Gazeta

Мірадор - viewer

Gazeta Krakowska :

Примітка

Відображення 579 примітки

Додавання приміток лише для зареєстрованих користувачів

Опції

Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

GAZ ETA*KR A KOWS K A

Dziennik Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej

ISSN0208-7693

Kraków . Nowy Sącz • Tarnów gg Poniedziałek, 26 X 1981 r. B Nr 209 (10302) B Rok XXXIII ii Cena 2 zł B Wyd A

x przeclwstaunąch powstanie

słono /ecfrao — porozumienie

Decyzja Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność":

w środę godzinny strajk protestacyjny

GDAŃSK (PAP). 23 bm. za- Uczestnicy dyskusji, byli zgod- była dwukrotnie zmieniana wydawało się, że ta orientacja

kończyły się w Gdańsku 2- ni w opiniach oceniających tę już po jej formalnym przyję- zwycięży. Ostatecznie, po wy

-dniowe obrady Komisji Kra- sytuację, określając ją jako ci-u w głosowaniu. Jeden z wa- stąpieniu Lecha Wałęsy, górę

Jowej NSZZ „Solidarność”. W głęboko kryzysową i obarcza- rlantów — przez krótki czas wzięła tendencja bardziej u

drugim dniu posiedzenie mia- jąc winą za ten stan władzę, formalnie obowiązujący — miarkowana, a ostatecznie

ło charakter burzliwy, a na- Różnice zdań dotyczyły nato- przewidywał przystąpienie do przyjęty wariant uchwały jest

wert wręcz dramatyczny. Głów- miast kroków jakie powinien ogólnokrajowego strajku po- najłagodniejszy x proponowa

nym tematem dyskusji stała podjąć związek by wymóc na wszechnego. W dyskusji pada- nych.się kwestia podjęcia uchwały władzach realizację swoich po- ły głosy idące jeszcze dalej, a w , ., ..

określającej stosunek „Soli- stulatów. O dramatycznym zmierzające - jak to skomen- , ™ le ’

dąnności” do obecnej sytuacji napięciu debaty świadczyć tował jeden z mówców — do aza slę> ze Krajowa

społeczno-gospodarczej kraju, może fakt, iż podjęta uchwała obalenia rządu. Przez chwilę (CIĄG DALSZY NA STR. 4)

Komunikat Komitetu Rady iinistrów

W piątek - 30 bm.

posiedzenie

Sejmu PRL

WARSZAWA (PAP). Pre

zydium Sejmu postanowi

ło zwołać XVII posiedzenie

Sejmu Polskiej Rzeczypos

politej Ludowej w dniu 30

października 1981 r.

Początek posiedzenia egodz. 10.00.

Porządek dzienny posiedzenie przewiduje:

O Wystąpienie I sekre

tarza KC PZPR, prezesaRady Ministrów generała

armii Wojciecha Jaruzel

skiego;

® informację rządu orealizacji Narodowego Pla

nu Społeczno-Gospodarcze

go i budżetu państwa na1981 rok oraz o wstępnych

założeniach CentralnegoPlanu Społeczno-Goepo

(CIĄG DALSZY NA STR. I)

Hw ta® PrezyilHm Ma

• Powołanie grup operacyjnych

delegaci rządu wyjeżdżają

WARSZAWA (PAP). Rzecz

nik prasowy rządu informuje:23 bm. pod przewodnictwem

prezesa Rady Ministrów gen.

armii Wojciecha Jaruzelskiego

obradowało Prezydium Rządu.

Omawiano bieżącą sytuację w

kraju. Dokonano jej polity

cznej oceny.

Sytuacja jest bardzo poważna. Utrzymuje się, a nawet

miejscami pasila, napięcie..

Pojawiają się lokalne konfli

kty, zajścia uliczne i demon

stracje. Wciąż mają miejsce

propagandowe ekscesy o o

strzu antypaństwowym i anty

radzieckim. Jest to wielce nie

bezpieczne. Wszystko to czyni

wrażenie, iż niektóre ogniwa

„Solidarności” zmierzają do

sprowokowania próby sił z

władzami, do stworzenia kon

frontacyjnej sytuacji.Część działaczy „Solidarno

ści” nie ukrywa wyraźnego za

miaru dokonania zamachu na

socjalistyczną państwowość.

Podsycanie napięć społecznych prowadzi jednocześnie

do wielkich strat w produkcji,

co pogłębia brak towarów w

sklepach, burzy też spokój o

bywateli dotkliwie zmęczo

nych staniem w kolejkach

i trudnościami w zaopatrywa

niu domów w podstawowe ar

tykuły.Rząd potwierdza gotowość

budowania płaszczyzny poro

zumienia na nienaruszalnym

gruncie ustroju socjalistycznego i zasad Konstytucji PRL

oraz wzywa do wspólnego sto

— wojskowi

w teren

łu wszystkich uznających «ąplatformę. Zgodnie z zapowie

dzią sejmową prezesa Rady

Ministrów, w zamiarze rządu

leży rozszerzenie demokraty

cznego, społecznego zaplecza

władz oraz podejmowanych

decyzji.

Jednakże demokracji 1 par

tnerstwa nie można rozszerzać

w stanie anarchii i rozkładu.

Brak poszanowania prawa i

porządku publicznego utru

dnia państwu spełnianie jego

funkcji. Niezbędne stają się

więc nadzwyczajne środki

działania w interesie ochrony

państwa i obywateli. Zaostrza

tę konieczność nadchodząca

zima, która mimo intemay

(DOKOŃCZENIE NA STR. O

WARSZAWA (PAP). Krajo

wa Komisja NSZZ „Solidar

ność” 23 października 1981

roku podjęła uchwałę o pow

szechnym strajku protestacyjnym. Grozi zaś jeszcze więk

szymi. W chwili gdy Polacy

tracą środki do życia i zbliża

się zima, która może być naj

cięższą w powojennej historii

kraju — władze „Solidarności”

prowadzą swego rodzaju woj—

Komentarz na własną odpowiedzialność

Przyjdzie taki moment, że żaden apel o pracę

i żaden apel o strajk nie będzie już się liczył...

Jeszcze niedawno temu na

pisanie komentarza przeciw

kolejnym strajkom było w

miarę proste. Oto recepta-.

„Kraj się wali, półki sklepo

we coraz bardziej puste, kolejki coraz dłuższe, a „Solidar

ność” ogłasza znowu strajk.

Strajkami półek się nie zapełni...”

nę przeciw gospodarce naro

dowej. Pistolet strajkowy jest

więc w rezultacie przysta

wiony nie tylko do skroni rzą

du, ale całego społeczeństwa

■— stwierdza komunikat.

Komitet Rady Ministrów do

Spraw Związków Zawodo

wych wyraża najwyższy nie

pokój. Komitet stwierdza, żew imię wrogich socjalistycz

nemu państwu celów ekstre—

Taka mySI, z grubsza rzecz

biorąc, była trzonem tych komentarzy. I ta myśl była za

razem myślą obiektywnie

prawdziwą, taką też nadal po

zostaje; choć prawdziwe też

były racje strajkujących. Z te

go powodu niezależnie myślą

cy dziennikarze tak. prosta

ckich, choć równocześnie o

ma „Solidarności” naraża na

ród na wielkie cierpienia.

Naród polski może się wyży

wić, zaspokoić swoje podsta

wowe potrzeby i przetrwać

bezpiecznie zimę. Potrzeba do

tego dwóch rzeczy: normalnej

produktywnej pracy oraz zy

skania przez władze możli

wości wcielania w życie poli

tyki gospodarczej. 'Te działa

nia władz utrudniane są po

biektywnie prawdziwych komentarzy nie pisali. Ba, sta

wali często właśnie w obronie

strajkujących — a wśród nichbyli między innymi dziennika

rze „Gazety Krakowskiej”.

Jednak od dłuższego czarusytuacja Skomplikowała się «

do komentarza przeciw strajkom — konkretnie przeciw o

to, aby zwrócić gniew prze

ciw socjalistycznemu państwu, stworzyć konfliktową

sytuację.

Zdobycie żywności, Jak

przyznaje to „Solidarność” i

wiejska i miejska wymaga

zapewnienia rolnikom węgla

oraz środkow produkcji, któ

re wytwarza przemysł. Od

(DOKOŃCZENIE NA STK 4)

statniej decyzji Komisji Krajowej o jednogodzinnym straj

ku ostrzegawczym — racje e

konomiczne nie wystarczą.Dalsze straty, ekonomiczne w

tej ogromnej, porażającej bie

dzie — straty wynikające se

strajków — już niewiele wa

(DOKOŃCEENIE NA STR. 4)

Dramatyczne obrady Plenum CK SD

Poparcie dla szerokiego frontu

porozumienia narodowego

WARSZAWA (PAP). Omó

wieniu stanowiska Stronnic

twa Demokratycznego wobecaktualnej sytuacji w kraju o

raz zadań SD wobec nowejpłaszczyzny porozumienia

wszystkich »R patriotycznychpoświęcone było 24 bm. w

Warszawie V plenarne posie

dzenie Centralnego KomitetuStronnictwa Dmokratycanego.

Po wielogodzinnych, burzli

wych obradach przyjęto dwie

uchwały dotyczące obu głównych tematów debaty.

Prowadzący obrady, prze

wodniczący CK SD prof. E-dward Kowalczyk w słowie

wstępnym powiedział, że postępując* komplikacja sytua

cji politycznej, coraz bardziej

trudne położenie społeczne 1gospodarcze ludności i kraju,

oraz podyktowana poczuciem

współodpowiedzialności SD za

losy Polski, wola- przeciwdzia

łania procesom degradacji —

to podstawowe powody, które

nakazały zwołać w trybie pilnym plenarne posiedzenie CK.

Odnowa społeczna, o którą

walczymy, nie może

prowadzić do żadnego

„modelu wegetacyjnego”

Ojczyzny

Musimy powiedzieć sobie i

światu — stwierdził E. Kowalczyk — że odnowa socjali

styczna « którą walczymy o

znacźać musi lepsze jutro,wszechstronny rozwój kraju

i państwa i nie może prowa

dzić do żadnego „modelu we

getacyjnego”. Drogi wyjścia

szukać musimy — wskazał —

w organicznej robocie, w two

rzeniu nowoczesnego modelugospodarczego, w podejmowa

niu takich spraw, których wa

ga mierzona jest stopniem

pozytywnego odczucia społecznego. Poczucie realizmu i

ideowe założenia SD bazującem. in. na związkach demo

kracji 1 socjalizmu — skła

niają Stronnictwo do współdziałania z PZPR 1 ZSL. W

umacnianiu linii 1 utrwalaniu

procesów odnowy w ramachsocjalistycznego państwa, w

realizacji zadań prowadzą

cych do wyjścia z kryzysu.Wierzymy, że osiągnąć to

można na drodze dialogu, po

rozumienia i współpracywszystkich patriotycznych sił

naszego kraju. ,

Dialog, porozumienie

i współpraca —

warunkiem wyjścia

z kryzysu

Referat prezydium CK ni.

Dialogu. porozumienia i

współpracy wszystkich sił pa

triotycznych jako warunku

wyjścia z kryzysu przedsta

wił członek Prezydium, sek

(DOKOŃCZENIE NA STR. 5)

Trzy dni

Inauguracja nauki

na KUL

Wczoraj w Lublinie odbyły

się uroczystości związane z

rozpoczęciem kolejnego, 64

roku akademickiego w Kato

lickim Uniwersytecie Lubel

skim. Inauguracja poprzedzo

na została mszą świętą, którą

odprawił ks. biskup ordyna

riusz diecezji lubelskiej k».

prof. dr Bolesław Pylak. O

becny na uroczystościach pry

mas Polski Józef Glemp wy

głosił okolicznościowe kazanie.

Papież do Polaków

Jan Paweł II podczas nie

dzielnej przemowy do wier

nych zwrócił się także do o-becnych na Placu Sw. Piotra

Polaków w ich ojczystym ję

zyku mówiąc: „Serdecznie po

zdrawiam i życzę, idąc za my

ślą dzisiejszego rozważania, a

żeby praca w naszej ojczyźnie

służyła ludziom, rodzinom i

służyła dobru wspólnemu całego narodu. Takie życzenia

składam obecnym tu Polakom

i przesyłam do ojczyzny.”

w kraju i na

Akcja protestacyjna

w „SM”

Już tydzień trwa akcja pro

testacyjna zespołu „Sztanda

ru Młodych” przeciwko meto

dzie odwołania redaktora na

czelnego „SM”.

W trakcie ostatniego zebra

nia zespołu wypowiadano się

przeciwko podejmowaniu ja

kichkolwiek działań, które

mogłyby doprowadzić do roz

bicia zespołu. Uznano również,

że należy się wstrzymać z po

dejmowaniem działań polity

cznych na zewnątrz .redakcji

do czasu zapowiedzianegospotkania z członkiem Biura

Politycznego, sekretarzem KCPZPR Stefanem Olszowskim.

Posiedzenie

Prezydium PAN

Odbyło się ono 23 biri. pod

przewodnictwem prezesa PAN— prof. Aleksandra Gieyszto

ra. Rozmawiano głównie o

stanie środowiska w kraju, o

mawiano też problemy zwią

zane z projektem ustawy o

Polskiej Akademii Nauk. W

trakcie posiedzenia prof. Giey

świecie

•ztor poinformował e swoim

spotkaniu ■ I sekretarzem KC

PZPR i opinii gen. Jaruzel

skiego, że „w tworzonej pła

szczyźnie porozumienia naro

dowego nie powinno zabrak

nąć nauki polskiej”.

Projekt

„Karty Nauczyciela”

wpłynął do

laski marszałkowskiej

Oznacza to zakończenie

pierwszego etapu prac nad

tym dokumentem. Spodziewa

ne jeśt pierwsze czytanie

projektu na najbliższej sesji'

Sejmu. Drugi etap — to praca

sejmowej Komisji Oświaty .i

Wychowania nad projektem,który wzbudził już niepokoje

w środowisku nauczycieli.

Z wizytą u wicepremiera

Wicepremier M. Rakowski

Przyjął 23 bm. delegację straj

kujących zakładów pracy Żyrardowa. W spotkaniu uczest

niczyli przedstawiciele władz

wojewódzkich i miejskich, a

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

Hieronim Kubiak w Uniwersytecie Jagiellońskim:

■ Socjalizm jest niereformo walny — twierdzą jedni

■ Należy wrócić do dawnych porządków — wołają inni

Jedni i drudzy są jednakowo niebezpieczni

Rok temu Hieronim Ku

biak, profesor Uniwersytetu

Jagiellońskiego, mówił:

„Autentyczny proces odno

wy musi zacząć się od sa

mej partii. Niezbędna jest

odważna, samokrytyczna I

bezkompromisowa dyskusja

wewnątrzpartyjna, która do

prowadzi do statutowo za

gwarantowanych zmian w

organizacji i funkcjonowa

niu partii oraz do prawi

dłowego określenia jej za

dań w strukturze władzy

zgodnie z duchem lenino

wskich norm I zasadami

życia partyjnego".

W piątek, w auli Uniwer

sytetu Jagiellońskiego odbyło

się spotkanie członka Biura

Politycznego, sekretarza KC

PZPR Hieronima Kubiaka z

członkami jego macierzystej

organizacji partyjnej. Porzą

dek był następujący..Najpierw

wystąpienie tow. Kubiaka, na

stępnie dyskusja i pytania, naktóre udzielił odpowiedzi se

kretarz KC.

HIERONIM KUBIAK O SO—

BIE:

Jest mi trudno znaleźć się

przed towarzyszami, we własnym gnieździe. Sprawując

funkcję sekretarza KC żadnej

szczególnej iluminacji niedoznałem, nie potrafię niczym

szczególnym towarzyszy olśnić.

Jest to moje bodaj trzydzie

ste wystąpienie od IX Nadz

wyczajnego Zjazdu Partii.

Dla mnie jest to najważniej

sza i zarazem najtrudniejsza

część mojej pracy.

Zgodnie ze statutem partii

z mandatu tej właśnie orga

nizacji partyjnej pojechałem

na Zjazd. Ostatnio — niestety

— sytuacja w partii się kom

plikuje. Sięgnięto po szereg

quasi argumentów, które ma

ją moc politycznego oddziały

wania. Te argumenty nie tyl

ko dotyczą racji, także osób.

Podobno — tak donosi nr 9

„Rzeczywistości” — na mu

rach mojego miasta pojawiły

się napisy: „Krakowiaczek z

CIA”. Ja tych napisów nigdzie

nie spotkałem. Zdaniem auto

rów pewnej rezolucji wraz z

tow. Barcikowskim i tow. Ra

kowskim należę do tych ludzii

których metody sprawowania

władzy są z« wszech miar nie

do przyjęcia, z tej racji CKKP

powinna zdecydować o mojej

przydatności we władzach, o

przynależności do partii. U

ważam więc, że w pierwszym

rzędzie moja macierzysta POP

powinna skorygować mnie,

swojego mańdatariusza.

Wielu rzeczy nie chcę pow

tarzać, moje wystąpienia naspotkaniu w -Gdańsku, na

spotkaniu w warszawskiej

SGPiS były drukowane na ła

mach „Gazety Krakowskiej”.

Czy dalej tak być może

jak jest?

Osiągnęliśmy już kres wytrzymałości indywidualnej i

społecznej, tak dalej, być nie

może. Ten sposób dryfowania

polskiej łodzi państwowej

prowadzi nieuchronnie do sa

mowyniszczenia, do sytuacji,któsa wymknie się spod kon

troli wszystkich sił, a wtedy

konsekwencje rozłożą się już

nie na lata, a na dekady lat.Gdzie tkwią przyczyny tego,

że polski okręt nie może pły

nąć do przodu? Kto za to od

powiada?

Po sformułowaniu słusznej

diagnozy partia zbyt długo

poszukiwała własnej, dookre

ślonej tożsamości. Zbyt długoodpowiadaliśmy sobie na py

tanie, jak socjalizm teoretycz

ny przybliżyć do realiów.

W 1956 roku w sytuacji da

leko bardziej złożonej, naVIII Plenum sformułowano

taką diagnozę, która pozwoli

(DOKONCZENIE NA STR. 8)

Husimy przetrwać tę zimę

Kolejny raport OiP»u

Czytelnicy „Krakowskiej” pamiętają zapewne Raport Konwersatorium „Doświad

czenie i Przyszłość” — „Stan zdrowia i ochrony zdrowia ludności Polski”. Publikowa

liśmy obszerne jego omówienie. Właśnie grupa uczestnicząca w pracach nad tamtym

dokumentem — składająca się z lekarzy, jednego socjologa i jednego zawodowego pu

blicysty — przygotowała niniejsze opracowanie. Autorzy — HENRYK KIRSCHNER,STEFAN KLONOWICZ, JAN KOPCZYŃSKI, PIOTR KRASUCKI MARIAN MlS—

KIEWICZ, MAGDALENA SOKOŁOWSKA, MARIUSZ STOPCZYK I JERZY ZIELIŃSKI — otwarcie piszą, jakie zagrożenia niesie nadchodząca zima, przede wszys

tkim dla zdrowia naszego społeczeństwa. Nie ograniczają się do alarmu — przedstawiają program konkretnych działań, adresowany nie tylko do władz i organizacji,

ale do nas wszystkich. Z braku miejsca zdecydowaliśmy się na pewne skróty, dbając

wszakże, aby zasadnicze tezy wywodów w tej wersji się znalazły. •

Autorzy raportu stwierdzają, że władze, instytucje, organizacje rozumieją nadcho

dzące zagrożenie. Na potwierdzenie tego notuje się szereg inicjatyw ,,od góry” i „od

dołu”. Powstał Centralny Zespół do Spraw Pomocy Zimowej pod kierownictwem wi

cepremiera Ozdowskiego, specjalne plany działań przygotowuje resort zdrowia i opie

ki społecznej, szereg postanowień wydal Sztab Antykryzysowy. Sytuacja wymaga

uruchomienia wszystkich możliwych inicjatyw, aktywności całego społeczeństwa.

Publikując ten raport mamy nadzieję trafić z jego treściami do gospodarzy trzech

województw, do których „Gazeta” dociera. Sądzimy, że dla wszystkich, którym pro

blem choćby ze względów zawodowych nie Jest obcy, lektura ta okaże się pożyteczna.

Zamierzamy do tej sprawy powracać na lamach „Krakowskiej”, popularyzując

wszystkie ciekawe, godne rozpropagowania pomysły. Podzielamy zdanie, że powięk

szające się trudności staną się sprawdzianem kompetencji i zaradności osób na kie

rowniczych stanowiskach.

Saihe posunięcia administracyjne nie załatwią nam wszystkiego. Autorzy raportu

jako jedną z możliwości rozważają tzw. grupy samopomocy, jako formy opieki zdrowotnej i socjalnej znane w świecie. Tylko u nas zwykło się tę formę pomocy wiązać

z „ostatecznością”.

Wszystkie te wysiłki powinny być naszym zdaniom zjednoczono.

1. STAN ZAGROŻENIA

Stoimy być może w obli

czu największego testu solidarności społecznej: nadcho

dzącej zimy 1981/82. Jeśli bę

dzie ona sroga, wielu Pola

ków może jej po prostu nie

przeżyć. A nawet jeśli bę

dzie łagodna, prognozy zapo

wiadają bardzo groźną sytua

cję. Pogorszenie odżywiania

się, niedogrzanie mieszkań imiejsc pracy z powodu zała

mania energetyki, niedobór

środków do mycia, prania i

czyszczenia, brak leków ’ na

rzędzi lekarskich, stresy wy

nikłe z sytuacji gospodar

czej i społecznej już same

przez się rokują bardzo źle

a przecież zajść mogą jeszcze

wydarzenia, które by sytua

cję pogorszyły: masowa «epi

demia grupy, możliwe na

wroty innych chorób zakaźnych.

Mieliśmy szczęście że przez

ostatnie kilka lat nie zawita

ła do nas (choć nieraz ocie

rała się o , nasze granice)

większa epidemia grypy.. Nic

można jej wykluczyć właś

nie w nadchodzących miesią

cach zimowych. Trudne wa

runki bytowe, spotęgowane

przez przewlekłe niedożywie

nie jakościowe i stany stre

sowe, prawdopodobnie obniżą poziom odporności nie

swoistej. Mieliśmy już w

najnowszej naszej historii la

ta, w których zachorowania

na grypę liczyliśmy na milio

ny (w 1971 r. zanotowano po

nad 6 min jej przypadków),

a liczba najcięższych powi

kłań sięgała dziesiątków tysięcy. W tym roku sytuacja epi

demięzna może być jeszcze

gorsza, a jej konsekwencje —

wręcz tragiczne. Pogłębia siębowiem niedobór leków, po

gotowie ratunkowe i inne za

kłady opieki zdrowotnej od-^czuwają brak podstawowego

sprzętu, chorzy będą marznąć

w mieszkaniach i szpitalach,

lekarze i pielęgniarki — na

wet gdyby się dwoili i troili

— nie przegrodzą drogi epi

demii. Na grypie mogą jed

nak nie skończyć się naszeplagi. Brak środków nie

zbędnych do utrzymywania

higieny może sprzyjać dal

szemu szerzeniu, się świerzbu,

a wszawica występuje tu i

ówdzie nawet w takich dziel

nicach, gdzie jej dotychczas

nie było. Wobec występowa

nia sporadycznych przypad

ków duru powrotnego obec-(DOKOŃCZENTE NA STR. «3)

Spotkanie konsultacyjne

przed V Plenum KC w KK PZPR

• Jak rozumieć potrzebę samookreślenia się, zawartą

w Uchwale IV Plenum? • Proponuje się poszerzyć

rząd PRL o większy, niż dotychczas, udział w nim

przedstawicieli ZSL i SD • Zmiany personalne w BP

i Sekretariacie KC winny gwarantować linię odnowy

dialogu i porozumienia

(Dziennikarka „Gazety44 relacjonuje)

24 października odbyto sięw Komitecie Krakowskim

PZPR spotkanie konsultacyjne

członków i zastępców człon

ków Komitetu Centralnego z

przedstawicielami komitetów

zakładowych największych za

kładów pracy naszego regionu.I sekretarz KK PZPR Krystyn

Dąbrowa, otwierając spotka

nie, zadał jej uczestnikom kil

ka pytań: jak została odebra

na w zakładach pracy Uchwała IV Plenum KC, co' z niej

jest akceptowane, co jest kry

tykowane, jak ocenia się moż

liwości realizacji uchwały w

zakładach pracy, jaki powi

nien' być kierunek zmian w

kierownictwie partii i rządu

aby skuteczniej realizować U-chwały IX Zjazdu i plenar

nych posiedzeń oraz podnosić

jedność i autorytet partii?

O uchwale uczestnicy spot

kania wypowiadali się mniej

więcej w takim,tonie: jest ona

spóźniona o pół roku; dobrze,

że jest stanowcza, ale równo

cześnie w kilku miejscach za

ostra, a nawet strasząca.

Członkowie partii zaakceptowali Uchwałę, choć ta część,

która mówi o konieczności sa-mookr.eślenia się jest najbar

dziej dyskutowana i przyjęta

została kontrowersyjnie. Zgo

da na stanowczość, bo wszyst

kim i partii i całemu społe

czeństwu jest ona niezbędna,

ale zasadnicze jest pytanie —kto tę stanowczość będzie

wprowadzał i egzekwował? Tomogą być tylko ludzie, do

których mamy zaufanie i któ

rzy sami wykażą wolę reali

zacji tej Uchwały. Mogą to

więc być tylko tacy, którzy

dotychczas się sprawdzili wkierownictwie partii i' po

twierdzili, że chcą,odnowy, li

nii Dorozumienia i dialogu, a

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

1 з 6 • Strona 1

Мірадор - viewer

Gazeta Krakowska :

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Мірадор - viewer

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction