Czas.

Mirador - viewer

Czas.

Adnotacje

Wyświetlanie 534 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

N" 478

Kraków, Poniedzir.!ek 13 Wrześn’a I§l§i

CZAS

W yi»«! « *jpNPinsu»»«».

Pffe8te«wrctą prwyjs«Kjąi AAatołeteeaye OkjswwKnbMof« I nntędy poesdwwe. Itóejecewą p rs

Rtuserstąi kafcftf. *L A. Kraytasaows?Mofe, ksadte: SSLKarRńsfciege, trafika w Sakłetmicach, Siaro dziew

Kopera* t ^owoaowM,J*. Tr*)k,%i. «« Lwmta ,T z » ł imi n mb,tf* wMwsck tfria. A. i tomwktotą

8. Setafswwtaf«, R. R»cfc*fcfe*, ra atasrjacts talajswj’Ck w ? k m i , Bi *ar.«wła,

Mewy* Sącz* u para3

w kthj*ar*i kstsfi-we}. ta)tóaz u tw,-ych *tówatajtzytli *tscyscii * s»rty«rh» to!ejswTC*.

C«ny ogioszen: od wieras* petitem sa yósrwszy rau 29 liii,, »a kaidr naatćpny po 15hal.: nkted taW

Uuycrcy. eyfrowy, wronaplikowiały, pierwsay nu 40 b*i. n»**ttpa; pc 16h*i. Nadeałan« i Nekifologfch

edmiejsca wierwta druki«» pot«. 60 kaL zakatdy r*Ł Gfoay pubiicmoid po* kor.; iraMMftłiy bandlew*

pokronicei pedziałoekonomicsBymjlMBntkMyprywata«, ilefey,taryeayny itp.poi kot. ed *ii»j»e*wi«r***«

Ogłoszenia i prenumeratą przy:-meją: vs Lwowie biot* dr*Muuk«w L. fioku*, A. Olazcwtklegz(,

Si. Sokołowskiego, K. Buch»tab*; w ]arostcsdu Siu/c ddnaidkńw; w Podffifirzu kotorzłaki; w P rz e

tnyśiu A. J«i*yń*tó ksj?garau 1 S. Biliet; w Rzeszowie U, W*iatrauh; wStanisławowie Jaałeb

*ki 5 Sp.; w Tarnowie U. Rockach, O. Haut; w Tarnopolu S»»tiaai*»ralŁi; * Paryżu wyłącan!»

9. W. Raczkowski, 14 Cite» fle TreTiae; w Wiedniu KwM;«ssi*taki A Fogler, R, Mome (takie w» w«y*fc

kŁsfc filiach) - H. Schyłek. bł. Duke*, iL Braon, J. DanaehorŁ BesA dl Ztara,teld, HLknodl (ty!k* pr»

«ameratą K eoidochmidt A Cctap.); w frankfiircio a. iŁ 9. L. Daabe Ł Co*,p-, w Pradk« ez«

tMej Fr. Horerks. Listy » tiłmiądinii i przekazy pj*»uęiue aa jueituzaetatą i ogiosaeuia pntyi

«nwajaAdwinwtraeya Czjszm w Krakowi». SekUmuey* nioopleeseitormm ai* pedlegają op(ada posalowi^:

atotpiiiconycJ nie pszyjmuje *tę. Mfkepisóts iu:d*yt«aych nie m i n i ni§

it?iseę K « i!^łas* dą 4* !uł. *13B*g

AI?KtBSi REDAKĆYIt *si Sw. Tosutuuut Fr 8SL - Ttó(sfoa !Hte Sfc

Przełamanie frontu rosyjskiego nad Zelwianką.

Biuro Wolffa donosi:

Berlin, 13 września.

Wielka główna kwatera ogłasza urzędowo 12 września:

Grupa wojsk jenerała m arszałka Hindenburga:

Na froncie między Dźwiną a fiflereczem nad Niemnem na niektó

rych punktach walki miaty większy rozmiar. Znowu wzięto do niewoli

1800 ludzi i zdobyto 5 karabinów maszynowych.

Między Jeziorami a Niemnem trwały przez cały dzień zacięte

walki. Dopiero dziś rano zrzekł stę*nieprzyjaciel dalszego oporu. Ściga

się go.

Nad Zeiwianką przełamano nieprzyjacielskie linie w kilku punk

tach. Przeciwnik stracił 17 oficerów, 1946 żołnierzy, których wzięliśmy

do niewoli; zdobyliśmy też 7 karabinów maszynowych.

Rosyjski biuletyn z IO b. m . mówi o utarczce rosyjskiej gwardyi

na północ od Abely, 42 kim. na;zachód od Dziwińska. Wojska niemieckie

nie brały w tem udziału, natomiast zauważono rosyjską gwardyę wczo

raj na północny-zachód od Wilna, zaatakowano ją i pobito. O zanotowa

nem w tymże biuletynie zwycięstwie dwóch rosyjskich żołnierzy nad 6

żołnierzami niemieckimi nad ujściem Zelwianki, niemieckie kierownictwo

wojska nie otrzymało żadnych sprawozdań.

Naczelne kierownictwo armii.

W kierunku Pińska.

Biuro Wolffa donosi:

Berlin, 13 września.

Wielka główna kwatera ogłasza urzędowo dnia 12 września:

Grupa wojsk jenerała marszałka ks. Leopolda bawarskiego:

W ścisłem współdziałaniu z prawem skrzydłem grupy wojsk mar

szałka Hindenburga wzięto nieprzyjacielskie stanowiska na wschód od

Zelwy. Również pod Koceie przekroczono Zeiwiankę.

Po obu stronach drogi Bereza Kartuska - Kossów-Słonim został

nieprzyjaciel pobity. Ta grupa wojsk wzięła do niewoli 2759 żołnierzy

i zdobyła 11 karabinów maszynowych.

Grupa wojsk feldmarszałka Mackensena:

Nasze wojska atakują po obu stronach kolei do Pińska. Kilka prze

dnich stanowisk zdobyto dziś w nocy przez napad.

Na południowo-wschodnim terenie wojny niemieckie związki woj

skowe odparły dalsze ataki nieprzyjaciela, zadając mu ciężkie straty.

Naczelne kierownictwo armii.

Przekroczenie Horynia i Ikwy.

C. k . Biuro korespondencyjne ogłasza :

Wiedeń, 13 września.

Urzędowo donoszą dnia 12 września:

Nasze siły bojowe, walczące na Wołyniu, przekroczyły wczoraj

Horyń pod Derażnem a Ikwę pod Dubnem.

Rosyjskie ataki pod Tarnopolem stały się gwałtowniejsze. Na

północny-zachód od miasta udało się nieprzyjacielowi wtargnąć w nasze

rowy strzeleckie i zyskać wieś Dołżankę. Ale bataliony niemieckie i ba

taliony honwedów, które pospieszyły z sąsiednich odcinków, chwyciły

nieprzyjaciela na obydwu skrzydłach, odzyskały tę wieś i odrzuciły

Rosyan z powrotem na ich stanowiska na przyczółku mostowym. Straty

nieprzyjaciela są wielkie.

Również odparliśmy wypady nieprzyjacielskie na południowy-za

chód od Tarnopola.

Spokojnie przeszedł dzień na naszych frontach na wschodnim

brzegu Strypy, nad dolnym Seretem i nad granicą besarabską.

Na Litwie wydarły wojska austro - węgierskie nieprzyjacielowi

silnie oszańcowaną wieś Szkuraty. leżącą koło Kosowa.

Zastępca szefa sztabu jeneralnego : v on H of e r, marszałek polny porucznik.

Po wielkich walkach w Pobrzeżu.

C. k . Biuro korespondencyjne ogłasza:

Wiedeń, 13 września.

Urzędowo donoszą 12 września :

Wczoraj na froncie Pobrzeża, mianowicie w północnym odcinku,

przyszło, jak tego oczekiwano, do szeregu wielkich walk. Wszystkie

skończyły się zupełnem niepowodzeniem atakujących Włochów. W za

głębiu Flitsch podjęty na nowo atak piechoty nieprzyjacielskiej wogóle

nie posunął się naprzód. Naprzeciw Jablenicy nasz ogień zmusił nieprzy

jaciela do cofnięcia się w ucieczce. Również odparliśmy próby ataku

oddziałów włoskich, które wtargnęły na południe od Javorcka.

W obszarze Vrsic szalała walka cały dzień gwałtowniej niz kie

dykolwiek. Obrona krajowa ze St. PoJten odbiła tu nieprzyjacielski atak

z wypróbowaną walecznością. Wszystkie stanowiska trzymamy nadal

w naszym ręku. Przedpola nieprzyjacielskie pokrywają trupy Włochów.

Południowa część przyczółka mostowego pod Tolmein była znowu

pod silnym ogniem artyleryi. Jak się teraz pokazuje, w ataku z 9 b. m.

brało tu po stronie przeciwnika udział 7 dywizyi piechoty, jedna grupa

strzelców alpejskieh I dwa bataliony bersaglierów. Sam włoski pułk pie

choty stracił przytem 1000 ludzi.

W odcinku Doberdo odparto, jak zawsze, kilka wypadów nieprzy

jaciela na wysuniętą naprzód część wyżyny.

Na froncie tyrolskim atakowali Włosi bezskutecznie grupami w sile

do jednego batalionu wczoraj po południu i dziś nasze stanowiska w do

linie Popena i w obszarze Cristallo.

Zastępca szefa sztabu jeneralnego: von Hofer, marszałek polny porucznik.

Podniecenie w Rosyi.

Petersburg, 13 września.

(B. kor.) Rjccz donosi: Jak w kołach rządo

wych słychać, rząd zachowuje się zupeł

nie odmownie wobec życzenia zarządu

Moskwy i innych miast co do utworze

nia t. zw. gabinetu zaufania, i żsorgan;za

cycm Moskwy wyraził swe niezadowolenie z te

go, że takie życzenia wogóle są objawiane. R ,jecz

grozi partyi prawicy ijej prasie n,ajcięż

szymi skutkami na wypadek, jeżeli nie

zaniecha zwalczania zarządzeń liberal

n y ch , potrzebnych dia obrony kraju. W arty

kule p. t. »Krzyk rozpaczy z kraju" kreśli Bjecs

ogromne sekatu iy i ucisk, jakich doznaje teraz

ludność na prowincyi ze strony rządu, a zwła

szcza prasa. Ziemstwom jest wprost zakazane

ogłaszanie publiczne wypadków wojennych.

Petersburg, 13 września.

(B. kor.) Ajencya Petersburska donosi: Kilku

dniowy post, z?rządzony z powodu wypadków

wojennych, skończył się wczoraj. Na placu k a

tedralnym odbyło się nabożeństwo w obecności

około 10.000 osób. Naboże,ństwa urządziły rów

nież wszystkie probostwa rosyjskie, tudzież ko

ściół angielski.

Londyn, 13 września.

(B. kor.) M orning Post donosi z Peterburga :

Czyni się obecnie wielkie wysiłki, ażeby gabine

towi Goremykina nadać inny skład i oczyścić go

zupełnie z żywiołów reakcyjnych. Założono no

wą party§, pod nazwą partyi reformy, ma ona

większość w Dumie i w Radzie państwa. P artya

ta wymogła już to, że ministerstwo wybrcło 5

swoich członków do pertraktowania z jej kiero

wnikami. Gdy paity a reformy przeprowadzi swo

je żądania, miejsce Goremykina zajmie

Kriwoszejn, Sazonow zostanie ministrem

spraw zewnętrznych, naczelnik organi

zacyi ziemstw ks. Lwow ministrem spraw

wewnętrznych, burmistrz Moskwy Kono

wałow obejmie tekę handlu, a Szinga

rew finansów.

Londyn, 13 września.

(B. kor.) Daily Mail doaosi z Petersburga o

kooferenoyi ministrów z przedstawicielami partyi

blokowych Dumy, że konferencya ta miała płze

bieg bardzo podniecony i trwać miała do półnj

cy. Zdania samych ministrów b ył/ podzielone,

Częścią wyrażali się oni przeciw przedłużeniu se

syi Dumy, która działa podburz ająco na usposo

bienie ludności, częścią za współpracą z Dumą,

jednakże nie za uznaniem jej wszyst,kich żądań.

Na końcu zwyciężyło zapatrywanie bardziej po

jednawcze. Ministrowie przyrzekli, że przedłożą

na wyższem miejscu życzenia bloku Dumy. W

każdym razie zdaje się, że niena powodu do

obawy, że przesilenie wewnętrzne mogłoby przy

nieść uszczerbek energii prowadzenia wojny, r a

czej blok sam żądał w pierwszej linii silniejsze

go prowadzenia wojny w dalszym ciągu.

Kopenhąga, 13 września.

(B. kor.) Według p e’ersbur,ikiego doniesienia

Betlinske Tidende Rada ministeryalna zebrała

się, aby zająć stanowisko w sprawie postępowe

go programu pracy Dumy. W najbliższym czasie

mają się odbyć rokowania między przy wód.:ami

większości Durny a Radą ministeryalną. T wier

dzą z pewnością, że już osiągnięto porozumienie

co do kilku kwestyj, że jednakże podtrzymy

wanem jest żądanie gruntownej reorga

nizacyi rządu. Akcyzę w iym kieruuku prowa

dzą burm strzowio Petersburga i Moskwy.

Sprostowanie kłamstw rosyjskich.

Wiedeń, 13 września.

(B. kor.) Z głównej kwatery wojennej dono

szą : Jak śmiesznych kłamstw używa prasa ro

syjska przeciw Austro-Węgrom, dowodzi tego do

niesienie Rus. Słowa z 24 z. m. Po dłuż:zych

wywodach o rzekomym ucisku południowych

Słowian w obu państwach monarchii i o tem,

jakoby wśród południowych Słowian Austryi

wszelkimi środkami wrniecaao nienawiść ku Wło

chom, stawia ten dziennik następujące twierdze

nie: Przystąpiono do umocnieoia k łk a miast

(Ragusa, Gravosa), aby Wlo3i uważali je za uf or

tyfikowane miasta i ostrzeliwali. Ale południowi

Słowianie spodziewają się, że Włosi nia pójdą

w tę pułapkę i nie będą n :szczyli tych m:a?t,

które serbskiemu narodowi są t ak drogie. Wię

kszego nonsensu niż to twierdzenie naw et r o

syjska prasa jeszcze Die wy my ś iła. Twierdzić, że

Ragusa i Grayosa są nieufortyfikowEnemi otwartemi

miastami, to byłoby tosamo, co budować forty

fikacye nie dla ochrony kraju, lecz ze złośliwo

ści względem własnej ludności.

Atak rosyjski pod Windawą.

Berlin, 13 września

Biuro Wolffa donosi:

Dnia 12 b. m. przed południem kilka rosyj

skich hydroplanów zaatakowało niemiecki krążo

wnik przed Windawą i rzuciło 8 bomb, które

jednak wszystkie chybiły celu. Jeden aparat nie

przyjacielski zestrzelono i przewieziono do W in

dawy, załoga zaś, składająca się z dwóch rosyj

skich oficerów, dostała się do niewoli.

Szef sztabu admiralicyi marynarki

Wilno przed upadkiem.

Sztokholm, 12 września.

Zbliża się upadek Wilna. Linie niemieckie o

pasują miasto coraz ściślej. Codziennie okrążają

je samoloty niemieckie.

Urlop Pa!lavicini’ego.

Konstantynopol, 13 września.

(B. kor.) A astro, węgierski ambasador margr.

Pallavicini wyjeżdża 14 b. m. na krótki urlop

dla wypoczynku.

Rządy rosyjskie w Drohobyczu.

W iedeń, 13 września.

(B. kor.) Z wojennej kwatery prasowej dono

szą :

Urzędowe sprawozdania z powiatu drnhobye

kiego dają okropny obraz wandalizmu rosyjskiej

gospodarki w tej okolicy. Kradzieże, grabież,

plądrowania i ptdpalania były na porząd!ku d?]’en

nym. Domy tych osób, które uc ekły, systema

tycinie plądrowano i uiszczono. Jeżeli ludność

nie chciała się zupełnie oddać na uBługi nieprzy

jaciela, postępowano z nią w sposób bezwzglę

dny r brutalny. Taro, gdzie byli kozacy, działo

się ludziom najgorzej. Rabunki, wymuszenia,

gwałcenie kobiet i samobójstwa były na porząd

ku dziennym. W jednej gminie przed odwrotem

zabito w bestialski sposób 23 ży-iów. W k r a

dzieżach i rabunkach dawali swoim żoł

nierzom przykład oficerowie. Żona ko

mendanta miasta Drohobycza, nazwiskiem

Tilo, chodziła podczas swego pobytu tamże od

domu do domu i wybierała sobie co naj

piękniejsze urządzenia mieszkalne cba

zy, suknie itd. i k aż d a sobie te wszystkie rze

ć,v.y przynosić do domu. Przy wyjeździć pani ta,

która do Drohobycza przyjechała % małym k u

frem, potrzebowała 3 wagonów, ^ b y zabrać za

grabione przez siebie rzeczy. Między innemi

zabrała 6 fortepianów ikiika garniturów

salonowych.

,,Szatańskie" daiekowidze.

W iedeń, 13 września.

(B. kor.) Z wojennej kwatery prasowej dom)szą:

Tirałore Italiano pisze: MZdobyto teraz

austiyacki karabin, który na lcfie posiada przy

rząd optyczny, umtżiiwiający przez systsm p ry z

matów umieszczenie pewnego oznaczonego celu

na szerokiej przestrzeni w ten sposób przed ce

lownikiem, że go łatwo można trsfić. P r z y p o

mocy tego nowego szataństwa strzelają

nam nieprzyjaciele przeważnie do na

szych oficerów*. Wobec lego stwierdza s!ę,

że nie posługuj rmy się ani tą, ani inną niedo

zwoloną w wojnie bron:ą, -jako to duszącemi

bombtmi gazow?mi i kulami ek?p’odującerci

W ramach prawa międzynarodowego możemy

w ten sposób się rewanżować, że przy każdem

wojsku tworzymy oddziały strzelców wy

borowych, którzy mają zadanie brać na

cel oficerów i ewentualnie aparaty lotnicze.

Dziennik włoski, któremu w udziałs przypadło

zakwalifikowanie ogólnie używanego środka do

przybliżania większych odległości jako niedozwo

lonego środka wojennego, jak się zdaje, umyślnie

lub z ignorancyi zapomniał, że taki dalekowidz

ułatwia wprawdzie celowanie, ale nie zastępuje

trafian’a. Zrzec się dalekowidza do celowania,

to w konse’rweneyi doprowadzałoby także do

zak wi s’yonowania okularów, jako niedozwolone

go środka wojeanego i w kotku do przyjęcia za

sady, że różn ca ziły wzroku u różnych strzel

ców sprzeciwia się prawu międzynarodowemu.

Zdarzało się może, że dzikie ludy uważały instru

menty optyczne za narzędzie szatana, z kultu

ralnych ludów dopiero Włosi zdobyli się na t a

kie zapatrywanie.

Walki działowe we Francji.

Berlin 13 września.

Biure Wolffa donosi: Wielka główna kwatera

wojenna ogłasza 12 września:

Ńa wielkiej części frontu żywa czyn

ność działowa. Skuteczne rozsadzenia

min w Szampanii i Argonach wywołały

silne uszkodzenia rowów francuskich.

Nieprzyjacielscy lotnicy rzucili wczoraj bomby

n a Ostendę, nie wyrządzając szkody. Nikt nie

został zraniony. W nocy obrzucono doki londyń

skie i okolicę bombami z zapewnionym sk ut

kiem.

Naczelne kierownictwo armii.

Wyzwoleni irredentyści.

Wiedeń, 13 września.

(B. kor.) Z wojennej kwatery prasowej dono

szą :

Wiadomości z Szwajcaryi oznajmiają, że z au

stryaekich irredentystów, którzy w chwili wybu

chu wojny uciekli do Włoch, bardzo wielu, po

siadających po temu środki materyalne, teraz wy

nosi się z Włoch i przesiedla się do Szwajcaryi,

ponieważ, pozostając nadal we Włoszech, byliby

zmuszeni wstąpić do armii włoskiej i świadczyć

tam posługi wojenne. Ci bohaterzy dostali się

z deszczu pod rynnę.

Sprostowanie twierdzeń włoskich.

Wiedeń, 13 wiześnia.

Z wojennej kwatery prasowej donoszą:

Ajencya Stefani’ego ogłosiła dosłownie raport

lomendanta dywizyi, operującej w Cadore, do

swojej przełożonej komendy korpuśnej, według

którego to raportu wojska austro-węgierskie mia

ły w barbarzyński sposób ostrzeliwać i zburzyć

miejscowość Lisina Longo i tamtejszy szp’tal

dla starców i dzieci. Opowiada oń, że ostrzeli

wanie zaczęło się 18 z. m. przyczem szpital o

szczędzonc; dopiero na drugi dzień skoncentrowano

ogień na szpital, wielki, okoła 400 m. na pcłu

d»iiowy-wschód od miasta ramotuie stojący budy

nek, przyczem jedoa kobieta i jedno dziecko utra

ciło ży ue , a trzy osoby zostały ranione. Na ten akt

barbaizyńshi, mówi raoort, Włosi odpowiedzieli

ostrzeliwaniem miejscowości Warda i Barabba

Wobec tego doniesienia włoskiego trzeba z na

ciskiem stwieidzić, że nasze prowadzenie wojny

wszędzie trzyma się praw międzynarodowy»,b.

Źe to i w niniejszym wypadku b)!o na

szym zamiaiem, dowodzi przyznania przez nie

przyjaciela, że pierwszego dnia szpital oszczę

dzono. Jeżeli później właśnie ten

objekt

wzięto pod ogień, to można wytłumaczyć tylko

ważaemi przyczynami taktycznemi. Widocznie

ten dom, leżący na liuii ognia i izolowany, słu

żył nieprzyjacielowi jako zakryć e lub punkt

oparcia, tak, że musiano przypuścić, że został

już na czas opróżniony i pozbawiony swtgo prze

znaczenia jako szpital.

Francuzi o walkach w Argonach.

Paryż, 13września.

(B. kor.) Na podstawie urzędowych biulety

nów francuakich o walkach w Argonach oświad

czają pisma: Oztatnia ofenzywa niemiecka do

prowadziła do zdobycia małego rowu strzeleckie

go, co w stosunku do użytycln na to s ł nie o

płaciło się.

Za świętą wojnę.

Konstantynopol, 13 września.

(B. kor.) Wielu szejk,ów i notablów z Kedżasu

wystosowało do Porty telegram, w którym o

świadczają, że mimo usiłowań angielski.h lu

dność Hedżasu postanowiła wytrwać w świętej

wojnie.

—

Z niedzieli. Znacznie zwiększona obecnie z po

wodu możności łatwiejszego przyjazdu do Krakowa

liczba przebywających w m ieście osób staje si( wido

czną, zwłaszcza w niedzielę. To też i wczoraj w go

dzinach przedpołudniowych zaroiły się ulice i plan ta *

cye. Deszcz w godzinach południowych opróżnił miasto,

gdy jednak tylko ponownie się wypogodziło, tłum y wy

legły znowu, udając się licznie na aleję na Błoniach;

na Salwator, zapełniając kawiarnie, teatry i kinemato

grafy na przedstawieniach popołudniowych. Ponieważ

PJonia od lat paru, po urządzeniu wzdłuż Parku Jor

dana i toru wyścigowego alei spacerowej, są miejscem

coraz Dumniejszych przechadzek, byłoby wskazanem

przystąpienie do ich osuszenia. Przez całe tygodnie po

ostatnim w ylew ie stały tam kałuże, wody i błota, które

i obecnie jeszcze nie wyschło, utrzymując się zwłasz

cza na t. zw. małych Błoniach, za gościńcem, prowa

dzącym ku Zwierzyńcowi. Sprawa ta jest aktualną ze

względu na zdrowotność publiczną.

—

Przegląd pospoiitaków. W sob otę dnia 11 b.

m. w zakładzie im. św. Jadwigi przy ul. Krupniczej

rozpoczął się przeglą»l pospoiitaków. urodzonych w r.

1888. Dnia tego stawali przed komisyą pospolitacy o

nazwiskach od lit. A do G. Dzisiaj stawić się mają od

łit.HdoL;jutrowewtorekodlit.MdoR;weśro

dę od S do Z. We czwartek 16 b. m. zaczyna się prze

gląd 48 letnich pospoiitaków, urodzonych w roku 1867

i trwać będzie do 20 b. m. włącznie.

Kursa praktyczne dla byłych oficerów.

Magistrat otrzymał zawiadomienie cd władz wojsko

w ych, iż byli oficerow’ie i aspiranci na oficerów, uro

dzeni w latach 1865-1872, którzy przy przeglądzie po

spolitaków uznani będą za zdolnych do służby wojsko

wej, jeżeli zgłoszą się do szeregów przed ogłoszeniem

powołania, mcgą być przyjęci na kursa praktyczne, u

rządzane przez zarząd wojskowy dla zaznajom!euia ich

z regulaminem i nowymi przepisami, obowiązującymi

obecnie w armii. Otrzymają też płace, odpowiadające

ich randze. Wydział Va magistratu udziela w tej mie

rze bliższych wyjaśnień.

Koncert dziecięcy. Sympatyczna trupa w/okal

no - muzyczno - taneczna z Zakopanego, która w pią

tek pojawiła rię w teatrzo miejskim, spotkała się z tak

gorącem a zasłużonem przyjęciem, że z wielu stron

wyrażano życzenie, by to urocze przedstawieńko mogło

być powtórzone. Dorośli aranżerowie koncertu pomy

śleli o należy tem urozmaiceniu prcgramu, a mali wy

konawcy okazali w odtwarzaniu go tyle prawdziwych

zalet, swobody i wyrobienia muzykalnego, że zaintere

sowanie nie słabło ani na chwilę i miły nastrój, jaki

Ipowiał ze sceny od poc-zątku, wynieśli widzowie zo

sobą, wychodząc z teatru.

Kozpoczął koncert chórek dziecięcy, śpiewając przy

akomp. p. Fi. Aleksandrowiczowej czysto, rytmicznie

i nawet z dynamicznymi odcieniami kilka piosenek,

z których najbardziej podobał się Hermana ,,Baj". E lżu

nia F. grała następnie koncert forteplano»v y Bacha, p o

pisując się Z’)awansowaną techniką. Pląsy rytmiczne,

wzorowane na Dalcrozie, wykonywało z wdziękiem

sześć dziewczynek i solo Halusia Rapacka, dziewczynka

obdarzona wybitnem poczuciem rytmiczno-plastycznem,

zasługującem na kształcenie. Ten numer programu o

klaskiwano rzęsiście po wszystkich częściach, a wdzię

czne tanecznice Die skąpiły naddatków. Zakończyła

pierwszą część wieczoru orkiestra, prowadzona przy

fortepianie przez p. A!eksandrowiczową, wykonaniem

humorystycznej sym fonii Romberga. Z kilku instrumeu*

tów, przy wtórze piszczałek, trąbek, trajkolek, dzwon

ków i innych postrachó»v dla uszu ludzi dorosłych z po

koju dzieciunego, stworzył kompozytor zabawkę nm

zyczną, która kończy się właśnie w momencie, w któ

rym mogłaby przestać bawić.

Kulminacyjnym punktem wieczoru była opera dzie

cięca do słów Br. Ostrowskiej, z m uzyką kompozytora

warszawskiego F. Starczewskiego p. t. ,,Taniec kwia

tów". Autorowie mogli słusznie dziełko swoje nazwać

operą ,dziecięcą", gdyż pod pozorem balu k wiatów ,

który dobroczynna wróżka urządza w letnią noc, cała

akcya jest właściwie jedną wielką zabawą dla małych

wykonawców i przez to, po wzruszeniu, czy skrępowa

niu pierwszego wejściu na scenę, pozwala im zapomnieć,

że to przedstawienie, i z całą swobodą oddać się w e

sołym pląsom i śpiewom. W m alowniczych kostyuraach

art. m rlirza p. Z. Pronaszki, dzieciaki wyglądały roz

kosznie, a śpiew’ały z pewnością siebie, której podkła

dem musiało być nietylko staranne przygotowanie sa

mej opery, ale ponadto zasadnicze wyrobienie m uzy

kalności. Wymienieby należało wszystkie te różyczki,

stokrotki, niezapom inajki, fiołki, bratki, inaki, groszki,

lilie , -

ciech darują te, kLóre pominięto — i ich to

warzyszów z dziedziny fauny z uroczym motylem na

czele. Ale specyalny sukces odniosła bajeczna, bodaj

że trzechletnia, Biedronka, która swoją obojętnością na

wszelki konwenans teatralny, zadokumentowaną ku koń

cowi przedstawienia zupełnie szczerem ziewnięciem,

budziła ustawiczną wesołość.

Przedstawienie, z którego dochód przeznaczony był

w połowie na fundusz protez dla inwalidów wojennych,

w połowie na rodziny poległych legionistów, odbyło

się wobec widowni zapełnionej doszczętnie. Po skoń

czeniu opery wyw oływ ano gorąco kompozytora, twórcę

kostyum ów i reżysera p. Z. Trojanowskiego.

Cholera w Galicyi. Z Wiednia telefonują: D e

partament sanitarny m inisterstwa spraw wewnętrznych

donosi: Dn. U b. m. stwierdzono w Galicyi następują

ce wypadki cholery : 2 w pow. lwowskim, po 1 w po

wiatach drohobyckim, doliniańskim , brzozowskim , sta

ro-samborskim stryjskim i turczańskim, 3 (t) w pow.

buczackim, 2 (l) w pow. rudeckim, 56 (S) w pow. tłu

raackim, 56 (7) w pow. żółkiewskim. Dodatkowo do

niesiono o 1 wypadku w pow. doliniańskim, 4 (l) w

pow. jarosławskim, 79 (5) w pow. jaworowskim, 29 (13)

w pow. lwowskim, 77 (3) w pow. rawskm, 24(4) w pow.

sokalskim.

Poczta w Królestwie. W obszarach Polski, za

jętych przez wojska austro węgierskie, otworzono dla

ruchu prywatnego c. i k. urzędy pocztowe etapowe w

Kielcach, Busku i Pińczowie.

W f M W W I ftJKi}AbUok GttirOWlBC*SAL*T

MudtdfMarww%M,.

iO ir% M ii nteM rifeiM to%to«i*więtiwhmraprtytotota-agtotonty iisltonrtrrii

» gwSsfea 0 n a * i e cotoófe 3 p*połatało.

Ruwr wieczorny 1 0 taŁ, ranny 1 0 bal.}

PKENUttBIAtA WYNOIIi

|tohf rab§ew km rtoi m 1 mftra%n

WIrokowło wMós§tmi .

?S kwe*

7ter.S»h. 3 tet.88k*

« odnoezontom t o t a n * .......................

96 koro»

*koc. -

3kot. -

%Wentą w patotwio Aiutryackie*

8« kor««

9feas. -

3bor. -

Z dwukrotną wysyłką poosiową................................. 42 koro« JCko».59k 3kor.59Mk

Poez% w pnń rtwie N i e m i e c k i e « .................................................

«2 koron K)ker. 54»a. 3 ket. 59 te*

Ste wszystkich państw, należących to rw%EkiK poesteweg» 48 koron l 2 * o r . -

4kor. -

W państwie rosyjskiem (abonament przez urzędy pocztowo) lb rb. 80 h, 4 rb. 70 Sł 1 rb. OOto%

Według *rzędowego wykazu pism zagranicznych, mających debit w pań niwie rosyjskiaan

«houamant Czasu przyjmują urzędy pocztowe: w Petersburgu, Warszawie, Kijowi«, wiioł%

Monkwio i O desin . Z innych minut i wni mo!na prenumerować C n ą posyłając,pocztą atoSyiorf*

to nnędo pocztowego mjMH uą p z powyioj wydtoainyeh większych miant

fwmmmate i etaoczeain rarjnutją: w Warszawie bś**o egtesnd Ungra, Ł. i L Utfei i Am.

Htofojwuoto"a» Bshbo sgiW ta - w Kijowie księgarnia L. Mukswnfcfe^» _ w W%ito M nd

fliimiHrflir W, Tasakom

1 z 2 • Strona 1

Mirador - viewer

Czas.

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction