Gazeta

Мірадор - viewer

Gazeta Krakowska :

Примітка

Відображення 525 примітки

Додавання приміток лише для зареєстрованих користувачів

Опції

Proletariusze wszystkich krajów łączcie się i

GAZETAwKRAKOWS KA

Dziennik Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej

ISSN0208-7693

Kraków • Nowy Sącz • Tarnów B Wtorek, 27 X 1981 r. S Nr 210 (10303) B Rok XXXIII IS Cena 2 zł ® Wyd A,

Stanowisko Komisji Współdziałania PZPR,

ZSL i SD wobec aktualnej sytuacji w kraju

WARSZAWA (PAP). 26 bm.

w siedzibie NK ZSL odbyło

się posiedzenie Komisji

Współdziałania PZPR, ZSL i

SD. Ze strony PZPR uczestniczyli: Wojciech Jaruzelski,

Kazimierz Barclkowski, Stefan Olszowski, Zbigniew Mi

chałek; ze strony ZSL: Stefan Ignar, Józef Kukułka,

Ryszard Nowak, Jerzy Grzyb

czak, Waldemar Winkiel,

Czesław Jaworski; ze stronySD: Edward Kowalczyk, Jan

Fajęcki, Józef Miisioł, Józef

Eljasiewicz, Marek Wieczorek.

Omówiono aktualną sytua

cję kraju, której rozwój nabiera dramatycznego kierun

ku. Postępuje rozkład gospo—

O co ien strajk?

Wyjaśnia rzecznik prasowy Komisji Krajowej

NSZZ „Solidarność

GDAŃSK (PAP). Rzecznik

prasowy Komisji Krajowej

NSZZ „Solidarność” — Ma

rek Brunne — przekazał PAP

następujący komunikat, wktórym nawiązując do ostat

niego komunikatu Komitetu

Rady Ministrów ds. Związków

Zawodowych wyjaśnia:

Krajowa Komisja NSZZ

„Solidarność” podjęła uchwałę proklamującą na dzień 28

bm., krótkotrwałą akcję protestacyjną o zasięgu ogófno

polskim. Motywy tej akcji są

następujące:

dla emerytów i rencistów

W ostatnich miesiącach wyszło kilka ważnych dla emerytów i rencistów

aktów ustawodawczych m. in. decyzja o podwyżce najniższych świadczeń,

wchodząca w życie właśnie od początku najbliższego miesiąca. Na tle tych

aktów prawnych zrodziło się sporo wątpliwości, dlatego dyrektor krakow

skiego ZUS-u HENRYK BOGACZ sp otkał się z dziennikarzami aby wy

jaśnić sporne kwestie.

REKOMPENSATY dozenla nie prsekraczające Zakład Ubezpieczeń Społecz-2 chwilą podniesienia cen 3500 «ł, rekompensata wynosi nych wypłacił zaliczkę na po

ehleba wprowadzono rekom- 200 zł, dla pozostałych czyli czet tych rekompensat w wy

pensaty. Dla rencistów i eme- takich, których świadczeniarytów, którzy otrzymują świa- przekraczają 3500 zł — 160 zł. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

Do tego spięcia nie musiało dojść, nauką mógł być

spór o autonomię wyższych uczelni

Konflikt wokół zmian rzędowych

w projekcie „Karty Nauczyciela"

Zaledwie parę dni temu,

’ 34 października, obchdaonybył tradycyjny Dzień Nau

czyciela. Po "raz pierwszy w

historii, tego dnia nauczycie

le nie przyjmowali okolicz

nościowych gratulacji i kwia

tów. Był to ich protest przeciwko przedłużającym się

pracom nad projektem „Kar

ty ' Nauczyciele”, projektem

darki, zanika więź ekonomiczna między miastem a wsią,

zagrożone są podstawowe in

teresy społeczeństwa, narodu i

państwa. Nikt odpowiedzialny

za losy naszej ojczyzny nie

może uznać tej oceny jako

wyolbrzymienie złożonej i

trudnej sytuacji, w jakiej

znalazł się nasz kraj. Każdykrok rządu zmierzający do

rozwiązania podstawowychtrudności życiowych społe

czeństwa i gospodarki napo

tyka na blokadę ze - strony

skrajnych sił NSZZ „Solidarność”. Działania zaprowadza

jące porządek i poszanowanie

prawa przedstawiane są tendencyjnie jako atak władz na

• Uporczywe odrzucanie

lub ignorowanie przez władze

konstruktywnych propozycji

„Solidarności” zmierzających

do poprawy zaopatrzenia (w

tym w szczególności w mięso

i jego przetwory) oraz usta

nowienie efektywnych form

współpracy z władzami w

wyprowadzeniu naszego krajuz kryzysu przez stworzenie

warunków do społecznej kon

troli projektów antykryzyso

wych posunięć władz administracyjnych. Realizacja propo

zycji „Solidarności” w tym

wspólnym Związku Nauczy

cielstwa Polskiego, „Solidar

ności” nauczycielskiej i re

sortu.W końcu dyskusja, która

trwała tak długo (ponoć osta

teczną wersję trzeba było u

zgadniać z ponad 30 jednost

kami) została zamknięta. Dziś

już wiadomo, jak się skoń

czyła: 8 października br. Mi

,,Solidarność”. Znajduje towyraz w ostatnio podjętych

uchwałach przez KrajowąKomisję ^Solidarności”.

Stanowisko rządu wobectych uchwał zostało wyraźnie

przedstawione w oświadcze

niu Komitetu Rady Ministrów

d.s. Związków Zawodowych.

W oświadczeniu tym sformu

łowane zostały nie tylko niezbywalne wymogi, 'jakie mu

szą postawić władze państwawobec związków zawodowych

w obecnej ciężkiej sytuacji

■kraju, lecz także istotne propozycje partnerskiej współ

pracy ze związkami zawodo

(DOKONCZENIE NA STR. 2)

względzie jest albo odrzuca

na w daleką przyszłość jak to

ma miejsce w przypadku

działań na rzecz poprawy sku

pu żywca albo kategorycznieodrzucana jak to ma miejsce

w przypadku ustanowienia o

gólnospołecznego organu kon

troino-doradczego — Społecznej Rady Gospodarki Narodo

wej. Stwierdzenia takie znaj

dują się w odnośnych oświad

czeniach rzecznika prasowegorządu j Komitetu Rady Mini

(DOKONCZENIE NA STR. 2)

nisterstwo Oświaty { Wycho

wania przesłało do Sejmu jed

nostronnie zmieniony projekt

„Karty”, powtarzając tym sa

mym historię ustawy o szkol

nictwie wyższym. Wtedy spo

łeczeństwo uwierzyło w tłu

maczenie ministra, że został

wprowadzony w błąd, przyję

(DOKONCZENIE NA STR. 2)

Apel Prezydium

Rady Narodowej

i prezydenta Krakowa

do społeczeństwa

W dniu wczorajszym obradowało Prezydium Rady

Narodowej Miasta Krako

wa. Podczas posiedzenia u

chwalono następujący apel

do społeczeństwa regionukrakowskiego:

„Któryś już raz w ostatnich kilkunastu miesiącach

patrzy nam w oczy nowe

niebezpieczeństwo. Znów

Polska jest targana bolesnym, wyniszczającym kon

fliktem. Kraj, w którym

trudno o żywność, trudno

o ciepło, trudno o porozumienie i ład, staje się gorz

ką ojczyzną ludzi, którym

jeszcze trudniej o nadzie

ję. Nieraz wygląda na to,że każdy tydzień jest gor

szy i mroczniejszy od poprzedniego, a każda próba

poprawienia sytuacji, u

•zynienia czegoś rozumnego dla ojczyzny 1 po prostu

dla siebie, rokuje mniejszans powodzenia niż pró

by dotychczasowe.

Wybór mamy przed sobą

t do tego bardzo już pilny.Albo nauczymy się, wszys

cy myślący Polacy, zgodynarodowej: wspólnego Ję

zyka w imię wspólnychspraw — albo utoniemy w

chaosie i nędzy, we wro

gości wszystkich przeciwwszystkim. .

Ale dla uczciwego człowieka jest to wybór pozor

ny. Ojczyznę trzeba rato

wać. Nie pora teraz na dowodzenie czyichkolwiek

jednostkowych lub grupo

wych racji za cenę ryzykowania przyszłością narodu.

W dniu jutrzejszym

Polsce zagraża strajk. O-gólnokrajowy strajk, któ

ry znów pomniejszy nasze

nadzieje na rychłe wyjściez kryzysu. Narodowi —

ojczyźnie gora.czkującej,

grozi nowy głęboki podziałna tych co za 1 tych co

przeciw. Czy stać nas nato?

Mówimy dziś publicznie

1 jasno: Polsce potrzebawreszcie zgody, nie ciągłe

(CIĄG DALSZY NA STR. 2)

Jak sprawić by współrządzenie stało się taktem

Pisane w lutym 1901 r. jcz. I)

@ „Solidarność” winna przestrzegać w swej działalności związkowego

charakteru — władza dowieść, źe uznaje trwałość istnienia nowego związ

ku, nie może traktować go jako dziecka niechcianego

Socjalizm musi być rzetelny, a jego wypaczeń nie należy ukrywać

pod zawiłymi i wieloznacznymi określeniami

OD AUTORA: W lutym, br. przesiałem do redakcji ty

godnika „Polityka" poniższy artykuł. Nie został on opu

blikowany. Od tego czasu minęło ponad pół roku. W mo

im przekonaniu tezy przedstawione w tym. opracowaniu

nie straciły na twej aktualności. Vć szeregu różnychpublikacji prasowych pojawiły się w tym okresie omó

wienia niektórych spośród problemów poruszonych w

moim artykule. Inne ujawniło z całą ostrością samo

życie. Myślę więc, że przedstawienie ich opinii społecz

nej służyć może dobrej sprawie poszukiwania dróg realizacji porozumień, społecznych i łagodzenia konflik

tów na drogach, tych występujących.Prof. dr ini. WŁADYSŁAW DUDEK

OD REDAKCJI: Prof. dr Ini. Władysław Dudek pra

cuje w Akademii Górniczo-Hutniczej na Wydziale Elek

trotechniki, Automatyki i Elektroniki. Niedawno druko

waliśmy na łamach „Krakowskiej” jego artykuł, w któ

rym zajmował się sprawami węgla. Ten zaś jest spokoj

ną refleksją o sprawach, o których mówimy od dawna.

W czasach, gdy sytuacja zmienia się z dnia na dzień —

taki głos obywatelskiej analizy naszej sytuacji jest bar

dzo potrzebny.Artykuł ten drukujemy, aby pokazać, że myślenie oby

watelskie jest żywe w naszym społeczeństwie. Namówi

liśmy Profesora, aby dopisał trzecią część do tego ar

tykułu, aby była to analiza tego, eo wydanyło się w

okresie od lutego do dzisiaj.

Fala wydarzeń, jaka prze

szła praex nasz kraj w lecie

ubiegłego roku, spowodowała

zasadniczą reorientację psy

chiki społeczeństwa. Dotyczy

to zarówno szeroko pojętego

aparatu władzy, instancji par

tyjnych, struktur administracyjnych i oligarchii przemy

słowej, jak- i całego społe

czeństwa, IV obu tak rozu

mianych grupach proces

zmiany sposobu myślenia rozwijał się stopniowo w miarę

presji zachodzących faktów.2 pierwszej reakcji władzy

To pytanie stawia sobie dzisiaj każdy członek PZPR

Czy w partii pojawi się impuls,

który spowoduje, że partia odżyje?

Rano telefon do I sekretarza Komitetu Zakładowego

Partii: będę w „Szadkowskim”

o 12, chciałabym porozma

wiać.Czekają. Dwaj sekretarze

OOP: Stanisław Bator i Józef

Sybila. Miał być jeszcze tow.

Czosnek — ale na razzie nie

ma.— 1 oo z tego naszego mó

wienia ma wyniknąć? — pyta

mnie tow. Sybila.

Argumentuję: to, oo wy po

wiecie, oo powiedzą inni sze

regowi członkowie partii po

służy członkom KomitetuCentralnego, którzy w czasie

obrad V Plenum będą musieli

Ciąg dalszy relacji ze spotkania z członkiem BP, sekretarzem KC Hieronimem Kubiakiem

Dylemat dla partii najtrudniejszy:

czy uda się znaleźć rozwiązania,

które zaakceptuje całe społeczeństwo

We wczorajszym nume

rze „Gazety” przekaza

liśmy zapis wystąpienia

członka Biura Polityczne

go, sekretarza KC PZPR

HIERONIMA KUBIAKA,

który w piątek spotkał się

z członkami partii Uni

wersytetu Jagiellońskiego.

Dziś relacjonujemy prze

bieg dyskusji oraz odpo

wiedzi na pytania, Ogło

szone pod adresem Hiero

nima Kubiaka.

Bardzo esęsto padają słowa: zdaniem członków partii

jest tak a tak. Ale kiedy spojrzeć uważniej — nasuwa się

pytanie. O czym naprawdę dyskutują członkowie partii wzakładach pracy? Jaki jest ich stosunek do wydarzeń,

które zachodzą teraz w ogromnym tempie? Tak.szybko,że nieraz z dnia na dzień zostają zweryfikowane niektóre

sądy i opinie. Ta zmiana faktów obiektywnych i zmiana

nastrojów powoduje, że wiele osób zadaje po prostu takie

pytanie: Jak się odnaleźć, komu wierzyć?Ocenie nastrojów służą nasze rozmowy przed rozpo

częciem obrad V Plenum KC PZPR z członkami partii w

krakowskich zakładach pracy.

podejmować decyzję w wa- partyjne po wyborach jakby

szym imieniu. przycichły? Już mieliśmy na-Józef Sybila: Nie wydaja się daieję, że po IX Zjeździe, kie

towarzyszce, że nasze władze dy zostanie uchwalony pro—

Po przerwie, o godą. 18.10

rozpoczęła się dyskusja.

ZOFIA RADZIKOWSKA:

Prosiłabym tow. Kubiaka o

sformułowanie wykładni tejczęści uchwały IV Plenum,

która mówi o samookreśleniusię przez członków partii, któ

rzy są jednocześnie członkami

„Solidarności”. Apeluję też o

to, aby tow. Kubiak poinformował Biuro Polityczne o na

szym niepokoju wywołanymusunięciem z partii Stefana

Bratkowskiego. Prosimy też o

konkretne kroki w tej sprawie. W uchwale przez nas

podjętej mowa jest także oniedobrej atmosferze wokół

„Gazety Krakowskiej", którawytworzyła się po liście jej

redaktora naczelnego „Do

wszystkich członków partii”.

Po tym liście, instancja par

tyjna w Nowym Sączu podjęła atak na „Gazetę” i skie

rowała sprawę do CKKP.

Zwracam się o obronę tow.

Szumowskiego. Wiadomo nam,

że poparcie dla niego zade

klarowała Huta im. Lenina.Gdybyśmy my chcieli bronić

„Gazety” byłoby to może mało ważne. Ale towarzysze z

robotniczych organizacji mó

wią -wprost: „Gazety” będziemy bronić tak, jak broni się

wiarygodności partii.

MARIAN NIEZGODA: Zo

stałem upoważniony do przeczytania na tym forum u

ehwały POP przy InstytucieSocjologii, którą podjęliśmy w

on, 20 września, (Tow. Nie

wnosić można, że również i

tym razem, podobnie jak wlatach 1956, 1970, 1976, bieg

wypadków okazał się dla niej

zaskoczeniem.Rezultaty i bardzo zawiłe

drogi realizacji umów spo

łecznych zawartych między

Komisjami Rządowymi i po

szczególnymi Komitetami

Strajkowymi znane są społeczeństwu. Niełatwy z natury

proces kształtowania się no

wego stylu działania, a wła

ściwie współdziałania nieco

jedynie przeformowańej elity

gram partii, nowy statut —*

wszystko jakoś ruszy. A ta

uchwały mamy — a postępunie widać. Na papierze dużo

można napisać. Piszemywnioski, na które nikt nie od

powiada. To po oo pisać?

Stanisław Bator: Na zebra

niach partyjnych wciąż wraca, kiedy to odpowiedzialni za

to, eo stało się w naszymkraju zostaną ukarani. Wy

kluczono ich z partii, odebra

no odznaczenia. A czemu tonie można ich skazać przed

sądem?Józef Sybiia: Nie powinniś

my dopuścić do podzielenia

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2»

zgoda czyta uchwałę, w któ

rej członkowie POP popierają stanowisko gen. Jaruzel

skiego ’w sprawie dalszych

wysiłków na rzecz realizacji

linii porozumienia. Popierają

uchwałę IV Plenum KC, podpisują się także pod tym, że

należy powstrzymać strajki,

rozszerzyć zakres badań nad

marksizmem, zwołać ogólnopolską konferencję ideologicz

ną, a także polityczną, na

której zostanie określonykształt polskiej demokracji.

Ale jednocześnie partyjni so

cjolodzy zgłaszają sprzeciw

wobec niektórych tez referatu i uchwały. Słuszny apel o

zaprzestanie strajków jest ichzdaniem nie do pogodzenia z

(DOKOŃCZENIE NA STR. 4)

władzy z nowymi siłami spo

łecznymi natrafił na liczne

przeszkody. Istotnym elemen

tem tych przeszkód stał się

właśnie fakt, że posierpniowa

ekipa rządowa, afirmująca ha

sła odnowy, nie mogła pozbyć się nabytych w poprzed

nich latach nawyków myślo

wych. A były one niestety

prymitywnie proste. Wszyst

ko, co władza podawała do

wierzenia, miało mieć walor

prawdy nadrzędnej, n.ie podle

(DOKONCZENIE NA STR. «

Jak wybierać

dyrektora

— radzi zespół

ekspertów AE

WARUNKI OGOLNE:

• wyłonić komisję kon

kursową w powszechnym

i tajnym głosowaniu • u

stalić kryteria i regulamin

konkursu • powołać zespół

ekspertów pomagający komisji konkursowej.

EKSPERCI RADZĄ:

— kandydaci na stanowi

sko dyrektora muszą przed

stawić publicznie program

działania,

— w czasie konkursu niezbędne jest, aby sprawdzić

fachową wiedzę ekonomi

czną kandydatów,

— w dokumentacji kandy

daci winni bardzo szczegółowo przedstawić infor

mację o swej pracy,

— zespół ekspertów powi

nien się składać z osób nie

zależnych c-d zakładu, zje

dnoczenia, ministerstwa.

Po raz pierwszy w historii NZPS „Podhale11

Szefa wyłoniono w wyniku konkursu

KONKDRS NA DYREKTORA

Zasady doboru kadry kierowniczej przedsiębiorstw znajdują się w

centrum zainteresowania przede wszystkim załóg pracowniczych, ale bez

przesady można powiedzieć, że jest to problem zajmujący dla całego

społeczeństwa. I nie tylko dlatego, że każdy... ma swojego dyrektora.

Prasa coraz częściej przynosi anonsy o kolejnych konkursach na dy

rektora. „Polityka” drukowała niedawno pod tytułem „SUPERELEKT"

relację z przebiegu konkursu w krakowskiej firmie „TELKOM-TELOS”.

Przedstawiamy dziś okoliczności wyboru dyrektora w NZPS „Podhale”

— pisze o nich TADEUSZ STEC. Obok (na »tr. 3) zabierają głos eksper

ci Akademii Ekonomicznej w Krakowie zaproszeni przez komisję kon

kursową do Nowego Targu. Ich wnioski mają charakter uniwersalny —

stąd ich wartość poradnikowa dla powoływanych tu i tara komisji kon

kursowych.

Niespełna dwa tygodnie czne interregnum. Obsa- że nowego dyrektora wy

temu w Nowotarskich <łzony został wreszcie va- łoniono w wyniku kąn—

Zakładach Przemysłu cat dyrektora naczelnego kursu.

Skórzanego „Podhale” zakładu. Istotne jest jed- Poprzedni dyrektor —

skończyło się kilkumiesię- nak przede wszystkim to, przypomnę — odwołany

został po Sierpniu 1980

roku. Musiał zapłacić u

tratą swojego stanowiska

za zwalnianie z pracy ro

botników, którzy brali

udział w czerwcowym

strajku w 1976 r. I tak

z dniem 19 maja br. wy

łoniła się kwestia powoła

nia nowego dyrektora. Nie

byłoby z tym na pewno

większego problemu, -gdy

by zgodzono się z pier

wotnym zamiarem Zjed

noczenia Przemysłu Skó

rzanego — odgórnego

mianowania nowego szefa

kombinatu „Podhale”.

rcpozycja ta nie zyskała

jednak poparcia ani „So

lidarności”, ani K2

PZPR opowiedziały się za

powołaniem dyrektora na

ęsełswgo w drodze konkurs®.

— Mttsieliśmy działać szyb

ko, a jednocześnie zdawali

śmy sobie sprawę z tego, że

konkurs bez dobrego przygo

towania może skończyć się

niepowodzeniem — mówi in

żynier KRZYSZTOF OW—

CZAREK, członek Prezy

dium KZ NSZZ „Solidar

ność”, odpowiedzialny z ra

mienia związku za przy

gotowanie i przeprowadze

nie konkursu. Na wspólnym posiedzeniu przedstawi

cieli zjednoczenia, zakładowej „Solidarności”, związków

branżowych, organizacji par

tyjnej, ZSMP, koła PTE i

NOT — przyjęty został

wspólny program działania.

Ustalono również, że nad

przebiegiem konkursu dzia

łać będzie wyłoniona demo

kratycznie spośród załogi ko

misja konkursowa. Za takim

wym referendum. Wspólnie

(17 czerwca-) uznano także po

trzebę opracowania regula

minu konkursu, w czym nie

małej pomocy udzielili nau

kowcy. Przygotowania te

całkiem niepotrzebnie weszły uf pewnym momencie w

poważny impas. Wydawało

się nawet, że wszystko skoń

czy się fiaskiem. Wybory do

komisji konkursowej, wyzna

czone na 23 ldpca, nie odbyły

się 1 musiano odłożyć je na

późniejszy termin. Rozpad!a

się komisja wyborcza.

Sprawa ta ma swoją

dramaturgię

Stwierdzić trzeba, iż doszło

do tego, że z prac nad przygo

towaniem konkursu wycofały

się wszystkie organizacje za

kładowe, łącznie ze związkiem

branżowym i PZPR, pozosta

wiając na „placu boju” jedy

nie „Solidarność”, którą posą

dzono o manipulowanie akcją

wyborczą do komisji konkur

sowej. „Solidarność" działała

zresztą przez pewien czasnie bez przeszkód, bo oto

nagle okazało się, że cenzura

nie puściła w „Gazecie Kra

kowskiej” ogłoszenia o wa

runkach konkursu, jak rów

nież nic n* ten temat nie mo

gło ukazać się w zakładowej

gazecie „Podhale”^.

Ale wkrótce rygory cenzu

ry znów zelżały i zaintereso

wani czytelnicy „Gazety Kra

kowskiej”, „Głosu Robotniczego” w Łodzi oraz „Życia

Warszawy” mogli się dowie

dzieć, że NZPS „Podhale” w

Nowym Targu przyjmują o

ferty od kandydatów, goto

wych przystąpić do konkur

su na dyrektora naczelnego

■zakładu. Zgłosiło się ich 18.

W rezultacie do konkursu

przystąpiło...

8 kandydatów

WŁADYSŁAW DENDYS —

lat 38, absolwent Akademii

Ekonomicznej, od 1973 roku

kierownik działu przetwarza

nia w ośrodku obliczenio

wym w zakładach obuwni

czych „Podhale” Od 1979 ro

ku kierownik działu koordy

nacji planowania. Żonaty,

dwoje dzieci, członek PZPR.

KRZYSZTOF GALLAS —

lat 34, absolwent Uniwersy

tetu Łódzkiego (wydział pra

wa i administracji), zamiesz

kały w Bolesławcu. W latach

1973—1976 zatrudniony w or

ganach Milicji Obywatelskiej, a w okresie 1976—1979

w Zakładzie Aparatury Próżniowej w Bolesławcu na sta

nowisku kierownika działu

organizacji. Od 1979 roku

(DOKOŃCZENIE NA STR »

1 з 6 • Strona 1

Мірадор - viewer

Gazeta Krakowska :

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Мірадор - viewer

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку