Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 230 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

,U 104.

Kraków 20 Czerwa.—Wtorek.

Rok 1840.

Wychodzi w Krakowie

codziennie, wyjąwszy niedziele i święta,

('cna:

n !

’

miesięczna 5 zip,: kwartalna 11 złp. =3 złr.

30kr.m•k•

....

W KRAJU kwartalna razem z przesyłką pocztową. 1 złr. .0

kl' "

l’rze

przyjmuje się w biurze Expedvcyi CZ.ASU przy rogu Szcze

pańskiej ulicy Nr. 369.

Pieniądze przesyłają sic bezpłatno• pocztą wprost do biura

Expedvcyi C'zas«wyraziwszy na kopercie: Prenumeracgjne

pieniądze

_ ______ _______

Przyjmują się

OGŁOSZENIA, rozprawy, odezwy wszelkiego rodzaju.

DON'IESIENIA literackie, księgarskie, handlow e, przemysłowe,

rolnicze i(p.

VWIAQOMIENIA tyczące się sprzedaży, kupna, dzierżaw itp.

Za opiat

od miejsca jakieby wiersz

(3 kr.u).k.) za raz jeden, powtórzone inserata po !groszy

(2 ki■,

Listy

nie frankowane nic przyjmują się, wyjąyszy o

lub znanych korespondentów.

Numer pojedynczy kosztuje 8 groszy.

z W“ Lipca rozpoczyna sio nowy kwartał; upraszamy wiec niiiięjszem Szanowny Publiczność by wcześnie zamówienia na pismo nasze

przesyłać zechciała. Zmuszeni jesteśmy stosować nakład do ilości zamówień w ostatnich dniach Czerwca i pierwszych Lipca na

więc ’zgłaszający się abonent nie będzie mógł kompletnego dostać exemplarza.

Ćena prenumeraty° ćwierćroczna°a) w Krakowie 14 Złp. 6}> na prowincyi, wliczywszy opłatę pocztową 4 Złr. 20 kr. mon. konw.

Tylko w Krakowie przyjmuje sie prenumerata miesięczna w ilości Złp. 5. Z prowincyi nie przyjmuje się pod żadnym warunkiem.

PP. abonenci z prowincyi niechaj raczą przesyłać swoje zamówienia pocztą wprost do Expedycyi Czasu (ulica Szczepańska Xer 309)

z wyraźnein dołożeniem n’a kopercie słów: Prenuineracyjne pieniądze, tudzież w!iście dokł'adnie podać sw'oje' nazwisko i urząd pocztowy

na którym sobie dziennik przesyłany mieć życz

Urzędom pocztowym k’tóre nam przyszły dziesięć abonentów posyłać będziemy jeden exemplarz Czasu gratis.

Warszawa 23 czerwca. (Biuletyny rossyj

skie ur■zędowe z Węgier). Wczoraj rano otrzy

mano tu w Warszaw ie na.stępującą w iadomość

urzędową od armii czynnej: 5/n czerwca woj

ska nasze wkroczy.ł’y do Węgier. Kierunek na

piechotny korpu.s, po odłączeniu o

,siąc już temu jednej dywizyi wysłanej sz

liurga

ckiej, ruszył pod dow ództwem jen.-adj. lir. H

bno, gdzie powinien był stanąć ®/18 czerwca.

2gi piechotny korpus, po odłączeniu od niego

dywizyi

row'

nowa z Gorlicy dw oma kolumnami na wsie Izbę

i Konieczno. 4ty piechotny korpus, po odłącze

niu jednej dywizyi dla zajęcia części południo

wej Galicyi i Bukowiny, ru.szył pod dowództw cm

jen. piechoty Czeodajew a także w dwóch ko

lumnach. od Żmigrodu na Graab, i od l)ukli na

Komornik.—

Główni<‘ dowo

znajdow ał się 6 l), m. przy kolumnie idącej do

Graab i nocował we wsi Szmilno. To rozsta

wienie kolumn, miało na celu ułatwienie przej

ścia przez grzbiet gór Karpackich, jeżeliby nie

przyjaciel zamierzył tam stawić opór. Jednakże

buntownicy nigdzie niepokazywali się js siłami,

i prócz nic nieznaczącycli utarczek 4/j8 i 5/17

czerw ca nienapotkano ża

wiedli właściw

niej zwrócił na siebie uwagę rekonesans konnej

artylleryi pułkownika Chrulewa, który z 50 ko

zakami w Bart f(‘l

wnością i 17 jeńców’, w rócił na swoje stano

wisko bez żądn

sze przeszły góry w kierunku Zbory i Barlfel

du. Tegoż dnia powinien był wkroczyć do Tran

sylwanii jen. piechoty Liiders z częścią powie

rzonych mu wojsk, w kierunku ku Kronsztado

wi, a inny oddział po

Grotenhelma z Wortadorny do Bukowiny wr kie

runku Bystrycy.

•— W dniu wczorajszym odebraliśmy drogą

urzędową następujące wiadomości z armii czyn

nej: jen. feldm. książę warszawski donosi J. ('.

Mości, że d. (i l), m, wojska bez przeszkody przy

były na miejsca oznaczone dyspozycyą. Mia.sto

Bartfeld nie było zajęte przez nieprzyjaciela, i

awangarda jen. Kupryanowa zająwszy to mia

. sto, rozłoży.ła się za niem. 7 czerwc

wypoczywał'y. Tegoż dnia kozacy jen. Bie.ł’o

gużew

którym zabito dwóch ludzi i wzięto w niew’olę

8miu. 7 rano, jen. feldm. wraz z jego C. W. W.

księciem Konstantym udali się do Bartfeld, ce

lem rozpoznania nieprzyjacielskiego woj.ska, roz

łożonego o wiorst 15 za tem miastem na Epc

ryeskiem szosę; książę warszawski przyjechał

na łańcuch naszych przednich posterunków i

zatrzymał się na wysokości lewego brzegu rze

ki Lunkawiczy. W (yniże czasie, na wspom

nionem szosę, oddział nieprzyjacielskiej jazdy

z częścią piechoty, uderzył na nasze przednie

posterunki i rozpoczął atak na jednę z' pikiet

pułku kozackiego Nr. 32, będącego pod dowódz

twem pułkownika Judina. Dostrzegłszy to po

ruszenie, feldm. rozkazał 2G liniowym kozakom

ze sw ej straży uderzyć z tyłu na wspomniony

nieprzyjacielski oddział. Linijcy rzucili się wprost

z zarośli, gdzie książę warszawski znajdował’

się, i szybko uderzyli na nacierającego nieprzy

jaciela, który postrzegłszy ich, natychmiast roz

począł odw rót do swoich. Kozacy liniowi ude

rzyli na ustępujących Węgrów, a za tymi i

atakowana pikieta wzmocniona seciną swego

pułku, również posunęła się na nieprzyjaciela.

W tym napadzie wynikło małe starcie, w któ

rem zabito nieprzyjacielowi 18 do 20 ludzi, i

jednego z jazdy, ranionego szaską i kindżałeni,

wzięto do niewoli; z naszej strony ubito dwóch

dońskich kozaków i dwóch raniono, a dowódzca

pułku, pu ł’kownik Judin otrzymał kontuzyę w no

gę. Dnia 5 l), ni. jen. hr. Rüdiger przybył

Lal)!’o, zająwszy przez straż przednią Po

zkąd nieprzyjacielski oddział złożony z 50 lu

dzi zemknął w rozsypce, przyczem kozacy ujęli

w niewolę pięciu ludz.i. Z raportów jen.-letn.

barona Zassa, wiadomo że miasto Rozenberg

opuszczone zostało przez buntowników, i że w po

bliżu jego,, prócz niilicyi, która urządza wszę

dzie zasieki, żadnego wojska nie ma, i że po

dług wiadomości, one oddaliły się od Rozenber

ga. Jen.- adj. hrabia Rüdiger otrzymał od jen.

adjutanta Grabe uwiadomienie, że dnia 5 b. m.

przybył

adj. lir. Riidigera przybyły z głównemi siłami

do Poderzy, a przodowe jego wojska zaję.ły

Getars. 8 b. m . nieprzyjaciel opuścił swój obóz

pod Gertnikiem i Lofalmą; w skutek czego 2gi

korpus zajął te miejsca, a 4ty korpus przeszedł

przez Bartfeld.

Przygody w Kalifornii.

(Ciąg dalszy.)

A więc ca■la ta rodzina licz.y na moja śmierć niechybną?

a wice to ostatnie chwile mojego życia? Te myśli odegnały

sen na reszte nocy. Nakoniec zaświtał’ dzień. Nigdy pię

kniejszy nie z

miał zamknąć niedługa moją pielgrzymkę na święcie. Nie

bawem też ujrzałem przybywającego Townshipa z dwoma

synami i z onym sąsiadem który przywiózł wczoraj nowiny.

—

Wiem o co między wami gra idzie — zawołał sasia

podając mi rękę; wszystko da sie.załatwić pod pewnemi

warunkami.

—

Nicz.ego niechcę — odpowiedziałem — tylko powrotu

'<’°Jej _własności.

—

Zgoda, zgo

< •ak Red-Mapie, które dziś niewiele wa<■tę, powróci do

was.

Przyznaje, że ta nagła zmiana dekoracj•i zdziwiła mie

o?epomału. Cóż mogło tak nagle wpłynąć na nieugiętą py

chę obrażonego Amerykanina? Nicrozwikływałem tej tajem

"Ąkorczowranie lasu, za budynek itd. Załatwiwszy ten spór,

serdeczniejsza gościnność. Township wczoraj jeszcze taki

drapieżny, dziś nieposiadał się z radości. Nicmogąc dłużej

wytrzjmać, zapytałem go o przyczynę zmiany. Township

otworzył okno i wskazał mi wozy, które ładowano, a na

stole k.siążkę, której był tytuł: " Przewodnik Emigranta do

Kalifornii.<1 Azatem krwawe rozw<ązanie dramatu zamieniło

sic na bardzo spokojne, w skutek onćj żółl<■j febry metalicz

nej. która zaraził'a pokolenia osadników, gotowych zaw.sze

Ledwo kilka godzin ubiegł’o; a w onym

napełnionym liczną rodziną, ujrzałem się sam jeden. Staną

wszy u kresu mej d<•ogi, dziwiłem siej że mię jakoś nic

nie wiąże do tego kawałka ziemi. Aliałyżl>y myśli moje in

ny obrać kierunek'? Być może. Córka Sąuattera przechodząc

koło mnie, wyrzckła słowo pożegnania, które dł'ugo po

wtarzało się w mcm serc«, l’otem odjeżdżając; u■łamała ga

łązkę klonu z kwieciem, i «puściła ją na ziemie. Byłoż-to

pożegnanie, czy pamiątka? — Takie zadawałem sobie py

tania błądząc po tych pustkowiach przez resztę długiego dnia.

Podwicczór wróciłem do chaty. Dzienniki, które tak zawró

ciły głowę Townshipowi, leżał.y na stole— przeczytałem je,

ale nierozpędziły mojej tęsknicy. —

W kilka dni potem, gdy

sobie zaprosiny sąsiada. Townshipa, który mi ofiarował swoje

usługi. Postanow•iłem go odwiedzić.

Udając się do zagrody przyjaciela Townshipa, «czułem,

jak ów tajemny smutek trapiący mię od dni kilku, ustępo

wał powoli, żem prawie zazdrościł rodzinie Sąuatlera, pu

szczającej się tak odważnie na przygody dalekiej i niebez

piecznej podróży. Dla czegóż bym i ja, nim na zawsze

w tem pustkowiu osięde, niemiał zakosztować koczownicze

go życia? Czyż mi wypada ograniczyć sferę mego dział’ania,

tutaj, gdzie pole do przedsięwzięć lak nie szerokie ?— Do tych

wew•nętrznych zapytań mieszała się w sporej cząstce chęć

dzielenia przygód z rodziną Townshipa; zgoła niebrakowało

mi gruntownych powodów do podróży do Kalifornii.

Pobyt w <łomu przyjaciela Townshipa utwierdził mię w tein

przedsięwzięciu. Człow•iek ten dośw iadczony radził mi, abym

unikał ile można tej nudnej tęsknicy, jaka się wyradza

z nieczynności w osamotnieniu. Miałem więc do wyboru:

albo otoczyć się ludźmi i karczować Red-Maple, albo puścić

się do Kalifornii. W obu przypadkach musiałeni jechać do

Guyandot; tam bowiem mogłem dostać rąk do pracy; taili

wywiedzieć sie o sposobach podróżowania do nowego El

dorado.

Zaledwie stanął'em w• Guyandot, kiedy wszelka niepew

ność znikła. Przekonałem się na pierwszy rzut oka, iż do

stać robotników, jest zupełnein niepodobieństwem; albowiem

wiadomości ’z Kalifornii wpraw•iły w szał emigracyjny całą

ludność. Na wszystkich niuracli rozpościerały się afisze:

California und Gold(inders•, tłumy otaczały je, czytając

i robiąc uwagi. Widok tych tłumów hałaśliwych i krzątają

cych sic niebył bez uroku dla cudzoziemca. Przysłuchiwa

łem się rozmowom rozmaitych gron, mówcom perorującym

i spekulantom umiejącym korzystać z ogolnego sza■łu;

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction