Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 671 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

IN" 183.

Kraków, Piątek 13 Sierpnia 1909.

Rocznik LXII.

ras

(Wydanieporanne)

m Gustowne i dobrze przylegające koszule

męskie, piękne wyprawy bielizny, kołnierze

i mankiety dla mężczyzn wyrabiają najsta

ranniej Beręcz A Lob!, c. i k. nadworni

dostawcy w Wiedniu I. Babenbergerstrasse

Nr l, Sehottengasse Nr 6 , Karntnerstrasse

Nr 53. Próbki kolorowych płócien na koszule

wysyła nasz główny handel Babenbergerstrasse

bezpłatnie.

(7«4 25-)

Anglia IĄustro-Węgry.

W ied eń. (Tel. pryw.) Wiener Allg. Ztg do

wiaduje się z Londynu z dobrze poinformowanego

źródła o ważnych szczegółach odnoszących się do

onegdajszego artykułu Timesu.

Rewelacya ta tłómaezy przyczyny nieporozu

mienia, jakie ubiegłego roku zaszło między Au

stryą a Anglią. 3 października 1908 r. pojawił się

ówczesny ambasador angielski sir Edward Go

schen u bar. Aehrenthala z zapytaniem, czy wia

domo mu jest cokolwiek o zamiarze ks. Ferdy

nanda bułgarskiego ogłoszenia Bułgaryi króle

stwem. Minister Aehrenthal odpowiedział, iż o

terminie ogłoszenia Bułgaryi królestwem nic nie

wie. W dwa dni później ogłoszono niezawisłość

Bułgaryi. W skutek tego sir Edward Goschen zło

żył raport królowi Edwardowi, że został błędnie

poinformowany przez ministra austryackiego. Król

Edward był bardzo wiadomością tą dotknięty i

tu tkwiła przyczyna naprężenia, jakie

ubiegłego roku zapanowało między

Anglią a Austro-Węgrami.

Tymczasem dopiero następca Goscbena, który

przeniesiony został do Berlina, mianowicie obecny

ambasador Fairfax Chartwright przyszedł do prze

konania, że Austro-Węgry wcale nie dokonały

aneksyi Bośni i Hercegowiny w zamiarach wro

gich Anglii, tylko w e własnym interesie i nieza

wiśle od obcych wpływów. Nowy ambasador gor

liwie starał się więc o usunięcie nieufności do

Austro-Węgier i na podstawie faktów udało mu

się w rzeczywistości sytuacyę zupełnie

wyjaśnić, jak tego dowodzi onegdajszy arty

kuł Timesu. Następujące zaś zajm ujące fakty

dowodzą, iż bar. Aehrenthal postępował szczerze.

Mianowicie ks. Ferdynand bułgarski po widzeniu

się z bar. Aherenthalem jeszcze nie był zdecydo

w any ogłosić się królem, tak dalece, że skoro

przywitali go ministrowie bułgarscy, nie zawiado

mił ich jeszcze o swojej decyzyi; dopiero w dro

dze w pociągu zmienił zamiar i zamiast do Ru

szczuku, pojechał z całym gabinetem do Tirnowy

i tam uroczyście ogłosił się królem. Wobec tego

bar. Aehrenthal nie mógł być poinformowanym

o jego planach.

---------—

Przygotowania wojenne Turcyi.

Berlin . (Tel. pryw.) Dzienniki donoszą z Sa

lonik, że tutejsze koła miarodajne młodotureckie

postanowiły n ie zaprzestawać wojskowych

przy goto wań, celem obsadzenia Tessa

lii. W sk utek te g o odbywają sią dalsze transporty

amunicyi i przygotowania do wymarszu bateryi arty

leryi na granicę grecką.

Paryż. (B. kor.) Do Matinia donoszą z Pera:

Greckie oświadczenie uznano za niedostateczne. Tu

recka Rada ministrów postanowiła wystosować no

wą notę do greckiego gabinetu, a nadto jeszcze

notę do mocarstw opiekuńczych. Komendant

floty otrzymał zapieczętowane rozka

zy. Wszyscy oficerowie, bawiący na

urlopie, zostali powołani do służby.

Wyjazd floty tureckiej.

Konstantynopol. (B. kor.) Według dzien

ników tureckich, turecka flota otrzymała

rozkaz wyjechania ze Smyrny do Kar

pagos.

Prasa turecka zachowuje się z rezerwą. Tanin

stwierdza, że nota grecka nie ma większego zna

czenia i wyraża zadowolenie, iż zapobiega

ona zaostrzeniu sytuacyi, która już gro

ziła wojną. Byłoby błędem, gdyby młoda Tnrcya

okazywała obawę przed słabym przeciwnikiem.

Jeżeli Grecya będzie groziła niepokojami

wiada ten dziennik — to zm iażdżymy ją—

Konstantynopol. (B. kor.) Wyjazd floty tu

reckiej odroczono do soboty wieczora.

Interwencya mocarstw ochronnych.

Konstantynopol. (B. kor.) Konsulowie mo

carstw ochronnych w Kauei doręczyli prowizory

cznemu rządowi następujące oświadczenie: W celu

zażegnania bezpośredniego niebezpieczeństwa w o

bccncj sytuacyi i zapobieżenia ponownemu obsa

dzeniu Krety przez międzynarodowe wojska, jest

rzeczą nieodzownie konieczną, b y status cgio antę

w chwili opróżnienia wyspy z wojsk

ściśle był przestrzegany, szczególnie co

do wywieszenia greckiej flagi. Odpo

wiedź prowizorycznego rządu ma nastąpić w so

botę wieczorem .

Konstantynopol. (B. kor.) Onegdaj amba

sadorowie mocarstw ochronnych obradowali nad

sytuacyą. Uchwały nie powzięto.

Berlin. (Tel. pryw.) Z Salonik donoszą do

Lokalanzeigera, źe wskutek interwencyi mocarstw

usposobienie wojownicze łagodnieje. Komitet mło

doturecki uspokaja wzburzoną ludność macedoń

ską, podnosząc, że Turcya osiągnęła szczęśliwy

rezultat.

Wielki wezyr o nocie greckiej.

Łiondyn. (Tel. pryw.) Wielki wezyr, opusz

czając Radę ministrów, miał wczoraj oświadczyć

zebranym w przedpokojach: Grecka

nota

wprawdzie zupełnie nas nie zadowoliła

alo uznana została za wystarczającą,

gdyż zawiera implicite oświadczenie, iż Grecya

nie starała się o aneksyę Krety i formalnie za

przecza, jakoby rząd grecki był odpowiedzialny

za rozruchy greckie w Macedonii. Wymaga je

dnak ta nota jeszcze uzupełnienia i dla

tego Porta zażąda dalszych wyjaśnień w nowej

nocie. Tymczasem poseł otomański pozo

sta nie w Atenach.

Odpowiedź Turcyi.

Konstantynopol. (B. kor.) Wczoraj po po

łudniu odbyły się obi-ady ministeryalne w sprawie

zredagowania tureckiej odpowiedzi, która praw

dopodobnie w sobotę w Atenach zostanie wręczo

na. Nota rzekomo jest trzymana w bardzo

ostrym tonie, jedakowoź nie zawiera

kategorycznych żądań wobec Grecyi.

Onegdajsze dosyć optymistyczne zapatrywanie

na grecką notę zdaje się znikać. Podczas wczo

rajszego przyjęcia greckiego posła Gribarysa o

świadczył wielki wezyr, że grecka nota nie jest

zadowalniająeą. Gribaris interweniował u Porty

w sprawie ruchu bojkotowego. Słychać, że wielki

wezyr obiecał pomoc.

Akcya o pozyskanie Bułgaryi i Serbii.

Londyn. (Tel. pryw.) Rząd turecki ma

posiadać dowody, że Grecya onegdaj usiło

wała bezskutecznie pozyskać Serbię i Bułgaryę dla

wspólnej akcyi przeciw Turcyi.

Listy gończe sądu wojennego.

Konstantynopol. (B. kor.) Sąd wojenny ro

zesłał za 19 członkami albańskiego klubu w Wal

lonie listy gończe z powodu ich m achinacyj reak

cyjnych.

-*-*i

Rezygnacya szacha perskiego?

Berlin . (Tel. pryw.) Z Teheranu donoszą do

Uoss. Ztg, że młody szach ma nieposiadae się

z żalu z powodu rozłączenia go z ojcem, miał

nawet próbować ucieczki, a potem zamachu sa

mobójczego i chce zrezygnować z tronu,

W kolach miarodajnych szukają nowego mo

narchy.

Położenie Persyi jest wogóle tak kry

tyczne, że może doprowadzić do nagłej kata

strofy. Brak zupełny pieniędzy, k westya ormiań

ska, oraz spory między stronnictwami podkopują

powagę władzy tak dalece, że obawiają się roz

ruchów antycbrześcijańskich.

W ied eń . (Tel pryw.) W tutejszem poselstwie

perskiem dotąd nic nie wiadomo o zamiarze abdy

kacyi młodego szacha Achmeta Mirzy, uważają

jednak tę wiadomość za bardzo nieprawdopo

dobną.

Berlin . (Tel. pryw.) Z Teheranu donoszą do

Localanzeigera, że brat byłego szacha Sa

lar ed Dauleb, który już dwa lata temu agi

tował przeciw rządowi i za to został wygnany do

Rosyi, powraca obecnie do Persyi zebraw

szy zwolenników i znaczne środki pieniężne.

tCRONIKA.

Kraków, p iątek, dn 13 sierpnia.

Dziś:

Kalendarzyk kościelny : Jana Berch., Hipolita i Kadegasta.

Kalendarzyk astronomiczny: Wschód słońca o gouz. 4 29,

zachód o godz. 7-01; długość dnia godzin 14 34.

Teatr miejski: rMadame Butterfly11

Z Uniwersytetu Jagiellońskiego, z Wiednia te

lefonują: Wiener Ztg ogłasza: Cesarz nadał zwy

czajnemu profesorowi wydziału teologicznego w Uni

wersytecie Jagiellońskim X. Drowi Stanisławowi

S p i s o w i, z okazyi przeniesienia go w stały stan

spoczynku, tytuł radcy dworu z uwolnieniem od taksy,

—

Strajk robotników miejskich w Zakładzie czy

szczenią miasta trwa w dalszym ciągu. Jak wiado

mo, 130 robotników dziennych zastrajkowalo z po

wodu zarządzenia rozpoczynania pracy dziennej o j e

dną godzinę wcześniej, tj. o godz. 5 rano, zamiast

jak dotąd o godz. 6 . Zarząd wydając to zarządze

nie, kierował się potrzebą wcześniejszego oczyszcza

nia nlic dla wygody publiczności. Gdy robotnicy za

strajkowali, wynajęto wprawdzie innych w icli miej

sce, zarząd jednak jest gotów przyjąć z powrotem

do roboty strajkujących, jeżeli się zgodzą na zmie

nione warunki. Strajkujący żalą się, że wcześniejsze

rozpoczynanie pracy naraża ich na koszta nstróżnego u

za otwieranie bramy domu. T e koszta prawdopodo

bnie gmina wy-nagrodziłaby robotnikom.

Aparat do gaszenia ognia. W tutejszej miej

skiej strażnicy odbyła się wczoraj o godzinie 4-tej

po południu próba patentowanego aparatu do gaszę

uia ognia ,,Radical11, w której wzięli udział przedstawi

ciele władz cywilnych i wojskowych oraz różnych zakła

dów i instytucyj. Próba tego aparatu zyskała uzna

nie obecnych. Aparat okazał się bardzo praktycznym.

Odznacza się on łatwością użycia, a nie wymaga spe

cyalnych przygotowań, gdyż można go napełniać w ła

twy sposób zwykłą wodą. Dzięki tym zaletom ,,Ra

dicalu może służyć jako podręczny aparat do gasze

nia ognia.

—

Ha VI. międzynarodowym kongresie psycholo

gicznym, odbytym w dniach 3 do 7 sierpnia w Ge

newie, wybrano do komitetu propagandy z Polaków:

Dr Joteykównę z Brukseli, oraz prof. W. Heinricha

i Dr W. Gieleckiego z Krakowa.

—

Z Uniwersytetu lwowskiego. Z Wiednia telefo

n ują: Wiener Ztg ogłasza: Cesarz zamianował nad

zwyczajnego profesora w Uniwersytecie lwowskim

Dra Stanisława Tołłoczkę zwyczajnym profesorem.

—

Darowanie kary więźniom, z Wiednia telefo

nują: Wiener Ztg ogłasza: Cesarz darował 32 więź

niom zakładów karnych resztę kary więzienia, mię

dzy innymi w zakładach karnych dla mężczyzn

w Stanisławowie pięciu więźniom, w Wiśniczu dwom,

a w zakładzie dla kobiet we Lwowie jednej.

—

Aresztowanie fotografów. W sprawie areszto

wania dwóch osób, które fotografowały okolice A ra

du, donosi węgierskie biuro korespondencyjne, że

aresztowani nie są serbskimi oficerami, lecz są to

dwaj kroaccy fotografowie, których po wylegitymo

waniu się zaraz puszczono na wolność.

—

Balon niemiecki na granicy rosyjskiej. Z Opo

la telegrafują: Według ostatnich wiadomości, pasa

żerów niemieckiego balonu puszczono wolno przez

granicę po sprawdzeniu ich paszportów. Balonu nie

ostrzeliwano, straż dała tylko zwykłe strzały sygna

łowe w celu przywołania patrolu, poczem patrol był

pasażerom nawet pomocny przy wysiadaniu z balonu.

Balon ten nazywa się 9 TschudiB i jest własnością

berlińskiego towarzystwa aeronautycznego. W gon

doli znajdował się Dr Brinckmann i znany berliński

właściciel fabryki kinematografów Messter.

—

Wypadek balonu ,,ParseYal". Z F rankfu rtu

nad Menem telegrafują: Wczoraj o godzinie 7 wie

czór balon »Parsevalj* w powrocie z wycieczki zawa

dzi! o gromochron, umieszczony na budynku strażnicy

pożarnej. Balon pękł i spadł na ziemię z poszarpaną

powłoką i uszkodzoną gondolą. Załoga ocalona.

—

Zatonięcie łodzi. Z Paryża telegrafują: Kolo

Clermont Ferrand rpzbiła się onegdaj łódź z dzie

sięcioma podróżnymL Trzy osoby utonęły.

—

Proces 0 oszustwo. Z Paryża telegrafują:

Proces przeciw kapit,anowi Marisowi i wspólnikom o

oszustwo, zakończył się skazaniem Marixa na jeden

rok a jego wspólników na kilka miesięcy więzienia,

trzeci wspólnik został uwolniony.

—

Wybuch motoru młocarni. Do dzienników pa

ryskich donoszą z Sąumur: W pobliskiej włości pod

czas młócenia zbożą eksplodował motor młocarni.

Czterech robotników poniosło śmierć na miejscu.

Wskutek eksplozyi wybuchł nadto pożar, którego

pastwą padio kilka budynków, oraz zboże.

—

Śmierć podczas kąpieli. ,Matin donosi z Bou

logne - sur

- m er e : Trzej robotnicy tutejszej fabryki

sznurów podczas kąpieli w morzu porwani zostali

przez prąd, jeden zdołał się uratować, dwaj utonęli,

—

Wypadek automobilowy, z Berlina telegra

fują: Wczoraj rano, jak donoszą z Tilshead, auto

mobil najechał na oddział żołnierzy, który powracał

z ćwiczeń. Siedmiu żołnierzy miało zostać zabitych,

a 2 0 zranionych.

Z Londy-nu telegrafują: W wypadku automobi

lowym koło Tilshead zostali, jak teraz ostatecznie

stwierdzono, dwaj żołnierze śmiertelnie zranieni,

trzech ciężko, a pięciu lekko.

—

Kradzież kosztowności, z St. Maurice telegra

fują: W hotelu ,,Savoyu pewnej rosyjskiej księżnie

skradziono kosztowności wartości 2 0 0 . 0 0 0 franków.

Na ślad sprawcy dotychczas nie natrafiono.

—

Choroba Abdul-Hamida. z Salonik telegrafują:

Wczoraj w nocy powołano trzech lekarzy wojsko

wych do byłego sułtana Abdul-Hamida, który cierpi

na gardło. Stan jego nie budzi żadnych obaw.

—

Powodzie W Meksyku. Dzienniki nowojorskie

donoszą: Według telegramu z Mouterey w Meksyku,

rzeka Santa Catharina wskutek ciągłych deszczów wy

stąpiła z brzegów. 14 ludzi zginęło. Ruch kolejowy

i telegraficzny z Texas jest przerwany. Deszcze trwają

dalej.

—

Siła kultury. Gołos M o s’k w y zamieści! obszer

niejszy artykuł o współczesnym rozwoju półwyspu

Alaski, który Diegdyś sprzedała Rosya Amerykanom

za 15 milionów rubli. Otóż na tle tych informacyj

Sowr. SI pisze następujący charakterystyczny ko

mentarz: Gdy rząd rosyjski sprzedał Amerykanom

Alaskę za 15 milionów, prasa *lojalna11 mówiła

0 tem jako o bajecznej hojności i lekkomyślności

Amerykanów. Jakże bowiem można płacić aż tyle

za kraj dziki, bezludny, który nie poddaje się kul

turze. Wogóle uważano sprzedaż Alaski za Binteres11,

a kupno jej za nierozsądek. Jednakże Amerykanie

wiedzieli, co robią. Wiedzieli oni, że bezsilność rzą

du rosyjskiego nie oznacza jeszcze bezsilności kul

tury. Wiedzieli także, jakie olbrzymie bogactwa leżą

w tej dzikiej, głuchej krainie i świadomi byli tego,

że skarby te wyjdą same na jaw, skoro tylko kraj

będzie przeorany pługiem kultury. Kto myli! się:

Rosyanie, czy Amerykanie? A oto odpowiedź: Za

płaciwszy za Alaskę 15 milionów rubli, Amerykanie

otrzymują z niej samego tylko złota za 40 milionów

rocznie. Wcale niezłe procenty od włożonego kapi

tału... Ale na zlocie się nie kończy. Amerykanie

zdołali przemienić dziki i ,,skazany na zagładę11 kraj,

,,niezdolny do żadnej kolonizacyi11 na kraj ludny

1 kulturalny. W stolicy Alaski, w mieście Siastle

naliczyć dziś można 300.000 mieszkańców.

Obecnie w mieście tem urządzają wystawę, o któ

rej pisze Gołos Moskwy: Jak wzrosła finansowo

Alaska w rękach Amerykanów, świadczy o tem fakt,

że mieszkańcy jej urządzają wystawę z własnych

funduszów, nie uciekając się do subwencyi. I ta sa

ma Alaska, którą rząd rosyjski sprzedał Ameryka

nom za 15 milionów, uważając, że robi świetną ope

racyę finansową, ta sama, powtarzamy, Alaska wy

daje obecnie 1 0 milionów na urządzenie wystawy!

Na wystawie figurować będą próby złota, srebra,

miedzi, cyny, ołowiu, węgla, nafty, gipsu, marmuru,

rtęci i grafitu. Wszystko to w ogromnej ilości eks

ploatowane jest przez Amerykanów. Dalej przedsta

wione będzie rybofostwo, dające rocznie do 50 mi

lionów koron. Ale nie dość na tem! Mieszkańcy

Alaski postanowili dowieść, że kraj ich zdolny jest

i do rolnictwa... Gdyby 40 lat temu, kiedy sprze

dawano Alaskę, ktoś powiedział, że Amerykanie siać

ua niej będą i zbierać, parskniętoby mu w oczy,

jako utopiście. Ale Amerykanie dowiedli, że kultu

ra stwarza takie rzeczy, które ludom mniej ucywi

lizowanym wydają się fantazyą. Na wystawie w Ala

sce jest tedy dział rolniczy. Co ważniejsza, Alaska

wystawi i próby swojej kultury, która stała się

ową ,lampą Alladynaa, otwierającą drogę do skar

bów. Będą na wystawie sprawozdania o stanie o

światy, samorządu, techniki pracy. Taką je st siła

kultury — końcy gazeta — i taką silą rozkładową

zacofanie.

MAŁY FEJLETON.

Leczenie głodem.

Odnowienie organizm u ludzkiego i przedłużenie

naszego życia jest to problemat, nad którym pra

cowali uczeni wszystkich wieków. Któż jest w sta

nie wymienić wszystkie środki, wyszukiwane dla

przywrócenia nam siły młodzieńczej i zdrowia?

Projektowany obecnie przez lekarza paryskiego

Dra Gnelpę środek odznacza się tem , że jest bar

dzo prosty i że każdy z nas wszędzie i w każ

dej porze może wypróbować go na sobie. Jeszcze

w roku 1889 Dr Dujardin - Beaumetz w Paryżu,

po całym szeregu obserwacyj nad chorymi na ty

fus, przyszedł do ’wniosku, że powrót do zdrowia

następował w zależności od zmuiejszenia wagi

chorego: im więcej chory chudł i tracił na wa

dze, tem prędzej powracał do zdrowia. Na tym

ciekawym fakcie, który później potwierdziły licz

ne badania, Dr Guelpa oparł swoją teoryę. Pole

ga ona na tem, aby doprowadzić do możliwie

najsilniejszej wymiany materyi, co jest rzeczą

bardzo ważną nie tylko dla organizmu ludzkiego,

ale wogóle dla każdego żywego organizmu.

Jeżeli — tlómaczy Dr Guelpa — chorobę tru

dniej przenieść bez straty na w adze, to dlatego,

że organizm obciążony jest większą lub mniejszą

ilością zatrutych cieczy, kostek i tkanek, które

musi z siebie wydzielić, aby pozbyć się choroby.

Dlatego też Dr Guelpa w razie poważniejszej

choroby, nigdy nie każe dawać jeść choremu,

twierdząc, że tak zwane środki pokrzepiające słu

żą jedynie do wzmocnienia choroby, a nie same

go chorego. Nie wcześniej, jak po powrocie do

temperatury normalnej, t. j. kiedy nadmiar tru

cizn organicznych został spalony i wy fizielony,

Dr Guelpa pozwala jeść swym pacyentom. Za

pewnia on, że przy takim systemie chorzy po

w racają do zdrowia prędzej niż zwykle.

Dr Guelpa idzie jeszcze dalej. Stawia on k w e

styę możliwości przeniesienia tych zjawisk, ob

serwowanych przez niego w dziedzinie patologii

do dziedziny flzyologii. Jeżeli, przy poważnych

chorobach, człowiek im szybciej chudnie, t. j. po

zbywa się wszystkich niewłaściwych jego organi

zmowi materyj, tem szybciej powraca do zdrowia,

to i w normalnym, niechorobliwym stanie byłoby

rzeczą pożyteczną od czasu do czasu pozbywać

się starych tkanek, któremi nasz organizm jest

obciążony, zmuszając go jednocześnie do wytwa

rzania nowych tkanek, w ięcej zdolnych do życia.

Cel ten — zdaniem autora — łatwo może być

osiągnięty zapomocą dłuższego lub krótszego

wstrzymywania się od jedzenia.

Pierwsza, trzydniowa próba, zrobiona przez Dra

Guelpa nad samym sobą, dala doskonale wyniki,

które ujawniły się we wzmocnieniu energii życio

wej i w polepszeniu ogólnego stanu zdrowia. Le

czeniu jednak towarzyszyły wszystkie te ogólne

objawy, które obserwujemy przy głodzeniu się:

ból głowy, mdłości i t. p. Lecz głęboko przeko

nany o trafności swej teoryi i postanowiwszy ją

koniecznie przeprowadzić, Dr Guelpa przy nastę

pnej próbie próbował połączyć głodzenie z braniem

środków przeczyszczających. Ku wielkiej jego ra

dości nieprzyjemne objawy prawie że nie miały

miejsca. Tłómaezy on to w ten sposób: kiedy je

my, to pokarm wciąga w siebie nagromadzone

w naszym organizmie trucizny, kiedy zaś nie je

my, to trucizny te zarażają organizm, czego na

stępstwem są wspomniane cierpienia.

Wypróbowawszy leczenie głodem na samym so

bie i przekonawszy się o jego zbawiennem dzia

łaniu (jako to: idealna dezynfekcya kiszek, wzm o

cnione funkcye muskułów i mózgu i t. p.), Dr

Guelpa zaczął próbować tego środka na swoich

pacyentach i,* jak twierdzi, w szystkie te, próby

zostały uwieńczone pomyślnym skutkiem. Średnio

wyznaczał trzechdniowe głodzenie, co, jak zape

wnia, jest bardzo łatwem do zniesienia, zwłaszcza,

jeżeli przepisywane przytem napoje przeczyszcza

jące i dyetyczne (np. kawa), używane są na go

rąco. Obserwowane są tylko niewielkie mdłości,

ja k przy n ajlżejsz ej formie choroby m orskiej, se n

ność i dreszcze, dlatego też najlepiej leczenie gło

dem stosować w lecie. Zaleca je Dr Guelpa zwłasz

cza przy bezsenności, przy reumatyzmie, przy nie

których form ach choroby morskiej, p r zy chorobach

skórnych, będących następstwem złego trawienia,

a głównie przy chorobach kiszek.

O ile ten sposób odnowienia organizmu ludzkie

go jest istotnie pożyteczny, o tem oczywiście mo

gą wyrokować tylko specyaliści. Niewątpliwa w yż

szość jego nad innymi środkami polega na tern,

że może być stosowany nawet tam, gdzie niema

lekarzy, tem bardziej, źe jeżeli głodzenie źle działa

na chorego, to k ażd ej chwili m oże go za przestać.

Nie należy jednak zapominać, że powrót do zwy

kłego trybu w jedzeniu powinien się odbywać

bardzo ostrożnie. Każdy, kto ściśle zachowuje po

sty, w ie dobrze, jak niebezpieczny jest po nich

najmniejszy wybryk pod względem dyety.

Telegramy ,,Czasua

a Czechami i przez to wpłynąć na zwołanie kon

ferencyi, podaje, że w tutejszych kołach poinfor

mowanych nic o zamiarze podobnej enuncyacyi

cesarza nie wiadomo. N. fr. Presse uważa tę wia

domość za nieprawdopodobną, już choćby

dlatego, że ministrowie zwykle zbierają się w dniu

urodzin cesarskich w Wiedniu, podczas gdy mo

narcha będzie w Ischlu, a program prac cesarza

nie przewiduje dotąd zbiorowej audycneyi mini

s trów w Ischlu.

Nowy poseł rosyjski przy Watykanie.

Petersburg. (Aj. pet. tel.) Przydzielony do

rosyjskiej ambasady w Berlinie radca ambasady

Bulące 11 zamianowany został ministrem rezy

dentem przy Watykanie z charakterem nadzwy

czaj nego p osła i upełn om o cnion ego ministra.

Nowy minister wojny w Niemczech.

B erlin . (B. Wollfa) Komenderujący jenerał

II korpusu armii Heringcn zamianowany zo

stał ministr em wojny.

Berlin . (B. Wolffa). Cesarz Wilhelm wysłał

do byłego ministra wojny Eincma pismo odręczne,

w którem wyraża mu podziękowanie za jego służbę.

Następstwo tronu w Serlui.

Berlin . (Tel. pryw.) Do Berliner Zeitung am

Mittag donoszą z Belgradu, że mimo oficyalnycb

zaprzeczeń, utrzymuje się pogłoska, jakoby król

Piotr, z uwagi na nastrój armii serbskiej, przy

chylnej księciu Jerzemu, był zdecydowany u

kazem przywrócić ks. Jerzemu prawa

następcy tronu. Ukaz ten ma być wydany

w dniu urodzin królewskich 30 sierpnia.

Strajk w Szwecyi.

Szfftklio!m . (Tel. pryw.) Coraz widoczniej

okazuje się, że strajk jcncralny zupełnie

się nie udał. Żadnej kategoryi publicznej

służby nie udało się strajkującym zupełnie w ru

chu zatrzymać. Od dzisiaj będą już funkcyono

w ały trzy linie tramwajowe.

Przyjechali do Krakowa:

GRAND HOTEL: Hr. T eodo r Żółtowski z Nekli (W.

Ks. Pozn ), l?ar. Pa weł Zedlitz z Berlina, X. A ntoni J a

kubowski z Nowego Yorku, Je rzy Lu]inann z Bremy, K a

zimierz Szulc z Dublan, Juliu sz Biiihl z Budapesztu, J ó

zef Daubek z Brunic (Czechy), Seweryn Grilicz z Wa r

szawy, Włodzimierz Grilicz z Warszawy, Maurycy Schiitz

z Budapesztu, Adolf Rittermann z Monachium, Stanisław

Lebowski z Król. Polskiego, Max,Ulrich z Berlina, J . P et r

z Moraw.

HOTEL POLLERA : Bole,sławowie Ba ran ow scy z W a r

szawy, Karolin a Szkodkowska z Siedlca (Król. Pol._), T a

deusz Rutkowski z Wa rs zawy, Dr Bronisław Bortkiewicz

z Zawiercia, Stanisław Rundo z Warszawy, Marya J a n

czewska z Kielc. Michał Pruski z r odziną z Lodzi, X.

Antoni Gniazdowski z Piątku (Król. Król.), X. Mieczysław

Rogojski z Sosnowca, Dr *Stanisław Ja nczanowski z W a r

szawy, Józ ef Biihm z Wysokiego Myta (Czechy), ,Józefa

Malczewska z Radomia, Jó zef Stei nhart z Wiednia, X.

Wiktoryn Budziszewski z Radomia, Wilma K asp erlik

z Izdebnika, Teodo zya Kawsk a z Podkamienia, Edward

Paprzycki z Radomia, Józef Mrozowski z Warszawy, An

toni Pilch ze Lwowa, Stanisław Wołowski z Wa rs za wy.

Zjazd katolicki w Wiedniu.

B erlin . (Tel. pryw.) lilas, organ pos. Śrarnka

donosi, że także i czescy katolicy odmó

wili udziału w ogólno-austryackim zjeździe ka

tolickim w W iedniu.

Cesarz i porozumienie czesko-niemieckie.

Wiedeń. (Tel. pryw.) N. fr. Presse powta

rzając wiadomość Czeskiego Słowa, jakoby 18

sierpnia b. r. cesarz zamierzał wobec ministrów

wyrazić życzenie porozumienia miądzy Niemcami

HOTEL POI) RÓŻĄ: (Pokoje pojedyn cze od 1 kor. (iO

hal. na dobę. Łazienka,, s a lk a n a I piętrze na wieczorki,

wesela i t. ’p. za 20 kor. Pokoje pojedyncze w czasie zi

mowym wynajmuje się miesięcznie; większe 40%, muiei

sze 3 0 J/, opustu).

—

Stanisław Jarniński ze Lwowa, X .

Piotr Tuszyń ski z Wołynia, Bronisława Stracha ze Lwo -

wa, Dr J a n i Janin a Biały z Miechowa, Marya Niemiry

czowa z Włosko wic (gub. Kielecka), Roman Schramm

z ",Warszaw}’-, X. Włady sła w Macheta z Wadowic, X. J a u

Sowicki z Wojak owy (ad Brzesko), Melania i Malwina

Zenczak z Sieniawy, Wacław, Aurelia i sy n Stanisł aw

Heftmanowic z Warszawy, J a n Doleżal z Zinscndorf, Zy

gmunt Korosteński ze Lwowa, Dr Ludwik Janikow ski

z Wiednia, Wer onika i Nina Polmowskie z W ar sz awy,

Zofia Plebańska i G ab ryela Chrzanowska z Majątku Pas.

gub Warszaw.), R ud olf Mandowski z Bielska, Władysł aw

Kazimierz i siost ra Ja nin a Pedziohowie z Zawiercia, X.

Stanisław Dadał z Nowego Sącza, X. Mieczysław K ło

sowski z Niemirowa (Rosya), X) Kons(ant.y Aksamitowski

z Kazimierzy Wielkiej, Dr J a n Bornmuller z Berlina, J a n

Zieliński i Francis zek Mendera z Mysłowic.

HOTEL CENTRALNY: X. Longin Żarniowiecki z P e

tersb urga, Dr Antoni Dutkiewicz z Kazimierzy Wielkiej

(Król. Pol.), Kazimierz Skrzetuski z Warszawy, Ka :ol

Prawłowski z Ołomuńca, Bolesław Fischer ze Strzałk ow a

(Ks. Póz.), Stefan Jaśkowski ze Strzałkowa, Władysław

Ziarniak ze Strzałkowa, Albin Brzeziński ze Strzałko wa,

Ludwika Sosnowska z Warszawy, Rudolf v. Ranciglio

z Krzesławic, Dr Paw eł Jankow ski z Wilna, Kazimier z

Szulc z Dublan, Władysław Benda z rodzina z Nowego

Yorku, X. Wa cł aw Pacewioz z Pleszczenicy (Rosya), A n

toni Syl)a z lliinfeldii (Prusy), Marya Wol ska z Kielc

(Król. Pol.), Jad wiga Czarnock a z Charsznicy (Król. Pol.) .

HOTEL VICTORIA: (Ul. Zwierzyniecka, tuż przy planta

eyach, p rzy st anek kolei elektryc znej przed hotelem, świeżo

podług nowoczesnych wym ag ań odrestaurowanym, pokoje

z komfortem urządzone od 1-20 kor. wzwyż za dobę).

Franciszek Seemannn z Wiednia, Artu r D orda z Wiednia,

Andrzej Nizioł z Rudy, Herman Zeigier z Katowic, F r a n

ciszek Kubański z Sanoka, Zdzisław Rybiński z W ar s za

wy, Gustaw Rudk owski ze Lwowa, And rz ej Kuliński

z Mysłowic, Józef Baszewski z Bydgoszczy (Prusy), Edmun

dowie Czapc zyńscy z Bydgoszczy. Kazimierz Zegartowicz

z Tarnopola, Zbigniew Wróbliński z Ołomuńca.

Progna?a wiedeńskie] fi!aty! metearalsgitmei.

W if(Im i. (B. kor.) Prawdopodobny st,au pogody dnia

13 sierpnia; Pog od a piękna, mierne w-iatry, wz rast ająca

temperatura.

KEKROLOGIA.

MARCELI Z DROHGJGWA

DROHOJOWSKł

po krótkiej lecz ciężkiej chorobie, op at rzo ny SS.

Sakramentami, zasną! w P a n u w 93 roku życia d nia

11 sie rpnia 1909 rok u w Czorsztynie.

Ekaportaeya odbędzie się w piątek dnia 13 sierpnia

b. r. po południu, p ogr zeb w Sromowicach Wyżnich

w sobotę dnia 14 sierpnia b. r. o godzinie J1 rano.

O czem w głęboki m żalu pog rążone dzieci i wnuki

donosząc’proszą o modlitwę za Jego duszę.

(2929)

,, C Z A S " wychodzi z wyjątkiem dni po niedzieli i świętach uroczystych dwa razy dziennie, a mianowicie;

o godzinie 6 rano i o godzinie 6 wieczorem.

Hamer wieczorny 10 hal,, ranny 4 hal.}

l’UEISrTJMF,RATA wYIVOSI:

na cały rok na kwartał na 1 miesiąc

W Krakowie w miejscu......................................................

30 koron 7kor. 50 h. 2 kor. 50 hal.

z mi.Krzemem do d o m u ...............................

36 koron 9 kor. -

3 kor.

Pocztą w patWwic A n st ry n ck ie w ...................................................

36 koron 9 kor. -

Skor.

y, du uk rot uh wysyłką p o c / . i o w ą ...................................................

42 koron 10 kor. 50 h. 3 kor. 50 hal.

j’o(”/.!ą w p ań stjic iNit(iiiici-kiein . .

...................................

42 koron 10 kor. 50 h. 3 kor. 50 hal.

I ’)) wszystkich państw, na leżących do związku pocztowego .

48 koron j12kor. —

4kor.—

IV f.aiistwie rosyjskiem (abo na me nt przez urzędy pocztowe) .

16rb.20k. 4rb. 05k .|lrb. 45kop.

lYc(!lng tirze(]owego wyka_zu na r. 1908 pism zagranicznych, mających debit w państwie rosyjskiem ,

abonament (:zasil, _przyjmują urzędy pocztowe: w Petersburgu, Warszawie, Kijowie,

W i!nie , M o sk w i e i GcJeaie. Z innych miast, i wsi można prenumerować Czas, posyłając poczta

!.ależytość do ur zędu pocztow ego najbliższego z powyżej wymienionych większych mias’t.

Prenumeratę i ogłoszenia przyjmują: w W arsza wie biuro ogłoszeń Ungra, L. i E. Metzl i Syn, Mię

lizyna.o d o u e Biuro ogloszen - w Kijowie księgarnia I,. Idzikowskiego — w Wilnie biuro dzienni

ków K. T aub era.

Prenumeratę przyjmują :AdmmistraoyaCzasu w Krakowie i urzędy pocztowe. Miejscową pre- |.

n t i r r t e r a t ę księg_. ;s. A. Krzyżanowskiego, handle: St. Karlińskiego, H. Kretschmera, Biuro dzień, ll opc a s a j

i Salomonowej, GL trafika. We l.wowie ,,Czas" jest do nabycia w biurach dzień. A. Ciszewskiego, S. Sokołowskiego, i

K. Buchstaba, na stacyach kniejowych w Tarnowie, Rzeszowie, Jaśle, Nowym Sączu na peronie w księgarni kole- j

jowej, tudzież na innych główniejszych stacyach u portycrów kolejowych.

Ceny ogłoszeń : od wiersza petitem za pierwszy raz 20 bal., za każdy następny po 10hal.: układ tabe

laryczny, cyirowy, skomplikowany, pierwszy raz 40 hal., następny po 10hal. N adesłane i Nekrologia

od miejsc.) wiersza drukiem petitowym 60 halerzy za każdy raz. G łosy p ubliczności po 2 kor.; wszel

kie pryw atne komunikaty po kr onice i po dz.iale ekonomicznym i t. p. po 1 kor. od miejsca wiersza.

Ogłoszenia i prenum eratę przyjmują; we Lwowie biura dzienników I,. Płonna, A. Olszewskiego,

8 t. tiokol))wskiego, hi_

. Biiohstaba; wJarosławiu Bimodzienników; w Podgórzu Pofuralski; w Prze

myślu A. Juazyński _księgarnia,D. llesze!es; w R zeszowie M.’ ’Wcintranb; w Stanisław owie Jasie_l

ski i »Sp.; w Tarnowie ii. Bockach, O. fl:int; w Tarnopolu Komanicwski; w Paryżu wyłącznie

j). W._Bączkowski l! Cite de Trerise; w W ied niu Haaseustein fi Vogier, Ii. Mosse (także we w’szyst

kich li;iach): 11. Sehalr.k, M. Dukes, E. Braun, J . Danneberg, II. Friedl (tylko p ren umeratę 11. Glold

schmidt fi Coiup.); w Frankfurcie n, M. (i. l,. Dauhe fi Comp., w Pradze czeskiej Fr. lTovorka.

L.isiy z pientądzuu i p r z e k a z y pieniężne na preuume rate i ogłoszenia pr zyjmuje Admini

st ra cj’a Czasu w Krakowie, h’el.laiiuici/i: nieopie.rzętnwane liio p odleg ają opłacie pocztowej. ]Astów nie

opłaconych nie przyjmuje sie. Rękopisów nadsyłanych nie zwraca się.

53WF- Zi każdą zmianę adresu dopłaca się 40 *hal.

"?PS

ADRES REOiKCYI: ul. św. Tomas:za Nr 32.

—

Telefon Nr 50.

1 of 2 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction