Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 595 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Nr. 8

Kraków — Warszawa W torek 9 Stycznia 1934

PWBWSS!

Nalciytość pocztowa

opłacona gotówką.

Kok LXXXVI

Ceny ogłoszeń za 1 mm. wysokości:

Zwyczajne

......................................... zł.

— .15

N e k r o l o g i .................................................... ,,

— .35

N a d e s ł a n e .............................................. .......

— .40

Gospodarcze ikomunikaty . . .

,, —.50

Pierwsza strona

....................................... j5 ___0 q

Tabelaryczne -

cyfrowe

-.70

Drobne 15gr. za wyraz. Poszuk. pracy 8 gr.

Redakcja rękopisów nie zwraca.

WARSZAWA: Redakcja: ul. Mazowiecka 5, tel. 284-86.

Administracja: Szpitalna l, tel. 649-04.

KRAKÓW: Redakcja ul. św. Tomasza 32, telefon 100-50.

Administracja tel. 137-50.

Cena egz. 20 gr.

Prenumerata miesięczna:

Z o d n o s z e n i e m ...................................... zł. 5 . —

Z przesyłką pocztową

....

5.—

Zagranicą z przesyłką pocztową ,, 8 .—

Z m ia n a a d r e s u ........................................

— .50

Konto P. K. O. 100.404.

Re;klamacje niezapteczętowane nie podlegają

opłacie pocztowej.

Bank Polski w roku 1933.

Ogłoszono tymczasowy bilans Banku1 Pol

skiego z dnia 31 grudnia 1933 roku. Poucza

jące jest porównanie z tymczasowym bilan

sem. obejmującym zestawienie rachunków

Banku z koncern pop-rzedniego roku. Przede

wszystkiem rzucają się w oczy zmiany, prze

prowadz,one w rozbiciu rachunków na grupy.

Jedne pozycje znikły. Drugie przybyły. Przed

tem bylo osobno w’yszczególnione złoto w

skarbcu w* przeciwstawieniu do zło-ta zagra

nicą. W ostatnim bilansie jest mowa tylko o

złocie łącznie bez wyszczególnienia miejsca je

go przechowywania. Przedtem bilans wymie

niał oddzielnie pieniądze oraz, należności za

graniczne zaliczone i niezaliczone do pokry

cia. Obecnie to rozróżnienie odpadło, ponie

w’aż zmieniony statut Bank;u Polskiego zali

cza do pokrycia banknotów" jedynie złoto.

—

Przybyła nowa pozycja: ,,Bilety skarbowe zdy

s’k,ontowane".

W szystkie te zmia,ny zostały

przeprowa,dzone po bardziej zróżniczkowanej!

stronie aktyw;ów. Rozbicie na g rupy passy*

wów pozostało niez-mienione.

Z pośród zmian materjalnyióh najbardziej:

uderzającym jest fakt, że w rok-u 1933 rozmia

ry !kurczenia się zasob-ów i obrotów Banku

wyraźnie zmalały -w porównaniu z rokiem

J1)32, a nawet niektóro pozycje wykazują

w-z-rost. Za;pas złota spadł w roku 1932 z 600.4

na 500.2 milionów zt. W ciągu rok,u 1933 na

stąpił dalszy spadek, a,le nie o 100, je,no tylko

niespełna o 25 milij,. Obecnie zapas złota Ban

k;u Polskiego wynosi 475.5 milj. - Jak wynika

7. ogłoszonych wykazów ’w roku 1932, zapas

złota, złożonego zagranicą znacznie wzrósł.

Ba;nk nie ogłosi-ł stan u złota zagr-anic-ą

z. koń

cem 1933 roku, O ile mi wiadomo, zapas złota

złożonego zagranicą, w ciągu roku 1933 ;zmniej*

s-zył się,;, co poniekąd świadczy o po;lepszeniu

się bilansu płatniczego. Zapas pieniędzy i na

leżności zagranicznych zmalał, ale rów,nież w

,stopni,u nied-orównuij,ącym sp adk ow i w rok,u

1932. Sum a portfelu w,ekslowego i pożyczek za

bezpieczonych zastawami wzrosła w roku 1933

z 699 -na 768milj. zl. Zapas polskich monet sre.;

bptych ibilonu wzrósł z.40na 49milj. w zwią

zku z nieźnaeznem powiększeniem si,ę og’ólnej,

sumy! emitowanego bilonu. W zrost tej’, sumy;

skierował isię ,przeważnie do kas Banku Pol

ek iego. Zmiany w pasywach, ,są minimalne.

—

Obieg ’banknotów pozostał niemali bez zmiany

(1002 mi)llj. z» począt)kiem, 1003 milj. z końcem

roku 1933). Suma -natychmiast, płatnych zobc*

wiązań wzrosła z 220 na 261, a zatem o 41 mliii’,

;zł. Pfzewyż!ka ,,innych passywów" nad, ,,inne

mi aktywami" zwi-ększyła się o drobną kwotę

kilku milj,. zł.

W ostatecznym wyniku ogólna suma bil,an

su ,ijo każde’j stronie wzrosła z 1792 na 1812

milj. Rezu)ltat ten jest na pierw,szy r/.ut oka

zd!umi-ewający, ponieważ wobec wprawdzie

zwolnionego, ale bezsprzecznie dalej, trw ające

go proces-u kurczenia się życia gospodarczego

należało oczekiwać także pom niejszenia się

rozm iarów działalności Bartku; Polskiego. Że

nie nastąpiło, zawdzięczać to. należy" zdyskon

tow aniu p-rzez B ank w r. 1933 biletów s;karbo

wy!ch ;państwa, w roku poprzednim ;przez skarb

nieemitowanych, a zatem także niedyskonto

wianyicih przez Bank Polski. W roku 1933 Bank

nabył biletów skarbowych za łączną su)mę 48

mi:lj. Jeżeli tę kwotę potrącimy od ogólnej, su*

my bilansu, okaże się, że w r. 1933 nastąpiło

jej zmniejszenie się w porównaniu, z rokiem

poprzednim , a nie wzrost.

Właś§ciwe znaczenie wzrostu portfelu weks

lowego trudno określić, ponieważ niewiad;omo,

Boa tej kwoty ,przypada na eskor.t Weksli p:ry

watny;ch, ile na eskont weksli banków:, mono

poli i przedsiębio,rstw państwowych. Ponie

waż ,notorycznym )jest fakt zni’ż;ki za;potrzebo

wania kred’ytu ze strony ,przedsiębiorstw pry*

watuych, przeto uzasadnionem wydaje się

przypuszczenie, że ’wzrosło ,udzielanie ’kredy;tu

gospodarce pu]blicznej,. Z tej sam ej przyczyny

również niepewną jest interpretacja w;z,rostu

,,natychmiast płatnych zobowiązań" wi p,ozy

cji ,/pozostałe rach;unki żyrowe" z 196 na 224

miljl zł,. Wiadomą jest rzeczą, że najwię:kszy

d,epozyt ży:rowy posiada Po,cztowa Kasa Osz

czędnoś,ci. R .ównież wiadom ern ’jest, że podczas

gdy wkłady w bankach prywatnych i w Ko

m;unalnych Kasach Oszczędności ,spad!ły, na

)to,miast wkłady w P. K. O. wzrosły. Nie j’est

wyklućzonem, że suma ,,pozostałych rachun

ków żyrowy,cii" w Bank,u Polskim w;zrosła,

p-oniewa’ż P. K. O. zwięks:zyło s,woje pogotowie

k:asowe, ,przechowywane w Banku Polskim, a

w takim razie także i w tej, pozyc)ji mieli’byś

my do czynienia z przejawem rozrostu gospo

,darki p u ’blicznej,.

Rozwój działalności Ranku Pols’kiego w ro

ku 1933 można wyzyskać zarówno dla opty,mi

stycznego, j,ak niem niej dla pessy mi s-tycznego

oświetlenia przebiegu wypadków. Optymiści

będą powoływać się na to, że sumy bilansow’e

zwię)kszyły -się, że spadek ;zapas;u złota zm a

l;ał,. Jeśli ,sym;patyzują z rozrostem ’go’spod;ar

ki publicznej,, będą tak;że i z tego pun;ktu w i

dzenia oceniali dodatnio porównanie bilan

sów’! z końcem r. 1933 i 1932, poniew aż od’zwier

ciedla tri,um ’f przedmiotu ich ;syimpatji. Kto o

bawia ’się, że -rozrost go,spodarki publicznej

wpłynie ujemni-e na d,ochody skarbu, państwa,

ten znaj,dzie w tem porównaniu asumpt ’do

rozw ażań ,m;niej uspakaj’ających.

A. K.

Pakt ba,łtycki nie jest pomysłem nowymi. Po

łożenie czterech małych państw, dla których

,,Hinterland" stanowi -ogromna Rosja, działa

jąca na nie nietylko swym ogromem gospo

darczym, ale i wpływami politycznymi i spo

łe-cznymi, n ie by-l-o od. poc,zątku łatw e. Co do

Rosji, to ta, nawet gdyby się wyrzekła po

wrotu do polityki Piotra Wielkiego, musiała,

zawsze bacznie je obserwować jako możliwy

punkt wyjścia dla wszelkiej akc-ji państw ob

cych przeciw niej, akcji tak politycznej, jak go

spodarczej czy wojennej. P,rzez długi czas nie

bezpieczeństwo to istniało wprawdzie tylko te

oretycznie, gdyż Niem,cy pozostawały w jak

najlepszych stosunkach z Rosją, a jedyne wiel

,k ie mocarstwo zachodnie mogące działać na

Ba)tyku, tj. W ielka Brytanja, nie objawiało ża

dnych wobec Rosji planów agr-esywnych, ogra

niczając się do st,rzeżenia niezawisłości m a

łych pańs?tw bałtyckich. Tę ,sarną politykę u

prawiala 4 Polska, akcentująca stale, że jedy

ną rzeczą, której żąda od tych państw, jest

utrzym anie ich pełnej niezawisłości i przyjaz

nych sąsiedzkich stosunków z Polską.

Przewrót w ;stosunkach

memiecko-rosyj

skich, wywołany przez dojści,e do władzy hit’le

ryzmu, spowodował jednak doniosłą zmianę

w sytuacji nadbałtyckiej. Rząd sowiecki otrzy

mał podobno wiadomości, że Niemcy rozsnu

wać poczynają coraz wyraźniejszo plany uzy

skania Zgody państw interesowanych

otwarcie im drogi ekspansji na w-,schód, do

Rosji, przez ,państwa nadbałtyckie, ekspansj,

zapewne początkowo gospodarczej, a potem i

politycznej. Brak przestrzeni (Rautu) dla naro

du niemieckiego miał być usunięty kow,tem

Rosji. Trudno oczywiście określić, jak wy

glądają rzeczywiste co do tego plany niemiec

ki.e, wpływ kierow-nika ,polityki zagranicznej

partji naro-dowo-socjali stycznej, Rosenberga

Niemca bałtyckiego i jego znane rosyjskie kon

cepcje, same już wystarczyły do zaniepokojenia

Sow ietów. W rezultacie rząd sowiecki przy’stą

pił do kontrakcji, która wedle informacyj lon

dyńskiego ,jDally Herald" wyglądała jak na

stępuje: ,,Litwinow zaproponował rządowi pol

skiemu, aby Związek sowiecki i Polska łącz,nie

zagw-arantowały niepo,dległość i integralność

czterech państw sąsiednich: Finlandji, Estomji,

Łotwry i Litwy. Przyjęcie przez Polskę takiej

propozycji można uważać za pewne. Gwaran—

Reorganiizacja szkól akademickich w Rzeszy

nie jest jeszcze skończona. D ecentralizacja u

stawodawstwa odnos-zącego się do uniwersy

tetów (należy ono do krajów-, a nie do Rzeszy)

me pozwoliła -dotąd ująć tej sprawy je-dnolic.ę.

Niemniej zarysow uje ;się już pewien obraz te

g-o

-, jak nauczanie wyższe będzi-e w Niemczech

wyglądać. Reorganizacja uniwersytetów objęła

dotąd cztery kwestje: kwesfję reorganizacji

personalnej, kwestję npwego ustroju wład’z uni

wersytecki cli, kwe-st,zorganizowania docen

tów. kwestję zorganizowania młodzieży.

Reorganizacja personalna.

Je-dyną cyfrą, którą} dotąd ogłoszono oficjal

nie, jest cyfra zwolnionych w Prusiech profe

sorów zwyczajnych uc!zelni wyżs-zych. Obejm u

je cna 75 nazwi,sk. Doliczyć do niej należy

profesorów nadzwyczajnych, profesorów ho

noęowych i docentów-, a więc zw’ielokrotnić tę

cyfrę, a wreszcie uzupełnić ją nazwiskami z i,n

nych krajów Rzeszy. O rozmiarach tych perso

nalnych rugów’ świadczy zre-sztą szereg fak

tów. A więc wiele katedr pozostało całkiem

n:eobsadzónych. A więc w Nowym Jorku, przy

New Schol for Social ’Research mógł ;powstać

specjalny fakultet złożony z. profesorow’-e,mi

grantów z Niemiec, a nazwany ,,Universitftt in

Exil". A więc w samym Konstantynopolu za

angażował rząd turecki do nowozorganizowa

ncgo uniw-ersytetu 35 profesorów z Niemiec.

Masa uczonych ,niemieckich, którzy opuścili

Rzes;zę jest bardzo znaczna, zwłaszcza, że do

zwolniony,ch ,dołączyła się znaczna liczba tych,

k’tórzy dobrowolnie z pracy w Niemczech zre

zygn-ow’ali, jak dwaj najwybitniejsi fizycy Nie

miec — Schródinger i W-ei)l (obaj żydzi) obaj

nie objęci aryjskiemi redukcjami, woleli jed

nak Niemcy opuścić.

Część z tej wielkiej masy znal,a’zła stale sta

nowiska :i warsztat pracy poza Nie,mcami,

znaczna część jednak jest wytrącona z życia.

W ielu objęło wy’kład,y gościnne lub og,raniczo

ne cza,sowo docentury na różnych drobnych

uniwersytetach a,merykańskich. Możność dal

cje, jakie te cztery państwa po,siadają z tytułu

paktu Ligi, uległyby więc wzmocnieniu p,rzez

sojusz polsko-sowi-ecki d la utrzym ania pokoju

we wschodniej Europie. . Posunięcie sowieckie

j-es-t bezpośrednim s-kutkiem groźby polityki

hitlerowskiej znal-ezienia terytorjów na wscho

dzie dla ekspansji ,,narodu nieposiadającego

dość miejsca".

Oświadczenie to wyw’ołało oczywiście gorące

zaprzeczenia ze s-trony niemieckiej, ,a dosyć

obszerne ko,mentarze w p;rasie państw bałtyc

kich. Z komen,ta:rzy tych wynika, że jedno

z tych państw, tj. Finlandja, jest zasadniczo

przeci-wna takiem u paktowi, co do czego zresz

tą nikt znający stosunki finlandzkie nie mógł

mieć złudzeń. Finlandja nie chce ani związać

się przeciw Rosji, ani wiązać się z nią, uwa

żając, że najlepszym gwarantem jej bezpie

czeństwa ,są Niemcy. Są to niewątpliwie re

miniscencje wypadków 1Dl8 ;r.,

kiedy to wy

starczyło wysad.zenie w Finlandji niewielkiej

ekspedycji wojennej niemieckiej dla oczyszcze

nia kraju od bolszewików i utrwalenia tam

rządu narodo,wego. Czy ta recepta da się stale

stosować, to już inna kwestja, ale o to powinna

boleć giowa przedewszystkiem Finlandję. We

dlo dalszych informacyj z tych samych źródeł

dii’a inne państwa bałtyckie, Estonja i Łotwa,

zajęty pod wpływem stanowiska Finlan;dji, po

zycję ’wyczekującą, natomiast panuje w prasie

bałtyckiej ,zgoda co do tego, że propozycję Li

tw inowa przyjęła przychylnie Litwa.

Nie byłoby w tem oczywiście nic dziwnego,

i to nietylko dlatego, że akcja niemiecka za

grażać może najbardziej i bezpośrednio Litwie

po-siadającej Kłajpedę. C ała p olityka Litw-y

w’ stosunku dc, Polki oparta była z jednej stro

ny na oparciu się o Niemcy, z drugiej zaś na

liczeniu na rozbrat pomiędzy Polską a Rosją

na ewentualną wojnę polsko-rosyjską, która

miała Litwie oddać Wilno. ,Dziś wobec porozu

mienia ,Polski z Rosją, wszystkie te kombi

nacje stały s;ę nierealnemu więcej niż kiedy

kolwiek, a zagrożona przez ekspansję nie

miecką Litw a musi się poważnie namyśleć nad

dalszym torem swej polityki zagranicznej. Je

żeli tedy nawet cały, tak czy inaczej wyglą

dający plan Litwinowa ulegnie zwłoce, to nie

są wykluczone zmiany w stosunkach -polsko

litew-sko-rosyjskich w sensie korzystnym dla

wszystkich trzech państw’ zainteresowanych.

Uniwersytety w Niemczech hitlerowskich.

szej pracy naukowej wielu z tych ludzi stoi

pod znakiem zapytania. Ich wpływ na wzrost

nastrojów antihitlerow’skich p’oza granicami

Niemiec w-ydaje się niewątpliwy.

Nowy ustrój władz.

Na tak personalnie zreorganizowanych uni

wersytetach pozostawiono jednak jeden prze

pis bez zmiany, przepis o sposobie powoływa

nia. profesorów. Są oni nadal mianowani przez

ministra oświaty na wniosek uniwersytetu.

W praktyce jedna’k obecnie inicjatywa prze

szła w ręce ministra oświ,aty. Przedkłada 011 fa

kultetowi nazwisko osoby, którą, w razie jej

zaproponowania na katedrę zatw-ierdzi — i nie

s,potka się z odmową.

Fakultet i -senat jest dzi:ś natomiast zupełnie

czemś limem. Ograniczył się — jeśli idzie o po

wzięcie decyzji — do rektora lub dziekana.

Zasada ,,przywództwa" (Fuhrer?chaft) i tu zo

stała zreali,zowana. Rektorzy nie są wybieralni

przez senat, lecz mianowani przez ministra na

wniosek s;enatu. Senat nie jest organem współ

decydującym, lecz jedynie organem doradczym

rektora.

-Ni’e głosuje nawet, lecz jedynie w’y

pow-iada w -dyskusji swe opimje, które rektor

bierze pod rozwagą przy swej decyzji.

Docenci.

Docenci prywatni — ,pr,zyszłe pokolenie pro

fesorskie — ,są tymi, którzy najściślej zostali

ujęci w’ karby org,anizacji. ,Stworzono ,specj-al

ną korporację ,,Dozentschaft". Należeć do niej

musi każdy docent i asystent. Korporacja ta

jes?t łącznikiem międ:zy docentami a ,profeso

ram i z je,dnej -st-rony, studentami z drugiej

strony. Za jej pośrednictw’em docent pocią

gany’ jest do obow’iązkowego przynależenia i

służby w oddziałach szturmowych, w ,,Wehr

sporcie", w ,,służbie pracy" i t. d . Za jej po

średnictw’em każdy docent musi uczestniczyć

w ,,Dozentakademio", ’która jest po,prostu sko

szarowanym kursem politycznego i wojskowe

go przy:sposobienia. .

(Następny artykuł omów-i organizację stu

dentów).

Przed wznowieniem prac sejmu.

,We czwartek 11 bm. w’znowione zostaną

praqe komisyj sejmowych. Komisja budże

towa rozpatrzy w tym dniu budżet minister

stwa spraw zagranicznych.

Na ten ;sam dzień na godzinę 11 pr,zed po

łudniem wyzna;czone zostało posied,zenie ko

mis;ji konstytucyjnej na którem rozpocząć się

ma dy!skus;j’a nad fezami nowego ustro,ju

państwa, zgłośzonemi ,przez klub RBWR. W

najbliższych d niach kluby opozycyj:ne — jak

słychać — mają ,powziąć ,decy’zj,e ico do tak

tyki, j;aką zastosują wobec obrad nad rew!

zją konstytucji. W tej mie;rze narazie — jak

w-iadomo — przed okresem Bożego Na;rodzę

n ia złożył już deklarację po;seł (Winiars!ki w

imieniu Klubu Narodo(wego. Deklaracja ta je

dnak nie precyzowała ściśle ;stanowiska te

go klubu tak, że nie wiadomo czy weźmie on

udział w obradach czy nie.

Odroczenie posiedzenia komisji spraw zagranicznych.

Wyjazd min. Becka do Genewy.

Biuro senatu kom;unikuj,e, że wobec tego, iż

w związku z objęciem ,przewodnictwa stycz

niowej sesj!i Rady Ligi Narodów p. m inister

spraw zagranicznych z-muszony jest prz,yspie

szy’ć sw’ój w’yjazd do Genewy — żwołane na

9 bm. plenarne posiedzenie komisji spraw za

granicznych senatu zostało odro-czone do po

w-rotu mini;stra Be-cka do W arszawy, który

nastąpi prawdopodobnie z końcem bieżącego

miesiąca.

W !związku z komunikatem zawiadamiają

cym o odroczeniu wtor,kow-ego ,posiedzenia se*

nackiej k’o-misji spra,w zagranicznych, dowia

du,j,emy się, że minister Beck wy;jeżdża już

w dniach ,najbliższych do Genewy. Przyspiesze

nie wyjazdu ministra Becka pozostaje w

związku z rozszerzonym zakresem jego dzia

łania, jako przewod;niczącego o;twierającej

się sesji Rady Ligi Narodów. Ponadto odpo

wiedzialna funkcje przewodniczącego Iiady

w-ymagają od ,polskiego ministra spra,w za

graniczny’ch za,poznania się ze stanem s,praw

wchodzących w zakres działania Ligi Naro

dów jak konferencji rozbrojeniowej itp. Jak

wiadomo, sprawy te są obecnie przedmiotem

toczących się a nie ukończony cli rozmów

roiędzy-11arodowycl1.

Posłowie zagraniczni na Zamka.

W poniedziałek dnia 8 bm. p. Nobubumi

Ito, ,poseł nadzwyczajny i ministe;r pełnom-oc

ny Japonji oraz p. Na-der Mirza A:rasteh poseł

nadzwyczajny i minist,er pełnomocny Pers,ji

złożyli ,P. Prezy’d-entowi Itzpłitej swe listy uw ie

rz-ytelniające na uro-czystej audiencji na Z am

ku Królewskim.

Rosting u prent. Jędrzejewicza.

P. prezes Rady ministrów Janusz Jędrzeje

wioz przyjął dziś Wysokiego Komisarza Ligi

Narodów w Gdańsku Rostinga.

Gorai]y nauczycielstwa szkół średnich.

W dniach 5 i 6 bm. odby’ło się ,posiedzenie

wydziału wykonawczego sekcji szkolnictwa

średniego Z. N. P. z udziałem przedstawicieli

ognisk terenowych z okręgów: śląskiego,

lwowskiego, lubelskiego, wileńskiego, w ar

szawskiego i po;znańskiego. Obra-dom prze

wodniczyła ,posłanka Jaw orska, jako prezes

sekcj,i szkolnictw-a średniego. W pierwszym

dniu o;bra,d p. Pawłow’ski wygłosił referat

p. t .: ,,Nauczycielstwo szkół średnich prywat

nych", w’ którym wysunął sprawę wydania

w’ najbliższy’,m czasie dla nauczycielstwa u

stawy specjalnej, dotyczącej um owy o prace

oraz pow ołania do życia Izb nauczycielskich

podobnie jak Izby lekarskie, adwokackie

itp. ,

któreby’ broniły interesów’ zawodowych

nauczyciels,twa. Następnie referent omówił

spraw’ę szkół średnich prywatnych. Następ

nie ,p. Machowski referował nową ustaw-ę u

posażeniową i jej konsekwencje w stosunku

do nauczyc’ielst.wa szkół średnich państwo

wych. W 2 dniu obrad Di’ Żebrow ska wygłosi

ła referat p. t.: ,,Prawda o szko-le", dotyczący

etyki życia codziennego młodzieży w- szkołę

średniej. ,Wreszcie dyr. Drzewiecki referował

statut nowego gimnazjum pod-kreślając jego

wysokie walory z punktu widzenia wychowa

n ia fizycznego.

Okonsly!uo;vanie Ą koal!b!ii propa!esiyisUip.

Wczoraj o gcdz. 4 popołudniu w gmachu se

natu odbyło się organizacyjne posiedzenie Pol

skiego Komitetu Propaiestyńskiego. Obradom

przewodniczył senato-r k-?. Zdzisław Lubomir

ski. Na posiedzeniu obecni byli pozatem in. in.:

wiceminister spraw zagranicznych hr. Szem

bek, b. m inister Zaleski, gen. Dreszer, prezes

w-szechświatowej egzekutywy sjonmtyczncj Na

hum Sokolow. Dłuższe przemówienie wygł-csił

ks. Zd,zisław Lubomirski, poczem przemawia!

prezydent Sokolow. Na przewodniczącego ko

mitetu wybrany zestal senator ks. Zdzisław

Lubomirski, na wiceprezesów : min. pełn. prof.

Kętrzyński, gen. Kwaśniewski i prof. Rosta

fiński, na sekretarza p. M akarczyk. Zebrani

wy’słali depesze do p. Prezydenta Rzplitej, do

marszałka Piłsudskiego oraz do ministra

Becka.

Wypowiedzenie umowy zb!orowej w przemyśle

Polityczne «potkanie graniczne.

Wilno 8 stycznia.

(Tel. wł.) Ostatni num er ,/Dziennika Wileń

skiego" donosi, że -przed kilku dniami na gra

nicy polsko-litewskiej w regionie Mejszakowy

odbyło ;się spotkanie działae/a, politycznego

pol’skiego ,p. L ednickiego i d;ziałacza litew

skiego -p. lczasa. b. m inistra litewskiego.

Spot!kanie to m iało podo,bnie charakter poli

tyczny.

Likwidacja dwóch spraw polsko-gdadskich.

Gdańsk 8 stycznia.

(PAT) Po bezpośrednich pertraktacjach U!st

nych między pełnomocnikami komisarza ge

neralnego li. ’P. oraz senatu gdańskiego zli

kwidowano dwie sprawy spo!rne pr-zedstawio

ne już (Wysokiem,u Komisarzowi Ligi Naro

dów. W pierwszym wypadku chodzi o ;z)wol

nienie realności będącej własnością skarbu

po-lski-ego od podatku gruntowego, w drugim

o pobieranie podatku od stowarzyszeń od

dawnej filji gdańskiej polskiego transatlan

tyckiego towarzystwa okrętow’ego( w Gdyni.

Przy obu stron nem zastrzeżeniu stanowiska

prawnego senat zrezygnował z pobierania

ty’ch podatków , przyctżem wn,ioski żądające

decyzji Wysokiego Komisarza z,ostały wy

cofane.

Obawy Niemiec przed kolonizacją polską.

Berlin 8 stycznia.

(PAT) ,,Lokal Anzeiger" ogłasza dane sta

tystyczno ,z czerwca ubiegi ego roku, z których

wynika, że w pa;sie oddzie;lającym, Berlin od

granicy po’lsko-nie-mieckiej wzrost ludności

od roku 1925 w’ynosił tylko 1.55%, przyczem

zaludnienie wynosi w Marchji pogranicznej

44 mieszka,ńców’ na kilometr kwadratowy, w

okręgach zaś wiejskich -znacznie mniej, bo

tylko 24 mieszkańcó,w na kilometr kwadrato

wy. Podkreślając, że po stronie polskiej gę

stość ,zaludnienia wyno,si 60 mieszkańców na

kilometr kwadratowy dziennik wskazuje na

konieczność ogłos,zenia zarządzeń koLoniza

cyjnyoh na ;wschodnich obszarach Niemiec.

górnośląskim.

Katowice 8 stycznia.

(Tel. wt.) Związek pracodawców w ciężkim

przemyśle na G. Śląsku wypowiedzi:ał umowę

zbiorową z pracow nikami umysłowymi. Wypo

wiedzenie umotw obowiązuje od 1 kwietnia Wr.

!!My toin a ntórtjtilafin rzc-di)tn;lji.

Londyn 8 stycz;nia.

()PAT) Prem!j,er Mac Donald zakończył w’czo

raj sw’ój urlop świąteczny i dziś rano przybył

do Londynu. Premjer ma odbyć przed,ewszyst

kiem! wyczerpującą konferencję z Simonem,

a następnie odbędzie się dziś łub jutro posie

dzenie k o m itetu rozbroij!eniowego. Do k omite

tu tego należą, jak wiadomo: premjer, wice

premier, minister spraw zagranicznych, mi

nister woj:ny, mini;ster lotnictwa, pierw’szy

lord admiralicji i minister dominjów. Posie

dzenie tego kornietu nie będz;ie o tyle kom

pletne, ie minister l)ot)nictwa lord Londonder*

ry w chw’i-:li obecnej bawi w Indjach.

Komitet wysłucha sprawozdania Simona,

rozpatrzy sytuację i zdecyduje, czy dojrzała

do powzięcia przez gabine,t definitywnych po

stanowień. Gdyby uznano, iż tak jest istotni«

na środę bytby zwołany gabinet i zostałyby

powzięte — decyzje 00 d,o stanowiska Wiel

kiej Brytanji w Genewie.

Wątpliwem jest jednak, aby komitet rozbro

jeniowy gabinetu angielskiego uzna! sytua

cję za dojrzałą; raczej n ależy się spodziewać,

ie kcmitet postanowi czekać na odpowiedź

na memorandum francuskie.

Poniew’aż wiadomo w Londynie, że odpowiedź

niemiecka nastąpi nie wcześniej jak ,pomię

dzy 12 a 15 bm., należy się liczyć z ,przesunię

ciem decyzji brytyjskiej o jeden tyd-zień. W

tym wy’padku do Genewy na sesję Ligi Na,l’o

dów pojechałby w końcu tygodnia minister

Eden, zaś minister spraw zagranicznych Si

m-on w’yjechałby’ dopiero w końcu przyszłeg’o

tygodnia, wyposażony w definitywne instruk

cje gabinetu co do dalszej taktyki brytyjskiej

na konferencji rozbrojeniowe;j w Genewie.

»Zagadnienie pokoju jest proste".

Paryż 8 stycznia.

(PAT) ,,Journal des DebatS" zamieszcza a r

tykuł Bernusta, w którym autor pisze: Zaga

dnienie l?okoju jest proste. Jego roz’wiązanie

zależy od niedopuszczenia Trzeciej Rzeszy do

uzyskania takiej siły. aby mogła sądz,ić, jak

Druga Rzesza Wilhelma II. w roku 1914, żo

może narzucić swą wolę Europie. Zagadnie

nie to staje się s;komplikowane na,skutek sze

regu formuł, któro ,ukrywają rzeczywistość.

Rauschning zapowiada ,,Zwlsnhenetiropg" .

Berlin 8 stycznia.

(PAT) ,,Dortmunder General Anzeiger** o

gla;sza artykuł prezydenta senatu Rauschnin

ga poświęcony’ zagadnieniom po,litycznym

wschodnich Niemiec. Au-tor oświadcza, że cza

sy m ałych i gospodarczo oraz ,politycznie za

leżnych terytorjów narodowych już minę}.,’,

jak to zaznaczył Schacht.

Świat musi sobie wybudować nowe wielkie

jednostki polityczno-gospodarcze, albo popad

nie w chaos.

Jest to sens deklaracji pokojowej kanc]lerza

Hitlera — ciągnie autor — która natrafiła

ua tyle nieufności i nie,porozumienia. Porozu

mienie polsko-niemieckie — pisze dalej pre

zydent senatu Rauschning — nia wyklucza

przyjazny ch ;stosunków’

polsko-rosy’jskich

«raz nieniierko-rosyjskic11.

1 of 4 • Strona 1

Czas.

➔

Description

Structure

Góral

Czasopismo_przyrodnicze

Echo_podhalanskich_zdrojowisk

Echo_Zdrojow_Podhala_i_Karpat

Eugenika

Express_podhalanski

Express_turystyczny_i_zdrojowy

Jahrbuchdes_ungarischen_Karpathen_Vereines

Nowiny_ze_skalnego_podhala

Pisemko_kuzniczanek

Podhalanska_prawda

Praca_narodowa

Przeglad_zdrojowo_kapielowy

Szkolne_Schroniska

Taternik

Turistasag_es_alpinizmus

Turistik_alpinismus_und_wintersport

Turistik_und_alpinismus

Tygodnik_zakopianski

Zakopane

Zakopane_i_Tatry

Zakopianska_lista_gosci

Zakopianska_lista_i_wiadomosci

Zakopianskie_wiadomosci

Similar

Similar publications

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 1, 1925, nr 14 (30 VIII).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny : organ Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 15 (30 V).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny : organ Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 2 (17 I).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny : organ Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 13 (25 IV).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny : organ Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 12 (18 IV).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 3, 1927, nr 10 (6 III).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 19 (3 X).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 1, 1925, nr 1 (30 V).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 25 (14 XI).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 1, 1925, nr 6 (5 VII).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 1, 1925, nr 7 (12 VII).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny : organ Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 7 (28 II).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 2, 1926, nr 16 (12 IX).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 3, 1927, nr 21 (22 V).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 3, 1927, nr 9 (27 II).

Read

Góral tygodnik polityczno-społeczny Związku Ludowo-Narodowego dla Podhala, Spisza i Orawy. R. 1, 1925, nr 16 (13 IX).

Mirador viewer