Głos

Мірадор - viewer

Głos Podhala

Примітка

Відображення 209 примітки

Додавання приміток лише для зареєстрованих користувачів

Опції

Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem.

Rok I.

Nowy Sącz, dnia 19 maja 1929.

Cena pojedynczegoTnumeru 25 groszy.

Nr. 15.

aktualny tygodnik powiatów ; gorlickiego, grybowskiego, limanowskiego, makowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego.

POD KIEROWNICTWEM KOMITETU REDAKCVJNEGO.

Adres Redakcji i Administracji :

Nowy Sącz, ul. G. Narutowicza 1.3,parter.

Własne

Redaktor nacs

oddziały redakcyjne na całem Podhalu,

teiny przyjmuje codziennie od 5—6 popołudniu.

Godziny urzędowe redakcji:

Od 10—11 nrzedOOł. i od H—fi nnnnhiHnin

PRENUMERATA :

Miejscowa miesięcznie wraz z dostawieniem do domu : 1 zł.

Zam iejscowa: miesięcznie 1-20 zł.

Wpłacać na konto czekowe Administracji.

Konto czekowe P. K. O. Nr. 409.090.

CENY OGŁOSZEŃ :

Ogłoszenie zwykłe za 1 mm. 20 gr., w tekście 50 gr., przed teks

tem 70, gr. Kolumny ogłoszeń zwykłych składają się z trzech szpalt.

Przy miesięcznem wzgl. dłuższem ogłoszeniu znaczna zniżka.

GMINY MIEJSKIE

wobec zagadnień technicznych w gospodarce komunalnej.

W ostatnich latach daje się zauważyć w naszych

miastach i miasteczkach ożywiony ruch w zakresie

różnych inwestycji komunalnych. Zarządy miast prag

ną jak najprędzej odrobić wiekowe niemal zaniedbania

w dziedzinie potrzeb kulturalno — gospodarczych

ludności miejskiej, których rządy zaborcze nie myślały

zaspakajać. W rezultacie czego miasta nasze, a zwła

szcza mniejsze są dziś zaniedbane ubogie, nieuporząd

kowane pod względem zabudowania, pozbawione

możności korzystania z tych wszystkich dobrodziejstw

kulturalnych, jakie dają różne urządzenia techniczne

natury publicznej, jakie daje w ogóle dzisiejszy postęp

techniczny. Dość jest porównać miasta zagraniczne

na zachodzie, choćby pod względem Twnętrrneg-o

ich wyglądu ^ naszemi, by «©yyniiâJSÔ&tfS* iia f'e -

korzysć miast''naszych odrazu zauważyć.

Toteż usiłowania naszych miast od pierwszej

chwili odzyskania niepodległości państwowej w kie

runku zmiany tych stosunków z okresu niewoli na

lepsze powitać należy z uznaniem, jako objaw zdro

wej iryśli o odrodzeniu o podniesieniu kulturalnem

osiedli miejskich. Niestety na drodze swej spotykają

się zarządy miast, zwłaszcza mniejszych, gdyż te głów

nie mamy na myśli z przeróżnemi trudnościami. Naj

ważniejsze z nich to brak kredytu długoterminowego

na cele inwestycyjne, a następnie brak doświadczenia

i jasnej krytycznej myśli jeśli chodzi o w ybór kolej

ności odnośnie inwestycji miejskich i sposobu ich

przeprowadzenia. Niejednokrotnie przy powzięciu de

cyzji w sprawie przeprowadzenia pewnej inwestycji

rozstrzyga nietyle konieczna potrzeba lub rentowność,

lecz wzgląd na zaspokojenie żądań czy to pewnej

grupy politycznej czy społecznej. Tymczasem każda

inwestycja powinna być wykonywana z myślą o inte

resie całości osiedla, tern bardziej, że wymagając okreś

lonego kapitału, który czyto pożyczony, czy w drodze

opłat z mieszkańców ściągnięty — w rezultacie obcią

ży wszystkich nieomal obywateli, w przeważnej jed

nak części gospodarczo silniejszych. Skoro zatem da

na inwestycja wykonana ma być wysiłkiem prawie

wszystkich mieszkańców, a głównie ofiarami silniej

szych gospodarczo —winna ona być zadecydowaną

zgodnie przez wszystkie odłamy przedstawicielstwa

miejscowego społeczeństwa, znajdującego swój wyraz

w Radzie miejskiej. Żaden głos krytyczny, czy nawet

opozycyjny nie powinien być lekceważony. Sprawę

przed ostatecznem jej zadecydowaniem należy dokład

nie rozważyć. Do wydania ostatecznej opinji o zamie

rzonej inwestycji powołać należy również z poza Rady

osoby, które czy to przez swoje doświadczenie, czy

też fachowość w danej dziedzinie mogą radą ^swoją

dużo światła wnieść do sprawy. W szczególności pod

względem technicznym konieczną jest fachowa opinja,

której szukać należy u ludzi znanych a przedewszyst

kiem takich, którzy mają za s o bą w danej dziedzinie

długoletne doświadczenie.

Równocześnie należy pilnie rozpatrzyć sprawę

rentowności zamierzonej inwestycjj. Każda bowiem

inwestycja o charakterze przedsiębiorstwa publicznego

w inna w przyszłości przynosić dochód wystarczający

nietylko na spłatę długu, opracowanie i pokrycie ko

s z tów administracji, ale zasilać także Kasę miejską

odpowiednimi nadwyżkami czystego zysku. Przy ob

liczeniu rentowności należy dokładnie rozważyć miej

scowe warunki rozwoju danego zakładu miejskiego,

koszta własne ruchu itp. Przy tej czynności pomoc

doświadczonego inżyniera czy technika okaże się ko

nieczną,

Jak na w stępie wspomniałem miasta nasze na

w skutek długoletnich zaniedbań oraz naciskanie przez

władze rządowe, które słusznie przpominają zarządom

miast, że należy w interesie zdrowia, dobrobytu i

podniesienia kulturalnego oraz rozwoju gospodarcze

go rzesz miejskiej ludności — przeprowadzić cały

sze reg inwestycji mniejszych i większych — stanęły

dziś wobec zagadnień takich jak: a) uzdrowienie osied

la miejskiego i uporządkowanie jego zabudowania b)

polepszenie warunków mieszkaniowych komunikacyj

nych c) dostarczenie mieszkańcom zdrowej wody do

picia d) usuwanie z miasta wszelakiej nieczystości w

sposób dla higjeny publicznej nieszkodliwy (kanaliza

cja, wywóz śmieci itp.) e) budowa szkół i innych

gm achów użyteczności publicznej f) zakładanie ren

townych przedsiębiorstw miejskich (elektrownie, rzeź

nie, chłodnie, cegielnie, tartaki itp.)

W zagadnieniach tych wysuwają sig na pierwszy

plan nietylko względy finansowe ale i techniczne. Je

śli chodzi o stronę finansową to dotyczy ona: 1) osz

czędnego i celowego zużycia kapitału, przeznaczonego

na daną inwestycję i 2) niezaprzeczalnej rentownośei

danego przedsiębiorstwa. Z góry zaznaczyć trzeba, że

w rzędzie inwestycji miejskich znajdą się i tzw.„nie

rentow ne“ przedsięwzięcia jak szkoły, szpitale, porad

nie itp.

Dokończenie nastąpi.

1NŻ. W . CYŁO.

Zaczynają się już.... miłe skutki sezonów kąpielo

wych ! Nieszczęśliwie, poniekąd — położone w cen

trum zdrojowisk i miejsc kąpielowych miasto nasze

jest też w pierwszej linji i najbardziej narażonem na

te następstwa, jakie pociąga za sobą zjazd kilkudzie

sięciu jeśli nie kilkuset tysięcy ludzi, których trzeba prze

dewszystkiem... zaaprowizować. Że oczywiście są to

przeważnie ludzie bogaci, nie liczą się z cenami i

płacą choćby najwyższe, byle mieć tylko odpow ied

nią podaż: że z drugiej strony ceny zdrojowiskowe

są mimo wszystko wyższe, niż normalne ceny miej

skie — wędruje też towar do kąpielisk i zdrojowisk,

gdzie zarobek dla kupca i dostawcy podwójny. Nic

więc dziwnego, że zaczyna się już w N. Sączu od

czuwać grubo brak jarzyn, mleka, jaj, masła, a prze

dewszystkiem mięsa. Co tam mieszczuchy, niech so

bie radzą jak mogą, gdy opodal inny świetniejszy

interes.

A jednak tak być nie może i to stanowczo nie

może ! Brak mięsa, ubijanie się o kawałek wołowiny

czy cielęciny, w yrywanie sobie z rąk każdej wiązanki

rzodkiewki czy listków szpinaku musi bezwarunkowo

ustać. Nato musi się znaleść radykalna rada! A już

najśmieszniejszymi są rozliczne tłomaczenia przyczyn

np. braku mięsa! Ano powiadają, że przyczyną tego,

to brak bydła tucznego i że chłop na wsi nie mając

czem bydła karmić prowadzi na targ same wychu

dzone sztuki. Od kiedyż to jednak dostawcy nasi

zakupują tylko tuczne sztuki ? Inni powiadają, że

bydła mało, bo choruje i pada. Tymczasem spędy są

ogromne, bo biedny chłop na przednówku pędzi

bydło na targ, byle je sprzedać i to sprzedać za bar

dzo niską cenę. Mięso żywej wagi jest stosunkowo

bardzo tanie — mimo tego jednak dąży się do podwy

żek i to nawet dosyć nahalnie. Przyczyna zatem bra

ku mięsa tkwi z pewnością gdzie indziej.

A weźmy jarzyny : jeśli gosposia nie wyjdzie na

targ o 6-tej czy 7-mej rano i nie zdobędzie sobie

w prost siłą trochę jarzyny później nie ma nawet cze

go szukać. Biada gospodyni, która zaspawszy wyj

dzie na targ nieco później. Jarzyn już nie ma — wy

kupione w czas rano — czy dla Sącza? Śmiemy w

to mocno powątpiewać.

Trzeba tym przykrym brakom koniecznie zara

dzić, bo niezadowolenie jest ogólne. Nie wolno ogo

łacać miasta z koniecznie temu potrzebnych artyku

łów żywności. Wszak brak podaży wzmaga drożyznę,

a wielka rzesza np. urzędnicza nie ma specjalnych

dodatków zdrojowych, boć Sącz ni 2 zdrojowisko —

a jednak droższy może nawet od niejednego letniska.

W ostatnim numerze apelowaliśmy do dostawców,

wytwórców i producentów, uśmiechający się jednak

zysk jest za silnym magnesem, aby pamięta o obo

wiązku obywatelskim. Obecnie apelujemy do M agis

tratu, który ma przecież w rękach władzę wykonaw

czą i może złemu zaradzić. M agistrat musi obecnie

u progu sezonów wydać zarządzenia, choćby nawet

najostrzejsze i egzekwować je z całą bezwzględ

nością. Na to czeka cała ludność. Zarządzenia, jednak

nie idące po linji najmniejszego oporu, jak np. przez

podwyższenie — jak już przebąkują — cen mięsa do

2-50 zł. za kilogram i zrównanie cen sądeckich ze

zdrojowymi — ale zarządzenia zapewniające aprowi

zację wszystkim przy tychsamych cenach jakie dotąd

obowiązują. To jest wielkie obecne zadanie Magi

stratu i Ojca miasta, które o ile rzeczywiście zostanie

przeprowadzonem będzie prawdziwą zasługą naszego

dzisiejszego Zarządu miejskiego, który w ten sposób

zaskarbi prawdziwą i niekłamaną wdzięczność całej

ludności. A że niezadowolona będzie garstka intere

siarskich dostawców, to trudno : nie wolno panowie

bogacić się kosztem 30 tysięcy ludzi, którzy chyba

mają praw o żądać od Zarządu miasta, który sami

wybierali aby ich brał w obronę i zapewnił im to,

co się im bezwarunkowo należy.

P. Wojewoda Dr. KWAŚNIEWSKI w powiecie nowosądeckim.

Dekoracja p. starosty dra. Typrowicza.

W dniu 12. bm. zwiedził p. wojewoda krakows

ki dr. Kwaśniewski powiat nowosądecki. Tegoż dnia

o godz. 12. w południe powitał p. wojewodę na gra

nicy powiatu nowosądeckiego w Zabrzeźy p. starosta

dr. Typrowicz, który wraz z kierownikiem Pow. za

rządu drogowego inź. Bukasiewiczem i komisarzem PP.

Hanusem autem tamże się udali. Do granicy powiatu

nowotarskiego towarzyszyli p. wojewodzie p. starosta

Nowotarski Skalecki i inź. Rams. P. wojewoda przy

był w towarzystwie kier. Dyrekcji Robót Publicznych

1 з 7 • Strona 1

Głos Podhala

➔

опис

Структура

Structure

Схоже

Схожі публікації

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 23 (5 VI).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, grybowskiego, limanowskiego, makowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. 1929, nr 35 (6 X).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1934, Nr. 39 (23 IX).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 44 (30 X).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1932, Nr. 31 (31 VII).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, grybowskiego, limanowskiego, makowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1931, Nr. 1 (3 I).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, grybowskiego, limanowskiego, makowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1931, Nr. 3 (18 I).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 33 (14 VIII).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 49 (4 XII).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1932, Nr. 37 (11 IX).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1934, Nr. 26 (24 VI).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 36 (4 IX).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1935, Nr. 48 (24 XI).

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, limanowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. R. 1, 1938, Nr. 43 (23 X).

Read

Czasopisma "Kosmos" 1910-1913.

Read

Głos Podhala aktualny tygodnik powiatów: gorlickiego, grybowskiego, limanowskiego, makowskiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i żywieckiego. 1929, nr 15 (19 V).

Мірадор - viewer

Głos Podhala

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Мірадор - viewer

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction