Mirador viewer

Dziennik Polski.

Annotations

Showing 632 annotations

Adding notes only for logged in users

Filtering

DZIS w numerze m. in.: ■ O Katarzynie, Jadwidze i Małgosi z Gdowa ■ Gorszące sceny

w... Izbie Lordów ■ Fetowanie Agnieszki Osieckiej ■ Intrygi rodzinne w Suazi

ROK XUV

Nr 56 (13333)

Wydanie 1f

Nr Indeksu 35009

PL ISSN 0137—9089

KRAKÓW

Wtorek 8 III 1988

Cena 15 zł

OBRADOWAŁO PREZYDIUM RZĄDU

Przeciwdziałanie nieprawidłowościom

w kształtowaniu cen umownych i płac w przedsiębiorstwach

WARSZAWA

(PAP).

Prezydium Rządu dokonało — w

oparciu o informacje i materiały

ministrów: finansów oraz pracy

i polityki socjalnej — wstępnej

analizy

kształtowania się

cen

umownych i dochodów w przed

siębiorstwach

gospodarki

uspo

łecznionej w styczniu i lutym br,

Stwierdzono,

że

większości

przedsiębiorstw przestrzegane sa

zasady II etapu reformy gospo

darczej i właściwie wykorzysty

wane przyjęte mechanizmy i in

strumenty prawno—ekonom iczne.

niektórych

przedsiębior

stwach wystąpiły jednak niepo

kojące tendencje. W szczególności

dotyczy to przypadków

wzrostu

wynagrodzeń, wyraźnie

wyprze

dzającego

uzyskanie

rzeczywi

stych

efektów

gospodarowania

bądź następującego kosztem moż

liwości

rozwojowych

przedsię

biorstwa. By uzyskać środki na

wzrost wynagrodzeń część pro

ducentów dąży do podwyższania

cen umownych swoich wyrobów,

ponad uzasadniony ekonomicznie

poziom

Może to zagrażać osią

gnięciu generalnych

celów spo

łeczno—gospodarczych i prowadzić

do jałowego wyścigu płac i cen.

narażać przedsiębiorstwa na u

tratę zdolności kredytowej a w

krańcowym

przypadku na’ ban

kructwo.

Zgodnie z fundamentalnymi za

sadami reformy — samodzielno

ści, samorządności i samofinanso

wania — niemal wszystkie decy

cyzje płacowo—cenowe są w kom

petencji

przedsiębiorstw.

Roz

wiązania przyjęte na rok 1988,

umacniają ten generalny kieru

nek.

Dla ochrony interesów ogólno

społecznych

ogólnogospodar

czych zachowane zostały jednak

że mechanizmy i instrumenty nie

zbędnei kontroli nad procesami

cenowo—dochodowym i. W odnie

niu do kształtowania cen umo w

nych obejmują one m. in.:

Pozytywna ocena stanu stosunków

między Polskę a Nikaraguę

• —

Rozmowa W. Jaruzelskiego z B. A. Castano

WARSZAWA (PAP). I sekretarz KC PZPR, przewodniczący Rady

Państwa PRL Wojciech Jaruzelski przyjął 7 bm. w obecności człon

ka Biiura Politycznego KC PZPR, zastępcy przewodniczącego Rady

Państwa PRL Kazimierza Barcikowskiego, misję partyjno—państw o

wą Nikaragui pod przewodnictwem Bayardo Arce Castano członka

kierownictwa krajowego, wieekoordynatora Komisji Wykonawczej

Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Sandino.

W. Jaruzelski

poinformował

gości o kierunkach rozwoju spo

łeczno—gospodarczego i demokra

tyzacji

życia politycznego kra

ju,

wytyczonych

przez X Zjazd

PZPR. Wyraził solidarność PZPR

społeczeństwa

polskiego

sprawiedliwą walką FSLN oraz

narodu nikaraguańskiego o

nie

podległy

byt i suwerenny, po

stępowy rozwój kraju.

Bayardo

Arce Castano

poin

formował o sytuacji wewnętrz

nej w Nikaragui i w regionie

Ameryki Środkowej.

Podkreślił

niezachwianą

wolę rządu san

dinistów

obrony

integralności

• terytorialnej Nikaragui i jej zdo

byczy

rewolucyjnych.

Pozytywnie oceniono

dotych

czasowy

stan stosunków polity

cznych między obu krajami, w

tym stosunków międzypartyjnych.

Wyrażono

zainteresowanie ich

dalszym rozwojem.

Miła uroczystość w konsulacie ZSRR

(Inf. wl.) Wczoraj w Konsulacie Generalnym ZSRR w Krakowie

odbyła się miła uroczystość przekazania daru Garnizonu Krakow

skiego dla Konsulatu Generalnego z okazji 70. rocznicy powstania

Armii _ Radzieckiej. Darem tym jest obraz krakowskiego malarza

Włodzimierza Karcza przedstawiający żołnierzy polskich i radzdec

ckich w walkach o Wał Pomorski.

Obraz został przekazany na ręce ministra pełnomocnego, konsula

generalnego Piotra Daniłowicza Sardaczuka przez płk. Józefa Gąstoła.

ROZMOWA „DZIENNIKA”

Zatrzymać prześwietlony świat

WŁODZIMIERZEM

KAR—

CZEM, artystą malarzem, rozma

wia Andrzej Warzecha.

Fot. Marian Żyła

— Batallstyka w Pańskiej twór

czości

zajmuje ważne

miejsce.

Postawa realisty to także w dzi

siejszych czasach swego rodzaju

odwaga.

— Powiem krótko i węzłowato;

jestem za wolnością wyboru do

wolnego

rodzaju i stylu twór

czości, ale też jestem kategorycz

nym przeciwnikiem dylentantyz

mu, kryjącego

się często

pod

modnym terminem awangardyz

mu. Batalistyka to tylko cząstka

moich zainteresowań

artystycz

nych. Maluję także chętnie nP.

pejzaże i widoki Krakowa.

— Jest Pan znany z bardzo so

lidnego, wręcz przesadnie precy

zyjnego warsztatu.

— Wie pan, kiedyś odbyłem

podróż

szlakiem

Aleksandra

Gierymskiego,

na tej

właśnie

drodze postanowiłem, że nie zdra

dzę nigdy realizmu, a on przecież

wymaga właśnie rzetelnego war

sztatu.

— U kogo kończył Pan studia

artystyczne?

— Byłem w kilku pracowniach

Dyplom w roku 1967 otrzymałem

w pracowni

profesora Witolda

Chomicza.

ale przez cały

czas

studiów moim

artystycznym o

(Dokończenie na ttr. 2)

• Pułapy maksymalnego wzro

stu cen,

• Obowiązek informowania izb

skarbowych o

zamierzonych

podwyżkach cen,

• Umowy ministra finansów z

producentami,

określające

strukturę produkcji i zasady

ustalania cen wyrobów,

• Zakazy podwyższania cen zao

patrzeniowych.

Instrumenty te uzupełniają pod

stawowy mechanizm kształtowa

nia cen umownych, jakim są ne

gocjacje między

producentem a

handlem.

Ponadto, przedsiębiorstwa usta

lające ceny na zbyt wysokim po

ziomie zagrożone są dotkliwymi

sankcjami ekonomicznymi, wyni

kającymi z ustawy o cenach, w

szczególności z przepisów o cenie

(Dokończenie na str. 2)

WojciechJaruzelski

w „Syrenie"

WARSZAWA

(PAP).

przeddzień Międzynarodowego

Święta Kobiet Wojciech Ja

ruzelski

przebywał w

War

szawskich Zakładach Przemy

słu Skórzanego .Syrena”, któ

rego załogę w ponad 70 pro

centach stanowią kobiety. Po

zapoznaniu się z nrzebiegiem

produkcji i warunkami pra

cy I sekretarz KC PZPR po

informowany został o waiun

kach bytowych i socjalnych

załogi. W Jaruzelski z uzna

niem odniósł się do ułatwień

w pracy załogi choć — jak

podkreślił — wiele spraw mo

żna próbować rozwiązywać le

piej.

Wojciech Jaruzelski przeka

zał uczestniczącym w spotka

niu pracownicom „Syreny”, a

za ich pośrednictwem wszy

stkim

kobietom,

najserdecz

niejsze życzenia zdrowia, po

myślności osobistej i zawodo

wej. szczęścia rodzinnego.

Uroczysty koncert

dla krakowianek

(Inf. wl.) Władze Krakowa za

dedykowały

kobietom z okazji

ich święta uroczysty koncert w

Nowohuckim Centrum

Kultury.

Przybyły

przedstawicielki

kra

kowskich zakładów pracy, akty

wistki organizacji politycznych i

społecznych, reprezentantki wszy

stkich pokoleń. Powitał je stro

fami sonetów Adama Mickiewi

cza, krakowski aktor Jerzy Fe

dorowicz.

Ognistym

krakowia

kiem rozpoczął swój program —

obchodzący w tym roku 35 lat

istnienia — Zespół Pieśni i Tań

ca „Nowa Huta”. Wzruszający

był występ dziecięcego zespołu

wokalno—tanecznego „Kleks”.

Kobietom—uczestniczkom

kon

certu wręczono okoliczności ową

gazetkę wydaną nakładem NCK.

Nie zabrakło tradycyjnego „kwia

tka dla Ewy”.

W koncercie wzięli udział m

in.: sekretarz KK PZPR Włady

sław Kaczmarek, sekretarz

ZSL Zofia Misiewicz, przewodni

czący Rady Narodowej Apolinary

Kozub, prezydent Krakowa Ta

deusz Salwa, przewodniczący KR

PRON Ryszard Zieliński.

(g)

Wiosny na całe życie

wszystkim Czytelniczkom

życzy

DziennikPolski

Stanowisko stromy pakistańskiej naie uległo zmianie

W Genewie wznowione zostały

rokowania w sprawie Afganistanu

GENEWA (PAP). W poniedzia

łek rano wznowiono przerwane w

piątek negocjacje

afgańsko—pa

kistańskie prowadzone za pośred

nictwem zastępcy sekretarza ge

neralnego ONZ Diego Cordoveza.

Przewodniczący delegacji

paki

stańskiej minister stanu ds. za

granicznych Zain Noorani powró

cił z Pakistanu, gdzie w sobotę

i niedzielę prowadził konsultacje

z rządem i przywódcami

ugru

powań politycznych.

Jak informuje AFP, stanowisko

strony pakistańskiej nie zmieniło

się. Po powrocie z Islamabadu mi

nister Noorani powtórzył, że dla

Pakistanu „utworzenierządu tym

czasowego w Kabulu jest równie

ważne jak podpisanie porozumie

nia”.

Jak wiadomo od

pomyślnego

wyniku tych rokowań zależy wy

cofanie wojsk radzieckich zAfga

nistanu.

Tragedia na torze wyścigowym

13 osób zabitych, 30 rannych

MEKSYK (PAP). Podczas nie

dzielnych wyścigów samochodo

wych rozgrywających się w ar

gentyńskim mieście Necochea (530

km od Buenos Aires) doszło do

tragicznej katastrofy.

Kierowca

jednego z biorących udział w wy

ścigu pojazdów stracił panowa

nie nad kierownicrą i uderzył w

trybunę wypełnioną widzami. 13

osób, w tym dwoje dzieci, zginę

ło, a około 30 odniosło obrażenia

Zginął także jeden z dwóch kie

rowców uszkodzonego samochodu

Naoczni świadkowie twierdzą, te

przyczyną wypadku było przebi

cie jednej z przednich opon lub

pęknięcie osi kola.

Kwitną preebiiniegł

(Inf. wl.) Mimo chłodnych dni

mamy już przedwiośnie. W Kra

kowie w ogrodach m. in. na Sal

watorze i w Prokocimiu kwitną

przebiśniegi, a na łąkach żółty

podbiał. Coraz częściej

słychać

także śpiew ptaków, które przy

latują do nas na wiosnę. M. in.

są już skowronki i szpaki,

(k)

Wicekanclerz Austrii Alois Mock

przybył z wizytą do Polski

Powitanie gościa na lotnisku w Balicach

KRAKÓW (PAP). 7 bm. w godzinach wieczornych przybył

z oficjalną wizytą do Polski wicekanclerz, minister spraw

zagranicznych Republiki Austrii — Alois Mock. Na podkra

kowskim lotnisku w Balicach gościa powitali: wiceminister

spraw zagranicznych

Tadeusz Olechowski

oraz gospodarze

Krakowa. Obecny był ambasador Republiki Austrii Andreas

Somogyi.

Prymas Polski o problemie emigracji

Józef Glemp zaproszony na 1000—leeić Chrztu Rusi

WARSZAWA (PAP). Po złoże

niu tygodniowej roboczej wizyty

w Rzymie — 7 bm. powrócił do

kraju orymas Polski,

kardynał

Józef

Głemp.

lotnisku

Warszawie prymasa powitali: bp

Jerzy Dąbrowski, zastępca sekre

tarza

generalnego

Episkopatu

Polsiki oraz bp Kazimierz Roma.

niuk. sufragan warszawski. O

beeni byli przedstawiciele Urzę

du ds. Wyznań.

W rozmowie z dziennikarzami

J. Glemp wyraził zadowolenie z

przebiegu wizyty w Rzymie. U

stosunkował się również do tej

części stanowiska opublikowane

go niedawno przez prymasowską

Radę Społeczną w sprawie emi

gracji Polaków, które wymienia

działania mające doprowadzić do

zmniejszenia rozmiarów tego zja

wiska. Zgadzam się ze stanowi

skiem rady — podkreślił prymas.

Chodź* bowiem o sprawy ważne

dla całego społeczeństwa, a tym

samym dla Kościoła. Rada Pry

masowska

przedstawiła

cały

wachlarz przyczyn

powodów

wyjazdów, ale na emigrację Po

laków

należy

patrzeć z punktu

widzenia

patriotycznego.

Kraj

potrzebuje dziś

sił intelektual

nych i duchowych swoich mło

dych obywateli.

J. Glemp poinformował

rów

nież o możliwości swojego udzia

łu w obchodach Millenium Chrztu

Rusi w pierwszej połowie czerw

ca br. w Moskwie.

Zaproszenie

— powiedział J. Glemp — otrzy

małem jeszcze

przed wyjazdem

do Rzymu

Artykuł w radzieckim czasopiśmie „Kommun)isit,>

Socjalizm a religia

MOSKWA (PAP). Miliony wie

rzących różnych wyznań — to nie

przykry błąd historii lecz real

ność. Nasza rzeczywistość — nie

ta książkowa, lecz prawdziwa —

jest taka. iż występują w niej

potrzeby

religijne, a więc mu

zaspokajać

Kościół

stwierdza czasopismo

.Kommu

nist”, w artykule redakcyjnym

zatytułowanym „Socjalizm a re

ligia”.

Dlatego też — kontynuuje pi

smo — należy wziąć

pod uwa

gę tę bezprecedensową

okolicz

ność

historyczną,

iż

Kościół

potrafił

znaleźć

swoje miej

sce w społeczeństwie

socjalisty

cznym, nie wyrzekając się

sad

wiary nie zawodząc zaufa

nia, ani wierzących, ani państwa

Po raz pierwszy w swojej hi

storii Kościół

stał się niezależ

ną i dobrowolną wspólnotą, kon

centrującą

uwagę na

swoich

bezpośrednich funkcjach

religij

nych.

Jednakże być

oddzielo

nym od państwa nie znaczy być

oddzielonym od życia społeczeń

stwa,

skomplikowanych

ostrych problemów, które zajmu,

ją serca i umysły wszystkich je

go obywateli, wierzących i nie

wierzących.

Właśnie

dlatego — podkreśla

„Kommunist”

istniejące

ZSRR Kościoły

odnajdują

skarbnicy

własnych

wartości

duchowych

te,

które

współ

brzmią z humanitarnymi

ideała

mi socjalizmu, przejawiając nie

tylko lojalność ale również so

lidarność z założeniami

progra

mowymi społeczeństwa radziec

kiego, proklamując

współdzia

łanie w ich realizacji i reprezen

tując interesy wierzących obywa

teli radzieckich.

Amerykańscy

kongresmeni w ZSRR

MOSKWA (PAP) Na zapro

szenie komitetu parlamentar

nej grupy ZSRR w poniedzia

łek przybyła do Moskwygru

senatorów

uczonych

amerykańskich

zastępcą

przywódcy

demokratycznej

większości w senacie Allanem

Cranstonem na czele.

Wyrek w procesie radomski!

Zabili kierowcę i zrabowali

pięć ton wyrobów czekoladowych

RADOM (PAP). W październi

ku 1985 r. w radio i telewizji

pojawiły się komunikaty, że mi

licja poszukuje zaginionego kie

rowcy

samochodu

ciężarowego

oraz pojazdu, którym przewoził

on 5 ton wyrobów czekoladowych

o wartości ponad 3 min złotych.

Sygnały jakie napłynęły w tej

sprawie,

spowodowały

przełom

w śledztwie i doprowadziły

wykrycia podejrzanych o mor

derstwo kierowcy oraz rabunek

towaru.

Sąd Wojewódzki w Radomiu

uznał Pawła Juliana Gajewskiego

lat 30 oraz Krzysztofa Jerzego

Jasińskiego lat 38, za

winnych

tego, że 10 września 1985 roku

w miejscowości Dąbrówka (woj

radomskie) zamordowali kierowcę

samochodu

ciężarowego „star

200”, przewożącego 5 ton wyro

bów

czekoladowych,

wartości

8.110.786 zł i zrabowali ładunek.

Przewód sądowy wykazał, że po

obezwładnieniu

kierowcy napa

stnicy skrępowali go sznurami i

wrzucili do wykopanego dołu a

następnie zasypali ziemią. Zrabo

wali też swojej ofierze 200 tys.

zł. Następnie przewieźli

zagra

biony ładunek do Tarnobrzega,

gdzie ukryli go na dalekich przed

mieściach.

Sąd skazał obu oskarżonych na

kary po 25 lat pozbawienia wol

ności, po 3 min 200 tys. zł grzy

wny i po 10 lat pozbawienia praw

publicznych i konfiskatę mienia.

Marii Urbaniak, która pomogła

głównym oskarżonym w ukryciu

czekolady, po czym uczestniczy

ła w jej sprzedaży, sąd wymie

rzył karę 3 lat pozbawienia wol

ności oraz grzywnę

kwocie

3 min 111 tys. złotych z zaora

ną w razie jej nieuiszczenia na

3 lata zastępczej kary pozbawie

nia wolności.

1 of 6 • Strona 1

Mirador viewer

Dziennik Polski.

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador viewer

Description

Structure

Similar

Error 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction