Czas.

Mirador - viewer

Czas.

Adnotacje

Wyświetlanie 651 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

Kraków, Sobota 7 Grudnia 1929.

Kależytośi |N xtiw l

opłacona ryczałtaai.

Rocznik LXXXI.

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.404.

Adraa Rodake)l i Adminlstrae)i: Kraków, ni. św. Tema.z a U .

Telefon Redake]l 50. — A dministracji 1 Drnkarnl 1710.

Oedzlny blnrowe: od !I-te] do 13-te] 1 od 15-te] de li-t e ).

SEKT OltOBIKtl

J.dnor.zowo u jeden wierai milim.trowyl

O*to»i»»ia iwykl« , ,

0.»

Układ tabelaryczny, cyfrowy, kombinowany , t a , , i i i i *1. 03*

Ogłoszenia w ,,NaJe.gtanych"

-,-,:s

aa§iiii*ł.0.4»

Nekrologi

........................ s , a ,

................................... *t. O.S!

Kom unikaty po kronice :iii.....................i

iiiiiiii*ł-0.51

Ogloezenia na pierwszej »Ironia

i.,,

iiiaiaiet.0.64

Ogłoszenia w numerach świątecznyeh !B% śroie]. n Ogłotianla lamlej

tcowe 25% drożej.

—

Za zastrzeżenie miejsca śollcsa slą KB%.

Administracja nie bierze odpowiedzialności

za terminowe umieszczenie ogłoszeń.

Ceny ogłoszeń obowiązuję od dnia zmiany w nagłówku

Ogłoszenia przyjmują: Administracja ,,Czasu" i wszystki. miejscowe 1 za

miejscowe Biura dzienników 1 ogłoszeń.

Z ^ arsza wy telefonują nanr

Dotychczasowy przebieg posiedzenia nie

w yjaśnił sytuacji. Sejm i rząd pozostali na

swoich pozycjach. Opozycja zgłosiła zapo

wiedziane wotum nieufności dla rządu, nie

wiadomo jednak, jaki będzie dalszy los (e

go wniosku. Natomiast blok rządowy

zgłosił wniosek o przeprow adzenie docho

dzeń w sprawie zajść 31 października, któ

iy je-st pośrednio wymierzony przeciwko

marszałkowi sejmu. Padły zatem pierwsze

strzały, które są tylko zapowiedzią osta

tecznego starcia.

Stanowisko opozycji jest trudne; zapę

dziwszy się daleko w walce z rządem _

v\padła w rodzaj impa.su, z którego nieła

two się wydobędzie. Sądząc z ostatnich

enuncjaeyj organow opozycyjnych, nie

wielkie ustępstwa marszałka Piłsudskiego

skłoniłyby może opozycję do spokojnego

rozpatrywania budżetu. Gdyby np. rząd o

becny ustąpił, a powołany został inny —

nawet o tym samym charakterze, opozycja

uznałaby to już za daną sejmowi satysfak

cję. Dalszy przebieg obrad sejmowych o

każe, czy te przypuszczenia są słuszne.

Jest to niezawodnie objaw charaktery

styczny, że najostrzej przeciwko rządowi

wystąpił przedstawiciel narodowej demo

kracji prof. Rybarski, znany zresztą ze

swych namiętnych wystąpień na szpaltach

,,Gazety W." Inni mówcy opozycy!jni silili

się na objektywność. Słowem ;atmosfera

sejmowa była raczej łagodna.

Z bloku rządowego przemawiał jedynie

p. Byrka, ograniczając się do omówienia

budżetu. Premjer będzie przemaw iał praw

dopodobnie w piątek i odpow ie na za

rzuty podniesione w toku dotychczasowej

dyskusji.

Narodow’a demokracja zgłosiła na wła

sną rękę wniosek prowokacyjny, obliczony

oczywiście na to, aby rozdrażnić marszał

ka Piłsudskiego. Wątpić można, czy cel

swój osiągnie. Zresztą jest to wniosek czy

sto demonstracyjny, bez praktycznej war

tości.

Słowem pierwsze po’siedzenie zawiodło

oczekiwanie tych wszystkich, którzy są

dzili, że odrazu przyjdzie tam do ostrego

politycznego konfliktu. Przeciwnie

jego

znamieniem była chęć złagodzenia sytuacji.

Niewiadomo oczyw’i,ście, co przyniosą dni

następne; zwłaszcza wniosek o wotum nie

ufności może wywołać poważne zaognienie.

Zależy to wyłącznie od opozycji, gdyż po

stronie rządu istnieje niewątpliwie dobra

wola dojścia do jakiegoś porozumienia z

sejmem.

__ ____ _

Warszawa 5 grudnia

(Tel wd ) »Prz.y bardzo licznym udziale posłów

otw’arte zostało plenarne posiedzenie sejmu o

godzinie 12.15. Na posiedzeniu obecni są. pi e

mjer Świtalski oraz ministrowie: la r, Kwiat

kowski, Moraczewski i Matuszewski

Posie

dzenie zagaił marszałek Daszyński dluzszem

zw’ołujących i odraczających sesję i

Mowa marszałka Daszyńskiego.

Rola armji.

Posiedzenie to — mówi p. marszałek f)asz.vli

ski _ nie mogło dojść do skutku, zpowodu

znanych w’ydarz.eń, których °mawiać

Zdarzenie to skłania mię do p°czynie a

stepujących uwag: Armję naszą otac/.amj

Czcią i miłością, pamiętamy ’jej bohaterskie

",Sm

granic i niepodległości naszego Pan^ 7br0;nem

zie groźby wojny jest armja naSza Z^ ° J^

ramieniem narodu dla od’parcra najazdu wro

ga zewnętrznego. Żołnierz polski

»stać na straży konstytucji

,-nnłitei" -

Prawu i Prezydentowi Rzeczypo*p ...

Wszystkie zdrow e armje narodom \

z.t

nych trzymają się zdała od P° 1 y gd wobec

argumentem wobec wroga, lecz

przedstawicielstwa narodu. Pollt5 u _, .

nje

staje się klęską swego narodu, ej z

wolno nikomu lekceważyć. Donl°

kona(;.

Prezydentowi Rzplitej, że nie mogłem wJ

jego zarządzenia z dnia 24 pazdzierni

lałem posiedzenie sejmu na dzien 5 list p

’b.. r. Przed posiedzeniem wręczył nn P- P

Radv ministrów zarządzenie !Pana Prezyden

0 odroczenie sesji na dni’ 30. Na tej podstaw ie

zwołałem posiedzenie sejmu na dzień_ 5 gru

dnia W ten sposób na podstawie art. 2o, ust. I»

1 7 konstytucji, jest posiedzenie dzisiejsze po

czątkiem pięciomiesięcznego okresu czasu,

przeznaczonego dla sejmu i senatu, oraz 3 i poł

miesięcznego dla sejmu do uchw’alenia budże

tu ipaństwa.

Zadania s-3jmn.

Wysoka Izbo! Sejm ma przed sobą dwa w’ieb

kio zadania. Uporządkowanie gospodarki fi

nansowej państw a i rewiz-ję konstytucji. Jedna

i druga sprawa jest pilna i ważna. Uchwałą

z 22 stycznia b. r., mocą której sejm zdecydo

wał się przystąpić do pracy nad rewizją usta

w y konstytucyjnej, powinna być jak najrych

lej wykonana. Niech mi będzie wolno wyraz-ić

przekonanie, że wszystkie ugrupowania Wyso

kiej Izby uczynią w komisji konstytucyjnej

wszelkie wysiłki, aby zadanie tego sejmu,

słusznie zwanego konstytucyjnym, spełnić w

sposób dodatni. Mam nadzieję, że jeżeli sej

mowi będzie dany cza.s potrzebny z natury

lzeczy dla dokonania rewizji konstytucji-, sejm

tej ])racy z pożytkiem, dla kraju dokona.

Pamięci Clemenceau.

W ysoka Izbo! Bratni i s-przymierzony z nami

naród .francuski j)oniósl w ostatnich dniach bo

lesną stratę. Zmarł sędziwy Ojciec zwycię

stw a Jerzy Clemenceau. ;Była to potężna po

stać wcielenia woli w- służbę Ojczyzny, woli

z.wycięstwa. W ciężkich i trudnych waikach

pokojowych, na kongresie pokojowym, po

pierał Clemenceau wszystkie interesy, zw’iąz,a

ne ze zmartwychwstaniem Polski. Mieliśmy

w’ Nim sprawiedliwego przyjaciela, jakim oka

zał się w ciężkiej potrzebie. Obok Francji Pol

ska okryła się z powodu tego zgonu ciężką

żałobą. Dałem wyraz, tej żałobie w’ depeszy,

w ysłanej do prezesa Izby deputowanych.

Przemów ienie o zgonie Clemenceau było wy

słuchane stojąco, jak również wspomnienie

pośmiertne o zmarłych posłach ś, p. pułk.

Adolfie Macieszy i ;Dr. iLeonie Reichu.

Następnie marszałek zawiac^imia, że do

prezesa Sądu Najwyższego w’płynął odpis orze

czeń o uniew ażnieniu mandatów pani Jadwigi

Markowskiej i Tomasza Czarnieckiego. Posło

wie: Baczyński, Henryk -Bittner, Warszawski,

Woloszynow ski, Kazimierz Barteł, Jaroszyński.

Sapieha, Mańkowski, Wojnowski i Wrzesiński

zrzekli się mandatów.

Wycofanie przedłożeń.

Rząd wycofuje szereg przedłożeń, m. in. o po

pieraniu budow y tanieli mieszkań, o dodatku

na mieszkanie, o ’zmianie ustaw y w spraw ie

podatku od lokali, o upoważnieniu do obniże

nia podatku przemysłowego ’od obrotu, o sta

łym podatku majątkowym, o podatku drogo

wyin od pojazdów mechanicznych i o ubez’pie

czeniu społecznem.

Sprawa min. Czechowicza.

Wpłynęły pisma z żądaniem wydania posłów

Wojtowicza, -Pellicha, Boga i Celewicza. Prze

w’odniczący! trybunału stanu nadesłał odpis de

cyzji tego trybunału w sprawie b. ministra Cze

chowicza. W związku z tem marsz. Daszyński

prosił o nadesłanie aktów tej sprawy, co też

w dniu 31 października prez. Supiński uczynił.

Pismo prez.. Supińskiego oraz akty trybunału

stanu z załącznikami marszałek pr/.ckazal ko

misji budżetowej, jako komisji do sprawy p.

Gabrjela C.zechowicza.

Zamknięcia rachunkowe.

Od min. skarbu wpłynęło zamknięcie rachun

kow’e państwa za czas od 1 kwietnia 1927 do

31 marca 1928 r. od prezesa X. I. K, P. uw’agi

o zamknięciach rachunkowych i wykonaniu

budżetu za rok 1929-27 i 1927-28, jako też spra

wozdanie z działalności kontroli za 1928-29 rok

Uw’agi te i sprawozdanie marszałek przesłał do

komisji budżetowej.

Następnie złożyli śluWow’anie poselskie pp.:

Franciszek Stążewski i Stanisław Janusz. Zko

lei przystąpiono do pierwszego punktu porząd

ku dziennego, tj. do pierwszego czytania bu

dżetu za czas od 1 kwietnia 1930 do 31 marca

1931 r.

Marszałek sejmu udzielił głosu p. ministrowi

Matuszewskiemu. W tym momencie zajęli na

ławach rządowych miejsca panowie ministro

wie z premjerem Świtalskim na czele.

Przemówienie ministra Matuszewskiego.

(Prelim;inarz budżeto wy, który przedłożono

sejmowi jest planem gospodarki polskiej na

rok 1930-31. Gospodarka według planu zacznie

się zatem dopiero za cztery miesiące, zakończy

się zaś za l(i miesięcy od chwili obecnej, Nie

sposób więc ocenić krytycznie preliminarza,

jeśli nie rozpatruje się tego na tle ogólnej sy

tuacji gospodarczej i prawdopodobnego jej roz

woju. W życiu gospodarczem Polski w mo

mencie, kiedy budżet układano i teraz, kiedy

ma cm być rozważany, zarysów alja się wyraź

nie trzy zjawiska. Dwa z nich są o charakterze

przejściowym’, dość jednak głębokim, aby od

bić się w skutkach na przyszłym okresie bu

dżetowym. Są niemi: ogólna ciasnota pieniężna

na rynkach św’.iatowych, ze wszystkiemi, wyni

kającenii stąd trudnościami oraz kryzys cen

dla produkcji zbożowej. Trzecie w’reszcie zja

wisko o charakterze — jak wierzę — nieprze

mijającem , ;to w.ielka odporność, okaza na przez

organizm gospodarki polskiej wobec tego pier

wszego kryzysu ekonomicznego, przed jakim

stanęliśmy od’ czasu pamiętnych krjzysów’ lat

1925 i 192(i. Pierwsze zjawisko, ciasnota pie

niężna, jaką od półtora roku o’bserwujemy w

różnej skali napięcia na całym świecie, była

zjawiskiem zbyt szybkiego tempa rozbudow’y

nowej wytwórczości, nie zaś objawem

:.i("

wszechnej przewyżki spożycia nad wytwór

czość. Dlatego też trudności stąd wynikłe są

przemijającemi, a wstrząsy, które w różnym

stopniu szarpnęły różnemi krajami nie są

zwiastunami powszechnego zubożenia* które

musiałoby stać się i dla nas dotkliwe. Dlatego

wreszcie widzę pewne możliw’ości dodatnie, w y

nikające z ;przebiegu powszechnego (choć nie

równomiernego) kryzysu kredytowego dla na

szej gospodarki. Pierwszeni zjawiskiem, które

może dać skutki pożądane, jest pewne zmniej

szenie różnicy w drożyźnie kredytowej naszej

wobec szeregu krajów-, z któremi jesteśmy w

ożywionej wymianie. Charakterystycznem jest,

że w dzielnicach zachodnich iPolski, nietknię

tych przez wojnę, drożyzna kredytu jest po

dzień dzisiejszy nmiejsza, niż tam, gdzie prze

szedł walec wojny, w Kongresówce łub na zie

miach wschodnich. Ta naturalna potrzeba od

budowy przedewszystkiem, a potem dopiero

rozbudowy utrzymała rozpięcie między ceną

pieniężną u nas i ceną pieniądza zagranicą na

wielkiej rozpiętości; malejącej bardzo powoli.

Dopiero rok bieżący ;przyn.iósł zmiany dość wy

raźne w tym układzie rzeczy.

Stopa bankowa polska wzrosła w ciągu r. b.

o 1 .punkt, podczas gdy iw wielu krajach Euro

py wz.rosła więcej. W stosunku do wielkich

krajów’ Europy, z k)tóremi znajdujemy się w

stosunkach ożyw-ionej wymiany, nasze krajowe

warunki wytwórczości z(równały się nieco. I to

jest pierwszym, a bynajmniej nie mało-znaczą

cym skutk’iem kryzysu pieniężnego, jaki prze

żywa świat obecny, (Ua rynku polskiego. Dru

gim skutkiem dodatnim, jaki mieć może dla

gospodarki polskiej ;przystosowani;e się do o

góbiej ciasnoty pieniężnej, jest możliwość

wzmocnienia się I ugruntowania przedsię

bio(rstw już istniejących. Dzięki tenm, że tem

po ’fnwestycyj ;zarówno państwowych, jak i

prywatnych prayhaimowane ;zostało dość wcze

śnie, łatwiej jest o środki obrotow’e dzisiaj, w

czasie kryzysu pieniężnego, niż wówczas, gdy

o kryzysie pieniężnym w Europie nie było mo

wy. Zwolnienie tempa odbudowy spo’wodow’a

ło, iż stosunek ka.pitałów O’brotowych do zain

westowanych uległ niewątpliwej

oprawie.

Rynek nasz upłynnił się.

Urugiem zjawiskicjjn jest spadek cen na pro

dukty rolne, k’tóre niewątpliwie nie m a w so

bie cech pocieszających. Spada w ten sposób

wartość znacznej części naszej ogólnej wy

twórczości. Wiadomem jest, że Polska nie jest

krajem tak dalece eksportującym w zbożu i

w’ ziemniakach, aby po zbycie nadmiaru zapa

sów nie nastąpiło stopniowe odprężeni(!.

Z chwilą bowiem, gdy cła ochronne na zboże

bronią je przed na;pływem z zewnątrz zrówno

ważenie wew nętrzne podaży i popytu w’inno

zamknąć nożyce dziś ul-warte na niekorzyść rol

nictwa. Toteż wysiłki rządu zmierzają w tym

właśnie kierunku, aby zrównoważyć podaż i

popyt. Zamknięto więc granice cłami ochren

tiemi od przywozu, otwarto je dla wywozu.

Zniesiono opłaty podatku obrotowego od eks

portu-szeregu artykułów’ rolnych. Zdecydow’a

no w drodze zwrotu ceł ułatwi w’ywóz praw

dopodobnej nadw’y żki, ciążącej na rynku. Wre

szcie, aby przeciwdziałać sezonow’emu nadmia

rowi podaży, zezwolono przedłużyć termin płat

ności podatku dochodowego i majątkowego

nraz uruchomiono kredy t zastawowy na zboże.

Organizm gospodarczy’Polski wykazał w obli

czu tegorocznych poważnych trudności znacz

ną odporność. Zrównoważenie bilansu handlo

wego w drodze podniesienia wywozu, nieosła

biające tętno oszczędności, utrzymanie się

w’kładów bankowych na poziomie wyższym

od poprzedniego, brak w’zrostu bezrobocia, są

lo zjawiska, których zespołem mało które pań

stwo europejskie pochwalić się może. Główną,

decydującą bodaj cechą, odmiennie przeżywa

nego kryzysu obecnego w stosunku do kryzy

sów’ minionych jest zwrost zaufania w stałość

siły państwa polskiego. To w łaśnie zaufanie

wywołało, iż mimo gw’ałtownych fluktacyj na

rynkach pieniężnych świata, ilość kapitałów

zagranicznych ulokowanych w kredytach krót

koterminowych nie ’poczęła uciekać, mimo, iż

w abiły je częstokroć korzystniejsze propozy-cje

starych kłijentów. To zaufanie sprawiło, iż w e

wnętrznie społeczeństw o nie uległo depresji,

ale umiało wzmocnić swe wysiłki, walczyć z

;rudnościami i przezwyciężyć je, nie zaś jak

kiedyś czekać tylko z brakiem w e w’łasne siły

: pogłębiać istniejące trudności. Toteż mimo, iż

sy’tuacja jest subjektywnie ciężka, mimo, iż

teraz w łaśnie najboleśniej odczuwamy trudno

ści już w znacznej mierze przezwyciężone, to

jednak objektywnie stw’ierdzić należy, iż ist

nieją w szelkie dane, że sytuacja już zmierza

au poprawie i przypuszczać W’olino, że rok

przyszły będzie rokiem pokryzysowym nie zaś

rok.iem kryzysu.

Wniosek o wotum nieufności dla rządn.

Warszawa 5 grudnia.

(Tel. w’ł.) Po (przemówieniu ministra Matu

szewskiego nastąpiła godzinna ;przerwa, po

czem zabrał głos imieniem PPS. CKiW poseł

Niedziałkowski, który w końcow’y.m ustępie

sw’ego przemów’ienia złożył następujący w nio

sek:

Wniosek zw’iązku parlamentarnego polskich

socjalistów’: PPS.,K lub parlamentarny Wyizw’O

lenie, Klub Stronnictwa Chłopskiego, Klub

parlamentarny PSL Piast, Klub parlamentarny

Ch. D., i Klub parlamentarny N. P. R. wnoszą

Wysoki sejm raczy uchwalić: ;sejm nie mając

zaufania do obecnego rządu, żąda na podsta

wie art. 58 konstytucji jego ustąpienia.

Następnie zabrał głos poseł Rybarski (Klub

juifiiS°(^: mbc.malopolsk

Prowokacyjne wnioski.

Przemówienie jego było w’ysoce prowoka

cyjne. Następnie przemawiali poseł Róg (Wy

zwolenie), poseł Dębski (Str. chi.), poseł Byrka

(BRWiR), który mowę sw oją pośw’ięcił wyłącz

nie rzeczowemu omówieniu budżetu, ’wreszcie

poseł Dębski (Piast). Wszystkie przemówienia

z wyjątkiem mowy iposla Dyrki, odznaczały się

w ybitnie tendencją polityczną, zwłaszcza prze

mówienie posła Rybarskiego bylo najbardziej

przeciwrządowe i najbardziej prowokacyjne

Endecja złożyła równocześnie do laski1 mar

szałkowskiej wniosek w sprawie powołania

sejmowej komisji sanitarnej dl:i lekarskiego

zbadania oficerów, przeniesionych w ostatnich

czasach w stan spoczynku. /Prowokacyjny ten

wniosek skierow any jest bezpośrednio prze

ciwko osobie ministra spraw wojskowych. Dy

skusja trw a w dalszym ciągu. Jak słychać, pre

mjer Świtalskf, który miał dzisiaj wygłosić

przemówienie, w’ystąpi w sejmie prawdopodob

nie na następnem posiedzeniu, tj. jutro.

Warszawa 5 grudnia.

(Tel. w !.) Pod koniec posiedzenia odczytano

w’nioski lew’icy i grupy komunistycznej oraz

Ukraińców, wyrażające wotum nieufności

dla rządu oraz wniosek komunistów, w yrażają

cy wniosek nieufności marsz. Daszyńskiemu,

poparty przez posłów7Grunbauma i Lew ickiego

Następnie p. Daszyński zamknął posiedzenie

wyznaczając następne na piątek godz, 12. Na

porządku dziennym glosowanie nad wnioskiem

nieufności dla marsz. Daszyńskiego i glosowa

nie nad wotum nieufności dla rządu.

Nastroje sejmowe

Warszawa 5 grudnia.

(Tel. w!.) Z przebiegu dyskusji podnieść na

leży, że z mówców opozycyjnych jedynie lea

der narodowej demokracji prof. Rybarski ude

rz.ył w ton nam/iętny, j%owtarzając wszystkie

zarzuty już wielokrotnie ogłoszone na szpal

tach ,,Gazety Warszawskiej"; natomiast prze

mówienia innych opozycjonistów były umiar

kowane, a nawet pojednawcze.

W imieniu BB. przemawiał jedynie p, Byr

ka, który jednak zajmował się prawie w yłącz

nie budżetem, podnosząc liczne dodatnie stro

ny preliminarza i uznając talent i -zdolność

orjentacyjną p. Matuszewskiego. Jedynie w

-krótkiej odpo’w iedzi -p. -Rybarskiemu użył z/wro

tu: ,,niech się pan nie boi; w budżecie niema

ani jednej rubryki na zamach.,." Dotknął rów

nież sprawozdania najwyższej Izby kontrolnej

i dyskretnie skryty kował jej metodę postępo

wania. Podniósł, że referenci wyszukują jakieś

mało znaczące niedociągnięcia, — a opozycja

wyz.y-skuje potem ich zestawienia dla swoich

celów’.

Zainteresowanie się obradami sejmu jest

dość słabe. Przed południem loże i galerje by

ły jeszcze dość *silnie obsadzone, — po połu

dniu opustoszały prawie zu-pełnie. Nawet na

sali niewielu j)oslów p-rzysłuchuje się mowoin

większa ich część przebywa w bufecie. Po po

łudniu na law ie m/inistrów pojawił się tylko

p. Matuszewski.

ł)odać trzeba, że marszałek Daszyński wydal

surowe zar/.adzenia ro do gmachu sejmowego

Wszyscy pr/.ychodzący są ściśle kontrolowa

ni; na galerję wydano znacznie mniej biletów

i to głównie kobietom. Również skrępował p

marszałek swobodę ruchów sj)rawozdawców

parlamenta-rnych, co w y w o ła ło wśród nici

wielkie niezadowolenie. Mówiono nawet c

strajku dziennikarskim, gdyż te ,,represje" ni(

były niczem uzasadnione, a utrudniły spraw-o

zdawcom ich zadanie.

Dziennikarze przeciwko marszałkowi sejmu

Warszawa 5 grudnia.

(Teł. w!.) Klub epraw’ozdawcó%v parlamen

tamych, -na od-bytem dziś w południe zebran-ii

informacy jnem -powziął -następującą rezol.ucję

Pan marszałek sejmu u-znał -za stosow’ne wy

dać zarządzenia, ograniczające swobodę iruchi

-przedstawicieli iprasy na terenie sejmowym

utrudn-iające im w dużej mierze służbę spra

w’ozdaw’czą, Tyl-ko w-zględy na okoliczn ości /ze

w nętr zne w-strzymują klub spraw’ozdaw’co%

parlamentarnych do podjęcia d-alej idącyc

kroków. Niezależnie jednak od /tego -zakład

klub przeć ?w /zarząd-zeniom tym protćst st:

now’czy.

P. Dewey w sejmie:

Warszawa 5 grudnia.

(Tel. -wł.) Podczas dzi-s-iejs/zego -posiedzeń)

sejm u w’ loży dy’-plo-matycznej i w ku-luarac

obecny był -ni in. doradca finansowy rządu

Charles Dewey.

6. Bżąda śledztwa w sprawie zajść 31|X

Warszaw a 5 grud-nia,

(Tel. wł.) Po plenarnem /posiedzeniu kłuł

- parla-mentarnego -BBW-R

-złożony -został do 1

ski marszałko%wskiej wniosek nagły -posła W

lerego Sławka i jego kolegów /klubowych

sprawie -wyłonienia specjalnej komisji -sej-m

wej -dla /zbadania1 -zajść w sejmie w dniu

paździer-nika br. W -niosek :ten brzm i:

1 Wysoki Sej-m racz.y uchwalić: Sejm postana—

Iwia wył-onić komisję, /złożoną z 15 osób dla

jzbadania zajść w’ sejmie w’ dniu 31 październi

1ka b. r.

Stłumiona demonstracja.

Warszawa 5 grudnia,

I (Teł. wł.) 0 godzinie 12.30 policja -n-a -placu

|Trzech Krzyży /zauważyła grupę ludzi, wśró(l

|których -pojaw iło się ki-lku znanych policji ko

|munistó w. - Policja -przystąpiła natych-miast do

|oczy/szczeni-a placu, przeczem aresztowała kil

|ku agitatorów /komunistycznych. Równocześnie

|komisarjat rządu /zabronił odbycia w yzna c/o -

|nego na (lziś na g odzinę 5-tą po -południ-u -zgro

|uradzenia komunistycznego, zwołanego przez

J posła Sty pulę.

Ks, Radziwiłł o wystąpieniu p. Locąuin.

Warszawa 5 grudnia.

| (Tel. w!.) ,,Dzień Polski" donosi: W zw iązku

|z rozgłośny.m artykułem prezesa gru/py parla

|uientarnej polsko-francuskiej . dep. Locquin*a

|i listem jego do marszałka sej-mu Daszyńsk.ie

|go zw róciliśmy się dziś do posła ks. Janusza

|Radziwiłła, prezesa sejmowej ko-misji -s-praw

|zagran-icz,nych i prezesa grupy parlamentarnej

|francusko-polskiej, z prośbą o o-pinję w tej

|sprawie i zapytaniem, czy prawdą jest, że ks.

|Radziwiłł -wystosow’ał %v tej spraw’ie list do

|prezesa grupy :pa/rlam-entarnej polsko-francu

|skiej. Ks, Janusz Radziwiłł ośw’iadczył co na

|stępuje: Sądzę, że przy-należność moja do okre

|słonego obozu politycznego z)walnia mnie od

|udjTowiedzi na pytanie, jakiego jestem /zda-nia

|o arty kule -p. Locquin*a w organ-ie socja-listów

|francuskich ,,Le Peuple" i o liście jego do

|marszałka Daszyńskiego. Na drugie pytanie

|mogę w’ sposób stanowcz.y

-zaprzecz.yć wszel

|kim pogłoskom, jakobym w’ystosował lub mial

|zam-iar wy’stosow-ać l-ist -do p. Locquin*a, gdyż

|uważa-m, że nie je-st -zadaniem prezesa grupy

|parl-amentarnej francusko--polskiej daw ać swo

|jemu koledze z parlamen-tu francuskiego na

|uki elementarnych -zasad taktu po-litycznego,

|obowiązującego w międzynarodowych stosum

I kąch.

Perspektywy rolnictwa.

I Że istnieje kryzys w produkcji rolniczej, naj

|ogólniej pojętej, tego nie trzeba :zdaje się do

|wodzić, aż nadto jest bowiem ten stan wido

|czny i to nietylko !zai-nterosowany-m bezpośre

1diii-o producfentoin ro-lnym, ale całemu spole

|czeństwu. Nio wszyscy jednak wiedzą, że ana

|logiczny kryzy s przezy’w a świa-towe rolnictw o,

1a tem mniej przenikają do świadomości ogób

1nej przyczyny tego kryzysu. Analizą przyczyn

|obecnego krzysu w’ rolnictwie światow ym, zaj—

I mują się d ziś -naj/poważniejsi eko-no-miści, sta

1wi-ając %vięcej lub* mniej trafne djagnozy, nic

|więc dziw’nego, że ogól a łe jest -w’ sta-nie być

1świadom przyczyn /wywołujących obecny kry

|zys, przyczyn, które przez fachowców ekono

|mistów, dopiero są /ustalone,

j Nio od rzeczy będzie może jednak poruszyć

|nie-któro zaga-dnienia, już ’usta-lone — a irzuca

|jące pewno świ-atlo -na okoliczności towar zy

|szące dzisiejszej produkcji rolnej,

j Ustalonym w’ięc jest, że istnieje nadproduk

|cja w szystkich pra-w’ie gałęzi wytwórczości

|wsi. Jest hiperprodukcja zbóż, -nabiału, pro

|duktów mięsny’ch oraz ws-zystkich pochodnych

|produkcyj z okopow’ych (a w’ięc cu-kru, spirytu—

I su itp.) . \Y produkcji zbożow’ej obej-mującej czte

1ry najw’ażniejsze dotychczas -zboża (ży-to, ipsze

|nica, jęc-zmień, ow ies), nastąpiły pow’ażne prze—

I sunięcia ta-k w’ jzrodu-kcjL jak i w konsuincji,

|które -w’ konsekwencji -wywołały zachwianie się

|dotychczasow’ego stosunku międ/zy podażą a

|popytem. Stwicrdzonem mianow’icie jest, że

|(słus:znie czy nie słusznie w to -nie -wchodzę)

| konsumcja żyta z-malała. Zachód, a i u nas

|miasta jako duże ośrodki ikonsumcyj-ne s-poży

|wają obecnie li tylko pieczywo biało-pszenne.

jWywołuje to nawet pewne zaniepokojenie np.

j|\v Niemzzech, g-lzie szerzy się propaganda za

. |spoż.ywaniem pieczy”wa żytniego, motyw’ując —

jże nie stać społeczeństw’o niemieckie na li tyl

a |k o (konsu-mcję pszennego pieczywa. Jednem

, l słowem, spożycie ży%ta, skurczyło się, jest to

?jdziś pokarm chłopa na wsi — i częściowo ,naj

_ |biedniejszego konsu-men-ta m iejskiego, Jedyne

v |dziś rynki :zbytu żyta to -ryn-ki skandynawskie

:l 1 i bałtyckie. Nie m ówię o sow’ieckiej republice

a | gdyż tam stosunk-i

-nie uległy zbyt pow’ażne

Ł_j zmianie w’ konsumcji, żyto nadal jest głównym

| produkte-m s-pożyci-a d la naj-szerszy-ch mas.

Uległo więc skurczeniu spożycie żyta, ulegk

|również z pow’odu innych pr-zyczyn skurczenh

|konsu-mcja owsa. Wo-bec zwycięskiego pocho

|du auto-mobilu, i to -tak o-sobowe-go jak ciężą

/alrowego, koń jako siła pociągowa a jednoczę

h | śnie jako główny konsument owsa ustę-puje

p.| Nie-dawno ukazała się wiadomość, że z dnien

1I-go stycznia 1930 ro-ku. n ie )będzie w olno isi

Ipokazać koniowi w granicach -mi-asta ParyżE

|Dodaj-my do tego, /po-stępy techniki w zastosc

|wani-u moto/rów do uprawy roli, do użycia mc

1torów jako ciągówek do przew’ożenia cięż;

)u 1rów - jednem słow’em li-kwidacji koni jak

a 1siły pociągo-wej a ja-s-nym będzie, że konsumc

1ow’-sa musiał-a ulec og.raniczeniu — i proc

w | ten nadal t-rwać będzie. Kon.sumcja jęczmi

o-l nia jest z natury rzeczy b. o-graniczoną i to ta

311 w sortymentach lepszych używanych do -słoi

1jak i w sortymentach gorszych używanych o

*”»«»

«IU.UU

llfcŁ , _

,_,

i,Ma"

11*1*1 K IM (,

*CMEB POJEDYNCZY: 2I 0r0sxy

:r:=:* sca,Et°311,. *

^prowinci9v?rrk1rp»cijru

Z«x»mce z przesylk, pMZ,

* ................................................ a

7,K.,

****«iiiizł.10.-*

Reklamacje nlezanW ^

dollcza s1« zL O50—

LisZ

° ^ 116 °10 P°dIegajł opł^

P°cztowej.

Prenumeratę przyjmuiir

°** Przyimu3e 8l*

pocztowe, wszystkie m iejsco w r ^ m * ’.,Cza9U,’’ W8zystkle urz«dy

______

zamiejscowe Biura dzienników.

1 z 4 • Strona 1

Mirador - viewer

Czas.

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu