Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 607 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

a9m

«uhwm

Sj%kww Meditiela 25 Ma)s m m

Mmimiium

^^iaa-8iv«wii

Mowa premiera i rezolucya sejmowa.

Mowę premiera p. Paderewskiego oceniliśmy

już wczoraj (w a rt. p, k, »Szabla i dyplomacya«),

jako zapowiedź, te dzieło obrony nauych wscho

dnich kresów przód bandytyzmem i bolszewi

smem — bo tak naszą »ofeosywę« u jął p. Pade

*awzki — nie zostanie zaniechane, nawet na wy

padek, gdyby prowadzono równocseśnie rokowa

n ia ugodowe z »Ukrainą«. Rokowania te, których

podjęcia tak bardzo życzą sobie dwa państwa

ko alicyi; Ameryka i Anglia, natrafią zresztą za

aadoicco na wielką trudność, z której, nie wie

my, cay tobie Lloyd flko?ge albo Wilson zdają

sprawę.

Niewiadomo bowiem z k’ m się mamy ulładać,

aby nasa ck/ari z *Ukrainą* r,os a ł naprawdę do

trzymany. Cay z »rządem« stauLł*wowik m, t zw.

zacbodaio-ukraińskim, złożonym z ludwi bez zna

czenia, bez oparcia o Ind i ość, bez putłachu i

powagi, z »rządem«, który dzisiaj prawdopodo

bnie już całkiem nie istnieje ? Czy n oże z »rzą

dem« wsch »dmo-ukraió°kim, t. j. dawniej kijow

skim, później wędrnjącycn od miasteczka do mia

steczka w ncieczce praed nap ’rem bolszewickim ?

Czy z »rządem» bolszewickim, teoretycznym, do

niedawna jeszcze panem Kijow a i Ukrainy ? Czy

z bandyckimi watahami chłopów ukraińskich,

którzy w liczbie kilkunastu tysięcy ścierają się

a oddziałami bolszewickimi, mordując równocze

śnie tydów i plądrując do reszty polskie dwory

i miasteczka ? Czy met« wretzcie z dawną dy

plom acją carską i dumską, z Satcnowsm, Iewote

skim, a choćby Miiinko»em, roszczącymi sobie

mimo wszystko prawo w imienin matki - Rosyi

do reprezentowania Ukrainy, jako częśd zburto

nsgo na raizi*,

z!e mającego być od»e*t»nro*a

nsm imperynm ? My jesteśmy do układów goto

w i — ale gdzież jest droga strooa *

Mimo takiego stann rzeczy — te jest mimo

trudoości w odnalezieniu drogiego kontrahenta —

owa oferta porozumienia, jaką sejm n,a uchwa

lić nie tra ci swojego doniosłego «Dacziroia Po

mimo bowiem, te niema w t«j chwili ani rządu,

ani państwa ukraińskiego, a istnieje tylko hajda

msczysna ukraińska oosrta zresztą ua prawdzi

wie rodzimej tradycyi Nalewsjków i G,otów, po

mimo to musimy się lie ryć z faktem, te istnieje

ludność małornsks, z którą losy nasze są

przez bistoryę nterozerwaluia sprzągnięte. To sa

mo odnosi *ię zresztą do Białej Rusi i Litwy,

gdzie trśdycye państwowe są słabe, gdzie insty

tuoyj państwowych jeszcze niema, ale gdzie zmię

szani jesteśmy z paro milionami ludności, obcej

nam językiem, charakterem, po części nawet wy

znaniem i społe zuem ukształtowaniem.

Oferta naszego sejmu wystosowana jest pod

adresem Łej nezorganizowanej dotąd państwowo

ludności litewskiej, białoruskiej i małoroskiej.

Litwinom i Białorusinom oferoje »ejm nasz pra

we samostanowienia (a więc plebiscyt), czy chcą,

czy nie chcą połączenia się z Polską? Nie ma

sejm zamiaru - nawet wrazie zbrojnego za

jęcia całej Litwy historycznej - włączać tych

narodów, a więc tych terytoryów L itw y, któreby

się przeciwko połączenia z Polską przez plebiscyt

wypowiedziały. Litw ini (w etnograficznem zna

ezeniu) i Białorusini mają więc zagwarautowaoą

ze strony polskiej: l ) albo możność odłączenia

swojego zwartego terytoryum od Po!ski, 2) albo

wejścia z Polską w jakąś federacyę, unię, czy

traktatowy stosunek. Uchwała zejmn zastrzega

jednak w tym drug m razie równe prawo samo

stanowienia o zobie dla tych terytoryów Litwy,

na których ludność polska wedle plebiscytu prztr

wata.« 3) Możliwym jest także trzeci wynik ple

biscytn, to jest, że cała Litw a (historyczna) ze

chce uchwalić trwanie w ściślejszym — t. j. do

tychczasowym — związku ze sobą, a wejście

lab nie wchodzenie w polityczny związek z żad

nyui ze swych sąsiadów (Polską, R»syą, Inflan

tam i i Knrlaudyą etc.) W ten sposób sejm pol

ski pozostawia ukształtowanie stosunków na L i

twie samostanowienia ludności, zastrzegając tylso

z góry, że i wobec !adaości polskiej, jako osob

nej całości wziętej, prawo to musi być saatoso

wane. Trudno więc o uchwałę liberalniejssą i

lepiej do teoryi Wilsona przystosowauą.

Co do sprawy wschodniej Galicyi i Ukrainy,

przedłożono sejmowi dwie propozycye, z których

trafniejszą wydaje nam się propozycja ludowców.

Podkreśla ona cztery momenty równie ważne:

l) brak niechęci z naszrj ztrony co do utworze

nia samodzielnej Ukrainy na terytoryum dawne

go caratu; 2) potrzebę zabezpieczenia praw lu

dnoś i polskiej, mieszkającej na terytoryum Ukra

iny ; 3) kon eczność włączenia G licyi wschodniej

do Polski; 4) wreszńe obietnicę nadania pr,aw

autonomicznych ludności rnzkiej w Galicyi,

Wprawdzie ten punkt czwarty sformułowany js tt

z daleko idącem zastrzeżeniem (»takie same pra

wa autonomiczne będą nadane ludności ruskiej u

nas, jakie będą nadane Polakom na Ukrainie«),

ale rsecz ta ma niewątpliwie swe źródłj w ko

nieczności taktycznej. Być zresztą może, że przy

ostatecznej stylizscyi wprowadząną zostanie do

tego punkto większa jasność i stanowczość. Na

tomiast tekst, zaproponowany co do Galicyi

wscbodniaj i Ukrainy przez socjalistów, jest zbyt

abstrakcyjny i niekonkretny, a więc politycznie

bezcelowy; toteś nie mógłby nłatwić nam obro

ny naszej akcyi wojennej na południowo wzcho»

dnicb kresach pańatwa.

Niewątpliwie w niejednym esccególe rezolucya

taka na peeiedzeniu sejmu zostanie przyjętą, mo

głaby być wystylizowana zwięźlej i silniej. Ale

trteba uniewinnić pewne jej braki, pamiętając,

eo j*st to rizolucya kocupromisoł.a. A zresztą

mo»ie prezydenta Paderewskiego, przyjętej

opłatkami przes cały sejm, otrzymała ona swój

dokładniejszy komentarz. De przyjąć lół naszych

aa *achodaie powinna ttż przemówić,jako dowó d

polskiej tolerancji, pojednawcześni i życzliwość

wobec sąskd :ich narodów. Niepriyjacinłom zaś

nssryra oie pow ńmby chyba dostaicajć broni.

-------------------------

:’f

Gibraltar nad Bałtykiem.

Korespondent Kuryera tcarse p. Korab—

Kneharski przugyła następujące inform acje «o

do polityki angielskiej w sp rawie Bałtyku, o

orac w sprawia kopalni n afty:

Niemcy irzekają się portu Kłsjpsdy (Merola) i

jrzyległego terytoryom Zrzekają się? Ale n»

:żyją korzyść ? Nikt u tem dziś jestcse słowa nie

jowiedsiał. Wspomniane terytoryum nie należeć

)ędsie zatem do nikogo? Będaie jakimś »Nomans*

aadem*, czemś w rodzaja bitgnoa północnego,

:zy planety m orsa? Przysłowie angielskie głosi:

Nomans!aud — to jest kraj, nie należący do ni

;ogo, jest s natury rze* zy własaoścą Wielkiej

irytanii*. Prz?%owia to w całej pełni zastezo.

zać można do Kłajpedy i przyległego terytoryum

,itwioi w v brsź%tą sobie, że raądy Sprzymierzte

le, formułując len ważny, ale to naprawdę bar—

Izo wetny artykuł, myśla,ły o nich, o Litwie,

duszę ich rozczarować i powiedzieć to, to wiem

lnpewue, że o Litwie i iej przyszłym losie nikt

°-ezcze w Europie naprawdę nie pomyślał. Fa

item natomiast jest że Anglia, która pannie nad

«ssyetkinmi morsami kuli ziemskiej, pragnie sko

rzystać z tego pokoju, aby usadowić swe »dre

iuoty« na moren Bałiyekiem.

Jeden z 14 punktów prezydenta Wilsona bą

tnął coś o wolności mórz. Aoglw na to odpo

wiedziała: »Przepraszam«. Ale powiedziała to ta

11m tonem, że wspomniany artykuł został znpeł

ńe skreślony, wymazany, zapomniany. Natomiast

w londyńskim F o re ig n Office zredag wany zo§teł

nny artykuł, który w tajemnicy głosi: Anglia

jowinna być arbitrem morza B łtyckiego. Du

las ta tendencya polityczna jest niezmiernie wa

tna, wyjaśnia ona położenie ręki angielskiej na

njściu Niemna, wyjaśnia ona stanowisko Lloyda

George’a wobec sprawy Gdańska O zy wiści* nie

może być mowy o przeciwdziałaniu tym plan im,

trzeba j°duak coś o Dich wiedzieć, przewidzieć

|0, wyzyskać.

Dlaczegóż Lloyd George zawsze i tak głośno

protestował przeciwko oddania Gdańska Potece?

Dlaczegóż zainteresował się nagle losem Estonii,

Łotwy i Fmlandyi?

Co do Gdańska rozmaite kursowały wersye

Najgłówniejsze jest to, że Anglia dąży do morskie

go panowania; dlatego to piem/er angielski nie

ujawnił najmniejszej opozycyi przeciwko polskie

mu panowania nad Górnym Śląskiem, wyrażał się

nawet podczas dysfcusyi Rady czterech w ten spo

sób: *Niechże Polacy zabiorą cały Śląsk, niechże

sobie panują nad Wrocławiem, ale docóż te aoek—

Byjne dążenia nad Bsłtykiem?° Życzeniem an

gielskiego F o re ig n office było otworzenie nad

Bałty-kiem za)eżuycb od polityki angielskiej pań

stewek. Polska ze swoją potężną ludnością, ze

gwem żywiołowem dążeniem do znpełuej nieza

leżności była jedynym cieuiem w tej koncepcyi.

Stąd niechęć do oddania Polsce Gdańska któryby

uczynił z naszego krają zupełnie niezależny or

ganizm.

Jednakowoż dzięki wpływom francuskim i pol

skim, angielska polityka odniosła w tej kwestyi

częściową porażkę Zajęcie Kłajpedy (Memla) i

ujścia Niemna, to częściowy odwet Lloyda Geor

ge’a, to utworzenie Gibraltaru nad Bałtykiem, to

punkt wyjścia przy jutrzejszych targach o połą

czenie się ekonomiczne Litwy z Polską. Ale nie

na tem tylko kończy się polityka angielska, nie

tylko o morzu mowa dzisiaj w zaciszach kance

laryi londyńskiego Fereign officóu . Morze

nafta — oto prawdziwe hasło dzisiejszej, wczo

rajszej i jutrzejszej dyolomacyi angielskiej Nie

należy o tem zapominać, kiedy się dyskutuje, czy

pisze o Gdańska, o Baku, o Memla, czy o Gali

cyi wschodniej Dyplomaya polska, zwracając się

do Balf.iura, powinna trzymać w ręku jak »rodło

kwartę nafty, a być może, że otrzyma wzamian

niezbędną granicę z Rumuuią,

Wyjazd praż. Paderewskiego do Prag

Wiedeft 24 maja.

(P. A. T .) Wied. Biuro koresp. donosi z Pragi

Jak donoszą dzienniki, prezydent Paderewek

którego daremnie oczekiwano w Pradze we czwar

tek, tak przed południem, jak 1 wieczorem, przy

będzie do Pragi dopiero w sobotę.

Sejm a wybory w Wielkopolsce.

Warszawa 21 maja.

Po oświadczeniu przywódców Związku narodowo

1udo wegu, iż klub żywi zaufanie tylko do pre

miera, ale nie rozciąga go Da pozostałych człon

ków gabinetu, uwidoczniła się aż nadto cała, że

by tak powiedzieć, przypadkowość, z jaką rządzi

obecnie krajem gabinet żeglujący wśród fluktó*

sejmowych, od głosowania do głosowania, od kwe

styi do kwestyi, bez programu, sięgającego nieco

pota dzień jutrzejszy. Stanowisko, zajęte prze*

Związek narodowo-lodowy, n iebyło właściwi

nirspodtianką, gdyż surowa krytyza, z jaką od

tygodni sootykal» s ’ę dziaMnuść gati letn ze stro

ny tego klubo, zwłaszcza zaś przyjęcie, sgct i

waoe sławnej deklaracji konstytucyjnej, nie

pozwalały mieć cp do niego wątpliwości. Do

bitne wyrażenie braku zaufania było już tylko

kropką nad i. B%aby tylko kweztya, dlaceeg

Związek narodowo ludowy wybrał tę właśnie

chwilę ,do jej pt łożroia. ;Otóż wedle wszelk eg=

prawdudodobieństwa powodem był tn blizki ter

min wyborów poznańskich i związane z nimi Da

ózieje. Przyjazd premierą Paderewskiego mógł

b ’ć dogodnym momentem do zmiaay gabinetu i

stwo?ssuia pod jego egidą nowego, opartego na

tej przyszłej większości. Sprzeciw Paderewskiego

i aytuacya z graniczna spowodowały, ża do tego

nie doszło. Trzeba się ab li liczyć * tem, że rę°cz

doznała jedynie zwłoki, i to może nawet niezbyt

znacznej.

Wedle kompromizu, zawartego poraędzy stron

nictwami polskiemi w Pozuabskiem, z 42 manda

tów tej dzielnicy 17 otrzymać ma uar dowe stron

nictwo robotnicze, pozostała z»ś dwadzieścia pięć

wszystkie inoe stronnictwa i bezpartyjni. Kom

promisem tym nie są objęi i tylko socyaliści, któ

rey wystawiają własne lis?y, popierane i prz°z

°ocyaliatów niemieckich, c’ioć poparcie to zape

wne będzie ijuiało z=aczenie tylko p!atoniczne

W«bec nikłości s cyalizmn w zaborze pruskie

jest t ardzo wątpliwe czy zdołają oni pro* prow *

’*zć jakiegoś przedstawiciela s* ej partyi; że zaś

’Ji-mcy przestrzegać mają abstyoencyi przy wy

boracn, przeto najoewiiej lista kompromisowa

przejdzie bez zmian. Takie zaś załatwienia spra

wy wyborów poznańsłi(h odbije się niezwłocznie

na fizTognomu sejmu dobitniej, niz możi się to

przypuszcza.

Już diisiaj wiadomem jest, że 25 przed«tawi

ei°li ni=robotnjczych stronnictw po*naóiki h wstą

pi do Związku narodowo-Indowego, który osią

gnie tę drogą cyfrę około 130 członków. Ponł i

ie stronnictwa narodowj/h robotników wstą ńr

uroją do kluba sejmowego narodów g) Związku

robotniczego, do którego nateża/ dotychczas zre

s tą jako prez?s, jedf"T prze’dst*wiciel tego stron

ni, twa, wybrany swego czasu do »ejmu Rreszy »

Poznania, p Nowicki. N Z R li ty dziś bez

nogo 16 ctłosków, po w.-tiipien u Puzoańczyków

8iągme cyLę 33 posłów, czyli stanie w rzędzie

liczniejszych klubów sejmowych Jeżeli się zwa

ży lrozeitoą przewagę P o s t ań :-yków oraz fakt.

ze wśród nich zjawi aię szereg wyrobionych po

litycznie działaczy, to nie truduo przewidzieć, że

gahaoia, jakim klub N. Z R ulegał dotąd, za

pewne usianą; że zaś Wielkopolanie nie będą

się sterowali ani w stronę posła Witsa. ani a *

cyalistów przeto stenowisko robotników narodo

wych w s=jn ie łtitwo jest sobie określić. Odbije

się to niewątpliwie zwłaszcza w sprawie refor

my roloej; truduo bowiem przypuścić, by rep°e

zentanci miejskiej ludacści, jakimi w przeważnej

ilości będą członkowie tego ki(,bu entuzyazmo

wali się 300 morgowem ma zim um , zmierzają

cstn w prostej linii do ogładzenia miast. Tak

więc plan przyszłej większości, której trzonem

byłby Związek narodowo - lodowy, opierałby się

ua kooperacyi ze Związkiem Zjednoczenia In

dowego, oraz N Z. R , jeżeli n:e w formie sta

łego sojuszu, to przynajmniej porozumienia w

kw°styach zasadniczych. Jakie stanowisko zajmą

Piastów cy, jeszcze nie wiadomo. To pewne atoli,

ze rola języczka u wagi, którą dotąd wyzyskiwali,

może się łatwo skończyć.

Pó we^cia Wielkopolan do sejmn stanąć więc

może na poreądkn dziennym znów kwestya ga

binetu, a stanąć może tem snadniej, że i sy

toacya zewnętrzna eapewoe się dó tego czasn w

niejednem wyjaśni. Ulegaie w każdym razie zmia

nom skład komisyj sejmowych co wyciśnie swe

piętno na wszystkich projektach nstaw, przycho

dzących na porządek dzienny sejmn. Jak słychać,

zasady reformy rolnej mają być wzięte pod obra

dy już w ostatnich dniach maja. Jeżeli w pro

jekcie komisyi, przeprowadzanym częttokroć w

poszczególnych punktach 1 głosem większości,

plenum sejmu nie poczyni zmian, to nie trudno

przewidzieć, że uzupełniony Wielkopolanami sejm

i komisya rolna dokonają tych zmian przy opra

cowania tych nstaw, będących relatywem po

szczególnych punktów programu zasadniczego. Do

przę°°]dzenia jest zresztą, że dalsze uzopełuienie

sejmn przez przedstawicieli dzielnic, dziś w nim

1jeszcze nie reprezentowanych, wzmacniać będzie

główaie żywioły umiarkowane. Jakiż ma zatem

cel Iwrsowania przez niektórych przywódców cen

trum i lewicy projektów, których trwałość liczyć

mośas chyba oa tygodnie.

Dalsze sukcesy wojsk polskich.

Warszawa 24 maja.

(P. A . T.) Komunikat sztabu jen. z d 23 bm.:

Front galicyjski: W kierunku na wicbód

I północny wschód od Stryja wojska nasze posu

wają się naprzód. Wszędzie, gdzie tylko straże

tylne nieprzyjacielskie stawiły opór. został on

po krótkich walkach przełamany. Wojtka nasze

w tym kierunku osiągnęły linię: Bereźnlca, Żyda

czA*, Brzozdowce, Suchodoły, Tołszczów, przyczem

sforsowano przejście przez Dniestr i Stryj.

Na południowy-wschód od Kamionki Strumiłowej

zajęliśmy Grabowę, Toporów, Trójcę.

Front wołyński: Na całym froncie bez

*mianv. Podczas ostatnich walk wzięto do niewoli

460 oficerów, w tem 2 jenerałów I 16 oficerów

sztabowych.

Front litowsko-białornski: Poza na

szymi wypadami na posterunki bolszewickie, pod

czas których wzięto jeńców i kulomioty, na Iron

cie bez zmiany.

Zast. ssefa sztabu jen. Haller, pnłk.

Warszawa 24 maja.

(P. A. T.) Kresowe Biuro prasowe donosi

Grodna:

Grodzieńskie pismo N a sze Ułro donosi Z MIÓ

ska że bolszewicy ewakuują to miasto Ni-któr»«

!komisarze bolszewiccy już wyjechali do StM*

bńska.

Warszawa, 24 nuja.

(P. A. T.) Kresowe Biuro prasos?e donosi:

Wobec niepowodzeń armii bolscewickiej, pandjo

w Mińska teror czerwony. Komisarz K riwoszoii

grozi, że wrazie gdyby bolszewicy musieli ustąpid

z Mińska, wymordują burżoazjf. N a łtoal

przybył Troeki.

Za sfer wojskowych otrsyma!o N!owo Polotts

następujące informacye :

Lnd włościański powiatu tarnopolokiefA

i okolicsnych powstał zbrojnie przeciw Ukraiń

com. Gdy z odezw, przez lotników rzucanych, ł i -

dność miejscowa dowiedziała aię o wielkich zwy

cięskich walkach wojsk polskich, powstanie wy

buchło i żywiołowo odrazu w licznych paaktaeb

kraju. Wojsko polskie przyscło do gotowego.

Tak samo ludiość miejscowa w Stryja I

Złoczowie w prteddzień przybycia wojsk poi*

skich rozbroiła oddziały wojsk ukraińskich.

W Dawidowie pod Lwow,em walnie przy

czynili się do odbicia wsi z rąk ukraińakioh

chłopi polscy, którzy, wydobywszy ukryta kara

biny, rzucili aię na oddział ukraiński. W czasie

w * h i nadszedł oddział wojsk polskich i już wipół»

nemi ziłami wyrzucono nieprzyjaciół.

Wszędz e młodzież wiejska zgłasza aię masowa

ort broń.

Sejm a rezolucye w sprawach zagranicznych.

rzyść załatwione. Iizie jeszcze o Gdańsk oraz a

Mazurów pruskii h. Lud tea powinien być we*

dług zasad Wilsona przyznany Pola :e b»a Są

dnego rdebi cytu Mówca wyraża rad ść z odey

skania S ą*«a Pruskiego. Co do Śląska Cieszyń

skiego sądzi, że Czesi Dędą kiedyś naszymi sprzy

mierzeńcami. Trteba wazystki* spory załatwić l

nimi pokojowo, ale tak, aby Ś ąsk zosts( przy

znany Police w granicach, określonych w reao

iucyi. Galicya wschodnia, to kraj, który zię zrósł

rgaoiczuie z Polską. Prsyłączenie Galicyi wscho

dniej do Polski leży także w interesie ukraiń

skim. Programem Piasto wców jest: Galicya

wschodnia przy oaustwie polskiem, szeroka i

szcz-ra razem z Ukraińcami nłoiona autonomia

dla U*raińców. * Co się tyczy Litwy, to Wilae

,est uktam o pelskie, jak Warszawa i Kraków,

Mówca j- s t zwolennikiem pleb scytu na Litwie.

Więcej besint*rssowoysci od Polski nikt żądać

iie może

Przemawiali następnie posłowie: Niedział

kowski (PPS), X B lisi ński, p. Fic bum,

Dembiński, p. Gru«nbaum.

Przemawiali jesscse p. Grabski jako refe

rent więksa ści, p. Dastyószi jako referent

moiejsdośi. orazpp Głąb ń*ki i Dąbski

Przystąpiono do głosowania.

Po odrsucei-iu poprawki wnieóonej )jfMa po

ale G (l ibauma, przyjęła Izba jednomyślni« rozo

ucye komisy! z wyjątkiem punktu V (dotyczącego

G li :yi ns rioduieji co do którego wuiesiooy był

wniosek dodatkowy większości, wniosek dodatko

y mni«|Sż ś-i, oraz wmos k dodatkowy posła

F"^oy.

*f dalszem głasowanlu przyjęto oonkt V

bnralenlu proponewanem przez wląąszsśś komL

»yi. Prz (jęto też wniosek dodatkowy po

łaBuzka.

Po przemówieniu m’ nistj:a spraw wojskowych

uchwalono nagł id wniosku o przedłużeni*

easu służby czterech roczoików w

okręgu jeneralnym krakowskim a

wniosek odesłano do komisyi wojskowej.

Następne posiedzenie we wtorek.

Korespondent warszawski Jo u rn a l de» Debat*

otrzymał od naczelnika nań«twa J Piłsudskiego

po jego pewroci* z frontn wileń«kiego, informa

cye o jego stanowisku w sprawie liteweko-biał* -

ruskiej.

Nacseluik państwa podkreślił, iż jego zdauiena

sama ludność ma zadecydować o swym losie.

Csy stanie się to za pośrednictwem konstytuanty,

zwołanej do Wilna, czy w inny sposób, to juA

kwestya dnizorzęlna. To zostanie rozstnygaif*

tem, gdy przyjdzie na to pora.

—

Dziś — m ówił naczelnik państwa - stwier

dzam kierującą zasadę mej polityki, która jeat ’

także polityką sejmu i rząiu. Jest to aasada

wolności. Pragnę pomódz luduości w wyrażeni*

swej woli.

—

Gzy prawdą jest, iż idealnym sDoaobera

rozwiązania kwestyi byłaby unia polsko-Iitewokaf

—

Bessprzecznie: do tego rozwiązania należy

też dążyć. Mojem zdaniem Polacy i Białorusini

porozumieliby się bardzo łatw o ; co do Litwinów

sprawa już jest trudniejsza. Mimo to należy p o

z w o lić ludności wypowiedzieć awobodaie, ezeg*

pragnie.

—

C«y w razie unii Polska zgodziłaby się n t

pozostaaie w obrębie samodzielnego państwa l i

tewskiego, obszarów polskich z Wilnem.

—

Co do Wilua, to kwestya przedstawia *Ię

specjalnie; Wilua domauaję się wszyscy; moż*

też ono przez to stać się źródłem niezgody po

między wszystkiemi interesowaoemi stronami.

J--śli atoli nada się polityce odpowiedai kierunek,

właśnie ono icb pojedna. Rozwiązanie, które je

proooouję — zakończył Piłsudski — zmierzą

właśnie do tego, by z Wiloa uczynić węz-ł łą

czący, a nie źródło niezg)dz Zrerztą o losie Li

twy zadecyduje sama ludność«.

«ryeitttSa! **Artasafe. * *tsAitsk, S

*«»sr ps}tżynczy 40 tu*

fis}zp?o|rttż wyiaij,

ae-__-,_.

pdłrowal(i J m zyęznęaJ nu, i taymą*

:szs+m**_

55°rz?fe°f’rŁ.2°»--°

°Ę

)mmte.’

: *";j;(°%

iJ,’

3i«MlwXnlM vts i uzz°wlyj)ocztowe. Mię)t(o»« prs°

U.Kame?cka teshtow^nkiann°^ i

*"P"T«

JagieUońzka. Bracia Hildoww

lo.t

_-Ł

. ° ° rtenroeach. kstęgarnja Potaralntiego w Podgórzu. We Lwowie ,Caaa.

» Tarnosrte*1B^aiowt*

n S o toł ° " rłk’ftK°. A- Olszewzkiego. Ł Buchztaba. na ztacyach kolejowymi

dirfzzreb

a”’

PHronle w kaięgarni kolejowej, tudzież na innych głów

ejtzyeb stacyaeh u portyerów ko ejowych, księVarnia Podhalaftzka Zakopane. Kantor dzienników »Prac««

Lublin, Bmro dzienników °Rekord. Radom.

,___________ * WARSZAWIE: Biuro dzisnników Promieś. ulica W!dek 19.

Siua ptsyjsaają sgłojzeaia w ««a!a od wierna petiteH aa kałdy raz 70 haL (70 pi) układ tabelaryssa*

«yfrowy, skomplikowany 1 kor (90 pŁ). N adesłana, N ekrologia od miejsca wierna druki*w pętlę°

t Koi. (S Mk) sa każdy ras. Komunikaty handlowe po kronice I po dziale ekonomieauyss; *»ara*

aikaty prywat*e, duby, saręczyny i ł. p. po k. I k. ( l Mk,) od miejsca wterssa,

Ogłoszenia przyjmują:

WWARSZAWIE wyłączała Osa Haarfiowy L i E Metzl I Spółka ulica Rarizałkiwska !M .

W e L w o w ie Biura dzienników 8Ł Sokołowskiego, Olizewikiego, K. Bachstaba w d aro aław tM

Biuro dsienników: w Podgórza t°oturaliki w Krzemytla A. Jtuzyński księgarnia i K. Bil!et ;w

Rzeszowie M. Weintraub; w Stanisławowie Jasielaki i 8p.; w Tarnowie M. Bockach; w Kn

r y t n wyłącznie p W Raczkowski. U Citó d° TreiT«» w W i e d n i a Haasensteia I Togler, R. Moses

(także we wszystkich filiach); H. Schalek, M. Dukie* IL Braun, ł . Dannenberg, Bock * Hertfeld R

fnedl, K Laszlo (tylko prenumeratę a uoldschmidt, I Comp.); w Frankfu rcie a. M. 8 . L. Daubs

A Cassp.: w Pradze azesklel Fr. Hovorka. listy «pieniędzmi i przekazy pieniężne *a prana

meratę i ogłostenta przyjmuje Administracya G u am .

WKrakowie. MM amacyt eieoył»autowant nie podlegają opłacie pocztowej,

Rfettfw nłfoatocsnpob nie przyjmuje się. Rękopisów nadsyłanych nie swreea ii)

H r Za kaiżę Mas« ażrsis żsplau itę 41 bil.

’ RM!

arittMS MnniirrYi i AnMiNigTRżrvi ni i» Ta...... m. «o

st. na

Warszawa 24 maja.

(PAT) Na onegdajszem posiedzenia sejmu pi

pośle Grabskim przemawiał p. Dsezyński

Naród polski wysunął się ne czoło narodów, wat

zących o woln .ść. D/iś nasro twierdueoia, t

g=towi jesteśmy wyrzec się wojny, nie są dyplo

matyr znym wybiegiem, odpowiadają one głębokie

mu poczuciu wszystkich, którzy razem z preze

aem rninistrów *»ołaią: dość wojny, Polska razen

e całym światem pragnie pokoju. (Na sali głosy

Ale nie za każdą ceoę). Możemy powiedzieć, żi

me imperyalizm, nie gwałt ale inna zasada, mia

oowicie zasada 8 ’)uszu ochronnego przed współ

nym wrogiem, stanowią siłę Polszi Następnie o

świadczył się p Drsz*riski za uznaniem prawi

««mostanowenia narodów w polskiej piiity ceiet

p okłam waniem praw Słowaczyzny do niepodle

«łośc? Gdy w dalszym ciągn swej mowy p D(

ss u °s k i zaczął mó°°ić o poistim imuerraliemie

*a prawicy zerwana się burza protestu. D lej p"

w edtdał p. Da"zvński. ze między jego r«*olncn

a rrzolucyą p. Grabskiego ;ra%t ta różnica, że kie

te co do Litwy «ejm wyraźnie oś»»adc*ył się, ż

Bilska nie wcieli do swego psńztwa ty h obsza

rów na mi cy j d iost.ro inej uchwały sejmn. to co

do Uzraiuy rezolucja, prtedsr,awioaa przez p,

Grab»ki»go, od t,ej zasady odstępuje.

P Głąbi ós ki pok-mizował z p Daszyńskim

i oświadczył, że stronnictwo j»go dzży również

do pokoju ale nie za każdą crnę. Dopoki nie o

siągniemy Daszych praw, wo|nm toc ,yć się będzie

d !e,. Nd°ięon’s odpierał mówca zarzut imperya

li mu, zaznaczając, że oskarżenie tego rodzaiu

i(dbi.e »ię szerokim echem zagranicą. Wreszcie

precysowsł mówca *t%nowisko swego kluba od

nośni« do Cies°yns, Orawy i Soiszo, domagają

*-ię tam plebiscytu. C*t do ziem b jłeg » W(elki=g 1

Lsiys wa Litewskiego stronnictwo mówcy uia od

mawia ludzi m, zam esłkującym te ziemie, nie wy

łąc’zsjąc lndnośei polskiej, prawa samostanowie

nia. Stronnictwo mówcy nie występował» prze

ciw zasaozie odezwy naczelnika państwa, lecz nie

zgadza się na spnsob przeprowadzenia tej sasa

ly. W sprawie Galicyi wschodaiej mówca st i

;a stanowiszn rezolucji większości; Polska win

na mroć wspólne granice z Rumunią, przaz nią

zaś wolną drogę do morza Czarnego.

Warszawa 24 maja.

(PAT) Na wczorajszem posiedzeniu sejmu pro

wsdzouo dalej d?akuayęnad ekspose pre

zydenta ministrów Paderewskiego

P. Rataj: Kweztya Gdańska jest dia nas nie

korzystnie załatwiouą. Również plebiscyt w War

mii i n* Mazurach jest niemożliwy do przyjęcia

Go do Śląska Cieszyńskiego, Spiszu, Orawy t(

należy mieć nadzieję, że Dasse prawa zwycięż!

nad pisemne tn zobowiązaniem Francyi i ustnen

zobowiązaniem Anglii wobec Czechów. Kwesty:

uaseych granic wschodnich oależy traktować ró

wnoleg!e z odradzającą się Rosyą. Z !obycie Wil

na należy zapisać na dobro naczelnego wodza

Rozwiązanie kwestyi litewskiej jest dwojakie

Pierwsze to wcielenie ziem polskich byłego Księ

stwa Litewskiego i zaokrąglenie tych ziem prze

białoruskich katolików. Takie rozwiązanie jes

oroste ale krótkowzroczne, przez to wydalibyśm

Litwę etnograficzną na łup Niemców. Drugie roz

wiązanie to federacya, która jest dla nas znaczni

korzystniejsza. 0 zagadnieniu akraióskiem trudn

mówić na zimna, wobec okrucieństw, jakich d*

puszczają się Ukraińcy w Galicyi wschodniej M

mo to stworzenie niepodległej Ukrainy musim

powitać z sjmpatyą, g towi nawet jesteśmy d

pewnych ofiar. W Galicyi wschodniej musi j»

doak być polski Lwow i polskie zagłębie naftowi

Klub mówcy będzie głosował ze wszystkiemi rt

zolucyami, oprócz ostatniej (Sejm, przyjmując d

wiadomości sprawozdanie pana prezydenta min

strów, w°raża mu podziękowaate za gorliwe zi

bi°gi około sprawy polskiej ua kongresie p juwyi

w Paryżu).

P. Dąbski oświadcza, że klub jego zgodc

j)est z główną linią polityczną premiera. Spraw

ma*»l granicy sachodniej zostały na naszą k(

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction