reg. nr. 13, 5 
Ersatzkomp., II Zug w Altitschein (Morawy) ??? 
poszukuje swoich rodzic??w Pr iezyka Andrzeja 
z Ulanowa n/S. wraz z rodzin??. P. T. znajomych, 
krewnych i wog??le tych, kt??rzyby o pobycie 
moich rodzic??w posiadali jakiekolwiek wiadomo?? 
??ci, prosz?? uprzejmie o podanie mi do nich adre?? 
su. 
4260 
KAROL LUBIN KULCZYCKI, emeryt77t77o- 
iztmistrz z rodzin?? z Lubaczowa przebywa obe?? 
cnie w Neutitschein, Mahren, -Rcnengasse 31. 
4259 
KAZIMIERZ KAMINSKI i D. L. Bielsko, Blei- 
chstrasse nr. 29 na ??l??sku austr. 
??? 
poszukuj?? 
Wandy i Pauliny Knybel z Brod??w, ktoby wie?? 
dzia?? o ich pobycie, raczy ??askawie zawiadomi?? 
pod podanym adresem. 
4257 
PR OSI si?? o podanie miejsca pobytu familii 
Skoczy??skich z Bukowska ostafnio w ??upkowie 
i Sfyuta ze 
MjesmJa* Skeczy??skf. 
NIEDZIELSKI GRZEGORZ, Reserve Spital nr. 
1 (Jaros??aw) w Rzeszowie, poszukuje ??ony An ?? 
toniny z dzie??mi i ca??ej rodziny, kt??rzy 18 bm. 
wyjechali z Jaros??awia w stron?? Jag??a. Ktoby wie?? 
dzia?? o ich miejscu pobytu, raczy donie???? pod 
wy??ej podanym adresem lub do Redakcyi. 
4273 
DR. ANTONI SZAJNAR mieszka obecnie: Ja ?? 
s??o, ul. Czackiego, dom p. Kneblowej. Za kilka 
dni wyje??d??a do ??a??cuta. 
4272 
KTOBY wiedzia?? o miejscu pobytu Zofii Tem- 
plowej z c??reczkami z Miko??ajowa, raczy ??aska?? 
wie uwiadomi?? pod adresem: Zofia ??opatkowa, 
??ywiec. 
4271 
KTOBY WIEDZIA?? o miejscu pobytu Marya- 
n??w Jagoszewskich z ??ydaczowa, raczy donie????: 
Adamowie Jagoszewscy w ????cku ad Stary S??cz. 
4270 
LEONA PAZIUK podaje m????owi swemu adres: 
Schonbrunn, ??l??sk, Cis??o 314, dom Klimszy, obok 
Ostrawy. 
4269 
J??ZEF DO????YCKI z Kamionki Wo??oskiej 
chwilowo zamieszka??y Nowy S??cz, Kunegundy 17, 
prosi o ??askawe zawiadomienie go o pobycie je?? 
go ??ony Antoniny i c??rki Jadwigi, kt??re chwilowo 
przebywa??y u Pa??stwa Stroner??w we Lwowie. 
_________________ 
4268 
MARYLA SKLEPlNSKA prosi o wiadomo???? o 
rodzicach Michale i Kazimierzu Sklepi??skich z 
Zamarstynowa pod Lwowem, o Leopoldzie Mer- 
zu, Einj. Freiwl. 11 Feldhaubitzenregiment, Batte- 
rie I i o bracie Su.s??-awie Sklepniskim, Einj. 
Freiw. 30 Infanterieregimenf, 111 Ersatzkompa?? 
gnie. Adres: Sanok, Kasa oszcz??dno??ci, Bronis??aw 
Tustanowskr. 
4267 
HILARY BOGUCKI, wachmistrz c. k. ??and 
kt??ry powraca temi dniami na sw??j posterunek 
poszukuje swojej ??ony Emilii Boguckiej, kt??ra 
przied 4-ma tygodniami wyjecha??a w towarzy?? 
stwie p. Anny Zimmermann w kierunku RZe 
szowa i prosi uprzejmie o podanie bli??szych in" 
formacyi Oddzia??owi c. k. ??andarmeryi w Prze" 
my??lu i krajowej komendzie c. k. ??andarmeryi. * 
_________________________ __________________ 4265 
KTOBY wiedzia?? o pobycie Stanis??awa Cu 
krowskiego z 3 pu??ku u??an??w, kaprala, raczy do! 
nie???? ??onie Anieli Cukrowskiej. Nowy S??cz Kn 
lonia Kolejowa 815.____________ ___ ___ 
4354 
JAN CYBYK, c. k. drogomistrz, poszukuje ??o- 
??ony Maryi i 3 dzieci lub Teodora Jamniuka, kt???? 
rzy razem wyjechali z Czerniowiec w niewia?? 
domym kierunku. Ktoby wiedzia?? o ich pobycie 
raczy ??askawie donie???? pod adresem: Cybyk 
drogomistrz, Ci????kowice ko??o Tarnowa, lub c. k??? 
Starostwo, Nowy S??cz. 
4253 
JESTE??MY w Mil??wce za ??ywcem u p. Gra?? 
bowskiej, Anna Loeglerowa z dzie??mi. 
4262 
EMILIA ??A??CUCKA z Sieniawy z dzie??mi po. 
szukuje m????a Adama ??a??cuckiego i ojca Stefa?? 
na Zawady, adres: Rabka, u p. Tomasza Hajdy 
4249 
BOLES??AW WOLNY poszukuje swej matki 
Heleny i siostry swej ze Lwowa Franciszki Tom- 
sowej wraz 3-giem dzieci. Ktoby wiedzia?? o ich 
pobycie, raczy donie???? pod adresem: Boles??aw 
Wolny, poste-restante, Nowy S??cz. 
4248 
ANTONI NIEDENTHAL z Sanoka, pozostaje * 
??ona i kuzynk?? Otyli?? w Miloticach nad Becz- 
w??, Morawy, i prosi o wiadomo???? o synu Ma- 
ryanie z Legionu krakowskiego. 
4247 
MICHALINA KRAL, Nowy Targ, ul. Sokola 8, 
poszukuje m????a swego Franciszka Krala, feld- 
webla przy 90 pu??ku, 12 kompania przy muzyce 
wojskowej. 
4246 
KULPOWIE ze Lwowa z rodzin?? zamieszkali 
obecnie na ??l??sku austryackiem w S??rebowicach 
w Swinowe u p. Tomaszkowej i. 49, upraszaj?? 
p. Doubrawsk?? ze Stryja, PP. Kremer??w i Pa- 
we??kiewicz??w ze Lwowa, p. Skure oraz znajo?? 
mych o podanie swych adres??w. 
4253 
ZNAJACEGO miejsce pobytu Maryi Drozdo- 
wej z dwojgiem dzieci i siostr??, upraszam u- 
przejmie o podanie adresu. Kazimierz Drozd, 
Wilkowice via Bia??a. 
4252 
JAN HORBACIO, cukiernik z Jas??a, kt??ry wy?? 
jecha?? w stron?? S??cza lub Nowego Targu, niech 
natychmiast wraca do Jas??a lub poda sw??j a- 
dres. ??? Marya???, fotograf w Ja??le. 
4251 
ANIEL?? ZIELI??SKA z dzie??mi i Piotrusiem 
prosz?? o podanie swego adresu, wzgl??dnie kto?? 
by wiedzia?? o miejscu ich pobytu, raczy donie???? 
pod adresem: Stanis??aw Gajdeczka, c. k. respi- 
cyent str. sk. czasowo w Rajbrocie, p. loco ko??o 
Bochni. 
___________4 
250 
STANIS??AW BARY??KA z ??ydaczowa poszu?? 
kuje swoj?? rodzin?? Ann?? i Stefana Dmytryszyn, 
oraz dwojga dzieci J??zefa i Stanis??awa z Dro?? 
hobycza. Prosz?? o ich wiadomo???? pod adresem: 
Stanis??aw Bary??ka, Internat, szko??a g??rnicza. 
D??browa, ??l??sk austr. 
4255 
KSI??DZ EDWARD DZIUBEK z Krosna, mie?? 
szka obecnie w Czy??ynach pod Krakowem w bu?? 
dynku szkolnym. Prawdopodobnie lada dzie?? po 
niedzieli b??dzie m??g?? wraca?? do Krosna. 
4254 
UPRASZA si?? wszystkich o ??askawe podanie 
adresu lub wog??le wiadomo??ci o rodzinie Oko???? 
skich ze Lwowa, ul. Go????bia. Micha?? Sobolewski 
z Delatyha obecnie Bia??a, ul. Szpitalna 7, w do?? 
mu p. Oksnera. 
______ 
EUG. A. SZCZERBAN ze Lwowa, obecnie 
zdr??w, prosi o podanie adresu swej ??ony Wan?? 
dy i 4 dzieci, kt??rzy do czas??w inwazyi P??z0??? 
stawali we Lwowie, pod adresem: K. u. k. schwe- 
re Haubitz Dion nr. 10, Reserve Batterie, Topo- 
lany b. Olmiitz (Mahren). 
4zL 
W??ADYS??AW KROKOSZ, k. u. k. Feldmaro- 
denhaus n,r. 3/10, Feldpost nr. 12, Posz. z,, 
swej ??ony Maryi i 2-ga dzieci i prosi o wia??.; 
mo????. 
4217 
KTOBY W IED ZIA?? co??kolwiek o Turczanie- 
wiczach ze Zbara??a, raczy donie???? pod adresem: 
D.r??^p#sjjy, 
Zebrzydowska. ^ 4 
4266 
ADAM GRZYBOWSKI, porucznik, uprasza o 
podanie miejsca pobytu ??ony jego Ireny, siosi: y 
Heleny Roma??skiej z Brod??w i Roman??w Koe " 
lich??w z Tarnopola pod adresem jego: K- u. ,K\ 
Armee Etap. Komando, Feldpost nr. 41 lub tez .g^ 
Redak??yi niniejszego dziennika- 
MALSKI ADAM poszukuje ks. Tadeusza z 
nowa kolo Trembowli, Kazimierza, s??uch. pra _ 
ze Lwowa, Stanis??aw?? i Zofi?? ze ??wirz??. ?? i a - 
mo??ci nadsy??a?? pod adresem: Dr Karol A a ^ e 
towsM, Krak??w, D??bniki, Bartka 36, 
41
		

/ikc_1914_251_0007.djvu

			-??? 
iiflCtJSTKPWXyx m m 
CODZIENNY??? 
Kasze 
Bratu Wiktorowi, po??wi??cam. 
Jak ukocha?? ??? to Swobod??, 
niej odda?? ??ycie m??odo 
j jjy?? wiernym jej do zgonu... 
Jak i???? w b??j ??? to bez pardonu! 
jak na walki i???? ??? to krwawe, 
jak bra?? BZturmem 
to Warszaw??, 
je^ii pa???? ??? to przy sztandarze, 
jak bra?? cel ??? to w tw?? pier??2 carze! 
yj pa??dzierniku, 1914 
Piotr Rysiewicz. 
pec??iemne wolsko. 
(Z terenu walki we Francyi). 
W fejletonie pod tym tytu??em opisuje spra?? 
wozdawca ???Daily Mai????? stanowiska Niemc??w na 
p0lu bitwy w P????nocnej Francyi. Pi??kna i s??o?? 
neczna pogoda perwszych dni zmieni??a si?? p?????? 
niej ca??kowicie. Z nieba tocz?? si?? nieprzerwane 
potoki deszczu; b??y??nie wprawdzie od czasu do 
czasu promie?? s??o??ca, lecz wcale nie daje oie- 
a, noce 's?? zimne i mgliste, poranki ponure i 
drzyste. W??r??d tych warunk??w, cierpi?? dotkli?? 
wie oba wojska, zw??aszcza Niemcy, kt??rzy dnie 
noce sp??dzaj?? pod go??em niebem w rowach, 
wykopanych w rozmok??ej b??otnistej ziemi. W 
tych rowach i podziemnych korytarzach, ci???? 
gn??cych si?? nieraz mile ca??e, prowadzi wojsko 
pewnego rodzaju podziemne ??ycie, spi??o w w??z- 
kich przej??ciach, kt??re s?? ich domem i schro?? 
nieniem, maj??c przy boku karabin, gotowe w 
ka??dej chwili stan???? na nogi. Z wyt????onym 
wzrokiem ??ledz?? w nocy plac??wki wszelki ruch 
szmer w ciemno??ci, a gdy odezwie si?? o- 
krzyk ???kto idzie?", a w ??lad za nim rozlegnie 
strza??, ca??e oddzia??y zryw aj?? si?? ze snu i 
chwytaj?? za bro??. 
Forty te i sza??ce, budowane s?? nadzwyczaj 
pomys??owo i starannie i w nich przebywa zna?? 
czna cz?????? armii niemieckiej. Wiele z nich umo?? 
cniono cementem; posiadaj?? dachy, wystaj??ce 
neco ponad brzegi, kryte zwierzchu darni??, tak 
??e kryj?? r??wnocze??nie od strza????w z aeropla?? 
n??w i od deszczu; korytarze zamykaj?? si?? przy 
pomocy drzwi. Rozumie si??, ??e linii korytarzy, 
le????cych jeden za drugim, jest kilka. Na sa?? 
mym froncie le???? rowy, przeznaczone dla prze?? 
dnich stra??y. D alej w odleg??o??ci 200??? 300 me?? 
tr??w ci??gnie si?? g????wna linia okop??w i sza???? 
c??w, za niemi za?? rowy, przeznaczone na kuch?? 
nie polowe i miejsce do spania, gdzie rezerwy 
wypoczywaj?? po s??u??bie na pierwszej linii. Te 
tylne rowy ????cz?? si?? z okopami pierwszej linii 
Przy pomocy korytarzy. W innych korytarzach, 
r??wnie?? ??wnoleg??ych stoj?? karabiny maszyno- 
* e> kt??re b ij?? w nieprzyjaciela, strzelaj??c po?? 
nad g??owami ??o??nierzy. Dopiero w tyle, poza 
okopami, znajduje si?? jeszcze jedna linia sza??- 
CK przeznaczona dla ci????kich dzia?? obl????ni- 
wych i haubic wyrzucaj??cych granaty. 
Ca??o???? tw orzy prawdziwe miasto podziemne, 
*amieszkale przez setki tysi??cy ??o??nierzy; w 
^iem s?? g????wne ulice i uboczne, telefony a na- 
Wet kolejki polowe. Miasto to tak jest dobrze 
^ryte pod ziemi??, ??e nawet z pobli??a prawie 
n)c e?? nie wida?? i gdzieniegdzie tylko jaka?? 
Nieznaczna wynios??o???? pozwala si?? czego?? do- 
Wymai*??e miast??. 
^ 
Mechlin, z 60.000 mieszka??c??w pozosta??o 
14-stu). 
Henryk Binder, korespondent wo- 
'enny ???Berliner Tageblatt???u ??? w nast???? 
puj??cy spos??b kre??li straszny obraz te?? 
go opustosza??ego miasta: 
??Najdziksza wrzaw a bitwy, 
najbardziej 
,st????saj??ce tragedye ??mierci, wszystko cier- 
ler,???e i ca??a n??dza wojny nie jest tak przykr?? 
Pogn??biaj??c??, jak ??w niezmierny, niesamo- 
1y i groz?? przejmuj??cy spok??j w jakim prze- 
^nem u oku ukazuje si?? staro??ytny Mechlin. 
* ymar??o boWiem ??ycie miejskie ??? miasto 
,rzesta??o ??y??. 
^ 
tysi??cy mieszka??c??w opu??ci??o jego mury. 
Ciem;niej??ce domy stoj?? otworem. Ulice o- 
|pustosza??y. Pusta?? jest tak niezmierna, tak g????- 
oka, ??e s??yszy si?? echo w??asnych krok??w. 
u i tara przeci??gaj?? ulicami ??o??nierze. Pra?? 
cuje], na placu Eginouta i na dworcu kolejo?? 
wym. 
I tylko nigdzie nie ujrzysz mieszka??c??w. 
Wszyscy uszli w kierunku Antwerpii, gdy 
Mechlin igraszk?? los??w w ojny sta?? si?? celem 
pocisk??w armatnich obu walcz??cych przeciw ni?? 
k??w. Ludzie pozostawili swe domy i mieszkania 
tak, jak sta??y. Porzucili na sto??ach zastawione 
jad??o, a nietkni??te ubiory wisz?? w przedpoko?? 
jach. 
Mo??e b????ka si?? jeszcze dwudziestu mieszka???? 
c??w ??? a mo??e tylko dziesi??ciu. Kt???? to wie? 
J a naliczy??em wszystkiego pi??ciu ludzi. Trzy 
kobiety a dw??ch m????czyzn... 
Wlekli si?? poprostu przez to wymar??e mia?? 
sto. B????dzili w szarzy??nie pos??pnego dnia, jak 
widma. Jak umarli, kt??rzy ze swych powycho?? 
dzili grob??w. ??o??nierz, kt??ry pe??ni?? s??u??b?? na 
stra??nicy miejskiej o??wiadczy??, ??e w mie??cie 
znajdujesi??jeszcze tylko czternastu obywateli. 
Ju?? odleg??e przedmie??cie Muysen by??o wylu?? 
dnione. Ka??de drzwi sta??y na o??cie?? rozwarte. 
Z jednego okna, z zamglonych szyb, patrza??a 
na nas szeroko wyczestrzonemi ??lepiami ??? bia?? 
??a koza. Na ganku innego domu wisiaj modny 
damski kapelusz z pi??kn?? bordow?? kokard??. 
Nieopodal sklep zegarmistrzowski. Lada, na 
kt??rej roz??o??one by??y z??ote i srebrne zegarki 
i ozdoby, sta??a nietkni??ta. A wrze?? i wzd??u?? 
ani ??ywej duszy. 
Naprzeciw katedry gospoda ??? In t ???Gulden 
Vlies??? . 
Na sto??ach stoj?? jeszcze niedopite 
szklanki wina. Naoko??o sto????w rozstawione 
krzes??a tak, jakgdyby co dopiero biesiadnicy 
od uczty powstali. N a lewo od gospody maga?? 
zyn konfekcji damskiej. ???Lakens en alle Klee- 
derstoffen???\ Drzwi szeroko otwarte. Manekiny 
ubrane w suknie stoj?? w okropnem osamotnie?? 
niu. Tu?? obok sk??ad obuwia ???Schoenmagazin??? . 
Tu taki sam obraz. Jednem s??owem, ka??dy sklep, 
ka??dy dom, od piwnicy a?? po strych zupe??nie 
opuszczony. Ludzie porzucali wszystko co mie?? 
li ??? ratuj??c jedynie ??ycie. 
Jaki?? pies w??szy ko??o rozwalonego domu, 
kt??ry granat zamieni?? w jedn?? kup?? gruz??w. 
Pustka w??r??d tych ??redniowiecznych ulic 
miasta jest tak straszna, tak przygn??biaj??ca, 
??e czcz?? wydaje si?? wobe?? rzeczywisto??ci baj?? 
ka o mie??cie zakl??tym. 
Czego ludzie nigdy jeszcze nie widzieli, cze?? 
go ani Hoffmann, ani Roe w swoich chorobli?? 
wych wizyach nie zdo??ali wytworzy??,?? to jest 
tutaj straszn?? rzeczywisto??ci??. W tem du??em 
mie??cie wszyscy ludzie znikn??li nagle, jak pod 
uderzeniem jakiej?? r????d??ki czarodziejskiej. Po?? 
rzucili swoje ogniska domowe, nie wzi??wszy 
zapewne ze sob?? nic coby mia??o jak???? warto????. 
Zebrawszy wszystkie swe si??y do tej okropnej 
drogi, pozostawiali ca??y dobytek w opuszczo?? 
nych domostwach. Byd??o w????czy si?? tam i sa?? 
mo szukaj??c, ktoby mu da?? paszy, a nie zna?? 
laz??szy niegdzie gospodarzy, ryczy przera??liwie 
z g??odu. ??????te kanarki, ci ??piewaj??cy, jedyni 
przyjaciele cz??owieka, zasypiaj?? w swych klat?? 
kach na zawsze... 
A w ??rodku miasta kr??luje wspania??a kate?? 
dra ??w. Romualda. 
Gotycka budowla olbrzymich zaiste rozmia?? 
r??w. Na wie??y sto m. wysokiej ja??niej?? tarcze 
zegara, maj??ce po 14 m. ??rednicy. Pogi??te i po?? 
dziurawione od kul. W murach domu Bo??ego 
widnieje siedem pot????nych otwor??w wyrwanych 
pociskami granat??w. 
We wn??trzu okropny nie??ad i jeden obraz 
ruiny i zniszczenia....11 
Korespondent berli??skiego dzienni?? 
ka ???Weldam Montag11 tak opisuje 
szczeg????y ???wymar??ego miasta": Oto 
wyj??tki z jego opisu: 
???...Ulice, place, kwitn??ce parki i ogrody, 
wszystko to jest jak dawniej. Tylko lud zi nie 
ujrzysz w ??adnym z opuszczonych dom??w ni 
w pa??acu arcybiskupa, ani te?? w ma??ych izdeb?? 
kach przedmie??cia nie wida?? dzisiaj nikogo! 
Wszystko opuszczone. Nawet urz??dy, nawet du?? 
chowni z owego belgijskiego Rzym u uszli. Tyl?? 
ko. nony n a szczytach klasztor??w stra??uj??ce 
pozosta??y miastu wierne. 
Widok za dnia jest straszny zaiste. Ale sto?? 
kro?? straszniejszy jest noc??, gdy z mieszka?? 
i podw??rzy wychodz?? pozosta??e, zg??odnia??e 
psy. Szczekaj?? i w yj?? przera??liwie ??? lecz r???? 
Nr. 251 ??? 22 jaJaziernika' 
---- - ________ 
*-???r-L 
- 
JB 
wnie straszne s??, gdy milczkiem snuj?? si?? po?? 
pod murami kamienic. 
??? 
Dlaczego* wasi ludzie pouchodzili? ??? spy?? 
tali??my pewnej staruszki, kt??ra z zaczerwienie- 
nemi od p??aczu oczyma, na trzeci dzie?? po bom 
bardowaniu miasta opu??ci??a piwnic??, w kt??rej 
si?? ukryte. 
^ 
v^ 
- 
V" v'Y 
??? 
Bali si?? Niemc??w, 
,??? 
.*???,????? r 
, 
??? 
Czemu??-to? 
\v??? 
K 
??? 
My??leli, ??e Niemcy wszystkich mieszka???? 
c??w powystrzelaj??. 
??? 
A kt???? ich tem straszy??? 
??? 
Dzienniki.... 
Tak, poprostu poj???? tego nie mo??na umy?? 
s??em. 
??? 
Cho?? d??ugo zapewne i cz??sto b??d?? o tem 
opowiada?? i pisa?? ??? jak mog??o si?? to sta& 
??e ca??e miasto tak nagle wyludni??o si?? zup??! 
nie. 
li 
Ciekawe wie??ci ze Lwowa. 
W ???Ziemi Przemyskiej11 czytamy: 
???Szcz????liwym zbiegiem okoliczno??ci dosta? 
si?? do Przemy??la numer ???S??owa Polskiege11 z 
10 wrze??nia b. r. Wiadomo??ci, co prawda, nir 
by??y naj??wie??sze, w ka??dym razie bardzo cie?? 
kawe. Wszyscy wi??c z bij??cem sercem i zacie?? 
kawieniem czytali??my te pomi??te i zniszczone 
kartki, strz??py my??li polskiej z pod chwilowe?? 
go (daj Bo??e) w??adztwa knuta. 
??? 
Na czele nu?? 
meru widnieje ???ukaz??? gubernatora wojennego 
Szeremetrjewa: 
P. Szemetrjew grozi prawem wojennem tym, 
coliiy si?? powa??yli niszczy?? ???rosyjskie" (tak!!? 
druty telegraficzne we Lwowie wreszcie dzi???? 
kuje publiczno??ci za w sp????dzia??anie w opiec! 
nad rannymi. 
A dalej ??? moc wiadomo??ci, kt??re z pozoru 
niewinne, czytane dok??adnie i ???mi??dzy liniami11 
wykazuj??, jakie te przej??ciowe rz??dy s?? bez?? 
wzgl??dne dla prasy i spo??ecze??stwa, wi??c: przy- 
pomnienie, ??e 16 najpowa??niejszych obywateli, 
jako zak??adnik??w, gwarantuje ??ydem swojem 
za spok??j w mie??cie ??? poni??ej wzmianka, ??e 
stacya ratunkowa opatrzy??a wielu ranionych 
??yd??w z okolic Lwowa! (??adna ilustracya do 
manifestu carskiego: ???do moich kochanych ??y?? 
d??w11); na innem miejscu utyskiw ania na brak 
drobnej monety i gro??by kar za nieprzyjmowa- 
nie banknot??w (jakich)? 
Nie brak wzmianki o dora??nych s??dach na 
bandyt??w i o u??yciu broni przez patrol sprowo?? 
kowan?? zachowaniem si?? ludno??ci i o pop??o?? 
chu wywo??anym pewnego wieczoru przez ???cie?? 
mne indywidua**. W ??r??d artyku????w p olitycz?? 
nych jest te?? wiadomo???? o rzekomych ???okru?? 
cie??stwach Niemc??w przy zdobyciuLowanium", 
a tak??e gar???? ???zwyci??stw11 flot tr??jporozumie- 
nia. Zamykaj?? numer pi??kne impresye Ban- 
drowskiego ???Z wysokiego Zamku11 i artyku?? ?? 
handlu i przemy??le rosyjskim. 
Te by??yby wa??niejsze artyku??y ???S??owa Pol?? 
skiego11 przyci??ni??tego bardzo moskiewsk?? ??ar. 
p??. Refleksye na temat ???opieku??czej11 r??ki, 
ci??????cej nad Lwowem ??? zostawiamy na ine, 
lepsze czasy, kt??re ku nam id?? przy wt??rze 
tr??gbki bojowej ??? w rytmie grzmi??cych od nie?? 
dzieli bezustannie dzia??. 
Meran 
OG??OSZENIA. 
Dp. Ballm ann???s, zak??ad leczniczy, 
ll. 
leczy choroby nerw??w, ser?? 
ca i przemiany krwi w 
POTRZEBNY pomocnik 
Kulik. Nowy Targ._______ 
fryzyerski zaraz, M. 
4258 
POTRZEBNY natychmiast rutynowany m ??y?? 
narz do walc??w i kamieni. Zg??oszenia przyjmuje: 
Stanis??aw Sikorski, RygHce. 
4244 
M??ODYCH STR????OSTWA przyjmie si??. P od?? 
zamcze 22, II pi??tro od 3???4. 
4241 
Zak??ad czyszczenia okien ???A rtur" potrzebuje 
czy??ciciela okien. Pierwsze??stwo ma kt??ry byt 
zaj??ty w podobnym zak??adzie. Adres: Go????bia 8, 
II_p??? of. 
4235 
ADWOKAT DR. EDWARD RYBACKI zawia?? 
damia P. T. Klient??w, i?? kancelary?? sw?? osobi?? 
??cie prowadzi dalej przy ul. Siennej 1. 7 w Kra?? 
kowie. 
4245 
SKLEP KORZENNY lub samo tylko urz??dze?? 
nie jest z powodu wyjazdu tanio do sprzedania. 
Krak??w, Rakowicka 2. 
4234 
WYNAJM?? lub kupi?? albo koncesy??, albo ju?? 
urz??dzon?? kawiarni?? lub garkuchni??. Wiadomo???? 
W Administracyi Kuryera, . 
, 
4275
		

/ikc_1914_251_0008.djvu

			???ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY'1 ??? Nr. 251 ??? 22 pa??dziernik* 
5 
zlakSem s^ yci??skisli L@0i????i??w. 
??Ssrazki z najazdu MoskaBina O aiicj?? zajchodSrag??. 
(Od naszego umy??lnie wys??anego sprawozdzawcy. 
Szczucin, w pa??dzierniku. 
. . . . Dzi??ki uprzejmej pomocy jednego z nad- 
porucznik??w c. k . komendy etapowej w D ???? 
browie, ofiarowano mi miejsce w wojskowym 
automobilu, kt??ry za chwil?? mia??- ruszy?? do 
Szczucina. W drodze mieli??my przygod??, cho?? 
nieco przykr??, ale przecie?? nie pozbawion?? mi?? 
mowolnego humoru. Bawili??my si?? te?? tem po- 
ciesznem wydarzeniem a?? do celu naszej po?? 
dr????y i dot??d tkwi nam ono w pami??ci. 
A by??o tak. W wiosce Sm??gorzowie ugrz??s?? 
nasz automobil na go??ci??cu w bajorach i wy?? 
bojach, 
spowodowanych d??ugotrwa??ym de- 
Bzczem i przemarszami rozmaitych gatunk??w 
broni. Wszelkie pr??by wydobycia si?? z tych o- 
peracyj, spe??z??y na niczem. Motor odmawia?? po?? 
s??usze??stwa. Wobec tego nie pozosta??o nam nic 
innego, jak uciec si?? o pomoc do w??o??cian, 
kt??rzy poda?? orali i siali, aby nasz automobil 
6woimi ko??mi wyci??gn??li z owych przepastnych 
do????w. 
Idziemy z porucznikiem do gospodarza S., 
kt??ry z gotow o??ci?? pospiesza spe??ni?? nasz?? 
pro??b?? i prowadzi par?? dobrych koni w kierun?? 
ku, gdzie ugrz??s?? nasz automobil. 
Ale para koni to jeszcze za ma??o! Udajemy 
si?? jeszcze do drugiego gospodarza, kt??ry ora?? 
w pobli??u. 
Przedstawiamy mu spraw??, aby konie za?? 
prz??gi do automobilu, a ch??op na to ruszy?? ra?? 
mionami i rzecze z wyrazem niepokoju i unie?? 
winniania si??: 
??? 
Kiej prose ??aski pan??w ??? moje kunie je- 
8ce nigdy nie ci??gn????y w automobilu, to sie po- 
przel??kaj??, jak ten djobo?? zacnie huce??! 
Trzeba by??o d??ugich perswazyj z naszej stro?? 
ny, aby tego kmiecia sm??gorzowskiego prze?? 
kona??, ??e ???automobil1* wcale ???huca??1* nie b???? 
dzie. 
Niebawem, dzi??ki czw??rce ch??opskich koni 
nasz samoch??d znalaz?? si?? na twardszym grun?? 
cie ??? i pop??dzi?? do Szczucina... 
* 
* 
* 
Miasteczko to uleg??o doszcz??tnemu spl??dro?? 
waniu przez kozack?? hord??, kt??ra tu najd??u??ej 
grasowa??a. Ponadto szrapnele i granaty z ar?? 
mat moskiewskich, ustawionych na lewym brze?? 
gu Wis??y, poczyni??y w miasteczku i na przed?? 
mie??ciach spustoszenia. Sp??on????o par?? domostw. 
Artylerya rosyjska wybra??a wie???? ko??cieln?? i 
gmach dworca kolejowego za specyalny cel 
swoich pocisk??w. Strza??y armatnie pada??y w 
mie??cie g??sto. Jeden granat zabi?? niemieckiego 
piechura, kt??ry w??a??nie wyszed?? z ko??cio??a i 
zapala?? papierosa. Inny uderzy?? w mur okala?? 
j??cy cmentarz ko??cielny i oderwa?? kilkana??cie 
cegie??. Tak??e w dach ko??cio??a pad??o kilka strza?? 
????w armatnich, bez widocznego zreszt?? skutku 
Zaledwie kilkadziesi??t dach??wek spad??o, w i??za?? 
nie dachu nic nie ucierpia??y. Gdy szrapnele 
coraz cz????ciej w mie??cie i okolicy pada?? zacz???? 
??y, ludno???? pochowa??a si?? do piwnic lub te?? 
chroni??a si?? do ad hoc sporz??dzonych kryj??wek 
w ziemi. W okolicy w rozmi??k???? rol?? pad??o bar?? 
dzo wiele granat??w, kt??re z powodu nieodpo?? 
wiedniego terenu wcale nie eksplodowa??y. 
??? 
Rozmawia??em z pewnym gospodarzem z Ma- 
niowa. 
??? 
Orz?? m oj?? rol?? pod pszenic??, armaty hu?? 
cz?? za Wis???? bezustanku ??? chwilami si?? zdaje, 
jakby by??o trz??sienie ziemi. Moskal si?? broni, 
bo m u nasi strzelcy coraz bardziej nast??puj?? na 
pi??ty. Nagle pod wiecz??r straszny strza?? je?? 
den za drugim wstrz??sn???? powietrzem w niezna?? 
cznej odemnie odleg??o??ci. A ?? mnie ciarki prze?? 
sz??y, konie si?? zesro??y??y i pocz????y ucieka??. 
Chwil?? by??em oszo??omiony i jakby og??uszony, 
Opodal pad??y szrapnele i granaty w moj?? rol??. 
??? 
I zaprzestali??cie pewnie dalszej orki? ??? 
wtr??ci??em. 
??? 
E, gdzietam, panie! Mia??em jeszcze prze?? 
cie?? dwa zagony zora??, pogoda by??a ??adna, a 
zreszt?? szrapnele przesta??y pada?? w m ojem s???? 
siedztwie, to szkoda by??o odrywa?? si?? od pra?? 
cy11. 
Z takim stoickim spokojem ch??op polski zno?? 
si huk armat i z humorem opowiada, jak to 
???szkoda mu by??o przerywa?? orki11, cho?? gra?? 
naty w jego s??siedztwie ry??y si?? w ziemi?? i 
powietrzem wstrz??sa??y. 
Ko??o S??upca za Szczucinem przez kilka dni 
mo??na by??o ogl??da?? w polu granaty rosyjskie, 
kt??re nie eksplodowa??y. Ch??opi nie wa??yli si?? 
dotyka?? tych ???grubych kulek11, ale je z daleka 
mijali... Dopiero przybyli wojskowi ???znajcy11 i 
granaty te uprz??tn??li. 
* 
* 
* 
W Szczucinie kozactwo hula??o kilka dni, ra?? 
buj??c i niszcz??c, co si?? tylko da??o. Gdy wtar?? 
gn??li ' do miasteczka, zaraz si?? pytali wystra?? 
szonych przechodni??w: 
??? 
Skazitie, gdie ??iwlot (mieszka) w??jt? 
Poczem zn??w dowiadywali si?? skrupulatnie 
o ???jewrejskija ??awki" (??ydowskie sklepy). 
Grupami po kilkunastu szli od sklepu do skle?? 
pu, wy??amywali drzwi i ??aluzye przy pomocy 
posp??dzanych nahajkami miejscowych i okoli?? 
cznych szumowin i zawalidrog??w. Zrabowane 
towary wyrzucali na rynek i ulice ??? (pieni???? 
dze, znalezione w szufladach i cenniejsze przed?? 
mioty zachowywali dla siebie) i przepruwadza- 
Poapieszne fortyfikowanie Pary??a. 
li rewizye kieszonkowe i licytacy?? tych??? spl??dr#, 
wanych towar??w. 
I tak ca??kiem nowe buty, kt??re normalni?? 
kosztowa??y 20 koron, sprzedawali kozacy po | 
korony i koronie. Ubrania nowe 3 korony 
???przechodzone11 po 50 hal. i taniej, p??aszcze" 
futerka i ko??uchy, warto??ci 40??? 60 koron na-* 
bywano od Kozak??w po 4 korony, a nawet ni?? 
??ej. 
Wy??szej ceny, ponad 4 korony nie ustana- 
w i ali. Oczywi??cie zniszczyli tak??e sklepy b??a- 
watne, galanteryjne, a przedmioty te r??wniej 
zbywali za bezcen, o ile znalaz?? si?? nabywca* 
Spl??drow ali r??wnie?? zupe??nie plebani?? i dwo?? 
ry okoliczne, wy??amali drzwi od piwnic, z kt???? 
rych wypr????nili wino i inne trunki, a w pokoi, 
jach ks. proboszcza i w kan celaryi parafialnej 
poniszczyli w dziki spos??b obrazy i r????na 
przedmioty, przyczem ohydnie cale mieszkania 
zanieczy??cili.... 
Oszcz??dzili jedynie aptek?? p. W??adys??awa 
Ptaszy??skiego... Nie oszcz??dzali jednak m??od?? 
szych kobiet, zw??aszcza ??yd??wek, wobec kt???? 
rych dopuszczali si?? bestyalskich wybryk??wi 
Barbarzy??ska ta horda ruszy??a p????niej m 
stron?? Boles??awia dla dalszych grabie??y i ra?? 
bunk??w. 
???Pilna Berta??? 
42 centimdr. mo??dzierze. 
Kilkakrotnie ju?? opisywali??my te prawdziwki 
potwory wojenne, cuda techniki budowy armat 
niedo??cignione dotychczas nigdzie i daj??ce Au- 
stryi przewag?? niepokonan??: 42 centimetrowe 
mo??dzierze. Dzisiaj dodajemy do tych opis??w 
kilka nowych i niezmiernie interesuj??cych szcze?? 
g??????w. Mo??dzierze tego typu posiada jedynie Au 
strya i Niemcy a o skuteczno??ci ich ??wiadcz?? 
wystarczaj??co opisy obl????e?? twierdz belgijskich 
i francuskich. 
??? 
P??d powietrza przy strzale 
jest tak wielki ??? ??e w 
pobli??u nie 
potrafi cz??owiek utrzyma?? si?? na nogach. Pe???? 
ny ??adunek prochu wynosi 15 centnar??w, koszta 
za?? jednego strza??u wynosz?? 60.000 koron, 
Strza?? za?? pada na odleg??o???? 14.000 metr??w* 
Z jednego mo??dzierza da?? mo??na tylko pewn?? 
ilo???? strza????w, ze wzgl??du na zu??ycie, dlatego 
te?? przed strza??em oblicza si?? bardzo dok??adnie 
odleg??o???? i bije na pewno. Pocisk w niezbyt 
skalist?? ziemi?? wbija si?? na g????boko???? 10 me?? 
tr??w i wydziera w niej otw??r o ??rednicy oko??o 
15??? 18 metr??w, niszcz??c rozum ie si?? wszystko^ 
co si?? tam znajduje. 
Jak dalece Francuzi licz?? si?? z ewentualno??ci?? bliskiego obl????enia Pary??a dowodem s?? 
z gor??czkowym po??piechem sypane sza??ce na przedmie??ciu stolicy. 
??? 
' 
' 
. ..... ... ... ...... . 
< >i ??? ?????.hf mmmm???. 
. 
i.??? 
??? , n|..... 
Odpcwiiuz. redaktor: Dr Tadeusz Konczy??ski. 
VW'V ' 
'V 
V--v v???/ 
^ 
Y S-V 
"-"V 
v' 
- 
- 
^ 
Przytomny ??o??nierz. 
Pisma wiede??skie donosz?? o niezwyk??ej przy?? 
tomno??ci pewnego ??o??nierza wiede??skiego put 
ku ???Deutschmeistr??w**. 
Przez sze???? godzin le??a?? ??w ??o??nierz w rowie 
strzelniczym i z flegm?? celowa?? do czapek mo?? 
skiewskich, nawet nie czu??, ??e m ia?? przestrzelo?? 
n?? kilka razy lew?? r??k??. Dopiero kartacz zmu- 
si?? go do powstania. Z r??ki lewej nie wiele m