Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 648 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Kraków, Piątek 22 Marca 1912.

^ZAS" wydwłii «wyjątkiem dni pa niedsMi i świętach nroczyatych dwa razy dzienni«, a nknowi(ir

a godzinie 6 rana i a godzin!a 3 popołudniu.

Numer wieczorny 10 hal., ranny 4 hal.} «ńLS?flSiF!gftu.

PRENUMERATA WYNOSI:

«* cały rok

kwartał Ina 1 miesiąc

W Krakawia w *łiejscu ..............................................

30korcu I 7 kor. 50 h. |2 kor. 50 h?i.

z odnoszeniem dod o m u ........................

36koron 9kor. -

B3kor. -

Poczt%’w państwie Austryackiem........................... * a 36 koron f 9 kor.—

J3kor.__

Z d’wukrotną wysyłką pocztową...................................... 42koron } 10kor. 50 h. 13 kor. 50 hal.

Pocztą w państwie Niemieckiem......................................

42koron fllOkor. 50 n. 13 kor. 50 hal

Do wszystkich państw, należącychdo związku pocztowego 48 koron fll2kor. -

84 kor. -

Wpaństwie rosyjskiem (abonament przez urzędy pocztowe) 16rb. 20k. J 4rb. 05k. |lrb . 45 kop.

Według urzędowego wykazu pism zagranicznych, mających debit w państwie rosyjskiem

abonament Czasu przyjmują urzędy pocztowe: w Petersburgu, Warszawie, Kijowie, Wilnie

Moskwie i Odesie. Z innych miast i wsi można prenumerować Czas, posyłając pocztą na l e ż y t o ś ć

de urzędu pocztowego najbliższego z powyżej wymienionych większych miast.

Prenumeratę i ogłeazeaia przyjmują: w Warszawie biuro ogłoszeń Ungra, L. i E. Metsl i 8yn

Międzynarodowe Biuro ogłoszeń - w Kijowie księgarnia L. Idzikowskiego - w Wilnie biura

dzienników K. Taubera.

ftm ninii’Bt(i przyjmują: Itohidiuyi CwwwKrakowi«iurzędypocztowa. W ipciw gp »

M im e r at ą kst«c- S. A. Krzyżanawakiage, ban« a : St. Kartińskiego, trafika w Sokienńieaek, Bfam a h o

* I F r r r * ** TrĄflh*- We Lwtwił »c«* " I*« ** nbycu w Marach «Mae. A. Ślai«ea*t«t».

Safcaławikieia, X. Buchstaba, aa ttacytch kolejowych w Tarnawie, Rzeszowie, Jaśle, Nawy« Sycz* aa paraeśa

w księgarni kolejowej, tudzież aa innyck jłśwniejszych atacyach a parłyerśw kolejowych.

Ceny ogłoszeń: on wiersza petitem za pierwszy raz 20 hal., za każdy następny po 15hal.: układ tabe

laryczny, cyfrowy, skomplikowany, pierwszy raz 40hal., n astępny po 15haL Nadesłane i Nekrologi*

admiejsca wiersza drukiem petit. 60bal. za każdy raz. Głosypubliczności po 2kor.; komunikatyhandlowo

pokromcei podziale ekonomicznym;komunikatyprywatne, śluby, zaręczyny itp.po 1kor. od miejscawiersza.

Ogłoszenia i prenumeratę przyjmują: we Lwowie biura dzienników I,. Plohna, A. Olszewskiego,

bt. !sokołowskiego, K. Buchstaba; w Jarosławiu Biuro dzienników; w P odgó rzu Poturalski; w Prze

myślu A, ,Tuszyński księgarnia 1 E. Billet; w Rzeszowie M. Weintraub; w Stanisławowie Jaaiel

-ni L? ’ T° Tarnowie M. Rockach, O. Haut; w Tarnopolu Komaniewski; w Paryżu wyłączni*

E’- i ’j-,-aczk°’waJci, 14 Citć de Trevise; w Wiedniu Haasenstein fi Vogler, R. Mosse (także we wazynt

kich iiJiacii): H. Schalek, M. Dukes, E. Braun, J. Danneberg, Bock ót Herzfeld, H. Friedl (tylko pr*

numeratę H. Goldschmidt fi Comp.); w Frankfurcie n. M. G. L. Daube fi Comp., w Pradze cze

skiej Fr. Hovorka. Listy z pieniądzmi i przekazy pieniężne na prenumeratę i ogłoszeuia przyj"

n u je Administracya Czasu w Krakowie. Reklamacye nieopieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej.

Listów nieopłaconych nie przyjmuje się. Rękopisów nadsyłanych nie zwraca się.

I W Z« każdą zmianę adresu dopłaca się 40 hal.

ADRES REDAKCYI: ul. św. Tomasza Nr 32.

Telefon Nr 50.

PŁUGISACKA,

bronypo1owe1takowe

dostarcza najtaniej

SYNDYKAT ROLNICZY W KRAKOWIE.

Ułaskawienie studentów ruskich.

(Telefonem.)

Wiedeń, dn. 22 marca.

(=) W kołach parlamentarnych słychać, że c e

sarz ułaskawił wczoraj studentów

ruskich, skazanych za ostatnie rozruchy w u

niwersytecie lwowskim, z w yjątkiem 5 głów

nych podżegaczy i 5 studentów, k t ó

rzy nie byli zapisani na Uniwersytet. 1

Tych 10 musi odbyć karę; kara ta jednak nie

pociągnie za sobą prawnych skutków.

Postępowanie karne przeciw dal-j

s zym sprawcom wstrzymano.

Obrady nad ustawą wojskową.

(Telefonem).

Wiedeń, dn. 22 marca. I

W Izbie posłów toczyły się wczoraj w dalszym 1

ciągu rozprawy przy pierwszem czytaniu ustawy]

w ojskowej.

Mowa posła Kozłowskiego.

Pos. Kozłowski zaznacza, że jednym z naj-1

silniejszych filarów polityki Koła polskiego jest ]

bezustan ne popieranie siły zbrojnej państw a 1

w przekonaniu, że państwo armią swą stoi i upa- 1

da. Prezesi Koła polskiego Ziemiałkowski, Gro* I

cholski i Jaworski z całą życzliwością występo-j

wali za ustawami wojskowemi w latach 1866,1

1882 i 1889. Ziemiałkowski jako program Koła]

na polu wojskowem postawił życzenie, aby woj-|

sko zbliżono do ludu, gdyż przez to odjętobyl

armii znamię kastowości i uczynionoby z wojska!

instytucyę ludową. Temu programowi pozostali!

Polacy wiernymi do dnia dzisiejszego. Z tem 1

większem ubolewaniem muszą oni dzisiaj przy-j

jąć do wiadomości, że termin, w którym dw u-l

letnia służba w ojskowa obwieszczoną zostanie 1

przez Dziennik ustaw państwowych jest znów 1

zakwestyonowany. Mówca wskazuje na obietnice!

zawarte w mowach tronowych i oświadczeniach!

rządu, jako to : sanacya finansów krajowych, ka- 1

nał od granicy śląskiej do Krakowa, który miał 1

być gotów w r. 1912, a tymczasem dopiero w r. 1

1912 budowę jego się rozpoczyna i t. p. Te o

późnienia, choć zaszłe bez winy rządu, mogą

wzmocnić radykalizm ludności, który coraz nie

bezpieczniej się rozszerza. Z satysfakcyą wita

mówca zniesienie loteryi liczbowej, stwierdzając

z radością, że z tą reformą socyalno - polityczną

złączone jest imię Polaka (brawa na ław ach pol

skich).

Kwestyę dyferencyi z Węgrami pragnie mówca

traktować suapiter in modo, sed fortiter in re.

Koło polskie już, dn. 15 marca 1869 r. oświad

czyło się za utrzymaniem w mocy praw najwyż

szego wodza w spraw ach armii, bez uszczuplenia

praw obu Izb i kontroli delegacyi i parlamentu.

Mówca najmniej pragnie prow okować Węgrów,

musi jed n ak oświadczyć, że w postępow aniu

Węgrów zaszedł błąd rzeczowy i formalny. Błąd

rzeczowy, ponieważ rezolueyę można uchwalać

praeter legetn, a nie contra legetn, formalny, gdyż

można rządy wzywać do czegoś w drodze rezo

lucyi, a nie Koronę. Styczność Korony z parla

mentem następuje nie w drodze rezolucyi, lecz

w drodze reskryptów, ’dyplomów, mów tronowych

i oświadczeń rządowych jak n. p. deklaracya o

numerus clausus przy reformie wyborczej. Je

żeli mówca godząc się na utrzymanie obecnego

stanu rzeczy pod względem formalnym, zaleca

przy rozwiązaniu kwestyi zastosowanie możliwie

łagodnych środków , to także ze względu na to,

że przeszłość i ptzyszłość drugiej połowy pań

stw a i Austryi są tak ściśle z sobą złączone, iż

sądzi, że lepszą przysługę odda się w ten sposób

idei wspólności i mocarstwowego stanow iska Au

stro-Węgier, niż gdyby użyto silnych akcentów

które mogą tylko wzmocnić skrajny kierunek

w sejmie w’ęgierskim. Jeżeli między obu połowa

mi monarchii istnieją dyferencye, to ręka mo

narchy jest dość czułą, aby je usunąć. Ponieważ

kierownictwo całej sprawy spoczywa w ręki

wzniosłego monarchy, Polacy mogą ze spokojerr

oczekiwać jej dalszego rozwoju.

Co do przyjścia do skutku ustawy wojskowe,

muszą Polacy do rządu wystosow ać stanowcza

prośbę, aby działał w tym kierunku, by uregu

low anie definitywne, w myśl zasady bis dat

gui cito dnt jak najprędzej nastąpiło. Co do ję

zyka komendy Koło polskie w r. 1869 oświac

czyło się za tem, aby prawo uregulowania te

kwestyi pozostawiono monarsze, który stoi po

nad wszelkiemi spraw ami narodow emi. Choc ni

można narażać jedności języka komendy, t

przecież Polacy w języku pułkowym widzą wa

runek rozwoju armii. Język ten powinien by

rozumiany przez oficerów i podoficerów. Mowc

przypomina obietnice co do rozszerzenia pra\

języka polskiego w szkołach kadeckich i dom:

ga się starannego wypełnienia dotyczącego plt

nu. Dalej podkreśla mówca, że także wsrod aj

gnitarzy wojskowych znajdują się mężowie, ktc

rzy, jak n, p, minister obrony krajowej Georg

zbrojmistrz Krobatin, lub b. szef sekcyi Homan

m ają zrozumienie dla stosunków mieszczańskie!

ale wśród tych dygnitarzy z najdują się także

tacy, którzy traktują prawa parlamentu i int

resa ludności cywilnej, naw et gdy nie stoją or

w sprzeczności z bitnością armii lub tylko

przypuszczalnej sprzeczności,r tak, "ja k gdyby!

mieszkali n a planetach. Ci panowie nieświadomie

szkodzą armii, ; gdyż bezpośrednio 2 dostarczają

materyału dla antjrmilitaryzmu. Mówca przypo

mina, że w delegacyach w latach odfr. 1902 do

1906 na rezolucye o rozszerzenie dostaw drob

nego przemysłu odpowiedziano, że doświadcze

nia z r. 1859 i 1866 nie pozwalają na większe

uwzględnienie drobnego przemysłu. Cóżby p o

wiedziano, gdyby poseł na uprawnione żądania

armii nowych karabinów lub dział odpowiedział,

że w magazynach znajduje się jeszcze broń z r.

1859 i pociski nieeksplodujące 3 r. 1866. Po

wiedzianoby, że nie zna się on na broni. Ale

obj’watel, chociaż nim nawet jest poseł, ma pra

wo nie znać się na broni. Natomiast intendent

obowiązany jest nie zapoznawać najpiękniejszej

zdobyczy ostatnich czasów, a mianowicie roz

jwitu stowarzyszeń i nie może się w tej mierze

jowoływać na lata sześćdziesiąte.

Mówca gani związanie się dostawami aż do

roku 1925, gani nienależjde budżetow anie środ

rców żywności, co doprowadza do przekroczeń.

I tak między innemi pod tytułem: »siano, kon

serwy i mąka" znajduje się też pozycya na u

:worzeriie fabryki, którąby trzeba wstawić gdzie

indziej. Gani dalej postępowanie ministerstwa

rolnictwa co do nieuzasadnionej noty zarządu

armii z 19 stycznia 1911 r. wystosowanej do obu

rządów, a zawierającej twierdzenie, jakoby u

względnienie życzeń rolniczych kosztować miało

10 milionów. Na podstawie sprawozdania komi

syi wojskowej francuskiej konstatuje, że bezpo

średnie dostawy rolnicze we Francyi 0 wiele ta

niej wynoszą niż pośrednie.

Dalej podkreśla mówca, że dyktat przedstawi

cieli wojska przy asenterunkach jest rzeczą nie

możliwą do utrzymania. Twierdzenie ministra

obrony krajowej, jakoby projekt austryackiej u

staw y wojskowej, którego szczegółów mówca nie

lekceważy, pod względem ułatwień szedł jak n aj

dalej, twierdzenie to może być przyjęte do wia

domości tylko z zastrzeżeniami. Postanowienia

bowiem 0 asenterunku, 0 prawach tych, którzy

utrzymują rodziny itd. są we Francyi ze stano

wiska socyalno-politycznego 0 wiele hardziej

ludzkie niż u nas. Mówca domaga się przedło

żenia ustawy w sprawie rejonów miejsc fortyfi*

kowanych i rewersów demolacyjnych, gani po

stępow anie zarządu armii co do przenoszenia

prochowni. Domaga się rewizyi ustawy kwate

runkowej, uwzględnienia włościan przy dosta

wianiu podwodów, słusznego traktowania emi

grantów, lepszego odszkodowania za szkody

w polu i większego szanowania praw ludności

podczas ćwiczeń.

Co do w ydatków to podkreśla, że dalsze na

prężenie ich ponad miarę przyjętą w delegacyach

doprowadzićby musiało do utrudnienia mobiliza

cyi finansowej, która ze względu na zdolność

kredytową państwa równie jest ważną jak mobi

lizacya wojskowa.

Następnie polemizuje z wywodami Leutne

ra co do powodów wielkiej liczby oficerów i

podkreśla, że poszczególne gałęzie wojska dlate

go potrzebują własnych oficerów, ponieważ —

by się tak wyrazić — tworzą oni kadry dla sta

nu wojennego, co przecież ze stanowiska zwolen

nika mili cyi musi być z radością powitane. Wo

bec lekceważących słów posła Leutnera 0 chło

pie polskim i ruskim wskazuje mówca na oświad

czenia komenderującego w Krakowie ks. Ludwi

ka Windischgratza, dalej ministra Georgiego i

wielu komendantów, którzy stwierdzają, że Po

lacy i Rusini są bardzo dobrym i zdrowym ma

teryałem na żołnierzy i wspaniale wypełniają

swoje obowiązki we wszystkich kompaniach.

Mówca stw ierdza, że minister wojny w swem

expose w delegacyach był zbyt pesymistycznym,

podnosi dalej dodatnie strony armii austryackiej

Iw porównaniu z innemi. Do tego polepszenia

]przyczynili się w wielkiej mierze byli ministro

]wie w ojny. Pitreich i Schonaich. Mówca spodzie

j wa się, że now y minister, który cieszy się sławą

] nadzwyczajnego znawcy administracyi wojskowej,

]przez decentralizacyę agend ministerstwa poczy

]ni oszczędności w administracyi, bez szkody dla

| bit,ności armii. Mówca stwierdza dalej na podsta

]wie opinii fachowych pisarzy zalety armii au

] stryackiej, podnosi, iż jest chlubą reprezentacy

]ludu austryackiego, a mianowicie zarówno par

]lamentu jak delegacyi, że od lat 20 zezwalane

]każdego człowieka i każdy halerz. Nie możni

]też tej reprezentacyi wiuić za luki, które po

]w stały wskutek odroczenia podwyższenia kon

] tyngentu rekruta, gdyż w r. 1909 niezezwolonj

iIprzez Węgry kontyngent został w Austryi u

}chwalony. Mówca w yraża nadzieję, że we w szyst

i }kich kwestyach, nie stojących w sprzeczność

]z bitnością armii, administracya wojskowa u

]względni interes ludu, przedew szj’stkiem zaś ści

]śle i prędko wykona rezolucye reprezentacyi lu

| du. Pragnę, by armia rozwijała się dalej pod ha

, słem : cesarzowi daj co cesarzowi, ludowi co si

-1 ludowi należy. (Oklaski i braw a, mówca otrzy

- ]m uje gratulacye).

Dalsze obrady.

Pos. Daszyński jest zdania, że Węgry nigd

0 ]nie były tak w swojem prawie, jak w chwil

kiedy parlament chce zapewnić swoje prawa c

ć] do zewalania rekrutów we wszystkich wypac

a kach. Gani bałamutność w uzasadnieniu ustaw%

v ] Omawia służbę dwuletnią, która ma trwać niera

l- ]3 i 4 lata. Złowrogą jest zasada roku karneg

i- ] dla najzdolniejszych - pragnie się z nich w te

r - ] sposób zrobić podoficerów. Mówca w ytyka z

i- j wielką liczhę ordynansów w stosunku do ogron

i,]nego stanu kontyngentu rekruta. Tysiące żołni

i,] rzy wogóle z wojną niema nic do czynienia; i

t; żywa się ich jako forysiów, każe się im niai

i czyć dzieci, albo prowadzić psy na spacer. Hai

e- bą jest, że reprezentanci ludu zezwalają rekrut

ie któ ry później służy za niańkę dzieci oficerskie

w Co do korpusu oficerskiego, to i pos. Kozłows

tak przyclijdny dla wojska stwierdził, że jest on

obcym światu, a mówca dodaje: obcym i dla

ludu. Oficer i robotnik, oficer i chłop nie śmią

zasiadać przy wspólnym stole. Mówca w ytyka

następstwa, jakie wynikną z przydzielania ofi

cerów do pułków, których nie znają. Że korpus

oficerski nie dorósł do swego zadania, pokazuje

się także z rozdziału 0 znęcaniu się nad żołnie

rzami. Oświadcza w końcu, że jego stronnictwo

zastrzega sobie postawienie zmian w komisyi, a

przedłożenia, które są niemożliwe do przyjęcia,

będzie stanowczo zwalczało.

Następnie przemawiał pos. K i n z e 1 , poczem

na wniosek pos. Brandla dyskusyę zamknięto i wy

brano mówców jeneralnych: pro pos. Krafta,

contra pos. Choca. Obrady przerwano.

Minister oświaty odpowiadał na interpelacye,

między innemi w sprawie niesankcyonowania lex

Kolisko stwierdził, że ustaw a ta sprzeciwiała się

ustawie państwowej 0 szkołach państwowych i

wydziałowych.

Interpelacye w nieśli: pos. Lasocki w sprawie

katastro fy pod Trzebinią, pos. Mora

czewski w sprawie postępowania ofice

rów z polskimi gimnazyalistami w S t r y -

j u , pos. Breiter w sprawie postępowania min.

Zaleskiego, że ódrzucono ofertę Dra Rappa i Sp.

na 130.000 K. za dawny budynek prokuratoryi

skarbu we Lwowie, a teraz ma on być w naj

bliższych dniach ofiarowany arcybiskupowi or

miańskiemu Teodorowiczowi.

Następne posiedzenie Izby posłów odbędzie się

dziś.

Kolopolskie.

(Komunikat z posiedzenia Koła z dn. 21 marca).

Wiedeń, dn. 22 marca.

Przed porządkiem dziennym wczorajszego po

siedzenia, obejmującym omówienie noweli ka

nałowej, poruszył pos. Serwatowski spra

w ę urzędników narodowości polskiej w fabryce

tytoniu w Monasterzyskach i wogóle położenie

robotników przy fabrykach tytoniu w Galicyi.

Następnie pos. Lasocki wskazał na n i e

praw idłowe wy nagro dzenie podróż

nych poszkodowanych podczas ka

trofy pod Trzebinią.

Pos. Dobija domagał się upaństwowie

nia gimnazyum realnego w Białej od

I września b. r .; tudzież przyjęcia przez Radę

szkolną krajową wniosków Rad szkolnych okrę

gowych w Białej i w Oświęcimiu o budowaniu

i wyposażeniu budynków szkolnych.

Posłowie Kozłowski i Steinhaus pod

dali rzeczowej krytyce kw estyę ogranicze

nia kredytu wekslowego przez bank

austro*węgierski, zapowiedzianego przez

jeneralnego sekretarza Prangera. Do zajęcia się

tą sprawą wybrano komisyę, do której weszli

posłowie: Angerman, Buzek, Kozłowski, Lówen

stein i Stesłowicz.

W dyskusyi nad odbyć się mającym w p rzy

szłym tygodniu pierwszem czytaniem przedłoże

nia rządowego obudowie kanałów zabrał

głos jako referent tej sprawy w Kole pos. K ę

d z i o r. Przemawiał potem pos. Głąbiński,

poczem odroczono posiedzenie do dnia następne

jgo i uchwalono ogłosić przemówienia wszystkich

mówców w sprawie kanałowej po zakończeniu

debat w Kole.

Na wiec obywatelski w Morawskiej Ostrawie

odbyć się mający 25 b. m. w sprawie potrzeb

]ludności robotniczej polskiej w dziedzinie szkol

]nictwa i ratowania Domu polskiegc

]w Morawskiej Ostrawie, wydelegowanj

został Dr Ignacy Wróbel.

Dstanowjeiiie komisarza rządowego dla Czech

W iedeń . (Tel. pryw.) Co do kwestyi ustano

| wienia komisarza rządowego dla Czech słycha

z miarodajnego źródła, że nie odbyły się w te

]sprawie między marszałkiem kraju a prezyden

tem gabinetu żadne konferencye.

Reforma regulaminu Izby.

W iedeń. (B. kor.) Komisya regulaminowa obra

dowala wczoraj pod przewodnictwem pos. G e i

’]mana. Uchwalono zająć się nie tylko poszczę

Jgólnemi postanowieniami regulaminu, lecz takż

| reformą całego kompleksu regulaminu Izby. Wj

’

brano subkomitet, do którego z Galicyi wszec

- 1pos. Jaworski.

Obrady komisyi praw niczej.

] Wiedeń. (B. kor.) Komisya prawnicza w my

ę w niosku sprawozdawcy pos. Lisiewicza przychj

liła się do uchwały Izby panów, w przedmioc

zaprowadzenia w trybunale państwa księgi jud;

katów . Komisya zgodziła się w myśl wniosk

Dra Liebermana na uchwałę Izby panów o p o

y]wyższenie wolnych od egzekucyikwc

, poborów służbowych i emerytur. Wres

o cie po dyskusyi uchwaliła całe przedłożenie rz

du o kuratelach.

r.]

Katastrofa w kopalni.

II Mc. C u rtin . (B. kor.) Według dotychczas

3 wych danych obliczają, że podczas wyb

’lchu w kopalni zginęło 105 górnikó%

^ Dotąd wydobyto 4 zwłoki ta k zniekształcor

1_ j że nie można ich rozpoznać.

Fort Smith (B. kor.) Rządowi rzeczoznaw

górniczy zwątpili, by można było uratować 7

]sypanych w kopalni Mc. Curtin.

ki’

Ustawa o placach górników w Anglii.

(Telegram Biura Reutera).

Londyn, dn. 21 marca.

W Izbie gmin wielki natłok z powodu dru

giego czytania bilu o płacach mini

malnych i ze względunafakt, żeBa1four

imieniem opozycyi zaproponuje od

rzucenie bilu. Po raz pierwszy to Balfour

od czasu swego ustąpienia bierze udział w dys

kusyi Izby. Witano go oklaskami.

Balfour uzasadniając wniosek o odrzucenie

bilu wywodzi, że nikt nie jest z niego zadowo

lony. W skutek uchwalenia go spadłaby na Izbę

ciężka odpowiedzialność. Kraj nigdy nie był

w niebezpieczniejszej kryzis jak teraz. Uznaje

starania premiera około przywrócenia spokoju,

lecz nigdy rząd samego siebie i Izby nie łudził

ta k bardzo jak teraz. Główny cel bilu będzie chy

biony, więc rząd nie ma prawa robić takiej pró

by, by w jednym tygodniu wymuszać na Izbie

tak ogromny przewrót. Opozycya będzie się sta

rała opinię Izby przy drugiem czytaniu wystawić

na próbę, ale gdyby bil i w drugiem czytaniu

przeszedł, to opozycya ze swej strony dołożjr jak

najwięcej dobrej woli, by polityka rządu miała

powodzenie. Gdyby jednak rząd został pobity,

to Izba niekoniecznie ma być rozwiązaną, gdyż

dziś, gdy wre strajk, nie można kraju narażać

jeszcze na zainęt wyborczy.

(Mowa ta między wierszami obiecuje, że opo

zycya nie będzie zwalczała bilu w dalszych sta

dyach i że lordowie go przyjmą).

Asquith rzekł, że mowa Balfoura stoi na

na wysokości krytycznej sytuacyi. Twierdził on,

że nie potrzeba ustawowego uregulowania spra

wy, ale nie uzasadnił tego praktycznie. Obecne

go bilu nie należy zresztą uważać za część sta

łego uregulowania ustawodawczego sprawy, lecz

tylko za prowizoryczny środek zaradczy, będący

jednak wstępem do dalszych prac ustawodaw

czych.

Londyn. (Tel. pryw.) Konserwatyści oświad

czyli się oficyalnie przeciw bilowi i Balfour

zgłosił wniosek o odrzucenie go. Partya ro

botnicza jest wprawdzie za bilem,

ale żąda w nim zmian sięgających dalej,

niżby sobie rząd życzył. T o musi doprowa

dzić do przesilenia.

Biers ambasadorem w Konstantynopolu..

Petersburg. (Pet. Aj. tel.) Dziennik urzędo

]w y ogłasza nominacyę posła w Bukareszcie

Giersa na ambasadora w Konstanty

]nopolu. Następcą Giersa jest radca ambasady

| w Berlinie Szebeko.

Pożar nafty w Drohobyczu.

] Drohobycz. (B. kor.) Wczoraj w nocy o go

] dżinie 1 eksplodował w c. k. fabryce olejów mi

]neralnych w Drohobyczu rezerwoar benzynowy,

] w krótkich odstępach czasu do godziny 8 rano

]eksplodowały dwa następne najbliż

sze zbiorniki. Mimo nadludzkich wysiłków

| dyrektora Dra Piłata, urzędników i robotników,

]nie udało się dotąd pożaru zlokalizować. Pożar

| trw a dalej. Pali się 300 wagonów desty

]latu naftowego i 150 wagonów suro

wej benzyny.

| Akcya ratunkowa ogranicza się do zlokalizo

| wania pożaru i odosobnienia palących się zbior

,jnikó w za pomocą przepompowjrwania pełnych

| okolicznych zbiorników do innych partyj rezer

woarów, okoliczne zaś zbiorniki zlewa się wodą

]i zasypuje piaskiem. Niema nadziei, by pożar u

| gaszono wcześniej jak dzisiaj rano.

1 Ofiar w ludziach — o ile dotąd wiadomo -

nie było. Szkoda wynosi w przybliże

’ niu milion koron i jest ubezpieczoną. Trzj

^]zbiorniki, każdy wartości 80.000 kor,, zupełnie

i ] zniszczone. Przyczyna pożaru na razie nieznana

" | możliwe jest podpalenie albo wybuch gazów

]Dochodzenie co do przyczyny pożaru jest w to

]ku. Na miejscu pożaru żandarmerya zamknęłi

]przystęp dla publiczności i utrzymuje porządek

Strajki węglowe.

ej Pl’aga. (B. kor.) Doniesienia z okręgów wę

. | glowych objętych strajkiem stwierdzają z n a

li]czny wzrost liczby strajkujących

j Z Brtiks donoszą, że strajk obejmuje 10 szybów

]w powiecie tym wydano pismo ulotne, w któ

]rem w szystkie stronnictwa, z wyjątkiem skra;

| nych, oświadczają się przeciw strajkow i.

Bytom . (B. kor.) Ogółem nie stawiło się d

ś!] pracy 30% górników.

f"| Zabrze. (B. kor.) Ogółem nie przybył

ie|do pracy 30°/o górników.

H Waldenburg. (B. kor.) W niedzielę odbędz

u | się decydujące zgromadzenie górników co d

L | strajku.

z—

Aresztowanie przywódcy robotników.

% Londyn . (B. kor.) Przywódca robotników Tor

Mann odstawiony został do sądu policyjnego pc

jzarzutem namaw iania żołnierzy do ni(

posłuszeństwa. Zaofiarowaną porękę sa

]odrzucił i polecił odstawić Manna do więzień

0- j śledczego.

Wielki pożar.

ie,

- ----—

T o k io . (B. kor.) Na przedmieściu Josziwa

cy wybuchł pożar, który z powodu wiatru szyb

a- się rozszerzył. Ofiarąpożaru padło 7 0 0 d

m ów i wiele sklepów.

Załóg świętokradcą na Jasnej Górze.

Łódź, dn. 20 marca.

Dzisiejsze wydanie wieczorne Neue Lodser

Zeitung donosi:

Władze sądowe piotrkowskie otrzymały nie

zwykle sensacyjny dokument w sprawie pamięt

nego świętokradztwa, dokonanego na cudownym

obrazie N. M. P. na Jasnej Górze w r. 1909.

Oto Stanisław Załóg, współoskarżony w sprawie

0 zamordowanie Wacława Macocha przez Dama

zego Macocha, nadesłał list, datowany z Chicago

dn. 1 marca b. r., w którym pisze:

Z powodu posądzenia b. paulina z Jasnej Góry,

Damazego Macocha, również o udział w okradzeniu

cudownego obrazu Matki Boskiej, donoszę, że tylko

ja sam i nikt więcej zabrałem kosztowności

z obrazu na Jasnej Górze. Proszę więc ani

Damazego Macocha, ani nikogo innego o obrabowa

nie obrazu nie podejrzewać. Ażeby nie szukano mnie

niepotrzebnie, donoszę jednocześnie, że miasto, z któ

rego list ten wysyłam, opuszczam zaraz, nie pozo

stawiając żadnego śladu po sobie.

List pisany jest własnoręcznie przez Załoga.

List ten sprawił w sferach sądowo-policyjnych

Piotrkowa, jak domyślać się łatwo, wielkie wra

żenie, gdy się zwłaszcza przypomni, że Załóg po

spełnionem świętokradztwie pozostawał sobie naj

spokojniej, przez nikogo nietknięty, w klaszto

rze na Jasnej Górze przeszło rok jeszcze, aż do

wykrycia zbrodni Damazego Macocha i jego współ

winnych.

Wizyta cesarza Wilhelma w Wiedniu.

Budapeszt. (Węg. B. kor.) Prezydent mini

strów hr. Khuen FIedervary z małżonką zostali za

proszeni na obiad galowy, jaki danym będzie

dn. 23 b. m. o godz. 7 wieczorem w Schenbrun

nie na cześć cesarza Wilhelma.

Prezydyum sejmu Rzeszy u cesarza.

Be rlin . (B. Wolffa). Cesarz Wilhelm przyjął

wczoraj po południu prezydyum sejmu Rzeszy.

KRONIKĄ.

Kraków , piątek, dn. 22 marca.

Dziś:

l Kalendarzyk kośeie)ny: Krwi P. J. Katarzyny Szw.

Kalendarzyk astronomiczny: Wschód słońca o go

dzinie 5-41, zachó d o godzinie 5-54; długość dnia go

dzin 12-13.

Teatr miejski: »Straceńcy".

Teatr maryonetek przy ul. św. Jana 8, przedstawie

nie codziennie od godz. 5 po południu do 7 wieczorem.

Odczyty: »Organizacya i reorganizacya kolei pań

stwowych" Dr W. Przybylski o godz. 7 wieczorem

w Tow. Technieznem.

»Opieka nad zwierzętami w etyce chrześciańsldej"

X.Wł. Staich o godz. 7 wieczorem w sali Tow. miło

śników cytry, ul. Floryańska L. 39, II p.

Wystawa »Rzeźby" w gmachu Tow. Przyjaciół sztuk

pięknych.

,,Stronnictwo polskiego mieszczaństwa

| demokratycznego41. Wczoraj w sali Rady powia—

I towej odbyło się poufne zebranie nowo tworzącego się

1w Krakowie stronnictwa pod nazwą »Stronnictwo

ipolskiego mieszczaństwa demokratycznego".

Przewo

1dniczył poseł Edmund Zieleniewski. Wybrano komitet

|organizacyjny złożony z 40 członków, wśród których

Iznajduje się kilku posłów, wielu radnych miejskich

1i reprezentantów tutejszego mieszczaństwa. Wybrany

jkomitet ma także zająć się zredagowaniem programu

Iprzyszłego stronnictwa.

Lecznica rabczańska, z dniem 1 kwietnia

]rozpoczynają się wpisy dzieci do Kolonii leczniczej

Iw Rabce w kancelaryi dyrektora szpitala św. Ludwi

|ka, codziennie od godziny U do 12 przed południem.

]W roku bieżącym zamierza komitet obok sezonu

|głównego wakacyjnego (w miesiącu lipcu i sierpniu),

1urządzić pierwszy sezon sześciotygodniowy od 15

I maja do 30 czerwca dla dzieci, które z powodu wa

j 1żniejszych zmian chorobowych do szkół nie uczęez

|czają. Zwraca się tedy uwagę rodziców, aby z takie

mi dziećmi zgłaszali się wcześniej; sezon bowiem

Ipierwszy wtenczas przyjdzie do skutku, jeżeli nań

zgłosi się przynajm niej 20 dzieci. Dzieci zamiejscowe,

Inie krakowskie, tak na pierwszy jak i na drugi se

_ | zon będą przyjmowane tylko za zwrotem kosztów

_1żywienia, a to w kwocie 60 koron za pierwszy, a 70

] kor. za drugi sezon.

’M

Wystawa architektury w Krakowie.

| Poza robotami budowlanemi, które szybko postępują

I naprzód, prowadzone są w dalszym ciągu roboty

| ziemne. W ostatnich dniach uregulowano potok Mły—

Qj nówki, oddzielający plac wystawy od parku Jordana

i rozpoczęto budowę mostku telazno-betonowego przez

0 Ru d a w ę , który prowadzić będzie do głównego wej

| ścia na wystawę.

e | Strona finansowa przedsięwzięcia, która powinna

0 również interesować cały kraj i społeczeństwo, przed*

I stawia się coraz lepiej. Jak wiadomo, koszt urządze

nia wystawy obliczony został na przeszło 250.000 K.,

którą to kwotę pokryć mają subwencye, subskrypcye

n | osób prywatnych, wstępy i dochody z przedsiębiorstw.

, 1Komitet nie ustaje w zabiegach, aby już teraz zebrać

| jak największy fundusz ze względu na wielkie wy

", ] płaty, spowodowane daleko posuniętemi robotami.

: jJak się dowiadujemy ze sprawozdania skarbnika, do

la]tychczas znaczniejsze subwencye przyznały: miasto

Kraków 23.000 kor.,

Sejm 20.000 k o r ,, rząd ogółem

133.000 kor.,

Izb a handlowo-przemysłowa w Krakowie

15000 kor.,

bar. Jan Gótz-Okocimski 4500 kor. (na

]budo w ę gospody), Muzeum techniczno-przemysłowe

ta | w Krakowie 4000 kor. (na domek rękodzielniczy),

ko miasto Lwów 2000 kor,, krajowy Związek Turystycz—

O-jny 1000 kor. Ogólny dochód komitetu dosięga obe

|cnie cyfry 106.500 kor. Aby unikuąć deficytu, przy

1innych sprzyjających okolicznościach trzeba jeszcze

1 of 2 • Strona 1

Czas.

➔

Description

Structure

Структура

Kurier Grybowski :

Biuletyn_Informacyjny_Miasta_i_Gm._Muszyna

Zeszyty_sadecko-spiskie

Similar

Similar publications

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 2 (2001), Nr 4 (czerwiec/lipiec) ꞊ Nr 12.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 6 (2005), Nr 1 (luty/marzec) ꞊ Nr 28.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 4 (2003), Nr 1 (lipiec/sierpień) ꞊ Nr 21.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 3 (2002), Nr 2 (marzec/maj) ꞊ Nr 17.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 2 (2001), Nr 7 (grudzień) ꞊ Nr 15.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 4 (2003), Nr 2 (październik/listopad) ꞊ Nr 22.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 2 (2001), Nr 5 (sierpień/wrzesień) ꞊ Nr 13.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 4 (2003), Nr 3 (grudzień/styczeń) ꞊ Nr 23.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 10 (2009), Nr 3 (lipiec/grudzień) ꞊ Nr 43.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 3 (2002), Nr 1 (styczeń/luty) ꞊ Nr 16.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 8 (2007), Nr 4 (listopad/grudzień) ꞊ Nr 36.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 2 (2001), Nr 6 (październik/listopad) ꞊ Nr 14.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 9 (2008), Nr 4 (październik/grudzień) ꞊ Nr 40.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 9 (2008), Nr 2 (maj/czerwiec) ꞊ Nr 38.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 9 (2008), Nr 1 (luty/marzec) ꞊ Nr 37.

Прочитайте

Kurier Grybowski : gazeta lokalna miasta Grybowa. R. 5 (2004), Nr 1 (marzec/kwiecień) ꞊ Nr 24.

Оцінювати публікації можуть тільки зареєстровані користувачі. Увійти

0 оцінок

Details

Приналежність до колекції

Коментарі (0)

Завантаження метаданих

Завантаження оцифрованих файлів

VIAF/NUKAT

Mirador viewer