Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 694 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Ner 21

Kraków, TVtorek 27 Stycznia 1903,

Rocznik L V L

CZAS

(Wydanie poranne).

Prenum eratą prayjmiąjąj: Adminiatracya Czasu w K rakowie i urzędy pocztowe,j

M i(jseaw ą pren u m eratą księgarnia 8 .A.Krzyżanowskiego,handle:St Karlińskiego w Sukiennicach,

BLKretschmera, Rynek 10, Binro dzienników Hopcasa i Salomonowej, Głó w n a trafika w Kynkn głównym.

Wg’łeateem ia przyjmuje się za opłatą od wiersza petitea za pierwszy ,az 20 haL, za każdy aastęmy

po 10 haL; układ tabelaryczny, cyfrowy, skomplikowany, pierwszy raz po 40 hal., następny pe 19 kał.

Orlenenla 1prenumeratą przyjmują: we Lwowie biura dziennikówL.Piehna, A.91*zow

sklego, St. Sokołowskiego, K.Buekstaba; w J a re sła w ln Biurodzienników: w P odgórna Potnraldę

Rynek; w P rzem yśla A. Juszyóski księrarnia kolej« D. Heszeles; w R zeszow ie M.Weintrauh;

w Stanlo)awowle Jasielski i Sp.; w Tarnowie M.Beekaeh; w Tarnopolu 0. Haliocor;

w P a r y ż u wyłącznie p. Ad m rne de Tarenne 38, (prenumeratęjp. W. Kaczkowski, CourheToi ped

Paryżem rne de Chemio de fer 44); w W ie d n i u Haasensteln ft Vogier (także w Hamburga, Frank

furcie n. M,, Berlinie, Lipsku, Bazylei i Wrecławin), A . Oppelik, R. Mosse (także w Berlinie, Hambnręn

Monachium i Nerymlsersee), B . Sohalek, M. Dnkes, J .

°borg, H. Friedl (tylko preiuseiotf Ł

Aeldśchmldt ft Coap.); w Frankfturole a. H . G. L. Danhe ft Oemp.

0 0 T* Za każdą zmianę adresu dopłaca sif 40 haL " M

Adres Bedakeyi: nL *w. Tomas«» Kr 83. -

Telefon Kr Cl.

MADKSTANE.

Bwląsek kotollcklcli krawców w Krako*

wia nl_. Floryańska1.TiweLwowiePlacHalicki 1. 7

Suleea jak najgoręcej jedyne 2 magazyny w krajn wyra

ianyeh gotowych nbrań dla wszystkich stanów.

Pierwszorzędny ton Zakład krawiecki przyj

muje zamówienia i ma składy materyałów angielskich

i krajowych.

PACZK,I WARSZAWSKIE

11tylkonamaile, polecajedynie cakterata lwowska

!fabryka cukrów JAMA BICHAIilRA

Floryańska 46. Telefon 466.

Przegląd polityczny.

Z pewodn wniosków o zmianę regulami

nu Izby, pyta Veterland, dla ezego stronnictwa

liberalne objawiają taki« wzburzenie? Niektóre

twierdzą nawet, iż «zaskoczono" je wnioskami

Dra Lnegera i Fuchsa. Stwierdzoną wszakże jeet

rzeczą, iż niektórzy przywódcy stronnictw lewicy

wiedzieli o zamierzonem postawieniu tycb wnio

zków. Zresztą na dwa dni przedtem donosiły

e tem dzienniki. Kto zatem życzy *obie aby par

lament atał się zdolnym do pracy, kto pragnie

zmienić regulamin w tym celu, ma wolną drogę.

Dr Fuchz, niechcąc uprzedzać życzeń poszczegól

nych ztronnictw, nie podał w swoim wnioskn ża

dnych wskazówek co do kierunkn, jaki ma przy

brać zmiana regulaminu. Podobnie postąpił Dr

Lneger. Chodzi tylko o wyznaczenie komisyi, któ

ra ma się zająć przygotowaniem zmiany regula

minu. Zdania pod tym względem są bardzo sprze

esne, więc komisya będzie musiała dążyć do po

rozumienia i złagodzenia przeciwieństw. «Kto pra

gnie celu, mnsi także chcieć prowadzących doń

środków — kończy Vaterland. —

A zatem, bez

wzburzenia do wspólnej pracy! Otwarły jej dr«

gę wymienione wnioski, nie tworząc bynajmniej

prejndykatn. Kto myśli na serye o parlamencie,

ten wejdzie na tę drogę".

W ciętym artykuliku stwierdza Politik, te so

cyaliści wKadzie państwa bronili i bronią

zawsze interesów Niemców przeeiw Czechom. Pod

Badenim rozstrzygnęli walkę o rozporządzenia ję

zykowe na niekorzyść Czechów; pod Clarym byli

gwardzistami przybocznymi rządn, który zabrał

Czechom rozporządzenia językowe bar. Gautscha;

ped hr. Thnnem nie było żadnych różnic takty

cznych między nimi, a innymi stronnictwami uie

mieckiemi; pod Drem Kórberem, wreszcie mówi

się znów o c. k . socyalistaeh".

A jak w parla

mencie, tak i na zewnątrz są pemocnikami tyeb,

których z naturalnego rzeczy porządku powinni

być przeciwnikami. Przy ściślejszym wyborze

w Bndziejowicach przeważyli swymi głosami na

korzyść

niemieckiego liberała,

przeeiw cze

skiemn narodowcowi. W Wiednin są ajentami

wyberczymi niemieckich liberałów. Gdy zaś Niem

cy rozbili konferencyę ugodową, organ socyali

styczny nie wahał się przypisywać winy Czechom,

w bratniej zgodzie z N. Fr. Presse. Wresze;e

przychodzi na porządek dzienny sprawa zmiany

regulaminn. Niemey liberalni nie mogą sami jej

przeciwdziałać, aby się nie skompromitować «kn gó

rze".

Delegują przeto sw oją armię pomoeniezą,

socyalistów i Dr Pernestorfer działa znów tak,

jak gdyby nie byl «emerytowanym" członkiem

stronnictwa niemieeko-narodowego. Politik kończy

wezwaniem do socyalistów czeskich, aby raz po

zbyli się «niegodnej opieki wiedeńskiej", która

z nieh tworzy tylko narzędzie dla celów nie

mieeko-narodowych.

Naprężenie stosunków między Niemcami a

Anglią nwypukla się znów w prasie angielskiej

przy komentowaniu mowy hr. Balowa w parla

mencie niemieckim. Dzienniki zachowują się wo

bec przyjaznych słów kanclerza więcej niż chło

dno, po części nieprzyjażnie. Nawet Daily Tele

grach otrzymuje, że kanclerz jest odpowiedzialny

za «niemieckie knowania" przeciw Anglii. Przy

tem wskazuje przytoczony dziennik na mowę BU

Iowa przeciw Chamberlainowi. Inne dzienniki wy

rażają się jeszczejbardziej szczerze. Daily Graphic

pisze, ie hr. BUlow składa dziwny dowód giętko

śei politycznej, podając się za przedstawieiela an

glo-niemieckiej przyjaźni, przestrzegając naród

przed namiętnością w sprawach politycznych i gra

tulując sobie samemn, łe tak skutecznie występo

w ał przeciw nienawiści Niemców do Anglii.

—

«Niktby nie uwierzył — kończy Daily Graphic —

że tak wyraża się człowiek, który mówił o umie

rających narodach , gdy szczęście wojenne zwra

eało się przeciw Anglii, który myślał, że ma pra

wo w niegrzecznym tonie stawiać Anglii jakieś

żądania, który swoją osobą ochraniał kłamstwa

zmyślone przez niemiecką prasę filoboerską prze

ciw Anglii i który wreszcie starał się zapewnić

sobie Bympatyę wrogów Anglii, czyniąc w parla

mencie nbliżające wzmianki o p. Chamberlainie."

Na podobny ton nastraja się cala prasa angiel

ska, wyzyskując przy tem brntalaość Niemiec

w sprawie wenezuelskiej i bombardowania San

Carlos.

Sprawa

cukrowa.

(Telefene m).

W iedeń . (T. wł,). W sprawie cukrowej za

warty jnż został okład pomiędzy polskimi człon

kami komisyi cukrowej a innemi grupami. Jak

donieśliśmy, chodziło przedtem o to, aby przyznać

16.000 cetnarów metr. więcej w kontyngencie,

a 16.000 cetnarów tatr.praecipuum w spodziewanej

zwyżce prodnkcyi. Rząd wykazał tymczasem wo

bec Polaków, że zwyżka normalnie i regularnie

jest bardzo znaczna i nigdy mniej jak 120.000

cetnarów metr. rocznie nie wynosi. Wskutek tego

zgodzili się Polacy, aby całe podwyższenie szło na

rachnnek tej zwyżki i otrzymali w spodzie

wanej zwyżce praecipuum 64.000 cetnarów mtr.

surowca, tak, że po zrealizowaniu tego łączny

kontyngent surowca wynosić będzie

120.000 cetnarów metr. Jak podniosłem, zrealizowa

nie owej zwyżki nie nlega najmniejszej wąt

pliwości, a ominęło się tę trudność, że trzebaby

było innym kontyngent odbierać. Bardzo przyczynił

się do spokojnego załatwienia tej sprawy poseł

Skala, który z całą objektywnością uznał słuszne

pretensye Galicyi.

ftAled eń . Wczoraj popołudnia o godzinie 3

zebrała się komisya cukrowa. Prowadzono w dal

szym ciąga dyskusyę jeueralmą nad nstawami

cukrowemi.

Pos. Dawid Abrahamowicz na wstępie swe

go przemówienia przedstawia historyę przemysłu

cukrowego w Galicyi. Galicya posiada tyle ziemi

ornej, ile Czechy i Morawy razem Naturalną kon

sekwencyą tego jest, że pierwszem zadaniem Ga

licyi jest popieracie rolnietwa. Dlatego w ciągu

ostatnich lat 40 założono 10 cnkrowmi, z których

obecnie tylko jedna istnieje, wszystkie zaś inne

nie prosperąją. Przyczyna leży w sposobie opo

datkowania, istniejącym aż de roku 1885 w Au

stryi. Ze względu na ten sposób opodatkowania,

przemysł cukrowy ani w Galicyi ani na Węgrzech

nie mógł się rozwinąć. Gdy w roku 1885 prze

prowadzono reformę podatkn cnkrowego, założo

no od tego czasn na Węgrzech nowych 13 cu

krowni, a w Galicyi tylko jedną, a to z tej przy

czyny, że galicyjski przemysł cukrowy stał pod

klątwą kartelu cnkrowego. Mówca wskazuje na

stępnie na stosunki w Rosyi i w Królestwie Pol

skiem. Tam istnieją setki cukrowni, które znaj

dują się w rękach Polaków i są w największym

rozkwicie. Galicyjscy chłopi emigrują corocznie

w wielkiej liczbie do Królestwa Polskiego i n

prawiają tam buraki. To oczywiście ma takżo

znaczenie polityczne. Nasz chłop nie może zrozu

mieć, że to co po drngiej stronie granicy tak

świetnie prosperuje, u nas nie jest zdolne do

życia.

Co się tyczy sprawy kontyngentowania, to już

inni mówcy polscy wylnszczyli stanowisko Koła

polskiego. Mówca chce tylko omówić praktyczne

znaczenie kontyngentowania i podnosi, że bardzo

uzasadnione są żądania Polaków, które ze strony

przeciwnej nazywają «niesprawiedliwym napadem"

na przemysł eukrowy w Austryi. W nstawie kon

tyngentowej, przedłożonej przez rząd, uwzględnio

no przeważnie przemysł cukrowy, a roluietwo

traktowano tylko uboczmie. Rolnictwo jednak od

grywa w Galicyi główną rolę. Dalsze trudności

dla Polaków leżą w tem, że spełnienie żądań

Koła polskiego połączone jest z pewną stratą dla

innych krajów. Pod tym względem jednak Kołu

polskie mnsi przedewszystkiem stanąć na stano

wisku słuszności, jak to przyznał także Dr B;lrn

reither. Mówca wskazuje na zachowanie się Ga

Iicyi przy podwyższeniu podatkn spirytusowego,

która na korzyść funduszów krajowych Styryi,

Karyntyi i Krainy odstąpiła część swych docho

dów i wcale nic mówiono wtedy, ie tym krajom

coś darowano. Mówca sam był referentem tej

sprawy i stanął również na stanowisku słuszno

ści, którego domaga się dziś od innyeb krajów

w sprawie cnkrowej. Polacy żądają obecnie o

wiele mniej, aniżeli wówczas inne kraje żądały

w sprawie podatku spirytusowego. Polacy chcą

tylko, aby galicyjscy i bukowińscy hodowcy bn

raków nie ulegli zupełnej ruinie. Nie chcą oni

innym krajom niezego zabierać, chcą tylko, aby

to, co założono przy nakładzie wielkich trudów

i z wielkiemi ofiarami, utrzymanem zostało jako

zdolne do żyeia i rozwoju. Mówca spodziewa się,

że komisya uwzględni żądania Galicyi i Bukowi

ny w sprawie podwyższenia kontyngentn cukro

wego.

Pos. Skala oświadcza się za przyjęciem kon

wencyi brukselskiej bez junetim z innemi usta

wami cukrowemi. Co de żądań Galicyi, mówca za

chowuje się wobec nich z sympstyą i nie nważa

ich wcale jako niemożliwe do spełnienia. Trzeba

—

powiada mówca — słabych popierać.

Następnie dyskusyę zamknięto z uwzględnie

niem listy zapisanych do głosu.

Pos. Kolisofaer ponownie oświadcza, że jest

przeciwnym ratyfikacyi konwencyi brnkselskiej i

przedstawia dalej obszernie życzenia wszystkich

klas ludności Galicyi i Bukowiny, domagających

się podniesienia przemysłu w krajn, co jest tem

bardziej wskazanein, że leży to w interesie

nietylko tych krajów, ale także w interesie ca

łej monarchii. —

Galicya eksportuje do Ameryki

rocznie 10.000 lndzi, a w chwili gdyby Ameryka

zamknęła swe granice dla tych emigrantów, kwe

stya społeczna nległaby znacznemu zaostrzeniu

z powodu napływu tego proletaryatu ze Wschodu.

Gdyby istniejący przemysł w Galicyi, który prze

ważnie utrzymuje się przy pomocy inwestycyj ze

strony obcego kapitału, nie został dostatecznie

poparty, to ten obcy kapitał z pewnością nie da

ani centa więcej dla galicyjskiego przemysłu.

Z tego stanowiska także więc powinna komisya

oceniać życzenia Polaków. Następnie omawia pos.

Kolischer obszernie ustawę kontyngentową i sta

nowisko handlowe do Węgier, domagając się bliż

szych wyjaśnień ze strony rządn.

Pos. Mastalka wskazuje na to, ie na Wę

grzech rządowi wszyscy wyrazili uznanie, ponie

waż mu się udało uzyskać znaczne podwyższeń e

kontyngentu, a u nas słychać tylko skargi i za

rznty. Mówca ubolewa, że kousumcyę przyjęto ja

ko klncz do rozdziału kontyugenta, a nie - jak

przy spirytusie — produkcyę. Należy zwołać eks

pertyzę, celem podniesienia konsumcyi cukru.

—

W końcu żąda mówca przedłożenia ustawy w spra

wie rejonowania buraków.

Pos. Mikołaj Wasilko oświadcza, że Rusiui

mimo różnicy co do politycznych poglądów, wy

stępują w kwestyi cukrowej solidarnie z Kołem

polskiem i zptnmunami i apelują do Koła polskie

go, by z całym naciskiem poparło żądania ruskie,

w przeciwnym bowiem razie Rnsini musieliby je

wywalczać najostrzejszymi środkami.

Pos. Rotter wyraża życzenie, aby przedłoże

nia rządowe więcej awzględniały rolnictwo Gali

cyi, oświadcza się sa znite nem podatkn cukro

wego i apeluje do sprawiedliwości członków ko

misyi. llowca przecząc t. zw. .Hprzywilejowaniu"

Galicyi, przytacza daty statystyczne co do upo

sażenia Galicyi ze strony państwa w sprawie sto

snnków zarobkowych i mieszkalnych.

Pos. Herlinger zaleca zaprowadzenie mono

polu cukrowego i występnje za zniesieniem po

datkn cnkrowego.

Po przemowie pos. Kii eman na przystąpiono

do dysknsyi szczegółowej.

Wniosek pos. Elleabogena o zniesienie

wszystkich ceł ochronnych cnkrn, jak i cła usta

nowionego w kcnwencyi brukselskiej na 6 fr.

po przemowach pos. Lechera i ministra skarbu

odrzucono wszystkimi głosami przeciw jednemu.

Następnie § 2, 3 i 4 przyjęto bez zmiany po

krótkiej dysknsyi i po wyjaśnieniach ze strony

rządn.

Przy § 5 zapytuje pos. Ellenbegen, czy

między przedłożeniem o konwencyi brukselskiej

a dwoma innemi przedłożeniami cukrowemi, ist

nieje jakaś nierozerwalna lączaość. Jeżeli tak nie

iest, mowea wnosi, aby kontyngentowamie odrzu

cić i wezwać rząd, by w kwestyi podwyższeaia

kontyngentu węgierskiego ponowne rozpoczął per

traktacye.

Minister skarb* oświadcza, że razem z bru

kselską konwencyą wniesione przedłożenia w ści

słym pozostają związku. Dlatego ratyfikacya kon

wencyi tylko wtenczas może przyjść do skntku,

jeżeli także nowela « podatku cukrowym zosta

nie nehwaloaą.

Pos. Lech er gani stanowisko rządu na kon

wencyi brukselskiej, gdzie miał na *wadze ra

czej na fiskalne, niż ekonomiczne względy.

Minister skarbu Bt5hm-Bawerk odpowia

da, że — jak już poprzednio zaznaczył — nie

jest przeciwny powolnemu obniżaniu podatku, tak,

by budżet nie doznał wstrząśuienia. Minister

oświadcza się jednak przeciw wszystkim wnio

skom, dotyczącym podatku penieważ w tej spra

wie kouiecznem jest porozumienie z Węgrami.

Następnie przyjęto § 5, poczem § 6 wciąg»ię

to w obrady.

Pos. Ellenbogen ponownie stawia wnioski,

postawione jnż w dysknsyi ogólnej, eo do zniże

nia podatkn cukrowego.

Na tem obrady przerwano; następne posiedze

nie dziś o g. 10 rano.

KRONIKA.

Kasa Oszczędności miasta Krakowa Wydział

wielki Kasy Oszcaędności miasta Krakowa odbył

wczoraj wieczorem posiedzenie pod przewodnictwem

wiceprezydenta miasta Dra Leo. W ydział uchwalił

przenieść dyrektora p. Franciezka 3 lęk a w stan

stałego speczynkn i przy tej sposobności wyrasił mn

uznanie za długoletnią pracę około tąj instytucyi,

która w ciąg* jego urzędowania doszła do znakomi

tego rozwoju. W myśl postanowień statutu emerytal

nego. wymierzył wydział p. Slękowi emeryturę w rocz

nej kwoeie 13.000 koron.

Następnie uchwalił wydział wielki poruezy* pro

wizorycznie czynności naezelnika rachunkowości se

kretarzowi Kasyp. Tadeuszowi Onyszkiewiczo

w i, zaś czynności sekretarza adjanktowi p. Micha

łowi Markowiczowi. W końcu prseprowadsił

wydział dalizą dyskusyę nad projektem zmiany sta

tuta.

—

Sprawa węgltwa. Prezydynm magistratu mia

sta Krakowa ogłasza następujący komunikat w spra

wie zaopatrzenia miasta w węgiel.

—

Na podstawie

pertraktacyj z właścicielami hurtownyeb akładów wę

gla, przeprowadzanych dla sprzedaży węgla w mie

śeie, będzie do rozporządaeaia:

1) w składzie p. Czernego przy nl. Pawiej od

czwartku dnia 29 stycznia b. r. dwa gatzuki węgla

praskiego w ilości po 1000 do 1600 cetaarów cło

wych dziensie;

2) w składzie Tewarzyatwa chrześcijańskich wę

glarzy przy nl. Pawiej, który zamówił około 50 wa

gonów węgla pruskiego i austriackiego około 600

eetnarśw ełowych węgla dziennie od dnia 29 sty

cznia b. r.

P. Czerny sprzedawaś będzie węgiel pruski tań

szy po 80 hal. w składzie na miejscu, a po 91 hal.

z do%tawą do domn, węgiel praski droższy po 90 hal.

w składzie na miejscu, a po 101 hal. a dostawą da

domu za 1 cetnar cłowy.

Cena węgla w składzie Towarzystwa chrześcijzl

skich węglarzy wynesi 110 do 140 hal. za eetnar

cłowy.

Zwraca się również uwagę, że Związek kółek rol

niczych ogłasza na sprzedaż węgiel z Niwki (w Kró

lestwie) po 106 hal. za 15 cetnar cłowy z odstawą.

Miejski skład węgla sprzedawać będzie począwszy

od 26 stycznia b. r . około 2100 eetnar ciowy węgla

zierszańskiego dziennie z 15 wozów, krążących po

mieście w cenie po 76 hal. za eetnar eiowy. Gazo

wnia miejska zzś posiada do rozporządzenia około

5000 cetnarów metr. koksu, który sprzedaje z 5 do

7 wozów, krążącyeh po mieście w cenie po 120 hal.

za 1 Cetnar cłowy.

Miejski skład węgla zamówił nadto węgiel z Niw

ki, którego sprzedaż rozpocznie się w najbliższych

dniach. Z węglem tym krążyć będą po mieście oso

bne wozy, a cena tegoż wynosić będzie około 110

hal. za 1 ctn. cłowy.

Ponieważ z powodu brak* węgla w mielcie, miej

ski skład węgla gmim podmiejskich w węgiel zaopa

trywać uie może, przeto wydane polecenie, aby wo

zy rzeczonego składu nie wyjeżdżały poza obręb mia

sta i o tem zawiadomiono Radę powiatową w K ra

kowie, eelem podjęcia w tej sprawie akeyi, gdyby

się te okazało jeszcze potrzebnem.

Tewarzystws techniczne odbyło wczoraj wie

ezorsm o godz. 7 w lokalu własnym walne zgrcmz

dienie członków. Po odczytaniu sprawozdania za rok

1902 uchwalono budżet Towarzystwa na rek 1903.

Po uchwaleniu absolutorynm ustępującemu szrządewi,

przystąpiono do wyboru nowego wydziału. Prezesem

Towarzystwa wybrano prof. Gustawa Steingrabera,

dotychczasowego prezesa, wieeprezesem p. Karola

8znkiewiczz, zastępcę dyrektora kolei państwowej.

Następnie wybrane 9 członków wydziału i 3 człon

ków komisyi skontrującej.

Bal artystyczny. Komitet balu komunikuje nam:

Rozesłanie 2500 zaproszeń rozesłanych do mie

szkańców Krakowa, Galicyi i Król. Polskiego, priy

tem niedokładność adresów, przyczyniła się do tego,

ze wiele osób w Krakowie nie otrzymało zaproszeń

Osoby chcące jednak być na balu (w dniu 31 stycz

nie) racsą zgłosić się do komitetu w dniu 28, 29,

30styczniawgodzinach od11do1iod3do6,

gmach Akadsmii sztok pięknych.

Dom Mickiewicza w Kanatantynapolo. O trz y

mujemy następujące pismo: W eelu zebrania fundu

szu na eakupno domu w Konstantynopolu, w którym

zmarł Mickiewicz, urządza komitet, wybrany z łona

młodzieży uniwersyteckiej do Czytelni akademickiej

im. Adama Mickiewicza należącej, w ielki k oncert

dnia 13 lutego b. r . w sali ,8 "koła".

Łaskawy

współndeiał przyrzekli: Panie Berard (śpiewaczka,

ukończona uczennica konserwatoryum lwowskiego),

Hermannówna (artystka gry na eytrze), Ładówna

(pianistka), Wysocka (artystka dram. teatr« misjskie

go), oraz p. Hoek, kapelmistrs 13 pułku piechoty.

Reiztę wieczorku wypełnią produkcyę chóru akade

mickiego, śpiew solowy p. Bujaka, oraz deklamacye

zbiorowe, w których wezmą udział: pp Balicki, J a

worski, Plewiński, Haraschin, Kcbzdzj, Nawrot, 8pla

wiński, Lesieeki i inni. Grane będą mi inowicie: Sce

na III i «Legionu" Wyspiańskiego, oraz akt I (sce

na IV) z «Konfederatów Barskich".

Szk*ła dla kucharek, z dniem 1 lutego b. r .

otwiera Stowarzyszenia sług katoliekich poi wezwą

niem żw. Zyty szkołę wzorowego gotowani«, ażeby

członkom swcim nmożliwić fachowe wykształeenie,

któro dla sług jest nadzwyczaj trudne de osiągnię

eia i wymaga długiego ezasu, zważywszy, że szkoły

zawodowej kucharskiej w Krakowie zupełnie niema.

Służbodawcom trudoo jest znaleźć odpowiednią sin

gę, jeżeli dom jest liczniejszy, a służąea, próez go

towania, ma jeszcze inne obowiązki. Starsza miała

wprawdzie ezas wyuczyć się gotowania, ale już cięż

izej ałużbie uie podoła, młodsza zaś, która ma siły

po temn, gotować aie umie. Panie, kierujące stówa

rzyszeniem ćw. Zyty, któro dzić już liczy przeszło

półtora tysiąca ezłonków, spotykały się z terai trud

dnożciami eo dnie i doszły de przekonania, że zało

żenie szkoły kueharskiej je st niezbędnie potrzebne.

Rntynowana kucharka będzie nią kierować, a po

traw y sporządzane będą tylko na maśle, zależeć bo

wiem będzie kierowniczkom Stowarzyszenia, żeby

jedzenie przyrządzone było smacznie i ezysto. Zy

sków z kuchni Stowarzyszenie żadnyeh ciągnąć nie

myśli, ponieważ jedynym jego eelem jezt wykształ

cenie kneharek. Kto więc z publieznośei pragnie za

mówić obiad w Stowarzyszeniu, winien się niezwło

cznie zgłosić do lokalu Stowarzyszenia przy nlicy

Mikołajskiej 1. 3 0 ; początkowo liezba obizdów, wy

dawanych na miasto, będzie małą. Cena obiadu,

żłcżonego a zupy, mięsa pieczonego i leguminy 30 k.

miesięeznie; zupa, dwa mięsa i legumina 36 k.

Przyjaźń krakewska. W alne doroczne zgroma

dzenie odbyło zię dnia 18 b. m. Po załatwieniu

zwykłych czynności, przystąpiono do wyborów. P re

zesem wybrany p. Ignacy Wróbel. W dowód uzna

nia za kilkuletnią pracę dla «Przyjaźni" p. Feliks

Walery Piasecki wybrany został sekretarsem stałym;

wydziałowych wybrauo sześciu, z tyeh czterech na

lat 2, dwóch na 1 rok, dwóch zaś pozostało z prze

szłego roku. Ukonstytyuowanie się wydziału odbyło

się dnia 20 b. m .: p Feliks Pałasiński wybrany

pierwszym, p. Jan Gregorczyk drugim zastępcą, Mi

kołaj Fiolek skarbnikiem, hr. Kraysstof Mieroszewski,

Józef Pałasiński (gospodarz’), Michał Kędaior (zastępca

sekretarza), Zabawski, Zgórniak. Z peza wydziału

na pomocnika gospodarza zaproszony p. Adam Bar

wiński.

«Stary złodziaj". Policya aresztowała wezoraj

wieczorem niejakiege Aleksandra Baranowskiege.

—

«Starege złodzieja" jak sam się określa, w chwili,

kiedy z przed sklepu frmy Fischer« przy liaii A—B

uprowadź,ał wózek, aa którym anąjdewały zię dwie

skrzynki z cukrem, każda po 50 kilogramów. Po

chwycony na gorącym aezynku przez subjekta skle

powego, poturbował go i «siłował zbiedz; zjawienie

zię dwóch żołnierzy policyjnych umożliwiło areszto

wanie tego niebezpiecznego złodzieja, który we wrze

śuiu opuścił dom kary a a Wiśniczu, gdzie za zbro

dnię kradzieży odbywał karę trzechletniego ciężkiego

więzienia. Po wypuszczeniu z więzienia karany był

jnż kilkakrotnie za przekroczenia, a między innemi

za zbieranie składek wie.czorem przy kamieniu pa

miątkowym Kościuszki na Rynku.

P. Kruszelflicka. R zy m . (Tel.) . P . Kruszel

nicka odniosła w Neapolu w teatrze San Carlo wiel

ki sukect w «Cyganeryi*.

Samobójstwo W iedeń. (Tel.). Kapitan !kla

sy Juliusz Nesweda, praetjący w prezydynm mini

sterstwa wojny, w zamiarze samobójczym strzelił

wczoraj do siebie i ciężko się zranił. Powód nieznany

Rozruchy Strajkowe. P r a g a . (Teł.) W jednej

a tutejszych restauracyj odbyło się zgromadzenie ro

botników bez zajęcia, poczem przeszło 2000 demon

strowało po ulicach miasta wołając: «Dajcie pracy

dajcie ehleba!" Przyszło do starcia z pollcyą, która’

kilkanaście osób aresztowała, a resztę manifestantów

rozprószyła.

---"*-°r

%Mra%ę_

Telegram y ,,Czasu*6.

Mianowania.

Wiedeń. Wiener Ztg ogłasza: Cesarz nadał

prefektowi i docentowi Akademii konsularnej

w Wiednia, Józefowi Błocisze wskiemu, krzyk

kawalerski ordera Franciszka Józefa.

Minister wyznań i oświaty przeniósł mamesyciela

gimnazyalnego Jana Sędzimira ze Złoczowa da

gimnazjum w Rzeszowie.

Konwersya renty.

W ied eń . (T. wł.), Jak słyszę, w czwartek zo

stanie prztdłożo na ostawa e konwersyi reaty

wspólnej.

Rada przemysłowa.

Wiedeń. PrzybocznaRada przemysłowa rozpo

częła się wczoraj og. 10 rano pod przewodnictwem

ministra bandln CaIIn, który zagaił ją dłuższą

przemową. Minister wskazał na to, że jnż w jed

nym z najbliższych dni, we środę, parlamentowi

będzie przedłożony projekt astawy ugodowej, i e

mawia następnie aotawę o taryfie cslaej, nazywa

jąc ją kompromisem między interesami przemyśla

i rolnictwa. Zwracając się do przemysłowców, po

wiada minister, że powinni oni baczyć na to, bJ

powiększyć podstawy prodnkeyi i by razem z rzą

dem prowadzili politykę inwestycyjną. Rząd jest

świadomy swego zadania i o ile to od siego i ed

bndżetu będzie zawisłem, powiększy inwostyeye.

Dalej wezwał minister do większej inieyatywy

przedsiębiorczości.

Po posiedzenia Rady przemysłowej zebrał się

snbkomitet, wybrany dla zdania sprawozdania

o przedłożeniaeh ngodowyeh. Przewodniczącym

snbkomitetn wybrano członka Izby paaśw, Artara

Kruppa.

«Scbadsica8.

Wiedeń. (T. wł.) . WTowarzystwie BSchod

nica" k optowani zostaną w tych daiach do Rady

zawiadowczej pos. Włodzimierz Gniewosz i Pre»

kowetz, występaje zaś na własne życzenie Faate.

Samochody aa kolejach.

Wiedeń. Ministerstwo kolei, które — jak

wiadomo — od dłuższego czasn zajmowało się

kwestyą zastosowania samochodów na liniach an

stryackiej kolei państwowej, wystosowało do dy

rekcyi kolei państwowej wezwanie, aby dyrekcye

przedłożyły konkretne wnioski co do zaprowadza

nia takich wagonów. Program ma obejmować

stronę techniczną i finansową i ma zawierać nnte

tywowane wnioski. Ministerstwo chce przez za

prowadzenie samochodów zadość uczynić podnie

sionym życzeniom co do częstszego rnchn osobo

wego.

Strajk krawców wiedeńskich.

W ied eń . Jedna z lokalnych korespondencji

donosi, że burmistrz miasta Dr Lnegor aa wczo

rajszem zgromadzenia chrześciańsko -eocyalnego

stronnictwa robotniczego podał do wiadomości, że

fandnazów gminy wyasygnował 6000

n a poparcie strajkn krawieekiege.

Seja węgierski.

Budapeazż. Izba poselska sejma obradewała

wczoraj nad przedłożeniem wojskowem. Referent

%lOn nieb ze sprawozdaniem komisyi wejskowoj

w rękn wykazuje motywy, jakie należy uwzględ

nić przy podwyższeniu kontyngentu rekrutów.

—1

Sprawozdanie referenta przerywali ezłcnkowie par

tyi Kossutha ironicznemi wykrzyknikami. Refe

rent przedkłada z polecenia komisyi wnioski, wzy

wające ministra honwedów, by w sprawie zapro

wadzenia dwuletniej służby wojskowej poczynione

dokładne studya, a eo się tyczy przedłożenia

w sprawie kontyngentu rekrutów aa r. 1904, by

przedłożył wyczerpujące sprawozdanie eo de or

ganizacyjnej i finansowej stroay tej reformy.

Następnie minister honwedów Fejerwary u

zasadnia konieczność podwyższenia koatyngentu

rekrutów i wywodzi między innemi, że w r. 1868

stan wojenny armii nstanowiono na 800.000 lndzi,

a kontyngent rekrutów na 95.000 . Kontyngent

jodwylszono w r. 1889 na 103.100, tym razem

jednakże nie było wskazanem normowanie w m

stawie wojskowej otana wojennego. (Okrzyki aa

lewicy: § 14). § 14 nie traktuje o stanie wo

jennym, tylko o kontyngencie rekrutów. (O

krzyki na lewicy: § 14 twerzy uzupełniającą

część anstryackiej koastytneyi. Wesołość na lewi

cy). Od r. 1889 powstały w armii rozmaite news

formacje, które ogółem wymagają 30000 ludzi.

Wskutek tego powstały braki w komtymgeneie re

krutów. Jeżeli się uwzględni jeszcze konieeiną re

formę artyleryi, to wynika, że kontymgent rekru

tów musi siy ogółem pednieść de 125000, eo wy

msga podwyższenia 21,900 lndzi. Minister wska

zuje przy tem na powiększenie się liczby lndne

ści w ostatnich 10 lataeh.

Co do materyalnej strony przedłożenia, wydatki

na armię wzrosły w r. 1906 o 20 milionów, z eze

go na Węgry wypada 7 milionów, więe nie bę

dzie to tak wielką ofiarą. Wskutek tego minister

prosi o przyjęcie ustawy.

Pos. Foth (frakcya Kossntha) w imienin swe

go stronnictwa oświadcza, że uważa za obowią

zek patryotyzmn przeszkadzać przedłożeniu woj

skowemu, które stwierdza zupełną zawisłeść Wę

gier od Austryi i przeczy, jakoby istniał węgierski

samorząd państwa. Węgry nigdy się nie wyrzekną

prawa do samoistnej armii; leży to też w intere

sie dynastyi, ponieważ patryotyczoych uczuć ar

mii nie zastąpi żadna «wojskowa karność4. Wy

datki na armię będą wynosiły nie 20 ale 100

milionów. Rząd jeat obowiązany Izbę rozwiązać

i zaapelować wprost do narodn, czy przyjmie to

przedłożenie wojskowe. Mówca stawia wniosek,

by odrzucono przedłożenie i wezwano rząd do

wypracowania projektu ustawy, zmieniającej sy

stem wojskowy na zasadzie samoistnego wojska

węgierskiego. (Oklaski na lewicy).

Pos. Stefan Rakowszky odrzuca imienia*

j,O u a a ^ wyohodzi z wyjątkiem dni pe niedzieli i świętach uroosystycta dwa razy dziennie, a mianowicie:

0 Rodzime 6 rano i o godzinie 6 wieczorem.

Wa Lwowie ,,C u » Jsst l i ubycia w blsrsch dzleaslktw A. eimwsldege, S. SakałowsUaga

K. Bscbstaba.

Prenumerata

wyaoii:

jr .v«w;B__m

naealyrok nakwartał na1 ..liesiae

PW*

40koren10koro» S ker. 60 hal

Poez ą w pai twie Austzyackiem.

.......................................

48 koroa 18 koron fl kor. -

hal.

MWIlllftklWD « ********** 56 koron

koron

Vrvr AAhal

do mock, Franeyi, Anglii, Belgii, Szwajcaryi, Tnreyi

l innych państw, należącyeh do związku poeztewego . . .

84 koron 16 koren 8 kor. -

bal.

Osobna prenumerata na wydanie poranne wynosi micsięeznie w prsesTlka pscstcw a 1 koro: to

30nnl., wmioissnIsodniesieniemdodemu1konno.

Ujldaieluy Br wydania porannego w Krakowie po 4 hal,, a wi.czorn . po 80 hal.: z prsssyłka pscntowa 24 haL

r i’om uerm to przyjmiye się tylko od 1 do oetotnlojgo dnia w miesiącu.

Ł!uty s pie—

A p r ,B^ ai,3r p*«msine na pręnaaeratg i ogłuszeni* (mssraty) uprasza się nadsyłać franco Aa

AiminUtraeyi Cha«* w Krakowie.

Reklamacye nieopiecaftoware nie -mdlsgaja «płacie pesztewel.

Lutów tuefrankowanych ule przyjmąje Hf.

Rfkopiemów nadsyłanych nie zwraca Uf.

1 of 2 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu