Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 617 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Kraków, Czwartek 6 Września 1921

Rocznik LXXIV

CZAI

Wydania mmmmmm.

Konto P. K. O. Nr! 149.288,

Wiochy a Grecya

Dotychczasowy przebieg zatargu grecko*

włoskiego wykazuje, że z pomiędzy mocarstw

europejskich jedno tylko zdecydowane jest

zabrać głos bezpośrednie. Mocarstwem tem

jest Anglia. Franeya, jak to było łatwem do

przypuszczenia, ingerować nie myśli, a to

a dwóch przyczy’n : Przedewszystkiem zajęta

jest w Niemczech, powtóre zaś zaangażowanie

się Włoch w sprawie greckiej powoduje ozię

bienie stosnnków włosko - angielskich, oraz

zmusza Włechy do nie przeszkadzania Fran

cyi w jej akcyi nad Renem. Franeya zatem,

odnos’ząc z zatargu Włoch z Grecyą podwój

ne korzyści, nie zamierza Włochom przeszka

dzać, a prze?, to same popiera ich. stanowisko.

Tą drogą zaś przyjść może do ponownego za

cieśnienia się stosnnków włosko-francuskich,

które w ostatnich miesiącach uległy pewnlfou

rozluźnieniu.

Stanowisko Francyi odbiło się niezwłocznie

na polityce państw mniejszych, przedewszysfc

kiem Jugosławii, na które głównie liczyła Gre

cya, a któro już zgłosiła swoje desinteressemenL

Rządowa prasa serbska nawołuje do spokoju

i nie drażnienia Włochów. Jest te tem bar

dziej zrozumiałe, że Włochy, jak to poprzed

nio wskazywaliśmy, potrafiły dokonać okrą

żenia Jugosławii, wciągając w sferę swych

wpływów Bułgaryę, Węgry, Austryę, a czę

ściowo i Rumunię. Zimna krew rządowych

kół belgradzkich jest w tej sytuacyi aż nadto

zrozumi ałą.

Akcya angielska dyktowana jest w pierw

szej linii chęcią niedopuszczenia do tego, aby

Włochy opanowały oba brzegi morza Adrya*

tyckiego w decydującym punkcie (Korfu) i

żeby, zamieniwszy je na włoskie jeziero, uczy

niły zeń podstawę hegemonii włoskiej na Mo

rzu Śródziemnem. To zdecydowało politykę

angielską w kierunku wzięcia w obronę żądań

Grecyi co do oddania całego sporu Lidze na

rodów. Tu dochodzimy do momentu decydu

jącego. Statut Ligi narodów przewiduje wcale

niedwuznacznie, że tego rodzaju spory należą

do kompetencyi Ligi i przewiduje bardzo ostre

saukcye przeciw temu państwu, które te po

stanowienia naruszy. Rząd włoski oświadczył

tymczasem , że sporu Lidze nie odda. Zachodzi

tedy pytanie, jak rozwinie się sprawa w zwią

zku z tem przeciwieństwem stanowisk Włoch

i Anglii.

Jest rzeczą jasną, że jeżeli Włochy nie ze

chcą ze swego stanowiska ustąpić nie przyj

dzie przeciw nim do jeneralnej wyprawy

wszystkigh członków Ligi narodów, jak ta

przewiduje statut Ligi. Więcej niż wątpliwem

jest, by tego rodzaju krok bez koniecznej osta

teczności, próbowała choćby zę swej tylko

strony podjąć Aaglia. Z drugiej strony pew

nem jest i to, że jeśli stanowisko Włoch się

w pełai utrzyma, będzio to oznaczało defini

tywne pogrzebani« autorytetu Ligi narodów,

której racyę bytu, taki finał sprawy zupełnio

by aa przyszłość przekreślił. Pozostaje zatsra

jako jedyna możliwość prowadząca do kom

promisowego wyjścia porozumienie włosko-an

gielskie co do przestrzegania obustronnych

interesów na morzu Śródziemaem. Wtedy za

pewne znajdzie się i odpowiednia formuła, mo

że niekońiecznie miła dla Greków. Ponieważ

zaś zapewne ani Anglia ani Włochy nie my

ślą o wznieceniu szerszego konfliktu europej

skiego, który musiałby być następstwom bra

ku kompromisu w tej sprawie, przeto prawdo

podobnej» jest, że taka formuła się znajdzie.

Paryż 5 września.

(P. A . T.) Malin donosi: Rząd włoski zawia

domił w Paryżu i Londynie, że odrzuca kempe

tancyę Ligi narodów w kenf!ikcie grecko- »wło

skim, przyczem na poparcie swego stanowiska

podał trzy powody:

1) Rewolucyjny rząd grecki nie jest uznany

i niema kómpetencyi występować Genewie

2) Sprawa zatargu jest bezpośredniem na

stępstwem zajścia w Janinie, w którem wcho

dzi w grę honor Włoch.

3) Powoływanie się na artykuł 12 statuti

Ligi narodów byłoby tylko w tedy uzasadnio

ne, gdyby groził wybuch wojny. Tymczasem

Włochy nie mają żadnych zamiarów wojen

nych, czego dowodem jest fakt, że nie zer

wały z Grocyą stosunków dyplomatycznych

Rzym 5 września.

(PAT.) Na posiedzeniu Rady ministrów zło

żył prezydent ministrów Mussolini deklaracy

o sytuacyi zagranicznej. Europejska opinia pu

bliczua — mówił prezydent — zaczyna zmie

niać swe stanowisko, a ilość głosów przy

chylnych dla akcyi włoskiej wzrasta. Opiru

publiczna włoska jest głęboko zdziwiona i do

Rachowaniem, się znacznej częśc.i prasy

U S t 0J* ^-amy nadzi0j?) iż twarda ltkcya

realizm u politycznego, którą otrzymaliśmy

z tamtej strony kanału La Manche, uleczy o

s ateczme Włochów z choroby konwencyonal—

Jiych frazesów.

W stosunku do Rady Ligi narodów, która

yraziła chęć wyjaśnienia i rozstrzygnięcia

zatargu z Grecyą stwierdzić należy, że jest to

zupełnie niemożliwe. Delegacya -włoska pod

trzymywać więc będzie, iż Rada Ligi jest dla

trzech zasadniczych powodów absolutnie nie

kompetentna dla osądzenia sprawy, która

przechodzi granicę klauzul paktu, na który

powołuje się Greeya, przypuszczając, że mimoto

Rada uznawać będzie swoją kompetencyę.

Musimy rozstrzygnąć, czy mamy pozostać

czy też wyjść z Ligi narodów. Zdecydowaliśmy

się już na drugą ewentualność i proszę, aby

Rada ministrów oświadczyła, czy zgadza się

z wydanemi w tym względzie formalnymi in

strukcjami, które wczoraj otrzymał G;uratti,

a które zostaną przez Salaudrę przedstawione

Lidze narodów. Rada ministrów całkowicie

i bez zastrzeżeń przyłączyła się do stanowiska

prezydenta,

Bsnawa 5 września.

(PAT) Szwajcarska Ajeneya teł. donosi: Qne

gdaj wieczór słychać było w kołach «groma

dzenia Ligi, że delegacya włoska w Genewie

otrzymała od premiera Mussolmiego instrn

, kcyę, by nie uznać kompetencyi Ligi naro

dów w konflikcie grecko*włoskim i nie ucze

stniczyć w ewentualnej dyskusyi nad tą spra

wą. Wiadomość ta wywołała wśród delegatów

siine zaniepokojenie. Zapewniają, że delegaci

angielscy i delegaci dominiów są silnie zde

cydowani działać w tym kierunku, by pakt

Ligi był ściśle dotrzymany. Także delegaci

państw północ:nych, kierujący się w’skazówka

mi Hensena i Brantinga, zamierzają dążyć do

tego, by prawomocnie przedłożona prośba

greck:a była uwzględniona. Ponieważ do tej

chwili niema oficjalnej wiadomości o sta

nswisku włoskiem, uważają sytuację za po

ważną.

Londyn 5 września.

(PAT) Dzienniki donoszą żo Wielka Brvta

nia oświadcza się stanowczo za decyzyą Ligi

narodów w konflikeio g^eeko-włoskim. D yplo

matyczny sprawozdawca Standard podaje, te

rząd angielski będzie w tej sprawie popierał

usilnie Ligę narodów. Lord Curzon przyjął

ambasadora -włeskisgo. J»k donosi Ewening

Standard, sir Robert Cecil atrzymał instrukoye,

że rząd brytyjski obstaje przy statutach Ligi

narodów. Gdyby Włechy wzbraniała się przy

jąć deeyzyę L’gi, to będzie rzeczą Ligi posta

nowić, jaka akcya ma być powzięta. Jak do

nosi Pal Mai Gitzdi,e, z mia.rodajnej strony

zaprzeczają, jakoby Wielka Brytania zawarła

um owę z Grecyą. Wielka Brytania nie uznała

rewolucyjnego rządu greckiego, a jedynie

stoi ona na zasadzie statutu Ligi narodów.

Odpowiednie instrukeye odeszły już dc Roberta

Cecila.

Paryż 5 września.

(AW) Temps omawiając konflikt włosko-grc

cki, wskazuje na deeyzyę rządu francuskiego,

który tak długo nie będzie akredytował posła

swego przy rządzie greckim, dopóki Włechy

nie otrzymają należytego zadośćuczynienia.

Rzym 5 września.

(PAT.) Premier Mussolini w wywiadzie z za

stępcą Daily Mail oświadczył między innemi:

Rząd angielski na mojem miejscu nie postą

piłby inaczej, jak ja. W swoim czasie lord

Palmerston zastosował analogiczne środki wo

bec Grecyi, kiedy to raczej dotyczyło rządu

portugalskiego, a w roku 1916, gdy kilku ma

rynarzy francuskich zabito w Afryce, Franeya

postawiła warunki analogiczne do tych, jakie

obecnie stawiają Włochy i nadto zatrzymała

sobie gwarancye celem uzyskania zadosyć

nczyniania. M usselini ośw-iadczył dalej, że rząd

włoski zatrzymał gwarancję i będzie je trzy

mał do czasu spełnienia w’arunków, wyrażo

nych w swej nocie. Jeżeli Grecya spełni te

warunki, otrzyma z powrotem zastawy., Grecya

uczyniłaby jednak lepiej, gdyby pospieszyła

się z przyjęciem włoskich warunków, bo w przy

szłych tygodniach zwiększą się koszta opera

cyj flotowych. Jeżeli Grecya nie spełni wa

runków włoskich, wojska włoskie pozostaną

na Korfu bez określonego terminu, podobnie

jak to byłe z Wenecyą w ciągu czterech wie

ków. Wreszcie dodał Mussolini, że rząd włosk

nie ma zamiarn rozszerzać akcyi na inne te

rytorya, chyba gdyby rząd grecki zaatakowa

obywateli włoskich, lub ich majątki. Wtedj

rząd włoski byłby zm uszouy wystąpić bez

włócznie z akcyą wojskową.

Lendyn 5 września.

(AW.) Półoficyalne dzienniki donoszą: W spra

w ie zatargu grecko-włoskiego sytnacya o tyle

się wyjaśniła, że o samodzielnej akcyi Angli

* niema już mowy. Premier Baldwin zamierz?

i kontynuować politykę poprzedniego gabinet?

koalicyjnego. Rząd angielski nie jest weal

związany z Grecyą, jak twierdzą ze stron]

włoskiej, jakimiś tajnymi układami.

Rzym 5 września.

(PAT) Ajencya Stefani donosi z Aten: Rzą

grecki wręczył onegdaj wieczór francuskiemu

g pełnomocnikowi odpowiedź na notę konferen

cyi ambasadorów w sprawie konfliktu grecko

włoskiego. W odpowiedzi tej rząd grecki do

maga się ustanowienia międzynarodowe} ko

a i!myi dla zbadania sprawy na terytoryum a

- i bańskiem i donosi, że wszelkie poszukiwani

prowadzone z całą gorliwością, nie doprowa

dziły ani do wykrycia morderców, ani do wy

jaśnienia przyczyn zbrodni. W reszcie rząd gre

cki prosi o użycie wpływu, celem spowodowa

nia Włoch do cofnięcia ich żądań.

Paryż 5 września.

(AW) Corriere d’ Italia donosi, że okupacya

została rozszerzona na cały szereg wysp gre

ckich. Równocześnie demontuje się pogłoska,

jakoby wyspa Samos została zajęta.

Rzym 5 września.

(PAT.) Specyalny sprawozdawca Ajencyi

Stefani podaje z Korfu szczegóły dowodzące

pełnej odpowiedzialności greckiego komen

danta portu Korfu za śmierć pewnej liczby

uchodźców greckich, znajdujących się w for

cie. Chodzi o to, że ucbedźey ei nie byli n

ppzedzeni o pogróżce włoskiego komendanta

*Joty, iż fort będzie ostrzeliwany, z drugiej

strony komendant floty włoskiej nis był po

informowany o obecności uchodźców greckich

w forcie, w zabudowaniach, przeznaczonych

dla żołnierzy.

Wisdsń 5 września.

(PAT) Neue fr. Preese donosi z Rzymu pod

datą 4 bm.: Jeden angielski krążownik za

trzymał się przed Korfu. Pierwszy lord an

gielskiej admiralicji Amery udał się na Maltę.

Berlin 5 września.

(AW) Według informacyi Tel. Comp. amba

sada włoska w Berlinie zakomunikowała urzę

dowo rządowi Rzeszy, że trzymilowa strefa

w okolicy wyspy Leres, a należąca do wód

Dodekanezu, została zamknięta minami. Ozna

cza to początek blokady Grecyi przez Włochy.

Berlin 5 września.

(PAT) Do tutejszych pism donoszą z Kon

stantynopola : Torpedowce włoskie, które znaj

dowały się w Smyrnie, otrzymały rozkaz u

dania się natychmiast na wedy adryatyckie

celem połączenia się z macierzystą flotą.

Rzym 5 września.

(PAT.) Ajencya Stefani donosi z Salonik,

ża podczas demonstracji anty-włoskich pobito

kilku Włochów. Usiłowano również napaść na

konsulat włoski. Robotnicy portowi wzbra

niają się wyładowywać statki, przybyłe pod

banderą włoską. W kałach handlowych pla

nowany jest bojkot towarów włoskich.

Paryż 5 września.

(PAT) Jak podają dzienniki, enegdaj pe

wien włoski zwolennik faszystów zamordo

wany został przez kodiuMstów włoskich. Inay

faszysta włoski napadnięty został koła swego

mieszkania i pobity. Slyeh.’

-e, że zamach po

pełnili komuniści włoscy, wydaleni z Włoch.

Pclieya na polecenie prefekta rozpoczęła po

szukiwania w przedsiębiorstwach, w których

praeują W łosi.

Rzym 5 września.

(PAT.) Corriere d’ Italia donosi z Albanii

nowe szczegóły o wymordowaniu komisyi

włoskiej, świadczące o odpowiedzialności za to

wdadz greckich. Morderstwo popełnione zo

stało w odległości 209 kroków od dowództwa

15 batalionu greckiego. Lekarz Vietti i człon

kowie delegacyi albańskiej zaniepokojeni opó

źnianiem się przybycia kemisyi włoskiej,

chcieli powrócić tą samą drogą, by odszukać

kom isję. Grecy przeszkodzili temu. Oddział

wojska koło Kakiłii nie przepuścił misyi al

bańskiej z powrotem. Oburzenia wywołuje ko

munikat ateński, usiłujący usprawiedliwić po

stępowanie Dra Balsatinu, który znalazł ma

jora Karli żywym i zamiast zabrać go do swe

go automobilu, udał się da posterunku gre

ckiego, by zawezwać łudzi dla poszukiwania

morderców, a gdy powrócił na miejsce zbro

dni, zastał go już nieżywym.

Plany min. iCucfiarsfciego

Warszawa 5 września.

(AW) Gazeta Warszawska, omawiając one

gdajsze przemówienie ministra Kucharskiego

na posiedzenia Związku ludowo - narodowego,

podaje kilka wytycznych, któremi kierować się

będzie w swojej pracy nowy minister skarbu,

W sprawie stabilizacji marki nowy minister

jest przeciwnikiem gwałtownej interwencji

rządu na giełdzie, Wszelka sztuczna poprawę

wywołuje tylko nagłe spadki. Spekulację wa

lutową uniemożliwić trzeba wzm ożeniem akty

!wności bilans« handlu tak, żeby waluta ebo?

dostawała się w obieg i nie nęciła de speku

lacyi. Punktem centralnym zagadnienia skar

bu jest budżet, który p. minister skarbu przy

rzekł przedłożyć sejmowi w październiku. Bu

dżet musi być zrównoważony bez liczenia ns

m ożliwość pożyczki zagranicznej na ten cel

Ministrowie muszą zgodzić się na tó, że ict

budżety resortowe będą zarzucone przez mi

nistra skarbu. Rozwijając plan oszczędnością

w y, p. minister zaznaczył z naciskiem, że ni(

zamierza przerywać automatycznego systemr

inwestyeyj. To, co jest zaczęte, zostanie ukoi

czone. Minister zdecydowany jest hamowa(

rozrzutność i wszelki wydatek nieusprawie

dliwiony. W tych dniach złoży Radzie mini

strów wniosek o skasowanie ministerstwa zdro

wia, oraz poczt i telegrafów, a w niedalekie

przyszłości ma nadzieję zniesienia minister

stwa robót publicznych. Skarb musi się rew

nież wyrzec wszelkiego subsydyewania robó

z inicjatywy prywatnej, drukowania irarel

dla państwowych instytucyj bankowych, które

muszą być zredukowane itd. Gdy sprawa usta

lenia kursu marki polskiej i zrównoważeni?

budżetu zostanie załatwiona, wtedy rozważ]

się zagadnienie polskiej waluty zlotowej i Bsn

ku emisyjnego. Układy o kapitał zagraniczni

fna zapoczątkowanie banku są już zaczęb

i to na warunkach dogodnych, bez żaduycl

zastawów.

Trzecie Targi wschodnie.

W czasie od 5 do 17 września odbywać się

będą we Lwowie trzecie z rzędu doroczne

Targi wschodnie. Mają one za sobą okres dwu

letniej wytrwałej i celowef’pracy, dzięki której

ze skromnych początków rozwinęły się w dą

żą i pożyteczną instytucyę, mogącą się zmie

rzyć z wszystkiemi tego rodzaju przedsięwzię

ciami zagranicą. Idea Targów jest dziś w całej

Europie bardzo popularna. Oa r. 1915 powstały

Targi: francuskie w Paryżu, Bordeaux i Lyo

nie; angielskie w Glasgowia i Birminghamie;

szwajcarskie w Bazylei i Lozannie; czesko*

słowaekie w Pradze, Libsrcu i Bratysławie;

niemieckie w Frankfurcie, Wrocławiu, Stul

gardzie, Kielu i Królewcu; włoskie w Medyo

lanie i Turynie; austryackie w Wiedniu; bel

gijskie w Brukaeli; łotewskie w Rydze; estoń

skie w Revalu; szwedzkie w Malmo i Gote

borgu ; rosyjskie w Kijowie i Niżuym Nowo

grodzie i nasze polskie we Lwowie i w Po

znaniu. Rozkwit Targów jest jednem ze zja

wisk powojennej8doby. Wojna, a potem tra

ktaty pokojowe, które zmieniły polityczną mapę

Europy, rozerwały długoletnie węzły gospodar

cze między krajami, które w’chodziły w skład

wielkich kompleksów państwowych i stanowiły

organiczną cząstkę ich ustroju gospodarczego.

Na gruzach rozbitych organizmów powstały

nowe jednostki państwowe, które mnszą do

piero zespolić swe terytorya w jednolitą ca

łość i zorganizować je gospodarczo po myśli

własnych interesów państwowych. Targi speł

niają ważną rolę regulatora i łącznika w mię

dzynarodowej wymianie towaru. Ściągając

w jednym punkcie zbornym producentów i

kupców i najprzedniejsze okazy produkcyi ze

wszystkich działów przemysłu, wytwarzają

em ulację przemysłową, regulują cany, żłobią

nowe łożyska dla obiegu towarów, stają się

ogniwem między rolnictwem, przemysłem i

handlem, odbudowują zerwane stosunki han

dlowe z zagranicą i torują nowe drogi dla

ekspanzyi ekonomicznej.

Jeżeli we wszystkich innych państwach od

czuto potrzebę uzdrowienia żyeia gospodar

czego i zadzierzgnięcia na nowo międzynaro

dowych węzłów gospodarczych, te w Pelsce

z państwowego i narodowego punktu widze

nia ożywienie ruchu handlowego na płaszczy

źnie wzajemnej wymiany ziemiopłodów, su

rowców i produktów przemysłowych między

zjedneczonemi zaborami jest nakazem polityki

ekonomicznej. Na życiu gespodarczem wszyst

kich dzielnic Polski ciążą wciąż jeszcze fatal

ne skutki ich niedawnej odrębności. Nie zna

jąc dostatecznie polskich źródeł zakupów, pol

skich rynków zbytu, ani miary ich zapotrze

bowania, nie umieją nawiązać między sobą

ściślejszych stosunków gospodarczych. Niedo

stateczny zaś rozwój i słaba organizacya han

dlu zagranicznego są drugą ujemną cechą na

szego życia gospodarczego. Polska, chociaż

posiada wielki i potężny własny przemysł i

bogate rolnictwo, posługiwała się w anormal

nych przedwojennych stosunkach politycznych

i gospodarczych obcymi domami handlowymi,

nie starając się o rozwinięcie rodzimego han

dlu, który w innych państwach jest źródłem

dobrobytu narodowego. Stąd towar polski idzie

i dziś jeszcze częstokroć zagranicę za pośre

dnictwem firm niemieckich, austryackich i in

nych, a nieraz i pod obcą marką, jako towar

niepolski* Organizacya własnego handlu sta

nowić musi jedno z głównych zadań odrodzo

nej Polski, gdyż od szczęśliwego rozwiązania

tego zagadnienia zależy nietylko rozkwit pol

skiego przemysłu, ale i ekonomiczna samo

dzielność państwa.

Z tego punktu widzenia zorgaaizownnym

po raz pierwszy przed dwoma laty we Lwo

!wie Targom Wschodnim duża przypada rela.

Nie było to tylko przypadkowym zbiegiem

okoliczności, że na siedzibę pierwszych Tar

gów polskich obrano właśnie Lwów. Symbo

liczna nazwa Targów wschodnich i miasto,

w którem Targi się odbywają, uzmysławiają

tę rolę, jaką Polska przez swe położenie ge

ograficzne i rozwój swoich sił produkcyjnych

w międzynarodowym handlu odgrywać meże

i powinna. Polska jest naturalnym pośredni

kiem między Zachodem a Wschodem i jej o

konomiczna ekspanzya ma od wieków wyty

czone posłannictwo ku Wschodowi. Ku Wscho

dowi też dąży wysiłek przemysłu europejskie

go i wszystkie państwa snują plany dla opa

nowania zdewastowanych rynków wschodnich

i zaspokojenia ich głodu towarowego. Polska,

sąsiaduiąea bezpośrednio na przestrzeni prze

szło 1000 kim. z krajami dawnej Rosyi, ma

w swem ręlsu klucz do niezmierzonych pod

względem pojemności rynków wsehodnich, a

główne linie tranzytowe z przemysłowych !kra

jów europejskich na Wschód przechodzą przez

naszą ziemię. Mając takie atuty w rękn, mo

żemy spokojnie stanąć do pokojowego współ

zawodnictwa. Tom bardziej zaś nie wolno nam

dać się wyprzedzić, że nasz przemysł i han

del góruje w znajomości Wschodu i że Rosya

była od wieków naturalnym terenem naszego

eksportu.

Założenie Targów wschodnich we Lwowie

było wskrzeszeniem świetnych tradycyj han

dlowych tego miasta, które w czasach przed

!rozbiorowych słynęło na całą Polskę z odby

*wająeyeh się tam rok rocznie jarmarków z ol

brzymim zjazdem gości z całej Rzeczypospo

litej i z krajów ościennych. Podejmując poko

jową walkę o współzawodnictwo z innemi

środowiskami handlu ze Wschodem, dał Lwów

impuls do pracy nad zdobyciem należnej nam

na gruncie międzynarodowym pozycyi. Targi

wschodnie mobilizując cały polski przemysł

i handel do corocznej rewii ich zdolności eks

portowej i energii wytwórczej, kładą zręby

pod organizacyę wszystkich zdrowych i twór

czych czynników gospodarczych w państwie

do systematycznej i planowej w tym kierun

ku akcyi.

Międzynarodowy charakter Targów wscho

dnich i ich kontakt z zagranicą wywarł już

kerzystuy wpływ i na rozwój Targów i ii?i

interesy przemysłu polskiego. Nadanie Targom

wschodnim międzynarodowego charakteru było

tym właśnie czynnikiem, który sprawił, że za

kres ich wpływu i działalności wzniósł się po

nad ramy lokalnego przedsięwzięcia, objął

wszystkie dzielnice państwa i przybrał roz

miary ogólnopaństwowej reprezentacyjnej pla

cówki. Na zeszłorocznych Targach wschodnich

na ogólną liczbę 1852 wystawców byłe 244

to jest 13 20 prc. obcokrajowych. Wśród nich

były firmy: austryackie, francuskie, gdańskie,

czechosłowackie, niemieckie, belgijskie, w ę

gierskie, rumuńskie, włoskie, szwedzkie, jugo

słowiańskie, amerykańskie i angielskie. Wśród

kupujących najwięcej odbiorców dostarczyły:

Rumunia, Turcya, Bułgarya, Austrya, Anglia,

Holandya i Ameryka. Ogólna suma dokona

nych nd drugich Targach wschodnich transa

kcyj dochodziła do stupięćdziesięciu miliardów

m arek polskich.

Dotychczas na Targach wschodnich najpo

ważniej reprezentowane były te gałęzie na

szego przemysłu, które przedstawiają naj

większe możliwości eksportowe, jak przemysł

tekstylny, drzewny, meblarski, m aszyn relai

czych i narzędzi gospodarczych, obrabiarek

drzewa i metalu, przemysł chemiczny i far

maceutyczny, kilimkarski i sztuki stosowanej,

zabawkarski, jubilerski, garbarski i rymarski,

papierniczy, elektrotechniczny, wyrób szkła,

porcelany, galanteryi i powozów. Rzeczywiście

też eksponaty z tych działów produkcji prze

mysłowej w Polsce cieszyły się na Targach

największym pokupem ze strony zagranicznych

nabywców. Ale nie ma żadaej ważniejszej ka

tegoryi lewarów predukowanyeh w Polsce,

z którejby pierwszorzędnej jakości okazy uie

były na Targach wschodnich reprezentowane.

W tym roku wystąpi zwłaszcza przemysł me

talurgiczny, chemiczny, meblarski i artykułów

technicznych z pokazem tak masowym, że

uwydatniać się będzie pewna speeyalizacya

Targów wsehodnich, postępująca w kierunku

przewagi tych branż wielkiego przemysłu,

zdolnego do masowego eksportu.

Układ p(ilsko-gdański.

Gdańsk 5 września.

(PAT.) Wyniki układu polske-gdaśskiego są

następujące:

Obie strony ustaliły: Rada portu: Zobo

wiązania Rady względem pertu wynikają z ar

tykułu 26 i innych pelsko-gdańskiej konwen*

cyi w zakresie paryskiej. W zakresie swoich

funkcji Rada jest niezależna zarówn« od Gdań

ska jak i ed Polski. W sprawach cywilnych,

gdzie Rada jest pozwanym, powód meże wnieść

skargę zarówno do sądu polskiego jak i do

gdańskiego. Obywatelom polskim przysługuje

pierwszeństwo w obejmowaniu stanowisk u

urzędniezych w Radzie pertu do czasu, kiedy

ilość Polaków w każdym dziale dosięgnie po

łowy, poczem ilość Polaków i Gdańszczan zo

stanie zrównana. Ostatni punkt obowiązuje na

lat siedm. Rada portu otrzyma od senatu gdań

skiego do swojej dyspozycji siłę poli«yjną,

stanowiącą korpus policyjny, który będzie po

dlegał wyłącznie Radzie. Kompetentyi pclieyi

Rady portu podlega ruch towarowy i pilotaż.

Nadto senat odda do dyspozycji Rady portu

siłę policyjną, wystarczającą dla zapewnienia

bezpieczeństwa publicznego w percie. Zarzą

dzenia policyjne Rady porta mają moc pra

wną na teryteryum welnego miasta Gdańska.

Policya sanitarna w zakresie emigracji i imi

gracj’i podlega Radzie portu. Przepisy, doty

czące policyi, a wynikające z poprzedniej de

cyzyi Wysokiego Komisarza, zostały przyjęte

przez Polskę tymczasowo na dwa lata. Spra

wy celne: Stwierdzono, źe na zasadzie trakta

tu wersalskiego i konwencji służba celna

gdańska całkowicie podlega centralnej admi

nistracji celnej polskiej i jest wykonywana

przez urzędników gdańskich. Pelska sama

rozstrzyga o swojej polityce gospodarczej,

której jednym z czynników są potrzeby go

spodarcze Gdańska. Przepisy ogólno - polskie,

dotyczące ustaw, taryf i statystyki celnej, o

bowiązują ipse iure gdański urząd celny, któ

ry nie może wstrzymywać zarządzeń admini

straeyi celnej. W olse miasto Gdańsk organi

zuje urzędy celne, odpowiedzialne webec pol

kiej administracji centralnej. W razie przekro

czenia zarządzeń administracji polskiej przez

urzędnika gdańskiego dochodzenie dyscypli

narne odbywa się przy udziale inspektora cel

nego polskiego. Jeżeli funkcjonowanie służby

celnej w Gdańsku jest niezadawalające, zo

stała zastrzeżona możność ponownego rozpa

trzenia sprawy. Położenie prawne obywateli

polskieh w Gdańsku*. Do czasu zasadniczego

uregulowania sprawy Gdańska żadne ograni

czenia obywateli polskich w Gdańsku nie b ę

dą stosowane. Gdańsk nie wyda żadnych prze

pisów, dotyczących interesów Polaków bez

uprzedniego porozumienia z komisarzem jene

ralnym w obecności Wysokiego Komisarza.

*h"*

«gm m m w taaue mi w*«*** intomeuw. *8 kMtay ru 1500W, *Uad safcemme»*

agtf)wę, *fcoM}HKeWM*24.0 (%k.Jtitdeefiit«« oć *Hopm «nrna milimet)rów’. 4,\,0 Mk. N ek ro!of(s *4.

M M ń«iM milimetrów ,3000 Mk Caanmlkw tp handlowi m kronim i fc dtial* *konomiciayn%

głee^kwrj? yrywasee Sio%y i.fc p , 6000 uk. od misjica wiem * milimetrów. Gin* podana *» jidtn ii*

m !w m m ta *agyaaleiw* « 100*/, droŁm Ceny po-ryta»« oliowi%*aj% od tej» «mumy w ufiówtah

3fcs termia««» «tmienezaaic ogtoueń Adaiiniitracfa «i« odpowiada.

9|i«*ł*nia przjjmuj%: w K rahowie rmfstkie biura driinników i ogloKiń.

a8kifcms* polaka Ja*n* 10, R. Mowę Marrraikowaka 124, L. i X Metrl i Sks, d . M am at

- »wek* 130; I. Baehwiitr, MaraiaJkowika 120, B. Buchwsita Fredry 4, I , Fiatrigrsk, Manza/kowakh 115,

watUfi,poteka *,gąncya reklamy Krakowskie Priodmieście 71, Unger S enatorrka 12, M. J . Freid, Rym araka 18

1 Mtttngiaa, Swiętojerska *4. Jan Apte, Zielna 88 , Międzynarodowi biuro ogłoszeń Galery» Luksemburg,

A, neeh ar Marszałkowska 119, J. Librod, Marszałkowska 118; W Posnaulu Polska agenc.ya reklamy »Par*

iL’

^°P. a8*ocya reklamy Gwarna 19; w W ilnie 8 . Jutan Siemiecka 4, Jankowaki-Sradowski,

w.alk* ta; w e Lw owie St, Sokołowski, biuro dzienników H. Buchstab, M. BrOck ; w e W iednie

p . UesM, M. Duka* Nachf. Haasenstein et Vogler, H, Schalek, Bock et Herzfeld. H. Brana, I . Dsnnenberg,

ŁRafsel, Oest Anzeige Ges. »lira« Wollzeile 12, »Inges* Frana Jose! K:ai 7, w B e rlinie »Ala« Kraua»nitr.8 8 ,

*SwśP 8 fieniądimi i przek a zy pieniężne na prenumeratę i ogłoszenia przyjmuje Adminiatraaya »Giaiue.

W Londynie AgenceHarasCheapside. WParyżuAgenceMaras, Placedela Boom.

leklam aoy e nleopleoaętowane nie podlegaj% opłacie pocztowej.

S*8tów nieopłaconych nie przyjmuje cię. Rękopisów nie rem a *Sq.

Zakatdą aiaiane cdreaa dopłaca *lęlOO Mk.

glifr«8l9dśl«yl IAdffiinisMsjI aLiw. fonuuhi fi?.88 . .f*L Ir. 68*

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction