Mirador viewer

Dziennik Polski.

Annotations

Showing 351 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

ROK XX

Nr 152 (6344)

DziennikPolski

KRAKÓW

([Niedziela-Poniedziałek

28 - 29 VI 1984

Cena 50 gr

Owacyjne przywitanie najwyższego wysłannika bliskiej nam Jugosławii

Prezydent Tito gości w murach Krakowć

Dziś: zwiedzanie zabytków — wizyta w Uniwersytecie Jagiellońskim I w Hucie im. Lenina

N. Chruszczów odpłynął

do Horwegii

SZTOKHOLM (PAP). W sobotę pa

zakończeniu wizyty w Szwecji prze

wodniczący Rady Ministrów N. S.

Chruszczów odpłynął wraz z towa

rzyszącymi mu osobami na pokła

dzie statku „Baszkiria” do Norwegii,

gdzie złoży dficjalną wizytę.

(OBSŁUGA WŁASNA). Łączy nasze na

rody wiele. Na pewno nie najważniejsze,

ale jakże wymowne i sugestywne jest po

dobieństwo hymnów państwowych Polski

i Jugosławii. Podobną, równie tragiczną

i bohaterską, pełną poświęcenia i męstwa

przebyliśmy drogę zanim kraje nasze sta

ły się wolne i niepodległe. Jugosłowianie

to nasi towarzysze, razem z nami cierpieli

i razem z nami walczyli. Jest także sporo

momentów jednoczących dzień dzisiejszy

Polski i Jugosławii, krajów bliskich sobie,

rozumiejących się dobrze, wzbogacających

teorię i praktykę socjalizmu o własne in

dywidualne koncepcje.

Wszystko to razem sprawia, że

najwyższy wysłannik dzielnych na

rodów Jugosławii: Josip Broz Tito,

jedno z najgłośniejszych nazwisk we

współczesnej polityce światowej,

przyjmowany jest w Polsce tak ży

wiołowo i entuzjastycznie. Tak było

w Warszawie, tak było na Śląsku,

tak było na ziemi krakowskiej —

najpierw w Oświęcimiu, a potem w

godzinach wieczornych w czasie ser

decznej uroczystości powitalnej w

Krakowie...

Przed Dworcem Głównym tłumy

ludzi. Wszędzie flagi narodowe Pol

ski i Jugosławii, transparenty poz

drawiające prezydenta Josipa Tito,

a w jego osobie narody jugosło

wiańskie, z którymi łączy Polskę

żywa przyjacielska współpraca we

wszystkich dziedzinach. Rojno jest

nawet na dachach budynków ota

czających krakowski dworzec. Go

dzina 20 minut 15. Od strony Oś

więcimia wjeżdża specjalny pociąg

wiozący prezydenta Socjalistycznej

Federacyjnej Republiki Jugosławii,

sekretarza generalnego Związku

Komunistów Jugosławii Josipa

Broz Tito oraz towarzyszące mu w

podróży po Polsce osobistości jugo

słowiańskie. Oto w drzwiach salon

ki pokazuje się uśmiechnięty, opalo

ny prezydent, przywódca narodów

"15

anim Jeszcze powitaliśmy Josipa Broz Tito w murach Krakowa, przybył

on w towarzystwie I sekretarza Komitetu Centralnego naszej partii Wła

dysława Gomułki do Oświęcim'a. Z dworca, gdzie zebrały się tłumy wiwatu

jące na cześć przyjaźni Jugosławii i Polski oraz jej przywódców, delegacja u

dala się do Muzeum Martyrologii. Tu prezydent Broz Tito zwiedził ruiny kre

matoriów, stalą ekspozycję jugosłowiańską obrazującą męczeństwo kierowa

nych do oświęcimskiego obozu śmierci licznych transportów z jego Ojczyzny

— szczególnie partyzantów — a także pokazującą walkę, jaką narody jugosło

wiańskie toczyły z hitlerowskim najeźdźcą. Pod ścianą śmierci Josip Broz Ti

to złożył wieniec i chwilą milczenia uczcił pamięć poległych. Na zakończenie

pobytu w Muzeum Martyrologii, po którym delegację Jugosławii oprowadzał

dyrektor mgr Kazimierz Smoleń, prezydent wpisał się do Księgi Pamiątko

wsj Fot. E. Węglowski

Jugosławii. Pierwsze wrażenie: pa

trząc na Dostojnego Gościa nie

chce się doprawdy wierzyć, że ten

świetnie prezentujący się, młodo

wyglądający mężczyzna ma za sobą

już ponad 70 lat trudnego życia,

początkowo jako rewolucyjny, prze

śladowany w swoim kraju dzia

łacz, później walczący na czele

swych oddziałów partyzant i

wreszcie przywódca kraju i narodu.

Obok prezydenta jego małżonka —

Jovanka Broz Tito.

W Sali Recepcyjnej Dworca Główne

go w Krakowie "gościom jugosłowiań

skim przedstawieni są kierownicy kra

kowskiego życia politycznego, społecz

nego, gospodarczego, kulturalnego i na

ukowego. Delegacja obdarowana przez

młodzież wiązankami kwiatów wychodzi

na płaci Orkiestra gra hymny państwo

we Polski i Jugosławii. Dowódca Kompa

nii Honorowej VI Pomorskiej Dywizji

Powietrzno-Desantowej składa prezy

dentowi Josipowi Broz Tito raport, do

stojny gość przechodzi przed frontem

i pozdrawia spadochroniarzy. Poczet

sztandarowy zdobią szarfy Krzyża Vir

tuti Militari — odznaczenia zdobytego

przez żołnierzy VI Dywizji na jej dro

dze spod Lenino do Berlina. Taki sam

Krzyż Virtuti Militari za bohaterstwo

w walce przeciwko hitlerowskiemu na

jedźdźcy przyznany został i wręczony

prezydentowi Josipowi Broz Tito w

czasie jego, ostatniej wizyty w Polsce

— zaraz |>o wojnie, w ISMI roku. Za

ia mieszkańców Krakowa.Prezydent Tito pozdraw

chwilę w swoim przemówieniu przy

wódca Jugosławii powie, iż cieszy się

niezmiernie z ponownego, przyjazdu, do

Polski, którą zastaje teraz odbudowa

ną ze zniszczeń wojennych, niepomier

nie bogatszą i piękniejszą.

Rozpoczyna się spotkanie powital

ne z ludnością Krakowa. Na trybu

nie obok gości jugosłowiańskich

zajmują miejsca przedstawiciele

najwyższych władz partyjnych i

rządowych Polski: członkowie Biu

ra Politycznego KC PZPR, zastępca

przewodniczącego Rady Państwa

Edward Ochab i wicemarszałek Sej

mu Zenon Kliszko, zastępca człon

ka Biura Politycznego, wiceprezes

Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz,

wiceminister spraw zagranicznych

Marian Raszkowski, sekretarz Rady

Państwa Julian Horodecki. W imie

niu władz krakowskich wita przy

byłego w mury naszego miasta Jo

sipa Broz Tito — I sekretarz Ko

mitetu Wojewódzkiego Partii, po

seł Lucjan Motyka, który razem z

przewodniczącym Prezydium WRN,

posłem Józefem Nagórzańskim to

warzyszy delegacji jugosłowiańskiej

od Oświęcimia, gdzie prezydent Ti

to w towarzystwie I sekretarza Ko

mitetu Centralnego Partii Włady

sława Gomułki złożył hołd pamięci

ofiar faszyzmu, w tym również

wielu obywateli jugosłowiańskich.

Poseł Lucjan Motyka wyraża ra

dość z przyjazdu- do Krakowa tak

dostojnego gościa, przedstawia pre

zydentowi współczesny Kraków,

jego perspektywy rozwojowe jako

poważnego ośrodka przemysłowe

go i naukowego.

Witany niezwykle serdecznie za

biera głos Josip Broz Tito. Mówi o

wspólnej drodze, jaką przebyły i

przebywają teraz narody Jugosła

wii i Polski. Wraca wspomnieniami

do swojej ostatniej gościny w na

szym kraju. Podkreśla konieczność

umacniania jedności wszystkich

krajów socjalistycznych, o czym

rozmawiał ostatnio z premierem

Nikitą Chruszczowem. Mówi o tra

dycyjnej przyjaźni polsko-jugosło

wiańskiej. która teraz na naszych

oczach staje się coraz trwalsza i ży

wsza Mówca zatrzymuje się na mo

żliwościach ■ rozszerzenia współpra

cy gospodarczej między Polską a

Jugosławią, która to sprawa jest

między innymi celem jego przyjaz

du do naszego kraju. Ale zasadni

czym celem jest jak stwierdza pre

zydent Tito chęć zobaczenia i moż

liwie dokładnego poznania Polski,

chęć spotkania się z Polakami, a w

wyniku tego doprowadzeni do je

szcze lepszego wzajemnego zrozu

mienia i zacieśnienia przyjaźni pol

sko-jugosłowiańskiej. Swoje prze

mówienie kończy Broz Tito okrzy

kami na cześć naszej przyjaźni, na

cześć naiodu polskiego i jego przy

wódców z Władysławem Gomułką

na czele.

W otwartym samochodzie wśród

wiwatów i owacji, wśród tłumów

krakowian zebranych na ulicach

Dostojny Gość w towarzystwie Ed

warda Ochaba i Lucjana Motyki

udaje się do swej rezydencji — na

Wzgórze Wawelskie. (STEIN)

Dzień dzisiejszy prezydent Josip

Broz Tito spędzi w murach starego

i nowego Krakowa. Około godziny 16

z Wawelu ulicą Grodzką delegacja

jugosłowiańska uda się na Rynek

Krakowski, skąd po obejrzeniu za

bytków w obrębie placu przejdzie do

Collegium Maius, gdzie prezydent

podejmowany będzie przez Senat

Uniwersytetu Jagiellońskiego. Około

godziny 10.45 kolumna samochodów

wyruszy z ulicy Anny i przejedzie

Rynkiem Głównym, Floriańską, Basz

tową, Lubicz, Mogilską, Wieczystą,

Wojewódzką, przez plac Centralny

do Huty im. Lenina. Po zwiedzeniu

kombinatu, a następnie w godzinach

popołudniowych — Zamku Królew

skiego na Wawelu, odbędzie się na

placu przed Dworcem, około godziny

21 uroczystość pożegnania Josipa

Broz Tito, który z Krakowa ruszy

w dalszą podróż po naszym kraju.

Telegram at Opola

Pożegnalne akordy

n zisłaj już tylko kilka informacji

U końcowych — nie dlatego bynaj

mniej, aby opolskie śpiewanie do

szło do kresu, ale następny Dzien

nik ukaże się we wtorek, kiedy bę

dzie po wszystkim. Odsyłam więc

ciekawych do telewizorów, które

przekażą ostatnie akordy festiwalu,

a teraz streszczę to, co się działo

w sobotę i co zapowiada się na nie

dzielę. Wczoraj o godzinie 16 był

koncert w amfiteatrze pod nazwą

„Siedem dziewcząt i inni”. Dziew

częta to Filipinki, inni — to np. Da

nek i Gniadkowski, którzy przypo

mnieli się publiczności, z Krakowa:

wdzięczna Hania Konieczna (w su

kni jak marzenie!) i zabawny Mie

czysław Święcicki (w słomkowym

kapeluszu) oraz Piotr Skrzynecki z

nieodlłącznym dzwonkiem w ręku z

Jackiem Fedorowiczem u boku.

O 19 Ewa Demarczyk dała wła

sny recital i dala zarazem dowody

przeciwko tym, którzy w zeszłym

roku twierdzili, że to talent tak już

dojrzały i skończony, iż trudno prze

widywać dalszy rozwój. Wieczorem

wystąpili zapowiadani przez Ky—

VII Plenum CK SD

Z początkiem 1965 r.

Kongres Stronnictwa

27 bm. obradowało w Warszawie

pod przewodnictwem prof. Stanisła

wa Kulczyńskiego — przewodniczą

cego CK SD — VII plenarne posie

dzenie Centralnego Komitetu Stron

nictwa Demokratycznego, poświę

cone bilansowi 20-lecia Polski Lu

dowej oraz przygotowaniom do VIII

kongresu stronnictwa.

W związku z przygotowaniami do

VIII kongresu — plenum powołało

komisję programową i komisję sta

tutową.

Dorobek plenum ujęty został w

uchwale.

Końcowa, trzecia część uchwały

mówi o zwołaniu do Warszawy w

pierwszym kwartale 1965 roku VxII

Kongresu Stronnictwa oraz wyty

cza kierunki dyskusji przedkongre

sowej, która winna m. in. koncen

trować się wekół problemów roz

wijania i pogłębiania demokracji

socjalistycznej w Polsce.

Oświadczenie premiera

Castro

HAWANA (PAP). Rozdano tu dzienni

karzom oświadczenie premiera Kuby Fi

dela Castro potępiające agresywne po

sunięcia USA wobec Republiki Kubań

skiej. Oświadczenie stwierdza, że w cią

gu ostatnich 3 tygodni żołnierze kubań

scy ostrzelani zostali z Guantanamo już

po raz drugi. Rząd kubański — stwierdza

następnie Castro — uważa za niezwykle

poważne i niebezpieczne.^dla sprawy po

koju systematyczne gwałcenie przez

USA obszaru powietrznego Kuby, może

to bowiem w każdej chwili zrodzić no

wy kryzys.

Centralna akademia

z okazji „Dni Morza”

GDAŃSK (PAP). Sobota była naj

bardziej uroczystym dniem trwa

jących od tygodnia obchodów Świę

ta Morza. W dniu tym delegacje

wszystkich przedsiębiorstw gospo

darki morskiej — pracownicy floty,

portów, rybołówstwa morskiego i

stoczni remontowych zebrali się w

Gdyni na centralnej akademii.

Na akademię przybył m. in. Ju

lian Tokarski.

-M

GDANSK (PAP). Na całym Wy

brzeżu 38-tysięczna rzesza stocz

niowców obchodzi swoje święto.

Centralne uroczystości „Dnia Stocz

niowca” odbyły się w tym reku w

sobotę 2? bm. w Gdańsku.

dryńskiego soliści Polskiego Radia i

Telewizji (Cembrzyńska, Demar

czyk, Elkana, Jędrusik w znakomi

tej formie, Przybylska, Villas, War

ska, Łazuka...).W niedzielne połud

nie słuchać będziemy recitalu Ła

zuki; w niedzielne popołudnie —

„koncertu-giganta ż niespodzianka

mi”, z dużą obsadą krakowską; —

w niedzielny, wieczór — recital Przy

bylskiej; w niedzielną noc — kon

cert laureatów festiwalu. Słuchamy

zatem tak dużo taktów muzyki i

rymów, że trudno icłaściwie uwie

rzyć, aby istniał inny sposób kon

taktowania się i porozumiewania

niż tylko poprzez śpiew...

Owszem —■ były inne formy kon

taktów: jedna konferencja prasowa

na jeziorze (harcerska), druga kon

ferencja prasowa (problemowa !),

trzecia konferencja prasowa (na te

mat turystyki w Opolszczyźnie) i

pożegnalny bankiet u „taty” miasta

— Musloła. Po powrocie złożę z te

go jeszcze relacje. Było tu w su

mie bardzo atrakcyjnie, przyjemnie

i dobrze, gdzież jest jednak leniej

niż w domu? — CYBULSKI

1 of 8 • Strona 1

Mirador viewer

Dziennik Polski.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction