Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 642 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Nr. 249.

,,CZAS" wychodzi codziennie o godzinie 11-tej w nocy

HTnmep P0.i«dyncKysesgr.

PRENUMERATA MIESIĘCZNIE WYNOSI:

W Krakowie bez odnoszenia do domu a.

zł. 540

W Krakowie z odnoszeniem do domu

z\.f __

Na prowincję z przesyłką pocztową . . ,

s,ss

z}. f,. _

Zagranicę z przesyłką pocztową

zj. i(). _

Za każdą zmianę adresu dolicza się zl. 0.50.—

Reklamacje niezapieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej.

,Listów nieopłaconych nie przyjmuje się.

Pi en umera tę przyjmują: Administracja ,,Czasu", wszystkie urzędy

pocztowe, wsz ystkie miejscowe i zamiej-scowe Biura dzienników.

Kraków Czwartek 29 Października 1931

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.404.

Adres Redakcji i Administracji: Kraków, ul. św. Tomasza 32,

Telefon Redakcji 100-50. -

Administracji i Drukarni 137-50.

Godziny biurowe: od 9-tej do 13-tej i od 15-tej do 18-tej.

Kaletyfali paeztwwn

fMiłacona ryczałtem.

Rocznik LXXXID.

CENY OGŁOSZEŃ:

Jednorazowo za jeden wiersz m.ilimetrowy;

Ogłoszenia zwykle

«».»***»zb

Układ tabe-laryczny, cyfrow"y, :kombinowany

,it,i.

*i eek °dO

Ogłoszenia w ,,Nadesłanych"

,4»ss*ssss»?0.40

Nekrologi

....................... .....

t»i?*

** 1zŁ°-p

Komunikaty po kronice ...,,,.-i « . s ?* * * ez!* °50

Ogłoszenia na pierwszej s tr o n i e

zł. 0.60

Ogłoszenia w numerach świątecznych 25% drożej,.

—

Ogłoszenia zamiej

scowe 25% drożej.

—

Za zastrzeżenie miejsca dolicza się 25%.

Administracja nie bierze odpowiedzialności

za t-erminow"e umieszczenie ogłoszeń.

Ceny ogłoszeń obowiązują od dnia zmiany w nagłówku.

Ogłoszenia przyjmu-ją: Administracja ,,-Czasu" i wszystkie miejscowe -i za

miejscowe Biura dzienników i ogłoszeń.

Rezultat wyborów angielskich.

Falowanie w nastrojach wyborców angielskich w latach 1923-1931.

Cha,rakterystyczną cechą wyborów an

gielskich jest niewątpliwie zmienność na

strojów". W ciągu XX w"ieku przystępowała

Anglja dziesięciokrotnie do urny wybor

czej, a za każdym niemal razem wychodzi

ły z tej urny inne -st(ronnictwa zwycięsko.

Był czas, kiedy palmę zwycięstwa osiągnę

ła partja unjonistyczna, składająca się

z k-onserwa-tystów", o raz z części stronni

ctwa liberalnego. \Y -kilka lat później od

nie,śli świetne zwycięstwo liberałowie i to

dwukrotnie, zawdzięczając ją poparciu Ir

landczyków oraz socjalis-tów, stawi-ających

wówczas dopiero (pierwsze kroki na arenie

wyborczej. Był dalej czas, a mianowicie

rok 1922, kie-dy konserw"atyści wrócili

zwycięsko do Izby gmin pod wodzą Bonar

Law"a. I wreszcie ^bywały czasy, gdy na

czoło W"ysunęli -się lab u rzyści. Wpraw"

dzie nigdy nie zdobyli oni takiej liczby

mandatów, aby uzyskać większość -bez

względną w Izbie, ale mimo to mogli

dwukrotnie rządzić Anglją. Stało się to po

raz drugi w r. 1929. Wówczas to zdołali

przy poparciu liberałów, a nawet przy ci

chem zezwoleniu konserwatystów",

utw"o

rzyć drugi gabinet Mac Donalda, utrzymu

jący się (coprawda z wielkim trudem) przez

cały rok 1930 i przez znaczną część r. 1931.

Poniższa tablica uwidacznia jasno zmien

ne rezul-taty głosowań przy trzech ostat

nich wyborach, to znaczy w r. 1923, 1924

i 1929:

wr.1923 wr.1924wr.1929

Konsaw aty ści .5,372.777 7,850.840 8,656.473

Lnbour Party .4,465.599 5,542.714 8,389.512

Liberalni . . .4,190.542 2,956.371 5,308.510

Różne niezal. . 190.818 159.817 213.266

Komuniści . .

—

50.614

Ogółem 14,219.736 16,509,742 22,648.375

Powody tych nieustannych falow"ali w

nastrojach angielskich wyborców bywały

rdżne. A więc nagły wybuch imperializmu,

kiedymdziej niechęć do -zaprowadzenia ceł,

bądź to klęska bezrobocia lub coraz to

cięższe podatki i świadczenia, spadające

na obywateli angielskich — oto co roz

strzygało chwilowo o przenoszeniu się pu

haru zwycięstwa z rąk konserwatywnych

do liberalnych, z liberalnych do lahurzy

stów lub od laburzystów d-o konserwaty

stów-, Wy(borcy angielscy szybko i bardzo

krytycznie oceniają błędy popełnione przez

stronnictwo w danej chwili rządzące; a gdy

tych błędów’ nagromadzi się większa ilość,

pewna ilość wyborców przerzuca się od je

dnej partji do drugiej. Przy angielskim sy

stemie wyborczym wystarczą nawet — co

jasno w-idać z powyżej podanej tabeli —

stosunkowo niewielkie przesunięcia, aby

rezultat wyborów uległ zasad-niczej zmia

nie. Konserwatyści przegrali kampanję

z r. 1929 tylko dlatego, że ich głosy nie

pomnożyły się w tak w"ielkiem tempie, jak

się wówczas pow"iększyła, liczba głosów la

bourystycznych. M’szak liczba głosów, ja

kie zdołali w r. 1929 skupić, była o 300.000

W"iększa, niż liczba głosów" łab ury stycz

nych. Ponieważ jednak w Anglji głosuje

się na podstaw-ie dwumandatowych okrę

gów, a w każdym okręgu rozstrzyga o wy

borze względna w-iększość — przeto łatwo

zdarzają się tam takie ,,przypadki", iż par

tja może mieć w- całem państw-ie względną

większość (w r. 1929 mieli ją konserwaty

ści), a mimo to wejść do Izby z mniejszą

liczbą manda-tów. Tak się w!aśnie stało

w r. 1929 na korzyść labourzystów.

Konserwatyści widząc to dopuścili labu

rzystów do w-ładzy i czekali na wyniki ich

rządów-, U fali bowiem, że będą to rządy —

(wobec braku zdecydowanej większości i

wobec utopijnego -programu — niedołężne.

Przewidyw"ali też, że następne w"ybory —

zapew"ne nie odległe — (będą się odbywały

pod hasłem sądu nad partją laburzystów

za w"szelkie to po-sunięcia, któremi socjali

ści będą próbowali — w sposób nieudol

ny — realizować swój program gospodar

czy i zagraniczny. Is-totnie było to wyra

chowanie trafne. Laburzyści zużyli się

szybko; program ich albo zawiódł i nie dał

się realizować — albo też doprowadził do

katastrofy. Rezultat okazał się w postaci

bardzo olbrzymiego przyrostu głosów kon

serwatywnych, który zapewnia partji kon

serw"atywnej zdecydowaną większość w Iz

bie gmin.

Wzrost mandatów i głosów konserwat.

Klęska laburzystów.

Już na podstawie obecnie (godz. 8 wie

czorem) leżących przed nami cyfr można

nazwać sukces konserwatystów olbrzymim.

Izba gmin liczy 615 posłów. W roku 1929

zdobyli konserwatyści tylko 260 mandatów

(a 8,600.000 głosó w!).

—

Jeżeli -konserwa

tyści osiągnęli na 356 znanych w"yników —

284 mandatów", to można śmiało przypu

ścić, że ogółem pozyskają ich dużo więcej,

n iż 400.

Większość absolutna w Izbie gmin wy

nosi 308 głosów. W edle wszelkiego w"ięc

prawdopodobieństwa większość ko-nserwa

tyw-na będzie wynosić około 150 głosów

w Izbie — ponad większość absolutną.

Takiej więk-szości nic osiągnęli konserwa

tyści naw"et w bardzo korzystnych -dla sie

bie w"yborach z r. 1924, gdzie rozdział

mandatów przedstawiał się w następujący

sposób:

Konserwatyści

—

417

Liberalna partja

—

Labour Party

—

152

Nacjonaliści irlandcy

—

Komuniści

—

Grupa Mos-leya tzw. Nowa partja 0

Razem

—

615

Zwycięstwo w"yborcze konserwatystów

jest tem dnio-ślejsze, że równocześnie n a

stąpiło znaczne osłabienie ich najpoważ

niejszych przeciwników tj. laburzystów.

Wedle przewidywań laburzyści w"ychodzą

rozgromieni. W roku 1929 zdo-byli 289 man

datów"; obecnie nie dociągną nawet do

100 lub m-ało co więcej ponadto manda

tów". Są rozgromieni także i dlatego, że do

kona-ny wśród nich we wrześniu rozłam

(na grupę Mac Donalda i na grupę Hen

dersona) utrw alił się podczas w"yborów.

—

Z dotychcza,s znanych wyników okazuje

się, że grupa Mac Donalda pozyska w każ

dym razie kilkanaście mandatów. Labu

rzyści zjaw"ią się więc w Izbie gmin nie

tylko bardzo nieliczni, ale ponadto we

w-nętrznie rozłamani.

To samo dotyczy liberałów. I oni wyjdą

z wyborów — może z maleńkim zyskiem

,ale nieje-dnolici.,

Dwie gru-pki liberalne

(grupa Simona, grupa Samuela) obie po

pierające rząd — oraz

- trzecia grupa Lloyda

Ge-orge’a, zwalczająca rząd, będą liczyć ra

zem (sądząc z dotychczas znanych wyni

ków) około 60 głosów. W roku 1929 miały

one 58 głosów. Być w-ięc może, że w-yjdą

z pew"nym drobnym przyro-stem. Ale ich

rozłam osłabia siłę stro-nnictwa liberalne

go. Lloyd George, namiętny Walijczyk,

będzie szukał sojuszu raczej z Henderso

nem, ni,ż z sir Samuelem i Simonem.

Kierującą partją Izby gmin zostają więc

na najbliższy okres czasu — konserw"a

tyści.

Go oznacza zwycięstwo konserwatystów?

Konserwatyści przychodzą do władzy

z -pewnym jasno określonym, znanym po

wszechnie programem. Będzie to ten sam

program gospodarczy — przynajmniej w

najważniejszych punktach — który przyjął

w -ostatnich tygo-dniach Mac D onald (,,rząd

narodowy"). Tylko może w kwestji ceł

ochronnych pójdą teraz hardziej zdecydo

w-anie, bo nie będą się musieli oglądać -na

grupę sir Herberta Samuela, zdecydowa

nego wolnohandlowca. Co praw-da spadek

funta uczynił dalej idącą ochronę celną

pod w-ielu w zględami zbyteczną. Okolicz

ność ’ta może -spraw-ić, iż między wolno

handlowym liberalizmem a protekcyj

nym konserwatyzmem utrzyma się poro

zumienie polityczne i nadal.

W -stosunku do dominiów i do Indyj nie

nastąpi -zepew-ne żadna zasadnicza zmiana

polityki, ho na tym punkcie nie było też

między konserw-atystami a rządem Mac

Donalda (z o:statnich zwłaszcza tygodni)

głębszych różnic. Natomiast co do polityki

w spraw ach europej-skich wróży zwycię

stwo konserwatystów" pewną zmianę.

—

Ostatni rząd konserwatywny z r. 1924 pro

w"adził politykę zagraniczną opartą na idei

porozumienia z !Francją. Rząd laburzy

stów wprost przeciw’nie: Francji nie ufał,

Niemcom sprzyjał; domagał się równego

rozbrojenia na lądzie; w Lidze Narodów

szeregował przy sobie państwa skandy

nawskie i Holandję przeciw blokowi opar

temu o Francję. Ta linja wytyczna ulegnie

zapewne teraz zmianie. Konferencja roz

brojeniowa (w’ lutym 1932), kwestja od

szkodowań i długów, sprawa propagandy

za rewizją granic będą się też odbywały

W’ r. 1932 w innych warunkach, jak Niem

cy przypuszczali.

Zwycięstwo partji konserwatywnej w

Anglji może też napełniać opinję polską

szczerem zadowoleniem.

Olbrzymie zwycięstwo konserwatystów.

Londyn 28 październ:ika.

(Tel. w ł.) Pod;ział mand atów o godz. 18.30 był

następujący: Konserwatyści 459 mandatów,

partja pracy (grupa Mac Donadła) 13, libera

li 68 (w’ tem 24 mandaty grupy Simona) par

tja pracy (grupa Hendersona) 48, niezależni 3,

komuniści 0, now’a p artja 0. Zyski i straty

,przedstawiają się następująco: Konserwatyści

zyskali 205, stracili 0, p artja pracy (gr,upa

Mac Donalda) zyskała 13, opozycyjna p artja

pracy zyskała 0, straciła 231, liberalni (łącznie

iz grupą Simona) zyskali 25 stracili 0, niezależ

ni zyskali 3 i stracili 3 man,daty.

Londyn 28 października.

(’PAT) Wiadomości, nadchod zące z poszcze

gólnych okręgów w’yborczych, jak rów’nież

:s,zczegółow’a an aliza ,j)rawdopodobnycli w’yni

ków wyborów, wskazują na m ożliwość uzyska

nia przez rząd narodowy do 520 mandatów, co

da rządow i olbrzymią większość 450 gło:sów.

Byłoby to najwyższą większością w poli!tycz

nych stosunkach Anglji. Ostatnio najznacz

niejsza w’iększość, jaką posiad ali liberałowie

w r. 1832 wynosiła 370 głosów’. Sarni konserwa

tyści uzyskają okoł,o 450 ma,ndatów, co dałoby

im w’iększość wyłącznie konserwatyw’n ą około

300 głosów w stosunku do wszystkich innych

partyj.

Mac Donald zdobył mandat.

Londyn 28 października.

(Tel. wł.) Premjer Mac Donald zdobył m an

dat w’ swym okręgu Seaham uzyskując 28.978

głosów’. Kontrkandydat z opozycyjnej partji

pracy zdobył 23.927 głosów i upadł.

Mac Donald odjeżdżając z Seaham do Lon

dynu oświadczył, żo naród angielski okazał, iż

nie ścierpi żadnego humbugu w kwestji ure

gulowania finansów.

Zwycięstwo demokracji nad demagogją.

Londyn 28 października.

(Tel. wd.) Rezultat wyborów do Iżby gmin

,,Times" określa jako zwycięstwo demokracji

nad !demagogją. Najważniejszem zadaniem

rządu brytyjskiego będzie u trzy manio siły ku

pna funta angielskiego, co nie powinno natra

fiać ,na większe tr,udności.

OłMPaaicIysejm u.

Warszawa 28 października.

(Tel. wł.) Posiedzenie isejmu ro!zpoczęło się

0 god:zinie 4.30 po południu. Na wstępie mar

szałek zawiadom:ił Izbę o zrzeczeniu się sta n o

wiska wicemars,załka przez posła Czetwertyń

skiego (Kl. N.) oraz. :stanowisk sek retarzy Izby

prze,z ipo:słów: Korneckiego (Kl. Nar.), Michało

wicza (Str. Lud.), Paw’lak a (NPR) i ’Pobożnego

(Ch. I).ł.

iNastępnie uzupełniono porządek dzienny

punktem 8-mym t. j. wnioskiem nagłym Klubu

Narodow’ego, ,S’tron n ictw a Ludowego, N. P. R.

1 Ch. l), w sprawie ucisku ludności polskiej na

Łotwie, poczem sejm przeszedł do p,ierwszego

punktu por,ząd:ku dziennego t. j. projektu no

w’elizacji ustawy o obrocie cukrem.

Ustawa o obrocie cukrem.

Sprawozdawca za:z,naczył, że nowela jest ko

niecznością wynikającą z układu ,międzynaro

dowego, który przyznaje Polsce kontyngent

roczny eksportu 308.812 tonn. W dyskusji nad1

tą sprawą przemawiał pierwszy poseł L an

g’e r (Str. Lud.), który zwrócił się z gwałtow

nym atakiem przeciw przemysłowi cukrowni

czemu, oskarżając go, że pod pozorem ekspor

tu nakład a coraz większe :ciężary n a masy

ludności, śrubując cenę cukru w’ kraju. Mów

ca wypowiada się przeciw ustawie.

Po przemówieniu po’sła Langnera zabierali

głos poseł Trąmpczyński (kl. nar.) oraz Zarę

ba (PPS), poczem odbyło się głosowanie, w któ

rem nowela została przyjęta w brzmieniu ko

misyjnem. Posiedzenie trwa.

Projekt autonomji ruskiej odrzucony.

Warszawa 28 października.

(Tel. wł.) Komisja administracyjna sejmu

obradowała dziś n ad wnioskiem PPS w sp:ra

wie a,utonomji dla ziem w’schodnich, zamiesz

kałych w’ w iększości przez ludność ukraińską

Referent w’n io sk u ,poseł Niedziałkowski ’dow’o

dził, że realizacja tego w niosku ,stałaby się

podstawą pokojowego ułożenia się stosunków

i- współ:życia pol!sko-ukraińskiego. N’ie łudzi

się jednak, że w’ obecnych warunkach polity

cznych projekt nie ma szans realizacji. PPS

chodzi jedynie o to, by ta sprawa ,stanęła je

d;nak n a porządku dziennym. Rozwinęła się

oibszerna dysku!sja. :Poseł ’Ry,mar (kl. nar .) zgło

sił wniosek o przej,ście n ad tą sprawą dio po

rządku dziennego, już choćby dlatego, że wnio

sek nie jest nawet podpisany ,przez przedsta

wi,cieli ludności! ukra:ińskiej. Poseł, B aran (kl.

ukr.) uważa inicjatywę PPS za niedostateczną

i nie z,ada!walającą. Wniosek PPS można n ato

miast ,przyjąć za podstawę do szczegółowej:

dyskusji. (Ks. Szydełski; (Cli. D.) uważa wniosek

PPS za nie do przyjęcia i sądzi, że stanie się

on now em źródłem ,agitacji przeciwp olskie}. -

Poseł Zdz:isław Stroń ski ;(,BIB) stwierdza,, że

wniosek PPS daje w’zmoc.nienie wszystkim

w’rogim zamierzeniom odśrodkowym g rup wy

wrotowych, które dążą do oderwania woje

wództw południow’o-w’schod,nich.

—

Podobne

przeciwne stanowisko dla w niosku PPS zajął

drugi przedstawiciel kl. nar . poseł Wierczak

W głosowaniu wniosek formalny posła Ryma

r a odrzuco,no, poczem odrzucono również wnio

sek P PS, za który m opowie,d!zieli, s’ię jedynie

prz,edstawiciele socja,l’istów i Ukraińców.

Jest -to -bowiem k-sięga -długów op arta n a ofie

rze krwd 10 miljo-nów ludzi. Czy możn a mówić

o równ-ou-praw(n-ie-niu, gdy je-dni są uzb rojeni aż

ipo same zęby, a d rudzy -skazami n a bez-bron

ność. Ja,k można mówić o odbudowie Europy,

-dopóki -nie zo-staną -zmienione -pos-tanowienia

pewnych tra-k-ta-tów pokojowych, które całe

narody doprow-ad,ziły nad br,zeg ruiny mate

rialn ej i moralnego zwąt-pie-nia?" Oto p y ta

nie, ja-k:ie staw iał u -stó-p Wezuwjusza Musso-li

ni -wśró-d burzliwych okla-sków swoich -tysięcz

ny,ch słuchaczó-w. P . Grandie-mu p rzybyłemu

właśnie -do Berlina nie poz-os-tało już nic inne

go, jak -dać -do tej m-owy odpowied,nie komen

tarze.

W-prawdzie -deklaracje min. Grandiego

brzmią formalnie wstrzemięźliwiej niż energi

czne oświad-c!zenia -Mus,soliniego, ale mim o to

nie ulega wątpli-wości, -na t-le ty ch os-tatnich’, że

tern-a-tem rozmów berlińskich jest ustalenie

możli-wości współd-ziałania Niemiec i (Wioch

zarówno n a ko-n-ferencji rozbrojeniowej, jak w

s-prawie losów -Planu Younga, ja k w"reszcie

najdalszej, lecz zasad-ni-czej -s-prawy! rew izji

tra-kta-tów. Wys-tępując za rewizją, ak ce n tu jąc

- niemożliwość wykonania Planu Younga i ko

nieczność jed-nolitej dla wszystkich miary w

zbrojeniach czy w rozbrojeniu, wy-stąpił M-us

-soli-ni iz te-z-a-mi najzup ełniej izgodnemi ze sta

nowiskiem Niemiec i zagroził polityce europej

skiej możliw-ością w sp ółdziałania włosko-nie

mie-c,kiego w tych wszystkich trzech sprawach.

Czy istotne -są to -cele polityki włoskiej, czy

też jest to -tylko taktyka? Zani-m odpowiemy

n a py-ta-nie, zdajmy -s-obie -sprawę z sytuacji,

jakaiby nas-tąpiła, g-dyby Niemcom i Włochom

udało s-ię -napraw-dę -przeprowadzić sw ój pro

gram. A może n, p. rozbrojenie i ods-z-kodowa

nia. Wyobraźmy sobie, że naskutek realizacji!

tej teizy albo Niemcy zy-skałyby możność zbro

jenia się wedle wła-snego uznania, albo Wło

chy wra-z z in-ne-mi państwami zostałyby -zmu

szone do rozbrojenia się i zmniejszenia swej

arm ji -do poziomu od-p,owiadającego niemie

ckiemu. Nie wiemy -czy nie uderzyłyby wów

czas Niem-cy n a Francję,

-ale -że opanowałyby

Austrję i znalazły -się pod Brennerem i pod

Trjestem, t-o po wypad-k-ach bieżącego ro k u nie

ulega -wątpliwości. Bez ivzględu na możliwy

wy,nik takiej wojny nie może ona być tchyba

celem Włoch. Czy p rzy ty m -stosunku sił moż

li-wa ,byłaby rewizja trak-ta-tów w -sensie d la

Włocli pożądanym t. j. nabycia pew-ny-ch kolo

nij i rozszerzenia swego sta-nu po-s-iadani-a.

Przyjęcie nawet, że Niemcy rzucą się najpierw

na Francję, nie zmienia postaci rzeczy. Po

zwycięst-wie Niemiec n ad Francją nie potrze

bowałyby one i-stotnie robić sobie iz ki-mkol

wiek ce-rem-onij. Przekre-ślenie Planu Younga

przyniosłoby zapewne dla Włoch przez zlikwi

dowa-nie (dłu-gów i reiparacyj równowagę. Ale

uwolnienie Niemiec o-d re-para,cyj, to jednocze

śnie powięk-szenie niemieckiego b udżetu woj

skowego z w iadomymi sku-tkami.

Słowem każ-da próba -wprowadzenia w życie

tez rzekom-o w-spólnych dla Niemiec i dla

Wiochy na wyp’adek zwycięstwa Hitlera i mo

niemiecki-ch dlatego, że -przy pozornej tożsa

moś-ci h-a-seł p anuje pomiędzy niemi zdecydo

wane przeciwień:stwo -co do treści a przede

w-szystkiem -co do celów, ja-kie -zamierzają

osiągnąć. Dobrze to jest wiadome i -w Berlinie

i w Rzymi-e i bodaj ta kże g-dz-ieindziej. Mówi

się -dziś wiele o przygo-towywan-iu się -przez

Włochy n a wypadek zwycięstwa Hitlera o mo

żliwości przym-ierza faszyzmu i hi-tleryzmu.

Narazie jednak iidizle nie o wielk-ie plany poli

tyc(zne, ale -szare i ciężkie sprawy finansowe.

Po powrocie -p. Lavala z Ameryki państ-wa eu

ropejskie będą musiały wziąść się do ratowa

ni-a swych pozycyj finansowych i walutowych.

Wło-chy i Niemcy nic sobie w tej sprawie -na

wzajem nie pomogą, mogą nato-miast porozu

mieć się co do wspólnego frontu, wobec tego

mocarstwa, -które będzie o -losach finansów Eu

ropy -de-cydow-ało t. j. Fra-ncji. To właśnie do

konało się bodaj obecnie w Berlinie, mimo, że

rozmowy odbywały się przy akompania

mencie deklaracyj Mussoliniego tyczących

spr-aw, których realizacja mi-nio wszy-stkich

pozorów odsunięta została n a plan (dalszy

-przez nieubłagane postępy kryzysu, i

MtOTi/ll Dobrodziejstwem

pTKI! plŁJTJS. jIIIl"

Tel. 171-75 ul. Pgdzichów boczna 4 KRAKOtf

Wyjazd senatora Targowskiego do Paryża.

Warszawa 28 paździe-rnika.

(Tel. wł.) W najbliższych dnia ch wy"jeżdża

do Paryża sen. Targowski, -celem kontynuowa

nia nawiązanych w swoim czasie -stosunków

ze sferami finansowemi i go,spodarczemi za

chodu. Jak -wiadomo sen. Targow-ski -był dele

gatem Po-lski na o-statniej konferencji Ligi Na

rodów i ,występował tam -jako przedstawiciel

bloku państw agrarnych.

Przejście na unję.

Warszawa 28 października.

(Tel. wł.) Rosyjska g azeta ,,Za Swobodu" d o

nosi, że były rekto-r prawosławnego semina

rjum w Krzemieńcu, protojerej Piotr Tabinskij

przeszedł n a u nję i zo-stał -mianowany profeso

rem unickiego seminarium, w Dubnie. P roto

jerej Tabinskij jest wychowankiem petersbur

skiej prawosław-nej Akad-emji duchownej, k tó

rą sko-ńczył w 19-14 r. ra-zem ze znanym k-się

dzem (ongi a-rchiman-drytą) Filipem Morozo?

wym. Przez pew-ien czas prot. Tabinskij byt

prywat-docentem wt Kamieniec-Podolskim u ni

wersytecie ukraińskim.

Przewiezienie zwłok Zieiezińskiege,

Moskwa 28 października.

(PAT) W -dniu w-czorajszym pełniący częścio

wo funkcje komisarza s-praw zagranicznych

Krestiński oraz członek koUegjum tegoż komi

sarjatu iS-tomaniakow złożyli wieniec n a tru m

n ie charge d’af,falres Ziele-zińskiego. O

-go

dzinie 22.30 pociąg ze zw łokami odjechał do

Warszawy. Na dworcu żegnali zwłoki Zie-le

zińskiego Stom-aniakow, -członkowie pose-Istiwa

polskiego z r ad cą -Karszo-Sie-dlewskim n a czele

oraz członkowie korpusu dyplomatycznego.

Honorowa k omp anja woj-ska oddała honory.

W chwńli odjazd-u pociągu, orkiestra wojskowa

odegrała m arsza żało-bnego.

Kiedy dr. Bruning zaprosił Mussoliniego do

Berlina, a M ussolini zaproszenie to przyjął,

nikt nie łudził się, że idzie ,tu tylko o akt mię

dzynarodowej kurtuazji i że Mus:solini do Ber

lina nie pojedzie. Od czasu marszu na Rzym

dyktator Włoch z takich czy innych przyczyn,

ale granic Włoch ,nie opuścił i byłoby rzeczą

więcej niż dziwną spodziewać się, że zmieni

swe postępowanie akurat w dziesiątym roku

faszyzmu i to czego nie zrobił dla pp. Mac

Donalda i Chamberlaina, Brianda i Lava,la —

zrobi dla pp. Bruninga i Curtiusa. M’iedziano

z góry, że do Berlina pojedzie pśGrandi, ale nie

wiedziano natomiast jednej rzeczy, a miano

wicie, że ,stanie się to w dziesiątą rocznicę

marszu na Rzym i że przy sposobności tej, rocz

nicy Duce powie w swej mowie wygłoszonej

w Neapolu rzeczy, które stokrotnie w’ynagro

dzą Niemcom ,jego nieprzybycie do Berlina.

Dw’a punkty w mowie tej musiały znaleźć

w Berlinie szczególnie wdzięczne ecłio, ,tj. ’u stę

py poświęcone sprawie odszkodowań i rozbro

jeni,a oraz rewizji traktatów pokojowych.

Czyż istotnie — mówił — m a przejść 60 stra

szliwie dług’ich lat zanim pod tragicznym r a

chun;kiem zostanie napisane słowo: koniec

Wyjazd GrandPego z Berlina.

Berlin 28 października.

(Tel. wł.) Włoski minister spr. zagr. Grandi

wyjechał we wtorek o godz. 22 do Rzymu. Na

dworcu żegnali Grandiego kanclerz Bruning,

amb asado r włoski, oraz wyżsi urzędnicy mi

nisterstwa sp raw zagranicznych) i prezydjum

Rady ministrów.

Zamach bombowy na konsula! włos!i.

Paryż 28 października.

(Tel. wł.) Na generalny konsulat włoski w

Chambery (Sabaudja) !dokonano w czo raj póź

nym wieczorem zamachu bombowego. W sku

tek wybuchu boby umieszczonej n a gzymsie

parterowego ok na biu ra zniszczone zostały

doszczętnie biuro konsulatu oraz obie pocze

kalnie. Sekretarz konsulatu, który spał w po

koju przy,ległym ze-stal lekk o ,pokaleczony od

łamkami szkł,a. Stróż budynku został w łóżki

przysypany gruzami, wyszedł jednak be

szwanku. Koła włoskie ,sądzą, że nie chod!zi o

zamach przeciw konsulowi, ,lecz o demonstra

cję antyfaszystows,ką. Jed e n z Włochów zgło

sił się na policję i oświadczył, że wczoraj wie

czorem jakiś nieznany m u osobnik zapytał go

o ,adres kon:sulatu. (Policja przypuszcza, że za

mach był dziełem przejezdnego osobnika.

1A,-JOfc. , . s*», !.s

}

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction