Gazeta

Mirador - viewer

Gazeta Biała Gwiazda.

Adnotacje

Wyświetlanie 279 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

wSTAIUBiulwSCa

CZWARTEK

W BIAŁA GWIAZDA ~

Tomasz Kulawik: - Dla mnie jako trenera to jest satysfakcja, że mamy punkt przewagi nad Legią

i że pozycja wyjściowa Wisły przed wiosną jest dobra

NA RAZIE CHCE ODPOCZAC

iał być trenerem na

jedną, dwie kolejki.

Życie tak jednak po

kierowało losemTomasza Ku

lawika, źe prowadził zespół

dzie jesiennej Wisła zaj

muje w lidze pierwsze

miejsce, co w większości

klubów w Polsce pewnie

byłoby wielkim sukce

szym miejscu - mówi To

masz Kulawik.

- Nie da się ukryć, że ze

spół był totalnie rozbity psy

chicznie po porażce z Pana

do końca sezonu. I chociażby

ły w tym okresie jego pracy

momenty, o których pewnie

chętnie by zapomniał, to dzi

sem. W Krakowiejednak

pamięta się również

o słabszych momentach.

siaj ze spokojem może kaźde—

Jak zatem radził Pan so

thinaikosem. Trudno było po

zbierać drużynę, a jednak ta

sztuka nam się udała.

mu spojrzeć w oczy.

Prowadzona przez niego

Wisła utrzymała fotel lidera,

bie z tą ogromną presją?

Poprawiliśmy kilka ele

- Tym bardziej jestem za

dowolony, że skoń

czyliśmy jesień na

męntów, jak choćby grę

w obronie. Pojawiały się gło

sy, że źle gramy w defensy

wie, tymczasem w siedmiu

a kibice „Białej Gwiazdy” bę

FOT JACEK KOZIOŁ

ią zapewne wspominać cie

płownię”, już nie tylko ze

względu na to co zrobił dla

Wislyjako piłkarz, ale rów

nież za efektowne zwycię

stwo w derbach z Cracovią.

M Był Pan przy drużynie

od początku sezonu.

Najpierwjako asystent

trenera Jerzego Enge

la, później już jako

pierwszy szkole

niowiec. Po

run

pierw- ostatnich meczach ligowych

straciliśmy tylkojedną bram

kę.

Na początku sezonu tracili

śmy sporo goli po stałych

fragmentach gry. Później ten

element udało nam się bar

dzo poprawić, a zmiana za

szła taka, że to my zaczęliśmy

zdobywać gole po stałych

fragmentach.

M Tojest ten element, który

udało się wam mocno po

prawić, ale jest i druga

strona medalu. Wisła

przestała strzelać bram

kibiców najbardziej

przesi

IL. ki, co 1

boli.

||Ł - Nie ma co się tłuma—

Bczyć, ale w przednich

Bk formacjach zaszły

znaczące zmiany.

Hk Takich piłkarzyjak

Maciek Żurawski

czy Tomek Fran

kowski nie da się

z dnia na dzień

zastąpić.

Przecież tylko

ci dwaj zawodnicy

strzdlalidla nas kil

kadziesiąt bramek

w sezonie. Jeszcze

na początku sezo

nu praktycznie ca

ła gra w ataku ukła

dana była pod

.Franka”.

Gdy odszedł,

wszystko trzeba było

budować niemal od no

wa. Tymczasem dopiero

dochodził po kontuzji do for

my Marcin Kuźba. Skutecz

ność zatracił również Paweł

Brożek.

ka Co dzieje się z Brożkiem?

Na początku sezonu wy

dawało się, że będziejuż

teraz w stanie zastąpić

skutecznie Żurawskiego,

ale jak przestał w pew

nym momencie strzelać

bramki, to do siatki nie

trafił już do końca sezo

nu.

- Pawłowi brakujejednej,

dwóch bramek. Jeśli przeko

na się, że może wygrywać po

jedynki sam na sam z bram

karzami, to uwierzy w siebie.

Trochę brakowało mu też

szczęścia.

Wystarczy przywołać

ostatni mecz. Już wygrał poje

dynek sam na sam z bramka

rzem Bełchatowa, a tu znalazł

się obrońca, który wybił mu

piłkę z linii. Jak Paweł strzeli

tą swoją bramkę, to później

będzie dobrze.

mA stać Pana zdaniem

Pawła na to, żeby w przy

szłości być takim piłka

rzem jak choćby Maciej

Żurawski?

- Jest jedna ważna rzecz

w przypadku Pawła. On nie'

może uwierzyć, że już jest

wielkim zawodnikiem. Paweł

musi jeszcze ciężko praco

wać, ciągle podnosić swoje

umiejętności. Stać go na wiele

i ja życzę mu, żeby kiedyś

osiągnął najwyższy poziom,

ale takjak powiedziałem, wa

runkiemjest ciężka praca.

M Podniósł Pan swoje kwa

lifikacje psychologa

w przez ostatnie miesią

ce? Było w tym czasie tro

chę trudnych momen

tów, gdy musiał Pan mo

bilizować zespół po słab

szych występach.

- To jest pytanie bardziej

do zawodników niż do mnie.

Oni mogą odpowiedzieć na

ile sztuka mobilizacji mi się

udała.

Ja zawsze robiłem wszyst

ko co w mojej mocy, żeby dru

żyna wychodziła na boisko

w pełni skoncentrowana i że

by piłkarze dawali z siebie

wszystko.

M Czy po ostatnim gwizdku

w Bełchatowie, gdy ja

snym stało się, że Wisła

nadal będzie liderem, po

czuł Pan, że wykonał za

danie?

- Zdecydowanie tak. Może

w klubie nie było wielkich na

cisków, ale na pewno były su

gestie, żebypostarać się utrzy

mać to pierwsze miejsce. Dla

mnie jako trenera to jest sa

tysfakcja, że mamy punkt

przewagi nad Legią i że pozy

cja wyjściowa Wisły przed

wiosną jest dobra.

M Kto najbardziej z zawod

ników Pana rozczarował

swoją postawą, a kto mile

zaskoczył?

- To trudne pytanie, bo

w każdym meczu ktoś inny

się wybijał. Np. w meczu

z Cracovią defensywa nie

dość, że świetnie broniła, to

jeszcze strzelałabramki. Akil

ka dni wcześniej w Gdyni ta

sama formacja zawaliła gola

w dziecinny sposób.

Dlatego każdy mecz trzeba

rozpatrywać inaczej. W każ

dym meczu były osoby, które

coś do grywnosiły. Jeśli miał

bym już kogoś wyróżnić, to

Radka Majdana. On nam

w końcówce wybronił parę

spotkań, poczuł się pewniej

i spisywał się bardzo dobrze.

Również Tomek Kłos najczę

ściej grał bardzo dobrze, choć

na Arce miał swój udział przy

golu. Myślałem natomiast, że

trochę więcej wniesie do ze

społu Marek Zieńczuk. Duży

plus to była postawa Radka

Sobolewskiego. Dal nam

choćby dwie bardzo ważne

bramki, w meczach z Górni

kami z Zabrza i Łęcznej.

M Mówimy o zawodnikach,

a które momenty z tych

kilku miesięcy Tomasz

Kulawik zapamięta na

długo, a o których chciał

by zapomnieć?

- Ten najważniejszy mo

ment, to było zdecydowanie

spotkanie z Cracovią. To będę

pamiętał do końca życia, bo

wygraliśmy wysoko, a mogli

śmyjeszcze wyżej.

Zapomnieć chciałbym na

tomiast o tym nieszczęsnym

meczu na Arce, gdzie mieli

śmy kilka sytuacji, których

nie wykorzystaliśmy, a póź

niej straciliśmy głupią bram

kę. Niemile wspominał będę

również Puchar Polski, bo po

winniśmy awansować.

M Czy przez te kilka tygo

dni nabrał Pan apetytu

na dłuższą pracę w eks

traklasie?

- Dla mnie to była możli

wość sprawdzenia samego

siebie. Ja sam nie mogę oce

niać tej pracy. Od tego są inni.

A czy chciałbym dalej praco

wać w ekstraklasie? Na razie

to chcę przede wszystkim od

począć...

ROZMAWIAŁ BARTOSZ KARCZ

ENGEL TEŻ MA SWÓJ WKŁAD

Chociaż dzisiaj na temat krótkiego okresu pracyw Wiśletrenera

Jerzego Engela panują różne opinie, to nie można nie wspomnieć

o wkładzie tego szkoleniowca wwyniki „Białej Gwiazdy"jesienią.

0 ile start na międzynarodowej arenie skończył siętotalną klapą,

otyle pierwsze miejsce mistrzów Polski w lidze, tow znacznym

stopniu zasługa Engela.

Wystarczy rzut oka na statystyki. Jerzy Engel prowadziłWisłę

w dziesięciu spotkaniach ligowych. Wygrałz tego sześć meczów,

trzyzremisował ijedno przegrał. Wtym czasie „Biała Gwiazda"

strzeliła 22 bramki, tracąc 11.

Pamiętając o efektownych zwycięstwach w Dyskoboliąw Grodzi

sku czyz Lechem w Krakowie, niewolno jednocześnie zapominać,

że podwodza Engela drużyna powoli „zjeżdżała"z formąw dół.

I to byłgłówny powód jego zwolenienia, a nietylko jedna prze

grana w Lubinie czy remisz Koronąw Krakowie.

Następca Engela, Tomasz Kulawik prowadziłWisłę w siedmiu me

czach. Trzywygrał, trzyzremisował ijedno przegrał. Wisła pod

wodzą Kulawika znacznie poprawiła grę w obronie. Straciła

wtym czasie tylkojedną bramkęw lidze. 0wiele gorzej było na

tomiastze skutecznościąpod bramką przeciwników. Ledwie pięć

strzelonych goli nie wystawia najlepszego świadectwa krakow

skim napastnikom. (bk)

REKLAMA

1 z 4 • Strona 1

Mirador - viewer

Gazeta Biała Gwiazda.

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Pobieranie pliku

Pobieranie pliku

Usuwanie komentarza

Wyszukiwanie zaawansowane

Zgłaszanie błędu