Mirador viewer

Chwila.

Annotations

Showing 561 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

Kraków 29 Grudnia -

Wtorek.

Rok 1863.Ś

S«

" Wychodzi codziennie rano, wyjąwszy poniedziałki i dni poświąteczne.

Prenumerata:

PO CZ TĄ ( w państwie Austryaekiem):

roc zn ie.......................... zł. anstr. 24

półrocznie...........................

n12

kwartalnie..........................

miesięcznie . . . .

2 cent. 25

w krakowie:

............................................. zł. anstr. 20

« i u ......................................................

»10

I n n ............................................

m i e s i ę c z n i e ............................................ »

N u m er pojedynczy kosztuje 10 centów.

PRENUMERATĘ PRZYJMUJĄ:

Bióro Administracyi ,,Chwili* w rynku pod L. 39 w domu p. Kirchmayera na dole,

tudzież wszystkie Urzędy pocztowe austryackie.

CHWILA

Przyjmują śle?:

OGŁOSZENIA, ODEZWY, uw iadomienia, doniesienia wszelkiego rodzaju, zs opłatą:

od wiersza drobnego za jednorazowe umieszczenie 8 centów, za następne po 5 centów

Do każdego obwieszczenia załączyć należy 30 centów na opłatę stęplową za każdorazowe

umieszczenie.

LI S T Y z pieniędzmi przesyłane być winny f r a n c o do bióra Administracyi nChwili°.

l i s t y reklamacyjne niezapieczętowane nie ulegają frankowaniu.

l i s t y niefrankowane nie przyjmują się.

r ę k o p i s m a nadsyłane Redakcyi nie zwracają się i niszczone będą.

ń!

i ogłosS nie przedpłaty

rik dziennik pod nazwą ,,O iW il»44,

na pierwszy kwartał 1864 r. tj. na miesią

ce Styczeń, Łuty i Marzec:

w Krakowie

pocztą w państwie austr.

kwartalnie . . . złr. 5 kwartalnie złr. 6

miesięcznie . . B a miesięcznie n * c. * 5

Gdy nadsyłanie małych kwot pieniężnych

4 Francyi jest utrudnione, przeto na całą

Francyę prenumerować można na nChwilęu

up.Adama Ciborowskiego w Paryżu,

rue Bonaparte 82, za cenę:

miesięcznie . . . 10 franków

kwartalnie . . . 27

półrocznie . . . 54

Zanim dziennik vChwiletu wciągniętym bę

dzie w wykar.y prenumeracyjne urzędów

pocztowych za granicą państwa austryackie

go, zechcą Szanowni Prenumeratorowie za

m ieszkali w Pru6iech i Rzeszy niemieckiej

nadsyłać prenumeratę franco wprost do Ad

ministracyi ,,Chwiliu w Krakowie, a to :

z Prus kwartalnie złr. 7 (bankn. austr.)

lub tal. 4 sgr. 5

miesięcznie złr. 2 c. 50 (b. austr.)

lub tal. 4 sgr. 45

z Rzeszy niemieckiej:

kwartalnie złr. 9 (bankn. austr.)

lub tal 5 sgr. 40

miesięcznie złr. 3 (bankn. austr.)

lub tal. 4 sgr. 25

Uprasza się o wczesne nadsyłanie pienię

dzy prenumeracyjnych z wyraźnem wypi

saniem nazwiska i miejsca.

Gdy na m ocy orzeczeń c. k. Sądu

krajowego w Krakowie z d, 3 grudnia

1863 do L. 19,861 i c. k. Sądu wyż

szego z d. 14 grudnia t. r. do L. 20,745

dziennik ,,CZAS" zawieszonym został

na przeciąg trzech miesięcy, przeto W y

dawnictwo ,,C hw ili" zawarłszy z Wy

dawnictwem ,,CZASU" umowę wzglę

dem dostarczania numerów ,,C hw ili"

PP. Prenumeratorom ,,CZASU", tudzież

ogłaszania inseratów, zobowiązaniom tym

czynić zadosyć nieomieszka.

Wydawnictwo ,,Chwili**.

PP. Prenumeratorowie w Krakowie mogą odbie

rać 9Chwilęu ua żądanie codziennie w mieszkaniu

swojem zaraz po godzinte 7ej rano przez pośre

dnictwo Instytutu posługaczy, za opłatą

miesięczną:

w mieście centów 15, na przedmieściach cent. 25.

Depesze teleg;raficzne.

Monachium 26 grudnia. Dzisiejsza Baierische

Ztg oświadcza, iż bajką jest, jakoby król Maksy

milian w ystósował pismo do wszystkich panują

cych niemieckich względem uznania księcia Fry

deryka Augustenbnrskiego.

Drezno 26 grudnia. R ząd anstryacki nczynił

propozycyę rządowi prnskiemn, aby wystosować

do Danii ultimatum, iż jeżeli w oznaczonym cza

s ie nie uczyni zadosyć zobowiązaniom r. 1851, mo

carstwa niemieckie uznają się za wolne od tra

ktatu londyńskiego i dalsze czynić będą kroki.

Odpowiedź z Berlina jeszcze nieznana.

Kopenhaga 26 grndnia. Nadzwyczajny do

datek do D agbladet donosi, źe król przyjął dymi

syę całego ministerstwa, które się o nią podało

wczoraj w skutku naciskn państw zagranicznych,

a mianowicie, iż Prusy oświadczyły, że za wpro

w adze niem konstytucyi z 18go listopada wypo

wiedzą wojnę Danii. Andrae i inni członkowie

prawej strony odmawiają w ejścia do ministerstwa

dla ogółu monarchii. Rada państwa ma byó zw o

łaną na poniedziałek, atoli niewiadomo, czy i

przez kogo rozkaz ten będzie kontrasygnowany,

Rendsburg 26 grudnia. W ojsko zajęte jest

spiesznem obalaniem ostrokołów na nowo wznie

sionych. Zapewniają, że wojska zw iązkow e zajmą

sześć w si holsztyńskich za Ederą, które podczas

pokoju wcielone były do Szlezwiku.

Altona 26 grudnia. Obwieszczenie komisarzy

z w itkow ych jak najmocniej oświadcza się prze

ciw Yiybryko m , a osobliwie przeciw wyprzedzaniu

rozstrzygnięcia ze strony Związku przez obwołanie

księcia AMgnstenbnrskiego, tndzież przeciw samo

wolnemu ońóalanin urzędników, i domaga się ścisłe

go wykonywunia pierwszego obwieszczenia. Przeciw

oznakom przywiązania do domn Augustenbnrskie

go nie masz nic do powiedzenia. Jenerał Hake

(saski dowódzca) otrzymał od naczelnika jenerab

nego sztabu wojsk duńskich urzędowe zawiadomie

nie, iż Rendsburg został opnszczony przez wojska

dnńskie. Prywatne listy z Kopenhagi mówią, że

minister Hall oświadczył poBłom obn mocarstw

niemieckich, iż nie uważa ich jnż więcej za człon

ków ciała dyplomatycznego. Odjazd posłów wstrzy

many został w skutku specyalnych rozkazów. Alle

handa utrzymuje, że partya rewolucyjna skandy

nawska wysłała ajentów do Sztokolmn. W Neu

mtlnster i Oldesloe (w Holsztynie) obwołano k się

sia Augnstenbui skiego.

Altona 27 grndnia. (Oe. Z .) Na zapowiedziane

na dzisiaj w Elmshorn (Holsztyn) zgromadzenie

Indu dążą reprezentanci wszystkich okolic Hol

sztynu. Wielkie panuje wzburzenie, lec z porządek

niezakłócony. Zgromadzają się tam celem obwo

łania księcia Fryderyka i obmyślenia środków

walki z Danią.

Hambnrg 26 grudnia. Wiadomości prywatne

z Kopenhagi z wczoraj popołudnin mówią, że

król układa się jeszcze z Hallem. Jeśliby nie

przyszło do ugody, zapewne jenerał Hegermann

przedstawi wniosek zawieszenia konstylncyi.

Hambnrg 26 grndnia. Na zgromadzeniu w al

cem stowarzyszenia szlezwicko - holsztyńskiego

przedłożono dwa adresa do senatn i reprezentacyi

mieszczańskiej celem uznania księcia Fryderyka,

i wybrano dwie deputacye. Odpowiedź dałaby

miarę dalszego zachowania się Hamburga.

Hambnrg 27 grudnia. (Oe. Ztg) Senat tutej

szy chce zapytać gabinet wiedeński, czy ma za

miar i byłby w stanie na przypadek wybuchu

wojny z Danią, ustawić wojenne statki anstrya

ckie dla obrony wybrzeży i portn hambnrskiego.

Miasto Hambnrg przyjęłoby chętnie na siebie część

kosztów.

Brnksella 27 grndnia. (S . Z .) Półnrzędowy

Journal de LiCge donosi: Anglia rozpoczęła nkła

dy względem konferencyj ministeryalnych mają

cych się odbyć w Londynie w sprawie księstw

nadelbiańskich; układy te mają być w niewielu

dniach nkończone.

Medyolan 27 grndnia. Perseveranza donosi,

że bank tnryński zniżył wczoraj dyskonto na 8°/0.

Genew a 26go grndnia. Gabinet tnryński nie

nmie sobie w cale radzić. Misya Pasoliniego (do

Paryża i Londynn) znpełnie się nie powiodła. Rząd

francnski oświadczył stanowczo na ponowne na

legania pełnomocnika włoskiego, że nie wyprowa

dzi wojsk francnskich z Rzymu, ani też nie na

leży oczekiwać po nim wspomagania wojennych

działań królestw a Włoskiego. W skntkn zdania

sprawy o tem, pannje w Turynie wielkie rozstro

jenie.

Bukareszt 26 grndnia. Zgromadzenie naro

dowe jednogłośnie uchwaliło seknlaryzacyę kla

sztorów greckiego wyznania.

Paryż 27 grndnia. (S. Ztg) Mćmorial Biplo

m atigue donosi, że nota hr. Rechberga, dozwala

jąca spodziewać się ndziałn Anstryi w konferen

cyach ministeryalnych, napisaną była bez względn

na notę p. Dronyn de Lhuys (z8go b.m .) propo

nującą konferencye ministeryalne. Odpowiedź an

stryacka na notę p. Dronyn de Lhnys zatrze przy

kre wrażenie sprawione notą z d. 5 b. m. odrzu

cającą propozycyę kongresn, gdyż ndział Anstryi

w konferencyach może być uważany jako zape

w niony. Podobnież ndział Prns jest niewątpliwy.

Rozprawy nad adresem w Izbie prawodawczej za

czną Bię 7go stycznia. Projekt adresn zawiera w

sobie ustęp, który mocniejszy jeszcze nacisk kła

dzie na pokój, aniżeli adres senacki. P. Lesseps

miał we czwartek i wczoraj posłuchanie u Cesa

rza. P , E mil ODivier otrzymał od Cesarza polece

nie wypracowania memoryałn o prawnej kwestyi

sprawy przesmyku snezkiego; memoryał ten bę

dzie przedłożony wice-królow i egipskiemu. M emo

r iał Diplomatique donosi dalej, iż powiększenie

wojsk francnskich w Rzymie o 6000 ludzi Inbo

jeszcze nie postanowione, niemniej jednak jest

niewątpliwe. Jenerał Montebello żądał bowiem ta

kich posiłków.

PRZEGLĄDJt)LITYCZNY.

Kraków

grudnia.

Z Kongresówki i Litwy niema dzisiaj nic n o

w e go, prócz że wyprawa jaką Moskale z wie!—

kiem rozwinięciem sił w Krakowskiem i Sando

mierskiem przedsiębrali i na którą poruszyli po

łowę wszystkich załóg od Olkusza i Szczekocin

aż do Radomia i Sandomierza, aby dośrodkowo

działającemi licznemi kolumnami rozbić hnfce par

tyzanckie polskfe, skończyła się jnż i kolnmny

moskiewskie powróciły na sw e stanowiska. Po

znanych jnż czytelnikom naszym niepomyślnych

potyczkach pod Żuchowem i w lasach iłżyckicb

16 t. m. stoczonych, żadnego innego rezultatu wy

prawa ta, jak się zdaje nie odniosła, przynajmniej

niemamy żadnego doniesienia o jakiejkolwiek pó

źniejszej potyczce i starciu z innemi oddziałami

w Sandomierskiem i w Krakowskiem, czy to że

hnfce polskie przemknęły flię między kolumnami

moskiewskiemi, czy też że kolnmny moskiewskie

niedoszły do ich silnych stanowisk. Położenie

rzeczy w Lubelskiem i Podlaskiem przedstawia

poniżej korespondent z Podlaskiego, wskazując

iż w tych dwóch województwach walka party

zancka j e s t również na silnych podstawach.

Z Petersbnrga donoszą o dalszych usiłowaniach

uzbrojeń, które równie jak związek z nimi mają

ce nsiłowania zaciągnienia pożyczki, nie doprowa

dziły," dotychczas do wielkich rezultatów. Między

innemi umacniają ciągle Moskale wybrzeża fin

landzkie, a Finlandyę starają się zaspokoić po

zwoleniem przedłnżenia aż do marca komedyi sej

mowej, jednak bez zadośćuczynienia głównym żąda

niom tegoż finlandzkiego sejmu, który żądał, aby

Bejm był peryodycznie w oznaczonych terminach

zwoływany i drngiego żądania zmierzającego, iż

by Finlandya miała oddzielne w ojsko. Żądania te

zbyto milczeniem, a będąc zajętym gdzieindziej,

rząd moskiewski pozwala tymczasem Finlandczy

kom rozprawiać.

L ’E urope pod rubryką Communications dowodzi,

iż o ile kongres monarchów był niepraktycznym,

o tyle konferencye ministeryalne są możliwe i za

pewne zbiorą się, gdyż nota okólna p. Drouyn

de Lhnys z 8 t. m. prawie przez wszystkie gabi

nety dobrze przyjętą została. Przytem E u ropę

twierdzi, iż protokóły owej konferencyi powinny być

ogłaszane po każdem posiedzenin. M . P o s t przema

wia także za konferencyą, tłómacząc różnicę, któ

ra między nią a kongresem zachodzi. Nareszcie

piszą z Tnrynu do P a tr ie , iż ostatnia propozycya

rządn francnzkiego tycząca s ię konferencyi mini

steryalnej dobrze tam przyjętą została.

Ciało prawodawcze francuzkie obradowało 2 4 1.

m. nad projektem pożyczki 300 milionów. P. Thiers

bronił znanej poprawki podpisanej przez siedemna

stn członków opozyeyi. Mimo tego projekt poży

czki przyjętym został w całości, a przeciw niemu

głosowało tylko 14 deputowanych, a więc nietyln

nawet, ilu podpisanych było na poprawce. Jnż

wśród tej pierwszej dyskusyi okazała si§ różni

ca zapatrywania się w łonie opozyeyi, którą od

początku przewidywaliśmy; p. Thiers mówiąc o

finansach, dotknął ogólnej polityki i oświadczył

się bezwzględnie tak za nieinterwencyą, jak za

pokojem, poparł go p. Olivier, lec z pp. Havin i

Gućronlt zmuszeni byli zaprotestować przeciw z a

sadom wypowiedzianym przez p. Thiers, a to g łó

wnie z powodn sprawy polskiej.

Znajdujemy w dziennikach francuskich dwa

listy w odpowiedzi na mowę p. Dnpin powiedzia

ną w senacie. Pierwszy wystosowany jest do De

batów przez p. L. Wołowskiego, w którym sza

nowny nasz ziomek dowodzi, jako naoczny świa

dek, iż Polacy nie brali żadnego udziału w za

burzeniu 15go maja. Drngi nmieszczony jest w

Patrie, a wystosowany przez ks. Wł. Czartory

skiego do p. Dnpin. List ten spokojnie napisany,

zbija wszystkie twierdzenia p. Dnpin o Polsce i

dowcipną zawiera w sobie uwagę, że mowajene

ralnego prokuratora dowodzi tylko, iż liczne jeg o

zatrudnienia, nie dozwoliły mn nanczyć się histo

ryi polskiej.

Zmiana ministeryum duńskiego je s t najważniej

szym wypadkiem w całym dotychczasowym prze

biegu sporn z Niemcami, bo zawiesza czynność

egzekucyjną, a przynajmnićj pozbawia j ą wszel

kićj dalszćj podstawy działania, od razu zaś pod

kopuje plany oderwania księstw niemieckich. Nie

w iemy wprawdzie jeBzcze, jak ą zmiana ta będzie,

atoli samo jnż nsnnięcie się ministerstwa p. Hal

la i zwołanie Rady państwa celem zapewne za

w ieszenia konstytncyi listopadowćj, przekonywa,

iż stracono w Kopenhadze wszelką wiarę w mo

żność prowadzenia dalćj polityki zwanćj polityką

ederską. Zasadzała się ona na wyłączenin Hol

sztynu a znpełnem wcieleniu Szlezwikn. Nie może

też przyjść do w ładzy partya ,,ogółu państwa",

tfóra w centralizacyi swćj; administracyjnćj szła

jeszcze dalćj, bo nie po Ederę lecz po Elbę więc

mnsi nowe ministeryum złożone być z Indzi stron

nictwa prowincyonalnego, dojakich należał Scheel—

Plessen, Moltke, Reventlow-Criminii, których pa

miętamy w gabinecie po pierwszćj egzekncyi

związkowćj w Holsztynie. Byli to Niemcy z na

rodowości, a przytem roj aliści i z zakrojem auto

kratycznym. Ł atwićj byłoby im dziś z królem

Cbrystyanem, który sam nie je st zwolennikiem

jartyi dotąd rządzącćj w Danii, który nie byłby

podpisał konstytncyi listopadowćj, gdyby s ię nie

był obawiał powstania w Kopenhadze szczegól

niej ze strony skandynawców, przyjainiejszych

Karolowi XV szwedzkiemu, niż Chrystyanowi, któ

rego zawsze nważają za Niemca.

Jak się obecnie obróci kwestya następstwa An

gnstenbnrgów, która mogła była jedynie liczyć na

swoje rozwiązanie w skutkn nporn Danii i wy

bnchłej ztąd w ojny? Świadczy o jjej zagrożenin

odezwa nowa komisarzy zw iązkowych, którzy o

świadczają się nieco wyraźniej przeciw agitacyi na

korzyść Angnstenbnrga.

Pod naciskiem pogróżki Niemiec, a c a namową

Anglii ustępuje D ania, tak jak ustąpiła była przed

kilknnastn łaty. W szelako ta zachodzi dziś różni

ca, że stosunek Szlezwiku do Niemiec wtedy nie

tknięty, będzie zapew ne teraz przedmiotem ukła

dów, i niewątpić, iż nastąpi pewne onego określe

nie na szkodę jedności monarchii duńskiej. Zdaje

Bię, źe ju ż w tej chwili konferencya ministeryalns

w Londynie zajmuje się poprawką protokółu z 8go

maja 1852. Wojska niemieckie w Holsztynie wy

słane przeciw Danii, m ogłyby się teraz obrócić

przeciw stronnikom Augustenburgów, jeśliby tak

jak w czasach pierwszej egzekncyi, państwa małe

niemieckie ulegały były Anstryi i Prusom. Dziś

atoli książ ę Fryderyk liczy na poparcie drobnych

państw niemieckich.

Zapomniano w Europie mowę tronow§

Cesarza Napoleona i program w niej za

powiedziany, a ni adres senatu na t§ mow§,

ni tei słowo wyrzeczone przez Cesarza

podczas przyjmowania tego adresu nie przy

wodz§ na pami§ć owego programu; zapo

mniał o nim i gabinet tuilleryjski rozsyła

jąc nowy okólnik 8go grudnia, zstępujący

od kongresn monarchów do konferencyi mi

nistrów. Miałzeby program ów przebrzmieć

jak frazes bez znaczenia? Nie sądzimy; wie

rzymy owszem, iż program ten jest tylko przy

walony stosami not dyplomatycznych i a

ktami wyborczemi do ciała prawodawcze

go tudziei sprawozdaniami z obrad komi

syi pożyczkowej, ale przy danej sposobno

ści odwoła się do niego polityka napoleoń

ska, gdy ją wszystko inne w Europie za

wiedzie, i przyjaźń obcych rządów, i licz

ny poczet wiernych sług dworskich i zgro

madzenie deputowanych, a pozostaną tylko

gotowi bronić tego programu i stanąć w

jtgo imieniu lud francuski i wojsko francu

skie. W tej chwili jeszcze do tych środków

nie ucieka się Cesarz Napoleon; mniema więc

dyplomaeya europejska, że albo Rie śmie

albo nie może ich użyć, i że one łatwo za

wieśćby go m ogły.

Coraz też więcej wzmaga się w dyplo

macyi wiara w Bił§ swoją utrzymania po

koju i zneutralizowania lub sparaliżowania

wszelkich niezwykłych wyskoków polityki

wojennej; wyprawa nawet egzekucyjna do

Holsztynu mimo swojego militarnego ch a r a

kteru jest wypływem przeważnej myśli po

kojowej , bo sprowadza kwestyę księstw

nadelbiańskich na legalną drogę traktatów

i niedopuszcza udziału w niej czynnego

narodowej idei. Przeświadczenie dyploma*

cyi, iż utrzyma pokój, który w ciągu całego

lata wisiał tylko na włosku, (znalazło silną

podporę w obradach ciała prawodawczego

francuskiego nad pożyczką, bo opozycyą

parlamentarna lubo różnemi wiedziona po

budkami, dała także poznać, iż będzie mo

gła być użytą przez zagranicę nietylko ja

ko przeciwnik polityki rządowej, ale nawet

jako przeciwnik rządów napoleońskich, a

w ogóle jako przeszkoda w wykonaniu pro

gramu w mowie tronowej oznajmionego.

Nieprzyjaciele Polski w ciele prawodaw

czem francuskiem, jakiekolwiek jest źródło

tej ich niechęci, przyczynili się jedn ak wielce

do wykazania, w jak ścisłym związku zo

stają z sobą losy Polski z losami dynastyi

napoleońskiej; podnieśli oni mimo wiedzy i

mimo woli konieczność dotrzymania progra

mu listopadowego. W obecnem bowiem po

łożeniu Europy niemasz dla drugiego ce

sarstwa francuskiego bezpiecznej podstawy

i musi ono ją sobie stworzyć wypełnieniem

program u mowy tronowej.

Jeżeli Cesarz Napoleon chciał dojść do

niego drogą kongresu, to Europa przeko

nawszy go o niemożności obrania tej drogi,

zmusi go wreszcie do szukania innej. Konferen

cya proponowana w okólniku 8 grudniajest tyl

ko jakby ostatnim środkiem polubownego

urządzenia Europy, które nie przyszło do

skutku przez kongres; lecz zdolną jest

załatwić tylko kwestye sporne, jak np. duń

ską, jońską lub inne tym podobne: ale nie

w płynąć na stan kwestyj radykalnych,

jak kwestya polska lub wschodnia.

Niebezpieczną stać się atoli może dla Fran

cyi, bo sprawy na tej konferencyi rozstrzy

gać się mające, zbliżą do siebie te pań

stw a, które w tych sprawach są intereso

wane a tem samem mogą zrodzić kombi

nacye przymierzy, jakich Europa nadare

mnie wygląda od rozbicia śgo przymierza

i rozchwiania się przymierza francusko

angielskiego. Cesarz Napoleon pragnie je

dnak okazać, iż nie jest zasadniczym prze

ciwnikiem pokoju, że tak jak konferencya po

dobnież i kongres miały tylko posłużyć do

jego utrwalenia, nie dla tego, źe kongres nowe

kładł podstawy układu europejskiego , lecz

właśnie dla tego, że kładąc te podstawy,

byłby na nich oparł cały układ stanu rze

czy. Europa jednak nieufa pokojowi, a pra

gnie go utrzymać wszelkiemi siłami, i dla

tego niczego tyle się nie lęka, co jakiego

kolwiek rozbioru obecnego stanu, bo ten

grozi zawsze zmianą podstaw politycznego

bytu państw i terytoryalnego ich składu.

KORESPONDENCYA CHWILI.

W iedeń 27 grudnia.

L. Dłuższa przerwa podczas świąt Bożego N a

rodzenia i w polityce czuć się daje; wiadomości

politycznych, które dziś podać można, nadzwyczaj

mała jest liczba, szczególniej jeżli się ma wzgląd

na przeciąg czasn, w którym j e zbierano. O kry

z ys ministeryalnej w Kopenhadze i jej wpływie

bezpośrednim na dalszy rozwój duńsko-niemieckie

go sporn, niema dotąd żadnych bliższych wiado

mości i komentarzy, któreby w yjaśniły lakoniczne

doniesienie zawarte w telegramie; o chmurach

ściągających się nad północnemi Włochami nie

słychać nic nowego, a doniesienia dziennikarskie

0 wzmocnieniu załogi francnskiej w Rzymie po

wtarzają się jeszcze po dziennikach, jednak bez

wiarogodniejszej rękojmi o ich prawdziwości.

Tylko sprawa kongresn a raczej przygotowań

do niego, Ł j. sprawa przedwstępnych konferencyj

postępuje naprzód; albowiem zaręczają dziś sta

nowczo, że są ze wszech stron zapewnione. Prasy

zgodziły się na projekt pana Dronyn de Lhnys

z 8go b. m., zatem i Rosya nie będzie się wahać

z przystąpieniem do niego, niechcąc się narazić na

groźne niebezpieczeństwa. Obok tego proponnją

jeszcze osobną konferencyę ad koc dla załatwie

nia szlezwicko-holsztyńskiej sprawy. W Londynie

życzą sobie konferencyi, w której oprócz mocarstw

na protokóle londyńskim podpisanych wziąłby ndział

1Związek niemiecki; z Paryża zaś proponnją, aby

rzeczone mocarstwa podczas konferencyj przed

wstępnych same utworzyły konferencyę a d hoc,

t. j . aby dla załatwienia sprawy duńsko-niemie

ckiej pomiędzy sobą złoż yły ,,Bzcznplejszą" kon

ferencyę.

Z Podlaskiego 20 grndnia.

Nie wiem jakie tam macie wyobrażenie o te

raźniejszym stanie powstania w województwach

podlaskiem i labeiskiem, i dla tego chciałbym was

obznajomić pokrótce z tem co się n nas dzieje.

Moskale mają tn rzeczywiście wiele wojska zgro

madzonego, a słychać, że i więcej jeszcze przyjść

ma; ale my znpełnie jesteśmy na to przygotowa

ni. Zima także nas nie straszy, bo i przeciw niej

jakotako zaopatrzeni jesteśmy. Oddziały nasze ma

ją po lasach urządzone szałase, a w około nich

porobione zasieki z drzew, tak, źe niespodzianie

Moskale zaatakować nas nie mogą. W takich za

siekach chociażby mała garstka lodzi może diugo

powstrzymać atakujących; a tymczasem oddział

może się sformować i stanąć do bojn, lnb je żeli

sily moskiewskie są zbyt przeważające, wycofać

się zdoła w porządkn.

Dziś zapasów żywności oddziały nasze nigdy

z sobą nie wożą, bo chociażby oddział który

był otoczony przez Moskali, to ludność, a między

innemi włościanie tutejsi wy najdą zaw sze drogę

i żywności dostarczą: dla tego te i w lnbelskiem

żaden oddział o żywność się nie troszczy. P wię

kszej części odddziały nasze zaopatrzone są w

ciepłą od zie ż, a tray oddziały, które niedawno

pojawiły się w Hrnbieszowskiem: Zaremby,

Wróblewskiego i Ponińskiego są odziane tak do

brze, że mogą z łatwością przetrwać najwię

ksze mrozy.

Słowem chociaż nie możemy się w ostatnich

czasach pochlnbić znaczniejszemi zwycięstwami

jak pod Chruśliną i Źyżynem, to jednak śmiało

powiedzieć można, że powstanie w okolicy tutej

szej dobrze i silnie stoi. Cała różnica w tem leży,

że dowódzcy zmienili teraz słusznie system prowa

dzenia wojny. Pierwej zw ykł był jen. Krak

gromadzić swoje siły, aby wykonać jaki napad

zwycięski na Moskali jak pod Chrnśliną i Zyży

nem. System ten jednak nie dał się przeprowa

dzać w obecnych okolicznościach, a straty dozna

ne pod Fajsławicami przekonały, że koncen

trowanie oddziałów może katastrofę sprowadzić i

źe lepiej je st działać drobnemi oddziałami. Jen.

Krak zroznmiał tę prawdę i przyjął ją w w yko

naniu. Wojska moskiewskie ciągle przez nas z ró

żnych stron alarmowane, same nie wiedzą za

którym iść w pogoń oddziałem, znnźone ciąglemi

bezskntecznemi marszami. Usiłowali więc oni zmu

sić nas do skoncentrowania oddziałów, starali się

naprzeć je kn sobie aby j e razem pobić, lecz plan

ten niepowiódł się im. Już w zeszłym miesiącu

nsilowali Moskale wykonać plan taki, aby oddziały

nasze zmuszać zwolna iżby się zbliżyły do siebie,

potem naprzeć j e coraz silnej kn jednemu punkto

wi, zmusić aby s ię połączyły, a potem w jednej

walce zadać wszystkim cios stanowczy. Dla wy

konania powyższego plann wyruszyły jednocześnie

kn nam, trzymając się kiernnkn dośrodkowego,

silne kolnmny moskiewskie z Warszawy, Siedlec,

Brześcia Litewskiego, Zamościa, z Lublina, oraz

z za Buga z Wołynia. Kolumny te miały przeć

nas kn Wiśle i twierdzy Demblinowi i tam zgnieść

stanowczo, jak im się zdawało, powstanie w na

szych województwach. Ale cały ten plan niepo

wiódł się ; gdyż jen. Kruk i inni dowódcy zrozu

miawszy wcześnie ten plan z rucbu kolumn mo

skiewskich, podzielili wszystkie siły na jak naj

mniejsze oddziały i ruszyli w promieniach od środ-

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Chwila.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку