Kronika

Мірадор - viewer

Kronika Krakowska.

Примітка

Відображення 411 примітки

Додавання приміток лише для зареєстрованих користувачів

Опції

Środa

29 stycznia 2003

DziennikPolski

KRONIKA WRAKOWSKA

■

Sta

L- v'

.■ ■ A-";

Dziennik Polski

lit

1 I

Odwołania i powołania w radzie nadzorczej

Prawo do zmiany

Prezydent Jacek Majchrowski postanowił wymienić 5 członków

Rady Nadzorczej Sportowej Spółki Akcyjnej „Miejski Klub Sporto

wy Cracovia”. Do pracy odwoływanych nie było zastrzeżeń, ale

- jak nam wyjaśniono w Zespole Informacji Kancelarii Prezydenta

UM - prezydent ma prawo zmienić członków rady nadzorczej.

Miejsce w RN MKS Cracovia stracili już Krzysztof Krzysztofiak

i Robert Rybka, którzy zostali tam kiedyś skierowani przez miasto

i teraz prezydent odwołał ich z pełnionych funkcji. Odwołani zostaną

także: Tomasz Bijak, Ryszard Matlak i Mariusz Szubra, powołani tam

jako przedstawiciele miasta przez Walne Zgromadzenie spółki; to WZ

musi ich odwołać, a później powołać nowych członków.

Pierwsze dwa miejsca zajęli Rafał Aksman i Rafał Radwan. Jak

nas poinformowano w magistracie, pierwszy prowadzi indywidual

ną kancelarię adwokacką, a drugi - usługi dla firm telekomunika

cyjnych i jest wiceprezesem stowarzyszenia „Cracovia Grupa 100”.

Kandydatami do RN MKS Cracovia są: dr Klemens Budzowski,

kanclerz Krakowskiej Szkoły Wyższej (której założycielem był

prof. Jacek Majchrowski}, Dariusz Mróz (prezes stowarzyszenia

„Cracovia Grupa 100”) i Jakub Radłowski („wykonuje wolny za

wód w ramach kancelarii rzecznika patentowego”).

(GEG)

Rozmowy z lekarzami i pielęgniarkami

Negocjacje z kasą

Trwają negocjacje przedsta

wicieli krakowskiej służby

zdrowia z zarządem Małopol

skiej Regionalnej Kasy Cho

rych. Wczoraj z członkami za

rządu MRKCh spotkali się leka

rze podstawowej opieki zdro

wotnej oraz pielęgniarki środo

wiskowe.

Lekarze mają zastrzeżenianie

tylko do wysokości stawki, ale też

do samej treści umów - w tego

rocznych aneksach część punk

tów wykreślono, nałożono też na

lekarzy nowe obowiązki. W roku

ubiegłym stawka kapitacyjna

(czyli przypadająca na jednego

pacjenta) wynosiła 50 zł 40 gr

rocznie. W tym roku MRKCh na

.jednego pacjenta przeznaczyła

o 30 groszy mniej. Jak twierdzą

lekarze, dla jednej przychodni

oznaczać to może stratę kilku ty

s. zł miesięcznie. Lekarze podsta

wowej opieki zdrowotnej podkre

ślają, że obniżenie stawki wiązać

się może z koniecznością zwal

niania pracowników, tym bar

dziej że utrzymanie lokali kosz

tuje teraz więcej.

- Nasza propozycja to podnie

sienie stawki do 52 zł.70 gr- mó

wi dr Tomasz Sobalski, przewod

niczący Oddziału Krakowskiego

Kolegium Lekarzy Rodzinnych,

który brał udział we wczorajszej

dyskusji. - Przedstawiliśmy tę

Propozycję. Przedstawiciele kasy

chorych proponują z kolei pod

niesienie stawki o 60 groszy. Jak

twierdzi dr Sobalski, obydwie

strony mają teraz czas na zasta

nowienie się i, prawdopodobnie

w przyszłym tygodniu, przystą

pią do dalszych negocjacji. - Je

stem skłonny rozumiećdość trud

ni sytuację kasy - dodaje dr So

balski. - Przecież cały system ma

'hec zmianiejuż niedługo, ajesz

cze nie wiadomo, jak on będzie

ostatecznie wyglądał. Poza tym,

te Pieniądze trzeba jakoś wygo

spodarować.

Część spotkania poświęcona

była już nie sprawom finanso

wym, ale samej treści aneksów.

- Część dotychczasowych punk

tów zlikwidowano, ale pojawiły

też nowe - tłumaczy dr Sobal

skt. - Wydaje mi się, że w tym za

kresie udało się nam osiągnąćpe

wien konsensus. Jako przykład

dr Sobalski podaje badanie usg

stawu biodrowego u dzieci, któ

rego zabrakło w nowych anek

sach, a które, zdaniem lekarzy,

jest bardzo istotne. Ustalono jed

nak, że nadal wykonywać je bę

dą lekarze. Wycofano natomiast

badanie usg tarczycy, które, zda

niem lekarzy, należy do działań

specjalistycznych.

Wczoraj z przedstawicielami

zarządu kasy spotkały się rów

nież pielęgniarki środowiskowe.

Tegoroczna stawka za usługi pie

lęgniarskie obniżona została

o 60 groszy. Zmniejszeniu uległ

też tzw. wskaźnik dla populacji

poniżej 6 lat i powyżej 65 lat -

jest to rodzaj dodatku, ponieważ

osoby w tych granicach wieko

wych wymagają zwykle większej

opieki. - Jest to szczególnie dotkli

we w Krakowie, ponieważ miesz

ka tu dużo starszych ludzi - tłu

maczy Izabela Ćwiertnia, prze

wodnicząca Małopolskiego Kole

gium Pielęgniarek i Położnych

Środowiskowo-Rodzinnych.

- Obniżenie naszych stawek

wpłynie na całą podstawową

opiekęzdrowotną. Jest toprzecież

system wspólny - np. dzięki pro

wadzeniu przez nas hospitaliza

cji domowej możliwe jest skróce

nie pobytu chorego w szpitalu.

Negocjacje z pielęgniarkami

będą trwały nadal. Wczoraj

otrzymały one kwestionariusze,

w których obliczą koszty swojej

pracy. Oprócz podniesienia staw

ki, pielęgniarki postulują także

zróżnicowanie stawki między

miastem a wsią, ponieważ koszty

pracy są inne. - Zależy nam na

dobrej współpracy nie tylko z ka

są chorych, ale także z innymi

grupami zawodowymi - zapew

nia Izabela Ćwiertnia. - Nie chce

my, aby nasze żądania podwyż

szenia stawki .oznaczały, że po

stulujemy, aby 'pieniądze zabra

no innym grupom zawodowym.

W biurze prasowym Małopol

skiej Regionalnej Kasy Chorych

powiedziano nam, że przed za

kończeniem negocjacji nie będą

udzielane żadne informacje.

(SIE)

Zakazane prezenty

Jak się okazuje - papieros czy buteleczka z alkoholem

„za szybką” w sklepach z upominkami sprzedawane są

nielegalnie. Nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi;

sprawą zajęła się m.in. Inspekcja Handlowa.

„W razie potrzeby zbić szyb

kę” - swego czasu pojawiły się

w sklepach z różnego rodzaju

upominkami niewielkie skrzy

neczki. Do wewnętrznej ścian

ki przymocowany jest np. pa

pieros, buteleczka z alkoholem

czy też prezerwatywa - do wy

boru - w zależności od stopnia

zażyłości lub znajomości nało

gów obdarowywanego; całość

przykrywa szybka. Jak się do

wiedzieliśmy - przedmioty te

wzbudziły ostatnio zaintereso

wanie niektórych służb, gdyż

- jak się okazuje - sprzedawane

są nielegalnie, na co wcześniej

nie zwrócono uwagi, gdyż nie

kojarzyły się one z sejmowymi

ustawami, zezwoleniami itp.

Zastrzeżeń nie wzbudziły jedy

nie, zwykle najbardziej kontro

wersyjne, prezerwatywy.

Nawet naparstek alkoholu

- Otrzymaliśmy zgłoszenie

dotyczące sprzedawania takich

prezentów - z buteleczką alkoho

lu za szybką. To była skarga jed

nego z mieszkańców - mówi

Wojciech Kozak, zastępca mało

polskiego wojewódzkiego in

spektora Inspekcji Handlowej

w Krakowie. - Zwrócono uwagę,

że alkohol nie może być przecież

sprzedawany w sklepach, które

nie mają stosownego zezwole

nia, a z sygnału wynikało, że

w tej buteleczce był alkohol.

- Jeśli w pojemniku, jakikol

' wiek by on był, sprzedawany jest

alkohol - to w takim przypadku

jest to robione nielegalnie. Gdyby

wziąć pod uwagę argument, że

nie jest to „zwykła” butelka, ale

całość jest specyficznym prezen

tem - to i tak nie ma toznaczenia

- usłyszeliśmy w Wydziale

Spraw Administracyjnych Urzę

du Miasta Krakowa. - Nie ma

przy tym również znaczenia, czy

w buteleczce byłby np. litralkoho

lu czy też naparstek; na sprzeda

wanie jakiejkolwiek ilości tego

trunku wymagane jest zezwole

nie - takie są obowiązujące w Pol

sce przepisy. W wydawanych

przez nas zezwoleniach niepoda

jemyprzecież, wjakich butelkach

ktoś ma sprzedawać alkohol. Po

nadto obecnie trzeba mieć nawet

stosowne zezwolenie na sprzedaż

mocnych trunków, gdy w lokalu

gastronomicznym przygotowuje

sięjedynie drinki z użyciem alko

holu o mocy powyżej 18 procent,

czego wcześniej nie było. Jeśli

więc ktoś sprzedaje takie upo

minki, to musi mieć zezwolenie

na sprzedaż alkoholu. Takie jest

prawo. Skrzyneczki mogłyby być

więc dostępne, ale wyłącznie

w sklepach, które mają zezwole

nie na handel alkoholem; ponad

to buteleczki (jeśli jest w nich al

kohol) winny mieć znak akcyzy.

Co ze znakami akcyzy?

Wojciech Kozak powiedział

nam, iż na ostatniej odprawie

z naczelnikami wydziałów

przekazane zostało zalecenie,

by w trakcie kontroli zwracać

I SZYB!

Sx=:i ’

fes

*.iir

5 ?

? i

M |

Taki prezent - zgodnie z przepisami - może być tylko w sklepach

z alkoholem...

POTRZEBY

Nie wolno sprzedawać papierosów na sztuki, na dodatek nie wiado

mo, skąd się wzięły...

uwagę na te przedmioty; jedna

z delegatur inspektoratu już się

zajęła „prezentami” na swoim

terenie. - Te zastrzeżenia wzbu

dziły również prezenty z przy

klejonym za szybką papiero

sem. Zgodnie z przepisami, pa

pierosów nie wolno sprzedawać

na sztuki; a ponadto, gdzie są

ostrzeżenia o szkodliwości dzia

łania tytoniu - co jest zawsze

wymagane przy sprzedaży pa

pierosów (na opakowaniach),

co ze znakami akcyzy (to samo

dotyczy zresztą alkoholu)...

Każda legalna paczka papiero

sów w handlu ma przecież ban

derolę. Zawsze przecież można

mieć wątpliwości, czy ten poje

dynczy papieros był z takiej

paczki czy też może z takich bez

akcyzy. To wszystko jest karal

ne - dodaje Wojciech Kozak.

- W każdym przypadku, gdy in

spektorzy znajdą taki przed

miot - wydawane będą decyzje

o natychmiastowym wycofaniu

ich z handlu.

Podejrzenie popełnienia

W Straży Miejskiej powie

dziano nam, iż swego czasu

przekazana została policji spra

wa sprzedaży podobnych skrzy

neczek, ale z lufką i liściem mari

huany(?), gdyż „zaszło podejrze

nie popełnienia przestępstwa”.

- Jeśli w tych butelkach rzeczywi

ście jest alkohol - to sprzedawa

nie ich jest przestępstwem. Do tej

pory nie zajmowaliśmy się tą

sprawą, gdyż nikt nie zwrócił na

to uwagi. Gdyby nasi funkcjona

riusze natknęli się na takie przy

padki -toz pewnością będą teraz

podejmować interwencje - usły

szeliśmy od przedstawiciela Wy

działu Organizacji Służby Straży

Miejskiej.

W jednym ze sklepów,w cen

trum Krakowa były wczoraj

skrzyneczki - prezenty; za ten

z papierosem trzeba było zapła

cić 20 złotych, a z alkoholem

- o dziesięć złotych więcej.

- Jeśli nawet ktoś upierałby

się, że jest to tylko żartobliwy

upominek, to mogłoby dojść do

sytuacji, że wszystkie butelki

z alkoholem byłyby sprzedawa

ne w takich skrzyneczkach

- z szybką do zbicia, bez żadne

go zezwolenia - usłyszeliśmy

w Wydziale Spraw Administra

cyjnych. (J.ŚW)

Zdjęcia: Anna Kaćzmarz

otujemy

■ ZATRZYMANI NO

ŻOWNICY. Na os. Górali

dwóch młodych ludzi napadło

na dwóch przechodniów; na

pastnicy zaatakowali ich noża

mi. Jeden z mężczyzn, z raną

brzucha, został odwieziony do

szpitala, jego stan lekarze

określali jako ciężki. Policjanci

zatrzymali jednego z napastni

ków - 18-letniego mieszkańca

Nowej Huty (był nietrzeźwy).

Policja ustala obecnie okolicz

ności zdarzenia, w tym moty

wy działania przestępców. Je

śli biegły stwierdzi, że rany za

grażały życiu - 18-latkowi zo

stanie przedstawiony zarzut

usiłowania zabójstwa. Z kolei

policjanci z Komisariatu Dęb

niki-Łagiewniki zostali we

zwani do jednego ze sklepów,

w którym doszło do napadu;

do lokalu weszli dwaj mło

dzieńcy i zażądali wydania

pięciu puszek piwa - prośbę

swą „umotywowali” nożem,

którym machali przed sprze

dawcą. Nim jednak zdobyli pi

wo, zostali spłoszeni, a po

krótkim pościgu ujęci przez

pracowników ochrony, po

czym przekazani policji. O lo

sie obu zatrzymanych (16 i 19

lat) zdecyduje sąd. (jś)

■ DŁUGO CZEKALI. Oko

ło 1,5 godziny czekali strażni

cy miejscy na przyjazd karetki

pogotowia, wezwanej do męż

czyzny, który miał krwotok

z ust (na ul. Garbarskiej).

Przed przybyciem ambulansu

sami udzielili mu pierwszej

pomocy, (ją)

■ STRZAŁY OSTRZE—

GAWCZE. Policjanci zjawili się

na os. 2 Pułku Lotniczego po

sygnale o włamaniu do miesz

kania na parterze jednego

z bloków. W pobliżu budynku

ujęto dwóch mężczyzn i skuto

ich kajdankami. Trzeci ze zło

dziei, który był jeszcze

w mieszkaniu, na widok poli

cjantów wyskoczył przez okno

i rzucił się do ucieczki. Z za

mieszania skorzystali jego

dwaj koledzy i także, choć

„spięci”, zaczęli uciekać.

W trakcie pościgu policjanci

oddali strzały ostrzegawcze

w powietrze; ostatecznie za

trzymano dwóch rabusiów (je

den uciekł z kajdankami), (jś)

Z kroniki wypadków

O godz. 5.50 na ul. Andersa

ciężarowy mercedes zderzył

się z fiatem seicento. Kierowcę

fiata z poważnymi obrażenia

mi ciała przewieziono do Szpi

tala Wojskowego. Na ul. Ra

dzikowskiego doszło do zde

rzenia samochodów renault

i opel. Ogólnych obrażeń ciała

doznał kierowca opla. Około

godz. 12 w Kochanowie fiat

126p uderzył w ogrodzenie

posesji. Kierowca został lekko

ranny. Ambulatorium Chirur

giczne Pogotowia Ratunkowe

go udzieliło pomocy 81 po

szkodowanym. Policja Drogo

wa na terenie miasta i powiatu

interweniowała w 3 wypad

kach oraz 3 kolizjach.

(BAR)

1 з 12 • Strona 1

Мірадор - viewer

Kronika Krakowska.

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Мірадор - viewer

опис

Структура

Схоже

Помилка 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку