/dp_1985_022_0001.djvu

			Nr Indeksu 35005 
P L ISSN 0137-9089 
ROK XLI 
Nr 22 (12418) 
Wydanie 1* 
KRAKÓW 
1985-01-26, 27 
Sobota, niedziela 
Cena 5 zł 
W" dniach naszego jubileuszu 
Zespół redakcyjny „Dziennika" 
W Imieniu KW PZPR w Nowym Sączu kieruję do Was 
serdeczne jubileuszowe pozdrowienia I życzenia dalszej, 
pożytecznej dla partii i całego społeczeństwa pracy re­ 
dakcyjnej. Jubileusz 
„Dziennika Polskiego" przypadł 
w czasie obchodów 40. rocznicy Polski Ludowej. Dlatego 
godzi się podkreślić wielkie zasługi „Dziennika" w prze­ 
mianach i osiągnięciach naszego kraju. Ludzie regionu 
nowosądeckiego•wdzięczni sq za popularyzację dorobku 
w sferze gospodarki, kultury, sportu oraz wszelkich wy­ 
darzeń towarzyszących codziennemu życiu. Szczególnie 
cieszy nas Wasza obecność w działaniach wojewódzkiej 
organizacji partyjnej, wspieranie kierunków 
naszego 
działania i popularyzowanie programu PZPR. Niech ko­ 
lejne lata przyniosą zespołowi redakcyjnemu ,,Dziennika" 
wiele satysfakcji z pracy, a czytelnikom kolejne, ciekawe 
publikacje. 
I sekretarz KW PZPR w Nowym Sączu 
JOZEF BROŻEK 
Przewodniczący 
RadyNarodowejMiasta Krakowa 
Towarzysz 
mgr Edward GRETSCHEŁ 
Redaktor Naczelny 
"Dziennika Polskiego” 
w 
Krakowie 
W Imieniu Prezydium Rady Narodowe) Miasta 
Krakowa i swoim własnym mam zaszczyt zło&yć ż okazji 
40 lecia "Dziennika Polskiego" — serdeczne gratulac|et 
wyrazy szczerego uznania i najlepsze życzenia. 
Wysoko cenię dorobek i działalność Kierownictwa 
i Zespołu Dziennikarzy. Towarzyszycie wiernie wszystkim 
wydarzeniom w naszym Mieście i Wo|ewćdztwie, dostarczając 
czytelnikom zaangażowaną publicystyk* i szeroką Informacją. 
Ze znajomością rzeczy ukazu|ecle skomplikowane problemy 
życia obywateli i działalności włada, celnie operujecie krytyką, 
inspirującą propagandy wnikacie w. przyczyny nieprawidłowoś­ 
ci i źródła wspólnych osiągnięć. 
Dziękuję serdecznie Zespołowi Redakcji za rzetelną 
pracę I zaangażowanie społeczno-polityczne. 
Życzę dalszych osiągnięć w tef trudnej i odpowie­ 
dzialnej pracy dziennikarskiej. 
Niech dobre zdrowie, w szelka pomyślność i nieusta­ 
jący optymizm dodają Wam sił do wypełniania zaszczytnej 
służby społecznej. 
Z poważaniem 
M/0U 
nary KOZUB 
Kraków - styczeń 1985 r. 
Uchwała Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR 
Ocena sytuacji społeczno-politycznej igospodarczej 
oraz działań partii w województwie gdańskim 
Biuro Polityczne KC PZPR na wyjazdowym posiedzeniu w Gdań­ 
sku dokonało kompleksowej oceny działalności wojewódzkiej orga­ 
nizacji partyjnej oraz sytuacji społeczno-politycznej i gospodarczej 
na Wybrzeżu Gdańskim. 
Biuro Polityczne 
stwierdziło 
rosnący 
wpływ wojewódzkiej 
organizacji partyjnej na kształ­ 
towanie obywatelskiej i społecz- 
no-produkcyjnej aktywności lu­ 
dzi pracy Wybrzeża, pozytywnie 
oceniło jej wysiłki w realizacji 
uchwały IX 
Nadzwyczajnego 
Zjazdu PZPR 
Podkreślając 
niepodważalny 
dorobek partii w regionie stwier­ 
dziło jednocześnie występowanie 
szeregu słabości. Dla ich prze­ 
zwyciężenia 
niezbędne 
jest 
wzmożenie pracy ideowo-wycho- 
wawczej, dalsze 
doskonalenie 
działalności instancji i organiza­ 
cji partyjnych Powinny one 
z 
większą niż dotychczas skutecz­ 
nością podejmować i rozwiązy­ 
wać ważne dla klasy robotni­ 
czej i całego społeczeństwa pro­ 
blemy, umacniać 
zaufanie do 
partii wśród załóg 
pracowni­ 
czych. Wymaga to stałego zwięk­ 
szania dyscypliny 
w realizacji 
uchwał, ideowej, aktywnej po­ 
stawy w życiu i pracy każdego 
członka PZPR. Dla prawidłowe­ 
go spełniania przewodniej roli 
w społeczeństwie ziemi gdańskiej 
konieczne jest umacnianie kla­ 
sowego charakteru partii, pozy­ 
skiwanie kandydatów, 
głów nie 
spośród przodujących 
robotni­ 
ków, w tym zwłaszcza członków 
Socjalistycznych Związków Mło­ 
dzieży. 
W okresie 40 lat władzy lu­ 
dowej, na ziemi gdańskiej do­ 
konany został olbrzymi postęp 
we 
wszystkich 
sferach życia 
społeczno-gospodarczego. 
Stało 
się to za sprawą budujących so­ 
cjalistyczną rzeczywistość ludzi 
pracy, 
mieszkańców wojewódz­ 
twa. 
W niezwykle ciężkich warun­ 
kach potrafili oni podnieść 
z 
gruzów Gdańsk i inne 
mia­ 
sta. praktycznie 
od podstaw 
zbudować 
w ielki, 
nowoczesny 
potencjał przemysłowy 
związa­ 
ny z morzem, rozwinąć naukę, 
oświatę i kulturę. Także w o- 
statnich bardzo trudnych latach, 
zdecydowana 
większość 
społe­ 
czeństwa 
Wybrzeża 
wykazała 
patriotyczną ofiarność i obywa­ 
telskie poczucie odpowiedzialno­ 
ści, co przejawiało się przede 
wszystkim w solidnej pracy, w 
działaniu na rzecz 
socjalistycz- 
(Dokończenie na str. 3) 
Obradowała 
Rada Państwa 
WARSZAWA (PAP). 25 bm. od­ 
było się w Belwederze posiedze­ 
nie Rady Państwa. 
# Rada Państwa zapoznała sie 
z 
planem 
kontroli Najwyższej 
Izby Kontroli na 1985 rok. 
# Rada Państwa przyieła oro- 
gram działania Państwowej In­ 
spekcji Pracy na 1985 rok. Za­ 
kłada on dalsze doskonalenie sy­ 
stemu kontroli przestrzegania za­ 
sad ochrony Drący 
w 
ścisłym 
współdziałaniu z innymi organa­ 
mi kontroli państwowej i społe­ 
cznej. Istotne znaczenie bedzie tu 
miało wsparcie tych poczynań 
przez ruch związkowy i rozwój 
działa iacei nod iego kierowni­ 
ctwem społecznej inspekcji pra­ 
cy. liczacei iuż ponad 45 tys. in­ 
spektorów W 1985 roku przewi­ 
duje s!e przeprowadzenia przez 
(Dokończenie na str. 3) 
Plenum Komitetu Krakowskiego PZPR 
Z troską o Krakowie 1985 roku 
(OBSŁ. WŁ .) . Społeczno-gospodarczym 
zagadnieniom, 
zadaniom, 
które kończąc plan 3-letni należy jeszcze 
wykonać, podsumowaniu 
minionego roku poświęcone było wczorajsze plenarne posiedzenie 
Komitetu Krakowskiego PZPR. Wyniki gospodarcze uzyskane w 1984 
roku w przedsiębiorstwach województwa miejskiego krakowskiego 
były na ogół pomyślne, w większości dziedzin umacniały się tenden­ 
cje pozytywne. Skala zjawisk negatywnych — charakterystycznych 
zresztą dla ealej polskiej gospodarki — jest jednak na tyle znaczna, 
że stanowi zagrożenie realizacji planu 3-Ietniego. 
Taki był też punkt wyjścia 
wczorajszych obrad, tym akcen­ 
tem rozpoczynano partyjna deba­ 
tę. Na początek sekretarz 
KK 
■PZPR Józef Szczurowski przed­ 
stawił referat omawiający te za­ 
gadnienia w szczegółowym eko­ 
nomicznym 
aspekcie. 
Zwrócił 
uwaigę na znaczacy przyrost pro­ 
dukcji w województwie — w 
stosunku do 1983 roku (w cenach 
porównywalnych) wyniósł on 6,8 
procent i był o 2 punkty wyższy 
niż zakładał to Centralny Plan 
Roczny Niedobrym 
zjawiskiem 
iest to. że nie osiągnięto pożąda­ 
nych zmian w strukturze pro­ 
dukcji. Do negatywów należy na 
pewno zaliczyć też niski wzrost 
produkcji eksportowej. 
Przewodniczący PPZZ w Zakładach Tytoniowych i wśród budowlanych 
Dialog o problemach życiowych i zawodowych 
(Obsł. wł.) Spotkanie Alfreda 
Miodowicza ze związkowcami 
z 
przemysłu tytoniowego poprze­ 
dziło zwiedzenie krakowskich Za­ 
kładów Przemysłu Tytoniowego 
w 
Czyżynach. Przewodniczący 
OPZZ interesował się warunka­ 
mi pracy i płacy, pytając pra­ 
cowników. m. in. Helenę Bąk z 
Oddziału Wyrobu Tytoniu, 
o 
sprawy rodzinne, sposób prowa­ 
dzenia domu, wydatki itp. Alfred 
Miodowicz zwiedził obok wydzia­ 
łów produkcyjnych, również za­ 
plecze socjalne, zaglądał do przy- 
Zyczenia z okazji naszego 40-lecia nadesłali również: Konsuiat Ge­ 
neralny Związku Radzieckiego w Krakowie, w imieniu zespołu Agen­ 
cji Prasowej Nowosti szef Oddziału Oleg Kulesz, Dyrekcja Wojewó­ 
dzkiego Urzędu Poczty w Krakowie, Przedsiębiorstwo Eksportu W ew ­ 
nętrznego „Pewex” — Oddział w Krakowie Powszechna Spółdzielnia 
Spożywców „Społem” w Krakowie, wraz ze swymi dzielnicowymi 
oddziałami w Krowodrzy. Śródmieściu. Podgórzu i w Nowęj Hucie, 
w imieniu Zarządu Krakowskiego Związku Socjalistycznej Młodzieży 
Polskiej — przewodniczący Krzysztof Matzka, w imieniu Oddziału 
Wojewódzkiego Państwowego Zakładu Ubezpieczeń w Krakowie — 
dyrektor mgr Zdzisław Nowak, w imieniu Wojewódzkiego Komitetu 
ZSL w Nowym Sączu — prezes Stanisław Smierciak. w imieniu re­ 
dakcji „Dziennika Zachodniego” w Katowicach — red Janusz Dur- 
mala, w imieniu Wydziału Młodzieży Szkolnej i Akademickiej Za­ 
rządu Krakowskiego ZSMP — Jerzy Jaskiernia. 
prezydent miasta 
Nowego Sącza - inż Zdzisław Pawlus. Zarząd Wojewódzki Związku 
Młodzieży Wiejskiej w Nowym Sączu, Wojewódzki Ośrodek Kultury 
w Nowym Sączu, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza w Warszawie, 
w imieniu Rejonowego Ośrodka Pracy Partyjnej w Jarosławiu — 
z-ca kierownika Henryk Gi'ymuza, w imieniu redakcji „Słowa Pol­ 
skiego” we Wrocławiu — red naczelny Romuald Gomersld, w imie­ 
niu Towarzystwa „Polonia” 
Oddział w Krakowie — Jan Krejczs. 
Dziękujemy! 
_________ 
Spotkanie J. Gajjewicza 
z A. Miodowiczem 
W godzinach 
wieczornych 
odbyło się spotkanie przewod­ 
niczącego OPZZ Alfreda Mio­ 
dowicza z I sekretarzem Ko­ 
mitetu Krakowskiego PZPR 
Józefem Gajewiczem. W trak­ 
cie rozmowy, w której ucze­ 
stniczyli przewodniczący Fe­ 
deracji NSZZ Pracowników 
Przemysłu Tytoniowego i Bu­ 
dowlanych Krystyna Stasiak i 
Stanisław Bar oraz sekretarz 
KK PZPR Józef Szczurowski 
omówiono problemy społeczno- 
gospodarczego rozwoju woje­ 
wództwa miejskiego krakow­ 
skiego oraz ochrony środowi­ 
ska naturalnego w aglomera­ 
cji krakowskiej. Przewodniczą­ 
cy OPZZ poinformował rów­ 
nież I sekretarza KK PZPR o 
aktualnej sytuacji w ruchu 
związkowym w kraju i o, pra­ 
cach 
podejmowanych przez 
Ogólnopolskie 
Porozumienie 
Związków Zawodowych. 
Spotkanie dziennikarzy z ministrem T. Nestorowiczem 
Czy eksport żywności jest konieczny? 
(Obsl. wł.). O eksporcie żywno­ 
ści mówi się raczej nieśmiało i 
trudno się temu dziwić Mamy w 
końcu niezrównoważony 
rynek 
wewnętrzny i wciąż utrzymują­ 
cą się reglamentację na 
wiele 
artykułów spożywczych Gospo­ 
darka narodowa potrzebuje jed­ 
nak dewiz, a te uzyskać można 
tylko w zamian za sprzedaż dóbr 
i usług za granicę. To truizm ale 
tak właśnie jest. Dotyczy to rów ­ 
nież branży rolnictwa i gospo­ 
darki żywnościowej. 
Z punktu widzenia 
ochrony 
rynku wewnętrznego 
najkorzy­ 
stniejszy byłby eksport towa­ 
rów nadwyżkowych oraz takich, 
na które z różnych przyczyn po­ 
pyt w kraju jest niewielki lub 
zgoła żaden. Oczywiście prowadzi 
się i nawet intensyfikuje taki 
handei, lokując na zagranicznych 
rynkach warzywa, owoce, koni­ 
nę, baraninę, króliki, drób pły­ 
wający. ślimaka, runo leśne, dzi­ 
czyznę. Czyni się to z niemałym 
w końcu wysiłkiem , bowiem 
w 
handlu zagranicznym obowiązuje 
(Dokończenia na str. 4) 
słowlowego każdego kąta, nie 
ominął zakładowego przedszkola, 
żłobka, a nawet kręgielni. 
W dyskusji, ostrej i 'często za­ 
prawionej goryczą 
(w 
- tych 
wątkach, w których chodziło o 
poziom życia emerytów i renci­ 
stów), dominowały problemy 
socjalno-bytowe. 
Pytano 
szefa 
OPZZ jak będzie wyglądał ostat­ 
ni etap związkowych negocjacji 
w *prawie cen z rządem, atako­ 
wano, iż nawet w wypowiedziach 
członków Ogólnopolskiego Poro­ 
zumienia, 
za mało mówi się o 
em erytach, 
rencistach i obieca­ 
nych tej grupie rewaloryzacjach 
świadczeń. Ponieważ związkowa 
dyskusja transmitowana 
była 
przez rozgłośnię zakładową, po­ 
sypały się pytania telefoniczne od 
załogi: w jaki sposób dobiera się 
ludzi do pracy w związkowej 
centrali, jak OPZZ włączy się w 
proces upowszechniania kultury, 
czy związki zawodowe zamierza­ 
ją poszerzyć bazę wczasową itp. 
itd. 
Nie sposób przytoczyć w ca­ 
łości wypowiedzi Alfreda Miodo­ 
wicza podczas spotkania w Za­ 
kładach Tytoniowych. Podkreślał 
on kilkakrotnie bardzo mocno, że 
sprawa cen i ogólnie sprawiedli­ 
wości społecznej jest najistotniej­ 
szą kwestią stojącą obecnie przed 
Ogólnopolskim 
Porozumieniem. 
„OPZZ jest i będzie przeciwny 
pogarszaniu się poziomu życia 
ludzi pracy — powiedział z na­ 
ciskiem A. Miodowicz — dlatego 
Fot. Marian Żyła 
nie zgodziliśmy się, aby konsul­ 
tacje trwały tylko miesiąc. 
Do 
rozmów 
z rządem będziemy 
przygotowani najwcześniej pod 
koniec lutego’’. 
Również z koń­ 
cem 
lutego OPZZ przedstawi 
swoje stanowisko w sprawie pod­ 
wyższenia rent i emerytur, wy­ 
równania dysproporcji pomiędzy 
tzw. starym i nowym portfelem. 
Omawiając sytuację mieszkanio- 
(Dokończenie na str. 4) 
Sporo miejsca poświęcono tak­ 
że pięcie achillesowej Krakowa, 
czyli budownictwu mieszkaniowe­ 
mu. Plan ubiegłoroczny wykonano 
w 107 proc., 
oddając w sumie 
3291 mieszkań. Sporo pozostawia 
jeszcze do życzenia rytmika pra­ 
cy, skoro w ostatnim miesiącu 
roku oddano 1041 mieszkań wiec 
blisko 1/3 zadań. W efektach bu­ 
downictwa towarzyszącego prze­ 
kazano 5 szkól, 6 przedszkoli i 1 
żłobek. Niepokój w tym roku bu­ 
dzi — po pierwsze: niski plan 
realizacji mieszkań (jedynie 2900), 
a po drugie — ograniczenie kosz­ 
tu jednego metra kwadratowego 
powierzchni (wraz z obiektami 
towarzyszącymi!) do 40 tvs. 
zł. 
Nie można pozwolić w Krakowie 
na budowę .soalni” os’edli bez 
zaplecza, sklepów i szkół. 
W dyskusji która 
rozwinęła 
się na-steonie podejmowano sze­ 
reg aktualnych i żvwotnvch dla 
miasta tematów i tak np. Lu­ 
dwik Bernacki — przewodniczą­ 
cy Komisji Rozwoju Radv Naro­ 
dowej mówił, o warunkach w ja­ 
kich przechodzi kończyć te trzy­ 
latkę oraz'o pracy włożonej przez 
radnych w opracowanie założeń 
pięciu następnych lat Do dz’ś 
brakuje w 
Krakowie około 40 
obiektów infrastruktury Nie mo­ 
żna zatem pogłębiać zaszłości, a 
plan budownictwa powinien zo­ 
stać skorygowany wzwyż. Zwró­ 
cił takżp uwagę iż przyszła pię­ 
ciolatkę przygotowywać inwesty­ 
cyjnie należy iuż dzisiaj. Stani­ 
sław Śmietana skoncentrował się 
na finansach i ekonomii. Rosną 
'podania od przedsiębiorstw o od­ 
wołania płatności podatkowych. 
Za 11 miesiecy udzielono ulg po­ 
datkowych na kwotę 7.4 miliar- 
(Dokończenie na str. 3) 
Parlamentarzyści 
Brazylii w Polsce 
WARSZAWA (PAP). Na zapro­ 
szenie Prezydium Sejmu przeby­ 
wa z wizyta oficjalna w Polsce 
delegacja Kongresu Narodowego 
Brazylii. W skład delegacji, 
na 
czele której stoi wiceprzewodni­ 
czący senatu Lomanto Junior, 
wchodzą senatorzy i deputowani. 
W godzinach 
przedpołudnio­ 
wych gości 
przyiał marszałek 
Sejmu Stanisław 
Gucwa, który 
podkreślił ponad 100-letnie sto­ 
sunki współpracy 
miedzy 
obu 
krajami. Tego dnia odbyły sie w 
Sejmie rozmowy plenarne. 
WCZORAJWKRAJU INA ŚWIECIE 
0 (F) SPOTKANIE ANTONOW — STRAUSS. Przebywający z wi­ 
zytą w RFN wicepremier radziecki Aleksiej Antonow spotkał się w 
Monachium z premierem Bawarii Franzem Josefem Straussem. Omó­ 
wiono stan stosunków między RFN i ZSRR, w tym przede wszys­ 
tkim kwestie współpracy gospodarczej. 
H PREZYDIUM CKR PZPR. W Warszawie obradowało Prezydium 
CKR PZPR poświęcone określeniu celów, zakresu oraz tematyce kon­ 
troli zaplanowanych na I półrocze 1985 r. 
K ŚWIĘTO NARODOWE INDII W przededniu 35. rocznicy ogło­ 
szenia konstytucji Indii prezydent tego kraju Zail Singh wygłosił 
przemówienie radiowo-telewizyjne do narodu, w którym przypomniał, 
że „główne idee ustawy zasadniczej Republiki to socjalizm, świec- 
kość i demokracja” . (O święcie narodowym w Indiach piszemy w ko­ 
mentarzu na str. 2.) 
WIEDEŃSKI DIALOG. W Wiedniu rozpoczęły się obrady III 
dialogu na rzecz rozbrojenia i odprężenia, 
zorganizowanego przez 
Międzynarodowe Forum Łączności Sił Pokoju. W konferencji ucze­ 
stniczą przedstawiciele 'poglądowych ruchów społecznych i wyzna­ 
niowych z ok. 70 krajów świata oraz międzynarodowe organizacje. 
Udział bierze też sześcioosobowa delegacja Ogólnopolskiego komitetu 
Pokoju z jetgo przewodniczącym Józefem Cyrankiewiczem nr czele.
		

/dp_1985_022_0002.djvu

			2 
DZIENNIK POLSKI 
Nr 22 
Krakowie1985roku PZIS DZIEŃ REPUBLIKI IND II 
Święto narodowe kraju 
Rajiva Gandhiego 
stycznia 1950 r., w dwa 
i pół roku od chwili u- 
zyskamia niepodległości, 
wielkie i ludne Indie (3288 tys. 
km. kw. 
— 
ok. 750 min mie­ 
szkańców) stały się republiką. 
Od tamtej pory obchodzi 
się 
w tym dniu Dzień Republiki 
Indii. Naród zaprzyjaźnione­ 
go kraju azjatyckiego prowa­ 
dzi od dawna pokojową poli­ 
tykę cieszącą się uznaniem na 
świecie. 
Założycielem i pierwszym 
szefem rządu i jednocześnie 
ministrem 
spraw zagranicz­ 
nych był Jawaharlal Nehru, 
polityk o wielkim międzyna­ 
rodowym autorytecie, rzecznik 
pokoju w skali ogólnoświato­ 
wej. Ten 
kierunek 
polityki 
kontynuowała jego córka In- 
dira. Przejmując od Kuby w 
1983 roku przodownictwo Ru­ 
chu Państw Niezaangażowa- 
nych (należą do niego 103 kraje 
reprezentujące ok. trzecią część 
ludności świata) pani Gamdhi 
słusznie stwierdziła, że poczuła 
się współodpowiedzialna 
za 
losy naszego globu. 
Indie były zawsze rzeczni­ 
kiem ppkoju i współpracy mię­ 
dzynarodowej, występując czę­ 
sto z ważnymi inicjatywami 
zmierzającymi do łagodzenia 
napięć w świecie. Właśnie Del­ 
hi zainicjowało zawarcie mię­ 
dzynarodowej konwencji za­ 
braniającej użycie lub groźby 
użycia broni nuklearnej oraz 
zatrzymania jej produkcji 1 
rozmieszczania. 
Familia Gandhi jest konsek­ 
wentna. Syn Indiry-Rajiv od 
pierwszych dni po objęciu 
władzy podkreślał często 
za­ 
miar kontynuacji dotychczaso­ 
wej polityki zagranicznej. Mi­ 
mo trudnych sytuacji (m. in. 
w ykrycie w ostatnich dniach 
afery szpiegowskiej), w atmo­ 
sferze grożącego konfliktu we­ 
wnętrznego, przejął on obo­ 
wiązki wynikające z funkcji 
przewodniczącego ruchu nieza- 
angażowanych, 
wykazując 
wielką aktywność dyploma­ 
tyczną. Nowy premier wystą­ 
pił z propozycją popierającą 
Nikaraguę Ortegi; złagodzenia 
braku żywności i pomocy dla 
głodującego Czarnego Lądu 
(nb. Indie pospieszyły z daro­ 
wizną żywności dla Etiopii). 
Niedawno 
natomiast zaprosił 
on 
do Delhi sygnatariuszy 
tzw. apelu czterech kontynen­ 
tów — przywódców Argenty­ 
ny, Szwecji, Meksyku, Grecji 
i Tanzanii. Kraje te — przy­ 
pomnijmy — w ub. r. wraz z 
Indiami 
wystąpiły z 10 pun­ 
ktowym programem do mo­ 
carstw jądrowych o rozbroje­ 
nie. 
Rozpoczynający się w przy­ 
szłym tygodniu „szczyt” tej 
szóstki będzie 
niewątpliwie 
pokojową wizytówką młodego 
premiera i zada kłam niektó­ 
rym prognozom prasy zachod­ 
niej na temat zmiany w in­ 
dyjskiej polityce zagranicznej. 
KAZ-FORT 
Pip państw NATO zamieszanych 
w aferę szpiegowską w Indiach 
REDAKTOR 
DEPESZOWY 
PODAJE: 
Z WYPRZEDZENIEM,.. 
W modzie (także polskiej) o le- 
cie myśli się z dużym wyprzedze­ 
niem. Prezentowane modele pocho­ 
dzą z kolekcji Krajowego Związku 
Odzieżowych Spółdzielni Pracy. Ko­ 
lek cja spotkała się z dużym uzma- 
niem na pokazie w Poznaniu. 
TEST ELISA 
W USA opracowano wzorcowy 
test, dzięki któremiu będzie można 
ustalić, czy organizm potencjalne­ 
go dawcy krwi zaatakowany zo­ 
stał przez wirusy AIDS. Rzecz ja­ 
sna dotyczy to bardzo 
wczesnego 
stadium tej choroby, w przypadku 
którego inne znane metody zawo­ 
dzą. Test, który nazwano w skró­ 
cie ELISA, znacznie zmniejszy nie­ 
bezpieczeń stwo przedostania się do 
banku krw i śmiercionośnych wi­ 
rusów. 
KRWAWA ROZGRYWKA 
Policja w Los Angeles przepro­ 
wadziła dwudniową operację prze­ 
ciwko młodocianym gangom, kon­ 
fiskując duże ilości broni palnej — 
19 karabinów i rewolwerów oraz 
3000 sztuk amunicji. W rękach mło­ 
dych gangsterów znajduje się je­ 
szcze przynajmniej 60 sztuk broni 
palnej. Ma ona być użyta w krwa­ 
wej rozgrywce, która przygotowy­ 
wana jest już od pewnego czasu. 
DOOKOŁA ŚWIATA 
Ponad 110 tysięcy, kilom etrów, 
przejeci-.ali rowerami dwaj Hindu­ 
si — K. P. Sudeshikjumar i B. K. 
Shridhar, którzy wybrali ten pro­ 
sty środek lokomocji do podróży 
dookoła świata. 
Po wystartowa­ 
niu w lipcu 1980 roku^w indyj­ 
skim stanie Karnataka, dzielni 
sportowcy odwiedzili już dziesiątki 
krajów i ostatnio przybyli na Fi­ 
lipiny. 
Opracował: 
TORUŃ (PAP). 25 bm. w ko­ 
lejnym dniu procesu przed Są­ 
dem Wojewódzkim w Toruniu u- 
zupełniające 
zeznania 
składał 
świadek Józef M. Raz jeszcze 
m ówił o okolicznościach, w 
ja­ 
kich -przekazał dyr. Zenonowi P. 
otrzymane od kierowcy Wojciecha 
K. zezwolenie na wyjazd służbo­ 
w y datowane 
19 października. 
Wystawiono je — jak wiadomo 
— 
na nazwiska G. Piotrowskiego 
i L. Pękali; dokument ten podpi­ 
sał A. Pieitruszka, 
Sąd okazał świadkowi oryginał 
zezwolenia. Józef M. odczytując 
na głos datę zwrócił uwagę, że 
brak zapisu roku. Wydaje mi się 
— 
zaznaczył — że gdy zezwole­ 
nie to miałem po raz pierwszy 
w ręce j czytałem je — data by­ 
ła pełna i zawierała także rok 
wystawienia: 1984. 
Zapytany przez sąd czy jest 
tego pewny, świadek odparł: za­ 
uważyłbym brak roku, 
wydaje 
mi się, że odczytałem 
wówczas 
pełną datę. Świadkowi wskazano 
iż ekspertyza nie ujawniła zapisu 
roku wystawienia zezwolenia. 
Józef M. zeznał również, że nie 
zauważył na zezwoleniu żadnych 
poprawek. 
Następnie odtworzono magne­ 
tofonowy 
zapis wizji lokalnej 
przeprowadzonej 25 października 
ub. r. z udziałem podejrzanego 
wówczas W. Chmielewskiego. O- 
glądano miejsce uprowadzenia i 
kolejnych postojów oraz koronę 
zapory zalewu we Włocławku. 
W czasie w izji o godz. 12.40 W. 
Chmielewski złożył oświadcze­ 
nie, w którym wskazał miejsce 
zatopienia zwłok ks. J. Popie­ 
łuszki. Stwierdził przy tym, że 
był przeświadczony, iż ks. Popie­ 
łuszko już nie żyje. Zipytany 
wówczas przez pficera śledczego, 
co było przyczną' śmierci księdza 
Z troską o 
(Dokończeni• ta $tr. 1) 
da złotych. W zjbyt wielu fir­ 
mach nie zwraca sit uwagi na 
rachunek 
ekonomiczny, 
rosną 
koszty 1 straty (samo „osiowe” 
za 'przetrzymywani* 
wagonów 
wyniosło w ub. roku ponad 1 
miliard zł). Narzekając na braki 
rak do pracy utworzyliśmy w 
1984 roku 154 nowe przedsiębior­ 
stwa w gospodarce uspołecznio­ 
nej. Mieczysław 
Sudo! podjął 
stałe i niemal dyżurne tematy 
Krakowa: wodę. ciepło, kanaliza­ 
cję. Czy nie za wiele resortów 
zajmuje sie tymi zagadnieniami? 
Elektrownię w Skawinie prze- 
branżawiać ma na elektrociepło­ 
wnię resort górnictwa, siłownią 
HiL zajmuje się resort hutni­ 
ctwa .a za rurociągi doprowadza­ 
jące ciepło do osiedli odpowiada 
resort administracji. 
To tylko wybrane głosy i wy-' 
brane tematy, o których głośno 
dyskutowano. Podsumowując te 
cześć gospodarskiej debaty I se­ 
kretarz KK PZPR Józef Gaje­ 
wicz, przewodniczący 
wczoraj­ 
szemu Planum. podniósł i ocenił 
stan przygotowania służb miej­ 
skich do podjęcia 
najważniejr 
szycih problemów Krakowa. Po­ 
informował, ii opracowano szcze­ 
gółowy 
raport hierarchizujący 
skale potrzeb inwestycyjnych. W 
kolejności wymienić trzeba budo­ 
wę Centrum 
Komunikacyjnego, 
oczyszczalni ścieków, 
przygoto­ 
wania projektowego Raby III, 
budowy w Krakowie Teatru Mu­ 
zycznego (zdecydowano o lokali­ 
zacji vis a vis Wawelu w okolicy 
osiedla Podwawelskiego), rozbu­ 
dowę źródeł ciepła, baz dydakty­ 
cznych krakowskich 
uczelni i 
wreszcie — ostatecznego rozwią­ 
zania straszydła przy Rondzie 
Mogilskim czyli budynku NOT. 
Ostatnia — dziewiąta koncepcja 
przyjmuje wykorzystanie go dla 
„Lotu” w kontekście dużej rozbu- 
(Inf. wł.) Ujemny wpływ „zdoby­ 
czy cywilizacji” na nasz organizm, 
odczuwamy wszyscy. Coraz więcej 
mamy chorób określanych mianem 
zawodowych. Niestety doszła do 
nich w ostatnich latach niewydol­ 
ność układu moczowego, natural­ 
nego filtru ludzkiego organizmu. 
Z przyjemnością więc donosimy 
naszym Czytelnikom , He w ostat- 
Strajk 
w Stolicy Piotrowej? 
RZYM (PAP). Związek skupia­ 
jący świeckich pracowników W a­ 
tykanu zasugerował, iż mógłby on 
ogłosić strajk w wypadku jeśli nie 
otrzyma odpowiedzi na serię żądań 
dotyczących warunków pracy i pła­ 
cy. Byłby to pierwszy strajk związ-. 
ku zrzeszającego około 1 650 osób. 
powiedział, ii mogło to nastąpić 
na skutek utraty przytomności 
albo po uderzeniach w głowę, 
które zadawał drewnianą pałką 
G. Piotrowski. 
Mec. Eugeniusz Graczyk, obroń­ 
ca oskarżonego L. Pękali, wniósł 
0 odczytanie fragmentu oświad­ 
czenia, jakie podejrzany- Pękala 
złożył 25 października ub. • r. O 
godz. 10.20 wskazał on wówczas 
dokładne 
m iejsce 
wrzucenia 
zwłok ks. Popiełuszki z tamy do 
wody. 
Z kolei odtworzono zapisany na 
taśmie magnetowidowej przebieg 
oględzin zwłok ks. J. Popiełuszki 
1 miejsca ich wydobycia. Oglę­ 
dziny odbyły się 30 października 
ub. r. ■w godzinach popołudnio­ 
wych i wieczornych nad brze­ 
giem 
Zalewu 
Włocławskiego. 
Przy zimarłym znaleziono doku­ 
menty, wśród nich: prawo jazdy 
wystawione na nazwisko J. Po­ 
piełuszko, legitymację odznaki 
„Burza 
Armii Krajowej” 
nr 
1062-h. na to samo nazwisko, od­ 
cinek przekazu pocztowego na 
paczkę adresowaną do wydawni­ 
ctwa 
towarzystwa 
naukowego 
KUL, wezwanie do sądu ks. J. 
Popiełuszki na dzień 4 lipca ub. 
r., zezwolenie na posiadanie przez 
ks. Popiełuszikę pistoletu 
wia­ 
trówkowego Tex 083. W portfelu 
znajdowała się również większa 
kwota pieniędzy w banknotach o 
nominałach od 50 zł do 5 tys. zł. 
Sąd. strony i obecna na sali 
publiczność 
obejrzeli również 
magnetowidowy 
zapis konfron­ 
tacji G. Piotrowskiego i A Pie­ 
truszki przeprowadzonej w śledz­ 
twie. 
A. Pieitruszka stwierdził wów­ 
czas ii nieprawdą jest. że pytał 
Piotrowskiego: „C zy Popiełuszko 
jest do odzyskania?” przyznał na­ 
tomiast. ii wieczorem 
22 paź- 
dowjr modernizacji krakowskiego 
lotniska wpisanego w oś między­ 
narodowych połączeń War&zawa 
— 
Paryi — Rzym — Kraków. W 
sumie do spraw miasta powracać 
będziemy jeszcze wielokrotnie, a 
w najbliższym czasie na 
sesji 
(Inf. wł). Ogromnemu przed­ 
sięwzięciu wydawniczemu edycji 
„Dzieł wszystkich” W. Lenina — 
poświęcone zostało wczoraj se­ 
minarium 
popularno-naukowe, 
które odbyło się w Hucie im. Le­ 
nina. Jego organizatorami byli: 
Komitet Fabryczny . PZPR HiL, 
Komitet Uczelniany PZPR UJ 
oraz 
wydawnictwo 
„Książka i 
Wiedza” . Jak stwierdziła w trak­ 
cie dyskusji Lidia Domańska, 
starszy 
redaktor 
tej 
oficyny, 
edycja dzieł Włodzimierza Leni­ 
na obejmuje 55 tomów i zostanie 
zakończona w 1990 roku. 
Ter­ 
min to rekordowo króliki, gdyż 
pierwsze 
wydanie 
w szystkich 
prac twórcy Wielkiego Paździer­ 
nika — z. 1949 roku — pojawi­ 
ło sie w całości na przestrzeni 
25 lat. Obecny przekład zawiera 
nowe pozycje, dotąd nie tłuma­ 
czone, ich wierność sprawdzono 
z V rosyjskim wydaniem „Dzieł 
wszystkich” . 
Podczas seminarium w którym 
udział wzięli m. in. sekretarz 
KK PZPR Jan Czepicl oraz se­ 
kretarz KF PZPR HiL Kazimierz 
Miniur wygłoszone zostały przez 
wybitnych naukowców, teorety­ 
ków myśli marksistowskiej, re­ 
feraty do których inspirację sta­ 
nowiły prace Lenina. Zaproszo- 
nich dniach tarnowski szpital wzbo­ 
gacił się o trzy kolejne sztuczne 
nerki. Tym - razem dar ten, zaku­ 
piony w firmie „Gambro” za kwo­ 
tę 21 tys. dolarów, przekazały dla 
szpitala Zakłady Azotowe. Obecnie 
więc tarnowski ośrodek dializy dy­ 
sponuje 6 tego typu aparatami, 
które umożliwiają leczenie 12 osób 
dziennie. 
Z chwilą ukończenia budowy szpi­ 
tala wojewódzkiego, w Tarnowie 
przybędzie- dalszych 8 sztucznych 
nerek. W ten sposób powstanie, 
największe w kraju centrum diali­ 
zy. Równocześnie budujący się 
szpital, uzyskał zgodę Instytutu 
Atomistyki w Świerku koło War­ 
szawy, na uruchomienie oddziału 
izotopowego. 
Planowana 
dalsza 
współpraca z krakowskimi klinika­ 
mi AM, też wpłynie na znaczną 
poprawę efektów leczenia. 
(kra) 
dziennika ub. r. zwrócił się do 
swojego podwładnego z pytaniem: 
„Gdzie jest ks. Popiełuszko?” . 
G.^ Piotrowski odpowiedział — 
wyjaśnił w czasie konfrontacji A. 
Pietruszka — że jego zdaniem 
ks. Popiełuszko może jest nawet 
w Wiśle. Mógł to przekazać rów­ 
nież w znaczeniu, że „prawdopo­ 
dobnie ks. Popiełuszko może znaj­ 
dować się w Wiiśle...” Byłem tym 
oszołomiony 
— 
stwierdził A. 
Pietruszka w czasie konfrontacji. 
Zrozumiałem, że ks. J. Popie­ 
łuszko został utopiony, a skoro 
Piotrowski mi to powiedział u- 
ważałem, że wiąże się to z jego 
osobą — zaznaczył A. Pietruszka. 
Informacja taka wydawała mi 
się talk straszna .i niepojęta, że 
nie byłem w stanie cokolwiek 
dalej z nią zirobić. Byłem tym 
tak zaskoczony, zaszokowany; że 
całą sprawę pozostawiłem jej dal­ 
szemu biegowi. 
'Nie pamiętam 
nawet jak na nią zareagowałem, 
może nawet powiedziałem 
G. 
Piotrowskiem u coś brutalnego... 
Sąd odczytał następnie zezna­ 
nia, jakie w śledztwie / złożyli 
świadkowie: Eugeniusz M., Beata 
M. i Zbigniew J. Dwoje pier­ 
wszych świadków miało zezna­ 
wać przed sądem, wobec Zbignie­ 
wa J. Prokurator wniósł jedynie 
o odczytanie jego zeznań złożo­ 
nych w postępowaniu przygoto­ 
wawczym. 
Eugeniusz M. pełnił w godzi­ 
nach wieczornych tzw. dyżur dy­ 
rektorski w gabinecie Zenona P. 
Do gabinetu wszedł A. Pietruszka 
v i weziwał po chwili Janusza D. 
Obaj 
rozmawiali o jakichś 
oświadczeniach. Byłem 
zajęty 
czyimś innym, usłyszałem jedynie 
fragmenty tego o czym mówili — 
powiedział świadek. Pietruszka 
wskazywał ii niektóre z oświad- 
Rady Narodowej miasta Krako­ 
wa. 
W następnym punkcie wczoraj­ 
szych obrad Plenum podjęło za­ 
gadnienia wewnątrzpartyjne, ora- 
cy politycznej w bieżącym roku. 
(ak) 
nv do udziału w sesji kierow­ 
nik Wydziału Ideologicznego KC 
PZPR dr Władysław Loranc mó­ 
wił o myśli leninowskiej jako o 
źródle teoretycznych prac nad 
programem Partii, prof. dr hab. 
Zygmunt Łukawski o Polakach 
w rosyjskim ruchu rewolucyj­ 
nym. Prof. dr hab. Jarosław Ła- 
dosz omówił aktualne 
znacze­ 
nie drugiej edycji „Dzieł wszyst­ 
kich”, a dr Marian Dziwisz wska­ 
zał sposoby korzystania z nich 
w 
pracy szkoleniowej aktywu 
robotniczego. 
Podczas dyskusji padło wiele 
głosów potwierdzających potrze- 
be podejmowania 
tego typu 
działań wydawniczych. M . in. dr 
Krzysztof Woźniakowski bvł au­ 
torem oropozycji by „Książką 
i Wiedza” przygotowała wybór 
tekstów klasyków myśli marksi­ 
stowskiej dotyczących kultury 
i literatury. (mich) 
Obrady 
Krakowskiego Zespołu 
Poselskiego 
Pod przewodnictwem 
posła 
Stanisława Baranika obradował 
wczoraj Krakowski Zespół Po­ 
selski. Dyskutowana była proble­ 
matyka drobnej wytwórczości i 
usług w zakresie ekonomiczno-fi­ 
nansowym i zaopatrzeniowym, a 
także działania na rzecz zwiększe­ 
nia produkcji. Posłowie pod­ 
kreślili konsekwentne i owocne 
działania władz miasta na rzecz 
rozwoju krakowskiego rzemio­ 
sła. 
W trakcie spotkania wyłoniony 
izostał zespół pod przewodnictwem 
posła Gustawa Śliwy, który opra­ 
cuje stosowne wnioski, na temat 
drobnej wytwórczości A usług i 
skieruje je do właściwych resor­ 
tów oraz 
komisji sejmowych. 
Członkowie Krakowskiego Zespo­ 
łu Poselskiego przyjęli także plan 
pracy zespołu do końca ósmej 
kadencji Sejmu. 
W spotkaniu uczestniczyli wi­ 
ceprezydent Barbara Guzik oraz 
członkowie 
rady społeczno-go­ 
spodarczej przy Sejmie z woje­ 
wództwa krakowskiego. 
czeń są za długie. Nie słyszałem 
nazwisk ich autorów. Wiem na­ 
tomiast, ii chodziło też o jakąś 
kobietę. Zorientowałem się, że 
autorzy oświadczeń tłumaczyli co 
robili w ostatnich dniach. 
Sąd ujawnił iż świadek Euge­ 
niusz M. przebywa obecnie w 
szpitalu i zapytał oskarżonego A. 
Pietruszkę czy wyraża zgodę, aby 
w tej sytuacji poprzestać na od­ 
czytaniu zeznań tego świadka? 
A. Pietruszka podkreślił, że wpra­ 
wdzie świadek ten ma dla niego 
istotne znaczenie z uwagi na swą 
obecność przy wspomnianej roz­ 
mowie — ale, mając na wzglę­ 
dzie sprawność przebiegu proce­ 
su, wyraził zgodę na odstąpienie, 
od zeznań Eugeniusza M. przed 
sądem. 
Beata M. 
zeznała w 
śledz­ 
twie iż 21 października ub. r. w 
warszawskiej kawiarni „Wilano- 
■wiska” G. Piotrowski powiedział 
jej, że „maczał palce w uprowa­ 
dzeniu ks. J. Popiełuszki” . 
Ze­ 
znała również iż G. Piotrowski 
(powiedział jej iż mówił o tym 
któremuś z wicedyrektorów. 
Sąd zapytał oskarżonego Pio­ 
trowskiego, o jakiego wicedyre­ 
ktora chodziło wówczas. G. Pio­ 
trowski przyznał, ii o A. Pie­ 
truszkę. Wyraził jednocześnie 
zgodę, aby zeznania te zastąpiły 
osobiste 
stawiennictwo 
tego 
świadka przed sądem. 
Natomiast oskarżony A. Pie­ 
truszka zaprzeczył kategorycznie 
aby doszło między nim a Piotro­ 
wskim rlo takiej rozmowy. Wy­ 
raził też zgodę, aby poprzestać na 
odczytaniu zeznań Beaty M. 
Z kolei odczytano zeznania Zbi­ 
gniewa J. wicedyrektora depar­ 
tamentu, w którym znajdował 
się wydział kierowany przez G. 
Piotrowskiego. 21 października 
ub. r. był on obecny w czasie 
składania przez Stanisława L. i 
Wacława G. relacji A. Pietruszce 
ze swojego pobytu służbowego w 
Toruniu. Byłem , biernym 
ucze- 
(Dokończenie na str. 3) 
DELHI (PAP). Dziennik „Hin- 
du.stan Times” pisze w numerze 
piątkowym, 
że w aferze szpie­ 
gowskiej ujawnionej niedawno, w 
Indiach zamieszanych jest 
co 
najmniej 5 państw NATO. 
w 
tym Francja i Stany Zjednoczo­ 
ne. 
Inny dziennik „Indian Express” , 
powołując się na źródła wywia­ 
dowcze w Delhi, pisze natomiast, 
że do Londynu. Paryża i Brukse­ 
li udali sie pracownicy wywia­ 
du indyjskiego w celu uzuroełnie- * 
NOWY JORK, MOSKWA (PAP). 
Amerykańska Agencja Aeronautyki 
i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) 
dopiero w dziesięć godzin po star­ 
cie promu kosńiicznego „Dlscoyery” 
podała skąpe szczegóły o jego taj­ 
nej misji wojskowej, stwierdzając, 
że start był „pomyślny” , a „zało­ 
ga i elementy kosmicznego syste­ 
mu transportowego zachowują się 
zadowalająco” . 
Jak pisze Reuter, 
lotnictwo amerykańskie, które w y­ 
słało na orbitę wokółziiemską prom 
„Dlscoyery” z załogą wojskową, 
otoczyło jego misję całkowitą ta­ 
jemnicą. 
Age n c ja Associated Press podała 
25 bm., iż sitant „Dlscoyery” odbył 
się w centrum kosmicznym im. 
DO wynajęcia mieszkanie 3-pokojo- 
we, superkomtfortowe, umeblowane, 
na dłuższy okres, najchętniej obco­ 
krajowcowi. Kraków, Bajeczna T/106. 
g-46195 
MASZYNĘ kuśnierską — sprzedam. 
Oferty 46194 „Prasa" Kraków, Wiśl­ 
na 2. 
KAROSERIĘ uzbrojoną wartburga 
353 W — sprzedam. Kraków, ul. Oj­ 
cowska 166. 
g-46192 
SYPIALNIĘ z lustrami belgijskimi — 
sprzedam . Tel. 33-76-35. 
g-46095 
MASZYNĘ dziewiarską 2-płytową nr S 
— 
sprzedam. Kraków, Lelewela 6/2, 
gdoz. 17—20. 
g-40178 
NA osiedlu Spółdzielczym w Nowej 
Hucie zaginął brązowy wyżeł „O . 
skar” . 
Wiadomość za nagrodą: tel. 
44-33-00. 
g-46093 
24 STYCZNIA zgubiono dokumenty 
— 
Kazimierz Wierzbicki — za zwrot 
wysoka nagroda. Tel. 33-01-00 wewn. 
33-213, do godz. M. 
g-4S253 
KOŻUSZEK krótki, damski, nowy — 
sprzedam. Teł. 33-53-47. 
g -46306 
„FR ANIĘ" nową — kuplę. Telefon. 
33-«2-47. 
g-4«307 
UZBROJONE nadwozie wartburga 
353 — sprzedam. Wiadomość: Nowa 
Huta, os. Szkolne 21/2)1. 
g-46305 
POTRZEBNA pomoc do pracowni 
cukierniczej — cukiernia, 
Tadeusz 
Gołda. Kraków, ul. Długa 76. g-48303 
nia śledztwa 
na 
tem at siatki 
szpiegowskiej w Indiach. 
Agencja PTI informuje, że — 
jak dotąd — aresztowano 
co 
najmniej 15 osób. w tym 6 pra­ 
cowników urzędu premiera In­ 
dii. W sprawie afery szpiegow­ 
skiej przesłuchano już 1500 osób. 
Agencja pisze, że trwaia po­ 
szukiwania kilku pracowników 
ur2£dów 
centralnych, 
którzy 
zamknęli swoje mieszkania 
1 
udali sie w nieznanym kierunku, 
dodając, iż spodziewane sa dal­ 
sze aresztowania. 
Kennedy'ego o godzinie 19.50 cza­ 
su Greenwich w czwartek 24 bm. 
Nie podano parametrów orbity lo­ 
tu promu, nie podano także czasu 
jego trwania. Lądowanie ma się 
odbyć w centrum kosmicznym im. 
Kennedy’ego. Załoga składa się * 
kapitana marynarki Thomasa Mat- 
tingly’ego (jest on dowódcą), ka­ 
pitana lotnictwa Lorena Shrivera, 
kapitana marynarki Jamesa Bub- 
liego, m ajora lotnictwa Ellyisona 
Onizuka i majora lotnictwa Ga- 
ry’ego Paytona. 
Jak pisze AP, jest to pierwszy 
lot amerykańskiego promu kosmi­ 
cznego, którego cele w całości o- 
kreślone zostały przez Pentagon. 
(Dokończenie na *tr. 4) 
WYSOKA nagroda — 212 stycznia w 
Spółdzielni Lekarskiej 
w 
Rynku 
Głównym w godzinach po-połudnlo- 
wych zgubiono 
medalik (główka 
Mattel Boskiej). Zwrot — Szewska 4 
(optyk). 
g-4S2fltt 
ZASTAVĘ 1100 p, 1979 — sprzedam. 
Wieliczka, ul. H . Sawickiej 43, tel. 
78-31-91. 
g-46226 
DYMA*!, 
wiertarkę, szlifierkę — 
sprzedam. Oferty 45981 ,,Prasa” Kra­ 
ków, Wiślna 2. 
PRZYJMĘ na stale do pracy 
w 
szklarni kobiety. Oferty 553312 „Pra­ 
sa” Kraków, Wlślna 2. 
„M ALUCHA”, fabrycznie nowego — 
sprzedam. Oferty 46011 „Prasa” Kra­ 
ków, Wiślna 2. 
PRZYCZEPĘ bagażową — sprzedam. 
Tel. 20-20-111 wewn. 404. 
g-55243 
UKŁADANIE, cyklinowanie, lakiero­ 
wanie parkietów 1 mozalikl — Łuk- 
janowicz, tel. 46-30-42. 
g-46082 
POSIADAM samochód osobowy (wy­ 
sokoprężny) — nawiążę współpracę. 
T e l. 48-55-54. 
g-46122 
VIDEO Panasonic Pal Secam Spec­ 
trum 48 K oraz kasety — sprzedam. 
Kraków, tel. 23-15-14, po 20. 
g-46164 
MIESZKANIE własnościowe, 
kom ­ 
fortowe, 80 m! — pilnie sprzedam. 
Ofer.ty 4e()83 „Prasa” Kraków, Wiśl­ 
na a. 
KAZIMIERZ FORTUNA 
Kolejny dzień procesu toruńskiego 
Sztuczna nerka - specjalnością 
tarnowskiego szpitala 
Sesja popularnonaukowa w Hucie im. Lenina 
Wokółedycji dzieł twórcy 
Wielkiego Października 
N A SA podała skąpe szczegóły 
Tajna misja promu „Discovery” 
O głoszenia
		

/dp_1985_022_0003.djvu

			Nr 22 
DZIENNIK POLSKI 
1 
WARSZAWA (PAP). Na ostat­ 
nim posiedzeniu Sejmowej Ko­ 
m isji Polityki Społecznej, Zdro­ 
wia 1 Kultury Fizycznej posłowie 
Ocenili projekt rozporządzenia 
Rady Ministrów w sprawie szcze­ 
gółowych zasad ustalania podsta­ 
wy wymiaru emerytur 1 rent. Jest 
to akt wykonawczy do ustawy z 
grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu 
emerytalnym pracowników 1 leli 
rodzin. Z uwagi na szczególne 
znaczenie społeczne tej ustawy. 
Sejm ąastrzegł sobie prawo opi­ 
niowania wszystkich przepisów 
wykonawczych konkretyzujących 
jej postanowienia. Oto najważ­ 
niejsze zmiany, jakie projektowa­ 
ne rozporządzenie wprowadziłoby 
do zasad obliczania emerytur i 
rent. 
Tylko wynagrodzenie za prace 
świadczoną w ramach stosunku 
pracy uwzględnia się w podstawie 
wymiaru emerytury luib renty. 
Taka jest podstawowa 
zasada 
przyjęta w projekcie rozporzą­ 
dzenia. Chodzi o to. by wyso­ 
kość emerytury luib. renty była 
proporcjonalna do stałych zarob­ 
ków uzyskiwanych' za rzeczywistą 
pracę. Konieczne jest w związku 
s tym ograniczeni* modLUwoścl 
manipulowania zarobkami w o- 
statnim roku prx*d odejściom na 
emeryturę, co czyni tiq nierzadko 
po to, by świadczeni* zostało 
obliczona od sztuczni* podniesio­ 
nej podstawy wymiaru. Praktyki 
takie ułatwia mnogość składni­ 
ków wynagrodzenia w różnych 
system ach 
płacowych; według 
kanaście 1*1 np. nagrody jubU«u - 
•aowe. 
Proponują tiq utrzymać te roz­ 
wiązania dotychczasowe, które 
sprawdziły iią w praktyce i nie 
budzą zastrzeżeń, np. okres, i 
którego wynagrodzenie przyjmu 
je się do podstawy wymiaru.* 
Jedną z głównych zmian było. 
by wliczanie do podstawy wymia- 
Projekt zmian w zasadach 
obliczania emerytur i rent 
klasyfikacji GUS jest ich łącz­ 
nie aż 402. 
Dlatego proponuje się wyłączyć 
z podstawy wymiaru emerytur 1 
rent te składniki, które mają cha­ 
rakter sporadyczny i nie wpły­ 
wają trwale na stały dochód 
pracownika, jak np. 
rozmaite 
nagrody okolicznościowe czy za 
wykonanie określonego zadania. 
Nie powinny też być wliczane te 
elementy wynagrodzenia. któr» 
wypłaca się raz na kilka lub kil- 
ru zasiłków chorobowych, macie­ 
rzyńskich, opiekuńczych i wyrów 
nawczych bez względu na okres 
ich pobierania. Dotychczas m ie­ 
siące kalendarzowe, w których 
pracownik otrzymywał 
zasiłek 
przez cały ten czas, nie były 
uwzględniane w podstawie wy­ 
miaru. Proponuje się. by osoby 
którym emerytury lub renty przy­ 
znano po 1 stycznia 1983 r„ tj. po 
wejściu ustawy w życie, mogły 
wystąpić — jeśli uznają, że bę­ 
dzie to korzystniej*** — 
• 
po­ 
nowne przeliczenie podstawy wy­ 
m iaru świadczenia z uwzględnie­ 
niem miesięcy, w których pobie­ 
rały wyłącznie zasiłek chorobowy, 
opiekuńczy itp. 
Posłowie w zasadzie zaakcepto­ 
wali proponowane zmiany, zgłosi­ 
li Jednak kilka uwag. W dyskusji 
najwięcej zastrzeżeń wzbudziła 
propozycja wyłączenia z podsta­ 
wy wymiaru emerytur i rent — 
nagród za wyniki w handlu za­ 
granicznym oraz za współzawod­ 
nictwo pracy. Zdania były rów ­ 
nież wśród posłów, podzielone. 
Jedni podkreślali znaczenie moty­ 
wacyjne tych nagród pobudzają­ 
cych aktywność pracowników w 
szczególnie pożądanych kierun­ 
kach, inni zaś zwracali uwagę na 
niestabilność tych 
składników 
wynagrodzenia 
zależnych 
od 
zmiennych okoliczności (np. ko­ 
niunktury ' w handlu zagranicz­ 
nym); nie ma zatem powodu, by 
uwzględniać te właśnie a nie in­ 
ne nagrody, naruszając tym sa­ 
mym zasadę wliczania do pod­ 
stawy wymiaru tylko stałych ele­ 
mentów zarobków. Uwagi te roz­ 
patrzy rząd w momencie uchwa­ 
lania rozporządzenia. 
Obradowała Rada Państwa 
(Dokończenie ze str. 1) 
okręgowe inspektoraty pracy po­ 
nad 15 tys. kontroli. Rada Pań­ 
stwa zobowiazała głównego In­ 
spektora pracy do ustalenia, 
w 
porozumieniu z Komitetem Wy­ 
konawczym Ogólnopolskiego Po­ 
rozumienia Związków Zawodo­ 
wych. zasad dalszego współdzia­ 
łania Państwowej Inspekcji Pra­ 
cy z ruchem zawodowym w za­ 
kresie kontroli warunków pracy 
i ochrony zdrowia załóg. 
® Rada Państwa zwróciła u- 
wagę na potrzebę uwzględniania 
w 
kontrolach Państwowej In­ 
spekcji Pracy spraw związanych 
z ochroną środowiska. 
# 
Rada Państwa 
rozpatrzyła 
wyniki przeprowadzonej przez 
Najwyższa Izbę Kontroli w 1984 
r. 
kontroli przestrzegania przez 
W „Krakowskiej Kuźnicy’ 
Z prof. Jerzym Adamskim 
o perspektywach kultury 
(Inf. wł). 
„Krakowska Kuźni­ 
ca” zgromadziła 
wczoraj tych, 
którzy przyszli posłuchać a tak­ 
że podyskutować z prof. Jerzym 
Adamskim na temat politycznych 
perspektyw kultury lat 
osiem­ 
dziesiątych. Warszawski 
gość 
(człowiek teatru) 
swe 
„słowo 
wstępne” rozpoczął wierszem Ta­ 
deusza Różewicza: „Przyszedł do 
nas i mówi nie jesteście odpo­ 
wiedzialni ani za świat ani za 
koniec świata. Zdjęto wam z ra­ 
mion ciężar, bawcie się i bawią 
sie zapominając, że poezja współ­ 
czesna to walka o oddech”. Ko­ 
mentarz do tego wiersza?! Po­ 
tem już zaczął zastanawiać sie 
nad tym jak właściwie interpre­ 
tować globalną, światowa per­ 
spektywę polityczna? Jak lokal­ 
na? Można przecież z punktu 
widzenia psychologicznego, moż­ 
na wojskowego, kulturowego... 
„Ogromnym 
wysiłkiem 
ludzi 
budujemy nieludzki świat” — tak 
postawiona tezę Jerzv Adamski 
rozwinął, śledząc paradoksy ja­ 
kie towarzysza rozwojowi spo­ 
łeczeństw. Tej diagnozie współ­ 
czesnego świata, 
współczesnej 
Polski przyjrzał sie zaś i pod ka­ 
tem kultury iei miejsca. Swoje 
odczucia, swoje widzenie tego 
świata przedstawili również in­ 
ni — m. in. w głosach T. Holu­ 
ją, M. Stępnia. A . Kurza. L, R. 
Nowaka, podkreślano mocno, że 
ciągłość kultury to jest to. o co 
dbać musimy. Na co dzień „Dla 
całego systemu upowszechniania 
kultury ważny jest stosunek do 
wychowania młodych ludzi, do 
szkolnictwa” 
— 
padły i takie 
słowa. Te i inne przemyślenia 
świadczyły o tym. że jeśli mó­ 
wić o diagnozach trzeba i mó­ 
wić o receptach. I właśnie nad 
programem 
zastanawiano 
się 
najuważniej. (teb) 
administracje przedsiębiorstw u- 
stawy o związkach zawodowych. 
Z przedłożonej 
analizy NIK 
wynika, że ustawowe rozwiąza­ 
nia dotyczące ruchu związkowe­ 
go Siprawdzają sie w życiu 
i 
tworzą dobre warunki dla dzia­ 
łalności 
związków. Powstajace 
sprzeczności i zatargi w ogromnej 
większości wypadków były roz­ 
wiązywane pozytywnie w roko­ 
waniach na szczeblu zakładów 
pracy. Kontrola ta ujawniła je­ 
dnak także przypadki nieuwzględ­ 
niania 
ustawowych uprawnień 
związków zawodowych przez kie­ 
rownictwa zakładów pracy. 
# Rada * Państwa rozpatrzyła 
sprawozdanie z działalności Cen­ 
trum studiów związkowych 
w 
1984 r. 
4 
Rada Państwa wskazała na 
potrzebę rychłego przejęcia Cen­ 
trum, jego kadr i zasobów przez 
Ogólnopolskie Porozumienie Zwią­ 
zków Zawodowych. 
9 Rada 
Państwa 
dokonała 
zmian w składzie kolegium Pro­ 
kuratury Generalnej. 
9 Następnie Rada Państwa roz­ 
patrzyła i ratyfikowała konsty­ 
tucje Organizacji Narodów Zje­ 
dnoczonych do spraw 
rozwoju 
przemysłowego (UNIDO). 
• 
Mianowano: B 
Franciszka 
Stachowiaka na stanowisko am­ 
basadora 
PRL w Republice I- 
slandzkiej, który stanowisko to 
będzie pełnił obok funkcji amba­ 
sadora PRL w Królestwie Nor­ 
wegii Bi Tadeusza Koliorcwicza 
na stanowisko ambasadora PR L 
w Irańskiej Republice Islamskiej. 
Uchwała 
Biura Politycznego 
(Dokończenie zę str. 1) 
nej odnowy określonej w uchwa­ 
le IX Zjazdu PZPR. 
Biuro Polityczne KC stwier­ 
dza, że potencjał gospodarczy 
województwa, a szczególnie gos­ 
podarka morska stanowi istotny 
czynnik rozwoju kraju. 
Biuro Polityczne KC podkre­ 
śla, że efektywne wykorzysta­ 
nie tego potencjału 
powinno 
stanowić podstawę dalszego roz­ 
woju 
województwa, 
przyspie­ 
szać 
rozwiązywanie 
trudnych 
problemów funkcjonowania aglo­ 
meracji, 
poprawy 
warunków 
życia i pracy mieszkańców. 
Problemy 
społeczno-gospodar­ 
cze wniesione 
na 
posiedzenie 
Biura Politycznego przez przed­ 
stawicieli wojewódzkiej instan­ 
cji partyjnej będą rozpatrzone 
w trakcie prac nad NSPG na 
lata 1986— 1990. 
Biuro Polityczne KC zobowiązu­ 
je władze partyjno-administra- 
cyjne województwa do opraco­ 
wania we współpracy z. organa­ 
mi rządu kompleksowego pro­ 
gramu rozwoju województwa do 
2000 roku. Program taki powi­ 
nien powstać przy szerokim u- 
dziale 
społeczeństwa.___ a zwła­ 
szcza załóg kluczowych 
zakła­ 
dów pracy. Biuro Polityczne KC 
zwraca się do członków partii, 
do społeczeństwa 
województwa 
gdańskiego o aktywny współu­ 
dział w realizacji zadań społecz­ 
no-ekonomicznych, o czynne po­ 
parcie polityki partii w urze­ 
czywistnianiu celów gpołeczno- 
gospodarczych, służących popra­ 
wie warunków bytu ludzi_pra­ 
cy oraz dalszemu 
pomyślnemu 
rozwojowi wojewódzitwa i kraju. 
1971 
7 stycznia: 
Od 1 stycznia obowiązuje no­ 
wy system finansowy przedsię­ 
biorstw i zjednoczeń, mający na 
celu sterowanie gospodarką przy 
pomocy skutecznych instrumen­ 
tów finansowych. 
12 stycznia: 
Edward Gierek i Pio:r Jarosze­ 
wicz z wizytą w Berlinie. 
17— 18 stycznia: 
Do Krakowa przybył minister 
spraw zagranicznych Austrii — 
Rudolf Kirchschlaegcr. 
27 stycznia: 
Powołany został Obywatelski 
Komitet Odbudowy Zamku Kró­ 
lewskiego w W arszawie. 
13 lutego: 
Polska wzywa do wstrzymania 
eskalacji wojny w Indochinach. 
18 lutego: 
Pierwszym 
sekretarzem 
KW 
PZPR w Krakowie -ostał Józef 
Klasa. 
2 marca: 
Ogłoszono wyniki Na.rodoioego 
Spisu Powszechnego — 23 min 
Polaków utrzymuje się ze źródeł 
pozarolniczych. 
13 marca: 
„ Miraculum” 
najlepszym 
za­ 
kładem i eksporterem w Zjedno­ 
czeniu „Pollena". 
23 marca: 
Produkcja stali w Hucie im. 
Leniim przekroczy w tym roku 
5 milionów ton. 
31 marca: 
Drama/tyczna batalia w kopalni 
„Rokitnica" zakończona. Górnik 
Alojzy Piątek uratowany po 156 
godzinach ratowniczej akcji. 
15 kwietnia: 
Bank P K O zaprzestał sprzeda­ 
ży medykamentów, będą nimi dy­ 
sponowały natomiast apteki le­ 
ków zagranicznych. 
v 
27 kwietnia: 
Laureatami 
nagród miasta 
Krakowa zostali m. in. Karol 
Bunsch, Józef Szajna i Wiktor 
Z in. 
19 maja: 
W nadchodzącym 5-lecki Po­ 
winniśmy wybudować 1150 tys. 
mieszkań. 
22 maja: 
Szurkowski najlepszym kola­ 
rzem w historii Wyścigu Pokoju, 
Po raz drugi zwycięża on w im­ 
prezie na trasie Warszawa — 
Berlin — Praga. 
26 maja: 
Papież Paweł V I przyznał ka­ 
szubskiemu pisarzowi Augusty­ 
nowi Neclowi, za działalność spo- 
łeczno-patriotyc.zną 
w 
obronie 
polskości Order św. Grzegorza. 
4 czerwca: 
Zespół „Dziennika” wśród lQVr 
rentów nagród prezesa 
RSw 
„Prasa". 
11 czerwca: 
Od poniedziałku, tj■14 bm. bę­ 
dzie można nabyć na raty samo­ 
chody: „fiat” 125p i „moskwicz”. 
27—28 czerwca: 
Głównymi laureatami IX Fes­ 
tiwalu Polskiej Piosenki Studen­ 
ckiej zostali: Marek Grechuta i 
Leszek Moczulski. 
29 czerwca: 
Trwa akcja ratownicza w rafi­ 
nerii W Czechowicach. 
2 lipca: 
Zatwierdzony został projekt u- 
żytkowy Centrum ,Zdrowia Dzie­ 
cka. 
21 lipca: 
Uruchomiona zostało najwięk­ 
sza w kraju Huta Miedzi „Gło­ 
gów". 
7 sierpnia: 
Ministerstwo Gospodarki Ko­ 
munalnej udostępniło do publicz­ 
nej dyskusji nowy projekt Prawa 
Lokalowego. 
13 sierpnia: 
Prezydium Rządu podjęło de­ 
cyzję o budowie pierwszej w 
Polsce elektrowni jądrowej. 
14 sierpnia: 
Złoty medal w rzucie oszcze­ 
pem na mistrzostwach Europy w 
Helsinkach dla Danieli Jawor­ 
skiej. 
22—23 sierpnia: 
Ekshumacja zwłok mjr. Suchar­ 
skiego w Casa Massina — spocz­ 
ną tine w polskiej ziemi. 
16 września: 
Z dyskusji przed VI Zjazdem 
PZPR — wcześniejsze emerytu­ 
ry czy krótszy tydzień pracy? 
19 października: 
W Watykanie odbyły się uro­ 
czystości beatyfikacyjne Ojca M. 
Kolbego. 
28 października: 
Zakończony został remont lot­ 
niska w Balicach. 
12 listopada: 
O ponad 34 proc. wzrosną w 
1975 roku dostawy artykułów 
spożywczych na rynek. 
4 grudnia: 
Ekipa realizatorska „Potopu” 
rozpoczęła zdjęcia w klasztorze 
jasnogórskim. 
8 grudnia: 
Trwają obrady VI Zjazdu 
PZPR. 
28 grudnia: 
Rozpoczęto intensywne prace 
nad rozbudową kolejowego portu 
przeładunkowego Medyka — Żu­ 
rawica. 
Kolejny dzień procesu 
(.Dokończenie ze str. 2) 
stnlkiem tej rozmowy — powie­ 
dział. Zapamiętałem jedynie, iż 
obaj przekazywali A. Pietruszce 
numery rejestracyjne samocho­ 
dów zaczynające się od liter 
KZC oraz oznaczające pojazdy 
warszawskie. Nie pamiętam nato­ 
miast czy podawali także cyfry 
tablic rejestracyjnych. Nće spo­ 
strzegłem, aby dyr. Pietruszka to 
notował. W tym czasie odbierał 
on różne telefony i być może 
wtedy w związku z tym robił 
jakieś zapiski. 
Oskarżony A. Pieruszka opo­ 
wiedział się za powołaniem tego 
świadka przed sąd. 
Po przerwie sąd wydał posta­ 
nowienie, w którym ustosunko­ 
wał się do zgłoszonych w toku 
postępowaniia dowodowego wnio­ 
sków. Uznał za bezcelowe wnio­ 
ski. które — jego zdaniem — do­ 
tyczyły kwestii już w procesie 
wyjaśnionych, nie mających dla 
postępowania dowodowego isto­ 
tnego znaczenia, bądź też doty­ 
czących okoliczności 
wcześniej 
wyjaśnionych: 
Natomiast — w sprawie powo­ 
łania przed sąd świadków Bea­ 
ty M., 
Eugeniusza 
M. 
oraz 
Zbigniewa J. 
— 
o co wnosił peł­ 
nomocnik oskarżycieli posiłko­ 
wych fnec. E. Wende — sąd za­ 
powiedział wydanie postanowie­ 
nia 28 bm. 
W poniedziałek 28 bm. kolejny 
dzień procesu. 
Czwartek w Toruniu 
TORUŃ (PAP). Jak już krót­ 
ko podawaliśmy w 19 dniu pro­ 
cesu 
w 
sprawie o uprowadze­ 
nie i zabójstwo ks. J. Popiełu­ 
szki, 24 bm. kontynuowane było 
przed Sądem W ojewódzkim 
w 
Toruniu postępowanie dowodo­ 
we. 
Sąd postanowił dopuścić do­ 
wód z oryginału zezwolenia na 
wyjazd służbowy w dniu 19 paź­ 
dziernika ub. r. oraz dowód z 
opinii biegłego odnośnie przeró­ 
bek, jakie mogły być na tym do­ 
kumencie dokonane — już po je­ 
go wypisaniu. 
Strony zaznajomiły się z wy­ 
glądem i treścią zezwolenia 
Czy w mieyscu widocznego na 
tym dokumencie wytarcia są śla­ 
dy jakiegoś środka piszącego? — 
z tym pytaniem sąd zwrócił się 
do biegłego z zakresu kryminali­ 
styki ppłk. Henryka Misiuna z 
GUSW w Toruniu. Przeprowa­ 
dzone badania mikroskopowe — 
stwierdził biegły wykazały, że w 
sposób mechaniczny usunięto cał­ 
kowicie środek piszący, którym 
zaznaczono jakąś kreskę przy da­ 
cie. W tej sytuacji niem ożliwe 
jest ustalenie obecnie czy kreska 
taka w formie cyfry rzymskiej 
posiadała tę samą barwę i od­ 
cień co pozostały fragment spor­ 
nego zapisu. 
Biegły w odpowiedzi na pyta­ 
nie pełnomocnika oskarżycielki 
posiłkowej mec. J. Olszewskiego 
wyjaśnił również, iż po dłuż­ 
szym czasie żadne metody badań 
kryminalistycznych nie pozwala­ 
ją precyzyjnie ustalić od kiedy 
użyta do zapisu substancja zn aj­ 
duje się na kartce papieru. 
Na zezwoleniu nie ma roku 
jego wystawienia — zwrócił u- 
wagę sąd. Zapytany 
otoG. 
Piotrowski po obejrzeniu doku­ 
mentu stwierdził: „jestem prze­ 
konany, iż jest to zezwolenie, 
które osobiśpie 
wypełniłem 
w 
związku z wyjazdem do Bydgo­ 
szczy 19 października ub. r., któ­ 
re obecny tu A. Pietruszka pod­ 
pisał i tym 
samym 
upoważnił 
mnie do wyjazdu. 
Następnie swoją opinię o przy­ 
czynach śmierci ks. J. Popiełu­ 
szki przedstawili biegli z zakre­ 
su medycyny sądowej: prof. Ma­ 
ria Byrdy i dr Tadeusz Jóźwik z 
Akademii Medycznej w Białym­ 
stoku. Odczytano łącznie trzy o- 
pinie: jedną sporządzoną bezpo­ 
średnio 
po dokonaniu 
sekcji 
zwłok oraz dwie inne przygoto­ 
wane w późniejszym terminie i 
uzupełnione już o materiały ze­ 
brane w czasie śledztwa i rozpra­ 
w y sądowej. 
Swoją ostateczną opinię biegli 
przygotowali wykorzystując wy­ 
niki oględzin zwłok, rezultaty ba­ 
dań mikroskopowych, wyniki ba­ 
dań dowodów rzeczowych, treść 
wyjaśnień oskarżonych oraz po­ 
siadaną wiedzę medyczną. 
Można 
przyjąć, że wielokro­ 
tność urazów zadanych ks. J. 
Popiełuszce — zaznaczono w o- 
pinii — pozostaje w związku z 
czterema zasadniczymi sytuacja­ 
mi krytycznego wydarzenia: zaj­ 
ścia przy samym uprowadzeniu, 
wydarzeń na parkingu w Toru­ 
niu oraz postojów — za stacją 
benzynową i następnie w lesie. 
W każdej z tych sytuacji ks. Po ­ 
piełuszko tracił przytomność lub 
był przymroczony w wyniku do­ 
znanych 
urazów i bezwładny 
przekładany do bagażnika, gdzie 
jeszcze do chwili ostatniego po­ 
stoju w lesie odzyskiwał świado­ 
mość podejmując próby obrony i 
uwolnienia się. 
Nie stwierdzono — zaznaczyli 
biegli — jakichkolwiek złamań 
ani urazów kości u ks. Popie­ 
łuszki. Zmiany wykryte w płu­ 
cach denata wskazują natomiast 
na duszenie. Dochodziło do nie­ 
go w następstwie kilku czynni-j 
ków, jednym z nich było kneblo­ 
wanie ust. Nie można z całą sta­ 
nowczością wypowiedzieć się — 
wskazali biegli — czy założenie 
knebla już w pierwszej fazie po 
uprowadzeniu, a 
następnie na 
parkingu w Toruniu było na ty­ 
le niebezpieczne, że ograniczało 
dopływ powietrza do dróg odde­ 
chowych, ponieważ ks. Popiełu­ 
szko mógł oddychać' nosem, zaś 
knebel przewiązany 
sznurkiem 
mógł się rozluźnić. Wskazuje na 
to ujawniony już fakt, że 
na 
parkingu w Toruniu ks. Popie­ 
łuszko wyskoczywszy z bagażni­ 
ka głośno krzyczał. Starając się 
uciec wzywał pomocy. Jego dono­ 
śne wołanie: „ratunku, ludzie da­ 
rujcie mi życie...” 
— 
o czym mó­ 
wiono przed sądem potwierdza 
takie przypuszczenie. 
Biegli stwierdzili także, iż po 
kolejnym kneblowaniu ust ks. Po­ 
piełuszce mógł wystąpić u niego 
odruch wymiotny, a treść pokar­ 
mowa mogła przedostać się do dróg 
oddechowych. Nie 
wykluczone, 
że towarzyszyły temu odruchy ka­ 
szlowe. Tymczasem sposób zało­ 
żenia i zamocowania knebla przy­ 
lepcem mógł stwarzać poważne 
przeszkody w dopływie powietrza 
do dróg oddechowych. Co do ro­ 
li pętli to — zaznaczono w opinii 
— 
m ogła ona po ześlizgnięciu 
się z kołnierza na szyję i przez 
niedający się bliżej określić czas 
— 
uciskać na krtań a przede 
wszystkim na żyły szyjne. 
W konkluzji biegli stwierdzili, 
że ich zdaniem najbardziej kry­ 
tyczna sytuacja dla ks.'J. Popie­ 
łuszki została stworzona 
pod­ 
czas ostatniego postoju w lesie. 
Wszystkie działania oskarżonych 
i następstwa tego doprowadziły 
do głębokich zaburzeń wewnątrz­ 
ustrojowych, a zwłaszcza do za­ 
kłócenia czynności układu krą­ 
żeniowo-oddechowego — pod po­ 
stacią wstrząsów. 
Urazy mechaniczne i związany 
z nim ból oraz strach sytuacyjny 
wyzwoliły u ks. Popiełuszki pe­ 
wne reakcje ustrojowe, które po­ 
czątkowo miały charakter odwra­ 
calny. Jednak w miarę powta­ 
rzanych urazów mechanicznych 
i postępującego duszenia — do­ 
prowadziły do stanu nieodwra­ 
calnego już wstrząsu. Doszło do 
znacznego 
niedotlenienia 
wa­ 
żnych dla życia narządów i słało 
się to przyczyną śmierci ks. Po­ 
piełuszki. Końcowym 
objawem 
tego 
mógł być obserwowany 
przez oskarżonego Pękalę kro- 
plisty pot na czole i na skroniach. 
Biegli nadal nie mogą się wy­ 
powiedzieć — podkreślono w o- 
pinii — czy ks. Popiełuszko prze­ 
szedł stan głębokiego niedotlenie­ 
nia w drodze do tamy we Wło­ 
cławku i na granicy życia i śmier­ 
ci został wrzucony do wody, czy 
też śmierć nastąpiła już wcze­ 
śniej w drodze, a do wody wrzu­ 
cono zwłoki. Biegli nie mają za­ 
razem żadnej podstawy do przy­ 
jęcia tezy, że śmierć ks. J. Po­ 
piełuszki nastąpiła z powodu u- 
topienia. 
Biegli z Zakładu M edycyny Są­ 
dowej z kolei demonstrowali nie­ 
które z przedmiotów wykorzy­ 
stane przy uprowadzeniu i obez­ 
władnieniu ks. Popiełuszki. Na­ 
stępnie prof. Byrdy, w oparciu o 
wyniki badań, opisała sądowi w 
jaki sposób i w okolicznościach 
oskarżeni je stosowali. Potwier­ 
dziła m. in., że tampony z gazy 
i plaster oraz sznur użyte 
do 
skrępowania uprowadzonego księ­ 
dza, a także drewniana pałka 
odegrały istotną rolę w pozba­ 
wieniu życia ks. Popiełuszki. 
Prof. Byrdy wykluczyła, aby 
G. Piotrowski — jak stwierdził 
ten oskarżony przed sądem — 
mógł widzieć przez wąską szparę 
pokrywy bagażnika samochodu 
twarz 
martwego 
człowieka. 
Twarz uprowadzonego księdza 
— 
podkreśliła 
biegła — była 
wtedy w znacznym stopniu za­ 
słonięta tamponami i plastrami 
użytymi do kneblowania ust. Po­ 
za tym nie ma większej różnicy 
w wyrazie twarzy osoby zmarłej, 
czy tylko nieprzytomnej — po­ 
wiedziała. 
Zarazem M. Byrdy 
wskazała, że w takim stanie i 
okolicznościach w jakich ks. Po­ 
piełuszko znalazł się już na o- 
statnim postoju w lesie za To­ 
runiem, gdyby nawet pozostawio­ 
no go wówczas w tym miejscu 
— 
nie miał już najmniejszych 
szans 
na przeżycie, 
musiałby 
umrzeć — podkreśliła. 
Biegła opisała jakie znaczenie 
miała pałka w obezwładnianiu 
księdza. Przedmiot ten — powie­ 
działa, użyty z dużą siłą, zwła­ 
szcza do uderzeń w okolice gło­ 
wy — mógł spowodować śmier­ 
telne obrażenia. Jednak w tej 
konkretnej sytuacji — wyjaśniła 
biegła — pałka została użyta z 
m niejszą siłą lecz wielokrotnie 
głównie w okolice karku. 
Prokurator indagował także bie­ 
głych w jakich warunkach prze­ 
prowadzono sekcję zwłok ks. Po­ 
piełuszki. Nasz zakład — odpo­ 
wiedziała M. Byrdy — jest no­ 
wocześnie wyposażony. Jedno­ 
cześnie współpracowaliśmy sta­ 
le z innymi zakładami Akademii 
Medycznej w Białymstoku wypo­ 
sażonymi w odpowiedni sprzęt 
medyczny — zapewniła biegła. 
Profesor M. Byrdy wykluczy­ 
ła również możliwość jakoby za­ 
straszenie 
księdza Popiełuszki 
mogło spowodować u niego za­ 
wał serca. Stwierdziła autoryta­ 
tywnie, że taki stan może na­ 
stąpić lecz przy innych dolegli­ 
wościach niż te na jakie cierpiał 
od pewnego czasu ks. Popiełuszko. 
Kolejne pytania pełnomocni­ 
ków oskarżycieli posiłkowych do­ 
tyczyły możliwości 
określenia 
choćby w przybliżeniu liczby 
uderzeń zadanych ks. Popiełu­ 
szce. 
Wyjaśniając te kwestie prof. 
Byrdy podkreśliła m.-in., że bie­ 
gli w swych opiniach świado­ 
mie wskazali jedynie na minimal­ 
ną liczbę ciosów jakie 
mogły 
spowodować obrażenia 
stwier­ 
dzone u J. Popiełuszki. Nie je- 
steśmy bowiem w stanie ustalić 
dziś ile uderzeń zadano w rze­ 
czywistości — podkreśliła. 
Ze szczegółowymi pytaniami 
zwrócili się do obojga biegłych 
obrońcy oskarżonych. 
Następnie sąd odczytał wnio­ 
ski dowodowe zgłoszone w spra­ 
wie przez strony i wysłuchał ich 
stanowisk. Udostępnił również 
stronom zgromadzone na sali do­ 
wody rzeczowe.
		

/dp_1985_022_0004.djvu

			4 
DZIENNIK POLSKI 
Nr 22 
Zderzenie i morzem wydawało clq nieunikniona. Latający djr*k 
obserwowany przez kilka osób łowiących ryby ifoUAał al* x niewia­ 
rygodną szybkością. W ostatniej chwili Jednak wizmlósł ile w *Ar* 
i... eksplodował, rozpadając sie na szczątki. Część * nlcfo upadła na 
plażą. „Były lekki® jak piórko” — 
stwierdzi! jeden z * 
iwladków 
zdarzenia. Badający próbki metalu ze szczątków stwierdzili, te iego 
skład nie by! m ożliwy do osiągnięcia ipnzy użyciu dostępnej wówczaa 
ludziom techniki. Przypadek ten miał sl« wydarzyć w Ubatuba w 
Brazylii w 1957 r._ 
Katastrofy UFO należą raczej 
do słabiej udokumentowanych i 
mniej wiarygodnych w literatu­ 
rze dotyczącej niezidentyfikowa­ 
nych obiektów latających. Zwo­ 
lennicy tezy, że takie wypadki 
zdarzały się utrzymują jednak, 
ii rządy niektórych państw są w 
posiadaniu rozbitych 
w 
kata­ 
strofach obiektów, ba, nawet ciał 
martwych humanoidów — lecz 
trzymają to w ścisłej tajemnicy, 
zacierają wszelkie ślady... Na 
potwierdzenie przytacza się tu 
m. in. przypadek z USA z 1947 r. 
Rankiem 3 lipca inżynier bu­ 
dowlany Barney Bernett natknął 
się na rozbity obiekt. Myśląc, że 
jest to samolot podszedł bliżej i 
ze zdumieniem stwierdził, że jest 
to „dysk” o średnicy 7—9 m, wo- 
Niezidentyfikowane... 
(8) 
czy lekko skośne, be* nos* 
t 
włosów, otwory w miejscu uszu 
i nosa, mała usta bez zębów, kor­ 
pus mały, chudy, ramiona dłu­ 
gie prawie do kolan, ręce z czte­ 
rema palcami bez kciuka, dwa 
palce dłuższe od pozostałych, ma­ 
ła błona między palcami, skóra 
ogólnie 
ciemniejsza 
od skóry 
człowieka białej rasy... 
* 
Bardziej niż katastrofy udoku­ 
mentowany, choć też bliżej nie 
wyjaśniony jest związek pomię­ 
dzy pojawieniem się UFO a za­ 
chowaniem 
zwierząt. Zastana­ 
wiające, że zwierzęta objawiają 
wielkie przerażenie także i wte­ 
dy gdy nie mają kontaktu wizu­ 
alnego z obiektem, gdy obserwo­ 
wany jest przez ludzi jego bez- 
KatastrofyUFO? 
V 
kół którego leżały rozrzucone cia­ 
ła... inne niż ludzkie. Wkrótce na­ 
deszli inni świadkowie — ucze­ 
stnicy wyprawy archeologicznej. 
Gdy oglądali ciała 
nadjechała 
ciężarówka z żołnierzami, którzy 
kazali wszystkim odejść i nie o- 
powiadać komukolwiek.o tym co 
widzieli. 200 km dalej na wschód 
od Roswell farmer William Bra- 
zel znalazł na swoim polu dziwne 
szczątki i zawiadomił pobliską 
bazę US Air Force. Wszystkie 
szczątki zostały zebrane, a wg 
świadków — m. in. oficera wy­ 
wiadu majora Jesse A: Marcela 
„były one bardzo lekkie, giętkie 
i absolutnie niełamliwe”. Nie da­ 
w ały się odkształcić, mimo że 
można je było marszczyć i wygi­ 
nać do woli. Wojsko zaprzeczy­ 
ło, że były to szczątki „spodka”, 
uznano to za balon m eteorologi­ 
czny. Sygnalizujemy tu tylko 
przypadek badany i szczegółowo 
opisany przez Charlesa Berlitza 
i Williama Moore’a w książce 
„Incydent w Roswell”. 
Autorzy 
przytaczają fakty mające po­ 
twierdzać, iż katastrofa taka fa­ 
ktycznie się wydarzyła, lecz zo­ 
stała celowo tuszowana na zle­ 
cenie dowództwa Sił Powietrznych. 
Wg znanego badacza tej pro­ 
blem atyki Leonarda Stringfielda, 
USA mają być w posiadaniu kil­ 
kunastu rozbitych „spodków” 
i 
kilkudziesięciu 
ciał 
martwych 
humanoidów. Są one ponoć prze­ 
chowywane w bazie Wright Pat- 
terson... 
Stany Zjednoczone nie są zre­ 
sztą jedynym krajem gdzie miały 
się wydarzyć katastrofy UFO. 
Ich miejscem były podobno rów ­ 
nież: ZSRR (27 kwietnia 1961 r. 
w okolicach jez. Onega), Peru (11 
listopada 1975 r. 
— 
Nauta), Au­ 
stralia (maj 1976 — Naura), 
a 
także Meksyk, Norwegia, W. Bry­ 
tania, RPA , nawet i Polska (21 
stycznia 1959 r. 
— 
Gdynia). B rak 
jednak przekonywających dowo­ 
dów. Pozostaje to jedynie w sfe­ 
rze domysłów... 
Trzeba jednak odnotować zbie­ 
żność wielu relacji dotyczących 
np. wyglądu humanoidów, którzy 
mieli być oglądani przez świad­ 
ków, po katastrofach. Na pod­ 
stawie tych relacji L. Stringfield 
naszkicował wizerunek , niezna­ 
nych istot: wzrost ok. 1,30 m, o- 
głośny przelot na wielkiej wyso­ 
kości — zwierzęta nie reagują na­ 
tomiast na lecące nisko, z w iel­ 
kim hukiem 
samoloty. Czyżby 
więc UFO emitowały dźwięki po­ 
za granicami słyszalności człowie- . 
ka, ale odbierane przez zwierzę­ 
ta? 
15 lutego 1963 r. o godz. 7 far­ 
mer Charles Brew zauważył prze­ 
latujący „dysk”, który wzbudził 
panikę wśród wszystkich zwie­ 
rząt. Konie stanęły dęba, krowy 
przewracały się, wiele sztuk by­ 
dła uciekło... 
3 września 1965 r. w Kensing- 
ton (USA) podczas przelotu UFO 
psy zaczęły wyć jak szalone, a 
konie w stajniach rżały i z wście­ 
kłością kopały przegrody... 
Niespotykana 
cisza natomiast 
zapanowała nad tropikalnym la­ 
sem w Brazylii w czerwcu 1959 
r., gdy na niebie oczom m yśli­ 
wych ukazał się niezidentyfiko­ 
wany obiekt latający. Nie sły­ 
chać było nawet cykad... 
Dane dotyczące wspomnianego 
zjawiska publikowane były na 
łamach „Flying Saucer Review” . 
To jedno z czołowych czasopism 
ufologicznych na świecie wiele 
uwagi poświęciło także związ­ 
kom między 
pojawieniem 
się 
UFO a zjawiskami w psychice 
człowieka. Omawiane są m. in. 
niesamowite i 
niewyjaśnione 
przypadki teleportacji (przeno­ 
szenia na odległość) na czele ze 
słynną „podróżą” państwa Vida- 
lów. W maju 1958 r. w Argenty­ 
nie adwokat dr Vidal z żoną je­ 
chali samochodem, gdy nagle o- 
toczyła ich gęsta mgła. Stracili 
przytomność. Gdy >ją odzyskali 
okalało się, że są na błotnistej 
drodze niedaleko miasta Meksyk. 
7000 km od rhiejsca, w którym 
stracili świadomość... 
Nie był to jedyny tego typu 
przypadek. Scenariusz był podo­ 
bny: para małżeńska (!) podróżu­ 
jąca samochodem — natknięcie 
się na „chmurę” lub mgłę — u- 
trata przytomności — przebudze­ 
nie o kilka tysięcy kilom etrów 
dalej i właśnie również w Me­ 
ksyku... Zdarzyło się to brazylij­ 
skiej parze nowożeńców w 1968 
r., 
zdarzyło się Marcillo Ferra- 
zowi z żoną w 1975 r. w trakcie 
podróży w pobliżu granicy uru­ 
gwajskiej... 
Kręcąc przełącznikiem T V 
Indywidualności 
czy indywidua? 
Żadna telewizja *a świecie, choćby miała przygotowany 
najatrakcyjniejszy program, nie m oie się obejść bez osób, 
które zasiadawszy przed kamerą natychmiast zmuszają wi­ 
dza do uwagi. Jedni czynią to swą agresywnością wobec przy­ 
prowadzonych do studia gości, Inni zjednują sobie dobre opi­ 
nie taktem, osobistą kulturą, jeszcze inni wiedzą, błyskotliwo­ 
ścią. W każdym razie nie znane są przypadki, aby ktoś potrafił 
być prawdziwą figurą telewizyjną dzięki dyletanctwu, niepo­ 
radności wobec nagłej sytuacji itp. 
Nie będę daleki od prawdy upierając się, że w naszej tele­ 
wizji brak jest dziennikarzy obdarzonych cnotami będącymi 
w cenie u odbiorców programu. Nie, nie twierdzę, że w ogóle 
ich nie ma, lecz tylko to, iż jest ich o wiele za mało. A korzy­ 
stają e tego ci, którzy zawsze wejfchną się w lukę pozostawio­ 
ną przez zdolnych i potrafiących. 
Z przyjemnością zatem odnotowuję pojawienie się od pewne­ 
go czasu na ekranie Marka Jefremienki. O ile mi wiadomo 
przypisany jest etatowo do redakcji ' ekonomicznej, lecz na 
szczęście potrafi wywalczyć sobie trochę miejsca w różnych in­ 
nych redakcjach z dziecięcą włącznie. Jego sprawność przed 
kamerą, zdolność logicznej syntezy natychmiast ożywia plan. 
Obok autorów „Sondy”, takich telewizyjnych postaci, jak pro­ 
fesorowie Jeljaszewicz, Krawczuk, obok prowadzącej od lat te­ 
leturniej „Wielka gra” Stanisławy Ryster jest z pewnością Je- 
fremienko wartościowym nabytkiem naszej TV. Zapewne bliski 
jest czas, gdy zacznie on luyręczać w komentarzach ekonomicz­ 
nych innego redaktora, który od siebie nie ma zbyt wiele do 
powiedzenia telewidzom, a wciąż do nich .mówi. 
Z niepokojem obserwuję programy Ireny Dziedzic. Niegdy­ 
siejsza pierwsza dama warszawskiego studia z ogromnym po­ 
żytkiem zawiadująca „Tele-Echem” zaprasza teraz od czasu do 
czasu także osoby, których poznanie przez widzów wcale nie 
jest niezbędne. Zdarza się, że jej goście dukają do mikrofonu 
zdania nie zawierające żadnych walorów poznawczych. Być 
może jest tak dlatego, że wywiady te z jedną osobą trwają te­ 
raz zbyt długo. Ale niech o to martwią się prezesi TVP. 
TOMASZ DOMALEWSKI 
Gwóźdź tygodnia 
Szczęśliwa ręka 
Gdy pani S. zastała w drzwiach kartkę zapraszającą ją do admi­ 
nistracji, bardzo się zdziwiła, bowiem ze wszystkich obowiąz­ 
ków najemcy wywiązywała się bez zarzutu. Dowiedziała się, 
że wezwano ją w związku ze skargami sąsiadów. Na co narzekali 
współlokatorzy klatki? Otóż zaniepokoił ich tryb życia pani S., a ra­ 
czej jej stosunek do zwierząt. Przed blokiem spotykali bowiem swą 
sąsiadkę z psem, a raczej z pieskami — co kilka dni lub tygodni pie­ 
sek się zmieniał, a po po przednim słuch ginął. Miłośnicy zwierząt 
doszli więc do wniosku, że pani S. albo uśmierca czworonogi, albo 
też nimi nielegalnie handluje. Było to tym bardziej irytujące, że psy, 
zanim zadomowiły się w nowym miejscu, hałasowały i obszczekiwały 
wszystkich lokatorów. 
Pani S. musiała przyznać, że brzmi to przekonywająco, chociaż wy­ 
łącznie ze strony sąsiadów. Prawda wyglądała zupełnie inaczej. Pani 
S. chciała mieć psa, mógł być nawet najbrzydszy kundel, byle nie­ 
duży, bo większy nie mieścił się w garsonierze. Tak się złożyło, że 
szczeniaki, w które „zaopatrywała się” na Kleparzu, z wiekiem za­ 
czynały przekraczać wyznaczony limit i pani S. musiała się ich po­ 
zbywać, przy czym za każdym razem oddawała je bezpłatnie i to 
naprawdę w dobre ręce, co kosztowało ją niemało zachodu. W końcu 
trafiła na „swojego” psa, którego ma już od dłuższego czasu i nie za­ 
mierza z niego zrezygnować. Problem jest jednak w tym, że liczni 
znajomi pani S. wiedząc, że chce ona hodować zwierzaka, przyno­ 
szą jej szczeniaki — ' a zdarzyło się, że i... kocięta, z którymi musi 
się borykać. Zawsze jednak udaje się jej po kilku tygodniach znaleźć 
maluchom dom. M a po prostu szczęśliwą rękę 1 to jest jej pech... 
BARBARA ROTTER 
Może jesteś spadkobiercą? 
KRZTON Eugene ur. 26. 8. IM8 
w m. Borek Stary, zm. 12. 2. 1983 w 
Kanadzie, 
dokąd przybył w 1950 
roku. Poszukiwana żomia i dzieci. 
KUCHARSKI Stanley ur. 2. 12. 
1905 w Polsce zm. 28. 13. 1980 w 
Kanadzie. 
KUMM Ryszard Uir. 7. 12. 1909 w 
Polsce s. Ryszarda i Wiktoriii. Eu­ 
genii Jańke, zm. 16. 7. 1S83 w Au­ 
stralii. Miał siostrę zmairłą w Pol­ 
sce. 
KUNDZIELOWSKI Joseph ur. 1. 4. 
1914 w Wilenslkec — Wilino, 
zm. 
9. U . 1983 w W. Bryitamiii 
KURSA Emilian ur. 20. 1. 1922 na 
Ukrainie, zm. 8. 11. 1983 w Kama- 
dziw. 
KWIATKOWSKI Antoni Tel Al­ 
fons, ur. 9 lub 12. 9. 1918 w Toru­ 
niu, zm. 31. 3. 1982 w W. Brytanii, 
dokąd przybył w 1848 roku. Jego 
przypuszczalna żona Mairia mieszka­ 
ła w 1948 r. w Toruniu. 
Dialog oproblemach 
(Dokończenie ze str. 1) 
wą, szef OPZZ przypomniał, że 
z inicjatywy związków zawodo­ 
wych N IK rozpoczęła kontrolę 
wybranych spółdzielni mieszka­ 
niowych, aby sprawdzić czy uza­ 
sadniona 
była tak wysoka jak 
ostatnio, podwyżka czynszów. 
.* 
Organizacje 
związkowe 
,w 
krakowskich przedsiębiorstwach 
budowlanych zrzeszają prawie 50 
proc. załóg. Ich przedstawiciele 
zaprosili wczoraj do świetlicy 
„Budostalu 1” szela OPZZ. Roz­ 
mawiano na temat wszystkich 
niemal spraw 
wiążących się z 
warunkami pracy, życia i wypo­ 
czynku. Narzekano na wciąż nie­ 
wielki 'zakładowy fundusz socjal­ 
ny w przedsiębiorstwach tej bran­ 
ży, z goryczą mówiono na temat 
etyki zawodowej budowlanego, 
podnoszono problem wciąż nie­ 
zrównoważonego bilansu wyko­ 
nywanych mieszkań z ich uzbro­ 
jeniem i wyposażenieną. 
Alfred Miodowicz i tutaj pod­ 
kreślił jak ważna dla obecnego 
OPZZ i dla niego osobiście jest 
„batalia o ceny” . W tej części wy­ 
stąpienia, którą poświęcił polity­ 
ce mieszkaniowej, mówił o ko­ 
nieczności zmiany systemu budo­ 
w y mieszkań (przynajmniej po­ 
łowę z nich, jego zdaniem, po­ 
winno budować państwo), o przy­ 
czynach upadku etyki zawodu 
budowlanego, o materiałach, w y­ 
konawstwie itp. 
Warto powiedzieć na zakończe­ 
nie, że i sprawa ochrony środo­ 
wiska 
naturalnego 
nie jest 
OPZZ-owi obojętna. 
Z końcem 
stycznia br. 
— 
jak poinformował 
przewodniczący — ma się odbyć 
spotkanie związkowców 
z kie­ 
rownictwem 
PRON 
na 
ten 
właśnie temat. (g) 
Eksport żywności konieczny? 
(Dokończeni* i i ttr. 1) 
rynek klienta. Naprawdę trudno 
jest sprzedać za twardą walutę 
także i mięso, chociaż go brakuje 
w naszym kraju. Ze sprzedanych 
w ub. roku 148 tys. ton mięsa, aż 
65 tys. ton stanowiło to, które w 
kraju można kupować — bez kar­ 
tek, reszta — wieprzowina i wo­ 
łowina najwyższej jakości posz­ 
ła głównie na tradycyjne od lat 
Tajna misja promu „Discovery” 
(Dokończenie ze str. 2) 
Najważniejsze szczegóły jego mi­ 
sji otoczono tajemnicą. Do wiado­ 
mości publicznej przeniknęło tylko, 
że w ładowni promu „Discovery” 
znajduje się nowoczesny satelita 
szpiegowski, przeznaczony do ob­ 
serwowania radzieckich prób rakie­ 
towych i do przechwytywania sy­ 
gnałów 
radiowych, 
radiotelefoni­ 
cznych, teleksowych oraz łączności 
satelitarnej na ogromnym obszarze 
od Europy po Azję 1 Afrykę. 
Jak pisał ham burski tygodnik 
„Der Spiegel” , satelita, który ma 
być umieszczony na orbioie prze* 
załogę ,,Discovery” , należy do se­ 
rii Siginit („Signal Intell-igence" — 
„zwiad sygnałowy”), kosztował 300 
min dolarów, waży 14 ton i ocze­ 
kuje się, że pozostawać będzie na 
swej kołowej orbicie na wysokości 
36 tys. km nad Równikiem przez 
około 60 lat. 
Satelita-szpie-g zawiśnie nad Oce­ 
anem Indyjskim i skieruje jedną 
z dwóch swych parabolicznych an ­ 
ten o średnicy 23 m w kierunku 
terytorium Związku Radzieckiego. 
Satelita 
ten — jak podkreśla 
„Der Spiegel” — 
będzie bardzo 
trudny do wykrycia. Zarówno jego 
powierzchnia, jak i konstrukcja o- 
bu wielkich anten pokryte są ży­ 
wicą epoksydową, której skład u- 
trzymywany jest w tajemnicy. Tym 
samym materiałem mają być po­ 
kryte tzw. niewidoczne amerykań­ 
skie bombowce „Stealth”, 
rynki: amerykański i włoski, 
których utrata groziłaby konsek­ 
wencjami natury finansowej. Do­ 
dajmy jeszcze, że ów eksport u- 
możliwił m. in. sprowadzenie 125 
tys. ton mięsa głównie wieprzo­ 
winy w półtuszach i żywca wie­ 
przowego. 
W ciągu ostatnich 12 lat ujem­ 
nie saldo handlu 
zagranicznego 
artykułami 
rolno-spożywczymi 
wyniosło 8 mld dolarów. 
Tyle 
właśnie przejedliśmy m. ki- z po­ 
wodu zacofania 
rodzimego rol­ 
nictwa, przez długi czas niedo­ 
cenionego. Taka 
sytuacja była 
nie do utrzymania na 
dłuższą 
metę, stąd właśnie zrodził się 
program osiągnięcia samowystar­ 
czalności żywnościowej kraju ro­ 
zumianej jako zbilansowanie im­ 
portu z eksportem. Zmiany jakie 
w tej dziedzinie obserwuje się od 
kilku lat wskazują, że może to 
nastąpić w roku 1990. 
Tyla w wielkim 
skrócie 
ze 
spotkania z ministrem handlu za­ 
granicznego Tadeuszem Nestoro- 
wlczcm oraz z dyrektorami Cen­ 
tral Handlu Zagranicznego 
zaj­ 
mujących się eksportem i Impor­ 
tem żywności, które odbyło się 
wczoraj w Domu 
Dziennikarza 
w Warszawie. 
(tacz) 
v 
- 
s/ 
czyli stragan z muzyką nie-poważną 
Nowe twarze: MICRODISNEY 
Jednym z najważniejszych centrów nowofalowych jest od kilku 
lat Manchester. Tu wychowało się i rozpoczynało działalność wielu 
interesujących wykonawców (the Fali, Magazine, Joy Divislon, the 
Smiths), tu też mieści się siedziba najbardziej znaczącej spośród nie­ 
zależnych wytwórni płytowych — Rough Trade. Współpracują z nią 
m. in. Aztec Camera, Smiths, Cabaret Voltaire. Najnowszym jej na­ 
bytkiem jest irlandzki duet Microdisney. 
„Gdyby James Joyce grał w jakimś zespole, x pewnością byłby 
to Microdisney” — 
napisał dziennikarz „New Musical Express” ma­ 
jąc na myśli teksty i drogę życiową członków grupy. Cathal Cou- 
ghlan — voc ., piano oraz gitarzysta Sęan 0 ’Hagan urodzili się w ma­ 
lej mieścinie Cork. Zanim wchłonęła ich muzyka, imali się różnych 
zajęć, a Coughlan był przez pewien czas kontrolerem w fabryce lo­ 
komotyw. Początkowo Microdisney tworzyło 5 ludzi, a jego muzy­ 
ka bliska była punk-rockowi. W 1982 r. ukazuje się pierwszy singiel 
zredukowanego do duetu zespołu — 
„ Hello Mascals” . Cieszy się on 
tylko lokalną popularnością. Jednakże druga mała płytka — „ Pink- 
- Skinned Man” dociera do słynnego prezentera Johna Peela, a efek­ 
tem jest kilka sesji nagraniowych dla Radio 1. Zespół na stałe prze- 
nosi się wówczas do Londynu i podpisuje kontrakt z Rough Trade. 
Wiosną 1984 r. wydany zostaje pierwszy, bardzo dobry longplay 
„Everybody Is Fantastic". 
Płyta ta nie zostaje jednak dostrzeżona, 
przez szerokie grono słuchaczy, pomimo wielu entuzjastycznych re ­ 
cenzji. Być może spokojna, refleksyjna muzyka, oszczędne aranżacje 
i ciepły, nieco stonowany głos wokalisty śpiewającego o przeciętnym 
człowieku zmęczonym codziennym życiem, nazbyt odbiegają od do­ 
tychczasowych propozycji innych wykonawców. Niemniej Microdi­ 
sney nie zrażeni tym faktem rozpoczęli normalną działalność kon­ 
certową. 
W grudniu ub. roku ukazał się mini-longplay „We Hate You Whita 
South African Bastards”, na którym grupa przypomniała cztery na­ 
grania ze swych pierwszych singli (wydanych niegdyś przez firm ę 
Kabuki), a także cztery nowe kompozycje. Płyta dość szybko dostała 
się na niezależne listy najciekawszych longplayów. 
Sądzę, że w bieżącym roku jeszcze nie raz usłyszymy o tych dwóch 
sympatycznych i oryginalnych facetach rodem z Irlandii. 
TOMASZ SŁON 
Jazz i poezja 
We wtorkowy 
wieczór było 
czego w „Jaszczurach” posłuchać. 
Wystąpił ze swym programem 
Ryszard Styła, bardzo aktywny 
krakowski gitarzysta. Pierwszym 
specjałem tego wieczoru była< 
muzyka skomponowana przez au­ 
tora przedsięwzięcia, drugim po­ 
ezja Adama Ziemianina, Andrze­ 
ja Poniedzielskiego i... Ryszarda 
Styły. Pomimo niemożności prze­ 
prowadzenia wystarczającej iloś­ 
ci prób został przygotowany 
program, wykonany przez oka­ 
zjonalny zespól w skład którego 
weszli m.,in. Jorgos Skolias, Hen­ 
ryk Gemlbalski, Janusz G-rzywacz 
oraz radiowy patron krakowskie­ 
go jazzu Antoni Krupa, który 
czytał poezję i wykonał solo na 
harmonijce ustnej. 
Powoli rozkręcała się ta dość 
Z kaset rockowych 
skomplikowana maszynka, ale o- 
staitni blues był wykonywany już 
brawurowo. 
Wtorkowy koncert był wyda­ 
rzeniem, o którym będzie 
się 
mówiło. A stanie się to za spra­ 
wą unikalności flirtów jazzmanów 
np. z poezją. I to recytowaną po 
polsku. O,kazało się, że zarówno 
poezja jak i muzyka w takim po­ 
łączeniu coś zyskuje. I uczy wza­ 
jemnego szacunku, innego typu 
wrażliwości. 
Jak zapewnił mnie Ryszard 
Styła, ma on zamiar zająć się 
tym problemem w większej for­ 
mie i to już wkrótce. 
Wypada 
uzlforoić się w cierpliwość i zacze­ 
kać. Może już podczas Jazz Ju- 
niors?- 
GRZEGORZ TUSIEWICZ 
MAANAM — „Czuje się świetnie* 
Firma Maanam, jak na profe­ 
sjonalistów przystało, działa na 
wielu frontach. Płyty, kasety, vi- 
deo-clips, filmy, telewizja. Osta­ 
tnim jej przedsięwzięciem — o - 
beanle udostępnianym szerokiej 
publiczności — jest zrealizowany 
w Studiu Filmowym im. K . Irzy­ 
kowskiego film fabularny „Czu­ 
ję się świetnie” (reż. Waldemar 
Szarek). Jego ścieżkę dźwiękową, 
wydaną na kasecie pod tym sa­ 
mym tytułem, stanowią nagrania 
Maanamu z lat 1982—84 plus kil­ 
ka atrakcji. 
Spośród 9 utworów znajdują­ 
cych się na kasecie większość — 
aż pięć — to koncertowe wersje 
kompozycji znanych z płyt „O!” 
i „Nocny paitrol”. Dużym raryta­ 
sem dla fanów zespołu będą z 
pewnością pochodzące również z 
koncertu nagrania „Kochani cię 
kochanie m oje” (niestety mocno 
zagłuszone przez szalejącą publi­ 
czność) i „Espana For Ever” (u- 
twór ten nie był dotychczas wy­ 
dany na płycie lub kasecie). 
Wszystkie zarejestrowane w lip- 
cu 83 fragmenty dowodzą, że na 
scenie — w konfrontacji z pu­ 
blicznością — Maanam czuje się 
rzeczywiście świetnie Na szczę­ 
ście brak jest tym razem dener­ 
wujących przerywników słownych 
Marka Jackowskiego, choć raz 
karci on srodze publiczność... 
Urozmaiceniem materiału mu­ 
zycznego są dwie wypowiedzi: 
Jackowskiego na temat żony i 
Kory o... sobie samej. Szkoda 
tylko, że tak krótko. 
Ponadto 
jeszcze jedna ciekawa rzecz — 
recytacja wiersza Kory, będące­ 
go połączeniem fragmentów ..Ka­ 
ruzeli marzeń” i „Szału niebies­ 
kich ciał”. Trzeba przyznać, że 
pierwsze wrażenie jest ogromne. 
Każdy prawdziwy fan zespołu 
powinien być tą kasetą usaty­ 
sfakcjonowany. Powstaje jednak 
pytanie: Czym Maanam zasko­ 
czy nas w tym roku? 
TOMASZ SŁOŃ 
P.S . W Krakowie kaseta „Czuję 
się świetnie” jest ju t do nabycia 
w nowym sklepie muzycznym przy 
u!. Karmelickiej 7 (oficyna). 
AZYL P. - 
„Live“ 
Wydana przez prywatną fir­ 
mę 
„Sonus” 
kaseta 
zawiera 
wybór z koncertowych nagrań ze­ 
społu Azyl P., laureata I Turnie­ 
ju Młodych Talentów z 1983 r. 
Zespól wykonuje prościutką, sko­ 
czną muzyczkę, którą można o- 
kre.nlić, jako rock dla juniorów 
(a raczej dla juniorek). 
Na kasecie nie zabrakło sztan­ 
darowych hitów grupy „Mała 
Maggie” i „Och Lila”. Pozostałe 
numery to jakby dorobione do 
tych przebojów dodatki wypeł­ 
niające kasetę, z której muzyka 
będzie wydana również na płycie 
Klubu Płytowego „Ra®em” . 
Choć chłopcy z Azylu P. wyko­ 
nują swe produkcje z rockową 
ifkrą, to śpiewanie w prawi* każ­ 
dym utworze „ooo” Jest po pew­ 
nym czasie denerwujące. 
Pomysł wydania zapisu koncer­ 
tów (m. in. z Jarocina i Kołobrze­ 
gu) należy zapisać na plus, gdyż 
tylko na scenie kwartet nie traci 
swej młodzieńczej spontaniczno­ 
ści. 
Myślę, że wokalista Andrzej 
Siewierski (Ex Madame) i spółka 
wyjdą w przyszłości poza sche­ 
mat banalnych historyjek i za­ 
prezentują coś bardziej interesu­ 
jącego, by nie powiedzieć mą­ 
drzejszego. 
P.S. W jakiej obcenie formie 
jest Azyl P. będ'zie można prze­ 
konać się 3 lutego w Hall „Ko­ 
rony”, gdzie grupa da dwa kon­ 
certy. 
JACEK BORZĘCKI
		

/dp_1985_022_0005.djvu

			Nr 22 
DZIENNIK POLSKI 
5 
^obry bieg Polaków na MS w Seefeld 
Sztafeta bez emocji 
Wczoraj, na narciarskich mistrzostwach świata w Seefeld. odbyła 
*1? tylko jedna konkurencja — bieg sztafetowy do kombinacji nor­ 
weskiej. Nie przyniosła ona większych emocji. Bea trudu wygrali 
reprezentanci RFN. którzy byli liderami po czwartkbwym konkursie 
•koków. RFN wyprzedziła o ok. 20 pkt. Norwegię. Medal brązowy 
Wywalczyli Finowie, którzy w biegu sztafetowym zaprezentowali 
Wspaniałe umiejętności. W arto przypomnieć, ie po skokach Finlandia 
była na 7. pozycji, ze strata 69,4 pkt. do liderów. Tak wiec w kom­ 
binacji norweskiej RFN ma 2 złote medale, w klasyfikacji indy­ 
widualnej triumfował bowiem Hermann Welnbuch. 
Zawodnicy RFN, matecy znacz­ 
ną -przewagę nad rywalami do 
konkursie skoków, nie Dozwolili 
«ohie odebrać zwycięstwa. Wpraw­ 
dzie sztafeta zakończyła sie suk­ 
cesem zawodników .norweskich, 
ale na drugim miejscu była RFN. 
W 
medalowe. Po czwartkowym kon­ 
kursie skoków NRD była na 2. 
pozycji i powszechnie spodzie­ 
wano sie. 14 utrzyma sie w czo­ 
łówce. 
Dziś rozegrane zostana dwie 
konkurencje — bieg na 20 km 
” ° rweskim "aJlepiei j kobiet oras konkurs gkoków na 
wypadł startujący na pierwszej 
zmianie Geir Andersen, który u- 
lyskal narjlepszy czas dnia: 30.11.8. 
Wiele braw zebrali zawodnicy 
fińscy, a zwłaszcza startujący na 
ostatniej zmianie Jouko Karja- 
lainen. Dzięki jego znakomitej 
Dostawie. Finlandia wygrała po­ 
jedynek z ekiipa ZSRR o medal 
brązowy. 
Po nie najlepszym występie w 
konkursie skoków 
nikit nie o- 
Czekiwał sukcesów od zawodni­ 
ków polskich. Nasza drużyna by­ 
ła na 8. pozycji. W sztafecie 
3X10 km, Tadeusz Bafia. Karol 
Koltaś 1 Janusz Guńka, zdystan­ 
sowała zespoły Austrii i Japonii, 
awansując na 6. pozycje. Do dru­ 
żyny NRD, która zajęła S. m iej- 
*ce. Polacy stracili tylko 8 pkt. 
Najwieksze rozczarowanie spra­ 
w ili dwuboiści NRD. W tej kon­ 
kurencji NRD od lat zaliczana 
jest do ścisłej czołówki świato­ 
wej. Tymczasem na trasach w 
Seefeld zawodnicy NRD zajęli 
w 
sztafecie dopiero 9. lokatę, 
grzebiąc tym samym swe szanse 
7Ó-metrowej skoczni. 
Niespodzianka 
w pierwszym dniu 
Wcsoraj w hall Wawelu roz­ 
począł «lq finałowy turniej o 
Puchar Polski w piłce ręcznej 
kobiet. Juł w pierwszym spotka­ 
niu doszło do niespodzianki. 
Obrońca puchami Ruch przegrał 
x liderem II ligi Zgodą Blelszo- 
w lc e 13:18 (7:7). 
W drugim spotkaniu Craco- 
▼la wygrała za Startem Elbląg 
29:23 13:11). W pierwszej poło­ 
w ie gra była wyrównana. Start 
prowadził chwilami Jedną bram. 
ką. Po przerwie "krakowianki 
zagrały jui lepiej (choć nie 
ustrzegły się licznych błędów) 
zapewniając sobie zdecydowaną 
wyragną. W tej części gry Dob­ 
rowolska obroniła 3 rzuty kar­ 
ne! Najwięcej goli dla Craco- 
vii zdobyły: Slodłak 7, Wojtoń 
6, Tomaszewska 4. 
(fil) 
O „Herbową Tarczę’ 
Derby w zimowej scenerii 
W niedzielę, a więc jutro, na stadionie przy ul. Reymonta ro­ 
zegram* zostaną derby piłkarskie WISŁA — CRACOVIA z okazji 
40-lecia Wyzwolenia Krakowa. Będzie to jui 155 mecz między 
dwoma podwawelskimi rywalkami: 65 razy triumfowali wiślacy, 
93 razy „pasiaki” , a pozostałe 96 spotkań kończyło się krakowskim 
targiem . 
Jednocześnie mecz Wisła — Cracovia po ras dwunasty roz­ 
grywany jest z inicjatywy cenionego pisma sportowego „Tempo” , 
które z tej okazji funduje triumfatorom „Herbową Tarczę” . Przy­ 
pomnę, że osiem razy przechodziła ona na własność wiślaków, a 
trzykrotnie wręczona była Cracoyti. Plrzed rokiiietm Tarczę zdobyła 
Cracovia, która — po bezbramkowym remisie — lepszą okazała się 
w rzutach karnych (6:5). 
Przed i w przerwie meczu przygrywać będzie kapela podwórko­ 
w a „Andrusy” prowadzona przez A. Kobylińskiego. W pawilonach 
obiektu Wisły czynna też będzie okolicznościowa wystawa. A mecz 
— 
jak wiadomo — rozpocznie się punktualnie o godz. 12, na hejnał 
■z Wieży Mariackiej. 
(JĄF) 
wych robi młodziutka Szwajcarka, 
niespełna 19-letnia Michęla Figini. 
Zresztą przebojem wdarła się do 
światowej czołówki w Sarajewie, 
triumfując u> konkurencji, w któ­ 
rej poza wielkimi umiejętnościami 
decyduje szybkość poparta wielką 
O nich się mówi... 
]h\ 
v 
Hfe 
D o historii narciarstwa alpej­ 
skiego należy liczna plejada 
gwiazd: Sailer, Killy, Schranz, i 
Klammer a ostatnio Stenmark czy 
Girardelli, a wśród pań siostry j 
Ooitschel, Nadlg, Wenzel, Moser, 
Haas, Hess, Epple i wiele innych, I 
Obecnie furorę na trasach zjazdo- ' 
Gwiazda czyli Figini 
odwagą. Teraz przewodzi ona staw­ 
ce w Pucharze Świata. 
Ale myliłby się ten, có by sądził, 
iż Figini trenuje sama lub w due­ 
cie czy tercecie, jak nasze siostry 
Tlałkówny z trenerem Kozakiem. W 
teamie szwajcarskim jest plejada 
świetnych narciarek i rywalek mło­ 
dziutkiej Micheli. Choćby do dziś 
bardziej utytułowana Erika Hess, 
siostra tej ostatniej Monika, czy 
najurodziwsza ze Szwajcarek. 22- 
letnia Maria Walliser, a także Bri- 
gitte Gadient ł Ariane Ehrat. Ka- 
drowiczkami tego kraju opiekuje 
się liczna plejada fachowców, od 
lekarzy, techników sprzętu i stro­ 
jów począwszy a na trenerach 
skończywszy. Tych ostatnich jest aż 
sześciu, na czele z głównym szko­ 
leniowcem, chief-coachem. Jest nim 
Jean-Pierre Foumier. Pomaga mu 
w specjalności zjazdowej Dieter 
Bartsch z asystentem Gustave Cha- 
ble; w slalomie i gigancie — Phi- 
lippe Chevalier z Gabrielem Gu- 
glielmini. A trenerem kondycyjnym 
jest Jacąues Reymond. 
Z adam w tym miejscu niewinne 
pytanie: co by mówiono i pisa­ 
no w Polsce, gdyby kilkoma za­ 
wodniczkami zajmowało się i jeź­ 
dziło z nimi na imprezy aż sześciu 
trenerów, nie licząc innych osób to­ 
warzyszących? Tymczasem sama 
gwiazda, nawet taka jak M. Figini 
n ie błyszczałaby na trasach, gdyby 
nie wsparcie szkoleniowców i opie­ 
kunów. Tak, sukces kosztuje. Tyl­ 
ko u nas niektórzy sądzą, ie samym 
talentem i pracą można zawojować 
sportowy świat! 
(JAF) 
W hokejowej ekstraklasie 
Cracovia mogła wygrać 
Podhale bez punktów 
W rozgrywkach I ligi hokeja na lodzie, jak w kalejdoskopie. Nie 
tak dawny jeszcze lider, Podhale, spadło obecnie na trzecie miejsce 
w tabeli. Polonia I Podhale mają identyczny dorobek punktowy, ale 
1 stratę 3 pkt. do Zagłębia. Trudno będzie chyba odebrać pierwsze 
miejsce w tabeli sosnowiczanom, jako że do końca drugiej fazy mi­ 
strzostw pozostały jui tylko dwie kolejki. 
Janusz Wrona specjalnie 
dla „Dz. P ." 
NAPRZÓD — CRACOVlA 3:3 
(1:1, 2:0, 0:2). Bram ki zdobyli: dla 
gospodarzy — Synowiec (13), Ada­ 
miec (26), Kwasigroch (27), dla go­ 
ści — Steblecki 2 (10 i 56), Cicśli- 
cki (51). Kary: Naprzód 18, Craco- 
via 16. Sędziowali W. Mądrala i 
Drzewiecki, P. Mądrala (wszyscy 
Gdańsk). Widzów 800. 
Cracovia o mały wlos nie wy­ 
wiozła dwóch punktów. Mecz roz­ 
począł się od prowadzenia gości po 
kapitalnym rajdzie Stebleckiego, 
który był najlepszym zawodnikiem 
na- tafli. W H tercji Cracovia w 
ciągu 15 sekund straciła £ gole. 
Jednak goście zagrali w ostat­ 
niej 
odsłonie przebojowo. 
W 
51 minucie, po kolejnym 
raj­ 
dzie Stebleokiego Cieślicki strzela 
gola i było 2:3. Trzecia bramka to 
znów indywidualna akcja Steble­ 
cki ego. 
Włodzimierz Sawiński 
specjalnie dla „Dz. P." 
POLONIA Bytom — PODHALE 
4:1 (1:0, 0:1, 3:0). B ram ki: Sikorski 
2 (52 i 54 min.), Swoboda (17), Ste- 
lmicki (52); Ruchała (26). Sędzio­ 
w ali: Szczepek oraz Wasowski i 
Lubelski (wszyscy Warszawa). Ka­ 
ry: 8—12 min. 
W pierwszej tercji stroną prze­ 
ważającą byli gospodarze. W dru­ 
giej części do głosu doszły „Sza­ 
rotki” , stwarzając pod bramką do­ 
brze broniącego Kukli kilka sy­ 
tuacji. Przełomowym 
momentem 
tego emocjonującego widowiska by­ 
ła 51 min., 
bowiem 
w sytuacji 
sam na sam znalazł się Łukaszka 
i strzelił w słupek. Kukla nie w y­ 
trzymał nerwowo i w momencie 
uderzenia krążka rzucił kij 
na 
lód, sędziowie, oczywiście, pody­ 
ktowali rzut karny. Jednak Łukasz­ 
ka strzelił mało precyzyjnie i krą­ 
żek poszybował ponad bramką. Na­ 
stąpił szybki kontratak i Sikorski 
uzyskał gola. Wynik 2:1 utrzymał 
się zaledwie 8 śek, bowiefft po 
Turniej szachowy 
TKKF Wieczysta 
organizuje 
turniej szachowy o Puchar Wy­ 
zwolenia Krakowa, który odbę­ 
dzie się jutro w świetlicy Zakła­ 
dów Młynarskich (os. Wieczysta). 
Początek godz, 9. 
wznowieniu Stebnicki znów celnie 
trafił do siatki. 
GKS Tychy — Zagłębie 3:10 
(0:1, 0:3, 3:6), ŁKS — Unia 5:2 
(0:0, 4:0, 1:2), GKS Katowice — 
Stoczniowiec 3:3 (2:1, 0:2, 1:0). 
1. Zagłębie 
2. Polonia 
3. Podhale 
4. Cracovia 
5. Naprzód 
6. Tychy 
26 
26 
26 
26 
26 
26 
39 
36 
36 
25 
24 
23 
148— 88 
152— 52 
133— 68 
102— 122 
98— 106 
88— 103 
7 ŁKS 
26 
8. Stoczniowiec 26 
9. Katowice 
26 
10. Unia 
26 
27 
26 
18 
14 
104— 132 
96-»122 
106— 150 
91— 175 
0 Ostatnią próbą przed MS 
w Bormio był slalom specjal­ 
ny o PS w Arosa. Wygrała go 
Maria Epple przed McKinncy 
i Eriką Hess. Małgorzata Tlał- 
kówna była 18 a Dorota do­ 
piero 25. 
© i. rozstawionych zawod­ 
ników zostało wyeliminowa­ 
nych w trzeciej rundzie ha­ 
lowych mistrzostw USA w te- 
SPRINTEM 
nlsle, rozgrywanych w Fila­ 
delfii. M .in. Edberg (nr 10), 
przegrał z Connorsem (nr 2) 
6:7, 2:6. Smid (nr 9). uległ 
Davisowi 4:6, 3:6. Rozstawio­ 
ny z nr 1 McEnroe, pokonał 
Gilberta 6:1, 6:2. 
O W towarzyskim meczu 
piłkarskim w Walencji mło­ 
dzieżowa reprezentacja Hisz­ 
panii 
zremisowała z kadra 
piłkarzy Węgier 0:0. 
O W kolejnym meczu mię­ 
dzynarodowego turnieju pił­ 
karskiego w Indiach, Iran w y­ 
grał z ChRL 4:0 (2:0). 
© W Meksyku 
piłkarze 
drużyny Atlantę wygrali * 
Danią 2:1 (1:1). 
Kalendarzyk sportowy 
KOSZYKÓWKA 
Hutnik — Wisła (I liga męż­ 
czyzn), sobota godz. 16. 
AZS Kraków — Glinik (II li­ 
ga kobiet), sobota godz. 17. 
Korona — AZS Gliwice (II 
liga kobiet), sobota godz. 11. 
PIŁKA RĘCZNA 
Finał Pucharu ZPRP (kobie­ 
ty), sobota godz. 16 i niedziela 
godz. 11, hala Wawelu. 
Turniej mężczyzn o Puchar 
Wyzwolenia Krakowa, sobota 
godz. 12 i niedziela godz. 14.30, 
hala Hutnika. 
PIŁKA NOŻNA 
„Święta 
wojna” 
Wisła — 
Cracovia, niedziela godz. 12. 
TENIS STOŁOWY 
Wanda — Start Włocławek 
(I liga kobiet), sobota godz. 17 
i niedziela godz. 10. 
i 
HOKEJ 
Podhale II — Włókniarz 
Zgierz, sobota godz. 14.30 i 
Podhale II — Odra Opole (II 
liga), niedziela godz 11.30. 
SIATKÓWKA 
Hutnik — Górnik Kazimierz 
(II liga mężczyzn), sobota godz. 
18.30 i niedziela godz. 11. 
AZS Kraków 
— 
Karpaty 
Krosno (II liga mężczyzn), so­ 
bota godz. 
17 i niedziela 
godz. 11. 
„Dziennik” proponuje 
Dwarazyderby 
P 
odczas obecnego weekendu sympatycy sportu z naszego 
miasta będą mieli możliwość oglądnięcia aż dwóch derbo- 
wych meczów. Będą więc i... podwójne emocje. Na pewno 
jutfo o godz. 12 na stadionie przy ul. Reymonta na „świętej 
wojnie” (o której piszemy w innym miejscu) zjawi się wielu 
kibiców. Nie inaczej będzie w hali na Suchych Stawach, gdzie 
będziemy świadkami meczu koszykarskiego pomiędzy „Wawel­ 
skimi Smokami” a Hutnikiem. W kołach zbliżanych do Wisły 
mówi się o lekcji poglądowej jaką zamierzają udzielić ich ko­ 
szykarze m niej utytułowanym kolegom z Nowej Huty. Ale 
należy pamiętać, że Hutnik wie już jak pokonać rywali. Gotuje 
się więc zażarta, pełna em ocji walka. I bardzo dobrze. Zyskają 
na tym kibice. 
(JUR) 
SERWIS INFORMACYJNYBSERWIS INFORMACYJNYHSERWIS INFORMACYJNY 
Zachmurzenie 
z przejaśnieniami! 
Polska południowa jest pod wpły­ 
wem zatoki niżowej w strefie fron­ 
tu atmosferycznego. Krakowskie 
Biuro Prognoz IMGW przewiduje, 
*e dziś będzie zachmurzenie duże z 
Miększymi przejaśnieniami, okresa­ 
mi opady śniegu z deszczem I 
deszczu. Temperatura maksymalna 
dniem od +1 do +5 st., a minimal­ 
naw nocyod—6do—2. Wiatr 
umiarkowany, okresami dość silny 
i porywisty, powodujący lokalnie 
Zawieje i zamiecie z kierunków 
Południowych i zachodnich. Wyso­ 
wo w Tatrach 
okresami 
opady. 
śniegu i nadal niebezpieczeństwo 
lawin. 
Temperatura od —6 st. 
dniem do —10 nocą. Wiatr dość 
Sllny i silny, okresami porywisty 
1 kierunków zachodnich i połud­ 
niowych, przejściowo wiatr halny. 
Prognoza orientacyjna na na- 
*H‘Pną dobę — okresami opady, 
ternperatura m aksymalna dniem do 
"^7 st., z tendencją do ochłodzenia. 
Ok) 
Ceny samochodów 
Oai|latsu Ctarade D 5d: 4350 
USA 
. ''olkswagen Golr D: 7650—7800 
“OlUSA 
. A «di 80 CC diesel: 8700—8850 
do> USA. 
„ Audi 80 CC turbo diesel: 
— 9750 doi USA. 
fiat Regata diesel: 5.500 
— 
5^0 dol USA. 
Renault 9GTD diesel: 5900dol. 
Renault 11 GTD: 6.200 dol. 
USA. 
Renault 25 Turbo D: 11.000 dol. 
USA 
Ford Sierra D: 7.650 dol. USA. 
Opel Itadett diesel, model 1984: 
5600 dol. USA. 
Opel Kadctt diesel, model 1985: 
5900—6200 dol. USA. 
Radio 
SOBOTA 
PROGRAM I 
5.30 
— 
9.00 Poranne sygnały. 1105 
Koncert przed hejnałem. 12.25 Re­ 
lacja z mistrzostw świata w nar­ 
ciarstwie klasycznym. 13.10 Radio 
kierowców. 14.05 
— 
15.55 Magazyn 
muzyczny „Rytm” . 17.00 Muzyka 1 
aktualności. 18.30 G ra n ie jak z hut. 
19.20 Minirecital — w rytmie sam­ 
by. 20.05 W kilku taktach, w kil­ 
ku słowach. 20.10 Przy muzyce o 
sporcie. 21.25 Polonezy z 5 konty­ 
nentów — Schubert. 23.25 Zapro­ 
szenie do tańca. 
PROGRAM H 
8,10 
Stereofoniczne 
archiwum 
polskiej piosenki. 8.30 Poranna se­ 
renada. 16.00 Wielkie dzieła, w iel­ 
cy wykonawcy. 17.05 
— 
18.30 Kra­ 
ków na antenie. 19.20 Miniatura 
literacka. 21.10 Wieczorne refleksje. 
31.30 
— 
1.00 Literatura i muzyka. 
PROGRAM IV 
T.15 Dookoła świata. 8.10 Człowiek 
w swoim M — magazyn dla... wszy­ 
stkich. 9.00 Z katalogu niezapom­ 
nianych przebojów. 10.00 Redakcja 
Reportaży proponuje. 19.00 Portret 
słowem malowany — Henryk Ma­ 
chalica. 20.20—21.30 Wieczór ze słu­ 
chowiskiem. 21.30 Przeboje tygo­ 
dnia. 23.00 K ulisy scen 1 scenek. 
NIEDZIELA 
PROGRAM I 
ł.05 Informacje, rady, propozycjo. 
7.50 Echa sportowej soboty. 8.30 
Moskwa x melodią i piosenką. 10.00 
Gra Orkiestra PR i TV w War­ 
szawie. 11.00 Koncert w niedzielne 
przedipołudnie. 14.00 Magazyn m ię­ 
dzynarodowy 
— 
Wektory. 15.00 
Koncert życzeń. 18.00 Dialogi histo­ 
ryczne. 19.30 Radio dzieciom — 
..Cyrk w Szczyrku” — aud. poetyc­ 
ka. 21.05 Polskie rodowody.. 22.00 
Teatr PR 
— 
„Kwatery”. 
23.15 
Świat w tygodniu. 
PROGRAM H 
8.43 Kraków 
na 
antenie. 9.15 
„Monfcmartre” 
— 
sławne wzgó- 
rzta Paryża. 
10.15—12.00 Kra­ 
ków 
na 
antenie. 
12.00 Poczta 
Dwójki — na listy słuchaczy odpo­ 
wiada dyrektor Programu II PR. 
12.10—13.50 Kraków na antenie, w 
tym: 12.10 — 13.50 Niedzielne po­ 
łudnie ze sportem — w oprać. Ta­ 
deusza Kwaśniaka. 15.30 Katalog 
wydawniczy. 18.00 Giacomo Puccini 
— 
„Turandot” — opera w III ak­ 
tach. 22.15 Chris de Burgh — „The 
Getway” (1983). 
| 
PROGRAM IV 
8.00 Klejnoty muzyki i słowa — 
Poeci rzymscy. 9.00 Transmisja 
mszy rzymsko-katolickiej * ko­ 
ścioła św. Krzyża w Warszawie. 
12.10 Zagadki muzyczne. 14.30 
— 
16.00 Popołudnie M łodych Słucha­ 
czy. 16.00 Socjologia 1 ży<;ie potocz­ 
ne — fel. dr Andrzeja Ziemilskie- 
go. 
18.00 Nabożeństwo Kościoła 
Ewangelicko-Reformowanego. 19.35 
Echa festiwali j konkursów mu­ 
zycznych. 20.20 
— 
22.00 Wieczór 
Muzyki i Myśli. 
SOBOTA 
PROGRAM I 
9.00 
„Sobótka” . 10.30 DT. 10.40 
Historia dramatu polskiego — W i­ 
told Gombrowicz: „Ślub” . 12.43 „Na 
krawędzi! słowa” . 
13.05 
„Poradnik 
rolniczy” . 13.35 „W karnawałowym 
rytmie” . 
14.00 „Z Polski rodem” . 
14.30 
„Zdrowie” . 
15.00 DT. 15.10 
Telewizyjn a lista przebojów. 15.35 
„Trybuna sejmowa” . 16.05 „Lalka” 
(4): „Pierwsze ostrzeżenie” 
— 
se- 
i rial TP. 17.25 Studio Sport. 18.05 
Losowanie Dużego Lotka 1 zakła­ 
dów specjalnych. 18.20 
„Pegaz” . 
19.00 Dobranoc. 19.10 „W Beskidzie 
Śląskim ” . 
19.30 Dziennik. 20.00 
„Chrzciny” 
— 
komedia produkcii 
OSRS. 21.20 „Czas” — magazyn pu­ 
blicystyczny. 21.50 DT. 21.55 Studio 
Sport. 22.30 Mtizyczme 
spotkania. 
23.15 Kino 
nocne: 
„Spokojny 
zmierzch” — film kryminalny pro­ 
dukcji RFN. 
PROGRAM II 
SOBOTA W „DWÓJCE” 
11.00 
DT. 
11.10 fUlharmonia 
„Dwójki” . 11.35 „Katowice dziś i 
jutro” (1). 12.00 „Od soboty do so­ 
boty” . 
12.18 „Trzy kwadranse ze 
sportem” . 13.00 „Czym żyją Kato­ 
wice?”. 13.30 „5 —10—15” — ze­ 
spół „Dom ” przedstawia. 15.00 „K a ­ 
towice dziś i jutro” (2). 15.35 „Wi­ 
deoteka” . 16.00 „Temat na dziś” — 
„ Jak pomóc szkole?’ (1). 16.40 „1500 
sekund wielkiego sportu” . 
17.10 
„Jak pomóc szkolle” (2). 17.40 „Ro­ 
dowód człowieka” (2): „Mały krok 
naprzód” 
— 
angielski film doku­ 
mentalny. 18.30 Kronika. 19.00 Ka­ 
towice dziś i jutro. 19.20 Wystą­ 
pienie 
ambasadora 
Indii. 
19.30 
Dziennik. 20.00 „Bis na bis i nie 
tylko” . 21.00 „Gorąca linia". 
21.20 
„T ydzień w polityce” . 21.30 „Dick 
I Jane” — komedia produkcji USA. 
23.00 DT — wiadomości. 23.05 Pro­ 
szę ciszej — pr. rozrywkowy 
NIEDZIELA 
PROGRAM I 
8.15 Program dnia. 8.20 „Tydzień” . 
9.00 „Teleranek” . 10.30 DT. 10.35 
„Przygody roślin” (12): 
„Historia 
kwiatu” 
— 
francuski film doku- 
mtentalny. 11.00 „Decydujący fro nt” 
(4). 11.50 
„Siedem 
anten” . 
12.50 
Pieśń i historia. 13.15 Telewizyjny 
koncert życzeń. 14.00 Telew izyjny 
teatr dla dzieci: „O Zwyrtale mu­ 
zykancie” , 15.00 DT. 15.10 „Skar­ 
biec” . 
15.45 „Wszystko, albo nic” 
I (1) — teleturniej. 16.15 „Orient 
Express” (4): 
„Helena” 
— 
serial 
! prodtikcji francuskiej. 17.15 „Wszys- 
' tko albo nic” (2). 17.50 Magazyn 
sportowy. 18.20 
„Antena” . 
19.00 
Wieczorynka. 19.30 Dziennik. 20.00 
„Shogun” (5) — serial produkcji 
USA-japońskiej. 20.50 
„Klub mię­ 
dzynarodowy” . 21.25 Sportowa nie­ 
dziela. 21.55 DT. 22.00 „M ój teatr” 
— 
Edyta Geppert. 
PROGRAM n 
9.30 F ilm dla niesłyszących 
— 
,',Orient Express” 
(4): 
„Helena”. 
10.30 „Krótkofalowcy” . 
NIEDZIELA W „DWÓJCE” 
11.00 DT. 11.10 „Gimnastyka przy 
muzyce” . 11.20 Sport w „Dwójce” . 
12.00 
„Kwadrans z hejnałem” 
— 
Na Skałce. 12.15 Sport w „D wój­ 
ce” . 13.00 „Kino-Oko” . 13.40 Sport 
w „Dwójce” . 15.00 Wspaniały świat 
Disneya. 15.50 Sport w „D wójce” . 
17.30 
„Jutro 
poniedziałek” . 
18.00 
„Człowiek z Suczu” (5) — słerial 
produkcji francuskiej. 19.00 Wywia­ 
dy Iren y Dziedzic. 19.30 Dziennik. 
20.00 Sport w „Dwójce” . 21.25 DT 
— 
wiadomości. 21.30 Wielkie filmy 
małego ekranu: „Elżbieta, królowa 
Anglii” (6): „Duma Anglii” — se- 
i rial produkcji angielskiej. 
Notowania walutowe 
Przeliczniki banku PeKaO 
(eksport wewnętrzny) 
CZARNY 
RYNEK 
bon PeKaO 
„Czarny 
ry­ 
nek” za 1 dola­ 
Australia 
1 dolar 
0,81 
ra płacił (w na­ 
Austria 
100 szylingów 
4,37 leżności od w y ­ 
Belgia 
100 franków 
1,55 
sokości 
sumy) 
Dania 
100 koron 
8,59 620—630 zł. 
Finlandia 
100 marek 
14,39 
Za jeden bon 
Francja 
100 franków 
10,11 PeKaO - 620 zł. 
Grecja 
100 drachm 
0,76 
„Czaimy 
ry­ 
nek" sprzedawał 
1 dolara USA 
(w zależności od 
wysokości 
su­ 
my) za 640—650 
1 bon PeKaO 
za 640 zł. 
Hiszpania 
Holandia 
Japonia 
Jugosławia 
Kanada 
Liban 
100 peset 
100 guldenów 
100 yenów 
100 dinarów 
1 dolar 
100 funtów 
0,56 
27,19 
0,38 
0,46 
0,74 
10,16 
Norwegia 
100 koron 
10,7 » 
Portugalia 
100 escudo 
0,58 
RFN 
100 marek 
31,25 
Szwajcaria 
100 franków 
36,96 
Szwecja 
100 koron 
10,73 
Bank PeKaO 
Luksemburg 
100 franków 
1,57 ptacił za 1 dola­ 
Turcja 
100 funtów 
0,23 
ra USA (1 bon 
Wielka Brytania 
1 funt 
1,12 PeKaO)— 136,66 
Włochy 
1000 liró w 
0,50 
zł. 
Cena walut krajów socjalistycznych 
przy kupnie na wyjazd turystyczny (z 30% dopłatą) 
Bułgaria: 1 lewa — 89,07 zł 
Czechosłowacja: 1 korona — 9,01 zł 
NRD: 1 marka — 23,17 zł 
ZSRR: 1 rubel — 90,15 zł 
Węgry: 1 forint — 5,31 zł 
Rumunia: l lej — 9,44 zł
		

/dp_1985_022_0006.djvu

			6 
DZIENNIK POLSKI 
Nr 22 
Z głębokim talem zawiadamiamy, ie dnia 18 stycznia 1983 r. zmarła 
ANNA WDOWIAKOWA 
długoletni kierownik Sekretariatu Zespołu Adwokackiego Nr 12 
w Krakowie, prawy i szlachetny człowiek, ofiarny I nieoceniony 
pracownik. 
Rodzinie Zmarłej składamy wyrazy najgłębszego współczucia. 
Zespół Adwokacki Nr 12 w Krakowie 
S. tp. 
MARIA GREŃ 
z d. MARCINIAK 
najukochańsza Matka, urodzona 22 czerwca 1893 r., opatrzona św. 
sakramentami, zmarła w Krakowie dnia 20 stycznia 1985 r. 
Nabożeństwo żałobne odprawiona zostanie w poniedziałek 28 sty­ 
cznia, o godz. 10, w kaplicy na cmentarzu Rakowickim, po czym 
nastąpi odprowadzenie Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku — 
o czym zawiadamiają pogrążeni w smutku i żalu 
CÓRKA, SYN i RODZINA 
KAZIMIERA TRETEROWA 
wdowa po inż. arch. Bogdanie Treterze, znakomitym konserwato­ 
rze miasta Krakowa i woj. krakowskiego, zasłużonym dla ratowa 
nia Skarbów Wawelskich, zmarła dnia 14 stycznia 1985 r. 
Ofiarowując na Wawel artystyczną spuściznę po swoim mężu 
zapisał* siię na trwałe w naszej pamięci. 
Dyrekcja i pracownicy 
Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu 
S.tP- 
JADWIGA z Górków ŻUREK 
nasza najukochańsza Córka, Żona, Mamusia, Siostra i Ciocia 
zmarła nagle dnia 22 stycznia 1985 r., przeżywszy 42 lata 
Msza św. żałobna zostanie odprawiona w poniedziałek 28 stycz­ 
nia o godz. 10, w kościele OO. Bernardynów . Uroczystości żałobne 
odbędą sdę w tym samym dniu o godz. 14 na cmentarzu Podgór­ 
skim przy ul. Wapiennej. 
Pogrążeni w żalu 
RODZICE, MĄZ, SYN, SIOSTRA 1RODZINA 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 23 stycznia 1985 r. od 
szedł od nas na zawsze, w wieku 74 lat, nasz najukochańszy Mąż, 
Ojciec i Dziadziuś 
6.tP- 
mgr PIOTR BARYLAK 
emerytowany, długoletni dyrektor Szkoły Podstawowej w Książ­ 
nicach Wielkich, odznaczony tytułem honorowym „Zasłużony Na­ 
uczyciel PR L” , Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, 
Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Medalem 30-lecia PRL, 
Złotym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką ZNP i innymi odznacze­ 
niami resortowymi. 
Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek 28 stycznia o godz. 13 na 
cmentarzu w Książnicach Wielkich. 
ZONA, SYNOWIE, SYNOWE i WNUKI 
S.tP . 
inż. EUGENIUSZ SIDOR 
prawy, szlachetny, wielkiej dobroci człowiek, najukochańszy Mąż. 
Ojciec, Brat, Teść i Dziadzio, absolwent Korpusu Kadetów w Ra­ 
wiczu i szkoły podchorążych artylerii we Włodzimierzu Wołyń­ 
skim, oficer W P w roku 1939, oficer AK, zmarł nagle dnia 20 sty­ 
cznia 1985 r., w wieku (58 lat. 
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie 
w poniedziałek 28 
stycznia, o godz. 11, w kaplicy na cmentarzu Rakowickim, po czym 
nastąpi odprowadzenie Zmarłego na miejsce wieczn*go spoczynku. 
Pozostali w głębokim żalu i smutku 
ŻONA, CÓRKA, SYN, BRAT, SYNOWA, 
ZIĘĆ, WNUKI i RODZINA 
S.tP . 
EMILIA DADAŁ-AFENDA 
zasnęła w Panu dnia 18 stycznia 1985 roku. 
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 29 stycznia o godz. 12 na cmen­ 
tarzu Rakowickim. 
MĄŻ 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 18 stycznia 1985 r. 
zmarła, po długiej i ciężkiej chorobie, w wiekta 67 lat 
*•tP- 
ZOFIA HALUCHA 
Msza św. i pogrzeb odbędą się we wtorek 29 stycznia, o godz. 11 
na cmentarzu Rakowickim. 
CÓRKA, ZIĘC i WNUCZKA 
Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że dnia 19 stycznia 
1985 r. zmarła, w wieku 56 lat 
ś.tP- 
JANINA SZYMAŃSKA 
z dómu LIRO 
Msza św. żałobna odprawiona zostanie w kościele parafialnym 
św. Mikołaja przy ul. Kopernika, we wtorek 29 stycznia, o godz. 
8,30. 
Pogrzeb odbędzie się w tym samym dniu o godz. 14.30 na cmen­ 
tarzu Rakowickim. 
MĄŻ, SYNOWIE, SYNOW'E, WNUK, WNUCZKI 
i RODZINA 
S.tp- 
mgr ini. KAROL WANNER 
nasz najukochańszy Dziadziuś i Teść, członek w ielkiej dobroci i 
szlachetności wychowanek i wykładowca AGII, zasłużony dla 
polskiego hutnictwa, odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi w 
1938 r„ Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, prze­ 
żywszy 82 lata, zmarł nagle dnia 20 stycznia 1985 r. 
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie w kaplicy na cmen­ 
tarzu Rakowickim w środę 30 stycznia, o godz. 10, po czym nastąpi 
odprowadzenie Zmarłego do grobowca. 
Pozostali w głębokim żalu 
SYNOWA I WNUCZKA Z MĘŻEM 
Prosimy o nieskładanie kondolencji. 
EMILIA DADAŁ-AFENDA 
MGR INŻ. GEOFIZYK 
nasza niezapomniana Koleżanka, Człowiek o wielkim sercu, gorą­ 
cy patriota, zawsze w rażliwy na potrzeby ludzi, Ich cderpdenia 1 za­ 
wody, nadzieje 1 tęsknoty, odeszła od nas w wieku 42 lat, po dłu­ 
giej i ciężkiej chorobie w dniu 18 stycznia 1989 roku. 
Nabożeństwo żałobne odprawiona zostanie w kaplicy na cmen­ 
tarzu Rakowickim we wtorek 29 stycznia o godz. 12, po czym na­ 
stąpi odprowadzeni® Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku. 
Koleżanki i koledzy 
i Zakładu Geofizyka-Kraków 
Z głębokim żalem 
zawiadamiamy, że dnia 18 stycznia 1983 r. 
zmarła w Krakowie, w wieku 43 lat 
EMILIA DADAŁ-AFENDA 
była długoletnia pracownica Przedsiębiorstwa Geofizyki Górnictwa 
Naftowego w Krakowie. 
W Zmarłej tracimy cenionego i szanowanego Człowieka. 
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 39 stycznia, o godz. 12 na cmen­ 
tarzu Rakowickim. 
Rodzinę Zmarłej składamy wyrazy najgłębszego współczucia. 
Dyrekcja Geofizyki-Kraków 
oraz koleżanki i koledzy 
S.tP - 
' 
TEOFIL SALACH 
MISTRZ STOLARSKI 
najdroższy i nieodżałowany Mąż, Ojciec, Dziadziuś i Teść, w ielo­ 
letni członek Bractwa Kurkowego, kombatant, członek ZBoWiD, 
zmarł dnia 21 stycznia 1985 r., w wieku 72 lat. 
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie w środę, 30 stycznia 
o godz. 8, w kaplicy OO. Saletynów na os. Cegielnlanym w Kra­ 
kowie. 
Odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynkp na­ 
stąpi w tym samym dniu o godz. 10.40, na cmentarzu Rakowickim. 
Pogrążeni w głębokim smutku i żalu 
ŻONA, CÓRKI, SYNOWIE, ZIĘCIOWIE 
WNUKI, BRACIA, SIOSTRY I RODZINA 
Pogrążeni w żałobie zawiadamiamy, że dnia 21 stycznia 1985 r. 
zmarła, w wieku 53 lat 
WŁADYSŁAWA PODOLSKA 
najukochańsza Żona, Matka i Siostra. 
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 29 stycznia, o godz. 13.30 na 
cmentarzu Rakowickim w Krakowie. 
MĄŻ, SYN, SIOSTRA i RODZINA 
Z żalem zawiadamiamy, że dnia 17 stycznia 1985 r. zmarł nagle 
LUDWIK CĘCKIEWICZ 
mistrz kowalstwa artystycznego, Cechmistrz Cechu Rzemiosł Róż­ 
nych w Proszowicach, długoletni działacz, do końca zaangażowany 
społecznie w Cechu oraz innych organizacjach społecznych, czło­ 
w iek niezwykłej dobroci i prawości, odznaczony wysokimi odzna­ 
czeniami państwowymi, resortowymi i społecznymi, a to Krzyżem 
Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Grunwaldu, Sre­ 
brnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Partyzanckim, Meda­ 
lem Zwycięstwa i Wolności, Złotą i Srebrną Odznaką „Za zasługi 
dla Ziemi Krakowskiej” , Odznaką 1000-lecia Państwa Polskiego, 
Medalem J. Kilińskiego, Honorową, Srebrną i Złotą Odznaką „Za 
zasługi dla rzemiosła” , Złotą Odznaką za szkolenie uczniów, Od­ 
znaką Działacza Ruchu Spółdzielczego i innymi. 
Rzemiosło utraciło człowieka o wielkim sercu i szlachetnej po­ 
stawie. 
Zonie i Rodzinie Zmarłego składamy wyra zy głębokiego współ­ 
czucia. 
Zarząd, Kierownictwo i pracownicy 
Cechu Rzemiosł Różnych w Proszowicach 
Wszystkim, którzy w zięli udział w ostatniej drodze 
śp. Adama URBANA 
oraz okazali nam pomoc i serce tą drogą składamy najserdeczniej­ 
sze podziękowania 
CÓRKA, ZIĘC I WNUCZKA Z RODZINĄ 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że zmarł, w wieku T7 lat 
Stanisław ŚWIĄTEK 
były długoletni, ofiarny i zasłużony pracownik PPiMUEB Elektro- 
montaż Nr 2 w Krakowie-Nowej Hucie, jeden z pierwszych bu­ 
downiczych Huty im. Lenina, odznaczony Srebrnym Krzyżem Za­ 
sługi oraz wyróżniony odznakami „Budowniczy Nowej Huty”, „Hu­ 
ty im. Lenina”, „Racjonalizator Produkcji” i „Zasłużony Pracow­ 
nik” . 
Pogrzeb odbył się w czwartek 34 stycznia, na cmentarzu w No­ 
w ej Hucie-Grębałowie. 
Rodzinie Zmarłego składamy wyra zy żalu I współczucia. 
Dyrekcja, Rada Pracownicza, KZ PZPR, 
Związek Zawodowy I sałoga PPiMUEB 
Elektromontai Nr * 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 1*5 stycznia 198S r. zmarł 
Jerzy KORNIEJENKO 
były długoletni, zasłużony i ceniony pracownik PP1DKO „Chema- 
dex” w Krakowie, serdeczny Kolega i szlachetny Człowiek, odzna­ 
czony za działalność zawodową i społeczną Srebrnym i Złotym 
Krzyżem Zasługi. 
Pogrzeb odbył się w czwartek 24 stycznia, na cmentarzu w Kra- 
kowie-Batowicach. 
Rodzimie Zmarłego składamy wyra zy najgłębszego współczucia. 
Dyrekcja, Rada Pracownicza PPiDKO „Chemadex” 
w Krakowie oraz koleżanki i koledzy 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnis 11 stycznia 1985 r. 
zmarł 
kol. mgr Józef WITKOŚ 
były aktywny działacz Akademickiego Związku Sportowego, za­ 
służony Działacz Kultury Fizycznej. 
Pogrzeb odbył się na cmentarzu Rakowickim w czwartek 24 sty­ 
cznia. 
Żonie, Córce i Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy głębokiego 
współczucia 
Zarząd Środowiskowy AZS 
Zarząd Klubu AZS—AWF Kraków 
Z głębokim talem zawiadamiamy, te drnla 17 stycznia 1985 r. zmarł 
na gle 
Ludwik CĘCKIEW ICZ 
m istrz rzemiosła artystyoznego 
wieloletni Starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Proszowicach oraz 
były członek .Rady Izby Rzemieślniczej w Krakowie, odznaczony 
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym K rzy­ 
żem Zasługi, Krzyżem Grunwaldu, Krzyżem Partyzanckim, Zło­ 
tą Odznaką „Za zasługi dla Ziemi Krakowskiej" oraz Medalem 
im. Jana Kilińskiego i wieloma odznaczeniami rzemieślniczymi. 
Odszedł od nas szlachetny człowiek i ceniony działacz samorządu 
rzemieślniczego. 
Cześć Jego pamięci! 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia. 
Rada, Zarząd i pracownicy Izby Rzemieślniczej 
w Krakowie 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 20 stycznia 1985 r. zmarł, 
w wieku 67 lat 
Józef KOLBUS 
najdroższy Mąż, Ojciec i Dziadziuś. 
Odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku nastą­ 
pi w środę 30 stycznia o godz. 14.30 z kaplicy na cmentarzu Rako­ 
wickim. 
ŻONA, CÓRKA, SYN, SYNOWA I WNUKI 
□□□□□□□□□□□□onGoononnnnanononnnnnoncranciDti. 
□ 
a 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
□ 
KRAKOWSKIE WYDAWNICTWO PRASOWE 
ZATRUDNI zaraz 
+ referenta ds. technicznych 
^ referenta ds. plac 
+ referenta ds. ogłoszeń 
♦ teletypistkę 
♦ pomoc kuchenną 
+ pracownika fizycznego do stołówki 
Zgłoszenia osobiste w Dziale Kadr Wydawnictwa, Kraków, 
ul. Wiślna 2, III p. 
D 
□ 
D 
□ 
□ 
O 
P 
□ 
□ 
D 
D 
D 
D 
□ 
□ 
□ 
O 
□ 
a 
DaannDnDPnnaDDaDDDDDDaDonnnoDnnnnnnnnnnno 
PRACA 
SAMODZIELNEGO cukiernika przyj 
ri-ę do pracy w miejscowości podgór­ 
skiej. Warunki bardzo dobre, miesz­ 
kanie na miejscu Wiadomość: Jacek 
Kula, Zakopane, ul. Orkana 3a/l. lub 
Kraków, teł. 55-02-18. 
g-45903 
SPRZEDAŻ 
FIATA 125p, po wypadku, przyznana 
karoseria — sprzedam. Tel. 66-20-77. 
SKODĘ 105L, 1978 — sprzedam. My­ 
ślenice 221-12. 
g-45672 
NOWE narty Knelssl-White Star. 195 
cm 1 wyczynowe Markery MRR, mo­ 
del 1985 — sprzedam. Tel. 66-44-63. 
KAROSERIĘ Skody 108 L r. 1982 ro­ 
ku — sprzedam. Tel. 48-15-37, po 18. 
g-43240 
LOKALE 
MIESZKANIA, domy, parcele — kup­ 
no—sprzedaż, pośrednictwo, 
Stron- 
czak, al Słowackiego 58/15, tel. 
33-22-67, poniedziałki, czwartki, g-38592 
USŁUGI 
CYKLINOWANIE, 
lakierowanie — 
Radziszewski, tel. 11-98-43. 
g-4184« 
FLIZOWANIĘ — solidnie. Marchew­ 
ka, tel. M-fZ-SS, wtorek, piątek, po 
19. 
RÓŻNE 
POSZUKUJĘ wspólnika lub odstąpię 
bardzo dobrze prosperującą cukiernię 
w m iejscowości podgórskiej. Oferty 
45902 „Prasa” Kraków, Wiślna 2. 
KRAJOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY „OŚWIATA” 
Okręgowy Oddział w Krakowie 
zatrudni pracownika 
ds. organizacji kursów zawodowych 
W;ymagane wykształcenie 
— 
średnie lub wyższe techniczne, min. 4 lata praktyki 
Zgłoszenia w KSP „Oświata” w Krakowie, ul. Mazowiecka 
29, te l. 33 -34-72, 33-94-23. 
PRZEDSIĘBIORSTWO POLONIJNO-ZAGRANICZNE 
nawiąże kontakt 
z doświadczonym technologiem 
W BRANŻACH: 
— 
kosmetyczno-farmaceutycznej 
— 
chemii gospodarczej 
— 
1 pokrewnych 
• 
Oferty, z przebiegiem dotychczasowej pracy uprasza się skła­ 
dać pod adresem: „Prasa” Kraków, Wiślna 2 dla nr K-299. 
(KmsiiinHisiEisEuiiiHiiiiHmmiuiHumiHimuiimiucHisiininiiiidi^ 
a 
_ 
Państw ow y Zakład Ubezpieczeń 
| dla dzieci urodzonych w NOWY ROK 
5 
Wszystkie dzieci urodzone 1 stycznia 1984 i 1985 r. mogą 
B otrzymać od Państwowego Zakładu Ubezpieczeń polisy tzw. 
■g ubezpieczenia posagowego na sumy 50.000 zł, premiowane opła- 
conymi przez PZU składkami za pierwsze trzy miesiące okresu 
ubezpieczenia. 
Sj 
Ponadto PZU ufundował dodatkowo cztery bezpłatne polisy 
S na sumy ubezpieczenia po 50.000 zł, które zostaną wylosowane 
S spośród wszystkich dzieci zgłoszonych do PZU. 
g 
Zgłoszenia pisemne dzieci urodzonych 1 stycznia 1984 i 1985Y. 
Hj należy przesłać pod adresem: Państwowy Zakład Ubezpieczeń, 
a 
"* 
00-916 Warszawa, ul. Traugutta 5a w terminie do dnia 30 sty- 
_ 
cznia 1985 r. 
g 
S 
W zgłoszeniu prosimy podać: 
— 
imię i nazwisko dziecka (dołączając wyciąg aktu urodzę- 3Ś 
nia) 
; 
— 
dokładny adres rodziców 
; 
S 
Państwowy Zakład Ubezpieczeń zachęca Rodziców do wzię- S 
S cia udziału w akcji fundowania premiowanych polis ubezpie- ;J 
g czenia posagowego dla dzieci oraz do utrzymania ważności tych ^ 
■2 
ubezpieczeń przez dalsze systematyczne opłacanie składek. 
UBEZPIECZENIE POSAGOWE ZAPEWNIA DZIECKU OD- ^ 
jg POWIĘDNIE ZABEZPIECZENIE MATERIALNE DO ROZPO- | 
g CZĘCIA SAMODZIELNEGO ŻYCIA. 
\| 
lllU IllllllllilllllllllllllllllllllllllllllU llllllllllllllllllllllIH lIllllllłK ill^
		

/dp_1985_022_0007.djvu

			Nr 22 
DZIENNIK POLSKI 
7 
Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy, i* w dniu 21 (tycz­ 
nia 1985 r. po krótkiej i ciężkiej chorobie zmarł nagle, w wieku 
61 lat 
1 
«.tp. 
śp. Józef GIL 
DRUKARZ 
najukochańszy Mąż, Syn, Ojciec, Brat 1 Dziadziuś, były długoletni 
pracownik Drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. 
Msza św. odprawiona zostanie w kościele Misjonarzy przy ul. Mi­ 
sjonarskiej we wtorek 29 stycznia 1983 r. o godz. 8. 
Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 11.40 na cmentarzu 
Rakowickim. 
ZONA, MATKA, SYNOWIE, SYNOWE, SIOSTRY, BRAT 
WNUKI I RODZINA 
Wszystkim, którzy okazali nam pomoc, serce 1 współczucie oraz 
wzięM udział w pogrzebie naszego nieodżałowanego Męża, Ojca, 
Teścia i Dziadziusia 
śp. Ludwika CĘCKIEWICZA • 
a w szczególności Ks. Prałatowi z Proszowic, Ojcu Prowincjałowi 
OO. Karmelitów, Ojcu Gwardianowi, OO. Kapucynów w Krakowie, 
Ks. Proboszczowi z Nowego Brzeska, Racławic, Wrocimowic i Tę- 
czyna, Księżom z Nowego Brzeska i Hebdowa, Izbie Rzemieślniczej 
w Krakowie, Spółdzielni „Metalowcy" w Krakowie, Cechowi Rze­ 
miosł Różnych w Proszowicach, Spółdzielni „Rzemieślnik” w Pro­ 
szowicach, GRN w Nowym Bzesku, Bankowi Spółdzielczemu w 
Nowym Brzesku, Kolegom ze ZBoWiD, ZSL, SD OSP i Koła Ło­ 
wieckiego „Cyramka” oraz Mieszkańcom Nowego Brzeska — skła­ 
damy tą drogą najserdeczniejsze podziękowanie 
RODZINA 
Wszystkim, którzy okazali nam pomoc, serce l współczucie w tych 
ciężkich chwilach oraz w zięli udział w uroczystościach pogrzebo­ 
wych naszego najukochańszego, najdroższego Męża i Ojca 
mgr Ireneusza MOLENDY 
składamy tą drogą najserdeczniejsze podziękowania 
ŻONA I SYN 
Wszystkim, którzy okazali nam tak wiele serca, współczucia J po­ 
mocy w związku ze śmiercią naszego 
śp. Leszka SPERSKIEGO 
składamy wyrazy wdzięczności. 
RODZINA 
Za udział w uroczystości pogrzebowej mojego kochanego Stryja 
mgr Adama GABAŃSKIEGO 
ADWOKATA 
oraz okazane wyrazy współczucia i złożone wieńce i kwiaty ser­ 
decznie dziękuję 
BRATANICA Z RODZINĄ 
Wszystkim, którzy okazali nam pomoc, serce i współczucie w cięż­ 
kich dla nas chwilach w związku z chorobą i śmiercią naszego ko­ 
chanego Męża, Ojca i Dziadziusia 
śp. Jana POWAŁY- DZIEŚLEWSKIEGO 
ARTYSTY-MALARZA 
oraz tak licznie wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych — 
składamy tą drogą najgorętsze podziękowanie 
ŻONA I DZIECI 
Wszystkim, którzy w dniu 11 stycznia 1985 roku wzięli udział w 
pogrzebie naszej Matki 
śp. Stefanii HALIŃSKIEJ 
a w szczególności Panu prof. Józefowi Boguszowi za wzruszające 
słowa pożegnania oraz byłym Pracownikom I Chirurgii — składa­ 
m y tą drogą serdeczne podziękowania 
SYN Z RODZINĄ 
Wszystkim, którzy w ciężkich dla nas chwilach okazali nam wiele 
pomocy, współczucia oraz w zięli udział w uroczystościach pogrze­ 
bowych naszego ukochanego Męża i Tatusia 
śp. mgr inż. Kazimierza PIETRUSZEWSKIEGO 
składa najserdeczniejsze podziękowania 
ŻONA I SYN 
Za okazane serce, pomoc w trakcie choroby i jakże trudnych 
chwilach po śmierci kochanego Ojca oraz liczny udział w ceremonii 
pogrzebowej 
śp. Mariana BIELANKIEWICZA 
serdeczne podziękowania Zarządowi Spółki MAROLD TRIESEN, 
Dyrekcji i Pracownikom PPZ ALPHA i PPZ ATAREX oraz Przy­ 
jaciołom i Znajomym — składa pogrążony w smutku 
SYN Z RODZINĄ 
Wszystkim, którzy okazali współczucie oraz wzięli tak liczny udział 
w ostatniej drodze 
śp. Zofii TU RBASA 
składamy serdeczne podziękowanie. 
Gorąco dziękujem y za okazaną pomoc i współczucie szczególnie 
Prof. Tadeuszowi Popieli oraz Lekarzom, Pielęgniarkom i Per­ 
sonelowi I Kliniki Chirurgicznej w Krakowie, Prof. Stefanowi 
Schwarzowi, Prof. Stefanowi Sowińskiemu, Prof. Andrzejowi 
Szczeklikowi, Prof. Stanisławowi Kirchmayerowi, Doc. Józefowi 
Owsińskiemu. 
Serdeczne „Bóg zapłać” składamy Ojcu Bogumiłowi Salwińskie- 
mu — Opatowi OO. Cystersów w Mogile, Ks. Wincentemu Ślęza­ 
kowi oraz Duchowieństwu, Przyjaciołom i Krewnym . 
JOZEF TURBASA Z RODZINĄ 
Wszystkim, którzy okazali nam serce i współczucie w okresie cho­ 
roby oraz uczestniczyli w ostatniej drodze naszego ukochanego 
Męża i Ojca 
śp. mgr inż. Kazimierza SOBOLA 
a w szczególności Ordynatorowi Oddziału Chirurgicznego dr Mar­ 
kowi Pydze, Ordynatorowi Oddziału Wewnętrznego dr Andrzejowi 
Jabłońskiemu, dr dr M Rosiej E. Moskałowej, H. Borowik-Swier- 
czek. A . Sobolewskiej oraz całemu Personelowi lekarsko-pielęgnlar-* 
skiemu Szpitala WUSW, Kierownictwu, Koleżankom i Kolegom * 
pracy, Przyjaciołom i Znajomym — składamy serdeczne podzięko­ 
wanie 
ŻONA Z SYNEM I RODZINĄ 
Kolęda* 
JÓZEFOWI GILOWI 
•kładamy wyrazy głębokiego 
współczucia x nęwomi łmiercl 
Ojca 
Kierownictwa 
I nloc> Zakładu 
Badawczo- 
- Frodukcyjnego 
FOB „Opakomet" 
w Krakowie 
Koledze 
ALEKSANDROWI 
GILOWI 
składamy wyrazy głębokiego 
współczucia i powodu śmier­ 
ci Ojca 
Koletankl 1 koledzy 
z Zakładu 
Graficznego AGH 
Koleżance 
mgr HALINIE 
ROJKOWSKIEJ 
składamy wyrazy głębokiego 
współczucie * powodu śmierci 
Matki 
Dyrekcja 
Miejskiego Biura 
Projektów w Krakowie 
oraz koleżanki 1 koledzy 
Koledze 
ROMANOWI NODZE 
składamy wyrazy głębokiego 0 
współczucia z powodu śmierci 
Matki 
Dyrekcja 
Miejskiego Biura 
Projektów w Krakowie 
oraz koleżanki 1 koledzy 
Naszej Koleżance 
KAZIMIERZE 
MOLENDA 
składamy wyrazy głębokiego 
żalu i serdecznego współczu- 
cia z powodoi nagłej śmierci 
Męża 
Współpracownicy 
oraz Kierownictwo 
Wytwórni Sprzętu 
Komunikacyjnego 
„PZL-Kraków** 
w Krakowie 
Koledze • 
WŁODZIMIERZOWI 
PYZIKOWI 
Kierownikowi Dziaku Socjal­ 
nego, Składamy wyrazy naj­ 
głębszego współczucia z po­ 
wodu śmierci Matiki 
Dyrekcja PIRPCh 
„Naftobudowa” 
w Krakowie 
ora* koleżanki i koledzy 
Koleżance 
KAZIMIERZE 
SKOWYRA 
Składamy wyrazy głębokiego 
współczucia z powodu śmierci 
Matki 
Dyrekcja, POP PZPR 
Okręgowego Urzędu 
Radiokomunikacji 
„Południe” w Krakowie 
oraz koleżanki i koledzy 
Koleżance 
MARII WYPOREK 
składamy wyrazy najgłębsze­ 
go współczucia 
z 
powodu 
śmierci Matki 
Dyrekcja 
Przedsiębiorstwa 
Robót Instalacyjnych 
w Krakowie 
ora* koleżanki 1 koledzy 
Koleżance 
BARBARZE SŁOWIK 
Składamy wyrazy głębokiego 
współczucia z powodu śmierci 
Matlkl 
Kierownictwo 
Krakowskie] Dyrekcji 
Inwestycji — Oddział III 
orai koleżanki 1 koledzy 
W awłąZku ze śmiercią 
lp. EMILII 
DADAŁ-AFENDY 
wyrazy smutku 1 żalu składa­ 
ją Mężowi Stefanowi Afen- 
dzle 1 Przyjaciołom 
Koleżanki 1 koledzy 
* WSK-Kraków 
Koleżanoe 
ZOFII 
PAGACZEWSKIEJ 
składamy wyrazy najgłębsze­ 
go 
współczucia 
z 
powodu 
śmierci Ojca 
Dyrekcja, POP PZPR 
1 Związek Zawodowy 
WZSM1 
Zakładu Obrotu 
Towarowego w Krakowie 
oraz koleżanki 1 koledzy 
Mgr JANOWI 
BARYLAKOW1 
składamy wyrazy głębokiego 
współczucia * powodu śmierci 
Ojca 
Koleżanki i koledzy 
z Instytutu 
Mikrobiologii AM 
w Krakowie 
W związku ze śmiercią 
mgr ini. RYSZARDA 
RECHOWICZA 
byłego zasłużonego pracowni­ 
ka, zastępcy dyrektora ds. Te­ 
chnicznych naszej Wytwórni 
składamy Jego Rodzinie wy­ 
razy najgłębszego współczucia 
Dyrekcja 
Rada Pracownicza 
KZ PZPR 
NSZZ Pracowników 
1 pracownicy 
Wytwórni Sprzętu 
Komunikacyjnego 
„PZL-Kraków" 
w Krakowie 
Koledze 
KAZIMIERZOWI 
KRÓLOWI 
składamy wyrazy głębokiego 
współczucia z powodu śmie-rci 
Brata 
DyTekcja 
Przedsiębiorstwa 
„Geoprojekt” 
oraz koleżanki i koledzy 
Koleżance 
mgr MATYLDZIE 
BATOR 
składamy wyrazy głębokiego 
współczucia z powodu śmierci 
Matki 
Rada Nadzorcza 
1 
Zarząd Spółdzielni 
Inwalidów 
lm. Manifestu Lipcowego 
w Krakowie 
oras koleżanki i koledzy 
W 8 rocznicę śmierci 
ŁtP. 
LEKARZA 
Ryszarda PŁONKI 
za spokój Jego duszy zostanie odprawiona msza św. w Bazylice 
Najśw. Serca Jezusowego przy ul. Kopernika 26, we wtorek 29 
stycznia 1985 r. o godz. 19, o czym zawiadamia 
ŻONA Z SYNAMI I RODZINĄ 
Wszystkim, którzy wraz z nami odprowadzili na miejsc* wiecznego 
spoczynku 
śp. Mieczysława ROKOSZA 
członkom Chóru Cecyllańskiego, b. Towarzyszom Broni Zmarłego 
orai Przyjaciołom i Znajomym — serdeczne podziękowanie składa 
RODZINA 
Wszystkim, którzy w tych ciężkich dla mnie chwilach po śmierci 
mojego Męża 
śp. dr ini. Zdzisława HUCZKOWSKIEGO 
okazali md pomoc 1 współczucie, a zwłaszcza Dyrekcji Inwestycji 
HiL, Kolegom i organizacji ZBoWiD' przy HiL, ze Związku Inwali­ 
dów Wojennych Oddział w Nowej Hucie, Kolegom b. więźniom 
obozów koncentracyjnych, jak również z P.Z i T.B . i Orgbtid oraz 
wszystkim, którzy tak serdecznie i uroczyście pożegnali Go — go­ 
rąco dziękuję 
KRYSTYNA HUCZKOWSKA Z SYNAMI 
Koledze 
JÓZEFOWI TURBASIE 
składamy wyrazy współczucia 
z powodu śmierci Żony 
Koleżanki i koledzy 
ze Środowiskowego 
Komitetu Rzemiosła SD 
mgr ZBIGNIEW OW I 
RYCHLIKOWI 
składamy wyrazy serdecznego 
współczucia z powodu śmierci 
Ojca 
Dyrekcja, POP PZPR 
Rada Pracownicza 
i 
Zarząd 
Związku Zawodowego 
Ośrodka „Petroinform ” 
• 
w Krakowie 
oraz koleżanki i koledzy 
Koleżance 
JÓZEFIE 
MAŁACHOWICZ 
składamy wyrazy najgłębsze­ 
go współczucia 
z powodu 
śmdercl Matki 
Dyrekcja 
Przedsiębiorstwa 
Robót Instalacyjnych 
w Krakowie 
oras koleżanki 1 koledzy 
Koledze 
KAZIMIERZOWI 
LEŚNIAKOWI 
składamy wyrazy serdecznego 
wsjpółccziucia z powodu śmierci 
Zony 
Dyrekcja 
Biura Projektów 
Przemyślu Skórzanego 
„Biproskór” Kraków 
POP PZPR 
NSZZ oraz 
koleżanki 1 koledzy 
JAN WEBER 
kochany Wujek, członek ZBoWiD, uczestnik kampanii wrześnio­ 
w ej, urodzony we Lwowie, po długiej i ciężkiej chorobie, opatrzo­ 
ny św. sakramentami, zmarł w Krakowie dnia 19 stycznia 1985 
przeżywszy 78 lat. 
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie przy zwłokach w * wto­ 
rek 29 stycznia, o godz. 12,30 w kaplicy na cmentarzu Rakowic­ 
kim, po czym nastąpi odprowadzenie Zmarłego na miejsc* wiecz­ 
nego spoczynku — o czym zawiadamia pogrążona w głębokim 
smutku 1 żalu 
________ _ . 
RODZINA 
Z głębokim bólem zawiadamiamy, i * dnia 21 stycznia 198* t. 
zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, opatrzony św. sakramenta­ 
mi, nasz najdroższy Mąż, Ojcic, Brat. Dziadziuś 1 Teść 
ltp. 
mgr praw WŁADYSŁAW SIKORA 
Msza św. żałobna odprawiona zostanie w czwartek 31 stycznia 
o godz. 11. w kaplicy na cmentarzu Rakowickim i równocześnie 
w kaplicy OO Pallotynów w Centre du Dlalogue w Paryżu, Po 
czym nastąpi odprowadzenie Zmarłego do grobowca rodzinnego. 
Pogrążeni w żałobie 
Zona, synowie z żonami, siostry, bracia, 
WNUK 1 RODZINA 
Ze smutkiem zawiadamiamy, że dnia 13 stycznia 1985 r. zmarł, 
w wieku 87 lat 
mgr inż. JAN ŁYSAK 
zasłużony nauczyciel, dyrektor i twórca Zaocznego Technikum Rol­ 
niczego w Czernichowie. 
Odszedł znakomity organizator oświaty dla dorosłych, człowiek 
prawy, skromny i inteligentny. 
Jego śmierć — to prawdziwa strata dla szkolnictwa rolniczego. 
Uroczystości pogrzebowe odbyły się na cmentarzu w Krako- 
wie-Batowicach w dniu 18 stycznia. 
Synom i Rodzinie Zmarłego Profesora przekazujemy wyraży 
współczucia i żalu. 
Dyrekcja, nauczyciele i mlodzlei 
Zespołu Szkół Rolniczych w Czernichowie 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 17 grudnia 1984 ł. 
zmarła w Iraku 
RYSZARDA BISZTYGA 
długoletnia pracownica CHZB „Budimex” Oddział Kraków, cenio­ 
na i łubiana koleżanka. 
Cześć Jej pamięci! 
Rodzinie Zmarłej składamy wyrazy serdecznego współczucia. 
Dyrekcja 1 pracownicy Oddziału CHZB „Budimex” w Krakowie 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 5 stycznia 1985 r. zmarł 
STEFAN TELEŻYŃSKI 
nasz serdeczny, niezapomniany Kolega. 
Dyrekcja oraz koleżanki i koledzy 
« Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej 
Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że dnia 21 stycznia 
1985 r. zmarł 
WOJCIECH WASZKOWSKI 
TECHNIK ANALITYKI 
długoletni pracownik Instytutu Ekspertyz Sądowych, odznaczony 
Brązowym Krzyżem Zasługi i Medalem 40-lecia PRL. 
Odszedł od nas oddany Instytutowi, ceniony pracownik, życzli­ 
w y i szlachetny Kolega. 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy najgłębszego współczucia. 
Dyrekcja, Podstawowa Organizacja Partyjna 
1 pracownicy Instytutu Ekspertyz Sądowych 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 21 stycznia 1985 r. ode­ 
szła z naszego grona 
MARIA TRZPIS 
emerytowana, długoletnia pracownica 1 opiekunka młodzieży. 
Rodzinie Zmarłej składamy wyrazy najgłębszego współczucia 
1 żalu. 
Dyrekcja, Rada Pedagogiczna, Komitet Rodzicielski, 
pracownicy i uczniowie Szkoły Podstawowej Specjalnej N r 131 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 18 stycznia 1988 r. zmarł 
mgr inż. JAN ŁYSAK 
wieloletni przewodniczący Komisji Rewizyjnej OW SITR w Kra­ 
kowie. 
W Zmarłym tracimy serdecznego Kolegę, wartościowego dzia­ 
łacza społecznego, który swoją wiedzą i rzetelnością przyczyniał 
się do podnoszenia rangi zawodu rolnika. 
Cześć Jego pam ięci! 
Wojewódzki Oddział Stowarzyszenia 
Inżynierów i Techników Rolnictwa 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 18 stycznia 1985 r. zmarł 
ZBIGNIEW GRANOWSKI 
były długoletni i zasłużony pracownik Przedsiębiorstwa Zmecha­ 
nizowanych Robót Inżynieryjnych w Krakowie, odznaczony Złotą 
Odznaką „Zasłużony dla Budownictwa i Przemysłu Materiałów 
Budowlanych”, Srebrną Odznaką „Zasłużony dla rozwoju Ziemi 
Katowickiej” oraz Odznaką „Budowniczy Huty Katowice” . 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy współczucia. 
Dyrekcja, KZ PZPR , Rada Pracownicza i Zarząd 
Związku Zawodowego oraz koleżanki 1 koledzy 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 stycznia 1985 r. zmarła 
MARIA BUJAKOWA 
ART. PLASTYK 
emerytowana, długoletnia dyrektorka Szkoły im. H. M odrzejew­ 
skiej w Zakopanem, odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu 
Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji 
Edukacji Narodowej i Medalem 40-lecia PRL. 
Córce I Rodzinie Zmarłej składamy wyra zy serdecznego współ­ 
czucia. 
Dyrekcja, Grono Pedagogiczne i pracownicy 
Zespołu Szkół Zawodowych CZSP im. H. Modrzejewskiej 
w Zakopanem
		

/dp_1985_022_0008.djvu

			8 
DZIENNIK POLSKI 
Nr 22 
KRONIKAlKR&KOWSKA 
Reporterska sonda „Dziennika” 
W Polskę z delegacją służbową... 
Kto, po co i gdzie jeździ na delegacje? Czy nie dzieje się to zbyt 
często np. w przypadkach, kiedy wiele spraw można załatwić „na 
telefon” , względnie przy pomocy telexu. Ile to wreszcie kosztuje 
i czy nie obciąża nadmiernie funduszy samofinansujących się — 
jak wiadoino — w reformie zakładów? Oto pytania, które nasi 
reporterzy Zadali w rozmaitych krakowskich firmach. 
1985 
STYCZEŃ 
Sobota 
26 
Pauliny 
Jutro 
Jana 
0 WOJEWÓDZKI 
ZWIĄZEK 
SPÓŁDZIELNI MLECZARSKICH. 
Wiceprezes ds. technicznych — 
Stanisław Trzaska twierdzi, że pra­ 
cownicy. a zwłaszcza przedstawicie­ 
le Zarządu, jeżdżą na delegacje do 
stolicy raczej rzadko (głównie do 
Centralnego Związku lub Biura 
Mechanizacji i Energetyki). Gdy 
jadą, jest to z reguły ważna nara­ 
da techniczna związana np. ze sku­ 
pem mleka ozy rozwojem bazy. 
Związek wysyła też swych przed­ 
stawicieli na 2—3 -dniowe delega­ 
cje w teren, kiedy zachodzi koniecz­ 
ność oceny surowca itp. 
« 
„KRAK”. 
SPÓŁDZIELNIA 
PRACY BRANŻY SKÓRZANEJ. 
Zastępca prezesa ds. administracyj- 
no-handlowych — Edward Antko­ 
wiak — mówi, iż jego pracownicy 
jeżdżą kilka razy w roku na gieł­ 
dy surowców oraz obuwnicze do 
Poznania. Poza tym 
zaopatrze­ 
niowcy poruszają się po całym 
kraju. Koszty delegacji nie prze­ 
kraczają w „Kraku” 100 tys. zł w 
skali roku. 
0 ZAKŁADY TELEKOMUNI­ 
KACYJNE 
„TELKOM-TELOS” . 
Na delegację jeżdżą przede wszy­ 
stkim zaopatrzeniowcy. Najczcściej 
ustala się wszelkie szczegóły do­ 
staw materiałów, podzespołów i 
części zamiennych teleksem lub te­ 
lefonicznie, ale aby dopilnować ter­ 
minowości dostaw wysyła się lu- 
Clśnienie wody dochodziło do 4.3 
at.. tak że w większości mieszkań 
w Śródmieściu i Krowodrzy po­ 
winna być ciepła woda. Mimo opa. 
dów deszczu i odwilży jest jej jesz­ 
cze zbyt mało, aby zapewnić dosta. 
w ę do wszystkich mieszkań. Lep­ 
sza pogoda spowodowała, że wo­ 
dy z pól spłynęły do Rudawy, w 
której niestety zwiększyła się ilość 
amoniaku. Nie przekroczyła ona 
jednak dotychczas dopuszczalnej 
normy. 
Wczoraj zanotowano ok. 85 a_ 
warii, ale nie takich, które m iałyby 
w p ływ na ogólne zasilanie miasta 
w wodę. Występują trudności z 
szybkim ich usuwaniem, głównie 
dlatego, że długo trwa zlokallzowa- 
TEATR „BAGATELA” ZAPRASZA 
Prapremiera 
„Zwodziciela z Sewilli” 
Teatromani znają wielokrotnie 
wystawianą sztuką Moliera o Don 
Juanie. Nie wszyscy jednak wie­ 
dzą, iż autorem innej dramatur­ 
gicznej wersji tej legendy jest — 
kojarzony u nas głównie ze swo­ 
ją komedią „Zielony Gil" 
— 
je­ 
den z najwybitniejszych drama­ 
turgów tzw. złotego okresu teatru 
hiszpańskiego, Tirso de Molina. Z 
okazji 400-lecia urodzin tego pisa­ 
rza, krakowska „Bagatela" daje 
dziś o godzinie 19.15 prapremierę 
polską tej XVlI-wiecznej sztuki o 
życiu... i sercowych perypetiach, 
łasego na kobiece wdzięki Don Ju­ 
ana Tenorio, zatytułowaną „Zwo- 
dziciel z Sewilli” . 
dzi. Poczta bardzo często zawodzi. 
Przesyłka wędruje kilka lub kil­ 
kadziesiąt dni. Pracownik przywie­ 
zie wszystko w teczce (zwykle są 
to drobne podzespoły ważące w 
sumie od 5 do 20 kilogramów). W 
większości przypadków pracownicy 
niechętnie wyjeżdżają na delegację 
(bardzo m ałe są diety). 
0 ZAKŁADY PRZEMYSŁU O- 
DZIEŻOWEGO 
„V ISTULA” . 
I 
tutaj dominują wyjazdy „zaopa­ 
trzeniowe” — głównie do Bielska- 
Białej i Łodzi. Często pracownicy 
wyjeżdżają również w poszukiwa- 
UROCZYSTY KONCERT 
W FILHARMONII 
W rocznicę wyzwolenia 
Oświęcimia 
Zarząd Towarzystwa Lekarskie­ 
go Krakowskiego zaprasza w nie­ 
dzielę o godz. 17 do Filharmonii 
Krakowskiej na uroczystą akade­ 
mię dla uczczenia 40 rocznicy wy­ 
zwolenia obozu koncentracyjnego 
Oświęcim-Brzezinka. 
Akademia połączona będzie z kon­ 
certem w wykonaniu Orkiestry i 
C hóru 
Filharmonii Krakowskdei 
pod dyrekcją Józefa Radwana. W 
programie „List do Marc Chagalla” 
Stanisława Wiechowicza z tekstem 
Jerzego Ficowskiego. 
nio awarii (woda wypływa gdzie 
indziej, ponieważ ziemia jest za­ 
marznięta). W tej sytuacji duże 
znaczenie ma oszczędzanie wody. 
Po drodze od ujęcia do budynków 
— 
jak podał na wczorajszym spot­ 
kaniu dyrektor M PW iK Stanisław 
Małota — straty (wycieki, pobór 
do innych celów) wynoszą ok. 9 
proc. Woda „ginie” również w sa. 
mych mieszkaniach ora z1w budyn­ 
kach (niesprawne spłuczki, niesz­ 
czelna instalacja w piwnicach). Za­ 
miast czekać na lepsze czasy, po­ 
winni zająć się tym administrato­ 
rzy domów. 
(jas) 
niu części zamiennych do maszyn 
i samochodów. Poza tym bardzo 
intensywne są kontakty z filiami 
Zakładów w Myślenicach, Łańcucie 
i Przemyślu. Na delegację jeździ 
się jednak w ostateczności. 
# ZPC „WAWEL” . Zastępca dy­ 
rektora ds. handlowych — Józef 
Bałucki — również jest zdania, że 
choć nie przekraczają funduszu de- 
legacyjnego, a nawet 
zauważają 
tendencję malejącą wyjazdów służ­ 
bowych, nie mogą ograniczyć icli 
drastycznie ze względu na znane 
kłopoty surowcowo-zaopatrzeniowe. 
Jeżdżą więc na nie np. wtedy, 
kiedy konieczne są ustalenia umo­ 
w y o współpracy w dostawach, a 
także na narady resortowe i w 
Zrzeszeniu. 
* 
Kochamy podróżować zwłaszcza 
za państwowe pieniądze. Wystarczy 
przejść się po wagonach ekspresu 
„Krakus” , który codziennie wypeł­ 
niony jest do ostatniego miejsca. A 
Handel jest tą sferą gospodar­ 
ki, która pozostaje pod szcze­ 
gólną kontrolą społeczną. 
W 
ubiegłym roku poprawiło się 
nieco zaopatrzenie w artykuły 
spożywcze, gorzej było nato­ 
miast i. kupnem pralki, lodówki 
i wielu innych artykułów prze­ 
mysłowych. 
W województwie krakowskim 
pracuje w handlu blisko 33 tys. 
osób, a w usługach ponad. 4 
tys. Z okazji zbliżającego się 
„Dnia Handlowca” odbyło się 
inne dalekobieżne pociągi też pę­ 
kają w szwach, co jest w niema­ 
łym stopniu „zasługą” ludzi z de­ 
legacjami służbowymi. 
Wprawdzie 
nasi 
rozmówcy 
zarzekają się, że 
wysyłają w 
teren pracowników tylko w naj­ 
niezbędniejszych 
przypadkach, 
zwłaszcza zaopatrzeniowców w po­ 
szukiwaniu towaru, ale rzeczywi­ 
stość przeczy tym optymistycznym 
stwierdzeniom. 
Mimo reformy, ostrych reżimów 
oszczędnościowych i samofinanso­ 
wania przedsiębiorstw jesteśmy 
wciąż rozrzutni. Zamiast telefonem 
czy tclexem wolimy załatwią? na­ 
wet błahe sprawy osobiście — „na 
delegacji” — bo to przyjemniej w 
podróży i nie trzeba siedzieć ciągle 
za biurkiem. A swoją drogą urzę­ 
dy centralne i nadrzędne jednostki 
nadal hołdują zasadzie, że bez kon­ 
ferencji i odpraw służbowych nie 
może funkcjonować machina biuro­ 
kratyczna. 
wczoraj 
uroczyste 
spotkani* 
władz miasta z przedstawicie­ 
lami krakowskiego handlu. W 
trakcie spotkania prezydent K ra­ 
kowa Tadeusz Salwa udekoro­ 
wał zasłużonych pracowników 
wysokimi odznaczeniami pań. 
stwowymi. Krzyż Kawalerski 
Orderu Odrodzenia Polski otrzy­ 
m ali Władysława Ptaszyńska i 
Stanisław Piotrowski. Ponadto 
przyznano 3 Srebrne i Brązowe 
Krzyże Zasługi, 18 Medali 40-le­ 
cia PRL, oraz odznaczenia resor­ 
towe i regionalne. 
(jas) 
UWAGA 
KIEROWCY I 
PRZECHODNIE! 
Widzialność 
w 
opadach 
ograni­ 
czona, 
warunki 
drogowe trudne i 
niebezpieczne. 
Sytuacja biome- 
tcorologiczna 
— 
zaostrzone 
dole­ 
gliwości 
reuma­ 
tyczne 1 układu oddechowego. 
Dyżury 
APTEKI 
Szczepańska 1 — tel. 22-92-93, 
Długa 88 — tel. 33-42-90, Krakow­ 
ska 1 — tel. 66-23-21, Pstrowskiego 
98 — tel. 66-69-50, Kozłówka — tel. 
55-51-87, Kazimierza Wielkiego 117 
— 
tel. 37-44-01, Nowa Huta, Al. 
Rewolucji Październikowej 6 — tel. 
44-17-19, A. Struga 36 — tel. 
44-06-90, Skawina, Ogrody 101, M y­ 
ślenice, Żeromskiego 10, Krzeszowi­ 
ce, Sułkowice, Skała, Wieliczka, A l­ 
wernia, Proszowice, Słomniki, Dob­ 
czyce, Gdów , Niepołomice. 
POGOTOWIE RATUNKOWE 
Łazarza 14: 999. wezwania do 
wypadków; zachorowania I prze­ 
w ozy: 22-29-99, centrala: 22-36-00, 
Lotnisko Balice: 11-19-99, Rynek 
Podgórskie 66-69-99, N owa Huta: 
44-49-99, Krowodrza, ul Piastow­ 
ska: 33-39-99. Ska w in a: 999, 761-44, 
Prokocim, ul. Teligi: 55-59-99. Wie­ 
liczka: 78-38-66, 22-33-54, ala rm o w y 
— 
999, Myślenice: 999, Krzeszowice 
99, Proszowice: 9. Jerzmanowice: 
384, 48, Niepołom ice: 198, 21-02-09. 
INFORMACJA SŁUŻBY ZDRO­ 
W IA : teL 22-05-11 
— 
czynna całą 
dobę. 
TELEFON ZAUFANIA: 33-71-37 
— 
czynny w godz 16—22. 
„ZIELONY TELEFON” : 21-33-64 
— 
czynny w godz 7—20 (zgłaszanie 
przypadków nadmiernego zanieczy­ 
szczania środowiska). 
PRZYCHODNIE 
Dyżurne przychodnie i ośrodki 
zdrowia: czynne 8—14 (zgłaszanie 
wizyt domowych 8—12). 
ŚRÓDMIEŚCIE: al. Pokoju 4 — 
tel. 11-33-96 (8— 19), gabinet stom a­ 
tologiczny (8— 14); Skawińska 8 — 
tel. 66-34-52; Długa 38 — tel. 
22-86-77; Radomska 36 — tel. 
11-26-44; Ułanów 29a — tel. 11-53-33. 
NOWA HUTA: os. Jagiellońskie 
1 — tel. 48-56-26 (8— 19), gabinet 
stomatologiczny (8—14); os. 
Na 
Skarpie — tel. 44-19-30; os. Złoty 
Wiek — tel. 48-20-70; os. Wzgórza 
Krzesławickie — tel. 44-57-77, zgła­ 
szanie wizyt domowych —- teL 
44-17-70. 
KROWODRZA: Wójtowska 3 — 
tel. 33-21-97 (8— 19), gabin et stoma­ 
tologiczny (8— 14); Rusznikarska 17 
— 
tel. 34-01-27; os. Widok — tel. 
37-07-40; al. Krasińskiego 28 — tel. 
22-52-66. 
PODGÓRZE: Gen. Kutrzeby — 
tel. 66-55-11 (8— 19), gabinet stoma­ 
tologiczny (8—14); Teligi 8 — tel. 
55-40-55; Szwedzka 27 — tel. 66-38-72; 
Niemcewicza 7 — tel. 66-12-08; 
Na Kozłówce — tel. 55-16-11. 
NIEDZIELA — 27 BM. 
DYŻURY APTEK I POGOTOWIE 
RATUNKOWE — bez zmian. 
INFORMACJA SŁUŻBY ZDRO­ 
W IA — bez zmian. 
„Z IE LONY TELEFON” — czynny 
w godz. 8— 15/ 
TELEFON ZAUFANIA — bez 
zmian. 
SZPITALE 
SOBOTA — 26 BM. 
CHIRURGICZNY — Żeromskiego, 
UROLOGICZNY, LARYNGOLOGI­ 
CZNY, OKULISTYCZNY, CHIRUR­ 
GII DZIECIĘCEJ — Nowa Huta, 
MYŚLENICE, Szpitalna 2, PROSZO­ 
WICE, Kopernika 2; inne oddziały 
szpitali wg rejonizacji. 
NIEDZIELA — 27 BM. 
CHIRURGICZNY — Kolejowy, 
przypadki urazowe: Kopernika 19a, 
UROLOGICZNY ■— Grzegórzecka 
18, LARYNGOLOGICZNY — No­ 
wa Huta, OKULISTYCZNY — Ko­ 
pernika 35, CHIRURGII DZIECIĘ­ 
CEJ — Prokocim, Myślenice i Pro­ 
szowice —- jak w sobotę. 
Teatry 
SOBOTA — 26 BM. 
IM. SŁOWACKIEGO — 19.15: 
„Tango”, MINIATURA — 19.30: 
„C lowni” , STARY - 16.15: „Zbrod­ 
nia i kara” (abonamenty nieważne), 
19.15: „Guybal Wahazar” , SCENA 
PRZY UL. SŁAWKOWSKIEJ 14— 
20.15: „Biedni ludzie", KAMERAL­ 
NY — 19.15: „Urodziny Stanleya” , 
BAGATELA — 19.15: „Zwodziciel 
z Sewilli” (premiera), LUDOWY — 
18: „Tańcujące zbiegowisko” ^ SCE­ 
NA OPERETKOWA — 19.15: „Król 
włóczęgów” , GROTESKA — 10; 
„Księżniczka głogu” , 19.15: „Gilga- 
m esz” (przedstaw, dla dorosłych), 
STU (al. Krasińskiego 16) — 19.15: 
„Stypa”, SCENA SATYRY „MASZ­ 
KARON” (Wieża Ratuszowa) — 22: 
„Dekameron”, KOLEJARZA — 19: 
„Krowoderskie 
zuchy”, 
PWST 
(Straszewskiego 22) — 19.15: A. 
Fredro (fragmenty). 
NIEDZIELA — 27 BM. 
SCENA OPEROWA W T&SlTRZE 
IM. 3. SŁOWACKIShiO — 12; „Hal­ 
ka” , 19.13: „Tango”, MINIATURA 
— 
19.30: „Clowni”, STARY — 16.15: 
„Zbrodnia i kara” (abonamenty 
nieważne), 19.15: „Guybal Waha­ 
zar”, SCENA PRZY UL. SŁAW­ 
KOWSKIEJ 14 — 20.15: „Biedni 
ludzie”, KAMERALNY 
— 
19.15: 
„Urodziny Stanleya”, BAGATELA 
— 
19.15: „Zwodziciel z Sewilli”, 
LUDOWY — 18: „Tańcujące zbie­ 
gowisko” , SCENA DZIECIĘCA 
* 
16: „Serduszko z lodu” , GROTESKA 
•— 10: „Księżniczka głogu” , 12: 
„Guignol”, 17: „Lalkarz” , 17: „Gil- 
gamesz” 
(przedstaw , 
dla doro­ 
słych), KOLEJARZA — 19: „Kro­ 
woderskie zuchy” . 
Fiiharmonig 
SOBOTA — 26 BM. 
Godz. 18.30 
— 
koncert symfonicz­ 
ny: orkiestra i chór PFK, J. Rad­ 
wan — dyrygent, J. Grubich, D 
Ambroziak, A. Malewicz-Madey, IŁ 
Dałkowska, A . Bardini — soliści. 
Kina 
SOBOTA — 26 BM. 
KIJÓW: 
„Klasztor 
Shaolin" 
(Hongkong-chiński 15 1.) 
— 
15.30. 
17.45, 20, KULTURA: „Ucieczka z 
Nowego Jorku” (USA 18 1.) 
— 
11, 
13, 18, 20, „Karino” (poi. b.o., cz. 
I i II) — 15, MIKRO (KSF): „Na 
granicy” (USA 18 1.) 
— 
15.45, 18, 
20.15, MŁODA GWARDIA (studyj­ 
ne): film prod. USA z cyklu „Bo­ 
haterowie filmów i powieści” 
— 
15.30, 17.45, 20, PASAŻ: bajki — 12, 
„Ja cię trzymam, ty mnie trzymasz 
za bródkę” (fr. 12 1.) 
— 
10, 15, 
„Tom Horn” (USA 18 1.) 
— 
13, 17, 
19, PODWAWELSKIE: bajki — 13, 
„Rodzina Leśniewskich” (poi.) 
— 
14, „B utch Cassidy i Sundance 
Kid” (USA 15 1.) 
— 
16, SFINKS: 
„Żandarm w Nowym Jorku” 
(fr. 
12 1.) 
— 
16, lfl, 20, ŚWIATOWID: 
„Superpotwór” (jap. b.o.) 
— 
15.15, 
„Na granicy” (USA 18 1.) 
— 
17, 
„Gandhi” (ang. 15 1.) 
— 
19.15, 
ŚWIT: „Klasztor Shaolin” — 15.30, 
17.45, 20, MAŁA SALA: „Klasztor 
Shaolin” — 15, 17, 19, TĘCZA: 
„Blues Brothers” (USA 15 1.) 
— 
16, 
18.30, UCIECHA: „Klasztor Shaolin” 
— 
16, 18, 20.15, UGOREK: „Tootsie” 
(USA 15 1.) 
— 
15, 17, 19, WANDA: 
„E.T.” (USA b.o.) 
— 
9.45, 12, 16, 
„Przygody misia Yogi” (USA b.o.) 
— 
14.15, „C zy leci z nami pilot?” 
(USA 12 1.) 
— 
18, „Spokojnie, to 
tylko awaria” (USA 15 1.) 
— 
19.45, 
21.30, 
WARSZAWA: 
„ Błękitny 
Grom” (USA 15 1.) — 10,1215, 15,17, 
„Zaginiony” (USA 15 1.) 
— 
19.15, 
„Powrót Jedi” (USA 18 1.) 
— 
21.30, 
WOLNOŚĆ: nieczynne, 
WRZOS: 
„Poszukiwacze 
zaginionej 
arki” 
(USA 12 1.) 
— 
15.30, 
„Seksmisja” 
(poi. 15 1.) 
— 
17.45, „Szkoda twoich 
łez” (poi. 15 1.) 
— 
20, WISŁA: 
„Zemsta po latach” (kanad. 15 1.) 
— 
15.30, 18, ZWIĄZKOWIEC: 
„Seksmisja” (poi. 15 1.) 
— 
12, 18, 
20.15, „Historia żółtej ciżemki” (poi. 
b.o .) 
— 
16. 
NIEDZIELA — 27 BM. 
KIJÓW: „Klasztor Shaolin” 
13, 15.30, 17.45, 20, KULTURA: 
„Ucieczka z Nowego Jorku” (USA 
18 1.) 
— 
14, 16, 18, 20, MŁODA 
GWARDIA: „Akademia pana Klek­ 
sa” (poi. b.o., cz. I) — 12, 16, „Aka­ 
demia pana Kleksa” (cz. II) — 14, 
18, „Dziedzictwo” (ang. 18 1.) 
— 
20, 
PASAŻ: bajki — 12, 13, 14, „Ja cię 
trzymam, ty mnie trzymasz za 
bródkę” — 10, 15, „Tom Horn” — 
17, 19, PODWAWELSKIE: bajki — 
12, 13, „Tajemnica trzech pomarań­ 
czy” (RFN) — 14, „Butch Cassidy i 
Sundance Kid” (USA 15 1.) 
— 
16, 
SFINKS: bajki — 11, 12, 13, „Żan­ 
darm w Nowym Jorku” — 16, 18, 
20, ŚWIATOWID: „Saturn-3” (ang. 
15 1.) 
— 
13.30, 
„Superpotwór” 
— 
15.15, „Na granicy" — 17, „Gandhi” 
— 
19.15, ŚWIT: „Wilk i zając” 
(radz. 
b.o .) 
— 
13.45, „Klasztor 
Shaolin” — 15.30, 17.45, 20, M AŁA 
SALA: „Klasztor Shaolin” — 15,17, 
19, TĘCZA: „Pod borsuczą skalą” 
(czes. b.o .) 
— 
14, „Blues Brothers” 
— 
16, 18.30, UGOREK: bajki — 14, 
„Tootsie” 
— 
15, 17, 19, WANDA: 
„Mały Iluzjon” — „Przygody misia 
Yogi" (USA b.o.) 
— 
9.45, 11.30, 
13.15, „E .T .” 
— 
15.45, „C zy leci z 
nami pilot?” — 18, „Spokojnie, to 
tylko awaria” 
— 
19.45, 21.30, 
WRZOS: bajki — 12, „Poszukiwa­ 
cze zaginionej aiki” 
— 
13, 15.30, 
„Seksmisja” 
— 
17.45, „Szkoda 
twoich łez” — 20, ZWIĄZKOWIEC: 
„Historia żółtej 
ciżemki” 
— 
12, 
DKF — 16, „Seksmisja” — 18, 20.15; 
pozostałe kina — jak w sobotę. 
Znaleziono portmonetkę 
z pieniędzmi 
W poniedziałek 21 stycznia na 
drodze osiedlowej prowadzącej od 
Al. Róż do os. Kościuszkowskiego 
i Dywizjonu 303 znaleziono portmo­ 
netkę z dużą sumą pieniędzy. 
Właściciel zguby proszony jest 
o skontaktowanie się ze znalazcą 
pod numerem 
telefonu 
48- 52-00 
w . 348 (po godz. 16). 
(M.Z.) 
Widziane wczoraj — w kolejce po jubileuszowy „Dziennik” . 
. 
Ryz. Maciej Salomon 
W dzień targowy 
Sposób na klienta 
P 
owiązania bywają różne — korzystne lub wręcz 
przeciwnie. Nieźle na przykład, gdy w jednym 
punkcie usługowym można równocześnie dać 
film do wywołania i zamówić zrobienie swetra na 
drutach; gdy ta sama placówka przyjmuje 
radia 
do naprawy i prowadzi sprzedaż kwiatów, lub gdy 
czekając w kolejce do szewca można skracać sobie 
czas wypełnianiem kuponów toto-lotka i 
marzyć 
o głównej wygranej. 
Takie połączenia z jednej strony pozwalają na 
lepsze wykorzystanie powierzchni, a z drugiej pozwa­ 
lają zagonionym klientom na załatwienie różnych 
spraw hurtem. Oczywiście, pod warunkiem, że klien­ 
towi się nie pomyli co z czym zostało połączone i nia 
wybierze się z butami do fryzjera czy po kwiaty do 
księgarni... 
Inny rodzaj połączeń to prowadzona na mniejszą 
lub większą skalę sprzedaż wiązana. Ostatnio *— na 
szczęście — raczej tylko na mniejszą. W niektórych 
kawiarniach (najczęściej ajencyjnych) spotkać się np. 
mtiźna z praktyką podawania herbaty jedynie tym 
gościom, którzy zdecydują się również na zamówie­ 
nie ciastek. Jeśli ktoś dba o Unię lub po prostu sło- 
dyczy nie lubi — jest z góry przegrany. Herbaty nie 
dostanie i już! Może raczyć się kawą lub „pepsi”, 
ale herbata jest zbyt tania, aby pozwolić komuś zaj­ 
mować stolik tylko dla jej wypicia. 
Ze sprzedażą tuiązaną spotkałam się niedawno 
w sklepiku przy ul. św. Krzyża, gdzie nadeszła dosta_ 
wa szamponów w trzech rodzajach: dwa krajowe po 
ok. 50 zł. i jeden produkcji firm y polonijnej, ziołowy, 
w buteleczce o połowę mniejszej od pozostałych, ale 
za to po 100 zł. Klient mógł kupić dwie sztuki, ale 
tylko pod warunkiem, że będzie w tym jeden szam­ 
pon droższy, a więc mniej chodliwy. 
A swoją drogą czekam chwili, gdy przy kupnie 
pasty do zębów kioskarka postawi mi tuarunek „ow ­ 
szem, ale tylko razem z kremem «niuea», a gdzie in­ 
dziej, w sklepie, przy zakupie rajstop ekspedientka 
przymusowo doda mi jeszcze skarpety dla męża. (wj) 
/ak odkryli w środę, po raz dziesiąty 
w ciągu ostatniego półrocza, niezastą- 
pieni reporterzy „Echa" — Kraków le­ 
pt się od brudu. I chwała im za to, mimo 
że ich krytyka, jak narazie, nie przynosi 
widocznych skutków. 
A skutków takiej dziennikarskiej dydak­ 
tyki nie będzie dopóty, dopóki do tego prob­ 
lemu nie podejdzie się w sposób pogłębio­ 
ny i przemyślany. Stąd, zamiast tradycyj­ 
nego wybrzydzania, 
przed stawiam dziś 
krótką dysertację brudologiczną. Pierwszym 
krokiem musi być zbadanie lokalnej postaci 
brudu. 
Ponieważ dysponowałem na butach i odzie­ 
ży sporą ilością próbek, nie miałem z tym 
większych kłopotów. 
Krakowski 
zimowy 
brud przybiera postać uliczno-chodnikowej 
mazi. Ponieważ jej kolor, smak i lepkość 
są znane wszystkim, wspomnę tylko o jej 
składzie chemicznym: sadza, popiół, piasek, 
olej tilnjkowy, woda i sól. 
Przejdźmy jednak do metod zwalczania. 
Większość ’ zainteresowanych postuluje, aby 
Od soboty do soboty 
Dysertacja 
brudologiczną 
osoby odpowiedzialne wzięły miotły, szufle, 
szczotki ś zrobiły generalny porządek. Do­ 
datkowo należy trotuary i asfalt zmyć wo­ 
dą. Ponieważ tej z kranów mamy mało, 
projektodawcy proponują wodę wiślaną, 
która jest jednak jeszcze bardziej zatruta 
niż owa mai. 
Powiedzmy jednak, że już posiadamy wo­ 
dę do spłukiwania. Na tym jednak trud­ 
ności nasze się nie kończą. Gdzieś bowiem 
tę mai należy usuwać. 1 tak trafiamy na 
wąskie gardło miejskiej kanalizacji. Ale na­ 
wet, gdyby krakow skie kanały i studzienki 
odpływowe cudem się nie zatykały, to i tak 
pojawią się trudności zatrudnieniowe. Co. 
jak co, ale dzisiaj najtrudniej wszelkim 
przedsiębiorstwom 
znaleźć 
porządnego 
(zwłaszcza do robót fizycznych) pracownika. 
— 
Ale przecież mamy całą armię dozor­ 
ców — zakrzyknie kilku mądrych roztrop- 
ków. Prawda. Tak było kiedyś przed laty, 
kiedy w czasach okrutnych kamieniczników 
można było niesolidnego gospodarza domu 
usunąć ze służbowego mieszkania. Dziś nie­ 
stety, uspołecznione administracje budyn­ 
ków muszą m ieć samarytańską duszę i za­ 
trudniać nie tych, którzy chcą pracować, 
ale tych, co za wszelką cenę chcą mieć tyl­ 
ko mieszkanie. 
Co więc z tym krakowskim brudem czy­ 
nić? Biorąc pod uwagę skład chemiczny za­ 
legającej miasto mazi, należy znaleźć przed­ 
siębiorczego Polonusa, który odzyska z niej 
podstawowe (a zarazem deficytowe) jej skład­ 
niki, jak sól kuchenną, wodę i olej. A o resz­ 
tę niechaj się MPO martwi. 
MACIEJ SABATOWICZ 
Więcej wody w kranach 
Czy wszyscy zdążą się wykąpać? 
Wczorajszy dzień był jednym z najlepszych w bm. 
— 
pod wzglę 
dcm zaopatrzenia w wodę. Wszystkie ujęcia produkowały 245 tys. 
m. sześć, na dobę, ożyli o 15 tys. więcej niż w najgorszym okresie. 
Handlowcom w dniu ich święta