Mirador viewer

Dziennik Polski.

Annotations

Showing 447 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

ROK VI

Nr 223 (1993)

1 1 ” ------------------

KRAKÓW [&?]

Wiórek 15 VIII 1950 LWeJ

Dziś na stronie 3; Siary i nowy Kraków walczy o pokój

Cena 5 zl

Rozwalony gmach

kłamstw

i oszczerstw USA

odczas gdy napastnicze wojska

amerykańskie na Korei ponoszą

coraz to nowe porażki z rąk koreań

skiej armii ludowej, bohatersko

walczącej z najeźdźcą, dyplomacja

amerykańska otrzymała nowy, cel

ny cios z rąk delegata radzieckiego,

Malika.

Delegat USA, Austin starał się za

wszelką cenę nie dopuścić na Ra

dzie Bezpieczeństwa do dyskusji w

sprawie przebiegu wyda,rżeń na

Korei, obawiając się, że prawda

zostanie ujawniona i agresja USA

— stwierdzona. Na przekór manew

rom, intrygom i wybiegom pana

Austina, na posiedzeniu Rady Bez

pieczeństwa w dniu 11 sierpnia de

legat radziecki, Malik, wygłosił

dłuższe przemówienie, w którym

przytoczył fakty, druzgocące dla

amerykańskich agresorów.

Delegat radziecki Malik, przyto

czył wszystkie dokumenty, stwier

dzające, że agresja USA została

poprzedzona świadomie uplanowa

tną, sprowokowaną przez dyplomację

i sztab USA napaścią wojsk mario

netkowego reżimu Li Syn-Mana naKoreę północną. Ponadto Malik

przytoczył zatajony przez delegację

USA i prasę amerykańską doku

ment-notę rządu Republiki Ludo

wej Północnej Korei, skierowaną

już po napaści wojskL; Syn-Mana na terytorium Korei

północnej. W nocie tej rząd

Korei północnej do

magał się natychmia

stowego wycofaniawojsk napastniczych,

ostrzegając, że w

przeciwnym razie

całkowitą o d p- o w i e-d z i a 1n o ś ć za skutki

napaści poniosą wła

dze reżimu Li Syn—

Mana, Notę tę banda

Li. S y n-M a n a zlekce

ważyła .

Dalej Malik udowodnił, że rząd

USA obficie zaopatrzył rząd Li Syn.

Mana w ciężki i lekki sprzęt wojen

ny, który oddziały Li Syn-Mana wpanicznej ucieczce przed kontrata

kującymi wojskami ludowymi po

rzuciły. Te olbrzymie ilości broni a

merykańskiej plus zapasy odkupio

ne przez rząd ludowy Korei północ

nej przy wycofaniu się radzieckich

wojsk okupacyjnych, są właśnieźródłem zaopatrzenia koreańskiej

armii ludowej. Wszelkie zarzuty Au

stina o rzekomym zaopatrywaniu

walczących wojsk Korei ludowej

przez ZSRR, są oszczerstwem.

Wreszcie Malik udowodnił, że pre

zydent Truman wydał armii amery

kańskiej rozkaz interwencji zbrojnej

trzy godziny przed ze

braniem kadłubowej

Rady Bezpieczeństwa, na

której bezprawne uchwały powołuje

się obecnie Austin. Ponadto Malik

stwierdził, na podstawie posiadanych

dokumentów, że lotnictwo USA bom

bardowało Phenian w przeddzień

wydania przez Trumana wojskom

USA oficjalnego rozkazu dokonania

interwencji zbrojnej na Korei.

W ten sposób fakt agresji USA

na Korei został ponad wszelką wąt

pliwość udowodniony.

Malik zdemaskował manewry Au

stina, który usiłuje przy pomocy

proceduralnych kruczków nie dopu

ścić do dyskusji w Radzie Bezpie

czeństwa nad radzieckimi wnioska

mi dotyczącymi pokojowego uregu

lowania sprawy Korei. Przeciwnie

— Austin dąży do zaostrzenia konfliktu, wciągnięcia do interwencji

zbrojnej jak największej ilości

państw i rozszerzenia w ten sposób

konfliktu zbrojnego na Korei na in

ne terytoria.

Przemówienie Malika rozwaliło

kunsztowny gmach kłamstw i o_

Szczerstw, zbudowany przez dyplo

mację i propagandę amerykańską w

sprawie Korei. Udowodniło ono wo

bec opinii całego świata, że USA sąnie tylko agresorem na Korei, ale

zarazem stroną prowokującą nowe

akty agresji, podczas gdy’ Związek

Radziecki konsekwentnie dąży do

likwidacji wojny na Korei i zabez

pieczenia pokoju światowego.

Przeciw wojnie i nadużywaniu nauki

do celów sprzecznych z jej wielkim powołaniem

Apel uczonych polskich do uczonych zachodnich

Warszawa, 15 sierpnia (PAP). W związku z nadchodzącymi wiado

mościami o wprzęganiu przez pew ne koła polityczne wysiłku uczo

nych do gorączkowych przygotowań do niosącej zagładę ludzkości woj

ny bakteriologicznej, uczeni polscy wystosowali apel na ręce wybit

nych uczonych zachodnich, prof. prof. Joliot-Curie, Crowther, Bernal,

Heidelberger, Crew, Pocą, Haldane, Court i Mesns oraz’ znakomitego

francuskiego pisarza Laffitte.

W apelu tym uczeni polscy, pod

kreślając, że nauka witana służyć

szczytnym celom — powszechnemu

dobru ludzkości, stwierdzają iż^

fakty takie, jak kontynuowanie w

instytucjach naukowych USA prac

osławionego bakteriologicznego od

działu japońskiego 731 przy współ

udziale faszystowskich uczonych

japońskich i niemieckich, jak pro

jekty amerykańskiego prof. Teema

na zrzucania śmiercionośnych bak

terii cholery i dżumy, czy wreszcie

ludobójcze oświadczenie rektora

uirwers, Tampa w stanie Flori-da

dr Nunsą, że: „Powinniśmy się przy

gotować do totalnego stosowania

prawa dżungli w wojnie. Każdy z

nas powinien się nauczyć sztuki za

bijania. Nie uważam, by w działa

niach wojennych miały brać udział

wyłącznie armie lądowe oraz siły

powietrzne i morskie. Nie powinnobyć żadnych ograniczeń, jeśli cho

dzi o stosowanie broni masowej

zagłady. Należy prowadzić wojnę

bakteriologiczną, używać gazów

trujących, stosować bomby atomo

we i wodoro’,ve oraz dalekosiężne

pociski rakietowe. Oszczędzanie w

toku wojny szpitali, kościołów i za

kładów naukowych jest czystą

obłudą" —, napawają niepokojem- o

los skołatanej udręką ostatniej

wojny ludzkości.

Jesteśmy głęboko wstrząśnięci

— piszą w apelu uczeni polscy —niepokojącymi wieściami o barba

rzyńskich przestępstwach wojen

nych, jakich ofiarą pada w tej

chwili broniący swej wolności na

ród koreański: bombardowaniem

miast otwartych, masowymi roz

strzeliwaniami ludności cywilnej iinnymi aktami tak żywo przypo

minającymi zbrodne przeciwko

ludzkości, popełniane niedawno

przez faszyzm hitlerowski.

Przytoczone przez nas fakty każą

nam zwrócić się do Was, drodzy

koledzy, z gorącym apelem o czuj

ność i solidarny opór przeciw woj

nie i przeciw nadużywaniu nauki

do celów sprzecznych z jej wielkim

powołaniem i jej godnością:

Nie możemy dopuścić do tego, aby

nauka zamiast służyć ludzkości —

stała się czynnikiem walki prze

ciwko niej.

Nie możemy dopuścić, aby wielka

spuścizna Pasteura, Curie-Skłodow

skiej. Miecznikowa, Teobald Smit

ha, Miczurina, Olszewskiego j in

nych — stała się zbrodniczym na

rzędziem w ręku imperialistycznych

podżegaczy wojennych.

Czas wzywa do walki o wolność

nauki j czystość idei, którym służy

my. Czas woła o włączenie się u

czonych w ruch oporu przeciw

wojnie. Ustać musi kradzież na

szych myśli na rzecz szaleńców go

tujących ludzkości niewolę i znisz

czenie.Jesteśmy pewni, że głos nasz nie

pozostanie bez waszej odpowiedzi.

Jesteśmy pewni, że dacie wraz z

nami wyraz najgorętszemu prag

nieniu i mocnej woli utrzymania ,

pokoju, najgłębszej trosce o nasze

wielkie, wspólne dzieło.N;e wątpimy ani przez chwilę, że

solidaryzujecie się z nami, że wśród

głosów, które padną piętnując nik

czemną działalność podżegaczy wo

jennych, nie zabraknie głosu żad

nego z was. Wiemy, że połączycie

się z nami w walce o wielką i je

dynie słuszną sprawę, że wszyscy

staniecie pod sztandarem walki o

pokój, rękojmię celowości całej

pracy naszego życia oraz przyszłego

szczęścia ludzkości.

Apel uczonych polskich podpisa

li m. in. Jan Dembowski, prof.

Uniwersytetu Łódzkiego, Ludwik

Hirszfeld, prof. Uniwersytetu Wro

cławskiego, Stanisław Kulczyński,

rektor Uniwersytetu i Politechniki

we Wrocławiu, Teodor Marchlew

ski, rektor Uniwersytetu Jagielloń

skiego.

Delegacja polska

na posiedzenie Biura

Światowego Komitetu

Obrońców Pokoju

Warszawa, 15 sierpnia (PAP). Na

odbywające się w Pradze posiedze

nie biura Światowego Komitetu

Obrońców Pokoju delegowani zo

stali przez Polski Komitet Obroń

ców Pokoju ob. ob.: Ostąp Dłuski

i Leon Kruczkowski, członkowie ko

mitetu wykonawczego Polskiego Ko

mitetu Obrońców Pokoju.

Depesza premiera I. Cyrankiewicza

do premiera Kim-lr-Sena

Warszawa, 15 sierpnia (PAP). Z

okazji święta narodowego Ludowo-Demokratycznej Republiki Korei,

premier Józef Cyrankiewicz wysto

sował do premiera Kim Ir-Sena na

stępującą depeszę:

Pan Kim Ir-Sen

premier rząduLudowo-Demokratycznej Republiki

Korei

W dniu święta narodowego Ludo

wo-Demokratycznej Republiki Ko

rei, w piątą rocznicę wyzwolenia,

ślę Panu, Panie Premierze w imieniu Rządu R. P. i własnym najser

deczniejsze życzenia ostatecznego

zwycięstwa w walce z imperialistycznymi agresorami, o zjednoczoną,

niepodległą, demokratyczną Koreę.

Wspaniałe sukcesy bohaterskiego

ludu koreańskiego, zwycięsko i zde

cydowanie wypierającego ze swego

kraju imperialistów, są przestrogądla podżegaczy wojennych oraz

wskazują potęgę narodu, broniącegoswej niezawisłości i prawa do życia w

ustroju sprawiedliwości i demokra

cji. Bohaterska walka ludu koreań

skiego jest wzorem dla ludów cie

miężonych przez imperializm.

Wraz z, całym obozem demokracji i pokoju, któremu przewodzi po

tężny Związek Radziecki, naród polski wysuwa zdecydowane żądanie

pod adresem imperialistycznych a-gresorów:

Ręce precz od Korei!

Józef Cyrankiewicz

Naród węgierski ufundował

szpital dla żołnierzy

Koreańskiej Armii Ludowej

Budapeszt, 15 sierpnia (PAP). —

Węgierski komitet obrońców pokoju

na ostatnim posiedzeniu podsumował

wyniki zbiórki na rzecz wysyłki

szpitala polowego dla Korei. Zebra

no około 14 milionów forintów i

zbiórka na ten cel została zamknięta.

Jednocześnie węgierski komitet o-brońców pokoju zaaprobował w peł

ni inicjatywę, która dla wyrażenia

swej solidarności z bojownikami o

wolność Korei, postanowiła wysłać

dla żołnierzy armii ludowej licznepaczki z darami.

Po wyzwoleniu porta Pohang

Oddziały koreańskiej armii ludowej

ścigają nieprzyjaciela

Pekin, 15 sierpnia (PAP). Z Phe

nianu donoszą, że 13 sierpnia wie

czorem dowództwo naczelne sił

zbrojnych Koreańskiej Republiki

Ludowo-Demokratycznej ogłosiło na

stępujący komunikat:

Oddziały armii ludowej w dalszym ciągu prowadzą na wszystkich

frontach uporczywe walki z wojska

mi amerykańskimi i lisynmanowski

mi. Wojska ludowe, które wyzwoliły

na wschodnim wybrzeżu Korei mia

sto Gide, kontynuują natarcie: Woj

ska ludowe otoczyły w tym rejonie

Stawiające zaciekły opór oddziały

nieprzyjaciela i wyzwoliły całkowi

cie miasto Pohang — ważny punkt

strategiczny na wybrzeżu wschod

nim i jeden z najważniejszych por

tów nieprzyjaciela.W walkach o wyzwolenie miasta

Pohang wojska ludowe wzięły do

niewoli ponad 400 żołnierzy nieprzy

jacielskich, w tym wielu Ameryka

nów. Wzięto znaczną zdobycz. Obecnie w rejonie tym jednostki armii

ludowej ścigają oddziały nieprzyja

ciela.

W dniu 12 sierpnia samoloty ame

rykańskie dokonały barbarzyńskich

nalotów na miasta Phenjan i Kim

czon. Artyleria przeciwlotnicza strą

ciła bombowiec amerykański.

Nowy Jork, 15 sierpnia (PAP). Ko

respondent Agencji United Press

donosi z Korei, że w rejonie na po

łudnie od Pohang lotnictwo, amerykańskie ostrzeliwało z broni pokła

dowej grupy uchodźców cywilnych.

Pekin, 15 sierpnia (PAP). Z Phe

nianu donoszą, że ogłoszony tam 14

sierpnia rano - komunikat dowódz

twa naczelnego sił zbrojnych Ko

reańskiej RepubKki Ludowo-Demo

kratycznej stwierdza:

Oddziały armii ludowej pokonu

jąc zaciekły opór wojsk amerykań

skich i lisynmanowskich prowadzą

w dalszym ciągu natarcie na wszystkich frontach.

Oddziały armii ludowej, które

wyzwoliły miasto Sandżu i rejony

okoliczne kontynuują natarcie, za

dając nieprzyjacielowi. znaczne

straty. Na południe od Sandżu woj

ska ludowe doszczętnie rozbiły nie

przyjaciela. W walkach, jakie to

czyły się w tym rejonie, poległo w

okresie od 2 do 10 sierpnia ponad

1.500 nieprzyjacielskich żołnierzy

i oficerów, a ponad 500 dostało siędo niewoli.

Wojska ludowe wzięły znacznązdobycz.

Przedłużenie umowy o handlu wyumątrznym

miądzy MD a Niemcami zachodnimi

Berlin, 15 sierpnia (PAP). Agencja

ADN donosi, że 11 sierpnia zostało

przedłużone w Berlinie do dnia 30

września br. porozumienie frankfurckie o międzystrefowym obrocie

towarowym między Niemiecką Re

publiką Demokratyczną a Niemcami

zachodnimi.

Wszystkie dostawy towarów,

przewidziane przez porozumienie, wtym dostawy żelaza i stali, będą na

tychmiast wznowione.

Poza tym wznowiono rokowania

w sprawach: a) zawarcia nowego

porozumienia o handlu międzystre

fowym, mającego wejść w życie po

czynając od dnia 1 października br.,

b) rozszerzenia usług w dziedzinietransportu, c) wymiany dostaw prą

du elektrycznego między Niemcamizachodnimi a Niemiecką Republiką

Demokratyczną. Opracowane będzie

także porozumienie w sprawie wy

miany węgla kamiennego na bry

kiety z węgla brunatnego.

Rokowania w sprawie przedłuże

nia porozumienia frankfurckiego,

którego termin ważności wygasł 30.6.br. przeciągnęły się wskutek tego,

że sojusznicza komisja mocarstw

zachodnich upoważniła przedstawi

cieli Niemiec zachodnich do podpi

sania niezbędnych dokumentów do

piero w dniu 10 sierpnia. Również

dopiero w tym dniu komisja sojusz

nicza zniosła zakaz wywozu stali do

Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Zakaz ten został przez komi

sję sojuszniczą ogłoszony w dniu 8lutego br. j stanowił naruszenie po

stanowień porozumienia frankfurc

kiego o handlu międzystrefowym.

Do Phenian przybył wraz zeswym personelem generał Ni Czi—

Liang, ambasador nadzwyczajny i

pełnomocny Chińskiej Republiki Lu

dowej.

Zjazd międzynarodowego Związku Studentów

rozpoczął obrady w Pradze

Praga, 15 sierpnia (PAP). W olbrzymiej sali pałacu przemysłowego

w Pradze rozpoczął się w poniedziałek 14 sierpnia II zjazd Międzyna

rodowego Związku Studenów na który przybyło ponad 860 delegatów

z 68 państw całego świata.

W uroczystości ot-warcća obrad

zjazdu wzięli udiział członkowie

rządu czechosłowackiego z wicepre

mierem Z. Fierliingienr na czele,

wiceprzewodniczącą 'Zgromadzenia

Narodowego posłanką Hodlnową—

Spurną, przedstawiciele Komunistycznej Partii Czechosłowacji i in.

Obecni byli również prezes Świa

towej Federacji Młodizieży Demo

kratycznej Guy de Boisson, prezes

czechosłowackiego związku mło

dzieży poseł Z. Hejziler, przedstawi

ciel Światowej Federacji Związków

Zawodowych F. Zunka, sekretarz

generalny Międzynarodowej Orga

nizacji Dzienniakrzy J. Hronek, de

legatka światowej demokratycznej

federacji kobiet Gita Banodtz i in.

Burzliwymi oklaskami i okrzyka

mi na cześć pokoju powitali ucze

stnicy zjazdu przedstawiciela Świa

towego Komitetu Obrońców Poko

ju księdza Boulier i znakomitegopisarza brazylijskiego Jorge Ama

do. Na otwarciu obrad obecny był

również delegat Polskiego Komite

tu Obrońców Pokoju Leon Krucz

kowski.

Po odegraniu hymnu Międzynarodowego Związku Studentów i po

witaniu delegatów i przedstawicie

li władz przez prezesa MIZS inż.

J. Grohmana, poseł Z. Htejaler prze*

kazał II zjazdowi serdeczne pozdro

wienia od czechosłowackiego

związku młodzieży, która — kro

cząc w pierwszych szeregach obrońców pokoju, będzie walczyła o po

kój wraz z całą demokratyczną i

postępową młodzieżą świata.

Po uczczeniu jednominutowymmilczeniem pamięci bojowników,

którzy padli w walce o pokój, za

brał głos prezes Światowej Fede

racji Młodzieży Demokratycznej

Guy de Boisson.

Pozdrawiając zjazd w imieniu 70

milionów zrzeszonej w szeregach

tej organizacji młodzieży podkreślił

on całą dotychczasową tak bardzo

owocną działalność MZS, który

broni interesów młodizieży studiu

jącej i walczy o demokratyzację

szkolnictwa.

De Boisson napiętnował zbrodni

czą politykę imperialistów, zwrócił

się do wszystkich uczestników zja

zdu z apelem, by jeszcze intensyw

niej walczyli w obronie pokoju.

Po dalszych przemówieniach powitalnych prezes Grohman złożył

obszerne sprawozdanie z działalno

ści i pracy Międzynarodowego

Związku Studentów w okresie od

I zjazdu w 1946 r. do chwili obec

nej.

1 of 6 • Strona 1

Mirador viewer

Dziennik Polski.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку