Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 458 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

NH 488

0*11«»4Slialeny.

Kraków, Piątek 9 Października 1914.

Rocznik LXVEL

Wydaaf«* poraiaes

Prenumeraty przyjmują: AdministracyaCzasuw Krakowie iuraędy pocztowe. Miejscową pre

n u m e r a tą księg. S. A. Krzyżanowskiego, handle: St.Karlińskiego, trafika w Sukiennicach, Biuro dziee.

łlopc aea i S alo m on ow ej, Gł. Trafika. We Lwowie ,*Czas" jest de «*bycia w biurach (łzles. A. Ciszewiklege,

A. Sokołowskiego, K. Buchstaba, na stacyach kolejowych w Tarnowie, Rzeszowie, Jaśle, Nowym Sączu ea »tren(«

w księgarni kolejowej, tudzież na innych główniejszych etacyach i portyerbw kelejowych.

Ceny ogłoszeń : od wiersza petitem za pierwszy r«z 20 hal., za każdy następny po 15 hal.: układ tabe

laryczny. cyfrowy, skomplikowany, pierwszy raz 40 hal,, następny po 15 hal. N adesłan e i Nekrologi*

od miejsca wiersza drukiem petit. 60 liaL za każdy raz. G lo sy p ublic z n oś ci po 2kor.; kamunikaly handlowe

po kronice i podziale ekonomicznym: kor,!unikaty prywatne, śluby, zaręczyny itp. po !kor. od miejsca wier»*«.

Ogłoszenia i prenumeratę przyjmują: we Lw owie biura dzienników I,. Plohna, A. Olszewskiego,

St.Sokołowskiego, K.Buchstaba; v, Jarosławiu Biuro dzienników; w Podgórzu Poturalski; w Prze

myślu A. .Tuszyński księgarnia i E. B!ilet; w Rzeszowie M, Weintraub; w Stanisławowie Jasiel

ski i Sp.; w Tarnowie M. Rockach, O. Haut; w Tarnopolu Komaniewstci; w Paryżu wyłącznie

p. W. Raczkowski, 14 Cite de Trevise; w W ied n iu Haasenstein (S Vogter, R. Mosae (także we wazy»t

nich filiach): H. Schaiek, M. Dukes, E. Braun, .1

Danneberg, Bock A Herzfeld, H. Friedi (tylko pr»

nuineratę H. Goldsch:nidt (SComp.); w Frankfurcie n. ki. G. L.Daube A Comp., w Pradze cze

s;kiej Fr. Hovorka. Listy z pieniądzmi i p rzek a zy pieniężne ua prenumeratę i ogłoszeuia przyj

m uje Administracya Czasu w Krakowie. Rekiamacye nieopieczętowane nie podlegają opłacie p ocito wej.

Listów nieopłaconych nie przyjmuje się. Rękopisów nadsyłanych uie zw raca «i*,

P5T" I z iiażdą ?.mian» *dresu deptasz aię JO bel.

ADRES REDAKCYI: ul. św. Tomasza Nr 32, - Telefon Nr Mu

Zwycięskie walki

pod Rzeszowem i Przemyślem.

C. k. Biuro korespondencyjne donosi:

Wiedeń, 8października.

I"rzędowo ogłaszają 8 października w południe:

Wdalszym marszunaprzódnaszychwojsk nieprzyjaciel zestal wczoraj

mm gościńcu do Przemyśla koło]Barycz nn zachód odDynowa

odparty. Zajęte»

%aki:e

ponownie Rzeszów,

gdzie zdobyto

działa.

W kacie między Wisłą i Ssueohi zahraliśaiy uciekającym

K(o.syaunut wiele jeńców i wozów.

Nawe, gwałtowne aSaka na !Przemyślzostałyświetnie

Odparte. ]Nieprzyjaciel miał wiele tysięcy zabitych i raitsiyclt.

Legioniści polscykole

Sziye!.

W zwycięskich walkach koło Marmarosz Sziget współzawodni

czyły w waleczności węgierskie i wsch odni o -galicyj sk ie pospolite

ruszenie, jakoteż(Legioniści polscy.

Zastępca szefa sztabu jeneralnego, von Iloefer, jenerał-major.

Po wypędzeniu Rosyan z Marmarosz Sziget.

Budapeszt, 8października.

Węgierskie Biuro Korespondencyjne donosi z Wielkiego W arażdynu: Wiadomość

0 wypędzeniu Rosyan z Marmarosz Sziget wywołała wśród bawiących tu zbie

gów nadzwyczajną radość. Wiele osób jeszcze wczoraj wróciło do Marma

rosz Sziget. Rucli kolejowy, pocztowy i telegraficzny fu nkcyonuje

znowu normalnie.

W walkach koło MSarmnrosz Sziget zabrano wielu jeńców

1wiele armat.

Klęskiwojsk serbskich.

C. k . Biuro korespondencyjne donosi:

Wiedeń, 8października.

Urzędowo ogłaszają dnia 8 października:

Akcya oczyszczenia Bośni czyni dalsze postępy. Dopowodzeń,

osiągniętych przeciwko wojskom czarnogórskim, o których już doniesiono, przybywa jeszcze

decydujący cios, zadany siłom serbskim., które w-targnęłybez

wralkiprzez Wyszegrad.Ichkolumna północna zostałajuł od

partą poza i?riną ze Srebriiicy ku Hania Baszta, przyczem za

brano jejtren i oddział amunicyjny.

Główna siła, która maszerowała naKomania S”laiiimt,pod

komendąbyłego ministra wojny jenerała Miłosza Wożanowieza,

zostałaprzez siłynasze w dwudniowejbitwie zupełniepo

bitą itylkoprzez szybką ucieczkę uszła niewoli. Batalion X l-go

pułku drugiego powołania został zabrany do niewoli i kilka

armat szybkostrzelnych zdobyto.

Potiorek, zbrojmistrz.

____ i

Ataki Rosyan na Przemyśl, j Zniesienie ceł na zboże.

Berlin, 9 października.

(B. kor.) Dzienniki podnoszą z radością donie

s ie n ia o złamaniu rosyjskich ataków

na Przemyśl i wyrażają najpełniejsze zaufa

nie do dzielności załogi fortecznej, której się

wkrótce uda odpędzić siły rosyjskie od twierdzy.

Berlin, 9 października.

(B. kor.) Nordd. AU(). Zły pisze o urzędowych

sprawozdaniach, dotyczących złamania ataków

rosyjskich na Przemyśl i o powodzeniu w Kar

patach co następuje : Rosyauie, którzy wtargnęli

na terytoryuin węgierskie, zostali z wielkiemi

’stratami odparci, a także ich ataki na Lwi er

dzę Przemyśl rozbiły się o waleczną

obronę twierdzy. Załoga twierdzy

ze swej strony podjęła wycieczki, od

parła linie nieprzyjacielskie i za

brała wielu jeńców. Wszędzie okazują

wojska austro-węgierskie równą gotowość do o

fiar i wielkiego ducha wojennego, tak, że osta

teczne ich zwycięstwo nie ulega wątpliwości.

Ranni i ctaj zpółnocnegoim wojuj.

Wiedec, 9 października.

(B. kor,) Podług dotychczasowymi doświadczeń

okazuje się stosownem, by transporty rannych

i chorych z północnego terenn wojny pe zt

dewszyslfeieni umieszczać w szpitalach, po

łożonych bliżej pól bitwy . Dalsze trans

porty chorych odbywać się będą w

miarę i c h stanu zdrowia.

Osoby, które mają choroby zakaźne lab

są podejrzane o takie choroby, m a ją b y ć

wykluczone od dalszego transportu i p o

zostauą w pielęgnowaniu iżelowa

li ero. O du o śa e zarz ądze nia zostały wydane przez

ministerstwo wojny i będą przeprowadzone w Au

stryi i na Węgrzech.

Wiedeń, 9 października.

(B. kor.) Dzienniki urzędowe Wiednia i Buda

pesztu jutro ogłoszą rozporządzeaie ministe

ryalme w sprawie czasowego zaiesiena ceł

na "zboże, owoce strączkowe, oraz ns

produkty miewa i mąki.

Powstanie w Macedonii.

Zofia, 9 października.

(B. kor.) Z Macedonii donoszą, że dnia 2 bm.

przyszło kcło miejscowości Gra de c

w okręgu Tikwesz do krwawej walk:

między uzbrojonymi Muzułmanami, którzy

z powodu ucisku serbskiego uciekli byli w góry,

a bandą serbską, która straciła 20 ludzi

Zniszczenie niemieckiej Mi iorpeiwsj.

Berlin, 8 października.

(B. kor.) Jak douos/ą, łódź torpedowa ,S. 116*

z i stał dn«a 6 b. m zniszczoną przez aa

gielską łódź podwodną. Cała załoga si(

ocaliła.

Zbrojenia Portugalii.

L izb o n s, 8 października.

(B kor) Oficyalny komunikat rządu

portugalskiego zapowiada kredyt na nad

zwyczajne wydatki wojskowe. Jak słychać

jedna dywizja ma być uzbrojona na sto

ple wojennej.

Bitwa we Francyi.

Kopenhaga, 8 października.

(B. kor.) National Tidende donosi z Londynu:

Wszystkie dotychczasowe wiadomości zgadzają

się w tem, że olbrzymia bitwa we Francyi

obecnie dochodzi di» punktu kulnticacyj

nego, i jeszcze w tyra tygodniu masi za

paść decyzya.

Walki na lewem skrzydle prowa

dzone są z niesłychaną nawet w tych

krwawych starciach zaciętością.

—

Niemcy starają się zająć linię kolejową i

wałczą z wielką wytrwałością.

Walka na północ od Somme przy

brała tak straszny charakter, że nie

może już długo trwać.

Br-rlin, 9 października,

(B. kor.) Według depeszy Vossische Z eitung

z Zurychu, Francya czyni ostatnie wy

siłki, aby. stawić opór armii niemie

ckiej j wycofaD już wszystkie wo,jska

z granicy włoskiej,

lereplii r n i i ii§iPipa

t?aryż, 8 października.

(Ajencya Hava.sa). Wczoraj przed południem

aeroplan niemiecki rzucił dwie bom

by, jedną koło St. Denis, która wyrządzi

ła tylko nieznaczne s/,kody, drugą koło

Aubervilliers, która zraniła trzy o

soby,

Prezydent Poincare sarmii francuskiej.

Paryż, 8 października.

(Przez Rzym) Po inspekcyi armii prezydent

Poificare wystosował do ministra wojny Milie

randa list, w którym pisze:

Wizyta ta była wzruszająca. W’idok tych wspa

niałych wojsk, to żywe współdziałanie narodo

wej energii przywodzi na pamięć najświetniejsze

wspomnienia naszej history i. Wojska wiedzą, że

zwycięstwo jest nie tylko eeną ich waleczności,

le także ich wytrwełości i stanowczości. Wiele

sukcesów, które już odniesiono, uprawnia do na

dziei zwycięstwa.

Poincare w dalszym ciągu swego listu wyraża

pochwałę dla jenerałów i oficerowi docbje : Me

toda i stanowczość jeneraiissimusa są przedmio

tem podziwu wszystkich, którzy go widzą przy

pracy. Prezydent Poincare prosi wreszcie miui

stra wojny, aby wyraził najgorętsze życzenia je

neralissitBusowi, komendatom korpusów, jakoteż

oficerom i żołnierzom.

Minister wojny wręczył jeneralis?irausowi Joffre

powyższy list, przyczem od siebie dodał, że list

ten jest wyrazem jednomyślnego uczucia Francyi.

Po zwiedzeń.u obwarowanego obozu koło Pa

ryża, wystosował prezydent Poincare do jenerała

Galieni list, w którym podiosi, że był zachwy

cony doskonałemi zarządzeniami dia ewentualnej

obrony stolicy.

Ipe passi i iinlg!d!aBssii.

Szczeciu, 9 października.

(B. kor.) Stettiner Neueste Nachrichten do

noszą z pewnego źródła, że wczoraj przed

południem łódź. torpedowa niemiecka

zatrzymała parowiec norweski ,,Modik",

wiozący 1800 tou węgla z Anglii do Ro

sy i. Parowiec ten przewieziono do

Świnoujścia.

Nowe moździerze

rosyjskie i amerykańskie.

Londyn, 9 października.

(B. kor) Daily Chronicie donosi z Petersbur

ga, że w walkach nad Niemnem brały

udział po stronie rosyjskiej raoź

dzierze nowego typ u, zrobione w fabry

ce putiłowskiej. Mają one bardzo wielki

kaliber, a przytem są bardzo ruch

liwe. Rzeczoznawcy twierdzą, że nowe te

armaty zupełnie dorównywają wszyst

kim typom armat, które dotychczas

operowały po stronie niemieckiej na

granicy wschodniej.

Dalej donosi D aily Chronicie, że Anglia

otrzymała ofertę, aby poczyniła za

mówienia na moździerze amerykań

akie, D aily Teleyraph do:iosi z Nowego Jorku,

że w tym tygodniu trzej wybitni inżynierowie

amerykańscy przybędą do Londynu, aby zapro

ponować ministrowi wojny model

moździerz a, który ma zupełnie do

równy wać niemieckim wielkim moź

dzierzom.

___________________

5000 Niemców w i?iswoii.

Kopenhaga,8 października.

(B. kor.) National l ’idende, donosi z Lon

dynu z Auckland, że przybyły tam parowiec

,,Delphi" miał wiadomość, iż 5000 Niemców ,

mieszkających w Nowej Zeltmdyi, zostało

zabranych do niewoli.

Antwerpia przeć§upadkiem.

Amsterdam, 8 paźdtiernika.

(B. kor.) Telegrapli donosi z Rosendaal pod datą dnia 7 b. m.:

Cia?o d^piomai;;izne opuścił’o Antwerpią i udało się na parowcu

rządowym do Ostendy. Gf»a7dya e^ywaSeJska została rozbrojoną.

Do Rosendaalu przyjechało do północy 18 000 Beigów, przeważnie

kobiet i dzieci, które umiesiczono w kinoteatrach i domach.

Rotterdam, 8 października.

(B. kor.) Jeden z tutejszych dzienników donosi, że według niepotwierdzonej dotąd po

głozki, król foeięiijski jest iekko ranny.

Berlin, 8 października.

(B. kor.) Vossische Z eit u n g donosi ze Sztokholmu, jakoby podróż Churchila do

Antwerpii miała na celu naradę nad ucieczką króla Alberta do Anglii.

Załoga Antwerpii ma być przewiezioną na okrątach wojennych

częścią do Anglii, częścią zaś na teren wojny.

Bombardowanie Antwerpie.

Bruksela, 8 października.

(Doniesiecie B:ura Wolffa). Stornjąc się d) przepisów artykuu 26 konwencyi haskiej

w sprawie wojea lądowych, jenerał Be seler, dowódca armii oblężniczej pod Ant

werpią, zawiadomił uwierzytelnionych w Brukseli zastępców państw neu

tralnych, oraz władze antwerpskie o zamiarze ostrzeliwania miasta.

Ostrzeliwanie rozpoczęło się o północy.

Amsterdam, 8 października.

(B. kor.) H a n d e h b l a d e t donosi: Gwałtowne strzelanie ostatniej nocy wy -

wołało w Antwerpii wielką panikę, zwlasccm wśród niższych warstw iudioś:i, które oblęgają

dworce kolejowe. Pociągi do Hoiandyi przepełnione są zbiegami.

Niemcy przeszli przez rzekę Nethe. Lier i Contich zostały spalone.

Niemcy wdarli się między Contich a Uieuxdieisx i os!rze!iwują jut wa

wnęfirsną limę fortów.

Kolonia, 8 października.

(B. kor.) K Slnis ch e Zeitu ,n g donosi z h )hsade-skiej miejscowości granicznej Roosendial:

Ostrzeliwanie Antwerpii trwało przez całą noc. Ogień był tak gwałtowny, że

w Rosendaal dumy drżały, fysią;e zbiegów przybyło tutaj i przybywa!ją jeszeze dalsze ich

transporty. Przez całą noc widziano łunę pożarów. Rezerwo ary nafty w porcie zapaliły

się; pali się również dworzec kolei południowej Główny dworzec rówflież wiele

ucierpiał. Rząd rozkazał trzymać w pogotowiu pociągi kolejowe; dla wysyłania rannych i zbie-g ów.

Kopenlaga, 8 października.

(8. kor.) P o liti k e n donosi z Antwerpii: Jak dzienniki donoszą, rząd rozważał, czy

nie należałoby miasta ucb ronić przed bombardowaniem i p o u p a d k u

drugiej linii ffortecznej wywiesić białą flagę. Ludność jednak żądała

oi»itmy miasta azdo ostatniego domu. Także x wielu aeroplanów pa

dały bomby na miasto.

Ha po!ił walki w Serbii.

Korespondent Reichspost nadsyła z Serbii na

stępujący obrazek :

Siedzę tutaj na wozie z amunieyą. Za mną

o krzy K r o k i płonie ogień, na którym nasz ku

hifz przygotowuje obiad według moich cenoych

*akszówek. Będzie sztuka mięsa, r o s ó ł i groch.

Robimy co tylko mcżaa aby nic jeść mię ;a, któ

r e g o m a m y za wiele. Wczoraj wieczorem ugoio

wałem grysik na mleku, a chociaż garnek był

oełny, zjedlibyśmy dwa razy tyle, gdyby było.

Świń i baranów tut:sj pełno, ale mięso już nam

w yłazi bokiem.

Pi.zę na koszu; nie jest to najwygoJniejszy

pu!pil, ale da się użyć. Domem naszym jest ja

Kaś szopa dre*niaua, która zapewne staży la

podczas pokoju za stajnię i posiada ściany, przez

K,tóre gwiżdże wiatr. Według wyobiażtń cywilnych,

miejsce pobytu nasze nie jest bardzo ponętnem,

ale dla nas przedstawia się bardzo cenn:e. Ogień

pali s:ę w środku, a dym wypuszcza się przez

dwie dziury, umyślnie ad hoc w dachu zrobio

ne. N;e ogrzewa wprawdzie całego pomieszczę

nia, ale komu zimno, może siąść przy ognisku,

jeżeli mu dym nie przeszkadza. Przez otwór

z zawiasami na drzwi — drzwi same dawno po

szły na paliwo dla jakiegoś oddziału — wchodzi

do środka mgła ; ledwie widać najbliższe sąsiedz

two domu, Pogoda piękna znikła, od trzech dni

nie, widzieliśmy słońca. Ale mimo nędznego po

wietrza i zimna jesteśmy weseli. Odpoczywamy.

Od trzech dni nia słyszeliśmy wystrzałów. A dta

nas, którzy od 9 września byliśmy ciągle w ogniu,

jest’ to niemało. Tylko od lewej strony słyszymy

od czasu do czasu głuchy huk dział, znak, że

nssi koledzy nie próżnują i wkrótce do nas przy

będą.

Pracowaliśmy i my porządnie. Dnia 18 wrze

śnia, gdy wysłałem ostatni list, myślałem, że bę

dzie przez jakiś czas spokój. Tymczasem był,

ale ty:ko do południa. Potem zaczęła s ę walka,

trwająca aż do 22 do wieczora, walka, której

nie da się porówi.ać z żadną poprzednią co do

zaciętości Serbowie walczyli zaciekle. Ssło o wzgó

ize po naszym prawym fianku, zajęte przez Ser

bów. Wzgórze to musieliśmy zdobyć, jeżeli mie

liśmy utrzymać się m pozycyaeh. Nasza dzielna

piechota szturmowała kilka rasy. Udawało się

jej utrzymać się na górze przez es as jakiś, ale

potem musiała s^ę cofać, albowiem Serbowie o

trsymywali ciągle posiłki. Da. 21 wieczorem zdo

byliśmy nareszcie wzgórze ostatecznie, zdobywa

jąc sześć dzuł i kilia karabinów maszynowych

Noc nie przeszła jednak spokojnie, gdyż Ser

bowie podjęli kilka ataków na msze pozycye,

lecz zawsze odchodzili potłuczeni. Dn. 22 za

częli znów energiczny szturm, eócieii odebrać

wzgórze za każdą cenę. Dziaia nasze pracowały

ze wszystkich sił. Karabiny maszynowe żęły, jak

żniwiarki; hałas był piekielny. Po godzinie Ser

bowie omdleli, a chociaż próbowali jeszcze (rzęch

ataków, wszystkie odparto. Teraz dopiero dali

spokój, cofnęli się i okopali My zaś ustawiliśmy

zupełnie otwarcie na wzgórzu armatę i dziesię

ciu dobrze wycelowanemi szrapnelami uprzątnę

liśmy najbliższe rowy strzeleckie. Byliśmy Ldi

sko artyieryi serbskiej, lecz nie odpowiadano

nam zrazu. Dopiero później dali parę strzałów,

które pozostały bez rezultatu. Od tej pory spo

kój po tamtej stronie, więc spokój i u nas. Le

żymy naprzeciw siebie na niedalekich liniach,

gotowi w każdej chwili podjąć walkę na nowo.

Walki takie, jak!eśmy tutaj prowadzili, ko

sztują wiele. Trzeba brać każdy kamień, ksżie

drzewo z osobna, nie mówiąc już o wzgórzach.

Ale musimy pocieszyć się tem, że po tamtej st o

ne, u Serbów, jaszcze gorzej. Gdyby możaa

wierzyć schwytanym do niewoli żołnierzom serb

skim, trzebaby przypuścić, że d)tychcrai maj(

w tej wojnie większe straty, niż w obu poprze

dnich razem. A Kto to nasze wzgórze widziaf p »

walce, ten dowiedział się, co to znaczy lęk.

—

W rowach strzeleckich leżeli Serbowie ja* sar

dynki w puszce, jeden na drugim. Poginęli w tej

samej pozycyi, jaką zajęii do strzelania. Granaty

nasze, te z haubic 10 centymetrowych, dział ły

stcaizłiwie. Cuła wyżyna jest jednym wielkim

grohem. Oderwane g ’owy, podruzgotane cziszk’,

pokaleczone ciała, ież?ły między trupami, które

padły p-d ogniem szrapne.li i karabinów maszy

nowych. Pionierzy nasi pracowali przez trzy dni,

nim pochowali wszystkie trupy.

Dnia 28 września.

W chwili, gdy pisałem ostatnie słowa, przy

szedł rozkaz, żo mamy urządzić się w tem

samem miejscu na dłuższe leże. Zacząłem u

rządzić nasz pałac wygodnie. Nasamprzód zro

biło się drzwi, wsadziło okno, wyjęte z cha

łupy sąsiedniej, któ:a obfitowała aż w dwa ta

kie sprzęty luksusowe Okienko jest mikrosko

pijne, ale jest. To już wiele. To też piszę już

dzisiaj na prawdziwym stole, który sporządziłem

z desek po starej pace i postawiłem pod oknem.

Na3zetn łożem jest potężaa kupa siana. Żołnierze

nasi zagrzebali się w ziemię i mieszkają jak tro

glodyci w jamach, zresztą bardzo wygodnych i

ciepłych. Niektóre nawet się opalają. Tak, tak,

na wojnie uczy się człowiek niejednego. Nie

wyobrażałem sobie nigdy, że umiem gotować tak

znakomic-ie i tak różnorodnie. Dzisiaj był do

mięsa sos cebulowy, a na legarainę knedle ze

śliwkami. (Ingredyencye: czarna mąka i woda,

zamiast suciej bułki pokruszone suchary, wszyst

ko razem odrobmę twardawe, ale delikates pierw

szego rzędu, ręczę).

Pogoda, jak i przedtem, podła. Szczęście to praw

dziwe, że okres deszczowy, który potrwa jeszcze

ośm dni mniej więcej, przepędzamy pod dachem.

Wczoraj wysłano mnie z chorymi końmi do ko

mendy korpuśnej, znajdującej się na naszych ty

łach. Koni zdrowych nie dostałem, ale za to za

poznałem się z terenem. My tutaj siedzimy po

uszy w błocie, ale tam wogóle niema dna, Deszcz

zmiękczył drogi leśne i łąki; nie można objechać

ani obejść tyci jezior błotnych, gdyż przeszły

tamtędy kolumny taborów, które także chciały

obchodzić i rozdeptały wszystko, jak okiem się

gnąć. Bagno i bagno. Koń idzie jak wielbłąd na

puszczy. Jeżeli kto nie chce dostać choroby mor«

,,Gj?AS* wychodzi z wyjątkiem dni po niedzieli i świętach uroczystych d wa razy dziennie, a tuiaiaciwicie:

o godzinie 6 rano i * godzinie 3 popołudniu.

Numer wieczorny 10 hai., ranny S hal.}

PRENUMERATA WYNOSI:

||na cały rok na kwartał |jna 1 miesiąc

WIfrtkowI*wmiejscu ...

jj 39 koron

7 kor. 50 h. ||2 kor. 53 hal.

z odnoszeniem do d o m u ....................................

36koron

9kor. —

|3kor:-—

Pocztą w p a ń s t w i e A u s t r y a e k i e m . .......................................................

36 koron

9ker.—

|3kor. —

Z d w u k r o t n ą w y s y łk ą p o c z t o w ą ......................................................

42 koron.

10kor.50h.j3kor.50haL

Pocztą w państwie Niemieckiem

......................................................

koron 10 kor. 50 n.

jj3 kor. 50 haL

Do wszystkich państw, należącychdo związkupocztowego

48 koron

12 kor. —

j|4kor.

W państwie rosyjskiem (abonament przezUrzędy pocztowe) 18 rb. 80 k. 4 rb. 70 k. j! 1 rb. 60 kop,

Według urzędow"ego wykazu pism zagranicznych, mających debit w państwie rosyjskiem

abonament Czasu przyjmują urzędy pocztowe: w Petersburgu, W arszawie, Kijowie, Wilnie,

Moskwie i Odesie. Ź innych miast i wsi możrra prenumerować Czas, posyłając pocztą należytośft

do urzędu pocztowego najbliższego z pow"yżej wymienionych większych miast

Prenumeratę i ogłoszenia przyjmują: w W arszawie biuro ogłoszeń Ungra, L, i E. Metz! i Syn,

Międzynarodowe Biuro o głoszeń -

w. Kijowie księgarnia L. Idzikowskiego - w Wilnie biuro

dzienników K. Taućefa.

1 of 2 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu