Dziennik

Mirador - viewer

Dziennik Literacki. 1950, nr 6 (5 II) ═ 152 [sic].

Adnotacje

Wyświetlanie 249 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

Dołączone do ,,Dziennika Polskiego°

ROKIVł Nr6(152) s5LUTEGO1950

BOLESŁAW BIERUT:

W śród różnych środków oddziaływania

na ludzi sztuka bodaj najgłąbiej i naj

wszechstronniej oddziaływuje na społeczeń

stwa, kształtuje je, urabia i wychowuje.

Dzieło sztuki działa głęboko, zarówno na

umysł, jak uczucia i wyobraźnię, może

wstrząsnąć człowiekiem, przekonać go, po

rwać. Wystarczy dla przykładu wspomnieć

jak wielką rolę w naszej historii kształto

wania ducha narodu, mobilizacji całego

społeczeństwa polskiego odegrali w okre

sie niew oli Mickiewicz, Słowacki. Trzeba,

żeby nasi twórcy współcześni pamiętali, że

ich dzieła powinny kształtować, porywać

i wychowywać naród. Trzeba, aby nasi

twórcy, nasza literatura, nasz teatr, nasza

muzyka, nasz film związane były jak naj

ściślej z e społeczeństwem, z jego bolącz

kami i dążeniami, z jego w ysiłkam i, z pracą,

ADAM MICKIEWICZ PATRONEM

WIELKIEJ RODZINY NARODÓW

Prezydent Rzeczpospolitej skończy}

mówić \ od ustawionych przy ka

m ien nej balustradzie mikr ofo nów

podsz ed ł do cokołu, gdzie brązow ą

,płytę z n apis em ,,Adamowi M ickie

w ic zo wi rodacy - 1898ł przecinał

n ap ięty sznur prz eple ciony na końc u

biało- czerw oną szarfą. Błysk noży

czek podjętych z podanej tacy — i

odcięty koniec sznura uciekł w górę

uwalniając sczepione brzegi brezen

tow ej, ciężkiej o słony posągu. Przez

tłum przebiegł lekki szmer - we

stch nie nie odprężenia: z asłona spa

dła.

Posąg rysował się na tle zimowe

go, mętnego nieba. Taki sam jak

dawn iej: niez byt piękny . lecz p at e

tycz ny, uroczysty. Tylko bardzo u

ważne oko mogło dostrzec nielicz

n e odpryski od pocisków pozostałe

na granitowym cokole oraz ledwie

dostrzegalne , jes zcz e nie sp atyno

wane ślady spawań.

Pod samy m pomnikiem, wśród za

proszony ch g oś ci skupiła się gr up

ka ludzi; to robot nicy, którzy praco

wali przy odbudowie, teraz właśnie

wsk azują sobie wykonane przez

si ebie frag me nty odlewu.

Wieńce pokryły już gęsto podnó

że pomnika, ale ciągle j eszcze na

st op nie wchodzą n owe delega cj e,

sk ład ając zwarzone mrozem k wi a -

ry. Wśród ludzi pod pomnikiem w y

odrębniło się no we koło: Prezydent

rozmawia z gość mi zagraniczn ymi,

delegatami pisarzy z siedemnastu

krajów Europy. Syczą cicho ap araty

filmo wcó w.

Jeszcze kilka minut i skwer

przed p omnikiem zaczął się opróż

niać I zacz;ął maleć przy ciężkiej

kraci e ogrodze ni a nacisk tłum u,

nad którym kołyszą się gęsto jeden

przy drugim sztandary l, tran sp a

r enty. D elegacje młodzieży,- robot

pików. wojska, które ciasno wypeł

niły placyk Krakowskiego Przedmie

ścia u w ylotu ul. Trębackiej, rozch o

dzą sję powoli. Wokół kilku mło

dych dzie wcząt, które sprzedają ład

ne znaczki pamiątkowe Roku Mic

kiewiczowskiego.; gromadzą się lu

dzie; pudełk a z metąlo wym; zn acz

kami opróżniają się szybko.

Tak się to odbyło. Je st godzina

szesnasta, 28 styc znia 1950 roku.

Przed p omnikiem i dokoła ni ego

przeciągają teraz sz eregi pr zecho

dniów , o glądają pomnik i dekora

cje placyka: na tylnym planie za

pomnikiem, piękna sylwetka Dzie

kanki, przybranej olbrzymią, udra

pow aną czer woną flagą; nap rze ciw

odbudowane jasne domy Krakow

skiego Przedmieścia i odbudowują

ce s ię domy Koziej; flagi, zieleń,

białe inicjały AM na czerw onych

tarcza ch na wsz ystkich budynkach;

oplecione flagami rusztowania pod

trzymują tablice z napisami.

Prze chod nie cz ytają napis:

MICKIEWICZ JEST I NA ZA—

WSZE BĘDZIE BLISKIM MA—

SOM LUDOWYM, PONIEWAŻ II—

MIAL ŁĄCZYĆ GORĄCY PA—

TRIOTYZM Z TROSKA O WY—

ZWOLENIE CZŁOWIEKA. II—

MIAŁ DOJRZEĆ TĘ PRAWDĘ

WIELKĄ, ŻE SZCZERA 1 PRAW—

DZIWA MIŁOŚĆ OJCZYZNY U.

JAWN!A SIE NAJPEŁNIEJ W

GŁĘBOKIM I REWOLUCYJNYM

!NTERNACJONA LIZMIE,

BOLESŁAW BIERUT

Inne napisy przypominają zdania

Mickiewicza. Wiele z tych zdań zn a

nych było jeszcze niedawno tylko

historykom i krytykom literackim...

,,Socjalizm je st to słowo. całkiem

nowe. Kto stworzył to słowo? Nią

wiadomo. Słowa najstraszliwsze są

te, których nikt nie utworzył, a któ

re każdy powtarza... Stare społe

czeństwo i wszyscy jego przedstawi

ciele choć nie pojęli znaczenia tego

słowa wyczytali w nim swój wyrok

śmierci".

,,Poczucie socjalistyczne jest wzlo

tem -ducha k u lepszemu, bytowaniu

nie indywidualnemu, a ,le wspólnemu

i solidarnemu" .

,,W szelki system at będzie tylko u,—

topi(i, dopóki będzie usiłował rozwi,ą

zać zagadnienie społeczne w drodze

pokojowej i nie urażając nikogo".

,,Gdyby robotnicy ,dali :się pozy

skać interesownym

ustępstwom...

gdyby za,dawa!niając się swym poło—

Uroczys^ości w Operze Poznańskiej

OTWARCIE ROKU

MONIUSZKOWSKIEGO

Nadanie Operze Poznańskiej — w ramach obchodu jubileuszu 30-lecia

jej dzialahiości — imienia Stanisła w a Moniuszki oraz wystawienie na jej

scenie opery wielkiego kompozytora ,,Ha,lka", rozpoczęło ogólnopolskie

uroczystości Roku Moniuszkowskiego. Uroczystości te, związane z ISO

rocznicą urodzin Moniuszki, przeniesione zostały z 101,9 r. na rok bieżąr

cy. N owa inscenizacja ,,Halki" — dzieło Leona Schillera, wydobywająca

z popularnej tej opery głębokie zagadnienia społeczne, stanowi ważne

wydarzenie w naszym życiu artystycznym.

marzeniami, aby wskazywały mu drogę,

mobilizowały do twórczej pracy, aby w y

dobywały z ludzi najszlachetniejsze pier

wiastki, stawały się bodźcem postępu i do

skonalenia społecznego.

Te wielkie zadania sztuka będzie speł

niać mogła tylko wtedy, jeśli czerpać bę

dzie swoje soki, swoją treść z tych samych

źródeł, z których czerpie treść swego życia,

z pracy i walki o nową Polskę — całe nasze

społeczeństwo, cały nasz naród.

P olska klasa robotnicza dowiodła, że

będąc gospodarzem swego kraju po

trafi wydobyć z siebie siły twórcze, zdolne

stworzyć nowe i lepsze warunki życia dla

mas pracujących i podnieść na wy żs zy po

ziom ich dobrobyt i kulturę.

WPaństwowej Operze im. Stani

sława Moniuszki w Poznaniu

odbyła się w dniu 22 stycznia br. u -

r oc zy sta premiera ,,Ha!ki11 w ins ce

nizacji Leona S chill era pod m uzycz

nym kierownictwem

Waleriana

Bierdiajewa w reżyserii Jer ze go Mc.

runoW!cza, Przedstawienie to było

niewątpliwie wielkim wydarzeniem

dziejach Opery Pozn ańskiej.

Dzięki inscenizacji Ł. Schillera i

insceni zatorów usunięta z opery. Z

utw oru pozostała w ówcza s n arodo

w a sielanka, w której lud beztr osko

się zabawia, a klasa panująca przed

staw io na jest w s ielankow ych kolo

rach. .,Halka11 Moniuszki w in sc eni

zacji Schillera w roku 1950 - t o

tragedia ludu. jej bohaterem je?t

pańszczyźniane chłopstwo, u gin ające

się pod ciężarem społecznego uci

sku. Jej ideą jest antagonizm klaso—

Scena z aktu I poznańskiej inscenizacji ,,Halki"

reżyserii J. Merunowicza w pełni u

wydatni ona została społeczn a idea

,,Halki11 i dobitnie podk reślony dra

ma tyc zny konflikt między dworem

a pańsz cz yźnianym

chłopstwem.

,,Halka11 w inscenizacji Schillera to

n ie beztroska siela nka, nie romans,

r ozgryw ający się między biedną

chłopką a panem — lec z d zieje

w y między pańszczyźniany m chł o

pem a panem, między czło wiekiem

uciemięż.onym a jego ciemiężycieie m.

,,Halka11 Moniuszki, ta opera o

krz ywdzi e chłopskiej, j est 1 czoło

w ym dziełem twórcy, który n a

tch nienie czerpał nie tylko z p ogłę

bia muzyki ludo wej, ale miaj reali

stycz ne wid ze nie społecznego d rą -

Seena x aktu 11 poznańskiej inscenizacji ,,Halki"

krzywdy społecznej, dzieje chłop

skiego cierpienia, w którym już go

reją pierwsze iskry groźnego buntu.

Dwa przedstawienla, ,.Halki". je

d n o ’z roku 1919, drugie z roku 1950

symbolizują wielką przemianę, jaka

mat u, r ozgrywającego się na gru

zach szlachecki ej Polski".

Premiera ,,Halki11 w Państw ow ej

Operze im. Stanisła wa Moniuszki w

Poznaniu, to d uży sukces Leona

Schillera, który swą świetną insće—

Scena z aktu I II poznańskiej inscenizacji ,,Halki"

Pot. Foto.Kamora

dokonała się w polskim tyciu kultu,

ral nym. M inister Dybowski w sWoim

prz emó wie niu, wygłoszo ny m pod

czas jubileu szu Opery, porównując

te dw a przedstawieni a, powiedział

m. in.: ,,W roku 1919 wid zieliśmy na

tej sce nie ,,Halkę" w tradycyjnej in

scenizac ji, w której za tusz owany z o

s tał

sp oł eczn y charakter opery.

Krzy wda ludu, ta idea przewodnia

,,Halki1.1, , zos tał a - przez ówczes-nych

nizacją w sk azał drogę, prowadzącą

do opery re alistycznej, umieszczonej

w konkretnej rzeczywistości histo

ryc znej i terenowej, r zeczy wistości

wyzbytej mdłej sielankowośd, a

przepojonej duchem postępu.

W ten sposób, dzięki inscenizac ji

Schillera ,,Halka" Moniuszki obja

wia nam swe wartości rewolucyjne

i prz emawia do mas ludow ych,

wzr usz a j e j, oświeca,

1 z 6 • Strona 1

Mirador - viewer

Dziennik Literacki. 1950, nr 6 (5 II) ═ 152 [sic].

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Завантажити файл

Завантажити файл

Видалення коментаря

Розширений пошук

Повідомити про помилку