Mirador viewer

Gazeta Krakowska :

Annotations

Showing 537 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

•v

-i™

Proletariusze

wszystkich

krajów

GAZETA KRAKOWSKA

Hr 310 (2981)

KRAKÓW

31. XII. 1957

I. I. 1958

łlT J ■

łączcie sięł

ORGAN KOMITETU WOJEWÓDZKIEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTIT ROBOTNICZEJ W KRAKOWIE

A' Cena 50 gr.

Ustawa o radach narodowych

rozszerza ich rolę,

zadania i prawa

Przemówienie Józefa Cyrankiewicza wygłoszone w Sejmie

Wszystkim Czytelnikom, Sympatykom

;! i Współpracownikom naszego pisma

|! serdeczne życzenia noworoczne

| składa zespół

„Gazety Krakowskiej"

WARSZAWA (PAP)30 bm. o godz. 11.10 wicemarszałek Sejmu Zenon Kliszko wznowił

po jednodniowej przerwie obrady XII i ostatniego w tym roku posiedzenia Sejmu PRL. Na obrady przybyli członkowie Rady Państwa z jej

przewodniczącym Aleksandrem Zawadzkim oraz członkowie

z premierem Cyrankiewiczem na czele.

Po załatwieniu formalności wstępnych Sejm przystąpił do 5

porządku dziennego: pierwszego czytania rządowego projektu

o zmianie niektórych przepisów Kodeksu Wojskowego Postępowania

Karnego,sejmowej

dliwości.

Z kolei

czytania rządowego projektu ustawy o radach narodowych. Głos zabiera prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz.

(Przemówienie Józefa Cyrankiewicza podajemy oddzielnie).

Po przerwie obiadowej przewodnictwo obrad objął wicemarszałekJerzy Jodłowski. Otworzył on dyskusję nad projektem ustawy o radach

narodowych.

Po zakończeniu dyskusji Sejm przyjął propozycję, aby projekt ustawy

o radach narodowych przekazać do rozpatrzenia sejmowej Komisji Nad

zwyczajnej. W imieniu, Konwentu Seniorów pos. Jerzy BUKÓWSKl zgła

sza wniosek powołania sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia

projektu ustawy o radach narodowych.

W głosowaniu Izba uchwaliła jednogłośnie proponowany przez Konwent Seniorów skład Komisji Nadzwyczajnej.

Z kolei Sejm przystępuje do następnego punktu porządku dziennego

— powołania prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

Z upoważnienia Konwentu Seniorów wicemarszałek J. Jodłowski

przedstawia Sejmowi kandydaturę Konstantego DĄBROWSKIEGO. W

głosowaniu Izba jednomyślnie wybrała-Konstantego Dąbrowskiego —prezesem NIK.

W ostatnim punkcie porządku dziennego Sejm jednomyślnie zatwierdza

proponowane przez Konwent Seniorów zmiany w składzie komisji sej

mowych — pos. Józef Borecki (SD) został odwołany ze składu KomisjiBudownictwa i Gospodarki Komunalnej, natomiast w skład tej komisji

powołano pos. Tadeusza Gierzyńskiego (SD). W skład Komisji Manda

towo-Regulaminowej powołano pos. Józefa Florczaka (PZPR).

Po wyczerpaniu porządku dziennego, pos. Franciszek Szałach odczytuje

komunikat o złożonych do Prezydium Sejmu interpelacjach i odpowie

dziach na interpelacje.

O terminie następnego posiedzenia nastąpi oddzielne zawiadomienie.

rządu

punktu

ustawy

Izba na wniosek prezesa Sejmu odesłała projekt ustawy do

Komisji Cbrony Narodowej i Komisji Wymiaru Sprawie—

Sejm przystąpił do 6 punktu porządku dziennego: pierwszego

Wolność mierzona

meczyujSstnścBą

ych spraw nie obejmuje zwykły roczny bilans. Uwzględnia conajwyżej fakty z nich wynikające i jednocześnie kształtujące

ich nowy sens, nowe zrozumienie. A jednak w bilansie roku 1957

•prawy te — sprawy poczucia wolności, swobody ludzkiej myśli i ini

cjatywy, sprawy pojmowania przez człowieka jego praw — nie mogą

być pominięte. Wstępowaliśmy przecież w ten kończący się dzisiaj rok

przede wszystkim ze świadomością odrzucenia przez VIII Plenum

Wszystkiego, co kazało ludziom milczeć lub kłamać. Wstępowaliśmy w

kończący się dziś rok z nadzieją — nie, to za małe słowo — z pew

nością umocnienia i rozszerzenia wolności, samorządności, ludzkiej

Inicjatywy, z pewnością umocnienia suwerenności.

I oto rok się kończy. Jak podsumujemy w jego bilansie nasze na-flzicje z 31 grudnia 1956 r.?

Jeśli sporządzamy dziś bilans bezsprzecznie dodatni z zeszłorocznych

naszych uczuć i pragnień swobody, to nie mamy na myśli ani niereal

nych rojeń o integralnej demokracji, ani wzniosłych snów o honorze

umierania dla wolności, ani — tym bardziej — marzeń o wolności

.wyzysku i krzywdy.

Myślimy o tym pojęciu wolności, osadzonej mocno w naszym rze

iczywistym życiu, zgodnej z potrzebami państwa i dobrem ogólnym.

Wytyczanej dążeniem do postępu społecznego.

Dodatniego, napawającego otuchą bilansu spełnionych nadziei nie

tworzą olśniewające decyzje, wspaniałe osiągnięcia, zniesienie wszel

kich więzów krępujących ludzkie takie czy inne poczynania. Wolność

nie jest przynoszonym w prezencie przez świętego Mikołaja darem —

wolność, rozszerzenie swobód demokratycznych, możliwości wyzwa

lania ludzkiej inicjatywy to przywilej, który musi być i jest wypraco

wywany przez samych ludzi, krok po kroku, w trudzie codziennego

życia, w dojrzewaniu politycznej, kulturalnej, społecznej odpowie

dzialności narodu.

Jakże wiele takich właśnie mozolnych, wypracowanych w trudzie,,

może nic błyskotliwych, ale konkretnych, ważnych osiągnięć mamy do

•apisania po stronie „ma" w sporządzanym dziś bilansie.

Oto — z dziedziny spraw ustrojowych — dalsze wzmocnienie roli

Sejmu, postawienie tej najwyższej reprezentacji narodu nie tylko w

teorii, ale w praktyce rządzenia krajem na pozycji rzeczywistego

zwierzchnictwa nad rządem, nad innymi instytucjami naszej władzy.

Czy nie świadczą o tym choćby sprawozdania z bieżącej, codziennej pra

cy Sejmu? Czy nie świadczy o tym powołanie Najwyższej Izby Kon

troli?

Oto — z dziedziny spraw gospodarczych — ogłoszono ostatnio projekt

uchwały o statucie przedsiębiorstw, sumujący wypracowane w nfnio

nym roku osiągnięcia w usamodzielnieniu przedsiębiorstw i przewidu

jący nowe, cenne dla zakładów pracy prawa. Czy zawarte w pro

jekcie postanowienia o swobodzie dysponowania budżetem, o samo

dzielnym ustalaniu zatrudnienia, o swobodzie wyboru kooperantów,

•bytu produkcji, o rozszerzeniu samodzielności zakładów w ustalaniu

planów, w sporządzaniu umów eksportowych itp. — nie są dowodem

stałego rozszerzania praw załóg robotniczych, czy nie świadczą o wy

zwalaniu dalszych możliwości ich twórczej inicjatywy?

Oto z dziedziny życia wsi — właśnie ubiegły rok przyniósł wytycz

ne ICC PZPR i NK ZSL w sprawie polityki rolnej,. przyniósł dalsze

ograniczenie zakresu obowiązkowych dostaw, aktywizację kółek rol

niczych i spółdzielczości chłopskiej... Jednym słowem — przyniósł

chłopom prawa decydowania o życiu wsi, o własnej gospodarce.

Oto z dziedziny życia politycznego — jakże rozszerzył się krąg czynników decydujących o sprawach politycznych, jakże wzrosła rola

stronnictw, które stały się samodzielnymi siłami politycznymi. Nie tyl

ko zresztą o stronnictwa polityczne chodzi. Niech przypomną byli

AK-owcy, aktywnie dziś pracujący w Związku Bojowników o Wolność

1 Demokrację, niech przypomną tysiące ludzi niewinnie więzionych,

niewinnie skazanych, a zrehabilitowanych w ciągu minionego roku —

jak zmien’10 się pojęcie praw politycznych i praw obywatelskich.

Oto z dziedziny spraw partyjnych — trwa wielka, uzdrawiająca partię kampania weryfikacyjna. Przejrzyjmy- związane z tą kampania do

kumenty — chodzi o wyeliminowanie z partii kombinatorów i karie

rowiczów, ludzi działających na jej szkodę, a o zwiększenie w niej

roi’ ludzi samodzielnie politycznie myślących. Chodzi o umnenenie

partii, jako siły Politycznej ,a nie administracyjnie od

działującej instytucji, co zresztą potwierdzają zmiany form pracy in

stancji partyjnych, oparcie tej pracy na szerokim aktywie.

Czy te wszystkie przemiany w pracy partyjnej i w żychi politycz

nym nie świadczą o rozszerzeniu możliwości politycznej inicjatywy,

politycznego działania każdego członka partii, każdego bezpartyj

nego?

(Ciąg dalszy na sir. 2)

WYSOKI SEJMIEI

Zadaniem moim jest zreferować w

imieniu rządu wniesiony pod obradyprojekt ustawy o radach narodo

wych.

To co chciałbym dodatkowo zrobić, to spróbować umieścić ten pro

jekt rozszerzający znacznie uprawnienia rad narodowych, w czasie,

w okresie, który przeżywamy i w

przestrzeni, to znaczy na tle związkuz innymi krokami konsekwentnie

czynionymi przez partię i rząd,

zmierzającymi do tego, co się wskrócie określa jako usprawnianie,

decentralizacja i demokratyzacja za

rządzania, jako coraz szersze włą

czanie mas pracujących w mieście i

na wsi, w przemyśle 1 rolnictwie do

zarządzania sprawami zakładu pra

cy; sprawami własnej gromady, własnego miasta, powiatu, sprawami

gospodarki narodowej, sprawamipaństwa.

Z dużym zdziwieniem przeczyta

łem w prasie nieoczekiwaną wiado

mość podaną przez jedną agencję, że

mam wygłosić expose. Jest to nie

wątpliwie dowód własnej drogi tej

agencji do niezależnej informacji.Mimo tej zapowiedzi, nie będzie to

e,xpose, czyli przedstawienie polity

ki i planów rządu na wszystkich

odcinkach, po prostu dlatego, że o

becnie, mimo iż byłoby przecież o

czym mówić, nie chcemy zgubić w

gąszczu innych zagadnień bardzo się

wyodrębniającej sprawy rad narodowych, sprawy decentralizacji za

rządzania, sprawy wyborów do rad

narodowych, tej niezwykle doniosłejakcji politycznej o znaczeniu ogólno

narodowym.

Niezależnie od tego został już zgło

szony projekt Narodowego PlanuGospodarczego na rok 1958. W ciągu

kilku dni zgłoszony będzie projekt

budżetu na rok 1958, co pozwoli za

równo komisjom jak i całemu Sej

mowi na dyskusje dotyczące całościspraw. W toku tych zebrań przedsta

wiciele rządu gotowi będą, rzecz ja

sna, do wszelkich uznanych za potrzebne dodatkowych wyjaśnień.

Oparty o plan gospodarczy i o budżet program działania rządu na po

szczególnych odcinkach zaprezento

wany będzie gdy dojrzeje przynajmniej większość przesłanek.

Mówiąc o wnoszonym pod obrady

projekcie ustawy o radach narodo

wych, niesposób pominąć tła, na któ

rym odibywa się powoli, ale konse

kwentnie proces naszych przemian.Proces ten został zapoczątkowany

już w połowie 1955 roku, kiedy to

rozpoczęliśmy śmielsze usuwanie z

naszego życia państwowego i społe

cznego garbów i narośli na

gromadzonych w ubiegłym okresie.

Konsekwentny program tych po

sunięć zestal wytyczony w uchwałach VIII Plenum, rozwinięty i po

twierdzony uchwałami IX i X Plenum.

Obowiązuje rozwaga

i estaGŹnaść

Półtora roku doświadczeń w reali

zacji nowych form zarządzania pań

stwem i gospodarką narodową, pół

tora roku walki o szerszy udział pra

cujących w zarządzaniu państwem ijego gospodarką, to,jeszcze mimo

wszystko krótki okres zarówno dla

przeprowadzenia w pełni zmian, jaki dla ujawnienia w pełni ich skut

ków. Jesteśmy częsta niecierpliwi,

chcielibyśmy przyśpieszyć zacho

dzące procesy przemian; obowiązuje nas jednak rozwaga i ostrożność,

działamy bowiem przecież na żywym

politycznym i gospodarczym organi

zmie, remontujemy niejako maszynę

państwową w pełnym biegu, a od

pracy tej maszyny zależy wszystko

na dziś 1 na jutro. Nie może się ta

machina zatrzymać, nie można wy

wiesić tabliczki z napisem „rema

nent” czy „remont" — maszyna musi działać.

I równocześnie dzieją się w toku

naszego życia gospodarczego i pań

stwowego rzeczy, które przeszkadza

ją temu remontowi. Trzeba np. pa

miętać, że dla wszystkich zmian re

organizacyjnych, gospodarczych powinniśmy rozporządzać nawet więk

szymi niż normalnie — rezerwami i

zapasami, tak jak na wojnie armia

w czasie ofensywy.. Tymczasem do

minującym zjawiskiem roku, którymija było przede wszystkim tak

szybkie jak nigdy zwiększenie dochodu ludności pracującej w mieście

i na wsi, zwiększenie siły nabyw

czej, ogromna konsumpcja w mieście

i na wsi, zwiększenie siły nabyw

czej, ogromna konsumpcja masy to

warowej, że nawet normatywne za

pasy zaczyniały topnieć. Walka z

tym niebezpieczeństwem pochłonęła

dużo wysiłku partii, rządu i admini

stracji gospodarczej i można powie

dzieć, że w dużym stopniu hamowa

ła procesy reorganizacyjne, zwłaszcza takie, za którymi kryje się zbyt

wiele niewiadomych.

Jak wiemy wszyscy, kilka słusz

nych, koniecznych operacji w zakresie cen dokonano w tym roku m. in.

w trosce o utrzymanie równowagi

rynkowej, ograniczenie importu,

czyli poprawienie bilansu handlowe

go, przy równoczesnej walce o u

trzymanie poziomu cen artykułówpowszechnego użytku. Te podwyżki

cen niewątpliwie zaciemniały, a w

każdym razie zamazywały przejrzy

stość perspektyw, ku którym kroczypolska gospodarka i stwarzały okre

ślone trudności polityczne. Dlatego

musimy działać z rozwagą i każdą,

dalszą zmianę, którą będziemy robić,

powinniśmy dostosować d.o naszych

konkretnych politycznych i gospodarczych możliwości i jakkolwiek

wiele spraw z zakresu dalszych

zmian w naszym systemie zarządzania czeka jeszcze na swoją kolej,

jakkolwiek wiele jeszcze nabolałych

problemów powoduje uzasadnione

pytania: kiedy to będzie i jak to nie

wolna nie doceniać tych poważnych

zmian, jakie zostały już dokonane w

ciągu ostatnich miesięcy, które praktyka sprawdza w ogniu realizacji.

kość wykonawstwa przeprowadza

nych zmian, nie na papierze, nie w

programie, ale w realizacji.

Dla przykładu pragnę poświęcić

uwagę niektórym jaskrawym błędomtowarzyszącym realizacji słusznych

naszych decyzji. Wszyscy zgadzamy

śię z tym, że zniesienia ustawy o

tzw. dyscyplinie pracy było słuszne

i uzasadnione. Wszyscy twierdzili

śmy, że stać nas na to, aby oprzeć

dyscyplinę' pracy na świadomości o

bywatelskiej. Ale praktyka pokazała,

że po zniesieniu tej ustawy powstałowiele luk. Na przełomie 1 półrocza

1957 r. byliśmy świadkami poważne

go zachwiania się dyscypliny pracyw produkcji. Czy mogliśmy tego uni

knąć? Na pewno tak. Niestety, ad

ministracja gospodarcza i organa

związkowe nie poświęciły tej sprawie dostatecznej uwagi. Stare normy

postępowania przestały działać,‘ no

we nie zostały wprowadzone. Tę sytuację wykorzystały elementy roz

leniwione, zdemoralizowane, wywie

rając nieraz wpływ na chwiejną i

słabszą politycznie część robotników.

Bardzo wysoka absencja odbiła sięujemnie na produkcji i na stanie

ekonomicznym zakładów. Ponieśli

śmy poważne straty, a można było

ich uniknąć.

Walka z osłabieniem dyscypliny

pracy niestety nie wszędzie jeszcze

do dziś została zakończona. Jeszcze

dziś w niektórych zakładach docho

dzą do głosu notoryczni bumelanci

i nieroby, którzy potrafią nieraz

wykorzystać niefrasobliwość dyrek

cji, rad zakładowych i wywołać gor

szące. awantury, odmawiać dozoro

wi posłuszeństwa. Zjawisk tych —

rzecz oczywista — nie będziemy da

jej tolerować. I czas najwyższy, żeby

dyrekcje, rady zakładowe przeprowadziły zdecydowaną walkę z tymi,

którzy naruszają dyscyplinę pracy i

przystąpiły do usuwania z zakładów

nierobów i bumelantów.

A oto drugi przykład. Otwierając

pole działania dla rozwoju rzemiosła,

drobnego przemysłu prywatnego i

drobnego handlu, rząd słusznie prze

kazał radom narodowym uprawnie

nia w tym zakresie. Nie wszędzie u

prawńienie to wykorzystano właści

wie. Wiele błędów w tej dziedzinie

popełniły niektóre rady narodowe.

Wprost karykaturalnie udzielano zezwoleń spekulantom, nie mającym

nic wspólnego z uczciwym rzemio

słem i z uczciwym prywatnym handlem. Natomiast jakże często uczci

wi rzemieślnicy i kwalifikowani

handlowcy napotykali niepotrzebne

przeszkody 1 utrudnienia. Dobrze,

że z tych faktów są obecnie wycią

gane właściwe wnioski, przede

wszystkim w kierunku umocnienia

aparatu rad narodowych 1 właści

wego doboru kadr na węzłowych

pozycjach oraz ustalenia konkret

nych zasadkoncesji. udzielania zezwoleń i

Mni.i etatów —

lepsza praca

Przesunięcie w dół na rzecz rad

narodowych i przedsiębiorstw prze

mysłowych znacznej ilości upraw

nień przysługujących dawniej apa

ratowi centralnemu, umożliwiłopoważne zmniejszenie i usprawnie

nie tego aparatu. Z przeszła 106 tys.

etatów na początku 1956 r. w apa

racie centralnym mamy w końcu

1957 r. — 87 tys. i tę cyfrę uważamy

jeszcze za wysoką. Na początku

1956 mieliśmy 36 ministerstw, teraz

— 26, to znaczy o jedną trzecią

mniej. Mieliśmy 27 centralnych

urzędów, teraz — 12, mieliśmy390 centralnych zarządów, teraz

jeszcze 250, ale i one czekają na reformę. -

Ilościowemu zmniejszeniu aparatu

centralnego towarzyszyło uspraw

nienie jego pracy. Więcej uwagi po

święca dziś aparat centralny swym

właściwym funkcjom, tzn. planowa

niu, koordynacji i nadzorowi. Nie

zrobiliśmy tu jednak wszystkiego

i trzeba dalej przekazywać radom

narodowym, przedsiębiorstwom oraz

ich jednostkom nadrzędnym upra

wnienia w zakresie operatywnej

działalności, powiększając jednocze

śnie ich odpowiedzialność za wyni’

(Ciąg dalszy na str. 2)

zmian,

Wprowrdzeć zmiany

z z;a chowaniem

dyscypFny spoleczol

Często brak właściwej troski

prawidłowe wprowadzeniebrak kontroli i pomocy prowadzi do

tego, że procesom ożywczych zmian

towarzyszą przejściowe zjawiska

rozprzężenia, osłabienia dyscypliny

społecznej, dyscypliny pracy i dyscypliny finansowej. Nie można nie

stety powiedzieć, aby tego rodzaju

ubocznych produktów, towarzyszą

cych zmianom w naszym systemie

zarządzania było mało. Trzeba o tympamiętać i dlatego trzeba więcej u

wagi„ więcej troski poświęcać do

bremu, rzetelnemu, do końca prze

myślanemu działaniu. Dlatego zmia

nom w systemie zarządzania towa

rzyszyć powinno wzmożenie politycz

nej aktywności, poczucie odpowie

dzialności i codzienna troska o ja’

z okazji

dalszych

i naszej

wysiłku,

Do wszystkich ludzi pracy

województwa krakowskiego

DRODZY TOWARZYSZE I OBYWATELE

Komitet Wojewódzki PZPR w Krakowie przesyła Wam

Nowego Roku najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia

twórczych osiągnięć w pracy dla dobra naszego Narodu

Ludowej Ojczyzny.

Żyjemy w trudnym okresie wymagającym od nas wiele

aby zlikwidować wszystkie zaniedbania gospodarcze i kulturalne

oraz dotkliwe nieraz braki dnia powszedniego. Przyświeca nam

jednak myśl, że droga obrana przez naszą partię jest jedynie słuszną

drogą, która wyprowadzi nasz kraj z trudności.

Osiągnąć to możemy tylko poprzez wcielenie w życie programu

budownictwa socjalistycznego, wytkniętego przez historyczne VIII

Plenum KC, sumiennie i uczciwie wypełniając swe obowiązki, na

każdym posterunku — tępiąc bezlitośnie złodziejstwo, kumoter

stwo, marnotrawstwo, korupcję, spekulację; wszelkie zło, które

opóźnia realizację naszych założeń programowych.

Witamy nadchodzący Nowy Rok sukcesami w pracy, wykonaniem

zadań produkcyjnych 1957 r., bogatsi zdobytymi osiągnięciami i do

świadczeniami, zdecydowani dalej konsekwentnie realizować program

odnowy naszego życia zapoczątkowany przez PZPR w październiko

wych dniach 1956 r. Zjednoczeni uczuciem patriotyzmu w wielkim

Froncie Jedności Narodu uczyńmy wszystko, aby program ten był

jak najpełniej wprowadzony w życie.

W nadchodzącym Nowym Roku 1958 życzymy wszystkim ludziom

pracy ziemi krakowskiej — górnikom, hutnikom, metalowcom,

wszystkim robotnikom województwa krakowskiego, pracującej lud

ności wsi, inteligencji technicznej, pracownikom nauki, kultury

oraz pracującej i uczącej się młodzieży, dużo szczęścia, radości i po

wodzenia w życiu osobistym.

KOMITET WOJEWÓDZKI

POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ

W KRAKOWIE

Z okazji Nowego Roku Krakowski Komitet Miejski Polskiej

Zjednoczonej Partii Robotniczej przesyła robotnikom, inteligencji

pracującej, pracownikom nauki i kultury, wszystkim ofiarnym dzia

łaczom społecznym i gospodarczym Krakowa serdeczne pozdrowie

nia, Noworoczne życzenia pomyślności, w życiu osobistym i zawodo

wym przesyłamy tym wszystkim, którzy swoją pracą, uczciwością

i umiejętnościami przyczynili się do

Uczyńmy rok 1958 rokiem dalszego

Ojczyzny.

osiągnięć ubiegłego roku,

wzrostu siły naszej Ludowej

KRAKOWSKI KOMITET MIEJSKI PZPR

Jak będą wyglądać

dwa nowe radzieckie spestniki?

BUDAPESZT (PAP)

Według węgierskiego dziennika „Nepakarat" konstruktorzy ra

dzieccy przygotowują obecnie dwa nowe sputniki w których jeden bę

dzie automatycznie napełniać się gazem w momencie wejścia na or

bitę.

Cytując artykuł zamieszczony w gdy wypełni się automatyczniegazem.

Inny budowany obecnie w ZSRRsztuczny księżyc będzie wyposa

żony w aparaturę rejestrującą pro

mienie gamma oraz promieniowanie kosmiczne. Okienko ze specjal

nego szkła przepuszczać będzie downętrza sputnika jedynie promie

nie słoneczne oraz nadfioletowe.Przez inne okienko, sporządzone x

berylu, przenikać będą wyłącznie

promienie rentgenowskie.

radzieckim czasopiśmie „WiestnikWozdusznogo Flota" dziennik in

formuje że sputnik nr 3, obecnie

znajdujący się w budowie, będziealuminiową kulą, która odczepi się

od rakiety satelitarnej w momencie,

„Delhi Times"

o tajnym porozumieniu

miądzy USA a Pakistanem

DELHI (PAP)

Dziennik „Delhi Times" donosi,

że podczas wizyty w USA b. premie

ra Pakistanu Suhrawardyego zostało

tam zawarte tajne porozumienie

między Stanami Zjednoczonymi a

Pakistanem. Zgodnie z tym porozumieniem — podkreśla dziennik —

eksperci amerykańscy , przystąpili

już do budowy bazy atomowej na

północ od Paszawaru oraz do budowy i rozbudowy lotnisk w różnych

okręgach Pakistanu.

Warszawa liczy już ponad

1 milion 83 tysiące

mieszkańców

WARSZAWA (PAP)końcu grudnia 195? roku licz

prze-W ba mieszkańców Warszawy

kroczyła milion 83 tys. osób. W roku bieżącym przybyło w stolicy

około 50 tys. nowych warszawia

ków.

Chcesz wygrać

motocykl WFM

i wiele innych

cennych nagród

weź udział

w „Filmowym Lajkoniku"

wielkim noworocznym

Konkursie „Gazety”

Szczegóły

wewnątrz numeru

Radziecka delegacja opuściła Warszawę

WARSZAWA (PAP). 30 bm. opu

ściła Warszawę, udając się w drogę

powrotną do swego kraju radziecka

delegacja, która brała udział w zawarciu urnowy między Polską i

ZSRR o pomocy prawnej i stosun

kach prawnych w sprawach cywil

nych, rodzinnych i karnych. Na czele

delegacji stał I zastępca ministra

sipraw zagranicznych ZSRR N. S,

Patoliczew.

Eksport i import polsko-angielski

w rol«u

LONDYN (PAP). Po zakończeniu rokowań międEy przedstawicielamirządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz rządu Zjednoczonego Kró

lestwa W. Brytanii i północnej Irlandii podpisany został w dniu 30 grudnia br. w Londynie protokół dotyczący wymiany towarowej między

obu krajami w 1958 roku.

ftJie satafattea...

Telegram załogi PIP Huty im. Lenina

do premiera Cyrankiewicza

W związku z nadchodzącym rokiem 1958 załoga Przedsiębiorstwa

Instalacji Przemysłowych Budowy

Huty im. Lenina przesłała na ręcepremiera tow. J. Cyrankiewicza te

legram z serdecznymi życzeniami

noworocznymi.

„Równocześnie meldujemy — pi-sze daleij załoga -r że nie zawiedliś

my zaufania, jakim obdarzył nas

Obywatel Premier podpisując eks

peryment przedsiębiorstwa w dniu

5 I 1957 r., dopuszczając tym samym

naszą załogę do udziału w kształtowaniu nowego modelu gospodarcze

go przedsiębiorstwa, w ramach resortu budownictwa.

Jesteśmy przekonani, że słuszny

kierunek polityki partii i rządu u

możliwi szybki rozwój przedsię

biorstw i życia gospodarczego kra

ju, dla lepszego jutra społeczeństwa

polskiego".

W myśl protokołu w eksporcie S

Polski zwiększone zastaną dostawy,

niektórych artykułów rolno-spożyw

czych pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Eksport bekonów i szynek

w puszkach będzie utrzymany na

poziomie tegorocznym (bekon — 47

tys. ton), natomiast wydatnie zostaw

nie zwiększony eksport konserw

mięsnych. Poważną .pozycję w eks»

porcie w roku przyszłym stanowić

będą wyroby walcowane.

Import z Wielkiej Brytanii w 1953

noku obejmie m. in. niezbędne dla

gospodarki narodowej naszego krajusurowce włókiennicze, kauczuk, me

tale kolorowe. Zwiększone będą do

stawy maszyn i urządzeń, instrumentów, różnego rodzaju narzędzi

i artykułów konsumpcyjnych, w tyną

artykułów kolonialnych.

1 of 8 • Strona 1

Mirador viewer

Gazeta Krakowska :

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction