Mirador viewer

Czas.

Annotations

Showing 584 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

nr.

214.

«arm rm

,CZAS" wychodzi codzienni, o Bodzinl. , , . , e ,

w nocy

PRENUMERATA MIESIĘCZNIE WTOOSI

w Krakowie bez odnoszenia do domu

vviinu6I.

W Krak owie z od n osze niem d o d o m u ..............................................

540

Na prowincję z przesyłką, pocztową

’

............................... ......

6-—

Zagranicę z przesyłką pocztową

’

zł.6.—

Za każdą zmianę adresu dolicza się zł. 050

Reklamacje mezapieczętowane nie nad w -

listów nipn,n,i

Polegają opłacie pocztowej.

Listów nieopłaconych nie przyjmuje się

Prenumeratę przyjmują: Administracja ,,Czasu", wszystkie urzędy

pocztowe, wszystkie

miejscowe i ynmto;

5 6 urzędy

icjscowe i zamiej,scowe Biura dzienników.

Krakó’w Piątek 18 Września 1931.

ITalelytoii pocztowi

opłacona ryczałtom.

Rocznik LXXXIH.

CZAS

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.404.

Adres Redakcji ł Administracji: Kraków, ul. św. Tomasza 32.

Telefon Redakcji 100-50. -

Administracji i Drukarni 137-50.

Godziny biurowe: od 9-tej do 13-tej i od 15-tej do 18-tej.

CENY OGŁOSZEŃ:.

Jednorazowo za jeden wiersz milimetrowy:

Ogłoszenia zwykłe

...........................................................................

i ii *I.0.20

Układ tabelaryczny, cyfrowy,kombinowany

sss=zł.0.30

Ogłoszenia w ,,Nadesłanych"

i;»-*

’5

3!zkp

N ek rologi ...........................

ii;«i-**»«**zk

Komunikaty po kronice

.....,%t izł. 0.50

Ogłoszenia n a pi e r w s z ej s t r o n i e .................................................... -.

zł . 0.60

Ogłoszenia w num erach świątecznych 25% drożej.

—

Ogłoszenia^ zamiej

scowe 25% drożej.

—

Za zastrzeżenie miejsca dolicza się 25%,

Administracja nie bierze odpowiedzialności

za terminowe umieszczenie ogłoszeń.

Ceny ogłoszeń obowiązują od dnia zmiany w nagłówku.

Ogłoszenia przyjmują: Administracja ,,Czasu" i wszystkie miejscowe i za

miejscowe Biura dzienników i o-głoszeń.

POWIATOWA KOMUNALNA KASA OSZCZĘDNOŚCI w Krakowie, ul. Pijarska 1 (gmach własny)

***A*131.^3,11S -SI7.

(1046)

Teleion

ogólny

101*03a

ie 1 t*niem

września b. r. otwiera dział rachunków bieżących zlotowych z oprocentow aniem 5% p. a.

premiowanych -

oszczędnościowe: Złotowe na 8% w stosunku rocznym, dolarowe na 4%—6% w stosunku rocznym zależnie od terminu wypowiedzenia - prowadzi dział wkładów

PUS2^ oszczędnościowe.

Dla klientów zamiejscowych rozsyła bezpłatnie czeki, celem umożliwienia prze)lania wkładów oszczędnościowych bez kosztów*

Gandhi żąda niepodległości Indii.

Znaczenie konferencji.

Pierwsza konferencja ,,okrągłego stołu».

Rokowania

z Gandmm.

Jego przyjazd. -

Jego program. -

żąda on kontroli ze strony ludno

ści nad arniją i polityką zagraniczną.

Widoki ostatecznych rezultatów.

Czy

Anglja ostanie się przy Indjach?

W Londynie rozpoczęły się obrady dru

giej z rzędu ,,konferencji okrągłego stołu",

a obrady te skupiają na sobie conajm-niej

tyle samo uwagi angielskiego społeczeń

stwa, co mające nastąpić rozwiązanie par

lamentu lub tak niezwykła w dziejach ma

rynarki J. K. M. rewolta załóg atlantyckiej

floty. Te ostat.nie dwa wypadki mają więk

sze może doraźne znaczenie: nowe wybory!

anarcłija we flocie, dumie i orężu Wielkiej

Brytanji! Ale przebieg konferencji ma

większe znaczenie na dalszą odległość. Od

wyniku konferencji zależy — przyszły sto

sunek Indyj do W. Brytanji; a od tego sto

sunku — bogactwo i pptęga całego świato

wego imperjum.

Konferencja jest już drugą z rzędu. Pier

wsza odbywała się w czasie pomiędzy 12

listopada 1930 a 19 stycznia 1931 r. Brali

w niej udział (oprócz przedstawicieli rzą

du) liczni książęta indyjscy, reprezentanci

Mahometan, Sikhów i inteligencji hindu

skiej. Brakło jednak na niej nacjonalistów

indyjskich, a z pomiędzy nich zwłaszcza

Mahatmy Gandhiego. Wiadomo zaś, że stoi

poza nim olbrzymia m asa Hindusów. Nie

całe Indje, ale olbrzymia masa!

Konferencja uchwaliła pewne wytyczne

dla przyszłej konstytucji Indyj. Uchwali

ła potrzebę ciała reprezentacyjnego dwu

izbowego

oraz rozdział władzy między

to ciało a wice-króla, będącego przedstawi

cielem W. Bry’tanji. Miałyby być dla niego

zastrzeżone znaczne prerogatywy w zakre

sie polityki zagranicznej, armji i finansów.

O tyle też Indje miałyby mniejszą autar

chję — nazwijmy t’o mniejszą ,,niepodle

głość"

niż dominiony angielskie.

Rząd brytyjski rozumiał, że do rokowań

nad przyszłą konstytucją musi wciągnąć

Gandhiego, jeśli m ają one wydać pomyśl

ny rezultat polityczny. Gandhi ze swoją

teor,ją ,,biernego oporu" — (jest to bowiem

Tołstoj w hinduskiej edycji) — m a za sobą

miljony fanatycznych zwolenników, do któ

rych inną drogą jak przez Gandhiego do

trzeć nie można. Jest on więc potęgą, mimo

że walczy tylko ,,słowem bożem", a rezy

gnuje zgóry z wszelkiej w alki fizycznej.

Przez całą wiosnę i lato prowadzono w

Delhi rokowania z Gandhim i osiągnięto

widocznie pewne porozumienie,

skoro

Gandhi oświadczył gotowość przybycia do

Londynu, celem wzięcia udziału w drugiej

konferencji. Już jego zjawienie się jest o

gromnym sukcesem Anglji. Wchodzi on

ostatni, ale wchodzi na drogę porozumienia

z rządem.

Już przed nim weszli na tę drogę uczest

nicy pierwszej konferencji, którzy i teraz

po raz drugi popłynęli do Londynu. Barw

ny to i różnolity korowód! O-bok nababów

i maharadży hinduskich, strojnych w klej

noty i otoczonych dworem, przybyli śnia

dzi kacykowie panujący nad barbarzyń

skiemi hordami różnych pierwotnych ras

zamieszkujących Indje; wykształceni Hin

dusi będący doktorami różnych europej

skich i amerykańskich uniwersytetów, o

bok braminów i innych

wyższych kast

przedstawiciele parjasów, których samo

dotknięcie ,,strefnia" bramina i kszatrję.

Większa część nacjonalistycznych Hindu

sów jest pierwszy raz w Europie. Niektó

rzy przywieźli swe własne kozy i krowy,

z których tylko wolno spożywać im mleko,

rytualnie wydojone. Jeden z uczestników

przywiózł tonnę namułu z dna Gangesu,

potrzebnego mu do odbywania modlitew.

Mieszanina to pierwotnej kultury, egzo

tycznego obyczaju, rozmaitych wierzeń —

z wie!kiem samopoczuciem wielowiekowej

cywilizacji i z dążeniem ku odrębności po

litycznej.

Na konferencji nie zasiadają więc obok

siebie reprezentanci jednolitego społeczeń

stwa — takiego nie znają Indje. Wśród 320

miljonów Hindusów panują przecież roz

maite prądy i sprzeczne interesy. Wielcy

Maharadżowie nio chcą

zniwelowania

sw’ych państew’ek; nacj-onaliści chcą tego.

Mahometanie nienawidzą Buddystów’ i od

wrotnie. Dzicy Sikhowie bronią się przed

cyw’ilizacją, -do której dążą doktorowie fa

kultetów. A i t,a mozajka ras, wiar, kultur,

języków (jest ich 80 w Indjach) nie wyczer

puje jeszcze całej różnolitości kraju. Niema

na konferencji np. kom-unistów hinduskich,

przysięgających na Lenina i atakujących

nawet Gandhiego za jego ,,ugodowość". Ro

botnik hinduski, skupiony w kilku okrę

gach przemysłowych, jest zaś pod wpły

wem nie nacjonalistów, ale komunistów.

Chociaż należy podkreślić, że nie m arzy on

ani o rewolucji światowej, ani nie wie nic

o Marxie, ani o -przejęciu fabryk przez s-o

w’iety robotnicze — lecz -pod komunizmem

rozumie tylko powrót do wrsi rodzinnej i

przydzielenie m u ziemi.

Konferencja ma się jeszcze raz bliżej wy

powiedzieć co do uchwalonych już w stycz

niu wy-tycznych dla przyszłego ustroju.

Chodzić -będzie głównie o stanowisko Ga-n

dhiego w’ sprawie armji, finansów’ i poli

tyki zagranicznej. Gandhi już w pierw’szej

swej mowie wypow’iedzianej na konferencji

głosi konieczność, aby ludność Indyj miała

zagwarantowany wpływ na te trzy kierun

ki życia państwowego. Jaki wpływ? -tego

bliżej do-tąd nie sprecyzował. Słowa ,,do

minium" nie rzucił. W’ każdym razie pod

kreśla, że jest za utrzymaniem związku

Indyj z Wielką Brytanją, ale na warun

kach równych szans dla obu partnerów.

To słowo ,,pa-rtnership" górowało nad całą

jego mową.

Należy pamiętać, że Gandhi jest wpraw

dzie uznanym wodzem kierunku nacjona

listycznego, ale sam jest także popychany

od dołu. Ma on za sobą ma-sy, ale masy od

lat rozagitowane i radykalne. Nie mo-żna

wiec liczyć na to-, że od żądania ,,niepodle

głości" ukształtowanej na wzór dominio

nów odstąpi. Zapewne zgodzi się na pew’ien

kompromis wobec uchwał pierw’szej konfe

rencji, ale i rząd angielski będzie m usiał

w niejednem od nich odstąpić.

\V każdym razie doprowadzenie przed

stawicieli tak sprzecznych prądów i intere

sów do o-brad przy wspólnym okrągłym

stole na podstawie konkretnego zarysu

przyszłych urządzeń i po przeprow’adzeniu

poufnych rokowań przygotowawczych —

jest już olbrzymim krokiem naprzód. Do

brze to wróży o wyniku całej gry. Niebez

pieczeństwo utraty Indyj, którem Sowiety

starają się od lat szachować politykę an

gielską, bardzo się oddala. Na horyzoncie

rysuje się co-raz w’yraźniej nowe dominjum

angielskie, ludne, bo 320-miljonowe, oga]

niające niem al odrębny kontynent, luźnie

mo-że związane z Anglją, ale będące i na

dal najcenniejszym brylantem w koronie

federacji wielkobrytańskiej.

Londyn 17 września.

(Teł. wł.) Na zebraniu partji pracy przema

wiał wczoraj Gandhi na temat indyjskiego ru

chu niepodległościowego. Oświadczył on, że In

dje żądają takiej samej wolności, jaką posia

da W ielka Brytanja. Indje żądają przyznania

im prawa kontroli nad armją indyjską i poli

tyką zagraniczną. Od żądań tycli Indje nie od

stąpią ani na krok. Dalej zapewniał Gandhi,

że niezależność Indyj nie oznacza żadnej groź

by dla innej rasy. Indje pragną wyzwolić się

z jarzma angielskiego w tym celu, aby nie zo

stały wygłodzone. Zarząd brytyjski i wydatki

na armję pochłaniają tak wielkie sumy, że

mieszkańcom mało co pozostaje na życie. Mo

wę swoją zakończył Gandhi oświadczeniem, że

Indje albo dojdą do celu, albo zginą. Przed tą

drugą ewentualnością pragnie on Indje n

chronić.

Wrzenie w armii i flocie brytyjskiej.

Także armja lądowa niezadowolona.

Londyn 17 września.

(Tel. wl.) ,,Daily Herald" omawiając niepo

koje w marynarce, twierdzi, że podobne obja

wy niezadowolenia z powodu obniżki płac da

ją się zauważyć także w armji lądowej i poli

cji. Z ogłoszonej przez ad-miralicję tabeli wy

nika, że zniżka poborów’ w marynarce wynosi

10 do 13 procent, a nie 20 do 25 procent, jak to

niektóre dzienniki podawały.

Policja protestuje przeciw zniżce poborów.

Londyn 17 września.

(Tel. wł,) Związ-ek policji angielskiej zwrócił

siędo ministerstwa spraw wewnętrznych zpro

testem przeciw zniżce poborów.

Część floty nie protestuje.

Rio de Janeiro 17 września.

(PAT) Według informacyj Biura Reutera, o

ficerowie i marynarze krążownika angielskie

go ,,I)auntmess" mi-eliby się zgodzić bez prote

stu na zniżkę gaż, wychodząc z założenia, że

marynarze muszą na równi z resztą urzędni

ków państwowych całego imperjum dołożyć

wszelkich starań i wysiłków’, aby poprzeć pro

gram oszczędności r/.ątl u.

Petycja marynarzy.

Londyn 17 września.

(Tel. wł.) Wczoraj późnym wieczorem odby

ła się Rada ministrów, która zajmowała się

sprawą niepokojów wśród

marynarzy floty

atlantyckiej. W petycji przesłanej do admira

licji marynarze domagają się złagodzenia dra

końskiej zniżki płac, która szczególnie przy

niższych stopniach płac daje się najdotkliwiej

odczuć. Marynarze zapewniają, że są posłu

sznymi poddanymi króla i godzą się na rozsą

dną obniżkę płac.

Bunty okrętowe ,na prywatnych okrętach są rze

czą d-ość powszechną, ale w e fl-ocie -państwowej, —

poza flotą rosyjską z e-ry rewolucj-i i niemiecką

z epoki wojny — nie są znane, a j,uż dopiero w-,e

t’loci-e a -ng-ielskiej, sły-nne-j

-ze

swego udyscyplino -

w(anta! Dlatego to wielką nies-podzian-ką dla całe

go świa-ta, a w p-ierw-szej linji d la An-glji, b y ła1

w czorajsza -w-iad-omość o odmówieniu po-słuszeń

s tw a pr-zez załogi 10 okrę-tów floty atlan-tyckiej-, k tó

re miały wyruszyć n a wielkie coroczne manewry.

Ni-e jest -to jeszcze ,,bunt", ńie bądź co- bądź obja.w

dużej nie-karności. (Podłożem j-e-st niezadowolenie

załogi z przepro-wadzonej redukcji żołdu, Miała o

na rzekomo wynos-ić około 20 procent, podczas gdy

oficerowie — znowu rzekomo — m-ieli doz-nać ob

niżki żołdu daleko niższej (trzy procent?). M aryna

rze odbyli zgromadzenia, udali s-ię wprawdzie na o

kręty, ale nie pełnili służby, zaintonowal-i n a

nich — pod-obno — pi-eśń o treści socjalistyczne-j,

poczem jedn ak miel-i ta-kże w znieść trzykro-tny o

krzyk: ,,three cheers for the King".

Przesadnym

ni-ew ątp li’w ie pogło,sko-m o

,,b u ncie " za-przeczyła

Admiralicja, tak sa.mo jak prostuje n:ieści-słe w ia

d-omości o w-ysokości’ redukcji w płacach. Do czyn

nego -oporu i. starć z oficerami n-ie. do-szło; akcja

m arynarzy ogranicza się jak dotą-d do -prote-stów

i zażaleń wobec -w-ładz wyższych. W każdym ra

zi-e o-pinja angielska zaniepokojona j-est tym tak

niespod-ziewanym objawem niesubordynacji i du

żo czasu upłynie", naw et gdyby zatarg został n a

tych-m ia st załagodz.ony, z a n i m wzburzen-ie opinji

się uSpokoi.

Hiszpania »,republiką robotniczą’!

Madryt 17 wr,ześnia.

(PAT) Korte-zy -po dys-kusji! nad -konstytucją,

przyjęły 170 głosami przeciw 152 wnio-sek so

cjalistó-w, oświa-dczający, że Hiszpanja jest re

publiką robotniczą. W kołach politycznyc-h u

ważają -głosowanie -to -za znam -ienne, poni-eważ

wykazuje przewagę elementów lewicowych.

Akt oskarżenia przeciwko więźniom brzeskim.

Warszawa 17 września.

(Tel. wł.) Do wy-działu karnego sądu okręgo

wego w Warszawie wpłynął dziś akt oskarże

nia przeciw 11 b. więźniom -brzes-kim -t. j, Bar

liokiemu, Lieberma-nowi, Duboi-s, M astkowi,

Pragerc-wi, Ciołkoszo-wr, Kiernikowi, i\Vi-toso

wi, Bagińskiemu, Putkowi i Sawickiemu.

—

Wszyscy -wymienieni oskarżeni są z art. 101,

część 1 w związku z art. 100, -część 3, to jest o

zamach na ustrój pańs-twa, karany więzieniem

do lat 15. Termin rozprawy nie -został jeszcze

ustalony.

Uchwały Rady ministrów.

Zmiana sposobu opodatkowania piwa. Nowela

do procedury karnej. Łagodzenie skutków bez

robocia. Wyodrębnienie portu Gdyni.

Warszawa 17 września.

(Tel. wł.) Na odbytem wczoraj pod przewod

nict)wem premjera Prystora posiedzeniu, Ra-da

mini-strów -po załatwieniu szeregu spraw -bie

żących, uchwaliła m. i-n. projek-t ustawy o no

welizac-jiprze-pisów postępowania karnego oraz

projekt ustawy o opodat-kowaniu piwa, wina i

miodu, a wreszcie 3 projekty ustaw, związa

nych z akcją łagodzenia skutków bezrobocia.

U-c -hwalony projekt ustawy o opodatkowaniu

pi-w a

- z mienia zasadniczo dotychczasow’y sy

stem opodatkowania tego artykułu.

Dotych

czas podatek ten ściągany był pod dwoma po

staciami: od wyrobu i od spożycia. Nowy pro

jekt w-prowadza jeden ogólny podatek, który

pobierany będzie przy wywozie -piw’a -z !browa

rów. Projekt noweli zaś do u-stawy o postępo

waniu kamena zmierza do uproszcze-nia zbyt

przewlekłej dotychczas procedury. Wreszcie

wśród projek-tów ustaw dotyczących łagodze

nia skutków !bezrobocia Rada ministrów przy

jęła projekt ustawy o -zwolnieniu -cukru, prze

znaczonego na dożyw’ianie dzieci w szkołach,

przedszkolach i o-c-hronka-ch.

Oprócz -tych -projektów n a naj!bliższą se-sję

sejmu wniesiony ma być również projekt usta

wy o w’ydzieleniu portu w Gdyni w odrębną

jednostkę prawną, posiadającą własny zarząd.

Tego rodzaju posunięcie jest niezbędne ze

względu na postępujący; -szyb-ko rozwój portu

gdyńskiego.

Konferencja premjera z marszałkiem sejmu.

Warszawa 17 września.

(PAT) P. prezes Rady ministrów Prystor od

był w dniu dzisiejszym konferencję z p. mar

szałkiem sejmu Świtalskim.

Trudności Rumunji.

Pogłoski o przesileniu.

—

Kryzys rolniczy, —

Starania o wywóz nafty. -

Opozycja siedmio

grodzka.

Okresu sprawo-wania władzy w Rumunji nie

będzie zapewne wspominał prof. Jorga jako

wypoczynku na -różach, mimo że uchodzi za

urodzonego optymistę. Sytuacja w ostatnich ty

godni-ach zaostrzyła się jeszcze, tak że zaczęły

obiegać prasę pogłoski o ustąpieniu ga-binetu.

Czasy są naprawdę ciężkie, a mimo że ch-lap

rumuński jest na niedostatek bardzo wytrzy

mały, przecież i tu nie można iść w n-ieskoń

czoność. Czem jest kryzys rolniczy, tego w Pol

sce tłumaczyć nie trzeba; ale dodać -wypada

że Rumunję nastawioną na eksport rolniczy

w jeszcze większym stopniu n-iż Polska, dotyka

on znacznie surowiej. Temi skutkami kryzysu

tiumaczy się też nie,jedno. Od! zeszłego roku

czyni! rząd rumuński, w’ d-użej mierze za ani

cjatywą króla Karola, wysiłki łącznie z innemi

państwami rolniczemi, aby złagodzić skutki

ros-nącego przesilenia, wysiłki, które -skutkiem

braku należytego oddźwięku u państw zac!(iod

nich poważniejszego rezultatu nie przyniosły.

Tem bodaj wyjaśnić trzeba, że projekt An

sclilussu nie wywoła! w Rumunji -bynajmniej

zaniepokojen-i -a: w ielu tł-umaczyio sobie, że o

state-cznie, je-śli zboża nikt -nie kupuje, będzie

lepiej sprzedawać go Niemcom, gdy się przy

bliżą nieco ku ujściom Dunaju. Tymczasem

wpływy podatkowe maleją, a rząd Jorgi, odzie

dziczywszy już po swoich poprzednikach zna

czny de-ficyt, m a co-raz większe trudno-ści w

opędzaniu koniecznych

wyda-tków -państwo

wycli. Przemyśl i handel rumuński stawia zaś

coraz to wyraźniej żądania obniżenia względ

nie zniesienia niektórych obciążających go po

d-atków, jako zasadniczy warunek ożywienia

życia ekonomicznego i po-dniesienia sw’ej zdol

ności ,podatkowej. Żądają więc przedewszyst

kiem zniesienia podatku luksusowe-go i podat

ku ob-rotowego. Ażeby podn-ieść wywóz w-szczął

ostatnio -rząd r-umuński -starani-a o rozszerzenie

rynków zbytu naf-ty, drugiego obok trudnego

dziś do wywiezienia zboża, przedmiotu eks

portu -Rumunji. Nafta rumuń-ska m a wszakże

w środkowej i zachodniej Europie bardz-o po

ważnych konkure-n,tów’, -zwłaszcza w nafcie ro

syjskiej i amerykańskiej ora-z polskiej i per

skiej.

-Całkowici-e prawie opanowane są przez

na-ftę rumuńską tylko niektóre państwa bał

kańskie, jak Jugos,ławj-a 1 Bułgarja, w których

Rumunja pokrywa zgórą 90 procen-t dowozu,

w mniejszej części -Grecja, gdzie dowóz rumuń

ski i rosy-jski równoważą się. Turcja natomiast

żyjąca dawniej wyłącznie naftą rumuńską, d-ziś

zaopa-truj-e się w Rosji w 4/5, a w Rumunji tyl

ko w 1/5 -dowozu. Na morzu Śródziem-nem do

większych odbiorców na-fty rumuński-ej na-leży

tylko Egipt,, w śro-dkowej Europie prawie wy

łącznie z,aopa!trują się w naftę rumuńską tylko

Węgry, Austr-ja i-Szwajcarja. O ile jednak do

br-ze stoi nafta rumuńska w tych państwach

mniejs:zych, tak dotąd nie wywalczyła sobie

większego zbytu w wielkich państwach. Niem

cy sprowadzają z Rumunji zaledwie 7 ,proc, po

trzebnej im nafty, Anglja 5 proc., Francja (i%,

a Hiszpanja 7 proc. iW ,j-ed-nych tylko Wło-szech

osiągnęła Rumunja 25 pro-c. dowozu. W pań

stwach zachodnich groźn-a jes,t dla niej nietylko

konkurencja Ameryki ale i Rosji, która np.

w Hiszpanji zdo-była -so-b-ie połowę ogólnego

dowozu nafty. Jest to tem bardziej charak

terystyc-zne, że większo-ść nafty rumuńskiej

znajduje -się w ręku kapitalis-tów zachodnich:

21 proc. nafty rumuńskiej znajduje się w sfe

ze kapita-łów angielskich, 14 proc. francuskich,

18 proc. holenderskich, a 10 pro-c. belgijsk-ich.

Czy w tych warunkach uda się Rumunji zdo

być nowe ryn-ki zbytu, zwłaszcza w Hiszpanji

Francj-i, o które obecnie wszczęto starania,

tr-udno nawet w przybliżeniu określić.

O-bok tej serji trudności ekonomicznych ro

sną też -trudności wewnętrzno-polityczne. Rząd

dysponuje wprawdzie

większością w parla

mencie, nawet bez sprzymierzonej z ni-m na

wybory partji libera-lnej, która zresztą nie rwie

się w ,tej chwili zbyt do rządu, woląc," aby

z trudnościami kryzysu i niepopularnością pły

nących z tego zarządzeń borykał się kto inny.

Czynną i nader ostrą opozycję prowadzi nato

miast rządząca przez kilka

ostatnich lat

w Rumunji narodowa partja chłopska, której

główną ostoją jest Siedmiogród. Zaś wiadomo,

że odejście jej od steru rządów spowodowały

różnice, jakie si-ę Wyłoniły pomiędzy jej przy

wódcami a królem Karolem II. Rządy objął

prof. Jorga jako homo regius i dawny przy

jaciel króla, a ciężkie położenie chłopa dało

jego przeciwnikom -z partji chłopskiej dobrą

broń w walce prowadzonej i w prasie i na

zgromadzeniach.

- Przedstawiają oni w najczar

niejszych barw’ach gospodarkę finansową i -a-d

ministrację, głosząc otwarcie,

że za rządów

w’ęgierskich chłopu rum uńskiem u działo się

w Siedmiogrodz:ie lepiej, niż -d-zi-siaj i nacisk

polityczny administracji węgierskiej na Rumu

nów by,ł mniejszy, niż dzisiejszych rzą-dów. Ma

luje to dostatecznie nastroje -i zaciekłość walki.

Sytuacja tedy wewnętrzna Rumunji, zw’łasz

cza przed zbliżającą się zimą, nie jest łatw’a

premjer rumuński

ma przed so-bą tw’arde

i ciężkie za-danie.

- Pomocą w spełn-ieniu go je-st

zarówno wielkie zaufanie króla, jakiem się

cieszy, jak i szereg w’ybitnych fachowc.ów’, za

siadających na fote-lach ministerjalnych; po

głoski o bliskiej jakoby dymisji gabinetu na

leży więc trak-tow’ać

-z

największą rezerwą,

zarówno z tycli w’zględów, j-ak i z -powodu ma

łych w’idoków jakiegokolwiek lepszego rozw’-ią

zania, gdyby głośny uczony rumuński, a szcze

ry przyjaciel Polski, -zdecydował -się porz,ucić

ster spraw państwow’ych

CZYTELNIA

NAUKOWA I BELETRYSTYCZNA

NAJWIĘKSZA

WYPOŻYCZALNIA KSIĄŻEK

polskich, f-rancuskich , niemieckich,

angiel-skich i wło-s-kich.

Kraków, ul, św. Jana 8.

t_z

1 of 4 • Strona 1

Mirador viewer

Czas.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu