Gazeta

Mirador - viewer

Gazeta Południowa :

Adnotacje

Wyświetlanie 614 adnotacji

Dodawanie notatek tylko dla użytkowników zalogowanych

Opcje

EDWARD GIEREK wśród żołnierzy Śląskiego Okręgu

Wojskowego • Odprawa wart przed Grobem Nieznanego

Żołnierza w Warszawie • Uroczystości w Krakowie

i Tarnowie

12 biu. w całym kraju uroczyście obchodzono 36. rocznicą

powstania Ludowego Wojska Polskiego.W Warszawie, na placu Zwycięstwa, wokół Grobu Niezna

nego Żołnierza — miejsca wiecznej pamięci o wszystkich,

którzy w walce o niepodległość i wyzwolenie społeczne zło

żyli największą ofiarę — zgromadziły się rzesze mieszkańców

stolicy. , • , .O godzinie 12 znad Wisły ft.biega łoskot 24 salw artyle

ryjskich oddanych zgodnie z rozkazem ministra obrony na

rodowei. Brzmią dźwięki Mazurka Dąbrowskiego Rozpoczy

na się uroczystość odprawy wart przed Grobem Nieznanego

Żołnierza.

WARSZAWA (PAP). 36 lat

temu — 12 października 1943 r.

1 Dywizja Piechoty im. T Koś

ciuszki stoczyła pod Lenino, u

boku żołnierzy Armii Radziec

kiej pierwszy zwycięski bój z

hitlerowskim najeźdźcą.

W piątek 12 bm. w rocznicę

tej historycznej bitwy — P se

kretarz KC PZPR Edward Gie

rek złożył wizytę żołnierzom

Śląskiego Okręgu Wojskowego.

Po serdecznym, gorącym po

witaniu przez kadrę i żołnierzy

przodującej jednostki czołgów,

1 sekretarz KC PZPR, któremu

towarzyszył członek Biura Poli

tycznego KC PZPR, minister o

brony narodowej gen. armii

Wojciech Jaruzelski, zapoznał

się m. in. z efektami gospoda

rowania oraz procesem szkolenia

ogólnowojskowego i specjalisty

cznego.

Jednostka, która dostąpiła za

szczytu odwiedzin i sekretarza

KC PZPR kontynuuje tradycje

sławme czynami bojowymi i

bohaterstwem żołnierzy, którzy

rozpoczynali swój szlak bojo

wy pod Lenino. Dziedzictwo

tych pięknych tradycji jest

wielkim zobowiązaniem dla

pancerniaków do osiągania jak

najlepszych wyników w szkole

niu i służbie, w utrzymywaniu

wysokiego poziomu gotowości

bojowej.

Po zwiedzeniu rejonu zakwa

terowania oraz zaplecza tecnni

cznego i gospodarczego jednost

ki I sekretarz KC PZPR Ed

ward Gierek udał się do Sali

Tradycji.

Grupa wyróżniających się żoł

nierzy otrzymała z rąk Edwarda

Gierka legitymacje członkó^ i

kandydatów PZPR.

Edward Gierek obserwował

następnie fragment ćwiczeń na

jednym z poligonów, podczas

których — w końcowej fazie —

żołnierze WP i pododdziałów

Północnej Grupy Wojsk Armii

Radzieckiej w mistrzowskim

stylu i tempie zbudowali most,

który połączył dwa brzegi prze

szkody wodnej.

(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)

(Kontrasty współczesnego świata — pasterze ze swym stadem na przedmieściu stolicy Wybrzeża

iKości Słoniowej, Abidżanu. CAC — Keystone

Z kampanii sprawoztlawczo-wyborczej wPZPR

„Armatura": klimat wśród załogi decyduje

o produkcji • „Vistula“: kierunek na jakość • „Polmozbyt":

miejsce młodych w usługach

(Inf. wł.) Łatwiej osiągać do

bre wyniki produkcyjne w

sprzyjających warunkach zao

patrzeniowych, energetycznych i

kadrowych, niż w sytuacji —

jaka występuje obecnie — peł

nej zakłóceń i dysharmonii —

powodujących różne zacięcia na

linii zakład-kooperanci, dostaw

ay surowców i energii elektry

cznej. Załoga Krakowskich Za

kładów Armatur, mimo iż zosta

ła również dotknięta wspomnia

nymi trudnościami, wykonuje

choć nie bez kłopotów — po

myślnie swoje zadania. Zreali

zowała je z nadwyżką nie tylko

w latach 1977 i 1978, ale także

za pierwsze półrocze 1979. Ala to

tym większe znaczenie, jeśli się

zważy, iż KZA dostarczają 80 pro

cent wytwarzanej w kraju ar

matury domowej, w tym głów

nie baterii łazienkowych. Są

też jednym z większych dostaw

ców grzejników centralnego o

grzewania.

Kiedy na wczorajszej konfe

rencji sprawozdawczo-wyborczej

zakładowej organizacji partyj

nej dokonywano oceny działal

ności przedsiębiorstwa za lata

1977—1979, stwierdzono iż po

myślne wyniki w niemałej mie

rze zależą od dobrego klimatu,

panującego wśród załogi. Odbi

ciem tego jest poczucie dyscypli

ny, rzetelnej, sumiennej pracy

wśród przeważającej większości

załogi. W tworzeniu zaś owego

klimatu, integrowaniu załogi

niemałą rolę spełnia zakładowa

organizacja partyjna. O jej au

torytecie w „Armaturze” świad

czy to, że w minionej kadencji

powiększyła się ońa o 166 kan

dydatów, wśród których ogro

mną przewagę stanowią robotni

cy. Problemem nurtującym za

łogę jak wykazała dyskusja są

trudne warunki pracy w kilku

wydziałach, szczególnie w odle

wni grawitacyjnej. Zasadnicza

ich poprawa nastąpi jednak z

chwilą oddania do użytku no

wo budowanej hali odlewni.

I sekretarzem KZ PZPR wy

brany został ponownie Stanisław

Spólnik. W zebraniu uczestni

czyli: sekretarz KK PZPR Jan

Gluza (zarazem członek organi

zacji partyjnej KZA) i I sekre

tarz KD PZPR Podgórze Zdzi

sław Pospicszyński. (ts)

(Inf. wł.) Ostatnie dwa lata w

Zakładach Przemysłu Odzieżo—

Wręczenie nagród prezesa Rady

twórczość artystyczną

01781175

WARSZAWA (PAP). Członek

Biura Politycznego KC PZPR,

premier Piotr Jaroszewicz spot

kał się 12 bm w Warszawie z

laureatami nagród prezesa Ra

dy Ministrów za twórczość ar

tystyczną przyznanych z okazji

35-lecia PRL.

Nagrody otrzymali:

I stopnia w zakresie literatu

ry: Jerzy Broszkiewicz, Leopold

Buczkowski, Janina Dziarnow

ska, Leon Gomolicki, Juliusz

Wiktor Gomulicki, Aleksander

Krawczuk, Władysław Mache

jck, Igor Newerly, Teodor Par

nicki, Ryszard Wojna i Henryk

Worcell, II stopnia — Czesław

Chruszczęwski, Jerzy Grzytnko

wski, Wiesław Myśliwski i Wła

dysław Lech Terlecki.

I stopnia w zakresie publicy

styki kulturalnej: Marcin Czer

wiński a II stopnia — Michał

Misiorny.

I stopnia w zakresie teatru:

Teresa Budzisz-Krzyżanowska,

Jan Dorman, Stanisław Hebano

wski, Zygmunt Hiibner, Krzysz

tof Jasiński, Roman Kłosowski,

Igor Przegrodzki, Zbigniew Ra

szewski i Józef Szajna, a II stop

nia — Piotr Fronczewski, Jerzy

Kowarski, Alojzy Nowak, Józef

Szczublewski l Roman Wilhelmi.

I stopnia w zakresie plastyki:

Bronisław Chromy, Stefan Gie

rowski, Antoni Rząsa, Karol

Śliwka, Waldemar Świerży i

Henryk Tomaszewski, a II stop

nia — Jerzy Duda-Gracz, Wła

dysław Gościmski, Adam Myjak

i Wanda Barbara Telakowska.

I stopnia w zakresie filmu:

Tadeusz Makarczyński, Andrzej

Mularczyk, Stanisław Różewicz

i nagroda zespołowa: Ewa Pe

telska i Czesław Petelski, a II

stopnia — Tadeusz Chmielewski,

Edward Kłosiński, Anna Seniuk

i Antoni Staśkiewicz.

I stopnia w zakresie fotogra

fiki artystycznej: Zbigniew Dłu

bak.

(DOKOŃCZENIE NA STR, 2)

ZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!

gazeta

Pofudniowa

DZIENNIK POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ

KRAKÓW ■ NOWY SĄCZ ■ TARNÓW

13, 14. X. 1979 R. 4 NR 231 (9750) ROK XXXI ♦ CENA 1 ZŁ ♦ WYD. A,

Spotkanie w Warszawie

Współpraca

gospodarcza

Polski z Zachodem

WARSZAWA (PAP). W War

szawie zakończyło się 12 bm.

spotkanie-dialog sfer gospodar

czych Polski i rozwiniętych

krajów zachodnich nt. możliwo

ści i perspektyw rozszerzenia i

intensyfikacji wzajemnych sto

sunków gospodarczych. W spot

kaniu tym, zorganizowanym z

inicjatywy Polskiej Izby Han

dlu Zagranicznego i Międzyna

rodowej Izby Handlowej w Pa

ryżu, uczestniczyło kilkudzie

sięciu przemysłowców z 12 kra

jów Europy Zachodniej,, Ame

ryki Północnej i Japonii, a ze

strony polskiej — liczna grupa

reprezentantów resortów i

zjednoczeń gospodarczych, Ban

ku Handlowego i przedsię

biorstw handlu zagranicznego.

Dyskusja koncentrowała się

głównie wokół problemów wza

jemnego handlu i kooperacji

przemysłowej, współpracy Pol

ski i Zachodu z krajami rozwi

jającymi się, a także finanso

wania wymiany dóbr inwesty

cyjnych. Podkreślono potrzebę

stopniowego usuwania istnieją

cych przeszkód i utrudnień we

wzajemnym handlu.

(DOKONCZENIE NA STR. 2)

Seedwztty dar

dla. łlcaUawa

(Inf. wł.) Krakowianin Stani

sław Mirek, niegdyś ogrodnik,

od czasu przejścia ną emerytu

rę zajął się rzeźbieniem. Osta

tnie miesiące zajęła mu praca

nad rzeźbieniem i malowaniem

kopii ołtarza Wita Stwosza

Przeznaczył je na rzecz odno

wy zabytków Krakowa, Wczoraj

właśnie, w Domu Spokojnej Sta

rości, którego pensjonariuszem

jest pan Mirek, odbyła się uro

czystość przekazania dwóch jego

dzieł przewodniczącemu Komi

sji Inicjatyw Społecznych Spo—

pewnym przerażeniem

patrzę jak wyrasta ar

mia nowych mieszczu

chów, która panoszy się i

rozpycha łokciami. Z nie

chciałbym aby ktokolwiek

pomyślał w tym momencie

źle o cennej tradycji polskie

go mieszczaństwa. Ci, o któ

rych piszę nie mieszczą się

io tradycyjnych podziałach

na warstwy i klasy. Myślę

bowiem o dobrze zakamu

flowanej grupie nowobogac

kich. Nie tych od tzw. „pry

watnej inicjatywy" — ci bo

wiem. jeśli się bogacą to

własną pracą, albo ryzyku

jąc jeśli rzecz cała nie jest w

zgodzie z prawem. Współcze

sne mieszczuchy pełną gębą

bogacą się dzięki zręcznemu

obracaniu słowem o społecz

nym interesie i na nim wła

śnie zbijają strój całkiem

prywatny „socjalistyczny’

biznes.Gdy stawiam kropkę po

tym wstępie skóra na mnie

cierpnie. Wyobrażam sobie

jak niektórzy zaczną czytać

ten tekst. A więc — Gu

mowski zaczyna po raz któ

ryś z rzędu, zgrany już wą

tek równania w dół, rzuca

prymitywne hasełka egalita

ryzmu. Wiadomo jak to się

kończy... Prymitywna dema

gogia — ochłap dla niezado

wolonych — szczególnie dla

tych, którym się nie udało

jeszcze do pewnych przywi

lejów dopchać. Stop. Bzdura.

W PÓŁ SŁOWA...

łecznego Komitetu Odnowy Za- |bytków Krakowa Apolinaremu B

Kozubowi. Autorowi prac wrę- I

czono list z podziękowaniami B

podpisany przez zastępcę człon- g

ka Biura Politycznego KC, 1 se- i

kretarza KK PZPR Kazimierza

Barcikowskiego. Ołtarze przeka

zano „Desie’, która zamierza

wystawić je na organizowanych,

za granicą wystawach i tam

sprzedać przekazując uzyskane

pieniądze na społeczny fundusz

odnowy. (e)

F»t. W. Klag ■

służbie społecznej szczególnie

rażą dzisiaj.

To jasne, że nie jest to

żadna reguła powszechna, a

raczej odstępstwo od szla

chetnych zasad ideowych.

Ale te wyjątki mają tenden—

Maciej Szumowski

„Samowystarczalni44

trach przed możliwością

ustawienia się pod ścia

ną. strach przed takimi

zarzutami powoduje, że nikt

jakoś nie chce widzieć tego

co rzuca się w oczy. Nie o ta

ką demagogię tu chodzi, ani

nie o taki egalitaryzm. Spra

wa ma nowy wymiar. Za

chłanność na wszelkie dobra

konsumpcyjne przekracza w

niektórych środowiskach gra

nice przyzwoitości. Cwaniacy

nie są wymysłem naszych

czasów. Ale cwaniacy zbija

jący małe interesy na tzw.

cję do tego, by stać się no

wą zasadą. I to taką, która z

ideowością nie ma nic wspól

nego. Nie' bagatelizowałbym

tych odstępstw. Bo natural

nym prawem psychiki zbio

rowej stają się one głośniej

sze od zasad moralnych, sto

sowanych przez uczciwych

ludzi na kierowniczych sta

nowiskach. O tych jakoś

mniej słychać. Wszak uczci

wość ludzie jeszcze uznają za

stan naturalny. To optymis

tyczne.

Jest rzeczą oczywistą, że ta

W Dniu Nauczyciela

Mekowanie i wm uznania

' •/

Spotkanie w Urzędzie m. Krakowa

W całym kraju — w szkołach i uczelniach oraz

w innych placówkach odbywają się w przede

dniu tradycyjnego Dnia Nauczyciela liczne spot

kania. święto to jest okazją do przypomnienia

dorobku pedagogów w unowocześnianiu procesu

dydaktyczno-wychowawczego. Dzięki rozbudo

(Inf. wł.) Wczoraj, z okazji

Dnia Nauczyciela przedstawi

ciele 12-tysięcznej rzeszy peda

gogów z województwa miejskie

go krakowskiego spotkali się w

Urzędzie Miasta Krakowa z

władzami województwa. W obe

cności zastępcy członka Biura Po

litycznego KC, I sekretarza KK

PZPR Kazimierza Barcikowskie

go serdeczne życzenia nauczycie

lom złożył prezydent m. Krako

wa Edward Barszcz podkreślając

przy tym rolę nauczycieli w

wie szkolnictwa i jego bazy oraz stałemu pod

wyższaniu kwalifikacji zawodowych tworzone są

warunki do wprowadzania w życie reformy

oświatowej. Jak zwykle w swoje doroczne świę

to, nauczyciele otrzymują wiele dowodów uzna

nia i wdzięczności za swą pracę.

wychowaniu i kształceniu mło

dego pokolenia.

Zasłużonym nauczycielom

wręczono wysokie odznaczenia

państwowe, związkowe i regio

nalne. Tytuł honorowy „Zasłu

żony Nauczyciel PRL” otrzymał

prof. dr hab. Bolesław Waligóra,

Krzyże Kawalerskie Orderu Od

rodzenia Polski: Anna Baraw

ska, Jan Król, Franciszek Rola.

Przyznano ponadto 2 Złote, 4

Srebrne, 2 Brązowe Krzyże Za

sługi, 5 Medali Komisji Eduka

cji Narodowej i in. W trakcie

spotkania 35 młodych nauczycie

li w imieniu 400 swoich kolegów

dopiero w tym roku szkolnym

rozpoczynających pracę złożyło

uroczyste ślubowanie.

W uroczystości wzięli udział

m. in. sekretarz KK PZPR Ste

fan Markiewicz, prezes KK ZSL

Władysław Cabaj, wiceprzewod

niczący KK SD Kazimierz Fu

chsa, przewodniczący KK FJN

Marian Konieczny, wiceprezes

ZG ZNP Czesław Banach. (le)

Trwają „Dni Wielkiego Tyrnowa"

Delegacja bułgarska opuściła Kraków

(Inf. wł.) „Dni Wielkiego Tyr

nowa” w Krakowie minęły już

półmetek. Czynne są wystawy,

zespoły artystyczne występują

w zakładach pracy i domach

kultury, zaś restauracja „Ha

wełka” zaprasza na dania kuch

ni bułgarskiej.

Piątek był ostatnim dniem

pobytu w Krakowie oficjalnej

delegacji okręgu wielkotyrnow

skiego z I sekretarzem OK BPK

Nikołą Wasilewem. W godzinach

przedpołudniowych bułgarscy

goście złożyli wizytę w Uniwer

sytecie Jagiellońskim. W trak

cie spotkania z władzami uczel

ni rektor UJ prof. Mieczysław

Hess zapoznał ich z aktualnymi

problemami Uniwersytetu. Na

stępnie zwiedzili Collegium Ma

ius. Delegacji towarzyszył kie

rownik Wydziału Nauki i O

światy KK PZPR Piotr Cebul

ski.

W godzinach popołudniowych

goście odlecieli do Bułgarii. Na

lotnisku w Balicach delegację

żegnali: zastępca członka Biura

Politycznego KC, I sekretarz

KK PZPR Kazimierz Barcikow

ski, prezydent m. Krakowa

Edward Barszcz, rektor UJ prof.

Mieczysław Hess i kierownik

Wydziału Pracy Ideowo-Wycho

wawczej KK PZPR Jan Bronick.

Wczoraj na Uniwersytecie Ja

giellońskim toczyły się obrady

polsko-bułgarskiej ! sesji nauko

wej poświęconej związkom lite

ratur obu narodów. Dziś zakoń

czenie sesji, (t)

Delegacja FPK

zakończyła

wizytę w Polsce

WARSZAWA (PAP). Na za

proszenie KC PZPR w dniach

8—12 bm. przebywała w Polsce

delegacja Komitetu Centralnego

Francuskiej Partii Komunistycz

nej. Delegacji przewodniczył

członek Biura Politycznego, se

kretarz KC FPK Paul Laurent.

Delegacja FPK przeprowadziła

rozmowy w Komitecie Central

nym PZPR, którym ze strony

polskiej przewodniczył członek

Biura Politycznego, sekretarz

KC PZPR Edward Babiuch,

W toku rozmów dokonano wy

miany informacji i opinii na te

mat sytuacji w obu krajach,

działalności obu partii, węzło

wych problemó— międzynarodo

wych,

Zamknięcie pierwszego etapu

procesu ratyfikacji SALT II

WASZYNGTON (PAP). Bieżący tydzień zamknął pierwszy

etap procesu ratyfikacyjnego SALT Dt w Kongresie Stanów

Zjednoczonych. Oznacza to, że Komisja Zagraniczna Senatu

USA zakończyła przesłuchania, w czasie których eksperci,

działacze polityczni i przedstawiciele różnych grup społecz

nych wypowiadali swoje opinie na temat radziecko-amery

kańskiego porozumienia o ograniczeniu zbrojeń strategicz

nych.

Począwszy od poniedziałku, komisja przez cały tydzień bę

dzie pracować nad dokumentem rekomendacyjnym, który

wraz z tekstem SALT II przedłożony zostanie Senatowi w

pełnym składzie. Oczekuje się, że dokument ten, z pewnymi

zastrzeżeniami, zalecać będzie ratyfikację bez zmian i po

prawek w tekście porozumienia podpisanego w Wiedniu przez

przywódców obu krajów.

W piątek w Białym Domu prezydent Carter spotkał się •

kilkoma przywódcami Kongresu, którzy poinformowali go o

przewidywanym dalszym przebiegu procesu ratyfikacji. O

ezekuje się, że debata ratyfikacyjna rozpocznie się na po

czątku listopada i zgodnie z postulatem obu partii, nie będzie

ograniczona w czasie.

Przesłuchaniom towarzyszyła gwałtowna kampania prze*

eiwników SALT, którzy z wyraźną premedytacją sprowoko

wali też „pseudokryzys kubański” obliczony jednoznacznie na

storpedowanie porozumienia. Manewr ten jednak spotkał się

» niechętnym przyjęciem amerykańskiej opinii publicznej

oraz prasy 1 najwyraźniej nie osiągnął celu.

Czy dojdzie do kolejnej

podwyżki cen ropy?

PARYŻ (PAP). Po decyzji Kuwejtu i Meksyku w sprawia

podniesienia cen ropy naftowej w Paryżu odżyły obawy, i*

nowe podniesienie cen przez organizację OPEC jest nieuni

knione, zwłaszcza wobec słabej pozycji dolara i wzrostu cen

złota. Od stycznia do czerwca br. sytuacja na rynku nafto

wym nieco się uspokoiła i cena wskaźnikowa OPEC w kwo

cie 23,50 dolara za baryłkę była w zasadzie dość powszechnie

respektowana. Jednak w ciągu ostatnich kilku tygodni ry

nek naftowy stracił elastyczność: zmniejszyła się nadwyżka

podaży nad popytem, zaczęły się nerwowe zakupy i ceny na

wolnym rynku zaczęły iść w górę, osiągając niekiedy 40 do

larów za baryłkę. W tych warunkach producenci zaczynają

myśleć o oficjalnej podwyżce ceny ropy.

Analiza wolnego rynku wskazuje na jego gwałtowny roz

wój w ostatnich tygodniach. Na rynku tym sprzedaje się o

becnie około 85 min ton topy, produkowanej przez OPEC, a

także przez kraje spoza OPEC. Są to ilości wystarczające do

wytworzenia paniki na całym rynku naftowym.

nowa kasta cwaniaków obra

cająca ideologią we własnym

interesie, musi być margine

sem politycznym. Zastanawia

tylko jej żywotność i zachłan

ność. Wszak tych przywilejów,

o których wszyscy wiemy nikt

tym ludziom nie nadał od

rębnymi dekretami urzędo

wymi. Te przywileje nadali

sobie sami. Trwa nieustanna

wymiana dóbr i wartości w

obrębie tej kasty (do której

niekoniecznie należą ludzie

na tzw. kierowniczych stano

wiskach). Fajans za talon, ta

lon za działkę, działka za ce

ment, cement za spychacz,

spychacz za spychanie odpo

wiedzialności na kogoś in

nego... I tak to się kręci. Om

są samowystarczalni — po

trzeba im tylko trochę wiel

kich słów o ideoloaii i kon

cepcjach społecznych. No, a

słów, to my mamy wiele —

to nie jest towar w cenie. I

każde nowe słowo wezmą za.

swoje — po to tylko by „ja

koś żyć’’. Ta ich samowy

starczalność ma jednak swo

je granice — nie mogą żyć

bez nas. I z tego faktu trze

ba wyciągnąć w końcu ja

kieś wnioski.

Prezes Klimczak

Powyższe zdjęcie, autorstwa Marie Luise Oerlel (RFN) bardzo przypadlo

cym międzynarodową wystawę fotograficzną „Wszystkie dzieci są nasze” w Pałacu Sztuki, która

stanowiła plon konkursu nasz- i redakcji i KTI Ten fotogram, zatytułowany „Happj Sri Lanka

girl” wskazało 777 ucz n

gramy Pawła Grawicza z Krak, a’?., przedstawiające malca na... nocniku. Ogółem w urnie doli

czono się 3,140 głosów. (zg)

ogłasza upadłość?

Album „Venus“

sensacją edytorską

(Inf. wł.) Przeszło 200 osób

cierpliwie stało w kolejce pod

salonami wystawienniczymi

Krakowskiego Towarzystwa Fo

tograficznego, oczekując na roz

poczęcie sprzedaży katalogu

„TRZY LATA MIĘDZYNARO—

DOWEGO SALONU „VENVS”

1971—1973’’. Wydawnictwa nie

nabył nikt, bez odpowiedzi po

zostanie również 32 tys. listów z

całego świata, zawierających

prośbę o umożliwienie zakupu

tego unikalnego w skali świato

wej wydawnictwa. Nakład — 8

tys. egzemplarzy trzeba rozesłać

do uczestniczących w „Venus”

fotografików z 60 krajów Zni

kome, pozostałe w kraju resztki

sprzedaje KTF po oficjalnej ce

nie 2 tys. zł za egzemplarz.

Album „Venus” jest pierwszym

tego typu wydawnictwem w świę

cie, zawiera 170 czarno-białych i

12 barwnych fotografii, nagro

dzonych na kolejnych Salonach

„Venus”. Unikalną pozycję przy

(DOKONCZENIE NA STR. 2)

1 z 8 • Strona 1

Mirador - viewer

Gazeta Południowa :

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Mirador - viewer

Opis

Struktura

Podobne

Błąd 404 - MBC

trans "Nie znaleziono strony" %}

Download file

Download file

Deleting a comment

Advanced search

Suggest correction