Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 632 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Nr. 162.

RaleiytoR »octle«» e»faieia tyczalleaa.

Kraków, Środa 20 Lipca 1927.

Rocznik LXXIX,

,,CZAS’* wychodzi codziennie o godzinie 1 1 - tej w

nocy.

NUMER POJEDYNCZY: 20 GROSZY.

PRENUMERATA MIESIĘCZNIE WYNOSI:

WKrakowiebezodnoszeniadodomus i»ss g »g, zł.180

W, Krakowie z odnoszeniem do domu j

ss8a s E5, zł.5.40

Na prowincję z przesyłką pocztową s i Bt s . s

« es zł. 5.40

Zagranicę z przesyłką pocztową . g s s’ , s s

.sZł.8.—

Za każdą zmianę adresu dolicza się zł. 0.50.

Reklamacje niezapieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej.

Listów nieopłaconych nie przyjmuje się.

Prenumeratę przyjmują: Administracja ,,Czasu", wszystkie urzędy

pocztowe, wszystkie miejscowe i zamiejscowe Biura dzienników.

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 403.494.

KONTO P. K. O. WARSZAWA NR. 149.238.

Adres Redakcji i Administracji: Kraków, ul. św. Tomasza 32. Tel. Nr. 50.

Godziny biurowe: od 9-tcj do 13-lej i od 15-tcj do 18-tcj.

CENY OGŁOSZEŃ:

Jednorazowo za jeden wiersz milimetrowy:1

Ogłoszenia zwykle

,,., .i . . . . . .....................

zł. 0.15

Układ tabelaryczny, cyfrowy, kom binow any

zł. 0.22

Ogłoszenia w ,,Nadesłanych" »

zł. 0.35

Nekrologi

:;i;iii.i;.ii,iizł. 0.30

Komunikatypokronice....,^s,*,t

,..

, zł, 0.45

Ogłoszenia na pierwszej stronie ...... . ... * ( s s zł. 0.60

Ogłoszenia zamiejscowe 25 proc. drożej.

Administracja nie bierze odpowiedzialności ; łf W

za terminowe umieszczenie ogłoszeń.

Ceny ogłoszeń obowiązują do dnia zmiany w nagłówku.

Rękopisów nic zwraca się.

Ogłoszenia przyjmują: Administracja ,,Czasu" i wszystkie miejscowe i za

miejscowo Biuru dzienników i ogłoszeń.

Wypadki w Wiedniu.

Coraz jaśniej rysuje się właściwe tło wy

padków wiedeńskich, które pozornie tylko

przyszły niespodziewanie, a w rzeczywisto

ści przygotowywały się od dawna. Uwol

nienie członków rodziny Tscharmatów od

zarzutu morderstwa przez wiedeński sąd

przysięgłych, nie jest oczywiście owem

właściwem tłem wypadków; jest ono przy

czyną bezpośrednią — ale równie przy

padkową, jak przysłowiowy kamyk, co po

ruszył lawinę. Właściwem tłem jest walka

polityczna między komunistami, socjalista

mi, chrześcijańsko-społecznymi i narodow

cami, prowadzona coraz widoczniej jako

walka ich organizacyj bojowych. Każda

z tych partyj ma swoją organizację bojową

jawną łub tajną. Jawną bojówką socjali

stów jest

,,republikański Schutzbund",

przesiąknięty jednak mimo to żywiołami

komunistycznemi, bo jak wiadomo komu

nizm szerzy się wobec ciężkiego położenia

robotnika wiedeńskiego nader silnie w mu

rach Wiednia. Takie same bojówki mają

chrześcijańsko-socjalni i narodowcy, a wal

ka polityczna przeradza się coraz częściej

w walkę na pięści, pałki i brauningi. Nie

ulega już dzisiaj wątpliwości, że hasło do

demonstracji wymierzonej przeciwko więk

szości rządzącej (koalicji chrześcjjańsko

socjalnych i narodowców, popierającej rząd

kanclerza Seipla) dali socjaliści. Oni to

sprowadzili pod parlament swoje organi

zacje bojowe i chcieli przy ich pomocy wy

musić obalenie rządu. Ale kierownictwo

wymknęło się od samego początku demon

stracji z ich rąk: chwycili je przywódcy

k’omunistyczni i zużytkowali demonstrację

socjalistyczną do wywołania krwawych i

rewolucyjnych rozruchów. Okazało się, że

w tego rodzaju demonstracjach wysuwa

się na pierwszy plan żywioł niezorganizo

wany, ale za to skrajnie radykalny: mob

czyli motłoch wielkomiejski — a do tego

mobu hasła kom unistyczne czerwieńsze i

prostsze o wiele szybciej i gruntowniej tra

fiają, niż socjalistyczne. Socjaliści sądzili,

że ich bojówki zdobędą dla nich władzę; w

rzeczywistości motłoch spalił pałac spra

wiedliwości, zabił kilkudziesięciu policjan

tów i przechodniów i sam dostarczył rów

nie licznych krwawych ofiar. Na wielką

skalę powtórzyły niem al co do szczegółów

wypadkie krakowskie z przed lat czterech.

Politycznych skutków tej taktyki socjali

stycznej — zgoła błędnej — przewidzieć

dzisiaj jeszcze trudno. Socjaliści wiedeńscy

zapewniają, że osiągną częściowy przynaj

mniej sukces, ho teraz ich zdaniem, musi

być stworzoną jakaś nowa koalicja w Au

strji i zastąpić koalicję dotychczasową. Ta

nowa koalicja miałaby się składać z socja

listów i chrześcijańsko-spolecznych, którzy

razem utworzyliby ,,dyrektorjum" dla rzą

dów w najbliższym czasie. W takiem to ,,dy

rektorjum " pragnęliby socjaliści otrzymać

ti’zy miejsca - wzamian za gwarancję, że

uspokoją masy. Byłby to polityczny absurd,

a zarazem nagroda złego czynu. Wątpić też

należy, aby inne stronnictwa austrjackie

zechciały wejść na tę drogę. Jeśliby zaś we

szły, to przewidzieć łatwo, że m usiałoby to

doprowadzić do dalszych ciągłych walk u

licznych, jako do najskuteczniejszego środ

ka zdobywania władzy.

—

Zaś takie walki

skończyłyby się albo bolszewizmem i inter

wencją mocarstw, albo dyktaturą wojsko

wą czy faszystowską.

Gazety narodowo-niemieckie z Rzeszy

wyciągnęły z wypadków wiedeńskich inny

wniosek, a mianowicie: żądanie przyspie

szenia t. zw. ,,Anschlussu". W nioskują one

w następujący sposób: Wypadki są dowo

dem wielkiego wpływu komunizmu, a ko

munizm szerzy się w Wiedniu dla tego,

gdyż przemysł wiedeński nie ma zbytu, zaś

handel jest podcięty. Przyłączenie Austrji

do Niemiec poprawiłoby położenie gospo

darcze Wiednia, a tem samem zatamowa

łoby dalszy wzrost komunizmu. Stąd wnio

sek: zażądać od Ligi Narodów, aby wystą

piła z tego rodzaju inicjatywą.

Jak widzimy, żądanie celuje wysoko, o

wiele wyżej sięgając ponad rozruchy na u

licach wiedeńskich. Nie ulega wp-rawdzie

wątpliwości, że położenie Wiednia jest złe,

ale nie ulega także wątpliwości, że można

je poprawić w inny sposób bez uciekania

się do ,,Anschlussu". Prawdopodobnie zre

sztą złączenie Austrji z Niemcami nie wy

wołałoby tych skutków, jakie prasa nie

miecka mu przypisuje. Wszak i w Niem

czech szerzy się bezrobocie i komunizm, i

to równie silnie, jak w Austrji. Natomiast

zaś wiadomo, że przyłączenie Austrji do

Rzes:zy wywołałoby przewrót polityczny, a

może nawet i wojnę w Europie. Zagroziłoby

najprzód Czechom i Włochom. Czechy nie

mogłyby utrzymać swoich okolic niemiec

kich; Włochy znalazłyby się na przestrzeni

kilkuset kilometrów sąsiadami Niemiec.

Ale i Polska i Francja byłyby również na

rażone na rewindykacje utraconych przez

Niemców prowincyj. Zgadzamy się, że roz

wiązanie przyjęte przez Traktat wersalski

było wielkim błędem politycznym ma pun

kcie utworzenia słabej i ubogiej Austrji i

że nasuwało się w r. 1919 inne naturalniej

sze i korzystniejsze dla pokoju europej

skiego rozwiązanie; ale wątpimy, aby kto

kolwiek w Europie zgodził się dzisiaj n a

odrobienie tego błędu przez dopuszczenie

do jeszcze większego, śmiertelnego już

grzechu przeciw zasadom Traktatu. Nie!

konsekwencje polityczne wysnuwane przez

Niemców z awantur wiedeńskich mają ró

wnie małe Widoki urzeczywistnienia, przy

najmniej w dzisiejszych warunkach, jak

m arzenia socjalistów o dojście tą drogą do

władzy w Związku austrjackim.

Najpożądańszą nauką i skutkiem z wy

padków wiedeńskich byłoby to, aby dopo

mogły one w Europie do zbankrutowania

tak silnie ’szerzącej się mody bojówek par

tyjnych. Niema ich w krajach starej kul

tury politycznej; przyjmują się za to jak

złe ziele w atmosferze powojennej. Zaczęli

je tworzyć komuniści i socjaliści na wzór

rosyjski; za ich śladem po:szły inne partje.

Życiu politycznemu, zdrowemu i normal

nemu, grozi przez to podkopanie i zdzicze

nie. Wiele możnaby mówić na ten temat

także na tle naszych stosunków. Nie mamy

zamiaru w tej chwili iść dalej za tą nitką,

ale wobec wypadków wiedeńskich pora jest

przestrzec: walka na pięści czy brauningi

nie może zastąpić legalnej walki politycz

nej, bo musi prowadzić wcześniej czy póź

niej do wysunięcia się na pierwszy plan

prądów najskrajniejszych, jednostek naj

szaleńszych. Jest to dziwna licytacja, do

której największy kapitał wnoszą ci, którzy

nie mają żadnego: ani kapitału rozumu, ani

kapitału doświadczenia, ani kapitału odpo

wiedzialności. Kto chce takich ’stawić na

czele, niech gardłuje za bojówkami.

Budapeszt 19 sierpnia.

(PAT) ,,Poster L’loyd" donosi z Wiednia: Ko

ła rządoiwe wc:zoraj dopiero dowiedziały się o

politycznem itle krwawych wypadków wiedeń

skich. Wedł’ug inform acy’j ze źródeł miarodaj

nych, wypadki te stały w związku z planem

urządzenia zamachu stanu ze strony komuni

stów austriackich. Socjaldemokraci dowie

dz:ieli się jednak :przedwcześnie o tym :planie

i usiłowali urządzić kontrdemon:strację. ’Partja

socjaldemokratyczna nie liczyła ’się z tem, że

komuniści wywrą tak wielki wpływ na masy.

W ciągu nied’zieli :przy:było samolotem do Wie

dnia trzech niemieckich komunistów. Według

pla:nu komunistów austrjackich miało także

przybyć do Wiedni’a G00 słowackich ikomWi

stów z Preszburga. :Policja jednak zapobiegła

temu.

Budape szt 19 lipca.

(PAT) W tutejszych kołach politycznych pa

nuje przekonanie, że zorganizowana m ilicja

miejska we Wiedniu nie może być uważana za

objaw konsolidacji stosunków austrjackich.

Budapeszteńskie koła polityczne wskazują na

podobną sytuację na Węgrzech w r. 1918, gdzie

również została stworzona podobna organiza

cja, która jednak doprowadziła do wywołan,ia

dyktatury proletarjatu.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Niedziela przeszła w Wiedniu spokoj

nie. Rząd trwa na stanowisku, że polityczne

załat’wienie wypa:dków wiedeńskich należy do

Rady Narodowej, że jednak Rada Narodowa

nie może tak długo zostać zwołaną, jak długo

trwa strajk komunikacyjny. Ze strony robotni

czej donoszą, że strajk komunikacyjny tak

długo trw ać będzie, jak długo rząd nie da do

statecznych gwarancyj, że wypadki, których

Wiedeń był terenem w ubiegłych dniach, nie

powtórzą się więcej. Na zgromadzeniu robotni

ków powzięto rezolucję domagającą się współ

działania mężów zaufania partji socjalistycz

nej w postępowaniu karnem przeciw policji

wiedeńskiej. Wczoraj w godzinach porannych

została podjętą we wszystkich przedsiębior

stwach wiedeńskich praca. Wszelkie pogłoski

o interwencji mocarstw obcych są pozbawione

podstaw. Pogrzeb ofiar rewolucji odbędzie się

we środę popołudniu o 2. W fabrykach wiedeń

skich podczas chowania ofiar ustanie na 15

m inut praca. ,,Korespondencja policyjna" do

nosi, że z ’płonącego pałacu sprawiedliwości ’U

ratowano registraturę, natomiast wszystkie

akta spłonęły.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Dzienniki donoszą z Wiednia: Pro

kuratorja podniosła wczoraj przeciwko wyro

kowi w Schatterdorf zażalenie nieważności.

Praga 19 lipca.

(PAT) Otrzymano tu wiadomość, że noc z 17

18 minęła spokojnie. Miasto miało wygląd nor

malny, tylko ruch był nieco mniejszy. Jedynie

przy słupach i tablicach ogłoszeniowych gro

madziły się większe grupy ludzi, czytając opu

blikowaną w nocy odezwę kanclerza do ludno

ści. Odezwa ta w przeciwieństwie do innych

stwierdza, że w dniu 15 lipca demonstranci,

wkraczając do Wiednia, zajęli odrazu wrogie

stanowisko wobec policji, a nawet strzelali do

niej, dlatego m usiała ona wystąpić zbrojnie. Z

kolei odezwa przedstawia przebieg dalszych za

burzeń, w których prócz dwu zabitych policjan

tów z górą 100 odniosło rany. Odezwa zaznacza,

że i po stronie demonstrantów zanotować nale

ży conajmniej 40 zabitych. Z górą 300 ran

nych umieszczono w szpitalach i udzielono im

tam pomocy. Za udział w wykroczeniach a

resztowano 253 osoby i wdrożono przeciwko

nim kroki sądowe. Rząd związkowy apeluje do

ludności wiedeńskiej bez różnicy stanu i przy

należności partyjnej, która miłuje miasto oj

czyste i ład w państwie, ażeby udzieliła wszel

kiej pomocy władzy i jej organom, a zwłaszcza

pełniącej niebezpieczną służbę policji bezpie

czeństwa i oddziałom wojska, w dążeniu do

przywrócenia spokoju i bezpieczeństwa.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) U:rzędowo dono:s’zą z Wiednia: W so

bo:tę o go’d’z, 12.30 w nocy otrzymał kanclerz

Sei’pel pisem’ne doniesienie burmistrza Seitza,

w :którem :te:nże :zawiadamia go, iż ro’botni’cy

’zostali wezwani do ’zaprzestania w:szelkich de

monstracyj i do pozosta:nia w domu. Wczoraj

w południe podano :do wia!domości pierwszą

oficjal:ną listę strat. Według tej listy licz’ba za

bitych wy:no:si 84 osób, w:szyscy Wiedeńczycy.

Niema :nadziei, aby d zień dzisiejs’zy :przyniósł

rozwiązanie :sytuacji.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Z Wiednia donoszą: Dr Bauer oświad

czył w mowie wygłoszonej we W iedniu, że nie

pochwala wypadków, które wywołały elemen

ty nieodpowiedzialne i że żaden myślący robot

nik faktów tych 1pochwalić”nie może. W"ypo

wiedział się on również przeciwko uzbrojeniu

proletarjatu, ponieważ mogłoby ono wywołać

łatwo wojnę domową, przeciwnie należy

wszystko uczynić w kierunku zapobieżenia ta

kiej wojnie.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Osoby przybyłe okrętem ,,Szent Istvan"

opowiadają, iż g!ównem gniazdem niepokojów

wiedeńskich były Kolovrat Ring, Mariahilfer

strasse, budynek opery, parlamentu i pałacu

sprawiedliwości. T utaj zebrało się około 1000

demonstrantów celem urządzenia demonstra

cji przeciw wyrokowi w Somvalfa. Do rozlewu

krwi doprowadził nieszczęśliwy wypadek. Pe

wien urzędnik pol’icyjny trącił jednego robo

tnika, który zareagował na to i w następstwie

został zastrzelony. Tłum ogarnęło wielkie roz

goryczenie na wiadomość o rozlewie krwi ro

botniczej. Wieść ta rozeszła się błyskawicznie

po mieście ’i na przedmieściach i spowodowała

masowy napływ rozgoryczonych m as robotni

czych do :mi’asta. Ro’botnicy poczęli odrazu bu

dować barykady, poczem udali się pod arsenał,

który zdobyli szturmem i zabrali zapasy broni

i amunicji znajdujące się tafn.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) ,,Kegel" donosi z Wiednia: W całym

mieście panuje spokój. Strajk generalny skoń

czył się, jednakowoż trw a ciągle jeszcze strajk

kolejowy i pocztowo-telegraficzny. W niedzielę

wyjechało około 10.000 wycieczkowiczów celem

spędzenia dnia za miastem. W godzinach wie

czornych odbyły się przedstaw’ienia we wszyst

luch kinach i w dwóch teatrach. W Burgen

landzie natomiast trwają walki między człon

kami Schutzbundu a Hackerkreuzlerami

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Wedle wiadomości, nadeszłych z gra

nicy austrjackiej, podjęto wczoraj pracę w wie

deńskich fabrykach i przedsiębiorstwach.

Strajk kolejowy trw a i nie jest wiadomem,

kiedy zostanie zlikwidowany. Wczoraj rozpo

częła służbę świeżo zorganizowana policja

gminna. Ludność odnosi się do niej z pewnem

niedowierzaniem. Pogrzeb ofiar, m ający nastą

pić we środę, budzi pewne obawy. Początkowo

zamierzano pogrzebać ofiary zaburzeń w nocy,

celem unięknięcia ewentualnego starcia, jed

nakże planu tego zaniechano. Ofiary wypadków

wiedeńskich zostaną przeniesione na cmentarz

przez mężów zaufania partji socjali.stycznej,

natomiast robotnicy utworzą szpaler na uli

cach.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Wedle wiadomości, otrzymanych od

podróżnych, którzy przybyli wczoraj do gra

nicznej stacji węgierskiej Hegy, były wczoraj

sklepy w Wiedniu częściowo otwarte. Ceny

produktów nie podniosły się, niektóre nato

miast wiktuały znikły z rynku aprowizacyj

nego. Noc zeszła spokojnie. Pełniąca na mieś

cie straż policja gminna, nosi opaski, w śród

mieściu pełni służbę policja państwowa. So

cjalno-demokratyczni prźywódcy stracili zu

pełnie wpływy i prowadzą obecnie rokowania

celem przywrócenia porządku, tembardziej, że

obawiają się interwencji obcych mocarstw. Po

zycja rządu jest silna. Wedle informacyj pry

watnych policja straciła 18 szeregowców, kilku

zaś znajduje się w szpitalu w stanie beznadziej

nym.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Do granicy węgierskiej w Hegyesha

lom nadszedł dziś num er ,,N. W. Journal" z

Wiednia, który zamieścił również listę strat.

Według tej listy jest 85 zabitych, w tem 4 po

licjantów, 232 osób aresztowano. Krążą ,(we

Wiedniu pogłoski, żc Dr Rielil obrońca Tschar

matów uciekł na terytorjum węgierskie. Roz

powszechniane zagranicą pogłowi o zawiesze

niu stanu oblężenia nad Wiedniem nie zga

dzają się z prawdą.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Urzędowa Agencja węgierska donosi z

Wiednia: Policja opublikowała listę zabitych

Wedle listy powyższej zostało 43 osoby zabite.

Praga 19 lipca.

(PAT) Czeskie Biuro korespondencyjne do

nosi pod datą 17 b. m . z Wiednia, że wysłane

tam posiłki wojskowe z pobliskich garnizonów

odmówiły, podobnie jak i załoga wiedeńska,

zbrojnego wystąpienia przeciwko dem onstran

tom.

Budapeszt 19 lipca.

,(PAT) Agencja węgierska donosi z Tyrolu: że

wczoraj między 2—4 w nocy nakazał rząd ty

rolski obsadzić wszystkie dworce w całym Ty

rolu wojskiem i żandarmerją. Wszyscy koleja

rze opuścili dworce. Do starć nie doszło.

Berlin 19 lipca.

(PAT) Specjalny kore’s’pondent B iu ra Wo(lffa

dono:s’i: Wiadom ości (zagranicznie o groźbie i n

terwencji zagraniczne’j w związku ze .strajkiem

kolejowym zaprzeczano są :ze stron urzędo

wych, które podkreślają, że pociągi tranzytowe

do Niemiec przez Brenner s.ą przepuszczane i

że doniesienia o interwen’cji nie odpowiadają

rzeczywistości. Pra:wdą jest tylko, że dyplo

maci obcych :państw informują się od czasu do

czasu o stanie rzec:zy. Co ’do ’pogłosek o zacho

waniu się wojska ’podcz:a:s demonstracyj, :koła

urzędowa zaprzeczają, jakoby pewne oddziały

odmówiły posłuszeństwa. ’Wojsko zachowywało

się ’Z’upełnie loj’alnie iiwpływało niejednokrot

nie na uspokojenie, występując przeciwko

czynnikom i elementom wywrotowym.

Budapeszt 19 lipca.

(:PAT) Rozsze:rzane w Bu’dapeszcie o:raz z a

granicą wiadomości o niepokojących o:bjawach

na ’granicy węgiersko-austrjackiej nie odpo

wia’da:ją rzeczywistości. Faktem jest, że pod

wpływem pierwszej wia’domości z Wiednia,

wiele oso’bistości uciekło z Burgenlamdu do

-Węgier. Pi ’sm’a pary:skie ,,Matin" i ,,Excelsior"

za)mieściły rzekomo ze strony socjaldemokra

tów w Berlinie wia’domość, jakoby rząd wę

gierski koncentrował na granicy austrjackiej

cały pułk, celem zapobieżenia prze’kroczeniu

granicy węgierskiej :przez austrja:ckie wojska

nieregu:larne. Pogłoska t a je’st oc’zywiście zu

pełnie zmyśloną i nie odpowiada rzeczywi

stości.

Budapeszt 19 lipca.

(PAT) Wedle doniesień z Wie’dnia, wczoraj

w nocy miał przybyć do Wiednia z Moskwy

przyw"ódca kom unistów Pick.

Berlin 19 lipca.

(PAT) Wczoraj w godzinach popołudniowych

kanclerz Seipel przyjął delegację partji socjal

demokratycznej, która przedstawiła kanclerzo

wi uchwały wczorajszej konferencji mężów

zaufania socjalistów. Według informacyj ko

respondenta Biura Wolffa otrzymanych z kół

zbliżonych do rządu austriackiego, kanclerz

Seipel miał delegacji odpowiedzieć, że w chwi

li obecnej najbliższem zadaniem jest uczynie

nie wszystkiego, aby zapobiec powtórzeniu się

krwawych zajść. Pozatem kanclerz Seipel miał

o.świadczyć, że prawne uchwalanie zarządzeń

dotyczących bezpieczeństwa publicznego i

śledztwa przysługuje wyłącznie parlamentowi

i że socjaliści ze swym wnioskiem muszą się

zwrócić do parlamentu. Następnie kanclerz Sei

pel zaprotestował energicznie przeciwko zrzu

ceniu odpowiedzialności za krwawe wypadki

na policję, oświadczając zarazem, że przede

wszystkiem należy przywrócić kom unikację

kolejową, aby umożliwić parlamentowi jego

zebranie i podjęcie obrad.

Berlin 19 lipca.

(’PAT) Policja wiedeń’s(k’a .podała dziś kom u

nikat, z którego wynika, że ilość zabitych wy

nosi 77 osób. Do południa liczba ta wzrosła

wskutek śmierci kilku rannych do 8 2osób.

Berlin 19 iipca.

(PAT) Korespondent Biura Wolffa donosi

z Wiednia, że iz prowincji :nadchodzą ’wiadomo

ści, że organizacja pod nazwą Heimaitswehr w

Styrji wystosowała ultimatum , w którem żąda

podjęcia ruchu kolejowego do dnia dzisiejszego

godzina 12 w południe. W razie odrzucenia tego

żądania Heima ts’wehra grozi marszem n a Grac.

Spodziewają się, że uda się skłonić Heimats

wehrę do przedłużenia terminu owego ultima

tum. W Karyntji socjaliści rozbroili Heimats

wehrę.

Berlin 19 lipca.

(PAT) Biuro Wolffa donosi z Inśbrucku, że

zgodnie z wezwaniem rządu tyrolskiego dziś

nad ranem w InS’brucktu od:było się uroczyste

zaprzysiężenie oddziału Hcimafcswehry. Od tej

chwili Hedmatswehra pełni służbę be’z’pieczeń

stwa jako straż cywilna.

Orędzie króla rumuńskiego.

Bukareszt 19 lipca.

(PAT) Wczor’aj zebrał się nowy parlament.

Prem’jer Bratianu odczytał orędzie królewskie,

oświadczające co następuje? ,,Z radością

stwierdzam na wstępie prac tego parla!mentu,

że wybrani dz:ięki zaufaniu wyborców, będzie

cie mogli prowad:zić dzieło konsolidacji i od

budowy kró(lest(wa. Jestem pewny, że będziecie

się kierowali patriotyzmem i duchem jedno

myślności, w celu zapewnienia przyszłości dro

giej Ru.munji, której oddałem całe m oje życie.

Głębo:ko ubolewam :nad tem, że stan zdrowia

nie pozwa.la md znaleźć isię w waszem gronie.

Celem sesji nadzwyczajnej jest załatwienie for

malności, przepi:sanych konstytucją, oraz zba

danie ki’lku ważnych projektów ustaw. Prosząc

Bo’ga o błogo:sławieńst)wo dla pracy waszej, o

głaszami sesję :parlamentu za otwartą. Podpisa

n o — Ferdyn)and".

Wywiad, którego nie było.

Organ litewskiej chrześcijańskiej demokra

cji ,,Rytas" zamieścił po powrocie min. spraw

zagranicznych p. Zaleskiego z Genewy wywiad

z nim, przytaczając między innymi następujące

szczegóły rozmowy swego korespondenta z mi

nistrem polskim:

,,Czyby nie można było — zapytał korespon

dent — opieki nad interesami Polski w Kłaj

pedzie powierzyć jakiemubądź innemu pań

stwu?"

,,Owszem, lecz tak się robi zazwyczaj, kiedy

oba państwa znajdują się ze sobą w stanie

wojny, Polska zaś nie uważa, aby pomiędzy

nią a Litwą istniał stan wojny. Dlatego też nie

powinny istnieć nadal przeszkody do naw ią

zania zarówno handlowych i ekonomicznych,

jak konsularnych i dyplomatycznych stosun

ków. Zwłaszcza obecnie, po zerwaniu stosun

ków angielsko-sowieckich, nawiązanie przy

jaznych stosunków między Litwą a Polską wy

daje się rzeczą konieczną i pilną" —

podkre

ślił te dwa ostatnie słowa p. Zaleski.

,,Nie wiem, jakie jest stanowisko rządu litew

skiego w tej sprawie, lecz publiczna opinja w

Litwie nie wyobraża sobie nawiązania stosun

ków z Polską bez zwrotu Wilna".

,,Wie Pan przecie — odpowiedział p. Zale

ski — iż kwestja wileńska została rozstrzy

gnięta na Konferencji ambasadorów 15 marca

1923 r. na korzyść Polski i dla nas kwestja ta

jest skończona".

,,Jednakże Litwa nie uznała nigdy tef u

chwały i należy wątpić, czy się znajdzie w Li

twie taki rząd, któryby się odwaśył to «robić".

,,Tak, kwestja wileńska jest powaena i być

może dla Litwy bolesna, jednak niestety, rząd

mój nie może traktować jej inaczej, tylko jako

sprawę uregulowaną. Pomiędzy Litwą a na

szym rządem może być obecnie tylko mowa

o nawiązaniu przyjaznych stosunków stosow

nie do powtórnego zalecenia mocarstw sprzy

mierzonych i nim :prędzej te stosunki goStwną

nawiązane, tem będzie lepiej".

,,Wof)ec tego, p. Ministrze, jeżeli dobra» zro

zumiałem, oczekuje Pan bezpośredniej foko

wań w sprawie nawiązania stosunków u rzą

dem litewskim?"

,,Tak, odparł p. Zaleski, przecież p. Wotde

m aras oświadczył w swej deklaracji sejmowej,

iż rząd litewski nie uchyla się od bezpo(śre

dnich układów z nami. Sądzę, iż waszemu rzą

dowi łatwiej będzie się z nami poroaumieć.

Rzecz pewna jednak, iż układy te będą mogły

być jedynie dalszym ciągiem niezakończonych

układów w Kopenhadze i Lugano. Kwestja wi

leńska, według naszego stanowiska, nie może

być podczas nich poruszana*1.

Aczkolwiek redakcja ,,Rytasa" opatrzyła ten

wywiad uwagą, iż żaden rząd litewski, dopóki

będzie istotnie litewskim rządem, nie będzie się

mógł zgodzić ze stanowiskiem polskiego mini

stra spraw zagranicznych, niemniej ,,Słowo**

wileńskie, podając ten wywiad za pismem li

tewskiem zaznaczyło, iż ma informacje, że sta

nowisko obecnego rządu litewskiego nie idzie

po linji nadzieji ,,Rytasa".

,,W ostatnich czasach — pisało ,,Słowo** —

krążą pogłoski, że rząd Woldemarasa wytknął

sobie zupełnie konkretną, nową linję polityki

zagranicznej, którą silę swej władzy utrzymać

chce za wszelką cenę, a która zrywa absolutnie

z dotychczasową ,,tradycją" w kierunku zagra

nicznym, utrzym aną przez wszystkie rządy ko

wieńskie, niezależnie od partyjności gabine

tów. Ten nowy kierunek dążyć ma przede

wszystkiem do wyzwolenia Kowna z pod wpły

wów Niemiec i Rosji, a naw iązania bliższych

stosunków z Zachodem europejskim. Jedno

:ześnie gruntownej rewizji poddany być ma

ównleż stosunek do Polski. Podobno nawet

pewien posłuch *na Litwie zyskują czynniki,

które chciałyby widzieć Litwę w jej dawnym

blasku potężnej tradycji, jako W. Księstwo Li

tewskie w nieodłącznym związku z Polską. Wi

dzimy pewne zapowiedzi, narazie bardzo

skromne uprawianie tej ogólnej zmiany kie

runku polityki zagranicznej. Dopatrzyć się te

go można nawet w wywiadzie premjera Wolde

marasa udzielonym prasie kowieńskiej po po

wrocie z Genewy. Premjer Woldemaras o

świadczył wówczas, że nie uważał za stosowne

wysuwać sprawę W ilna w Genewie, gdyż

wskutek zaostrzenia stosunków polsko-sowiec

kich po zabójstwie Wojkowa, na tle zerwania

angielsko-sowieckiego, Wilno uważane być

może jako baza strategiczna Polski i wysunię

cie pretensji litewskich wywołałaby nieprzy

chylne wrażenie w Europie. Pogłoski o zmia

nie kursu polityki Kowna mówią, że nastąpić

ta sprawa ma po referendum**.

Okazuje się wszakże, że rzeczy m ają «ię zgoła

inaczej.

Wieści nadchodzące z Kowna, ze strony pol

skiej, które podkreśla i ,,Słowo", mówią bo

wiem coś wręcz przeciwnego o ile idzie o sto

sunek rządu kowieńskiego do Polaków i do

Polski, wywiadu zaś ,,Rytasowi" jak się okazu

je z ogłoszonego kom unikatu urzędowego pol

skiego min. Zaleski wogóle nie udzielał. Wraz

z nim upadaj.ą więc i wyciągane w związku z

nim wnioski.

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction