Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 420 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

N" 233.

Kraków 11 Października - Czwartek.

Rok 1860.

DziBN iaK ^Chodzi eodzień rano wyjąwszy poniedziałki i dni następujące po

Dodatek Miesięczny wychodzi z ostatnim dniem każdego miesiąca.

PitZF.DPt.ATA na Dziennik pCzasu

w Państwie Austryackiem, (poczta)

r o c z n i e ............................. zł a. 24

w Krakowie:

r o c z n i e ........................................... z!a . 20

półrocznie

kwartalnie

miesięcznie

rocznie . .

półrocznie

kwartalnie

p ó ł r o c z n i e ........................... r 12

k w a r t al n i e ........................... B

m i e s i ę c z n i e .......................B

2 cen. 25

Przedpłata na Dziennik ,,Czas1* z Dodatkiem.

w Krakowie:

| te Państwie Austryackiem (pocztą)

.............................. zła. 3 0 | r o c z n i e ..................... ’.

zła. 34

.......................T 15

półrocznie. . .

.... ,,

................................ n

8 \ k w a r t a l n i e ..................................n 9

Na sam rDodatek" prenumerować nie można.

Przyjmują się do umieszczenia w Inseratach

ogłoszenia, odezwy, uwiadomienia, doniesienia wszelkiego rodzaju, ty

czące się przemysłu, handlu, rolnictwa, sprzedaży, kupna, itp. za opłatą

Od wiersza drobnego za jednorazowe umieszczenie po 7 centów, za następne

po 3 y, centów. Do każdego inseratu załączone być winno 30 centów na

opłatę stęplową za każdorazowe umieszczenie.

List y z pieniędzmi prenumeracyjnemi i inseratowemi przesyłane być winny

franko do Bióra Ek sp edy cyi ,Czasu**.

L is t y reklamacyjne nieopieczętowane nie ulegają frankowaniu.

Listy niefrankowane nie przyjmują się.

R ękopism a nadesłane Redakcyi nie zwracają się.

6^3" Numer pojedynczy dziennika kosztuje 10 centów.

Kraków lO października.

Nie trudno było przewidzieć, że król nea

politański jeżeli zdoła stawić opór Garibal

demu nad rzeką Volturno, odda tem samem

wielką przysługę polityce gabinetu turyń

skiego. Zdanie to wypowiedzieliśmy już da

wno bez wahania się. Jakoż cały progra*

mat hr. Cavoura nie dałby się był z taką

wykonać łatwością, gdyby wojska Garibal

dego nie były się zatrzymały pod Kapuą.

Tym jedynie sposobem zajęcie państwa ko

ścielnego mogło nastąpić bez udziału Ga

rybaldczyków, Francya mogła powiększyć

swą rzymską załogę, nakoniec hr. Cavour

miał czas zebrać parlament i na nim się o

przeć. Garibaldi a raczej jego towarzysze

przekonali się również, że z armią która się

jakokolwiek bije i na otwartem polu, nie

tak łatwa sprawa jak sobie wystawiali.

Udział piemontczyków w ostatnich potycz

kach, jest największą dla hr. Cavoura w y

graną, jest uznaniem ze strony garibaldczy

ków supremacyi Piemontu, o co właśnie

chodziło. Dotąd Garibaldi używał tylko

sztandaru Wiktora Emanuela, dzisiaj prosi

o wojsko pod tym sztandarem służące, sam

więc wyznaje, iż jest tylko jenerałem kró

la Piemontu.

Udział ten piemontczyków w bitwie pod

Caserta, inną jeszcze przynosi korzyść dla

polityki hr. Cavoura. Nie można było wąt

pić, że wojsko piemonckie wkroczy do Nea

polu. Ale baron Winspeare siedział w Tu

rynie i stosunki dyplomatyczne nie były zer

wane. Owóż zaszedł fakt obecności wojska

piemonckiego pod Casertą. Fakt ten wy

m agał protestacyi posła neapolitańskiego

z jednćj strony\ a odpowiedź hr. Cavoura

uwalniała go od trudności zerwania stosun

ków. Hr. Cavour oświadczył z pewnością,

że Piemont ma obowiązki względem Włoch,

że niemoże wyrzec się zaszłego faktu, lubo

go mewywoływał. Piemont odwołał się na

życzenia ludności, baron Winspeare musiał

zaprotestowawszy wyjechać, a hr. Cavour

miał wtedy już ręce całkiem wolne inie wy

dał wojny ale jak się zdaje według depeszy

ogłosił tron neapolitański za w-akujący. Woj

sko króla Emanuela na wezwanie deputa

cyj i samego Garibaldego, wkroczyło do

królestwa, gdzie panuje bezkrólewie.... A

wszystko to ułatwionem zostało przez sa

mego króla Franciszka II, który z braćmi

swymi i resztką wiernego sobie w-ojska bije

się nad Volturnem.

Korespondencja Czasu.

Wiedeń 9 października.

D Pogłoski które w tych ostatnich dniach k rą

żyły w wyższych nawet sferach o bliskiem zała

twieniu głównych przynajmniej kwestyi organiza

cyi państwa, nie znalazły dotąd wcale bliższego

potwierdzenia. Posiedzenia rady ministrów bywają

częste i pracowite, lecz ja k się zdaje, nio miały

jeszcze stanowczego rezultatu. Ministeryum ma

przed sobą trzy drogi, to jest: program większo

ści R ady państwa, program mniejszości i nareszcie

swój własny program z przeszłego roku, dopel

niony listem N. Pana z dnia 19 kwietnia do je

nerała broni Benedeka. Hr. Rechberg w rozpra

wach Rady państw a odwoływał się do tego listu,

jako do podstawy, na której ma stanąć przyszła

budowa organizacyi. Lecz zdaje się, że życzenia

tak większości, j ak nawet w pewnej mierze i

mniejszości Rady państwa, pominionemi nie będą,

gdyż opinia publiczna po prowincyach zwłaszcza,

silnie za niemi przemawia. Ztąd trudności pogo

dzenia tych wszystkich, a tak rozmaitych dążeń

i wyprowadzenia z nich dzieła odpowiedniego isto

tnym, tak szczegółowym, ja k ogólnym potrzebom

i wymagalnościom. Może być także, że agitacya

panująca w niektórych prowincyach i położenie

w jakiem się zuajduje Austrya na zewnątrz, wpły

w ają na rząd w sposób przeszkadzający spiesznemu

powzięciu ostatecznej decyzyi. Tymczasem wszy

scy spodziewają się, źe zwłoka ta trwać długo nie

może, i że oczekiwania milionów ludności uwzględ

nione zostaną. Pośpiech więc, zdaje się być dla

rządu coraz wyraźniejszem zadaniem, a spełnienie

takowego zależy od jedności myśli i energii

w działaniu. Dzienniki zaczynają w tej mierze od

dni kilku głos swój doradczy śmielej podnosić.

Dzisiejsza Ost-Deutsche-Post woła o rewizyę pra

wa drukowego, utrzymując słusznie, że ciężary

które j ą środkami administraeyjnemi uciskają wy

pływają w gruncie rzeczy z niedokładności p ra

wa. Niech będzie, mówi ona, prawo to ostrem,

lecz niech wykonanie jego zależy tylko od trybu

nałów. Napomnienia, ostrzeżenia, konfiskaty i prze

pisom odpowiednie zawieszenie dzienników, są

dodatkiem zbytecznym i tamującym całą samo

dzielność piśmiennictwa. Fortschritt nie waha się

w obec tych ostrożności, podnieść znowu głosu za

urządzeniami prowincyonalnemi w duchu autono

mii i oświadcza stanowczo, że centralizacya fran

cuska w Austryi jest niepodobną. Presse chce

zmian w sądownictwie. T a k pomimo zapór, ruch

polityczny jes t coraz otwartszy i wyr. źniejszy.

Cóż dopiero mówić o dążnościach które się ob

ja w iają w rozmaitych gabinetach i o wypadkach,

które się pod ich wpływem toczą lub przygoto

wują. Czyż zajęcie państwa kościelnego przez woj

ska piemonckie, i bitwy które to wojsko ju ż sta

cza z ostatkami wojska neapolitańskiego w obec

Europy spokojnej, i wyraźnie lub po cichu przy

zwalającej na ten obrot rzeczy, nie są dostateczną

skazówką, że polityka ogólna wyszła już zupeł

nie z zakresów w których j ą przez lat kilkadzie

siąt trzymały traktaty wiedeńskie? Czyż glos i ży

czenia ludów, uwzględnione przez Europę w tych

wypadkach, mogłyby pozostać gdzieindziej bez

wpływu na przyszłą politykę państw ?

Zjazd w Warszawie podniesie te kwestye, lecz

można być pewnym, że jej w sposób zamiarom

państw zachodnich przeciwny, nie rozstrzygnie.

Wszystkie przynajmniej pogłoski o protestacyach

Prus i Rosyi przeciw ruchowi włoskiemu są bez

zasadne, i poselstwa obu tych państw są ciągle

tak w Turynie jak w Rzymie.

Dzień wyjazdu N. Pa na do Warszawy, jeszcze

nie oznaczony. Hr. Rechberg dał się słyszeć, że

Cesarzowi towarzyszyć będzie w tej podróży.

Powtarzam, że Austrya i Rosya radzą Papieżo

wi pozostać w Rzymie. J est to jeden punkt, na

którym te dwa gabinety są w zgodzie.

Księżna P arm y przepędzi zimę w Szwajcaryi,

do Brunsee j a k mówiono, nie przyjedzie.

P a r y ż 6 października.

Rząd nie położył żadnej przeszkody w ogłosze

niu allokucyi papiezkiej, którą odebrał A m i de la

Religion wprzód niż Alonde. Allokucya ta nie mó

wi wyraźnie, że Papież pozostanie w Rzymie i

owszem zdaje się przesądzać, że stanie się co in

nego, ale wiadomości przesyłane przez księcia

Gramont są dość zaspakajające i o wiele lepsze.

Włosi nie dyskutują, lecz myślą o najśpieszmej

szetn dojściu do jedności. Garibaldi odniósł zwy

cięztwo nad wojskiem króla neapolitańskiego, lecz

nic ulega wątpliwości, że podda się królowi sar

dyńskiemu. Jenerał Cialdini ma wkrótce przejść

granice neapolitańskie i uzupełnić jedność. Zwró

cił tu uwagę raport hr. Cavoura w przedmiocie

jednoczenia się włoskich prowincyj. Minister po

wiedział tw nim bez ogródki, że nie chce jedno

czenia się warunkowego czyli średniowiecznej fe

deracyi, że chce centralizacyi. Raport jego oświc

ca okólnik ministra Farini o przyszłej administra

cyi Włoch. Przyszła administracya Włoch bardzo

zajmuje statystów francuzkich. Hr. Cavour, p. F a

rini i autor artykułu ogłoszonego w Revue des

deux Mondes pokazują w przedmiocie administra

cyi geniusz równie wytrawny jak w dyplomacyi.

Hr. Cavour wielbi Anglią, ale nadto ma rozumu,

aby ją chciał naśladować. Hr. Cavour wie czego

potrzeba Włochom.

Jenerał Gćraudon dowódzca dywizyi, która

wzmocni załogę francuzką w Rzymie, je st już

w Civita-Vecchia z jenerałami brygady i sztabem.

Pułki tej dywizyi wypływają jeden po drugim

z Tulonu. Księża emigrują z Rzymu, jakby mogło

im co grozić w obecności Francuzów. Mają przy

być z Rzymu do Paryża polscy zakonnicy Zmar

twychwstania.

Wczoraj odbyło się w katedrze maryackiej (Notre

Dame) nabożeństwo, na którem celebrował arcybi

skup, za duszę jenerała Pimodan i legitymistów

poległych pod Ankoną. Było dużo legitymistów na

tem nabożeństwie, oraz wiele szlachty. Legitymiści

są znani z miłości do religii. Ta miłość tworzy

historyą ich stann. Ja ka szkoda, że do tej zalety

legitymiści nie dołączyli innej, któraby ich zamie

niła na dobrych i dzielnych obywateli, przodkują

cych narodowi na drodze prowadzącej do wolno

ści. Według Am i de la Rńligion rząd miał zabro

nić zbierania składek na szpad§ honorową dla je

nera Lamoricićre.

Dzienniki rządowe zadały fałsz mniemaniu bro

szury wyszłej w Wiedniu, aby F ra nc ya domagała

się od Piemontu ustąpienia wyspy Sardynii.

Dzisiejszy Monitor zawiadamiając o marszu j e

nerała dHautpoul w góry libańskie, wystawia do

bre skutki obecności wojska francuzkiego w Syryi.

Chrztścianie tulą się około tego wojska i pod je

go zasłoną wracają do swych siedzib, nio je s t je

szcze wiadomem co zrobią Druzy. Jeżeli im kto

da zły przykład, poparty dostawą broni i amunicyi,

może się zapalić wojna, która pacytikacyą utrudni.

Pan Benedetti jest nie w Syryi, lecz w Aleksan

dryi, gdzie mieszkał jego teść bogaty bankier. P .

Benedetti udał się tam z żoną po sukccsyą.

Constitutionnel napisał dobry artykuł o Rumunii

i księciu Couzie, który udaje się po inwestyturę

do Stambułu. Constitutionnel mówi, że Rumuni od

czasu j a k się otrząsnęli trochę z żaru stronnictw,

zrobili niejaki postęp w organizacyi i pojęcia po

trzeb, lecz że błądzili biorąc nieraz blichtry za

rzecz zapominając, że państwo powinno pierwej

istnieć zanim ma za nie uchodzić. Constitutionnel r a

dzi Rumunom pokazywać mniej fmesów politycz

nych, a zważać więcej na rzecz, to jest goić rany

wewnętrzne, pokazać dolę klas zapomnianych i

rozwijać materyalne zasoby kraju. Cokolwiekbądź,

postęp w Rumunii jest widoczny. Mało ju ż jest

w Paryżu politykującycb Rumunów i Rumunek,

każdy Rumun czuje, że dziś jego powinność jest

siedzieć w kraju, pracować, dawać przykład, pędzić

mozolne, lecz zaszczytne życie obywatelskie i nie

lękać się zarażenia zasadami zachodniemi, które

dają dobry byt, moralność, silę i niepodległość.

Zaszła znowu w Szwajcaryi awantura o chorą

giew francuzką. Awanturę tę zrobiło samo pospól

stwo i władze szwajcarskie j ą uśmierzyły.

Jutro zacznie się konkurs strzelecki w Vincen*

nes. Pan Augier dyrektor konkursu zaprosił nań

ochotników angielskich. Był to z jego strony czyn

dobry i polityczny. Donoszą, że wielu ochotników

angielskich wybiera się do Vincennes. Dobro Eu

ropy wymaga, aby ja k najwięcej ich przybyło, a

by znikła nieufność między zachodniemi narodami,

od których zgody zależy sprawa ludzkości.

Cobdeu jeszcze tu bawi i zajmuje się ułożeniem

nowych taryf celnych.

Książę Napoleon wrócił wczoraj do Paryża.

Na trzy długie listy Mirósa, prefekt Sekwany

odpisał w dwóch słowach, że nie wdaje się w po

litykę i nie zrobił nawet wzmianki o reformach,

które mu były doradzane przez finansistę, spowi

nowaconego z familią książąt Polignaków. Córka

Mirćsa mieszka z mężem w tym samym hotelu co

jej rodzice. Obowiązek wspólnego mieszkania był

zawarowany w małżeńskim kontrakcie.

W Hipodromie w skutek zerwania się liny, spadł

z wielkiej wysokości i złamał sobie kark Nieme

czek, zdaje się Czech. Brat jego i ojciec spadli

także, ale tylko zostali zranieni.

Jutro w niedzielę będziemy mieli wyścigi konne i

konkurs strzelecki.

Czas je s t trochę pogodniejszy.

Dnia 6go września umarł w Genewie Ludwik

Zwierkowski były oficer piechoty linijowej, w Pary—

Część Literacko-Artystyczna.

TYGODNIK WARSZAWSKI.

Jesień - Zjazd - Skutki nowego mostu - Żegluga - Po

low’anie - Resztki łowickie - Konkurs dramatyczny—

Zonner- Akademia medyczna- Stwosz - Miekiewicz—

Burgrafowie

.Balet - Szarańcza - Kalendarze.

Nowa pora roku już na prawdę zagląda do nas:

miejsce dni jasnych zastąpiły posępne, a zimna tak

się czuć dają, że trzeba dobrze zabezpieczyć się

chcąc wyjść na ulicę. Zw olna zaczynają powracać

i z zamorskich wędrówek, ale pomimo to, miasto

jeszcze nie jest ożywione zupełnie, ani też salony

pootwierane, i wszystko dotąd ja k dawniej na sto

pie opustoszenia zostaje.

Zjazd październikowy, je s t przedmiotem ogól

nych rozmów, a nastąpione rozwiązanie Cesarzo

wćj rosyjskićj, o czćtn jnż pisma warszawskie u

rzędowo doniosły, ma jak mówią przyspieszyć przy

jazd cesarski z Petersburga, a z kolei i innych gości.

Głośno^ o tćm piszą zagraniczne dzienniki, na

dając najrozmaitsze cele zjazdowi, stósownie do

reprezentowanćj przez ten lub ów dziennik opinii;

a le nie długi czas wyjaśni te przypuszczenia i po

każe, które z owych pism miało słuszność. Na tćm

też zjeżdzie głównie i na otrzymywanych z plaen

boju z Włoch wiadomościach, ogranicza się cała

tutejsza gaw ęda polityczna, bo i jedno i drugie

jest zbyt ciekawem, aby niemiało zwracać na sie

bie uw agi.—

Po polityce idą kwestye wewnętrzne, również

żywotne, a któremi są: ukończenie mostu pomię

dzy Warszawą a Pragą, który już połączył z sobą

oba brzegi Wisły i roboty około kolei żelaznćj do

Petersburga, na którćj linia z Warszawy do Białe

gostoku, doszła do tego, że ju ż na dzień 5ty paź

dziernika naznaczoną została próba tejże kolei i

zaproszono grono dygnitarzy tutejszych na tę prze

jażdżkę.

Następstwem tych faktów będzie rozumie się

wielkie ożywienie miasta a szczególnićj też Pragi,

która ju ż chyliła się do zupełnego upadku, a któ

ra obecnie z nadzwyczajną podnosi się szybkością,

zwłaszcza pod względem budowy nowych domów.

Właściciele ich wiele bardzo liczą na Warszawę i

słusznie, bo mnóstwo osób, widząc zapewnioną

stałą komunikacyę przez Wisłę, bez żadnego wa

hania się , dla uniknienia drogości pomieszkać

w Warszawie, wyniosą się na mieszkanie na Pragę,

gdzie i życie i lokal bez porównania tanićj im wy

padnie. Konkurencya podobna w niesmak pójdzie

właścicielom domów w Warszawie, ale za to mie

szkańcy bardzo zyskają. Już i tak dziś na wielu

tych domach widać karty zwiastujące opróżnienie

lokali, które skutkiem wygórowanych cen, dotąd

niezostały i zapewne niezostaną wynajęte. Spadnię

cie zatć.m cen, na które tak długo oczekiwano, sa

mo z siebie przyjdzie, a to w miarę powiększania

się domów na Pradze, na co wszyscy z niecierpli

wością oczekują. —

Woda na Wiśle to opada, to się wznosi, lecz

w każdym razie żegluga parowa, j a k to już nawet

ogłoszono przez pisma, tylko do 15go b. m. trwać

będzie. Przebiegając pamięcią rok bieżący, można

powiedzieć, że nie był on jeszcze zbyt złym dla

żeglugi, i że miewaliśmy już daleko cięższe lata

dla nićj, kiedy Wisła samemi tylko piasczystemi

wyspami świeciła.—

W Olkuskiem urządza się polowanie na wielką

s kalę, które ma trwać aż kilka tygodni. Wydaje

takowe hr. Renard właściciel Modrzejowa i Sielc

i sprasza zagranicznych gości, pomiędzy którymi

mają być także i książęta dworu. Rozpocnie się

ono 4go lub 5go b. m., ale kw estya czy tylko wy

starczy na tyle tygodni zwierzyny przy kilkorazo

wych w ciągu każdego tygodnia łowach? —

Jakoś powoli zaczyna wychodzić oliwa na wierzch

i z resztek korespondencyj o tegorocznym ja rm a r

ku łowickim dowiadujemy się choć późno, że kar

ty nie małą tam odgrywały rolę, i że zielone sto

liki bywały w robocie. Ze zgorszeniem o tem wspo

minają poważniejsi obywatele, zwłaszcza, że się

nieobeszło bez przepuszczenia tysiączków. Począt

kowe wszakże sprawozdania zamilczały o tćm,

z czego pokazuje się, iż rzecz tę prowadzono do

syć tajemnie, w końcu wszakże j a k to powiedzieli

śmy złe na wierzch wylazło. —

Pisma warszawskie poruszyły na nowo kwesty§

konkursowych komedyj, a to z powodu, iż któryś

z autorów już przysłał jednę komedyę. Termin do

nadsyłania tych prac naznaczony został do 31go

grudnia r. b .; cały zatem prawie pozostaje jeszcze

kwartał, a już początek zrobiony. Wnosićby przeto

z tego można, że i ten trzeci z kolei konkurs nie

będzie zbyt skąpy w płody dramatyczne, byleby

tylko i one obfitowały w bogactwo myśli i treści.

Nic jeszcze niewiadomo w jaki sposób urządzony

zostanie do ocenienia tych dzieł komitet, gdyż jak

słychać dotychczasowy kierownik tych komitetów

i prezydujący w nich hr. Skarbek, zrzekł się po

dobno tego obowiązku.—

Pomimo długich jesiennych wieczorów, niemamy

dotąd jeszcze żadnych szczególniejszych widowisk,

z wyjątkiem p. Zonnera, który daje przedstawie

nia astronomiczne w sali gmachu warsz. Tow. Dob.

i który już j e zakończa, i trupy cyrkowćj , która

również zamyka szereg swych przedstawień nie

zbyt przez publiczność zwiedzanych. Niema jednak

czego rozpaczać, bo lada chwila, ani spodziewać

się będziemy jak usłyszymy o jakicbsiś nadzwy

czainościaeh nawiedzających Warszawę, lub o j a

kim talencie zapowiadającym koncerta. Wszakże

aż dotąd nigdy na nich nie brakło tutejszemu mia

stu dla czegóżby rok bieżący miał być mnićj szczę

śliwym od swych poprzedników? Cierpliwości tyl

ko a smyczek lub gardło pocieszą stęsknionych

za ’nadzwyczajnościami i podadzą sposobność do

suszenia kieszeni! —

W ciągu tego tygodnia akademia medyczno-cbi

rurgiezna w Warszawie obchodziła trienium, czyli

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction