Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 671 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

*» 301

*tewi» Y% M t,

Kraków , Niedziela 14 Lipca 1918.

Rocznik LXXŁ

Wydanie poranne.

Sytuacya parlamentarna.

Telefonem od korespondenta G m s u .

Wiedeń 14 lipca.

W kołach politycznych żywo omawiano dziś

sprawę rokowań rządu z posłami socjalistyczny

mi. Rokowania to miały nacolu nakłonić posłów

soeyalf stycznych aby głosowali za koniocznościami

państwowymi. D mtsch Bethniissl* Ksrresp. do

niosła wczoraj, że posłowie niemieccy zamierzają

również wdrożyć rokowania z socjalistami. Dziś

opowiadano sobie w parlamencie, że posłowie so

cjalistyezni wysunęli cały szereg pestulatów

y. których najgłówniejsze odnoszą się do zmiany

ordynacji wyborczej do wi§deiikiej Rady miej

skiej. Między innemi socjaliści mają także żądae

lepszego uposażenia ubezpieczenia społecznego.

Natomiast Niemcy zażądali, aby socjaliści raz na

zawsze, na cały czas wojny, obowiązali sif głe

sować za budżetem i kredytami wojennymi.

MUtu§s Z eitu n § donosi, że onegdaj odbyła się

u prezydenta ministrów w obecności ministra

spraw wewnętrznych kilkogodzinna narada, w któ

rej wzięli udział posłowie Malaja, Juki, Mayer,

Urban, Waldner, Teufel, Par,z, Fraissler, Seitz i

Renner, jakoteż burmistrz Wiednia Dr Wei*skir

choer. Jak słychać, rozchodzi się o pozyskanie

posłów socyalno-demokratycznych dla konieczno

ści państwowych. Współudział burmistrza Wie

dnia Dra Weisskirehnera dowędzi, że koncesje,

jakich ma się udzielić socjalistom, leżą w dzie

dzinie gminnego prawa wyborczego. W parlamen

cie obiegała wczoraj po południu pogłoska, że

rokowania z socjalistami stoją niekorzystnie.

,,Arbeiter Ztg." o sprawie polskie].

Wiedeń 14 lipca.

;Tal. wł.) Arb eiter Ztg. zamieszcza dziś arty

kuł o sprawie polskiej, w którym między innemi

oświadcza, źe mimo manifestu z duia 5 paździer

nika i mimo wyraźnego uznan;a odłączenia Pol

ski od państwa rosyjskiego przez Rosyę, państwo

Polski« dotąd właściwie nie istnieje. Uznano nie

zawisłość Polski, ale nikt nie wie gdzie »ię wła

ściwie znajdują jej granice od strony wschodniej

i zachodniej. Utworzono suwerenną władzę, t. j.

Radę regencyjną, której wolno nawet mianować

prezydenta ministrów i kilku ministrów, ale ani

Rada regencyjna, ani ministrowie nie mają upo

ważnienia do żadnych czynności rządowych. Sej

mu dotychczas nie zwołano. Naród polski jest

rozczarowany, ponieważ czuje się zagrożony przez

rozmaite plany zaborcze i widzi, że się go wy

klucza od decydowania o jego własnym losie.

A rb e ite r Z tg . omawia dalej różnice zapatrywań

między A«stro-Węgrami u Niemcami i twierdzi,

ze istnieją nadal wielkie trudności, bo Łr. Burian

oświadcza się za rozwiązaniem austro-polskiem,

podczas gdy w Niemczech wszystkie stronnictwa

prawie są temu przeciwne. Nie zmniejszyły się te

trudności przez austro-węgierski komunikat urzę

dowy, klery wszystkie sprawy gospodarcze woj

skowe i polityczne, jakie są substraktem rokowań

między Auatryą a Niemcami, uważa za nierozer

walną całość. To wszystko oddziały wuje natura!

nie bardzo niekorzystnie na wewnętrzno-polityczne

p(;łożenie w Austryi. Większość złożona z Niem

ców i Polaków nie może powstać tak długo, jak

długo Polacy nie są uspokojeni co do przyszłych

losów swego narodu. Niemcy austryaccy chcieli

pozyskać naturalnie głosy Koła polskiego, ale

z drugiej strony również sami nie są zachwyceni

rozwiązaniem aostro-polekiem. A przy tem wszyst

kiem najbardziej powołanego czynnika, "narodu

polskiego, wcale *ię nie pytano czego sobie życzy,

a przecież to, co ma się stad z Polską, obchodzi

nie tylko Niemcy i Anstro-Węgry, lecz Ukźe i

Polaków, jak to dwukrotnie przyznał hr. Czer

nin. Deputaeyi wiedeńskiej Rady robotniczej, wy

branej w czasi* strejku styczniowego, uroczyście

przyrzekł, że naród polski sam przez swoich za

stępców, wybranych na najszerszych podstawach,

rozstrzygnie co się ma stać z Polską. To przy

rzeczenie powtórzył hr. Czerniu w komisyi dele

gacyjnej. A rb eiter Ztg. dochodzi do wniosku, że

należy najrychlej powołać do życia sejm polski i

zwołać go do Warszawy. Tylko z reprezentacją

narodu polskiego Austro-Węgry i Niemcy mogą

ułożyć rozwiązanie kwestyi polskiej.

Przeciw Ausira-peiskiemu rozwiązaniu.

Berlin 14 lipca.

(Tel. w ł . ) O znanym komnnikaci* gazet wie

deńskich w sprawie rozwiązania austro-polskiego

pisze Kreutszeitung, żs komunikat ów najwido

czniej edzwierciedla zapatrywania kierujących kół

austro-węgierskich. Dowodzi on, że w Wiedniu

jeszcze łączy się sprawę pogłębienia sojuszu z

rozwiązaniem kwestyi polskiej w duchu austro*

polskim. Tembardziej nad tem nal*ży ubolewać,

ile, żs w Wiedniu powinno być wiadomo, że

riąp niemiecki odrzucił wyraźnie fo rozwiązan!a i

że także w Austryi same} szerokie kola polity

czne oświadczają się przeciw takiemu uregulo

waniu sprawy polskiej. Rozwiązanie sprawy pol

skiej należy do kompleksu sprsw wschodnich, ale

nie łączy się absolutnie ze sprawą pogłębienia so

uszu między Auslro-Węgrami a Niemcami.

Pcsis^zmie prezyijfum Ksfa polskiego.

Wiedeń 14 lipca.

(T. wł.) Wczoraj w południe odbyło się w obec

ności ministra Twardow»kiego posiedzenie prezy

dynrn Koła polskiego, które trwało od godziny

l t do 1 V*. Prezydyum odbyło konferencje z przy

byłymi tu delegatami związku nauczycielstwa lu

dowego pp. Nowakiem i Kostaneckim, którzy

przedstawili prezydyum życzenia i zażalenia nau

czycielstwa w sprawie zasiłków.

Kiofereneya i przedstawicielami stronnictw.

Wiedeń 14 fipca.

(Tel. wł.) Wczoraj o godzinie 4-tej po południn

odbyła się rada ministoryalna, która trwała kil

ka godzin. O godz. 7-ej wieczorem prezydent mi

nistrów zaprosił na godzinę S-tą wieczorem pre

zesów klubów na konferencję. Z powodu nagłe

go zwołania kogferencyi obiegały najrozmaitsze

pogłoski. Chwilowo sprawa jeszcze zupełnie ni*

jest wyjaśnioną.

Wiedeń 14 lipca.

(Tel. wł.) Późnym wieczorem dowiaduję się, źe

Rada ministeryalaa trwała ruuiej więcej do go

dziay t wieczerem. Potem Dr Seidler udał się na

aadyencyę do cesarza do Eckartsau. Powróciwfzy

do Wiednia konferował z przywódcami stronnictw

obu lab. Nie były to wspólne narady prezesów

klubów, lecz konferencje poszczególne z przed

stawicielami stronnictw. Konferencje te trwały

aż do późnej nocy. U prezydenta ministrów zja

wili się prezesi wszystkich grup Izby panów, a

z prezesów klubśw Izby poełów tylko posłowie

Koroszec, Izopeskul, Grscul i Pstruszewicz, bo

wiem innym prezesom klubów nie zdołano na

czas doręczyć zaproszę*. Jak słychać prezydent

imslrów chciał się poinformować u przywód

ców, jak s:ę zapowiada przebieg *esyi letniej i

czy ni* należy się *bawiać jakichś zakłóceń i

burzliwych scen, któraby wobec terazjiejszej

skomplikowanej sytuacyi mogły utrudaić pozycję

państwa. Twi,erdzą, że przywódcy opozycyjni mieli

swoich odpowiedziach zachować wielką re

zerwę.

W kołach parlamentarnych na tle tych wypad

ków *biegają najrozmaitsze pogłoski. Między in

nemi taki* i ta, źe rokowania z socjalistami nie

mieckimi nie wydały pożądanego rezultatu i źe

9r Ssiślsr wskutak tego zamierza podać się do

d y m i s j i. Podkreślam i naciskiem, że podając te

pogłoski, nie obejmuję żadnej odpowiedzialności

aa ieh autentyczność i notuję je jedyni* celem

scharakteryzowania niejasności obecnej sytuacji.

Uchwalanie Kredytów w Niemczech.

Berlin 14 lipca.

Sejm rzeszy przyjął kreśyTy wo

jenne w wysokości 15 mili a rdów ma

rek, przec,iw głosom niezawisłych socyalnych

demokratów przy wstrzymaniu się Polaków od

głosu.

Berlin 14 lipca.

(B. kor). Reichstag załatwił wczoraj przed»

wszystkiem monopol wódcźany w 3 czyt,aniu

przeciwko głosom Polaków i obu łrakcyi socyal

nych demokratów. Tem samem przedłożeuie po

datkowe są ostateczni* załatwione. Przystąpiono

następnie de głosowania *ad całym budżetem,

który przyjęto przeciwko głosom obu frakcyi so

cjalno demokratów i Polaków. Potom rozpoczęło

się drugi* czytanie kredjtu wojennego w kwocie

15 miliardów marek.

Ebert, socjalny demokrata oświadcza: Ubole

wamy, ż* straszny rozlew krwi ua zachodzie i

południu Irwa dalej. Naród niemiecki przejęty jest

wolą pokoju. Także rząd objawił swoją gotowość

do pokoju. Te Koła, które u nas występują jako

prące do wojny i jako aneksyoniści, tworzą tylko

małą muiejszoić narodu niemieckiego. Rządy i

parlamenty niestety, i przedstawiciele stronnictw

robotniczych w państwach enteuly dotąd nie o

kazały jednakowoż gotowości do pokoju, ciągle

j*szcz* dążą do podjudzania *woich narodów

wielkiewi zwycięstwami angielskiemi zniszczw

biem narodu niemieckiego. Mężowie stann w pań

stwach nieprzyjacielskich, wyznali cele wojenne,

któreby ograniczyły jak najdotkliwiej życie poli

tyczne i gospodarcze Niemiec. Ta złowroga poli

tyka zmagania się aż do ostatecznego rozstrzy

gnięcia musiałaby przedłużyć wojuę na szereg

lat. Jakikolwiek byłby wynik, pewną jest rzeczą,

źe wszystkie narody popadłyby w beznadziejną

nędzę. Rząd niemieeki pragnie honorowego poko

ju dla wszystkich. Ponieważ nieprzyjaciel* odma

wiają nam takiego pokoju, aż do dnia dzisiejsze

go także i tym razem uchwalimy środki, które

są konieczne d!a osiągnięcia takiego pokoju. (O

klaski w całej Izbie, z wyjątkiem ław nie

zawisłych socya)no-demokratów.

Gajer, niezawisły socyalny demokrata oświad

cza: Także i dziś, odrzucamy kredyty wojenne,

których rząd się domaga. Wojna ta, nigdy nie

była wojną w celach obrony (burzliwe sprzeci

wy). Była i j*st wojną impcryalizmu. U nas ni*

rządzi rząd, lecz partya imperialistyczna. Stron

nictwa większości wzmocniły swojem zachowa

niem się autokracyę wojskową, kt,órej wykonaw

czym organem jest rząd, autokracyę wojskową,

która na zachodzio dąży do pokoju na podstawie

zdobyczy i pogwałc,enia. Kto uchwala kredyty

wojenna, ten pochwala polit,ykę rządu, wspoma

ga kapitalizm i militaryzm i przyczynia się do

przedłużenia wojny.

Kto uczciwie oragnie pokoju musi wraz z na

mi odrzucić kred? ty wojenne.

Wołamy: ,Prciktarjusze wszystkich krajów

łączcie s:ę !

j, Burzliw’e i niemilknąca okrzyki »pfui* w całej

izfci*. Oklaski ira ławach niezawisłych socyalnych

’demokratów.

| Hr. Westarp wołu: Nędzny zdrajca !

Następnie kredyty wojenne uchwalono w drą

giem głosowaniu przeciw głosoru niezawisłych so

cyaliłtów, poczem przyjęto j* takie w trzeeiem

czytaniu. Po załatwieniu jeszcze szeregu drobniej

szych przedłużeń izba załatwiła swój program

prac *e»yi letniej.

Wiceprezydent Faóhrenbaeh w przemówień]«

końcowem wyraził podziękowanie dla sekretarza

*tann Dr. Ktihlmanna za zawarcie traktatu pok*

jowego brzeskiego. Mówca podkreślił, że Niemcy

pragną honorowego pokojn, ktiry byłby także dla

nieprzyjaciół honorowy. W końcu zaproponował

Mówca, aby izba odroczyła się do dnia * listo

pada. Pos. Haas* sprzeciwił się temu. W głoso

waniu przyjęto wniosek prezydenta, upoważniając

go równocześnie, aby w razie potrzeby zwołał

*ejm Rzeszy w* wcześniejszym terminie na posie

dzenie.

________________ ____

Mowa hr. Hsrtiinga.

Berlin, 14 lipca.

Hiuro Wol!a donosi:

O wywodach które kanclerz Rzeszy hr. Mert

ling dziś ogłosił w komisyi głównej na temat

kwestyi belgijskiej przedostały się do wiadomości

publicznej sprawozdania, które mogą wywołać

nieporozumienia. Podajemy zatem dosłownie tę

część mowy kanclerza ;

Nawiązując do swej onegdajszej mowy powie

dział kanclerz co następuje:

O ile idzie o przyszłość Belgii — to jak to już

wczoraj powiedziałem - okupacja i teraźniejszo

posiadanie Belgii, znaczy, iż mamy zastaw do

przyszłych rokowań pokojowych. Pojęcie zastawu

wymaga tego, źe nie chce się tego zatrzymać, co

się jako zastaw ma w ręku. Jeżeli rokowania

doprowadzą do pomyślnego rezultatu nie zamie

rzamy zatrzymać Belgii w jakiejkolwiek formie

Życzymy sobie, zupełnie tak jak te już powie

działem dnia 24 lutego, źcby Belgia przywrócona

po wojnie, jako samodzielny twór państwowy, nie

będąca niczyim wasalem, żyła z nami w dobrych

przyjacielskich stosunkach. Takiora jest stanowi

sko które w kwestyi belgijskiej zajmowałam

od samego początku i któr* dziś także zajmuję.

Moi Panowie! Ta część mojej polityki pozo*taj»

w pełnej łączności z ogólaemi liniami wytyczne

mu, kler* panom wczoraj przedstawiłem. Prowa

daimy tę wojnę jako wojnę obronną. Ponieważ o i

samego początku wojnę tę prowadzimy jako woj

nę obronną, ponieważ od samego początku daleką

nam była wszeikd tendencja ioipery»iisl.yozna

*kierowana ka opanowaniu świata, d!a tego też

naize cele wojenne odpowiadały temu czego chce

my tj. nienaruszalności naszego obszaru swobody

rozwoju naszego narodu, szcaegślni* pod wzglę

dem gospodarczym. To jest naturalnie t-akże kc

niecznetii zabezpieczeniem się, wobec przyszłych

trudnych stosunków, żgadza się to też zupełnie

ze stanowiskiem’, która zajmuję,webec Be!gii. Jak

to stanowisko da się skrystalizować w szczegó

łach to zawisłem będzie od przyszłych rokowań,

i co do tego w obecnej chwili ni* mogę deć wią

żących oświadczeń. Muszę poprzestać na psno

wnem określeniu ogólnych linii wytycznych, zaś

sądzę, że wolno mi wystosować prośbę do pa

nów, abjście pomogli do utrzymania jednolitego

frontu wewnętrznego, tak ważnego dla naszych

braci w polu.’ Pomóżcie wszyscy razem w przet

rwaniu tego ciężkiego czasu wojny, którą prowa

dzić musimy, i jak długo, ją prowadzić musimy.

Wykluczenie ks. Lichnowskiegs.

Berlin 14 lipca.

(Tel. wł.) Na wczorajszem tajnam posiedzeniu

pruskiej Izby pauów, jak słychać, wyklnczono

ks. Lichnowskiego z lcby panów. Uchwała ta

wymaga zatwierdzenia cesarza.

Komunikat sztaba austro-węglerskiep.

Wiedeń, 14 lipca.

Urzędowo ogłaszają dnja 13 lipca :

Na weneckim froncie górskim starcia wywia

dowcze. Pozatem nic ważnego.

Szef sztabu generalnego.

t’HSf

e«t wtówwa peiifctar 30 kat,, w coboij, *iMaieH święta i »Iw pzsc^»wiąt««ni* wuwm

pnjtowyr 50bai., nkiłi-t t*b*Iwyoncjw *W a-rry, sfccir.jótl««wsa/ 60 isai.. r?aiSezłsiia, W«Ir»olc gia oi

MĆ«l*Adwiaw**dmłdnfMpaifs k, 1-20 *nks-tAf t *a. d ! oiy sabliasitiola

ks* komunikaty aandl*

m wWnb*lib»

]

*ssręc./yny i t, p. po bor. ii-i*

*4 miejsca wiersz*. K omunikaty na czet* rannego nazner* prz«d tekstem po S k. ed miejsca wiers’za

0gl«e»enla I *rensnsratj pisyjmn]ą. we twaw!* bfnnt «stancOttfw St. *«kwłewsMmae A

Olszewskiego, K, Bnshstaba; w Jarosławiu ftituo diiennikOw; w FodgdriM Pcturaickl; w Fł**

myś!u A Jnssyfiiki księgarnia i i . Bi!let;w K seszow i* M, Weintitnb; w Stanisławowi* J«*i*t

skf i !p,; w Tarnowie M. Ronka«h, w P a ryiu wyłącznie p. W. Raczkowski, 14 Ci(A de Treri»*

w Wiedniu Faaeenstein (S Voyler, R. Mo.]«« (taiło w* wszystkich fłliaoh): B. Stehnlak. M. Dakes,

S. Bruno, X D*nneborgj§Bock de Hwzfeid, H, PVa:),] 8 . Laazki (tylko prao(siaoraty IŁ GoidscinniMit

* f-oinp.), w Frankfurcie n. M, G. L. Daube A GomtJ., w Prąd** *izeekief Fr. Kovorks. List y

* pl*atądxmi i rras)kaay pfeniłtae n* pmina).oraiy t ogłoszenia przyjmuje AńnmMnsnBcr?s e»«s u

w Slfskwwt*. ŃekŁntHJUjft

ma podlegają opłaete poeatowe}.

Htstśm wimaiKWKgeh aie pnyjmio}* elą.

nsAeyfetewtfc sów

»-’ u

SW* Zł tsJit« M)*«* i ł r u i żs(Fs«* a!(! tS tssl.

"«10*

ADRES REDAKCYI ul. św. Tomasza Nr. 32. -

Telefon Nr. 59.

ffa froncis zachodnim.

Berlin 14 lipca.

Biuro Wolf!a donosi dnia 14 lipca:

Zachodni teren wojny: Grupawojsk

ks. Ruprechta: Na południowy-zachód od

Bailleul odparliśmy kilkakrotne ataki silnych od

działów angielskich. Również nie udały się no

cne natarcia nieprzyjaciela na północ od Albert.

Po gwałtown*j walce oguiowejj na zachodnim

brEcja Arre nastąpiły częściowe ataki francu

skie między Ca3tel a Mai!ły. Po południu pono

wił nieprzyjaciel ataki koło Maiily, zaś wieczo

rem na całym odcinku po ponownem silniejszem

przygotowaniu ogoiowem. Nieprzyjaciel usadowił

się w Castel i w folwarku Auehin. Na wschód

od tej linii złamaliśmy ataki nieprzyjaciela przo

ciwatakiem.

Grupawojsk niemiecki ego nas tępcy

tronu: Między Oisą a Marną była ożywioną

czynność bojowa. Odparto ponowne natarcia Die

przyjaciela na północ od Longpont i na południe

od Quroq.

Grupa wojsk ks. Aibrechta: W środ

kowych Wogezach i na lartmannsweilerkopl o

żywiła się czynne ść bojo’Wa. Na północny-zachód

od Ponte a Mousson i koło kępy Fave nie po

wiodły się nocne natarcia nieprzyjaciela.

W miesiącu czerwca zestrzelono im naszym

Ifoneio 468 nieprzyjacielskich samolotów, z cze

go nasze działa obronne zestrzeliły 92, oraz 62

ba)ouy na uwięzi.

Z tej liczby znalazło się w naseem posiadaniu

217 samolotów, zaś reszta spadła poza liniami

nieprzyjacielskiemi, jak to rozpoznano. W walce

straciliśmy 153 samolotów i 51 balonów na

uwięzi.

Pierwszy jenera!ny kwatermistrz: Lu d ew U rrff.

Walki w Macedonii.

Sofia, 14 lipca

Komunikat z dnia 1 2 bm.

W okolicy Bitolii i po obu brzegach Czerny,

wzmagał się chwilami obustronny *gień artyleryi.

Na południe od wsi Zowik wdarli się nasi żoł

nierze do nieprzyjacielskich rowów i przynieśli

różne trofea. Na wschód od Wardarn nasze wy

sunięte naprzód jednostki rozprószyły kilka sil

niejszych angielskich oddziałów szturmowych

Koło Duiran krótkie nieprzyjacielskie napady

ogniowe. Na południe od Barak!i I)żumaia nasze

oddziały wywiadowczo wżięly trochę jeńców z

królewskiej greckiej armii.

Łsfdzie podwodne.

Berlin 14 lipca.

(B. kor.) Urzędowo ogłaszają: Na północnym

terenie wojennym zniszczyły nasze łodzie podwo

dne 1 5000 ton rejestrowych brutto.

Francuzi w armii greckie]

Ateny 14 lipca.

(B. kor.) Francuski jenerał Gramat został za

mianowany szefem *?,tabu greckiej armii.

Stanowisko ententy.

Gęstw* 14 lipca.

(Tel. wł.) tl?’ przemówieniu, jakie w} głosił pre

zydent Poincare do ciała dyplomatycznego po

wiedział, że ententa ilsm a powailu csynić jakich

kolwiek proptzycyj pekojowych czy to pośreduio,

bezpośrednio. Propozycye mustiałyby wyjść od mo

carstw centralnych.

Zatarg rosyjsko-a!igteiski.

Rotterdam, 14 lipca.

(Tel. wł.). Daily Eapress donosi: Rząd ioajj

ski oświadczył że ma nadzieję, iż jeszcze uda się

załatwić w sposób pokojowy konflikt z Anglią,

która wylądowała wojska nu wybrzeżu murmań

*kiem. Dzienniki moskiewskie twierdzą, że An

glia najwidoczniej przygotowuje ofenzywę na Ro

syę. W Petersburgu panuje panika,.

W Kołach rządowych utrwala się przekonanie,

że wojny Rosyi z Anglią nie da się u

niknąć. Rząd poczynił

wszystkie

przygotowania i zarządzenia wo

jenne. Cenzura militarna została przywrócona

Pod broń powołano na 6 miesięcy roczniki 189fV

1897. Kilkuset oficerów armii koalicyjnej z

Archangielska aresztowano w Pet,ersburgu.

Koatrrawoiucya w Rosyi.

Haga 14 lipca.

(Tel. wł.) Miliukow w liście do jednego z* swych

przyjaciół pisze, że ratunek ojczyzny możliwym

jest tylko przez przywrócenie monarchii. Mitiu

kow wyjechał na Syberyę i stanął tam na czele

ruchu przeciwrewolacyjuego wraz z wielkim księ

ciem Michałem, jenerałem Korniłowem i Kaledi

nem, którzy wbrew wszelkim pogłoskom jeszcze

żyją.

___________ __

___

Poseł austro-wągierski w Rosyi.

Wiedeń, 14 lipca.

(B. Kor.). Jak się dowiaduje Poliłische En ud -

s e h a u na posła austro-węgerAiego m Rosyi u

patrzony jest obecnie poseł w Dannii hr. Fr%uz.

Piany jen. Skoropadzkiego.

Haga 14 lipca.

(Tel. wł.) Korespondent kijowski gazety Hmn -

delsblad rozmawiał z jenerałem Skorodzkim,

który wtajemniczył go w plany rządu ukraińskie

go, między innemi oświadczył on, że rząd ukraiń

ski życzy sobie powstania samoistnego kościoła

ukraińskiego. Przyczyną tego życzenia jest, aby

wyruguwać z Ukrainy język ros}jski. Zachodzi

jednakże obawa, że sprzeciwi się ternu planowi

wysoki» duchowieństwo na Ukrainie, które zawsze

jeszcze ma oryentacyę rosyjską. Na taki wypadek

przyszłoby do rozłamu w kościele. Co do kwe

styi agrarnej oświadczył hetm. Skoropadzki, że

życzeniem jego jest aby wszyscy chłopi posiadali

grunt. Będzie te możliwem, jeżeli wielcy właści

ciele zgodzą się na to, aby państwo zakupiło

40*/o ich posiadłości ce!e;n obdzielenia chłopów.

Oemoiistracya ka!ejarzy.

Wiedeft. 14 lipca.

(Tel. wł.) W wielkiej hali ratusza i w podwó

rzu ratusza odbyło się wi*lkie zgromadzenie ko

lejarzy. Przybył tłuru robotnik*w i urzędników

kolejowych. Obradowano nad położeniem gospo

darczym kolejarzy. Podczas araw y posła Mti!lera

przyszło do wielkiej demonstracyi. Wszyscy obe

cni zaczęli wołać »chcemy pekoju*. Zgromadzeni*

przyjęło rezolucję, w której oświadcza, ż* wszy

stko co dotychczas rząd uczynił jest nieuostato

cenem, i że kolejarza zrzucają a siebia odpowie’

dzialność za ewentualne następstwa, jeżeli rząd

w ostatniej jeszcze chwili ni« zdecyduje się ua

udzielenie wydatnej pomocy.

Oprócz t.ego w?rażono ?mpntye robotnikom

węgierskim *a ich stanowisko zajęte w czasie o

statniej walki o poprawę bytu urolętaryatu.

Uchwała Rady szkslne] krajowi).

Lwów, 14 lipca.

(B. K.) Doia lb i 11 bm. odbyło się posiedze

nia plenarne Rady szkolnej krajowej. Po obszer

nej dyskusyi uch wa !ono następującą rezoiucyę:

»Rada szkolna krajowa, zebrana na pleimrnern

posiedzeniu vr dniach 10 i 11 lipca 1918, n* pod

stawie szczegółowych referatów, tudzież wyczer

pującej dyskusyi, stwierdza wprost rozpaczliwe

położenia przeważającej części nauczycielstwe,

w szczególności szkół ludowych w Galicyi. Pod

nosząc z wdzięcznością i pełaem uznaniem ideo

wą ofiarną pracę nauczycielstwa d!a dobra epo»

jeczeństwa i jego przyszłości, R a d a szkelna k r a

jowa współczuje z nauczycielstwem I solidaryzuje

się z jego głosem o pomoc, przestrzegającym prasd

nienniknienemi następstwami obecnego stano rze

czy*.

Nasiępaie z inicjatywy hr. Pinińskiego przer

wano posiedzenie. Delegaci Rady udali s i ę pod

jego przewodnictwem na posłuehani* do namiest

nika i przedstawili mu syluaeyę nauczycielstwa

oraz prosili o pomoc. NaittUstnlk przyrzekł uczy

nić wszystke, co jest w jego mocy celem polepsza

nia słisznych postulatów nauczycielstwa.

f fóarya Krechowiscka.

Lwów 14 lipca,

(B . kor.) W Truskawcu zmarła wczoraj Marya

z Fodoskich Krechowiecka, źcna radcy dworu

Adama Kręchowieckiegw, naczelnego redaktora

Gazety Lwowskiej.

Autiyencye.

Wiaśea 14 ilpca«

(B. kor ) Cesarz w jsłuchał dziś awykljch re

feratów, później zjawił *ię u monarchy a r o y jk s.

Wilhelm. Na posłuehaniaeu specyaleych przyję

ty został między innymi członek izby panów hr,

Tarnowski.

TO,Mrfi

—

R o z d z i a ł (iizieZy. Qu»gda; *dkyło »iy z«kra

ui* r«ąr*Kmlanl*w kia» umysłowo praeujyayek

w *prawi* rozdziała od*i*żY. Po pr?,aaiówi*ni*

przew?źairząctgo prezesa Zakładu *dzi-óżewego Dra.

Msrcś(i» Saarttsiego i zrefąrOwania projnktu przee

Dra Siłkowtkiego ’wywiązali siy dyekrtsya, w któr ej

ustalono, ?.n przypadający oa iirakó»» koatyog;tat

około U5.000 m. materyałów na uhrauia ro*dsi«lo

ny *ostania iniydsy poszeangńlae daka*larye, r«pr*

**ntowraue na sebraniu praez npeJ’nomoeaioayeh da

legfttów, kontyngeniowo, w eiłnf ilości członków n»

leżąeych do danej organiaacyi f)o doi* 21 b. m,.

orga»i*a*ye oaają przedłóż’,A Zakładowi odiieźow*«»»

icnicnne wykazy członków. Właściwy rozdział mif

d*y członków pri«prowad*ą same organiaacy» * tem,

1* praw* ubiegania *tq o przydział maj* tylko gt*

wy gospodrrstwa domowego, których dochód roemy

nie przekracza 6000 k*ron u tiitżonatycii, !)(K)Ok*r.

żoaatjch bardzieinych, 1 0 .1 0 0 kor. u żonatych

mających j*dao dziecko, a 12 .00 0 kor. u żonatych

z liczniejszą rodriną.

—

0 sprawozdania szkolne Zarząd Pohki?j,

archiwum wojennego zwraca eię do dyrekeyj w*zy«t

kich *zkół polskich z uprzejmą pró)bą o łaskaw«

nadesłani* do jogo *biorów sprawozdsii szkolnych

*a tibiagły rok szkolny 19)7/18, pod adresem: Pol

skie Archiwum Wojenno, K,raków, Ak:ademia Wmi»

jętności, al. Sławkowska, albo; Lwów, ul. L*!e

wa!a 5.

—

Wielkie regaty wioślarskie odbędą się dzisiaj

o godz. 4 po potuduiu powyżej.mostu Dębnickiego

na Wi)!e. W bi?gach wesmą udział osady *ekcyi

wioślarskiej akademickiego Związko aportowego i

oddziała wioślarskiego »Sokoła* na łodziach wszyst

kich tynó w. Bilety wstępu do nabycia przy kasia.

—

Choroba hiszpańska. Choroba hiszpańska uka

zali aię w Krakowie. Zanotowano kilka sporady

czn,ych wypadków, o bardzo łagodnym przebiega.

—

Kontrola pad jeńcam i. Tutejsza komeada woj

skowa zawiadomiła dyraacyę polieyi, że jeńoom wło

skim i serbskim nie wolno jest chodzić po ulicach

bez eskorty, Mają być aresztowani. Ponieważ wiola

z nich pracuje obecnie u osób prywatnych, przeto

pracodawcy ci mają być również odpowiedzialni i.%

ich wypuszczania.

—

Sam obójstw a. Wczoraj po połodniu powiesił

się na paska w domu przy ulicy Salinarnej 15 w

Podgórzu, kapral 33 pp. obrany kraj. 27-lotni Bro

nisław Wa3 ?erab, z zawodu śltnarz mechanik. W.

aiedawno powrócił z niewoli rosyjskiej, tu przydzie

lono go bezpośrednio, bez urlopu d» oddziała od

chodzącego w pole. Uciekł wtedy, leos. po dwóch

dniach powrócił i, odbywszy karę kilkudniowego

aresztu, począł pełnić służbę na miejscu. Wczoraj

przyszedł do swego stryja, ejadf obiad a następnie,

rozebrawszy się wyszedł do miejsca ustępowefo, i

tu się powissił. Znaloziono przy nim brzytwę, którą

widać miał zamiar podciąć sobie gardło, lecz me

starczyło mu odwagi. Po stwierdzeniu zgonu pr,ez

komisyę w.)jakową przewieziono zwłoki do trupiarni

wojskowej.

—

Na plantach, k(.ło ui. Lubicz, otruła

śię kwftSóWi solnyró służąca Anna Ch!owicka. W

ciężkim etanie przewiozło ją pogotowie ratunkowa

do szpitala św. Łazarza. Przyczyną zamachu, miałą

być 2łe obchodzenie się z nią chlebodawców.

Śffi!erć W Wiśle. Wczotj po południu utonął w

Wiśle w czasie kąpieli obok nowego mostu po »tre

nie krakowski( j 15 !utai Antoni Bawulec’ syn strażą,

z Pedgórza z Rynku gł. i. 2 . Mimo starań nie zdo

łano wyratować chłopca, jak również odnaleźć zwłok.

Włamanie do budki sodowej Wczoraj w noc?

włamano się do budtń sodowej p ?.y kościele XX.

Pijarów i okradziono cukierki i ciastka wartości 500

kor. Dzisiaj polieya aresztował i sprawcę 1i letniego

Jana Cebulę. Odebrano mu cukierki i trzy bile bi

lardowe skradzione gdzieindziej.

i Re,daktor odpowiedzialny,*

Hudalj Star%wc§ki,

*,CZAS« wychodzi dwa n uy dziennie,a mianowicie o godz. 6 rano i o godz. 3 po polndnio

Wam« wieczorny 24 hal,, ranny12hal.

P11R BHI *AlA ti?aoBli

wr..i

,-,.S pMrocinie I ns kwuUt Jna 1 mienią«

"K»**»»*»w«i«:k*.....«»IIM

lp6kor,—

h,18kor. -

h.Ikor. -

rWdą w

« »dnosjwni*» «« «* » »

l!IMipJ.

—

tel*-*(7kor.—

« Auaitro-Włgir.6« t h ................. ...... j

ji,ba»

Et»-« 7koi_h,

z dwnfarotnoiwyrytte . ,

,..ii,|\|.|*6kot.

h.Tł kit, 60 *7koi. 60h,

*,l P*ń! t7r,°

.»

ł...i

,*W

h*4

,40,« koi. -

m a r * P*R*twaeh............................................... ....

.|5t.

ł, 27

60.

-9 kof. -

tanerjmn)ai A4mtnUur»yftCi« * « tr K iaRo^ iełanody t o « »w*. fiiJe:iccw.i

*jeney» Bloch ^ Getorty, froiJk* w SJiĄianalMah, B!oro i iin nik .w Bcpoua i u Ł u r

SOWi»l, "npraya ulica Jsgis!Jońsks, CU. Trąflb*, B m l« HUćowia al. Fr ima foka We Lwsw’e 01*1*«

i*« 4o Mbyclo w ilorM)i fol*». *. *okołowikltis, A. tlaz*wtklo88, *. Srofotok« u « « m l koiejowich ’i f»i

fol«i»w«I, h ,. * a. Iwyst giiw.iejurck

m oyirt o porryut* kol.J»wytk i!«*r«l* todfciłciika Zikom«, kesmrois Ckodtkowekict, *oodealon.

8« * m «. I Irtt)ko Uk!ta, t ł t a n Ł k. trciito kufo«. Koater pisa UL tz.ik Rade*.

1 of 2 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction