Czas.

Mirador - viewer

Czas.

Adnotacje

Wyświetlanie 596 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

N* *290

(C«** 1« hhl.)

Kraków,

Wtorek 26 Czerwca

1917.

Rocznik l,XX.

Wydanie poranne.

Ceny ogłoszeń: od wiersza petitem za pmrwuzy raz 20 hau, sa każdy następny po 15 hal: układ tabe

laryczny, cyfrowy, skomplikowany, pierwszy raz 40 haL, następny po lo haL N adesłane i Nekrologia

od miejsca wiersza drukiem petit. 80 haL za każdy raz. G ło sy public z n oś ci po 2 kor.; komunikaty handlowe

pokronicei no dziale ekonomiczny ni: komunikaty prywatne, śluby, zaręczyny itp.po lkor. od miejsca wiersza

Ogłoszenia i prenumeratę przyjmują: we Lwowie biura dzienników St. Sokołowskiego, A

Olszewskiego, K. Buchstaba; w "Jarosławiu Biuro dzienników; w Podgórzu Poturalski; w P rz e

myślu A. Juszyński księgarnia i E. Bi!let; w Rzeszowie M. Weintraub; wStanisławowie Jasiel

ski j Sp.; w Tarnowie M. Rockach, O. Haut; w Tarnopolu Komaniewsm; w Paryżu wyłącznie

p. W. Raczkowski, 14 Citó de Trevise; w W ie d n i u Haasenstein fi Vogler, R. Mosse (także we wszyst

kich liliach): IŁ Schaiek, M. Duke», E. Braun, J. Danneberg, Bock fi Herzfeld, H. Friedl (tylko pre

numeratę H.Goldschrniedt fi Comp.), M.Rerles; w Frankfurcie n. M. G. L. Dauba fi Comp., w Pradze

czeskie} Kr. Hovorka. Listy z pieniędzmi i przekazy pieniężne naprenumeratę i ogłoszenia przyj

muje Administracya Czasu w Krakowie. Reklam acye nieopieczętowa ne nie podlegają opłacie pocztowej

l.is!ów n ieopłaconych nie przyjmuje siq. Rękopisów nadsyłanych aie zwraca *ię.

iH y Ja każdą zmianą adreiu dopłaca tią 40 hal.

ADRES REDAKCY): ul. św. Tom asza Nr 32. Telefon Nr 50.

Nauka religii w jeżyku polskim w Poznańskiem.

Berlin. 26 czerwca.

Biuro Wolffa ogłasza: N ordil. A lig. Ztg donosi:

Minister wyznań wydał rozporządzenie do administracyi oświaty, by przywrócić naukę religii

w języku polskim w tych szkołach prowincyi poznańskiej, gdzie ta nauka z powodu braku nauczycieli

mówiących po polsku została przerwaną, i musiała być zastąpiona nauką religii w języku niemieckim.

Obecnie także wszędzie tam, gdzie część uczęszczających do szkoły dzieci nie włada dostatecznie

językiem niemieckim, dla tych dzieci w najniższej kiasie nauka religii ma być udzielana w języku

polskim. W razie braku nauczycieli mówiących po polsku, nauka religii oddana będzie nauczycielom

szkół sąsiednich lub duchownym.

Przedłużenie moratoryum.

Wiedeń, 26 czerwca.

(B. k o r . ) Ogłoszone dziś rozporządzenie całego

gabinetu z 19 czerwca przedłuża dopuszczalność

moratoryum po dzień 31 grudnia 1917 r., pozosta

wia jednak zresztą dotychczasowe przepisy prawie

bez zmiany w mocy.

Iżetows a żądania Koła.

(Telefonem od korespondenta C zasu).

Wiedeń, 26 czerwca.

(==) W kołach parlamentarnych zapanowała

już zupełna pewność, że załatwienie prowizoryum

budżetowego nie natrafi na żadne trudności. W o

bec tego liczą się z tem, że nawet gdyby w myśl

życzeń Niemców i chrześciańsko-społecznych isto

tnie jeszcze w lecie parlament miał wziąć pod

obrady ustawę o podatku od zysków wojennych,

obecny program parlamentarny wyczerpany bę

dzie już w pierwszych dniach lipca. W ybory do

delegacyi mają się odbyć w myśl dotychczaso

wych dyspozycyj 3 lipca; potem wkrótce nastąpi

przerw a w obradach plenarnych i obradować bę

dą tylko komisye. Prowizoryum budżetowe osta

tecznie załatwione zostanie najprawdopodobniej

już na dzisiejszem posiedzeniu.

Nowy prezydent ministrów był wczoraj rano na

posłuchaniu u cesarza, poczem odbył konferencyę

z hr. Gzerninem, a w południe przyjął prezy

dyum Koła polskiego, które udało się do niego,

by mu zakomunikować, że komisya parla

mentarna Koła uchwaliła, iż Koło

głosować będzie za prowizoryum

budżetowem i by podać nowemu pre

zydentowi ministrów do wiadomo

ści żądania Koła, które swego czasu zo

stały przedłożone hr. Clamowi. Po południu znów

obradowała komisya parlamentarna Koła. Obrady

dotyczyły krótkiego oświadczenia, które prezes

Koła złoży na dzisiejszem posiedzeniu w Izbie

w którem zapowie, że Koło głosować będzie za pro

wizoryum budżetowem.

Dzisiaj o godz. 10 rano

przed posiedzeniem parlamentarnem Izby odbę

dzie się plenarne posiedzenie Koła polskiego.

Zeit donosi: W czoraj w południe prezydyum Koła

polskiego było u prezydenta ministrów Dra Sei

dlera, aby go poinformować o żądaniach, których

spełnienia Koło polskie oczekuje. Idzie przeważ

nie o postulaty gospodarczej natury,

które odnoszą się do restytucyi za

rządu cywilnego, do odszkodowania

za świadczenia wojenne, w tychże sa

mych ramach, w jakicli zasadnicze spełnienie

tych życzeń zostało już przyrzeczone przez br.

Clama. O godz. 2 po południu odbyło się posie

dzenie komisyi parlamentarnej, na którem pre

zydyum Koła zdawało sprawę z konferencyi od

bytej z Drem Seidlerem, poczem wywiązała się

dłuższa dyskusya. Na dzisiejszem posiedzeniu ple

narnem Koła mają zapaść decydujące uchwały

co do stanowiska, jakie Koło ma zająć wobec

nowego gabinetu.

Słoweńcy, jak powszechnie twierdzą w kołach

parlam entarnych, również postanowili głosować

za prowizoryum budżetowem.

Powszechną uwagę zwraca w kołach posel

skich fakt, że chrześcijańsko - społeczni posłowie

z Tyrolu rozbili projekt utworzenia bloku niemie

ckiego, uchwaliwszy na swojem dzisiejszem po

siedzeniu, żo nie chcą należeć do jednego stron

nictwa wspólnie z liberalnymi posłami wiedeń

skimi.

Bada m. Krakowa.

Wczorajsze posiedzenie Rady m. Krakowa roz

poczęło się o godz. 5 m. 45 po południu. Prze

wodniczył prezydent Dr Leo, następnie wicepre

zydent Federowicz.

Przed porządkiem dziennym.

Po otwarciu posiedzenia udzielono kilku rad

com urlopów.

Następnie zabrał głos r. m. Cli w as te k, któ

ry podniósł brak bezpieczeństwa zasiewów w oko

licach podmiejskich.

Prezydent L eo przyobiecał wydać odpowie

dnie zarządzenia i odezwę do publiczności, aby

ze swojej strony dopomagały władzy do szano

wania i bezpieczeństwa zasiewów.

R. m . Caputa mówi o braku mieszkań w Kra

kowie i potrzebie poczynienia przygotowań, aby

w odpowiedniejszym czasie przystąpić do rady

kalnego rozwiązania tej piekącej sprawy. W resz

cie prosi o zwołanie już istniejącej w łonie Rady

komisyi.

R. m . Miedniak podnosi brak węgla i nafty,

oraz konieczności zaprowadzenia gazu w mieszka

niach. Skarży się na brak dostatecznego ciśnie

nia i jakość gazu, w skutek której palniki szybko

się psują.

Prezydent l,e o objaśnia, że produkcya gazu

odbywa się w anormalnych warunkach i je.st nie

dostateczna, z powodu rozmaitych braków, tak ilo

ściowo, jak jakościowo. Braki te są dotkliwe i

nieraz rażące, jednak wskutek wojennych stosun

ków, nie dadzą się, przynajmniej na razie usunąć.

Ceny gazu nie są wyższe, niż gdzieindziej, pomi

mo, że gazownia daje obecnie o l/ t dochodu mniej,

niż w czasach przedwojennych.

R. m, Kosobucki przypomina brak węgla

konieczność zapewnienia opału na zimę.

Prezydent Leo interweniował w lej sprawie w

Wiedniu. Dostawę węgla dla elektrowni załatwio

no pomyślnie. Chodzi o zapewnienie z braku wę

gla krajowego transportu węgla pruskiego. Wo

góle węgla wszędzie jest brak wielki. Koleje zu

żytkowują go dwa razy więcej, przemysł 1(3 razy

więcej, niż przed wojną. W skutek zabiegów pre

zydenta władze wojskowe zgodziły się, aby do

Krakowa przychodziło 400 wagonów węgla mie

sięcznie. To jednak nie rozwiązuje sprawy. W Ko

le polskiem został postawiony wniosek, aby spe

cyalna komisya zajęła się tą sprawą. Prezydent

przedstawił w W iedniu potrzebę skontyngentowa

nia węgla bez względu na produkcyę kopalń kra

jowych, którą to produkcyę zabiera obecnie pań

stwo. Miała się w tej sprawie odbyć konferencya,

lecz się nie odbyła wskutek zmiany rządu. Prace

jednak nad wprowadzeniem karty węglowej są

w toku. Prezydent w najbliższych dniach udaje

się znowu do Wiednia i będzie się starał, aby

uzyskać od rządu sprawiedliwsze, niż dotychczas

traktowanie Galicyi pod tym względem. Mówca

wspomina o zamierzonych zwolnieniach górników

i zapewnieniu im środków żywności, oraz o ograni

czeniu przez rząd pruski wywozu węgla. Jeszcze

raz zaznacza mówca, że Koło polskie domaga się

równomiernego traktowania Galicyi z innymi kra

jami monarchii i żądanie to postawiło jako po

stulat nowemu rządowi.

Wiceprezydent Federowicz stwierdza, że

Galicya powinna otrzymywać dziennie 300 wa

gonów węgla, a otrzymuje zaledwie 30. W naj

lepszym razie dopiero w jesieni można się spo

dziewać transportów węgla z kopalń krajowych.

Gmina uzyskała większą ilość drzewa z lasów rzą

dowych. Z powodu trudności, drzewo z lasu do

stacyj kolejowych będzie dowożone automobilami

Również w Królestwie zakontraktowano większą

ilość drzewa. W skutek równoczesnego zaopatry

wania się w drzewo armii, dostawy dla gminy

zostały wstrzymane, dopókf zapotrzebowanie woj

ska we Lwowie, Przemyślu i Krakowie nie zo

stanie pokryte. Produkcyę torfu weźmie prawdo

podobnie w swe ręce rząd.

Sprawozdanie delegata red. Konopiiiskieyo.

Wreszcie przystąpiono do porządku dziennego.

Wiceprezydent Ro!le uzasadniał następujący

wniosek sekeyi IV :

Rada miasta przyjmuje sprawozdanie dele

gata do Rady szkolnej krajowej red. Michała

Konopińskiego do wiadomości, a zarazem wy

raża podziękowanie za długoletnią, z obywatel

skiem odczuciem pełnioną pracę na stanowisku

delegata Rady m. Krakowa do Bady szkolnej

krajowej.

Delegat do Rady szkolnej krajowej red. lv o

n o p i ń s k i przedłożył następujące sprawozdanie :

Przez 2 lata funkcjonowała Rada szkolna kraj.

bez udziału członków autonomicznych, najpierw

w Nowym Sączu, potem w Białej. Dopiero 23

sierpnia reaktywowano Radę szkolną kraj. w Bia

łej i zwołano członków autonomicznych na po

siedzenia plenarne i sekcyjne. R ada szkolna kraj.

zebrała się pod nowym wiceprezydentem i nowym

namiestnikiem wśród bardzo utrudnionych warun

ków dła szkoły i oświaty w kraju. Zarówno namiest

nik l)iller, jak nowy wiceprezydent Rady szkolnej

kraj. Dr Zoll nie szczędzili słów prawdy, w któ

rej świetle ukazał się rozpaczliwy slan szkolnic

twa w kraju wogóle, a ludowego przedewszyst

kiem. Przez 2 lata tułała się dziatwa szkół ludo

wych wśród obcych. I tam na żądanie rodziców

dzięki pomocy nauczycielstwa, powstawały szkoły

i szkółki w większych miastach, w Wiedniu

Pradze szkoły średnie. To szkolnictwo polskie na

wygnaniu powinno wypełnić w rocznikach spra

wozdawczych Rady szk. kraj. osobne i wielce za

szczytne dla nas karty. Pokazało się bowiem, że

szkoła, nauka, oświata stały się postulatem przez

najszersze klasy ludności odczuwanym.

Rada szkolna kraj. po swojem reaktywowaniu

zdawać sobie musiała sprawę z rozpaczliwego po

łożenia szkoły. Wiele budynków szkół ludowych

zupełnie zniszczonych, nauczycielstwo materyai:ńe

zrujnowane nie mogło podołać nowym stosunkom

Wydział krajowy stał bezradny i apatyczny wo

bec tej sytuacyi nauczycielstwa i szkoły.

Zadania reaktywowanej Rady szkolnej krajowej

z natury rzeczy rozdzieliły się na 2 główne części

l) Poprawa materyalnego bytu nauczycielstwa

szkół ludowych i średnich wraz z fizyczną odbu

dową szkół. 2) Moralna i oświatowa odbudowa

szkolnictwa, o której wyraził się nowy wicepre

zydent Dr Zoll w swojem zagajeniu w dniu 2c

sierpnia 1616 roku, że nie powinno to być tylko

restitutio ad integrum, ale reforma i postęp. Je

dno i drugie zadanie było niezwykle przez wy

padki wojenne skomplik;owane i trudne. Szkoły

średnie w wielu miastach zbombardowane, a wszę

dzio indziej zajęte przez wojskowość. Młodzież

st,arsza ulegała oczywiście nastrojom wojennym

Na pierwsze ha,sło zgłosiło się wielu uczniów do

,egionów i do armii, d;ijąc dowody poświęcenia

bohaterstwa.

Nauczycielstwo szkół średnich, zwłaszcza ewa

iuowane, popadło lakż,-t w wielką nędzę; inne,

zwłaszcza we wschodniej części kraju, ulegało na

porowi niesłychanej drożyzny. W tej sytuacyi Ra

da szkolna kraj. w pierwszym rzędzie zajęła się

sprawami maleryalnemi nauczycielstwa. Przede

wszystkiem, dzięki energii wiceprezydenta Dra

Zolla, przystąpiono do rozpisywania konkursów

na opróżnione posady i posuwania do wyższych

klas płacy. Prezydyum Bady szkolnej kraj. przy

.szło już na pierwsze posiedzenie w dniu 23 sier

pnia z dodatkiem drożyżnianyni dla nauczycieli

ludowych za rok 1915/16. Dodatek ten nie zado

wolnił nauczycielstwa, gdyż nie uwzględnił pierw

szego roku wojny i nie sięgał w przyszłość naj

bliższą. Dlatego Rada szkolna kraj. przedstawiła

wydziałowi kraj. wniosek o 5 milionów koron

na dodatki drożyźniane na rok 1917/18. Wydział

kraj. wobec tego żądania zajął na razie niezde

ydowane stanowisko. Co będzie, nie wiadomo.

Delegat zgłosił wnioski o dalsze pertraktacye

z wydziałem kraj.

Na odbudowę gospodarstw domowych dla nau

czycieli uzyskała Rada szkolna krajowa jeden

milion koron.

Sprawozdawca zgłosił wnioski

o zwiększenie tego funduszu. ,Sprawa jest w toku.

Na restauracyę zburzonych budynków szkolnych

zażądała Rada szk. kraj. dwóch milionów koron.

Żądanie to pozostało bez odpowiedzi. Toczą się

z wydziałem kraj. rokowania o wysokość dodat

ków drożyźnianych i na mieszkanie dla ewakuo

wanych nauczycieli wogóle, a dla zajętych w szko

łach miejscowych w szczególności.

Dla przyspieszenia awansów w nauczycielstwie

ludowem utworzono, dzięki inicyatywie wicepre

zydenta Dra Zolla i jego staraniom, 1440 prowie

zorycznych posad nauczycielskich w 111. klasie

płac. Żarządzenie lo »prafeter legem«, lecz nie

»contra legem« umożliwia awans całej masie nau

czycieli, zwłaszcza służącym w wojsku i ewakuo

wanym. Większą część tych posad już nadano.

W Krakowie nadała już Rada szk. kr. część tych

posad — a Rada miejska udzieliła także w pew

nej liczbie szkół prezenty na posady nauczyciel

skie .

Celem przyspieszenia awansu w szkołach śre

dnich podjęło prezydyum Rady szk. kraj. bardzo

energiczne starania i uzyskało, że na 500 egza

minowanych suplentów pozwoliło ministerstwo

oświaty nadać 48 posad prowizorycznych.

Reorganizacja szkół miejskich w Krakowie

była przedmiotem żywej cfyskusyi na jednem z o

statnich posiedzeń Rady szk. kraj. Brak fundu

szów krajowych doprowadził do wniosku, że prze

kształcenie szkół pospolitych na wydziałowe na

t,rafiać będzie na znaczne finansowe trudności.

W szkołach średnich utrudniał stan, przez woj

nę wytworzony, systematyczne przeprowadzenie

reform. Pomimo tego Rada szk. kraj. zajmowała

się bardzo gorliwie sprawą zreformowania nauki

w szkołach średnich, kwestyą podziału ich na

gimnazja klasyczne, gimnazja realne i szkoły

realne. Sprawozdawca w dłuższym wywodzie

przedstawił panujące w Radzie szk. kraj. poglądy

na kwestyę zreformowania szkoły średniej i opi

nie z zewnątrz Rady szk. kraj. wyrażone. Obe

cnie kreowane być mają trzy nowe realne gimna

z ja w kraju (we Lwowie, Krakowie i Rzeszowie)

Rada szk. kraj. zajmowała się także sprawą le

ktury polskiej w szkołach średnich. Sprawozda

wca jest zwolennikiem takiej reformy, aby nowa

szkoła średnia odpowiadała warunkom życia na

rodu polskiego. Podczas obrad Tow. naucz, szkół

wyższycli rzucono hasło: jedna i ta sama szkoła

na wszystkich ziemiach polskich. Jest, to hasło,

z którem reforma szkolna liczyć się musi.

Sprawozdawca dziękuje Radzie miejskiej za do

tychczasowe zaufanie i mandat swój oddaje do

dyspozycyi Rady miejskiej.

Dyskusya szkolna.

R. m. Kosobucki wyraża uznanie dla do

t,ychczasowej działalności delegata. Zw raca przy

tem uwagę na szkolnictwo zawodowe i jego braki

R, ni. St. Nowak wyraża zdziwienie, że kom

plet radców - jego zdaniem — jest zbyt mały,

kiedy rozpatrywaną jest tak ważna sprawa, jak

szkolnictwo. W Galicyi mamy według danych

statystycznych 3,280.330 :Analfabetów i stoimy

jeszcze nie na tym stopniu oświaty, na jakim

znajdują się inne, słab.sze, narody. W yraża obe

cnej Radzie szkolnej uznanie za jej zrozumienie

potrzeb szkolnictwa i usiłowanie pójścia w kie

runkach wskazanych przez życie. Mówi o brakach

w szkolnictwie ludowem i potrzebie zniesienia

nauki języka niemieckiego w t,ych szkołach, gdyż

jest to nie tylko przeciwko ustawie zasadniczej,

lecz ,wbrew wskazaniom pedagogicznym. Mówca

zwraca uwagę na stan szkolnictwa w Krakowie

i wielką liczbę szkół prowizorycznych. Wreszcie

staw ia szereg wniosków.

R. m. Ade1m an mówi o szkołach handlo

wych i przemysłowych, tak potrzebnych w na

szem społeczeństwie. Jest zdania, że należy w nich

więcej kłaść nacisku na praktykę, a mniej na

teoryę.

11. m. Gramatyka podnosi, że za dużo ma

my gimnazyów, za mało szkół zawodowych

a jeszcze mniej szkół rolniczych, które, jak ży

cie stwierdza, są konieczne.

R. m . Konopiński odpowiada interpelantom

i zaznacza, że o wiele więcej dałoby się zrobić,

gdyby nie stosunki wojenne.

Następnie wniosek sekeyi szkolnej

wśród okla sków uchwalono.

Żywa działalność artyleryi w odcinku od Narajówki do Zborowa.

G. k. Biuro korespondencyjne donosi:

Wiedeń, 26 czerwca.

Urzędowo ogłaszają 25 czerwca:

Wschodni teren wojny: Na kilku miejscach żywa działalność artyleryi. W odcinku

od Narajówki do /borow a nieprzyjacielski ogień znowu wzmógł się znacznie i miejscami jest planowo

podtrzymywany.

Na północny-wschódyod Brzeźan zapalono strzałami jeden nieprzyjacielski balon na uwięzi.

Włoski i południowo-wschodni teren wojny: Bez zmiany.

Szef sztabu jeneralnego.

Ofenzywa angie!sko-francuska.

Biuro Wolffa donosi:

Berlin, 26 czórwca.

Wielka główna kwatera ogłasza urzędowo 25 czerwca:

Grupa wojsk ks. Ruprechta: W odcinku Duene i między lserą a Lys walka

ogniowa była wczoraj wzmożona i trw ała aż do nocy. Od kanału La Bassee do po-łudniowego

brzegu Scarpy działalność bojowa była również żywszą, niż dni poprzednich. Przed południem roz

biły się angielskie uderzenia na północ od potoku Souchez i na wschód od drogi Lons-Arras. Wie

czorem nieprzyjaciel powtórzył ataki po obu brzegach Souchez; także tym razem odrzucono go.

*rawie równocześnie silne angielskie wojska uderzyły’ koło Hulluch na nasze pozycyę. W nocnych

walkach wręcz i ogniem odrzucono przeciwnika. Także na kilku innych miejscach usiłowali An

glicy mniejszymi oddziałami napróżno wtłoczyć nasze pozycyę między morzem a Sommą.

Grupa wojsk niemieckiego następcy tronu: Francuzi zaatakowali dwa razy

linie koło Vauxaillon, ostatnio przez nas zajęte i posiadane. Oba ataki spezły na niczem. Fale

atakowe, podchodzące przez otwarte pole, poniosły w naszym ogniu wysokie st,raty. Oprócz tych

miejsc walki, działalność artyleryi była także żywa koło Ailles, na wschód od Craonne, na zachód

od Suippes, koło Ripont i na lewym brzegu Mozy.

Grupa wojsk ks. Albrechta: Ńie było żadnych większych działali bojowych.

Wczoraj zestrzelono przeciwnikowi 8 aparatów i 3 balony ńa uwięzi.

Wschodni teren wojny: G w ałtow ny ogień nad górną St.rypą i między Złotą Lipą

a Narajówką. Tu nasze wojska atakowe wzięły jeńców z rowów rosyjskich. W Karpatach działal

ność bojowa była na północ od Kirlibaby żywszą niż zwykle.

Front macedoński: Nad jeziorem Dojran na równinie Strumy przyszło kilkakrotnie

do starć angielskich oddziałów bojowych z posterunkami bułgarskimi.

Pierwszy jeneralny kwatermistrz : Ludendorff.

mmmmmmmmmmmmmammmmtmm mnc

Wybór delegata do Rady szkolnej kraj.

R. m. Koso b u ck i proponuje przez akiama

cyę wybrać ponownie delegatem do Rady szkolnej

krajowej r. ni. M

. Konopińskiego, Uchwalono

Po podziękowaniu r. m. Konopińskiego

za wybór, posiedzeniu zamknięto.

tTAMSU Mxnatvm*ti

Wymiana csóh internowanych w Rosyi. 0 przeniesienie stolicy 7. Londynu.

(Telefonem od korespondenta C z as u) .

Wiedeń, 26 czerwca.

Dr Tertil wniesie dzisiaj pisemne zapytanie do

prezydyum, dom agające się przyspieszenia akcyi

0 wymianę osób cywilnych internowanych w Ro

syi.

________________

0 żjwtóć l!i Miśni Pn!sti i Isf.

Lublin, 26 czerwca.

(R. kor.) Dziennik Narodowy ogłasza uchwałę

konferencyi przedstawicieli ludności, odbytych z ini

eyatywy warszawskiego X. arcybiskupa Rakow

skiego, w sprawie zaopatrzenia kraju w środki

żywności. Konferencya uchwalił a zap ro

sić Papieża, by natychmiast wyjednał

1la Polski i Litwy możliwość zaku

pna środków źywn’ości w krajach, któ

re mają ich poddostatkiem. Nadto z ini

:yatywy arcybiskupa postanowiono popierać usil

nie składki w Polsce na rzecz miast, i poprzeć

także utworzenie głównego urzędu żywnościowe

go w Warszawie (l!a obu obszarów okupacyjnych,

jako też domagać się uznania Związku polskich

miast jako zasadniczej organizacyi dla czynności

składkowej w łonie ludności miejskiej.

wra—

Sensacyjna mowa lir. ffl. Karo!yreyo.

(Telegram własny Czasu).

Budapeszt, 26 czerwca.

Hr. Michał Karolyi .wygłosił w T elegyhasa mo

wę przed swoimi wyborcami, w której oświad

czył, że poprzedni rząd zawinił wojnę

jest odpowiedzialny za wszelką krew

węgierską niepotrzeb nie przelaną.

Mowa ta oczywiście wywołała sensacyjne

żenie .

_____________________

Zmiana gabinetu.

Wiedeń, 26 czerwca.

(R. kor.) Dzisiejsza W ien er Ztg ogłasza pisma

cesarskie, dotyczące zmiany gabinetu. Pismo od

ręczne do Clam-Martinica opiewa :

Aczkolwiek w pełni uznaję powody, które

Pana skłoniły do złożenia w Moje ręce P ań

skiego pełnego odpowiedzialności urzędu, tylko

z trudem i z prawdziwym żalem zdecydowa

łem się przychylić się do Pańskiej prośby o dy

misyę.

Zwalniając P ana niniejszem w łasce z urzędu

Mego prezydenta ministrów, wdzięcznie wspo

minam pełną zaparcia się i patryotyczną ofiar

ność, z jaką Mnie i państwu wśród szczegól

nie trudnych okoliczności oddał Pan cenne u

sługi. Pańskie gorące patryotyczne uczucie i nie

mniej Pańskie bogate doświadczenia i wiedza,

skłoniły Mnie swego czasu do powołania Pana

do Rady mojej korony. Sądziłem, że najwyż

szego urzędu państwowego nie można powie

rzyć w lepsze ręce. Głęboko i szczerze muszę

żałować, że polityczne stosunki Mnie i państwu

odjęły Pańską cenną współpracę.

Bądź Pan pewny ni w dalszym ciągu Mego

nieograniczonego oceniania Go, na znak widomy

czego nadaję Panu z uwolnieniem od taksy wiel

ki krzyż Mego orderu Stefana.

W pismach odręcznych do ustępujących mini

strów wyraża im cesarz najgorętsze podziękowa

nie i pełne uznanie za ofiarną wybitną działal

no.ść i nadaje Barnreithcrowi wielki krzyż orderu

Leopolda, powołuje jenerał-pułkownika Georgego

i Forstera do Izby panów jako dożywotnich człon

ków, nadaje Hussarkowi i Trnce order Leopolda

I klasy, Spitzmiillerowi stan baronowski, powo

łuje bar. llandla do Izby panów jako członka do

żywotniego, nadaje Schenkowi i Urbanowi order

żelaznej korony I klasy. Go się tyczy Georgego,

Forstera, Hussarka, Trnki, Spitzmullera i Handla,

cesarz zastrzega sobie ich ponowne użycie w służbie.

Dalsze pisma odręczne dot.yczą składu nowego

gabinetu.

(Telegram własny Czasu).

Amsterdam, 26 czerwca.

D aily News donosi, że rząd angielski ze

względu na powtarzające się ciągle napady lotni

ków niemieckich nosi się z zamiare m

przeniesienia stolicy z Londynu do

innego miast a.

Osie wojenne koalieyi.

(Telegram własny ( ’so.s« ) .

Genewa, 26 czerwca.

Ddil Journal donosi z Petersburgu: M.msler

spraw zagranicznych Tereszezenko oznajmia, że

konferencya mocarstw koalicyjnych w sprawie

rewizyi układów dyp1omaLycznyeh,

"otyczących celów woje nnych, ma

się rozpocząć 16 lipca.

Grecja pod rządami koalicji.

Aisny, 26 czerwca.

(Aj. Havasa.) . Jonnart udał się z prezydentem

ministrów Zaimisem do zamku i miał dłuższą

roz mowę z królem. Gabinet ma ustąpić,

i Venizclusowi ina być powierzone

utworzenie nowego gabinetu.

Aresztowania w Chrys?yami.

Ghrystyania, 26 czerw ca.

(Donie.sienie norweskiego Biura telegraficznego)

r/.ed ki l k u (liliami uwięziono trz.ech c u

d?.ozieinców. Równocześnie w domu pry

wat,nyin w Gh ryst,yanii skonfiskowa

no większy zapas iio m li i materyałów

wybuchowych. Na dworcu kolejowym poli

cya skonfiskowała pewną ilość ku

!rów, które nade szły z zagranicy i za

wierały materyały wybuchowe. Śledz

two, które spowodowało już kilka aresztowań,

ńie jest jeszcze ukończone.

Jenerał Piłsudski w Lublinie.

Lublin, 26 czerwca.

(R. kor.) Dziennik Lubelski donosi, że jenerał

major Piłsudski od 21 czerwca bawi w l.ublinie.

Podana przez niektóre dzienniki wiadomość o po

dróży Piłsudskiego do Sztokholmu i Petersburga

pozbawiona jest uzasadnienia.

Odznaczenie rektora Twardowskiego.

Wiedeń, 26 cz’erwca.

(B. kor.) Wiener Zeitang donosi: Cesarz nadał

krzyż komandorski orderu Franciszka Józefa z de

koracyą wojenną rektorowi Uniwersytetu we Lwo

wie Drowi Kazimierzowi Twardowskiemu

w uznaniu szczególnie patryotycznych i pełnych

poświęcenia zasług podczas wojny.

*g i_

*t»mnw

**.

Arcybiskup warszawski X. Rakowski przybył

do Krakowa i zamieszkał w pałacu książęco-bisku

pim.

Z opery. Dzisiaj wystąpi po raz pierwszy przed

naszą public znością młoda śpiewaczka, Krakowianka,

pna Lwa Bandrowska w partyi Małgorzaty w F a uś cie

J. Gounoda. Dalszą obsadę tworzą pp. Jaworzyńsk:i,

Kalnicka, Lubieniecki, Zathay, Romanowski i lsa -

kowicz.

F a u s t powtórzony będzie we czwartek, gdyż dal

sze dyspozycje repertuarowe usuwają go prawdopo

dobnie na dłuż szy cza s z afisza.

Zapowiada na na c zwartek opera G. P uc cini’ego

Madame Butlerfty odłożona została na piątek 29

czerwca. Wystąpi w niej w partyi tytułowej, dająca

się słyszeć po dłuższej przerwie doskonała śpiew a

czka , Krakowianka, pna Aleksandra Sza!ranńska.

Wydawca i redaktor odpowiedzialny:

Rudolf Starzewshi.

CZA S" wyr .bodti dw* *»*y dzi ennie , a mi*nowt«!*- n godzinie 6 rano i o godzinie S popołudniu

Numer wieczorny 10 hal.,

ranny 10 hal.i

PRENUMERATA WYNOSIi

]na cały rok Ina kwartał \ na 1 miesiąc

W K r a k o w i e w m i e j s c a ......................................... .

40kor.90h.10kor.20h.3kor.40h.

z odnosz e niem do domu

.............................48 » - 1 2 kor.

» 4kor.

—

Pocztą w Au s t r o - W ę g r z e c h ......................................................... ,48 »

—

il2 kor. —« 4 kor.

—

Pocztą z dw uk r ot ną w y s y ł k ą ..................................................... 55 kor. 2 0 h . (13 » 80 » 14kor. 60 h.

w państwie N i e m i e c k i e m ................................................ 61 » 60 h_112 » 90» i kor. 30 h.

W innych p a ń s tw a c h ........................................................................ ]G3 » 6 0 h.|jlb » 90 » j 5 kor. 30 h.

Prenumeratę przyjmują: AdministracyaCzasuwKrakowieiurzędypocztowe. Miejscową pre

n u m e r a t ę księg. S. A. Krzyżanowskiego, handle: SŁ Karlińskiego, trafika w Sukiennicach. Biuro d zień .

Hopcasa i Salomonowej, Hnpczyc ulic a J agiell ońska, Gł. T ra fik a . Bracia Hildowie ul. Kaarmeiieka.

We Lwowie ,,Czas" jest do nabyciaw biurach dzień. S. Sokołuwtklego, A. Olszewskiego, K. Buchstaba, na stacyach

kolejowych w Tarnowie, Rzeszowie, Jaśle, Nowym Sączu na peronie w księgarni kolejowej, tudzież na innych

główniejszych stacyach u portyerów kolejowych, księgarnia Podhalańska Zakopane, księgarnia Chodakowskich

Sandomierz, GłOwna c. k. trafika Lublin, GłOwna c. k. trafika Radom, Agencya dzienników Maryi Kiebabczy Kielce,

księgarnia J. M asłowskich Miechów.

1 z 2 • Strona 1

Mirador - viewer

Czas.

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu