Mirador viewer

Dziennik Polski.

Annotations

Showing 346 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

ROK LIX

Nr 123 (17 916)

Wydanie I

Nakład 65 278 egz.

DZIENNIKPOLSKI

Zz*

Nr indeksu 350052 PL ISSN 0137-9089

Śr&te 28 V 2003

Cena I zł 30 gr

(w tym 7% VAT)

www.dziennik.krakow.pl

Referendum |

bez przeszkód

(INF. WŁ.) Referendum |

europejskie będzie mogło |

odbyć się bez przeszkód. |

i Trybunał Konstytucyjny |

orzekł wczoraj, że nie ma nic |

niekonstytucyjnego w Usta- |

wie o referendach ogólno- |

krajowych, na podstawie |

której zostało ono rozpisane. |

Przedstawiciel Sejmu pro- (

mieniał. Ci, którzy zarzucili

ustawie sprzeczność z kon- I

stytucją, zareagowali wyraź- |

ną goryczą.

Połączone wnioski o zba- |

| danie ustawy złożyły dwie |

« grupy posłów: jedna pod wo-1

| dzą Romana Giertycha |

| z LPR, druga - pod wnio-1

? skiem której zresztą Gier- |

| tych też się podpisał - repre- |

| zentowana przez Jerzego |

| Czerwińskiego z Ruchu Ka- |

j tolicko Narodowego.

Dokończenie - str. 3 |

Po zniknięciu 36 tys. ton premier żąda dymisji szefów ARR

Buszujący w zbożu

Premier Leszek Miller

poinformował wczoraj, że jego

żądanie dymisji szefów Agen

cji Rynku Rolnego to skutek

informacji otrzymanych od

ministra spraw wewnętrznych

i administracji oraż komen

danta głównego policji. Wyni

ka z nich, że z magazynów

zniknęło 10 proc, przechowy

wanych tam zbóż.

- To nie są tylko spekulacje

i przypuszczenia, ale rzeczy po

twierdzone: trudno, żeby nie re

agować na tego typu przypadki

- wyjaśnił premier. Dodał, że po

lecił też sprawdzić, „co się dzieje

na rynku mięsnym, gdzie prze

chowywane są półtusze".

36 tys. ton zboża należącego

do Agencji Rynku Rolnego bra

kuje w magazynach z rezerwa

mi państwowego zboża - to wy

nik poniedziałkowej kontroli

i śledztw przeprowadzonych

Rekordowo wysokie notowania europejskiego pieniądza

1,19 dolara za euro

(INF. WŁ.) - Coraz częściej pojawiają się gło

sy, iż za euro trzeba będzie płacić 1,20 może na

wet 1,25 dolara - stwierdził w rozmowie

z „Dziennikiem” Marek Zuber, analityk z firmy

doradztwa finansowego TMS. - Poziom 1,20 USD

za euro jest całkiem możliwy już w najbliższym

czasie - dodał Tomasz Zdyb z Pekao SA. - Wiele

będzie zależeć od ewentualnej obniżki stóp pro

centowych w eurolandzie - twierdzili zgodnie

analitycy TMS i Pekao. Wczoraj w krakowskich

kantorach za jedno euro trzeba było zapłacić

4,38 zł. W skupie za euro płacono 4,33 zł.

Na rynku walutowym w Europie za euro płaco

no wczoraj nawet powyżej 1,19 USD. Był to naj

wyższy poziom od czasu rozpoczęcia notowań

wspólnej waluty w 1999 r. Jednak po południu eu

ro nieco osłabło, co analitycy tłumaczą jako natu

ralną korektę po znaczącym wzroście.

Cytowani przez nas Tomasz Zdyb i Marek Zu

ber zwracają uwagę na wciąż bardzo dużą różnicę

stóp procentowych w eurolandzie (2,5 proc.)

i w USA (1,25 proc.). Ta różnica powoduje, że in

westorzy portfelowi kupują europejskie papiery

wartościowe, a operacje walutowe dokonywane

w przypadku tych zakupów (duży popyt na euro)

powodują wzrost wartości wspólnej waluty dwu

nastu państw Starego Kontynentu.

Mocne euro powoduje, że mniej opłacalny staje

się eksport towarów wyprodukowanych w eurolan

dzie. Bardziej konkurencyjne stają się towary z USA,

co możemy zaobserwować choćby w reklamach sa

mochodów amerykańskich oferowanych w Europie.

Warto przypomnieć, że w styczniu 1999 r. za

euro płacono 1,19 USD. W grudniu 1999 r. euro

kosztowało około 1 dolara. Jesienią 2000 r., a więc

niemal dwa lata po rozpoczęciu notowań, euro się

gnęło dna - kosztowało około 80 amerykańskich

centów. Gdy euro wprowadzano do obiegu gotów

kowego w styczniu 2002 r. (od 1999 r. było używa

ne do rozliczeń bezgotówkowych), kosztowało

około 0,90 USD. Przez cały 2002 r. i początek 2003

r. euro rośnie w siłę, przy cichej aprobacie USA.

Politycy amerykańscy wyrażają nawet publicznie

opinie o korzystnym wpływie na gospodarkę USA

spadku wartości dolara.

(DER)

przez policjantów i przedstawi

cieli ARR.

Wartość brakującego zboża

wynosi ok. 18 min złotych.

W poniedziałek na terenie całe

go kraju policjanci przeprowa

dzili kontrolę 73 firm zajmują

cych się skupowaniem i prze

chowywaniem ziarna. W akcji

udział wzięło 76 policjantów

z pionu do walki z przestępczo

ścią gospodarczą i 41 przedsta

wicieli Agencji Rynku Rolnego.

Podczas przeprowadzanych

kontroli i śledztw policjanci

i pracownicy ARR wykryli m.in.

fikcyjne dostawy zboża, wyłu

dzanie kredytów prewencyj

nych, kupowanie produktów rol

nych od krewnych, a także przy

właszczanie rezerw państwo

wych. Fałszowano przy tym ewi

dencję magazynową, dowody

dostaw, listy dostawców, a także

oświadczenia producentów. We

dług policji, prowadzący skup

często współpracowali z produ

centami, którzy fałszowali

oświadczenia dotyczące ilości

i pochodzenia dostarczanych

produktów. Część firm skupo

wała zboże tylko od krewnych

właściciela, swych udziałowców

lub członków zarządu.

Minister rolnictwa Adam

Tański powiedział wczoraj w

Brukseli, że dziś, kiedy zapoz

na się z wynikami kontroli,

podejmie decyzję, kto jest

odpowiedzialny za zniknięcie

zboża należącego do Agencji

Rynku Rolnego.***

Minister rolnictwa Adam

Tański poinformował, że popro

sił Urząd Ochrony Konkurencji

i Konsumentów, aby ten zbadał,

czy podwyżki cen mąki i chleba

w niektórych częściach kraju nie

są wynikiem „zmowy”.

(pap)

Wyścig

trwa

Prywatyzacja

polskich hut

(INF. WŁ.) Resort skarbu

państwa nie raczył wczoraj po

informować opinii publicznej

o decyzji rządowego zespołu

zajmującego się prywatyzacją

polskich hut. Po posiedzeniu

wspomnianego zespołu nie

sporządzono oficjalnego ko

munikatu. Jak się dowiedzieli

śmy nieoficjalnie, zadecydo

wano o kontynuowaniu nego

cjacji wciąż z dwoma kandy

datami na inwestora strate

gicznego - US Steel i LNM Gro

up. Wyścig więc wciąż trwa,

choć inwestorzy oczekiwali

wybrania do dalszych rozmów

tylko jednego oferenta. Obie

firmy zapewniają, że mają pie

niądze i pomysły na restruktu

ryzację PHS.

Więcej - str. 6

Stanowczy sąd

Rozpoczął się proces

Grzegorza Wieczerzaka

Grzegorz Wieczerzak, były szef PZU Życie, w Sądzie Rejonowym

w Warszawie przed rozpoczęciem procesu

Fot. Tomasz Gzell (PAP)

Wczoraj po południu - po

pięciu godzinach walki na

wnioski - formalnie zaczął

się proces byłego szefa PZU

Życie Grzegorza Wieczerza

ka, oskarżonego m.in.

o działanie na szkodę tej

spółki, co miało spowodować

173,5 min zł strat.

Choć rozprawa przed Są

dem Rejonowym dla Warsza

wy Śródmieścia zaczęła się

o godz. 10, dopiero o godz.

15.10 prok. Anna Baranowska

mogła zacząć odczytywanie

aktu oskarżenia (co oznacza

rozpoczęcie procesu). Zakoń

czyło się to o godz. 16.30.

Wcześniej trwały żmudne

formalności związane z rozpo

częciem procesu, a Wiecze

rzak złożył wniosek o wyłą

czenie obu sędziów zawodo

wych ze składu sędziowskie

go. Wydawało się, że odwle

cze to rozpoczęcie procesu,

ale podczas przerwy wniosek

został odrzucony, co w końcu

umożliwiło rozpoczęcie prze

wodu sądowego.

Za przedsmak ewentual

nych prób upolitycznienia

procesu przez Wieczerzaka

obserwatorzy uznali jego sło

wa, że cały proces „ma być za

słoną dymną dla wielomiliar

dowych nadużyć i łapówek

przy prywatyzacji PZU".

Według prokuratury, 37-łet

ni Wieczerzak jako prezes PZU

Życie od jesieni 1998 r. do lute

go 2001 r. działał na szkodę tej

spółki, co spowodowało łączne

straty 173,5 min zł. Wieczerzak

miał udzielać milionowych po

życzek nieznanym spółkom,

nieraz powiązanym z nim sa

mym. Ponadto zarzucono mu

próbę przywłaszczenia 9,4 min

zł, poświadczenie nieprawdy

oraz naruszenie przepisów

Ustawy o działalności ubezpie

czeniowej i Ustawy o rachun

kowości. Wieczerzakowi grozi

do 10 lat więzienia.

(PAP)

Jutro z „Dziennikiem Polskim”

specjalny dodatek Jak i gdzie leczyć się po reformie ”, cz. II

Związane ręce

W reprezentacyjnej dzielnicy Krakowa ludzie nie mają wody pitnej,

a myją się w gnojówce

w nim m.in.:

• Pomoc na zakup leków • Finansowanie antykoncepcji • Tryb

ubezpieczenia w NF2 • Uprawnienia studentów, absolwentów szkół

średnich i wyższych, bezrobotnych i cudzoziemców • Rola samorządów

• Wzory pozwów sądowych o odszkodowanie • Płaca podczas choroby

W tej części omawiamy sprawy bezpłatnego i płatnego transportu

sanitarnego, zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego, dobrowolne

ubezpieczenia oraz ubezpieczenia studentów, absolwentów i członków

rodziny ubezpieczonego. Wracamy też do kwestii wynagrodzenia za czas

choroby, gdyż zmiany obowiązujące od początku 2003 r. pogorszyły

sytuację pacjentów. Publikujemy też wzory pozwów sądowych o zapłatę

odszkodowania i zapłatę kosztów leczenia.

DZIENNIKPOLSKI

■MMMMMM

Do Szwecji

gfadzrennie ijnąjti O

Fes*

StonaUne

od zł*

5 osób * samochódw dwie strony

♦(-hapteu portowa)

teł. 05S 660 92 00 lub biura podróży

www.stenaline.pl

(INF. WŁ.) Kilkuset miesz

kańców Woli Justowskiej - jed

nej z najbardziej reprezentacyj

nych dzielnic Krakowa - nie ma

wody pitnej. Do mycia używają

tej, którą czerpią ze studni. Stu

dzienna woda cuchnie na prze

mian siarkowodorem i gnojów

ką, bo - jak stwierdzili specjali

ści - zawiera niebezpieczne dla

zdrowia piryty siarczane i peł

no w niej bakterii coli.

Kto ponosi winę za ten stan

rzeczy? Mieszkańcy wskazują

magistrackich urzędników, któ

rzy - w ich opinii - działają wy

jątkowo opieszale. Na dowód

pokazują wykonane na własny

koszt projekty podłączenia do

sieci wodociągowej, które z po

wodu ciągnącej się latami proce

dury pokryły się kurzem.

A o kurz w tym rejonie nietrud

no, bo nie dość, że ulice Pylna,

Za Stokiem i Malownicza przy

5176503

Fot. Piotr Kędzierski

pominają' leśne dukty, to na do

datek są dziurawe jak szwajcar

ski ser.

Nasi rozmówcy oblali się ru

mieńcem wstydu, gdy dowie

dzieli się, że wprowadził się tu

jeden z konsulów amerykań

skich. Liczą jednak na to, że dy

plomata podejmie interwencję

w sprawie drogi. Oni są już bli

scy złożenia broni.

- Gdy w 1997 roku kupiliśmy

działki w tej okolicy, wydawało

się nam, że to prawdziwy raj. Ci

cho, zielono, a do centrum nie

daleko - wspomina Krystyna

Ambasz z ul. Malowniczej.

- Można powiedzieć, że sami

urządzaliśmy ten zakątek, bo

ulica Pylna, boczna od Królowej

Jadwigi, kończyła się w polach.

Utwardziliśmy drogę, postawili

śmy stację trafo, wydając na to

prawie 250 tys. zł. Zakład Ener

getyczny nie robił nam trudno

ści. Problemy zaczęły się z chwi

lą, gdy zaczęliśmy starania

o przyłączenie do sieci wodocią

gowej. Teoretycznie nie powinno

być z tym dużego problemu, tym

bardziej że zobowiązaliśmy się

uczestniczyć w kosztach. Dotrzy

maliśmy słowa, ale naszepienią

dze poszły na marne, bo sprawa

tak długo ślimaczy się w urzę

dach, że kolejne projekty tracą

ważność, a wodę wciąż musimy

wozić w butlach.

Dokończenie - str. 9

1 of 60 • Strona 1

Mirador viewer

Dziennik Polski.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu