Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 617 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

»CZAS" w i chodzi codziennie o godzinie 9-teJ wieczór.

p»j|edyiiC!ey SS gr.

PRENUMERATA MIESIĘCZNIE WYNOSI:

W Krakowi-e bez odnoszenia do domu . .

««zł.5.40

W Krakowie z odnoszeniem do d o m u ....................... ,

zł. C

Na prowincję z przesyłką pocztową

zł. 6

Zagranicę z przesyłką pocztową

Zł10____ i

Za każdą zmianę adresu dolicza się zł. 0.50.

Re amacje niezapieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej.

Pwmi,m

ÓW nMOplaconych niG przyjmuje się.

Przyimuj^ : Admi^ stra cja ,,Czasu", wszystkie urzędy

pocztowe, wszystkie miejscowe i zamiejscowe Biura dzienników.

Redakcja rękopisów nie zwraca.

Nr. 143

Kraków, Niedziela 25 Czerwca 1933

NatatytaM pmtrwi

opłaeonn gotówką.

Rocznik LXXXV

CZAS

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.404.

Telefon Redakcji 100-50. — Administracji 1 Drukarni 137-50.

Adres Redakcji I Administracji: Kraków, ni. św. Tomasza 12.

Godziny b!arowe: od 9-tej do 12-tej I od 15-te] do 18

CENY OGŁOSZEŃ:

Jednorazowo za jeden wiersz milimetrowy:

Ogłoszenia zwykłe

....................................

zł. 0.20

Układ tabelaryczny, cyfrowy, kombinowany

zł 030

Ogłoszenia w ,,Nadesłany( l r

...........

zl. 0.40

Nekrologi

,,,.

zł. 0,35

Komunikaty po kronice

zł. 0.50

Ogłoszenia u a pierwszej s t r o n i e .................................................

zł. 0.60

Ogłoszenia w num erach świątecznych ib% drożej.

Ogłoszenia zamiej

scowe

drożej.

—

Za zastrzeżenie miejsca dolicza *ię 8591.

Administracja nie bierze odpowied-zialności

za terminowe umieszczenie ogłoszeń.

Ceny ogłoszeń obowiązują od d nia zmiany w nagłówku.

Ogłoszenia p rzyjmują: Administracja ..Czasu" i wszystkie m-iej-scowe i ta

miejscnwe B u c a dzienników i ogłoszeń,

Przem ówienie J. E. Księcia Metropolity Sapiehy

na otwarcie Dnia Eucharystycznego.

Książę arcybiskup Adam Sapieha, za-gaja

jąc uroczy.ste -otw-arcie -Du-ła Eucharystycz

nego, rozpoczą-ł swoje przemówienie od

słów hym nu ,,Tantum ergo sacramentu-m

voneramur cernui", które wypowiadają u

czucie wszystki-ch obecnych przybyłych

z cal-ej -diecezji, jako też tych, którzy przy

być n;e inogli i po s-wych parafj(ach b-ędą

o-dbywa.li a-dorację Najśw. .Sakramentu na

pamiątkę 1900-lecia śm-ierci krzyżowej i

ustanowieńia Eucharyst.i,i.

Mowa ludzka nie jest w stanie n-ależycie

wypo-w"iedzieć -skarbów, jakie zamknięte są

w tej tajem -nicy eu-c -harystycznej i -mu-si-my

z tym-że hym oiem woł-ać ,,niech nam w"i-ara

sił do-daje, g-dzie m oc zmysłów" u-staje". Jeis-t

ona triru-m-fem wriary w mio-c słowa Chrystu

sowego i odsłania -tajn-ik:i miłości Bo-żej.

Nie -mógł P. Jezus -o-dcho-dząc -z -ziemi -po

zostawić więk-szej pa-m iątki po so-bie, jak !u

sta-nawi;a;jąc Najśw. Sakram ent. Po-d

- temi

po-st-a-ciami docie-ra On -do k-ąiżdej duszy

z o-sob-na, by z ;nią -się połączyć i ją -życiem

Bożem wypełn-ić. U:no-sząc się pona-d głow"a

m i po-chyloinemi tłumów" w iernych, -skupia

je w"koło -sieibie i pod-nosi z padołu ziem

skiego. W

- ofierze Ms-zy św. spełnia przep-o

wied-nię pr-oroka głosząc od ,,wschod-u słoń

ca do zachodu1* po c-a-łej z;i-emi w"ielkość i

święto’ść I-mienia Bo-żego, przeista-czają’c

zi-e;mię jak;by w wielką świątynię, z której

w ofierze bezkrwawej eucharystycz-nej u

uosi si-e

-c-hwała Boża.

Dla K ościoła katolic-kie-go jest Eucliary

s t j a -naj-droż!szym da-re-m, -bo -daje m u -ołtarz

i ofiarę, po-k-arm dusz w ko-inunji św. i -cen

trum w szystkich liturgi-cz -nych czynności.

Przez -ten -chleb żyw-ota dokonuje się u na

leżycie przyj-m -ujących -Go cudowne połą

czenie ’stw"orzenia ze Stw-órcą ,,oonsortium

divinae nat-urae**.

Pochód Eu-c -łiarystji przez dzieje ludzk-o

ści przedstawia -ta;j-e-mniczy triumf Boży,

mimo ta’k nikłych -zewnętrznych postaci

i gdy Ona dla ludzi niewierzący-ch ’nie

przedstawia niczego, jed-nak jak to widzi

my, zdobywa -sobie coraz to więcej cz-ci

cieli i kul-t Jej -ro.śnie i rozw"ija się tak, żc

dziś d-oszedł do takiego rozwo’ju, ja-kiego

dzieje ludzkie -nie -zaznały.

Tak liczny dzisiejszy zjazd wiernych na

szej diecezji jest -tego -ob-jawo-m. Zawiedze

ni rachubami ludżkieimi upadamy przed P.

Jezusem i błagamy, by zechciał u ’lżyć bie

do-m naszym. ,Jako wyznawcy Chrystusa

w-iemy, że droga cierpień je-st drogą, po któ

rej wied-zie Bóg -swych wybranych-i dlatego

przede ws-zyst kiem prosić musi-my o -siłę

duch-a’, byśmy umieli je zn-osić. O to pro-si

my -dla -siebie i -dla, całego naszego narodu

i błagać będziemy o m-oc ducha dła nas

wszystkich, byśmy byli -naro-dem Bożym, a

pań-s-two nasze królestw"em Chrystusowe-m ,

wiem e,m Jego przykazaniom. M-odl-i-ć;się bę

dziemy za K-o-ściół nasz, -za Ojca św., b isku

pów" i kapłanów", za lud wierny, -by ko-rzy

stał -z d-aru Eucharystycznego. Zara-zem

przepraszać będziemy za wszystkie zniew a

gi, jakich właśnie w tym Sakramencie mi

łości doz-naje P. Jezus i zadośćczynić za nie

przez .naszą gorącą modli-twę.

Dzień ten gdy -tysiączne rzesze uwielbiać

będą Najśw. Sakrament, gdy z naszej kró

lewskiej w"awelskiej świątyni ;ni-eść go bę

dziemy przez ulice mia-sta, możemy nazw"ać

dniem bożym, w którym radować isię mo

żemy i gło-śno wyzn-awać -naszą niezachwia

ną -wia;rę. N i e mi-nie. -o

-n bez ś’ladu -i będzie

odrodzeniem du;sz naszych przez miłość ku

Chrys-tu;sow’i Panu, któremu nietyl’ko -sło

wem, ale eałem -życiem -naszem ją okazy

wać -chcemy. W

-n-as-zych cza-sach, g d y ży

jemy tak bard-zo ’zewnętrznie opan;owani

materja-lnemi spraw-ami i ro-bi

-się tak czę

sto rzeczy -tylko dla -oka n a poka:z, tem -pro

test -duch’a j-est tak bard’zo konieczny, szu

kanie w"ew"-nętrznej wartości potrzebne. Sa

kramentalna tajemn-ic-a Eueharystji i Jej

dzi-ała/nie cna we-wnętrznego człowieka jest

dziełem opatrzności-owem.

wod-zi, międ-Zy wielu i-n-nymi, wybi-tny hisło

rjo-zof ro-syjs-ki

-M

Berdjajew"), że nie co i;nne

go, ale właśnie odrywanie sio świata od wła

ściwego ,.ontologicznego** ośrodka i źródła ży

cia oraz wszelkiego bytu.

t. j. Boga. a iześrod

kow anie wszystki-ch myśli i dążności na czło

wieku, stało -się głów-ną przyczy-ną -złowrogie

go kryzy-s-u

-nie tyl’ko ua terenie ekonomicz

nym , ale także w całok.ształcie nowocz.esnej

kultury. Hołdowanie ideji spaczonego liuma

ni:z-mu, homocen-tryzm-u, nie przynio-sło s-po

d-ziewanego wyniesienia człowieka na piede

stał chwały i uszczęśliwienia, ubo-gacenia

w iel-kiemi -w"artościami i -s-potęgo-w-ainia życia,

ale doprowadziło do widocznej deka-dencji, do

chao-su i anarchji ’pojęć, -z-dz.iczenia m oralne

go, mecha:ni-zacji życia, za-niku -si-l-nych, pełno

w antościowyclL indywidual-ności, i u-powszech

nienia się ,typu sła-bego, skarlałego, -zaabsor

bowanego tylko iprzyzieinnerm in-teresami.

l, jes-li m a na-stąpić istotna odnowa życia,

prawd’z_iwe odrodzenie kultury, wi-n-no do’k o

n ać się -powrot-ne zcentra-liz.owanie życia, w

Bogu. Tyl’k-o w taki-m wypadku można się spo

d-ziewać, i-ż

-obecny o-kres ,,no-cny**, p rzeżyw a-n a

) ,po-r.

-ciekawe jego .st-udjum łii-s(orjozof. p. t.:

,Ncrwe Średniowiecze”.

wydane -w" języku rosyj

sk-im oraz tłumacz, franc.: Un \ouvea-u Moyen

Vgo. P:iris 14, 1930.

O właściwy ośrodek życia.

(Refleksje z okazji ,,Dnia Eucharystycznego".

Ze’w nętrzne obli-cze życia, z jego -wyniosłoś

ciami i depresjami, oscylacjami i zygzakami,

harmoniami i zgrzytami, j-e-st, jak wia-domo,

odbiciem i re-alizac-j,ą "wew’nę;trznego świata i-de

ji, zasad kształ-tu;jących i nurtujących psychi

kę ludzką, jednostk-ową, czyr -zbiorową. Zal-eżnie

od tego, jaicie ideje i w j-akim s-topniu zawia

dują duszami "Wdanem społeczeństw"ie oraz da

nym okresie czasu, u-stala -się typ kultury te

go społe-czeństwa; tu m a -swe źródło ,rytm dzi-e

jowy, -czvli prace» f-ormo -w -ania się i nast,ę.po

wania po sobie różnych epok his-t-orycznych.

Wśród kompleksów ow’ych i-deji kształtują

cych oblicze ży,cia odgryw"ają niektóre rolę

przodującą i de-cyd-ującą. N ależą do nich w

pierw"szym rzędzie idea teocentryzmu i homo

centryzmu. Pierwsza ma za. przedmiot Koga,

jako najwyższą, najistotniejszą rzec-zywistość,

ośrodek i cel -wszelkiego bytu we wszecbświe

eie, a -zwłasz-cza ośrod-ek i cel dążnoś-ci stw o rze

nia rozu-mnego; d-ruga znów zatrzymuje się n

człowieku, czy to jednostkowym czy" zbioro

wym (ludzkości) oraz na jego przyrodzonych,

doczesnych interesach-, jako na centralnej rze

czywistości i ce-lu wszelkich poczynań. Pierw

sza podaje koncepcję świata jako ,.królestwa

Bożego**, druga, jako królestw a człowieczego.

Decydującą rolę odgryw"ają dwie powyższe

idej-e, ho, wnikając w życie w -różnej formie i

nasileniu, s - t a n o w i ą podstawy dla najwazmej

szvch światop-oglądów.

Która z tych dwóch ideji-matek winna zwy

ciężyć i stano-wić m otor życia ludzkiego? Któ

ra z nich - przemknąwszy życie - moze je

najdos,konalej zapłodnić, zharmonizować roz

chylić dłań nie-zmierzone widnokręgi? Która

może spowodować wydźwignięcie i porwanie

w zwyż jed-nostek i społeczeńst-w, rozwoj i -spo

tęgo-wanie górnych aspiracyj oraz eiie,rgij, w"yż

szej cz.ąstki naszej natury"? Która może przy

czynić się do pow"s-tawania -prawdziwie godnej

człowieka, wielko-stylowe-j kultu-ry, a W"reszcie

prowadzić ku celowi naszych ży"wiołowych tęs

knot i łaknienia, t. j- pełnej -szczęśliwości? -

N-i-ewątpliwie ta, któ-ra o p iera się na s-twórcze-j

prawdzie-, której odpowiada istotna, niekłama

na rzeczywistość,

A -któraż ziszcza ten warunek? Mamy w tym

względzie pouczenie i zapew’nienie najwyżs-ze

go Nauczyciela ludzkości, -który wyzna! o so

bie uroczyście, iż jest Synem Bożym (Mit. 26.

64), ŚAviatiłością świata (Jan 8 ,12), Praw dą (Jan

14, (i), a o którym zaświad-cza Apostoł: ,,Na po

cz’ą-tku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bo

giem było Słow"o. . a Sł-owo Ciałem się stało i

mieszkało między mami... pełne łaski i praw’

dy" (Jan l, 1 i 14). Chrystus-Zbawiciel pouczy!

nas i zapewnił, iż teocentryzm w sensie ewan

gelicznego ,,Królestwa Bożego" jest oparty na

prawdzie, iż ,,alfą i omegą, początkiem i koń

cem" (Apok. l, S), celem i ośrod,kiem dziejów

wszechświata, a zwłaszc,za stworzeń rozum

nych — jest Bóg, w zjednoczeniu z którym ma

ją znaleźć pełnię bytu, doskonałości i szczęś

cia.

Chrystus — podając w najd,oskonalszej for

mie ideję Boga, jako Ojca i Miłośnika ludzko

ści, który ,,tak um,iłował świat, że Syna swego

jednorodzonego dał, aby wszelki, kto wierzy

weń nie zginął, ale miał ży"wot wieczny" (Jan

3, Id) — chciał, aby ludzkość karmiła się po

w”szystkie -czasy praw dą o Bogu, jako ostatec!z

nym celu; chcia,ł, aby ,dusze oddychały ową

prawdą, aby ona !promieniow’ała silnie i zw’y

cięsko na całokształ!t życia, jakby jego słoń

ce; pragnął duszom ludzkim dać Boga, zwią

zać jie iz Nim i ubóstwić! Jaknajgłębsze zasz

czepienie w umy,słach ludzkich prawdy o Bo

gu, ,jako najwy”ższym celu, uprzytomnienie

człowiekowi Boga, ’związanie d usz z Bogiem

na doczesność i wieczność, było celem wszy,st

kich faktów i urządzeń nowotestamentamej

ekonomji ’z)bawczej. To było celem niepojętych

tajem nic W cielenia S!owa Bożego, Śmierci

krzyżowej Chrystusa, Zmartwychwstania, czy

Zesłania Ducha św. Tu tkw’i racja ustanowie

nia misty”cznej społeczności Kościoła, a w Ko

ście! urzędu nauczycielskiego mającego, przj

specjalnej pomocy Ducha prawdy, przecho

w’ywać niesfałszowaną i wyjaśniać autentycz

nie naukę Chry’stusa. To było przyczyną usta

now’ienia kultu sakramentalnego, wiążącego

element ziemski iz nadziemskim, przyrodzo

iiość z nadprzyrodzouością.

A zatem nie cz,łowiek sam jest sobie celen,

i ośrodkiem, koło którego wi’n,no się życie o

bracać, ale Bóg, w który m ,,żyjemy i ruszamy

się i jesteśmy" (Dz. Ap. 17, 28), z którym win

niśmy żyć w zupełnym, świadomym kontakcie

duchowym i jednoczyć się, a je)dnoczyć przez

miłość, bo ,,Bóg jest mi’łość, a kto mieszka

w miłości w Rogu mieszka, a Bóg w nim".

(I Jan 4, l(!).

Prąd społecznego humanizmu wzmagający

się w ciągu ostatnich stuleci przyczynił się w

dużej mierze do zapoznania powyższego fak

tu, do roz:luźnienia związk.u m ięd’zy Bogierr

a życiem ludizkiem tak jednostkowym, jak

zwłaszcza społecznem i politycznem. Ale też

pomściło się to srodze na życiu. .Słus?nid dpi

v/7 U(Yii(u1

prz,ez n a s ,,tajem na noc przemia-ny dziej-owej**,

m ająca sw e gwiazdy, zwiastuny ,świetlnego

:jutra, ale i kłębowisko ciemności grożące k a

tak-lizmem. w formie o-panowa-nia ży’cia, przez

dem-onic;zny" bai’baryzm — przed?ierżguie się

w" jasny i -pogodny ,,dzień odrodzenia".

IW’s p a n iała uroczy-stość, -którą o!bchod;zi dz-iś

katolicki Kraków’, -jest właśnie ;potężny’m wy

siłkiem w’ kie,runku rozpraszania* W’nikającej

w’ życie, naw et katolików", a-tmosfery indyfe

renty-z-m;u religijnego ora-z budzenia żywej

świadomości, iż Bóg jest celem życia. Kieruje

bow iem, myśli i uczucia wszystkich ku Eucha

rystji świętej, w której uo;becniony jes-t sakra

-m e nta-lnym sposobem Bóg-Zhąwiciel, a b y byc

wśród świa-ta, w utaj,eniu -pod widzialnemi

Eoakanii: usta-wicz:ną ofiarą za ludzkość, ubó

stwiającym pokarm em -nieśmiertelności, silną

spójnią mi-styc/jnego swego Ciała, t. j. s-połecz

no-ści dusiz w ierny ch — a pr-zez to ws-z-ys-t-ko

Boskim Budowni-czym wielkiej -kultury’ i

szc z ęścia lu-d-zkiego.

Trzeba się te-dy spo-dziewać, iż ow ocem

,.-d-nia euciiary sty-cznego** będzie nie tylko

w iele -nieoceni-o-ny"ch k o rzyści -dla tysięcy" dus-z

oddających entuzjasty-cznie pub-liczny hołd

sw’-e-mu Bo-gu — a le równie-ż

- dołożenie ważnej

cegiełki do budowy, k-tórej na imię: ,prawdizi

w ie k ultu-ra -lne oblic-ze ży"cia Naro-du pols-kiego.

DrE.F.

co d o stronui:citwa socja-listycznego i n ależą

cy’ch do niego organizacyj cofnął udzielone

już poprzednio zezwolenie na odby’cie w zw’ią

zku -Ti obchodem ,,So)bótek" d-ziś i w niedzielę

im,prez .sportowych robot nic?ego związku gim

nastyc-znego i siportowego. P re zyd e nt .policji

s tw ie rd z a w sw"ojem -zarząd-zeniu, iż -s-portowa

im-preza, socjalistyc-z-na. zag raż a b ezpieczeń

stwu i -porządkowi publicznemu w Gdańsku.

Komentarz polski do wywiadu Rauschninga

Dowiadujemy się, -że w związku z d-eklaracją

now ego prezy denta senatu gdańs-kiego Dr

Rauschuinga w sferach rządowy"ch pols-kich

spodz.iewają się, iż Gdańsk wystąpi niebawem

z propozycją ro-kowań bezpośrednich na tem at

s]tornych spraw’.

Ze stro n y pols-kiej i-stnieje

tendencja obiektywnego rozpatrzenia wszyst

kich propozycy j Gdańska, respektujących za

sady istniejącego stanu prawnego.

Pfłnomocnidwa dia senatu gdańskiego.

Gdańsk 24 czerwca.

(Tel. wł.) Nolkstag przyjął gło.sami hitlerow

ców, centrowców i nacjonalistów niemiec

kich ustawę o polmomoonictwarh dla senatu

gdańskiego, poczem odroczył się na. cza-s nie

ograniczo-ny’.

Konferencia gospodarcza.

Zmiana stanowiska Stanów Zjednoczonych.

Paryż 24 c-zerwca.

(BAT) -Wedł,ug d onie-sień a W a)s;zyngtonu

se-n. B aruch opracowu-je memorjat, uza-sad-nia

jący" główne linje polityki ek-onom.i-c/-nej Sta

nó-w Zjed-nocz.ony cli. M emorj,ał ten ;mać być

przesłany ,delegacji amerykańskiej -w Lon:dy’

n ie i praw-dcipod’oibnie podany" będ-zie -do ogól

nej wia-dom-oś-ci n a konfere-n -cji. Zasa-dniczą te

zą memorja-ł-u będzie za;znacze-nie, iż kry zy s

zwalc;zany być może tylk-o indy wid-ua -tnemi

środkami

wewnętrznemi

-po-szczegól-nych

pańs-tw. Z

-po-glądu tego wy-nika, iż Stany Zje

dnoczone zrywają ostatecznie z ideą współpra

cy międzynarodowej w dziedzinie ekonomicz

nej i przyjęły -nacjonali-styczny p unkt wi-dze

n-i-a w tej -sprawek

Sowiety dążą do porozumienia.

Londyn 24 czerwca.

(PAT) Od kil-ku d ni Litwi;no’w" roz-wija w

Lon-dynie wielką aktywność. Odbył -on dłuższą

rozmow"ę tz sekreta-rzem generalny ’m -delegacji

am erykańskiej Bu-lli-ttem, który’ jest mężem

zaufania Roosevelta -w sprawach poli-tyki za

grani-cznej. D rugi d elegat «sowiecki wiceprezes

,.Goeplan-u" Meż-J-uik odbył konferencję z -człon

kiem del-ega-c-ji amerykańskiej

senatorem

Consen-s, w cza;sie której ;był-a m owa o wielkich

transakcjach (handlowych, opartych na zna

c-zny-ch i -długich kredytach. W L -ondynie -za

częły -w"obeo tego kursować pogło-ski o usta

leniu warunków

uz.na -nia R-osji -s-owieckiej

;przez Sta-ny Zjednocz-one. W yw ołało to -nie

wąt-pliwie -pew;ną r e ak cję w r-ząd-zie b-rytyj

(skim, który" ;zac(zy"na b y ć sklommiejszym do

- pertraktacy"j z Li-twi-nowem. W czoraj Litw i

now obecny -byi na śniadaniu u (Mac Do talda,

w cz-asie któreg o u-stalono, że w -poniedziałek

Litwinow -zoba-c-zy się -z m i;nistrem -sir ,Tolin

Simo-nem i od-będzie -z

-ni;m -dłu-ż-s,zą k-onferen

cję c-elem wyjaś-n ienia wzajem-ny-ch sp raw d-o

tyczących embargo (brytyj-skiego -na towary

sowieckie oraz uwięzionych w" Moskwie inży

nierów’ angielskich.

Prawica izby franguskiej

żąda odracieuia kanfareneii ył)spdarczej.

Paryż 24 czerw ca.

(Tel. wł.) Po-słow"ie pra-wicy" opo-zy-cy"jnej po

stawili av Izbie wniosek -domagający się odro

czenia św"latowejl kon-ferencji gospodarczej do

cza,s,u ustabilizowania walut w ty’c!i pań

s-tw"-ach, -które odstąpiły od parytet-u zlata. Po

do,bne żądania -stawiają -ta-kże orga-nizacje a

g-rarne Fran-cji.

Słaby kurs dolara.

Londyn 24 czerwca.

(Tel. w ł.) Kur-s

- dolara w da-lszym ciągu sła

by, aczkolwiek -nie wykazuje dal-szej ten-den

cji ,zniżko-wej. Notowa-no go w Lon-dy;nie 4.21

i pół w -stosu;n-ku do funta. F-u-nt angielski no

towa-ny był w Zurychu 17.62 i ;pól, w -Paryżu

86.35 i w" Amsterdamie 8.47 i pól.

Obniżka produkcji pszenicy o 15

Londyn 24 czerw ca.

-(Tel. wł.) ,,Daily Herald" donosi, że -między

głownemi państwami eksportującemi ,pszeni

cę — Stanami Zjeri-noczonemi, Argentyną, Ka

na-dą i Au-stra-lją — zaw arty -został prowizo

ry’czny układ, w k-tórym państw a te zobowią

zały się do obniżenia produkcji pszenicy o 15

procent. Układ ten ma obwiązywać dwa lała

i wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy przystąpi

do niego także Rosja sowiecka.

,,Gdańsk jest samodzielny" -

mówi p, Rauschning

Gdańsk 24 czerwca.

(PAT) Dziś ra n o prezy-den-t

-senatuDrRau

sch-ni-ng ;za-prosił przedstaw icieli p rasy -zagra

ni-cz;nej w Gdańsku na konferencję prasową.

Wi-tał

w swojem pr-zemówieniu przede

wszystkiem przedstawicieli prasy polskiej o

raz także i sowieckiej. W-skazując na stosunek

Wolnego Miasta do -obcych państw prezydent

Rau’s-ch-ni(ng zaznaczył-, ze Gdańsk utrzymywać

będzie z;e wszystki-mi do-bre ,stosunki. Z Rze

cząpospolitą Polską Wolne Miasto chce pro

wndzić politykę porozumienia, nawiązując

bezpośrednie rokowania. Rów-nież w odniesie

niu -do ZSRR. dotychczasow"e stosunki -będą u

rzy mywane.

Na,stępnie Rauschni-ng nodkreślil, ze t. zw.

paragraf aryjski nie będzie przedmiotem roz

ważań zw"łaszcza wobec warunków, które w

R,zeszy -niemieckiej powodowały bojkot Żydów

L z.e wz-ględu n a od;m-ien-ną poli-ty;kę W olneg o

Miasta.

W dalszym ciąg,u swoich wywodów p. Rau

schning podkreślił ra-z jeszcze, że Gdańsk zde

cydowany jest przestrzegać -jak-najściślej nie

fylko -postanowień konstytucji Wolnego Mia

sta i Trakta-tu Wersalskiego, ale również i

wszystkich i-nnych umów, żądając równocze

śnie uznania dla swojej samodzielności.

W’" s p ra w ie ;zarzutów, że w sw"o.jeni po-stępo

waniu władze gdańskie zależne -są od Berlina,

za/z-na-czył prezyden;t Rauschning: Konieczne

jest ścisł-e odróżnienie pomiędzy zależnością

duchową a polityczną. Wolne Miasto Gdańsk

zawsze łączyć będą ścisłe stosunki narodowe

z Rzeszą niemiecką, pod względem politycz

nym jednak będzie ono działało zupełnie sa

modzielnie.

a jednak stosuje dekrety rządu Rzeszy.

Gdańsk 24 cz-erwca.

trznych Greisera prezy-dent policji gdańskiej

powołując się na rozporządzenie rządu Rzeszy

1 prezydjum Rady ministrów.

Dnia 23 hm. premjer Jędrzejówicz przyjął na

dłuższej audjencji metropolitę cerkwi prawo

sław n ej w Polsce, ks. Dionizego.

Minister Zawadzki w Spalę.

Do Spały, -gdzie bawi obec-nie p. Prezj ;lent

Rzplitej, wyjechał minister «karbu prof. Za

wadzki.

dheIka fuzja bankotfa w P ohce

Dowiadujemy, że pomiędzy Bankiem H an

dlowym w W arszawie i Bankiem Angiel-sko—

Polskim w Warszawie doszl-o już do ostatecz.—

nego porozum-ienia w «prawie fuzji tych -dwóch

największych w kraju prywatnych in-stytucyj

finansowych. Szcz.egóły techniczne przejęcia

agend Banku Angielsko-Pol’skiego przez Bank

Handlow y bę-dą uzgodnionp w najbli-ższym cza

sie. Oótatnia podróż b. mi-ni-stra Zaleskiego, pre

zesa rad y ,Ban-ku -Handlowego do Londynu,

pozostaw ała w związ.ku z. powyższą fuz.ją.

Poseł Witos na Pomorzu

Wczoraj przy byl do Chełmna poseł Witos w

towarzy"stwie ks. Panasia i sen. Kulerskiego

na zapowiedziane i przygotowywane od kilku

dni z.ebranie ludowców. O oznaczonej godz. 11

przed południem w sali hotelu ,,Nad Wisłą**

zebrał-o się zaledwi-e 50 osób. Po godzin-nem o -

czekiwaniu na dalszych u-czestników zjawi!a

się gr-upa włościan, która w sposób niezwykle

gwałtowny’ obrzuciła p. Witosa niezbyt miłemi

określ-eniami tak, ż-e zagrożony p. Witos i Ku

lerski pod o.słoną policji uciekii do Grudz.iądza.

Wypadek kpt. Skarżyńskiego

Nowy Jork 24 czerwca.

(Tel. wh) ,Donoszą tu, że kpt. Skarżyński,

który wyleciał z,-Rio de Janeiro ,na półno-c uległ

wypadko-wi w po,bliżu miejscowości Santo. Na

szczęście lotnik wyszedł bez s-zwanku, n a to

miast. aparal ,,R-WD* odniósł lekkie uszko

dz.enia.

Na śladach Matterna.

Londyn 24 czerwca.

(Teł. wł.) Donoszą z D alekiego W-schodu, że

rybacy sowieccy, którzy brali u-dział w poszu

kiw aniu zaginionego lotnika amerykań-skiego

Matterna, znaieźli odłamki aeroplanu, które

stanow’ią jako/by ster maszyny, na której Mat

tern usiłował odbyć lo-t dokoła świata.

Na wszystkich uniw’ersytetach istnieje !zwy

czaj, że profesorow’ie py’tają t. ,zw. colioquiów

t-, j- prywatnych egzaminów’, przez co dają

możność -pil’niej:szej ’młod’zieży, aby przekona

ła się, czy i w jakim stopniu skorzy’stała z, w y

kładu profesora, a także -sami m ają sposob

ność ,przekonania się, o ile ich wykłady zostały

przez, młodzież należy-cie zrozumiane. Egzami

ny takie są ’prywatne, to ’Z’naczy nie m’ogą za

stępow’ać egzaminów1 państwowych i są bez

płatne. Wielkie wrażenie uczyniło też oskar

że’nie, .z jakiem (część ,prasy warszawskiej wy

stąpiła przeciw dwóm profesorom Wydziału

prawa w !Wars’zawie (prof. Cybichowskiemu

i Namitkiewiczowi), jakoby kazali iza te coUo

guia płacić studentom i jakóby rzekomo w’y

nik colloquiów miał wywierać wpływ na odby

wany później :z tym samym uczniem przez

danego pro(fesora egzamin rządowy. Z o,skar

żeniem takiem wystąpił ,,Exipre*s .Poranny",

który’ doniósł przed 2 dniami co następuje:

,jPo col:lcK(uiuni i uiszczeniu opłaty (10 zł.)

prof. Cybichowski wystawiał ’zaświadczenia,

które byly jednocześnie pewnego rodzaju po

kwitowaniami za zaiokasow a-ne pieniądze. Z

zaświadczeniem ten» należało się podczas eg

zam inów zgłosić do iprof. (’.yhichowskiego.

To isamo czy-nił prof. prawa handlowego Jan

Namitkiewioz. Pobierał mniej od swego kole

gi. bo ’tylko po 7 zł. od przedmiotu".

Wedle inform acji ,,Es,pressu" Wy’dział pra—

V** iib;1

wa dowiedziawszy się o ty’ch faktach zabronił

- pobierani-a tego rod-zaju -nieprzewidzianych

prze-z ustawę opłat i -polecił obu profesorom

z w ró cić ipo:braine -kw"oty".

W dzisiej-s-zym ,,ExpresfiiP** - z n a jduje m y w

tej sp raw ie ;na-stępującą inform-ację.

,,Otrzy

maliśmy list — -pi-sze redakcja — w k-tórym

prof. Cybichowski -ośw’iadc,za: że pobierał za

colloą-uia opłaty fakul.tatyw ne -na cele -nauk-o

wo i wydawnicze Seminarjum -Prawa Pań

stwowego i Międzyn-a -rodowego Uniwersytetu

warszawskiego, k-tórego praca wymaga po

ważnych kwot ma drukowa-nie pu-blikacyj i ku

pno książek i nie może ulec -przerw"ie mim-o

kry"zysu. Lecz gdy się ;zjaw iły -sprz.eciwy", fu n

du-sz zebrany’, w porozumieniu z, Radą Wy

działu Pr-awa, oddał -do -dys-pozycji Dziekana

tu tego -Wydziału celenr ?.wrócenia opłat, stu

dentom. Li-st swój kończy" prof. Cybichowski

u-wagą. żo -działalno-ść ;jego by ła -zgodna.

z.pra

wem**.

W każdym raz.ie tego rodzaju ,pobieranie o

,plat, choćby naw et na -ce-le ,seminarjum, nie

jest przew id zian e pr-zez ża-dne prz,episy, i nie

było -dotąd w zwyc-z;aj-u na żadnym uniwersy

tecie i na żadnym Wydziale. Niewątpliwie bę

dzie wdrożone -w

-tej sp raw ie śled-ztwo dy"scy

plinarne, -k.tórego 7resztą, zażądał prof. Cybi

chow,ski, i ono wyjaśni, -c;zy i?ostrpowanie -obu

profesorów by’ło popraw-ne . Aż *do tego czasu

należy czekać z wydaniem sądu.

1 of 6 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction