Gazeta

Mirador - viewer

Gazeta Krakowska :

Adnotacje

Wyświetlanie 605 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

GAZETAK R A KOWS K A

Dziennik Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej

NR INDEKSU2°85015M

Kraków • Nowy Sącz • Tarnów 1985—05—18, 19 Nr 115 (11302) H Rok XXXVII Cena 8 zł H Wyd. 1

W. Jaruzelski

przyjqł B. Baki

WARSZAWA (PAP). 17

bm. I sekretarz Komitetu

Centralnego PZPR, prezes

Rady Ministrów gen. armii

Wojciech Jaruzelski przy

jął przebywającego w Pol

sce członka Biura Politycz

nego Komitetu Centralne

go Frontu Wyzwolenia Narodowego, ministra spra

wiedliwości Algierii Boua—

Iema Baki. Gość przekazał

posłanie od sekretarza ge

neralnego partii Front Wy

zwolenia Narodowego, pre

zydenta Algierskiej Repu

bliki Ludowo-Demokra

tycznej Szadłi Bendżedida.

W czasie spotkania omó

wiono aktualny stan sto

sunków polsko-algierskich,

wyrażono zadowolenie z

pomyślnie rozwijającej się

współpracy ©bu krajów w

wielu dziedzinach. Podkre

ślono wolę obu stron dal

szego jej pogłębienia orazrozszerzenia.

Wizyta premiera Afganistanu w Polsce

Spotkanie z załogą „Ursusa" • Rozmowa H. Jabłoński - 8. Karmal

WARSZAWA (PAP). Piątek

17 bm. był drugim dniem ofi

cjalnej wizyty w naszym kra

ju delegacji partyjno-państwo

wej Afganistanu na czele i

sekretarzem generalnym KC

Ludowo-Demokratycznej Par

tii Afganistanu, przewodniczą

cym Rady Rewolucyjnej ARD

Babrakiem Kąrmalem.

Tego dnia afgańscy goście

przebywali wśród załogi Za

kładów Mechanicznych „Ur

sus”. Barbaka Karmala, które

- mu towarzyszył przewodniczą

cy Rady Państwa Henryk Ja

błoński, serdecznie powitali

przedstawiciele wielotysięcznej

załogi i kierownictwa fabryki.

Do „Ursusa” przybyli również

członkowie Biura Politycznego

KC PZPR: minister spraw za

granicznych Stefan Olszowski

i I sekretarz Komitetu War

szawskiego PZPR Marian Wo

źniak, przedstawiciele kierow

nictwa Ministerstwa Hutni

ctwa i Przemysłu Maszynowe

go.W godzinach popołudnio

wych Babrak Karmal, wraz

b członkami delegacji partyj

no-państwowej Afgańskiej Re

publiki Demokratycznej, zwie

dził Stare Miasto.

Następnie członkowie dele

gacji partyjno - państwowej

Afganistanu udali się do Mu

zeum Wojska Polskiego. Obej

rzeli wystawy związane z roz

wojem oręża polskiego i prze

obrażeniami, jakim podlegał

on w długiej, bogatej historii.

Wiele uwagi poświęcili zwła

szcza pamiątkom z niedawnej

przeszłości — militariom z o

kresu II wojny światowej. W

roku 40. rocznicy rozgromienia

niemieckiego faszyzmu zapo

znali się z wkładem Ludowe

go Wojska Polskiego w histo

ryczne zwycięstwo.

WARSZAWA (PAP). 17 bm.

przewodniczący Rady Pań

stwa Henryk Jabłoński spot

kał się w Belwederze z eak

retarsem generalnym KC Lu

dowo-Demokratycznej Partit

Afganistanu, przewodniczącym

Rady Rewolucyjnej ARD Ba

braklem Karmalem.

W spotkaniu uczestniczyli

ministrowie spraw zagranicznych: Stefan Olszowski i Shali

Mohammad Dost.

Przedmiotem rozmowy byłystosunki bilateralne. Mówiono

o perspektywach poleko-afgań

skiej współpracy w sferze po

lityki, gospodarki, nauki i kul

tury.

Obecni byli ambasadorowie:

Stanisław Gugała i Moham

mad Farouą Karmand.

Tego dnia odbyły się spot

kania członków delegacji par

tyjmoipaństwoiwej Afgańsiaej

Republika Demokratycznej aprzedstawicielami tóetrowinic

tw>a PZPR i rządu..

Po liście Prezydium Komitetu Wykonawczego OPZZ w sprawie

planowanych podwyżek cen mięsa I jego przetworów

Przygotowania

do Święta Ludowego

Rozpoczynamy dyskusję nad kształtem

naszej gospodarki na przełomie wieków

(Red. Jacek Balcewicz pisze z Warszawy)

Podziękowanie

Wszystkim osobom, zało

gom zakładów pracy, insty

tucjom, które nadesłały

•życzenia z okazji 1 Maja

oraz 40-lecia zwycięstwa

nad faszyzmem składam

serdeczne podziękowanie.

WOJCIECH JARUZELSKI

Odpowiedź min. St. Cioska

WARSZAWĄ (PAP). Jak

informowaliśmy — 13 maja

br. skierowane zostało doRady Ministrów pismo Pre

zydium Komitetu Wykonaw

czego Ogólnopolskiego Poro

zumienia Związków Zawodo

wych w sprawie planowanych podwyżek cen tłuszczów

ora« mięsa i jego przetwo

rów. Nawiązuje ono do sta

nowiska Rady OPZZ z dnia

23 lutego br. w sprawie pro

pozycji nowych cen żywnościi ograniczenia reglamentacji.

W odpowiedzi skierowanej17 bm. do Alfreda Miodowi

cza przewodniczącego OPZZ,

min. Stanisław Ciosek, odpo

wiedzialny

współpracę ze związkami za

wodowymi

w dniu 23

Ministrów zapoznała eię

wynikami konsultacjicznej, w tym również ze sta

nowiskiem OPZZ. Biorąc pod

uwagę uwarunkowania gospo

darcze oraz potrzeby społecz

ne rząd polecił. wówczas od

powiednim ministrom opra

cowanie szczegółowych ustaleń dotyczących:

• rozłożenia w czasie pod

wyżek cen oraz ograni

czenia reglamentacji.

w rządzie za

przypomniał, że

lutego br. Rada

społe

miesz

począt

rent i e

ograniczenia zakresu

podwyżek cen mających

bezpośredni wpływ

wysokość opłat

kantowych,

podwyższenie z

kiem marca br.

merytur w taki sposób

by emerytury pracowni

cze nie były mniejsze

niż 7 tysięcy zł,

uwzględnienie innychdziałań osłabiających

skutki ruchu cen dla

niektórych grup ludnoś

ci o najniższych docho

dach — rodzin wielodzietnych, inwalidów,

dzieci chorych i kale

kich.

Uwzględniając stanowisko iszczegółowe wnioski OPZZ o

graniczono skalę planowa

nych podwyżek cen i znaczą

co zwiększono zakres rekom

pensowania ich skutków. Pod

wyżki cen wprowadzono nie

jednorazowo lecz w kilku e

tapach. Podobnie stopniowo

jak podwyżki cen, w kilku e

tapach, będą wprowadzane o

graniczenia w reglamentacji

sprzedaży artykułów żywnoś

ciowych — przypomina listmin. Cioska.

Dla ograniczenia zakresu

podwyżek cen mających bez

pośredni wpływ na wysokość

opłat mieszkaniowych utrzy

mano na dotychczasowym po

ziomie opłaty za centralne o

grzewanie i ciepłą wodę o

raz ograniczono planowany

wzrost cen węgl-a.

W trzecim etapie — co jest

przedmiotem ostatniego wy

stąpienia OPZZ — założono

podwyżkę cen masła, tłuszczów zwierzęcych oraz tłusz

czów roślinnych utwardzonych, wytwarzanych na bazie

surowców importowanych o

raz cen mięsa i przetworów.

Z uwagi na rozłożenie w

czasie podwyżek cen żywno

ści, również na etapy rozło

żono wyrównania pieniężnepoprzez podwyżki emerytur

pracowniczych, rent rodzin

nych i inwalidzkich, zasiłków

rodzinnych i pielęgnacyjnych

przysługujących dzieciom nie

pełnosprawnym, zwiększono

niektóre! wynagrodzenia, a

także zwiększono dodatek za

rozłąkę przewidziany dla

pracowników czasowo prze

niesionych do pracy w innej

miejscowości. Ponadto zwięk

(DOKONCZENIE NA STR. 6)

WARSZAWA (PAP). W

niedzielę 26 maja przypadadoroczne Święto Ludowe

— święto całej polskiej

wsi oraz tych, którzy wspie

rają wieś i rolnictwo swojąpracą. Tradycyjne Święto

Ludowe upamiętnia wspólną

walkę robotników i chłopów

o narodowe i społeczne wy

zwolenie, a jednocześnie jest

okazją do refleksji nad dniem

dzisiejszym i przyszłością kra

ju, wsi i rolnictwa.

W dniach poprzedzających

Święto Ludowe we wsiach i

gminach odbędą się otwarte

zebrania kół i instancji ZSL

oraz organizacji PZPR. W

wielu z nich wezmą udział

delegacje robotnicze z fabryk

pracujących na potrzeby rol

nictwa, przedstawiciele inteli

gencji, która spełnia ogromną

rolę w kształtowaniu nowo

czesnego oblicza wsi.

Obchody Święta Ludowego,

do których przygotowuje się

wieś, będą miały różnorodny

charakter. Zgodnie z ludową

tradycją mieszkańcy wsi i ich

goście z miast spotkają, się na

wiecach, akademiach. Uroczy

sty koncert z okazji święta

polskiej wsi zorganizowany

zostanie 24 bm. w Warsza

wie. 26 maja — charakter u

roczystości centralnych mieć

będzie wiec w Rzeszowie.

10 maja br. na posiedzeniu spodarki na przełomie wie—

Sejmu przedstawione zostały

założenia Centralnego Planu

Rocznego na przyszły rok,

piątkowa prasa przyniosła

obszerne założenia Narodowe

go Planu Społeczno-Gospodar

czego na łata 1986—90. Wczo

raj w Biiunze Prasowym Rządu

z dziennikarzami spotkał się

przewodniczący Komisji Pla

nowania przy Radizie Ministrów wicepremier Manfred

Gorywoda. Przedstawione dokumenty — jak zastrzegł się

na wstępie — nie są projektem

planu, ale projektem koncep

cji. Najpierw została rozez

nana sytuacja.,. następnie

ziidentyfiikowane potrzeby i w

oparciu o nie poprowadzone

warianty koncepcji naszej po-' wać gospodarkę i przemysł —

lityiki społeczno-gospodarczej.

A trzeba pamiętać, że jesteś

my w tej chwili w ważnym

■ momencie, bowiem skutki wy

borów, których teraz dokona

my wybiegają , daleko poza

przyszłą pięciolatkę. A choć

brzmi to może bardzo pompa

tycznie, właśnie teraz zadecy

dujemy o kształcie naszej go

ków.Prawie każdy nasz plan miał

jakąś myśl przewodnią, jakiś

charakterystyczny element czy

cechę

Przyszła pięciolatka poświęco

na będzie przede wszystkimmodernizacji aparatu wytwór

czego — a jej głównym motywem będzie jakość. Nie za

leży nam na przykład — powiedział wicepremier Gorywo

da — na tym afoyśmy produkowali więcej samochodów,

ale aby były to samochodynowocześniejsze i trwals.ze,

mniej energochłonne. Podob

nie ma się rzecz a innymi ar

tykułami i towarami. Muisimy

przede wszystkim modemizo

pnalkityoanie poaa inwestycjamiodt.woraentowymi i niezbędną

infrastaulktuirą, nie stad nas na

budowanie dodatkowych za

kładów przemysłowych. Nawetw górnictwie nowe inwestycje

zastępować będą kopalnie iobiekty wypadające naturalną

koleją rzeczy z eksploatacji.Naszym najważniejszym za

daniem jest intensyfikacja eks

portu — rozumianego kom

pleksowo 1 globalnie — jako

stymulatora całej gospodarki

a przede wszystkim istotnego

elementu m drodze wychodze

nia z kryzysu, głównie poprzez

niwelację zadłużenia i.zmniejszania skutków inflacji. Dru

gim ważnym zadaniem jestdążenie do samowystarczal

ności żywnościowej i zwiększenia obrotu nią.

Bardzo trudnym dylematemjest budownictwo mieszkanio

we — teoretycznie rozważa

ne były przez planistów moż

liwości zaplanowania do bu

dowy w 1990 roku 300 tys.

mieszkań — ale spowodowało

by to o kilka punktów spadek

produkcji przemysłowej, bo

wiem tę samą stal można dać

budownictwu na mieszkania,albo zakładom przemysłowym

na różnego rodzaju diobra kon

sumpcyjne. Ci, którzy czekają

na mieszkania zakrzykną

oczywiście — chcemy miesz

kań, ci którzy mieszkania, już

mają — będą żądać do miesz

kań — lodówek, telewizorów,

pralek, mebli, itp.

JACEK BALCEWICZ

Piasecki

Założenia Centralnego Planu Rocznego na rok 1986 zamieszczamy

na str. 5 i 6

znów pierwszy

Fantastycznym finiszem na

ulicach Częstochowy popisał

się w piątek lider Wyścigu

Pokoju LECH PIASECKI. Za

jego plecami przyjechali dwaj

najgroźniejsi rywale — UWE

RAAB (NRD) i RIKHO SU—

UN (ZSRR). Na twarzy fini

szującego Raaba grymas roz

czarowania. Dawał z siebie

wszystko, a nie był w stanie

zbliżyć się do Piaseckiego.

Polak umocnił s.ię na pierw

szej pozycji w klasyfikacji in

dywidualnej dzięki bonifikacie

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

0 dalsze doskonalenie

form kontroli

(Inf. wł.) Pod przewodnic

twem członka Biura Politycz

nego KC, I sekretarza. KWPZPR w Tarnowie Stanisła

wa Opałki obradowała wczo

raj w Tarnowie Egzekutywa.

KW PZPR. Wzięli w niej' u-dział członkowie Wojewódz

kiej Komisji Rewizyjnej i jej

przewodniczącym EdwardemCeglarskim.

W pierwszym punkcie przed

stawiono informację o stop

niu wypełniania funkcji kon

trolnych przez komitety par

tyjne oraz skuteczności ich

politycznego nadzoru nad ad

ministracją państwową i go

spodarczą. W szerokiej i kon

struktywnej dyskusji podkreślano, że kontrole nie powin

ny ograniczać się li tylko do

wykrywania nieprawidłowo

ści w szeregu dziedzin ży

cia, ale również do prowa

dzenia działalności wychowa

wczej. Ważnym elementem

jest doskonalenie form kon

tr-oli zarówno zawodowych,jak i partyjnych, poprzez u

dział w nich członków komi

sji rewizyjnych i komisji pro

blemowych instancji partyj

nych. Sugerowano potrzebę

umacniania oddziaływania

partyjnego i kontrolnego winstytucjach obsługujących

rolnictwo oraz w całym pionie spółdzielczym. A jest to

możliwe poprzez • zespoły

członków partii działających

w pionie rad nadzorczych

spółdzielni, zgodnie z nowymi

zasadami wynikającymi z u

staleń prawnych i politycz

nych IX Zjazdu. Równocześnie podkreślano konieczność

umocnienia funkcji kontrol

nych w ogniwach samorządu

terytorialnego — radach so

łeckich i samorządach miesz

kańców. Zwracano też uwa

gę na potrzebę przekazywania wyników kompleksowych

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

Wystawa w Śródmiejskim Ośrodku Kultury

Ukraińska sztuka użytkowa

(Iuf. wł.) Nie lada dylematmieli organizatorzy wystawy,

otwartej wczoraj w salachŚródmiejskiego Ośrodka Kul

tury, prezentującej zbiory

Państwowego Kijowskiego

Muzeum Ukraińskiej Ludo

wej Sztuki Zdobniczej, albo

wiem z ponad 63 tys. ekspo

natów musieli wybrać około

200. ’ Wybrano więc unikalną

kolekcję oryginalnych dzieł,

głównie współczesnych mistrzów i artystów ludowych.

Uroczystego otwarcia wy

stawy dokonali kierownicy

Wydziałów Kultury: KKPZPR Stanisław Franczak i

KM KPU w Kijowie Isott

Zawrajski. Obecna była p.o.

dyrektor WKiS UM Krysty

na Morek. Po wystawie oprowadzała główny kustosz mu

zeum Adriana Wialec.

Podziw budzi tkactwo, a

zwłaszcza tkaniny dekoracyj

ne: kilkumetrowe ręczniki

haftowane, żeńskie stroje ludowe z Bukowiny, okolic Ki

jowa i Połtawy, suknie uszyte przez S. Zabłoncką i W.

Szelest. Urzekają prace mi

strzyń ludowych ze wsi Klem

bowka, wyróżniające się mi

sternie wykonanym ornamentem. Uwagę przyciągają

dywany i kilimy kijowskie,

połtawskie, podolskie i hucul

skie, odróżniające się orna

mentem i kolorystyką.

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

ULA

Otwarcie drugiej

sceny Teatru

Satyry „Maszkaron

Rozmowę

z dr. Jerzym ZALASIŃSKIM

z AR w Krakowie

zamieszczamy na stronie 4

NADZIEJE z

den dzień

Dziś o godz. 17

Teatr Satyry „Maszka

ron” w Krakowie otwiera

' dzisiaj swoją drugą scenę

— studio. Na inauguracjęzespół przygotował sztukę

Aleksandra Kępkowa pt.

„Słoń” w reżyserii dyrekto

ra i kierownika artystycz

nego teatru Brunona Raj

cy. Główną rolę kreuje

znakomity aktor Mieczysław Górkiewioz. (k)

PRZED V MIĘDZYNARODOWYM SYMPOZJUM

APITERAPII (23—26 MAJA BR.)

PROF. DR HAB. MARIAN DOLEŻAL

Kierownik Pracowni Bakteriologicznej Instytutu Medycyny

Wewnętrznej AM w Krakowie.)

— Poprzednie sympozja Międzynarodowej Federacji Związków Pszczelarzy

(Apiniondia) były organizowane w Rumunii, Włoszech, Izraelu, Czechosłowacji, Aspekt lecznicznych 1 profilaktycznych walorów produktów pszczelich

był tam mimo wszystko traktowany marginalnie, w Krakowie będzie spra

wą centralną. Misją krakowskiego sympozjum jest zwrócenie uwagi środo

wiska lekarskiego na fakt, że w tej dziedzinie trwają regularne badania

naukowe. Wiemy z licznych obserwacji, że te dary’ ula dobrze działają w

pewnych stanach chorobowych. Tylko, że do niedawna mieliśmy sytuację

taką, że piramida była ustawiona na czubku, tzn. badania były rozproszone,

jeden badał In vitro, drugi... na zębach. Zadaniem na przyszłość będzie sko

relowanie badań z obowiązującymi w kraju przepisami w tej dziedzinie.

Chcemy, by wszystkie one były zgłaszane do centralnej kartoteki 1 wprowa

dzone w międzynarodowy system informacji naukowej „Synaba”.

Wyszliśmy s założenia, że te preparaty mają charakter biostymulatorów

witaminowych. Jeśli w przyszłości, na podstawie obowiązującej w Polsce

procedury wprowadzania na rynek leku, któryś z nich spełni wymagane wa

runki — to będzie powód do satysfakcji. Należałoby natomiast czym prędzej

przeciąć pewne nonsensy. Na przykład, że wolno sprzedawać „brudny” pro

polis i każdy kto tylko ma ul ooś sobie tam chałupniczo kleci, natomiast

nie w’olno sprzedawać preparatu w formie tabletek, przygotowanego w spo

sób fachowy przez farmakologów — pozbawionego substancji balastowych

i wszelkich zanieczyszczeń. Na razie wolno go tylko stosować do badań kli

nicznych. Podjęcie się s t a n d a r y z a o j i tych produktów — to bodaj naj

pilniejszy cel. W najbliższej perspektywie takiej standaryzacji poddana zo

stanie np. maść propolisowa. Inne zagadnienie. Dlaczego „Herbapol” nie mógł

by zajmować się szeroką dystrybucją tych preparatów? Istnieją możliwości

eksportu — szczegóły oczywiście nie mogą być przedmiotem dyskusji na

sympozjum. Ale takie spotkanie otwiera wielkie szanse i w tej mierze. Do

Komitetu Honorowego zaproszono m. in, wiceministra zdrowia gen. bryg,

prof. dr. hab. Jerzego Bończaka, a obrady sympozjum odbywać się będą pod

protektoratem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dr. hab. Sta

nisława Zięby. Miejmy nadzieję, że uda się tę „piramidkę” ustawić wresz

cie na mocnych podstawach, że wszystkie rozproszone dotychczas wysiłki

zostaną ku pożytkowi społecznemu zespolone.

bchody, rocznice, składanie kwiatów, modły. ZmarłWielki Człowiek. A nawet jeśli nie był wielki, to z róż

nych, politycznych, taktycznych i doraźnych celów czyni się Go wielkim. Był antyradziecki, dość wcześnie wysiadł

„z czerwonego tramwaju na przystanku niepodległości” I w

tym chyba jest klucz do tych wszystkich uroczystości. Zmie

niał wyznania, kłopoty były z pochówkiem, różnie ocenialigo biskupi. Ale czci się go na kolanach. Dzień 12 maja to

nie tylko godna szacunku rocznica śmierci Marszałka, to

także rocznica zamachu majowego, który Marszałkowi za

szczytu nie przyniósł. Ale ktoś bardziej zbałamucony jest

dziś gotów głosić, że Piłsudski i demokracja to jedno. Praw

dę o roku 1926 znają jednak organizatorzy uroczystości, a

czasem i nielegalnych publikacji, lecz z koniunkturalnych

pobudek pomijają milczeniem. Może dobrze by było raz je

szcze przypomnieć, wobec wyraźnych oznak zapomnienia, że

przewrót majowy to nie tylko według statystyk międzywojennych 400 zabitych i 1500 rannych. To także kres rządów

parlamentarnych, złamanie prawa i pogwałcenie demokracji. J. Piłsudski miał wówczas świadomość tego czego do

konał. Po zamachu powiedział bowiem „...Niech Bóg nad

grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci...”Ale czy odpuścił?

Zamach otworzył drogę do rządów autorytarnych J. Pił

sudskiego i jego najbliższych współpracowników, którzy nia

posiadali żadnego skonkretyzowanego programu połityczne

go. Toteż nie bez powodów Piłsudski głosił, że chwilowo

„musi pozostać tak jak jest, bez chęci stosowania ekspery

mentalnego programu czy to lewicy czy to prawicy”. Dla

Marszałka najważniejsza była moralność życia publicznego,

bez zbędnych etykietek i programów, a jedynym celem

„zmniejszenie łajdactw i utorowanie drogi uczciwości”. Dą

żąc do realizacji tego celu wydał wojnę szujom, łajdakom,

mordercom i złodziejom, a także albo krótko mówiąc po

słom i „sejmokracji”. Jednocześnie wystąpił ze swoimi nie

najskromniejszymi żądaniami, realizowanymi skwapliwie

przez rząd. Podwyższono dodatki służbowe dla oficerów, do

konano zmian personalnych w wojsku w celu umocnienia

pozycji oficerów — piłsudczyków, natomiast na kierowni

czych stanowiskach rządowych i administracyjnych wprowa

dzano, w atmosferze donosicielstwa * często i szantażu, lu

dzi „godnych zaufania”. „Zaczęła żerować na sytuacji wszel

kiego rodzaju kanalia — pisał w roku 1927 Maciej Rataj — '

Podwładny mający urazę do swego przełożonego robił po

prostu na niego donos, ii jest endek lub piastowiee, a nierazdorzucał, że i złodziej, którego naleiy wysanować. Niedaw

ni zakamieniali endecy i piastowcy występują demonstracyj

nie z organizacji i w sposób właściwy neofitom wszelkiego

rodzaju są bardziej majowo nastrojeni niż sam Piłsudski”.

Jego ambicje nie były małe. Dekretem Prezydenta Rzecz

pospolitej utworzono instytucję Generalnego Inspektora Sił

Zbrojnych, na wypadek wojny nie odpowiedzialnego ani

przed Sejmem, ani przed rządem ani Prezydentem. Nietrud

no zgadnąć, że stanowisko to objął sam Marszałek, który

wierzył w swój autorytet osobisty w społeczeństwie. Był

przekonany, że moża być przywódcą skupiającym wokół sie

bie społeczeństwo, które wezwie do pracy i do zaprzestania

nie tylko partyjnych sporów. Widział siebie w centrum sił

społecznych w Polsce i jakby poza układami partyjnvmi.

Dokładał starań, aby jego rządy zostały zaakceptowane. Nie

ukrywał jednocześnie swego sceptycyzmu co do poziomu

kultury politycznej Polaków. Zarzucał im „podwórkową za

wziętość”, swarliwość, brak wiary we własne siły przy

„powierzchniowej bucie i przy istotnej zarozumiałości”. Ale

i tu znalazł Marszałek metodę postępowania z niefrasobli

wym narodem. „Niech Polacy, którzy tak łatwo i pokornie

dawali się prać po pysku każdemu stupajce rosyjskiemu i

byli szczęśliwi, gdy mogli mu się przypodobać, przekonają

się, że w razie czego może prać po pysku i polska władza.

I będzie tak i gorzej, jeżeli do tej zasady nie przyzwyczaję

Polaków”. A miał ku temu możliwości.; był początkowo

członkiem rządu, szefem armii i miał wielki wpływ na pre

zydenta I. Mościckiego. Od października 1926 r, kiedy został

premierem nie zezwolił na dyskutowanie istotnych spraw na

posiedzeniach Rady Ministrów. Przemawiał głosem nie zno

szącym sprzeciwu, formułował apodyktyczne opinie, wydawał polecenia, których słuchano dosłownie na baczność. Na

tomiast wszystkie najważniejsze sprawy załatwiane były w

zaufanyni. gronie, w gabinecie Marszałka w Belwederze. W

jego ręku znalazły się też po maju najistotniejsze decyzje

personalne. F. Sławoj-Składkowski wspominał po latach, że

gdy został w dniu 1 października 1926 r. wezwany do Bel

wederu, J. Piłsudski zakomunikował mu: „No więc zosta

niecie ministrem spraw wewnętrznych". Gdy zaskoczony

Sławoj wtrącił, że dotąd nie zajmował się polityką, Piłsud

ski śmiejąc się powiedział: „Niepotrzebna tu polityka. Wszy

scy krzyczą że jesteście administratorem, więc dlatego bę

dziecie ministrem”. Z biegiem czasu stawał się coraz bar

dziej ńiegalomański: „Wódz musi być czy chce czy nie chce,

jeśli ma być wodzem — musi być czymś innym niż ci, któ

rych prowadzi". Kiedy 19 marca miął imieniny, dzień ,ten

stawał się nieoficjalnym świętem państwowym, podczas któ

rego organizowano pochody, capstrzyki oraz uroczystościszkolne. Kult Józefa Piłsudskiego zataczał coraz większe krę—

Fk DarJ.ej PrzeProwadzano „czystki” eliminując przeciwni

ków. Tych na^ardziej znaczących umieszczano w więzie

niach (gen. J. Malczewski, gen. T. Rozwadowski, gen. W.

7ń,arskl)' Jednei nocy z 30 września na 1 października

19-6 r grupa oficerów wtargnęła do mieszkania posła Zdżie-chowskiego i dotkliwie go pobiła tylko dlatego, że ośmielił

się zaproponować w Sejmie obcięcie budżetu wojskowego. Wlatach następnych ofiarami napaści bojówek piłsudczykow

skich staną się T. Dołęga-Mostowiez, A-. Nowaczyński, który

w. wyniku tej akcji stracił oko, czy także wicemarszałek

sejmu J. Dąbski i działacz endecki S. Stroński. Przeprowadzono wprawdzie śledztwo w wyżej wymienionych spra

(DALS2T CIĄG NA STR. S)

1 z 8 • Strona 1

Mirador - viewer

Gazeta Krakowska :

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку