Czas.

Мірадор - viewer

Czas.

Примітка

Відображення 657 примітки

Додавання приміток лише для зареєстрованих користувачів

Опції

Nr. 49

MUMEB POJEDYNCZY: 25 GROSZY.

PRENUMERATA MIESIĘCZNI E WYNOSI:

W Krakowie bez odnoszenia do domu

.........................

5 .4(1

Krakowiezodnoszeniemdodomu .1aaaaa1cł.6.—

Ntf prowincję z przesyłkę, pocztowę . . ,

..........................

g.—

Zagranicę z przesyłkę pocztowę

. »*aa,,,zł.10.-.

Za każdą zmianę adresu dolicza się zŁ 0.50.

toklaofecje niezapieczętowane nie pod1ega,ję opłacie pocztowej.

Listów nieopłaconych nie przyjmuje si

IPrenuineratę przyjmuję: Administracja »Czasu", wszystkie urzędy

pocztowe, wszystkie m iejscowe i zamiejscowe Bium dzienników.

wyah»dzł Mdzlimn!« « nodzliila 11 -te] w n u ;.

Kraków, Niedziela 2 Marca 1930.

CZAS

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.404.

Adres Redakcji 1 Administracji: Krakfw, ni. św. Tomasza 32.

Telefon Redakcji 50. — A dministracji i DrnLarnl 3750.

Godziny biurowe: od 9-teJ do 13-teJ I od 15-teJ do 18-tej.

ffalatytośl yeactew i

opłacona ryczalłem.

Rocznik LXXVR

CENT OGŁOSZEŃ:

Jednorazowo za jedm =w’eraz milimetrowy*

Ogłoszenia *wykle

s|_,

,,,,,,,aqm

Układ tabelaryczny, cyfrowy, komLinowany , , « a , , , , ,j. « 030

Ogłoszenia w ,,Nadesłanych" ,

,?,

,,,,

,,,j,

,g§040

Nekrolog] ...................... ***i=.ii«iji«,ii,,zL 0.35

Komunikaty po kronice . =

,,,

,,,,

, , ,.,,«0.50

Ogłoszenia na pierwszej stronie

,.,,

0.60

Ogłoszenia w numerach świątecznych 25% drożej.

Ogłoszenia zamiej

cowe 25% drożej, — Za zastrzeżenie miejsca dolicza się 2595

Administracja nie bierze odpow iednialności

za terminowe umieszczenie ogłoszeń. *

Ceny ogłoszeń obowiązują od dnia zmiany w napłówku.

Ogłoszenia przyjmują: Administracja ,,Czasu" i wsł.ystkie miejscowe 1 za

miejscowe Biura dzienników i ogłoszeń.

Słabe widoki konferencji londyńskiej.

Francuskie przesilenie gabinetowe

spowodowało przerwę w obradach konfe

3e cji flo owe-j, przerwę w czasie której,

po tai świetnych zapowiedziach i vvielo

csięcznych przygol owaniach. okazywać

się poczęiu, że konferencja jest na najlep

szej drodze do zakończenia się fiaskiem.

Mac Donald i delegat amerykański Stim

son uznali nawet za w}aściwe występie

przeciw z!bytniemu pesymizmowi prasy

londyńskiej, ale to wystąpienie jest wła

śnie dowodem, iż położenie jest wcale kry

tyczne. c,zęść prasy angielskiej mówi o

możliwości dojścia do

skutku umowy

trzech, tj. Anglji, Ameryki i Japonji; z A

tneryki dochodzą głosy -twierdzące, że przy

czyną trudności jest przedewszystkiem An

glja, a wszelkie mnożą się głosy o tem, że

konferencja rozejdzie się na niczem.

formalnie trudności wynikają ze stano

wiska Francji, którą W. Brytanja -chce

zmusić do redukcji floty, iaby nie potrze

bować rozbudowywać swojej, a Włochy,

aby móc się term łatwiej z nią zrównać.

Anglja — jak to słuszn;e zauważył niedaw

no p. Sauerwein — zredukowała swoją flo

tę ł chciałaby ją ze względu na trudności

budżetowe redukować nawet w dalszym

ciągu, ale pragnęłaby przed swą opinią pu

bliczną usprawiedliwić się tem, ze flota

francuska jest tak -mała, że angielska, mi

mo redukcji zachowa nad nią dotychcza

sową przewagę. Francja na to odpowiada

jak następuje: ,,Nic nas nie obchodzą wa

sze kłopoty wewnętrzne, któie was zmu

szają do zmniejszenia floty. Francja nie

zbroi się przeciw Anglji i z naszego fran

cuskiego punktu widzenia możecie mieć

flotę parę lazy większą od naszej, byle

byśmy mog-li mieć flotę potrzebną dla za

bezpieczenia naszych połączeń morskich

i interesów wobec Niemiec i Włoch. To

samo mniej więcej odpowiada Francja na

argumenty Ameryki, która chcąc utrzymać

parytet swój z Anglją w-olałaby by flota

angielska się nie rozbudowywała i nie

zmuszała ją przez to do nowych wydat

ków. Słowem obydwa mocarstwa anglo

saskie chcą oszczędzać, ale nie chcą po

zwolić, by Francja doprowadziła swą flotę

do stanu przedwojennego. Ponieważ trud

no się łudzić, aby jakikoiw lek rząd fran

cuski poczynił ze stanowiska zajęt,ego

przez pp. Taidie-u i Bnanda jakieś poważ

niejsze ustępstwa, przeto powstaje w ten

sposób rafa, -grożąca bardzo poważnie lo

som konferencji.

Nie jest to jednak rafa jedyna. Pomi

nąwszy już pretensje amerykańskie do

Anglji, bardzo poważne niebezpieczeń

stwo zagraża flotowej polityce p. Mac Do

nalda od wewnątrz ze strony konserwa

tystów. W tych dniach odbyło się w* histo

rycznym hotelu City .Hotel Cannon Street"

wielkie zebranie świaia finansowego i

przemysłowego Anglji, na ktorem Chur

chill zainicjował kampanję przeciw poli

tyce flotowej rządu. Oświadczył on, że

cztery mocarstw’a biorące udział w* konfe

rencji, podały jasno i otwarcie swe żądania

co do budo’wy flot potrzebnych dla ich

bezpieczeństwa, a jedynie tylko rząd an

gielski zajął stanowisko niejasne i nie

zdecydowane. ,,Rząd — mówił Churchi!I

usprawiedliw ia się nieustannie przed świa,

tem z tego że mamy flotę. Czujemy, że

Anglia zmuszona «est kiok za krokiem do

zastosowywania siły swej floty d-o po

trzeb innych”.

Obecną politykę flotową

rządu określił Churchill jako krok wiod.ą

cy do utraty panowama Anglji nad morza

mi i wyraził nadzieję, że naród angielski

znajdzie swym zdrowym rozsądkiem dro

gę do uratowania potęgi morski’ej A glji—

W rezolucji uchwalonej pod adresem,

parlamentu zaprotestowano przeciw pol:i

tyce ograniczenia zbrojeń i wezwano do

l,udowy nowych potrzebnych jednostek bo

jowych.

Mowa Churchilla przetłumaczona na ję

zyk codzienny oznacza atak na tezy Mae

Donalda i na tezy Ameryki za*ozen Ame

ryka chce ograniczenia zbrój ń by

-utrzymać w parytecie z Anglją. Ch

zaś w’oła: budujmy flotę, jakiej nam

trzeba, a Ameryka niech nas dogania, jesii

potrafi. -Grozi nam w najgorszym

rytet. Rzeczą jest jasną, że przyjęcie ez

Churchilla usuwa zarazem wszelk-e tru

ności porozumienia z Francją, która chce

swoich 800.000 tonn, a *nie ma nic przeciw

temu, żeby Anglja -odbudowała swoje

przedw’ojenne dwa, rniljony tonn i doszła

tą drogą do o-dbudowania porozumienia

morskiego angielsko-francuskicgo, które

stworzył rząd konserwatywny, a którą po

rzucił p. Mac Donald, by szukać kompro

misu z Ameryką. Rozbicie się tedy kon

ferencji londyńskiej postawiłaby tedy

rząd angielski pized bardzo noważnemi

problemami i nie należy się dziwić, że robi

on wszystko, by do rozbicia tego nie do

puścić. Na tem też budują optymiści na

dzieje na pomyślny koniec konferencji, lecz

nie zmienia to faktu, że w obecnej chwili

w idoki jej są dosyć słabe.

Burzliwe obrady sejmu.

Warszawa 2-8 lu-tego.

Deklaracj 1 PPS.

(Tel. wł.) Dzisiejs-ze posiedzeni?e -sejm u m iało

przebieg ch-wilami bardzo burzliwy. Przed po

i/.ą:ikiem dzie-nnym poseł Ni-edziałkow

ski -złożył deklarację, w której ,m. in. (powia

da: (Wiedząc o (tem, że wyaazam opinję ogro-m

nej większo-ści sejm u (Stwierdzam,

-że ogłosze

nie z,-nanej dekl-a -racji, BBWR , deklaracji obel

żywej dla całego sejmu, a poprzedzo-nej s-z-ere

giem -nie-dopuszczal-nych a(taków pa-nów posłów

z BB.

-z trybuny sejmowej na -marszałka sej

mu, którego Imię -otoczone jest w Polsce -pow

szechrij’m -szacunkiem, wywoływ’anie na iposie

d-zeniach plenarnych i posiedzenia-ch k;omisyj

sejm-owy’ch gwałtowny-ch zajść i -starć —-zm ie

rza i-o obniżenia powagi przedstaw Loie-listwa

narodow’ego. Usiłowano także zdyskwa-lifiko

wać po-sła An-toniego Pająka, podoficera le

gjonów1, rannego na polu bitwy% jako pr-zew -o

dni-czącego sej-mowej komisji w-oj-skowej, z te

go jedyni-e powodu, że p. Pa-jąk wraz z PPS,

jest zwolennikiem przebudowy na-s-zego syste

mu obrany narodowej.(Nie onogę pominąć for

my ataków -na p. Trąmpczyńskiego.

- Dzieli -nas

cd p. Trąmpezyńskiego — -mów,ił p Niedział

kowski - przepaść -zupełnie odmiemmych po

glądów -społecznych (f po-litycznych ale stwier

dza.n, że nikomu w Polsce nie "wolno zarzucić

mu, jakoby był narzędzi-e -m polityki cesarstw a

niemieckiego w da-wnym zaborze pru-skim. Tę

nową taktykę l(łubu RB rozumieć musimy j-a

ka chęć rozbi-oia isej-mu R-ztc-zy-pospali-tej od

wew’nątrz, utrudnienia *mu jeżeli nie uniemo

żliw-ienia -pracy pozytywnej,

- którą prowadzi

w tej chwili -z całą energją. W edług na-szego

przek-Lnania rozbijanie sejm u, świado-me obni

żanie jego -powagi j-est rozbijaniem Rzeczy

pos-poli-tej, przynosi Rzec-zypospolitej ogrom ną

s.zkodę, ogro-mną krzywdę w obliczu innych

narodów% podważa po-dstawy naszego istnienia

państwowego, zwłaszcza w ch-wi-li kry-zysu go

spodarczego, bezro-Docia i nędzy. Uważam tedy

za obowiązek sej-mu zaprotestować publicznie

przeci-wko taki-m m etodom klubu BB,

Deklaracja K. D.

Zkolei poseł Winiarski Hoży! w imiemu Klu

bu Narodow’ego podo-bne oświadczenie: Klub

Narodowy uważa za swój obowiązek stw’ier

dzić, że m etody walki politycznej stosowane

przez klub BB w sejm!i(e i w komisiach unie

możliwiają sejmowi pra-ce i podkopują powagę

tej -wysokiej instytucj-i w pańs-twie. O statnie

zaj-ście na komisji woj,skowej daj,e miarę w ar

to-ści ty’ch m etod przeciw którym musi-my z

całą -stanow-czościią wystąpić. Klub Narodowy

świadomy

odpowiedzialności S’wojej wobec

narodu w tej chwili niezmierni( ciężkiej dla

państw a -pod w zględem -polityczn,ym ir gospo

darczym będ-zie niezło-mnie dążył do tego, aby

normalne i odpowiadające powadze sytuacji

prace sej-mu nie były przez nikogo zakłócane.

K(lub po-pr ze -usiłow’ania, w ,szystkich czynni

ków sejmowych, zmierzający’ch do tego celu.

Deklaracj;a Korserwatystów.

Następnie poseł Morawski (konse-rwatysta z

BB’( ze sw ej stro,ny’ złożył następujące ośw iad -

czenie: Muszę tu jak najostrzej zaprotestować

w imieniu sfery do której mam -zaszczyt nale

żeć przeciwko ogólni!kowym i w’ysoce obrazi-

wyim zarzutom, zawartym w deklaracji zlozo

nej na końcu ostatniego posiedzenia przez po

sła Stańczyka. Słowom jego niech kłam. zada

d-/.ą nie moje argumenty’ ale -nazwiska tych

ziemian, ktoremi są znaczone karty naszej hiL

sto-”ji, n-azw’iska tych, którzy cierpieli na Sy

berii i więiżi(emach zaborców% tych, którzy gi

nęli za Ojczyznę. Niech jego słowom kłam za

da fakt, że po naszych powstaniach XIX w.

represje rządu rosyjskiego były przeiewszyrst

kiem skierowane przeciw klasie posiadającej,

a świadczą o tem setki kon,fiskat majątków

ziemiańskich. Niech jego słow’om

zadadzą

kłam cyfry udziału mło-dej i starszej g-eneracji

ziemiańskiej w walkach

wyzwoleńczydi i

wojnie 1920 r., jak Krzy"że ,,Virtuti M ilitan" i

krzyze walecznych, zdooiące tak w:ielu zie

mia-n dzisiejszej generacji. Mus-zę wyrazić

głębokie ubolew anie, że -mars -załek Daszyński

nie uznał za stosowne zareagować na niczem

nieuzasadnione i og’ól-nikowe obelg? po-=ła

S’ańczyka.

projektu BB. ona być prezes Rady (ministrów,

który na (ten czas ustępuje z przew’odniczeni”a

Radzie mi!nistrów, Wedłu=rr projektu Centrum

zastępcą ona być prezes Trybunału konsty)tu

cyjnego, a według propozy’cji Klubu Narodo

wego zastępcą m a być marszałek sejmu, a w

razie (zachodzącej przeszkody maiszalek se

natu.

Po przemówieniu pos. Mackiewicza (BB),

który’ bronił wniosku swego klubu, dy’skusję

nad zastępstwem Prezy dem a ukończono.

Opróżnienie urzędu Prezydenta.

Nad art. 41. konstytucji dyskusji nie prowa

dzono. Przystąpiono do art. 42., który mów i, żc

jeżeli Prezydent przez =trzy miesiące nie s=pra

wuje władzy, marszałek zwołuje sejm, aby u

chwalić,

=ozy urząd Prezydenta należy uznać

za opróżniony. Uchwala ta=ka wymaga s/5glo

bów prz.y obecności przynajmniej połowy usta

wowej liczby posłów. W edług projektu BB. u -

ehw’ałę tę (pow=ziąć może n,ie s um sejm, lecz

sejm i senat i =przy obecności przynajmniej 2/3

usta=wowej liczby =posłów =i sen)atorów. W edług

projektu Centru=m, dokona tego Zgromadzenie

elektoró w, według ,pro=jektu Kl. Narodowego

obie Izby, ale zwykłą większością.

W dysku.sji za=bierali głos posłowie: =Piłsu=d

ski i Winiarski,

Przystąpi=ono zkolei d l =dyskusji nad =art. 52,

który’ mówi o uposażeniu. Proj=ekt BB. głosi,

że listę cywillną Prezy denta o=raz upo=sażenie

po ustąpieniu z urzędu ustali o=sobna =ustawa.

Zabierali glos posło/wie: P(i(łsudski i Bitner.

Za;,irzysiętsi)le Frezyder to.

Przystąpiono do art. 53, który głusi, że Pre

zydent m_e może piasto=w’ać żadnego inne=go u

rzędu, ani należeć d’o składu sejmu lub sena

tu. Projekt Centru=m domaga =się, aby Prezy

dent nie mógł równ)!ież uc=zes=tni=czyć w zarzą

dzie towarzystw, obli=cz=onych na zysk. Przewo

dniczący Makow’sk=i z)a’znacza , że tek=st przy się

gi =pozo=staje be=z zm iany. W edług projektu BB.

zachodzi ta zmiana, że przysięga Prezydenta

składana jest w kościele katedralnym w War

fzawie lub inne=m m ’ieście polskiem. Nad tą

spra=wą rozwi=nęła się ożywiona dyskusja. Pos.

Cza,piński podkreśla, że w ten spo=sib uslalo*

nob;% ze kalwin =nie mo=że być *rezydentem.

Mówca proponuje, aby ws:zystko, co ogranicza

przysięgę Prezydenta, albo jej .składa=nie do je

dnego tylko wyz=nania, usu=nąć z K onstytucji

’=os. Gru,ibaun. twierdzi, że =spraw=a ta ma

tylKo znaczenie teoretyczne. Pos. Bitner, jako

przed=stawi=ciel Chrz. D em okracji przyłącza się

do propozycji BB.Pos. Mackiewicz jest zdania,

że ’zasadniczą dyskusję =moznaby odłożyć do o

miawiania artykułu, którv =mó=wi o stanowisku

w’y;;nanLa (katolickiego w Polsce. Ne tem za

];ończono dy;skusję nad tą grupą«

Pytania dla podkomisji.

Wywi-ązała się dłużs=za dys=kusja nad tern, czy

tezy do głosowania nad częśrtą pierwszą ma

przygoto =vać po=dkomi’!sj=a^ czy one =mają być już

te=raz w k=omisji ułożone dla p=odkomisji. Prze

wodniczący pos. Makowski podjął się sam u

łożyć te pytania dla podkomisji. Członkowie

kom=isja m ają na nue =odpowiedzieć albo tw ier

dząco, albo przecząco, albo odraczające. ewen -

tuailnie zgłosi-ć nowe py tania, poczem sprawę

odeśle się d-o pjdko:n!isji. W niosek przew od)ni

czącego przyjęt-o . Do podkomisji ’Wejdą jeszc=ze

prócz poprzednio wymienionych posłów p,osło

wie: Kiemik i Bitner Nadto pos. GriinLaum

postawił wnio=sek, aby w’ podko-misji dać miej

sce przedstawicielowtl żydów i Niemców. W

przeci!wny)m razie klub ży=d. bedzie m usiał zło

żyć swój osobny =projekt. Ucłiwalono powięk

szyć podkomi=sję do liczby 10 po=słów i wybrać

jako przedstawiciela gru py minte-jszo=ści: =jio=s

Griinbauma. Następne posiedzenie we wtorek

o g 10-ej rano.

n-omiozmego w tej sprawie Ze względu na o-b

szerny ma-terjał, uchwalono przekazać go spe

cjalnej po-dkotmiilsj(i, w skład !której w eszli:

przewód niczący komisj-i przemy’słu i handlu

-pos. Diaimamd oraz przawocmiczący komisji

robót publicznych -pos. Kosy’darski, wręczcie

posłowi-e: K rzyżami wSł’J , Solańiskó, Z alew ski.

S,zydłowski, Rogćszcza-k, Bień. Bryła, Wyrzy

kowski i Zaremba.

0 elektryfikację Pbhkt

Warszawa 28 lutego.

(.PAT) D-zio ,aj odbyło się wspólne posiedze

nie komisy} przemysłowo-handl|\vej i 1*0bót

public-zny ch pod przewodnictwem pos. Dra

Diamand-a. Na ’porządku dziennym znajdo-wa

ła się sprawa elektry’fikacji kran. Na posie

dzenie przybyli: P prez. Rady minist”ów Bar

tel, oraz mim. robóf publicznych Matakiewicz.

Po zagajeniu posiedzenia przez przewodniczą

cego pos. Diamanda, zabrał głos iprem. Bartel

podkreślając na wstępie, że zagadnienie elek

try’fikacji kraju w związku z o-fertą Ilairim-a -

na było juz przedmiotem rozpraw publicznych

Ministerstwo robói publicznych -zebrało w tej

m aterji fachowe informacje rzecz-oznawców

Pomimo, ze ustawa o-krcśla wyraźnie, że jedy

nie ministerst-wo robót publicznych jest kom

petentne do zajęcda się tą kwestją, ws-pólnie

zdecydowano, że sprawa będzie przedmiotem

obrad Komitetu ekonomicznego i Rady mini

strów’. P -an prezes omHwia zkolei wnioski po

selskie w sprawie Harrum-ana. Obecnie sprawa

przedstaw’ia się w’ ten sposób, że wszelki ma

teriał rozpatrywany był 10 dni temu na posie

dzeniu K omitetu ekonomic-znego ministrów ,

który postanowił po-lecilć ministrom robót -nu

blicznych, skarbu ora-z przemysłu i handlu

sprecyzowanii ostatecznych warunków, które

rząd może pos-tawić spółce Har,rimana. Po

przygotowaniu (przez ministers-twa ty’ch wa

run};ów, będą one tematem obrad Komitetu e

k-onomic,r-ego, a następnie Rady min’istrów, a

w ostatecznej swej redakcji zostaną -zakon’u

nikowaue spółce Harrimana. Chcąc za)dość u

czynić żądaniom sejmu, pan premjer -polecił

odczytać elaborat ;iek,retarjatu Komitetu eko—

Rstarma podatku p^zemysłoweyo.

Wa-saawa 28 lutego.

(Tel. wł.) W dniu wczorajszym późnym wie

czorem podkomisja skarbowa do reformy po

datku .przemysłow’ego ukończyła drugie czy

tanie zgłoszonych poprawek. Podkomisja ob

radowała pod przewodnictwem pos. Krzyża

now’skiego w obecności kierownika minister

stw’a skarbu Matuszew’skiego i wicemin. Gro

dyńskiego. Ożywioną dyskusję wy wołał wnio

sek ]ios. Kuśnierza, przewidujący szereg ulg

dla tych podatników’, którzy m ają do zapłace

nia zaległości w podatku przemysłowym Po

dyskusji podkomisja w skutek negatywnego

stanowiska rr/ądu przyjęła ograniczony wnio

sek posła Krśnierza idący w ty’m kieruiAu, że

r/ąd przeprow-adzi umorzenie zaległości po

datku przemysłów ego aż do końca 1-927r. w-łą

cznie, w wy’sokości po 250 zł za każdy rok za

sadniczego wymiaru oraz umorzy wynikłe stąd

kary za zaległości i odsetki. Co do eksportu,

minister zgodził się w zasadzie na zwolnienie

go od podatł u obrotowego, zastrzegając sonie

możność stosowania pewnych wyjątków przy

ustalaniu pojęcia komisu; wyłączono przed

siębiorstwa kupna, ograniczając ie tylko do

przedsiębiorstw sprzedaży. Odnośnie do w’nio

sków po-=łów Kuśnierza i Prag-era w kwestji

opodatkowania przemysłu i rękodzieła komi

sja przyjęła następujęce zasady: zniza się su

my podatku dla rękodzieła na 1 proc. od 1

kwietnia 1931 r. dla kategoryj 0, 7 i8-, zaś dla

przemysłu na 1V»proc. dla kategoryj od pierw

szej do piątej od 1 stycznia 1932, na Dś proc.

dla kategoryj od 1—5grudnia od dnia 1 stycz

nia 1933, na W*proc. dla kategoryj od 1—5 od

=tycznia 1934i na 1 proc. dla kategoryj od 1-5

stycznia 1935. Na wniosek pos. fiw’ięckiego

przyjęto poprawkę, że zwalnia Się od podatku

przemysłowego transakcje kupno -sprzedaz

wszelkiego rodzaju zbóż oraz ich przetworów.

Ożywioną debatę wywołała sprawa podatku

wyrównaw’czego. Minister skarbu powołał się

na swoje poprzednie enuncjacje, oświadczając,

że gotów jest przyjąć ten podatek w formie u

poważnienia. W ciągu dnia jutrzejszego na

tąpi opracowanie poprawek pod względem

redakcyjnym, zaś 3 marca pod-komisja przy

stąpi do trzeciego czytania tych poprawek.

Nasz pragram.

Położenie gospodarcze jest niedobre.

dzą to czy’nniki miarodajne i dla*ego zarówno

rząd jak i sejm obmyshw ują środki zara-dcze,

któreby -miały zapobiec dalszej stagnacji, a

przyczynić się do popraw’y konjunktury. Po

glądy oczywiście są bardzo roz-bieżne i zależą

od zainteresowań kół, z których pochodzą.

—

Dlatego postaramy się ująć ngólnie a bez

stronniczego nastawienia program, jaki nale

żałoby wykonać, aby wyprowadzić Polskę z

obecnego kryzysu.

Najbl;zszym etapem uzdrowienia winno być

zawarcie traktatu ha-ndlowego z Niemcami.

Oczywiście niema mowy o podpisaniu go za

wszelką cenę, bo przecież należy otw arcie

stwierdz.ić,

ze traktat handlowy polsko-nie

miecki jest pożądany dla obu stron. Gospo

darczo Nipm°y

i Polsko tworzą obszar u

zupełniający się doskonale i mający wszelkie

dane na ścisłą w-spółpracę ekonomiczną. To też

słuszną jest dążność rządu polskiego do ry

chłego n-aw’iązama normalnych

stosunków

handlowych zNiemcami. Polska poszła na naj

dalsze możliwe ustępstwa i ze swej strony da

ła w’yraz szczerej chęci rozp)oczęcia zgodnego

spółżycia gospodarczego z Rzeszą Niemiecką.

Decyzja zależy przeto obecnie od stanowiska,

i dobrej woli Niemiec.

—

Co nam *dajedobrego

traktat handlowy z Niemca-mi? Przedewszyst

kiem otwarcie granicy niemieckiej

oznacza

zbyt płodów’ rolniczych Polski na rynku nie

mieckim. Nie trzeba powtarzać o rzeczy aż na

der wiadomej, że przyczyną obecnego kryzysu

u nas są niskie ceny płodów rolnych, któiych

wyprodukowanie nie opłaca się rolnikowi. Ta

niość produktów rolniczych powoduj-e spadek

siły nabj’wczej wsi polskiej, a zatem z-mniej

szenie produkcji w’ m iastach i ogólny zastój.

W razie zaś zawarcia traktatu handlowego «

Niemcami będ-ziemy mogli ulokować tam nad

miar naszego zboża, nabiału i produktów ho

dowlanych, co przyczyni się do poprawy kon

iunktury w rolnictwie, a pośrednio w całem

żyr=u gospcdarczem. Na umowie z Niemcami

zyska również nasz przemysł i handel pośre

dnio przez rolnictwo, a także bezpośredni-o a

to głównie przez otrzymanie kredytów’ z Nie

miec. Wiadomo powszechnie, że zmora, która

nas dusi, jest niezwykły brak kapitałów. Gdy

rozpocznie-my pokojowe stosunki handlowe m

Niemcami kapitał obcy -wpłynie do Polski

i przyczyni się do poprawy i ożywienia sy

tuacji. Nadto poważną ulgą dl-a polskiego ryn

ku pieniężnego będzie kredyt, jaki udzielać

będą Polsce dostawcy niemieccy na kupowane

u nich maszyny, surowce itp.

fią to wyłączni» korzyści gospodarczej żad—

Drażniące wystąpienie marsz. Daszyńs!degoJ

Marszałek Daszyński: Zwracam uwagc p. po

sła, że na rolę ziemiańst=Wa poglądy w Po!ste

są bardzo rozmaite, zwłaszcza co do ostatnich

czasów walk c naszą niepodległość. Nie -chcę

wymieniać nazwisk tych, którzy brali o-rdery

od obcych i którzy szli święcić pomniki naj

większych gw ałcicieli naszej wolności. (Okla

s-ki na ła=wach lpwicy, wrzawa =na ławach BB).

Pos. Piasecki (BB): Skandal skandal, aby

marsza-łek tak mówił.Głosy: To jest niesłycha

ne! Klasowy m arszałek! Marszał=ek Daszyński:

Przyw ołuję p. Piaseckiego do porząd=ku. Poseł

Piasecki: Protestuje dalej. M arszałek Das=zyń

ski: Przywołuję pana poraź drugi do po=rząd

ku. Poseł Piasecki: Nie cof-am tego co pow’ie

dzia=łem. =Marszałek Daszyński: Przyw ołuję pa

na do porządku z zapisaniem do protokółu.

—

Poseł Piasecki: Protestuję dalej. M arszałek D.:

jak pan nie przestanie zachowywać się w spo

sób cbraźliwy, bęaę musiał =w’ydalić pana z po

siedzei_ia. Pos=eł Morawski: W ypraszam sobie,

aby pan tak mówił. To jest niebywałe wystą

pienie! Poseł Piasecki: Protestuję dalej. M ar

szałek D.: Wydalam pana Piaseckiego na jed

no po=siedzenie z Iżby! Pro.szę opuścić salę.

—

F% Morawski: =Solidaryzuję się z tem, co po

wiedział poseł Piasecki. Proszę i mnie wyklu

czyć. Poseł Kozłowski (BBj: Proszę i mnie wy

kluczyć i ja solidaryzuję się z p. Piaseckim.

Poseł Pod-os=ki (BB): Solidaryzuję się z p. Pia

s=eckim pioszę i mnie wykluczyć! Pos. Moraw

ski: To jest niebywałe stanowisko marszałka

sej’mu, to jest ska-ndal! Poseł Piasecki opusz

czając salę, woła: Szanuję ład w Izbie, wobec

czego posiedzenie opuszczam. Protestuję prze

ciwko insynuacjom p. marszałka! Poseł Mo

rawski: To jest skandal przemawiać wr tak

klasowy ,,posó=b, nie licujący z godnością mar

szałka sejmu polskiego« — W czasie wystąpień

poszczególnych posłów ua sali zrywały się hu

ragany okrzykó=w mies=zających się wzajem nie.

Zaznaczyć należy, że posłowie wszvstkich

niemal stronnictw’, z wyjątkiem lewicy pad

kreślałi w kuluarach stronniczość =marszałka

Daszyński-ego. W edług pogłosek poseł Cze

twertyński (kl. Nar.) zapisał się do głosu, aby

niezależnie od swej przynależności klubowej

zaprotestować przeciwko stanowisku p. Da

szyń=skiego.

Po uciszeniu się Izbv m arszałek uzupełnił

porządek dzienny referatem komisji w -sprawie

ratyfikacji polsko-niemieckiego układu walo

ryzacyjnego.

- Zkolei Izba zajęła się nowelą,

zm ieniającą pragm atykę służbową nauczycie!i.

Nie ul=ega naj-m niejszej wą.tpliw’ości, że wy

stąpienie marszałka sejmu było wr tym wy

padku= niewłaściwe i drażniące, — i nie można

dziwić się p. Piaseckiemu, że zareagował na

słowa p. Daszyńskiego. Nerwowy nastrój pa

nu,ący w sejmie udzielił się widocznie i mar

szałkowi, któremu przecież nie wolno tracić

równowagi, gdyż przez to osłabia swój autory

tet i usprawiedliwia ataki przeciwko niemu

w’ymierzone. (Przyp. Red.)

ffyzwinle posfa "*barskiego.

Warszawa 28 lutego.

(Tel. wł.) Wczora,j popołudniu posłowie Pola

kiewicz i =Mackiewicz =’RB= zgłosi=li się do pre

zesa. klubu Narodowego posła Rybaaskiego i

wyzwali go w imieniu posła Łazarskiego (BB)

z pow-odu wczorajszej uchwały klubu -Narodo

wego. zabrania.jącei po=słowi Stefanowi Dą

browskiemu (=K. N .), «policzkowanemu przez

posła Łazarskiego, po=szukiwania satysfakcji

honorowej.

0 zLgjifmni* kryzysu w rolnictwie.

W’arszawa 28 lutego.

(Tel. wł. D zisiaj odbyło -się posiedzenie sej

mowej komisji rolnej. Na porządku dzienn}m

znajdowała się dalsza dyskusja nad sprawą

złagodzenia obecnego kryzysu w rolnictwie.

M. in. przemawiał minister .Tanta-=Połczyński,

który w’ obszemem przemówieniu przedstawił

bogaty program pomocy doraźnej dla rolni

ctwa, polegający przedewszystkiem na usunię

ciu zapasów żyta z targów, pow’iększeniu kre

dytów dla rolnictw a i odciążeniu rolnictw’a

w dziedzinie ubezpieczeń społecznych. Celem

przestudiowania przedłożonego przez ministra

materjalu, komisja po-stanowiła na pewien czas

obrady przerwać.

Obrady nad rewizją ktins!«tucj3.

Warszawa 28 lutego.

(PAT) Na w stę’pi=e dzisiejszego (po=si!edzenia

sejm ow ej komisji kon-stytucyjnej pos. G raliń

ski (Wyzw.) zaproponow’ał, aby (tytułem próby

wybrać =pierw’szą podkomisję w ilości 9 osób,

która zajęłaby -się całok-ształ=tem kw estyj, do

tyczących Prezydenta Rzplitej. W myśl wnio

sku po=s. Gral-ińskiego wybrano do tej pi)erw

szej po=dkomisji: =z klubu S=B. po=s’ów Piłsud

skiego i Lech=nicki=ega, na=zwiska =dwu człon

ków z Cc:n=truim ustalone będą później, z PPS.

pos. Lieberm am r, z \Vvzwolenia pos. Graliń

skiego, ’ze Str. Chłopskiego =pos. W ronę, ze

Stron. Narodowego pos. Winiarskiego (ewen

tualnie Komamickiego),

=z Kl. Ukraińskiego

pos. =Błażkiew=iCza.

Zastępstwo Prezydenta.

Następ/nie =przystąpiono do obrad mery’tory

cznych nad kwestją zastępstw a Prezyden=ta.

Przewodniczą.cy pos. M akow ski (przypomina,

że według obecnej =konstytucji, it. j . art. 40,

gd=zie jest mowa o krótkoteiminowem (zastęp

stwie, =zastępca jest m arizaLek seimu. W edbig

1 з 4 • Strona 1

Мірадор - viewer

Czas.

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Мірадор - viewer

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку