Mirador viewer

Ilustrowany Kuryer Codzienny.

Annotations

Showing 190 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Dlii: Kuiyer sportowy, Kuryor metapsychlczny, Kuryer prawniczy I sadowy, Kuryer filmowy oraz Dodatek oowleściowr

Cena dla Czechosłowacji: za numer codziennyttc.0*90, za nomcr z dodafham? Kc. 120.

Wydanie czwarte

ILUSTROWANY

Cena numeru

w Krakowie:

w kraju:

Nal. poczt opł. uotówkg

gr.

PRENUMERATA WYNOSI:

W Krakowie bez odnoszenia zl. 7.—

W Krakowie z odnoszeniem zł. 7.60

W kraju

zł. 7.60

Zagranicą

zł. 11.50

Kękopisów nie zwraca się.

Listy należy adresować do Redakcji, a nie do

Założyciel i Naczelny Redaktor Marfan Dąbrowski

Naczelny Redaktor przyjmuje:

•w poniedziałki i soboty od godz. 1—2 po południu

Telefony: Centrala dzienna Cod g. 8—22) 150-60 .

Numery nocne: Redakcja (od g. 22-1) 150-61. 150-62,

150-63, 150-64, (od g. 1 -3) 150-67.

Ekspedycja (od g. 22 -3) 150-65. Portier (catą noc) 150-66 .

Kraków, Wielopole L. 1.

Konto P. K. O . 400.200.

Koalo łyrowe: Bonk

Gospod. Kraj. -

Kraków.

Dom bank. A. Holzer — Kraków.

WARSZAWA, Krak. Przedmieście 9, tel. 208-63,234-65,670-21,696-44 i 696-46. LWÓW, Kopernika 9, tel. admin. i redakcji 49-58. KATOWICE, Marjacka 1, tel. 6 -53.

fi11li71Ał V*

P0ZNA

Marcin 48, tel. 17 -22 .

RÓWNE WOŁYŃSKIE, ul. 3 Maja 226.

WILNO, Wileńska 26, tel. 14 -82 i 400.

VUIIŁInV 1 • BYDGOSZCZ, ul. Gdańska 14, Hotel pod Orłem.

ŁÓDŹ, ul. Piotrkowska 88, tel. 167-08 .

NOWY SĄCZ, Jagiellońska 29, tel. 94.

GDYNIA, ul. Świętojańska, tel. 1279.

SOSNOWIEC, Dęblińska 11, tel. 11-99.

Rok XXIII.

Kraków, wtorek 12 kwietnia 1932.

Nr. 1CO.

80 zabudowań pod woda w Stommie.

Sytuacja powodziowa w Wilnie i Slonimie przedstawiała się w ciągu ostatnich dni bardzo groźnie. W samem Wilnie woda wtargnęła do śród

mieścia i przez pewien czas zagrażała starej katedrze. W Słonimie wezbrane wody Szczary zalały 80 zabudowań i poważnie zagrażały zala

niem zabudowań klasztoru pobernardyńskiego, w których mieści się starostwo. Rycina przedstawia widok na wspomniane zabudowania i ogro

dy zalane przez Szczarę.

JEisl z

€ondynu.

Czu nnihnicmu katastrofo?

ftlupisal

Specjalna 'korespondencja "Ilustrowanego Kuryera Codziennego".

Londyn, 8 kwietnia.

Toniżej podajemy interesującą korespon

dencję naszego korespondenta londyńskiego

Augura", która, chociaż została napisana

przed rozbiciem się konferencji londyńskiej,

nie utraciła nie na aktualności.

Przekonywując ustawicznie cały świat, ze

miedzy nimi nie doszło do żadnego porozumie

nia ministrowie francuscy i brytyjscy osią

gnęli to, iż wreszcie wszyscy uwierzyli — ze

takie

... .

porozumienie istnieje.

Przynajmniej wierzą w to głównie laintereso

wani Włosi i Niemcy. Gdzie lez> prawda.'

Sprawozdanie z rozmowy, jaką w tym tygod

nin odbyli Mac Donald i Tardieu w tnwnrzy

Btwie swych kolegów i ekspertów zawiera zda

nia. które stwierdzaj* w sgosób jak najbar

dzie formalny, że obydwie strony nie chcąc

wywołać niezadowolenia u innych członków

Konferencji Czterech, wszystko uczynili, aże

by się nie związać w jakikolwiek sposób co

do stanowiska, które zajmą w sprawie nad

dnajskiej. I nietylko nie związali się oni, ale

zarezerwowali sobie swobodę powrotu do swej

indywidualnej platformy już poprzednio po

danej do wiadomości.

Ale równocześnie ten sam dokument stwier

dza, że ministrowie brytyjscy i francuscy wy

łożyli szczegółowo swe punkty widzenia na

wszystkie zagadnienia problemu i następnie

iak mogli najlepiej, tak ustalili wspólny punkt

widzenia. Zdaje się. że mamy pełną rację

stwierdzić, że w ten sposób porozumienie zo

stało umocnione, jeżeli nie literalnie, to przy

najmniej duchowo. Niezależnie od rtzultatu

Konferencja Czterech jest powołana do tego,

oby odegrać ważną rolę w polityce europej

skiej.

Gdy dwie grupy mężów stanu osiągają po

rozumienie, fakt taki posiada względną wa

gę, ale jeżeli chodzi tutaj o takie dwie gru

py, jak angielska i francuska, u których nie

tylko politycy mają odmienne zdania, ale i

stosunki osobiste zostawiają nieraz do ży

czenia, wówczas realizacja ugody staje się

wypadkiem

pierwszorzędnego

znaczenia.

Stwierdza ona absolutną konie

czność takiego porozumie

D i a, którego istnienie jest stwierdzone nie

frazesami pełnemi namaszczonej obłudy, ale

zaprzeczeniami prasy, od których roją się

dzienniki. Qui s'excuse 3'aecuse.

Jakikolwiek byłby rezultat Konferencji

ostrze do ęolenfa

a wybrednego pana

M7k

Czterech, to jasnem już stało się ugrupowa

nie obu partyj. Z jednej strony Francja, a z

drugiej grupa niemiecko-włoska. W. Bryta

nja chciałaby zachować rolę pośrednika bez

partyjnego i życzliwego, ale jej interes skła

nia ją na stronę francuską. O co chodzi w tym

wypadku? Bezwzględnie sprawa jest wznio

sła: Chodzi o

ocalenie od pogromu gospodarczego

kilka państw w Europie środkowej,

a w pierwszym rzędzie Austrji i Węgier. Ale

poczucie prawdy każe przyznać, że ani W.

Brytanja, ani Francja ani żaden inny kraj

niema na oku celów wyłącznie humanitar

nych.

Pewie orjentujący się obserwator powie*

dział nie bez racji, że

unja naddunajska interesuje bardziej

bankierów, którzy ulokowali kapitały

we Wiedniu i Budapeszcie, aniżeli

samych dłużników.

Austrja i Węgry, jeżeli ogłoszą upadłość, to

nie znikną z tego powodu z mapy Europy. Co

więcej, będą na jakiś czas przynajmniej uwol

nione od pościgu wierzycieli, ale grupy finan

sowe angielskie i inne, które wskutek tego

bankructwa utraciłyby definitywnie swe pie

niądze, ponieśliby dopiero okropną klęskę.

Każdy przecież czuwa nad swemi interesa

mi.

Niemcy i Włochy nie są zagrożone utratą

kapitałów w tych krajach. Ale grozi im co

innego, mianowicie rozwianie się marzeń o

preponderancji ekonomicznej i politycznej

nad Europą centralną, jeżeli projekt unji

naddunajskiej się zrealizuje.

Walka więc rozpoczęła się na całej

linji.

Konferencja Czterech bynajmniej nie będzie

jej zakończeniem, będzie ona trwać dalej I

dojdzie do kryzysu na zbliżającej się konfe

rencji lozańskiej, na której będzie omawia

na sprawa reparacji niemieckiej. Nie można

bowiem dosyć często to przypominać:

Prawdziwym problemem europejskim

jest ciągłe problem niemiecku

Dyskusja nad projektem naddunajskim jest

tylko wstępem do rozważań nad innem waż

niejszem i niebezpieczniejszem zagadnieniem.

Niemcy znalazły we Włoszech cennego

sprzymierzeńca. Rząd rzymski realizując cią

gle swój plan, postawienia się na równym

poziomie z Francją w koncercie sił europej

skich, zajął stanowisko wyraźnie proniemiec

kie w sporze o unję naddunajską. Osobiście

wątpimy, czy myśl ta była bardzo roztropna.

Jednak niemniej trzeba ten fakt uznać jako

realny element sytuacji

Ograniczonemu terytorjalnie projektowi u

nji czysto naddunajskiej i zredukowanemu do

najkonieczniejszych rozmiarów, aljans ger

mańsko włoski przeciwstawia obszerną kon

cepcję Europy zjednoczonej prawie w całości,

ale naturalnie z wyłączeniem Francji w po

staci jakiegoś Zollvereinu. Polska jest włą

czona do tego projektu... Należy ze scept.y*

zniem spoglądać na motywy tej nairlej ży

czliwości. Ale Czechosłowacja uważana jako

specjalny klient Francji, ma być wyłączona

z kombinacji...

Mamy. wrażenie, że ten ogromny projekt zo-

1 of 14 • Strona 1

Mirador viewer

Ilustrowany Kuryer Codzienny.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction